Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

[Ag_nes]

Napisane przez vil84

zależy od dziecka ja przy Przemku mogę posprzątać, ugotować, posiedzieć przy kompie - bylebym była blisko niego i co chwila do niego gadała i wygłupiała się z nim - wtedy jest najszczęśliwszy więc nie jest problem przeczytać kilka postów, pośpiewać dziecku, zaś poczytać i pocytować ... jak mam kompa wyłączonego to się nudzę bo książki nie poczytam przy nim bo jednak ciągle coś razem robimy

Przemo to skarb Moja potrafi uruchamiać syrene nawet na rękach. Mówię jej że bycie na rekach i noszenie to powinien być zaszczyt dla niej a ona tak tego nie szanuje ehhh

[antoinettee]

maluska czyżbyś miała na imię Aldona ?

Dziewczyny mojemu TŻowi wyskoczyła skwara na ustach Czym to posmarować żeby znikło?

[barwineczek]

Napisane przez vil84

zależy od dziecka ja przy Przemku mogę posprzątać, ugotować, posiedzieć przy kompie - bylebym była blisko niego i co chwila do niego gadała i wygłupiała się z nim - wtedy jest najszczęśliwszy więc nie jest problem przeczytać kilka postów, pośpiewać dziecku, zaś poczytać i pocytować ... jak mam kompa wyłączonego to się nudzę bo książki nie poczytam przy nim bo jednak ciągle coś razem robimy

Zazdroszcze, nikoś chciałby cały czas być na rękach, czasem ciężko mi śniadanie zrobić. śpi krótko dzień i sam nie zasypia, szybko się wszystkim nudzi, na macie leży maks 10 minut, najlepiej nosić go albo siedzieć przy nim i za bawiec go. Wkurza się nawet gdy dwie osoby rozmawiają ze sobą przy nim zamiast bawić się znim

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[humpback]

poćwiczyłam jak szalona dojechałam tylko na miejsce i powiedzieli mi że zajęcia odwołane los nie chce żebym się za siebie wzięła

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Napisane przez karolina2121

zaraz Cie wyszpiegujemy

powodzenia

Napisane przez Hawwa87

Nieźle... Ja zwykle jeździłam właśnie drugim wagonem, aż też taki element zaobserwowałam i uznałam, że bezpieczniej będzie przy motorniczym.

ja od dziś tylko wsiadam do pierwszego

Napisane przez Mysia mysz

Happy, Pearl, Lublana, Hump i dzieciaczki super meeting. Kiedy powtórka?:P ja zapraszam do mnie tylko do mnie jest 1km od przystanku:/

będzie spacer jak coś a najbliższe spotkanie to chyba w środę lub w czwartek w kinie (w tym tygodniu wszędzie grają jobsa więc trzeba zdecydować gdzie idziemy)

Napisane przez becik_4

dziewczyny przypomnijcie mi jakiej firmy polecacie chusty? bylam dzisiaj na warsztatach i kolezanka pożyczyła mi a panie pokazaly jak ja motac i stweirdzam ze to latwiejsze niz myslalm tylko troche za mocno mi ja naciagnely bo ciezko mi bylo oddychac

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

mam upatrzona na aukcji formy nati bedzie ok ?

ja mam natke i jest ok

Napisane przez happy blue

a co się dzieje ze skórką Paulinki? przegapiłam, jadłam pyszne brownie by Pearl jak pisałaś

oj tak, brownie było pyszne

[becik_4]

Napisane przez cloche

co do tego "gorzej" to:
- saturacja coraz czesciej i dluzej ponizej 70%
- puls w czasie glebokiego snu nie schodzi ponizej 140
- za duze cisnienie w tej rurce-prowizorce (shunt)
- lekkie zatory w niektorych zylach
- brak apetytu, Florek leci na trybie energooszczednym, serce nie pozwala mu sie dalej rozwijac.
tego wszystkiego sie spodziewalismy, dlatego cala ta aparatura w domu... dzieki niej i czestym wizytom u kardiologa udalo sie wylapac czas na druga operacje.

zaciskam mocno kciuki za zdrowie Florka

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Napisane przez Magiusa

I do tych, którzy używają odkurzaczowych aspiratorków - czy można ich używać na codzień czy tylko przy dużym katarze?
I czy Wasze dzieci się awanturują jak odciągacie im katarek?

ja uzywam ale raz w tygodniu gora dwa codziennie to nie wskazane i poniej nawilzam nosek kubus nie placze jak mu oczyszczam w koncu to trwa chwile doslownie pare sekund

[ankaaa206]

Napisane przez vil84

zależy od dziecka ja przy Przemku mogę posprzątać, ugotować, posiedzieć przy kompie - bylebym była blisko niego i co chwila do niego gadała i wygłupiała się z nim - wtedy jest najszczęśliwszy więc nie jest problem przeczytać kilka postów, pośpiewać dziecku, zaś poczytać i pocytować ... jak mam kompa wyłączonego to się nudzę bo książki nie poczytam przy nim bo jednak ciągle coś razem robimy

to tak jak mój Niki i do tego jeszcze śpi ok 5 godz w ciągu dnia

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Napisane przez antoinettee

maluska czyżbyś miała na imię Aldona ?

Dziewczyny mojemu TŻowi wyskoczyła skwara na ustach Czym to posmarować żeby znikło?

jesteś niczym detektyw Monk

[vil84]

Napisane przez ankaaa206

to tak jak mój Niki i do tego jeszcze śpi ok 5 godz w ciągu dnia

jak Przemek pośpi w sumie dwie to uważam że mieliśmy cudowny dzień

qrde, Przemek padł, mąż na zakupach, sprzątać będziemy jutro rano żeby było na świeżo przed przyjazdem rodziny, szafki i inne duperele ogarnięte, obiad zrobiony, paznokcie pomalowane, pościel dla rodziny przygotowana, książki nie mam co otwierać bo nie lubię na moment, muszę się wczuć, po raz pierwszy od porodu nudzę się dobra, z gazetnika wysypują mi się już czasopisma, niektóre sprzed roku - już wiem co mnie woła

[Elusiek85]

Napisane przez vil84

zależy od dziecka ja przy Przemku mogę posprzątać, ugotować, posiedzieć przy kompie - bylebym była blisko niego i co chwila do niego gadała i wygłupiała się z nim - wtedy jest najszczęśliwszy więc nie jest problem przeczytać kilka postów, pośpiewać dziecku, zaś poczytać i pocytować ... jak mam kompa wyłączonego to się nudzę bo książki nie poczytam przy nim bo jednak ciągle coś razem robimy

u nas dość podobnie, jak sprzątam idę z małym i mimo że coś robię to z nim rozmawiam, zaczepiam go co jakiś czas jak mu się zabawka znudzi, a jak jest na macie to mam czas na komp, tylko z gotowaniem jest gorzej bo wystarczy że on wyczuje pieprz to zaczyna kichać i marudzić


Dziś byliśmy na drugiej rehabilitacji, mały cały czas wrzeszczał tylko włożyłam go po zajęciach do wózka to chwilę pochlipał, fukną na mnie z wściekłości i zasną, w domu nawet jak mu kurtkę zdejmowałam i przekładałam do łóżeczka nie reagował taki był wymęczony
Widzę drobne postępy, bo dłużej główkę trzyma i przy pomocy odpycha się na otwartych dłoniach

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez cloche

co do tego "gorzej" to:
- saturacja coraz czesciej i dluzej ponizej 70%
- puls w czasie glebokiego snu nie schodzi ponizej 140
- za duze cisnienie w tej rurce-prowizorce (shunt)
- lekkie zatory w niektorych zylach
- brak apetytu, Florek leci na trybie energooszczednym, serce nie pozwala mu sie dalej rozwijac.
tego wszystkiego sie spodziewalismy, dlatego cala ta aparatura w domu... dzieki niej i czestym wizytom u kardiologa udalo sie wylapac czas na druga operacje.

kciuki za zdrówko

[maarchewka]

Dziewczyby Help!! Nie wiem co sie dzieje..Wojtus ma ataki przerazliwego placzu..juz 3 dzien i 3 dzien mniej wiecej o tej samej porze 14-16.Czasami pomaga jakas pozycja zeby ukoic ten bol np. na samolocik, ewen przodem do swiata, dziasiaj zadna nie pomagala,, Możliwe ze byly tez takie ataki o tej porze tydzien temu dwa...

Dnia pierwszego byly smrodne baki i jakby ten placz byl z tego...Bardziej to bylo take marudzenie i plakanie..Po kupie bylo juz dobrze. pojawil sie mega usmiexh i w ogole.

Dzien drugi pojawil sie katar i kaszel. i tez baki..Jak robil baki to z takim piskiem.

Dzien trzeci nie ma bakow, nie ma kupy, katar zelzal, kaszel zelzzal placz sie nasilil?? Ale jakby zaczynal sie placz po kaszlaniu..


I teraz nie wiem co to moze być?
Mialam podejrzenia ze coś mu zrobilam chodząc w chuscie i go coś boli, ale go macałam w roznych miejscach jak się uspokoil i nie zaczynam syreny wiec chyba nie

Bylam u lekarza dzisiaj z tym ze katar i kaszel ze niby przeziębiony ale lekarka mowila ze to nie przeziębienie ze to mu mleko moze chrobotać ze ja go źle odbijam.. Kurcze tylko zawsze go tak odbijam i dopiero po 3 mieisącach by się to tak objawialo.. Ona mowila jeszcze duże innych rzeczy ale nie teraz o tym.. Wiec mam podejrzenia ze możę podawalam mu witaminę B i kwas foliowy i on jest w tabletkach i moze jakies drobinki się nie rozpusily i mu zalegają?? podawalam mu z mlekiem przez strzykawke...I jak mu podawałam to az siętak "wzdrygał"

Może bol gardła??

Możę zęby?

Kolka? Ale dopiero teraz??

Łapie się też często za uszy możę jakies zapalenie?? Ale znowu jak naciskam na ten pypek w uchu to nie ma reakcji.. To chyba nie??

A poza tym to je normalnie.. O ile nie płacze.. Jak go uspokoje to podkladam cyca i zasysa i je jakby nigdy nic...:confused :

[xal]

Marchewko a robi się przed płaczem czerwony? Dawno robił kupkę? Może to mu siedzi w brzuszku. Ja bym spróbowała masaże brzuszka, coś ciepłego przyłożyć, a jak kupy nie miałaś 3 dni to czopek, ale jak pierwszy raz to pół dziecięcego.
Według Tracy Hogg dzieci się łapią za uszy jak są zmęczone, albo nadmiar wrażeń. A może odkrył właśnie swoje uszka i mu się to podoba? Moja łapie co jej w rękę wpadnie, nie łączyłabym tego z płaczem.
A masz coś na kolki? Te leki też pomagają na kupki, bo zmieniają ich konsystencję, może spróbuj kilka dni podawać?

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Napisane przez maarchewka

Dnia pierwszego byly smrodne baki i jakby ten placz byl z tego...Bardziej to bylo take marudzenie i plakanie..Po kupie bylo juz dobrze. pojawil sie mega usmiexh i w ogole.

Dzien drugi pojawil sie katar i kaszel. i tez baki..Jak robil baki to z takim piskiem.

Dzien trzeci nie ma bakow, nie ma kupy, katar zelzal, kaszel zelzzal placz sie nasilil?? Ale jakby zaczynal sie placz po kaszlaniu..

Jak były bąki cały czas to znaczy coś jest w jelitkach, a jak ich nagle nie ma i kupy też nie było to ja bym poszła w tą opcję z kupą. Lekarka po Paulinki zatwardzeniu mówiła, że jak są bąki i nagle znikają a nadal nie ma kupy to czopek, bo znaczy zatwardzenie i nie puszcza gazów i te gazy mogą boleć puki nie wyjdą.

[diabli]

Ash - Nela tez uwielbia zabawe z tetrowa pieluszka nie ma, nie ma Nelusi, gdzie jest Nelusia, aaaa tuuuu jest i kwiczy ze szczescia jak dzika swinka hehe

Magiusa - DZIEKUJEMY za instrukcje masazowa! suuuper!

Barwineczek - kurcze nie wiem jak to jest, ale ja w ciazy przytylam pewnie ze 20 kg i zostalo mi hmm 3kg? a jem wszystko. smiem twierdzic, ze jem wiecej niz w ciazy jestem wiecznie glodna, potrafie zjesc ze dwa sniadania, 3 zupy, dwa drugie dania, kolacje...a w miedzy czasie ciagle ruszam buzia - a to owoc, a to ciastko, czekoladka, kabanosik :P wiec i bez diety da sie hehe.

Mysia i Hump- gratki!!! moja konkursowa krew

jestem na 19 stronie i dzisiaj Was dogonie hehe.

[lonely_lady]

oooo mamooo.. ale naskrobałyście.. i niby mam to nadrobić

[Hawwa87]

Marchewko, podobno za uszy też się dziecko łapie przy bólu od ząbków. Ale może faktycznie ma to związek z kupką?


Moja córa nie miała swojej porządnej drzemki po południu i już śpi Ciekawe, jak długo A za jakieś pół godziny wróci mąż z delegacji

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

No to sobie pospała

[JennyAniolek]

Cześć
Mieliśmy dzisiaj piękną nockę Wiktorek spał od 22 do 8, z małą przerwą na butlę o 5.

Była też pielęgniarka środowiskowa. Miała przyjść ok 11, a była przed 12.30 Zobaczyła przelotnie mieszkanie, wypisała sobie kilka papierków i powiedziała, że taka wizyta jest jedna (można się na nią nie zgodzić); chyba że będą jakieś nieprawidłowości to wtedy przychodzi częściej. Następnym razem widzimy się na szczepieniu

A Wiktorek jak szalony wpycha sobie dziś palce/rączkę/nogi do buźki

[puchatkowa]

Napisane przez szprotka_mada

Ja jak jest wiaterek, albo świeci mocno słonko to zakładam czapeję na trasie dom-garaż-dom (w garażu stoi wózek). W wózku zdejmuję. Ale ostatnio mieliśmy kilka spacerów wieczornych i generalnie było chłodno to założyłam taką cieplejszą dzianinkową i jechał w niej w wózku

Współczuję tego zapalenia i to kolejny raz.

Napisane przez salviae

Banka, Puchatkowa, ale fajnie macie, będziecie śmiagać na spacerach razem

Już się umawiamy niech o tylko Michas się wykuruje

Napisane przez vil84

fajnie macie

No

Napisane przez XxXJuSstiii

to i tak szybko Ci zeszło
ja mam nadzieję, że już swoją wagę mam... choć ciałka i tak więcej... ja bym chciała zrzucić jeszcze 10kg ale nie wiem czy to realne

Też bym chciała zrzucić jeszcze z 10kg ale odkąd nie kp to waga stoi

Napisane przez xal

Czy wasze dzieci też mają często czkawki jeszcze? Bo nie wiem czy nie za lekko ją ubieram, czy to normalne jeszcze?

Moja ma często i wcale nie z chłodu.

Napisane przez cloche

dziewczyny, blagam o kciuki od teraz, z Florkiem jest gorzej i jedziemy juz dzisiaj do kliniki! na razie spi mi na rekach, wiec kiepsko z pakowaniem, ale jak tylko maz wroci, to zaczynam dzialac i migusiem sie zbieramy. teraz i tak nic nie moge zrobic, wiec was podczytam...

Cloche ogromne, mocne kciuki za Florka!!!

Napisane przez banka26

My wrocilismy od lekaRza jakas wirusowka nas dopadla M. Ma troszke zaczerwienione gardlo mam dawac wapno 3x 1 ml wit c do buzi 9 kropel nothakel 3x1 kropli i inhalacje z soli i nothakelu dzisiaj M. Jak by mniej marudny..

Ja nie moge dojsc do siebie jak ta Puchatkowa sie uchowala ... szczecin jak szczecin , dzielnica jak dzielnica ale ze ulica dalej mieszka od mnie hhehhe a ja tu tyle razy pytalam kto jest ze Szzecina heheheh
Moze jeszze jakas sie ukrywa hehe
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To oby te zalecenia lekarskie szybko pomogły

Ogólnie to kojarzylam, że Ty ze Szczecina, ale nie wpadlabym na to, że z ulicy obok

Napisane przez Ashyshqa

dziewczyny jak tak z innej.beczki - ktore dzieci na rehabilitacje/konsultacje z fizjo nie chodza? Bo wydaje mi sie, ze zdecydowana wiekszosc tak...Wydaje mi sie to troszke niepokojace...e U nas na poczatku Sofia preferowala lewa strone ale juz dawno jej przeszlo. Innych anormalnosci nie zaobserwowalam ale moze zle obserwuje...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moja nie chodzi ale jak czytam, że tyle dzieciaczkow chodzi to aż mam ją ochotę skonsultować

Napisane przez humpback

ale była krwawa jatka w tramwaju jak wracałam. w drugim wagonie jacyś goście zaczęli wyzywać innych pasażerów, wyciągnęli gaz łzawiący, zaczęli straszyć nożem, aż zaczęli bić jakiegoś chłopaka. na szczęście jakiś facet stanął w jego obronie i zaczęli się bić. masakra

O rany! Nie balas się z Ignasiem?

Napisane przez happy blue

to ja Was do siebie podkablowałam

Domyslilam się

[prodiament]

Napisane przez Magiusa

Daruś nakarmiony i położony w woombie convertible z wyciągniętymi rączkami- tak szczerze to obawiam się, że po dzisiejszej nocy jednak przeproszę się z tradycyjnym woombie.

A swoją drogą pytanie do dziewczyn z woombie lub z innymi otulaczami- kiedy zamierzacie wyzwolić Waszym dzieciom rączki?

Ja co jakiś czas, np. raz w tygodniu kładę Julkę (3,5 mies.) spać na nockę z wyciągniętymi rączkami i jeśli budzi się częściej niż zwykle, to uznaję, że jeszcze za wcześnie na wyzwalanie rączek

Napisane przez XxXJuSstiii

ja nie wiem czy nie robiłam źle ale stosuję bepanthen codziennie :/
rano, po nocy i wieczorem po kąpieli...

ja też codziennie smaruję - prawie przez 2 miesiące po urodzeniu smarowałam po każdym przewijaniu, a potem coraz rzadziej jak nie było żadnych zaczerwienień. Teraz najczęściej smaruję tylko rano i na nockę - i to nie całą pupkę, tylko w fałdkach i przy centralnym wylocie

Napisane przez vil84

my po prostu nie kładziemy Przemka jak nie jest śpiący - jak zaczyna: marudzić, albo się "zawieszać", albo rozrzuca łapki na wszystkie strony (w takiej pozycji śpi) albo przestaje się bawić i się wycisza to wtedy ląduje w łóżeczku i zasypia po jakimś czasie. u nas jest na odwrót z kolei - nie lubi być na rękach, ewentualnie w pozycji jak do odbicia i ogląda świat

Napisane przez humpback

ja otulam, wsadzam smoka, gaszę światło, przytulam żeby się wyciszył, no i jak się uspokoi to odkładam do łóżeczka. potem jeszcze chwilę stoję przy nim jakby czegoś potrzebował

u nas to nie działa - może musi do tego "dojrzeć", ehhh....

Napisane przez antoinettee

Aaa zapomniałam się "pochwalić" Wczoraj skończyłam 26 lat

:par ty:

-------

dziewczyny, ale z was gaduły, hehe gonię, was, gonię i jestem dopiero na 21 stronie, a tu już 26 naprodukowałyście

[candace1]

Napisane przez happy blue

Can- dziewczyny to nie kwestia organizacji, niektore dzieciaczki po prostu są bardziej absorbujące niż inne, naprawdę. Can- nie potwierdzisz? No,a Ty w ogóle masz dwójkę, ogarniasz allegro i zamówienia etc więc sorry! za dużo od siebie wymagacie

Potwierdzam.
Przy Zuzi miałam więcej czasu dla siebie

Napisane przez Ag_nes

Przemo to skarb Moja potrafi uruchamiać syrene nawet na rękach. Mówię jej że bycie na rekach i noszenie to powinien być zaszczyt dla niej a ona tak tego nie szanuje ehhh

a to się uśmiałam.
To tak jak ja mowie młodemu ze jak mnie nie widzi to go nie opuscilam na wieki tylko stoje obok, ale on ma tak, że jak mnie nie widzi a tylko słyszy to i tak robi podkowe

Napisane przez humpback

poćwiczyłam jak szalona dojechałam tylko na miejsce i powiedzieli mi że zajęcia odwołane los nie chce żebym się za siebie wzięła

jak pech to pech

Napisane przez maarchewka

Dziewczyby Help!! Nie wiem co sie dzieje..Wojtus ma ataki przerazliwego placzu..juz 3 dzien i 3 dzien mniej wiecej o tej samej porze 14-16.Czasami pomaga jakas pozycja zeby ukoic ten bol np. na samolocik, ewen przodem do swiata, dziasiaj zadna nie pomagala,, Możliwe ze byly tez takie ataki o tej porze tydzien temu dwa...

Dnia pierwszego byly smrodne baki i jakby ten placz byl z tego...Bardziej to bylo take marudzenie i plakanie..Po kupie bylo juz dobrze. pojawil sie mega usmiexh i w ogole.

Dzien drugi pojawil sie katar i kaszel. i tez baki..Jak robil baki to z takim piskiem.

Dzien trzeci nie ma bakow, nie ma kupy, katar zelzal, kaszel zelzzal placz sie nasilil?? Ale jakby zaczynal sie placz po kaszlaniu..


I teraz nie wiem co to moze być?
Mialam podejrzenia ze coś mu zrobilam chodząc w chuscie i go coś boli, ale go macałam w roznych miejscach jak się uspokoil i nie zaczynam syreny wiec chyba nie

Bylam u lekarza dzisiaj z tym ze katar i kaszel ze niby przeziębiony ale lekarka mowila ze to nie przeziębienie ze to mu mleko moze chrobotać ze ja go źle odbijam.. Kurcze tylko zawsze go tak odbijam i dopiero po 3 mieisącach by się to tak objawialo.. Ona mowila jeszcze duże innych rzeczy ale nie teraz o tym.. Wiec mam podejrzenia ze możę podawalam mu witaminę B i kwas foliowy i on jest w tabletkach i moze jakies drobinki się nie rozpusily i mu zalegają?? podawalam mu z mlekiem przez strzykawke...I jak mu podawałam to az siętak "wzdrygał"

Może bol gardła??

Możę zęby?

Kolka? Ale dopiero teraz??

Łapie się też często za uszy możę jakies zapalenie?? Ale znowu jak naciskam na ten pypek w uchu to nie ma reakcji.. To chyba nie??

A poza tym to je normalnie.. O ile nie płacze.. Jak go uspokoje to podkladam cyca i zasysa i je jakby nigdy nic...:confused :

A lekarka zaglądała mu w uszy?
Smarujesz zęby czymś?

Ja bym próbowała wszystkiego...
Ewentualnie ma skok

Napisane przez diabli

Barwineczek - kurcze nie wiem jak to jest, ale ja w ciazy przytylam pewnie ze 20 kg i zostalo mi hmm 3kg? a jem wszystko. smiem twierdzic, ze jem wiecej niz w ciazy jestem wiecznie glodna, potrafie zjesc ze dwa sniadania, 3 zupy, dwa drugie dania, kolacje...a w miedzy czasie ciagle ruszam buzia - a to owoc, a to ciastko, czekoladka, kabanosik :P wiec i bez diety da sie hehe.
.

nie osłabiaj mnie
Gratuluję i zazdroszczę

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Mieliśmy dzisiaj piękną nockę Wiktorek spał od 22 do 8, z małą przerwą na butlę o 5.

Była też pielęgniarka środowiskowa. Miała przyjść ok 11, a była przed 12.30 Zobaczyła przelotnie mieszkanie, wypisała sobie kilka papierków i powiedziała, że taka wizyta jest jedna (można się na nią nie zgodzić); chyba że będą jakieś nieprawidłowości to wtedy przychodzi częściej. Następnym razem widzimy się na szczepieniu

A Wiktorek jak szalony wpycha sobie dziś palce/rączkę/nogi do buźki

Gratulacje
To środowiskowa jeszcze do Was przychodzi


==============
BTW mój nie wkłada nóżek do buzi-nóżki w ogóle go nie interesują.
Nie wiem czy to normalne?
Zuzia żuła stópki...

Za to przekręca się na brzuch i z brzucha na plecki

[lonely_lady]

Cloche zaciskam kciuki z całych sił Florek trzymaj się i pędzę nadrabiać dalej.. może gdzieś już napisałaś co u Was..

Napisane przez karolina2121

Jakie szpieguski wchodzę na fejsa a tu tyle powiadomień

podobnie byłam w szoku
ale sama, dzisiaj też dwie upolowałam

Napisane przez antoinettee

Ubiegłam Cię Uciekam spać.

Aaa zapomniałam się "pochwalić" Wczoraj skończyłam 26 lat

to czemu wcześniej nie mówiłaś za karę imprezy nie będzie, ale za to spóźnione życzonka.
Dużo zdrówka, szczęścia i wszelkiej pomyślności

Napisane przez vil84

Axella mnie sie juz dawno zagoila, tzn jest rozowo- czerwone ale sie nie papra. Dlugo Ci sie goi... ja tylko nie lubie tej blizny dotykac bo takie dziwne uczucie, dretwo...

u mnie tak samo. Axella u Ciebie ewidentnie to trwa zbyt długo... poradź się lekarza..

Napisane przez happy blue

no. pewnie sie nie uda wyjsc na spacer... ja mam 100 g lososia, dokupimy moze w okolicy albo poprosze hump....

pearl bedzkie za 20 minut

ale Wam fajnie z tym spotkaniem
zazdraszczam

Napisane przez ada32

hej ..ja tylko się usprawiedliwie..
Wiktorek jest od wczoraj chory....
no niby nic ..pewnie mocniejsze przeziębienie ale...to jest dla nas niezwyczajne bo z reguły nie chorował wcale...męczy się bo nie zna tego stanu w ogóle...katarek to dla niego powód do ciągłego płaczu i nie spania calą noc..chodzę jak nie powiem co..ale co się nie robi dla dzieci..rano, przed chwilą zresztą zarzygał mi całe moje łózko...okropnie się męczył..to był jego pierwszy raz..myślałam że się udusi..w taką panikę wpadł.....teraz leży i ogląda bajki ..zrobie mu wodę ciepłą z miodem z mleczu i cytryn...nie wiem jak to będzie ..a boje się też o Gabrielka ...ale może się nie zarazi jak będę co chwile poic go mlekiem z przeciwciałami na złe zarazy..

Biedny Wiktorek, dużo zdrówka, niech szybko dochodzi do siebie

Napisane przez XxXJuSstiii

dzień dobry
moje dziecko zjadło o północy, później 3:00, 5:00 i 7:00... mógłby się zlitować nad starą matką i wrócić do poprzedniego trybu

to u nas dzisiejsza noc wyglądała jeszcze gorzej.. ale przyczyną chyba był ból brzuszka..

Napisane przez szprotka_mada

U mnie niestety dupnie. Zapalenie się niestety rozwinęło I znowu w prawej piersi! Jedyne pocieszenie, że chyba dosyć wcześnie zareagowałam Ibupromem i mam 'jedynie' stan podgorączkowy no i cycek mi nie eksploduje tak jak ostatnio.
Jest mega czerwony i opuchnięty, ale tfu tfu jest lepiej niż ostatnio. Oczywiście nie pierniczę się w czekanie co będzie i od razu wzięłam antybiotyk.

Eh... WHY? pytam się WHY?

I domyślam się, że tak jak ostatnio przyczyną może być to, że Kubuś sobie pospał ciurkiem 6h... Ale dziwne to trochę, bo już były noce, że spał po 5, 6 h i wszystko było ok. Tak więc dzisiaj budzik mi dryndał co 3,5h i na śpiocha karmiłam Kubę.

Pytam się zatem, czy da się jakoś przestawić cycki żeby w nocy nie produkowały aż tyle?

a jak karmisz? może przyczyną jest zła lub ciągle ta sama pozycja przy karmieniu??

Napisane przez diabli

zostało mi 6 stron do nadrobienia, zamilknijcie wiec i dajcie zyc

Napisane przez diabli

Nelusia chyba tez wyczuwa co się swieci, bo w nocy obudzila się z wielkim placzem i cisza była tylko kolo mamy w lozku wtuliła glowe miedzy swoj bar mleczny, chwycila za stanik i spala do rana. mój dzidziulek kochany

oby ta Wasza rozłąka trwała jak najkrócej i żebyście obie łatwo ją zniosły

Napisane przez xal

Już znalazłam.
Namierzyłam jeszcze Happy i Szprotkę z tych co jeszcze nie potwierdziły, że mnie znają

Czy wasze dzieci też mają często czkawki jeszcze? Bo nie wiem czy nie za lekko ją ubieram, czy to normalne jeszcze?

a ja nie mam Happy
nasz już ma rzadziej czkawki, ale w dalszym ciągu są

[barwineczek]

Napisane przez diabli

Ash - Nela tez uwielbia zabawe z tetrowa pieluszka nie ma, nie ma Nelusi, gdzie jest Nelusia, aaaa tuuuu jest i kwiczy ze szczescia jak dzika swinka hehe

Magiusa - DZIEKUJEMY za instrukcje masazowa! suuuper!

Barwineczek - kurcze nie wiem jak to jest, ale ja w ciazy przytylam pewnie ze 20 kg i zostalo mi hmm 3kg? a jem wszystko. smiem twierdzic, ze jem wiecej niz w ciazy jestem wiecznie glodna, potrafie zjesc ze dwa sniadania, 3 zupy, dwa drugie dania, kolacje...a w miedzy czasie ciagle ruszam buzia - a to owoc, a to ciastko, czekoladka, kabanosik :P wiec i bez diety da sie hehe.

Mysia i Hump- gratki!!! moja konkursowa krew

jestem na 19 stronie i dzisiaj Was dogonie hehe.

Ale ja jesten z tych wiecznie odchudzających sie, moj organizm dziala inaczej, jest zniszczony ptzez diety

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[JennyAniolek]

Napisane przez candace1

Gratulacje
To środowiskowa jeszcze do Was przychodzi

Po porodzie 4 razy była u nas położna i potem mieliśmy spokój A na ostatnim szczepieniu lekarz powiedział, że będzie dzwonić umawiać się pielęgniarka środowiskowa i ona była tylko dziś - pierwszy i ostatni raz

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Napisane przez lonely_lady

ale Wam fajnie z tym spotkaniem
zazdraszczam

My mooooże za 2 tyg będziemy odwozić babcię do L-cy to może udałoby się zgadać na kawkę Jak co to będę Cię atakować

[Mysia mysz]

Napisane przez humpback

poćwiczyłam jak szalona dojechałam tylko na miejsce i powiedzieli mi że zajęcia odwołane lo
będzie spacer jak coś a najbliższe spotkanie to chyba w środę lub w czwartek w kinie (w tym tygodniu wszędzie grają jobsa więc trzeba zdecydować gdzie idziemy)


oj tak, brownie było pyszne

jak pech to pech:/

do kina się dostosuje chodź wolałabym multi:P ale jak skoczymy potem do jakiejś knajpki na obiadek to mi pasi i pod baranami

ja chce przepis na brownie

piekę teraz
http://www.kwestiasmaku.com/zielony_...i/przepis.html

dam znać czy dobre

a i hump wymieniłam kupon na gezchotkę i młody zachwycony, szeleści, dzwoni, jest czarno-biała i ma z tyłu lusterko

uważajcie bo pani znowu wystawiła
http://allegro.pl/nosidelko-ergonomi...547145769.html


w Katowicach też dawali kupony na takie grzechotki?
http://allegro.pl/tiny-love-smarts-p...461729458.html

[barwineczek]

Napisane przez ankaaa206

to tak jak mój Niki i do tego jeszcze śpi ok 5 godz w ciągu dnia

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------


jesteś niczym detektyw Monk

Nie oslabiaj mnie, jak chcialam zeby moj spal jednorwzowo dluzej niz 20min to wsadzilam mu cycka do buzi i tK z nim lezalam, a jak wstalam to sie obudzil

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Napisane przez puchatkowa

Współczuję tego zapalenia i to kolejny raz.



Już się umawiamy niech o tylko Michas się wykuruje



No


Też bym chciała zrzucić jeszcze z 10kg ale odkąd nie kp to waga stoi


Moja ma często i wcale nie z chłodu.

Cloche ogromne, mocne kciuki za Florka!!!


To oby te zalecenia lekarskie szybko pomogły

Ogólnie to kojarzylam, że Ty ze Szczecina, ale nie wpadlabym na to, że z ulicy obok



Moja nie chodzi ale jak czytam, że tyle dzieciaczkow chodzi to aż mam ją ochotę skonsultować



O rany! Nie balas się z Ignasiem?

Domyslilam się

Kojarzylas ze ze Szczecina i siedzialass cicho??? Ja bym nie wytrzymala heee juz bysmy byly po 500 spacerze hehheh
Jestes na fb? Jestem ciekawa czy gdzies Cie nie widzialam hehhw


Cloche jak tam Florus kurcze musle ciagle jak tam u Was

Jenny to pospalas troszke moj najdluzej do 5 spal
A teraz zamiast jesc to gada pol butli tylko zjadl:banghead:
Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[barwineczek]

U nas pierwszy raz byla gesta kupa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[JennyAniolek]

Napisane przez banka26

Jenny to pospalas troszke moj najdluzej do 5 spal
A teraz zamiast jesc to gada pol butli tylko zjadl:banghead:
Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

W końcu

W. jakąś godzinkę temu zjadł, potem za chwilę mu się tak porządnie ulało , musiałam go trochę ponosić, bo zaczął marudzić; zjadł jeszcze jakieś 50 ml i niedawno zasnął - ciekawe na jak długo

[maarchewka]

Napisane przez xal

Marchewko a robi się przed płaczem czerwony? Dawno robił kupkę? Może to mu siedzi w brzuszku. Ja bym spróbowała masaże brzuszka, coś ciepłego przyłożyć, a jak kupy nie miałaś 3 dni to czopek, ale jak pierwszy raz to pół dziecięcego.
Według Tracy Hogg dzieci się łapią za uszy jak są zmęczone, albo nadmiar wrażeń. A może odkrył właśnie swoje uszka i mu się to podoba? Moja łapie co jej w rękę wpadnie, nie łączyłabym tego z płaczem.
A masz coś na kolki? Te leki też pomagają na kupki, bo zmieniają ich konsystencję, może spróbuj kilka dni podawać?

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Jak były bąki cały czas to znaczy coś jest w jelitkach, a jak ich nagle nie ma i kupy też nie było to ja bym poszła w tą opcję z kupą. Lekarka po Paulinki zatwardzeniu mówiła, że jak są bąki i nagle znikają a nadal nie ma kupy to czopek, bo znaczy zatwardzenie i nie puszcza gazów i te gazy mogą boleć puki nie wyjdą.

Tak robi się czerwony, to taki płacz z piskiem, jak z bólu taki na całe gardło i ze łzami..

Kupa i bąki byla pierwszego i drugiego dnia i trzeciega dnia kupy i bąków brak i najbardziej przeraźliwy płacz..

Z leków mam bobotic i wczoraj mu raz podałam.. po raz pierwszy bo wcześniej nic takiego nie bylo.

Napisane przez Hawwa87

Marchewko, podobno za uszy też się dziecko łapie przy bólu od ząbków. Ale może faktycznie ma to związek z kupką?

Napisane przez candace1

A lekarka zaglądała mu w uszy?
Smarujesz zęby czymś?

Ja bym próbowała wszystkiego...
Ewentualnie ma skok

zeby posmarowalam taką maścia na zęby ale już po ataku płaczu...
Skok chyba nie - bo za bardzo i za przeraźliwie płacze.. Wcześniej to mial marude z placzem ale nie taki napad.

Do uszu zaglądała, ale ta lekarka byla lekko pierdzielnięta na mózg więc ja jej nie ufam...

Kurcze to wydaje mi się ze albo zęby albo brzuszek albo i jedno i drugie... Tylko co z tym katarkiem i gardełkiem? ehhh


A jak mi się przypomniało.. U tych co się dzieci przewracają z brzucha na plecy i odwrotnie.. Wam tak się przewraca za każdym razem jak mu/jej się zechce przewrócić/zmienić pozycje czy im to tak przypadkiem wychodzi???

Bo u mnie Wojtusiowi się udało kilka razy, ale nie jest tak,że ja go kłade np. na brzuszek i on się przewróci za każdym razem jak mu się pozycja znudzi.. raczej przez przypadek dobrze głowe ulozy i rączki i się obróci..

[axella]

Napisane przez candace1

Potwierdzam.
Przy Zuzi miałam więcej czasu dla siebie



a to się uśmiałam.
To tak jak ja mowie młodemu ze jak mnie nie widzi to go nie opuscilam na wieki tylko stoje obok, ale on ma tak, że jak mnie nie widzi a tylko słyszy to i tak robi podkowe

jak pech to pech


A lekarka zaglądała mu w uszy?
Smarujesz zęby czymś?

Ja bym próbowała wszystkiego...
Ewentualnie ma skok


nie osłabiaj mnie
Gratuluję i zazdroszczę

Gratulacje
To środowiskowa jeszcze do Was przychodzi


==============
BTW mój nie wkłada nóżek do buzi-nóżki w ogóle go nie interesują.
Nie wiem czy to normalne?
Zuzia żuła stópki...

Za to przekręca się na brzuch i z brzucha na plecki

Wg tabel rozwoju to stopy w buzi powinny wyladowac dopiero kolo 7mc,wiec spokooojnie

Napisane przez lonely_lady

Cloche zaciskam kciuki z całych sił Florek trzymaj się i pędzę nadrabiać dalej.. może gdzieś już napisałaś co u Was..


podobnie byłam w szoku
ale sama, dzisiaj też dwie upolowałam


to czemu wcześniej nie mówiłaś za karę imprezy nie będzie, ale za to spóźnione życzonka.
Dużo zdrówka, szczęścia i wszelkiej pomyślności


u mnie tak samo. Axella u Ciebie ewidentnie to trwa zbyt długo... poradź się lekarza..


ale Wam fajnie z tym spotkaniem
zazdraszczam


Biedny Wiktorek, dużo zdrówka, niech szybko dochodzi do siebie


to u nas dzisiejsza noc wyglądała jeszcze gorzej.. ale przyczyną chyba był ból brzuszka..


a jak karmisz? może przyczyną jest zła lub ciągle ta sama pozycja przy karmieniu??






oby ta Wasza rozłąka trwała jak najkrócej i żebyście obie łatwo ją zniosły


a ja nie mam Happy
nasz już ma rzadziej czkawki, ale w dalszym ciągu są

radzilam sie niejednokrotnie ale zlew totalny

Napisane przez barwineczek

U nas pierwszy raz byla gesta kupa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A o nas ani razu

Moje dziecko nie chce/nie umie jesc sloikow.. Zero zainteresowania i współpracy, to zaczyna byc nudne
Dzis w dzien pospala(a ja z nia) DWIE I PÓŁ GODZINY!!!
To o 2h więcej niż zwykle, oby częściej tak było

[JennyAniolek]

Napisane przez axella

Wg tabel rozwoju to stopy w buzi powinny wyladowac dopiero kolo 7mc,wiec spokooojnie

To się mój młody pospieszył

A masz gdzieś linka do tych tabel ? Gdzie to znaleźć ?

[barwineczek]

Napisane przez axella

Wg tabel rozwoju to stopy w buzi powinny wyladowac dopiero kolo 7mc,wiec spokooojnie










radzilam sie niejednokrotnie ale zlew totalny



A o nas ani razu

Moje dziecko nie chce/nie umie jesc sloikow.. Zero zainteresowania i współpracy, to zaczyna byc nudne
Dzis w dzien pospala(a ja z nia) DWIE I PÓŁ GODZINY!!!
To o 2h więcej niż zwykle, oby częściej tak było

Ja robie sama mus jablkowy.



Kazde dziecko mi inny czas na rozne czynności. Niki nie przekreca sie na plecy i brzuch, niewielr mu brakuje zeby noga wyladowala w buzi.
Dzisiaj nstomiast pelzal na brzuchu. Polozylam go w poprzeg lozka, a za chwilę byl w zdluz. Podnosił tylek do gory, prostowal nogi i sie odpychal, a potem rece przekładal

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sharpnowaja]

hejka
mam nadrabiania a nadrabiania
Ale najpierw moje dwa grosze
jeśli któraś chce te bony z hippa do rossmana to chętnie odstąpię (wykorzystałam 3: ten za 1 gr, owoce i herbatka).

Marchewka serio Cię kręci ta Chodakowska? wszędzie dookoła słyszę Chodakowska Chodakowska więc przygotowywałam się kilka dni co by dać radę i co? lipa! strasznie się rozczarowałam. Beznadziejnie się z nią ćwiczy i bardzo nudnie! wolę już 4 x 10 min Mel B- ona bardzo zachęca do ćwiczeń, bardzo fajnie się z nią ćwiczy że chce się więcej.

Ashy mam nadzieję że zaraz doczytam że u was już ok.

diabli ja też nie jestem za hipem wolę bobovitę

Elusiek mam nadzieję że u was też już ok