Nasze dzieci to aniołki-gdyby nie skoki, nocne wrzaski i kolki!Mamy VII-VIII '13 cz.2

[Oliath]

Elo

Cynamonowa, ja biję czołem przed Tobą, nie dziwota, ze tak sie czujesz, kochanie... ja nie wyobrazam sobie, przez co przechodzisz, i bedac na Twoim miejscu pewnie nie radzilabym sobie ani w czesci tak dobrze, jak Ty z resztą zawsze odkad pamietam bylas taka pogodna, pelna optymizmu, silna, usmiechnieta, twarda... szacun, kobieto. I mocny uscisk, i modlitwa, i kciuki.

O, Mela, nareszcie masz swoje wlasne zdjecie w awatarze

[taribari]

Aha przypomniało mi się o DHA. Ja mam na wypisie ze szpitala napisane żeby podawać głównie przy KP, bo MM ma już to w składzie. Tłumaczyli mi to tym, że organizm ludzki tego nie wytwarza, a mało która mama je przynajmniej 2 x w tyg. tłustą rybę morską.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[eveewe]

Napisane przez Samantha7

tfu tfu tfu nam sie nie zdarzylo jeszcze, a z Marysia nigdy sie nie zdarzylo.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43203615]
Ja na pewno nie szczepie na grypę.
A na ospę chcecie szczepic? Ja na dzień dzisiejszy absolutnie nie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
ja przeciw ospie szczepie, bo raz ze Marysia jako zloblkowicz ma darmo, dwa rozmawialam z kolezanka pediatra i mowi, ze powiklania po ospie bywaja bardzo tragiczne, wiec jesli mam darmo, lepiej zebym zaszczepila.Bo najpierw nie chcialam, dlugo mowilam ze nie, a teraz zmienilam zdanie.


Cynamonowa moim zdaniem Adas zbiera sily poprostu, trzymam nieustajaco za was kciuki. Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazic co ty czujesz. buziaki

[Samantha7]

Jednak dalam mu cycka bo cos tam jeszcze jest w zapasie. Nagle takie klocie mnie zlapalo jakby mleko sie na zadanie zaczelo tworzyc. A juz mialam mm z boku w razie w bo kupilam takie male buteleczki juz gotowe. To jest takie specjalne mleko dla mam kp , ktore chca tylko dokarmic.

Czyli co wsystkie dzieci Kp powinne ten kwas DHA. brac czy to my mamy mamy brac ?
Ja go jadlam w ciazy non stop. Moge i teraz

Ja chyba popelnilam blad bo wykapalam dzis mlodego o 18, a my zawsze kapiemy 21-22 nawet. Sama nie wiem, ale gnomiusz zakimaczyl na cycku i bedzie teraz akcja zabek do lozeczka czas spac isc


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez taribari

Aha przypomniało mi się o DHA. Ja mam na wypisie ze szpitala napisane żeby podawać głównie przy KP, bo MM ma już to w składzie. Tłumaczyli mi to tym, że organizm ludzki tego nie wytwarza, a mało która mama je przynajmniej 2 x w tyg. tłustą rybę morską.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mi nic nie mówili. Mam nadzieję, że zapasy DHA, które zjadłam w ciąży w tabletkach wystarczyły...

Napisane przez eveewe

ja przeciw ospie szczepie, bo raz ze Marysia jako zloblkowicz ma darmo, dwa rozmawialam z kolezanka pediatra i mowi, ze powiklania po ospie bywaja bardzo tragiczne, wiec jesli mam darmo, lepiej zebym zaszczepila.Bo najpierw nie chcialam, dlugo mowilam ze nie, a teraz zmienilam zdanie.

No ja właśnie sądziłam zawsze, że lepiej, żeby dziecko przeszło ospę w dzieciństwie... Jakie są powikłania? Bo w wieku dorosłym wiem, jak się ospę przechodzi, jak ja i sis byłyśmy chore, to zaraził się od nas tata i pierwszy raz w życiu poszedł wtedy na L4, był bardzo ciężko chory. Ale w dzieciństwie też mogą być jakieś powikłania?

[misiaczka555]

Dziewczyny córeczka mi dorasta!
Weszłam w nocy do sypialni, zaglądam...dziecka nie ma. Patrzę głębiej a moja Misiolina przemieściła się w poprzek łóżka prawie pod przewijak i ciagle przykryta kocykiem normalnie zrobiła się mobilna
Zaraz wrzuce do klubu fotkę z tej akcji

[karolajn1987]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43203999] mi nic nie mówili. Mam nadzieję, że zapasy DHA, które zjadłam w ciąży w tabletkach wystarczyły...
[/QUOTE]

Ja mam o tym info wbite w książeczce zdrowia malej.

A my na 12 jedziemy do Kato do kardiologa a potem na 15 rota

Wysłane z mojego GT-I9300

[eveewe]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43203999]
No ja właśnie sądziłam zawsze, że lepiej, żeby dziecko przeszło ospę w dzieciństwie... Jakie są powikłania? Bo w wieku dorosłym wiem, jak się ospę przechodzi, jak ja i sis byłyśmy chore, to zaraził się od nas tata i pierwszy raz w życiu poszedł wtedy na L4, był bardzo ciężko chory. Ale w dzieciństwie też mogą być jakieś powikłania?[/QUOTE]
Dokladnie tak jak ty myslalam, ze lepiej aby w dziecinstwie przeszla. wiesz co nie pytalam jej wnikliwie, tylko uwierzylam na slowo, bo jej corka jest starsza od mojej tylko 4 dni i tez ma ja szczepic. Ale jesli chcesz, to powiedz, poprosze, zeby mi powiedziala - ona pracuje w szpitaliku dzieciecym, wiec chyba wie co mowi. Wiec jesli chcesz, dowiem sie co moze dzieciakom dolegac po ospie i wtedy ci napisze. A dorosli ludzie o wiele ciezej przechodza, to tez slyszalam, ja nigdy nie chorowalam na ospe, moja siostra przyniosla, a w domu nikt nie zachorowal.

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

karolajn trzymam kciuki za wizyty

[taribari]

Napisane przez karolajn1987

Ja mam o tym info wbite w książeczce zdrowia malej.

A my na 12 jedziemy do Kato do kardiologa a potem na 15 rota

Wysłane z mojego GT-I9300

Sprawdziłam i też mam w książeczce stempel.
Dla matki karmiącej:
Omegamed pregna 500mg dha 2 kapsułki
Dla dziecka kp:
Omegamed 150 mg dha 1 kapsułka twist off

za wizytę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Samantha7]

Uffff spi

Jesli chodzi o szczepienia to Tz dzis wyglosil taka teorie ze malo nie padlam. Mowie mu, ze czas o szczepieniach cos pomyslec. Na to Tz , ze dobra zdarzy sie i ze "patrz a w krajach gdzie nie ma opieki zdrowotnej ludzie sie nie szczepia i zyja, a w czasie wojny kiedys to co? Tak samo" Jak juz pieprzyc glupoty to lepiej sie nie odzywac. No,ale coz...

Ide spac bo ten cos przezywa przez sen. Wsciekne sie zaraz. Jeszxze jeden stek i wychodze do 2pokoju

Dobranoc


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

[mela1234]

Napisane przez Samantha7

Dzoann- a czemu zabijasz pajaki? Przeciez one przynosza szczescie

Wcale nieprawda. Koleżanka na studiach (kulturoznastwo) pisała o pająkach i zawsze w Polsce i na świecie pająk to oznaka czegoś mrocznego, złego, nieprzyjemnego. Ktoś kiedyś rzucił hasło, że szczęście przynoszą dla funu i tak zostało.

Napisane przez Oliath

O, Mela, nareszcie masz swoje wlasne zdjecie w awatarze

Natchnęłaś mnie.

Napisane przez eveewe

tfu tfu tfu nam sie nie zdarzylo jeszcze, a z Marysia nigdy sie nie zdarzylo.


ja przeciw ospie szczepie, bo raz ze Marysia jako zloblkowicz ma darmo, dwa rozmawialam z kolezanka pediatra i mowi, ze powiklania po ospie bywaja bardzo tragiczne, wiec jesli mam darmo, lepiej zebym zaszczepila.Bo najpierw nie chcialam, dlugo mowilam ze nie, a teraz zmienilam zdanie.

Masz kolejny marketing firm. Powikłania są jak sie choruje w wieku dorosłym. Dzieci przechodzą łagodniej (mały wysyp) lub mniej łagodnie (duży wysyp), ale bezproblemowo. Poza tym ospa wykluwa się przez 2 tyg bezobjawowo i nie masz pojęcia, ze dziecko np właśnie tego wirusa już złapało i w tym momencie szczepisz. Ryzykowne. Ja odpuszczę.
Jeżeli dziewczyny nie przejdą jako dzieci to wtedy się je zaszczepi. Na 100% będzie można.

[malaczarnakejt]

Napisane przez Samantha7

wow!

Napisane przez eveewe

o jaaaaaaaaa - ja az tak sie nie boje pajakow, choc w domu u mnie ich pod dostatkie, nie wazne, ze odkurzam kazdy kat i dziure, zaraz znow sie pojawiaja. Ale znam osoby co sie boja baaardzo pajakow, wiec podziwiam jednak za zimna krew.

dziekuje - tez myslalam cos takiego zakupic



jakie podobne! sliczne obie


wcale nie mam zamiaru, ja wiem, ze lekarze polecaja bo maja z tego profity. Opowiem Wam bo mi sie wlasnie porzypomnialo. Jak wrocilam z Niemiec poszlam z Aleksem do przychodni rejonowej zeby go osluchala w zwiazku z tym katarem, przede mna w kolejce siedziala kobieta z mezczyzna i sobie rozmawiaja, wcale nie cicho, ot normalnie, wiec po rozmowie juz wiedzialam ze sa przedstawicielami no i babka pyta faceta o szczepionke przeciw grypie, on mowi, ze "sprzedaje ich baardzo duzo" ale ze sam by dziecka nie zaszczepil, bo w to nie wierzy, ze sa jakies tam badania i sie rozkrecil, ale wiecej nie uslyszlam, bo wyszli pacjenci z gabinetu i weszli do lekarki.I wiem, ze jak lekarz poleca, to temu ze ma z tego profit, a nie ze wierzy w to. Ja nie wierze, koniec i kropka.

Bo szczepionki na gryp są na szczepy, które istnieją, a co roku grypa się modyfikuje. Poza tym po szczepieniu można zachorować
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43203780] ja też często widuję takie cuda

U nas jest plaga biedronek, wczoraj odkurzyłam 4 trupy, a wieczorem znowu naleciały...[/QUOTE]
U nas też. Nawet do Domci doleciały


Co do ospy, ja przechodziłam w wieku 6 lat, nawet gorączki nie miałam, tylko swędzące krostki. Byłam wtedy na wakacjach pod namiotem i przetrwałam zaraziłam roczną koleżankę i ona też lekko zniosła. Dla dorosłych ospa to masakra.

MMR będę szczepić. Bo świnka u chłopców często daje powikłanie zap. jąder co równa się bezpłodnością najczęściej. Mój wujek tak skończył po śwince...

Dzień dobry, klikamy na Surkę!

[edytkaac]

Napisane przez Samantha7

Dziewczyny kp czy wasze malychy wciaz robia takie rzadkie kupki i troche ciagnace sie?
Moj maly takie robi. Ostatnio strasznie sie wylewaja z pieluszek
Dzis maly obkupczyl sie az na plecy. To byla masakra normalnie.
No i chyba sa te kupki takie ciemniejsze. Nie sa juz takie bardzo zolte.

U nas też się wylewa...

Napisane przez taribari

Aha przypomniało mi się o DHA. Ja mam na wypisie ze szpitala napisane żeby podawać głównie przy KP, bo MM ma już to w składzie. Tłumaczyli mi to tym, że organizm ludzki tego nie wytwarza, a mało która mama je przynajmniej 2 x w tyg. tłustą rybę morską.

Ja też tak miałam napisane na wypisie i jem Prenatal DHA

Ostatnio nie miałam wogóle czasu na wizaż bo mój mały miał jakieś trudne dni. Ciągle wymagał noszenia na rękach bo inaczej ryczał strasznie. Na dodatek trzeba go było nosić w pionie bo na leżąco też protestował. Na szczęście dzisiaj jest już o niebo lepiej. Uśmiecha się dużo i sam się bawi. Teraz właśnie zasypia sam w łóżeczku z pieluszką na oczkach

[taribari]

Napisane przez eveewe

Dokladnie tak jak ty myslalam, ze lepiej aby w dziecinstwie przeszla. wiesz co nie pytalam jej wnikliwie, tylko uwierzylam na slowo, bo jej corka jest starsza od mojej tylko 4 dni i tez ma ja szczepic. Ale jesli chcesz, to powiedz, poprosze, zeby mi powiedziala - ona pracuje w szpitaliku dzieciecym, wiec chyba wie co mowi. Wiec jesli chcesz, dowiem sie co moze dzieciakom dolegac po ospie i wtedy ci napisze. A dorosli ludzie o wiele ciezej przechodza, to tez slyszalam, ja nigdy nie chorowalam na ospe, moja siostra przyniosla, a w domu nikt nie zachorowal.

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

karolajn trzymam kciuki za wizyty

W dziecinstwie lekko sie przechodzi. W doroslym zyciu dostaje sie polpasiec chyba od tego wirusa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misiaczka555]

Ja też raczej nie będę szczepić przeciw ospie, chociaż mąż bardzo chce. On zachorował jak miał niecały roczek i miał 41 st gorączki a wysyp miał wszędzie, nawet na penisku....biedak. Ja miałam ospę jak miałam 18 lat

[mela1234]

Napisane przez taribari

Sprawdziłam i też mam w książeczce stempel.
Dla matki karmiącej:
Omegamed pregna 500mg dha 2 kapsułki
Dla dziecka kp:
Omegamed 150 mg dha 1 kapsułka twist off

za wizytę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A masz to omega med napisane ręcznie czy stempel?
Dla mnie to czysta nagonka firm. Sorry pracowałam trochę i mam koleżanki, które nadal pracują i wiem jak to się kręci. Kiedyś tego nie było. Jak chciałaś to jadłaś tran i tyle, jak nie to nie i nikt cię nie ganiał. Ale teraz firmy kasę liczą i naciskają, podnoszą targety przedstawicielom, a ci cisną lekarzy. Dają gadżety nawet w postaci stempelków wyjmowanych z drugiego końca długopisu, żeby tylko przystemplować i już nazwa leku wpisana w receptę! No masakra. Ja tran łykam, dla siebie dla zdrowia.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez eveewe

Dokladnie tak jak ty myslalam, ze lepiej aby w dziecinstwie przeszla. wiesz co nie pytalam jej wnikliwie, tylko uwierzylam na slowo, bo jej corka jest starsza od mojej tylko 4 dni i tez ma ja szczepic. Ale jesli chcesz, to powiedz, poprosze, zeby mi powiedziala - ona pracuje w szpitaliku dzieciecym, wiec chyba wie co mowi. Wiec jesli chcesz, dowiem sie co moze dzieciakom dolegac po ospie i wtedy ci napisze. A dorosli ludzie o wiele ciezej przechodza, to tez slyszalam, ja nigdy nie chorowalam na ospe, moja siostra przyniosla, a w domu nikt nie zachorowal.

Dziękuję Na początek zapytam mojej lekarki, gdyby coś było niejasne, to do Ciebie napiszę


Ja niestety mam po ospie ślad na czole, właściwie obok brwi Nie jest to może jakoś mega widoczne, ale ja o tym wiem...

A o śwince wiem, odnośnie chłopców, ale boję się tej szczepionki MMR Będę myśleć za 10 miesięcy

Te szczepienia to jakaś zmora...

[lachryma]

Bry
Dziś mała zrobiła mi niespodziankę- była tylko jedna pobudka przed 6, czyli po ponad 8 h snu

Dzoan, rozumiem Ciebie doskonale. Sama boję się panicznie pająków i nie wyobrażam sobie co by było gdybym zobaczyła pająka na małej jednocześnie ją trzymając. Koszmar.

Cynamonku, będzie dobrze i nie ma innego wyjścia. Twój synek to silny chłop i poradzi sobie ze wszystkim.

Karolajn, trzymam kciuki za rota i lekarza.

Dziś zaczynam walkę z roztoczami i zaczynam od naszej sypialni, bo w końcu tam mała śpi i spędza całą noc.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[eveewe]

Mimo wszystko ja kolezance ufam i zaszczepie - nie bede tu nikogo namawiac, poprostu wyrazam swoje zdanie. A na grype nie zaszczepie i juz.

Aleks usypia ide spakowac kolejne pudlo ciuchow malego. Marysia dzis w zlobku, mam troszke czasu, bo o 12 mam tesciowa zawiezc do przychodni.

[malaczarnakejt]

Napisane przez mela1234

A masz to omega med napisane ręcznie czy stempel?
Dla mnie to czysta nagonka firm. Sorry pracowałam trochę i mam koleżanki, które nadal pracują i wiem jak to się kręci. Kiedyś tego nie było. Jak chciałaś to jadłaś tran i tyle, jak nie to nie i nikt cię nie ganiał. Ale teraz firmy kasę liczą i naciskają, podnoszą targety przedstawicielom, a ci cisną lekarzy. Dają gadżety nawet w postaci stempelków wyjmowanych z drugiego końca długopisu, żeby tylko przystemplować i już nazwa leku wpisana w receptę! No masakra. Ja tran łykam, dla siebie dla zdrowia.

Ja nie mam żadnej informacji o DHA, ale chyba w MM już jest coś.

Cynamonku, już niedługo

[misiaczka555]

Sam ale cie Alex urządził Mai się jeszcze nie zdarzyło tak obkupkać. Mój tż by na bank pawia puścił

Maja pierwszy raz zasnęła z tetrą na twarzy. Poszłabym sobie kawę zrobić ale strach ją tak zostawić. Ostatnio wszystko na twarz naciąga.
Jedziemy dzis popołudniu do moich rodziców. Mama sie stęskniła za wnuczką

[enlevee]

W klubie macie fotę narzeczonych Oli Skylie i mojego półdiabełka

Misiaczka- tez mojego tak kiedys odkryłam pod przewijakiem i całego pod kocem

Samantha- Twoj Tż to chyba teksty powiela po tym jak mamusia cos powie

[mela1234]

Misiaczka Alicji się zdarzyło tak okupkać, a Małgosia robiła to notorycznie. ALicja często zasypia z tetrą na buzi i nic się nie dzieje bo ona przepuszczalna jest więc ok. Ew przesuń ją tak, żeby tylko oczka miała zasłonięte. Mój bratanek też tylko tak zaśnie i w nocy musi mieć tetrę pod ręką że jak się przebudzi, żeby mógł sobie założyć. Ma pół roku.

[Ghia]

Enlevee dokładnie jest tak jak piszesz. Dziękuję za zrozumienie co do studiów i aplikacji naprawdę sporo wysiłku w to włożyłam, ale tak jak pisałam to było moje marzenie od zawsze. Jak szłam na studia sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Potem zmiany Ziobry otwarcie dostępu do zawodów tylko że rynku nikt już nie dostosował. Rząd nic nie zrobił żeby potem były możliwości na pracę w zawodzie i tu jest zonk. Jedyne czego bym sobie życzyła to praca w wybranym przeze mnie zawodzie która daje satysfakcję zawodową i finansową. Bardzo chciałabym zostać tam gdzie pracuję bo mój bezpośredni szef jest świetny, nauczył mnie wszystkiego w tym zawodzie i jest prawdziwym mentorem jednak to szef mojego szefa decyduje o kasie a tu już liczy się zimna kalkulacja mimo, że stać go na takie podwyżki i to mnie boli.

Napisane przez czerwony_balonik

A czemu byliście u neurologa, w sensie takie wskazania od pediatry,czy sama z siebie poszłaś? Przepraszam,jeśli pisałaś,ale nie doczytałam. Tak się zastanawiam-każde dziecko powinno kontrolnie do neurologa isć,żeby ocenił rozwoj? Jak są w książeczce zdrowia dziecka te umiejętności do zaznaczania co dziecko już umie,jak się rozwija-to nasza pediatra to olewa Nie sprawdzała ani razu podnoszenia główki,za rączki itp.. A jak u was dziewczyny? Pediatrzy oceniają jak się rozwijają maluszki,sprawdzają to jakoś na wizytach?

Kiedyś taka przypadkowa pediatra nas skierowała do neurologa bo Antoś zaciskał piąstki. Neurolog skierował nas na rehabilitację żeby rozluźnić Antosia. Na tą rehabilitację tak średnio chodziliśmy bo ciągle coś Antosiowi dolegało a to ucho, a to brzuszek, a to rozdrażnienie po szczepieniach. No i teraz mieliśmy na kontrolę iść postępów. No to się dowiedziałam tyle co napisałam czyli w sumie nic No ale mam swojego neurologa zaufanego i jak będzie mnie coś niepokoić to się do niego zgłoszę. On już badał Antosia i dla niego nie ma żadnych nieprawidłowości a badał Antosia o wiele dokładniej niż ta lekarka. Na początku ten nasz lekarz bardzo szczegółowo nas wypytywał o różne rzeczy i ....słuchał tego co mówimy dla mnie szok bo zazwyczaj lekarze już mają swoją diagnozę zanim zdążę wyjąć Antka z nosidełka i w ogóle nie chcą słuchać. Potem go dokładnie wyoglądał, układał w różnych pozycjach i wprost powiedział, że ośrodek może specjalnie wyszukiwać nieprawidłowości żeby sobie statystyki podreperować bo najlepsze wyniki są u dzieci zdrowych które tak naprawdę nie potrzebują żądnej rehabilitacji. Ten lekarz jest autorytetem w dziedzinie neurologii więc mam do niego zaufanie nasz pediatra też niczego nieprawidłowego nie widzi w Antku więc się tego trzymam. Dla świętego spokoju ćwiczymy z Antosiem w domu i raz w tygodniu chodzimy na tą rehabilitację. A co do kontroli przez neurologa to u większości dzieciaczków coś by się znalazło tylko dlatego, że każde dziecko ma swoje tempo rozwoju. To co jest w książeczce to jakieś uśrednienie i nie wiem czy jest jakiś maluch który idealnie idzie tym schematem. Tak jak Tosiek kroczy mimo że nie powinien kroczyć już w tym wieku, ale obraca się mimo że ma na to jeszcze sporo czasu no i co w takiej sytuacji rozwija się dobrze czy nie dobrze??

Mój Tosiek dziś znowu chciał imprezować o 4 rano. Obudził TŻ tak śpiewał. TŻ się pyta czy mu wódki do mleka dawałam Spacyfikowałam jednak małego i przekimał do 7 ufff

[Agrafka86]

Hej.
Mały dzisiaj nie bardzo spał. Bąki męczyły. Dostał sok z jabłka i od razu bąki. Teraz śpi.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fiazo]

Napisane przez Neni1984

Na dodatek nie mamy chrzestnej, bo osoba, którą wytypowaliśmy odmówiła... Powiedziała, że ma już 3 chrześniaków i boi się, że 4ty to za dużo na jej możliwości. Rozumiemy, ale jakoś ... tak przykro (?) nam się zrobiło.
No trudno. Zapytamy którąś z moich kuzynek.

Młody walczy w łóżeczku, mam nadzieję, że zaraz zaśnie to ogarnę chatę.

lipa z matką chrzestną, może uda sie wam kogoś znaleźć i to lepszego

Napisane przez iwona335

jak to???

nie umiem tego wyjaśnić

Napisane przez taribari

Dzieć zasnal a ja chyba wypiję piwko i zapadnę w głęboki sen bo padam na ryj jutro pierwsza rehabilitacja.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

za rehabilitację

Napisane przez lachryma

my po wizycie u pediatry. piszę co i jak, bo może komuś te wiadomości się przydadzą:

- pytaliśmy o piąstki Oliwii, odchylanie na jedną stronę. babka powyginała małą na prawo i lewo i stwierdziła, że na pewno mała jest spięta i ma asymetrię. powiedziała, że mała jak na swój wiek ma rozbudowaną mimikę twarzy i że to pewnie razem z temperamentem po mamusi dostaliśmy skierowanie do neurologa, on ma ocenić i postanowić co dalej z asymetrią i napięciem. ogólnie stwierdziła, że mała jest strasznie ruchliwa, żywotna i jednocześnie bardzo silna.

- nasza Oliwia zauważyliśmy w ciągu dnia pokasłuje, kicha i dziwnie chrumka. jak się okazuje musimy uważać silnie na domowe alergeny. czyli sprzątać na mokro, prać pościel/ koce w temp 60 stopni, dużo wietrzyć dom i coś tam z podlewaniem kwiatów i pleśnią w kwiatach to chrumkanie jest spowodowane katarem na wysokości zatok, którego nie jesteśmy w stanie ściągnąć aspiratorem. pytaliśmy o kota... pani powiedziała, że mają przebywać jak najdalej od siebie albo w ogóle rozdzielić towarzystwo najgorsze jest to, że mała dość sporo kaszle w ciągu dnia i nie wiem jak będzie z tym kotem. jak sprzątanie porządne chaty nic nie da chyba wybierzemy się do alergologa, żeby wyeliminować alergię na sierść.


- dopajanie przy mm: nie ma konieczności dopajania przy mm. pani powiedziała, że to zależy od dziecka i jego stanu nawodnienia. w tym celu popatrzyła na skórę małej, na gałki oczne i wymacała brzuszek. i powiedziała, że powinniśmy jej jednak troszkę dawać, bo ma skórę lekko suchą. powiedziała, że napajamy tylko wodą. żadnej glukozy i herbatek w granulacie. powiedziałam, że mała nie chce pić ani wody ani herbatki w saszetce, która nie jest dosładzana. pani powiedziała, że chociaż spróbować podać jej 10 ml, ale 5-6 razy dziennie. byleby się nazbierało te minimum 50 ml/ dzień.

mała waży 5600.

tyle z konkretów

za wagę
i dzięki za ciekawe info

Napisane przez Rockyyy

Jak to nie zrobiła????? a kanapki chociaz?

zaporosiła nas dzień wcześniej przyszliśmy, a obiadu nie było, poczęstowała nas 4 dniowymi naleśnikami za to poprawiła się wczoraj i byl pełen obiad

Napisane przez mela1234

Ja cię do niczego nie namawiam.


Też założyłam bloga. Ale pochwalę się jak się rozkręcę.
W załączeniu mała Małgosia i mała Alicja.

Napisane przez cynamon_owa

Hej,
Młody dalej nieprzytomny ;(
Dobre tyle, ze mu leki paraliżujące odstawili więc zaczyna sie troszkę kręcić... powoli...
Mam nadzieje, że serduszko w nocy nie zacznie wariowac i nie będą musieli znowu podać mu tego cholerstwa, które powoduje, ze nie rusza sie nawet minimalnie
Cały czas czekamy. Lekarze twierdzą, że wyniku sie poprawiają a nam pozostaje w to wierzyć chociaż poprawy nie widzimy jako takiej.
Dzisiaj Adasiowi musieli podać krew. Zmniejszyli mu dawkę morfiny. Ale i tak ogromnie sie boję "odwyku"- bo od piątku jedzie non stop na niej

Nie mogę doczekać sie wybudzania a jednocześnie bardzo sie tego boję.
Mam 26lat rocznikowo a od kilku tygodni mentalnie czuje sie jak stara, doświadczona przez życie kobieta. Szkoda tylko, że za przeproszeniem to życie mnie posuwa- ale niestety nie mam odrobiny przyjemności z tego, ni chu chu...

jesteś dzielna i silna i tak trzymaj wszystko stopniowo wróci do normy

Napisane przez Samantha7

Dziewczyny , w ktorym ukonczonym mcu poszlyscie na szczepienia? Moj maly ma juz 2 i 5dni i nie bylismy jeszcze i nie wiem do kiedy max.mozna z tym czekac???

mój w piątek będzie miał 13tyg i jeszcze nie szczepiliśmy ze wzg na bilirubinę i pediatra powiedziała, że nie zaszczepi póki nie spadnie poniżej 2, ale cały czas jesteśmy w kontakcie z pediatrą, neonatolog poparła moja pediatrę


witam
wczoraj byliśmy na obiedzie u teściowej bo się chciała poprawić i tym razem zrobiła obiad
doprowadziła oczywiście piotrka do mega płaczu bo mu żyć nie dawała, mieliśmy trochę ubaw z tż bo wpadła w panikę i pytała mnie co mu jest i co ma zrobić żeby go uspokoić, ja tylko wzruszyłam ramionami i powiedziałam "nie wiem"
gdy go przejęłam ledwo go uspokoiłam, ale co na chwilę się uspokoił i przysnął to się wybudzał z płaczem więc tyle był z naszej wizyty na podwórku od razu był spokój i zasnął

[taribari]

Napisane przez mela1234

A masz to omega med napisane ręcznie czy stempel?
Dla mnie to czysta nagonka firm. Sorry pracowałam trochę i mam koleżanki, które nadal pracują i wiem jak to się kręci. Kiedyś tego nie było. Jak chciałaś to jadłaś tran i tyle, jak nie to nie i nikt cię nie ganiał. Ale teraz firmy kasę liczą i naciskają, podnoszą targety przedstawicielom, a ci cisną lekarzy. Dają gadżety nawet w postaci stempelków wyjmowanych z drugiego końca długopisu, żeby tylko przystemplować i już nazwa leku wpisana w receptę! No masakra. Ja tran łykam, dla siebie dla zdrowia.

To jest stempel z zaleceniami również z wit.d i k. Zajmuję się zawodowo reklamą więc znam te wszystkie triki . Przez ponad 2 lata pracowałam w firmie farmaceutycznej i dla przykładu: Dicoflor tak reklamowany i zapisywany przez wszystkich pediatrów, a Trilac dla niemowląt ma więcej szczepów bakterii probiotycznych i o połowę tańszy Zawsze biorę zamienniki ale ludziom nie przemówisz że Apap to to samo co paracetamol ;P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dzoan]

Dzień dobry
W nocy 7 karmień, ten Mały mnie pomału wykańcza..i jeszcze znowu pobudka po 7. Teraz już zalicza pierwszą dzienną drzemkę...a ile płaczu przy zasypianiu było

Cynamonku tak jak dziewczyny pisały lekarze wiedzą co robią.. Adaś śpiąc zbiera najwięcej sił, a przy tym nie cierpi.. jeszcze troszkę i zobaczycie naocznie poprawę.. super, że lekarze już ją widzą po samych wynikach, to bardzo dobry znak

Napisane przez misiaczka555

Wiesz, nie wiem co to może być ale Maja miała dosłownie to samo. Z Rocky ustaliłyśmy że najprawdopodobniej to od rozcierania przez maluchy śliny na polikach nam pomogło smarowanie linomagiem. Kilka dni i policzki nówki sztuki

pamiętam jak pisałaś o linomagu..smaruję dzisiaj już trzeci dzień i jak na razie nie ma poprawy raz dziennie tak? więcej chyba nie można?

Napisane przez jakierka

Aha, Dzoan, to przykre, ze Twoj maz musi udawac w pracy, ze nie ma wyksztalcenia. Jakas parodia. A monolog udal Ci sie

nie ma to jak wywalenie kasy na kształcenie w błoto..taka nasza polska rzeczywistość ..

Napisane przez Samantha7

Dziewczyny , w ktorym ukonczonym mcu poszlyscie na szczepienia? Moj maly ma juz 2 i 5dni i nie bylismy jeszcze i nie wiem do kiedy max.mozna z tym czekac???

w ukończonym 6. tyg..wcześniej nie szczepią, więc byliśmy w pierwszym możliwym terminie

Napisane przez Samantha7

Dziewczyny kp czy wasze malychy wciaz robia takie rzadkie kupki i troche ciagnace sie?
Moj maly takie robi. Ostatnio strasznie sie wylewaja z pieluszek
Dzis maly obkupczyl sie az na plecy. To byla masakra normalnie.
No i chyba sa te kupki takie ciemniejsze. Nie sa juz takie bardzo zolte.

Myslicie ze gdyby mol dziec mial cos z brzuszkiem to by plakal? Bo on jest happy ciagle. Placze tylko jak chce jesc lub spiacy jest.

Sam mój Olek nadal robi rzadkie ciągnące się kupki czasami są żółte, czasami troszkę ciemniejsze i jeszcze bardziej wodniste, wylewające się..choć u nas jakimś cudem jeszcze w granicach pieluszki

Napisane przez eveewe

o
wcale nie mam zamiaru, ja wiem, ze lekarze polecaja bo maja z tego profity. Opowiem Wam bo mi sie wlasnie porzypomnialo. Jak wrocilam z Niemiec poszlam z Aleksem do przychodni rejonowej zeby go osluchala w zwiazku z tym katarem, przede mna w kolejce siedziala kobieta z mezczyzna i sobie rozmawiaja, wcale nie cicho, ot normalnie, wiec po rozmowie juz wiedzialam ze sa przedstawicielami no i babka pyta faceta o szczepionke przeciw grypie, on mowi, ze "sprzedaje ich baardzo duzo" ale ze sam by dziecka nie zaszczepil, bo w to nie wierzy, ze sa jakies tam badania i sie rozkrecil, ale wiecej nie uslyszlam, bo wyszli pacjenci z gabinetu i weszli do lekarki.I wiem, ze jak lekarz poleca, to temu ze ma z tego profit, a nie ze wierzy w to. Ja nie wierze, koniec i kropka.

wkurza mnie, że lekarz wciskają coś tylko dla własnego interesu i nie patrzą na dobro dziecka, tylko byle się nachapać z każdej strony

Napisane przez taribari

Dzoan mój dostał takie brwi i poliki razem z ciemieniuchą. Byłam u pediatry i dała nam receptę na maść z wit. A i D ale po niej było jeszcze gorzej. Kąpię w płatkach owsianych i smaruję linomagiem i buzia gładziutka

a możesz przypomieć ile tych płatków owsianych? filiżanka? 30min moczyć i później 30 min. gotować w tej wodzie?

Napisane przez Samantha7

Dzoann- a czemu zabijasz pajaki? Przeciez one przynosza szczescie
Rozumiem , ze sie panicznie boisz , ale to nie jest tygrys jakis
ja mam ornitofobie, ale nie zabijam ptakow bo sie ich boje
Notabene Tz wczoraj zdejmowal z okna A/C u mnie w sypialni bo wnocy juz zimnawo i w nim siedzialy takie 3tluste pajaki. Naprawde mega potwory
No,ale my zawsze wszystkie zyjatka lapiemy i za okno na kwiatki wypuszczamy. Tz to nawet muchy wypuszcza
A ja raz po porodzie ubilam jakies cos latajace bo mnie wkurzylo juz konkretnie :|

Jeśli jestem w zamkniętym pomieszczeniu sam na sam z pająkiem, to nie ma bata.. albo on, albo ja Nie mogę później chodzić spokojnie po mieszkaniu i zastanawiać się czy mi czasami ta pokraka nie łazi już po głowie .. miałabym obrzydzenie do miejsca zamieszkania i do swojego ciała
Aczkolwiek czasami daruję takiemu życie.. jeśli mąż jest w pobliżu i może sam go wywalić.. albo jak jest mały i chudy, to sama jakoś go przetransportuję na zewnątrz
Nie jestem taka okrutna

[d0tkaaa]

Dziewczyny jakie polecacie nosidelka?(takie co teraz juz mozna niuske nosic?)cos mnie wzielo

czesc wogole

lece zelowac paznokcie dopoki dziadzius wxiol wbuczke na spacer.

Cynamonku trzymamy kciuki z Zuzia.Adas napewno zboera sily wszystko bedzie ok juz niedlugo sie to skonczy i bedziecie sie cieszyc soba w stu procentach

[taribari]

Napisane przez dzoan

Dzień dobry
W nocy 7 karmień, ten Mały mnie pomału wykańcza..i jeszcze znowu pobudka po 7. Teraz już zalicza pierwszą dzienną drzemkę...a ile płaczu przy zasypianiu było

Cynamonku tak jak dziewczyny pisały lekarze wiedzą co robią.. Adaś śpiąc zbiera najwięcej sił, a przy tym nie cierpi.. jeszcze troszkę i zobaczycie naocznie poprawę.. super, że lekarze już ją widzą po samych wynikach, to bardzo dobry znak

pamiętam jak pisałaś o linomagu..smaruję dzisiaj już trzeci dzień i jak na razie nie ma poprawy raz dziennie tak? więcej chyba nie można?

nie ma to jak wywalenie kasy na kształcenie w błoto..taka nasza polska rzeczywistość ..


w ukończonym 6. tyg..wcześniej nie szczepią, więc byliśmy w pierwszym możliwym terminie

Sam mój Olek nadal robi rzadkie ciągnące się kupki czasami są żółte, czasami troszkę ciemniejsze i jeszcze bardziej wodniste, wylewające się..choć u nas jakimś cudem jeszcze w granicach pieluszki

wkurza mnie, że lekarz wciskają coś tylko dla własnego interesu i nie patrzą na dobro dziecka, tylko byle się nachapać z każdej strony

a możesz przypomieć ile tych płatków owsianych? filiżanka? 30min moczyć i później 30 min. gotować w tej wodzie?

Jeśli jestem w zamkniętym pomieszczeniu sam na sam z pająkiem, to nie ma bata.. albo on, albo ja Nie mogę później chodzić spokojnie po mieszkaniu i zastanawiać się czy mi czasami ta pokraka nie łazi już po głowie .. miałabym obrzydzenie do miejsca zamieszkania i do swojego ciała
Aczkolwiek czasami daruję takiemu życie.. jeśli mąż jest w pobliżu i może sam go wywalić.. albo jak jest mały i chudy, to sama jakoś go przetransportuję na zewnątrz
Nie jestem taka okrutna

2 filiżanki moczyć przez pol godziny a potem ugotować. Te farfocle wykorzystuje dla siebie na peeling a mlodemu do wanienki wodę.

Linomagiem smaruję nie tylko raz dziennie ale tyle razy ile potrzebuje. Buzia już prawie gładziutka tylko z ciemieniuchą jeszcze walczymy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.