Offtopowa walka o zdrowe i piękne włosy cz. XXVI

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez usmiechnieteoczy

Wy tu tak o odchudzaniu a ja zrobiłam tak pyszne ciasto ze śliwkami że się od niego nie moge oderwać

Chętnie przygarnęłabym kawałek, ale to do porannej kawy

[miranda122]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;43065371]W kupie siła, kupy nic nie ruszy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

[Kathinna]

ja na bilansie w gimbazjum miałam 46, na 18tke miałam 48, udało mi sie wywalczyć 52 i wtedy czulam się super, ale mieszkanie z TŻ widać mi nie służy, bo tak jak czymalam te 52 przez ileś lat, tak po zamieszkaniu z nim udało mi się rok tylko mniej wiecej ważyć tyle samo (ale nie miałam przez ten czas wagi, więc w sumie nie wiem ), a potem poszło

Ja uwielbiam piec ciasta, no i czasem je dekorować ładnie
a potem wpierniczamy, bo zmarnować się nie może nie?

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez Kathinna

ja na bilansie w gimbazjum miałam 46, na 18tke miałam 48, udało mi sie wywalczyć 52 i wtedy czulam się super, ale mieszkanie z TŻ widać mi nie służy, bo tak jak czymalam te 52 przez ileś lat, tak po zamieszkaniu z nim udało mi się rok tylko mniej wiecej ważyć tyle samo (ale nie miałam przez ten czas wagi, więc w sumie nie wiem ), a potem poszło

Ja uwielbiam piec ciasta, no i czasem je dekorować ładnie
a potem wpierniczamy, bo zmarnować się nie może nie?

E tam, zmarnować. U mnie wszystko wetnie TŻ. Od czasu, gdy mieszkamy razem widzę, że mu dobrze, także pod względem wagi i mam zamiar go utemperować Choć jak sam mówi, zawsze ważył bardzo mało. Z drugiej strony jego obecna waga jest jak najbardziej prawidłowa
Przyznam, że gdy się wprowadził, staram się bardzo urozmaicać dietę i posłużyło to także mnie. Poza ostatnim miesiącem, gdzie po kryjomu zjadłam jakieś paskudztwa

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez Kathinna

Ja uwielbiam piec ciasta, no i czasem je dekorować ładnie
a potem wpierniczamy, bo zmarnować się nie może nie?

to grzech marnować dobre ciasto
trzeba jeść i nie gadać że boli... tfu! że w tyłek pójdzie, jak dobre na prawdę to tylko w cycki!

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez usmiechnieteoczy

to grzech marnować dobre ciasto
trzeba jeść i nie gadać że boli... tfu! że w tyłek pójdzie, jak dobre na prawdę to tylko w cycki!

Dobre dobre, ale nie można przesadzać. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz ważyłam tak dużo (jak dla mnie i jak przy mojej budowie) jak teraz. Dla osoby, która ma więcej mięśni niż ja taka waga byłaby normalna przy tym wzroście.

[usmiechnieteoczy]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;43065781]Dobre dobre, ale nie można przesadzać. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz ważyłam tak dużo (jak dla mnie i jak przy mojej budowie) jak teraz. Dla osoby, która ma więcej mięśni niż ja taka waga byłaby normalna przy tym wzroście.[/QUOTE]

no przecież wiem
umiar to zawsze podstawa

ja tak musze se pogadać żeby się usprawiedliwić we własnych oczach na to moje obżarstwo wieczorne
ale serio tak dobrego ciasta to od dawna nie jadłam

[Limone]

Napisane przez Dolczi

Ja dzięki diecie i ćwiczeniom zeszłam z 46 do 43kg (od 5 lat z przewą trzymałam 46 kg). Czasem zjem coś słodkiego lub coś czego nie powinnam (jak placki ziemniaczane wczoraj). Chcę zejść do 40kg. Moja najniższa waga to było 27kg. Ale to była choroba.

O ile nie masz poniżej 150 cm to 40 kg to też już choroba....

[Kathinna]

Napisane przez usmiechnieteoczy

to grzech marnować dobre ciasto
trzeba jeść i nie gadać że boli... tfu! że w tyłek pójdzie, jak dobre na prawdę to tylko w cycki!

ja tam już nie chcę więcej w cycki

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;43065781]Dobre dobre, ale nie można przesadzać. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz ważyłam tak dużo (jak dla mnie i jak przy mojej budowie) jak teraz. Dla osoby, która ma więcej mięśni niż ja taka waga byłaby normalna przy tym wzroście.[/QUOTE]
moja waga jest niby ok do mojego wzrostu, ale ten wywalony bebzon nie wygląda (57 przy 167 to niejest tragedyja chyba)

[Limone]

Napisane przez Kathinna

ja tam już nie chcę więcej w cycki

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------


moja waga jest niby ok do mojego wzrostu, ale ten wywalony bebzon nie wygląda (57 przy 167 to niejest tragedyja chyba)

Chciałabym mieć taką wagę... Mam 60 przy 160 I najbardziej pasowałoby mi 55 kg

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez Kathinna

ja tam już nie chcę więcej w cycki

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------


moja waga jest niby ok do mojego wzrostu, ale ten wywalony bebzon nie wygląda (57 przy 167 to niejest tragedyja chyba)

Nie, to normalna waga. Ja jestem od ciebie trochę niższa i ważę obecnie pół kilograma mniej Absolutnie nie uważam się za grubą czy za osobę źle wyglądającą, ale lepiej czułam się gdy byłam szczuplejsza nawet o te 3 kg. (163 cm wzrostu i obecnie 56,5 kg, gdzie normalnie ważę 53-54 kg)

[Kathinna]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;43065932]Nie, to normalna waga. Ja jestem od ciebie trochę niższa i ważę obecnie pół kilograma mniej Absolutnie nie uważam się za grubą czy za osobę źle wyglądającą, ale lepiej czułam się gdy byłam szczuplejsza nawet o te 3 kg. (163 cm wzrostu i obecnie 56,5 kg, gdzie normalnie ważę 53-54 kg)[/QUOTE]
ja się najlepiej w tych 52kg czułam, żadnych boczków, dotykających się ud (serio ja się dobry tydzień zastanawiałam dlaczego mi się tak dziwnie chodzi, bo to pierwszy raz jak moje uda są na tyle wielkie, że jak idę to się dotykają ) i wystającego brzuchala

[Scarrabeo]

Boże, czemu zaczęłam ten temat?



Zastanawiałam się co zrobić, żeby wyglądać jutro jak milion dukatów, ale doszłam do wniosku, że wiele się naprawić nie da, więc zaolejuję się na odżywkę, peeling sodowy zrobię.. Nad lakierem do paznokci już dobrych 20 minut rozmyślam.

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez miranda122

Staty tekst z liceum?

Tak mówicie o wadze, to i ja powiem: przytyło mi się ostatnio 3kg, a przed przytyciem chciałam zrzucić 5kg, to teraz...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Dolczi]

Napisane przez Kathinna

ja tam już nie chcę więcej w cycki

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------


moja waga jest niby ok do mojego wzrostu, ale ten wywalony bebzon nie wygląda (57 przy 167 to niejest tragedyja chyba)

Mam o 1,55m wzrostu. Mimo niewielkiej wagi moje ciało jest dalekie od doskonałości.

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez Scarrabeo

Boże, czemu zaczęłam ten temat?

właśnie miałam cię zawezwać do odpowiedzialności za gadanie które się rozpoczęło


a ten no włosowo że tak wtrące, to na skalpie mam tonik na porost rosyjsk, a na włosach: pod olejem sezamowym psiukacz wodno - odżywkowy ( w roli głownej oleo)

[EdizA]

Napisane przez Dolczi

Mam o 1,55m wzrostu. Mimo niewielkiej wagi moje ciało jest dalekie od doskonałości.

Z takim podejściem nigdy nie osiągniesz stanu, gdzie patrząc na siebie pomyślisz "jest fajnie, jestem seksowna !".
Po co wytykamy sobie wady, które dla ogółu są atutami, czy niewadzącymi cechami wyglądu? Trochę więcej samoakceptacji.

[Limone]

Napisane przez Dolczi

Mam o 1,55m wzrostu. Mimo niewielkiej wagi moje ciało jest dalekie od doskonałości.

Żadne nie jest doskonałe, a przy 40 kg na pewno doskonałe nie będzie Robisz sobie krzywdę.

[EdizA]

Napisane przez usmiechnieteoczy

a ten no włosowo że tak wtrące, to na skalpie mam tonik na porost rosyjsk, a na włosach: pod olejem sezamowym psiukacz wodno - odżywkowy ( w roli głownej oleo)

Ale ja dawno Oleo nie ruszałam. A tak ładnie pachnie i świetnie działa. Dzięki za przypomnienie.
Umyłam włosy pianką Facelle (jak będzie przyklap, to się zdenerwuję), ugniotłam, dałam wrzosową Joaśkę, wgniotłam, nałożyłam piankę Isany, wgniotłam i dałam pod turban. Może coś mi się ukręci.

Do K klient zadzwonił i gadają już z 15 min. Ale odpoczynek od pracy, bomba.

[Limone]

Napisane przez EdizA

Do K klient zadzwonił i gadają już z 15 min. Ale odpoczynek od pracy, bomba.

A Ty tutaj co robisz zamiast odpoczywać w łóżku z mężem i go od pracy odciągać?

[EdizA]

Napisane przez Limone

A Ty tutaj co robisz zamiast odpoczywać w łóżku z mężem i go od pracy odciągać?

Poddałam się. I tak już się o to dzisiaj pokłóciliśmy. Przyjdzie, to będzie, im bardziej go chcę przekonać, tym chętniej on zajmie się klientami.
Ale jak wróci, to mu pokażę, jaką mam przewagę nad sztywniakami w garniturach.

[Kathinna]

moje ciało nigdy nie było i pewnie nie będzie doskonałe, a mimo tego czuję się całkiem ładna, mimo tego, że ryj krzywy
Poza tym dla każdego idealne ciało to coś innego

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Szukamy jakiegoś fajnego miejca na wyjazd rocznicowy i nic nam się nie podoba, albo ceny kosmiczne

[EdizA]

Napisane przez Kathinna

moje ciało nigdy nie było i pewnie nie będzie doskonałe, a mimo tego czuję się całkiem ładna, mimo tego, że ryj krzywy
Poza tym dla każdego idealne ciało to coś innego

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Szukamy jakiegoś fajnego miejca na wyjazd rocznicowy i nic nam się nie podoba, albo ceny kosmiczne

Oj, bo tak Cię walnę za takie głupoty, że Ci się w trymiga wyprostuje.

[Dolczi]

Napisane przez EdizA

Z takim podejściem nigdy nie osiągniesz stanu, gdzie patrząc na siebie pomyślisz "jest fajnie, jestem seksowna !".
Po co wytykamy sobie wady, które dla ogółu są atutami, czy niewadzącymi cechami wyglądu? Trochę więcej samoakceptacji.

Napisane przez Limone

Żadne nie jest doskonałe, a przy 40 kg na pewno doskonałe nie będzie Robisz sobie krzywdę.

Ja nie potrafię zaakceptować własnego ciała. Kiedyś nie miałam boczków a na wf nic nie robiłam. Od ponad 2 miesięcy ćwiczę, jem z drobnymi odstępstwami zdrowo, a poza spadkiem wagi nie widzę efektów. Cellulit też był jaki jest. Nie mam płaskiego brzucha jak dawniej. Dużo robię by wyglądać jakbym chciała, ale to nic nie daje. Ja w tym roku wkręciłam Tż- towi, że strój mam za mały by nad jezioro nie jechać. Po prostu codziennie słyszę w domu, że jestem tłustą krową. W końcu zaczęłam w to wierzyć. Jedynie rano po przebudzeniu potrafię patrzeć na siebie w bieliźnie.

[Limone]

Napisane przez Kathinna

Szukamy jakiegoś fajnego miejca na wyjazd rocznicowy i nic nam się nie podoba, albo ceny kosmiczne

Popatrz sobie na Folwark Stara Winiarnia, mają dosyć fajne pobyty u siebie. Tyle, że nie wiem skąd jesteś i czy dojazd tam masz dobry

[EdizA]

Napisane przez Dolczi

Ja nie potrafię zaakceptować własnego ciała. Kiedyś nie miałam boczków a na wf nic nie robiłam. Od ponad 2 miesięcy ćwiczę, jem z drobnymi odstępstwami zdrowo, a poza spadkiem wagi nie widzę efektów. Cellulit też był jaki jest. Nie mam płaskiego brzucha jak dawniej. Dużo robię by wyglądać jakbym chciała, ale to nic nie daje. Ja w tym roku wkręciłam Tż- towi, że strój mam za mały by nad jezioro nie jechać. Po prostu codziennie słyszę w domu, że jestem tłustą krową. W końcu zaczęłam w to wierzyć. Jedynie rano po przebudzeniu potrafię patrzeć na siebie w bieliźnie.

To, czego "dorobiłaś" się latami nie minie w dwa miesiące. Jedz zdrowo i ćwicz- to podstawa. Brzuch zrobi się płaski (jeśli wzdęcie nie jest spowodowane problemami zdrowotnymi) a cellulit zejdzie- ale akurat z tym dziadem trzeba walczyć ostro. Poza ćwiczeniami(mnie bardzo pomogła na nogi skakanka) i dietą polecam peeling kawowy+ jakiś krem rozgrzewający.
Pamiętaj, żeby nie podążać za ideałem z PS- warto mieć realne cele, wtedy nam się lepiej żyje.

[Limone]

Napisane przez Dolczi

Ja nie potrafię zaakceptować własnego ciała. Kiedyś nie miałam boczków a na wf nic nie robiłam. Od ponad 2 miesięcy ćwiczę, jem z drobnymi odstępstwami zdrowo, a poza spadkiem wagi nie widzę efektów. Cellulit też był jaki jest. Nie mam płaskiego brzucha jak dawniej. Dużo robię by wyglądać jakbym chciała, ale to nic nie daje. Ja w tym roku wkręciłam Tż- towi, że strój mam za mały by nad jezioro nie jechać. Po prostu codziennie słyszę w domu, że jestem tłustą krową. W końcu zaczęłam w to wierzyć. Jedynie rano po przebudzeniu potrafię patrzeć na siebie w bieliźnie.

Współczuje Ci sytuacji w domu Masakra jakaś, jak można w ten sposób mówić do kogokolwiek? Trzymaj się, jedz zdrowo i ruszaj się z głową, żebyś się nie wykończyła. Nie wchodź na wagę, a mierz się. Może rób zdjęcia?

[miranda122]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;43066124]Staty tekst z liceum?

Tak mówicie o wadze, to i ja powiem: przytyło mi się ostatnio 3kg, a przed przytyciem chciałam zrzucić 5kg, to teraz...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
Nie znałam go

To teraz wszystkie bierzemy się za siebie!

[Kathinna]

Napisane przez EdizA

Oj, bo tak Cię walnę za takie głupoty, że Ci się w trymiga wyprostuje.

Wal Waćpanna!

Napisane przez Dolczi

Ja nie potrafię zaakceptować własnego ciała. Kiedyś nie miałam boczków a na wf nic nie robiłam. Od ponad 2 miesięcy ćwiczę, jem z drobnymi odstępstwami zdrowo, a poza spadkiem wagi nie widzę efektów. Cellulit też był jaki jest. Nie mam płaskiego brzucha jak dawniej. Dużo robię by wyglądać jakbym chciała, ale to nic nie daje. Ja w tym roku wkręciłam Tż- towi, że strój mam za mały by nad jezioro nie jechać. Po prostu codziennie słyszę w domu, że jestem tłustą krową. W końcu zaczęłam w to wierzyć. Jedynie rano po przebudzeniu potrafię patrzeć na siebie w bieliźnie.

też miałam podobnie, posłuchać tego co mówią inni, nie rodzina i w to uwierzyć! Sama wiesz, że oni robią to tylko po to, żebyś była nieszczęśliwa, nie daj im tej satysfakcji!

Napisane przez Limone

Popatrz sobie na Folwark Stara Winiarnia, mają dosyć fajne pobyty u siebie. Tyle, że nie wiem skąd jesteś i czy dojazd tam masz dobry

niestety to wyjazd przez całą Polskę, a my tylko na weekend chcemy jechać, więc i za daleko i za drogo by calość wyszła
Ale dzięki

Napisane przez EdizA

To, czego "dorobiłaś" się latami nie minie w dwa miesiące. Jedz zdrowo i ćwicz- to podstawa. Brzuch zrobi się płaski (jeśli wzdęcie nie jest spowodowane problemami zdrowotnymi) a cellulit zejdzie- ale akurat z tym dziadem trzeba walczyć ostro. Poza ćwiczeniami(mnie bardzo pomogła na nogi skakanka) i dietą polecam peeling kawowy+ jakiś krem rozgrzewający.
Pamiętaj, żeby nie podążać za ideałem z PS- warto mieć realne cele, wtedy nam się lepiej żyje.

No właśnie, modelki i gwiazdy wszelakie przed i po PS to niebo a ziemia, nawet ja czasem wyglądam lepiej

[miranda122]

Ok, ja lecę, trzymajcie jutro za mnie kciuki od 8. Mam pracę klasową z materiału którego nie rozumiem.