Już do raczków rwie się dziatwa, choć to sztuka jest niełatwa. Mamusie XI-XII 2012 Ma

[T'ai]

Napisane przez happy_eve

Mój posiedzi jakieś 2 minuty, a potem bez żadnego ostrzeżenia chce z leżaczka wyskakiwać Więc trzeba być czujnym

no samego w pokoju w leżaczku to już jakiś czas nie zostawiam
tak mi fiknął jak w kuchni stałam a on w salonie siedział (otwarte mam) i szczęście miałam go na oku



Sola jedna rzecz dziś sprawiła że Jan zawrócił z przedpokoju z powrotem do pokoju i to w jakim tempie
wzięłam wtedy na ręce jego kolegę

[Ma_majka]

Lasencje

Padam mam dość tego tygodnia jeszcze tylko jutro gardło mnie boli jak jasna cholera a muszę jutro moją klasę na piknik zabrać cały dzień na tej pizgawicy

nie mam siły nadrabiać ((

[kala__20]

Napisane przez Ma_majka

Lasencje

Padam mam dość tego tygodnia jeszcze tylko jutro gardło mnie boli jak jasna cholera a muszę jutro moją klasę na piknik zabrać cały dzień na tej pizgawicy

nie mam siły nadrabiać ((

Współczuję

Nie nadrabiaj

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[musso4]

Napisane przez Ma_majka

Lasencje

Padam mam dość tego tygodnia jeszcze tylko jutro gardło mnie boli jak jasna cholera a muszę jutro moją klasę na piknik zabrać cały dzień na tej pizgawicy

nie mam siły nadrabiać ((

piknik w taką pogodę kto to wymyślił

zdrówka

[T'ai]

Napisane przez Ma_majka

Lasencje

Padam mam dość tego tygodnia jeszcze tylko jutro gardło mnie boli jak jasna cholera a muszę jutro moją klasę na piknik zabrać cały dzień na tej pizgawicy

nie mam siły nadrabiać ((

i zdrowiej kochana

[moonie_85]

Napisane przez Ma_majka

Lasencje

Padam mam dość tego tygodnia jeszcze tylko jutro gardło mnie boli jak jasna cholera a muszę jutro moją klasę na piknik zabrać cały dzień na tej pizgawicy

nie mam siły nadrabiać ((

Masz zdecydowanie za dobrze, normalnie pikniki srikniki, ale uroczo, w 10 stopni 20 rozwydrzonych jap. Cud miód
;-)

Trzymaj się!

[Ma_majka]

Napisane przez kala__20

Współczuję

Napisane przez musso4

piknik w taką pogodę kto to wymyślił

zdrówka

Napisane przez T'ai

i zdrowiej kochana

Napisane przez moonie_85

Masz zdecydowanie za dobrze, normalnie pikniki srikniki, ale uroczo, w 10 stopni 20 rozwydrzonych jap. Cud miód
;-)

Trzymaj się!

Dzięki Kochanieńkie nalałam sobie lampkę białego i ciut lepiej mi

Musso - ja ale musiałam

Moonie - 30 jap

[Sola1]

Napisane przez moonie_85

Oj tak Franek 4 dni obserwował raczkującą Jagnnową Urszulkę... i co? i ruszył piątego I teraz pomyka na czterech jak nomen omen Perszing (nasz kot). Zdecydowanie naśladownictwo

Brawo dla Franka

Napisane przez dzika_kaka

To chyba się zaprosimy
Do kiedy małżonek się byczy? Wrrrróóóóć. Odciąża Cię na urlopie tacierzyńskim

Jeszcze 2 tygodnie, bo dopiero co zaczął.
Ale muszę go pochwalić, bo dzisiaj zabrał małą na długi spacer, byli na placu zabaw. Ja w tym czasie mogłam porobić co tylko chciałam, a więc posprzątałam mieszkanie

Napisane przez T'ai

Sola jedna rzecz dziś sprawiła że Jan zawrócił z przedpokoju z powrotem do pokoju i to w jakim tempie
wzięłam wtedy na ręce jego kolegę

Nie chciałabym Ci sugerować pewnego rozwiązania, bo te 4 piętro, ale...

Napisane przez Ma_majka

Lasencje

Padam mam dość tego tygodnia jeszcze tylko jutro gardło mnie boli jak jasna cholera a muszę jutro moją klasę na piknik zabrać cały dzień na tej pizgawicy

nie mam siły nadrabiać ((

Jesteś

To chyba w poniedziałek nikt nie przyjdzie do szkoły po tym pikniku w 10 stopniach

[jagnna]

Napisane przez dzika_kaka

Córka moja zagubiła dzisiaj na spacerze z babcią pięknego Jagnowego paputka Szukałam ja, szukała babcia i wcięło

chce jakieś nowe?

Napisane przez Ma_majka

Padam

biedaczko ty moja...
a swoją drogą moi teściowie już odliczają do wakacji

Ide spać. Jutro wpada do mnie koleżanka z 6-cio miesięcznym synkiem więc być może będzie mnie mniej.
Tak że sija

[dzinek]

Napisane przez judkama

bry
sie zastanawialam, gdzie Cie wywialo
a ogolnie to chyba nic sie nie dzialo

tam wywialo . przelecialo troszke

Nic sie nie dzialo??? u nikogo?

Napisane przez jagnna

Czesc dzinek!:hi :


nie przypominam sobie tez żadnych ekscesów

Czesc i czolem kluski z rosolem

Od razu ekscesy z czym to sie Dzinek kojarzy?
zwykle zyciowe dzienne osiagniecia prosze opisac

Napisane przez dzika_kaka

Przyszła moja mama z odsieczą i co? I co? Ewka poszła spać na 2,5h. Tośmy se siadły z mamą z książkami na kanapie i czilałt Jak znam życie jutro, jak będę sama, to będzie drzemka 15 minut



Odpalam hulajnogę i w drogę




A ja ostatnio coraz bardziej myślę o tym, że fajnie jak dzieciaki mają między sobą malutką różnicę wieku i się ze sobą od małego bawią, łapią od razu kontakt itp. I nawet bym chciała Ale z drugiej strony chciałabym kilka lat (tak ze 3...) poświęcić tylko Ewci. No i sama nie wiem



U nas leżaczek służy jedynie jako "przechowalnia" dziecka jak się rano kąpiemy. I to też już tylko w opcji z takim pałąkiem wzmacniającym od dołu, żeby się nie huśtało, bo jak ją raz przyuważyłam jak się majtnęła do przodu to od razu miałam wizję jak pada na ryjek



Ale tak po prostu? Przy każdej zmianie pieluchy?!







Tak jakbyś pierwsze miała inne

Ej to chyba Ty powinnaś teraz spać a on się opiekować Izą. Czy ja coś pomyliłam?



Nic specjalnego.
Majka ma talent do wyciągania esencji z naszych dyskusji także może Ci jakoś podsumuje. Jak wróci z pracy
I wyobraź sobie, że nawet zauważyłyśmy Twoją nieobecność





Coś chyba z tą pogodą jest, skoro takie globalne spanie

Jestem za cienki bolek na dwojke z malym odstepem, jesli mam wybor a go mam
Nie moze byc? Kochacie mnie troszke?

[dzinek]

Napisane przez T'ai

ja też myślę że to fajne w sumie ale nie poradzilibyśmy sobie teraz po pierwsze finansowo, po drugie ja nie dałabym rady czysto organizacyjnie
nie wyobrażam sobie z dwoma maluchami na ręku iść z IV piętra do piwnicy po wózek
więc jeśli w ogóle chciałabym myśleć to różnica musi być taka aby Jan był jednak bardziej samodzielny
no i najpierw muszę jakąś pracę znaleźć


oj to opcja bez tego pałąka już dawno u nas nie wchodzi w grę
odkąd zobaczyłam Jana z głową na podłodze prawie
tyle że jak ten pałąk wyciągnięty to i tak usiądzie i wygina się
i jak wczoraj pisałam na brzuch się majtnął

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

kupka elegancko znów na nocnik ale jak wycierałam pupę to Jan zrobił nogą fik i przewrócił nocnik

u nas ostatnio drzwi sie noga maczana przesteplowaly tak wywijala

Napisane przez moonie_85

Oj tak Franek 4 dni obserwował raczkującą Jagnnową Urszulkę... i co? i ruszył piątego I teraz pomyka na czterech jak nomen omen Perszing (nasz kot). Zdecydowanie naśladownictwo

ale ze co? na zywo?
a wy mi tu piszecie ze nic
trzeba bedzie zawrocic i przejrzec wasza tworczosc

Napisane przez Ma_majka

Padam mam dość tego tygodnia jeszcze tylko jutro gardło mnie boli jak jasna cholera a muszę jutro moją klasę na piknik zabrać cały dzień na tej pizgawicy

nie mam siły nadrabiać ((

I nici z podsumowania
zdrowka

Brawa za miesiece skonczone i nowe umiejetnosci dla wszystkich pociech ktore sie kwalifikuja

U mnie nic ciekawego sie nie dzialo
Kluska umie pic ze slomki, latwo poszla nauka , zajarzyla bardzo szybko.
I jak tylko widzi nocnik to wola e ee, tlumaczy mamie do czego on

Dobranoc

[musso4]

dobry pospaliśmy prawie do 8 było marudzenie jak tż wychodził do pracy o 5:30, to przerzuciłam się do dzieciaków na wyrko i tak se kimaliśmy jak śledzie

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

zapomniałam dodać, że mój synek ma nowa ksywkę ''zgrzytek'' odkąd ma zęby na dole i u góry to sobie nimi puka o siebie specjalnie i się śmieje z tego

[Oliweczka1985]

Hello.

Majka- biednaś Ty-pikniki w taką pogodęChyba, że sama to wymyśliłaś?

No i nie pamiętam więcej...

My jednak dzisiaj idziemy z małym do dermatologa, bo to średnio znika...wogóle kaszle bidaczek od tego kataru-tyle czasu już to trwamartwię się o Niego...

[lady_kiss]

Napisane przez lady_kiss

próbowałyście dawać maluchom twarożek?
mam na myśli taki robiony w domu z białego sera i np. jogurtu naturalnego?

robiłam niedawno pierwsze podejście, nie smakował mu. dwa razy zjadł, trzecim razem się wykrzywiał i nie chciał.

ale moją kanapkę z białym serem i miodem zjadł na pół razem ze mną i chciał jeszcze
w ogóle zauważyłam, że jego boli jak sama jem kanapkę i się z nim nie dzielę.
i oczywiście upomina się, dopóki nie dostanie

upomnę się z pytaniem, bo ani jedna mi nie odpowiedziała

[judkama]

Napisane przez lady_kiss

upomnę się z pytaniem, bo ani jedna mi nie odpowiedziała

ostatnio mialysmy dwie proby, szalu nie bylo

Napisane przez musso4

zapomniałam dodać, że mój synek ma nowa ksywkę ''zgrzytek'' odkąd ma zęby na dole i u góry to sobie nimi puka o siebie specjalnie i się śmieje z tego

moja na szczescie juz przestala zgrzytac nie cierpie tego

Napisane przez dzinek

Kluska umie pic ze slomki, latwo poszla nauka , zajarzyla bardzo szybko.
I jak tylko widzi nocnik to wola e ee, tlumaczy mamie do czego on

Dobranoc

dla kluski

ja mam problem z nauka malej ze slomki
Tomi to w minute zalapal,
no i Tomi jej non stop bidon zabiera, bo z jego starego mala ma popijac
musze zamowic nowe

ale nie wiem kurka czy ona zalapie w koncu a ona ma problem przez ta warge chyba gorna chociaz nie jestem pewna
bidulka mala, nie dosc ze czeka ja aparat to jeszcze gorne wedzidelko ma tak nisko zrosniete
myslicie ze to moze byc powod??
bo tak z doidy pije bez problemu (trzymam jej zeby byla sucha bo ile mozna ja przebierac)

[Sola1]

Napisane przez dzinek

tam wywialo . przelecialo troszke

Nic sie nie dzialo??? u nikogo?

Czesc i czolem kluski z rosolem

Od razu ekscesy z czym to sie Dzinek kojarzy?
zwykle zyciowe dzienne osiagniecia prosze opisac

Myślałam, że chodzi Ci o ekscesy typu Judka na trampolinie
Nie pamiętam w którym momencie nas opuściłaś O moim porodzie chyba wiesz

Napisane przez dzinek

Nie moze byc? Kochacie mnie troszke?

Tyci tyci Jak tam sprawy nocnikowe?

Napisane przez lady_kiss

upomnę się z pytaniem, bo ani jedna mi nie odpowiedziała

Ja niestety czasem tak mam, że czytam, ale nie widzę - bo zwykle jak czytam to jedno oko mam na laptopa a drugie na Izę i nie zauważyłam pytania

Jeśli chodzi o twarożkowe sprawy to ja nie mam oporów w tym temacie. Miodu trochę się boję, bo mnie czasem boli po nim brzuch. Choć to raczej dotyczy wersji herbaty z miodem i cytryną, a takie to dobre

----
My już po spacerku. Piękna pogoda, ale trochę zimno

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Napisane przez judkama

dla kluski

ja mam problem z nauka malej ze slomki
Tomi to w minute zalapal,
no i Tomi jej non stop bidon zabiera, bo z jego starego mala ma popijac
musze zamowic nowe

ale nie wiem kurka czy ona zalapie w koncu a ona ma problem przez ta warge chyba gorna chociaz nie jestem pewna
bidulka mala, nie dosc ze czeka ja aparat to jeszcze gorne wedzidelko ma tak nisko zrosniete
myslicie ze to moze byc powod??
bo tak z doidy pije bez problemu (trzymam jej zeby byla sucha bo ile mozna ja przebierac)

Przyznam szczerze, że nie wiem za bardzo o co chodzi z tym wędzidełkiem

A masz po Tomku ten kubek 360, bo kojarzę, że pisałaś, że go masz, ale nie podpasował Wam. On też podobno dobry na zgryz. Może jego szybciej załapie?
A jak nie chcesz to może rób tak jak ja z niekapkiem - dawałam aż w końcu załapała. Trwało to z tydzień.
Ja też trzymam jeszcze doidy w ręku, choć ostatnio częściej jakoś tak daję z tego 360

[Oliweczka1985]

Fajne:
http://www.tatawpracy.pl/dlaczego-w-...l-nieporzadek/

[Sola1]

Napisane przez Oliweczka1985

Fajne:
http://www.tatawpracy.pl/dlaczego-w-...l-nieporzadek/

Dobre

[jagnna]

Napisane przez dzinek

ale ze co? na zywo?
a wy mi tu piszecie ze nic

aa no tak, byłam w Jurze K-Cz na wycieczce i siedziałam Moonie na głowie

za słomkę. Może też kupię Uli bidon Ma problem z podnoszeniem niekapka do góry, jak jej trzymam to pije, jak jej zostawiam to zaczyna go gryźć dla fun'u

Napisane przez lady_kiss

upomnę się z pytaniem, bo ani jedna mi nie odpowiedziała

ja dawałam chleb z masłem i bieluchem, do tego pomidor. Ze dwa razy. Zjadła, nic jej nie było po tym, nawet zadowolona. A teraz kupiłam deserki z gerbera jabłka i banany z twarożkiem, ale to sie chyba nei liczy

Napisane przez judkama

bidulka mala, nie dosc ze czeka ja aparat to jeszcze gorne wedzidelko ma tak nisko zrosniete

a jaki aparat bo coś mnie ominęło chyba
przez to wędzidełko??

Cześć! Spałyśmy dzis do 8,45, z przerwą o 23 na cyca i 5,30 na cyca i zabawę Ale jest progres bo mamy tylko dwie pobudki.
Ula oporządzona, mama oporządzona, w piekarniku siedzi placek z majonezu by Moonie, Ula jak zwykle wspina mi sie po spodniach. Chyba zaczne chodzić po domu w legginsach

[judkama]

Napisane przez Sola1

Przyznam szczerze, że nie wiem za bardzo o co chodzi z tym wędzidełkiem

A masz po Tomku ten kubek 360, bo kojarzę, że pisałaś, że go masz, ale nie podpasował Wam. On też podobno dobry na zgryz. Może jego szybciej załapie?
A jak nie chcesz to może rób tak jak ja z niekapkiem - dawałam aż w końcu załapała. Trwało to z tydzień.
Ja też trzymam jeszcze doidy w ręku, choć ostatnio częściej jakoś tak daję z tego 360

odnośnie wędzidełka http://www.czytelniamedyczna.pl/1724...i-i-estet.html
mała ma je, aż do ząbków i ma aktualnie diastemę

360 jej dawalam ale wolała je gryźć od dołu
bede jej dawac bidon, mam nadzieje ze zalapie
ostatnio zaczynam jej dawac troszke mm rano i wieczorem (candie Tomkowa) , bo w listopadzie mam zamiar ja odstawic i nawet pila troszke , po 30 ml mniej wiecej, ale z doidy pila
a chcialam, zeby potem pila mleko z bidonu
bo to jednak wygodniej

Napisane przez Oliweczka1985

Fajne:
http://www.tatawpracy.pl/dlaczego-w-...l-nieporzadek/

dobre zgadzam sie z tym

ostatnio codziennie piore masakra

[jagnna]

Napisane przez Oliweczka1985

Fajne:
http://www.tatawpracy.pl/dlaczego-w-...l-nieporzadek/

za☠☠☠iste

[judkama]

Napisane przez jagnna

a jaki aparat bo coś mnie ominęło chyba
przez to wędzidełko??

Cześć! Spałyśmy dzis do 8,45, z przerwą o 23 na cyca i 5,30 na cyca i zabawę Ale jest progres bo mamy tylko dwie pobudki.
Ula oporządzona, mama oporządzona, w piekarniku siedzi placek z majonezu by Moonie, Ula jak zwykle wspina mi sie po spodniach. Chyba zaczne chodzić po domu w legginsach

aparat bo ma cofnietą żuchwę, tak ze jej dolna warga chowa sie za górna
po tatusiu odziedziczyla
a wędzidelko gratis nawet nie wiedzialam, ze tak ma
pediatra po roczku ma nas skierowac dalej z tym, czasem nacinaja

a my dzis 4 pobudki
zeby nie bylo ze ciumka, to naprawde je głodzilla jedna

[musso4]

Napisane przez lady_kiss

upomnę się z pytaniem, bo ani jedna mi nie odpowiedziała

dawałam, wypluł

Napisane przez Oliweczka1985

Fajne:
http://www.tatawpracy.pl/dlaczego-w-...l-nieporzadek/

życie

[villemi]

Hej!
u nas wczorajszy wieczor sponsorowala literka R jak RYK
ile ja sie nameczylam, zeby tego potworka malego uspic, dopiero po ibufenie jakos sie udalo
ale po 3h tradycyjnie pobudka i sie bawimy

pewnie bede teraz w weekend rzadziej zagldac bo mezus przyjechal

Napisane przez lady_kiss

upomnę się z pytaniem, bo ani jedna mi nie odpowiedziała

ja nie dawalam jeszcze twarogu, na razie tylko jogurt naturalny

[Sola1]

Napisane przez judkama

odnośnie wędzidełka http://www.czytelniamedyczna.pl/1724...i-i-estet.html
mała ma je, aż do ząbków i ma aktualnie diastemę

Dzięki
Moja też ma dosyć nisko, ale nie wiem czy ma diastemę czy nie. Z tym, że u nas dopiero rośnie pierwsza górna jedynka, a druga jeszcze się nie przebiła. Z tym, że wydaje mi się, że dużo dzieci ma przerwę między jedynkami w mleczakach - ale w sumie aż tak nie zwracałam uwagi
Właśnie patrzyłam i tz ma dosyć nisko, ale nie ma diastemy i generalnie ma ładny zgryz, a ja z kolei mam wysoko.

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez judkama

360 jej dawalam ale wolała je gryźć od dołu
bede jej dawac bidon, mam nadzieje ze zalapie
ostatnio zaczynam jej dawac troszke mm rano i wieczorem (candie Tomkowa) , bo w listopadzie mam zamiar ja odstawic i nawet pila troszke , po 30 ml mniej wiecej, ale z doidy pila
a chcialam, zeby potem pila mleko z bidonu
bo to jednak wygodniej

Nie wiem czy też nie kupię później bidonu właśnie do mleka - żeby po roku odzwyczajać stopniowo od butelki i chyba łatwiej go potem doczyścić niż ten 360.
Ale póki co to narazie zachowuję resztki zdrowego niekapkowego rozsądku

[lady_kiss]

Napisane przez Sola1

Ja niestety czasem tak mam, że czytam, ale nie widzę - bo zwykle jak czytam to jedno oko mam na laptopa a drugie na Izę i nie zauważyłam pytania

Jeśli chodzi o twarożkowe sprawy to ja nie mam oporów w tym temacie. Miodu trochę się boję, bo mnie czasem boli po nim brzuch. Choć to raczej dotyczy wersji herbaty z miodem i cytryną, a takie to dobre

----
My już po spacerku. Piękna pogoda, ale trochę zimno

miodu dałam na początek na pusto, ciut na spróbowanie i wybadanie czy go nie uczuli, ale nic nie wyskoczyło, to daję

u nas też pogoda ładna, słoneczko świeci i chyba się wybierzemy na spacerek jak Kuba wstanie z drzemki.. wiatr niby wieje, ale okno mam otwarte na ościerz i nie telepie mnie z zimna (tak, jak np. wczoraj )

Napisane przez jagnna

za słomkę. Może też kupię Uli bidon Ma problem z podnoszeniem niekapka do góry, jak jej trzymam to pije, jak jej zostawiam to zaczyna go gryźć dla fun'u


ja dawałam chleb z masłem i bieluchem, do tego pomidor. Ze dwa razy. Zjadła, nic jej nie było po tym, nawet zadowolona. A teraz kupiłam deserki z gerbera jabłka i banany z twarożkiem, ale to sie chyba nei liczy

to może i ja spróbuję ze słomką, jak dobrze pójdzie to zaopatrzymy się w bidon, bo z niekapka też pic nie chce. pierwszy raz trochę się napił, a potem już tylko gryzł ustnik.
a jak chce sam napic się z butelki, to nie przechyla jej do góry, tylko bierze smoka bo buzi i ciągnie samo powietrze
oby nam się udało z bidonem, to już całkiem wyeliminujemy butelki (posiłki Kuba od 1,5 miesiąca spożywa z łyżeczki, z butelki pije jedynie piciu).

pomidorka jeszcze nie dawałam w postaci "do gryzienia", może niedługo spróbujemy?


aaa, koleżanka mi ostatnio opowiadała, że swojemu synowi dawała jajecznicę z wkrojoną parówką i jadł...
albo ja jestem przewrażliwiona, albo moje koleżanki nie przejmują się zbytnio zaleceniami żywienia...
wyżej wymieniony chłopczyk ma prawie rok (za tydzień kończy).
a 7 miesiącu dawała mu do jedzenia kopytka, podczas gdy ja Kubie dopiero wprowadzałam mu delikatne grudki w pokarmie...

[Sola1]

Napisane przez villemi

Hej!
u nas wczorajszy wieczor sponsorowala literka R jak RYK
ile ja sie nameczylam, zeby tego potworka malego uspic, dopiero po ibufenie jakos sie udalo
ale po 3h tradycyjnie pobudka i sie bawimy

Współczuję

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez lady_kiss

aaa, koleżanka mi ostatnio opowiadała, że swojemu synowi dawała jajecznicę z wkrojoną parówką i jadł...
albo ja jestem przewrażliwiona, albo moje koleżanki nie przejmują się zbytnio zaleceniami żywienia...
wyżej wymieniony chłopczyk ma prawie rok (za tydzień kończy).
a 7 miesiącu dawała mu do jedzenia kopytka, podczas gdy ja Kubie dopiero wprowadzałam mu delikatne grudki w pokarmie...

Wczoraj mówili o 4latce zatrutej grzybami w stanie ciężkim, czeka na przeszczep

Ja też nie kieruję się schematem, ale uważam, że dziecko to nie śmietnik.

A tak przy okazji wczoraj czytałam o otyłości u dzieci. Ktoś w komentarzu napisał, że podobno kaszki dla dzieci Nestle ( te z cukrem) mają więcej cukru niż baton lion. Aż z ciekawości muszę kiedyś zobaczyć.

[musso4]

Napisane przez lady_kiss

aaa, koleżanka mi ostatnio opowiadała, że swojemu synowi dawała jajecznicę z wkrojoną parówką i jadł...
albo ja jestem przewrażliwiona, albo moje koleżanki nie przejmują się zbytnio zaleceniami żywienia...
wyżej wymieniony chłopczyk ma prawie rok (za tydzień kończy).
a 7 miesiącu dawała mu do jedzenia kopytka, podczas gdy ja Kubie dopiero wprowadzałam mu delikatne grudki w pokarmie...

mój dzisiaj jadł jajecznicę na śniadanie, tylko dałam mu kawałki bez cebuli, parówki daję bardzo sporadycznie, ostatnio kupiłam lepsze parówki to zapłaciłam 25zł za kg wole kupić coś bardziej wartościowego lub nawet czyste mięso
kopytka i kluchy jemy od dawna, wczoraj np. były knedle ze śliwkami i kapusta z pomidorami

[dzika_kaka]

Napisane przez Ma_majka

Moonie - 30 jap

Z burzą hormonalną

Napisane przez Sola1

Ja w tym czasie mogłam porobić co tylko chciałam, a więc posprzątałam mieszkanie

Szalonaś.

Napisane przez jagnna

chce jakieś nowe?

Ju noł.
Aczkolwiek idziemy dzisiaj jeszcze raz poszukać. Babci się przypomniało, że lazła jeszcze jedną ulicą, na której nie szukałyśmy. Demencja

Napisane przez dzinek

Nic sie nie dzialo??? u nikogo?

Nie pamiętam ile Cię nie było ale jakby co to Ewka ma 2 dolne jedynki, bije brawo, giba się na czworakach i nie może ruszyć tudzież pełza do tyłu, wreszcie A ja umieram na katar i kaszel

Napisane przez Oliweczka1985

Fajne:
http://www.tatawpracy.pl/dlaczego-w-...l-nieporzadek/

Bardzo podoba mi się ten fragment "Po znalezieniu brudnej pieluchy pod poduszką dochodzimy do wniosku, że ludzie mający dwoje i więcej dzieci powinni dostawać dożywotnią rentę. "

Napisane przez judkama

a my dzis 4 pobudki
zeby nie bylo ze ciumka, to naprawde je głodzilla jedna

U nas chyba jeszcze więcej. W tym o 3:42 pobudka na zabawę. Koszmar jakiś. Jestem dziś tak z.je.ba.na, że brak słów
A do tego młoda nie śpi od 7:15 i nie za bardzo zanosi się na drzemkę. Póki co sobie gra na bębenku

[lady_kiss]

Napisane przez Sola1

Wczoraj mówili o 4latce zatrutej grzybami w stanie ciężkim, czeka na przeszczep

Ja też nie kieruję się schematem, ale uważam, że dziecko to nie śmietnik.

A tak przy okazji wczoraj czytałam o otyłości u dzieci. Ktoś w komentarzu napisał, że podobno kaszki dla dzieci Nestle ( te z cukrem) mają więcej cukru niż baton lion. Aż z ciekawości muszę kiedyś zobaczyć.

i wcale bym się nie zdziwiła, jak dla mnie są słodkie jak cho.lera! nie kupuję ich, bo nie czuję potrzeby przyzwyczajac mojego dziecka do chemii, gotuję mu zwykłą kaszę mannę.
ale moja teściowa i jej mama regularnie dbają o moje zapasy tej kaszki. dokupują co trochę.
mówię 1500 razy, żeby nie kupowały, bo nie będę już Kubie ich dawac a one: "ale nie odstawiaj mu tak ich, one mają dużo witamin, zobacz co tam pisze..."

no kur....
jak napiszą, że dziecko po zjedzeniu tej kaszki będzie sr.ało za przeproszeniem sztabkami złota, to też uwierzą...
wytłumaczcie mi to, ludzie niby starsi, doświadczeni a głupi, jak but z lewej nogi