Chód już kaczy, wdzięk pingwina-brzuch do przodu nam wypina!Mamy XI-XII '13r. cz.VIII

[Trele_Morele]

Napisane przez lineczka1989

Czyzby Wasz czas byl juz bliski?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No ja juz wczoraj przestawiłam myslenia na tryb - ze w najgorszym wypadku jeszcze ze 3 tygodnie , wiec chyba blisko?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[basiula19]

Napisane przez coralady

dzidziadziumdzia mocno,mocno trzymamy!!!

De28 współczuje.Ja też mam czasem ciężkie chwilę,co ciąże mam trudną,a przy Lili nie ma szans odpocząć,do tego bunt dwulatka w pełni.Jestem bardziej wymęczona w domu z nią,niz jak pracowałam...Ale...damy radę!

mnie tez juz chwilami wykańcza ogólnie w 80 % jest bardzo grzeczny ale przez te chwile 20% to chyba osiwieje ołysieje i nie wiem co jeszcze zrobie mam nadzieje, że to długo nie potrwa...

[Trele_Morele]

Napisane przez Kabriela

Idę sobie na miasto...do empiku i jeszcze trochę się przejść, bo przecież od 7 na nogach i już mnie nosi...
dziewczyny oświećcie mnie co z dziewczynami? Jak tam postępy?

Wiemy tylko ze u Dzidzi najprawdopodobniej juz bliziutko do rozwiazania , bo wod juz nie ma .
Anggie sie nie odzywa.
Newtrend ma stwierdzone malowodzie z tad ta niska waga dzidzi.
Pauli obserwuja przeplywy - w razie pogorszenia , automatycznie CC .
A teraz pewnie je kawior na sniadanie. )


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

Co do złego humoru... Wygadałam się szwagierce i TŻtowi i zdecydowanie mi lepiej...
Zostałam wczoraj w domu sama bo wszyscy poszli na kopanki, nagle ktoś wszedł do domu, zeszłam sprawdzić kto i moim oczom ukazała się szwagierka (ta która poroniła). Nie odezwała się do mnie ani słowem, zmierzyła mnie takim wzrokiem jakbym ja była wszystkiemu winna... Wróciłam na górę, nawet nie próbowałam z nią rozmawiać. Później unikała mnie jak ognia i wszyscy zwracali jej uwagę że nie może się tak zachowywać...
Później przyszła do mnie ta druga szwagierka i powiedziała mi że Baśka powinna wybrać się do psychiatry bo przez to wszystko dzieje się jej coś z głową. Powiedziała że rozmawiała z nią i tamta oznajmiła że NIENAWIDZI wszystkich kobiet ciężarnych i "bachorów" (jak to ujęła) i że będzie kochać tylko swoje dziecko...

Tez uwazam ze ona powinna sie udac do tego psychologa/ psychiatry, ja rozumiem ze mozna sie zle czuc z tym ze ktos jest w ciazy a jej sie nie udaje ale zeby az tak?

Ja tez przestaje lubic jezdzic do mamy TZ i bratowej bo zaczynalam mowic o mojej wizycie to obydwie olaly, nie dopytywaly nic nie zainteresowaly sie tylko ciagle slyszalam ze ta druga bratowa Tz to taka biedna bo ta cukrzyca bo insulina bo bedzie prawdopodobnie musiala rodzic w warszawie nie wspomne o tym ze dostali nowiutki bujaczej i karuzele do lozeczka wsady do poscieli ubranka wszysciutko od starszej bratowej Tz a mnie sie nawet nikt nie zapytal... Wkurzylam sie wczoraj i bylo mi tak cholernie przykro ze az sie poplakalam


Na sniadanie zjadlam 4 banany i teraz poprawiam winogronem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[domii29]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Melduje ze nasz czas we dwoje coraz krotszy. Zaczęłam krwawić śluzem. Wody już zupełnie nie odchodzą. Brzuch praktycznie płaski.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mocno zaciśnięte za Ciebie i maluszka

Napisane przez Trele_Morele

A ja juz nie spie , bo mnie Tz obudzil przypadkowo. On tak wstaje wczesnie bo z Mel B cwiczy , ale w niedziele? Mi by sie nie chcialo

Poudaje troche ze spie a potem wstane bo dzis mu obiecalam zakupy , zapuscilam go troche przez ta ciaze I biedaczek juz nie ma w czym chodzic

Musze Wam tez powiedziec ze I u mnie cos ruszylo spokojnie - do porodu daleka droga ale wczoraj wieczorem mnie zgieło pod prysznicem na dwie minuty I mam wrazenie ze mala wbila sie teraz dopiero w kanal .
Czuje jej ruchy jakos inaczej, jak takie systematyczne falowamie , a moze to sa w koncu takie skurcze BH ? No I brzuch Od czasu do czasu pobolewa okresowo - tak bardzo nisko

KTOSIULA - ja doczytalam wczoraj ze w moim wypadku to najlepiej dopochwowo 3x1 tabl aby wogole cos dal bo u mnie 39tc zaraz.
Natomiast wskazania sa Od 35tc doustnie , on I tak dziala na szyjke , na jej uelastycznienie I latwiejszy porod a nie na jego wywolanie
Az zaluje ze wczesniej do tego nie doszlam :/

DE - zycze Ci duzo siły. Nic wiecej nie powiem bo jestem jeszcze w szoku po wczorajszej wizycie w moim domu , ale wierze ze Ty od poczatku sie nie dasz, nie pozwolisz sobie wejsc na głowe tak jak siostra mojego Tz.
U Ciebie jest tez troszke lepiej, bo Daniel starszy, i z tego co pisujesz duzo madrzejszy I do czasu kiedy mogliby by broic razem , jeszcze duzo czasu.
Trzymam kciuki za wytrwalosc
Jestes naprawde fajna, silna mamuska




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

RYBA - kiedy Ty masz odstawic ten fenetrol?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Już się Majeczki doczekać nie możemy

[ryba91]

Napisane przez Kabriela

Idę sobie na miasto...do empiku i jeszcze trochę się przejść, bo przecież od 7 na nogach i już mnie nosi...
dziewczyny oświećcie mnie co z dziewczynami? Jak tam postępy?

NO więc - dzidzi odeszły wody, mały dostał zastrzyki na płucka i prawdopodobnie w najbliższym czasie powitamy ich na świecie Teraz najważniejsze jest, by młdy był duży i silny!! :p
angie- nie mamy nowych info niestety
paulinaizabela- jest w szpitalu 5* zajada sie łososiem i innymi smakołykami - a tak poważnie to wykryto złe przepłwy i mała mało przybiera. Na szczęście jest pod obserwacją i zapewne wszytko sie poprawi
Newtrend również w szpitalu, są pod obserwacją z powodu małowodzia dlatego też mała jest za mała

Napisane przez domii29

Cześć mamusie
Dziękuję za chęci w sprawie tłumaczenia .
W sumie to my nic nie tracimy próbując sprzedać ten motor ponieważ u nas to nie będzie wyglądać tak jak Dzidzia pisała, gościu chce wpłacić kasę na konto mojego Damiana i jak już pieniądze wpłyną to dopiero wtedy przyśle kuriera po motor. Ostatnio TŻ tak samo sprzedał przyczepkę szwagra



Dziękuję że pytasz
Kolacja się udała, troszkę się odprężyłam, zapomniałam o wszystkim i nawet próbowałam namówić TŻta na wspólny poród, wypytał mnie dokładnie co i jak, ja mu na spokojnie wytłumaczyłam jakby to miało wyglądać i widziałam błysk w oku - jest nadzieja


Co do złego humoru... Wygadałam się szwagierce i TŻtowi i zdecydowanie mi lepiej...
Zostałam wczoraj w domu sama bo wszyscy poszli na kopanki, nagle ktoś wszedł do domu, zeszłam sprawdzić kto i moim oczom ukazała się szwagierka (ta która poroniła). Nie odezwała się do mnie ani słowem, zmierzyła mnie takim wzrokiem jakbym ja była wszystkiemu winna... Wróciłam na górę, nawet nie próbowałam z nią rozmawiać. Później unikała mnie jak ognia i wszyscy zwracali jej uwagę że nie może się tak zachowywać...
Później przyszła do mnie ta druga szwagierka i powiedziała mi że Baśka powinna wybrać się do psychiatry bo przez to wszystko dzieje się jej coś z głową. Powiedziała że rozmawiała z nią i tamta oznajmiła że NIENAWIDZI wszystkich kobiet ciężarnych i "bachorów" (jak to ujęła) i że będzie kochać tylko swoje dziecko...

ehh.. ja już wczesniej pisałam, że moze jej by sie psycholog chociaż przydał..

Napisane przez Trele_Morele

No ja juz wczoraj przestawiłam myslenia na tryb - ze w najgorszym wypadku jeszcze ze 3 tygodnie , wiec chyba blisko?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale u mnie jeszcze 32 dni ej ja sie serio zaczęłam stresować. Nawet nie wiem czy mam dzisiaj gdzieś iść... a takie słońce

a w ogóle to jutro u mnie winda nie działa. Bo cos bedą naprawiać ciekawe jak bede musiała na 10p wejść.. chyba urodze w połowie drogi

[domii29]

Napisane przez lineczka1989

Tez uwazam ze ona powinna sie udac do tego psychologa/ psychiatry, ja rozumiem ze mozna sie zle czuc z tym ze ktos jest w ciazy a jej sie nie udaje ale zeby az tak?

Ja tez przestaje lubic jezdzic do mamy TZ i bratowej bo zaczynalam mowic o mojej wizycie to obydwie olaly, nie dopytywaly nic nie zainteresowaly sie tylko ciagle slyszalam ze ta druga bratowa Tz to taka biedna bo ta cukrzyca bo insulina bo bedzie prawdopodobnie musiala rodzic w warszawie nie wspomne o tym ze dostali nowiutki bujaczej i karuzele do lozeczka wsady do poscieli ubranka wszysciutko od starszej bratowej Tz a mnie sie nawet nikt nie zapytal... Wkurzylam sie wczoraj i bylo mi tak cholernie przykro ze az sie poplakalam


Na sniadanie zjadlam 4 banany i teraz poprawiam winogronem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Też jestem zdania że psycholog/psychiatra bardziej by pomógł w tej sytuacji niż ginekolog do którego jakby mogła chodziłaby codziennie po kilka razy... Wszyscy jej mówią że powinna udać się do jakiegoś specjalisty i chwilowo odpuścić sobie starania bo organizm po kolejnym poronieniu musi się zregenerować. Ona nie chce tego nawet słuchać, stwierdziła że nikt jej nie rozumie, nikt nie stara się jej pomóc i że zrozumieć ją może tylko osoba w takiej samej sytuacji jak ona.

Lineczko wiem dokładnie jak się czujesz słuchając tego wszystkiego o szwagierce

Bananyyyy !! podziel się

[Trele_Morele]

RYBA - Ty sie lepiej z domu nie ruszaj bo Ci nawet fenetrol nie pomoze I urodzisz gdzies miedzy 5 a 6 pietrem ;D

Mi mama wlasnie wczoraj opowiadala jak nie raz winda nie dzialala ( mieszkalisny na 9p w Katowicach) I ona ze mna pod pacha I wozkiem na to 9p szla pòłtorej godziny


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ryba91]

Napisane przez lineczka1989

Tez uwazam ze ona powinna sie udac do tego psychologa/ psychiatry, ja rozumiem ze mozna sie zle czuc z tym ze ktos jest w ciazy a jej sie nie udaje ale zeby az tak?

Ja tez przestaje lubic jezdzic do mamy TZ i bratowej bo zaczynalam mowic o mojej wizycie to obydwie olaly, nie dopytywaly nic nie zainteresowaly sie tylko ciagle slyszalam ze ta druga bratowa Tz to taka biedna bo ta cukrzyca bo insulina bo bedzie prawdopodobnie musiala rodzic w warszawie nie wspomne o tym ze dostali nowiutki bujaczej i karuzele do lozeczka wsady do poscieli ubranka wszysciutko od starszej bratowej Tz a mnie sie nawet nikt nie zapytal... Wkurzylam sie wczoraj i bylo mi tak cholernie przykro ze az sie poplakalam


Na sniadanie zjadlam 4 banany i teraz poprawiam winogronem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O matko, współczuję, no brak słów, one nie rozumieją ze sprawiają Ci przykrość?

[domii29]

Napisane przez ryba91

NO więc - dzidzi odeszły wody, mały dostał zastrzyki na płucka i prawdopodobnie w najbliższym czasie powitamy ich na świecie Teraz najważniejsze jest, by młdy był duży i silny!! :p
angie- nie mamy nowych info niestety
paulinaizabela- jest w szpitalu 5* zajada sie łososiem i innymi smakołykami - a tak poważnie to wykryto złe przepłwy i mała mało przybiera. Na szczęście jest pod obserwacją i zapewne wszytko sie poprawi
Newtrend również w szpitalu, są pod obserwacją z powodu małowodzia dlatego też mała jest za mała

ehh.. ja już wczesniej pisałam, że moze jej by sie psycholog chociaż przydał..


ale u mnie jeszcze 32 dni ej ja sie serio zaczęłam stresować. Nawet nie wiem czy mam dzisiaj gdzieś iść... a takie słońce

a w ogóle to jutro u mnie winda nie działa. Bo cos bedą naprawiać ciekawe jak bede musiała na 10p wejść.. chyba urodze w połowie drogi

Lepiej odpuść sobie jakiekolwiek wyjścia z domu

[ryba91]

Napisane przez Trele_Morele

RYBA - Ty sie lepiej z domu nie ruszaj bo Ci nawet fenetrol nie pomoze I urodzisz gdzies miedzy 5 a 6 pietrem ;D

Mi mama wlasnie wczoraj opowiadala jak nie raz winda nie dzialala ( mieszkalisny na 9p w Katowicach) I ona ze mna pod pacha I wozkiem na to 9p szla pòłtorej godziny


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o matko. Nie wiem czy bym poszła... dla niej!!

[Trele_Morele]

LINECZKa - ja tez Cie rozumiem. Co prawda nie musze tego slychac za czesto bo my jestesmy tutaj a Rodzice Tz w PL . U mnie troche sytuacjacwyglada tez tak , ze na 5 wnukow Majeczka bedzie pierwsza dziewczynka wiec dziadkowie chcac nie chcac sie ciesza ale co ja sie na slycham przez tel czy skypa ; A Kaska robila w ciazy tak , a wygladala lepiej , a kupowala lepsze , a pracowala dluzej troche mnie to wkurza ale przytakuje
Niech sobie pogadaja, ja swoje wiem.
Np to ze mi dziecko na glowe nie nasra a jej zapewne juz wkrotce.
Jaka by tesciowa nie byla dobra to jej corka to corka a matka swoje dziecko widzi najlepiej I stawia na pierwszym miejscu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maomami]

Hej dziewczyny ja tylko na szybko napisze ze trzymam mocno kciuki za ciebie dzidzia I silnego synka!!
My po jednym weselu,a dzisiaj druggie. Odezwe sie pewnie jutro na spokojnie z domu z lapis. Nadrobilam was ale mam dodyspozycji tylko tel meza a nie lubie na nim pisac

[domii29]

Napisane przez Trele_Morele

LINECZKa - ja tez Cie rozumiem. Co prawda nie musze tego slychac za czesto bo my jestesmy tutaj a Rodzice Tz w PL . U mnie troche sytuacjacwyglada tez tak , ze na 5 wnukow Majeczka bedzie pierwsza dziewczynka wiec dziadkowie chcac nie chcac sie ciesza ale co ja sie na slycham przez tel czy skypa ; A Kaska robila w ciazy tak , a wygladala lepiej , a kupowala lepsze , a pracowala dluzej troche mnie to wkurza ale przytakuje
Niech sobie pogadaja, ja swoje wiem.
Np to ze mi dziecko na glowe nie nasra a jej zapewne juz wkrotce.
Jaka by tesciowa nie byla dobra to jej corka to corka a matka swoje dziecko widzi najlepiej I stawia na pierwszym miejscu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O taaaaak ! Całkowicie Cię popieram

[Anoula]

Dzień dobry dziewczyny

Dzidziu oczywiście cały czas kciuki żeby Wasz synek był silny

Dziękuję za gratulacje za zakupy już wczoraj nie dałam rady wstawić zdjęć, może po śniadaniu się dorwe do laptopa to się uda

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ryba91]

Napisane przez Trele_Morele

LINECZKa - ja tez Cie rozumiem. Co prawda nie musze tego slychac za czesto bo my jestesmy tutaj a Rodzice Tz w PL . U mnie troche sytuacjacwyglada tez tak , ze na 5 wnukow Majeczka bedzie pierwsza dziewczynka wiec dziadkowie chcac nie chcac sie ciesza ale co ja sie na slycham przez tel czy skypa ; A Kaska robila w ciazy tak , a wygladala lepiej , a kupowala lepsze , a pracowala dluzej troche mnie to wkurza ale przytakuje
Niech sobie pogadaja, ja swoje wiem.
Np to ze mi dziecko na glowe nie nasra a jej zapewne juz wkrotce.
Jaka by tesciowa nie byla dobra to jej corka to corka a matka swoje dziecko widzi najlepiej I stawia na pierwszym miejscu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

co prawda to prawda.

Napisane przez maomami

Hej dziewczyny ja tylko na szybko napisze ze trzymam mocno kciuki za ciebie dzidzia I silnego synka!!
My po jednym weselu,a dzisiaj druggie. Odezwe sie pewnie jutro na spokojnie z domu z lapis. Nadrobilam was ale mam dodyspozycji tylko tel meza a nie lubie na nim pisac

to baw się tam dobrze

[Trele_Morele]

Aaa .. Rozmawialam jeszcze z nia na temat warunkow I podejscia w szpitalach porownujac Szpital PL I szpital w ktorym jest Paula ( bo w UK jeszcze nie wiem jak jest ) I przyokazji dowiedzialam sie ze moja mama przenosila mnie 24 dni dlatego tez urodzilam sie z zatruciem I dostalam tylko 7pkt.

Mama miala termin na 4.12.
20.12 polozyli ja do szpitala ale ze byl okres swiateczny nie mial kto zrobic CC I dopiero przyjechal moj dziadek I postraszyl ich Izba Lekarska to przewiezli ja do Chorzowa bo tam jakims cudem mial dyzur jakis lekarz


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ryba91]

Napisane przez Trele_Morele

Aaa .. Rozmawialam jeszcze z nia na temat warunkow I podejscia w szpitalach porownujac Szpital PL I szpital w ktorym jest Paula ( bo w UK jeszcze nie wiem jak jest ) I przyokazji dowiedzialam sie ze moja mama przenosila mnie 24 dni dlatego tez urodzilam sie z zatruciem I dostalam tylko 7pkt.

Mama miala termin na 4.12.
20.12 polozyli ja do szpitala ale ze byl okres swiateczny nie mial kto zrobic CC I dopiero przyjechal moj dziadek I postraszyl ich Izba Lekarska to przewiezli ja do Chorzowa bo tam jakims cudem mial dyzur jakis lekarz


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

cooooooooooooooooooooooo ?
no takie rzeczy tylko w polsce...

[domii29]

Napisane przez Trele_Morele

Aaa .. Rozmawialam jeszcze z nia na temat warunkow I podejscia w szpitalach porownujac Szpital PL I szpital w ktorym jest Paula ( bo w UK jeszcze nie wiem jak jest ) I przyokazji dowiedzialam sie ze moja mama przenosila mnie 24 dni dlatego tez urodzilam sie z zatruciem I dostalam tylko 7pkt.

Mama miala termin na 4.12.
20.12 polozyli ja do szpitala ale ze byl okres swiateczny nie mial kto zrobic CC I dopiero przyjechal moj dziadek I postraszyl ich Izba Lekarska to przewiezli ja do Chorzowa bo tam jakims cudem mial dyzur jakis lekarz


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o maaaaamo

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

Też jestem zdania że psycholog/psychiatra bardziej by pomógł w tej sytuacji niż ginekolog do którego jakby mogła chodziłaby codziennie po kilka razy... Wszyscy jej mówią że powinna udać się do jakiegoś specjalisty i chwilowo odpuścić sobie starania bo organizm po kolejnym poronieniu musi się zregenerować. Ona nie chce tego nawet słuchać, stwierdziła że nikt jej nie rozumie, nikt nie stara się jej pomóc i że zrozumieć ją może tylko osoba w takiej samej sytuacji jak ona.

Lineczko wiem dokładnie jak się czujesz słuchając tego wszystkiego o szwagierce

Bananyyyy !! podziel się

<banany lecą do Domii>
wiem że to głupie ale sobie myślę że wolałabym albo zeby to ja była teraz w ciąży albo ona a nie dwie na raz a nie tak się wszysyc nad nią użalają, wszytsko za nią robią (bo nie wiem czy Wam pisałam że zawiozła pranie ciuszków do teściowej (czyli mamy TŻ) i do prasowania? jej mąż będzie prał i prasował część tego co zostało w domu bo ona tego NIENAWIDZI robić i mam wrażenie że ona będzie mało co się zajmować dzieckiem tylko będzie dzwoniłą do teściowej żeby przyjechała bo ona nie chce sama z dzieckiem zostać o a na dodtaek jak oni by remont mieli to by wszyscy lecieli na złamanie karku a u nas zaoferowała się bratowa najstarsza że jak trzeba będzie to przyjedzie i pomoże, ale nie chce niczyjej pomocy.. sama sobie posprzątam powoli..

a co najlepsze że wczoraj stwierdziła że nie dotknie kupy własnego dziecka bo się brzydzi

Napisane przez ryba91

O matko, współczuję, no brak słów, one nie rozumieją ze sprawiają Ci przykrość?

najwidoczniej nie... ja też mam kiepskie wyniki i jakoś tym sie nikt nie przejął

Napisane przez Trele_Morele

LINECZKa - ja tez Cie rozumiem. Co prawda nie musze tego slychac za czesto bo my jestesmy tutaj a Rodzice Tz w PL . U mnie troche sytuacjacwyglada tez tak , ze na 5 wnukow Majeczka bedzie pierwsza dziewczynka wiec dziadkowie chcac nie chcac sie ciesza ale co ja sie na slycham przez tel czy skypa ; A Kaska robila w ciazy tak , a wygladala lepiej , a kupowala lepsze , a pracowala dluzej troche mnie to wkurza ale przytakuje
Niech sobie pogadaja, ja swoje wiem.
Np to ze mi dziecko na glowe nie nasra a jej zapewne juz wkrotce.
Jaka by tesciowa nie byla dobra to jej corka to corka a matka swoje dziecko widzi najlepiej I stawia na pierwszym miejscu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to że Kaśka tak robiła/ kupowała czy coś to nie znaczy że Ty też tak masz robić :P

wczoraj obydwaj szwagrowie na mnie naskoczyli że jak to nie będę używać sudocremu?! dodam że jeden ma 2 dzieci, drugi dopiero czeka na dziecko, ale się najwięcej mądrzy, bo przecież sudocrem używa się codziennie a nie na odparzenia a na nie tylko i wyłącznie tormentiol, a jak powiedziałam że będę używać czegoś innego to prawie mnie zjedli

Napisane przez Anoula

Dziękuję za gratulacje za zakupy już wczoraj nie dałam rady wstawić zdjęć, może po śniadaniu się dorwe do laptopa to się uda

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zapomniałam napisać że udał Wam się zakup za taką cenę jeszcze

Napisane przez Trele_Morele

Aaa .. Rozmawialam jeszcze z nia na temat warunkow I podejscia w szpitalach porownujac Szpital PL I szpital w ktorym jest Paula ( bo w UK jeszcze nie wiem jak jest ) I przyokazji dowiedzialam sie ze moja mama przenosila mnie 24 dni dlatego tez urodzilam sie z zatruciem I dostalam tylko 7pkt.

Mama miala termin na 4.12.
20.12 polozyli ja do szpitala ale ze byl okres swiateczny nie mial kto zrobic CC I dopiero przyjechal moj dziadek I postraszyl ich Izba Lekarska to przewiezli ja do Chorzowa bo tam jakims cudem mial dyzur jakis lekarz


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

czasami mam wrażenie że Ci lekarze nie myślą


boże jaką mam pustą lodówkę nawet nic na śniadanie nie ma :P

[kyte]

Witajcie mamusie
MUSIAŁAM do Was zajrzeć i zobaczyć jak tam u Was, to chyba uzależnienie już
Oczywiście DZIEWCZYNY i miłego dnia dla wszystkich mammuś

[lineczka1989]

Napisane przez kyte

Witajcie mamusie
MUSIAŁAM do Was zajrzeć i zobaczyć jak tam u Was, to chyba uzależnienie już
Oczywiście DZIEWCZYNY i miłego dnia dla wszystkich mammuś

tak, to jest już uzależnienie


latam co 2 minuty siku i już mnie to irytuje

[Olenka_24]

Napisane przez babku

Olenka też zamówiłam u tego sprzedawcy. Tylko bez baldachimu i z innym materacykiem. A pościel też owieczki, tylko ecru Minus jest taki, że długo wysyłają, także uzbrój się w cierpliwość. Ja nadal czekam...

Babku a długo już czekasz ? Jest jakiś kontakt od sprzedawcy ?

Dzidzia mocno zaciśnięte kciuki za Ciebie i Małego

[domii29]

Napisane przez lineczka1989

<banany lecą do Domii>
wiem że to głupie ale sobie myślę że wolałabym albo zeby to ja była teraz w ciąży albo ona a nie dwie na raz a nie tak się wszysyc nad nią użalają, wszytsko za nią robią (bo nie wiem czy Wam pisałam że zawiozła pranie ciuszków do teściowej (czyli mamy TŻ) i do prasowania? jej mąż będzie prał i prasował część tego co zostało w domu bo ona tego NIENAWIDZI robić i mam wrażenie że ona będzie mało co się zajmować dzieckiem tylko będzie dzwoniłą do teściowej żeby przyjechała bo ona nie chce sama z dzieckiem zostać o a na dodtaek jak oni by remont mieli to by wszyscy lecieli na złamanie karku a u nas zaoferowała się bratowa najstarsza że jak trzeba będzie to przyjedzie i pomoże, ale nie chce niczyjej pomocy.. sama sobie posprzątam powoli..

a co najlepsze że wczoraj stwierdziła że nie dotknie kupy własnego dziecka bo się brzydzi


najwidoczniej nie... ja też mam kiepskie wyniki i jakoś tym sie nikt nie przejął

to że Kaśka tak robiła/ kupowała czy coś to nie znaczy że Ty też tak masz robić :P

wczoraj obydwaj szwagrowie na mnie naskoczyli że jak to nie będę używać sudocremu?! dodam że jeden ma 2 dzieci, drugi dopiero czeka na dziecko, ale się najwięcej mądrzy, bo przecież sudocrem używa się codziennie a nie na odparzenia a na nie tylko i wyłącznie tormentiol, a jak powiedziałam że będę używać czegoś innego to prawie mnie zjedli

zapomniałam napisać że udał Wam się zakup za taką cenę jeszcze

czasami mam wrażenie że Ci lekarze nie myślą


boże jaką mam pustą lodówkę nawet nic na śniadanie nie ma :P

Co za dziewczyna ? Przecież to czysta przyjemność prać i prasować takie maluteńkie rzeczy . Właśnie nienawidzę takich kobiet które zachodząc w ciąże kładą się praktycznie na 9 miesięcy do łóżka i uważają że ciąża to choroba i one nie mogą się przemęczać więc najlepiej żeby ktoś wszystko robił za nie. Rozumiem jeśli sytuacja zmusza do tego żeby kobieta leżała przez 9 miesięcy ale kiedy ciąża nie jest zagrożona ?
Po co jej to dziecko skoro najwidoczniej ona w ogóle nie jest gotowa na to żeby zostać matką, urodzi i dziecko podrzuci mamusi na odchowanie ? No bo przecież ona nie może się przemęczać
Doskonale Cię rozumiem bo przerabiam to samo... Nad Baśką całe życie wszyscy się użalają... bo nieszczęśliwa, bo męża ma nie takiego jak powinna (sama go sobie wybrała), bo nie ma pracy ani pieniędzy (bo sama stwierdziła że dla niej pracy nie ma ) i teraz jeszcze sytuacja z poronieniami...

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez lineczka1989

tak, to jest już uzależnienie


latam co 2 minuty siku i już mnie to irytuje

Czyżby Nela ugniatała Ci pęcherz ? Też się nie raz Jaśko układa tak że latam co chwilę siku bo mam wrażenie że mi pęcherz rozsadzi za chwilę a jak przychodzi co do czego to ledwo 2 kropelki lecą

[ryba91]

Lineczko- nie rozumiem tej dziołchy. Po pierwsze, ja si bardzo cieszyłam z prania i prasowania małych rzeczy (ucierpiał tylko kręgoslup ) poza tym po co jej dziecko, jak widać jej nie zależy?
nie rozumiem ...


Ej, ubieranie rajstop w moim przypadku to jakaś masakra.

[domii29]

Napisane przez ryba91

Lineczko- nie rozumiem tej dziołchy. Po pierwsze, ja si bardzo cieszyłam z prania i prasowania małych rzeczy (ucierpiał tylko kręgoslup ) poza tym po co jej dziecko, jak widać jej nie zależy?
nie rozumiem ...


Ej, ubieranie rajstop w moim przypadku to jakaś masakra.

Biedna.. znam ten ból Ja ani majtek ani skarpetek sobie założyć nie mogę

[Anoula]

Nasze zakupy:

1. wozek
- najwazniejsze stelaz elea z spacerowka
-stelaz streety (z tego co mowili wlasciciele to poprzednik elei, tez sie podobnie sklada) z gondola
-fotelik z basa isofix
- spiwor do gondoli
-spiwor do fotelika
-folia przeciwdeszczowa i moskitiera
-parasolka do spacerowki (maja nam doslac tez do gondoli)
- torba maxi cisi (nie widac na zdjeciu)
no i mata edukacyjna z tego drugiego zestawu
2. ten rogal/ banan. chusta do noszenia dziecka, sprzedajaca mowila ze bylo super przy kolkach
3. nosidelko z usztwnianymiplecami dla rodzicow i dzidzi
4. a to wczesniej pisalam, drugi kombinezon naszej corki od znajomych
5. dodatkowy preznet od sprzedajacych z allegro
reszta sukienki po corce znajomych, mniejsze i wieksze rozmiary jedna jest zlota mala ja miala po chrzcinach przebrana, a ja zobacze od rozmiaru w jakim nasza sie urodzi ale moze wykorzystam na swieta.

z zakupow nie zrobilam zdjecia zestawu poscielowego z torba

[Olenka_24]

Napisane przez domii29

Biedna.. znam ten ból Ja ani majtek ani skarpetek sobie założyć nie mogę

Mam ten sam problem Domii Adidasy też mi mąż wiąże

[Anoula]

reszta rzeczy od znajomych, jeszcze cos ma znajoma poszukac to moze kolekcja sie powiekszy

[Olenka_24]

Napisane przez Anoula

Nasze zakupy:

1. wozek
- najwazniejsze stelaz elea z spacerowka
-stelaz streety (z tego co mowili wlasciciele to poprzednik elei, tez sie podobnie sklada) z gondola
-fotelik z basa isofix
- spiwor do gondoli
-spiwor do fotelika
-folia przeciwdeszczowa i moskitiera
-parasolka do spacerowki (maja nam doslac tez do gondoli)
- tora maxi cisi (nie widac na zdjeciu)
no i mata edukacyjna z tego drugiego zestawu
2. ten rogal/ banan. chusta do noszenia dziecka, sprzedajaca mowila ze bylo super przy kolkach
3. nosidelko z usztwnianymiplecami dla rodzicow i dzidzi
4. a to wczesniej pisalam, drugi kombinezon naszej corki od znajomych
5. dodatkowy preznet od sprzedajacych z allegro
reszta sukienki po corce znajomych, mniejsze i wieksze rozmiary jedna jest zlota mala ja miala po chrzcinach przebrana, a ja zobacze od rozmiaru w jakim nasza sie urodzi ale moze wykorzystam na swieta.

z zakupow nie zrobilam zdjecia zestawu poscielowego z torba

Super zakupy Podoba mi się bardzo ta elegancka sukieneczka na przed ostatnim zdjęciu Taka odświętna