Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. cz. X

[kyte]

Napisane przez lineczka1989

przeszła

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Widzisz?Wystarczyło że tylko zacisnęłam kciuki

[Lilith890502]

Napisane przez Trele_Morele

Info z porodowki
Jeszcze nie urodzilam ale dostalam juz epidural . Chca zebym pospala ale totalnie mi sie nie chce. Rozwarcie mialam na 6cm jakas godzine temu .. Mam nadzieje ze rano sie przywitamy z Majeczka

pewnie już Majeczka z Tobą, czekamy na info

[lineczka1989]

Napisane przez kyte

Widzisz?Wystarczyło że tylko zacisnęłam kciuki

Twoje kciuki mają zbawienną moc

[acelinka]

Napisane przez lineczka1989

myślałam wczoraj o Rybie że może już ylki Kacperka
heja!
witam się z rana z... biegaczką mam nadzieję że to nie jest oznaka oczyszczającego się organizmu przed porodem bo ja nie mogę jeszcze teraz wylądować na porodówce
napisałam TŻ'towi a ten przerażony że mam nie rodzić, że mam dziecku przetłumaczyć że jeszcze nie teraz

dziecku przetłumaczyć dowciapny

rybka jak cos da znać pisąłam jej dziś rano że trele w akcji

Napisane przez sanrioo

my w weekend całą sobotę spędziliśmy we dwoje, byliśmy na super fajnym spacerze i pizzy i zobaczyliśmy film i bardzo się cieszę bo w ciągu tygodnia na nic nie ma czasu... wczoraj widzieliśmy się ze znajomymi (mieli bardzo podobny wózek bliźniaczy) i znajoma ma rodzić na dniach ale wcale nie wygląda jakby miało to szybko nastąpić a mają 3 dzieci i wszyscy niecierpliwie czekają na rozwiązanie.

o i przyszedł nasz wózek! maci cosi elea brązowy - stwierdzam że jest bardzo ładny i chętnie bym już sobie pojeździła

super że bryka już jest nasza nadal w pywnicy

fajne są takie wypady pamiętam jak poprzednio 2 dni przed porodem byliśmy w kinie i na kręglach planuje małża też gdzieś wyciągnąć w przyszłą niedziele bo kto wie czy to nie ostatni weekend taki

Napisane przez aaby

Miałam ostatnio pisać dokładnie to samo! Nawet czasami zastanawiam się, czy może ja w jakimś 6-7 m-cu nie jestem, bo - odpukać!! - nie męczą mnie w sumie żadne dolegliwości z końca ciąży. W ogóle poza tą cholerną rwą (która odpukać! od 2 tygodni jak ręką odjął ) od początku ciąży nie mogę narzekać: zero mdłości, zero wymiotów, żadnych krwawień, zero wizyt w szpitalu... Nina baaardzo mnie oszczędza
I teraz też - nie wiem, co to ból kręgosłupa (ok, czasem poboli, ale przy tylu dodatkowych kg dziwne, żeby nie był zmęczony), co to ból pachwin, rozchodzące się spojenie... Czaaaaasem biodro zaboli ale tylko wtedy, kiedy długo na nim leżę.
Aaa, no i nie jest mi ciężko chodzić, po CH hasam dość żwawo...


Mnie się wydaje, że taka gondola za gondolą jest praktyczniejsza ze względu choćby na mieszczenie się na chodnikach czy w sklepach !

też tak myśle co do wózków bliźniaczych każdy ma swoje plusy i minusy, ale z doświadczenie wiem ze jak debile na chodnikach parkują to nie raz cięzko przejść z pojedyńczym wózkiem, a co dopiero z takim gdzie sa dwa siedziska/gondole obok siebie


ja tam uwielbiam być w ciąży, obie bez mdłości, bez jakich cięższych dolegliwości teraz troche plecy bolą, ale bez ciąży tez mi sie to zdarza

Napisane przez iloneczka91

Dzień dobry!

Trele mam nadzieję, że akcja się rozwinęła
Beatka, Paulinka Gratuluję Księżniczek


Ja już od 3 nie śpię, Tak mnie spojenie i biodra bolały, że się nie mogłam przekręcić na drugi bok , a jeszcze mały gdzieś pod żebra się wypychał i jak raz zasadził kopniaka to mi się, ąż gwiazdeczki pokazały

W biedronce mają być pieluchy tetrowe 10 sztuk za 21,99 tylko nie wiem kiedy i pajacyki za 12,99.

No i chwalę się łóżeczkiem http://allegro.pl/096-lozeczko-mater...493926300.html kolor łóżeczka miodowy, kolor pościeli miś żółty z rączką

Miłego dnia

śliczności

Napisane przez ktosiula

Właśnie się zważyłam, żeby nie paść trupem u lekarza iw ciągu miesiąca prawie 3 kg mnie przybyło, ogólne bilans +7 kg, więc się chyba w 10 nie zmieszczę, a miałam taką nadzieję...


Ja kupiłam ostatnio taki welurowy komplecik kaftanik + półśpiochy w HM na rozmiar 62 i wydaje mi się bardzo malutki właśnie, raczej na 56 cm, ale ja się jeszcze nie znam tak dobrze na tych rozmiarach :P Chciałam to założyć na święta młodemu, tak by słodko wyglądał - ciekawe czy będzie wtedy dobre...Może to jakiś wyjątek, bo tak własnie słyszałam, że ta rozmiarówką w HM wychodzi zwykle na większe dzieciątko.

Widziałam na allegro właśnie tego motylka z Lamaze i się zastanawiam nad nim. Wczoraj oglądałam zabawki tej firmy w Smyku i właśnie fajne są. Tylk bym musiała tą zebrę sprzedać, bo po co mi dwie....może na all wystawię.

matulu plus 7 kg to tyle co nic ja z natalką miała +23 kg a o dziwo ogólnie nie przybrałam dużo, tylko brzuch, reszta to pewnie woda była

teraz mam jakies plus 12 kg o ile pamiętam dobrze

Lamaze jest świetne, cena nienajniższa, ale uważam że warto ja może jeszcze sie skusze na jakąś lale czy coś w tym rodzaju z ffajnych gadżetów to jeszcze konik morski z fisher price'a jest świetny do uspokajania i zasypiania

Napisane przez lineczka1989

chyba żartujesz jak mam sięgnąć do stóp przy 125 cm brzuchu [mierzyłam wczoraj i przybyło mi 5 cm ]? drapię się na leżąco albo jak siedzę po turecku :P jak mam z założeniem i zawiązaniem butów problem nie wspomnę o zakąłdaniu skarpetek :P

wczoraj TŻ zapowiedziałam ze będzie mnie chyba mył bo ja ledwo co się umyłam

ja tez mam problemy z dosiągnięciem w te miejsce :d musze prosić własnie tż żeby mis stópki tarką machnął bo ja prędzej zadyszki dostane, a z takimi rodzić nie jade i paznokcie opiłował


Lece do lumpka zobaczyć, może wyczaje jakieś cudeńka

[Miss Triss]

Dzień dobry Brzuchatki i Mamusie!

Za mną intensywny weekend, po którym pozostały mi zakwasy na nogach od chodzenia i bolące gardło.

Nie mogę za Wami nadążyć. Widzę, że Trela wylądowała na porodówce, już niedługo będzie na świecie długo wyczekiwana Majeczka! Trzymam za Was kobietki mocno kciuki!

Zrobię śniadanko i wracam do Was nadrabiać.

[anulka2205]

Napisane przez nemosek

A to ci niespodzianka

Łoo rajuśku piszesz jakbyś 70 na karku miała

Ps.Basia Fajny wóz

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------

Dobranoc

Ciekawe czy nad ranem dowiemy się czy Majeczka już na świecie

nie bez przyczyny dokłądnie tak się ostatnio czuję żeby np. ogolić nogi, to mam ze dwie przerwy na posiedzenie- to taki przykłąd z wczoraj, ale tak jest na każdym kroku

Trele daj znać co i jak

Lineczka śniłąś mi się dziś u mnie na kawce

[lineczka1989]

Napisane przez acelinka

dziecku przetłumaczyć dowciapny


ja tez mam problemy z dosiągnięciem w te miejsce :d musze prosić własnie tż żeby mis stópki tarką machnął bo ja prędzej zadyszki dostane, a z takimi rodzić nie jade i paznokcie opiłował

chyba dziecko posłuchało

ja pójdę siku zrobić i wracam i dysze bo się już zmęczyłam

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Napisane przez anulka2205

Lineczka śniłąś mi się dziś u mnie na kawce

ooo jak ja kawy nie pijam


mi się za to śniła Ktosiula, ale co tam było to nie pamiętam

[maomami]

A mój dzieć dzisiaj jakiś spokojny, chyba muszę sięgnąć po coś słodkiego bo mnie zaczyna martwić

[anulka2205]

Napisane przez lineczka1989

chyba dziecko posłuchało

ja pójdę siku zrobić i wracam i dysze bo się już zmęczyłam

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------


ooo jak ja kawy nie pijam


mi się za to śniła Ktosiula, ale co tam było to nie pamiętam

to dziś wyśnię herbatkę

zapomniałam wczoraj pisać, jak miałam ktg, to Hanulka tak oszaląła, że mi się chyba przez dni tyle nie rusza, co przez te pół godziny się juz zastanawiałam czy nie zblokować przycisku od ruchów i nie kimnąć sobie

Maoami może to cisz przed burzą

[Lilith890502]

Napisane przez maomami

A mój dzieć dzisiaj jakiś spokojny, chyba muszę sięgnąć po coś słodkiego bo mnie zaczyna martwić

do porodu się przygotowuje

[Taszanta]

Napisane przez lineczka1989

bo tak zaczęłam się zastanawiać nad tą moją szwagierką, bo ona strasznie chce mieć cesarkę, bo boi się sn, nie wiem jak z tą jej cukrzycą jest bo jedno mówią że ją ma, kazali jej się insulinować i mierzyć cukier, pojechała do innego szpitala okazało się że nie potrzebnie się kłuje bo ta dawka co ona przyjmowała nic nie wnosiła i tylko mierzy cukier, i myślę jakie jest prawdopowobieństwo że zrobią jej cesarkę, bo ona chce.. i też mi się wydaje że jeżeli da w łapę do może jej zrobią i czy ewentualnie gdyby obeszło się bez koperty czy z racji tego ze chce to by jej zrobili

Lineczka ty tak nie lekceważ tej szwagierki, wydaje mi się że ona ma problem z tym porodem i trzeba jej coś sensownego doradzić. Wiem że dużo osób z takim lękiem udaje się do psychologa/psychiatry i dostaje zaświadczenie o wskazaniu do cc, ten lęk to się jakoś nazywa ale nie pamiętam.
Dla niej to chyba lepiej takie coś załatwić, niż iść na taki wymuszony poród sn, bo nie ma innego wyjścia. Podczas sn ważna jest współpraca z położną a jak ona będzie spanikowana/ na "nie" to jeszcze jej się jakieś komplikacje przyplątają i potem na jej zdrowiu/ na dziecku się odbije

Ja sama już mam tak w głowie przestawione, że dziwi mnie jak ktoś dobrowolnie decyduje się na sn, z jego wszystkimi zagrożeniami i "atrakcjami"

Napisane przez Trele_Morele

Info z porodowki
Jeszcze nie urodzilam ale dostalam juz epidural . Chca zebym pospala ale totalnie mi sie nie chce. Rozwarcie mialam na 6cm jakas godzine temu .. Mam nadzieje ze rano sie przywitamy z Majeczka



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kciuki mocno zaciśnięte

[

Napisane przez aaby

Miałam
Wydaje mi się, że to zależy od lekarza, na którego trafisz w szpitalu. Mojej przyjaciółki kuzynka trafiła kilka dni temu na porodówkę ze skierowaniem na cc od swojego lekarza - też podpis za kopertę, po prostu panicznie bała się sn i wyprosiła skierowanie. Jej nieszczęście, że w szpitalu trafiła na mojego gina - a ten powiedział "Ale ja nie widzę wskazania do cc, rodzimy sn"
Ostatecznie więc zapłaciła i guzik z tego miała

Jezus jaki rzeźnik, normalnie bym ubiła widze że bardzo się przejmuje pacjentkami ,a jak dziewczyna po porodzie, jak wspomina?

[Miss Triss]

Napisane przez maomami

A mój dzieć dzisiaj jakiś spokojny, chyba muszę sięgnąć po coś słodkiego bo mnie zaczyna martwić

U mnie też jest na razie bardzo spokojnie. Zostałam obudzona porządnym kopniakiem w żebro, a potem kilka bulgotków i dalej śpi.

[anulka2205]

Napisane przez Taszanta

Lineczka ty tak nie lekceważ tej szwagierki, wydaje mi się że ona ma problem z tym porodem i trzeba jej coś sensownego doradzić. Wiem że dużo osób z takim lękiem udaje się do psychologa/psychiatry i dostaje zaświadczenie o wskazaniu do cc, ten lęk to się jakoś nazywa ale nie pamiętam.
Dla niej to chyba lepiej takie coś załatwić, niż iść na taki wymuszony poród sn, bo nie ma innego wyjścia. Podczas sn ważna jest współpraca z położną a jak ona będzie spanikowana/ na "nie" to jeszcze jej się jakieś komplikacje przyplątają i potem na jej zdrowiu/ na dziecku się odbije

Ja sama już mam tak w głowie przestawione, że dziwi mnie jak ktoś dobrowolnie decyduje się na sn, z jego wszystkimi zagrożeniami i "atrakcjami"



Kciuki mocno zaciśnięte

[




Jezus jaki rzeźnik, normalnie bym ubiła widze że bardzo się przejmuje pacjentkami ,a jak dziewczyna po porodzie, jak wspomina?

no niby cc to teraz bardziej rutynowy zabieg niż poważna operacja, ale mimo wszystko ciągle operacja i też potrafi mieć swoje atrakcję, czego oczywiście nikomu nie życzę

[Dzastin08]

Hej,hej mamuśki

Widzę,że u Trele coś ruszyło
3mam mocno kciuki czekamy na wiadomości!!!

Idę sprzątać w szafie,miałam już to zrobić w zeszłym tygodniu ale lenistwo mnie załatwiło
Będe co jakiś czas poodglądać czy są jakieś wieści.

[lineczka1989]

Napisane przez anulka2205

to dziś wyśnię herbatkę

ooo to już lepiej

Napisane przez Taszanta

Lineczka ty tak nie lekceważ tej szwagierki, wydaje mi się że ona ma problem z tym porodem i trzeba jej coś sensownego doradzić. Wiem że dużo osób z takim lękiem udaje się do psychologa/psychiatry i dostaje zaświadczenie o wskazaniu do cc, ten lęk to się jakoś nazywa ale nie pamiętam.
Dla niej to chyba lepiej takie coś załatwić, niż iść na taki wymuszony poród sn, bo nie ma innego wyjścia. Podczas sn ważna jest współpraca z położną a jak ona będzie spanikowana/ na "nie" to jeszcze jej się jakieś komplikacje przyplątają i potem na jej zdrowiu/ na dziecku się odbije

Ja sama już mam tak w głowie przestawione, że dziwi mnie jak ktoś dobrowolnie decyduje się na sn, z jego wszystkimi zagrożeniami i "atrakcjami"

wiesz, bardziej to jest jej widzimisię znaczy ona twierdzi że boi się bólu, ale po co się decydowała na dziecko skoro się boi? jakby nie było cc to by nic nie gadała a wydaje mi się że ona bardziej chce cc bo to takie jakby pójście na łatwiznę dla niej

poza tym jej się nie da wytłumaczyć pewnych rzeczy bo ona wie lepiej i tyle, ona nawet zdanie męża ma daleko w poważaniu

[maomami]

Napisane przez anulka2205

Maoami może to cisz przed burzą

Napisane przez Lilith890502

do porodu się przygotowuje

Napisane przez Miss Triss

U mnie też jest na razie bardzo spokojnie. Zostałam obudzona porządnym kopniakiem w żebro, a potem kilka bulgotków i dalej śpi.

Dziwi mnie to bo ona zawsze od rana aktywna bardzo była.
W sumie powoli mogłaby już się zastanowić nad opuszczeniem tego lokum, na polku ładna pogoda więc nie ma co się bać.
W sumie wczoraj trochę się zaczełam zastanawiać czy coś nie rusza bo mnie złapała mała biegaczka ale chyba fałszywy alarm mi się podniósł

[issia88]

Witam się poniedziałkowo

Od rana głowa mi pęka, zresztą mam tak od piątku i idzie osiwieć - kawa nie pomaga :/

Trele - trzymam mocno kciuki, aby Maja w końcu zachciała wyjść

A my weekend spędziliśmy w Zawoi. Spacery, grzyby, byliśmy tez na Słowacji - ogólnie bardzo fajnie weekend spędzony

Od wczoraj mam jakiś dziwny nastrój - tzn brak akceptacji samej siebie Czuje się jak wieloryb - nie przytyłam wiele od początku ciąży, bo tylko 10kg i poszło tylko w brzuch, no ale cóż........
To chyba normalny stan u kobiet w ciąży...

Zbieram się do Pepco, a potem Szkoła Rodzenia

[kyte]

Napisane przez maomami

Dziwi mnie to bo ona zawsze od rana aktywna bardzo była.
W sumie powoli mogłaby już się zastanowić nad opuszczeniem tego lokum, na polku ładna pogoda więc nie ma co się bać.
W sumie wczoraj trochę się zaczełam zastanawiać czy coś nie rusza bo mnie złapała mała biegaczka ale chyba fałszywy alarm mi się podniósł

No tak no październik to wiele mamusiek się rozpakuje

[ktosiula]

Napisane przez lineczka1989

mi się za to śniła Ktosiula, ale co tam było to nie pamiętam

hyhyhy

Do różnych dziwnych ciążowych trudności dokładam - zakładanie rajstop. Dzisiaj się nasapałam założyłam jedne, a tam za chwile dziura na palcu i oczko, to zdjęłam. Zakładam drugie oczko idzie od kroku w dół, no to zdejmuję i zakładam trzecie, cała już zasapana w pozycji "żółwia leżącego na skorupie" - na szczęście się udało i żadnego oczka nie ma. Ale zdziwiona byłam bo rajstopy miałam przebrane po ostatniej jesieni/zimie i myślałam, że wszystkie uszkodzone wywaliłam, a tu taka niespodzianka.

Dzisiaj kurier ma przyjechać z koszulami dla mnie, a ja muszę max za pół godziny wyjść z domu Pewnie przyjedzie jak już wyjdę gr...

[maomami]

Napisane przez Dzastin08

Hej,hej mamuśki

Widzę,że u Trele coś ruszyło
3mam mocno kciuki czekamy na wiadomości!!!

Idę sprzątać w szafie,miałam już to zrobić w zeszłym tygodniu ale lenistwo mnie załatwiło
Będe co jakiś czas poodglądać czy są jakieś wieści.

Też miałam sprzątać w szafie już w tamtym tygodniu, dzisiaj mam wizytę i jeszcze ubezpieczenie auta musimy jechać załatwić bo się jutro kończy więc nie będę sprzątać, ale już jutro nie mam nic zaplanowane więc jutro się za to wezme

[Miss Triss]

Napisane przez maomami

Dziwi mnie to bo ona zawsze od rana aktywna bardzo była.
W sumie powoli mogłaby już się zastanowić nad opuszczeniem tego lokum, na polku ładna pogoda więc nie ma co się bać.
W sumie wczoraj trochę się zaczełam zastanawiać czy coś nie rusza bo mnie złapała mała biegaczka ale chyba fałszywy alarm mi się podniósł

Mnie też od wczoraj męczy biegaczka, ale ja sądzę, że nabawiłam się jej, bo wczoraj objadłam się u teściowej marynowanych prawdziwków i tak mi ciężko na żołądku siadły więc chyba one są powodem biegaczki. Moja na wyjście jeszcze ma dużo czasu, tym bardziej, że Mamuśka jeszcze daleko w lesie z wyprawką.

Napisane przez issia88

Witam się poniedziałkowo

Od rana głowa mi pęka, zresztą mam tak od piątku i idzie osiwieć - kawa nie pomaga :/

Trele - trzymam mocno kciuki, aby Maja w końcu zachciała wyjść

A my weekend spędziliśmy w Zawoi. Spacery, grzyby, byliśmy tez na Słowacji - ogólnie bardzo fajnie weekend spędzony

Od wczoraj mam jakiś dziwny nastrój - tzn brak akceptacji samej siebie Czuje się jak wieloryb - nie przytyłam wiele od początku ciąży, bo tylko 10kg i poszło tylko w brzuch, no ale cóż........
To chyba normalny stan u kobiet w ciąży...

Zbieram się do Pepco, a potem Szkoła Rodzenia

Swego czasu często jeździłam do Zawoi, mam tam "przyszywaną" ciotkę. Piękne miejsce, zazdraszczam spacerów.

Napisane przez ktosiula

hyhyhy

Do różnych dziwnych ciążowych trudności dokładam - zakładanie rajstop. Dzisiaj się nasapałam założyłam jedne, a tam za chwile dziura na palcu i oczko, to zdjęłam. Zakładam drugie oczko idzie od kroku w dół, no to zdejmuję i zakładam trzecie, cała już zasapana w pozycji "żółwia leżącego na skorupie" - na szczęście się udało i żadnego oczka nie ma. Ale zdziwiona byłam bo rajstopy miałam przebrane po ostatniej jesieni/zimie i myślałam, że wszystkie uszkodzone wywaliłam, a tu taka niespodzianka.

Dzisiaj kurier ma przyjechać z koszulami dla mnie, a ja muszę max za pół godziny wyjść z domu Pewnie przyjedzie jak już wyjdę gr...

Ja rajstopy jeszcze jako tako założę, gorzej już z zawiązywaniem sznurówek.

[maomami]

Napisane przez Miss Triss

Mnie też od wczoraj męczy biegaczka, ale ja sądzę, że nabawiłam się jej, bo wczoraj objadłam się u teściowej marynowanych prawdziwków i tak mi ciężko na żołądku siadły więc chyba one są powodem biegaczki. Moja na wyjście jeszcze ma dużo czasu, tym bardziej, że Mamuśka jeszcze daleko w lesie z wyprawką.

Ja w sumie chciałabym żeby mała powoli się garnęła do wyjścia, z drugiej strony troszkę się boję. Ale i tak czuję że będę przeterminowaną mamusią

[Miss Triss]

Napisane przez maomami

Ja w sumie chciałabym żeby mała powoli się garnęła do wyjścia, z drugiej strony troszkę się boję. Ale i tak czuję że będę przeterminowaną mamusią

U Ciebie TP juz jest tak bliziutko, że nawet nie znasz dnia ani godziny, a może zacząć się coś dziać. Malutka już donoszona więc nie masz się co obawiać, a jeśli już to nie o jej zdrowie. Może się nie przeterminujesz, trzymam kciuki za wyjście o terminie.

[ktosiula]

Kurier przyjechał mogę wychodzić, pooglądam później moje zdobycze.

Miłego dnia! Wpadnę wieczorkiem

[Olenka_24]

Napisane przez ktosiula

hyhyhy

Do różnych dziwnych ciążowych trudności dokładam - zakładanie rajstop. Dzisiaj się nasapałam założyłam jedne, a tam za chwile dziura na palcu i oczko, to zdjęłam. Zakładam drugie oczko idzie od kroku w dół, no to zdejmuję i zakładam trzecie, cała już zasapana w pozycji "żółwia leżącego na skorupie" - na szczęście się udało i żadnego oczka nie ma. Ale zdziwiona byłam bo rajstopy miałam przebrane po ostatniej jesieni/zimie i myślałam, że wszystkie uszkodzone wywaliłam, a tu taka niespodzianka.

Dzisiaj kurier ma przyjechać z koszulami dla mnie, a ja muszę max za pół godziny wyjść z domu Pewnie przyjedzie jak już wyjdę gr...

Dla mnie jeszcze zakładanie legginsów to ostatnio wyższa szkoła jazdy

Nie dzwoni do Ciebie kurier zanim przyjedzie ? Do mnie zawsze dzwonią wcześniej. On musi dostarczyć tą paczkę więc się nie martw

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez maomami

Ja w sumie chciałabym żeby mała powoli się garnęła do wyjścia, z drugiej strony troszkę się boję. Ale i tak czuję że będę przeterminowaną mamusią

To naturalne że się boisz A może akurat w okolicach terminu Maleńka wyskoczy

[lineczka1989]

Napisane przez Olenka_24

Dla mnie jeszcze zakładanie legginsów to ostatnio wyższa szkoła jazdy

dla mnie zakładanie ubrań na dolne części ciała to wyższa szkoła jazdy

[nemosek]

Witam się
Znowu słabo spałam w nocy,spociłam się standardowo jak świnka
Brzuch nie bolał/boli i jestem teraz w czarnej dziurze co robić
Właśnie dzwonił kurier,przyjechało łóżeczko

za wizytujące dzisiaj dziewczyny

Lamaze maja świetne zabawki,wczoraj oglądałam w Smyku,kolorowe ,szeleszczące,urozmaicone .Cena około 50 zł za sowę która tak mi się spodobała


Trele Ciekawe czy zaraz doczytam że Maja jest już na świecie
Lineczka Poczekaj jeszcze zrodzeniem
AAby Wzięłam 3,w razie czego oddam a opłacało się z tym kodem i to bardzo
Co prawda mały był wybór rozmiarów,ale coś udało się wybrać

http://www.intymna.pl/p1381,150,1,44...tte-biustonosz

http://www.intymna.pl/p1381,150,1,43...nosz-soft-mm31

http://www.intymna.pl/p1381,150,1,34...nosz-soft-1270

[kyte]

Napisane przez ktosiula

hyhyhy

Do różnych dziwnych ciążowych trudności dokładam - zakładanie rajstop. Dzisiaj się nasapałam założyłam jedne, a tam za chwile dziura na palcu i oczko, to zdjęłam. Zakładam drugie oczko idzie od kroku w dół, no to zdejmuję i zakładam trzecie, cała już zasapana w pozycji "żółwia leżącego na skorupie" - na szczęście się udało i żadnego oczka nie ma. Ale zdziwiona byłam bo rajstopy miałam przebrane po ostatniej jesieni/zimie i myślałam, że wszystkie uszkodzone wywaliłam, a tu taka niespodzianka.

Dzisiaj kurier ma przyjechać z koszulami dla mnie, a ja muszę max za pół godziny wyjść z domu Pewnie przyjedzie jak już wyjdę gr...

A ja wczoraj byłam w galerii i zauważyłam że mi leginsy pękły w kroku

Napisane przez maomami

Ja w sumie chciałabym żeby mała powoli się garnęła do wyjścia, z drugiej strony troszkę się boję. Ale i tak czuję że będę przeterminowaną mamusią

Nie mów hop póki nie przeskoczyszNie znasz dnia ani godziny AAAllee emocje!!

[Miss Triss]

Napisane przez ktosiula

Kurier przyjechał mogę wychodzić, pooglądam później moje zdobycze.

Miłego dnia! Wpadnę wieczorkiem

Pochwal się nam później swoimi koszulami.
Miłego dnia!

Napisane przez Olenka_24

Dla mnie jeszcze zakładanie legginsów to ostatnio wyższa szkoła jazdy

To naturalne że się boisz A może akurat w okolicach terminu Maleńka wyskoczy

Legginsy jeszcze jakoś daje radę, ale zdaje sobie sprawę, że już niedługo nie dosięgnę do moich palców u stóp.
Ja chyba jestem dziwna, ale porodu jako takiego się nie boję. Boję się natomiast bólu, który będzie mi towarzyszył po porodzie i tego jak dam sobie radę z taką maleńką istotką.

[zwariowane-serduszko]

Witam mamuśki
Ale mnie w nocy brzuch bolał dziwny ból, ni to skurcz, ni ćmienie okresowe.. jakoś się wyczołgałam z łóżka, wzięłam no spe i zasnęłam ale stracha miałam, co się dzieje, że ból mnie buzi
Po wczorajszych zakupach tak mnie bolała głowa, że nie dawałam rady cały dzień Ale przynajmniej kupiliśmy masę rzeczy Kuchnia czeka na skręcenie, tylko blat muszę zamówić
Wczoraj też skręciliśmy Nasze sypialniane łoże na pół pokoju Tylko skręcić łóżeczko i sypialnia gotowa Łazienka też już wysprzątana, wszystko zmierza ku końcowi I lepiej niech Leo poczeka do tego końca
Zostało skręcić kuchnię, przykręcić listwy i umyć podłogi/szafki I w końcu PRZEPROWADZKA Jejku, jak się cieszę
Tylko te skurcze mnie niepokoją, zobaczymy co ginek powie w piątek na wizycie Bo może mam jeszcze 3 tygodnie, a się stresuję, że to już

Trele bardzo mocno trzymam za Was kciuki!! daj znać jak wygląda sytuacja