Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 4

[Nemezis23]

Napisane przez PawMaj13

A nie wiecie jak to jest w sytuacji kiedy nie ma ślubu i:
załóżmy jeśli ja się zgłoszę po becikowe to w podzieleniu na 2 (ja i dziecko) mi się należeć nie będzie. Ale jeżeli tż by się po nie zgłosił, to by mu się należało. Jest jakiś nakaz, że ma się zgłosić matka, jeśli nie ma małżeństwa? Czy można sobie wybrać kto odbiera kaskę (wiadomo, że odbierze ten, który się załapie), albo np. czy dziecko musi mieć nazwisko ojca, żeby ojciec mógł kasę odebrać?...

Zapoznałam się z ustawą i wydaje mi się, że wliczasz dochody swoje i tż. Według ustawy becikowe przysługuje, jeżeli dochód rodziny w przeliczeniu na osobę nie przekracza 1922 zł. Definicja rodziny znajduje się w art. 3 pkt 16 - i tam wymienia nie tylko małżonków, ale rodziców dzieci

Napisane przez magnusia

u rodziców masz bez procentów zawsze jakis plus i parę groszy w kieszeni...
My też nie mamy kredytu żadnego i oby tak najdłużej zostało. Kiedys miałam dużo kredytów bo miałam inną sytuację i różne inne wydatki ale na szczęście odcięłam się od tego i powiedziałam, że nigdy więcej- wole poodkładać i zrobić niż pożyczać. Czasem jednak się nie da i trzeba kredyt brać

My niestety mamy kredyt hipoteczny, którego rata jest póki co bardzo niska (załapaliśmy się na program rodzina na swoim). Raczej nie przewiduję uzbierania takiej ilości gotówki, żeby zmienić mieszkanie na większe, więc na kolejne lokum na pewno też będziemy musieli wziąć kredyt...

[PawMaj13]

Napisane przez magnusia

widziałam to już dawno - można uczyć kota ale od małego- w sumie oszczędność miejsca i kasy na żwirki. No i jaka higiena

gorzej, jak się kiciusiowy zachcę na dwójeczkę, a tu kuweta zajęta
i odwrotnie, lecisz na łeb na szyje, żeby zacumować na kibelku biegusiem, a tu kot sie szykuje do kupczenia

Napisane przez magnusia

dzięki za opinię ciuszków z pepco- chyba sobie jednak je daruję bo szkoda kasy, lepiej dołożyć z 5 zł i kupić coś porządnego

Ja mam z pepco jakieś półśpiochy i 2 pajace. Nie prałam jeszcze, dam znać jak popiorę, czy to w ogóle pranie przetrwało.

a z kręgosłupem straszna lipa. Mi pomógł basen - dzień w dzień pływanie na plecach, codziennie przez tydzien. Ale cierpiałam z pwodu innego odcinka kręgosłupa. Nie wiem, czy u Ciebie basen też może pomóc.

Napisane przez perfuzja

W ustawie ewidentnie jest o dochodzie przeliczonym na jednego członka rodziny. A takim dziecko jest

ciekawa jestem jak ustawa definiuje rodzinę, gdzie matka i ojciec nie są po ślubie, a oboje mają prawa rodzicielskie. Któraś niezamężna się już z tematem boksowała i wie co i jak, czy muszę przysiaść do tej miłej lektury sama?

edit:
Nemezis23 - doczytałam teraz, dzięki za info. Skoro rodzina to rodzice pplus dziecko, a niekoniecznie małżeństwo z dzieckiem, to sprawa dla mnie jest ok, to by też ratowało moją sytuację, bo nasz wspólny dochód w podziale na 3 też zdecydowanie nie przekracza tej wspaniałej kwoty dzięki.

[magnusia]

Napisane przez Muminek1991

Dzień dobry Mamusie

Mam nadzieję ,że mnie pamiętacie
Wróciłam wczoraj późnym wieczorem z urlopu w Pl.

witaj cieszę się że urlop udany i że dziec się uaktywnił w brzuszku
Gratuluję wyboru wózka- pokaż jaki? no i fajnie, że ciuszki dostaliście- zawsze to ograniczenie wydatków.
Pokaż jakie obrączki kupiliście? No i dla tż- ta za kupno prezentu dla dzieciaczka

[PawMaj13]

Napisane przez Muminek1991

Dzień dobry Mamusie

Mam nadzieję ,że mnie pamiętacie
Wróciłam wczoraj późnym wieczorem z urlopu w Pl.Więc dzisiaj zasiadam do forum i nadrabiam caaaaaałe yyy 80 stron .

powodzenia

fajnie czytać takie newsy, miło, że u Ciebie wszystko ok i młode fika to kiedy będziesz panią żoną?

[Nemezis23]

Napisane przez PawMaj13

Nemezis23 - doczytałam teraz, dzięki za info. Skoro rodzina to rodzice pplus dziecko, a niekoniecznie małżeństwo z dzieckiem, to sprawa dla mnie jest ok, to by też ratowało moją sytuację, bo nasz wspólny dochód w podziale na 3 też zdecydowanie nie przekracza tej wspaniałej kwoty dzięki.

Nie ma sprawy

Jeszcze jedna istotna wiadomość - wliczamy dochody za 2012 rok.

[magnusia]

Napisane przez Nemezis23

My niestety mamy kredyt hipoteczny, którego rata jest póki co bardzo niska (załapaliśmy się na program rodzina na swoim). Raczej nie przewiduję uzbierania takiej ilości gotówki, żeby zmienić mieszkanie na większe, więc na kolejne lokum na pewno też będziemy musieli wziąć kredyt...

no nie- uzbieranie na mieszkanie to odpada kompletnie bo można nie dożyć końca oszczędzania. Przy kupnie mieszkania bez kredytu nie da rady. My mamy to szczęście, że ja mieszkanie dostałam od mojej kochanej babci. Babcia mieszka z mamą (ma 90 lat skończone ) a ja mieszkam tu gdzie mieszkałam jak się urodziłam. Moje mieszkanie kosztowało nas tyle co notariusz przy przepisaniu aktu własności. Do końca życia będę wdzięczna babci bo bardzo mi ułatwiła życie i start w samodzielność.

[Amberella]

Cześć mamuśki!

Napisane przez krolowa_nilu

A ja się melduję po wizycie Dziecięcina moja waży już cały kilogram

klask i: to już spora kobietka

Napisane przez PawMaj13

A ja jutro pierwszy raz idę na wosk w TYM miejscu
To próba generalna, jeśli przeżyję, to przed porodem też sobie zrobię, żeby mieć na jakiś czas spokój, bo pewnie ostatnie o czym będę marzyła po porodzie, to żeby się wygalać. A kłaki mam niestety po zbóju, nie 5 włosków na krzyż. I golić muszę codziennie...

a co do dnia chłopaka - powiedziałam, żeby wybrał, czy chce obchodzić dzień chłopca, czy mężczyzny Wybrał dzień mężczyzny, jak zaznaczył - skoro będzie tatą. Rzadko mu się zdarza o tym mówić, więc tym bardziej uradowało się moje serce na dźwięk tych słów. Miał dziś jeszcze jeden przejaw tatusiostwa, stanął za mną w kuchni i złapał za brzucha i trzymał chwilkę. Dla niektórych z Was to norma, dla mnie niczym święto. Jednak nauczona doświadczeniem postanowiłam się nie ekscytować za nadto. Jeszcze gotów pomyśleć, że już mu wszystko wybaczyłam i może dalej w kulki lecieć. Figa z makiem.

Podziel się wrażeniami z wosku. Też mam taki plan przed szpitalem, ale wstydzioch jestem.
Co do tż to bardzo dobrze, że nie dałaś mu poznać, że się cieszysz jego zachowaniem. Niech się wczuwa i niech to będzie norma. I dla niego i dla Ciebie

Napisane przez malaMigotkAaa

O 16:30 prosze o kciuki

Napisane przez gosia261282

Wzięło mnie na wspomnienia.
I dzielę się pierwszym zdjęciem Eryka kilka godzin po porodzie oraz pierwszą kąpielą.
I dotarło nagle do mnie,że za kilka miesięcy znowu będę miała takiego maluszka w domu

Napisane przez gosia261282

To jeszcze kończąc spam dzisiejszy pokażę wam jaki miałam brzuch na końcówce ciąży z Erykiem. Ostatnie moje ciążowe zdjęcie,to już było po terminie porodu,bo Eryk urodził się 12 dni po terminie:

Gosia, kwitnąco wyglądałaś w ciąży. Brzuszek miałaś bardzo zgrabny. A Eryczek malutki. Zazdroszczę Ci, że masz już wprawę i doświadczenie w pielęgnacji noworodka.

Napisane przez magnusia

witam Was
u mnie ostatni (mam nadzieję) dzień remontu, dziś drobnostki będą robic i przedpokój malować i KONIEC!!! Tylko ten syf zostanie do sprzątnięcia

Ale masz super, u mnie jeszcze połowy nie widać . Dziś mamy mieć montowaną szafę i nowe łóżko. Czekam z niecierpliwością.

Napisane przez EVI07

Amberella, a Ty z jakiego powodu będziesz miała cc? Też przez oczy?

Tak, mam wadę -10

Napisane przez Muminek1991

Dzień dobry Mamusie

Mam nadzieję ,że mnie pamiętacie
Wróciłam wczoraj późnym wieczorem z urlopu w Pl.Więc dzisiaj zasiadam do forum i nadrabiam caaaaaałe yyy 80 stron .
Ogólnie wypoczęłam , choć rodzinką i tak nie nacieszyłam się ile chciałam. Dużo załatwiania i ogólnie chodzenia tu i tam.Z newsów powiększył mi się brzuch praktycznie z dnia na dzień.Aż TŻ nie mógł ogarnąć hahaha i czuję pukanie maluszka. Nie szuru szuru po brzuchu , ale pukanie !!!! Kilka razy dziennie od 4 dni :love :
Wiedziałam ,że na urlopie da się we znaki wreszcie.
Wybraliśmy wózek dla bobasa,przytargaliśmy 3 pudełka uniwersalnych ciuszków od sióstr i mój TŻ kupił bujanego tygrysa.Bo jak go zobaczył i dowiedział się ,że jest jeden jedyny ostatni nie było zmiłuj się, i tak maleństwo ma pierwszy prezent od tatusia.
Ahhh no i załatwiamy papiery na ślub cywilny w De, obrączki kupione

Zasiadam z herbatka i nadrabiam więc te 80 stron i postaram się już być na tyle na bieżąco na ile to z moimi brakami możliwe.

Buziaki dla wszystkich mamusiek

Same dobre wieści .

Macie już łóżeczka dla swoich dzieciaczków? (Wiem, że Em ma i Migotka mają już spanko ) Mam plan coś wybrać dzisiaj. Właśnie przekopuję allegro.

[krolowa_nilu]

Napisane przez Muminek1991

Ahhh no i załatwiamy papiery na ślub cywilny w De, obrączki kupione

Super!

Napisane przez gosia261282

Wzięło mnie na wspomnienia.
I dzielę się pierwszym zdjęciem Eryka kilka godzin po porodzie oraz pierwszą kąpielą.
I dotarło nagle do mnie,że za kilka miesięcy znowu będę miała takiego maluszka w domu

To mi załatwiłaś ryk z rana Uświadomiłam sobie, że niedługo będę miała w domu taką różową parówę i jakiś nostalgiczny nastrój mnie napadł

[katarzyniak]

Magnusia, wiem co mówisz, bo sama dostałam od swojej dom i nie tylko. I też jestem wdzięczna, bo gdyby ja i TŻ nie mieliśmy nic własnego, to chyba byśmy nie siedzieli w Polsce - na pewno nie. Mimo, że nie jest super lekko to i tak nie mamy prawa narzekać, na start mieliśmy, mamy bardzo dobrą sytuację, w zasadzie bez pracy mamy na czysto co miesiąc 2 minimalne płace, więc można w miarę funkcjonować

[gosia261282]

Napisane przez Amberella

Gosia, kwitnąco wyglądałaś w ciąży. Brzuszek miałaś bardzo zgrabny. A Eryczek malutki. Zazdroszczę Ci, że masz już wprawę i doświadczenie w pielęgnacji noworodka.

Dziękuję
Niedługo i ty będziesz miała. Pierwszy miesiąc najtrudniejszy. Później już z górki

Napisane przez krolowa_nilu

To mi załatwiłaś ryk z rana Uświadomiłam sobie, że niedługo będę miała w domu taką różową parówę i jakiś nostalgiczny nastrój mnie napadł

Wybacz ale

[katarzyniak]

Amberella, ja ostatnio przez dwa dni szukałam w allegro fajnych łóżeczek. Na pewno ma być drewniane, z szufladą pod spodem, z baldachimem, ogólnie żeby miało w komplecie takie rzeczy jak: materac, pościele, przybornik ;p - sądzę że w komplecie taniej wyjdzie.
Prześle Ci linki do moich łóżeczkowych faworytów: Ogólnie patrzę na przedział 450 - 600 (ale myślę że 600 nie dam za łóżeczko, no chyba że w szczególny sposób mnie zaczaruje;p):

http://allegro.pl/14cz-lozeczko-bial...549990825.html

http://allegro.pl/ala-i-as-lozeczko-...563923614.html

http://allegro.pl/lozeczko-dzieciece...555695094.html

http://allegro.pl/lozeczko-dzieciece...553009027.html

http://allegro.pl/arus-15-el-lozeczk...549706870.html

[vacuity]

Napisane przez PawMaj13

Dam znać, ale jeśli byłaś w stanie się TAM haratać depilatorem, to wosk będzie dla Ciebie niczym bułka z masłem Jedno szarpnięcie i konkretny obszar wyrwany, przy depilatorze czujesz jednak niemal każdy włos osobno. Depilator to jest dla naprawdę odważnych...

Hehe, PawMaj, mam specjalną końcówkę do golenia w depilatorze - ona goli, a nie depiluje Ja mam niski próg bólu, depilator + bikini = nie ma mowy!

Napisane przez Amberella

C
Tak, mam wadę -10

Kurczę, ja mam -6,5, muszę w końcu poruszyć ten temat z gin. Choć kiedyś dawno temu pewna okulistka powiedziała mi że to zależy na jakiego okulistę się trafi - jeden zakwalifikuje na cc, inny nie, bo nie ma jasnego kanonu wad wzroku, które dyskwalifikują poród sn. Nie wiem jak jest teraz, bo minęło kilka lat, ale po prostu chciałabym mieć jasną informację - co jest lepsze w tym wypadku dla mojego dziecka i dla mnie.

[lolita25]

Napisane przez magnusia

no nie- uzbieranie na mieszkanie to odpada kompletnie bo można nie dożyć końca oszczędzania. Przy kupnie mieszkania bez kredytu nie da rady. My mamy to szczęście, że ja mieszkanie dostałam od mojej kochanej babci. Babcia mieszka z mamą (ma 90 lat skończone ) a ja mieszkam tu gdzie mieszkałam jak się urodziłam. Moje mieszkanie kosztowało nas tyle co notariusz przy przepisaniu aktu własności. Do końca życia będę wdzięczna babci bo bardzo mi ułatwiła życie i start w samodzielność.

My dostaliśmy działkę budowlaną od teściów na której zamierzamy wybudować nowy domek, jak wszystko pójdzie po naszej myśli to w przyszłym roku postawimy fundamenty, a teraz mieszkamy w połowie domu którą dostaliśmy od moich rodziców więc też jestem bardzo wdzięczna rodzicą i teścią za to że nam pomagają i wspierają, nie musimy teraz wynajmować ani spłacać rat tylko odkładamy
Mam nadzieje że też kiedyś będę mogła pomóc mojej córce, będę robic wszystko żeby tak było

[Muminek1991]

Napisane przez magnusia

witaj cieszę się że urlop udany i że dziec się uaktywnił w brzuszku
Gratuluję wyboru wózka- pokaż jaki? no i fajnie, że ciuszki dostaliście- zawsze to ograniczenie wydatków.
Pokaż jakie obrączki kupiliście? No i dla tż- ta za kupno prezentu dla dzieciaczka

Zdjęcia wszystkiego porobię jak tylko forum nadrobię hehe

[lolita25]

Napisane przez Muminek1991

Zdjęcia wszystkiego porobię jak tylko forum nadrobię hehe

Witamy
Dobrze że wypoczełas

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

A na obiad co dziś macie
Ja robię ogórkową i naleśniki z jabłkiem

[lidkaa82]

Gosia ależ ty zgrabnie z brzuszkiem wygladać. Ja to przez te moje bóle "naddupia" (jak to któraś trafnie określiła) i dupska czuje się jak kaczka i tak też wyglądam. Nie wiem czy to rwa ale ból towarzyszy mi od wielu tygodni i do porodu na pewno się nie pozbęde. O podnoszeniu nogi do góry moge zapomniec, szczególnie w pozycji leżącej. Ostatnio usypiałam synka i on sobie zażyczył spać z brzegu. Jak zasnął chciałam przejść nad nim żeby przejść do swojego łóżka i jak byłam na czworakach nad moim synem to trrrrraaaaaccchhhhh coś w dupsku i ruszyć sie nie mogłam. Dobrze że się dziecko nie obudziło bo zawału by biedny dostał na ten widok matki wiszącej nad nim z wielkim brzuchem Mąż mnie jakos stamtąd pozbierał

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Co do finansów to nam po opłaceniu rachunków i kredytu hipotecznego zostaje na życie 1000zł. Nie powiem żeby mozna było za to jakoś zaszaleć specjalnie

[gosia261282]

Napisane przez lidkaa82

Gosia ależ ty zgrabnie z brzuszkiem wygladać. Ja to przez te moje bóle "naddupia" (jak to któraś trafnie określiła) i dupska czuje się jak kaczka i tak też wyglądam.

Dzięki.
Ta ciąża już też nie jest dla mnie tak łaskawa.
I to prawda,że to jak człowiek się czuje to też na wyglądzie się odbija.
Trzeba się pocieszać,że jeszcze kilka miesięcy i to będzie za nami,a my będziemy seksi mamuśki

[magnusia]

Napisane przez Amberella

Macie już łóżeczka dla swoich dzieciaczków? (Wiem, że Em ma i Migotka mają już spanko ) Mam plan coś wybrać dzisiaj. Właśnie przekopuję allegro.

ja jeszcze nie kupiłam ale wiem jakie kupie

[lolita25]

Napisane przez lidkaa82

Gosia ależ ty zgrabnie z brzuszkiem wygladać. Ja to przez te moje bóle "naddupia" (jak to któraś trafnie określiła) i dupska czuje się jak kaczka i tak też wyglądam. Nie wiem czy to rwa ale ból towarzyszy mi od wielu tygodni i do porodu na pewno się nie pozbęde. O podnoszeniu nogi do góry moge zapomniec, szczególnie w pozycji leżącej. Ostatnio usypiałam synka i on sobie zażyczył spać z brzegu. Jak zasnął chciałam przejść nad nim żeby przejść do swojego łóżka i jak byłam na czworakach nad moim synem to trrrrraaaaaccchhhhh coś w dupsku i ruszyć sie nie mogłam. Dobrze że się dziecko nie obudziło bo zawału by biedny dostał na ten widok matki wiszącej nad nim z wielkim brzuchem Mąż mnie jakos stamtąd pozbierał

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Co do finansów to nam po opłaceniu rachunków i kredytu hipotecznego zostaje na życie 1000zł. Nie powiem żeby mozna było za to jakoś zaszaleć specjalnie

Najważniejsze że sobie radzicie i jesteście szczęśliwi


Dziewczyny ja zaczynam się denerwować, mąż ciągle mówi że zaraz po Lence chce mieć jeszcze jedno dziecko....żeby było rok po roku...ja jestem przerażona....jeszcze jednego nie urodziłam
Ciągle mówi że to jest najlepsze rozwiązanie i dla dzieci i dla mnie....o rany...ja na razie nie chcę...marzę żeby urodzić Lenkę i cieszyć się macierzyństwem a nie znowu sterczeć nad wc i mieć mdłości jak będzie trzeba się zająć Lenką....może mi się odmieni....bo chciałabym mieć dwójkę ale nie tak od razu

[magnusia]

Napisane przez krolowa_nilu

To mi załatwiłaś ryk z rana Uświadomiłam sobie, że niedługo będę miała w domu taką różową parówę i jakiś nostalgiczny nastrój mnie napadł

uuuuuu padłam

[SunShineDoll]

Napisane przez Nemezis23

Nie ma sprawy

Jeszcze jedna istotna wiadomość - wliczamy dochody za 2012 rok.

Wybaczcie ale nie rozumiem , jeśli urodzę w styczniu 2014 to liczą za 2013 czy 2012 rok ?

[magnusia]

Napisane przez lolita25

A na obiad co dziś macie
Ja robię ogórkową i naleśniki z jabłkiem

ja nie mam koncepcji na obiad pewnie skończy się na makaronie z pesto bo to szybko się robi

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez lidkaa82

Gosia ależ ty zgrabnie z brzuszkiem wygladać. Ja to przez te moje bóle "naddupia" (jak to któraś trafnie określiła) i dupska czuje się jak kaczka i tak też wyglądam. Nie wiem czy to rwa ale ból towarzyszy mi od wielu tygodni i do porodu na pewno się nie pozbęde. O podnoszeniu nogi do góry moge zapomniec, szczególnie w pozycji leżącej. Ostatnio usypiałam synka i on sobie zażyczył spać z brzegu. Jak zasnął chciałam przejść nad nim żeby przejść do swojego łóżka i jak byłam na czworakach nad moim synem to trrrrraaaaaccchhhhh coś w dupsku i ruszyć sie nie mogłam. Dobrze że się dziecko nie obudziło bo zawału by biedny dostał na ten widok matki wiszącej nad nim z wielkim brzuchem Mąż mnie jakos stamtąd pozbierał

--

sorry wiem że to bolesna ale nie mogę

[iwantyou99]

Napisane przez SunShineDoll

Wybaczcie ale nie rozumiem , jeśli urodzę w styczniu 2014 to liczą za 2013 czy 2012 rok ?

Jeśli w styczniu to liczą sie za 2013 właściwie nawet jeśli urodzi sie w grudniu tez powinny byc brane pod uwagę te 2013. Rok rozliczeniowy kończy sie przecież 1 grudnia.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez lolita25

Najważniejsze że sobie radzicie i jesteście szczęśliwi


Dziewczyny ja zaczynam się denerwować, mąż ciągle mówi że zaraz po Lence chce mieć jeszcze jedno dziecko....żeby było rok po roku...ja jestem przerażona....jeszcze jednego nie urodziłam
Ciągle mówi że to jest najlepsze rozwiązanie i dla dzieci i dla mnie....o rany...ja na razie nie chcę...marzę żeby urodzić Lenkę i cieszyć się macierzyństwem a nie znowu sterczeć nad wc i mieć mdłości jak będzie trzeba się zająć Lenką....może mi się odmieni....bo chciałabym mieć dwójkę ale nie tak od razu

Myśle ze powinnas przekazać te argumenty mężowi. Ja swojemu jasno zakomunikowalam ze ta ciaza to maks na co mnie stać. Drugiej nieprzezyje. I nie chodzi mi tu o fakt posiadania dzieci bo pewnie chciałabym mieć nawet i piątkę tylko o fakt bycia w ciazy. Na szczęście uszanował moja decyzje. Ale powiem szczerze ze jak pomyśle o sexie po ciazy to aż mnie ciarki przechodzą. Boje sie ze wpadniemy.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mezaga]

Napisane przez gosia261282

Wzięło mnie na wspomnienia.
I dzielę się pierwszym zdjęciem Eryka kilka godzin po porodzie oraz pierwszą kąpielą.
I dotarło nagle do mnie,że za kilka miesięcy znowu będę miała takiego maluszka w domu

O mamo ale tyci

Napisane przez pilotka86

gosia wyglądałaś kwitnąco w ciązy a Eryk... jakie maleństwo..
w ogóle to uświadomiłam sobie, że nie mam ani jednego zdjęcia w ciąży

Też nie mam

Napisane przez Amberella

Macie już łóżeczka dla swoich dzieciaczków? (Wiem, że Em ma i Migotka mają już spanko ) Mam plan coś wybrać dzisiaj. Właśnie przekopuję allegro.

My kupimy pewnie razem z wózkiem. U mnie w mieście jest jeden sklep w którym są wystawione DWA łóżeczka i na dodatek nie takie jakie nas interesują.

Napisane przez lolita25

Najważniejsze że sobie radzicie i jesteście szczęśliwi


Dziewczyny ja zaczynam się denerwować, mąż ciągle mówi że zaraz po Lence chce mieć jeszcze jedno dziecko....żeby było rok po roku...ja jestem przerażona....jeszcze jednego nie urodziłam
Ciągle mówi że to jest najlepsze rozwiązanie i dla dzieci i dla mnie....o rany...ja na razie nie chcę...marzę żeby urodzić Lenkę i cieszyć się macierzyństwem a nie znowu sterczeć nad wc i mieć mdłości jak będzie trzeba się zająć Lenką....może mi się odmieni....bo chciałabym mieć dwójkę ale nie tak od razu

Lolita przejdzie mu jak będzie się musiał dzieckiem zajmować.

Napisane przez SunShineDoll

Wybaczcie ale nie rozumiem , jeśli urodzę w styczniu 2014 to liczą za 2013 czy 2012 rok ?

No raczej za 2013.

[lolita25]

Ja już wstępnie u szefowej zamówiłam łóżeczko na listopad wenge producenta Bocian, sprzedajemy je na salonie i są dosyć konkretne
A jak pójdę dostarczyć l4 po wizycie w tym miesiącu to muszę odebrać stojak drewniany pod wanienkę o ten tylko wenge http://allegro.pl/stojak-drewniany-1...539366052.html ,ciemny beż wanienkę i fotelik do wanienki z tej samej serii tą http://allegro.pl/tega-baby-wanienka...529968252.html
Oczywiście jak odbiorę to zrobię fotkę zestawu

[mengazhu]

Mnie też boli wszystko i w każdym miejscu. Nogi podnieść nie mogę nawet przy próbie chodzenia. Siedzę dziś i kompletenie NIC nie robię. Dopiero 25 tc a jakaś taka połamana jestem. Oby nie grypopodobne dziadostwo

Te z Was, które będą miały cc. Moje ubezpieczenie traktuje je jako operację. W kwietniu 2009 dostałam za to jakieś 400 zł. Mało, ale zawsze coś Do tego dochodzą z ubezpieczenia za dziecko, jak pracujecie i macie taką opcję. Też jakieś 1000 zł za łeb -> w sensie pracownika

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

AA, jeśli chodzi o wosk TAM Nie każda kosmetyczka chce porządnie to zrobić. Używają argumentów, że stres dla matki, dla dziecka itd. Ja zawsze tam tylko woskiem. Ostatnio - już w ciąży - woskiem w plastrach (siedząc na L4 cieżko mi wyjść z domu ). Teraz już nie widzę co i jak tam wyrasta. Pójdę na bank do kosmetyczki, na jakiś m-c z głowy busz jest
Sprawdzone to dobrze jak kosmetyczka mi zimne dłonie -> łagodzi wtedy trochę ból nimi

[magnusia]

Napisane przez lolita25

Dziewczyny ja zaczynam się denerwować, mąż ciągle mówi że zaraz po Lence chce mieć jeszcze jedno dziecko....żeby było rok po roku...ja jestem przerażona....jeszcze jednego nie urodziłam
Ciągle mówi że to jest najlepsze rozwiązanie i dla dzieci i dla mnie....o rany...ja na razie nie chcę...marzę żeby urodzić Lenkę i cieszyć się macierzyństwem a nie znowu sterczeć nad wc i mieć mdłości jak będzie trzeba się zająć Lenką....może mi się odmieni....bo chciałabym mieć dwójkę ale nie tak od razu

pogadaj z mężem- uważam, że przede wszystkim Ty musisz zadecydować, nie wiadomo jak się będziesz czuła po porodzie (oby dobrze) i jak Lenka będzie się chować- jak spać, marudzić itp (oby była grzeczna ) więc uważam, ze na tym etapie jeszcze za wcześnie planować rodzeństwo. Owszem jeśli ktoś chce dwójkę, trójkę to im mniejsza różnica wieku to podobno lepiej bo się z wprawy nie wychodzi i jest się jakby "w cugu" no ale bez przesady- ledwo się zrośniej i już?
Mam koleżankę, która ma dwie córeczki (super dziewczynki) przy czym druga to ewidentna wpadka- chcieli drugie ale nie tak szybko. Różnica między dziewczynkami jest niecałe 1,5 roku i powiem Wam, że koleżanka moja umordowana była strasznie i ciężko było jej to wszystko ogarnąć. Oczywiście są też przykłady z drugiego biegunu w takich sytuacjach ale taką decyzję trzeba podjąć naprawdę przemyślanie

[lolita25]

Napisane przez mengazhu

Mnie też boli wszystko i w każdym miejscu. Nogi podnieść nie mogę nawet przy próbie chodzenia. Siedzę dziś i kompletenie NIC nie robię. Dopiero 25 tc a jakaś taka połamana jestem. Oby nie grypopodobne dziadostwo

Te z Was, które będą miały cc. Moje ubezpieczenie traktuje je jako operację. W kwietniu 2009 dostałam za to jakieś 400 zł. Mało, ale zawsze coś Do tego dochodzą z ubezpieczenia za dziecko, jak pracujecie i macie taką opcję. Też jakieś 1000 zł za łeb -> w sensie pracownika

Ja jestem u męża w pracy ubezpieczona,mąż zresztą też ale jeszcze teść u siebie w pracy opłaca ubezpieczenie za męża i tam jest opcja w tych ubezpieczeniach za urodzenie dziecka, więc co dostaniemy raz czy dwa czy trzy ? Bo już się pogubiłam

[PawMaj13]

Napisane przez Amberella

Podziel się wrażeniami z wosku. Też mam taki plan przed szpitalem, ale wstydzioch jestem.
Co do tż to bardzo dobrze, że nie dałaś mu poznać, że się cieszysz jego zachowaniem. Niech się wczuwa i niech to będzie norma. I dla niego i dla Ciebie

Macie już łóżeczka dla swoich dzieciaczków? (Wiem, że Em ma i Migotka mają już spanko ) Mam plan coś wybrać dzisiaj. Właśnie przekopuję allegro.

wosk za godzinę nie tyle mam pietra, co wstydzę się swojego zarośnięcia. Chociaż niby nie ma czego, bo specjalnie to ustalałam z kobietką ile dni mam się zapuszczać, żeby wosk dobrze wszystkie kłaki złapał. Ale wygląda to mega nie sexy.

Napisane przez vacuity

Hehe, PawMaj, mam specjalną końcówkę do golenia w depilatorze - ona goli, a nie depiluje Ja mam niski próg bólu, depilator + bikini = nie ma mowy!

no, to zmienia postać rzeczy

Napisane przez lidkaa82

O podnoszeniu nogi do góry moge zapomniec, szczególnie w pozycji leżącej. Ostatnio usypiałam synka i on sobie zażyczył spać z brzegu. Jak zasnął chciałam przejść nad nim żeby przejść do swojego łóżka i jak byłam na czworakach nad moim synem to trrrrraaaaaccchhhhh coś w dupsku i ruszyć sie nie mogłam. Dobrze że się dziecko nie obudziło bo zawału by biedny dostał na ten widok matki wiszącej nad nim z wielkim brzuchem Mąż mnie jakos stamtąd pozbierał

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Co do finansów to nam po opłaceniu rachunków i kredytu hipotecznego zostaje na życie 1000zł. Nie powiem żeby mozna było za to jakoś zaszaleć specjalnie

brzmi komicznie, choć Tobie wtedy do śmiechu wtedy nie było :P

z finansami u nas mniej więcej to samo, jeden miesiąc lepiej, inny gorzej. Boli, że 1500 wywalamy co miesiąc na sam wynajem ze świadomością, że to nie nasze. I de facto spłacamy kredyt hipoteczny właścicielom mieszkania. A drugiej strony wyjścia innego nie ma - brak zdolności kredytowej. A i rodzina nie należy do super zamożnych, żeby mogła wesprzeć taką kwotą, nawet w formie kredytu. Mieszkać w mieszkaniu z teściami, czy moją mamą sobie nie wyobrażam. Więc nie pozostaje nic innego jak "płać i płacz".

Napisane przez iwantyou99

Jeśli w styczniu to liczą sie za 2013 właściwie nawet jeśli urodzi sie w grudniu tez powinny byc brane pod uwagę te 2013. Rok rozliczeniowy kończy sie przecież 1 grudnia.

pierwsze słysze ja się zawsze rozliczam z przychodów od 1 stycznia do 31.12.

nawet jeśli, to w styczniu nikt jeszcze papierka nie ma na dochody z zeszłego roku, bo przecież pracodawcy mają chyba czas do końca marca, żeby pracownikom pity powystawiać. więc podejrzewam, że do momentu zamknięcia rozliczeń za poprzedni rok, uwzględnia się dane dochodowe za 2 lata wstecz. Czyli nawet jak w marcu 2014 urodzisz, ale nie masz jeszcze rozliczonego roku 2013 (i nie masz obowiązku mieć, bo musisz się wyrobić do kwietnia), to legitymujesz się dochodami z 2012.

Ja to tak rozumiem.
No chyba ze nie sprawdzajątego z pitami, tylko na podstawie oświadczeń/zaświadczeń od pracodawcy?

[lolita25]

Magnusia ja cały czas mam nadzieję że po urodzeniu Lenki mu przejdzie, zobaczy że to nie jest tak kolorowo, chociaż jak mam go tylko weekendami to nie wiem czy tak poczuje o co chodzi...ale z pewnością dam mu się wykazać przez cały weekend
Ja myślałam o drugim dziecku ale tak może za 2, 3lata