Mamy styczniowo - lutowe 2013, cz. IX

[mala_19kw]

Ciekawe jak Sylwietta...

Lady-masz zdolnego męża. Gratuluje awansu

Meneq-jak się czujesz? Nadal ciążowe objawy są? (może już pisałaś ale nigdzie nie widziałam).

Ja za nie całą godzinke zwijam do fryzjera także trzymcie kciuki żebym wyszła zadowolona

Do wieczora

[pstryczek84]

Napisane przez s i l v e r

Moja mama wychodzi dziś ze szpitala

[hje]

W ogóle, to Wam nie pisałam, jak mnie siostra ostatnio rozbawiła.
Kupiliśmy młodej ten fotelik Tango za bagatela 200 złych z hakiem. A ona wcześniej mówiła, że jej szwagierka mi chętnie odsprzeda. No ale woleliśmy nowy, no bo na przyszłość jakby co, to można A ona do mnie z tekstem, że głupia jestem, bo kupiłam TAKI DROGI fotelik, a dostałabym za grosze od tamtej!
A ta szwagierka ma coś w ten deseń: http://allegro.pl/fotelik-samochodow...565942632.html, więc nawet za te 200 zł to bym go sobie mogła chyba powąchać

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Napisane przez mala_19kw

Ciekawe jak Sylwietta...

Ja za nie całą godzinke zwijam do fryzjera także trzymcie kciuki żebym wyszła zadowolona

Do wieczora

To chyba jutro...?

Czekamy na relację

[pstryczek84]

Napisane przez LadyWhisper

Dziewczyny, ja tak na szybko
MAŁŻ DOSTAŁ AWANS!!!!!!!!!!!!!!!!!!
do pt ma się wyjaśnić sprawa jego pensji, w tym tyg dostanie Blackberry, laptopa, po nowym roku samochód mój zdolny małżonek

cholera, muszę się na jakieś studia wybrać, bo jak tak dalej będzie awansował to mi będzie wstyd przed jego znajomymi z roboty

[bijkora]

Bokeh pisałaś kiedyś że sprawiłaś sobie hula hop Ćwiczysz, są efekty ?
Chcę zamówić sobie takie http://allegro.pl/f13-hula-hop-hoop-...541463531.html a przy okazji u tego samego sprzedawcy ten twister http://allegro.pl/f104-twister-obrot...544331710.html warto ?? Marsi?

[meduzza]

Napisane przez hje

O to to, nie ma jak rozmazać sobie śpiki czystym rękawkiem po czystej buzi


Zmyłam podłogi i zebrałam pranie (pięknie pachnie świeżym powietrzem), a Pola dalej śpi.

A doszłam też do jednego wniosku. U nas w domu NIGDY nie będzie czysto. Nie ma takiej opcji, bo po 1. Dom jest dość duży i wszędzie się zbiera kurz i śmieci roznoszą, a zanim się sprzątnie jeden koniec domu, to na drugim już brudno. No a po 2. To my mamy dom przechodni, otwarty. Wiecie, w butach się normalnie chodzi, w salonie (pokoju dziennym) jemy obiady itp., przez niego też wychodzimy na pole do psa/królików/wywiesić pranie...
Dlatego zawsze marzyłam i marzę dalej albo o mieszkanku, albo o takim domku, gdzie buty się będzie ściągać na ganku, a po domu chodzić boso albo w papciach

Chyba bym dostała jakby mi ktoś po całej chacie w butach chodził!!

Napisane przez mala_19kw

Ciekawe jak Sylwietta...

Lady-masz zdolnego męża. Gratuluje awansu

Meneq-jak się czujesz? Nadal ciążowe objawy są? (może już pisałaś ale nigdzie nie widziałam).

Ja za nie całą godzinke zwijam do fryzjera także trzymcie kciuki żebym wyszła zadowolona

Do wieczora

Zdjęcie pliz

Napisane przez hje

W ogóle, to Wam nie pisałam, jak mnie siostra ostatnio rozbawiła.
Kupiliśmy młodej ten fotelik Tango za bagatela 200 złych z hakiem. A ona wcześniej mówiła, że jej szwagierka mi chętnie odsprzeda. No ale woleliśmy nowy, no bo na przyszłość jakby co, to można A ona do mnie z tekstem, że głupia jestem, bo kupiłam TAKI DROGI fotelik, a dostałabym za grosze od tamtej!
A ta szwagierka ma coś w ten deseń: http://allegro.pl/fotelik-samochodow...565942632.html, więc nawet za te 200 zł to bym go sobie mogła chyba powąchać \

Taki drogi??? Dobra jest. Ale spoko ludzie zawsze Ci powiedzą: "takie drogieee takie tanieee, takie takieeee??"

Marsi Wiesz co z TŻtem to jest tak, że on jest po prostu facetem Typowym. On jest nastawiony na konkretne rozwiązywanie problemów a w sferze uczuć i emocji czuje się jak pies z kulawą nogą. Jak napiszę mu: Mała strasznie płacze, chyba coś jej jest, nie ogarniam, to on odpisze: daj kropelki. A ja bym chciała: Kochanie, teraz jest ciężko, taki etap ale na pewno dasz radę, wierzę w Ciebie. Ale od tego jesteście chyba Wy
Black Juliana nie za bardzo lubi siedzieć w krzesełku... W foteliku też nie, ze wszystkiego chce wychodzić.

Podłączam się do pytania Szaji. Dlaczego te cholerne, dziecięce ciuchu muszą być takie drogie?! Muszę kupić kombinezon;/

[pstryczek84]

Napisane przez e_vel

Dziewczyny ALE JAJA! Maja mi od rana tak daje w d*** że ręce opadają.. Ja się patrzę, a jej wyszły górne trzonowe zęby Razem ma już 8 ktoś ją pobije?

Napisane przez misiaeel

Byłam z Hanią u lekarza bo kaszel mnie martwił. na szczęście osłuchowo czysto, ale gardło ma rozpulchnione dostałam dwa syropy i nasivin. kupiłam tez ten katarek, bo leci Jej z noska
a myślałam, że może nas to ominie
ale cieszę się, bo bawi się, gada normalnie także chyba aż tak źle nie jest. ale najlepiej Jej idzie zabawa swoimi gilami

zdrowka!

Napisane przez hje

A doszłam też do jednego wniosku. U nas w domu NIGDY nie będzie czysto. Nie ma takiej opcji, bo po 1. Dom jest dość duży i wszędzie się zbiera kurz i śmieci roznoszą, a zanim się sprzątnie jeden koniec domu, to na drugim już brudno. No a po 2. To my mamy dom przechodni, otwarty. Wiecie, w butach się normalnie chodzi, w salonie (pokoju dziennym) jemy obiady itp., przez niego też wychodzimy na pole do psa/królików/wywiesić pranie...
Dlatego zawsze marzyłam i marzę dalej albo o mieszkanku, albo o takim domku, gdzie buty się będzie ściągać na ganku, a po domu chodzić boso albo w papciach

a to nie mozecie chodzic w kapciach?
u nas tez duzy dom, mieszkamy na wsi, bloto blotem pogania i nie wyobrazam sobie chodzenia w butach z reszta czy wies czy miasto - dla mnie chodzenie w butach odpada!

Napisane przez mala_19kw

Ja za nie całą godzinke zwijam do fryzjera także trzymcie kciuki żebym wyszła zadowolona

Do wieczora

oooo, powodzenia! i czekamy na efekty

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Napisane przez hje

No i jeszcze Wam nie pisałam. Przy ostatniej kłótni, jak temat zszedł na pracę, to mówię mamie, że zanim zaszłam w ciążę, to szukałam, chodziłam, ale nikt mnie nie chciał. To wiecie co usłyszałam? Że ona mi nie wierzy, że szukałam, bo ja często kłamię... I wiele rzeczy ciekawych się wtedy dowiedziałam jeszcze...

o losie!

[Delicjanka]

Napisane przez hje

No i w ogóle, to oczywiście jestem wkurzona znowu na mamę. Wczoraj pisała z synusiem swym, no i jednak praca niezbyt, wiadomo, zarobi lepiej, niż tu, ale jednak mało godzin, etc. I przyszła do mnie się zapytać, ile to Przemek zarabia, bo K. tyle i tyle tylko. To jej mówię, a ona "To na co Wy te pieniądze wydaliście" ☠☠☠☠a, na wesele! A teraz jak przywiózł tż też trochę kasy, to wiadomo, pooddawał, co komu wisiał, zrobiliśmy zakupy dla Poli i jemu na wyjazd znowu. A ona "I co, wy pieniędzy nie macie?" "Teraz mamy".
Ja pierdzielę, bo synuś mniej zarabia, ale jest kawalerem i jedyne na co wydaje, to na siebie i dziewczynę, ale on przecież taki biedny, bo długi musi pospłacać najpierw. A my nie musieliśmy I na dziecko też przecież nie musimy mieć pieniędzy. Jak brat był w Pl, to jeździł samochodem taty do swojej (70 km do Krakowa), nie płacił za paliwo, nie tankował, jeszcze mu ktoś obrysował, to w☠☠☠☠iony, bo 800 zł za naprawę musiał dać...

No i jeszcze Wam nie pisałam. Przy ostatniej kłótni, jak temat zszedł na pracę, to mówię mamie, że zanim zaszłam w ciążę, to szukałam, chodziłam, ale nikt mnie nie chciał. To wiecie co usłyszałam? Że ona mi nie wierzy, że szukałam, bo ja często kłamię... I wiele rzeczy ciekawych się wtedy dowiedziałam jeszcze...

uuuuuuuuuuuuuuu popełniaś duzy blad mowiac o tym ile kasy macie

Napisane przez LadyWhisper

Dziewczyny, ja tak na szybko
MAŁŻ DOSTAŁ AWANS!!!!!!!!!!!!!!!!!!
do pt ma się wyjaśnić sprawa jego pensji, w tym tyg dostanie Blackberry, laptopa, po nowym roku samochód mój zdolny małżonek

cholera, muszę się na jakieś studia wybrać, bo jak tak dalej będzie awansował to mi będzie wstyd przed jego znajomymi z roboty

Napisane przez Kija80

Jestem praktycznie pewna że Ania jest uczulona na ryż. Czwarta próba podania czegoś z ryżem (tym razem nie żadne sinlaki tylko najzwyklejszy kleik ryżowy na nutramigenie) i czwarty raz rzygała jak kot po dwóch godzinach. Chętnie je (oczywiście tego ryżu jest odrobina, na próbę), widać że jej smakuje, nie wysypuje ją ale jednak jej szkodzi. Najpierw parafina, teraz ryż, mąż mówi że pewnie będzie krewetki i kawior jadać a nie takie pospolite żarcie i smarować się kremami po kilkaset złotych

hahaha

Napisane przez hje

O to to, nie ma jak rozmazać sobie śpiki czystym rękawkiem po czystej buzi


Zmyłam podłogi i zebrałam pranie (pięknie pachnie świeżym powietrzem), a Pola dalej śpi.

A doszłam też do jednego wniosku. U nas w domu NIGDY nie będzie czysto. Nie ma takiej opcji, bo po 1. Dom jest dość duży i wszędzie się zbiera kurz i śmieci roznoszą, a zanim się sprzątnie jeden koniec domu, to na drugim już brudno. No a po 2. To my mamy dom przechodni, otwarty. Wiecie, w butach się normalnie chodzi, w salonie (pokoju dziennym) jemy obiady itp., przez niego też wychodzimy na pole do psa/królików/wywiesić pranie...
Dlatego zawsze marzyłam i marzę dalej albo o mieszkanku, albo o takim domku, gdzie buty się będzie ściągać na ganku, a po domu chodzić boso albo w papciach

o rety;/ ja sobie nie wyobrazam zebby mi ktos w butach po domu chodzi;/
[

Bylam z Amelka na dworku wytrzymala 2h !! :O szokens;p aaaaaaaaaaaaaa i biegłam ok 0.5KM

[fewcia]

Napisane przez ILLUSION

A u mnie pięknie dziś i cieplutko, zero wiatru. Jak Iguś wstanie z drzemki to idziemy na spacer mimo że był już dziś z teściową.

U nas podobnie,jesteśmy już na drugim spacerze! Powiem to cicho ale kolejny dzień spacer bez wózkowych
histerii

Napisane przez misiaeel

Byłam z Hanią u lekarza bo kaszel mnie martwił. na szczęście osłuchowo czysto, ale gardło ma rozpulchnione dostałam dwa syropy i nasivin. kupiłam tez ten katarek, bo leci Jej z noska
a myślałam, że może nas to ominie
ale cieszę się, bo bawi się, gada normalnie także chyba aż tak źle nie jest. ale najlepiej Jej idzie zabawa swoimi gilami

Zdrówka!

Napisane przez pstryczek84

fewcia - super ze wyniki ok!

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------



tenkju!!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------







bo my ŚPIMY a nie sie wścikamy



o to to to! dlatego se pierdyknelam wlasnie blonda

raz miałam blond-jak schodziłam z czarnego koloru dawno temu. Wygladalam jak idź stąd i nie Wracaj!

Napisane przez hje

O to to, nie ma jak rozmazać sobie śpiki czystym rękawkiem po czystej buzi


Zmyłam podłogi i zebrałam pranie (pięknie pachnie świeżym powietrzem), a Pola dalej śpi.

A doszłam też do jednego wniosku. U nas w domu NIGDY nie będzie czysto. Nie ma takiej opcji, bo po 1. Dom jest dość duży i wszędzie się zbiera kurz i śmieci roznoszą, a zanim się sprzątnie jeden koniec domu, to na drugim już brudno. No a po 2. To my mamy dom przechodni, otwarty. Wiecie, w butach się normalnie chodzi, w salonie (pokoju dziennym) jemy obiady itp., przez niego też wychodzimy na pole do psa/królików/wywiesić pranie...
Dlatego zawsze marzyłam i marzę dalej albo o mieszkanku, albo o takim domku, gdzie buty się będzie ściągać na ganku, a po domu chodzić boso albo w papciach

Hmm... My mieszkamy w bloku ale często wychodzimy sobie na balkon na herbatę wieczorną i x racji że mam męża pedanta,to przy wyjściu stoją drugie buty Wprowadz może takie zasady u Was? Bo kochaną strasznie się męczysz,sprzątasz a efektów brak bo Ci chodzą i budzą

Napisane przez mala_19kw

Ciekawe jak Sylwietta...

Lady-masz zdolnego męża. Gratuluje awansu

Meneq-jak się czujesz? Nadal ciążowe objawy są? (może już pisałaś ale nigdzie nie widziałam).

Ja za nie całą godzinke zwijam do fryzjera także trzymcie kciuki żebym wyszła zadowolona

Do wieczora

Pisałam w k o Sylwii.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misiaeel]

neti jaki budyń dajesz??

hje nie zazdroszczę sytuacji z Mamą:/ u mnie i Rodzice i teście myślą, że Tż zarabia o wiele mniej jak w rzeczywistości

silver cieszę się, że Mama wychodzi

e-vel 8?? wow!

Lady brawa dla Męża!!

Tż na nadgodzinach, Dziec chory a ja mam większy porządek jak w weekend

[pstryczek84]

glodna jestem...

[misiaeel]

Napisane przez pstryczek84

glodna jestem...

ja też;p zaraz zabieram się za pesto

[pstryczek84]

Przypomnialo mi sie cos jeszcze...
mamy to wesele za 2 tyg, mlody, mloda z reszta tez, jest muzykiem. (maja swoj swiat i swoje kredki )
wczoraj godz po 21, ja jestem w lazience, maz z mlodym juz spiocha i nagle slyche jak maz rozmawia prze tel.
pytam sie po skonczonej roznowie - kto to?
kolega J. (mlodego) zapraszal mnie na kawalerki.
gdzie?
w gdansku
kiedy?
we wtorek
cytujac klasyka - o chu.ju złoty!!!!

[hje]

Napisane przez meduzza

Chyba bym dostała jakby mi ktoś po całej chacie w butach chodził!!

Taki drogi??? Dobra jest. Ale spoko ludzie zawsze Ci powiedzą: "takie drogieee takie tanieee, takie takieeee??"

Marsi Wiesz co z TŻtem to jest tak, że on jest po prostu facetem Typowym.

Ale ja też chodzę Tylko nie wtedy, jak były 2 minuty wcześniej podłogi zmyte, to fakt

Szczególnie, jeśli nie mają o tym pojęcia

Napisane przez pstryczek84

a to nie mozecie chodzic w kapciach?
u nas tez duzy dom, mieszkamy na wsi, bloto blotem pogania i nie wyobrazam sobie chodzenia w butach z reszta czy wies czy miasto - dla mnie chodzenie w butach odpada!

Moglibyśmy, tylko że nam już zostały nawyki z 2 poprzednich domów, w których mieszkaliśmy. Poza tym mamy buty nie tylko na ganku, na korytarzu też, no i siłą rzeczy jak się je ubierze, to trzeba przez korytarz przejść. Przy okazji przez łazienkę i pokój też

Fewciu, ustalać to ja sobie mogę

Ale żeby nie było, to akurat w tym poście się nie żaliłam na to, że muszę sprzątać, bo w buciorach łażą, tylko że sprzątanie w tym domu to jest syzyfowa praca Raz nawet dałam Polę na podłogę zaraz po tym, jak tylko wyschła po zmyciu, ona przepełzała przez korytarz do salonu i już brudna bluzka
A tak jak pisałam, dom jest otwarty, a butów na balkon np. nie dam "zapasowych", bo nie jest zadaszony, no i jednak mógłby ktoś zwinąć

Napisane przez misiaeel

hje nie zazdroszczę sytuacji z Mamą:/ u mnie i Rodzice i teście myślą, że Tż zarabia o wiele mniej jak w rzeczywistości

Będę im teraz tak wmawiać

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

http://demotywatory.pl/4212636/Przyjemne-z-pozytecznym

[Aga8484]

Napisane przez misiaeel

Byłam z Hanią u lekarza bo kaszel mnie martwił. na szczęście osłuchowo czysto, ale gardło ma rozpulchnione dostałam dwa syropy i nasivin. kupiłam tez ten katarek, bo leci Jej z noska
a myślałam, że może nas to ominie
ale cieszę się, bo bawi się, gada normalnie także chyba aż tak źle nie jest. ale najlepiej Jej idzie zabawa swoimi gilami

Zdrówka dla Hani




Hje ale jak to przez łazienkę ? Jakoś nie mogę sobie wyobrazić rozmieszczenia pomieszczeń u Was

Wysłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[hje]

Z tą łazienką dla żartu napisałam Chodziło mi o to, że jak się już ubierzemy kiedy gdzieś wychodzimy, to zawsze jeszcze jest latanie po coś po całym domu, bo się czegoś zapomniało, albo np. do kibelka

[elllmi]

zapomniałam Wam napisać o hicie zeszłego tygodnia; a mianowicie mój szef zadzwonił, że chce pogadać i od razu wiedziałam o co mu chodzi no więc dostałam propozycję nie do odrzucenia: albo wracam najpóźniej od listopada, albo on będzie zmuszony przyjąć jeszcze jedną osobę, bo dużo pracy mają i wtedy nie wiadomo, czy będzie dla mnie miejsce w styczniu ale oczywiście on mnie nie zmusza, no jakże by mógł łaskawca zakichany, no ale muszę się liczyć z tym bla bla bla....
ale mnie zgrzał ale mu powiedziałąm, że nie mam z kim młodego zostawić, bo z teściową umawiałam się na styczeń dopiero i ona teraz nie może; to zaczął coś mamrać, no i stanęło na tym, że będę jakieś tam papierzyska robić po 3 godziny dziennie; chciałam w domu, bo wygodniej by mi było, ale się uparł na biuro, bo jakieś chore wizje ma na szczęście nie muszę jeździć do tego biura, gdzie do tej pory pracowałąm (ok. 25km ode mnie), tylko w ich drugim biurze w mojej mieścinie, więc w sumie na miejscu, ale wkurza mnie masakrycznie takie postawienie sprawy ale ja nienawidzę tej pracy

[Aga8484]

Napisane przez hje

Z tą łazienką dla żartu napisałam Chodziło mi o to, że jak się już ubierzemy kiedy gdzieś wychodzimy, to zawsze jeszcze jest latanie po coś po całym domu, bo się czegoś zapomniało, albo np. do kibelka

Aaa ok nie zrozumiałam p:p

Wysłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[hje]

Elmi, kutasiarz z Twojego szefuńcia

[elllmi]

oj kutasiarz pierwsza klasa
jak się przyjmowałam tam do pracy, to dziewczyny cały czas na jakiegoś klienta mówiły, że "gej głupi" jest, no to nie wnikałam, jak gej, to gej; potem na następnego i następnego tak zaczęły gadać, a potem szef gejosem został, więc już zgłupłam, bo zonę ma no i okazało się, że u nas w biurze każdy dupek to gejos inaczej:brzyda l: więc mój szef, to gejos pierwsza klasa

[nafiyqa]

Napisane przez elllmi

nie tknęłabym przez samo to, że to policzki i od razu miałabym przed oczami biedną krowę z policzkami

Ototo!!! Identiko
Super, ze z tz lepiej
zastanawialam sie co u Was

Napisane przez nancykenator

dziewczyny, jak Wy gotujecie zupki dla swoich maluchów? Proszę o takie przepsiy krok po kroku bo ja chyba coś robię źle . Mojej zupki nie chce tknąć i zaraz odruch wymiotny a słoiczek bardzo chętnie dzisiaj wtryngolił połowę...krytyk kulinarny się znalazł :/

Krytyk

Przykladowo: kroje w kostke marchewke, pietruszke, kawalek selera, kalarepe, zalewam wrzatkiem nieco ponad warzywa i gotuje chwilke do miekkosci (sprawdzam po marchewce). Pod koniec dodaje pora i np kabaczek/cukinie.
Po odstawieniu z palnika dodaje natke pietruszki i selera (jak jest w zupce dynia/kabaczek/cukinia to tego nie robie). Dodaje osobno ugotowanego krolika, ciut oleju rzepakowego/oliwy z oliwek i osobno ugotowana kasze jaglana/kukurydziana (wstawiam wiecej jak gotuje dla siebie rano) i blenduje.
Co 2.dzien dodaje pol zoltka.

Ostatnio robilam 1.raz z ryba

Dawalas juz Kubusiowi buraka?
Dzieci zwykle go lubia, slodki jest

Albo moze chodzi o konsystencje? Blendujesz na gladka mase?
Zauwazylam, ze domowe zupki nigdy nie sa tak gladkie jak sloiczki...

Napisane przez nancykenator

nawijko co tak cichutko siedzisz? Rozgrzałaś się wczorajszym prasowaniem?

Jeeeej, jaka Ty jestes kochana, zawsze zauwazasz jak mnie nie ma

TZ ma dzis wolne, poza tym jakis zalatany dzien jest.

Si, si, po zakonczeniu nawet okno otworzylam, bo goraco mi bylo

Napisane przez neti1

Ja, też poproszę...już była zwykła jarzynowa, brokulowa,z kalafiorem..buraczkowa..a on ani mysli tknac...krzywi sie i juz...deserek wtranzoli cały-nawet duży słoik...a obiadki niet....kupne czasem moze pół ake też nie chce-to co ja mam mu dawać?
-8 -mleko
-11 deserek
-13 obiadek (ale zazwyczaj mleko...bo nic innego nie zje, no i picie oczywiście przy posiłkach i pomiędzy)
17-deserek, budyń
21-mleko

A moze przez to, ze dajesz deserek przed obiadkiem Antos przyzwyczail sie do slodkiego smaku posilku i dlatego nie chce obiadkow?

[elllmi]

na 4funtv leci jakaś piosenka "sexi papi" czy jakoś tak i Filip jak zahipnotyzowany patrzy, a do tej pory w ogóle nie zwrócił uwagi na tv wyobraźcie sobie po tytule, jaki jest teledysk

[Delicjanka]

Napisane przez elllmi

na 4funtv leci jakaś piosenka "sexi papi" czy jakoś tak i Filip jak zahipnotyzowany patrzy, a do tej pory w ogóle nie zwrócił uwagi na tv wyobraźcie sobie po tytule, jaki jest teledysk

moja ma to samo ale z piosenka miley cyrus- we can't stop

[charlizz]

Halo, mordeczki

Jak zapewne pamiętacie naszło mnie okrutnie, złapałam dola jak stąd do Kaliforni, a żeby sobie i wszystkim wokół nie truć, wynalazłam sobie robotę:
Dwa dni spędziłam wolny czas przy komputerze szukając pomysłu na odnowienie swojego pokoju. I tu BOKEH! najlepszym dowodem na to że masz smak i talent - pierwsze co, to weszłam na Twojego bloga, by oblukać dokładnie Twoje mieszkanie.
Szukałam farb i pomysłów.
Stałam też przy garach przerabiając skrzynki pomidorów i worki papryki na leczo na zime
Byłam u fryzjera
Mylam okna

Także tego... oczywiście podczytywałam co by z obiegu nie wypaść ale już brakło sił i czasu na odpisywanie.

A teraz najważniejsze:
Ola próbuje wstawać!!
Sama siedzi bez podpierania rączkami
I tu hit- od wczoraj wola MAMA jeju jakie to słodkie jak ona tak pełza przez cały pokój i woła mama mama mamamama i łapie za nogę i znowu mama

Nie będę się odnosić, bo mam kuchnię do sprzątniecia, a przeca Na Wspólnej niedługo a gdzie jeszcze czas na kąpiel poza tym jakbym się miała odnosić do wszystkiego, na co bym chciała, to bym miała robotę na cały tydzień, dziękuję


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BlackSanctum]

E_vel, fajna sprawa, ale koniec końców - nie poszłam, bo się nie wyrobiłam, za późno zabraliśmy się za kąpanie małej... Pójdę w środę.

[hje]

Napisane przez elllmi

oj kutasiarz pierwsza klasa
jak się przyjmowałam tam do pracy, to dziewczyny cały czas na jakiegoś klienta mówiły, że "gej głupi" jest, no to nie wnikałam, jak gej, to gej; potem na następnego i następnego tak zaczęły gadać, a potem szef gejosem został, więc już zgłupłam, bo zonę ma no i okazało się, że u nas w biurze każdy dupek to gejos inaczej:brzyda l: więc mój szef, to gejos pierwsza klasa

My też mówimy na takich "geje"

Napisane przez elllmi

na 4funtv leci jakaś piosenka "sexi papi" czy jakoś tak i Filip jak zahipnotyzowany patrzy, a do tej pory w ogóle nie zwrócił uwagi na tv wyobraźcie sobie po tytule, jaki jest teledysk

Lubię tą piosenkę Pola też jej kiedyś "słuchała"

Deli, Amelka nie lepsza


Charliz, bo Ci lisy na grzędę zrobią wejście i tyle będziesz miała

[nafiyqa]

I jeszcze:

Lady, gratulacje dla meza!
meneq, super!!!
bokeh, spoznione, ale najlepsze zyczenia. Zamulilam wczoraj


Gratulacje dla dzieciaczkow za nowe umiejetnosci

[hje]

Deli, a jak z budową?

[szklanka19]

Cholera :/ pocytowałam i mi się przez przypadek stronka zamknęła
To jadę jeszcze raz, jak mi się zaś popsuje coś to dostanę szału

Napisane przez s i l v e r

Ojj to niedobrze że śpicie osobno. Ja bym Nigdy się na takie coś nie zgodziła

Mi zależy, żeby mój mąż się wyspał bo jak jedzie w delegację to wyjeżdża bardzo wcześnie rano, czasem po 4, a Ewa usypia i o 1, a po drodze milion pobudek. No, a mąż jedzie sam autem. Także myślę, że gdybyś była na moim miejscu to jednak byś się zgodziła

Napisane przez litllesweetangel

Ogladalas na TLC? Jak ogladalam te australijska wersje to troche tak jakbym ogladala inny program. To mieszkanie w jednym domu, zadania. Takie mniej sztuczne niz u nas.

Tak, na TLC No właśnie oni tak sympatycznie do siebie podchodzili i widać było, że się cieszą z sukcesów innych osób. No i Masterklasa była super

Napisane przez bokeh

oo tak chcemy zupę !

Ja jadłam wczoraj pyszną zupę dyniową z imbirem i taką przypieczoną szynką parmeńską która super nadawała smak co jak co troche mdłej zupie dyniowej tzn no dynia ma taki jednolity smak wiecie o co chodzi
A na drugie wzięłam sobie policzki wołowe ze szpinakiem i ziemniakami i sosem grzybowym jakie to było pyszne ! mięso aż się rozpływalo w ustach
No i jak już myślałam że pęknę podeszła Pani z informacją że w niedziele do obiadu maja szarlotkę albo serniczek do wyboru i jak mogłam nie ulec ?

W ogóle fajna ta restauracja nie jest mega droga a mają takie sezonowe menu zawsze teraz zmienili na takie jesienne z dynią grzybkami papryką, a w lato różne chłodniki i takie lżejsze jedzenie.


Zaraz zbieram się do kumpeli kurcze ja to nigdy nie umiem ogarnąć szybko wyjścia zawsze potem czego zapominam macie tak? czy jesteście perfekt zorganizowane??

A jaka restauracja?

Ja jestem mega hiper niezorganizowana. Ale to też czasem wygląda tak jak w tym obrazku co na fb ostatnio krąży, że facet się szykuje, kobieta wszystko robi, a potem z niczym nie umie zdążyć

Napisane przez s i l v e r

Moja mama wychodzi dziś ze szpitala

Super!

Napisane przez LadyWhisper

Dziewczyny, ja tak na szybko
MAŁŻ DOSTAŁ AWANS!!!!!!!!!!!!!!!!!!
do pt ma się wyjaśnić sprawa jego pensji, w tym tyg dostanie Blackberry, laptopa, po nowym roku samochód

cholera, muszę się na jakieś studia wybrać, bo jak tak dalej będzie awansował to mi będzie wstyd przed jego znajomymi z roboty

Brawo dla męża!

Napisane przez nancykenator

dziewczyny, jak Wy gotujecie zupki dla swoich maluchów? Proszę o takie przepsiy krok po kroku bo ja chyba coś robię źle . Mojej zupki nie chce tknąć i zaraz odruch wymiotny a słoiczek bardzo chętnie dzisiaj wtryngolił połowę...krytyk kulinarny się znalazł :/

Przepraszam, ale

Ja najczęściej robię bazę z marchewki, ziemniaka, pietruszki, kawałka selera i pora. I do tego potem w zależności od tego co mam w domu to brokuł, kalafior, cukinia, zielony groszek, szpinak. I to kroję w kawałki, gotuję, potem miksuję i dodaję troszkę masła i natkę pietruszki. Różnie, co mam pod ręką to dodaję do tego obiadku. Np. do samej bazy dużo koperku.

Chyba, że daję buraka to wtedy blenduję z samym ziemniakiem i dodaję żółtko.

Aha i może komuś się przyda, ale wzięłam się na sposób, żeby mi Mała zjadała żółtko. Na samą górę robię z żółtka taką jakby posypkę (przecieram przez sitko bo grudki żółtka to drażliwy temat ) i jak podaję zupkę to najpierw nabieram żółtko, potem troszkę zupki i jak Ewa nie chce zjeść całej porcji to wtedy widzę ile tego żółtka zjadła. Ale najczęściej udaje się całe żółtko zjeść

Napisane przez neti1

Dziewczyny czy któraś robi budyń/kisiel sama dla maluszka?

Ja robiłam kisiel z Bobofruta

Napisane przez misiaeel

Byłam z Hanią u lekarza bo kaszel mnie martwił. na szczęście osłuchowo czysto, ale gardło ma rozpulchnione dostałam dwa syropy i nasivin. kupiłam tez ten katarek, bo leci Jej z noska
a myślałam, że może nas to ominie
ale cieszę się, bo bawi się, gada normalnie także chyba aż tak źle nie jest. ale najlepiej Jej idzie zabawa swoimi gilami

Super, że osłuchowo nic się nie dzieje! Zdrówka dla Hani

Napisane przez elllmi

zapomniałam Wam napisać o hicie zeszłego tygodnia; a mianowicie mój szef zadzwonił, że chce pogadać i od razu wiedziałam o co mu chodzi...

O ciup, ale to wredne jest A on będzie Ci płacił za te 3h? Czy to "czyn społeczny"?

[bokeh]

Napisane przez s i l v e r

Moja mama wychodzi dziś ze szpitala

wspaniale !!!!!!!

Napisane przez misiaeel

bokeh zdradzisz mi skąd ma Hania ledzinsy i sweterek te z wpisu na blogu z rocznicy

ja byłam zorganizowana przed urodzeniem Hani, teraz niet

Legginsy ma z h&m to takie dresiki rurki w środku takie cieplusie jest jest jeszcze burgundowy czarny i rózówy chyba, a bluzeczka to taki golfik tunika z Zary, dostała od cioci po jej córce

Napisane przez marsi11

Bokeh- policzki wołowe słyszałąm,że są meeega pyszna ale nie miałam okazji spróbować
niestety Wrocław ma strasznie kiepskie restauracje naprawdę nie jestem w stanie polecić żadnej knajpy, niestety nigdy nie wychodzę zadowolona szkoda bo to przecież takie miasto

a zupe dyniową robiłąm z imbirem w sobotę dla malutkiego, strasznie mu smakowala
z tą szynką parmeńską fajny pomysł

no u nas też mało ale ta naprawdę jest godna polecenia starają się i świeże wszystko. Nawet lody smai robią i to tak że czuć dokładny smak z tego z czego są zrobione

A z szynką sero super takie cieńiutkie paseczki i fajne takie słonawe przełamywało smak, spróbuj

Napisane przez Debrah

A propos zupy dyniowej: jadłam ostatnio u t. bo zrobiła, dla małej (dla niej mdłą i bez pomarańczy) i dla nas, ale kurdę coś mi nie pasowało. Strasznie słodko-mdła wyszła, miałam problem żeby zjeść. Co zawiniło? Za mało imbiru? nie potrzebnie pomarańcza?
Albo może to nie moje smaki?


nareszcie!

hmmm z imbirem jest taka fajna ciut ostro rozgrzewająca i może faktycznie nie Twoje smaki bo dynia jest taka słodkawo mdła. Może spróbuj tak jak pisąłam z szynką podsmażoną parmieńską pokrojoną w cieńiutkie paseczki

Napisane przez elllmi

nie tknęłabym przez samo to, że to policzki i od razu miałabym przed oczami biedną krowę z policzkami



super wiadomość

mnie nie ruszają takie rzeczy, skupiam się na smaku raczej, tzn nie tknęła bym np mózgu gdyby wyglądał jak mózg, czy tego typu rzeczy
Wyjątkiem są flaczki jeśli są dobrze zrobione

Napisane przez calawdeszczu

Hej dziewczyny, nadrobię Was na spokojnie później, ale teraz chciałam o coś zapytać, bo strasznie mnie to zaniepokoiło i ciągle o tym myśle...

Zauważyłam u Julki, że wcześniej tzn. jakieś pare dni temu stała ładniej w sensie tak mocno na nóżkach się trzymała, a wczoraj zauważyłam, że jak staje to tak mocniej sie chwieje, ugina nózki i za chwilę przysiada, tak jakby nie dawała rady wystać tyle co wczesniej
Zaczełam sie martwić, że może coś nie tak ? Ale jak ją trzymam i np. stanie mi na kolanach to czuć taką siłę w nóżkach. Już zaczełam wymyślać, że to może coś z bioderkami albo z kręgosłupem?

Zauważyłyście coś podobnego, czy to tylko u nas tak sie dzieje

Hania też tak robi, tzn nie wiem czy o to CI chodzi, stoi i nagle udina kolana jakby sikała na małysza? ona tak siada ze stania, może JUla probuje siadać z pozycji stojącej

Napisane przez elllmi

fajna jest, nie?


a w ogóle mieliśmy taki dzień zakupowy w piatek, TŻ nakupił sobie pełno ciuchów, a ja tylko buty jakoś z nim na zakupach nic nie umiem dla siebie znaleźć; ale dobrze, że dla siebie kupił to co miał zaplanowane, bo jego na zakupy ubraniowe wyciągnąć, to masakra normalnie; jeszcze chciał jedną kurtkę z top secret, ale nie było rozmiaru i online też nie ma
w ramach rekompensaty dostałam fundusz zakupowy do samodzielnego wydania

TŻ BOKEH mam nadzieję że to przeczytasz

Napisane przez LadyWhisper

Dziewczyny, ja tak na szybkoi:
MAŁŻ DOSTAŁ AWANS!!!!!!!!!!!!!!!!!!
do pt ma się wyjaśnić sprawa jego pensji, w tym tyg dostanie Blackberry, laptopa, po nowym roku samochód mój zdolny małżonek

cholera, muszę się na jakieś studia wybrać, bo jak tak dalej będzie awansował to mi będzie wstyd przed jego znajomymi z roboty

Gratulacje dla męża !!! przekż mu

Napisane przez bijkora

Ja pierdzielę Kiedy ja zobaczę zęba u Nady ??

ja też się zastanawiam :P

Napisane przez bijkora

Bokeh pisałaś kiedyś że sprawiłaś sobie hula hop Ćwiczysz, są efekty ?
Chcę zamówić sobie takie http://allegro.pl/f13-hula-hop-hoop-...541463531.html a przy okazji u tego samego sprzedawcy ten twister http://allegro.pl/f104-twister-obrot...544331710.html warto ?? Marsi?

szczerze to jak mi się przypomni......
Silver spytaj ona też ma

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

SZKLANKO restauracja Stare i Nowe polecam niedaleko city rocka