Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 4

[Nemezis23]

Napisane przez senira666

no my mamy jakies kupony zniżkowe jeszcze do tego sklpu u mnie w mieście więc też pare groszy taniej będzie
a kwota na wyprawk niezła- ja założyłam że zmieszcze się w 2000 tyś (max 2500) i póki co dobrze mi idzie. tylko że ja np. nie kupuje karuzeli do łóżeczka/maty.elektronicznej niani/itp bo dla mnie to zbędne jest.


a i pochwale się naszymi ostatnimi łupami za wszystko 32 zl
bodziaków na 56 mamy już wystarczająco ale musimy dokupićjakieś spodnie i sweterki czy coś a reszte to już chce rozmiar 62 kupować.

Malutko... my za sam wózek daliśmy 1650 zł, a do tego musimy dokupić fotelik. Niestety mąż się zaparł, że wózek MUSI być nowy i koniec

Fajne łupy widziałam też dużo ciekawych ciuszków na szafce, możesz zerknąć.

[mala098]

Witajcie,

co do opieki medycznej- jestem z historią nowotworową, gdy powstało podejrzenie- chciałam pójść do specjalisty na nfz i dostałam termin wizyty za 1o miesięcy. Poszłam prywatnie, zoperowana zostałam prywatnie i po 2 miesiącach byłam po wszystkim. Aż strach się bać, co by było, gdybym czekała te 10 miesięcy w publicznej służbie zdrowia....
Za to późniejsza terapia odbywała się już w publicznym szpitalu- wydanie 40 tys prywatnie nie byłoby fajne, w publicznym w takim momencie kolejek nie było.
Tak więc ja uważam, że powinno być refundowane leczenie bardzo kosztownych rzeczy, za to wizyty i podstawowe badania- pacjent powinien opłacać sobie sam. Wszystkim by to na dobre wyszło.

Przechodząc do weselszych tematów:
A u mnie na obiad fasola ala PawMaj- jest super, polecam!

[lolita25]

Napisane przez mezaga

Ja jak chciałam się dostać do ortopedy musiałam stać pod przychodnią od 4 rano. To był dopiero szał.



Ja najprawdopodobniej urodzę w grudniu a mam po jednym pajacu dla maluchów

[lidkaa82]

Napisane przez gosia261282

A po Alku nic nie masz?

A mam...wanienke
Wszystko wydałam lub sprzedałam bo nie mam tego gdzie trzymać na 36 m. Część ciuszków do mnie wróci ale nie wiem w jakim stanie. Łóżeczko się rozpadło, nawet Alek już w nim nie śpi. Rożki, pościel i butelki były tak intensywnie użytkowane że nie nadają sie już dla drugiego dziecka. Nawet kocyki mi nie zostały, bo jeden ucierpiał przy rotawirusie a drugi to była ukochana przytulanka synka i moja mama w końcu przecieła na pół jak szedł do żłobka żeby jedna połowa została w domu a druga w żłobku bo zaypiał tylko z kocykiem Od tego spania i tarmoszenia to już jedynie jako pamiątka sie nadaje

[bella7]

hej

Napisane przez kukurydzianaa

ejani, a np. taki Kazimierz Wielki nie był pijakiem, ale był babiarzem (narobił sobie całe mnóstwo dzieci), no i był bigamistą Może w ten sposób gaś teksty o pijaczkach

Ja postanowiłam, że jak już zadecydujemy o imieniu, to nie będziemy się tym wśród rodziny i znajomych chwalić, bo komentarze są nam do szczęścia naprawdę niepotrzebne.


Z tym to różnie może być. Teoretycznie pielęgniarka nie może dźwignąć więcej niż 15 kg - czyli taką 56-cio kilogramową mnie powinny przenosić już 4 pielęgniarki. A jeżeli nie ma tylu na dyżurze...?

Moja teściowa jest pielęgniarką, czasem się nasłuchuję ile muszą naginać swoje prawa i obowiązki, żeby było "po ludzku".

Niestety tak jest w naszych szpitalach. Mnie po cc dźwignęło chyba ze 4 osoby... a pielęgniarz podniósł mi nogi góry a ja czułam jakby nie moje były

Napisane przez gosia261282

A wy dziewczyny ile szacunkowo wydacie na wyprawkę?

Szczerze nie wiem jeszcze, nie długo zacznę kompletować.
Ale na pewno
Materacyk
wkład do pościeli,
prześcieradła,
ręczniki,
kosmetyki, trochę ubranek-większość mam...
Także nie jest źle.
Dziewczyny swoich łóżek nie chcą oddać
Pościeli dostałam masę ostatnio, ochranaiacze na łóżeczko też mam, rożki także trochę na tym zaoszczędzimy i nawet wózek
ale musimy kupić meble dla dziewczyn do pokoju. młode z nami bedzie spało i odziedziczy komode po siostrach

Napisane przez upadly_aniol00

Mam nadzieję , że tez mi się uda coś wygrać i wrócić chociaż z jakimś drobiazgiem a wybieram się 2 razy na warsztaty u mnie w mieście a później te co są po całej polsce a co może coś ciekawego się dowiemy

Ja kiedyś coś czytałam ale nie pamiętam dokładnie miało być chyba 15 ruchów w ciągu dnia ale nie liczy sie jeden po drugim tylko z jakimś odstępem czasowym . Kiedyś liczyłam i do godziny 14 już miałam 15 ruchów .

Super , że remont się zakonczył



Ja w tamtym roku kupiłam sobie wysokie jakby ocieplane adidasy dłuższe . Za piękne nie są ale wtedy miały być tylko wygodne , ciepłe i żeby dobrze mi się w nich samochód prowadziło więc akurat będa. A teraz na jesień kupiłam sobie z lidla takie zwykłe czarne za kostkę buty wiązane

Ja mam tylko kąbinezon i nie zamierzzam nic dokupować więcej jak coś młodego przykryje kocykiem jeszcze i zapnę tą osłonkę na wózek wtedy młodemu na pewno będzie ciepło .
W ogóle moja mama sądzi , że zimą w ogóle z dzieckiem nie powinnam wychodzić ....

Buty mam płaskie kozaki i mi wystarczą , nie sa obcisłe i dam radę

A co wychodzenia to hartować dzieci i koniec. Do -5st spokojnie można wyjść

Napisane przez gosia261282

Też tak uważam. Do -10 normalnie wychodziłam na spacery. Jak już więcej na minus było (przy Wiki,bo w Anglii jeszcze takiej temperatury nie zaznałam) to wychodziłam jak musiałam koniecznie.

Napisane przez upadly_aniol00

Ja to chyba nie miałabym odwagi i tak ludzie na mnie dziką się patrzą gdy przy pełnych kasach mówię do męża , że powinny być kasy do ciężarnych przy tym wyginając już się opierając o wszystko .
Jedynie raz mi się zdarzyło wychodząc z łazienki w markecie jak kobieta spojrzała sie na mnie i przytrzymała drzwi gdy wychodziłam już na sklep z szerokim uśmiechem .

Na szczęście autobusami nie muszę jeździć chyba bym nawet nie dojechała do miasta Ale czasem przykro , że ludzie mają gdzieś ciężarne i w sumie nawet nie zwracają na nie uwagi . Np. ostatanio w lidlu ludzie pchali się , że szok jakby mogli to by mnie stratowali

Fajnie jak sie spotka takich życzliwych ludzi

ja jeżdziłam MPK w Łodzi to mi babka ustąpiła miejsca bo myślała,że w ciąży jestem, a mnie po prostu brzuch jeszcze nie zginął po porodzie, ale nie wyprowadzałam jej z błędu bo i tak mnie to wszystko jeszcze bolało. Wredna jestem.

Napisane przez lidkaa82

Cześć Mamusie
Przyszłam żebyście otarły me łzy po dzisiejszym kłuciu i glukozie. Musiałam na tą przyjemność wstać o 6 żeby zdążyć wyszykować Alka do żłobka i dotrzeć do mojej przychodni najpóźniej na 7:30. Synka musiałam przekupić obietnicą nowego auta żeby sprawnie wstał i sie ubrał bo tez mu sie nie uśmiechało wstawać godzine wcześniej niż zwykle.
Potem Pani mi pobrała trzy fiolki krwi bo jeszcze powtórka na tokso, a potem ku memu zdziwieniu jeszcze dziabnęła mnie w palec. Dostałam wielki kuban glukozy...bleeee...potem dwie godziny czekania i znów pobranie krwi ... Ale co ja opowiadam ekspertkom Nawet po tej bombie kalorycznej nie czułam głodu tylko marzyłam zeby coś zjesc żeby zabic ten smak który towarzyszy mi do teraz

Co do wyprawki to myślę że zmieszcze sie w 1500 zł. Kupiłam już wózek 3w1 za 450 zł (wylicytowany na allegro), komplet pościeli z wypełnieniem i rożkiem za 150 zł, zestaw butelek i smoczków 100 zł, wylicytowałam trochę fajnych ciuszków w sumie jakieś 100 zł mnie to kosztowało, jeden kocyk dostałam drugi kupiłam (35zł), troche ciuszków dostałam. Jeszcze musze kupić łózeczko, koniecznie z szufladą (250zł) materac (80zł) i pierdułki typu podkłady, majtki, koszule nocne, pieluchy (pewnie z 250 zł na to pójdzie). Z kosmetyków dla malucha to tylko mydełko bambino, bephanten, oliwka i małe oilatum no i krem na mróz. Babcie mają zlecony zakup reczników i prześcieradeł

za wyniki.


A my byliśmy z dziewczynami u lekarza, na szczęście bez antybiotyku się obyło a ja zafundowałam sobie Prenalen. I w samku mi smakował.
Za tydzien ja idę na krzywą cukrową, blee.


u Was też lekarze zlecają odczyn Coombs'a??

Magnusia sliczny brzusio.

[Nemezis23]

Napisane przez mala098

Witajcie,

co do opieki medycznej- jestem z historią nowotworową, gdy powstało podejrzenie- chciałam pójść do specjalisty na nfz i dostałam termin wizyty za 1o miesięcy. Poszłam prywatnie, zoperowana zostałam prywatnie i po 2 miesiącach byłam po wszystkim. Aż strach się bać, co by było, gdybym czekała te 10 miesięcy w publicznej służbie zdrowia....
Za to późniejsza terapia odbywała się już w publicznym szpitalu- wydanie 40 tys prywatnie nie byłoby fajne, w publicznym w takim momencie kolejek nie było.
Tak więc ja uważam, że powinno być refundowane leczenie bardzo kosztownych rzeczy, za to wizyty i podstawowe badania- pacjent powinien opłacać sobie sam. Wszystkim by to na dobre wyszło.

Przechodząc do weselszych tematów:
A u mnie na obiad fasola ala PawMaj- jest super, polecam!

Dziwne, bo mój dziadek po wykryciu guza w nerce miał w trybie ekspresowym tomografię komputerową. Byliśmy tylko raz prywatnie na wizycie w urologa. Na oddział dostał się w ciągu 2 tyg, a parę dni później miał operację. Wszystko na NFZ. Nie wiem od czego to zależy...

Babcia ostatnio miała ogromną alergię i lekarze nie wiedzieli co się dzieje. Została skierowana do specjalisty, nie czekała długo, a później na oddział alergologiczny do kliniki, gdzie również dostała się szybko i miała przeprowadzoną pełną diagnostykę.

[gosia261282]

Dziewczyny poszukujące wózka co powiecie na taki?



http://biala-rawska.archiwa.org/mult...18018654d6.jpg

[lidkaa82]

Napisane przez mezaga

EEE czemu? Przecież z dostępnością ciuszków nie ma problemu. Nawet jak by się okazało, że urodzę wcześniej to mąż biegnie do sklepu i kupuje co trzeba na szybko.
Za tydzień w sobotę jedziemy zamówić wózek.

Jak maluszki za bardzo sie pospieszą albo bedzie konieczność położenia się do szpitala to pewnie będziesz wolała żeby mąż w wolnym czasie był z wami a nie biegał po sklepach. Zresztą w razie awaryjnych sytuacji ma się inne rzeczy w głowie niż zakupy i fajnie mieć wtedy ten komfort psychiczny ze przynajmniej ma się wszystko przygotowane. Ale to tylko moje podejście, nie chce Cie broń Boze stresować

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez gosia261282

Dziewczyny poszukujące wózka co powiecie na taki?



http://biala-rawska.archiwa.org/mult...18018654d6.jpg

Nie wiem jak taki cabriolet sprawdzi sie zimą ale na wiosne Kacper na pewno wyrwał by nie jedną laseczke na taki wózek

[mala098]

Napisane przez gosia261282

Dziewczyny poszukujące wózka co powiecie na taki?


http://biala-rawska.archiwa.org/mult...18018654d6.jpg

Wózek pierwsza klasa! Tylko może mi do windy nie wejść

[em ma]

Napisane przez Akkma

Ja też
A jakbym miała jeszcze za oryginalne zapłacić 500 zł to wyrzuty sumienia męczyłyby mnie do końca życia

Nie sądziłam że oryginalne tyle kosztują

Napisane przez senira666

a i pochwale się naszymi ostatnimi łupami za wszystko 32 zl
bodziaków na 56 mamy już wystarczająco ale musimy dokupićjakieś spodnie i sweterki czy coś a reszte to już chce rozmiar 62 kupować.

A po co Ci tyle bodziaków z krótkim rękawem?
Ja kupiłam praktycznie same z długim w tym rozmiarze. Do tego zamierzam wkładać spodenki lub półśpiochy i tyle.

Napisane przez gosia261282

Dziewczyny poszukujące wózka co powiecie na taki?



http://biala-rawska.archiwa.org/mult...18018654d6.jpg

Pewnie na tamten czas był to prawdziwy rarytas

[mala098]

Napisane przez Nemezis23

Dziwne, bo mój dziadek po wykryciu guza w nerce miał w trybie ekspresowym tomografię komputerową. Byliśmy tylko raz prywatnie na wizycie w urologa. Na oddział dostał się w ciągu 2 tyg, a parę dni później miał operację. Wszystko na NFZ. Nie wiem od czego to zależy...

Nie chcę się za bardzo uzewnętrzniać, u mnie było podejrzenie nieprawidłowego funkcjonowania, a nie nowotworu, to wyszło później, do onkologa w zasadzie kolejek nie ma, do specjalistów już tak.

[gosia261282]

A może takie łóżeczko?

http://www.yankodesign.com/2010/03/22/a-pod-for-a-baby/

[upadly_aniol00]

bella a gdzie chodzisz robić badania krwi ?

[Nemezis23]

Napisane przez gosia261282

A może takie łóżeczko?

http://www.yankodesign.com/2010/03/22/a-pod-for-a-baby/

myślałam, że to wanienka

Oryginalne emu kosztują nawet 800 - 1000 zł

[mezaga]

Napisane przez lidkaa82

Jak maluszki za bardzo sie pospieszą albo bedzie konieczność położenia się do szpitala to pewnie będziesz wolała żeby mąż w wolnym czasie był z wami a nie biegał po sklepach. Zresztą w razie awaryjnych sytuacji ma się inne rzeczy w głowie niż zakupy i fajnie mieć wtedy ten komfort psychiczny ze przynajmniej ma się wszystko przygotowane. Ale to tylko moje podejście, nie chce Cie broń Boze stresować

To zawsze jest jeszcze teściowa Dobrze będzie. Mamy w planach kupić wszystko za jednym zamachem w jeden dzień. Pojedziemy do większego miasta i wrócimy z całym samochodem zakupów

[kukurydzianaa]

Wiadomo, że są plusy i minusy publicznej służby zdrowia, ale to kurcze powinno być rozsądniej zorganizowane. I tak większość ludzi chodzi prywatnie, to po co państwo ściąga takie duże pieniądze, skoro np. można zlikwidować państwowych dentystów, ginekologów, dermatologów czy alergologów? Przy zbieraniu mniejszych składek od obywateli, można byłoby więcej pieniędzy przeznaczać na rzeczy ważniejsze.
Plusy byłyby takie, że ludzie mając co miesiąc nieco więcej pieniędzy w portfelu sami decydowaliby czy przeznaczyć je na dentystę czy dermatologa (w zależności od potrzeby). Byłby większy wybór na rynku, więc i ceny za wizyty byłyby niższe. Rynek sam wyeliminowałby konowałów nie znających się na swoim fachu. Lekarze byliby życzliwsi, bo inaczej straciliby pacjentów.

Ucierpiałaby na tym tylko patologia i ludzie z jakichś tam powodów nie mający nawet grosza przy duszy.

[upadly_aniol00]

Napisane przez lidkaa82

Jak maluszki za bardzo sie pospieszą albo bedzie konieczność położenia się do szpitala to pewnie będziesz wolała żeby mąż w wolnym czasie był z wami a nie biegał po sklepach. Zresztą w razie awaryjnych sytuacji ma się inne rzeczy w głowie niż zakupy i fajnie mieć wtedy ten komfort psychiczny ze przynajmniej ma się wszystko przygotowane. Ale to tylko moje podejście, nie chce Cie broń Boze stresować

Ja mam takie samo zdanie . Poza tym już widzę mojego męża na zakupach samego jak mu już chyba 5 razy mówiłam o stojaku do wanienki i za każdym razem pyta się co to jest ten stojak
Albo ostatnio mówię mu , że mały miał czkawkę a mój mąż z przerażonymi oczami mówi co teraz jedziemy do lekarza czy nie i musiałam mu tłumaczyć , że dzieci już tak mają .
I cały czas mój maż się gubi w ciuchach dziecięcych nie wie co to pajac czy bodziak dla niego to wszystko jest to samo .
Jak mówię mu co musimy kupić to tylko słyszę " ok pojedziemy kupimy bo i tak nie wiem jak to wygląda i do czego służy "
Dlatego osobiście wolę sama lub z nim wszytsko wcześniej sobie kupić i mieć z głowy wszystko . Niby do stycznia jest jeszcze dużo czasu ale teraz też się planuje zaopatrzyć we wszystkie rzeczy do szpitala .
Rodzice są zajęci remontem i pilnują babcię więc w sumie na nich bym średnio mogła liczyć . Poza tym chyba wolę kasę wydawać stopniowo niż od razy ale to tylko moje zdanie . Do tego zakupy sprawiają mi taką radość

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Napisane przez mezaga

To zawsze jest jeszcze teściowa Dobrze będzie. Mamy w planach kupić wszystko za jednym zamachem w jeden dzień. Pojedziemy do większego miasta i wrócimy z całym samochodem zakupów

Tylko , żeby Wam wszytsko weszło do samochodu . Mam znajomych którzy właśnie tak zrobili i nie mogli wszystkie upchnąć do samochodu

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

W ogóle jutro są warsztaty u mnie w mieście dla mam zapisałam się z mężem ale nie wiem czy zdąży wyjść z pracy . W razie czego powiem , że dojedzie i już chyba nie powinni być z tym problemu ?

[Amberella]

Cześć dziewczyny .

Napisane przez magnusia

wstałam bo coś spać nie mogę. U mnie KONIEC REMONTU!!!!

super, mi panowie właśnie montują szafę w sypialni

Napisane przez iwantyou99

A jakie buty kupujcie na zimę?? Ja sie zastanawiam nad Emu , nogi mi pewnie trochę bedą puchnąć to w takich wygodnie.

Planuję kupić podróbki emu, bo na prawdziwe żal mi kasiory. Fakt, może te buty nie są sexy, ale są wygodne jak kapcie, a ja po niedawnym złamaniu dwóch kości śródstopia i przy ciążowej opuchliźnie w swoje kozaki pewnie nie wejdę . "Emu" będą idealne.

Napisane przez lolita25

Ale zachęcam do kupowania....zwłaszcza akcesori do nas i maluszka na allegro

Mnie zachęciłaś bardzo skutecznie . Kliknęłam wczoraj łóżeczko Agata z linka od Ciebie .

Napisane przez Le La

Aaaa no i zapomniałam sie pochwalic, obchodzimy z mężem dzisiaj 3 rocznice ślubu ale to zlecialo.....

Życzę Wam zdrowia i miłości
[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;43085851]Zrobiłam dzisiaj zdjęcie mojego brzuszka aby przesłać rodzicom (mieszkają daleko), więc wstawiam - jestem w trakcie 24 tygodnia.[/QUOTE]
Bardzo zgrabnie wyglądasz .

Napisane przez magnusia

no to patrzcie jak mnie wydęło

Magnusia, Twój brzuś też jest zgrabniutki .

Napisane przez Olcia_1983

Planuję fasolkę po bretońsku kiełbaska już się rozmraża, fasolka od wczoraj się moczy, nic tylko brać się do roboty

U mnie dziś też fasolka po bretońsku . Po wczorajszych rozmowach o fasolce nie mogłam się oprzeć. To danie wygrało nawet z ogórkową, na którą też mam ochotę, więc będzie jutro

Napisane przez PawMaj13

A ja się nie zgadzam z Wami, a to dlatego, że:
na codzień - owszem, fajnie nie jest. Kolejki, terminy, zaniedbania.
Ale jak się coś wydarzy, to system działa niezawodnie:
...
ja się cieszę, że mi z pensji obowiązkowo zabierają kase na leczenie i już. Mogę spokojnie żyć.
osobiście wolę nasze rozwiązania, niż np to co jest w stanach, a tam właśnie nie ma obowiązkowych ubezpieczeń i dramat z tego powodu jest gorzką codziennością, właśnie jak się coś takiego wydarzy.

Jestem tego samego zdania. A jak trzeba, bo czas nagli, to chodzę się leczyć prywatnie i już.
Moja mama kilkanaście lat temu zachorowała na raka piersi. Termin mastektomii, która była niezbędna, lekarze ustalili na za dwa tygodnie od diagnozy. Uznaliśmy, że to zbyt długo, więc operacja odbyła się w prywatnej klinice. Chemio- i radioterapia była już z pieniędzy składkowych. 6-letnia hormonoterapia też była refundowana. Mama żyje i ma się dobrze. Wiem, że gdyby rodzice za wszystko musieli zapłacić sami, nie byłoby ich stać .

Napisane przez gosia261282

Kazała zapisać się znowu do gp z żylakami,więc mam wizytę za tydzień w czwartek. Mówiła,że mam nalegać na specjalne rajstopy.

Oj bidulko, nachodzisz się po ludziach za pomocą. Oby tylko przyniosło to efekt. A te rajstopy to takie normalne przeciwżylakowe mają być?

Wczoraj wieczorem razem z mężem byłam przywitać moją nową sąsiadkę, która urodziła się 12 września. Wyszliśmy przerażeni tym jak małe i kruche jest takie dzieciątko. Matko, nie wiem jak ja będę pielęgnować Kacpra... Może położę go w łóżeczku, będę podawać mleko z butelki i czekać aż urośnie

[mezaga]

Napisane przez upadly_aniol00

Ja mam takie samo zdanie . Poza tym już widzę mojego męża na zakupach samego jak mu już chyba 5 razy mówiłam o stojaku do wanienki i za każdym razem pyta się co to jest ten stojak
Albo ostatnio mówię mu , że mały miał czkawkę a mój mąż z przerażonymi oczami mówi co teraz jedziemy do lekarza czy nie i musiałam mu tłumaczyć , że dzieci już tak mają .
I cały czas mój maż się gubi w ciuchach dziecięcych nie wie co to pajac czy bodziak dla niego to wszystko jest to samo .
Jak mówię mu co musimy kupić to tylko słyszę " ok pojedziemy kupimy bo i tak nie wiem jak to wygląda i do czego służy "
Dlatego osobiście wolę sama lub z nim wszytsko wcześniej sobie kupić i mieć z głowy wszystko . Niby do stycznia jest jeszcze dużo czasu ale teraz też się planuje zaopatrzyć we wszystkie rzeczy do szpitala .
Rodzice są zajęci remontem i pilnują babcię więc w sumie na nich bym średnio mogła liczyć . Poza tym chyba wolę kasę wydawać stopniowo niż od razy ale to tylko moje zdanie . Do tego zakupy sprawiają mi taką radość

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------


Tylko , żeby Wam wszytsko weszło do samochodu . Mam znajomych którzy właśnie tak zrobili i nie mogli wszystkie upchnąć do samochodu

EEE no aż tyle to nie planujemy kupować
Po wózek pojedziemy osobno

Co do zakupów i tak sama bym ich i tak nie robiła bo my zawsze z małżem wszystko razem wybieramy, oglądamy. No chyba, że prezenty dla siebie
Jak szukaliśmy wózka to oboje siedliśmy przed komputerem i razem przeglądaliśmy. To samo jest teraz z łóżeczkami. Nad tymi pajacykami tez się razem zastanawialiśmy.

[gosia261282]

Napisane przez upadly_aniol00

Do tego zakupy sprawiają mi taką radość

O tak!! Też uwielbiam!

[magnusia]

Ufff ledwo żyję.
Byłam w tym ciucholandzie na Grochowskiej- lipa straszna. Ciuchów mało i drogie- dla mnie to żadna promocja jak za bluzkę mam 80 zł zapłacić- co z tego że kosztowała 170 zł
Na szczęście po drugiej stronie był zwykły ciucholand i weszlam. Kupiłam dwa swetry, koszulę i taką bluzeczkę ciążową bawełnianą i zaplaciłam 43 zł- na kg było po 34zł/kg
przy okazji kupiłam dwa kombinezony o których Wam mówiłam oto one- linki z all-a

http://allegro.pl/show_item.php?item=3574576282
http://allegro.pl/show_item.php?item=3574544547

odsapnę, nadrobię Was i musze za sprzątanie się w końcu zabrać

[gosia261282]

Napisane przez Amberella

Oj bidulko, nachodzisz się po ludziach za pomocą. Oby tylko przyniosło to efekt. A te rajstopy to takie normalne przeciwżylakowe mają być?

Rajstopy jakieś specjalne,na receptę mają być.

[magnusia]

Napisane przez jin

Magnusia ładny brzuszek, taki proporcjonalny, mój w 21tygodniu jest większy. Spodnie masz jakies ciążówki, bo fajnie leżą.
.

spodnie z CA za 39 zł w gumkę zwykłe normalne

[mezaga]

Napisane przez gosia261282

O tak!! Też uwielbiam!

Właśnie to chyba jest moim największym problemem - ja nie cierpię zakupów.
Co do rozkładania kosztów. My już od bardzo dawna mamy kasę odłożoną na wyprawkę więc czy wydam to raz czy rozłożę na kilka wypadów zakupowych - u nas akurat nie ma większego znaczenia. A wole jechać raz i mieć z głowy niż co chwilę coś dokupywać.

[lidkaa82]

Napisane przez magnusia

Ufff ledwo żyję.
Byłam w tym ciucholandzie na Grochowskiej- lipa straszna. Ciuchów mało i drogie- dla mnie to żadna promocja jak za bluzkę mam 80 zł zapłacić- co z tego że kosztowała 170 zł
Na szczęście po drugiej stronie był zwykły ciucholand i weszlam. Kupiłam dwa swetry, koszulę i taką bluzeczkę ciążową bawełnianą i zaplaciłam 43 zł- na kg było po 34zł/kg
przy okazji kupiłam dwa kombinezony o których Wam mówiłam oto one- linki z all-a

http://allegro.pl/show_item.php?item=3574576282
http://allegro.pl/show_item.php?item=3574544547

odsapnę, nadrobię Was i musze za sprzątanie się w końcu zabrać

Kurde ale fajne i jaka cena dobra, a też potrzebuje takiego cuda

[perfuzja]

Napisane przez kukurydzianaa

Wiadomo, że są plusy i minusy publicznej służby zdrowia, ale to kurcze powinno być rozsądniej zorganizowane. I tak większość ludzi chodzi prywatnie, to po co państwo ściąga takie duże pieniądze, skoro np. można zlikwidować państwowych dentystów, ginekologów , dermatologów czy alergologów? Przy zbieraniu mniejszych składek od obywateli, można byłoby więcej pieniędzy przeznaczać na rzeczy ważniejsze.
Plusy byłyby takie, że ludzie mając co miesiąc nieco więcej pieniędzy w portfelu sami decydowaliby czy przeznaczyć je na dentystę czy dermatologa (w zależności od potrzeby). Byłby większy wybór na rynku, więc i ceny za wizyty byłyby niższe. Rynek sam wyeliminowałby konowałów nie znających się na swoim fachu. Lekarze byliby życzliwsi, bo inaczej straciliby pacjentów.

Ucierpiałaby na tym tylko patologia i ludzie z jakichś tam powodów nie mający nawet grosza przy duszy.

Oznaczałoby to, ze KAŻDA kobieta musi prowadzić ciąże prywatnie.
Naprawdę uważasz, ze każdą na to stać? Ja za same wizyty płacę przez ciążę pewnie 1500-2000 złotych. + badania, usg.

Jesli w rodzinie pracuje tylko mąż i zarabia na przykład pensje minimalną i pod jego ubezpieczenie podpieta jest cała rodzina to zwrot składki zdrowotnej nie starczy na nic prawie. I te pieniądze na pewno nie zostaną wydane na opiekę zdrowotną, tylko na przykład na buty. A wizyty profilaktyczne? Cos takiego w ogole przestałoby istnieć.

[upadly_aniol00]

mezaga ja nie lubię dla siebie zakupów robić a dla młodego mogłabym ze sklepu nie wychodzić Też planuję jeden większy wyjazd z mężem na te większe i droższe zakupy ciuchy i tak większość z różnych promocji mam . U nas kasa w sumie też jest ale ja i tak nie mogę usiedzieć w domu a tak zawsze coś upoluję w sklepie

[PawMaj13]

Napisane przez lolita25

No właśnie to jest chyba ich produkt, nie znam się bo sporadycznie tam robie zakupy jak jestem w Leroy, przynajmniej żaden znany producent, opakowanie jest kremowe i jest taki zielony mały kciuk Teraz już spakowałam do kartona, ale jak pojedziemy do Leroy po panele to na pewno kupie jeszcze ze 3 szt bo są rewelacyjne

Zerknij plis na producenta i napisz kto tam widnieje drobnym maczkiem nie mam żadnego auchana pod nosem, a może w necie będą jego produkty do wyczajenia.

Napisane przez iwantyou99

A ja wolałabym mieć wybór. Czy chce płacić czy nie i dodatkowo za co chce płacić. Za to co oferuje mi państwo czy za coś innego.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Należysz do niewielkiej części społeczeństwa, która myśli. Państwo musi jednak pomyśleć też za tą (większą) część ludu, która myśleć nie potrafi.

I całkiem możliwe, że dobrze byś na tym wyszła, dokonując trafnego wyboru. Możliwe. Jednak zdecydowana większość ludzi zginełaby jak andzia w pokrzywahc, gdyby im ktoś dał jakiś wybór - bo nie wiedzieliby co z nim zrobić. Dlaczego gro osób jest losowanych przez fundusze emerytalne? Bo... nawet nie wiedzą, że trzeba coś wybrać. Ot, głupi przykład. A później by było: a bo ja nie wiedziałem, że tak trzeba, że coś trzeba wybierać. Ludzie, to wbrew temu co sądzi biologia, gatunek NIEMYŚLĄCY.

Napisane przez kukurydzianaa

souris5, pilotka86, bo emeryci to często taki typ ludzi, którym coś pada na głowę i to konkretnie. Ja rozumiem, że starość niesie ze sobą cały pakiet schorzeń, ale ciągłe latanie po lekarzach zdrowia nie zwróci.

Mnie osobiście wkurza jeszcze to, że te stare (jakże schorowane) babki jeżdżą z samego rana na zakupy Nosz k***a, to nie PRL, towar w sklepie za chwilę się nie skończy... Nie można pojechać na zakupy nieco później, jak już młodsi dojadą do pracy/szkoły/uczelni? Ile razy nie zatrzymał mi się bus do Lublina i spóźniłam się gdzieś, bo jakaś babka musiała na targ sobie pojechać

PawMaj13, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Mimo wszystko powinniśmy mieć wybór....
Ja miałam wypadek 4 lata temu - gdybym czekała na operację z NFZ, to właśnie teraz smarowałabym sobie bliznę po szwach, żeby dużego śladu nie było. A jak bym nie poszła prywatnie się zoperować, to co - musiałabym z rozwaloną nogą pomykać te 4 lata? A po operacji ile czekać na rehabilitacje? A tak w ogóle, to czy wróciłabym do sprawności po tak długim okresie oczekiwania? Nie sądzę. Ja teraz czuję, że tą jedną nogę mam słabszą i bardziej na nią uważam, to strach pomyśleć co by było gdybym musiała aż tyle czekać...

Albo mój brat.... jest chory na przewlekłą i nieuleczalną chorobę - guzik mu państwo sponsoruje. Co prawda nie płaci jednorazowo wielkich kwot, ale jakby tak podliczyć ile już wydał na leczenie, to można się za głowę złapać. A jak przyjdzie mu, odpukać, zdecydować się na leczenie biologiczne gdy nie będzie mógł wcale z łóżka wstać, to kto mu opłaci 20 tys zł miesięcznego leczenia? Bo przecież nie państwo. No i z jego pensji jeszcze mu państwo zabiera na pakiety socjalne dla wszelkich patologii

Nie mówię, że jest idealnie. Mówię, że jest lepiej, niż gdyby Państwo olało opiekę medyczną a ludzie byliby skazani na opiekę prywatną. Część osób po wypadku nie dostałaby nawet pierwsze pomocy, nie zostałaby obsłużona na SORze, nie byłaby hospitalizowana nawet pół dnia.

Napisane przez perfuzja

I co, potem jakbys miała pfu pfu wypadek samochodowy czy raka to państwo miałoby Ci powiedzieć sorry, za Twoje leczenie nie zapłacimy? Juz to widzę, szczególnie ze jesli byłby wybór to pewnie 90% osób nie placiloby.

Ja nie korzystam ze "zwykłej" państwowej służby zdrowia, bo nie mam do tego nerwów. Ale juz na wycięcie pieprzyka grzecznie czekałam w kolejce (niezbyt długiej zresztą), bo moje prywatne ubezpieczenie nie obejmowało takich "rarytasow" a prywatnie zaśpiewali sobie 1500 złotych (za jakieś 5 minut roboty). Juz nie mówiąc o porodzie, gdzie o prywatnej klinice nawet nie myslę.
Gdyby ubezpieczenia prywatne miały obejmować wszystko to, co NFZ to wcale nie byłyby tańsze od tego co płacimy. Zresztą tak to działa w Stanach i delikatnie rzecz ujmując nie uważam, zeby był to dobry system.

dokładnie tak -stany są najlepszym dowodem an to, że takie rozwiązanie się zwyczajnie nie sprawdza. Ludzie musieliby być wyedukowani w sprawach szarej codzienności, a nie są. I część pewnie niepłaciłaby nie dlatego, że nie che, a dlatego, że nawet by nie wiedziała, że powinna chcieć i kiedy się to przydaje.

Napisane przez iwantyou99

A co do kolejek u lekarza to jest wogole paranoja. Pół biedy jak ktoś musi mieć kontrole co pół roku i tak sie zapisuje ale ja np. Dwa lata temu miałam zdiagnozowane guzy na jelitach ( diagnoza tylko dzięki temu ze trafiłam na sor z odwodnieniem i przyjęli mnie na oddział) po leczeniu szpitalnym musiałam byc pod kontrola gastroenterologiczną przynajmniej raz na dwa tygodnie ( co chwile zmiana leków). Wiec dzwonię i mowię jaka jest sytuacja ze mam diagnozę ze mam biegunki po 15 na dobę i proszę o szybki termin bo potrzebuje pomocy i co?? Termin za 7 miesięcy tak sie zdenerwowalam ze odpowiedziałam pani ze za 7 miesięcy to ja sie mogę czasem za przeproszeniem zasrac na smierć. Wiem ze to nie jej wina ale już niewytrzymalam.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale jednak SOR i szpital zaliczyłaś. "za free".
A to są właśnie największe koszty. Mówię - system sprawdza się w nagłych wypadkach, w prypadku chorób przewlekłych, czy potrzeby pilnej konsultacji ze specjalistą jest słabo. Ale pełna prywatyzacja problemu nie rozwiąże, może go jedynie pogłębić, co nie jest gdybaniem - jest zweryfikowane właśnie w stanach.

[senira666]

Napisane przez Nemezis23

Malutko... my za sam wózek daliśmy 1650 zł, a do tego musimy dokupić fotelik. Niestety mąż się zaparł, że wózek MUSI być nowy i koniec .

wózek też mamy nowy ze sklepu ale udało mi się na promocji wyhaczyć bo to model zeszłego roku więc już nie modny (jakby mi to różnice robiło ) fotelik też mamy bo to zestaw 3w1

Napisane przez em ma

A po co Ci tyle bodziaków z krótkim rękawem?
Ja kupiłam praktycznie same z długim w tym rozmiarze. Do tego zamierzam wkładać spodenki lub półśpiochy i tyle.

z długim muszę chyba jakieś dokupić ale też mam zamiar jak ty ubierać body i jakieś gacie i już. ewentualnie jakimś cienkim kocykiem nakryje dzieciola i już. poza tym więcej rzeczy chcemy kupic na 62 więc tam będzie więcej z długim rękawem itp.

[mezaga]

Napisane przez upadly_aniol00

mezaga ja nie lubię dla siebie zakupów robić a dla młodego mogłabym ze sklepu nie wychodzić Też planuję jeden większy wyjazd z mężem na te większe i droższe zakupy ciuchy i tak większość z różnych promocji mam . U nas kasa w sumie też jest ale ja i tak nie mogę usiedzieć w domu a tak zawsze coś upoluję w sklepie

Może jak zacznie mi się zwolnienie to inaczej będę do tego podchodzić. Teraz nawet jak mam czas to mi się po prostu nie chce tego przeglądać.
Właśnie dostałam maila z bon prixu, że wysłali mi moją paczkę. Także będę miała jeszcze po kombinezonie misiowym dla każdego Ale i tak większość paczki to rzeczy dla mnie i teściowej.
Dla mnie zakupy to mordęga. Jedynie remontowe rzeczy lubię kupować i sprawia mi to przyjemność.

AAAA i miałam się pochwalić, że wczoraj wieczorem pierwszy raz ZOBACZYŁAM ruchy maluchów Dziwne uczucie jak Ci się nagle dwie gule na brzuchu robią