Nasze dzieci to aniołki-gdyby nie skoki, nocne wrzaski i kolki!Mamy VII-VIII '13 cz.2

[czarownica1]

DOMCIA, Antek potrafi odbić po 30 min, albo i godzinie dopiero, więc trzymam Go jakieś 10-15 po karmieniu, a poźniej jak się budzi po spaniu to prawie od razu Go biorę do pionu żeby odbił i odbija.

FIAZO, my po cc i tfuuu brzuszkowych problemów nie mamy, kupa fakt przy KP raz na 3 dni ale czytałam i lekarz mówił, że jak nie ma zatwardzen to nic się nie dzieje. Jedynie te pierdzioszki takie capiące, ale tu też lekarz powiedział, że to normalne, wszak fiołkami nikt nie pryka

------
u nas dziś przymrozek, i słońce piękne, cudne kolory za oknem.
Dziś będzie dobry dzień, przede wszystkim dla CYNAMONKÓW
ZACISKAMY KCIUKI, zaciskamy!

[fiazo]

Napisane przez czarownica1

Antek wali kiedy chce, tzn. co 3 dni a godzina mi nieznana. Miejsce: ostatnio 2 razy rano w łóżeczku, ale przeważnie po powrocie z załatwiania jakiś spraw koło południa/popołudnia mam prezencik do ogarnięcia. Widać fotelik mu pobudza perystaltykę jelit

---------

ROCKYYY nasze Maleństwa dziś kończą 3 MIESIĄCE
Buziole dla LAURKI od Antka Pierdzioszka

---------
MADI, przesyłamy

klask i:

[domciatko]

moze sie komus przyda

[taribari]

Heloł

Z szybkiego nadrabiania:

Baloniku- my też nie spłukujemy. A jak dodajesz oleju do kąpieli to tak jak pisze Sam- czyści tak samo a łagodniej jak detergent. Polecam myć włosy odżywką jak ktoś ma suche

Eve- mój kiedyś ładnie podnosił głowę. Teraz dostał lenia i woli leżeć plackiem i ssać pięść. Na yt znalazłam filmik jak ćwiczyć kiedy dziecko nie lubi i u nas działa. Jak przebierasz pieluchę czy po kąpieli zawsze choć na chwilę obracaj na brzuch. Kładź na sobie czy na kolanach. Fajny sposób to podkładanie dziecku pod rączki rogala do karmienia.

A z tym smykiem to bezsens totalny

Dotka- ja mam podgrzewacz. Jest spoko bo szybko się mleczko podgrzewa ale ma jedną wadę- jakiś bezmózgi chinol wymyślił sobie mega głośny dźwięk przy naciskaniu przycisków. Zaraz wkleje link.

http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=3572850747

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[arrabbiata]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43117076]Sam u nas największy syf to panga i mintaj.
.[/QUOTE]

czemu największy syf? najlepsze ryby

Napisane przez tweedledee

W ogóle fajny art przeczytałam odnośnie kp. To niesamowite, jak otworzyły mi się oczy nt diety. W ogóle jestem w szoku, jaka jest nagonka na kobiety karmiące piersią, jakiś kompletny idiotyzm i stek bzdur przekazywany przez osoby, które powinny być autorytetem czyli lekarze, położne, doradcy laktacyjni... także ja od wczoraj jem wszystko, stwierdziłam, że jednak Alek musi mieć matkę która się nim zajmie, bo zaliczanie codziennie takich zwłok, przez jedzenie gotowanych ziemniaków z marchewką nikomu nie służy.
Bosz, ale byłam głupia i naiwna

podziel się!

Napisane przez d0tkaaa

Hm macie podgrzewacze do butelek?w ile sie nagrzewa woda w nich jak szybko? Jakie macie?i polecacie?bo niewiem czy kupic a wsumie przyzyczailam sie grzac wode w czajniku itp...

ja mam z racji tego, że czasem wychodzę sama i tż musi małego nakarmić, a zanim by garnek znalazł, wodę zagotował... mam snow bear, nie jest jakiś rewelacyjny ale grzeje i był tani, ok 30 zł na all. Jakieś 5-7 min się mleko grzeje, w zależności od ilości, i to ustawione na 70 stopni.


Wczoraj mi gdzieś mignął temat o przenoszeniu łózeczka do osobnego pokoju i to już w 3 miesiącu. Jak to sobie wyobrażacie z praktycznego punktu widzenia? Skąd będziecie wiedzieć, czy dziecko się budzi i jest głodne? Będziecie wstawać i iść do drugiego pokoju w nocy, żeby nakarmić? Serio pytam bo ja sobie jakoś nie wyobrażam póki mi dziecko całych nocy nie przesypia. Toż to mało wygodne.

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

A i moje dziecko też nienawidzi leżeć na brzuszku. Chyba, że na mnie, ale wtedy to momentalnie się uspokaja i zasypia a nie głowę ćwiczy

[taribari]

Filmik o ćwiczeniu na brzuszku

https://www.youtube.com/watch?v=M3rC...e_gdata_player

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ona8686]

Napisane przez arrabbiata

Wczoraj mi gdzieś mignął temat o przenoszeniu łózeczka do osobnego pokoju i to już w 3 miesiącu. Jak to sobie wyobrażacie z praktycznego punktu widzenia? Skąd będziecie wiedzieć, czy dziecko się budzi i jest głodne? Będziecie wstawać i iść do drugiego pokoju w nocy, żeby nakarmić? Serio pytam bo ja sobie jakoś nie wyobrażam póki mi dziecko całych nocy nie przesypia. Toż to mało wygodne.

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

A i moje dziecko też nienawidzi leżeć na brzuszku. Chyba, że na mnie, ale wtedy to momentalnie się uspokaja i zasypia a nie głowę ćwiczy

eee Margosia jakoś sobie radzi U nas nie ma takiej możliwości, bo nie mamy pokoju dla dziecka



Franek też nie lubił leżeć na brzuchu, az któregoś razu nie zapłakał i od tamtej pory leży nawet głowę podnosi, gdzie wcześniej nie było o tym mowy, a kładę go ciągle na tym samym miejscu

[czarownica1]

Arrabiata, też dla mnie bezsensowne z przenoszeniem łóżeczka. Jak łóżeczko stoi obok często rodzice nie słyszą jak maluch się budzi, kwęka albo płacze, a co dopiero takie maleństwo w drugim pokoju?

co do KP i diety: omijam jedynie kapustę, kalafiora i inne wzdymacze bo i tak ich jesc nie mogę na moj zołądek. Ostatnio nawet pozwalam sobie na czeko, jem mnóstwo śliwek, jabłek, i innych owoców, jem smażone (tesciowa raczy nas kotletami i ja z lenistwa i braku czasu czesto je jem), i jedyne co Antek ma po jedzeniu to pierdzioszki, ale... to ma każdy i duzy i mały

[Neni1984]

Napisane przez lachryma

Neni, tak pokazałam w końcu ten rachunek tłumacząc się jak dziecko i pokazując jakie to wszystko potrzebne i super jakościowo i że naprawdę się opłacało.

Zdjęcia będą, ale za kilka miesięcy:p kupiłam ciuszki 6-9 msc, więc muszą poczekać w szafie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To jak ja
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43118444]No dziewczyny jedne z nas muszą trzymać dietę, inne nie. Jedna zje puszkę fasolki i będzie dobrze, inna np Neni musi bardzo uważać. Moja mama mnie ostrzegła przed potrawami z octem, jak ona kp moja siostrę i zjadła salate z octem, to moja siostra wyla jak poparzona.
Ja Artusiowi podaje 4 razy dziennie leki na brzuszek, więc trochę bez sensu, żebym go dobila kalafiorem. Owszem, zaczynam próbować nowych rzeczy, ale sądzę, ze jednak w diecie matki kp coś jest, tylko nie każda musi ja stosować, jedne mają szczęście do mniej wrażliwych zoladeczkow, inne nie. Jak ze wszystkim, nie ma co generalizowac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
Dokładnie
Ja nadal nie jem wielu rzeczy, ale staram się co jakiś czas wprowadzać coś nowego. I w ten sposób jem już bez strachu Prince Polo i nawet czekoladę czasem
Nie jem smażonego, wędzonych ryb, produktów wzdymających, pomidorów, winogron, nektarynek, kakao, mleka surowego tylko ciut (do Inki, małej kawki i owsianki), ogórków kiszonych ani ogórkowej, leczo też nie przeszło...
Kalafiora to nie wiem, kiedy spróbuję, bo zwyczajnie się boję-chwila w ustach, a potem cały dzień męczarni

Napisane przez fiazo

dzis kończymy 12tyg i dla gabi, tomka i mateuszaa za 12 tyg

Madi trzymam kciuki za przygotowania do chrzcin

Katarzynkajg - z MOPSu bierze się dokumenty do becikowego? Strasznie dużo tego jest? My uderzamy dopiero w listopadzie, bo chcę się rozliczać za 2012 r.

-------
Hej

Mały znów spał 8 godzin ciągiem
Ale po 5tej już charczał-Katarkiem mało co wyszło, a dalej charczy
W każdym razie dla mnie było już po spaniu, a ten śpi sobie w naszym łóżku w najlepsze. Zazwyczaj zaczyna dzień o 7dmej

A ja staram się spakować, bo jedziemy jutro na wesele i wrócimy dopiero w poniedziałek wieczorem. To nasz pierwszy wyjazd z Małym na noc i to taki długi, więc trochę się obawiam

[czarownica1]

Napisane przez ona8686

eee Margosia jakoś sobie radzi U nas nie ma takiej możliwości, bo nie mamy pokoju dla dziecka



Franek też nie lubił leżeć na brzuchu, az któregoś razu nie zapłakał i od tamtej pory leży nawet głowę podnosi, gdzie wcześniej nie było o tym mowy, a kładę go ciągle na tym samym miejscu

Margosia ma stalowe nerwy a Glutek to Glutek

Antek też ryczał jak poleżał dłuzej niz minute na brzuszku (oprócz pobytu w szpitalu, gdzie często w inkubatorze kladlam go na brzuszku) a teraz to poleży dłuzej i tak zadziera główkę do góry, że mam wrazenie ze zaraz podniesie się na rączkach

[Rockyyy]

Dzien dobry zabcie. Moje dziecko zasnelo po karmieniu a ja rozpalilam w piecu i pije kawke

Eweewe Laura ladnie lezy na brzuchu i podnosi glowke ale jak juz jest to dla niej za długo to sie denerwuje.

Perse Sam Skylie ja z rybek uwielbiam tilapie i fladre.

Tweed ja na początku tez jadlam czesto to samo ale powoli wprowadzalam nowe pokarmy i teraz jem juz normalne zarelko z rozsadkiem oczywiscie nawet malego kebabika zaliczylam.To prawdziwa masakra z tym dietowaniem.

[czarownica1]

NENI, my dopiero za 3 podejsciem złożyliśmy wszystkie papiery do becikowego + jakiśtam ten rodzinny czyli 2 becikowe. Ciągle im czegoś brakowalo, przy czym za każdym razem tego o czym nie powiedzieli na poprzedniej wizycie
no ale już poszlo do rozpatrzenia i moze za miesiąc bedzie kasa.

[Neni1984]

My na pewno szybko nie oddelegujemy Młodego do jego pokoju
Wolę mieć go pod ręką i na oku. Nic nam on w sypialni nie przeszkadza.
A i łóżeczko pasuje nam do wystroju

[surka]

Ta choroba mnie wykończy

Na 14:20 idę pokazać Lilki wyniki, idę bez niej bo pani dr przyjmuje dzisiaj u dzieci chorych, a nie chce żeby coś podłapała w poczekalni.


Domi moja nie ma stałych pór na kupkę.

Dotka ją zaczełam łykać dopelherz włosy i paznokcie. Sama nie mogę jeszcze ich polecić bo za krótko łykam, ale polecane są po chemioterapii na porost włosów.

dla Laury i Antonia za 3 miesiące





Fiazo
brawa za 12 tydzień


I ogromne dla Adasia
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Neni1984]

Surka

Cynamonki !!!!

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Młody się obudzi i srajdoli aż strach

[roxi1980]

Hej
Dziś zaczęłam od wizyty w Klubie - nawet coś napisałam...

Napisane przez arrabbiata

czemu największy syf? najlepsze ryby

Panga, którą w coraz większych ilościach sprowadza się do Europy pochodzi z Wietnamu, a dokładnie z Mekongu. Jeśli żyje w stanie naturalnym, samice rok w rok płyną w górę rzeki, aby tam złożyć ikrę. Niestety, ta "góra rzeki" leży poza granicami Wietnamu, więc z ekonomicznego punktu widzenia, to dla Wietnamczyków cios. Dlatego zakładają masowo sztuczne hodowle - na mniejszą skalę (interesy rodzinne) lub na większą (hodowle i przetwórnie zatrudniają tysiące osób, a będą jeszcze większe). Aby zmusić ryby do rozmnażania w zamknięciu, samicom robi się zastrzyk hormonalny. Używa się do tego importowanych z Chin fiolek zawierających hormon pobierany z moczu kobiet w zaawansowanej ciąży - hormon, który u ludzi wyzwala akcję porodową. Umieszczone w niewielkich basenach pangi rosną w potwornym ścisku - wyglądało to tak, jakby w zamkniętych basenach było więcej ryb niż wody. Podobno żaden inny gatunek nie wytrzymałby takiej koncentracji.
Aby w ciągu 6 miesięcy ryby zyskiwały 1,5 kg mięsa karmi się je specjalnymi granulkami - składa się na nie mączka rybna (importowana z Peru), witaminy, ekstrakt soi i manioku. Podrośnięte ryby łowi się ręcznie, przekłada do ażurowych koszy i na małych motorkach, jak tylko szybko się da, przewozi na stateczki ze zbiornikami wody, skąd ryby płyną, już nie o własnych siłach, do przetwórni. Dalej następuje standardowa droga - filetowanie, mrożenie, pakowanie, transport do Europy.

Póki co, UE nie zakwestionowała metod hodowli. Szacuje się, że w przyszłym roku import pangi wzrośnie dwukrotnie. Naszym rodzimym rybom, takim jak np. dorsz, grozi wyginięcie (zostały przełowione, lub są łowione niewłaściwymi sieciami, które zgarniają też małe osobniki, a nie powinny), a więc ich ceny rosną. Już Wietnamczyków w tym głowa, abyśmy pangi mieli pod dostatkiem.

http://www.styl.pl/wizytowka-stefane...ngi,nId,288009

Napisane przez Neni1984

To jak ja

Dokładnie
Ja nadal nie jem wielu rzeczy, ale staram się co jakiś czas wprowadzać coś nowego. I w ten sposób jem już bez strachu Prince Polo i nawet czekoladę czasem
Nie jem smażonego, wędzonych ryb, produktów wzdymających, pomidorów, winogron, nektarynek, kakao, mleka surowego tylko ciut (do Inki, małej kawki i owsianki), ogórków kiszonych ani ogórkowej, leczo też nie przeszło...
Kalafiora to nie wiem, kiedy spróbuję, bo zwyczajnie się boję-chwila w ustach, a potem cały dzień męczarni

to ja chyba powinnam moje dziecko do tyłeczku całować, bo jem WSZYSTKO, co lubię, dziś kalafior na obiad - NIC po niczym jej nie było, nawet jak bób jedliśmy to było ok

[Rockyyy]

No tak.Laurka konczy dzis trzy miesiace razem z Antoskiem pierdzioszkiem buziaki dla niego

Brawa dla Gabi Tomka i Matiego za 12 tygodni.

B

No to z rana stawiamy soczki ciacha i deserki


W planach spacerek a potem prasowanie ale malo na szczescie.

Milego dnia zabcie.


Madi spokojnie ogarniesz chrzciny

[domciatko]

surka Ty niedlugo w pierwszej 10 bedziesz))

dawac laski, glosujemy na surke!!

[d0tkaaa]

Dzieki dziewczyny ja ten pogrzewacz juz z mysla o zupkach chcialabym kupic poprostu wygoda zeby pogrzac zupke czy cos..zobaczymy

co do osobnego pokoju to ja niemam takiego dla niuni ale ja noeraz boje sie ja do lozeczka dac ze soe zakrztusi lib cos takiego a lozeczko mam kolo lozka a co dopiero jak do drugirgo pokoju...ale niewoem czemu mam takei schizy...?:-/ oczywiscie mowie o malutkich dzoeciach...

ja nie na gazie grzeje wode tylko w czajniku

czy ktos mi poleci cien do powiek ktory sie strasznie blyszczy?:-P jakby brokatowy?

[Neni1984]

Dla Laury i Antosia

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

OMG ale się os.rał
Przepraszam, ale musiałam się tym z kimś podzielić

[czarownica1]

SURKA, klikam
jeszcze troszkę bo Pan i Władca (duzy) wstaje, a mały zaraz się obudzi bo drzemie pod karuzela

[Rockyyy]

Cynamonku

Neni ladnie Kubus spal

Domcia z klexami u nas roznie ale czesto rano i kolo poludnia

Roxi brawo za wizyte w klubie.

Wieczorem wejde na kompa to poczytam.

Czarowniczko u mnie tez byl maly przymrozek a teraz slonko swieck i wgl jest ladnie jesiennie.

[Samantha7]

Neni - a dlaczego winogron nie jesz? Przeciez sok z winogron to chyba pierwszy sok, ktory daje sie dzieciom do picia, a pomidory maja bardzo duzo potasu. Zapobiegaja rakowi

Cynamonku-
Bedzie dobrze

Rocky- no ja wlasnie tu pisalam ze tilapia jest hodowana w Chinach w sciekach nie jec tego shitu :/

U mnie karastrofa
Nakarmilam malego. Z dwoch cyckow, a on sie strasznie zaczal denerwowac przy drugim cycku po 3min. No to ja mysle odciagne i zobacze o co biega. I ja odciagnelam resztke 20ml
Nie mam mleka juz
Dalam mu resztke. Srednio chcial to wypic z butelki i sie skrzywil jak mu wlozylam smoka od butli. Mam butelke mm w razie W.
Mam pytanie czy jak on potrafi zjesc 160ml mojego mleka to ile mam mu dac mm? I po jakim czasie znow mi sie moga napelnic cycki?
W ogole fuck co ja mam robic teraz? To jakis kryzys jest czy co?
To przez Tz. Chodzi mnie wkur ciagle. Ostatnio mnie tak zjezyl z tymi Chrzcinami ze malo go nie zabilam. Nie zjadam cieplych posilkow bo nie mam kiedy. Dzis jestem mega niewyspana, a u mnie juz jest 2:30 a ja jeszcze oka nie zmrozylam.
Ide se poplakac bo nie myslalam ze mnie to dopadnie. Buuuuu

Milego dnia


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

[Rockyyy]

Neni Omg ale sie zaklexil hahaha pewnie pogrom na przewijaku

Dotka ja tez mysle ze teraz za wczesnie eksmitowac Ładu do osobnego pokoju.Wole ja miec obok.

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Samantha przytulam chyba juz nie rusze ani tilapi ani pangi.... z mm nie pomoge bo nie ogarniam tego tematu bo my poki co tylko kp.


Laula wstala i sie rozgadala.Zabcia kochana

[Ghia]

Cynamonki jestem z Wami myślami i całym serduchem

Arrabiata u nas z tym łóżeczkiem jest trochę inaczej niż u większości dziewczyn. Łóżeczko Antosia od początku stoi w jego pokoju i to ja się wprowadziłam do niego mam tam swoje łóżko a TŻ rezyduje sam w sypialni bo po prostu nie widzę sensu żeby go budzić w nocy skoro on pracuje i ogarnia masę obowiązków domowych a ja jestem na macierzyńskim to się tak podzieliliśmy. Z kolei mozna zastosować elektroniczną niańkę wtedy będziesz wszystko słyszała jak chcesz spać w innym pokoju.

[edytkaac]

Napisane przez Ewusia709

My myśleliśmy aby przenieść Tymusia po 3 miesiacach do jego pokoiku, ale po tej akcji z bezdechem to myślę, że przynajmniej do roku czasu odczekamy z tym przenoszeniem. W poradniku "pierwszy rok życia dziecka" jest napisane, ze najlepiej w okolicy 3 mca przenieść łóżeczko bo dziecko jeszcze jest na tyle malutkie, że się szybko przyzwyczai, a im większe, tym trudniej mu zaakceptować zmianę otoczenia

To może spróbujemy po skończeniu 3 miesięcy... Kacperek ma swój pokoik obok naszej sypialni. Jak go tam przeniesiemy to będziemy mieć w nocy włączoną nianię elektroniczną.

Napisane przez domciatko

Czy wasze dzieci mają stale pory robienia kupki ?

Mój już dawno nie robił w nocy. Najczęściej robi rano. Dzisiaj już zrobił dwa razy
My też jeszcze nie złożyliśmy papierów na becikowe bo chcemy żeby były dochody za 2012.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Niestety, ale jeśli chodzi o ryby, to istnieje prosta zależność: tania=syf
Choć ja też nie kupuję ryb po 60 zł za kg, to jednak pangi i mintaja od dłuższego czasu staram się nie ruszać. Najlepiej kupować polskie ryby, świeże, no ale u mnie nie ma takiej możliwości

Ogólnie to mało jem ryb

Ja kąpię tak, że namydlam na przewijaku i w wanience spłukuję czystą wodą. Potem do ręcznika, smarowanko i ubieranko (na syrenie).

[fiazo]

Napisane przez Neni1984

Hej

Mały znów spał 8 godzin ciągiem
Ale po 5tej już charczał-Katarkiem mało co wyszło, a dalej charczy
W każdym razie dla mnie było już po spaniu, a ten śpi sobie w naszym łóżku w najlepsze. Zazwyczaj zaczyna dzień o 7dmej

A ja staram się spakować, bo jedziemy jutro na wesele i wrócimy dopiero w poniedziałek wieczorem. To nasz pierwszy wyjazd z Małym na noc i to taki długi, więc trochę się obawiam

ale Ci fajnie, nie dość że noc ok to i na wesele, ja teraz żałuje że do przyjaciółki nie poszłam mimo niezbyt super stanu mogliśmy bo mieliśmy pokój nad sala i mama moja mogła by siedzieć a my byśmy tylko przychodzili na karmienie

Napisane przez surka

Ta choroba mnie wykończy

Na 14:20 idę pokazać Lilki wyniki, idę bez niej bo pani dr przyjmuje dzisiaj u dzieci chorych, a nie chce żeby coś podłapała w poczekalni.

zdrówka i

Napisane przez Rockyyy

No tak.Laurka konczy dzis trzy miesiace razem z Antoskiem pierdzioszkiem buziaki dla niego

Brawa dla Gabi Tomka i Matiego za 12 tygodni.

B

No to z rana stawiamy soczki ciacha i deserki


W planach spacerek a potem prasowanie ale malo na szczescie.

Milego dnia zabcie.


Madi spokojnie ogarniesz chrzciny

ciocia Rockyyy musi się poprawić bo piotruś też dziś kończy 12 tyg

Napisane przez domciatko

surka Ty niedlugo w pierwszej 10 bedziesz))

dawac laski, glosujemy na surke!!

ja głosuje i tylko patrze jak się ranking kształtuje

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Ghia

Cynamonki jestem z Wami myślami i całym serduchem

Arrabiata u nas z tym łóżeczkiem jest trochę inaczej niż u większości dziewczyn. Łóżeczko Antosia od początku stoi w jego pokoju i to ja się wprowadziłam do niego mam tam swoje łóżko a TŻ rezyduje sam w sypialni bo po prostu nie widzę sensu żeby go budzić w nocy skoro on pracuje i ogarnia masę obowiązków domowych a ja jestem na macierzyńskim to się tak podzieliliśmy. Z kolei mozna zastosować elektroniczną niańkę wtedy będziesz wszystko słyszała jak chcesz spać w innym pokoju.

I u mnie tak samo

Ja śpię na tapczanie w pokoju Młodego (z Młodym, choć teraz staram się do odkładać do łóżeczka, bo jest już zimno i ciągnie od okna), a TŻ w dużym pokoju. On się musi wyspać do pracy, a zresztą ja wcale (odpukać!!) nie narzekam, bo Artek nie jest jakimś bardzo problemowym dzieckiem i noce również zwykle przesypiam.
Myślę, że jeszcze dłuuugo tak będzie, a już prędzej, w miarę, jak Artek będzie miał mniej pobudek w nocy, TŻ się wprowadzi do nas, niż ja wrócę tam.

[Rockyyy]

Perse ja tez jem malo ryb.

Pamietam jak byliśmy ostatnio nad morzem to kolega nam przywiozl swieze fladerki z kutra i przyrządził. Mniam

Elainema staly dostęp do swiezych rybek