Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

[humpback]

Napisane przez Aaś

Matko. Mam nadzieję że to się niedługo skończy... Ja co prawda mam dużo włosów ale irytuja mnie te klaki rozsiane po całym domu...

to jest właśnie najgorsze, wszędzie masa kłaków :/

Napisane przez diabli

hehe. musze mloda wyslac do Ignaska na szkolenie!

zapraszamy

Napisane przez diabli

dzieci sa szczere do bolu ja dzisiaj uslyszalam "ciocia nie dzwon do mnie, bo jem loda" a po 15 min. zjadles już? "tak (rozpacz w glosie), ale własnie jem kotleta i znow mi przeszkadzasz. babcia mi go musi trzymać. to pa"

[banka26]

Diabli widac ze Nelcia kocha kapiele
Widac ze pozycja brzuszna ja nie meczy i mamy takigo samego obala
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lonely_lady]

Hej, melduję ze żyjemy. Wróciliśmy w sobotę, ciekawość mnie zżera co tu u was słychać i codziennie o Was myśle, ale nie mam czasu by zajrzeć.
Mały od wczoraj ma katar i kaszel
Jestem wściekła na siebie, ze nie umiem mu pomoc
Kuzynka była przeziębienia i jej córeczka tez, pewnie Moj Skarb sie zaraził

Pozniej postaram sie do Was wpaść

[banka26]

Napisane przez lonely_lady

Hej, melduję ze żyjemy. Wróciliśmy w sobotę, ciekawość mnie zżera co tu u was słychać i codziennie o Was myśle, ale nie mam czasu by zajrzeć.
Mały od wczoraj ma katar i kaszel
Jestem wściekła na siebie, ze nie umiem mu pomoc
Kuzynka była przeziębienia i jej córeczka tez, pewnie Moj Skarb sie zaraził

Pozniej postaram sie do Was wpaść

oo wrociłas a u mnie nadal woda na kawe gotuje sie cz
m. tez smarka znaczy gdzies siedzi gleboko bo malo co mu wychodzi, dzisiaj do lekarza kontrolnie zapisze ... u Ciebie wizyta chyba bardziej niezbedna ;(

[szprotka_mada]

Napisane przez diabli

tematy do nju watku:

1) We wrzesniu witaja Was niemowlaki, niegrzeczne dziewczynki i szalone chlopaki

2) w kolejnym watku witaja niemowlaki: malo spiace dziewczyny i glodne chłopaki

3) za nami trzy miesiace, wiec dzieci-niemowlaki, zaczynaja ze swych mam wypruwac pierwsze flaki

Napisane przez Aaś

Dziewczyny. Tak mniej więcej z okresu moich dziewczyn. Banka, can, happy...ile ważą teraz wasze dzieciaki?
Bo mi wszyscy naokoło mówią że dziewczyny takie wielkie. Że 6 kg to dużo. No żesz kurka. One koło 10 centyla wypadają to jak duże?
No tak chciałam się mniej więcej zorientować jak to u innych jest

Ach no a poza tym choroba nadal we mnie kielkuje. Dziś wieczorem straciłam głos. Mąż się cieszy.

Mój Kuba (13.09 kończy 3 miesiące) ważył w piątek 5950g, więc wydaje mi się, że waga Twoich bliźniaczek jest jak najbardziej spoko

Napisane przez prodiament

trzymaj się

----

a u nas przy ćwiczeniu podnoszenia główki na brzuchu w końcu przestał się pojawiać bek, a zaczął uśmiech - na razie delikatny, ale to i tak postęp, hehe

Napisane przez Mysia mysz

Halo

wczoraj mieliśmy aktywny dzień rano basen, potem grill, wieczorem zakupy i kolacyjka w restauracji

mały był bardzo grzeczny, tylko oczywiście musiał się obesrać po szyje jak czekaliśmy na jedzenie dobrze, że miałam zapasowe ciuszki no i jak zwykle karmiłam jak przynieśli moje jedzenie

dzięki Tracy jedliśmy wczoraj o 6.45, 8.30 (ale tu z mojej inicjatywy bo na basen szliśmy), 11.30, 14.30,17.30, 20 i o 3.30 w nocy pobudka o 7 jestem dumna ze swojego dziecka, niestety ze spaniem walczymy dalej mimo wszystkich zaleceń mały ma kilka drzemek dziennie po 30-40 minut i wstaje zaspany ale nie idzie go dalej ułożyć no nic będziemy dalej walczyć, super, że jedzenie opanowaliśmy

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

a i kończymy dzisiaj 3 miesiące

za skończony 3 miesiąc i za postępy jedzeniowe!

Napisane przez anoxee

Jeszcze a propos wypadających włosów, to mi też strasznie lecą. Ostatnio umyłam głowę i się spieszyłam, więc nie posprzątałam łazienki, na co tż jest uczulony. Tż wrócił z pracy, chce się iść wykąpać i nagle woła mnie z tej łazienki jakby się paliło. "Chodź szybko! Zobacz, zobacz!" Lecę na złamanie karku. Wchodzę, a on wskazując mi na odpływ z wanny..."Zobacz! Zmiksowało wiewiórkę!".

Napisane przez domciatko

potrzebuje porady odnośnie karmienia piersią, bo nie jestem pewna czy robię to właściwie.

moja mała ma 5 tygodni i karmię na żądanie, wczoraj karmiłam ją tak:
8.00- 6 minut- prawa piers
10.00- 7 minut- lewa
13.00- 4 minuty- prawa
14.15- 10 minut- prawa
15.40- 4 minuty- lewa
17.10- 7 minut- lewa
17.30- 3 minuty- lewa
18.35- 5 minut- prawa
19.30- 7 minut- prawa
20.21- 15 minut- lewa

wychodzilo mi srednio co godzine.
powiedzcie mi czy ja za czesto zmieniam piers? i dlatego ona tak czesto placze o jedzenie i nie spi??

moze powinnam z jednej persi karmic dluzej, w sensie tak pol dnia, a pozniej zmienic na druga??

co ja robie zle?

mama lipcowa

Mi się wydaje, że albo to skok, albo za krótko trzymasz córcię przy piersi. Mój żarłok jak miał 5 tygodni, to ssał cyca czasami nawet 30 minut. I raz podawałam jedną, raz drugą- karmiłam "na zmianę".
Spróbuj przytrzymywać Małą dłużej, jak przysypia, to posmyraj po brodzie albo policzku, albo odłóż na chwilę żeby się wybudziła.

Napisane przez diabli

i jesteśmy po kolejnych zajęciach na basenie! Nelcia zachwycona i co nas cieszy jeszcze odwazniejsza niż ostatnio. strach się bac co będzie za tydzień mala motoroweczka hehe.
dzisiaj polewaliśmy już buzie i plywalismy na pleckach zanurzając co jakiś czas uszka było ekstra.

Napisane przez vil84

super dzielna Nelcia

---
Pierwszy stopień odwagi:
O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Twoja żona stoi z miotłą w drzwiach, a ty pytasz:
-Zamiatasz czy odlatujesz?

Drugi stopień odwagi::
O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu.
Żona leży w łóżku nie śpi. Bierzesz krzesło i siadasz przy niej
Na pytanie: "Co to ma znaczyć?" Odpowiadasz:
-Chcę siedzieć w pierwszym rzędzie, jak zacznie się ten cyrk

Trzeci stopień odwagi:
O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu.
Czuć od ciebie damskie perfumy, masz ślady szminki na kołnierzu.
Klepiesz żonę w tyłek i mówisz:
-Teraz twoja kolej!

Czwarty stopień odwagi:
O trzeciej nad ranem wracasz do domu pijany w towarzystwie dwóch ślicznotek
Stojącej żonie w drzwiach, mówisz:
-Stara, nie bądź świnia, powiedz, że jesteś siostrą...

Mój Mąż moż o pirwszy stopień by się pokusił

Napisane przez cloche

aa, moje dziecko jest juz ochrzczone. wypedzilismy diabelka i mam nadzieje, ze wraz z diablem ten bakcyl se poszedl precz, co mu w kiszkach aua zrobil...

oby bakcyl poszedł won!

Napisane przez vil84

Przemcio kończy dziś 5 miesięcy
czas na małe podsumowanie:

- przewraca się na lewy boczek i na brzuszek, z brzuszka też się przewraca, ale nie zawsze wszystko mu wychodzi tak jakby chciał, czasem zawiesza się w połowie i nie wie co dalej albo siłą rozpędu próbuje
- pięknie łapie wszystko obiema łapkami, nawet rzeczy większe od niego wszystko wędruje do buzi, jak nie ma nic innego a palce się znudzą to ssie kocyk albo swoją koszulkę
- zaczyna pomagać przy zakładaniu pampersa
- zaliczone: blendowane jabłko i banan, słoiczek jabłko ze słodką marchewką, zupka jarzynowa, marchewka z ryżem, kaszka bananowa
- cieszy się jak wariat jak mu śpiewam
- uwielbia jak się macha jego nóżkami, robi rowerek, śmieje się wtedy
- uwielbia jak mu się prycha w szyjkę
- łapie mnie za włosy, ostatnio lubi jak się nad nim nachyla i łapie wtedy nas za buzię i "bada" - szczególnie zafascynowany jesr zarostem męża ;p
- jest małym wodnikiem szuwarkiem, uwielbia pływać w wannie
- dwie piękne jedynki, a z tyłu idą kolejne ząbki
- śpiewa sobie do snu, poza tym piszczy, szepta, gada, wydaje z siebie takie dźwięki że płaczemy ze śmiechu
- od skończenia 6 tyg zasypia sam
- w ciągu dnia ma 2-3 drzemki po ok. 30 min, rzadko spi dłużej w dzień, za to nocny sen jest piękny, śpi od ok. 21 do 4-5, zje i śpi jeszcze do 7-9
- wczoraj w kąpieki macał się po jajkach ;]
- jest samodzielny, tzn sam się ładnie bawi, czasami ma takie dni że jak mam dużo do zrobienia on sam się sobą zajmuje, pod warunkiem że jestem obok i może mnie obserwować i gadamy sobie przy tym
- uwielbia jak się nim turla, lekko podrzuca, "zjada" go, jak go podnoszę i specjalnie mocno tulę to piszczy z radości
- robi awanturę jak mu spadnie zabawka
- nie płacze o jedzenie, ostatnio jakoś w ogóle mało się go dopomina ....
- jest towarzyski, uwielbia jak się dużo dzieje, dostaje wtedy oczopląsu ale musi mieć też chwile wyciszenia, niekoniecznie snu ale "czas dla siebie" i kontemplowanie świata ze smokiem w buzi, potem można wracać do łobuzowania

- nie trzyma za długo łebka na brzuszku, szybko się męczy, przez asymterię jest jakieś 2 miesiące do tyłu jeśli chodzi o rozwój fizyczny (wg oceny rehabilitanta)
- mało je, 3-4 razy dziennie po 200 ml lub 3xmm i jeden posiłek ze słoiczka lub kaszka


a mama nadal bez @

[ankaaa206]

hej hej, witam się i ja, buu pochmurnie i zimno dzisiaj, chyba przyszła jesień
pamiętajcie od dziś w biedronie wszystkie jedzonka dla maluchów 20% taniej, własnie chciałam ruszyć z tż do sklepu ale mały postanowił spać, więc tak czekamy aż się obudzi, ma czas do 10 bo wtedy malz do pracy idzie
może jeszcze do lumpka dziś skocze bo mają dostawę

vil brawa dla Przemka za osiągnięcia

a co do włosów to też mi lecą strasznie, a bylo tak cudnie prawie przez cały rok nie wypadały nawet przy czesaniu

no a jeśli o smoczka chodzi to ja 2 razy dalam małemu, 1 w szpitalu jak 6 godz wisiał na cycu, wypluł go odrazu i płakał za piersią i drugi raz amerykański polecany przez Mag, tego także wypluł - tak więc mam bezsmoczkowego dziecia

[puchatkowa]

Napisane przez XxXJuSstiii

Bartuś to też idealne dziecko na wycieczki całodniowe przesypia je

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja na Bartulę w ogóle nie mogę narzekać, on od samego początku jest baaaardzo pogodnym dzieckiem, praktycznie niemarudzącym i niepłaczącym bezproblemowym totalnie, poza paroma dniami gdzie nie mógł zasnąć spokojnie, jedną zarwaną nocką i kilkoma trudnymi porankami (z powodu kupki) żadnych bóli brzuszka, niczego do tego zero problemów z karmieniem, nie wiem czym sobie zasłużyłam

W takim razie Tobie też zazdroszczę
Pozytywnie oczywiście

Choć wczoraj i nasza miała udany dzień a był tak pełen wrażeń, że i ja nie miałam czasu usiąść do kompa

Napisane przez prodiament

a u nas przy ćwiczeniu podnoszenia główki na brzuchu w końcu przestał się pojawiać bek, a zaczął uśmiech - na razie delikatny, ale to i tak postęp, hehe

Ale super widok! Moja niestety zazwyczaj stęka przy tych ćwiczeniach

Napisane przez anoxee

Dziewczyny nie wiem czy pomogę, bo może już próbowałyscie, ale u nas było tak samo i pomogła zmiana smoczka w butelce na większy. Tak ulewal, że w nocy się krztusil. Albo kąpaliśmy go 2h po jedzeniu i przed kąpielą odbił tz-owi chyba z 5 razy. Przeczytałam gdzieś, że winą może być smoczek, że jest albo za duży i mu za mocno leci i nalyka się powietrza, albo jest za mały i tak mocno ssie, że też łyka powietrze. Pomyślałam, że to niemożliwe, bo przecież normalnie pije. No ale sprobowaliśmy. No i pomogło. A, no i 2 razy ulał chlustajaco - coś okropnego.

U nas faktycznie to ulewanie pojawiło się po zmienia smoczka na większy ale Lenka miała wcześniej noworodkowy (przez moje niedopatrzenie ) a przecież ma zaraz 3 miesiące to musiałam jej w końcu na większy zmienić Poza tym już naprawdę się męczyła ciągnąć przez te małe dziurki. Jutro idziemy na szczepienie to zapytam lekarkę czy to ulewanie i dość luźne kupki (bo według mnie są luźne choć nie mam porównania z innymi) to nie jest coś złego

Napisane przez happy blue

omg, dobrze, że wstałam o 6 bo się chyba nie wyrobię...od 6 w kuchni, z przerwą na wyjście do bankomatu (Helenka miała przymusowy spacer o 8...jest tak jesiennie, fajnie ) i odbiór krzeseł mam 50 miniklopsików szwedzkich, muszę je tylko obsmażyć i ugotować. no i ciasto...strasznie pracochłonne i czasochłonne...nie wiem czy mam czas je dobrze ostudzić, a inaczej nie mogę położyć bitej śmietany grrrr. znając mojego brata to na pewno się spóźni, więc do 15 mam czas. udało mi się ululać Helen, więc wskakuję pod prysznic i działam dalej. nie mam dwóch ważnych składników (tesco nawaliło ) i nie będzie tak pysznie jak chciałam. buuu.

dzięki Motylkowi nabyłam też karuzelę Wyspa Marzeń
i...zapomniałam Wam napisać (jakby to była najważniejsza sprawa na świecie)- dostałam okres dwa dni temu

Faktycznie jesteś cyborgiem Ale menu przygotowałaś świetne! Chętnie sama bym wpadła na takie pyszne jedzonko, tym bardziej, że i usiąść jest gdzie Świetnie te kolorowe krzesełka ożywiają wnętrze
Gratuluję nabycia karuzelki
@ to nie gratuluję. Ja miałam w zeszłą niedzielę jednodniowe plamienie i nie wiem czy to za okres można uznać?

PS. Czy ta czapka jeszcze aktualna?

[puchatkowa]

Napisane przez diabli

i jesteśmy po kolejnych zajęciach na basenie! Nelcia zachwycona i co nas cieszy jeszcze odwazniejsza niż ostatnio. strach się bac co będzie za tydzień mala motoroweczka hehe.
dzisiaj polewaliśmy już buzie i plywalismy na pleckach zanurzając co jakiś czas uszka było ekstra.

Bosko

Napisane przez vil84

Pierwszy stopień odwagi:
O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Twoja żona stoi z miotłą w drzwiach, a ty pytasz:
-Zamiatasz czy odlatujesz?

Drugi stopień odwagi::
O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu.
Żona leży w łóżku nie śpi. Bierzesz krzesło i siadasz przy niej
Na pytanie: "Co to ma znaczyć?" Odpowiadasz:
-Chcę siedzieć w pierwszym rzędzie, jak zacznie się ten cyrk

Trzeci stopień odwagi:
O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu.
Czuć od ciebie damskie perfumy, masz ślady szminki na kołnierzu.
Klepiesz żonę w tyłek i mówisz:
-Teraz twoja kolej!

Czwarty stopień odwagi:
O trzeciej nad ranem wracasz do domu pijany w towarzystwie dwóch ślicznotek
Stojącej żonie w drzwiach, mówisz:
-Stara, nie bądź świnia, powiedz, że jesteś siostrą...

Genialne

Napisane przez cloche

aa, moje dziecko jest juz ochrzczone. wypedzilismy diabelka i mam nadzieje, ze wraz z diablem ten bakcyl se poszedl precz, co mu w kiszkach aua zrobil...

Oby z brzusiem Florka było już dobrze

Napisane przez MoTyleKsw

cloche badania kalu podstawowe chyba 4dni. mam nadzieję że wam to się nie przyplatalo

Badanie ogólne kału wykaże gdyby coś było nie tak? Bo też się zastanawiam czy mojej nie zrobić bo coś mi się jej kupki nie podobają

Napisane przez vil84

Przemcio kończy dziś 5 miesięcy
czas na małe podsumowanie:

- przewraca się na lewy boczek i na brzuszek, z brzuszka też się przewraca, ale nie zawsze wszystko mu wychodzi tak jakby chciał, czasem zawiesza się w połowie i nie wie co dalej albo siłą rozpędu próbuje
- pięknie łapie wszystko obiema łapkami, nawet rzeczy większe od niego wszystko wędruje do buzi, jak nie ma nic innego a palce się znudzą to ssie kocyk albo swoją koszulkę
- zaczyna pomagać przy zakładaniu pampersa
- zaliczone: blendowane jabłko i banan, słoiczek jabłko ze słodką marchewką, zupka jarzynowa, marchewka z ryżem, kaszka bananowa
- cieszy się jak wariat jak mu śpiewam
- uwielbia jak się macha jego nóżkami, robi rowerek, śmieje się wtedy
- uwielbia jak mu się prycha w szyjkę
- łapie mnie za włosy, ostatnio lubi jak się nad nim nachyla i łapie wtedy nas za buzię i "bada" - szczególnie zafascynowany jesr zarostem męża ;p
- jest małym wodnikiem szuwarkiem, uwielbia pływać w wannie
- dwie piękne jedynki, a z tyłu idą kolejne ząbki
- śpiewa sobie do snu, poza tym piszczy, szepta, gada, wydaje z siebie takie dźwięki że płaczemy ze śmiechu
- od skończenia 6 tyg zasypia sam
- w ciągu dnia ma 2-3 drzemki po ok. 30 min, rzadko spi dłużej w dzień, za to nocny sen jest piękny, śpi od ok. 21 do 4-5, zje i śpi jeszcze do 7-9
- wczoraj w kąpieki macał się po jajkach ;]
- jest samodzielny, tzn sam się ładnie bawi, czasami ma takie dni że jak mam dużo do zrobienia on sam się sobą zajmuje, pod warunkiem że jestem obok i może mnie obserwować i gadamy sobie przy tym
- uwielbia jak się nim turla, lekko podrzuca, "zjada" go, jak go podnoszę i specjalnie mocno tulę to piszczy z radości
- robi awanturę jak mu spadnie zabawka
- nie płacze o jedzenie, ostatnio jakoś w ogóle mało się go dopomina ....
- jest towarzyski, uwielbia jak się dużo dzieje, dostaje wtedy oczopląsu ale musi mieć też chwile wyciszenia, niekoniecznie snu ale "czas dla siebie" i kontemplowanie świata ze smokiem w buzi, potem można wracać do łobuzowania

- nie trzyma za długo łebka na brzuszku, szybko się męczy, przez asymterię jest jakieś 2 miesiące do tyłu jeśli chodzi o rozwój fizyczny (wg oceny rehabilitanta)
- mało je, 3-4 razy dziennie po 200 ml lub 3xmm i jeden posiłek ze słoiczka lub kaszka


a mama nadal bez @

Przemek baaaaaaaaardzo dużo umie! No ale co się dziwić - w końcu najstarszy na wątku

Napisane przez ankaaa206

hej hej, witam się i ja, buu pochmurnie i zimno dzisiaj, chyba przyszła jesień
pamiętajcie od dziś w biedronie wszystkie jedzonka dla maluchów 20% taniej, własnie chciałam ruszyć z tż do sklepu ale mały postanowił spać, więc tak czekamy aż się obudzi, ma czas do 10 bo wtedy malz do pracy idzie
może jeszcze do lumpka dziś skocze bo mają dostawę

Mówisz o słoiczkach, kaszkach czy o mm też?

[szprotka_mada]

anoxee- dobrze zaopatrzony HM to w moim mniemaniu taki, w którym można znaleźć sporo rzeczy z ich strony.
W Białymstoku są 2 HM i w jednym jest kicha totalna, a w drugim jest prawie cały "stronowy" asortyment i można zawsze coś ciekawego kupić


----



Witam się z Wami w nowym tygodniu.
Mój synuś zmienił swoje nocne nawyki i mimo otulania ostatnie trzy noce wstaje na jedzenie z zegarkiem w ręku co 3 godziny. Do tego w dzień częściej chce jeść (wcześniej było co 3-4h, teraz jest co 2-3h). Może Go już moje cyce nie potrafią zapchać tak jak wcześniej... Do tego prawa pierś (ta po zapaleniu) jest sporo większa i jest w niej więcej pokarmu, co wpędza mnie, jako jej posiadaczkę, w niezbyt udany nastrój... Oby po zakończeniu kp nie zostało tak...

Poza tym "w mojej głowie wojna myśli niespokojnych"... Ja wiem, że są poważniejsze problemy na świecie, ale moje mnie w tej chwili przygniatają...


Jedziemy dzisiaj na kontrolne USG bioderek- proszę o kciukaski

[Elusiek]

Napisane przez puchatkowa

Mówisz o słoiczkach, kaszkach czy o mm też?

promocja jest na mm/ słoiczki/ kaszki http://www.biedronka.pl/cenydowziecia/

[happy blue]

Napisane przez vil84

Czytam, czytam a po chwili juz nie kojarze co czytalam... porazka, od kilku dni mam masakryczne problemy ze snem, nie umiem zasnac, mecze sie do 1-2, potem Przemek sie budzi, zanim zasnie mija godzina, od ok. 6.30 juz sie wybudza.... w dzien chodze jak zombie, cienie pod oczami jak u pandy a zasnac sie nie da ;(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

stres, bidulko sprobuj jakis ziolek, melisy albo mleka z miodem a najlepiej dotlen sie, jak dasz rade wyjsc na 15 minutowy spacer. oczyscisz glowe i zmeczysz cialko

Napisane przez banka26

Ogladam czapy na allegro i zobacznie na co natrafilam:banghead:
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=3532678797
Jak mozna takie cos dziecku zalozyc? Heeehee
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

kochana, calkiem spoko ta czapka, tzn ja bym takiej Helenie nie zalozyla, ale jakbym zobaczyla dzieciaczka w takiej to czemu nie? eee, normalniejsza mi sie wydaje niz szczerbaty smoczek albo bluza w czaszki

Napisane przez diabli

to ja beztalencie kulinarne poproszę o przepis na klopsiki i inne pyszności

a tak poza tym, MAM NADZIEJE, ZE WSZYSTKIE DZISIEJSZE CHRZCINY (SPORO ICH BYLO, PRAWDA?) UDALY SIE W 100% u nas wrzesień znow nie wypalil...chrzny sa 15go, wiec odpuściliśmy, bo to dzień przed Gliwicami i jakos mi to nie pasowalo



piękne te krzesła i ekstra, ze kazde inne! oj chyba odgapimy. pokaze jutro fote tzowi aaa i wypatrzyłam u Was wiklinowy kosz. jakiś czas temu ktoś wystawil kolo smietnika bardzo podobna wiklinowa skrzynie. nie dawala mi spokoju, wiec ja przygarnelam musze ja w wolnej chwili wyszorować i tak sobie mysle, ze pomalujemy ja (może na bialo?), obijemy gore gabka i jakims fajnym materialem - Nela będzie miała fajny schowek na zabawki. jest wielka, wiec zmieszczą się tam misie, lale itd.

z takim duchowym wsparciem nie mam się czego obawiać. dzięki kochana!



proszę jakos ten tekst wydal mi się "otwieraczem oczu"

podziwiam Cie za minimalizm - fajne puste mieszkanie, bez zbędnych gratow!

diabli, przepis widzialam ze znalazlas. klopsiki na pewna wchodza na stale do mojego menu, wyszly przepysznie! kup sobie sos worcester (ja mam tescowy) jest niezbedny moim zdaniem i przyprawa do piernika. nie dawalam na koniec smietany bo bardzo mi smakowal ten sos, ktory sie zrobil. jadlam z zurawina, pyszneeeeeeeeee.
skrzynia swietna! komus sie nie chcialo czyscic, skandal! my mamy porozstawiane po calym mieszkaniu. w lazience pod umywalka taki 50 cm niski (na suszarki prostownice i miske z praniem Helci), na przedpokoju we wnece (nasze brudy, nie zmiescil sie w lazience ), w pokoju duzy ten ze zdjecia (trzymam tam chuste) i maly na pampersy chusteczki i podklad malej. i na tych polkach nad stolem tez beda staly po 4 na kazdej. są robione na wymiar graty mamy, ale pochowane do koszykow ;D

[lonely_lady]

Banieczko przepraszam,ale nie miałam kiedy Was odwiedzić. Zatrzymaliśmy sie w trzebiezy u mojej kuzynki. Do niedawna mieszkali w Szczecinie, ale kupili domek tam.tz miał trosKe spraw na głowie, a mi głupio było kogoś prosić żeby nas zawiózł do Szczecina.. Moze następnym razem

Mały na katarek dostał nasivin
A na kaszel sinecod. Podajemy tez Cebion

[puchatkowa]

Napisane przez Elusiek

promocja jest na mm/ słoiczki/ kaszki http://www.biedronka.pl/cenydowziecia/

Dzięki No właśnie coś mi się ta stronka nie otwiera dlatego dopytywałam. Pewnie na mm 1 i tak nie ma promocji

[karolina2121]

o 4 znowu 1 kropla z tego samego cyca . teraz Próbowałam go dostawic to tylko zblizylam go do cyca to zaczął się wkurxac .. nawet chwili nie possal


a o 13 mamy pierwsze spotkanie z fizjoterapeuta

[cloche]

Napisane przez Ashyshqa

czesc dziewczeta. przede wszystkim- Cloche i Veronic .za chrzty. mam nadzieje,ze wszystko poszlo zgodnie z planem.

Diabli jesli tylko uda sie uniknac jodowania to jesten pewna ze cyce bez problemu po 4dniach beda pieknie wciaz produkowac mleczko dla Nelci. A jesli bedzie potrzebny jod to jak to wyglada? od razu po terapii mozesz karmic czy musisz odczekac? mam wielka nadzieje, ze wszystko skonczy sie z jak najmniejszym uszczerbkiem na karmieniu. Jesli jednak okaze sie, ze czas na mm to Nelka i tak mozr byc dumna z mamy za ogromna determinacje i chec walki. I o.laktacje i.z rakiem

Cloche co.do internetu w kom. to mialam w Pl 2Giga i bylo akurat a sporo.korzystalam.

no poszlo nie do konca wg planu, ale sie udalo nawet ksiadz nie robil problemow z powodu mojej niezbyt przykladnej postawy watpliwego katolika...

diabli, zgadzam sie z powyzszym co do twoich cyckow

2 giga wow... to czekam na reszte wypowiedzi na ten temat

Napisane przez karolina2121

Justi nawet jak nic już nie leci? super by było... domyślam się, że z piersi by nie chciał pić ale mogłabym odciągnąć narratorem

w niemczech podaje sie na to leki i dzialaja

[Magiusa]

Szprotka u nas podobnie. W nocy co3h a w dzien mu podaje co2od dwoxh dni i je, co mnie zaskakuje bo wczesniej czasami co 3byl bunt. Tez nie wiem co jest ale mam nadzieje ze jesli mu brakuje to za chwile moje cycki sie naprawia.

Dziewczyny bardzo was prosze, wrecz blagam od 19:20 przez jakies 20-30min trzy.ajcie mocno kciuki. Mamy do zrobienia ten drugi kanalik i mam nadzieje ze tym razem pojdzie szybko i sprawnie i w 5min.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Napisane przez lonely_lady

Banieczko przepraszam,ale nie miałam kiedy Was odwiedzić. Zatrzymaliśmy sie w trzebiezy u mojej kuzynki. Do niedawna mieszkali w Szczecinie, ale kupili domek tam.tz miał trosKe spraw na głowie, a mi głupio było kogoś prosić żeby nas zawiózł do Szczecina.. Moze następnym razem

Mały na katarek dostał nasivin
A na kaszel sinecod. Podajemy tez Cebion

Rozumiem




sinecod tylko hamuje odruch kaszlu rozumiem ze ma suchy kaszEl? A wapno moze tez sprobuj

Napisane przez happy blue

stres, bidulko sprobuj jakis ziolek, melisy albo mleka z miodem a najlepiej dotlen sie, jak dasz rade wyjsc na 15 minutowy spacer. oczyscisz glowe i zmeczysz cialko



kochana, calkiem spoko ta czapka, tzn ja bym takiej Helenie nie zalozyla, ale jakbym zobaczyla dzieciaczka w takiej to czemu nie? eee, normalniejsza mi sie wydaje niz szczerbaty smoczek albo bluza w czaszki



diabli, przepis widzialam ze znalazlas. klopsiki na pewna wchodza na stale do mojego menu, wyszly przepysznie! kup sobie sos worcester (ja mam tescowy) jest niezbedny moim zdaniem i przyprawa do piernika. nie dawalam na koniec smietany bo bardzo mi smakowal ten sos, ktory sie zrobil. jadlam z zurawina, pyszneeeeeeeeee.
skrzynia swietna! komus sie nie chcialo czyscic, skandal! my mamy porozstawiane po calym mieszkaniu. w lazience pod umywalka taki 50 cm niski (na suszarki prostownice i miske z praniem Helci), na przedpokoju we wnece (nasze brudy, nie zmiescil sie w lazience ), w pokoju duzy ten ze zdjecia (trzymam tam chuste) i maly na pampersy chusteczki i podklad malej. i na tych polkach nad stolem tez beda staly po 4 na kazdej. są robione na wymiar graty mamy, ale pochowane do koszykow ;D

Hehhe w moich oczach tragedia hehhe ale oczywiscie rozumiem ze niektorym moze sie podobac

[Mysia mysz]

Zaraz będę nadrabiać

mamy skok:/nie pamiętam ile razy karmiłam w nocy od wczoraj młody śpi tylko przy odkurzaczu
hump, my odpadamy dzisiaj na smoczki, bo nie wiem co ten mały foszek wymyśli

laski szuka któraś nosiła Womar Zaffiro?

odpisał mi gość z tablicy, że zgadza się za 100 zł z wysyłką,a do nas już idzie z allegro

http://tablica.pl/oferta/nosidelko-w...o-ID3xr5P.html

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

a młody trochę chłodny jest juz w zwykłym woombie i muszę go przykrywać

na promocji w stanach jest zimowy kolor kremowy
http://www.woombie.com/the_winter_woombie.html
oczywiście drugi gratis więc wyszły by po 100 zł sztuka, już z vatem, cłem itp., szukam chętnej do kompletu:pr osi:

[humpback]

Napisane przez lonely_lady

Hej, melduję ze żyjemy. Wróciliśmy w sobotę, ciekawość mnie zżera co tu u was słychać i codziennie o Was myśle, ale nie mam czasu by zajrzeć.
Mały od wczoraj ma katar i kaszel
Jestem wściekła na siebie, ze nie umiem mu pomoc
Kuzynka była przeziębienia i jej córeczka tez, pewnie Moj Skarb sie zaraził

Pozniej postaram sie do Was wpaść

zdrówka dla W.

Napisane przez szprotka_mada

Mój synuś zmienił swoje nocne nawyki i mimo otulania ostatnie trzy noce wstaje na jedzenie z zegarkiem w ręku co 3 godziny. Do tego w dzień częściej chce jeść (wcześniej było co 3-4h, teraz jest co 2-3h). Może Go już moje cyce nie potrafią zapchać tak jak wcześniej... Do tego prawa pierś (ta po zapaleniu) jest sporo większa i jest w niej więcej pokarmu, co wpędza mnie, jako jej posiadaczkę, w niezbyt udany nastrój... Oby po zakończeniu kp nie zostało tak...

Poza tym "w mojej głowie wojna myśli niespokojnych"... Ja wiem, że są poważniejsze problemy na świecie, ale moje mnie w tej chwili przygniatają...


Jedziemy dzisiaj na kontrolne USG bioderek- proszę o kciukaski

za bioderka, my też dziś idziemy no i z karmieniem ostatnio podobnie, z 2 wstawań nocnych zrobiło się dziś 4..

Napisane przez Magiusa

Szprotka u nas podobnie. W nocy co3h a w dzien mu podaje co2od dwoxh dni i je, co mnie zaskakuje bo wczesniej czasami co 3byl bunt. Tez nie wiem co jest ale mam nadzieje ze jesli mu brakuje to za chwile moje cycki sie naprawia.

Dziewczyny bardzo was prosze, wrecz blagam od 19:20 przez jakies 20-30min trzy.ajcie mocno kciuki. Mamy do zrobienia ten drugi kanalik i mam nadzieje ze tym razem pojdzie szybko i sprawnie i w 5min.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

i już myślałam że to tylko moje dziecię się popsuło gdy wszystkie inne dokoła przesypiają całe lub prawie całe noce..

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Napisane przez Mysia mysz

Zaraz będę nadrabiać

mamy skok:/nie pamiętam ile razy karmiłam w nocy od wczoraj młody śpi tylko przy odkurzaczu
hump, my odpadamy dzisiaj na smoczki, bo nie wiem co ten mały foszek wymyśli

na promocji w stanach jest zimowy kolor kremowy
http://www.woombie.com/the_winter_woombie.html
oczywiście drugi gratis więc wyszły by po 100 zł sztuka, już z vatem, cłem itp., szukam chętnej do kompletu:pr osi:

to ja się pewnie też nie zmobilizuję, tylko zaraz pójdę spać z młodym bo dał mi dziś w nocy popalić..

[puchatkowa]

Magiusa będę mocno trzymać kciuki!

[cloche]

Napisane przez diabli

ja pewnie już w inkubatorze wsuwałam kotlety

na pewno. i teraz już żaden diabel Wam nie straszny. aniołki czuwają nad Florkiem, ma swietnego swietego patrona, wiec nich wedruje smialo przez zycie

wyobrazilam sobie taka kruszynke z kotletem

ech, w Boga jednak nie uwierze. Flo dalej chudnie. rozmawialam z klinika i mozliwe, ze operacja bedzie wczesniej. najpierw "podreparuja" mlodego troche, obejrza, potem badanie tym cewnikiem/sonda, ocena sytuacji i operacja... brrr... ale chcemy miec to juz za soba! po drugiej operacji podobno jest juz lepiej...

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez karolina2121

czytałam o przywracaniu laktacji i spróbuje... może się uda ? posiedzialam z dyktatorem i poleciała jedna przezroczysta kropla może coś z tego będzie... za 3 h nastepna próba

wczesniej narrator, teraz dyktator... ty to masz fajnych wspomagaczy laktacji
kurcze, zeby to tak sie dalo (np. mialabym znajomego lekarza czy cos, co by mi wypisal recepty), to bym was zaopatrzyla w te kropelki, co biora matki adopcyjne, zeby karmic swoje adoptowane maluszki... to naprawde dziala! ale podobno w polsce jeszcze nie dopuszczone...

[karolina2121]

ha ha widzę że słownik zaszalal nie wiem sama czy coś z tego będzie, myślałam że nawroci się na pierś... na ciągle odciaganie nie będę miała czasu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cloche]

Magiusa, kciuki masz zapewnione. musi pojsc tym razem sprawniej!

[axella]

Napisane przez cloche

wyobrazilam sobie taka kruszynke z kotletem

ech, w Boga jednak nie uwierze. Flo dalej chudnie. rozmawialam z klinika i mozliwe, ze operacja bedzie wczesniej. najpierw "podreparuja" mlodego troche, obejrza, potem badanie tym cewnikiem/sonda, ocena sytuacji i operacja... brrr... ale chcemy miec to juz za soba! po drugiej operacji podobno jest juz lepiej...

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------


wczesniej narrator, teraz dyktator... ty to masz fajnych wspomagaczy laktacji
kurcze, zeby to tak sie dalo (np. mialabym znajomego lekarza czy cos, co by mi wypisal recepty), to bym was zaopatrzyla w te kropelki, co biora matki adopcyjne, zeby karmic swoje adoptowane maluszki... to naprawde dziala! ale podobno w polsce jeszcze nie dopuszczone...

Cloche, po ope bedzie duuzo lepiej,! Dacie rade, jestes silna babka, Florek tez odwazny mężczyzna

Chce te krople by karmic!

[vvgh]

Moje dziecko ostatnio w nocy bardzo długo wisi na cycu... Zawsze było tak, że pojadł i spać, a teraz je je i je.

[ankaaa206]

te krople a raczej u nas w tabletkach to leki przeciwwymiotne: domperidon, metoklopramid, można je dostać bez problemu ale na receptę i pewnie mało który lekarz będzie wedział że one wspomagają relaktacje

[cloche]

Napisane przez axella

Cloche, po ope bedzie duuzo lepiej,! Dacie rade, jestes silna babka, Florek tez odwazny mężczyzna

Chce te krople by karmic!

taka mam nadzieje i tak mowia lekarze... tylko trzeba przetrwac te pare ciezkich tygodni w klinice. ale mamy cel przed oczami!

tak sobie pomyslalam, ze sporo dziewczyn by chcialo sprobowac z kropelkami... one przeciwwymiotne sa, ale jako dzialanie uboczne podnosza prolaktyne tak mocno, ze karmiaca przezywa drugi nawal, a niekarmiaca moze doswiadczyc go po raz pierwszy
ale jak ktoras ma dobre uklady ze swoim ginem, to moze niech sie podpyta, czy sa podobne leki dopuszczone w polsce... ogolnie to "nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem" (a w tym przypadku nad jego brakiem), ale mnie te krople uszczesliwily i rozumiem wasza chec sprobowania. takie ostateczne podejscie...

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Napisane przez ankaaa206

te krople a raczej u nas w tabletkach to leki przeciwwymiotne: domperidon, metoklopramid, można je dostać bez problemu ale na receptę i pewnie mało który lekarz będzie wedział że one wspomagają relaktacje

dokladnie to te srodki czyli lekarka oklamala whatIthink (chyba, albo to inna lizazanka byla???), bo ja jej podalam nazwy i ta jej powiedziala, ze na polskim rynku jeszcze nie dopuszczone...

to moze przepisac zwykly rodzinny... trzeba tylko zagadac. a ze to powoduje relaktacje - kurde niech doczytaja te lekarzyska, uczyc sie powinni non stop, a to zadna nowosc i juz mase badan na ten temat przeprowadzono!!!

[ankaaa206]

Napisane przez cloche

taka mam nadzieje i tak mowia lekarze... tylko trzeba przetrwac te pare ciezkich tygodni w klinice. ale mamy cel przed oczami!

tak sobie pomyslalam, ze sporo dziewczyn by chcialo sprobowac z kropelkami... one przeciwwymiotne sa, ale jako dzialanie uboczne podnosza prolaktyne tak mocno, ze karmiaca przezywa drugi nawal, a niekarmiaca moze doswiadczyc go po raz pierwszy
ale jak ktoras ma dobre uklady ze swoim ginem, to moze niech sie podpyta, czy sa podobne leki dopuszczone w polsce... ogolnie to "nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem" (a w tym przypadku nad jego brakiem), ale mnie te krople uszczesliwily i rozumiem wasza chec sprobowania. takie ostateczne podejscie...

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------


dokladnie to te srodki czyli lekarka oklamala whatIthink (chyba, albo to inna lizazanka byla???), bo ja jej podalam nazwy i ta jej powiedziala, ze na polskim rynku jeszcze nie dopuszczone...

to moze przepisac zwykly rodzinny... trzeba tylko zagadac. a ze to powoduje relaktacje - kurde niech doczytaja te lekarzyska, uczyc sie powinni non stop, a to zadna nowosc i juz mase badan na ten temat przeprowadzono!!!

są normalnie u nas, często metoklopramid przepisywany jest w ostrych nudnościach ciążowych

[lonely_lady]

Mój chorusek zasnął, a ja mam chwilkę więc może troszkę ponadrabiam...

[antoinettee]

Napisane przez szprotka_mada

anoxee- dobrze zaopatrzony HM to w moim mniemaniu taki, w którym można znaleźć sporo rzeczy z ich strony.
W Białymstoku są 2 HM i w jednym jest kicha totalna, a w drugim jest prawie cały "stronowy" asortyment i można zawsze coś ciekawego kupić


----



Witam się z Wami w nowym tygodniu.
Mój synuś zmienił swoje nocne nawyki i mimo otulania ostatnie trzy noce wstaje na jedzenie z zegarkiem w ręku co 3 godziny. Do tego w dzień częściej chce jeść (wcześniej było co 3-4h, teraz jest co 2-3h). Może Go już moje cyce nie potrafią zapchać tak jak wcześniej... Do tego prawa pierś (ta po zapaleniu) jest sporo większa i jest w niej więcej pokarmu, co wpędza mnie, jako jej posiadaczkę, w niezbyt udany nastrój... Oby po zakończeniu kp nie zostało tak...

Poza tym "w mojej głowie wojna myśli niespokojnych"... Ja wiem, że są poważniejsze problemy na świecie, ale moje mnie w tej chwili przygniatają...


Jedziemy dzisiaj na kontrolne USG bioderek- proszę o kciukaski

To mamy do siebie blisko. Ja mieszkam w Łomży Też dziś idziemy na kontrolę bioderek. 3mam kciuki za Was a Wy trzymajcie za Nas :P

Napisane przez Magiusa

Szprotka u nas podobnie. W nocy co3h a w dzien mu podaje co2od dwoxh dni i je, co mnie zaskakuje bo wczesniej czasami co 3byl bunt. Tez nie wiem co jest ale mam nadzieje ze jesli mu brakuje to za chwile moje cycki sie naprawia.

Dziewczyny bardzo was prosze, wrecz blagam od 19:20 przez jakies 20-30min trzy.ajcie mocno kciuki. Mamy do zrobienia ten drugi kanalik i mam nadzieje ze tym razem pojdzie szybko i sprawnie i w 5min.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.