Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

[baja_86]

Napisane przez Karolcia2401

to ja rozumiem, ja nie z tych co wstają 2 godziny przed mężem żeby tylko się pomalować i pokazać mu "piękne" oblicze tym bardziej, że początki ciąży mam naprawde kiepskie, mdłości mnie wykańczają, widzi mnie czasem w niekomfortoych sytuacjach
Może po prostu źle się wyraziłam, chodzi mi o to, że całość porodu nawet mnie przeraża, boję się strasznie tej krwi i bólu i chyba chciałabym tego zaoszczędzić tż, czasem nawet podobno faceci zrażają się do dziecka kiedy są przy porodzie bo zrobiło jego ukochanej krzywdę

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

aa i mam prośbę, zerknijcie proszę w mój suwaczek i pomóżcie - czy to oznacza że już jestem w 11 tygodniu czy jeszcze w 10 ? bo pytali mnie ostatnio w rejestracji i powiedziałam, że w 10, ale zgłupiałam trochę jak poczytałam, co wcześniej pisałyście o tych tygodniach ;]

W rejestracji mów o skończonych tygodniach, bo lekarze tak właśnie to liczą, a więc jesteś w 10 tc

[monkaa321]

Napisane przez kate1623

Na 90% będzie Majka

Przez chwilę była jednak Filipem. W ogóle wizyta zaczeła się od tego że na tą samą godzinę była zapisana druga laska ale co lepsze miała tak samo jak Ja na nazwisko (nie mam popularnego nazwiska więc się z ginem uśmialiśmy) . Weszłam więc z 15minutowym opóźnieniem. Lekarz zaprosił Tż no i w sumie nic na usg nie widziałam (jest tylko jeden monitor) tylko mój tż . Lekarz pokazywał mu wszystko rączki, nózki, żołądek, bijące serduszko. Jak mała wkłada palec do buzi, drapie się po brodzie, ale jak widziałam minę małża to byłam szczęśliwa . No i na początku powiedział ze chyba będzie Filip, ale za bardzo dzieć przebiera nogami i tylko tak mu coś migneło. Więc już tż wyszedł i było usg dowcipne żeby lepiej to sprawdzić (tż nie bardzo chce oglądać dowcipne badania peszy go to). No i gin patrzył, patrzył i mówi ze tak od dołu to może wyglądać i jak wargi sromowe i jak siusiak z jajkami, ale mała się przekręciła w pewnym momencie i mówi że na 99% on tu widzi hamburgera i mi pokazuje. Po czym ogłasza że tak to musi być Majka . Nie jestem do końca pewna przez tą wcześniejszą teorię, ale wierzę że będzie Majka i tak czuję

Koniec ze schizami

Mona dopisz dziewczynkę Majkę

gratuluję

mój mąż też będzie przy porodzie już się dawno zadeklarował i nie odpuści. Powiedział że będzie pilnować żeby mi krzywdy nie zrobili

[teQiba]

Napisane przez bebe97

Karolcia z suwaczka wynika jak dla mnie, że jesteś w 3 dniu 11 tygodnia, czyli masz skończone 10 tygodni a zaczęłaś 11

Ja też tak to interpretuję, ale w rejestracji też omyłkowo podałam o tydzień za wcześnie

Napisane przez Karolcia2401

dziękuję, czyli jest tak jak się domyślałam
moja siostra rodziła przez cc i jej mąż nie mógł być obecny, ale podobno co szpital to inaczej więc musisz dopytać u siebie

U mnie w szpitalu na pewno męża nie wpuszczają podczas cesarki.

Przy naturalnym porodzie ja jestem za tym żeby ojciec dziecka jednak był - zastanówmy się kto ma gorzej, patrzący czy rodzący? A jednak to jest wsparcie być na sali z kimś bliskim - tak mi się wydaje.

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Napisane przez kate1623

Mój tż musi być ze mną i od samego początku go uświadamiam. Wiem że z nim będzię mi latwiej choćby miał tylko stać jak ciele

Cały mój TŻ
Oczyma wyobraźni już go widzę jak tak stoi zdezorientowany

[mona1]

Napisane przez bebe97

Karolcia z suwaczka wynika jak dla mnie, że jesteś w 3 dniu 11 tygodnia, czyli masz skończone 10 tygodni a zaczęłaś 11

Mona dlaczego nie dostajesz skierowania na badania z nfz?

Tez chciałabym rodzić z mężem, ale przy cesarce chyba być mu nie pozwolą...

a żebym ja to wiedziała zapytałam na pierwszej wizycie o to lekarkę to powiedziała że nie ma takiej możliwości, i żebym nie narzekała bo mi zrobiła usg (choć to był dopiero 7/8 tydzień a należało mi się dopiero od 11), biocenozę pochwy i cytologię po prostu przychodnia na mnie oszczędza więc ja mam w d...e takie interesy i cały nfz!

[teQiba]

Napisane przez mona1

a żebym ja to wiedziała zapytałam na pierwszej wizycie o to lekarkę to powiedziała że nie ma takiej możliwości, i żebym nie narzekała bo mi zrobiła usg (choć to był dopiero 7/8 tydzień a należało mi się dopiero od 11), biocenozę pochwy i cytologię po prostu przychodnia na mnie oszczędza więc ja mam w d...e takie interesy i cały nfz!

o no to nie ładnie - morfologia i mocz to całkowite podstawy, aż się wierzyć nie chce że łaskę z tym robią

[nadzwyczajna]

Napisane przez mona1

a żebym ja to wiedziała zapytałam na pierwszej wizycie o to lekarkę to powiedziała że nie ma takiej możliwości, i żebym nie narzekała bo mi zrobiła usg (choć to był dopiero 7/8 tydzień a należało mi się dopiero od 11), biocenozę pochwy i cytologię po prostu przychodnia na mnie oszczędza więc ja mam w d...e takie interesy i cały nfz!

No właśnie! Ja też! I choć nie jestem dobrze sytuowana to będę chodzić prywatnie. Już się przekonałam czym to pachnie i dziękuję.
Pròbowałam i już więcej nie będę. Tu nie chodzi że gorzej leczą ale o system ktòry powoduje że traktują cię jak mięso.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

Ja oprócz tego, że nie mam USG co wizytę to narzekać nie mogę - badania wszystkie mam robione, z tym to faktycznie żartów nie ma.

[magduś2]

Napisane przez Karolcia2401

aa i mam prośbę, zerknijcie proszę w mój suwaczek i pomóżcie - czy to oznacza że już jestem w 11 tygodniu czy jeszcze w 10 ? bo pytali mnie ostatnio w rejestracji i powiedziałam, że w 10, ale zgłupiałam trochę jak poczytałam, co wcześniej pisałyście o tych tygodniach ;]

10 tygodni (skończonych) i 3 dni -oznacza, że jesteś w 11-tym tygodniu ciąży

[bebe97]

A ja muszę się zająć czymś pożytecznym, bo mam za dużo czasu na myślenie.
Pisałam wam kilka dni temu, że mdłości, które mnie męczyły od 5 t.c. nagle ustały. Miałam wspomnieć o tym lekarzowi na wizycie, ale gdy padło hasło na "t" to oczywiście skupiliśmy się tylko na tym.
Przeczytałam wiele publikacji o tokso m.in. że częstym następstwem zarażenia dziecka w I trym. jest obumarcie płodu i dzisiaj uderzyła mnie myśl, że może dlatego właśnie ustąpiły mdłości

A do wizyty jeszcze 4 dni

[teQiba]

Napisane przez bebe97

A ja muszę się zająć czymś pożytecznym, bo mam za dużo czasu na myślenie.
Pisałam wam kilka dni temu, że mdłości, które mnie męczyły od 5 t.c. nagle ustały. Miałam wspomnieć o tym lekarzowi na wizycie, ale gdy padło hasło na "t" to oczywiście skupiliśmy się tylko na tym.
Przeczytałam wiele publikacji o tokso m.in. że częstym następstwem zarażenia dziecka w I trym. jest obumarcie płodu i dzisiaj uderzyła mnie myśl, że może dlatego właśnie ustąpiły mdłości

A do wizyty jeszcze 4 dni

Nie możesz tak myśleć
Faktycznie staraj się zająć myśli czymś innym - może jakąś książkę poczytaj, akurat 4 dni zlecą

[side85]

na rozweselenie bo strasznie ostatnio zrzędzicie zamiast cieszyć się ciążą:

Co ma zrobić mężczyzna, aby zrozumieć ciężarną kobietę? Instrukcja - krok po kroku:

1-3 miesiąc

1. Każdego wieczora organizuj sobie zatrucie - na przykład zjedz przeterminowaną rybę i popij mlekiem. Później dowiesz się, po co.
2. Następnego ranka wstań, weź pigułkę nasenną i idź do pracy. Jeśli rzeczywiście bardzo źle się czujesz - zostań w domu, ale nie zapomnij posprzątać i ugotuj obiad.
3. Do kostek u nóg przywiąż woreczki z piaskiem - po półtora kilograma na każdą nogę.
4. Przed wyjściem włóż do kieszeni koszuli zdechłą mysz i nie wyjmuj jej!
5. Tego nie jedz, nie wolno ci. Tego też. I tego. Najlepiej zjedz jabłko.
6. Powaliło cię? Rzuć te papierosy! Coca-colę, piwo i inne napoje gazowane też!
7. Usiądź wygodnie i zjedz jogurt. Jeśli nie masz ochoty - to chociaż trochę.
8. Zwymiotowałeś? Posprzątaj po sobie. Nie wołaj żony - jest zajęta.
9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Muszą zrobić niezbędne badania.
10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa.

3-6 miesiąc

1.Do brzucha przywiąż materac z wodą.
2. Gdy się ubierasz - nie odwiązuj go, nawet, gdy próbujesz wciągnąć buty.
3. Śpij również z materacem. Jak to, JAK? Na boku!
4. Nie zapomnij rano zażyć pigułki nasennej.
5. A przed wyjściem do pracy - wypij litr wody.
6. Przed pójściem spać również wypij litr wody i weź tabletkę moczopędną.
7. Do nosa włóż wacik, tak, aby powietrze przechodziło, ale odczuwało się lekką duszność. Wacik noś stale.
8. Masz duszności? Otwórz okno - niektórym pomaga.
9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to, PO CO? Zrobić niezbędne badania. Co z tego, że już robiłeś?
10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Materaca nie odwiązuj!

6-9 miesiąc

1. Każdego ranka siadaj na fotel obrotowy i kręć się przez 10 minut. Gdy już organizm odmówi Ci całkowicie współpracy - wstań i szykuj się do pracy. No co ty, kręci ci się w głowie? Współczuję, to na pewno minie.
2. Dolej wody do materaca.
3. Wypij coś moczopędnego, a w pracy wypijaj szklankę wody co godzinę.
4. Postaraj się nie opuszczać miejsca pracy zbyt często. Bądź czujny i dyspozycyjny przez cały dzień. Jeśli przychodzi ci to z łatwością - weź dodatkową pigułkę nasenną.
5. Zwiększ również wagę woreczków z piaskiem, które masz przywiązane do nóg - do 2 kilogramów każdy.
6. Wieczorem, nie odwiązując materaca, połóż się do łóżka i bądź perfekcyjnym, namiętnym kochankiem!
7. Jeśli wydaje ci się, że twoja żona interesuje się innymi mężczyznami - pozostań wspaniałomyślny i wybaczający.
8. Poświęcaj żonie więcej czasu i uwagi. Wyobraź sobie, że jej też jest ciężko!
9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to, po co? Po to samo, co zawsze - niezbędne badania.
10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Oczywiście, że z materacem, co za pytanie?

The end

[kate1623]

Napisane przez bebe97

A ja muszę się zająć czymś pożytecznym, bo mam za dużo czasu na myślenie.
Pisałam wam kilka dni temu, że mdłości, które mnie męczyły od 5 t.c. nagle ustały. Miałam wspomnieć o tym lekarzowi na wizycie, ale gdy padło hasło na "t" to oczywiście skupiliśmy się tylko na tym.
Przeczytałam wiele publikacji o tokso m.in. że częstym następstwem zarażenia dziecka w I trym. jest obumarcie płodu i dzisiaj uderzyła mnie myśl, że może dlatego właśnie ustąpiły mdłości

A do wizyty jeszcze 4 dni

Kochana nie denerwuj się wszystko będzie dobrze zobaczysz wszystkie tu trzymamy kciuki

[mmhym]

Napisane przez Karolcia2401

Powiedzcie mi jeszcze, jakie macie stanowisko do porodu rodzinnego? Bo mój tż bardzo chce być ze mną, a mnie to przeraża, nie chcę by patrzył na mnie taką "brzydką" ale z drugiej strony, czytam jakie to wsparcie dla kobiety i nie wiem już sama...

My na pewno będziemy razem w pierwszej fazie. Ja sama zastanawiam się czy chce, żeby mąż był przy parciu ale to jeszcze do przemyślenia
A co do pokoju, to przeciez przygotować możesz. Ja chyba wolałabym, żeby łóżeczko na początku stało w mojej sypialni, ale po pół roczku czy roczku mozesz próbowac go przenieść

Napisane przez Karolcia2401

[/COLOR]aa i mam prośbę, zerknijcie proszę w mój suwaczek i pomóżcie - czy to oznacza że już jestem w 11 tygodniu czy jeszcze w 10 ? bo pytali mnie ostatnio w rejestracji i powiedziałam, że w 10, ale zgłupiałam trochę jak poczytałam, co wcześniej pisałyście o tych tygodniach ;]

Moja lekarka liczy skończone tygodnie, więc ja też tak zaczęłam Czyli na moje jesteś w 10. Ja jestem w 14, a mam 14t3d




Ja właśnie wróciłam wymordowana ze szmateksa, ale fajne niby ponczo sobie kupiłam i sukienkę ołówkową taką dzianinową z długim rękawem i ma sporo miejsca na brzuszek no i jakieś pierdołki w stylu koszulka czy sweter dla męża, bardzo zadowolona jestem

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Napisane przez side85

na rozweselenie bo strasznie ostatnio zrzędzicie zamiast cieszyć się ciążą:

Co ma zrobić mężczyzna, aby zrozumieć ciężarną kobietę? Instrukcja - krok po kroku:

Niektóre są naprawdę świetne!







Bebe Przecież mdłości czasem nie są przez cały I trymestr, co kobieta to inna ciąża.

[Enia_]

Witam znów po kilkudniowej nieobecnosci
Nie mam na nic czasu.............praca,d om,córa............
Ale jeszcze miesiąc i zmykam na zwolnienie
wtedy będe na bieżąco a teraz spróbuje was poczytać ;-)

[Karolcia2401]

Napisane przez side85

na rozweselenie bo strasznie ostatnio zrzędzicie zamiast cieszyć się ciążą:

Co ma zrobić mężczyzna, aby zrozumieć ciężarną kobietę? Instrukcja - krok po kroku:

...

The end

świetne

Napisane przez bebe97

A ja muszę się zająć czymś pożytecznym, bo mam za dużo czasu na myślenie.
Pisałam wam kilka dni temu, że mdłości, które mnie męczyły od 5 t.c. nagle ustały. Miałam wspomnieć o tym lekarzowi na wizycie, ale gdy padło hasło na "t" to oczywiście skupiliśmy się tylko na tym.
Przeczytałam wiele publikacji o tokso m.in. że częstym następstwem zarażenia dziecka w I trym. jest obumarcie płodu i dzisiaj uderzyła mnie myśl, że może dlatego właśnie ustąpiły mdłości

A do wizyty jeszcze 4 dni

miałam kilka dni temu te same obawy, mimo że tokso nie mam (chyba?) ale przeszło mi, trzeba pozytywnie myśleć, to też jest ważne dla malucha. Dobrze robisz że próbujesz zając się innymi rzeczami książka albo filmy, poczytaj coś co cię rozweseli i dzięki czemu trochę zmienisz nastawienie

[Ela87]

Witam się po wizycie
Wszystko w porządku oczywiście. Dziecko już nie ma cm tylko wagę 118 gram (gramów?)
Z powodu moich plamień dostałam opakowanie duphastonu 2x1 i zalecenie zwiększenia dawki kwasu foliowego do nawet 3 dziennie. Wzięłam stówę do apteki, a duphaston tylko 23 zł Zapytałam doktora do kiedy brać kwa foliowy, to powiedział, że niektórzy zalecają do 12 tyg., ale on do 30 tygodnia nawet, bo to są witaminy z grupy B, które mają wpływ na przyswajanie przez organizm żelaza. Stąd też mogą być moje plamienia, później anemia i takie tam dostałam też skierowanie na morfologię i mocz.
No i co najważniejsze, to płeć Szukał, szukał. Coś zobaczył i mi pokazał, ale powiedział, że traktowałby to z przymrużeniem oka. Mam to zdjęcie w domu i tak patrzę, patrzę i chyba to jest pulik
Także Mona proszę o wpisanie chłopca, najwyżej zmienimy
Doktor zawsze pokazuje mi dziecko w kolorowym 3d a drukuje w czarno-białym, ale dzisiaj na druk 3d twarzy sie nie zdecydowaliśmy, bo jak lekarz stwierdził "będziemy drukować takiego avatara?" faktycznie bobas nie wyszedł wyjściowo na monitorze ale mam zdjęcie 3d z profilu bez główki. Zawsze dostaję 3 zdjęcia. Jedno całe, jedno 3d i jedno jakieś inne. Dzisiaj np. to z tym "chyba pulikiem" Także nie żałuję ani grosza na tego lekarza

Następne wizyty usg 11.10 godz. 17:30; 30.10 prenatalne 15:00

AAA no i nie wzięłam karty ciąży muszę ją wrzucić do auta, będzie zawsze przy mnie :P

[cobra115]

Napisane przez bebe97

A ja muszę się zająć czymś pożytecznym, bo mam za dużo czasu na myślenie.
Pisałam wam kilka dni temu, że mdłości, które mnie męczyły od 5 t.c. nagle ustały. Miałam wspomnieć o tym lekarzowi na wizycie, ale gdy padło hasło na "t" to oczywiście skupiliśmy się tylko na tym.
Przeczytałam wiele publikacji o tokso m.in. że częstym następstwem zarażenia dziecka w I trym. jest obumarcie płodu i dzisiaj uderzyła mnie myśl, że może dlatego właśnie ustąpiły mdłości

A do wizyty jeszcze 4 dni

Mysza nie dołuj się tak dziewczyny dobrze radzą, zajmij się czymś

Napisane przez Ela87

Witam się po wizycie
Wszystko w porządku oczywiście. Dziecko już nie ma cm tylko wagę 118 gram (gramów?)
Z powodu moich plamień dostałam opakowanie duphastonu 2x1 i zalecenie zwiększenia dawki kwasu foliowego do nawet 3 dziennie. Wzięłam stówę do apteki, a duphaston tylko 23 zł Zapytałam doktora do kiedy brać kwa foliowy, to powiedział, że niektórzy zalecają do 12 tyg., ale on do 30 tygodnia nawet, bo to są witaminy z grupy B, które mają wpływ na przyswajanie przez organizm żelaza. Stąd też mogą być moje plamienia, później anemia i takie tam dostałam też skierowanie na morfologię i mocz.
No i co najważniejsze, to płeć Szukał, szukał. Coś zobaczył i mi pokazał, ale powiedział, że traktowałby to z przymrużeniem oka. Mam to zdjęcie w domu i tak patrzę, patrzę i chyba to jest pulik
Także Mona proszę o wpisanie chłopca, najwyżej zmienimy
Doktor zawsze pokazuje mi dziecko w kolorowym 3d a drukuje w czarno-białym, ale dzisiaj na druk 3d twarzy sie nie zdecydowaliśmy, bo jak lekarz stwierdził "będziemy drukować takiego avatara?" faktycznie bobas nie wyszedł wyjściowo na monitorze ale mam zdjęcie 3d z profilu bez główki. Zawsze dostaję 3 zdjęcia. Jedno całe, jedno 3d i jedno jakieś inne. Dzisiaj np. to z tym "chyba pulikiem" Także nie żałuję ani grosza na tego lekarza

Następne wizyty usg 11.10 godz. 17:30; 30.10 prenatalne 15:00

AAA no i nie wzięłam karty ciąży muszę ją wrzucić do auta, będzie zawsze przy mnie :P

Ciekawe czy się coś zmieni fajnie że dostajesz tyle zdjęć

[ktosia35]

Napisane przez baja_86

Cześć

Nie bylo mnie wczoraj a dziś tyle nadrabiania. Ale mi się chce spać a za godzinę znów do pracy jadę na radę

Witaj, widzę, że też nauczycielka i też miałaś dziś radę. Ja dopiero wróciłam, strasznie było długo i strasznie mi się nie chciało. Głowa mnie rozbolała, było mi nie dobrze - żołądek podchodził do gardła , ale na szczęście udało mi się uniknąć

Mam pytanie: dziewczyny pracujecie jeszcze? a jeżeli tak to kiedy planujecie iść na L4?

[tamga]

Witajcie jestem tutaj nowa i o dziwo dopiero niedawno dowiedziałam się, żę bede mamą, prawdopodobnie juz pod koniec marca! bardzo się cieszę lecz jako młoda osoba jestem pełna obaw. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona i pomożecie wdrążyć się w Wasz świat

[ktosia35]

Napisane przez tamga

Witajcie jestem tutaj nowa i o dziwo dopiero niedawno dowiedziałam się, żę bede mamą, prawdopodobnie juz pod koniec marca! bardzo się cieszę lecz jako młoda osoba jestem pełna obaw. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona i pomożecie wdrążyć się w Wasz świat

Witaj

[tamga]

Dziękuję za pierwszą wiadomość, jestem taka podekscytowana tym wszystkim co dzieje się wokół mnie czy mogę zadać Wam kilka pytań odnośnie mojej ciąży? bardzo zależy mi na opinii kogoś kto się orientuje w tym temacie lepiej niż ja, bardzo niepokoję się o stan mojego dzidziusia..

[ktosia35]

Napisane przez tamga

Dziękuję za pierwszą wiadomość, jestem taka podekscytowana tym wszystkim co dzieje się wokół mnie czy mogę zadać Wam kilka pytań odnośnie mojej ciąży? bardzo zależy mi na opinii kogoś kto się orientuje w tym temacie lepiej niż ja, bardzo niepokoję się o stan mojego dzidziusia..

Pytaj, pewnie . Jeżeli będę w stanie to chętnie pomogę . Myślę, że i inne mamusie - szczególnie te bardziej doświadczone, coś poradzą.

[mmhym]

Napisane przez Ela87

Witam się po wizycie
Wszystko w porządku oczywiście. Dziecko już nie ma cm tylko wagę 118 gram (gramów?)

Ela, no to gratuluję synusia!

Napisane przez tamga

Witajcie jestem tutaj nowa i o dziwo dopiero niedawno dowiedziałam się, żę bede mamą, prawdopodobnie juz pod koniec marca! bardzo się cieszę lecz jako młoda osoba jestem pełna obaw. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona i pomożecie wdrążyć się w Wasz świat

gratuluję
Pytaj o co chcesz, po to tu jestesmy

[tamga]

Dobrze, mam taki problem. Mam 20 lat i niedawno dowiedziałam się, że jestem już w 11 tygodniu ciąży! do tego czasu nie oszczędzałam się, paliłam przynajmniej paczkę papierosów dziennie, i piłam alkohol. Oczywiście odkąd dowiedziałam się (kilka dni temu), że jestem w ciąży przestałam to robić. Mimo wszystko jestem zła na siebie nie miałam żadnych objawów, nawet jakaś delikatna miesiączka występowała, jedynie miewałam gorączkę ale myślałam, że to zwykła choroba. Co teraz? czy mam szansę urodzić zdrowe dzieciątko? w sobotę idę do ginekologa mam nadzieję, że będzie mógł choć w części stwierdzić czy z moim maleństwem jest wszystko w porządku.

[ktosia35]

Napisane przez tamga

Dobrze, mam taki problem. Mam 20 lat i niedawno dowiedziałam się, że jestem już w 11 tygodniu ciąży! do tego czasu nie oszczędzałam się, paliłam przynajmniej paczkę papierosów dziennie, i piłam alkohol. Oczywiście odkąd dowiedziałam się (kilka dni temu), że jestem w ciąży przestałam to robić. Mimo wszystko jestem zła na siebie nie miałam żadnych objawów, nawet jakaś delikatna miesiączka występowała, jedynie miewałam gorączkę ale myślałam, że to zwykła choroba. Co teraz? czy mam szansę urodzić zdrowe dzieciątko? w sobotę idę do ginekologa mam nadzieję, że będzie mógł choć w części stwierdzić czy z moim maleństwem jest wszystko w porządku.

Hmm... nie wiem nic na ten temat więc nie będę się mądrzyć. Porozmawiaj z lekarzem, wypytaj wszystko i myśl pozytywnie

[elunka88]

Napisane przez teQiba

To Twój prowadzący jest z NFZ czy prywatny?
Bo ja właśnie zastanawiam się nad takim systemem - żeby na USG chodzić prywatnie, a prowadzącego dalej mieć w szpitalu. Tylko czy ten prywatny zgodzi się na taki układ że nic nie będzie mi w kartę ciąży wpisywał? Bo nie chcę mówić temu z NFZ że chodzę na dodatkowe USG.

Ja myslę, że ten prywatny sie nie obrazi - w koncu mu płacisz ale temu na NFZ lepiej nie mówić

Napisane przez Niutka25

Oczywiście się z Tobą zgadzam. Mam nadzieję, że żadna z was nie poczuła się urażona moim zbulwersowaniem o nieprzysługującym becikowym. Chciałam tylko podzielić się nowo nabytą wiedzą. Wcześniej nie było progu finansowego a od tego roku się pojawił. Stąd moje zdziwienie. Nie narzekamy na naszą sytuacje finansową a mój post był tylko reakcją na tą informację

Spoko, ja sie nie zbulwersowałam

Napisane przez nadzwyczajna

A ci, co prowadzą własne działalności są najczęściej najbardziej niegrzeczni. Chcą więcej i więcej. Robią awantury.

No przecież oni mają same koszty
Kiedyś do mojej szefowej przyszedł jakiś kolega, gadali o stażystach (ona ciągle ma ich pełno - plecy) a ten facet tak" Składałem już tyle razy ale ch*j. Te s☠☠☠☠y**y co mają znajomości to zawsze sie wpier****ją i dostają" a szefowa -

Napisane przez Karolcia2401

Zmieniając temat - myślałyście już nad mebelkami dla dzieciaczka? Mamy z tż 3 pokoje, jeden to sypialnia, jeden taki dzienny i jeden stoi narazie jako graciarnia, ale myślimy czy nie zrobić z niego pokoju dla dziecka... Z jednej strony bardzo bym chciała taki pokoik stworzyć, ale z drugiej, czy jest możliwe spać w innym pokoju niż dziecko, które ma miesiąc czy dwa? Bez tej ciągłej kontroli? A jak już czytam o tym, że dzieć może udusić się kołderką to już zupełnie panikuję... Co sadzicie?

Ja nie planuję kupować mebelków typowo dzieciecych. Trzeba wydać powiedzmy 600-1000 zł a potem to gdzieś upychać, bo przecież dziecko np 7letnie czy już 10letnie nie będzie spało w bialych meblach
Druga sprawa - przy sypialni mamy pokój - docelowo jadalnia, ale póki co planujemy tam ustawić meble męża z kawalerki i łóżeczko. Więc to będzie taki powiedzmy pokój dziecka. Potem Młode na poddasze (tam są 2 pokoje i wc) a my sobie zrobimy jadalnie

Napisane przez Niutka25

Chciałabym jeszcze cos dodać odnośnie porodów z TZami... To są dorośli ludzie, świadomi swoich wyborów. Jęsli mężowie chcą z nami być uważam, że podejmują bardzo dobrą decyzję. Trzeba im na to pozwolić, niech zobaczą, że to nie jest tak, że się pierdnie i dzieciak wyskakuje. Ja uważam, że im więcej widzą tym więcej potrafią zrozumieć. Nie okłamujmy się, faceci nie mają bujnej wyobraźni-są prości w budowie. I tak jak któraś pisała, już nie raz widzieli nas w "niekomfortowych" sytuacjach to i tym razem podołają. A Ci którzy nie chcą lub się boją to zwykli tchórze. Przepraszam, za ta stanowczość, ale skoro przy robieniu dzieciaczka byli tak odważni to niech pociągną sprawę do końca. Także drodzy TZowie-macie być wsparciem dla swoich kochanych kobietek i przeżywać to razem z nimi. To nie tylko nasze dziecko ale i wasze, poczujcie się w obowiązku i stańcie na wysokości zadania-taki apel do naszych kochanych wybranków serca:P

Ja tam nie uważam, żeby mój mąż był tchórzem i trochę mi się teraz ciśnienie podniosło

Napisane przez side85

na rozweselenie bo strasznie ostatnio zrzędzicie zamiast cieszyć się ciążą:

Co ma zrobić mężczyzna, aby zrozumieć ciężarną kobietę? Instrukcja - krok po kroku:

Czytałam to kiedyś

Napisane przez Ela87

No i co najważniejsze, to płeć Szukał, szukał. Coś zobaczył i mi pokazał, ale powiedział, że traktowałby to z przymrużeniem oka. Mam to zdjęcie w domu i tak patrzę, patrzę i chyba to jest pulik
Także Mona proszę o wpisanie chłopca, najwyżej zmienimy
Doktor zawsze pokazuje mi dziecko w kolorowym 3d a drukuje w czarno-białym, ale dzisiaj na druk 3d twarzy sie nie zdecydowaliśmy, bo jak lekarz stwierdził "będziemy drukować takiego avatara?" faktycznie bobas nie wyszedł wyjściowo na monitorze ale mam zdjęcie 3d z profilu bez główki. Zawsze dostaję 3 zdjęcia. Jedno całe, jedno 3d i jedno jakieś inne. Dzisiaj np. to z tym "chyba pulikiem" Także nie żałuję ani grosza na tego lekarza

Następne wizyty usg 11.10 godz. 17:30; 30.10 prenatalne 15:00

AAA no i nie wzięłam karty ciąży muszę ją wrzucić do auta, będzie zawsze przy mnie :P

za hot doga - skoro dziewczynka to hamburger, to chyba chłopak hot dog, nie?
I zazdroszczę zdjec

Napisane przez ktosia35

Mam pytanie: dziewczyny pracujecie jeszcze? a jeżeli tak to kiedy planujecie iść na L4?

Pracuję jak zdrowko, Bozia, i szefowa pozwoli mam zamiar pracować do końca roku

Napisane przez tamga

Witajcie jestem tutaj nowa i o dziwo dopiero niedawno dowiedziałam się, żę bede mamą, prawdopodobnie juz pod koniec marca! bardzo się cieszę lecz jako młoda osoba jestem pełna obaw. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona i pomożecie wdrążyć się w Wasz świat

Witaj

teQiba dla Twojego TŻ. Co on się wstydzi przyznać, że nie płacicie? Nawet nie wiesz jak ja bym chciała chodzić na NFZ i nie wydawać tyle kasy ale nie słyszałam u nas opinii o dobrym ginie państwo, więc płacę i płaczę.

[Niutka25]

Napisane przez tamga

Dobrze, mam taki problem. Mam 20 lat i niedawno dowiedziałam się, że jestem już w 11 tygodniu ciąży! do tego czasu nie oszczędzałam się, paliłam przynajmniej paczkę papierosów dziennie, i piłam alkohol. Oczywiście odkąd dowiedziałam się (kilka dni temu), że jestem w ciąży przestałam to robić. Mimo wszystko jestem zła na siebie nie miałam żadnych objawów, nawet jakaś delikatna miesiączka występowała, jedynie miewałam gorączkę ale myślałam, że to zwykła choroba. Co teraz? czy mam szansę urodzić zdrowe dzieciątko? w sobotę idę do ginekologa mam nadzieję, że będzie mógł choć w części stwierdzić czy z moim maleństwem jest wszystko w porządku.

Witaj w naszym gronie co do Twoich wątpliwości, no cóż..., napewno dzieciątko nie czuło się komfortowo, ale nie okłamujmy się, dużo przyszłych mamusiek dowiaduje się o ciąży pod koniec I trymestru paląc i pijąc alkohol a maluszki rodzą się zdrowe i silne. Ważne, że już wiesz i od tej pory prawidłowo zadbasz o siebie i maleństwo postaraj się zrekompensowac maluszkowi wcześniejsze niedogodności. Odpowiadając na Twoje pytanie, tak, masz szanse urodzic zdrowe i śliczne dziecię

[tamga]

Na pewno go o to zapytam. Jestem okropnie zła, jak mogłam nie zauważyć tego wcześniej. Miałam niedowagę, a potem dość mocno przytyłam, myślałam, że w końcu wrócił mi apetyt i stąd to wszystko. Nie wybaczę sobie jeśli dziecku coś będzie cieszę się, że mam wsparcie u tatusia dziecka, odkąd się dowiedział bardzo się mną interesuje, mimo, że jest teraz dobre 400km ode mnie gdyż musiał wyjechać na pół roku. Zobaczymy się na szczęście jutro więc razem pójdziemy do lekarza i mam nadzieję, że podtrzyma mnie na duchu

a jak jest u Was z ciążą? który tydzień i jak przebiega? macie jakieś dokuczliwe objawy?

Niutka25 dziękuję, za odpowiedź, cieszę się, że jest dla nas szansa a Ty kiedy dowiedziałaś się o swojej ciąży?

[Niutka25]

Napisane przez elunka88

Ja tam nie uważam, żeby mój mąż był tchórzem i trochę mi się teraz ciśnienie podniosło

No cóż, takie jest moje zdanie, mam nadzieję, że ciśnienie wróciło do normy po prostu uważam, że zarówno mężczyzna jak i kobieta powinni przyżywac ciąże razem a poród jest jej kulminacyjnym i można by powiedziec najwazniejszym momentem, w którym mężczyzna powinien uczestniczyc. nie rozumiem wymówki, że sie boją, bądź nie chcą na to patrzec. Takim najlepiej dac piekne pachnace dzieciatko i oklamywac ze bocian je przyniosl. Przykro mi ale takie sa moje odczucia w tym temacie. zresztą jest to sprawa indywidualna i kazda para powinna miedzy soba to przedyskutowac. Kazda ze stron powinna wyrazic swoje oczekiwania i obawy zwiazane z tym tematem. wtedy napewno dojdzie sie do kompromisu.

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Napisane przez tamga

Na pewno go o to zapytam. Jestem okropnie zła, jak mogłam nie zauważyć tego wcześniej. Miałam niedowagę, a potem dość mocno przytyłam, myślałam, że w końcu wrócił mi apetyt i stąd to wszystko. Nie wybaczę sobie jeśli dziecku coś będzie cieszę się, że mam wsparcie u tatusia dziecka, odkąd się dowiedział bardzo się mną interesuje, mimo, że jest teraz dobre 400km ode mnie gdyż musiał wyjechać na pół roku. Zobaczymy się na szczęście jutro więc razem pójdziemy do lekarza i mam nadzieję, że podtrzyma mnie na duchu

a jak jest u Was z ciążą? który tydzień i jak przebiega? macie jakieś dokuczliwe objawy?

Niutka25 dziękuję, za odpowiedź, cieszę się, że jest dla nas szansa a Ty kiedy dowiedziałaś się o swojej ciąży?

U nas to już drugie dziecko i tak samo jak pierwsze było planowane. Więc dowiedziałąm się szybciutko, już w 5 tygodniu. Ale mam koleżankę która dowiedziałą się w 10 tygodniu i też się nie "oszczędzała" do tego czasu. Teraz Michaś jest broinym półtorarocznym chłopcem

[tamga]

Napisane przez Niutka25

U nas to już drugie dziecko i tak samo jak pierwsze było planowane. Więc dowiedziałąm się szybciutko, już w 5 tygodniu. Ale mam koleżankę która dowiedziałą się w 10 tygodniu i też się nie "oszczędzała" do tego czasu. Teraz Michaś jest broinym półtorarocznym chłopcem

W takim razie jesteś ogromną szczęściarą!
podniosłaś mnie na duchu i przywróciłaś nadzieje w zdrowie maluszka! myślę, że lekarz jeszcze ostatecznie oceni co i jak