Włochy -wizażanki z Włoch cz. III

[Romanaccia]

[QUOTE=cucciola79;43082321]

Napisane przez Romanaccia

Wcale nie jest zimno w PL, przez ostatnie kilka dni wydawalo sie ,ze jest srodek pieknej wiosny , tylko wieczorami i noca jest chlodno, ale nie jest zle, ja kocham taka pogode


sjoanna - znowu cos przegapilam, ze co? ,ze wiorki kokosowe z nesquikiem i z ...fasola [/QUOT]

wiesz jak ona tu juz od 20 lat przyzwyczajona do tych wysokich temperatur to i zimno poza tym te przymrozki brrrrrrrrr
ja sama pamietam jak w zeszlym roku bylismy latem w lipcu ciagle padalo i bylo zaledwie 20 stopni to tez marzlismy nie powiem nic o Tz.cieon to juz w ogole a najlepsze bylo to jak bylismy w Kolobrzegu przy temperaturze 18 stopni na zewnatrz ludzie kapali sie w Baltyku mojego meza to az brividi braly
no ale Ty to goraca dziewczyna jestes
sjoanna: cmok:[COLOR="Silver"]

Ja przez 11 lat sie nie przyzwyczailam do upalow , zawsze jak przyjade do PL to jest mi zimno na poczatku,ale potem wszystko wraca do normy , ja nie lubie upalow

[cuciola]

ciekawa jestem ktore sa wasze

http://www.studenti.it/foto/superior...taliano/da.php

[cucciola79]

Napisane przez cuciola

ciekawa jestem ktore sa wasze

http://www.studenti.it/foto/superior...taliano/da.php

ja to zawsze myle congiuntivo
fajna ta stronka

[marmotta]

Napisane przez cuciola

ciekawa jestem ktore sa wasze

http://www.studenti.it/foto/superior...taliano/da.php

Z wymienionych bledow nie mam raczej problemu z niczym...dla mnie osobiscie najgorsze sa przyimki tzn. kiedy wstawia sie di, a etc.
np. provare a czy provare di...zawsze mam z tym problem robie na wyczucie....nie ma w tym dla mnie zadnej logiki...

[laczupakabra]

znalazlam bilety w sumie za 95 euro do Wawy, a ja od Wawy troche mieszkam, wiec jeszcze 25 euro pojdzie na dojazd, ale to juz i tak lepiej

bede w Polsce 19.12.2013 - 6.10.2013

[sjoanna]

Laczupakabra- chyba blednie wpisalas date twojego pobytu w Polsce.

Kto chce jeszcze cos zaskakujacego z warzyw to znalazlam pasztet z cukinii. http://mymankitchen.blogspot.it/2013...z-cukinii.html

Wyskoczylam do sklepu bo wywieszka byla na wystawie ze 1 ubranie za 5 euro a 3 za 10.
No niestety tych po 5 euro za darmo bym nie chciala.

No ale i to dobra wiadomosc - nie wydam pieniedzy.

[laczupakabra]

Napisane przez sjoanna

Laczupakabra- chyba blednie wpisalas date twojego pobytu w Polsce.

Kto chce jeszcze cos zaskakujacego z warzyw to znalazlam pasztet z cukinii. http://mymankitchen.blogspot.it/2013...z-cukinii.html

Wyskoczylam do sklepu bo wywieszka byla na wystawie ze 1 ubranie za 5 euro a 3 za 10.
No niestety tych po 5 euro za darmo bym nie chciala.

No ale i to dobra wiadomosc - nie wydam pieniedzy.

hahaha rzeczywiscie, bede w Polsce 19.12.2013- 6.01.2014 :P hah

[principessina]

Hello! jestem dzisiaj na wpol przytomna, zalozylam Flavciowi na noc taki woreczek na siuski i sie odkleil, musialam zmieniac posciel lacznie z cerata wszystkie siuski wylecialy, wiec dzis rano nie dalismy rady pojsc na badania, jutro posadze go na nocnik i ma sikac bo w przeciwnym razie beda baty

w ogole niektore matki to sa przerazajace, taka sytuacja dzisiaj z rana na zjezdzalni, jest sobie dziewczynka tak na oko ze 4 lata, pluje, przeklina, popycha, wlazi na ta zjezdzalnie nie po schodkach tylko gdy inne dzieci zjezdzaja, no i widzac ze mama nic nie zwracala uwagi, pewnien tatus zwrocil tej dziewczynce uwage, a jak jej mama to uslyszala mamma mia ja myslalam, ze tego faceta rozwali! szcyt chamstwa, co za zle wychowanie, ja bym wziela chyba kija i zabila!

Napisane przez sjoanna

Laczupakabra- chyba blednie wpisalas date twojego pobytu w Polsce.

Kto chce jeszcze cos zaskakujacego z warzyw to znalazlam pasztet z cukinii. http://mymankitchen.blogspot.it/2013...z-cukinii.html

Wyskoczylam do sklepu bo wywieszka byla na wystawie ze 1 ubranie za 5 euro a 3 za 10.
No niestety tych po 5 euro za darmo bym nie chciala.

No ale i to dobra wiadomosc - nie wydam pieniedzy.

hehe dobre, ja ostatnio powstrzymuje sie od wydatkow

cucciola79 czekam w tym tyg na paczuszke od kolezanki, ktora zamieszkuje w Twoich stronach, kupila mi tez pare rzeczy w prezencie dla malego, nie moge sie doczekac niespodziewajki! zapraszalam ja na weekend 1 listopada mam nadzieje ze przyleci!

[cucciola79]

Napisane przez sjoanna

Laczupakabra- chyba blednie wpisalas date twojego pobytu w Polsce.

Kto chce jeszcze cos zaskakujacego z warzyw to znalazlam pasztet z cukinii. http://mymankitchen.blogspot.it/2013...z-cukinii.html

Wyskoczylam do sklepu bo wywieszka byla na wystawie ze 1 ubranie za 5 euro a 3 za 10.
No niestety tych po 5 euro za darmo bym nie chciala.

No ale i to dobra wiadomosc - nie wydam pieniedzy.

smakowicie wyglada

princikochana ja juz chyba do tego sie przyzwyczailamto tu jest na porzadku dziennymprzestalam mojej tlumaczyc tak nie wolno tego nie wolno bo tak to zawsze bala sie wszystkiego i wszystkichwiesz co teraz mowie jak Ci zrobia krzywde to oddaj nasza znajoma ta co ma malego Jacopo to sama mi mowi ,ze uczy synka oddawac jak go zbija czy popchna i zabierac zabawki tu dziecko musi nauczyc sie przetrwac i dawac sobie rade bo jak nie to bedzie mial przegranestraszn e co??!!normalnie szkola przetrwania w tych parkacha co bedzie w przedszkolu
pamietasz pisalam juz Ci kiedys jak 3 latek powalil na ziemie dziewczynke taka ok 2letnia,bil piesciami i dusil??!!to rodzice stali z boku i nicinni sie zbiegli na pomoc dla malejja bym takiemu to dala

a skad jets ta Twoja kolezanka z Firenze??

[principessina]

a ja dzis zrobie na kolacje frittate z cukini mniam

cucciola ale tak nie mozna, trzeba miec swoj rozum i byc ponad innymi kolezanka z Arezzo
wiesz, ze Flavcio nie spi w dzien, cos mu sie poprzestawialo!

[cucciola79]

Napisane przez principessina

a ja dzis zrobie na kolacje frittate z cukini mniam

cucciola ale tak nie mozna, trzeba miec swoj rozum i byc ponad innymi kolezanka z Arezzo
wiesz, ze Flavcio nie spi w dzien, cos mu sie poprzestawialo!

a no wlasnie
chcialabym do Val di Chiana podjechac w pazdzierniku

o qrcze w ogole nie spito nie mozesz nawet odpoczac

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

[QUOTE=Romanaccia;43083304]

Napisane przez cucciola79

Ja przez 11 lat sie nie przyzwyczailam do upalow , zawsze jak przyjade do PL to jest mi zimno na poczatku,ale potem wszystko wraca do normy , ja nie lubie upalow

to mozna sie do nich przyzwyczaic? wyszlam teraz z psem w krotkim rekawku i taki fajny wiaterek powiewal ( nie wilgotny tylko fresco ) a niektorzy juz w kurtkach i to takich lekko pikowanych

Napisane przez sjoanna

Wyskoczylam do sklepu bo wywieszka byla na wystawie ze 1 ubranie za 5 euro a 3 za 10.
No niestety tych po 5 euro za darmo bym nie chciala.

No ale i to dobra wiadomosc - nie wydam pieniedzy.

no a czego sie spodziewalas za 5 euro? pewnie wyprzedaja to czego nikt nie chcial kupic

Napisane przez principessina

w ogole niektore matki to sa przerazajace, taka sytuacja dzisiaj z rana na zjezdzalni, jest sobie dziewczynka tak na oko ze 4 lata, pluje, przeklina, popycha, wlazi na ta zjezdzalnie nie po schodkach tylko gdy inne dzieci zjezdzaja, no i widzac ze mama nic nie zwracala uwagi, pewnien tatus zwrocil tej dziewczynce uwage, a jak jej mama to uslyszala mamma mia ja myslalam, ze tego faceta rozwali! szcyt chamstwa, co za zle wychowanie, ja bym wziela chyba kija i zabila!

czesto maja tutaj dziwny sposob wychowywania dzieci. pozniej rosna takie rozpieszczone i wrzeszczace wnieboglosy

[principessina]

cucciola79 no ciezko ciezko bo wieczorem tez b pozno chodzi spac, a ja juz o 22giej ledwo na oczy patrze
ja tez jak jade do Pl to jest mi zimno, nie wiem czy to zalezy od klimatu, ponoc osoby z niskim cisnieniem bardziej odczuwaja zimno a ja takowe mam

evelinarav nie wiem za bardzo jak wyglada dzisiejsze wychowanie dzieci w Pl, wiec nie moge tez krytykowac, wszedzie znajda sie jakies mamy wariatki i ich dzieci, ale wydaje mi sie ze akurat Poludniowcom przydaloby sie troche dyscypliny to i moze w wieku 40 lat mamusia nie latalaby kolo synka/corci jak kolo jakiegos 4 latka, widze ze tu czesto ludzie nie potrafia odciac pepowiny...mam sasiadke juz nie pamietam czy Wam pisalam, ma 41 lat i w koncu doczekala sie ciazy, matka przychodzi jej sprzatac, ta chodzi do niej ma obiady kolacje, tesciowa tez jej usluguje, chryste dla mnie to jest nie do pomyslenia zeby miw lasna matka podlogi myla!

[bambi1980]

Rzeczywiscie dzieci sa tu strasznie rozwydrzone ale to wina rodzicow. Nie pamietam czy wam opowiadalam o pamietnym zdarzeniu - kiedy mieszkalismy w poprzednim condominio. Syn sasiadow pewnego wieczora gral z kolegami przy garazach w pilke. Ale trudno to bulo nazwac gra, szaleli jak wsciekli walac pilka gdzie popadnie w tym rozwalili jedemu tak amarkize balkonowa a ja w tym czasie mialam samochod pozycznony z firmy bo moje bylo w serwisie i balam sie strasznie ze kopna mi w szyby. Wrzeszczeli przy tym niemilosiernie. Tak jak pisalyscie: strach w ogole sie odezwac czy zawolac do tych dzieci. Ja wlasciwie nie mialabym probelmu ale moj Tz recersko mowi ze on woli to zrobic kulturalnie i zszedl i zapukal do rodzicow zeby zwrocili uwage ze tam ich dzieci szaleja. I ok. za chwile grali juz spokojniej. Po kilku dniach wychodzimy z TZ na spacer i przy furtce spotykamy ojca tego chlopaka ktory gral. Naskoczyl na mojego Tz zaczal mu grozic ze go zabije, ze popamieta! ze ma sie bac bo nie zna dnia kiedy on sie zemsci! caly czas ryczal ze jesli jeszcze raz sie odwazy zapukac do jego drzwi to go zamorduje. Ja bylam tam i cos tam od siebie dodalam (ja mam takiniewyparzony jezyk) ze chyba zwariowal - to mi odpowiedzial"vai nel tuo paese di merda!". W miedzyczasie pojawil sie niewiadomo skad brat tego atakujacego i zaczal szarpac mojego Tz i popychac go. Powiem szczerze ze moj maz to nie jest ani osilek ani atleta, i on sie nigdy z nikim nie bil - byl wystraszony jak nie wiem co. To ja raczej jestem jak lwica w takich wypadkach. W koncu temten uderzyl piescia w twarz mojego Tz-. jak to sie stalo to ja powiedzialam na glos ze jedziemy do carabinieri i ze mamy swiadkow- stala tam taka kobieta przy bramie. To ten pierwszy atakujacy zaczal wrzeszczec do tej kobiety "Pani cos widziala?! Pani cos widziala?!" Ta bidula potrzasla glowa wystraszona ze nie i od razu uciekla. My pojechalismy na komende i zlozylismy zeznanie ale jak pewnie wiecie zeby cos uzyskac trzeba by bylo wziac adwokata i isc do sadu.

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Natomiast jesli chodzi o takie nianczenie doroslych - to powiem wam ze nie warto nawet ani o tym mowic a tym bardziej sie dziwic i denerwowac. Ja na to patrzc nie moge - ale dla nich to calkiem normalne. A nawet do tego stopnia ze sie oburzaja - i same te stare matki ktore robia za badante dla swoich doroslych dzieci pewnie by was jeszcze skrytykowaly i obruszaly sie ze o co wam chodzi. Ja gdy bylam dzieckiem chodzilam zawsze do babci umyc jej podlogi bo sie nie mogla schylac - ale tutaj to chyba pozostaje w wymiarze basni. Ja nie musze dlugo szukac - moja tesciowa opiekuje sie 2 wnuczkami szwagra - totalnego zwisacza - i jego dziewczyny. Ja mysle ze nie przesadze jesli powiem ze ta dziewczyna jeszcze nie przygotowala jedzonka dla swoich dzieci (starsza ma 3 latka a mlodsz 1,5), na chrzinach czy jednej czy drugiej dziewczynki ich mama - nie kiwnela palcem, zeby przyniesc np. talerze, szklanki, nie mowiac o pokrojeniu chleba czy (o tu duze wymaganie!) ugotowaniu! Ja na to patrzylam i nie moglam uwierzyc - ale wiecie co! najgorszym moim bledem bylo gdy powiedzialam tesciowej, ze to chyba lekka przesada co sie tam dzieje - ze przeciez oni sa dorosli i powinni zaczac brac odpowiedzialnosc za swoje dzieci - to mnie ofuknela, zwymyslala i na koniec uznala ze ja pewnie jestem zazdrosna. Ot tyle

[principessina]

bambi no ja mam pod blokiem podobnie, cale lato graja dzieci posrod miejsc postojowych dla aut i non stop obrywaja pilka lusterka rysuja auto, rodzice nic im nie mowia...juz kolejny raz popsuli takie lampiony co oswietlaly blok i teraz kazdy ma na to sie skladac, ja juz zapowiedzialam na zebraniu condomino, ze nie dam ani lira to myslalam, ze mnie zjedza, jeszcze w bloku mieszka dwoch policjantow, na jednego to szzcegolnie trzeba uwazac, mysle ze moglby cos czlowiekowi zrobic, kiedys obok z bloku jednego staruszka uderzyl az krew sie lala, brak slow!
no ja to juz sie nauczylam ze nie krytykuje, nawet dzisiaj spotkalam taka znajoma, w sumie to z widzenia sie znamy, oczekuje drugiego dziecka i pytam sie jak sie czuje, to ze dobrze dobrze, mowie e a casa riesci fare tutte le cose? a ona tak tak mama przychodzi gotowac i pomaga mi w takich wiekszych robotach typu prasowanie, zmiana poscieli i mycie podlog! ja nie wiem jak one by zobaczyly jak ja zasowam sama caly dzien to chyba by sie krzyzem polozyly! smiac mi sie chce! oczywiscie nie wszyscy sa tak wychowani, ale mysle ze na pld wlasnie przewaza takowe i zeby bylo jasne nie ma to sie nijak do tego ze z kims sie przyjaznie, bo akurat ta osoba moze byc dobra z natury itd tylko chodzi mi o to, ze te matki sa za bardzo zwiazane z tymi dziecmi, trzeba miec jakies wlasne zainteresowania a nie tak wlasnie nanczyc
temat rzeka normalnie
cucciola79 a u Ciebie nie ma takiego zjawiska?

[cucciola79]

Napisane przez bambi1980

Rzeczywiscie dzieci sa tu strasznie rozwydrzone ale to wina rodzicow. Nie pamietam czy wam opowiadalam o pamietnym zdarzeniu - kiedy mieszkalismy w poprzednim condominio. Syn sasiadow pewnego wieczora gral z kolegami przy garazach w pilke. Ale trudno to bulo nazwac gra, szaleli jak wsciekli walac pilka gdzie popadnie w tym rozwalili jedemu tak amarkize balkonowa a ja w tym czasie mialam samochod pozycznony z firmy bo moje bylo w serwisie i balam sie strasznie ze kopna mi w szyby. Wrzeszczeli przy tym niemilosiernie. Tak jak pisalyscie: strach w ogole sie odezwac czy zawolac do tych dzieci. Ja wlasciwie nie mialabym probelmu ale moj Tz recersko mowi ze on woli to zrobic kulturalnie i zszedl i zapukal do rodzicow zeby zwrocili uwage ze tam ich dzieci szaleja. I ok. za chwile grali juz spokojniej. Po kilku dniach wychodzimy z TZ na spacer i przy furtce spotykamy ojca tego chlopaka ktory gral. Naskoczyl na mojego Tz zaczal mu grozic ze go zabije, ze popamieta! ze ma sie bac bo nie zna dnia kiedy on sie zemsci! caly czas ryczal ze jesli jeszcze raz sie odwazy zapukac do jego drzwi to go zamorduje. Ja bylam tam i cos tam od siebie dodalam (ja mam takiniewyparzony jezyk) ze chyba zwariowal - to mi odpowiedzial"vai nel tuo paese di merda!". W miedzyczasie pojawil sie niewiadomo skad brat tego atakujacego i zaczal szarpac mojego Tz i popychac go. Powiem szczerze ze moj maz to nie jest ani osilek ani atleta, i on sie nigdy z nikim nie bil - byl wystraszony jak nie wiem co. To ja raczej jestem jak lwica w takich wypadkach. W koncu temten uderzyl piescia w twarz mojego Tz-. jak to sie stalo to ja powiedzialam na glos ze jedziemy do carabinieri i ze mamy swiadkow- stala tam taka kobieta przy bramie. To ten pierwszy atakujacy zaczal wrzeszczec do tej kobiety "Pani cos widziala?! Pani cos widziala?!" Ta bidula potrzasla glowa wystraszona ze nie i od razu uciekla. My pojechalismy na komende i zlozylismy zeznanie ale jak pewnie wiecie zeby cos uzyskac trzeba by bylo wziac adwokata i isc do sadu.

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Natomiast jesli chodzi o takie nianczenie doroslych - to powiem wam ze nie warto nawet ani o tym mowic a tym bardziej sie dziwic i denerwowac. Ja na to patrzc nie moge - ale dla nich to calkiem normalne. A nawet do tego stopnia ze sie oburzaja - i same te stare matki ktore robia za badante dla swoich doroslych dzieci pewnie by was jeszcze skrytykowaly i obruszaly sie ze o co wam chodzi. Ja gdy bylam dzieckiem chodzilam zawsze do babci umyc jej podlogi bo sie nie mogla schylac - ale tutaj to chyba pozostaje w wymiarze basni. Ja nie musze dlugo szukac - moja tesciowa opiekuje sie 2 wnuczkami szwagra - totalnego zwisacza - i jego dziewczyny. Ja mysle ze nie przesadze jesli powiem ze ta dziewczyna jeszcze nie przygotowala jedzonka dla swoich dzieci (starsza ma 3 latka a mlodsz 1,5), na chrzinach czy jednej czy drugiej dziewczynki ich mama - nie kiwnela palcem, zeby przyniesc np. talerze, szklanki, nie mowiac o pokrojeniu chleba czy (o tu duze wymaganie!) ugotowaniu! Ja na to patrzylam i nie moglam uwierzyc - ale wiecie co! najgorszym moim bledem bylo gdy powiedzialam tesciowej, ze to chyba lekka przesada co sie tam dzieje - ze przeciez oni sa dorosli i powinni zaczac brac odpowiedzialnosc za swoje dzieci - to mnie ofuknela, zwymyslala i na koniec uznala ze ja pewnie jestem zazdrosna. Ot tyle

masakra normalnieno ale coz sa ludzie i taborety

ot wlasnie jak ruszysz ten temat to pozniej Ci jeszcze nawymyslami na samym poczatku tez tesciowka chciala pomagac tzn.wszystko robic najpierw zadecydowala ,zeby przyniesc jej mala i mi ja bedzie bawic w swoim domu.pozniej jak chce to gotowac itp.z gory podziekowalam to pozniej obrazona szanowna Pani chodzila bo wlasnie coreczce do tej pory dzieci bawi i obiadki gotujeszok normalnie
dobrze,ze chociaz Wy nie mieszkacie obok tesciow

Napisane przez principessina

bambi no ja mam pod blokiem podobnie, cale lato graja dzieci posrod miejsc postojowych dla aut i non stop obrywaja pilka lusterka rysuja auto, rodzice nic im nie mowia...juz kolejny raz popsuli takie lampiony co oswietlaly blok i teraz kazdy ma na to sie skladac, ja juz zapowiedzialam na zebraniu condomino, ze nie dam ani lira to myslalam, ze mnie zjedza, jeszcze w bloku mieszka dwoch policjantow, na jednego to szzcegolnie trzeba uwazac, mysle ze moglby cos czlowiekowi zrobic, kiedys obok z bloku jednego staruszka uderzyl az krew sie lala, brak slow!
no ja to juz sie nauczylam ze nie krytykuje, nawet dzisiaj spotkalam taka znajoma, w sumie to z widzenia sie znamy, oczekuje drugiego dziecka i pytam sie jak sie czuje, to ze dobrze dobrze, mowie e a casa riesci fare tutte le cose? a ona tak tak mama przychodzi gotowac i pomaga mi w takich wiekszych robotach typu prasowanie, zmiana poscieli i mycie podlog! ja nie wiem jak one by zobaczyly jak ja zasowam sama caly dzien to chyba by sie krzyzem polozyly! smiac mi sie chce! oczywiscie nie wszyscy sa tak wychowani, ale mysle ze na pld wlasnie przewaza takowe i zeby bylo jasne nie ma to sie nijak do tego ze z kims sie przyjaznie, bo akurat ta osoba moze byc dobra z natury itd tylko chodzi mi o to, ze te matki sa za bardzo zwiazane z tymi dziecmi, trzeba miec jakies wlasne zainteresowania a nie tak wlasnie nanczyc
temat rzeka normalnie
cucciola79 a u Ciebie nie ma takiego zjawiska?

u mnie naszczescie spokoj ale i w dzielnicy gdzie mieszka moja mama to nie powiem dzieci i ludzie dobrze wychowani mieszkajamoze az za
ach zapomnialam ostatnio na parkingu gdzie zaparkowalam ale to w pobliskim miasteczku znalazlam moj samochod z niezlm wgnieceniem z tylupewnie to jakas starsza babeczka albo jakis poczatkujacy kierowca mi zrobilco do aut to tragedia

a co do mamusiek to chyba w calej Italii goruje ta matczyna nadopiekunczosc

[cuciola]

Najgorsze jak rodzice nie widza niczego złego w zachowaniu ich dziecka, no tak bo to bambino i moze wszystko..

A tesciowe tylko czekają na wnuków zeby miec kogo bawić, potem z tym wyreczaniem to sie tworzy taka wież jak matka z dzieckiem a to przeciez babcia!

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Moja mi znow w .. wchodzi, bo znow sobie ubzdurala ze pojedzie sobie z nami do pubu. Tz sie spytał czy jedzie z siostra a ona na to ze nie..
Pewnie powie ze mnie zawiezie bo tz musiałby specjalnie wracac no i potem juz sobie zostanie. Ja jej zaraz przemówie to zrozumie ileż mozna

[principessina]

cucciola79 no ale Twoja tesciowa to przynajmniej pomocna, a Ty na nia psioczysz, mowilas ze nic nie robi
tak wpierw moje auto bylo w naprawie a teraz meza, tak tu jezdza...

cuciola no ale moze tescioka chce sie odmlodzic, wezmie tez tescia i posiedza przy piwku

u nas w ten weekend sa feste patronali co za spreco dei soldi

[cucciola79]

Napisane przez principessina

cucciola79 no ale Twoja tesciowa to przynajmniej pomocna, a Ty na nia psioczysz, mowilas ze nic nie robi
tak wpierw moje auto bylo w naprawie a teraz meza, tak tu jezdza...

cuciola no ale moze tescioka chce sie odmlodzic, wezmie tez tescia i posiedza przy piwku

u nas w ten weekend sa feste patronali co za spreco dei soldi

no bardzo pomocna tyle co ugotuje i wnuki bawi a wnuki maja po 15 i 11 lat
nie jestem nauczona wykorzystywac innych,daje sobie sama rade a jak mi ktos ma w moje sprawy nosa wkladac to dziekuje z goryod wychowania dzieci jest matkacuciolaswietnie to ujela

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

a zapomnialam wczoraj bylismy w szkole tancow i chyba jednak na salse sie zapiszemyfajne tez robia kursy dla maluszkow takich jak Fiammi od 2.5 roku tak sie i wlasnie zastanawiam ....bo czym skorupka za mlodu nasiaknie......

[sjoanna]

Straszne to co napisalyscie o zachowaniu dzieci i rodzicow.

Ja jeszcze sie z takim skrajnym przypadkiem nie zetknelam na szczescie.

Dzisiaj okazalo sie ze ma chodzic facet spisywac licznik wody.
Wiec tesc przed wyjsciem zapisal na kartce i powiesil na drzwiach wejsciowych.
To samo zrobil wujek i ja wiec nie musze pilnowac kiedy przyjdzie.

[cucciola79]

Napisane przez sjoanna

Straszne to co napisalyscie o zachowaniu dzieci i rodzicow.

Ja jeszcze sie z takim skrajnym przypadkiem nie zetknelam na szczescie.

Dzisiaj okazalo sie ze ma chodzic facet spisywac licznik wody.
Wiec tesc przed wyjsciem zapisal na kartce i powiesil na drzwiach wejsciowych.
To samo zrobil wujek i ja wiec nie musze pilnowac kiedy przyjdzie.

no i moja mama tez tak robi

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez principessina

cuciola no ale moze tescioka chce sie odmlodzic, wezmie tez tescia i posiedza przy piwku

u nas w ten weekend sa feste patronali co za spreco dei soldi

fajne sa te feste patronali na poludniu

i Princi dobrze mowi cuciola wescie tez i Yogiego

Napisane przez sjoanna

Straszne to co napisalyscie o zachowaniu dzieci i rodzicow.

Ja jeszcze sie z takim skrajnym przypadkiem nie zetknelam na szczescie.

Dzisiaj okazalo sie ze ma chodzic facet spisywac licznik wody.
Wiec tesc przed wyjsciem zapisal na kartce i powiesil na drzwiach wejsciowych.
To samo zrobil wujek i ja wiec nie musze pilnowac kiedy przyjdzie.

u nas sam facet chodzi i sprawdza liczniki

[sjoanna]

U mnie licznik jest na balkonie, u tescia w kuchni a u wujka nie wiem gdzie - ale zeby odczytac musialby byc facet wpuszczony do domu.
A takim sposobem nie trzeba siedziec w domu caly dzien.
Bo godziny odczytu od 8 do 17.

[cucciola79]

a help help dziewczyny w sobote mamy urodzinki robimy compleanno a sorpresa dla naszej kolezanki i nie mam idei na prezent co byscie kupily na 30 lat??

[principessina]

Napisane przez cucciola79

no bardzo pomocna tyle co ugotuje i wnuki bawi a wnuki maja po 15 i 11 lat
nie jestem nauczona wykorzystywac innych,daje sobie sama rade a jak mi ktos ma w moje sprawy nosa wkladac to dziekuje z goryod wychowania dzieci jest matkacuciolaswietnie to ujela

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

a zapomnialam wczoraj bylismy w szkole tancow i chyba jednak na salse sie zapiszemyfajne tez robia kursy dla maluszkow takich jak Fiammi od 2.5 roku tak sie i wlasnie zastanawiam ....bo czym skorupka za mlodu nasiaknie......

wykorzystywac to nie, no ale jesli babcia ma ochote pobawic sie z wnuczka czy przyjsc w odwiedziny to czemu nie, ja tam raz na jakis czas moglabym Flavcia tak zostawic
11 i 15 lat toc to same juz moga sie soba zajac

Napisane przez sjoanna

Straszne to co napisalyscie o zachowaniu dzieci i rodzicow.

Ja jeszcze sie z takim skrajnym przypadkiem nie zetknelam na szczescie.

Dzisiaj okazalo sie ze ma chodzic facet spisywac licznik wody.
Wiec tesc przed wyjsciem zapisal na kartce i powiesil na drzwiach wejsciowych.
To samo zrobil wujek i ja wiec nie musze pilnowac kiedy przyjdzie.

my tez karteczke naklejamy

Napisane przez cucciola79

a help help dziewczyny w sobote mamy urodzinki robimy compleanno a sorpresa dla naszej kolezanki i nie mam idei na prezent co byscie kupily na 30 lat??

a skadacie sie sie czy sama kupujesz ten prezent, wiesz zalezy jaki budzet...torebka, jakas fajna kosmetyczka, porfel, apaszka/szal, cos z bizuteri moze breil czy morellato, dla kobitki to tyle fajnych rzeczy!
gdzie robicie w knajpie?

[cuciola]

Princi, jakby ona sobie teścia zabrała to nie byłoby gadke, chodzi wlasnie o to ze ona sie nas uczepia bo na męża nie moze liczyc
Hihi Yoghiemu by uszy odpadły

[cucciola79]

Napisane przez principessina

wykorzystywac to nie, no ale jesli babcia ma ochote pobawic sie z wnuczka czy przyjsc w odwiedziny to czemu nie, ja tam raz na jakis czas moglabym Flavcia tak zostawic
11 i 15 lat toc to same juz moga sie soba zajac

nie no tak to normalne chybapisalam o czyms innymTz.ta siostra zostawiala mamusi dzieci zaraz od urodzenia i ta je bawila i chowala tak zostalo do dzis

a no wlasnie nie skladamy sie kazdy sam od siebie robi jakis upominekdzieki dzieki fajne pomyslymyslalam o jakims fajnym szalu albo cos z intimo

cucciglupia sytuacja i nie powiesz jej ,ze nie
romanacciajak tam kochana slyszalam ,ze w Pl slonecznie ale chlodno??!!

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

dzisiaj przyjechala do Ravenny moja mama. wieczorem bedzie polska kielbaska alla piastra

[sjoanna]

Ewelina - no to jedzonko przyjechalo!

Musze sie wzisac za sprzatanie w szafkach.
Wczoraj zabilam mola wiec trzeba najpierw szafke z maka przejrzec.

Chyba kupie jakies pojemniki na make i poprzesypuje z torebek.

[cuciola]

[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;4312346 6]dzisiaj przyjechala do Ravenny moja mama. wieczorem bedzie polska kielbaska alla piastra [/QUOTE]

Ale fajnie, długo bedzie?