Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;) - Strona 31 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: Jaki ma być tytuł 4 części naszego wątku?
Mamy majowo-czerwcowe 2013, cz. 4 2 4,35%
Śmiejemy się i gugamy, pierwsze miesiące już za nami. 3 6,52%
Kilkoro dzieci ma już ząbki, innym ciężko idą bąki. 0 0%
Pierwsze skoki już za nami, cieszymy się nowymi umiejętnościami. 0 0%
Bawimy się w pierdziochy i mamy mnóstwo radochy. 1 2,17%
Nasze słodkie niemowlaczki bączki puszczają i marchewką się zajadają. 0 0%
Nasze dzieci radośnie gaworzą i uśmiechy mnożą. 0 0%
Pierwsze ząbki i obiadki, jak nam dobrze w roli matki. 12 26,09%
Mamo, tato kończcie spanie bo przeżywam ząbkowanie! 17 36,96%
Mamo, tato kończcie spanie, kupa czeka na przebranie! 7 15,22%
Ząbki, marchewki, gluteny i cuda - idzie jesień złotoruda! 1 2,17%
Baczki wcinaja pierwsze obiadki, a mamy prowadza wizazowe /łizażowe gadki. 3 6,52%
Bączki wcinają zdrowe obiadki, a mamom ciastka i czekoladki idą w pośladki. 0 0%
Głosujący: 46. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-09-14, 12:19   #901
candace1
Zakorzenienie
 
Avatar candace1
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 15 871
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez Hawwa87 Pokaż wiadomość
Aaa, umknęło mi

Kończymy dziś 4 miesiące
Gratki

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
diabli, ano wspolnie sie bedziemy hospitalizowac. srednia przyjemnosc, ale w obu przypadkach to koniecznosc i "po" bedzie wszystko super! zaciskamy zeby i do przodu

oj no srednio mu fajnie... ale poki nie jest na intensywnej i jestem z nim w pokoju, to moge go odlaczac. tylko staram sie jednak, zeby byl podlaczony jak najdluzej, bo niestety ale spadki saturacji zaliczamy coraz czesciej. w nocy mial podany tlen, teraz tez ma znowu - ale to chyba ogolnie ze stresu i wysilku przy placzu, bo troche duzo krwi mu musieli pobrac na wszystkie badania...
jakos sobie damy rade. nocka byla nawet udana, bo przy karmieniu mlody zasypial i moglam go spokojnie odlozyc i popodlaczac. oby tak dalej ladnie sypial w nocy, to nie bede miala takiego stresu jak bedzie juz na intensywnej, bo tam to dluuugo bez mamusi bedzie musial wyrobic.
wczoraj tez przyjeli Jessi z Davidem - z Jessi pisalam maile non stop, bo sie poznalysmy podczas pierwszej operacji naszych maluchow. mieli dokladnie tego samego dnia ta sama operacje. musze sie do ich pokoju wybrac jak nadarzy sie okazja, bo oni nie moga wychodzic - David musi kroplowe dostawac, bo chyba jakies leki mu juz odstawiaja...
Kochana ile Ty musisz mieć siły-jak sobie Was tam wyobrażam w tym szpitalu to mi się sercekroi.
To wszystko jest niesprawiedliwe...

Cytat:
Napisane przez MoTyleKsw Pokaż wiadomość
Młoda się obudziła z buzią i ustami wysypanymi pleśniawkami Co 2 tygodnie nam coś wywala. A syrop mi się skończył.
Jeśli ma grzybice układu pokarmowego i dlatego tak ulewa i ją tak wywala, to chyba sobie palnę w łeb.

Współczuje-podobno te pleśniawki bolą
Już to przerabiałam z młodym jak miał 2 tygodnie...

Cytat:
Napisane przez axella Pokaż wiadomość
Ja tez jak zostaje sama i mnie przycisnie to bujak i tv ale ile to trwa? 2-3min? I to sie zdazylo z 3razy do tej pory wiec luuz
Nie sadzam jej na cla bajke codziennie hehe.

Zazu dzis spioch i maruda, gada, medzi, trze oczy, spala w wozku godzine a ja ta godzine moklam bo pada
Ale nie wyobrazam sobie gnic w domu :p

Nie mam grama czasu na cwiczenia a moj brzuch to oblesna opona.. I to od tira :/ rzygam juz swoim cialem :/ rozstepy, celulit, lysina 21lat a zaniedbana okrutnie
Jabym czytała o sobie i młodym
Możemy sobie piątkę przybić.

Co prawda wiek się nie zgadza (bo jestem niestety starsza) ale reszta jak w mordę strzelił I jeszcze kolor włosów podobny mamy
__________________
'If nobody hates you,
you're doing something wrong'
House
candace1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 12:34   #902
axella
Zakorzenienie
 
Avatar axella
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Swarzędz koło Poznania
Wiadomości: 5 254
GG do axella
Odp: Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez candace1 Pokaż wiadomość
Gratki


Kochana ile Ty musisz mieć siły-jak sobie Was tam wyobrażam w tym szpitalu to mi się sercekroi.
To wszystko jest niesprawiedliwe...



Współczuje-podobno te pleśniawki bolą
Już to przerabiałam z młodym jak miał 2 tygodnie...



Jabym czytała o sobie i młodym
Możemy sobie piątkę przybić.

Co prawda wiek się nie zgadza (bo jestem niestety starsza) ale reszta jak w mordę strzelił I jeszcze kolor włosów podobny mamy
Hej, ale Ty masz mena ja nie poznam nikogo metoda na "spaslucha" hehe

Kiedys bedziw lepiej, dzieci zaczna spac w domu, a my bedziemy fit
(marze sobie tylko :p)


Jak moze byc taka wstretna jesien gdzie tydzien temu bylo tak ladnie
__________________
Ja nawet jak upadnę to wstanę,a wtedy ty masz przechlapane

ZUZIAK 7.05.2013
axella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 12:41   #903
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Odp: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Heloo ale sie rozpisaliscie , m. Lepiej wydaje mi sie ze notakhel dziala ja bylam u kol. Po rzeczy po jej malym i mam 2 fajne kombinezony czyli juz 4 hehe jeden z nich jest do wpinania w pasy w wozku albo w foteliku
Nadrabiam Was szybko
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Cos foty nie wchodza

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 12:56   #904
antoinettee
Zadomowienie
 
Avatar antoinettee
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 405
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez Hawwa87 Pokaż wiadomość
Aaa, umknęło mi

Kończymy dziś 4 miesiące


Cytat:
Napisane przez szprotka_mada Pokaż wiadomość
Piękny prezent
Mój przywiózł mi do szpitala charmsa z misiem (w domyśle Kubusiem Puchatkiem dla Kubusia)




A próbowałaś wsadzenie Małego do leżaczka, włączenie wibry i postawienie leżaczka przed TV? Wiem, niezdrowo tak, ale czasami jak MUSZĘ coś zrobić a Mały ewidentnie nie ma humoru, to wkładam Go do leżaczka, zarzucam wibracjami, włączam jakieś bajki i stawiam leżaczek kilka metrów przed TV. Pochłania Go dźwięk i to co widzi (o ile coś widzi) a ja mam spokój na chwilkę.
Czasami jak muszę coś w kuchni zrobić to też wsadzam Go do leżaczka, włączam wibrę, stawiam na podłodze albo stole w kuchni i coś robię i zagaduję Młodego. W łazience brać prysznic też mi się tak zdarzyło


-----

Chciałam popisać, ale Kuba się właśnie obudził z płaczem, więc spadam.
Ja Julkę też czasami na moment wsadzam do bujaczka i przed TV. Nie uważam żeby to jej zaszkodziło ponieważ siedzi bardzo daleko od niego w dodatku to LED TV Wiadomo, że nie przesiaduje godzinami ale czasami puszcze jej to Polo TV bo tak lubi do niego tańcować

Te charmsy są extra ale drogie jak jasna cholera.
__________________
Nasze szczęście Julia
antoinettee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 12:59   #905
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Odp: Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez axella Pokaż wiadomość
Ja tez jak zostaje sama i mnie przycisnie to bujak i tv ale ile to trwa? 2-3min? I to sie zdazylo z 3razy do tej pory wiec luuz
Nie sadzam jej na cla bajke codziennie hehe.

Zazu dzis spioch i maruda, gada, medzi, trze oczy, spala w wozku godzine a ja ta godzine moklam bo pada
Ale nie wyobrazam sobie gnic w domu :p

Nie mam grama czasu na cwiczenia a moj brzuch to oblesna opona.. I to od tira :/ rzygam juz swoim cialem :/ rozstepy, celulit, lysina 21lat a zaniedbana okrutnie
To tak jsk moj ale licze na wiosene i lato prYszle heheh bede latala to moze zgubie hhe





Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
diabli, ano wspolnie sie bedziemy hospitalizowac. srednia przyjemnosc, ale w obu przypadkach to koniecznosc i "po" bedzie wszystko super! zaciskamy zeby i do przodu

oj no srednio mu fajnie... ale poki nie jest na intensywnej i jestem z nim w pokoju, to moge go odlaczac. tylko staram sie jednak, zeby byl podlaczony jak najdluzej, bo niestety ale spadki saturacji zaliczamy coraz czesciej. w nocy mial podany tlen, teraz tez ma znowu - ale to chyba ogolnie ze stresu i wysilku przy placzu, bo troche duzo krwi mu musieli pobrac na wszystkie badania...
jakos sobie damy rade. nocka byla nawet udana, bo przy karmieniu mlody zasypial i moglam go spokojnie odlozyc i popodlaczac. oby tak dalej ladnie sypial w nocy, to nie bede miala takiego stresu jak bedzie juz na intensywnej, bo tam to dluuugo bez mamusi bedzie musial wyrobic.
wczoraj tez przyjeli Jessi z Davidem - z Jessi pisalam maile non stop, bo sie poznalysmy podczas pierwszej operacji naszych maluchow. mieli dokladnie tego samego dnia ta sama operacje. musze sie do ich pokoju wybrac jak nadarzy sie okazja, bo oni nie moga wychodzic - David musi kroplowe dostawac, bo chyba jakies leki mu juz odstawiaja...

biede chlopaki ale silne dadza rade a cos mowili kiedy operacja? Czy pierw przez ta sonde beda ogladac serduszko?

buziole od blizniaka


Cytat:
Napisane przez MoTyleKsw Pokaż wiadomość
Młoda się obudziła z buzią i ustami wysypanymi pleśniawkami Co 2 tygodnie nam coś wywala. A syrop mi się skończył.
Jeśli ma grzybice układu pokarmowego i dlatego tak ulewa i ją tak wywala, to chyba sobie palnę w łeb.

ajjj biedna Mala ciagle cos masakra oby nie byla to ta grzybica




Cytat:
Napisane przez Hawwa87 Pokaż wiadomość
Średnia noc za nami - problemy z odłożeniem do łóżeczka, potem dłuuuugie wiszenie na cycu, nie wiem, czy to nie skok, bo zauważam nowe umiejętności Wczoraj malutka zaczęła łapać rączkami kolanka i raz chwyciła stópkę

Miłego dnia

brawo super moj kolana lapie i przyglada sie stopom




Cytat:
Napisane przez Hawwa87 Pokaż wiadomość
Aaa, umknęło mi

Kończymy dziś 4 miesiące
Brawooo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 13:02   #906
MoTyleKsw
Zakorzenienie
 
Avatar MoTyleKsw
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: łódzkie ;)
Wiadomości: 4 718
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez axella Pokaż wiadomość
Hej, ale Ty masz mena ja nie poznam nikogo metoda na "spaslucha" hehe

Kiedys bedziw lepiej, dzieci zaczna spac w domu, a my bedziemy fit
(marze sobie tylko :p)


Jak moze byc taka wstretna jesien gdzie tydzien temu bylo tak ladnie
wiesz niektórzy lubią pulchne
Gdybym nie była z R. to teraz bym też nikogo nie znalazła, bo się wylewa wszystko No chyba, że własnie takich co lubią tu i ówdzie
A motywacji i sił mi brak by coś zrobic ze sobą, ale wierzę w siebie, że się ogarnę!
Cytat:
Napisane przez candace1 Pokaż wiadomość
Gratki


Kochana ile Ty musisz mieć siły-jak sobie Was tam wyobrażam w tym szpitalu to mi się sercekroi.
To wszystko jest niesprawiedliwe...



Współczuje-podobno te pleśniawki bolą
Już to przerabiałam z młodym jak miał 2 tygodnie...



Jabym czytała o sobie i młodym
Możemy sobie piątkę przybić.

Co prawda wiek się nie zgadza (bo jestem niestety starsza) ale reszta jak w mordę strzelił I jeszcze kolor włosów podobny mamy
I już mu nie wróciły?
Kurcze jej pierwszy raz wyszły 19 lipca i od tamtej pory co 2 tyg, tylko takie małe wykwity i od razu udało mi się je zniwelować, a teraz drugi raz własnie cała buzia zsypana i ustaa bielusieńkie, jestem w szoku, bo wczoraj sprawdzałam czy nic nie ma, a dziś wstaję a tam biało ;/ Potraktowałam aphtinem i jakoś przeczekamy do poniedziałku niech myśli co to i najwyżej jeszcze raz badanie kału będziemy robić, no bo to nie jest normalne.
__________________
Nasza Miłość - Matylda
11.05.2013

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpre6ydpfblirzx.png

Jestem W Niebie.

Kocham Was




MoTyleKsw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 13:04   #907
barwineczek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 073
Odp: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Rece mi dzisiaj opadly i plakac mi sie chce. Moj maz rano byl na grzybach a teraz pojechal ogladac jakiś mecz tenisa do wawy, wczoraj po pracy pojechal do kolegi bo byl sam w i mu sie nudzilo... a ja walcze zrby móc zjeść 2 sniadanie bez przerw. Juz mnie żołądek boli od jedzenia w pośpiechu. Bola mnie plecy i ramiona, a jak o tym mowie to maz każe mi zawolac opiekunke do pomocy. Boje sie ze moje dziecko wyrosnie na frustrata
Bo non stop jeczy. Smieeje sie rzadko tyllo jak sie nachylam. Jak zasnie w dzien przy piersi to spi dopóki trzymam piers przy jego buzi. Uwielbiam porzadek tylko kiedy go robic? Cwicze o 21. Najbardziej mnie wkurza jak ktos widzi małego przex 5 min na rekach i uwaza go za oaze spokoju... chcialabym sie z nim bawic ale wszystko mu sie nudzi. Juz sama nie wiem kiedy jest glodny, kiedy zmeczony bo marudzi prawie caly czas. 5eraz leze z cyckiem na wierzchu a N na nim i co chwile sprawdza czy jest... a najgorsze ze nie mam tu nikogo kto by chociaz na herbate przyszedl
Wiem, ze inni maja gorzej, bo im dzieci choruja a N nie chorowal ani razu ale ja po prostu mam dola dzisiaj. I przepraszam z gory za te żale
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
barwineczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 13:10   #908
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Odp: Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez cynamon_owa Pokaż wiadomość
Cześć

Tak na szybko co udało nam się załatwić

Wczoraj byliśmy u lekarza pierwszego kontaktu. Wysłuchala nas ale powiedziała, że ona się nie orientuje i musi skonsultować się telefonicznie z pediatrą Powiedziała, że zadzwoni do nas z decyzją najpóźniej do dzisiaj. No ale zadzwoniła wczoraj wieczorem, że po konsultacji stwierdzili, że sprawa jest "pilna". Mogli nas zakwalifikować do spraw "mniej pilnych" ale przez to, że jesteśmy wpisani na szybką konsultację mamy czekać do 14dni na list z wyznaczoną datą kiedy mamy się stawić w szpitalu... Nie pozostaje mi nic innego jak tylko się śmiać bo 2tygodnie mogę określić jako "super zapłon"
No ale lepsze to niż odesłanie nas z kwitkiem. Poza tym spytała czy mam jakieś podejrzenia dlaczego Młody nie przybiera na wadze Powiedziałam jej o możliwej anemii ale pani doktor żadnego związku nie widziała... No więc powiedziałam, że ja się źle czuję i takim oto sposobem trochę na około ale wysłała mnie na badanie krwi. W recepcji sama naściemiałam i dodatkowo też zrobią badanie moczu
Dodatkowo Adaś pokazał swój "popisowy" numer jak to pięknie nie podnosi jeszcze główki więc będą nas konsultować też pod tym względem bo tutaj dzieci muszą rozwijać się książkowo i Adaś już od ich ram rozwojowych z tą główką odchodzi...
No więc czekamy cierpliwie (taaa... ) na list i zobaczymy co z tego wyniknie.

A ja padam na twarz bo Młody przechodzi skok rozwojowy- chyba. Mam nadzieję, ze ta nadaktywność nie ma nic wspólnego z tym słabym przybieraniem na wadze i Młody nam na nic nie choruje... Jak dzisiaj wstał o 6 rano tak padł dopiero kwadrans temu- a w dzień tylko kilka, niespokojnych drzemek po 15-30minut

Trzymam kciuki za mlodego





Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Wróciłam na chwilę z pieguskami



Eeej wariatki nie jestem tak perfekcyjna w końcu nikt nie będzie chciał mnie zaprosić a zresztą... sama się wproszę... z białą rękawiczką


1. ja też, ale to jak zdam prawko bo mąż nigdy nie ma czasu mnie wozić a zresztą mnie nikt przecież nie chce zapraszać
2. musisz to zmienić



hehhe dobra dobra to wez rekawicKe koloru kurzowego hehhe byle nie bila i czarna hehhe


Cytat:
Napisane przez antoinettee Pokaż wiadomość
Uwielbiam Twoje poczucie humoru

Dziewczyny dziękuje jeszcze raz za życzenia urodzinowe Cieszę sie, że mój prezent się Wam spodobał

Dobranoc



prezent sliczny


Cytat:
Napisane przez xal Pokaż wiadomość
Jak masz za dużo wolnego czasu wpadnij do mnie, ja nie potrafię się ogarnąć do końca.
Białe rękawiczki odbierane na wejściu



hehehe


Cytat:
Napisane przez colorblue Pokaż wiadomość
Hejka!


U nas jak zaczęło padać wczoraj tak pada cały czas i wieje. Brrrr jesień:-/ jak sobie pomyśle o zimie to mi słabo:banghead:

Tymek znowu spał od 21 do 6.30!! Zjadł,godzinkę pobajerował itp i z 20 min temu padł znowu

Mąż pojechał do pracy,starszaki zjadły śniadanie i leżą w łóżku oglądając bajki. Tak więc i ja jeszcze schowałam się pod kołderke i na wizaż:-D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

brawo Tymus grzeczny chlop M. Powinien brac przklad z niego hehe




Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
dzień dobry i do poniedziałku - zaraz jedziemy do teściów, wieczorem będą u nas kuzyni męża ze szwagierką i jej chłopakiem, mini impreza, jutro chrzciny i odwiedziny 17 członków rodziny trzymcie kciuki żebyśmy dziecka w tym bałaganie nie zgubili

Ooo nie dziecko pod pache najwazniejsze hehe

Ja stwierdza. Ze M. juz nie potrEbuje nocnego karmienia wystarczy smoka mu dac , bo kolej na nocka z pelna butla wciskam na chama weznie dwa lyki i pluje dzisiaj juz nie dostanie w nocy

Nie moge fot dodac wrrr
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 13:14   #909
antoinettee
Zadomowienie
 
Avatar antoinettee
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 405
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez barwineczek Pokaż wiadomość
Rece mi dzisiaj opadly i plakac mi sie chce. Moj maz rano byl na grzybach a teraz pojechal ogladac jakiś mecz tenisa do wawy, wczoraj po pracy pojechal do kolegi bo byl sam w i mu sie nudzilo... a ja walcze zrby móc zjeść 2 sniadanie bez przerw. Juz mnie żołądek boli od jedzenia w pośpiechu. Bola mnie plecy i ramiona, a jak o tym mowie to maz każe mi zawolac opiekunke do pomocy. Boje sie ze moje dziecko wyrosnie na frustrata
Bo non stop jeczy. Smieeje sie rzadko tyllo jak sie nachylam. Jak zasnie w dzien przy piersi to spi dopóki trzymam piers przy jego buzi. Uwielbiam porzadek tylko kiedy go robic? Cwicze o 21. Najbardziej mnie wkurza jak ktos widzi małego przex 5 min na rekach i uwaza go za oaze spokoju... chcialabym sie z nim bawic ale wszystko mu sie nudzi. Juz sama nie wiem kiedy jest glodny, kiedy zmeczony bo marudzi prawie caly czas. 5eraz leze z cyckiem na wierzchu a N na nim i co chwile sprawdza czy jest... a najgorsze ze nie mam tu nikogo kto by chociaz na herbate przyszedl
Wiem, ze inni maja gorzej, bo im dzieci choruja a N nie chorowal ani razu ale ja po prostu mam dola dzisiaj. I przepraszam z gory za te żale
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Zabiłabym chyba swojego TŻta gdybym miała w nim takie "wsparcie"
Współczuje Ci bardzo.
__________________
Nasze szczęście Julia
antoinettee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 13:20   #910
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez barwineczek Pokaż wiadomość
Rece mi dzisiaj opadly i plakac mi sie chce. Moj maz rano byl na grzybach a teraz pojechal ogladac jakiś mecz tenisa do wawy, wczoraj po pracy pojechal do kolegi bo byl sam w i mu sie nudzilo... a ja walcze zrby móc zjeść 2 sniadanie bez przerw. Juz mnie żołądek boli od jedzenia w pośpiechu. Bola mnie plecy i ramiona, a jak o tym mowie to maz każe mi zawolac opiekunke do pomocy. Boje sie ze moje dziecko wyrosnie na frustrata
Bo non stop jeczy. Smieeje sie rzadko tyllo jak sie nachylam. Jak zasnie w dzien przy piersi to spi dopóki trzymam piers przy jego buzi. Uwielbiam porzadek tylko kiedy go robic? Cwicze o 21. Najbardziej mnie wkurza jak ktos widzi małego przex 5 min na rekach i uwaza go za oaze spokoju... chcialabym sie z nim bawic ale wszystko mu sie nudzi. Juz sama nie wiem kiedy jest glodny, kiedy zmeczony bo marudzi prawie caly czas. 5eraz leze z cyckiem na wierzchu a N na nim i co chwile sprawdza czy jest... a najgorsze ze nie mam tu nikogo kto by chociaz na herbate przyszedl
Wiem, ze inni maja gorzej, bo im dzieci choruja a N nie chorowal ani razu ale ja po prostu mam dola dzisiaj. I przepraszam z gory za te żale
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
biedna no niestey takie dni tez sie zdarzaja kazdemu przetrwasz jutro bedzie lepiej moj tez stopniowa sie soba zajmowal pierw 5 min i teraz jest ok jak nie jeczy moze czasu potrzebuje

teraz powiiny dodac sie foty
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg kombi.jpg (139,1 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg kombi2.jpg (164,2 KB, 17 załadowań)
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 13:21   #911
salviae
Zadomowienie
 
Avatar salviae
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 532
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez anoxee Pokaż wiadomość
Ja niekarmiaca, ale pokój dla matki z dzieckiem jest, ale nie mam pojęcia jakie tam warunki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Cytat:
Napisane przez happy blue Pokaż wiadomość
Jeśli jest SMYK to w nim mają takie piękne pokoje dla matki z dzieckiem. Była któraś? Dzięki Ci SMYKU za to
obyło się bez karmienia i przewijania, wpadłam do H&M jak burza w godzine zrobiłam zakupy i nie było potrzeby isc gdzie indziej, kupiłam kurtke, żakiet, bluze i komin
__________________
.
.
I Like You So Much Better WhenYou Are Naked
I Like Me So Much Better WhenYou Are Naked... Ouooo
Kubuś
salviae jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 13:30   #912
antoinettee
Zadomowienie
 
Avatar antoinettee
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 405
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Julka się obudziła leży prawie cicho w łóżeczku. Prawie bo słychać jak ciumka paluchy Od kilku dni ręce to jej najlepsi przyjaciele
__________________
Nasze szczęście Julia
antoinettee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 13:38   #913
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Ja do końca też nie ogarniam, bo marnuje czas na wizaż


Też nie lubię go zostawiać, ale czasami trzeba nic mu się nie stanie

Dziecko zjadło o 19, po 20 zasnęło i spało do 6.30. Zjadło, pogadało i zasnęło o 7.30 i w dalszym ciągu śpi
ślicznie pospał

Cytat:
Napisane przez MoTyleKsw Pokaż wiadomość
Młoda się obudziła z buzią i ustami wysypanymi pleśniawkami Co 2 tygodnie nam coś wywala. A syrop mi się skończył.
Jeśli ma grzybice układu pokarmowego i dlatego tak ulewa i ją tak wywala, to chyba sobie palnę w łeb.
współczuję

Cytat:
Napisane przez szprotka_mada Pokaż wiadomość
Kochana, uwierz mi, że na początku są próby wszystkiego- sam leżaczek, słuchowiska, bajki, radio eska , zabawki przyczepione do leżaczka etc i ten TV to jest ostateczność, jak JUŻ TERAZ muszę iść do WC na 2-jkę, a Mały wręcz krzyczy. A do WC nie będę Go do tych smrodów w leżaczku brała
Jest to niezwykle rzadko, bo Kuba sporadycznie ma takie jazdy, ale przyznaję się bez bicia, że zdarza mi się tak zrobić jak mnie przyciśnie, a nic nie jest w stanie uspokoić małego terrorysty.
ja zostawiam go jak płacze a ja mam pilną potrzebę. zwłaszcza jeśli nie wiem czemu płacze

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Cytat:
Napisane przez barwineczek Pokaż wiadomość
Rece mi dzisiaj opadly i plakac mi sie chce. Moj maz rano byl na grzybach a teraz pojechal ogladac jakiś mecz tenisa do wawy, wczoraj po pracy pojechal do kolegi bo byl sam w i mu sie nudzilo... a ja walcze zrby móc zjeść 2 sniadanie bez przerw. Juz mnie żołądek boli od jedzenia w pośpiechu. Bola mnie plecy i ramiona, a jak o tym mowie to maz każe mi zawolac opiekunke do pomocy. Boje sie ze moje dziecko wyrosnie na frustrata
Bo non stop jeczy. Smieeje sie rzadko tyllo jak sie nachylam. Jak zasnie w dzien przy piersi to spi dopóki trzymam piers przy jego buzi. Uwielbiam porzadek tylko kiedy go robic? Cwicze o 21. Najbardziej mnie wkurza jak ktos widzi małego przex 5 min na rekach i uwaza go za oaze spokoju... chcialabym sie z nim bawic ale wszystko mu sie nudzi. Juz sama nie wiem kiedy jest glodny, kiedy zmeczony bo marudzi prawie caly czas. 5eraz leze z cyckiem na wierzchu a N na nim i co chwile sprawdza czy jest... a najgorsze ze nie mam tu nikogo kto by chociaz na herbate przyszedl
Wiem, ze inni maja gorzej, bo im dzieci choruja a N nie chorowal ani razu ale ja po prostu mam dola dzisiaj. I przepraszam z gory za te żale
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
tez mam takie dni ale i tak cie podziwiam za ćwiczenia. ja mam bałagan, samej mi się nie chce ćwiczyć, a mały w domu potrafi być absorbujący. zupełnie inaczej jest jak wychodzimy, wtedy robi dobre pierwsze wrażenie. taki jest cwaniak
humpback jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 13:53   #914
barwineczek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 073
Odp: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Zamiast słodyczy to na poprawę humoru jem mleko modyfikowane w proszku dla mnie smakuje biała czekolada

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
barwineczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 13:53   #915
Hawwa87
Zakorzenienie
 
Avatar Hawwa87
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 5 268
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez happy blue Pokaż wiadomość
Jeśli jest SMYK to w nim mają takie piękne pokoje dla matki z dzieckiem. Była któraś? Dzięki Ci SMYKU za to
U nas w Smyku jest tylko taki rozkładany przewijak w przymierzalni, nawet nie zmieściłam się tam z wózkiem

Cytat:
Napisane przez happy blue Pokaż wiadomość
dziewczyny, które używały już NOSIDEŁ ERGONOMICZNYCH- jak Wasze dzieciaczki są w nich ułożone? bardzo blisko Was, przyklejone, czy mają trochę luzu? Mam wrażenie, że Helenka jest jeszcze za malutka w ty Ergobaby, a ponadto nie podoba Jej się jak chcę Ja porządnie wtulić, dociągnąć pasy....
Moje jeszcze nie przyszło, a szkoda, bo dziś by się przydało. A właśnie chciałam Ciebie pytać, jak wrażenia.
Jaka długa jest Helenka teraz?

Cytat:
Napisane przez barwineczek Pokaż wiadomość
Rece mi dzisiaj opadly i plakac mi sie chce. Moj maz rano byl na grzybach a teraz pojechal ogladac jakiś mecz tenisa do wawy, wczoraj po pracy pojechal do kolegi bo byl sam w i mu sie nudzilo... a ja walcze zrby móc zjeść 2 sniadanie bez przerw. Juz mnie żołądek boli od jedzenia w pośpiechu. Bola mnie plecy i ramiona, a jak o tym mowie to maz każe mi zawolac opiekunke do pomocy. Boje sie ze moje dziecko wyrosnie na frustrata
Bo non stop jeczy. Smieeje sie rzadko tyllo jak sie nachylam. Jak zasnie w dzien przy piersi to spi dopóki trzymam piers przy jego buzi. Uwielbiam porzadek tylko kiedy go robic? Cwicze o 21. Najbardziej mnie wkurza jak ktos widzi małego przex 5 min na rekach i uwaza go za oaze spokoju... chcialabym sie z nim bawic ale wszystko mu sie nudzi. Juz sama nie wiem kiedy jest glodny, kiedy zmeczony bo marudzi prawie caly czas. 5eraz leze z cyckiem na wierzchu a N na nim i co chwile sprawdza czy jest... a najgorsze ze nie mam tu nikogo kto by chociaz na herbate przyszedl
Wiem, ze inni maja gorzej, bo im dzieci choruja a N nie chorowal ani razu ale ja po prostu mam dola dzisiaj. I przepraszam z gory za te żale
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Kochana, każda z nas ma czasem zły dzień, nie przejmuj się A z mężem może musisz pogadać, że potrzebujesz jego pomocy?

Cytat:
Napisane przez humpback Pokaż wiadomość
tez mam takie dni ale i tak cie podziwiam za ćwiczenia. ja mam bałagan, samej mi się nie chce ćwiczyć, a mały w domu potrafi być absorbujący. zupełnie inaczej jest jak wychodzimy, wtedy robi dobre pierwsze wrażenie. taki jest cwaniak
Co do domu - mam tak samo i oby podobnie było, jak wychodzimy, bo dziś idziemy na urodziny kolegi do restauracji i byłoby miło, jakby mała zachowywała się jak trzeba Aczkolwiek pora będzie taka, że będzie miała prawo marudzić i domagać się swojej kąpieli...
__________________

Powód do śmiechu dał mi Bóg

Rdz 21,6



Postanowienia 2014:
Czytam 13/25
Oglądam 13/25
Gram 23/50


Razem
Zaręczeni
Szczęśliwa żona
Hawwa87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 14:11   #916
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 722
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

własnie wrócilismy z zakupów, kupiłam 2 pary spodni 3 bluzki, buty i koszulę

a z tv to my ogladamy jak maly śpi, wkurza mnie ze sie gapi w ten ekran i nie pozwalam mu oglądać

barwniczku pogadaj z mężem, bo tak nie może być że on sobie lata gdzie chce, do kumpli na tenisa a Ty sama w domu non stop z małym i wcale Ci sie nie dziwie że Ci cholernie ciezko z tym
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 14:16   #917
szprotka_mada
Wtajemniczenie
 
Avatar szprotka_mada
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 2 298
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

U mnie cyckowa masakra. Jest coraz gorzej. Nie mam już do tego siły!
__________________
29. 01. 2002 09. 02. 2011 10. 09. 2011

Kubuś

ex-aparatka
góra- 30.06.10- 17.11.11
dół- 01.09.10- 26.08.11

koszt leczenia- 6225 zł


szprotka_mada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 14:18   #918
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 922
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez Veronic Pokaż wiadomość
hej!
no wiecie co niecałe 2 dni mnie nie było a tu tyle stron do nadronienia
mam chwilkę czasu więc coś napiszę
wczoraj byliśmy w Poznaniu, bo tż załatwia sprawy ze swoją mgr, a ja z Wojtim cały dzień spędziliśmy u koleżanki ciężarówki
w przyszyłym tyg również czeka nas podobny wyjazd

Wojtusiowi zwiększyłam ilość częstotliwość podawania Delicolu i nie karmię go już o 2 w nocy, tylko o 22 i o 4 i od 2 dni nie miał ataku kolki nad ranem...odpukać....
w poniedziałek pobiorę próbki moczu i kału i zaniosę do badania

vil
- powodzenia jutro !
To super, mam nadzieję, że znalazłaś dzięki temu sposób i aż do momentu gdy brzuszek sam się unormuje będzie Was takie postępowanie ratowało
Acha i ja jestem z Poznania, więc jakby co to wiesz....

Cytat:
Napisane przez Hawwa87 Pokaż wiadomość
Aaa, umknęło mi

Kończymy dziś 4 miesiące


Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
diabli, ano wspolnie sie bedziemy hospitalizowac. srednia przyjemnosc, ale w obu przypadkach to koniecznosc i "po" bedzie wszystko super! zaciskamy zeby i do przodu

oj no srednio mu fajnie... ale poki nie jest na intensywnej i jestem z nim w pokoju, to moge go odlaczac. tylko staram sie jednak, zeby byl podlaczony jak najdluzej, bo niestety ale spadki saturacji zaliczamy coraz czesciej. w nocy mial podany tlen, teraz tez ma znowu - ale to chyba ogolnie ze stresu i wysilku przy placzu, bo troche duzo krwi mu musieli pobrac na wszystkie badania...
jakos sobie damy rade. nocka byla nawet udana, bo przy karmieniu mlody zasypial i moglam go spokojnie odlozyc i popodlaczac. oby tak dalej ladnie sypial w nocy, to nie bede miala takiego stresu jak bedzie juz na intensywnej, bo tam to dluuugo bez mamusi bedzie musial wyrobic.
wczoraj tez przyjeli Jessi z Davidem - z Jessi pisalam maile non stop, bo sie poznalysmy podczas pierwszej operacji naszych maluchow. mieli dokladnie tego samego dnia ta sama operacje. musze sie do ich pokoju wybrac jak nadarzy sie okazja, bo oni nie moga wychodzic - David musi kroplowe dostawac, bo chyba jakies leki mu juz odstawiaja...
Cloche, cały czas trzymam za Was kciuki. Jesteś bardzo dzielną mamą i podziwiam Cię za to.
Kiedy będziecie mieli zabieg?

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość

Dziecko zjadło o 19, po 20 zasnęło i spało do 6.30. Zjadło, pogadało i zasnęło o 7.30 i w dalszym ciągu śpi
No właśnie mam do Was pytanie odnośnie tego "pogadało".Bo już któraś z Was pisze, że np. dziecko obudziło się o 6:30 ( czy ktrejś tam nad ranem), godzinka zabawy i spanko, więc ja mam tylko pytanie czy udaje Wam się pobawić z dziećmi w łóżku? Zagadać? Albo jakoś same gadają do karuzelki czy czegoś?
Bo u nas w sumie musi być wstawanko by Daruś zasnął go godzinie.
Choć dziś nie spał od rana do 12:00, a jak zasypiał to się za chwilę wybudzał. Teraz TŻ jest z nim na spacerze i tutaj jest jakaś drzemka

Cytat:
Napisane przez happy blue Pokaż wiadomość
dziewczyny, które używały już NOSIDEŁ ERGONOMICZNYCH- jak Wasze dzieciaczki są w nich ułożone? bardzo blisko Was, przyklejone, czy mają trochę luzu? Mam wrażenie, że Helenka jest jeszcze za malutka w ty Ergobaby, a ponadto nie podoba Jej się jak chcę Ja porządnie wtulić, dociągnąć pasy....
No więc powiem Ci, że ja na początku też je mocno dociągnęłam, ale spojrzałam później w lustro, podłożyłam ręce pod pupę, zerknęłam na film w netcie i doszłam do wniosku, że chyba nie może być tak dociągnięte jak w chuście. I teraz robię tak, że jak jest to miejsce na pupkę to dociągam na tyle, by jednak pupkę miał w dołku i na tej pupce lekko wisiał- dzięki temu nóżki tworzą lekkie M jak w chuście ( bo są nieco wyżej ułożone) i do tego zaokrągla mu się kręgosłup

Cytat:
Napisane przez barwineczek Pokaż wiadomość
Rece mi dzisiaj opadly i plakac mi sie chce. Moj maz rano byl na grzybach a teraz pojechal ogladac jakiś mecz tenisa do wawy, wczoraj po pracy pojechal do kolegi bo byl sam w i mu sie nudzilo... a ja walcze zrby móc zjeść 2 sniadanie bez przerw. Juz mnie żołądek boli od jedzenia w pośpiechu. Bola mnie plecy i ramiona, a jak o tym mowie to maz każe mi zawolac opiekunke do pomocy. Boje sie ze moje dziecko wyrosnie na frustrata
Bo non stop jeczy. Smieeje sie rzadko tyllo jak sie nachylam. Jak zasnie w dzien przy piersi to spi dopóki trzymam piers przy jego buzi. Uwielbiam porzadek tylko kiedy go robic? Cwicze o 21. Najbardziej mnie wkurza jak ktos widzi małego przex 5 min na rekach i uwaza go za oaze spokoju... chcialabym sie z nim bawic ale wszystko mu sie nudzi. Juz sama nie wiem kiedy jest glodny, kiedy zmeczony bo marudzi prawie caly czas. 5eraz leze z cyckiem na wierzchu a N na nim i co chwile sprawdza czy jest... a najgorsze ze nie mam tu nikogo kto by chociaz na herbate przyszedl
Wiem, ze inni maja gorzej, bo im dzieci choruja a N nie chorowal ani razu ale ja po prostu mam dola dzisiaj. I przepraszam z gory za te żale
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Wiesz co..ja to bym się mocno wkuła na mojego TŻ'ta za takie coś, ale poza tym to Cię rozumiem, też mam gorsze dni, szczególnie jak dziecko ciągle chce być tulone.

Swoją drogą skończyliśmy te magiczne 3 mies.i mam plana by nauczyć moje dziecko, że nie musi być ciągle na rękach, ale ciężko to zrobić bo jak zaczyna płakać to za nic nie mogę go zmobilizować do spojrzenia na mamę.

I dla tych co się żalą, że dzieci nie śmieją się w głos. Mój Daruś też nie bardzo, choć mocno mi się marzy. Uśmiecha się, ale jestem za mało zabawna by było to w głos.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 14:21   #919
colorblue
Zakorzenienie
 
Avatar colorblue
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 394
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
dzień dobry i do poniedziałku - zaraz jedziemy do teściów, wieczorem będą u nas kuzyni męża ze szwagierką i jej chłopakiem, mini impreza, jutro chrzciny i odwiedziny 17 członków rodziny trzymcie kciuki żebyśmy dziecka w tym bałaganie nie zgubili
udanego wypoczynku

Cytat:
Napisane przez Veronic Pokaż wiadomość
hej!
no wiecie co niecałe 2 dni mnie nie było a tu tyle stron do nadronienia
mam chwilkę czasu więc coś napiszę
wczoraj byliśmy w Poznaniu, bo tż załatwia sprawy ze swoją mgr, a ja z Wojtim cały dzień spędziliśmy u koleżanki ciężarówki
w przyszyłym tyg również czeka nas podobny wyjazd

Wojtusiowi zwiększyłam ilość częstotliwość podawania Delicolu i nie karmię go już o 2 w nocy, tylko o 22 i o 4 i od 2 dni nie miał ataku kolki nad ranem...odpukać....
w poniedziałek pobiorę próbki moczu i kału i zaniosę do badania

vil
- powodzenia jutro !
oby już tak zostało

Cytat:
Napisane przez Hawwa87 Pokaż wiadomość
Aaa, umknęło mi

Kończymy dziś 4 miesiące


Cytat:
Napisane przez barwineczek Pokaż wiadomość
Rece mi dzisiaj opadly i plakac mi sie chce. Moj maz rano byl na grzybach a teraz pojechal ogladac jakiś mecz tenisa do wawy, wczoraj po pracy pojechal do kolegi bo byl sam w i mu sie nudzilo... a ja walcze zrby móc zjeść 2 sniadanie bez przerw. Juz mnie żołądek boli od jedzenia w pośpiechu. Bola mnie plecy i ramiona, a jak o tym mowie to maz każe mi zawolac opiekunke do pomocy. Boje sie ze moje dziecko wyrosnie na frustrata
Bo non stop jeczy. Smieeje sie rzadko tyllo jak sie nachylam. Jak zasnie w dzien przy piersi to spi dopóki trzymam piers przy jego buzi. Uwielbiam porzadek tylko kiedy go robic? Cwicze o 21. Najbardziej mnie wkurza jak ktos widzi małego przex 5 min na rekach i uwaza go za oaze spokoju... chcialabym sie z nim bawic ale wszystko mu sie nudzi. Juz sama nie wiem kiedy jest glodny, kiedy zmeczony bo marudzi prawie caly czas. 5eraz leze z cyckiem na wierzchu a N na nim i co chwile sprawdza czy jest... a najgorsze ze nie mam tu nikogo kto by chociaz na herbate przyszedl
Wiem, ze inni maja gorzej, bo im dzieci choruja a N nie chorowal ani razu ale ja po prostu mam dola dzisiaj. I przepraszam z gory za te żale
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
To zapytaj męża czy to z nim masz dziecko czy opiekunką????
Ja rozumiem jak chłopa nie ma od rana do nocy bo praca i mus... ale skoro on ma czas na tenisa i kumpli, a Ty chodzisz z językiem przy doopie bo zjeść nawet nie możesz to coś tu nie halo niestety.. porozmawiaj z nim.. powiedz,że jesteś już zwyczajnie zmęczona a młody ma też tate.. i że mógłby z nim czasami on posiedzieć,żebyś Ty mogła wyjść choćby do sklepu czy na kawe gdzieś SAMA....
Przytulam mocno!!!!
__________________
START 64,7 kg
CEL 52 kg
OBECNIE 60,6 kg


min sierpnień 520/1000
Minuty lipiec 610/1000
Minuty CZERWIEC : 1205 /1000
Minuty MAJ: 1005 min/1000
colorblue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 14:24   #920
Mysia mysz
Zakorzenienie
 
Avatar Mysia mysz
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 578
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez barwineczek Pokaż wiadomość
Rece mi dzisiaj opadly i plakac mi sie chce. Moj maz rano byl na grzybach a teraz pojechal ogladac jakiś mecz tenisa do wawy, wczoraj po pracy pojechal do kolegi bo byl sam w i mu sie nudzilo... a ja walcze zrby móc zjeść 2 sniadanie bez przerw. Juz mnie żołądek boli od jedzenia w pośpiechu. Bola mnie plecy i ramiona, a jak o tym mowie to maz każe mi zawolac opiekunke do pomocy. Boje sie ze moje dziecko wyrosnie na frustrata
Bo non stop jeczy. Smieeje sie rzadko tyllo jak sie nachylam. Jak zasnie w dzien przy piersi to spi dopóki trzymam piers przy jego buzi. Uwielbiam porzadek tylko kiedy go robic? Cwicze o 21. Najbardziej mnie wkurza jak ktos widzi małego przex 5 min na rekach i uwaza go za oaze spokoju... chcialabym sie z nim bawic ale wszystko mu sie nudzi. Juz sama nie wiem kiedy jest glodny, kiedy zmeczony bo marudzi prawie caly czas. 5eraz leze z cyckiem na wierzchu a N na nim i co chwile sprawdza czy jest... a najgorsze ze nie mam tu nikogo kto by chociaz na herbate przyszedl
Wiem, ze inni maja gorzej, bo im dzieci choruja a N nie chorowal ani razu ale ja po prostu mam dola dzisiaj. I przepraszam z gory za te żale
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
przepraszam, że z grubej rury, ale nasuwa mi się jedno pytanie, po co Twój mąż chciał mieć dziecko? skoro wygląda na to, że nie ma czasu ani ochoty się nim zając dla mnie weekendy są dla rodziny, rnao byliśmy na basenie, potem małż został z małym a ja skoczyłam na zakupy i resztę dnia spędzamy razem, jutro spacerek obiadek itp.
mamy układ, że popołudniami i w weekendy większość rzeczy przy dziecku robi mąż i widzę, że go to cieszy kopnij pana w tyłek

dziewczyny nie puszczajcie maluchom tv czytałam w książce 'jak wychować szczęśliwe dziecko' że tv bardzo wpływa na mózg i do 2 lat dziecko nie powinno oglądać niczego, nawet tych pseudo edukacyjnych bajek bo raz, że nie rozumie a dwa, że to jets nadmiar bodźców dla takiego małego mózgu i szkodzi maluchowi

ale obkupiłam młodego na ciuchach

miłej soboty!

aha babeczki pyszne, polecam
__________________
Piotruś 8.06.13
Michaś 02.07.16
Mysia mysz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 14:27   #921
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 377
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

a wiec tak... saturacja co chwila leci, Florek na granicy... teraz zapodalam mu tlen (juz sama to robie, bo jakis deficyt pielegniarek jest i nie mam zamiaru czekac... jedna mi pozwolila, potem na drugiej zmianie inna pigula powiedziala, ze ona powinna to robic a nie ja... taaa, to jej powiedzialam, ze mi jej zal, bo ma 10 dzieciaczkow pod swoja opieka, i rowniez zal mi mojego dziecka, bo ilez mozna wyrobic z saturacja ponizej 65%?! nie chce zeby jakies jego organy ucierpialy... no i spokoj jest ).
nie wiem, kiedy Florek sie zalapie na badanie ta sonda. ale pewnie najpierw zrobia mu rentgen klaty (oj bardzo nieprzyjemne badanie - dzieci sa wieszane i mocowane jak swiniaki na swiniobiciu), a sonda potem. jak szybko bedzie operacja to juz zalezy od tego, jak szybko mlody dojdzie do siebie po sondzie. mam jednak nadzieje, ze wszystko sprawnie pojdzie, bo mnie martwi jego stan...

w ogole dziewczyny, piatek 13tego no niby pechowy, ale my mielismy ogromne szczescie, ze sie lekarze zgadali, ze ja zrobilam panike... bo Florek wygladal duzo lepiej niz sie faktycznie czul. nie wiem skad on ma tyle energii, ale potem na maszynach i USG wychodzi, ze chlopak leci na rezerwie...
no i nie wyobrazam sobie przechodzic to wszystko w polskim (lub angielskim ) systemie "zdrowia" w polsce te operacje robi sie, owszem, ale limity sa wiecznie wyczerpane, wiec czeka sie do momentu, kiedy juz dziecko totalnie nie wyrabia i trzeba kroic w ramach ratowania zycia, albo zbiera sie kase po fundacjach, zeby operacje zrobic w niemczech. ja bym chyba sie zatlukla... a operacja zrobiona w odpowiednim czasie daje duzo lepsze mozliwosci do rozwoju. Florek praktycznie sie rozwija normalnie, tyle ze kruszynka z niego po tej operacji powinno byc jeszcze lepiej, bo "prowizorka" bedzie lepsza

barwineczek, ja miewalam takie dni, ale nie ma ze boli - moj maz musial pomagac. wciskalam mu Florka, a ja szlam polezec do wanny. maz ani mi sie wazy wyjsc gdzies na piwo czy cholera wie co, jesli ja mam zostac z dzieckiem sama nieumyta i zmeczona... to tez jego dziecko! musisz pogadac ze swoim. opiekunka to nie ojciec!
cloche jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 14:27   #922
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 722
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość


No właśnie mam do Was pytanie odnośnie tego "pogadało".Bo już któraś z Was pisze, że np. dziecko obudziło się o 6:30 ( czy ktrejś tam nad ranem), godzinka zabawy i spanko, więc ja mam tylko pytanie czy udaje Wam się pobawić z dziećmi w łóżku? Zagadać? Albo jakoś same gadają do karuzelki czy czegoś?
Bo u nas w sumie musi być wstawanko by Daruś zasnął go godzinie.
Choć dziś nie spał od rana do 12:00, a jak zasypiał to się za chwilę wybudzał. Teraz TŻ jest z nim na spacerze i tutaj jest jakaś drzemka

I dla tych co się żalą, że dzieci nie śmieją się w głos. Mój Daruś też nie bardzo, choć mocno mi się marzy. Uśmiecha się, ale jestem za mało zabawna by było to w głos.
u nas jak mały o 6 lub 7 wstaje to on lezy z nami w łóżku i gada, gada, piszczy po ok pół godz wystarczy go na boczek położyć i zasypia

a z śmianiem, próbowałaś robić samolot tj lezysz na plecach i mały brzuszkiem lezy na Twoich nogach i do góry i na boki u nas to działa i mały sie chichra do rozpuku
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 14:45   #923
colorblue
Zakorzenienie
 
Avatar colorblue
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 394
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
a wiec tak... saturacja co chwila leci, Florek na granicy... teraz zapodalam mu tlen (juz sama to robie, bo jakis deficyt pielegniarek jest i nie mam zamiaru czekac... jedna mi pozwolila, potem na drugiej zmianie inna pigula powiedziala, ze ona powinna to robic a nie ja... taaa, to jej powiedzialam, ze mi jej zal, bo ma 10 dzieciaczkow pod swoja opieka, i rowniez zal mi mojego dziecka, bo ilez mozna wyrobic z saturacja ponizej 65%?! nie chce zeby jakies jego organy ucierpialy... no i spokoj jest ).
nie wiem, kiedy Florek sie zalapie na badanie ta sonda. ale pewnie najpierw zrobia mu rentgen klaty (oj bardzo nieprzyjemne badanie - dzieci sa wieszane i mocowane jak swiniaki na swiniobiciu), a sonda potem. jak szybko bedzie operacja to juz zalezy od tego, jak szybko mlody dojdzie do siebie po sondzie. mam jednak nadzieje, ze wszystko sprawnie pojdzie, bo mnie martwi jego stan...

w ogole dziewczyny, piatek 13tego no niby pechowy, ale my mielismy ogromne szczescie, ze sie lekarze zgadali, ze ja zrobilam panike... bo Florek wygladal duzo lepiej niz sie faktycznie czul. nie wiem skad on ma tyle energii, ale potem na maszynach i USG wychodzi, ze chlopak leci na rezerwie...
no i nie wyobrazam sobie przechodzic to wszystko w polskim (lub angielskim ) systemie "zdrowia" w polsce te operacje robi sie, owszem, ale limity sa wiecznie wyczerpane, wiec czeka sie do momentu, kiedy juz dziecko totalnie nie wyrabia i trzeba kroic w ramach ratowania zycia, albo zbiera sie kase po fundacjach, zeby operacje zrobic w niemczech. ja bym chyba sie zatlukla... a operacja zrobiona w odpowiednim czasie daje duzo lepsze mozliwosci do rozwoju. Florek praktycznie sie rozwija normalnie, tyle ze kruszynka z niego po tej operacji powinno byc jeszcze lepiej, bo "prowizorka" bedzie lepsza

barwineczek, ja miewalam takie dni, ale nie ma ze boli - moj maz musial pomagac. wciskalam mu Florka, a ja szlam polezec do wanny. maz ani mi sie wazy wyjsc gdzies na piwo czy cholera wie co, jesli ja mam zostac z dzieckiem sama nieumyta i zmeczona... to tez jego dziecko! musisz pogadac ze swoim. opiekunka to nie ojciec!
Mamusiu Trzymam mocno kciuki!!!! najmocniej jak umiem!!!!!
__________________
START 64,7 kg
CEL 52 kg
OBECNIE 60,6 kg


min sierpnień 520/1000
Minuty lipiec 610/1000
Minuty CZERWIEC : 1205 /1000
Minuty MAJ: 1005 min/1000
colorblue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 14:46   #924
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Odp: Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
a wiec tak... saturacja co chwila leci, Florek na granicy... teraz zapodalam mu tlen (juz sama to robie, bo jakis deficyt pielegniarek jest i nie mam zamiaru czekac... jedna mi pozwolila, potem na drugiej zmianie inna pigula powiedziala, ze ona powinna to robic a nie ja... taaa, to jej powiedzialam, ze mi jej zal, bo ma 10 dzieciaczkow pod swoja opieka, i rowniez zal mi mojego dziecka, bo ilez mozna wyrobic z saturacja ponizej 65%?! nie chce zeby jakies jego organy ucierpialy... no i spokoj jest ).
nie wiem, kiedy Florek sie zalapie na badanie ta sonda. ale pewnie najpierw zrobia mu rentgen klaty (oj bardzo nieprzyjemne badanie - dzieci sa wieszane i mocowane jak swiniaki na swiniobiciu), a sonda potem. jak szybko bedzie operacja to juz zalezy od tego, jak szybko mlody dojdzie do siebie po sondzie. mam jednak nadzieje, ze wszystko sprawnie pojdzie, bo mnie martwi jego stan...

w ogole dziewczyny, piatek 13tego no niby pechowy, ale my mielismy ogromne szczescie, ze sie lekarze zgadali, ze ja zrobilam panike... bo Florek wygladal duzo lepiej niz sie faktycznie czul. nie wiem skad on ma tyle energii, ale potem na maszynach i USG wychodzi, ze chlopak leci na rezerwie...
no i nie wyobrazam sobie przechodzic to wszystko w polskim (lub angielskim ) systemie "zdrowia" w polsce te operacje robi sie, owszem, ale limity sa wiecznie wyczerpane, wiec czeka sie do momentu, kiedy juz dziecko totalnie nie wyrabia i trzeba kroic w ramach ratowania zycia, albo zbiera sie kase po fundacjach, zeby operacje zrobic w niemczech. ja bym chyba sie zatlukla... a operacja zrobiona w odpowiednim czasie daje duzo lepsze mozliwosci do rozwoju. Florek praktycznie sie rozwija normalnie, tyle ze kruszynka z niego po tej operacji powinno byc jeszcze lepiej, bo "prowizorka" bedzie lepsza

barwineczek, ja miewalam takie dni, ale nie ma ze boli - moj maz musial pomagac. wciskalam mu Florka, a ja szlam polezec do wanny. maz ani mi sie wazy wyjsc gdzies na piwo czy cholera wie co, jesli ja mam zostac z dzieckiem sama nieumyta i zmeczona... to tez jego dziecko! musisz pogadac ze swoim. opiekunka to nie ojciec!
Brawo mamusia za szybka reakcje

fakt u nas by to wygladalo pewnie gorzej u nas ciagle sie czeka i zbiera kase na operacje:banghead:


Cytat:
Napisane przez szprotka_mada Pokaż wiadomość
U mnie cyckowa masakra. Jest coraz gorzej. Nie mam już do tego siły!






Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
To super, mam nadzieję, że znalazłaś dzięki temu sposób i aż do momentu gdy brzuszek sam się unormuje będzie Was takie postępowanie ratowało
Acha i ja jestem z Poznania, więc jakby co to wiesz....







Cloche, cały czas trzymam za Was kciuki. Jesteś bardzo dzielną mamą i podziwiam Cię za to.
Kiedy będziecie mieli zabieg?



No właśnie mam do Was pytanie odnośnie tego "pogadało".Bo już któraś z Was pisze, że np. dziecko obudziło się o 6:30 ( czy ktrejś tam nad ranem), godzinka zabawy i spanko, więc ja mam tylko pytanie czy udaje Wam się pobawić z dziećmi w łóżku? Zagadać? Albo jakoś same gadają do karuzelki czy czegoś?
Bo u nas w sumie musi być wstawanko by Daruś zasnął go godzinie.
Choć dziś nie spał od rana do 12:00, a jak zasypiał to się za chwilę wybudzał. Teraz TŻ jest z nim na spacerze i tutaj jest jakaś drzemka



No więc powiem Ci, że ja na początku też je mocno dociągnęłam, ale spojrzałam później w lustro, podłożyłam ręce pod pupę, zerknęłam na film w netcie i doszłam do wniosku, że chyba nie może być tak dociągnięte jak w chuście. I teraz robię tak, że jak jest to miejsce na pupkę to dociągam na tyle, by jednak pupkę miał w dołku i na tej pupce lekko wisiał- dzięki temu nóżki tworzą lekkie M jak w chuście ( bo są nieco wyżej ułożone) i do tego zaokrągla mu się kręgosłup



Wiesz co..ja to bym się mocno wkuła na mojego TŻ'ta za takie coś, ale poza tym to Cię rozumiem, też mam gorsze dni, szczególnie jak dziecko ciągle chce być tulone.

Swoją drogą skończyliśmy te magiczne 3 mies.i mam plana by nauczyć moje dziecko, że nie musi być ciągle na rękach, ale ciężko to zrobić bo jak zaczyna płakać to za nic nie mogę go zmobilizować do spojrzenia na mamę.

I dla tych co się żalą, że dzieci nie śmieją się w głos. Mój Daruś też nie bardzo, choć mocno mi się marzy. Uśmiecha się, ale jestem za mało zabawna by było to w głos.
Moj najweselsY jest z rana gada gryzie raczki i bawimy sie z godzinke i spowrotem spanko


M. Spi juz 2 godziny ponad zaraz kolej ne karmienieba ja nie mam kiedy jabluszka mu podac
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 15:02   #925
axella
Zakorzenienie
 
Avatar axella
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Swarzędz koło Poznania
Wiadomości: 5 254
GG do axella
Odp: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Mag! Kopne cie w tylek zaraz
Darek sie nie smieje w glos nie dlatego że jestes malo zabawna to jeszcze nie jego czas! Z i kilka innych tu dzieci tez nie smieje sie na glos.. Mamuska! Przestan sie dolowac! To jest rozkaz!!!


Ps chcesz sie kiedys spotkac z maluchami? przeciez my tez sąsiadki
__________________
Ja nawet jak upadnę to wstanę,a wtedy ty masz przechlapane

ZUZIAK 7.05.2013
axella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 15:17   #926
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez Mysia mysz Pokaż wiadomość
dziewczyny nie puszczajcie maluchom tv czytałam w książce 'jak wychować szczęśliwe dziecko' że tv bardzo wpływa na mózg i do 2 lat dziecko nie powinno oglądać niczego, nawet tych pseudo edukacyjnych bajek bo raz, że nie rozumie a dwa, że to jets nadmiar bodźców dla takiego małego mózgu i szkodzi maluchowi
to samo mówili na warsztatach. dziecko sobie nie radzi i może to powodować adhd w przyszłości
humpback jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 15:29   #927
becik_4
Zadomowienie
 
Avatar becik_4
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 359
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
a wiec tak... saturacja co chwila leci, Florek na granicy... teraz zapodalam mu tlen (juz sama to robie, bo jakis deficyt pielegniarek jest i nie mam zamiaru czekac... jedna mi pozwolila, potem na drugiej zmianie inna pigula powiedziala, ze ona powinna to robic a nie ja... taaa, to jej powiedzialam, ze mi jej zal, bo ma 10 dzieciaczkow pod swoja opieka, i rowniez zal mi mojego dziecka, bo ilez mozna wyrobic z saturacja ponizej 65%?! nie chce zeby jakies jego organy ucierpialy... no i spokoj jest ).
nie wiem, kiedy Florek sie zalapie na badanie ta sonda. ale pewnie najpierw zrobia mu rentgen klaty (oj bardzo nieprzyjemne badanie - dzieci sa wieszane i mocowane jak swiniaki na swiniobiciu), a sonda potem. jak szybko bedzie operacja to juz zalezy od tego, jak szybko mlody dojdzie do siebie po sondzie. mam jednak nadzieje, ze wszystko sprawnie pojdzie, bo mnie martwi jego stan...

w ogole dziewczyny, piatek 13tego no niby pechowy, ale my mielismy ogromne szczescie, ze sie lekarze zgadali, ze ja zrobilam panike... bo Florek wygladal duzo lepiej niz sie faktycznie czul. nie wiem skad on ma tyle energii, ale potem na maszynach i USG wychodzi, ze chlopak leci na rezerwie...
no i nie wyobrazam sobie przechodzic to wszystko w polskim (lub angielskim ) systemie "zdrowia" w polsce te operacje robi sie, owszem, ale limity sa wiecznie wyczerpane, wiec czeka sie do momentu, kiedy juz dziecko totalnie nie wyrabia i trzeba kroic w ramach ratowania zycia, albo zbiera sie kase po fundacjach, zeby operacje zrobic w niemczech. ja bym chyba sie zatlukla... a operacja zrobiona w odpowiednim czasie daje duzo lepsze mozliwosci do rozwoju. Florek praktycznie sie rozwija normalnie, tyle ze kruszynka z niego po tej operacji powinno byc jeszcze lepiej, bo "prowizorka" bedzie lepsza

barwineczek, ja miewalam takie dni, ale nie ma ze boli - moj maz musial pomagac. wciskalam mu Florka, a ja szlam polezec do wanny. maz ani mi sie wazy wyjsc gdzies na piwo czy cholera wie co, jesli ja mam zostac z dzieckiem sama nieumyta i zmeczona... to tez jego dziecko! musisz pogadac ze swoim. opiekunka to nie ojciec!
strasznie mocno za was trzymam kciuki i myslami jestem z wami , masz racje dobrze ze jestescie tam bo w Polsce to mogloby to gorzej wygladac
becik_4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 15:29   #928
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 722
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

a ja już 2 h siedzę z małym na rękach, aż żal mi go odłożyc bo tak cudnie śpi wtulony w pierś
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 15:34   #929
xal
Zakorzenienie
 
Avatar xal
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Ja do końca też nie ogarniam, bo marnuje czas na wizaż
ach ten wizaż

Cytat:
Napisane przez Ag_nes Pokaż wiadomość
Białe skarpetki sa jeszcze gorsze !!!
Hehe, to mnie mozna zapraszać bo ja chodzę w czarnych
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ...
Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

xal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 16:03   #930
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 922
Dot.: Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

Taaa...mówiłam, że moje dziecko na spacerze z TŻ pośpi, z tego co wiem pospał z 40min-1h, potem zdążył się napatrzeć w ciszy, później wyryczeć ( no i wrócił z metrową ropką na oczach)
Teraz go uśpiłam i śpi aż 15 min już

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
a wiec tak... saturacja co chwila leci, Florek na granicy... teraz zapodalam mu tlen (juz sama to robie, bo jakis deficyt pielegniarek jest i nie mam zamiaru czekac... jedna mi pozwolila, potem na drugiej zmianie inna pigula powiedziala, ze ona powinna to robic a nie ja... taaa, to jej powiedzialam, ze mi jej zal, bo ma 10 dzieciaczkow pod swoja opieka, i rowniez zal mi mojego dziecka, bo ilez mozna wyrobic z saturacja ponizej 65%?! nie chce zeby jakies jego organy ucierpialy... no i spokoj jest ).
nie wiem, kiedy Florek sie zalapie na badanie ta sonda. ale pewnie najpierw zrobia mu rentgen klaty (oj bardzo nieprzyjemne badanie - dzieci sa wieszane i mocowane jak swiniaki na swiniobiciu), a sonda potem. jak szybko bedzie operacja to juz zalezy od tego, jak szybko mlody dojdzie do siebie po sondzie. mam jednak nadzieje, ze wszystko sprawnie pojdzie, bo mnie martwi jego stan...

w ogole dziewczyny, piatek 13tego no niby pechowy, ale my mielismy ogromne szczescie, ze sie lekarze zgadali, ze ja zrobilam panike... bo Florek wygladal duzo lepiej niz sie faktycznie czul. nie wiem skad on ma tyle energii, ale potem na maszynach i USG wychodzi, ze chlopak leci na rezerwie...
no i nie wyobrazam sobie przechodzic to wszystko w polskim (lub angielskim ) systemie "zdrowia" w polsce te operacje robi sie, owszem, ale limity sa wiecznie wyczerpane, wiec czeka sie do momentu, kiedy juz dziecko totalnie nie wyrabia i trzeba kroic w ramach ratowania zycia, albo zbiera sie kase po fundacjach, zeby operacje zrobic w niemczech. ja bym chyba sie zatlukla... a operacja zrobiona w odpowiednim czasie daje duzo lepsze mozliwosci do rozwoju. Florek praktycznie sie rozwija normalnie, tyle ze kruszynka z niego po tej operacji powinno byc jeszcze lepiej, bo "prowizorka" bedzie lepsza
Cloche, naprawdę super z Cibie mama i widać, że Flo też masz silnego. Bo skoro leci na rezerwach a taki jest energiczny to znaczy, że chłopak silny.
Ile może zająć czasu od rentgena do operacji? A także na ile wystarczy kolejna prowizorka?
I kiedy będzie coś konkretniejszego?
Dobrze, że nie jesteś w Polsce, ja bym się załamała jakbym była w takiej sytuacji jak Ty w Pl

Cytat:
Napisane przez ankaaa206 Pokaż wiadomość
u nas jak mały o 6 lub 7 wstaje to on lezy z nami w łóżku i gada, gada, piszczy po ok pół godz wystarczy go na boczek położyć i zasypia

a z śmianiem, próbowałaś robić samolot tj lezysz na plecach i mały brzuszkiem lezy na Twoich nogach i do góry i na boki u nas to działa i mały sie chichra do rozpuku
A robię mu czasami samolocik i on się uśmiecha, ale nie śmieje w głos.

Cytat:
Napisane przez axella Pokaż wiadomość
Mag! Kopne cie w tylek zaraz
Darek sie nie smieje w glos nie dlatego że jestes malo zabawna to jeszcze nie jego czas! Z i kilka innych tu dzieci tez nie smieje sie na glos.. Mamuska! Przestan sie dolowac! To jest rozkaz!!!


Ps chcesz sie kiedys spotkac z maluchami? przeciez my tez sąsiadki
E wiesz...nie martwię się tym jakoś super mocno, mocno, ale uważam, że naprawdę nie umiem go wystarczająco rozbawić. Trudno,na szczęście dużo się uśmiecha bez głosu.

Co z tą tabelką Ax?

Acha i jestem jak najbardziej za spotkaniem Przynajmniej zobaczę jak wygląda 4 mies. dzieciaczek.
Nie wiem czy Wy tak macie, ale mi się zawsze wydaje, że to moje dziecko jest taaakie malutkie Serio. Jak się urodził i widziałam dzieci 3 mies.-4 mies ( np. w szpitalu) to mi się wydały taaakie ogromne, a pamiętam, że dziewczyna z 3,5 mies.dziewczynką mówiła, że waży jakieś 5700. A teraz Daruś ma 3 mies.-6,5 kg i ciągle mi się wydaje mały
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.