Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

[mona1]

Napisane przez paulina_radom

ja mam najwiecej 62, 50 nie mam żadnej a 56 kilka bo to kilka pierwszych dni jakiś tydzień używałam Adaś urodził się 57 cm

a te numery 50, 56,62.....itd to oznaczają długość dziecka sorry za takie głupie pytania ale się po prostu nie znam

[paulina_radom]

Napisane przez amelka2006

A oto mój wielki brzuch na dobranoc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Pięknyy

Napisane przez mona1

a te numery 50, 56,62.....itd to oznaczają długość dziecka sorry za takie głupie pytania ale się po prostu nie znam

tak długość dziecka w cm mniej więcej czasem jest podane w miesiącach a tam głupie po to jesteśmy żeby wszystkiego się dowiedzieć czego nie wiemy

[czarnamadonna1982]

Napisane przez mona1

a te numery 50, 56,62.....itd to oznaczają długość dziecka sorry za takie głupie pytania ale się po prostu nie znam

tak
moj mial 54 jak sie urodzil, nosil 56, po 3ech tyg juz 62..nie ma sensu kupwoac dużo ubranek a na 50 to już wogole bo dzieci zwykle są jednak większe.

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

ja nic z ciuszkoe nie kupuje, chyba ze sie okaze dziewczynka to wtedy cos rozowego dokupie, naprawde ja nawet nie licze ale mam ciuchow od chole...ry i trochę, bo dostawalam od calej rodziny i znajomych i wszystko lezy w piwnicy.
Teraz mój nosi 86

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Napisane przez Ela87

Czuję się złą matką
Dla mnie śpioch to śpioch. Nie rozróżniam bodów, kaftanów, spiochów. Dla mnie wszystko to jest to samo. Pajacyki? Muszę się jeszcze wiele nauczyć. Aż mi głupio. :-(

po miesiącu od porodu juz wszystko bedziesz wiedziec wlącznie z tym jak to zakladac (to czasem nie jest proste)
kaftanik to taka bluzeczka zapinana na guziczek lub na sznureczki
body to bluzka z dlugimi lub krotkimi lub bez ramiączek zapinana w kroczu
śpioch-zapina sie na zatrzaski lub na guziczki na ramionkach, nie ma rekawkow
pajacyk ma rekawki, podenki i jest to polaczone i zapinane na zatrzaski lub zameczek-taki kombinezonik ale do domu
półspiochy to jakby odciąć polowę spioszkow czyli spodenki i części piętkowe
jesli mam doradzic, to dobrze meic więcej bodziakow, bo sa praktyczne, wklada sie pod spioszki, pod sweterki, na to mozna tylko spodenki , rajstopki ,
kaftaniki mi sie srednio przydaly, mialam malo i nie lubilam bo się trudno zakłada,
mialam dużo spodenek i one mi sie bardzo przydaly, rajstopki tez , warto miec ze dwie trzy bluzy rozpinane lub sweterki
pajacyki sa fajne ale jakos mi bardziej pasowaly spodenki plus body..to juz kwestia gustu

[mona1]

Napisane przez czarnamadonna1982

tak
moj mial 54 jak sie urodzil, nosil 56, po 3ech tyg juz 62..nie ma sensu kupwoac dużo ubranek a na 50 to już wogole bo dzieci zwykle są jednak większe.

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

ja nic z ciuszkoe nie kupuje, chyba ze sie okaze dziewczynka to wtedy cos rozowego dokupie, naprawde ja nawet nie licze ale mam ciuchow od chole...ry i trochę, bo dostawalam od calej rodziny i znajomych i wszystko lezy w piwnicy.
Teraz mój nosi 86

ja natomiast nie mam nic, wszystko sama muszę kupić co prawda już coś tam kupiłam ale właśnie w rozm,50 bo tak się znam na tym jak kura na pieprzu ale teraz już będę mądrzejsza i będę brać większe rozmiary

[elunka88]

Napisane przez amelka2006

A oto mój wielki brzuch na dobranoc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Faktycznie wielki

Mona ja też na 50 nie kupuję. Mam chyba ze dwie pary body 50/56 ale to raczej przypadkiem 56 mam trochę, więcej chcę 62 i 68 - tak jak doswiadczone Mamusie mówią - takie dzieciaczki szybko rosną

[Karolcia2401]

Napisane przez Brzuchatka

A ja się wkręciłam w sówki. Strasznie mi się spodobały. I takie unisex są.

Gratuluję wyników. Też oba mam ujemne więc czeka nas jeszcze powtórka.

no ale ważne, że nie chorujemy obecnie

Napisane przez mmhym

Przybij piątkę - ja też pierwszy komplecik dla dziecia mam z żyrafą
Kciuki za krótsze czekanie

żyrafki są de best
dziekuję za kciuki, faktycznie, czekałam zaledwie godzinę

Napisane przez paulina_radom

może u którejś w mieście też są te warsztaty http://bezpiecznymaluch.com. pl/

dziękuję za link, zapisałam się Może dowiem się czegoś ważnego

Napisane przez side85

zawsze jest też dobra stara Ikea i uniwersalne mebelki stamtąd. Mają mnóstwo łóżeczek które potem przerabiasz na tapczaniki dla dziecka poprzez wyciągnięcie szczebelków. My akurat preferujemy mocno skandynawski styl i mieszkanie mamy cvałe w białych mebelkach więc dla mnie idealne meble. Mają też dopasowane przewijaki i szafy oraz komody. Take meble nie dość że uniwersalne to i rosną z dzieciakiem. Co do kolorów to cytacik z Babyboom:

"Niemowlęta dostrzegają barwy - już w wieku dwóch miesięcy funkcjonują u nich wszystkie trzy receptory barw (tak jak u dorosłych), a więc po jednym dla barwy niebieskiej, zielonej i czerwonej. Badania wskazują, że ta część kory wzrokowej, która odpowiedzialna jest za widzenie barw, funkcjonuje względnie sprawnie i rozwija się bardzo szybko. Co ciekawe, inne badania wskazują, że niemowlęta 2 i 3 miesięczne wolą barwę żółtą i czerwoną od zielonej i niebieskiej.

Wiek dziecka Widzenie barw

1 ms Żółty, pomarańczowy, czerwony, zielony, turkus, niebieski, seledynowy, purpurowy
2 ms Odróżnia żółtą od zieleni
3 ms Odróżnia żółtą od czerwieni
3/4 ms Jak u człowieka dorosłego"

Tak więc najlepiej podobno postawić na te które widzi w pierwszym miesiącu. Nasze maleństwo będzie spało póki co przy nas w sypialni a że jest zupełnie biała z turkusowymi dodatkami to mam wizję czegoś dokładnie takiego jak na stronie Ikei: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/ca...20141_chro05a/
plus jedna ze ścian pastelowo turkusowa i białe ryby ręcznie malowane przez męża jakby ręką dziecka Nie mogę się doczekać malowania ...gdzieś w styczniu..?

Byliśmy z tż w ikei ostatnio, ale obojgu nam nie podobają się łóżeczka z ikei Ale każdy ma swój gust

Napisane przez czarnamadonna1982

tak
moj mial 54 jak sie urodzil, nosil 56, po 3ech tyg juz 62..nie ma sensu kupwoac dużo ubranek a na 50 to już wogole bo dzieci zwykle są jednak większe.

50 to chyba na maluszki wcześniaczki

Jestem po wizycie, trwała niedługo, oczywiście nie posłuchałam serduszka podobno robi się to od 14 tc. Lekarz mnie trochę wkurza, bo chodzę prywatnie, a usg nie ma w gabinecie i mam przewidziane tylko 4 razy w ciąży, w gabinecie w przychodni w któej ten lekarz przyjmuje na nfz... Niby wiedziałam, co mnie czeka jak wybierałam tego lekarza, ale drażni mnie jego podejście teraz, na moje pytanie, czy możemy jakoś sprawdzić czy z maluchem jest wszystko w porządku, odpowiedział "teraz to każda by chciała usg co tydzień najlepiej, kiedyś kobiety rodziły bez usg, nic się nie martw, wszystko jest ok, napewno".

mona, dopisz mi proszę nowe daty: usg genetyczne 3d 23.09, usg 7.10, wizyta 10.10

[czarnamadonna1982]

wiecie, jak tak czytam to az mi glupio bo ja tak nie przezywam tej ciązy..nie myse o urzadzaniu pokoika , malowaniu scian..nie wiem moze to kwestia tego ze dopiero co bo w listopadzie 2012 urodzilam?
narazie chce po prostu dotrwac przy Tymku od razu przezywalam , planowałam a teraz przez te przezycia z poczatku te krwawienia itd to nie wiem, inaczej jakos podchodze.

[margo80]

rozmiar 50 to głównie dla wcześniaków.
ja mam dużo ciuchów po Ewie. jak poznam płeć, to zacznę w nich grzebać, sortować, posprawdzam co się nadaje i ewentualnie dokupię kilka chłopięcych.

u nas sprawdziły się bodziaki, spodenki. kaftaników nie używaliśmy, śpiochów bardzo mało. pajacyki - super sprawa jako nocna piżamka.

[kate1623]

Aaaa dziewczyny jutro już będę miała poduszkę motherhood właśnie dostałam maila z GLS.

Dodatkowo właśnie tata mi podrzucił oscypki i sznurki z sera bo właśnie wrócił z Zakopanego Tak ostatnio za mną chodziły

[nadzwyczajna]

Napisane przez czarnamadonna1982

wiecie, jak tak czytam to az mi glupio bo ja tak nie przezywam tej ciązy..nie myse o urzadzaniu pokoika , malowaniu scian..nie wiem moze to kwestia tego ze dopiero co bo w listopadzie 2012 urodzilam?
narazie chce po prostu dotrwac przy Tymku od razu przezywalam , planowałam a teraz przez te przezycia z poczatku te krwawienia itd to nie wiem, inaczej jakos podchodze.

Ja mam dokładnie to samo chociaż to moja pierwsza ciaza. Nie szaleje za tym wszustkim. Zaczniemy robic jakies zakupy pod koniec roku jak juz bedzie wiadomo jaka plec. Glownie moja mama chce wiedziec zeby po lumpeksach biegac.
Zgadzam sie ze to moze przez krwawienia. Tez je mialam. Bardziej mysle o tym by dziecko donosic i zeby bylo wszustko dobrze ze mna i z dzieckiem.
Reszta jakos ma mniejsze natezenie dla mnie.
Moze ja sie boje cieszyc tak na maxa?

[bebe97]

Pajacyki są super, bo nie trzeba dziecku zdejmować ubranka od góry jak śpiochów, tylko mają napy na nogawkach, na noc są najlepsze. Jeszcze polecam półśpiochy, jak spodenki, dobre na lato, kiedy robi się chłodniej i mozna je załozyc na bodziaka. Kaftaniki miałam ale rzadko używałam, bo sa niewygodne, podwijają się na plecach, lepsze jest body lub pajac

Z rozmiarów oddałam koleżance kilka nieużywanych zupełnie kompletów na 56, mój syn urodził się 61 cm, teraz nie będę ich kupować w ogóle tylko
od razu 62

Amelka całkiem pokaźny brzusio

Przy synku nie miałam kołyski, a lubił wszelkie bujanie i kołysanie, teraz kupię koniecznie
te z linku kate są śliczne ale drogie, ja sobie upatrzyłam nieco tańsze
http://allegro.pl/baby-raj-kolyska-z...523248776.html, białą żeby pasowała do sypialni

kate nie jedz oscypków!! lepiej dmuchać na zimne
https://polki.pl/rodzina_ciaza_artykul,10010685.html

[mona1]

Napisane przez Karolcia2401

50 to chyba na maluszki wcześniaczki

Jestem po wizycie, trwała niedługo, oczywiście nie posłuchałam serduszka podobno robi się to od 14 tc. Lekarz mnie trochę wkurza, bo chodzę prywatnie, a usg nie ma w gabinecie i mam przewidziane tylko 4 razy w ciąży, w gabinecie w przychodni w któej ten lekarz przyjmuje na nfz... Niby wiedziałam, co mnie czeka jak wybierałam tego lekarza, ale drażni mnie jego podejście teraz, na moje pytanie, czy możemy jakoś sprawdzić czy z maluchem jest wszystko w porządku, odpowiedział "teraz to każda by chciała usg co tydzień najlepiej, kiedyś kobiety rodziły bez usg, nic się nie martw, wszystko jest ok, napewno".

mona, dopisz mi proszę nowe daty: usg genetyczne 3d 23.09, usg 7.10, wizyta 10.10

no niestety jako niedoświadczona przyszła mama niepotrzebnie kupiłam 2body i jedną koszulkę w rozm 50, ale juz się dopytałam i pozostałe rzeczy będę kupować większe a te może akurat się przydadzą do szpitala

Dziwny ten Twój lekarz ile płacisz za wizytę?

Napisane przez czarnamadonna1982

wiecie, jak tak czytam to az mi glupio bo ja tak nie przezywam tej ciązy..nie myse o urzadzaniu pokoika , malowaniu scian..nie wiem moze to kwestia tego ze dopiero co bo w listopadzie 2012 urodzilam?
narazie chce po prostu dotrwac przy Tymku od razu przezywalam , planowałam a teraz przez te przezycia z poczatku te krwawienia itd to nie wiem, inaczej jakos podchodze.

sama piszesz że przy pierwszym dziecku inaczej do ciąży podchodziłaś i to jest zupełnie normalne właśnie dzisiaj czy wczoraj myślałam o tym że przy kolejnym dziecku to na pewno nie będziemy przeżywać z mężem tego wszystkiego tak jak teraz bo i nie będzie na to czasu

Napisane przez kate1623

Aaaa dziewczyny jutro już będę miała poduszkę motherhood właśnie dostałam maila z GLS.

Dodatkowo właśnie tata mi podrzucił oscypki i sznurki z sera bo właśnie wrócił z Zakopanego Tak ostatnio za mną chodziły

w ciąży to oscypków i korbaczy chyba nie wolno jeść nie: chyba ze są z pasteryzowanego mleka, ale jak są oryginalne z Zakopca to raczej nie

Napisane przez amelka2006

A oto mój wielki brzuch na dobranoc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

amelka brzuszek spory ale biust ogromny

[headzik]

Cześć dziewczyny czytam Wasze wpisy co jakiś czas, ale żebym sama coś napisała to nigdy jakoś czasu nie było.. a bo to po narzeczonego do pracy jechać, albo jakieś sprawy ze ślubem załatwiać. No cóż, teraz konkretnie przysiadłam i nadrobiłam kilkanaście stron, także mam nadzieję, że będę już na bieżąco.
Jestem teraz w 17tyg, od jakiegoś czasu czuję "pływy". Pierwsze puknięcie poczułam chyba 2tyg temu jak płaciliśmy z narzeczonym za jego garnitur. Pewno córa się buntowała, że droższy od mamowej kiecki. Te stukanie nie zdarza się zbyt często, tak jak wspomniałam, raczej czuję jakieś delikatne wiraże w dole brzucha i na pewno nie przypominają one wzdęcia. Jeśli to będzie córcia to damy jej na imię Kaja, a jeśli synuś to Piotrek. Mam nadzieję, że dowiem się już w przyszłym tygodniu z kim mamy do czynienia, bo nie mogę już wytrzymać kiedy patrzę na te wszystkie cudne ubranka. Na ostatnim usg widzieliśmy jak nasz szkrab szaleje, istny wariat. Drapało się po głowie, wierciło, ziewało, a do zdjęcia "pomachało" nam rączką (fota w stylu "siema rodzice").

Co do łóżeczka to my dostaliśmy w spadku turystyczne i chyba to mi wystarczy, bo mieszkamy u moich przyszłych teściów, a na weekendy często jeździmy do moich rodziców, także wystarczy złożyć i wsadzić wyro w bagażnik i po problemie. Łóżeczko jest dwupoziomowe, także się nie będę musiała schylać. Oczywiście dokupimy materac, co by dzidź wygodnie spał. Czytałam trochę o tych łóżeczkach i dziewczyny polecały właśnie turystyczne, bo jak dziecko ruchliwe to sobie guza nie nabije, czy też nie zapląta się w szczebelki. Jeśli chodzi o naszą dzidźkę to jest podejrzenie, że może być nadpobudliwe po rodzicach.

Jeżeli chodzi o ubranka to polecam filmik: http://www.youtube.com/watch?v=CzDKezssnHM. Kobietka opowiada czym różnią się od siebie dane ciuszki.

Chciałabym jeszcze Wam polecić gadżet na pulpit 3d pregnancy. Świetna sprawa- co tydzień uaktualnia się obrazek dzieciaczka, także możecie sobie popatrzeć jak aktualnie mniej więcej wygląda, no i odlicza dni do terminu porodu. Ja osobiście miałam problem z instalacją, także od razu informuję, że gdyby nie chciało się instalować to należy ściągnąć program, który otwiera czy też obsługuje te gadżety- google desktop.


No i żeby nie było tak pięknie to ponarzekam trochę.. Nie mogę za dużo chodzić, bo zaraz bolą mnie plecy i brzuch. Jeśli czuję, że zaraz kichnę to muszę albo się skulić albo przytrzymać brzuch bo inaczej jęczę z bólu. Dziś umierałam przez parę godzin, bo nie dość, że plecy, brzuch to jeszcze nogi i krok bolały jak nie wiem co ale wydaję mi się, że po prostu już zbyt intensywnie się "przytulamy" z narzeczonym. Tak czy siak muszę zgłosić to gince...

A teraz uciekam, bo o 4 rano muszę wstać, żeby mojego partnera zawieźć do pracy. Mam nadzieję, że uda mi się w ogóle zasnąć, bo ostatnio mam z tym kłopot.

[mariolasl]

Napisane przez Ela87

Czuję się złą matką
Dla mnie śpioch to śpioch. Nie rozróżniam bodów, kaftanów, spiochów. Dla mnie wszystko to jest to samo. Pajacyki? Muszę się jeszcze wiele nauczyć. Aż mi głupio. :-(

tutaj tez fajny filmik jakie ubranka kupic do wyprawki

prawda jest taka faktycznie, ze kazda mam jest inna.
ja np pajacyki uwazam za pizamki i zakladalam je na noc, te miliony guziczkow sa proste do zapinania, jak sie juz czlowiek wprawi
body to dla mnie bielizna glownie, czyli zakladalam pod pajacyk (sypialnia dziecka nigdy nie byla przegrzana i miala odpowiednia temperature). Na zakladke nie cierpie , tylko na guziczki w kroku.
Synkowi w ciagu dnia ubieralam body, na to jakas bluze (lub czasami sa takie sliczne body w kompletach), spodenki, skarpeki (ewentualnie polspiochy) i juz. Tak jak na zdjeciach ponizej, to moj styl ubioru dziecka. Dziewczynke zalozylabym zapewnie sukieneczke z leginsami lub spodniczke
Wiem, ze jednak jestem w mniejszosci, bo wiekszosc mam preferuje raczej pajacyki lub polspiochy + body 24/7.

Coz na to poradze, ze mnie moje dziecko w pajacykach calodobowo lub w bodziaku i rajstopkach kojarzy sie ze zlobkami z czasow PRL-u, a nie sa to dobre skojarzenia
Poza tym w pracy na okraglo widuje dzieci w pajacykach, wiec w domu chce juz inaczej.
Kiedy dziecko jest male nie mam tez specjalnie ubranek tzw wyjsciowych i domowych. Tak szybko wyrasta ze wszystkiego, ze ubieram ladnie caly czas (i robie pranie na okraglo).

Tylko prosze sie nie sugerowac moja opinia i nie obrazac czasami, tak jak napisalam na wstepie - kazda mam jest inna

[Edzia400]

hejka dziewczyny ucichlam ale mloda mi sie rozchorowała no i ja niezabardzo sie dalej czuje

co do ubranek to my mielismy tylko koszulki bawełniane i połspiochy nie mam ani jednego pajaca potem dostałam od znajomych i mnie wkurzały bo amelia albo rano goła wstawała albo reke albo noge miała poza miejscem gdzie powinny byc

ubranka porozdawałam teraz musze zbierac na nowo

[justine_87]

Witajcie,
amelka2006, ale masz brzuchol Taki zaokrąglony - widać, że ciążowy
koziemleko, gratuluję poznania płci Jestem mega ciekawa, czy to kolejny chłopiec, czy jednak dziewczynka

Może na dzisiejszej wizycie gin coś mi zdradzi, co do płci To dopiero 15tc, więc zobaczymy

A widziałyście kwejka "Jak nie robić zdjęć w ciąży"
http://kwejk.pl/obrazek/1908935/jak-...c-w-ciazy.html
Ale się uśmiałam

[nadzwyczajna]

Ja wszystko muszę skompletowac. Od smoczka po wòzek. A że z TZtem naprawde nie mamy kasy to nie będę kupować samych najdrozszych rzeczy.
Lozeczko jest u brata na strychu po moim 15 letnim chrzesniaku. Przemalujemy na bialo, kupimy nowy materac i bedzie super.
Ciuszki na pewno bede kupowac troche w lumpeksach i czesc nowych. Cos tam na pewno dostane ale raczej od znajomych mojej mamy niz od kolezanek.
Boje sie ile to wszystko kosztuje....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[justine_87]

Napisane przez nadzwyczajna

Ja wszystko muszę skompletowac. Od smoczka po wòzek. A że z TZtem naprawde nie mamy kasy to nie będę kupować samych najdrozszych rzeczy.
Lozeczko jest u brata na strychu po moim 15 letnim chrzesniaku. Przemalujemy na bialo, kupimy nowy materac i bedzie super.
Ciuszki na pewno bede kupowac troche w lumpeksach i czesc nowych. Cos tam na pewno dostane ale raczej od znajomych mojej mamy niz od kolezanek.
Boje sie ile to wszystko kosztuje.....

Kochana, powiem więcej - ja jestem przerażona wydatkami Wykańczamy domek i mamy tyle wydatków, po prostu niezbędnych do funkcjonowania, że od myślenia o tym głowa mnie boli
Jak na razie nasza wyprawka to kołyska od siostry i jakieś 10 worków dziecięcych ciuszków - zarówno dla chłopczyka, jak i dziewczynki.

[teQiba]

Napisane przez Karolcia2401

Jestem po wizycie, trwała niedługo, oczywiście nie posłuchałam serduszka podobno robi się to od 14 tc. Lekarz mnie trochę wkurza, bo chodzę prywatnie, a usg nie ma w gabinecie i mam przewidziane tylko 4 razy w ciąży, w gabinecie w przychodni w któej ten lekarz przyjmuje na nfz... Niby wiedziałam, co mnie czeka jak wybierałam tego lekarza, ale drażni mnie jego podejście teraz, na moje pytanie, czy możemy jakoś sprawdzić czy z maluchem jest wszystko w porządku, odpowiedział "teraz to każda by chciała usg co tydzień najlepiej, kiedyś kobiety rodziły bez usg, nic się nie martw, wszystko jest ok, napewno".

Ja mam tak samo - ale ja na NFZ chodzę...
A nie możesz po prostu zacząć chodzić do tej przychodni gdzie na NFZ ten lekarz przyjmuje? Chociaż za darmo będziesz miała...
A o tętno pytałaś, czy sam Ci tak powiedział?
Co do tego tekstu, to ja tez usłyszałam coś w podobie, także się nie przejmuj Jakby nie patrzeć jest w tym trochę racji

Napisane przez czarnamadonna1982

wiecie, jak tak czytam to az mi glupio bo ja tak nie przezywam tej ciązy..nie myse o urzadzaniu pokoika , malowaniu scian..nie wiem moze to kwestia tego ze dopiero co bo w listopadzie 2012 urodzilam?
narazie chce po prostu dotrwac przy Tymku od razu przezywalam , planowałam a teraz przez te przezycia z poczatku te krwawienia itd to nie wiem, inaczej jakos podchodze.

Przyznam szczerze, że i mi głupio...
Dla mnie na razie jest za wcześnie żeby o tym wszystkim myśleć...

Napisane przez kate1623

Dodatkowo właśnie tata mi podrzucił oscypki i sznurki z sera bo właśnie wrócił z Zakopanego Tak ostatnio za mną chodziły

Kocham oscypki!

[Karolcia2401]

Napisane przez mona1

no niestety jako niedoświadczona przyszła mama niepotrzebnie kupiłam 2body i jedną koszulkę w rozm 50, ale juz się dopytałam i pozostałe rzeczy będę kupować większe a te może akurat się przydadzą do szpitala

Dziwny ten Twój lekarz ile płacisz za wizyte

100 zł, wszystkie badania prywatnie, nie ma usg... Ale lekarz dobry, moje dwie siostry rodziły u niego i nie było żadnych problemów, jak nie było go w szpitalu to zadzwonił do kogo trzeba było i wszyscy wiedzieli, że"ona jest od 'tego' lekarza prywatnie" Dlatego mam straszny dylemat, czy zmienić go czy nie... Czy może po prostu pójść ze 2 czy 3 razy na dodatkowe usg do innego?

Napisane przez mariolasl

prawda jest taka faktycznie, ze kazda mam jest inna.
ja np pajacyki uwazam za pizamki i zakladalam je na noc, te miliony guziczkow sa proste do zapinania, jak sie juz czlowiek wprawi
body to dla mnie bielizna glownie, czyli zakladalam pod pajacyk (sypialnia dziecka nigdy nie byla przegrzana i miala odpowiednia temperature). Na zakladke nie cierpie , tylko na guziczki w kroku.
Synkowi w ciagu dnia ubieralam body, na to jakas bluze (lub czasami sa takie sliczne body w kompletach), spodenki, skarpeki (ewentualnie polspiochy) i juz. Tak jak na zdjeciach ponizej, to moj styl ubioru dziecka. Dziewczynke zalozylabym zapewnie sukieneczke z leginsami lub spodniczke
Wiem, ze jednak jestem w mniejszosci, bo wiekszosc mam preferuje raczej pajacyki lub polspiochy + body 24/7.

Coz na to poradze, ze mnie moje dziecko w pajacykach calodobowo lub w bodziaku i rajstopkach kojarzy sie ze zlobkami z czasow PRL-u, a nie sa to dobre skojarzenia
Poza tym w pracy na okraglo widuje dzieci w pajacykach, wiec w domu chce juz inaczej.
Kiedy dziecko jest male nie mam tez specjalnie ubranek tzw wyjsciowych i domowych. Tak szybko wyrasta ze wszystkiego, ze ubieram ladnie caly czas (i robie pranie na okraglo).

Tylko prosze sie nie sugerowac moja opinia i nie obrazac czasami, tak jak napisalam na wstepie - kazda mam jest inna

Uważam dokładnie tak samo - chciałabym by mój dzieciaczek zawsze chodził ubrany "wyjściowo" Będą dżinsy i koszule/bluzy albo leginsy i sukieneczki

Napisane przez teQiba

Ja mam tak samo - ale ja na NFZ chodzę...
A nie możesz po prostu zacząć chodzić do tej przychodni gdzie na NFZ ten lekarz przyjmuje? Chociaż za darmo będziesz miała...
A o tętno pytałaś, czy sam Ci tak powiedział?
Co do tego tekstu, to ja tez usłyszałam coś w podobie, także się nie przejmuj Jakby nie patrzeć jest w tym trochę racji

Co do chodzenia na nfz do niego, niby mi to zaproponował, ale to co pisałam do mony, wiem, że jego pacjentki "prywatne" są dobrze traktowane w szpitalu... Nie wiem jak z nfz, wolę chyba nie próbować...
Co do wizyty - ja wiem, że ma dużo racji, ale ja miałam straszny moment niedawno, bo miałam mdłości od samego początku, dość mocne i przyszedł moment, kiedy przestało, tak o, obudziłam się rano i mdłości nie było... A wiem, że często oznacza to, obumarcie płodu, więc dlatego chciałam sprawdzić Co prawda mdłości wróciły teraz, delikatne, ale jednak, więc trochę się uspokoiłam, ale gdzieś tam ten strasz pozostał, wolałabym zobaczyć albo chociaż posłuchać serduszka
Ale postanowiłam wytrzymać do poniedziałku, mam usg 3d więc napatrzę się i jeszcze sobie film nagram

[asienka213]

Noszzzz, zaraz mnie szlag trafi, tyle sie nacytowalam i wszytsko przepadlo to chyba ze zdenerwowania, bo moja przyjaciolka wlasnie zaczela rodzic

Widzialam fajna poduche i literki na sciane Fajne macie pomysly, moze cos z nich podkradne

Amelka spory masz brzuszek, cos mi sie kojrzy ze jestes na tym samym etapie co ja 10t ?? u mnie jeszcze nic nie widac

Napisane przez Ela87

Czuję się złą matką
Dla mnie śpioch to śpioch. Nie rozróżniam bodów, kaftanów, spiochów. Dla mnie wszystko to jest to samo. Pajacyki? Muszę się jeszcze wiele nauczyć. Aż mi głupio. :-(

Napisane przez mona1

Mam pytanie do doświadczonych mamuś odnośnie rozmiarów tych ciuszków dziecięcych - jakie rozmiar najlepszy dla takiego noworodka??? czy kupujecie coś w rozmiarze 50? czy to nie za małe?

takich malutkich ciuszkow nie oplaca sie kupowac, maluszek tak szybko rosnie w pierwszych tygodniach ze szkoda wydawac kase Nawet jak dzidzius jest wczesniakiem to niektore ciuszki w rozmiarze 56 mozna podwinac i juz

Napisane przez margo80

rozmiar 50 to głównie dla wcześniaków.
ja mam dużo ciuchów po Ewie. jak poznam płeć, to zacznę w nich grzebać, sortować, posprawdzam co się nadaje i ewentualnie dokupię kilka chłopięcych.

mam taki sam plan

[izabla]

Napisane przez Karolcia2401

100 zł, wszystkie badania prywatnie, nie ma usg... Ale lekarz dobry, moje dwie siostry rodziły u niego i nie było żadnych problemów, jak nie było go w szpitalu to zadzwonił do kogo trzeba było i wszyscy wiedzieli, że"ona jest od 'tego' lekarza prywatnie" Dlatego mam straszny dylemat, czy zmienić go czy nie... Czy może po prostu pójść ze 2 czy 3 razy na dodatkowe usg do innego?

To moim zdaniem drogo. Ja płacę 120 i mam usg na każdej wizycie, w gabinecie są dwa aparaty. Nawet Go nie pytam czy robi usg, bo po prostu taką ma procedurę. A przed wejściem na wizytę w rejestracji mam mierzone ciśnienie i jestem ważona.

Napisane przez asienka213

Widzialam fajna poduche i literki na sciane Fajne macie pomysly, moze cos z nich podkradne

Też zastanawiam się nad poduszką, nie kupiłam jeszcze, bo zastanawiam się czy nie dałabym rady uszyć sama
Śliczne literki drewniane na allegro można znaleźć, ja póki co nie wiem czy będzie chłopiec czy dziewczynka, więc muszę czekać z takimi zakupami

[kate1623]

Napisane przez nadzwyczajna

Ja mam dokładnie to samo chociaż to moja pierwsza ciaza. Nie szaleje za tym wszustkim. Zaczniemy robic jakies zakupy pod koniec roku jak juz bedzie wiadomo jaka plec. Glownie moja mama chce wiedziec zeby po lumpeksach biegac.
Zgadzam sie ze to moze przez krwawienia. Tez je mialam. Bardziej mysle o tym by dziecko donosic i zeby bylo wszustko dobrze ze mna i z dzieckiem.
Reszta jakos ma mniejsze natezenie dla mnie.
Moze ja sie boje cieszyc tak na maxa?

Ja może i szaleje, ale nic nie kupuje do końca października tak postanowiliśmy (chyba że po połówkowym jakieś dosłownie głupoty małe)

Napisane przez bebe97

kate nie jedz oscypków!! lepiej dmuchać na zimne
https://polki.pl/rodzina_ciaza_artykul,10010685.html

No dobra to oddam je mężowi i mamie ehh to ograniczenia ,ale macie racje

[monkaa321]

Napisane przez teQiba

Kurcze - 5 dni to długo, może do internisty skocz, tam jest szybciej?

mój kochany mąż przeszedł kilka aptek w poszukiwaniu takich czopków które są dopuszczone dla kobiet w ciąży i nie uzależniają więc już jest lepiej

Napisane przez side85

Tak więc najlepiej podobno postawić na te które widzi w pierwszym miesiącu. Nasze maleństwo będzie spało póki co przy nas w sypialni a że jest zupełnie biała z turkusowymi dodatkami to mam wizję czegoś dokładnie takiego jak na stronie Ikei: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/ca...20141_chro05a/
plus jedna ze ścian pastelowo turkusowa i białe ryby ręcznie malowane przez męża jakby ręką dziecka Nie mogę się doczekać malowania ...gdzieś w styczniu...

nie martw się myślę że dziecko będzie widać Myślę że za mało pijesz. Wypijasz dwa litry dziennie samej wody nie mówiąc o innych płynach? Ja męczę się potwornie ale piję i odpukać...a jak piję mniej od razu widać efekty

łóżeczko mi się spodobało strasznie
masz rację... właśnie ostatnio to tylko 2 szkl herbaty i to tyle więc jakiegoś winowajce mam...

Napisane przez amelka2006

A oto mój wielki brzuch na dobranoc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ładniutki

Napisane przez kate1623

Aaaa dziewczyny jutro już będę miała poduszkę motherhood właśnie dostałam maila z GLS.

Dodatkowo właśnie tata mi podrzucił oscypki i sznurki z sera bo właśnie wrócił z Zakopanego Tak ostatnio za mną chodziły

daj znać jak się sprawdza, bo jak pokazałam tz to się nią zainteresował

koziemleko gratuluję poznania dzieciaczka

[bebe97]

Widziałyście tytuł wątku mam wrześniowo - październikowych? o matkoooo

Mnie się wydaje, że maluszkowi, takiemu który cały czas prawie leży, w dżinsach jest po postu niewygodnie. Mój synek dostał mnóstwo pięknych kompletów typu koszula + spodnie, a ja mu założyłam zaledwie kilka razy, gdy się wybieraliśmy do kogoś w odwiedziny, a w domu zawsze mu nakładałam miękkie miłe w dotyku ciuszki

U mnie to wynika z tego, że porównuję ze sobą, sama nie cierpię ubrań krępujących ruchów i jak wracam z pracy to przebieram się w dres albo getry i bawełniany top
Za to mąż może cały boży dzień w dżinsach chodzić i podejrzewam, że mógłby i w nich spać, jakoś jemu to nie przeszkadza

Co do lekarza przypuszczam, że każdy jest dobry prywatnie i gdyby do tego samego chodzić tylko na NFZ to nie byłby już taki super. Wiadomo, ze inaczej patrzy się na pacjentki doktora z prywatnego gabinetu i na ogół na porodówce są lepiej traktowane, no powiedzmy że się nimi zajmują bardziej troskliwie, ale za to trzeba słono zapłacić przez te 9 miesięcy niestety. Chociaż widziałam na własne oczy przypadek, gdzie pani doktor która się obłowiła podczas ciąży, wypięła się w czasie porodu, pojechała na wakacje i nie zostawiła dla żadnego kolegi po fachu polecenia co do swojej pacjentki... dziewczyna zwijała się z bólu godzinami i nie mogła urodzić do czasu aż jej matka załatwiła sprawę i dopiero była cesarka

Monkaa o czym mówisz? to znaczy że są jakieś czopki glic. których nie można w ciąży?

[czarnamadonna1982]

ja malemu wogole dzinsow nei zakladam bo mi się nie podoba u malych dzieci..ja uważam ze przede wszystkim ma być wygodnie.
ja uwielbiam male dzieci w śpioszkach itd moze jestem zacofana ale mi sie to po prostu podoba, natomaist nie podoba mi sie ubieranie niemowlakow na wzor dorosłego a widzialam pare razy takie cos .ale wiadomo-kazdy ma swoj gust.
nadzwyczajna, ja wiekszosc rzeczy mialam od znajomych używane lub z lumpka naprawde może z pare doslownie kupilam w sklepie nowych. a lozeczko dostalismy od mojej siostry, dopiero pozniej kupilismy turystyczne ..wiadomo nei kazdego stac na łózeczka za tysiaka itd itp a przeciez to nie jest najważneijsze.

[mmhym]

Napisane przez amelka2006

A oto mój wielki brzuch na dobranoc

Fajniasty - ciązowy

Karolcia2401
No najważniejsze, że niedługo już masz USG to się naoglądasz i uspokoisz

Napisane przez kate1623

Aaaa dziewczyny jutro już będę miała poduszkę motherhood właśnie dostałam maila z GLS.

Dodatkowo właśnie tata mi podrzucił oscypki i sznurki z sera bo właśnie wrócił z Zakopanego Tak ostatnio za mną chodziły

uwielbiam wszelkie słone sery
A co do poduszki to zastanawiam się czy musi być ta oryginalna... Bo ona jednak swoje kosztuje...

headzik
Cześć, gratuluję ruchów zwłaszcza
Co do bóli to też mam wszelakie i też po spacerze plecy mi strzelają.
Podejrzewam, że to co masz na pulpicie kilka z nas ma tutaj (np ja w podpisie) tylko bez instalacji Co do łóżeczka to mamy spadkowe zwykłe, ale nie wiem czy nie będzie potrzeby kupienia turystycznego to wtedy będę się radzić

mariolasl Karolcia2401
Super niektóre te kompleciki, co pokazałaś na zdjęciach. Ja chyba umiarkowanie będę zakładać te wyjściowe ciuszki. Bo ja sobie myślę, skoro mi niewygodnie po domu chodzić np w dzinsach, to dlaczego mojemu maluteńkiemu dziecku miałoby być. Wiadomo, jak goście, to trzeba się wystroić, ale tak to będę stawiać na "miękkie" ubranka, przynajmniej przez pierwsze miesiące




Ja idę koło 12 do ginekologa, ale tylko po receptę na ten cholerny stan zapalny. On w gabinecie chyba dosłownie oprócz biurka i samolotu nie ma nic, więc nawet o posłuchanie serduszka nie ma co pytać.

[czarnamadonna1982]

Napisane przez mariolasl

tutaj tez fajny filmik jakie ubranka kupic do wyprawki

prawda jest taka faktycznie, ze kazda mam jest inna.
ja np pajacyki uwazam za pizamki i zakladalam je na noc, te miliony guziczkow sa proste do zapinania, jak sie juz czlowiek wprawi
body to dla mnie bielizna glownie, czyli zakladalam pod pajacyk (sypialnia dziecka nigdy nie byla przegrzana i miala odpowiednia temperature). Na zakladke nie cierpie , tylko na guziczki w kroku.
Synkowi w ciagu dnia ubieralam body, na to jakas bluze (lub czasami sa takie sliczne body w kompletach), spodenki, skarpeki (ewentualnie polspiochy) i juz. Tak jak na zdjeciach ponizej, to moj styl ubioru dziecka. Dziewczynke zalozylabym zapewnie sukieneczke z leginsami lub spodniczke


Tylko prosze sie nie sugerowac moja opinia i nie obrazac czasami, tak jak napisalam na wstepie - kazda mam jest inna

te ciuszki bardzo ladne, aczkolwiek u mnie tylko na wyjscia- moj tymek tak lata po podlogach ze takie rzeczy sie po prostu nie sprawdzają, na pewno w tym wygodnie mu nie jest, nosi wiec dresiaki po domu

[mmhym]

Napisane przez bebe97

Widziałyście tytuł wątku mam wrześniowo - październikowych? o matkoooo

Mnie się wydaje, że maluszkowi, takiemu który cały czas prawie leży, w dżinsach jest po postu niewygodnie. Mój synek dostał mnóstwo pięknych kompletów typu koszula + spodnie, a ja mu założyłam zaledwie kilka razy, gdy się wybieraliśmy do kogoś w odwiedziny, a w domu zawsze mu nakładałam miękkie miłe w dotyku ciuszki

Heh napisałyśmy niemal słowo w słowo to samo ("nasze umysły tworzą jedną jaźń... )

[amelka2006]

[QUOTE=asienka213;42864463]Noszzzz, zaraz mnie szlag trafi, tyle sie nacytowalam i wszytsko przepadlo to chyba ze zdenerwowania, bo moja przyjaciolka wlasnie zaczela rodzic

Widzialam fajna poduche i literki na sciane Fajne macie pomysly, moze cos z nich podkradne

Amelka spory masz brzuszek, cos mi sie kojrzy ze jestes na tym samym etapie co ja 10t ?? u mnie jeszcze nic nie widać.

Dzisiaj właśnie zaczęłam 11 tydzień. Brzuch spory ale na szczęście na wadze nie przybrałam ani kilograma
A to moja dzisiejsza odsłona