Już do raczków rwie się dziatwa, choć to sztuka jest niełatwa. Mamusie XI-XII 2012 Ma

[Ma_majka]

Napisane przez dzika_kaka

Ale popatrz z tej strony - jak będziesz się drzeć wkurzona "Łukasz zrób cośtam cośtam" to jest większa szansa, że któryś z nich zareaguje. Majka, prawda Ci to?

yyy niezupełnie raczej każdy udaje że to do tego drugiego

Napisane przez Sola1

Byliśmy dzisiaj na kontroli raczkowania i stania. Wszystko jest dobrze.

Co do jedzenia to zauważyłam, że najwięcej zjada jak pokroję w kawałki - piszę o warzywach, które średnio wchodzą. Dzisiaj wsuwała nawet gotowaną pietruszkę. Będę dawała jej także raz w większych kawałkach, raz mniejszych albo będę mieszać.

Ja tęskniłam i cierpiałam za Tobą w samotności

u nas tak samo, Daśko już nawet zupkami gardzi, tylko w rękę chce jedzenie brać

Napisane przez happy_eve

Wróciłam, mały usnął bez problemu


Zawsze mnie to zastanawiało - czy w d**** u murzyna jest ciemniej niż u białego? Takie tam przemyślenia nauczyciela, który wrócił z pracy o 21 i ma za dobrze

też wróciłam o 19-tej mam zdecydowanie za dobrze i jeszcze mnie coś zaczyna brać nawet czosnku nie mogę bo jak później do pracy pójdę nogi włażą mi do d... (białej jakby ktoś chciał wiedzieć ) od 6.15 do 21 nie siedziałam ani chwili a nie, sory, siedziałam 2x 10 min jadąc do i z jednej pracy ale mi dobrze

Napisane przez dzika_kaka

Nikt za mną nie tęsknił, nikt nawet nie zauważył, że mnie nie ma, mogę umierać na ten katar w spokoju
Majeczka, żeby nie było - ja za Tobą tęskniłam pod Twoją nieobecność, to tak na zaś, jak będziesz pisać, że Ciebie też nikt nie kocha

Napisane przez dzika_kaka

A jeszcze o jednym zapomniałam - dzisiaj był pierwszy dzień kiedy moja malutka dorosła córeczka nie jadła z cyca Nie liczę nocy, pewnie coś tam koło jakieś 5-6 było ale spaliśmy do 9:30 () więc to była jakby noc. W ciągu dnia była kaszka, obiadek, kanapka z serkiem białym i masełkiem (nie na moje nerwy ) a na wieczór butla. Skoro tak jakoś wyszło to odstawiam w dzień definitywnie. Nawet mnie cycki nie bolą. Nic

nooo to jeszcze 1 lub 2 tygodnie i

Napisane przez villemi

nie moge teraz uwierzyc, ze jeszcze niedawno nie wyobrazalam sobie, ze moje dziecko przezyje bez cycka
a teraz to tak jakbym go nigdy nie karmila, troche mi szkoda tego....

zrób se drugie

[dzika_kaka]

Napisane przez villemi

i co myslisz, nada sie taki wzor dla chlopa? czy bedzie mnie przeklinal w przyszlosci jak sie dowie, ze go w takie cos ubralam?

Może się nie dowiedzieć ale zdjęcia mogą się nie uchować

Napisane przez musso4

Dzika, już, teraz pięciolatki idą do zerówki

Osz Ty w życiu, to zaraz już

Napisane przez villemi

a wlasnie mialam pisac gdzie sie Dzika podziewa

jak ja Czarusia odstawilam to tez jakos to tak naturalnie wyszlo, ze nic mnie cycki nie bolaly, nie musialam sie odciagac
pewnie tam za duzo juz nie bylo i dlatego
i tez najpierw w dzien odstawilam, a pozniej noc

Jak się upomnę to się nagle przypomina

Eh

Napisane przez jagnna

a z drugiej strony, rajtuzy to rajtuzy jakiego wzoru by nie miały męskie nie będą

no własnie tak tu cicho i spokojnie dzis było

Egzekli

Ale żeby tęsknić to żadna no

Napisane przez Ma_majka

yyy niezupełnie raczej każdy udaje że to do tego drugiego

u nas tak samo, Daśko już nawet zupkami gardzi, tylko w rękę chce jedzenie brać

nooo to jeszcze 1 lub 2 tygodnie i

O tym nie pomyślałam

Ewka dzisiaj dostała pierwszy raz kanapkę na kolację, bo się naczytałam na fb i mnie natchnęło na rozszerzanie diety. Ale coś nie kuma. To znaczy tak - przerwałam jej bułkę na dwie części, pchała do paszczy obydwie naraz a potem rozsmarowała serem i masłem po stoliku. Nie zjadła prawie nic. Ale było fajnie

Na razie jestem nieutulona w żalu


Poszłam spać. Pa!

[Sola1]

Napisane przez musso4

ja nie, mój najpierw ucieka, obejdzie mieszkanie, a potem chodzi za mną jak mu się znudzi to wstaje przy mojej nodze i mamamamama, to go trochę wezmę, ponoszę i znowu puszczam i tak se sam przełazi pół dnia, trochę się z nim bawię, trochę siostra, trochę tata i tak dzień mija, chyba że mamy jakiegoś marudę to więcej mi na rękach wisi

Ja robię w sumie podobnie. Nie wołam za kazdym razem jak tylko gdzieś pójdzie. Jestem za eksploracją. Choć teraz to juz nie jest dla niej to wszystko tak ciekawe jak na poczatku

Napisane przez dzika_kaka

Nikt za mną nie tęsknił, nikt nawet nie zauważył, że mnie nie ma, mogę umierać na ten katar w spokoju

ja zauwazylam i teskniłam

Napisane przez dzika_kaka

Czy jest na sali lekarz?!

Byle nie proktolog

Napisane przez dzika_kaka

Ewka dzisiaj dostała pierwszy raz kanapkę na kolację, bo się naczytałam na fb i mnie natchnęło na rozszerzanie diety. Ale coś nie kuma. To znaczy tak - przerwałam jej bułkę na dwie części, pchała do paszczy obydwie naraz a potem rozsmarowała serem i masłem po stoliku. Nie zjadła prawie nic. Ale było fajnie

Takie sa poczatki ale to tez rozwija Moja tez sie czesto bawi jedzeniem, pomimo, ze je je. Takie 2 w 1

---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Napisane przez dzika_kaka

Ewcia prawie zawsze do wszystkich uśmiecha. Raczej do dorosłych niż do dzieci. W ogóle wydaje mi się, że powinnam zacząć jej organizować czas z rówieśnikami, musze poszukać jakichś dzieciowych zajęć w okolicy Albo ponapastować nasze dzieciate Warszawianki

Jako jedna z tego licznego grona przedstawicielek miasta stołecznego, które się tu udzielają jestem za

[judkama]

dobry

[Sola1]

Napisane przez judkama

dobry

dobry

Myślałam, że mam więcej do nadrobienia

[dzika_kaka]

Chyba zacznie się kasowanie z listy za brak porannej aktywności
Wstawać!!!


Witam się znad kanapek z czosnkiem
Czekamy z Ewkiem na babciową odsiecz.
Ciekawostka ubraniowo rozmiarowa. Myślałam, że moje dziecko definitywnie się przesiadło z 68 na 74, a tu dzisiaj rano paczę w co ja ją ubrałam i tak: spodnie 9-12, body 62, bluza newborn

Napisane przez Sola1

ja zauwazylam i teskniłam

Byle nie proktolog

Takie sa poczatki ale to tez rozwija Moja tez sie czesto bawi jedzeniem, pomimo, ze je je. Takie 2 w 1

Jako jedna z tego licznego grona przedstawicielek miasta stołecznego, które się tu udzielają jestem za

Póki co nie ten typ schorzenia

Myślę, że jak się w końcu odważyłam z tym arbuzem (traumę mam do dzisiaj ) to już będzie z górki. No i odstawianie od cycka będzie sprzyjało nowościom.

Przypomniało mi się, że się na fb tak globalnie wakacyjnie wszystkie miałyśmy łapać, co za brak organizacji

Napisane przez judkama

dobry

Dobra Judeczka. Judeczki nie skasujemy

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez Sola1

Myślałam, że mam więcej do nadrobienia

Trochę ciężko się ogarnąć

[villemi]

Napisane przez dzika_kaka

Chyba zacznie się kasowanie z listy za brak porannej aktywności
Wstawać!!!
:

jestem i ja

[judkama]

Napisane przez dzika_kaka

Dobra Judeczka. Judeczki nie skasujemy

łaskawa z Ciebie Pani

Napisane przez Sola1

dobry

Myślałam, że mam więcej do nadrobienia

wybacz, śpiąca jestem

Tomek powrocil do zdrowia, jutro odstawimy pulmicort
siusiak tez juz w porzadeczku


kto mi zrobi sniadanie i przy okazji łobuzom

mamy nowe slowa u Tomka

czas sie zebrac zeby garderobe im przejrzec, zobaczyc co na zime kupic, schowac za male ciuchy

[villemi]

Czarus jeszcze spi
ale to dlatego, ze tradacyjnie o budzil sie w nocy po 3h snu i buszowal

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Napisane przez judkama

Tomek powrocil do zdrowia, jutro odstawimy pulmicort
siusiak tez juz w porzadeczku




mamy nowe slowa u Tomka

[Sola1]

Napisane przez dzika_kaka

Chyba zacznie się kasowanie z listy za brak porannej aktywności
Wstawać!!!

Kasuj

Napisane przez dzika_kaka

Witam się znad kanapek z czosnkiem
Czekamy z Ewkiem na babciową odsiecz.
Ciekawostka ubraniowo rozmiarowa. Myślałam, że moje dziecko definitywnie się przesiadło z 68 na 74, a tu dzisiaj rano paczę w co ja ją ubrałam i tak: spodnie 9-12, body 62, bluza newborn

U mnie jest to samo - póki co wchodzi jeszcze w kurtkę - rozm. 62, którą kupiłam na wiosnę, a doły są zdecydowanie za krótkie, też chodzimy w 9-12. Obstawiam, że mamy długonogie laski

Napisane przez dzika_kaka

Póki co nie ten typ schorzenia

Podobno wariat nie wie, że jest wariatem

Napisane przez dzika_kaka

Przypomniało mi się, że się na fb tak globalnie wakacyjnie wszystkie miałyśmy łapać, co za brak organizacji

Latem było za gorąco, teraz jest za mokro, zimą będzie za zimno, to może na wiosnę, hę?

[jagnna]

Jagna z Urszulą również meldują się w gotowości
Śniadanie zrobione, zjedzona, pranie wywieszone. Na tyle pozwoliła mi do tej pory córka. Teraz wspina się po moim spodniach i zagląda co tak klikam

[QUOTE=Sola1;42882061]Byle nie proktolog
/QUOTE]
co mi przypomniało: Kto jest największym filozofem wsród lekarzy?
...
proktolog, bo to lekarz odbytu

Napisane przez dzika_kaka

body 62

Przypomniało mi się, że się na fb tak globalnie wakacyjnie wszystkie miałyśmy łapać, co za brak organizacji

a mówisz że Ulka malizna

no ja się wam dziwię. Tyle matek z dziećmi, zamiast sobie zorganizować cykliczne, co tygodniowe lub co miesięczne spotkanie w stylu klubiku malucha, to te siedzą w tych chałupach i się gdyszą Co raz u innej, każda wpada z jakimś prowiantem i hajda na ploty!


Strasznie długo schodzi mi ostatnio p[isanie postów, bo co kilka zdan musze lecieć do Uli i ją ratować, ratować kota, lub kwiatki, albo cosd innego

[dzika_kaka]

Napisane przez villemi

jestem i ja

Uderz w stół...

Napisane przez judkama

Tomek powrocil do zdrowia, jutro odstawimy pulmicort
siusiak tez juz w porzadeczku

mamy nowe slowa u Tomka

schowac za male ciuchy

Chowasz dla trzeciego?

Napisane przez Sola1

Obstawiam, że mamy długonogie laski

Podobno wariat nie wie, że jest wariatem

Latem było za gorąco, teraz jest za mokro, zimą będzie za zimno, to może na wiosnę, hę?

Obawiam się, że nie tędy droga, przynajmniej nie u mojego pączuszka

Ale żeby tak od dupy strony

Ty to masz łeb

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Napisane przez jagnna

Kto jest największym filozofem wsród lekarzy?
...
proktolog, bo to lekarz odbytu


no ja się wam dziwię. Tyle matek z dziećmi, zamiast sobie zorganizować cykliczne, co tygodniowe lub co miesięczne spotkanie w stylu klubiku malucha, to te siedzą w tych chałupach i się gdyszą Co raz u innej, każda wpada z jakimś prowiantem i hajda na ploty!

Oj bo wiesz, Warszawa jest duża, ciężko się dograć

[Sola1]

Napisane przez jagnna

co mi przypomniało: Kto jest największym filozofem wsród lekarzy?
...
proktolog, bo to lekarz odbytu

Napisane przez jagnna

no ja się wam dziwię. Tyle matek z dziećmi, zamiast sobie zorganizować cykliczne, co tygodniowe lub co miesięczne spotkanie w stylu klubiku malucha, to te siedzą w tych chałupach i się gdyszą Co raz u innej, każda wpada z jakimś prowiantem i hajda na ploty!

Ja też się nam dziwię

Możesz Dzika do mnie przyjechać jak masz ochotę. Zapraszam

Napisane przez dzika_kaka

Ale żeby tak od dupy strony

Ale że z moją szacowną coś jest nie teges?

[judkama]

Napisane przez Sola1

U mnie jest to samo - póki co wchodzi jeszcze w kurtkę - rozm. 62, którą kupiłam na wiosnę, a doły są zdecydowanie za krótkie, też chodzimy w 9-12. Obstawiam, że mamy długonogie laski

i to sie zgadza Mati tez ma dlugie nozki, nosi rozmiar 80 spodni Tomek ma za to krotkie i spodnie nosi niektóre 86 a ma 93 cm

Napisane przez Sola1

Latem było za gorąco, teraz jest za mokro, zimą będzie za zimno, to może na wiosnę, hę?

wiosna dobra pora

Napisane przez jagnna

co mi przypomniało: Kto jest największym filozofem wsród lekarzy?
...
proktolog, bo to lekarz odbytu

Napisane przez jagnna

no ja się wam dziwię. Tyle matek z dziećmi, zamiast sobie zorganizować cykliczne, co tygodniowe lub co miesięczne spotkanie w stylu klubiku malucha, to te siedzą w tych chałupach i się gdyszą Co raz u innej, każda wpada z jakimś prowiantem i hajda na ploty!

tez im sie dziwie

Napisane przez jagnna

Strasznie długo schodzi mi ostatnio p[isanie postów, bo co kilka zdan musze lecieć do Uli i ją ratować, ratować kota, lub kwiatki, albo cosd innego

itak juz zostanie na dlugie lata, znaczy sie ratowanie dzieci z roznych opresji

Napisane przez dzika_kaka

Chowasz dla trzeciego?

oj dla koleżanki
weszlam wczoraj na watek mam wrześniowo-październikowych
i zatesknilam za brzuszkiem

ale godzine pozniej mialam biegunke z ogromnym bolem brzucha
i przypomnialam sobie bole porodowe i mi przeszlo jak reka odjal

[4n3t4]

Napisane przez musso4

ja na wszystkie zaczerwienienia pod pieluchą stosuje sudokrem, jedno posmarowanie i śladu nie ma, podobnie było jak odparzył sobie paszkę i szyję, jeden raz i zeszło, to jest mój nr1

Napisane przez T'ai

my nie mieliśmy odparzeń ale zaczerwienioną pupkę od tych kwaśnych kupek owszem
myłam wtedy tylko wodą, ewentualnie z mydłem plus linomag lub bepanthen z 2-3 razy dziennie i po 2 dniach pupa jak marzenie
sudocremu dostałam próbkę w szpitalu i jeszcze leży zamknięta

Napisane przez Oliweczka1985

Moonie- alkohol do marynaty-jakoś mi nie pasuje, a jeszcze whisky- za drogi interes

Ja smaruję aktualnie te odparzenia, o ile to one są bepanthenem.

Ja sudokremem smaruję po każdej zmianie pieluchy i odparzenia wystąpiły, stąd trzeba było zastosować coś innego. Bepanthen mam i przy ostatnim odparzeniu zastosowałam z raz i zaniechałam tak się odparzenia świeciły od tej maści że pomyślałam, że lepsze coś bardziej wysuszającego (może się myliłam...?).

Napisane przez villemi

moj tak nie robi
ogolnie to zaczyna sie taki wstydzioch troche robic, bo jak ktos obcy go zagaduje, to najpierw tak glowke spuszcza i sie usmiecha niesmialo

a ja swojego tez zostawiam na podlodze i niech buszuje, tylko caly czas musze na niego zerkac, zeby gdzies nie wlazl gdzie nie trzeba

w ogole on sie dziwnie przemieszcza, jak mu sie chce to raczkuje, a jak nie to tak jakos na jednej nodze siedzi, a druga sie odpycha i jezdzi po podlodze
ale w sumie co dziwnego jak podobno mamusia zamiast raczkowac to na tylku jezdzila

moja robi tak samo, zabawnie to wygląda, jakby biegła na pupie tak zasuwa ale nie raczkuje normalnie na kolankach

Napisane przez dzika_kaka

Chowasz dla trzeciego?

też tak pomyślałam sobie

Ostatnio w nocy 2 razy zdarzyło się tak, że mała się obudziła z płaczem i tak jakby ją brzuszek bolał, jakby kolka czy to możliwe jak myślicie? wiła się prężyła i na rękach nie przestawała płakać, podałam jej infakolu i po chwili spała dalej...

A jeśli chodzi o rajstopki, to po doświadczeniach z rajstopkami synkowymi, boję się kupować tanich no name, bo nie cierpię jak się robią takie brzydkie supełki, no i bywają szybko porozciągane.

[T'ai]

Napisane przez Pokrzywka19

To się ciesz bo Adaś to mi suszarkę na pranie przesuwa jak rozwieszam pranie

suszarkę przestawiał ale tak 2 miechy temu
może stracił zainteresowanie

Napisane przez dzika_kaka

A jeszcze o jednym zapomniałam - dzisiaj był pierwszy dzień kiedy moja malutka dorosła córeczka nie jadła z cyca Nie liczę nocy, pewnie coś tam koło jakieś 5-6 było ale spaliśmy do 9:30 () więc to była jakby noc. W ciągu dnia była kaszka, obiadek, kanapka z serkiem białym i masełkiem (nie na moje nerwy ) a na wieczór butla. Skoro tak jakoś wyszło to odstawiam w dzień definitywnie. Nawet mnie cycki nie bolą. Nic

Napisane przez Sola1

U mnie jest to samo - póki co wchodzi jeszcze w kurtkę - rozm. 62, którą kupiłam na wiosnę, a doły są zdecydowanie za krótkie, też chodzimy w 9-12. Obstawiam, że mamy długonogie laski

u mnie za to body na 80 a spodnie 68

Napisane przez jagnna

Strasznie długo schodzi mi ostatnio p[isanie postów, bo co kilka zdan musze lecieć do Uli i ją ratować, ratować kota, lub kwiatki, albo cosd innego

co ty nie powiesz

Napisane przez 4n3t4

Ja sudokremem smaruję po każdej zmianie pieluchy i odparzenia wystąpiły, stąd trzeba było zastosować coś innego. Bepanthen mam i przy ostatnim odparzeniu zastosowałam z raz i zaniechałam tak się odparzenia świeciły od tej maści że pomyślałam, że lepsze coś bardziej wysuszającego (może się myliłam...?).

ja za to wychodzę z założenia "im mniej tym lepiej"
bywa że pupy nawet niczym nie przemywam jak przebieram same siuśki a co dopiero kremować
raz na kiedyś bepanthen lub linomag ale tylko w przypadku zaczerwień
sudocrem ma tlenek cynku to wysusza chyba



matko mieliśmy noc spokojną
i póki co jest ok - Jan dobiera się właśnie do kolumny
a przed chwilą bawił się samym pałąkiem od leżaczka

a skoro przy leżaczkach jesteśmy - wysiedzą wasze dzieci w tym jeszcze
Jan ostatnio nie wręcz wczoraj jakoś poluźnił pasy, wykaraskał już jedną nogę i przewalił się na brzuch

zaraz sąsiadka podrzuca mi synka 7-miesięcznego na godzinę także Jan będzie miał towarzysza do zabawy

[judkama]

co do rajstop to zamowie z Woli, jednak oni maja dobra jakosc
http://www.wola.pl/odziez/wola/dzieciece/
czasami te z lidla zdarzaja sie dobre ale czasem to masakra jak sie rozciagaja

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=Pqaxe5o2Apo

cały czas mi to po glowie chodzi

[lady_kiss]

Napisane przez Sola1

świetne
Nie wiem co mówili, ale Iza słuchała z ekscytacją i próbowała wtracić swoje 3 grosze.

W ogóle już dawno miałam się zapytać, ale zawsze zapominam. Czy jak jesteście na spacerze to Wasze dzieci też zagadują do innych ( moja lubi zaczepiać głównie inne dzieci) albo gadają do siebie? Pytam, bo jestem ciekawa czy to już jakaś cecha charakteru czy naturalna kolej rzeczy.

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------



Jak sie znudzi to daje jej cos do zabawy - np gazety, ubrania czy inne rzeczy jakie mam pod reka i czym nie zrobi sobie krzywdy.

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Kuba też się coś do tych chłopczyków odzywał, więc chyba rozmawiali o czymś konkretnym - nie było to takie "paplanie"

mój syn na razie nie zwraca uwagi na swoich rówieśników, spotykanych przypadkowo. ale jak starsze dziecko się do niego uśmiechnie, zagada to reaguje o wiele lepiej, niż na obcego dorosłego w takiej sytuacji
chyba, że to jego kolega (starszy 1,5 miesiąca). to dogadują się po swojemu (tata, dada, baba - mój Kuba dołącza do tego swój interes i krzyczy "ja jade" albo "ja ide" - nie pytajcie, nie wiem skąd mu się to wzięło.
od 2 tygodni chodzi po domu i tak mówi )

widzę, że nie tylko moje dziecko bardziej niż swoimi zabawkami interesuje się rzeczami zupełnie nie przeznaczonymi dla niego (piloty, telefony, gazety, drewniane łyżki, pudełka itp. )

Napisane przez villemi

http://allegro.pl/wyprzedaz-bawelnia...537741359.html

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

ooo, zaczeli grzac u nas w bloku, dziwne, ze tak wczesnie
pewnie przez ta pogode beznadziejna

ooo, u nas też mogliby zacząc...
rajstopki fajne, ale osobiście Kubie bym nie założyła

[Sola1]

Napisane przez 4n3t4

Ja sudokremem smaruję po każdej zmianie pieluchy i odparzenia wystąpiły, stąd trzeba było zastosować coś innego. Bepanthen mam i przy ostatnim odparzeniu zastosowałam z raz i zaniechałam tak się odparzenia świeciły od tej maści że pomyślałam, że lepsze coś bardziej wysuszającego (może się myliłam...?).

Mnie położna mówiła, żeby nie smarować przy każdej zmianie pieluchy, bo skóra robi się cieńsza czy jakoś tak, przez co jest bardziej wrażliwa na odparzenia. Smarować najwyżej raz dziennie i to nie sudokremem, bo on jest do stosowania okazyjnego - jak już coś się dzieje, nie profilaktycznie. Tlenek cynku dosyć mocno wysusza i też może w jakiś tam sposób przyczynić się do pogorszenia stanu skóry. Mnie na szkole rodzenia jak i położna polecała zieloną maść linomag - jak coś się dzieje. A te z tlenkiem cynku to już jak ona nie pomaga.

Napisane przez T'ai

u mnie za to body na 80 a spodnie 68

Jano rośnie w klatę Dobrze wróży

[T'ai]

Napisane przez Sola1

Jano rośnie w klatę Dobrze wróży

hehe

[Sola1]

Co do leżaczka to ja używam, ale w innym celu. Jest między stołem a ścianą ochraniając dojście do przewodów. Czasem jest używany przez obywatelkę Izabelę do popychania go wte i wewte Ale siedzieć to w nim nie siedzi.

[4n3t4]

Napisane przez judkama

co do rajstop to zamowie z Woli, jednak oni maja dobra jakosc
http://www.wola.pl/odziez/wola/dzieciece/
czasami te z lidla zdarzaja sie dobre ale czasem to masakra jak sie rozciagaja

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=Pqaxe5o2Apo

cały czas mi to po glowie chodzi

Z Woli potwierdzam , z lidla nie testowałam...
Ostatnio kupione w biedronce body się porozciągały...

Napisane przez Sola1

Mnie położna mówiła, żeby nie smarować przy każdej zmianie pieluchy, bo skóra robi się cieńsza czy jakoś tak, przez co jest bardziej wrażliwa na odparzenia. Smarować najwyżej raz dziennie i to nie sudokremem, bo on jest do stosowania okazyjnego - jak już coś się dzieje, nie profilaktycznie. Tlenek cynku dosyć mocno wysusza i też może w jakiś tam sposób przyczynić się do pogorszenia stanu skóry. Mnie na szkole rodzenia jak i położna polecała zieloną maść linomag - jak coś się dzieje. A te z tlenkiem cynku to już jak ona nie pomaga.





Jano rośnie w klatę Dobrze wróży

Dzięki za info, bo nie wiedziałam tego o skórze. U syna profilaktycznie stosowałam bepanthen, a w razie odparzenia właśnie sudokrem i w mig faktycznie pomagało... A teraz u córy w szpitalu wręcz kazali wszystkim matkom żeby smarowały sudokremem (były małe kremy w pudełkach gratisach), no i tak zaczęłam i kupiłam duże opakowanie sudokremu i do tej pory na nim jedziemy... Ale chyba zostawie go na awaryjne sytuacje a na codzień zastosuję coś łagodniejszego lub nic...

Leżaczka od jakiegoś miesiąca nie używamy, bo jest ryk. W użyciu jest mata na podłodze, cała podłoga poza matą i huśtawka.

[kala__20]

Bry

dziecko mi dopiero zasnęło, więc mam chwilę.

Odnośnie obcych to moja wczoraj na widok tego neurologa tak się rozryczała, że szok. Najpierw z 5 minut go mierzyła wzrokiem w bezruchu a potem w ryk histeryczny Na co lekarz "Widać, że obcych się boi?" ja: "no na to wygląda" a on "i to bardzo dobrze"

Co dziwne - nie na wszystkich obcych tak reaguje (lekarz pięknością nie grzeszył, więc może o to chodzi )

Kończymy dzisiaj 9 miesięcy Jak ten czas leci...

[T'ai]

Napisane przez Sola1

Co do leżaczka to ja używam, ale w innym celu. Jest między stołem a ścianą ochraniając dojście do przewodów. Czasem jest używany przez obywatelkę Izabelę do popychania go wte i wewte Ale siedzieć to w nim nie siedzi.

no ale zastosowanie ma widzę

Napisane przez kala__20

Bry


Odnośnie obcych to moja wczoraj na widok tego neurologa tak się rozryczała, że szok. Najpierw z 5 minut go mierzyła wzrokiem w bezruchu a potem w ryk histeryczny Na co lekarz "Widać, że obcych się boi?" ja: "no na to wygląda" a on "i to bardzo dobrze"

Co dziwne - nie na wszystkich obcych tak reaguje (lekarz pięknością nie grzeszył, więc może o to chodzi )

Kończymy dzisiaj 9 miesięcy Jak ten czas leci...

mój ostatnio u pediatry zachwycony był

za 9 miesięcy


dziewczyny!
mój Jan zasnął a synek sąsiadki ma taki temperament że czuję się jakbym sama w domu siedziała
kawa, laptop
a ten leży grzecznie w leżaczku i zabawki ogląda

[musso4]

Napisane przez Sola1

Co do leżaczka to ja używam, ale w innym celu. Jest między stołem a ścianą ochraniając dojście do przewodów. Czasem jest używany przez obywatelkę Izabelę do popychania go wte i wewte Ale siedzieć to w nim nie siedzi.

mój nigdy nie usiedział w leżaczku dłużej jak 5 minut teraz stoi w kącie, ale niedługo znajomi przyjadą po graty, bo na koniec października będą mieć bobo, to się pozbędę i parę innych zbędnych rzeczy jak np. nigdy nie używana mata edukacyjna, teściowa mnie uszczęśliwiła nią jak się Klaudia urodziła, zero zainteresowania i Adaś też miał ją gdzieś i kilka kartonów ubrań, bo maja mieć chłopca

[T'ai]

Napisane przez musso4

mój nigdy nie usiedział w leżaczku dłużej jak 5 minut teraz stoi w kącie, ale niedługo znajomi przyjadą po graty, bo na koniec października będą mieć bobo, to się pozbędę i parę innych zbędnych rzeczy jak np. nigdy nie używana mata edukacyjna, teściowa mnie uszczęśliwiła nią jak się Klaudia urodziła, zero zainteresowania i Adaś też miał ją gdzieś i kilka kartonów ubrań, bo maja mieć chłopca

mój właśnie kiedyś potrafił długo
dostał zabawki i dziecka nie było
tak samo mata dopiero z miesiąc temu zaczęła się nudzić

[judkama]

Napisane przez kala__20

Kończymy dzisiaj 9 miesięcy Jak ten czas leci...

100 latek klask i:

[musso4]

Napisane przez T'ai

dziewczyny!
mój Jan zasnął a synek sąsiadki ma taki temperament że czuję się jakbym sama w domu siedziała
kawa, laptop
a ten leży grzecznie w leżaczku i zabawki ogląda

to jednak takie dzieci istnieją szkoda, że obce

[T'ai]

Napisane przez musso4

to jednak takie dzieci istnieją szkoda, że obce

tak istnieją
teraz leży na macie i leży i leży, i leży
fakt że młodszy - ma 7 miesięcy ale od razu widać że całkiem inne usposobienie

[Sola1]

Napisane przez T'ai

dziewczyny!
mój Jan zasnął a synek sąsiadki ma taki temperament że czuję się jakbym sama w domu siedziała
kawa, laptop
a ten leży grzecznie w leżaczku i zabawki ogląda

Ja sobie drugie takie zrobię

Napisane przez musso4

mój nigdy nie usiedział w leżaczku dłużej jak 5 minut teraz stoi w kącie, ale niedługo znajomi przyjadą po graty, bo na koniec października będą mieć bobo, to się pozbędę i parę innych zbędnych rzeczy jak np. nigdy nie używana mata edukacyjna, teściowa mnie uszczęśliwiła nią jak się Klaudia urodziła, zero zainteresowania i Adaś też miał ją gdzieś i kilka kartonów ubrań, bo maja mieć chłopca

My użytkowałyśmy leżaczek póki nie zaczęła siedzieć i przemieszczać się. Tak to się sprawdził. Ja przy laptopie i nogą ją bujałam Wszyscy byliśmy szczęśliwi.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Napisane przez kala__20

Kończymy dzisiaj 9 miesięcy Jak ten czas leci...

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Muszę obudzić tz, bo chyba pomylił mu się urlop ojcowski z wypoczynkowym