Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz. XXI

[bojatoja]

Napisane przez marysia_258

Hej
Po półtora tygodniowym pobycie w szpitalu na reszcie jesteśmy w domku
Maleńki przebadany w szerz i wzdłuż zdrowiutki jak rybka
Drobinka moja śpi sobie smacznie a mamusia raczy się kawką bezkofeinową i postanowiła do Was zajrzeć

Super, że jesteście już w domku A Maleńki zdrowy

Napisane przez 87czarna

Kurcze, mam cykora przed tą cc

Nie cykaj się
Za 2 dni bedziesz tulić, no właśnie, Olę/Julkę?

Napisane przez teacherka

Znowu mi słabo i mam zawroty głowy Śniadanie zjadłam duże i pożywne, wietrzyłam... Teraz po prostu siedze...

Połóż się

Napisane przez butterfly20

Mamy z kp- czy wy jecie produkty z mąki pszennej?

Ja pieczywo jem tylko pszenne
No właśnie można jeszcze jakieś inne pieczywo?


Jak zrobić kąpiel w krochmalu?

[rusałka_1]

trochę dom ogarnęłam i już krzyże dobijają w duecie z bolącym kroczem

Napisane przez agusiamaskota

Wychodzimy dziś do domu!
Postaram się Was nadrobić w wolnej chwili
Powoli uczymy się siebie z Majusią

witajcie w domku

Napisane przez Bounty_

25.09.13 urodziła się nasza córeczka -cc, 4200, 58 cm

gratulacje
jaka duża dziewczynka

Napisane przez nena_milka

dzwoniłam do położnej, na 13 15 jadę na akupunkturę pani twierdzi, że jak ma mnie po tym ruszyć to max 3 dni po zabiegu. no nic muszę się nakręcać że bardzo wierzę w chińską medycynę
a tymczasem chyba zrobię murzynka bo mnie bierze na słodkie

ciekawa jestem jak to będzie wyglądać, gdzie ci się wbijać będą?

Napisane przez marysia_258

Hej
Po półtora tygodniowym pobycie w szpitalu na reszcie jesteśmy w domku
Maleńki przebadany w szerz i wzdłuż zdrowiutki jak rybka
Drobinka moja śpi sobie smacznie a mamusia raczy się kawką bezkofeinową i postanowiła do Was zajrzeć

witaj w domku

Napisane przez butterfly20

Ja pod koniec ciąży wszystko miałam okrąglutkie, woda się strasznie zbierała-nie było upałów, problemów z ciśnieniem nie miałam więc nie wiem z czego to. Teraz znowu cieszę się szczupłymi palcami i stopami

nie mogę się doczekać tęsknię za obrączką na palcu.
Końcówka ciąży to pierwszy taki okres od ślubu kiedy jej nie noszę.

Napisane przez vea7

No, to u mnie cisza, spokój, nawet to ćmienie brzucha się uspokoiło
Machnęłam już ręką na poród - jak znam życie skończy się na wywoływaniu - mam się 7.10 zgłosić do szpitala. W sumie siódmy nie taka głupia data, chociaż mój były się wtedy urodził

Młody przeszedł na tryb "czuwania" w dzień - ze dwa trzy ruchy po jedzeniu, i od 22-23 kopanina na maksa Może wynika to z tego, że to czas dla Bartka - polegujemy sobie jeszcze przed TV i chłop do brzucha gada, zaczepia, to i Maluch się dostosowuje

Siedzę w domu, dziergam kwadraty i się nudzę - skrócony opis końcówki ciąży Za to wczoraj przez imieninami T. byliśmy na spacerze w parku i było super - piękne słońce, cieplutko, kaczki i wiewiórki... aż Bartek do Jaska mówił "Wyłaź mały, wiewiórki poznasz i będziemy chodzili karmić łabędzie"

Aha, od dzisiaj w Tchibo kolekcja dziecięca

miałam nadzieję że jak się nie odzywasz to może coś się dzieje

a pogoda rzeczywiście piękna, słoneczna zazdroszczę rozpakowanym mamusiom takiej pięknej jesieni na pierwsze spacerki!


Póki co odpoczywam i zalegam przed serialem - mam dwa odcinki nowego sezonu GA do obejrzenia

[ja-ika]

Zobaczyłam małą plamkę na wkładce tylko nie wiem z której dziury mi to wyleciało

[Susanna]

Napisane przez Snow_White1

JKupilam ostatnio pieluszki babydream na probe i wcale nie sa gorsze od pampersow.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Snow nie są gorsze ale cenowo wychodzą gorzej. Bo za 30 zł masz 56 pieluszek z Rossmanna a za 20 zł (auchan) masz 43 pieluchy z Pampersa (te pierwsze, 1)

Napisane przez agusiamaskota

Wychodzimy dziś do domu!
Postaram się Was nadrobić w wolnej chwili
Powoli uczymy się siebie z Majusią

Super

Napisane przez Bounty_

25.09.13 urodziła się nasza córeczka -cc, 4200, 58 cm

Gratuluję!! Kawał dziewczyny

Napisane przez teacherka

Szyję i szyję... Uznałam, że Zuzka czeka aż skończę. Skończę, przygotuję pazury, pozbędę sie futra i neich się rodzi. 5.10 podoba się i mi i Tzowi, więc możemy się tak z Małą umówić

Hehe ale się uśmiałam Fajny tekst

Napisane przez Natala84

gdybym spróbowała to też bym nie potrafiła się powstrzymać, dlatego wolałam nie próbowac ale już niedługo

U nas w szpitalu moim pierwszym posiłkiem była zupa mleczna z makaronem, drugim też była zupa mleczka a trzecim kawa na mleku - za późno Apetyt został rozbudzony. Teraz tylko się modlę żeby skazy nie miał bo chyba sobie w łeb strzelę...

Napisane przez 87czarna

Kurcze, mam cykora przed tą cc

Tee Czarna nie panikuj. Chciałaś tej cesarki, będzie dobrze, sama już wiesz jak to jest

Napisane przez Bounty_

pierwsza noc w domu była w miarę spokojna, bo w szpitalu to tragedia

Łooo to u nas było odwrotnie - w domu w pierwszą noc darł się jak wściekły!

Napisane przez butterfly20

Podziwiam Was za to jedzenie, ja jestem boidupka i stosuję się do zaleceń z pierwszej strony. Jedynie pozwalam sobie już na małą Inkę z mlekiem sojowym...
Zastanawiam się tylko jak zacząć wprowadzać nowe produkty...Nie wiem od czego zacząć, ale na pewno te alergizujące rzeczy na sam koniec albo wcale.

Mamy z kp- czy wy jecie produkty z mąki pszennej?

Codziennie rano jem pszenną bułę z masłem i dżemem malinowym Chleb tez pszenny ale staram się wrócić do orkiszowego.
Inki piję 3-4 dziennie. Dobre na laktację są.

[bojatoja]

Napisane przez rusałka_1

a pogoda rzeczywiście piękna, słoneczna zazdroszczę rozpakowanym mamusiom takiej pięknej jesieni na pierwsze spacerki!

Gdzie Wy macie piękną pogodę? U mnie brzydko, szaro

[vea7]

Napisane przez matallewar

Nawet nie patrzę, kasy nie mam
A ja dzieciom bym wszystko kupiła.

Ja też
Dlatego odwiedzam lumpek koło Teściowej A napisałam, bo któraś mówiła, że w Lidlu nie będzie śpiworków - w Tchibo będą do spania i takie ciepłe - ale dosyć drogie. Za to podoba mi się pościel i bodziaki z gwiazdkami

[Susanna]

Napisane przez bojatoja

Ja pieczywo jem tylko pszenne
No właśnie można jeszcze jakieś inne pieczywo?

W tych wszystkich poradnikach i ulotkach co przywiozłam ze szpitala piszą, ze powinno się jeść pieczywo pełnoziarniste, ciemny makaron, ciemny ryż itp.
Kilka razy jadłam już chleb dyniowy (ciemny) i nie zauważyłam aby młodemu coś było. Trza próbować.


W ogóle dziewczyny co rodziły dostałyście w szpitalu przy wyjściu pudełka maluszka z próbkami i ulotkami?? My tak, nawet dwa i próbki z Nivei od położnej środowiskowej i próbki witaminy K+D.

[bojatoja]

Ale ceny w tym Tchibo

[Susanna]

Napisane przez bojatoja

Gdzie Wy macie piękną pogodę? U mnie brzydko, szaro

U nas tak piękne słonce od rana ale i tak porwisty wiatr, że nie wychodzę z Młodym. Od wschodu - strasznie zimny :/ Może po południu coś się w tej kwestii zmieni

[vea7]

Napisane przez rusałka_1

trochę dom ogarnęłam i już krzyże dobijają w duecie z bolącym kroczem

nie mogę się doczekać tęsknię za obrączką na palcu.
Końcówka ciąży to pierwszy taki okres od ślubu kiedy jej nie noszę.

miałam nadzieję że jak się nie odzywasz to może coś się dzieje

a pogoda rzeczywiście piękna, słoneczna zazdroszczę rozpakowanym mamusiom takiej pięknej jesieni na pierwsze spacerki!

Jeszcze troszeczkę

Ja mam cały czas na palcu - nie zdjęłam na czas i już nie zdejmę

Tia... ja też... ale serio, jak się coś zacznie, to dam znać

C'nie Właśnie patrzę przez okno na plac zabaw, a tam pełno dzieciorów lata

Napisane przez bojatoja

Gdzie Wy macie piękną pogodę? U mnie brzydko, szaro

Zapraszamy do Wrocławia


Wiecie co od kilku dni mam mega problem z ustami - non stop są przesuszone, mimo smarowania, dbania i picia. Nie ma zielonego pojęcia co z tym zrobić, ale bolą...

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez bojatoja

Ale ceny w tym Tchibo

Niom... chociaż pościel czy bodziaki raczej w "średnich sklepowych", śpiworki za to drogie

[bojatoja]

Napisane przez vea7

Zapraszamy do Wrocławia


Wiecie co od kilku dni mam mega problem z ustami - non stop są przesuszone, mimo smarowania, dbania i picia. Nie ma zielonego pojęcia co z tym zrobić, ale bolą...

Z chęcią wybrałabym się do Wrocławia Zawsze chciałam tam pojechać. Ale teraz będzie ciężko gdzieś dalej się wybrać.

Przed porodem też miałam problem z ustami. Ba, nawet kilka dni przed wyszło mi zimno, gdzie nigdy nie miałam. W szpitalu smarowałam usta a i tak dalej miałam tak suche, że szok. Nie wiem czemu.

[vea7]

Napisane przez bojatoja

Z chęcią wybrałabym się do Wrocławia Zawsze chciałam tam pojechać. Ale teraz będzie ciężko gdzieś dalej się wybrać.

Przed porodem też miałam problem z ustami. Ba, nawet kilka dni przed wyszło mi zimno, gdzie nigdy nie miałam. W szpitalu smarowałam usta a i tak dalej miałam tak suche, że szok. Nie wiem czemu.

Kurcze, nie pamiętam skąd jesteś, ale jakby co zapraszam
Mogę robić za przewodnika, a miasto na prawdę warto zobaczyć

Zimno mi nie wyłazi - zresztą nigdy nie miałam - ale miałam popękane kąciki - jakby mi się zajady robiły, ale szczęście się nie zrobiły. Za to przesuszenie jak u Ciebie

Żadne kremy, wazelina czy miód nie działają... kiedyś tak miałam, jak nie dopijałam, ale w ciąży 2,5 - 3 l dziennie to norma, więc nie od tego. Na spacery też zabezpieczam i na wietrze się nie całuję

[tassia]

Napisane przez kaska87

my też 2 pobudki ja myślałam, że dziecko przesikało pampa a po prostu mi przeciekło z drugiego cyca na moją koszulę i jego spodenki :tobra:
zaraz zobaczę bo nie znam tej firmy, może się skuszę skoro tańsze

ja jem zółty ser

ja dostalam tkana ze sklepu zielonamama . pl z wroclawia
polecam
bo jest baardzo porzadna i sa tansze od natibaby

Napisane przez Figulina987

Muszę się wyżalić....

Czytam, że wiele mam ma problemy z kp i ja w tym temacie. Młody dzisiaj kończy 2 tygodnie, a ja nadal nie mam czym go karmić W szpitalu był karmiony niestety głównie mm i nie miałam go jak przystawiać, bo bylismy na innych oddziałach (z powodu braku miejsc), a ja po cc nie byłam w stanie tak często do niego chodzić. Poza tym nie było gdzie karmić bo siedzieliśmy na korytarzu

W 4-tej dobie przeżyłam koszmar - ogromny ból piersi, twarde jak skała, laktator nic nie odciągał, pastwiła się nade mną położna, a ja wyłam do księżyca do 4 nad ranem.... Kazali mi przystawiać synka jak najczęsciej, ale on nawet nie miał jak złpać, bo miałam tak wszystko nabrzmiałe... Na drugi dzień stopniowo po 15, 20, 30 ml udało mi się pościągać, poprzystawiać Kubusia i było coraz lepiej.

Po powrocie ze szpitala przyszła do nas położna/doradca laktacyjny (mój mąż jak patrzył jak cierpie to postanowił poszukać fachowej pomocy ) i pomogła mi trochę z prawidłowym przystawianiem maluszka, dała wiele wskazówek i pomimo moich poranionych brodawek twardo się do wszystkiego stosowałam.

Po kilku dniach znowu kryzys - nie umiałam przystawić Kuby do piersi
źle łapał, krzyczał, wyrywał się a ja ryczałam razem z nim,że nie wiem co robić i że nawet dziecka nakarmić nie umiem... byliśmy na wizycie patronażowej i okazało się, że Młody nie przybrał nic na wadze wtedy już podałam mm i złapalam mega doła, że nie mam pokarmu

Poprosilam jeszcze raz o pomoc fachowca i dostałam taki oto plan do wykonania: karmić 8x na dobę, po karmieniu dokarmiać mm lub wczesniej odciągniętym mlekiem i odciągać laktatorem z kazdej piersi po 15 min, żeby rozbuzić laktację. Dla mnie to jakiś koszmar. nie robię nic innego tylko przewijam, karmię, dokarmiam, odciągam i szykuję laktator i butelki do następnej sesji. Trwa to już 4 dzień, ja chodzę jak zombie, do płaczu potrafi mnie doprowadzić duperela, a pokarmu jak nie miałam tak nie mam. Odciągam maks 40 ml z obu piersi, a zazwyczaj to jakieś 20-30...

Już nie mam siły i zaczynam myśleć o całkowitym przestaniu kp. Boli mnie to strasznie, ale nie wiem co zrobić, zeby mieć więcej pokarmu. W takim systemie dalej psychicznie się wykończę

rozumiem cie, tez walczylam i podawalam troche mm
medela poleca odciaganie 7min z jednej 7 z drugiej, 5 z hednej i 5 z drugiej, 3 z jednej i 3 z drugiej
jest to odciaganie na pobudzenie laktacji

trzymam kciuki, jak masz sile to nie poddawaj sie
a jaki masz laktator?

AGRAVKA ja do tej pory nie wierze ze w moim brzuchu siedzial taki piekny dzidzius

[nena_milka]

Napisane przez __Paulinka__

Byłam rano u położnej (o 23 mi się wczoraj przypomnialo )
Ponoć Mała jest w pełni gotowa, główka mocno na dole, puls Ok i nic tylko rodzic:P tyle, że ja nic nie czuję, żeby mialo to nastąpic
Jak do 7.10 się nie wykluje to jeszcze raz mam do niej przyjsc i wtedy da mi skierowanie do szpitaka, sprawdzą co i jak, jak dalej nic nie wykaże żadnych skurczy to idę do domu i po 12 dniach od tp wywołują.. widać Nena, że co szpital tu to obyczaj jednak mam nadzieje, że sama wyjdzie lada dzień


co byś przed nalotem teściow urodzila na długo przylatują?

fajnie, że wizyta udana. wiesz... mi tak z tą główką i gotowością do wylotu mówią od miesiąca ale ty to nie masz chyba zbyt wielu przepowiadaczy to czuję, że sieknie cię znienacka

a co do zwyczajów to u mnie przecież tak samo ta akupunktura to tak dodatkowo całkiem bo akurat moja położna się w to bawi, a tak to w piątek wizyta u położnej, umówi mnie do szpitala na wizytę 7 dni po terminie i 12 dni po terminie ewentualne wywołanie. Dlatego mówiłam Ci że nie mogę całkiem olać ich terminu bo wg niego to liczą i mam w papierkach wpisane, że 12-go października będę overtid czyli tak jak u ciebie

a teście przylatują na tydzień czyli do 12-go, wtedy tż ich zawiezie na lotnisko i od razu odbiera moich rodziców, oni też na tydzień myślałam, że chociaż trochę zdążę się ogarnąć przed ich przyjazdem no ale trudno... największe jaja będą jak będę rodzić akurat wtedy jak trzeba będzie ich odebrać z lotniska aktualnie to mnie najbardziej stresuje, że akurat tż pojedzie... Już gadaliśmy że dojazd do szpitala to tam guzik ale tż jest już PRAWIE zdecydowny na obecność przy porodzie

[misia332]

Napisane przez bojatoja

Gdzie Wy macie piękną pogodę? U mnie brzydko, szaro

u mnie jest 27 stopni i lekko zachmurzone.

[nena_milka]

ha! zapomniałam! hit wczorajszego dnia!!!

tż mówi do brzucha:
'Nina wychodź, czemu jesteś taka uparta...? Powinnaś być grzeczna i ULEGŁA TAK JAK TATUŚ...'
a jak się skapnął co powiedział to zaczął jej tłumaczyć w jakich sprawach ma nie być uległa

[misia332]

Napisane przez nena_milka

ha! zapomniałam! hit wczorajszego dnia!!!

tż mówi do brzucha:
'Nina wychodź, czemu jesteś taka uparta...? Powinnaś być grzeczna i ULEGŁA TAK JAK TATUŚ...'
a jak się skapnął co powiedział to zaczął jej tłumaczyć w jakich sprawach ma nie być uległa

[vea7]

Napisane przez nena_milka

ha! zapomniałam! hit wczorajszego dnia!!!

tż mówi do brzucha:
'Nina wychodź, czemu jesteś taka uparta...? Powinnaś być grzeczna i ULEGŁA TAK JAK TATUŚ...'
a jak się skapnął co powiedział to zaczął jej tłumaczyć w jakich sprawach ma nie być uległa

[bojatoja]

Napisane przez vea7

Kurcze, nie pamiętam skąd jesteś, ale jakby co zapraszam
Mogę robić za przewodnika, a miasto na prawdę warto zobaczyć

Ja z południa. Mapa google pokazuje 350 km
Jak to się mówi, Wrocław jeden z najpiękniejszych miast w Polsce

Napisane przez nena_milka

ha! zapomniałam! hit wczorajszego dnia!!!

tż mówi do brzucha:
'Nina wychodź, czemu jesteś taka uparta...? Powinnaś być grzeczna i ULEGŁA TAK JAK TATUŚ...'
a jak się skapnął co powiedział to zaczął jej tłumaczyć w jakich sprawach ma nie być uległa

hehe

[matallewar]

Napisane przez bojatoja

Jak zrobić kąpiel w krochmalu?

Krochmal jak kisiel robisz: 2 łyżki mąki ziemniaczanej rozrabiasz w zimnej wodzie w szklance, resztę wody gotujesz w garnku, dodajesz rozrobioną mąkę, mieszasz, studzisz, wlewasz do wanienki (pamiętaj, żeby nie lać już płynu do kąpieli ani oliwki do wody i żeby nie myć tym głowy)

Napisane przez Susanna

W ogóle dziewczyny co rodziły dostałyście w szpitalu przy wyjściu pudełka maluszka z próbkami i ulotkami?? My tak, nawet dwa i próbki z Nivei od położnej środowiskowej i próbki witaminy K+D.

My dostaliśmy Niebieskie Pudełko

[bojatoja]

Napisane przez matallewar

Krochmal jak kisiel robisz: 2 łyżki mąki ziemniaczanej rozrabiasz w zimnej wodzie w szklance, resztę wody gotujesz w garnku, dodajesz rozrobioną mąkę, mieszasz, studzisz, wlewasz do wanienki (pamiętaj, żeby nie lać już płynu do kąpieli ani oliwki do wody i żeby nie myć tym głowy)


My dostaliśmy Niebieskie Pudełko

Później po kąpieli też go niczym nie smarować?


My dostaliśmy pudełko niebieskie i różowe.

[tancerka212]

hej!
jak tam październikowe mamy- jesteście gotowe? dziś ostatni dzień września i jutro zaczyna się "nasz czas"

ja dziś czuję się jak worek treningowy po zawodach bokserskich... moja malutka pół nocy się zabawiała moimi flakami że dzisiaj chyba wszystko mam do góry nogami, koło 3 w nocy to już się aż zezłościłam na nią bo ileż można się bawić a nie spać

[czaszka_]

Napisane przez vea7

czaszka, no używam sobie... pizza, gyros, inne... ale żeby aż takie świństwo Ale może do BurgerKinga Bartka wyciągnę

ja wczoraj zjadlam big maka i frytki

Napisane przez Bounty_

25.09.13 urodziła się nasza córeczka -cc, 4200, 58 cm

Gratulacje!!

[butterfly20]

Napisane przez bojatoja

Super, że jesteście już w domku A Maleńki zdrowy

Nie cykaj się
Za 2 dni bedziesz tulić, no właśnie, Olę/Julkę?

Połóż się


Ja pieczywo jem tylko pszenne
No właśnie można jeszcze jakieś inne pieczywo?


Jak zrobić kąpiel w krochmalu?

Czytałam,że razowe pieczywo i makarony, ale z drugiej strony one mają więcej zakwasu i znowóż położna mówiła,że lepiej pszenne:confuse d:

Napisane przez Susanna

Snow nie są gorsze ale cenowo wychodzą gorzej. Bo za 30 zł masz 56 pieluszek z Rossmanna a za 20 zł (auchan) masz 43 pieluchy z Pampersa (te pierwsze, 1)


Super

Gratuluję!! Kawał dziewczyny


Hehe ale się uśmiałam Fajny tekst



U nas w szpitalu moim pierwszym posiłkiem była zupa mleczna z makaronem, drugim też była zupa mleczka a trzecim kawa na mleku - za późno Apetyt został rozbudzony. Teraz tylko się modlę żeby skazy nie miał bo chyba sobie w łeb strzelę...


Tee Czarna nie panikuj. Chciałaś tej cesarki, będzie dobrze, sama już wiesz jak to jest


Łooo to u nas było odwrotnie - w domu w pierwszą noc darł się jak wściekły!


Codziennie rano jem pszenną bułę z masłem i dżemem malinowym Chleb tez pszenny ale staram się wrócić do orkiszowego.
Inki piję 3-4 dziennie. Dobre na laktację są.

U mnie też,ale ja wtedy pokarmu nie miałam więc lajtowo zjadłam.
Nie wiedziałam, to good

Napisane przez Susanna

W tych wszystkich poradnikach i ulotkach co przywiozłam ze szpitala piszą, ze powinno się jeść pieczywo pełnoziarniste, ciemny makaron, ciemny ryż itp.
Kilka razy jadłam już chleb dyniowy (ciemny) i nie zauważyłam aby młodemu coś było. Trza próbować.


W ogóle dziewczyny co rodziły dostałyście w szpitalu przy wyjściu pudełka maluszka z próbkami i ulotkami?? My tak, nawet dwa i próbki z Nivei od położnej środowiskowej i próbki witaminy K+D.

Ja dostałam 2 pudełka próbek itp. a na wyjściu ze szpitala witaminę D dla małej i jeszcze jakieś dla mnie.



Ja już nie wiem co z tymi pszennymi rzeczami,ale upiekłam te bułeczki pszenno-razowe i małej wyskoczyła wczoraj akurat wysypka na buzi. przy czym ma tylko po jednej stronie więc się zastanawiam,czy to nie od czegoś innego niż to co ja zjadłam:confuse d:

[czaszka_]

Napisane przez tancerka212

hej!
jak tam październikowe mamy- jesteście gotowe? dziś ostatni dzień września i jutro zaczyna się "nasz czas"

ja dziś czuję się jak worek treningowy po zawodach bokserskich... moja malutka pół nocy się zabawiała moimi flakami że dzisiaj chyba wszystko mam do góry nogami, koło 3 w nocy to już się aż zezłościłam na nią bo ileż można się bawić a nie spać

ja to nie wiem czy kiedys bede gotowa od wczoraj mam jakiegos takiego dola ze z lozka nie wychodze wiec ja narazie nie rodze!!!

[butterfly20]

Tassia przypomnisz mi czym odkamieniasz czajnik???

[rusałka_1]

Napisane przez bojatoja

Gdzie Wy macie piękną pogodę? U mnie brzydko, szaro

Tak jak vea pisała we Wrocławiu i okolicach

Napisane przez tancerka212

hej!
jak tam październikowe mamy- jesteście gotowe? dziś ostatni dzień września i jutro zaczyna się "nasz czas"

ja dziś czuję się jak worek treningowy po zawodach bokserskich... moja malutka pół nocy się zabawiała moimi flakami że dzisiaj chyba wszystko mam do góry nogami, koło 3 w nocy to już się aż zezłościłam na nią bo ileż można się bawić a nie spać

yyymm nie
tzn. torbę mam zamiar cały czas pakować
ale ja z końcówki października jestem i choć bardzo bym chciała sie rozpakować z tydzień, półtora wcześniej, to jakoś tak sama w to nie wierzę do końca, że się uda

a Ty jak gotowa, termin w sumie już tuż tuż?

[misia332]

ależ mi niedobrze, i non stop na dwójkę mi się chce.....

[cotynato]

Napisane przez misia332

ależ mi niedobrze, i non stop na dwójkę mi się chce.....

Irytujące co? Mnie to już mąż pyta czy wszystko ok jak po raz setny lecę.
A to tak może w sumie być że na te kilka tygodni przed już powoli się czyści nie?

[matallewar]

Napisane przez bojatoja

Później po kąpieli też go niczym nie smarować?


My dostaliśmy pudełko niebieskie i różowe.

Po już możesz

Napisane przez butterfly20

Tassia przypomnisz mi czym odkamieniasz czajnik???

ona chyba sodą, ale wg mnie kwasek cytrynowy o niebo lepszy