Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. cz. X

[Lilith890502]

Napisane przez Miss Triss

Ubierz się i wyjdź na miasto albo jedź do kogoś z rodziny lub znajomych w odwiedziny, oczywiście nie zostawiaj żadnych karteczek anie nie budź go mówiąc że wychodzisz. Ciekawa jestem jak zareaguje gdy nagle się obudzi, a Ciebie nie będzie.
Ja już dzisiaj miałam tak robić, ale się łaskawie obudził.

obudził się dziad i pyta czemu zła na niego jestem

Napisane przez kyte

naprawde często pękają?Trzeba znaleźć jakieś dobre..

to może 2 naraz będziemy stosować, bo ja nie chce od razu rodzeństwa majstrować

[Anoula]

Napisane przez kyte

naprawde często pękają?Trzeba znaleźć jakieś dobre..

nie wiem czy często, mi się w sumie zdarzyła taka sytuacja jakieś 3 razy, czyli jakieś ryzyko jest, ale czy to jest częściej niż w przypadku innych marek? nie mam porównania.

tak w temacie:

[Miss Triss]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Miss nic nadal nie wiemy. Pewnie jak będzie miał tyle sil, żeby jeść wyłącznie z butli. Dziś chce zawieźć naszą butelkę i spróbować innym kształtem bo zdaje mi się, że tamten szpitalny mu nie pasuje.

Acha, wczoraj kupiiśmy stacjonarnie resztę wyprawki i przy okazji pieluszki 0 happy w promo. Został fotelik i frida. Ale fotelik dziś zamawiamy a frida jest w każdej aptece.

Wczoraj rano miałam płaczkonerwa bo postanowiłam kupić kołyskę a Ł. się nie zgodził. Stwierdził, że to zbędny bajer i mnie #$/&**(wił.

Wyłącznie z butli? A ja myślałam, ze to ciągnięcie cyca jest trudniejsze dla Dzieciaczków, bo jednak z butli powolutku kapie.
za zakończenie zakupów wyprawkowych! Doszliście już z Ł. do porozumienia co do kołyski? Na czym stanęło?

Napisane przez Anoula

ja jakoś ogólnie za prezerwatywami nie przepadam, wcześniej brałam tabletki, ale TŻ mnie namówił na przerwę ze względu na zdrowie moje, bo już 2 lata brania było za mną. Ale mi się chyba właśnie przez tabsy cykle rozregulowały i tak myśleliśmy, że jestem przed okresem to można sobie pozwolić na szaleństwo bez gumki a tu się okazało, że spóźniona owulacja była nawet nie możemy tego zwalić na pękniętą gumkę bo jej po prostu nie było

Ja też nie przepadam za prezerwatywami, ale coś trzeba było stosować. Najpierw zaczęłam od tabletek, ale strasznie po nich przytyłam, a poza tym moje libido spadło na łeb na szyje. Potem wprowadziliśmy prezerwatywy D., gdy nam kilka razy strzeliły zmieniliśmy na takie mało popularne R. W międzyczasie wiele razy kochaliśmy się bez zabezpieczenia, stosunek przerywany był chyba dl nas najlepszą metodą antykoncepcji.

[Taszanta]

Napisane przez rusalka12

taszanta czytalam, ze dziecko czuje sie o wiele bezpieczniej jak spi w mniejszym lozeczku, koszu mojzeszowym itp. Dlatego pierwsze dwa miesiace spala w gondolce. Do gondolki nieprzyczepia sie zadnych firanek, oslonek itp wiec ńie ma zagrozenia, mala bardzo ladnie nam w tym zasypiala.
;-)

Napisane przez De28

miki-slodki szczurek, ale dlaczego on taki gruby na tej przedostatniej fotce?


tastanta- a uwazasz ze to ok?Ja nie Nie chodzi mi o wiszenie przy spodnicy.Sami na pare godzin zostawialismy malego by wyskoczyc do sauny,do knajpy, do przyjaciol.Rzadko, raz na 2-4 miesiace.Od 2 lat tylko 2 razy. Dzieki temu maly nie ma problemu by zostac z dziadkami czy nawet teraz z pomoca ktora do mnie przychodzi. Bierze ja za reke, mowi, chodz ze mna na plac zabaw i idzie Mi chodzi o zaniedbanie.Bo to jest zaniedbanie. Matka nie spedza z dzieckiem praktycznie czasu.Jak tu zbudowac wiez???Czesto to lozka kladzie ja obca osoba. Odbiera ja obca osoba.I znow telefon od matki, ze dzis jej nie bedzie, ze ktos inny sie nia zajmie.Gdzie tu poczucie bezpieczenstwa?Milosc?Wie z? Mam dwa przyklady-mojej przyjaciolki ktora tez ma 8 letnia corke-ktora zwierza sie jej ze wszystkiego-ale mama poswieca jej czas, rozmawia z nia, razem robia wycieczki itp. A corka tej znajomej nie mowi jej nic. Ostatnio zmienila w szkole przedmioty a matka dowiedziala sie o tym od obcych osob po pol roku..Ja sobie nie wyobrazam spedzac wakacje bez dziecka.Jeszcze przyjda czasy ze nie beda chcialy z nami jezdzic. Ale zostawiac 3-4 latka na 2 miesiace w Rosji u ciotki by samej sobie podrozowac po swiecie?W weekend wolec spedzac czas z nowym lovelasem niz z corka??Tym bardziej, ze po rozwodzie ojciec malej tez sie nia nie interesuje..Jakas rownowaga powinna byc.My np staralismy sie sporo podrozowac, spac czesto w obcych miejscach by maly nie mial z tym problemow. Od poczatku dawalam go na rece wszystkim, a wiem ze czesto mamy maja z tym problemy.Od 2 roku zycia jest na 4 godziny w zlobku, bo chcialam by sie czegos nauczyl, by mial kontakt z dziecmi. Ale rodzice sa mu potrzebni najbardziej. Nie zrozumiem tej znajomej..Wyrzuty sumienia zabija kupujac jej prezenty.I tyle.

Nie znam jej trudno mi się wypowiadać, ale też na pewno przechodzi trudny okres w życiu po rozwodzie i może musi jakoś odreagować co do wytłuszczonego to tu też trzeba zachować jakiś balans, mam taka koleżankę uwieszoną na dzieciach, no bo przecież "dzieci jej potrzebują". Chyba jej się bardziej zdaje że te dzieci jej tak potrzebują. Bo mi się wydaje, że dla dzieci lepszy krótszy kontakt z wypoczętą, zadowoloną z życia matką niż sfrustrowaną, umęczoną matką którą mają non stop- a tak to wygląda u mojej znajomej. Bardziej im to budowanie wiezi chyba szkodzi niż służy No ale ja sobie tak piszę na razie w teorii i z obserwacji, zobaczymy jak to u mnie wyjdzie w praktyce, może też mnie wszyscy będą krytykować

Napisane przez ktosiula

Karczma Rzym, to koło Bydzi w sumie. To co jutro masz na obiad bo głodni będziemy :P



Biedaku, cóż to się dzieje, oby przeszło.

Rusałka extra słodkości!

Pisalyscie o szczurach i innych zwierzątkach domowych, my mamy pająki taka pasja mojego męża :P jeszcze zanim zostaliśmy para to dostałam od niego jednego i jest juz z nami ponad 9 lat

O nie wiedziałam, że pająki tyle żyją

Napisane przez peppermint patty

Załącznik 5443344Załącznik 5443345

Pochwale sie jeszcze Tymkowym pokojem,lozeczko jeszcze beZ przescieradla,zeby sie nie kurzylo przez ten tydzien,

A na tej czerwonej kanapie moja torba do szpitala,chyba nawet udalo mi sie zgrabnie zapakowac bez wielkiej walizy,biore jeszcze ta cZerwona co stoi z boku(to jest taka wozkowa) i wszystko.zdjecia ciemne chyba,bo pogoda za oknem tez szara bura


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Fajny pokoik i widzę moją poduszkę w kącie- mam taką samą , widzę, że zapakowana, nie używasz jej?

Napisane przez lineczka1989

MAM WIEŚCI OD MAOMAMI!!!

"Wylądowałam na porodóce. Póki co męczę się ze skurczami a rozwrcie do tej pory było tylko na dwa palce więcz początek dopiero. Pozdrów wszytskie dziewczyny. Jak dam radę to jeszcze się odezwę"

i kolejny:

"Skurczy faktycznie nie da się pomylić z niczym innym, france bolą "


także Maomami, trzymamy kciuki i Zuzka pewnie będzie dzisiaj po drugiej stronie brzucha!

Trzymam kciuki

Napisane przez 89Beatka

Więc wczoraj miałam odwagę stanąc na wadze i........................ . brakuje mi tylko 2 kg do mojej wagi z przed ciąży, 12 kg za mną, łącznie było 14 kg na plusie, z tym ze w ciągu 5 dni w szpitalu przybrałam 4 kg ale to chyba kroplówki tak zadziałały.

Do tego mam już kostki na brzuchu ani jednego rozstępu, pomimo mojej tendencji, na piersiach tylko kilka malutkich.

Teraz czekam az blizna po cc się zagoi i prześpię się na brzuchu

Gratulacje

Nie mogę się już doczekać płaskiego brzucha

[domii29]

Napisane przez lineczka1989

Trafialyscie na gumki firmy D jaies felerne my jak uzywalismy to tez tej firmy i nigdy nie pekla

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Też się nam nie zdarzyło żeby pękła A stosowaliśmy w sumie tylko te z firmy D.
Teraz musimy się przerzucić na te z firmy U "skyn" czy jakoś tak bo nie zawierają lateksu

[nasturcja7667]

Moja koleżanka też ma syna "dzięki" prezerwatywom D
Najlepsze jest to, że nam pękła taka z nowego opakowania, kupionego w ten sam dzień w aptece, z długą datą ważności.
Inną sprawą, że w pierwszym miesiącu po odstawieniu tabsów, czasem owu nawet nie występuje. A ja miałam dokładnie w 13 po odstawieniu Jak się okazało, był to dzień "pechowy" dla naszej gumki

A plecy mnie bolą bo chyba odnawia mi się dyskopatia sprzed 8 lat [oby nie ] ale się nie dowiem, bo aby potwierdzić trzeba zrobić rezonans magnetyczny, co odpada w ciąży.

[De28]

Napisane przez Miss Triss

U mnie jest to samo. Mąż twierdzi, że cały tydzień wstaje o 5.30 to w weekend musi sobie odespać i odpocząć.
Np. dzisiaj wstałam o 6, bo straszliwie mnie męczył kaszel i katar więc zrobiłam sobie herbatkę i po cichu usiadłam przed komputerem i szparam na allegro. Ok godz 9 wyszłam zrobić kolejną herbatę już nie na paluszkach, myślałam, że się obudzi i wstanie, ale tylko zmienił bok i spi dalej. Zignorowałam to. O 10.30 wyszłam do kuchni zrobić śniadanie (tylko sobie), ostentacyjnie potrąciłam po drodze stół, z którego z hukiem spadło kilka rzeczy, dobitnie zamknęłam za sobą drzwi do kuchni. Wróciłam do pokoju ze śniadaniem i porządnym fochem, a mój mąż ma focha dwa razy większego, bo go nie obudziła, bo się wierciłam w nocy, bo kaszlałam i spać nie mógł, bo go głowa boli, bo siedzę cały dzień na kompie itd.
Ogólnie na niego nie narzekam, ale czasami zachowuje się tak, że mam go ochotę rozszarpać na kawałki i zakopać w ogródku.

hehe, to niech sie wysypia bo niedlugo sie laba skonczy spanie do 11?Òstatnio chyba 3 lata temu, przed urodzinami malego

dzidzia- to moze za tydzien zabierzesz malego do domu?Teraz juz powinien ladnie tyc.

A ja sie witam w 38 tygodniu. Ciaza donoszona

[anka_85]

hej ho!

leje, jak z cebra i to od samiuśkiego ranka, na poprawę pogody nie zanosi się.

tż gra dzisiaj mecz dla fundacji charytatywnej, ja zostałam w domu, bo chyba 5 minut wystarczy do przemoczenia się aż do suchej nitki.
pogoda idealna do siedzenia w domu z gorącą herbatką
no i właśnie się rozsiadłam i piję, mniam!

Napisane przez aksbarg

Mogłybyście polecić jakąś książkę na temat opieki nad dzieckiem lub jakąś sensowną stronę? Bo czytam o ciąży i porodzie a o maluszku i opiece nad nim w sumie za dużo nie wiem..
Nie mam jeszcze żadnej koszuli do karmienia.. w sumie żadnej koszuli do szpitala ( nienawidzę koszul!) , wanienki, prześcieradła do łóżeczka... Zaraz będę musiała zamówić przez allegro.

haha ja też ale wcale się tym nie przejmuje.
czytam, ale co to da, praktyki mnie dopiero nauczą co i jak

mam książkę, ale nie wrzuce bo nie mam jak.

idąc dalej- radze się najlepszej psióły i dodatkowo, żony kuzyna, bo kobity mają dobre doświadczenie.

no i to razem z tż czasami wertujemy.

http://www.nhs.uk/conditions/pregnan...baby-care.aspx

stwierdziłam wczoraj ze znajomymi, że nie chcemy się sugerować tym co mówią lekarze i położne w PL

Napisane przez Lilith890502

a mnie mój Tż irytuje, całe dni w weekend śpi albo leży przed tv, nie wiem już czy to normalne, zachowuje się jak kawaler rozmowy skutku nie przynoszą a ja mam tego dość!!!!

jakie ja miałam nerwy na tż w I trymestrze...
jakkolwiek by mnie w życiu nie skrzywdził, moje zło i tak na wierzchu będzie, ten pierwszy trymest to było piekło po prostu... zafundowalam mu po prostu traume swoim zachowaniem, czynami i słowami.

gdybym chciała mocniej kogoś skrzywdzić, to chyba już niemożliwe byłoby.
nie dość że byłam gotowa go zabić (powody to coś więcej niż fakt że mnie zapłodnił) to doszły do tego jeszcze bardzo osobiste i delikatne sprawy w naszym związku... patrząc na to z perspektywy czasu, podziwiam go że mnie nie kopnął w dupsko, bo tak większość facetów niestety zrobiłaby.

jest mi strasznie przykro jak o tym pomysle. zapędziłam się za mocno.

teraz, mam tylko takie napady, że mnie wkurzy, ale to sporadycznie.

nie martw się, hormony sprawiają, że zwraczasz uwagę na to, na co być może nie zwróciłabyś normalnie uwagi.
no a jak kipi w środku to ciężko się opanować, lepiej odejść po odwróceniu się na pięcie do innego pokoju.

Napisane przez Anoula

współczuję Ci tych dolegliwości

gumki z firmy na D. mają tendencje do pękania, też miałam taką przygodę z nimi.

Durex to najdroższe i najgorsze gumki, jako jedyne kilka lat temu pękły, a dodam, że na jakieś mega próby nie były wystawiane.
No ale pomyśleliśmy sobie, że jak się zaplaci więcej, to przynajmniej większy komfort będzie i co za tym idzie - mniej stresu.

serio, tańsze unimile albo i nawet conamore są o wiele lepsze od durexów.

tabletki ogólnie są najlepsze, ale boje się że mi znów zrobią roz☠☠☠☠ziel z hormonami i pójdzie mi w boczek od puchnięcia.
także tabletek brać nie będę, plasterki załatwimy.

no ale do tego musze jeszcze się upewnić, czy to na pewno będzie działać tak jak powinno, bo po porodzie wracam do leków SSRI i całkiem możliwe, że jedno z drugim się kłóci.
musze zapytać lekarza....


kupiłam wczoraj płaszczyk, chociaż zamysł miałam na wełniany kardigan, płaszczyk taki co po porodzie będę mogła też nosić, jak brzucho strace, póki co brzuszek nie jest duży, moge się nawet zapiąć w tym płaszczu (co prawda z trudem zamek idzie ku górze) ale nie zapięty jest akurat.

ile fajnych ciuszków w HM!
oj oj, aż się boje jak mi kasa wpłynie na konto
chyba wyrzuce całą szafe ubrań, bo na to wszystko już patrzeć nie moge i na nowy start w życiu wszystko zmienimy, nawet garderoby

zdjęcie plaszczyka
http://www.hm.com/pl/product/18139?a...rticle=18139-B


a tak ogólnie, spodziewałam się koszmarnego samopoczucia w III trymestrze, ale jest rewelacyjnie. tylko ból w krzyżu troche dokucza, ale to nie codziennie.
I trymestr, ale i II w sumie też, nie były kolorowe.
II trymestr też byłam bardzo wrażliwa na jazde autem i co za tym idzie - mdłości. wymęczyło mnie za całe życie :/
finalnie, dopiero teraz codziennie, naprawdę codziennie i bez przerwy czuje się jak przed ciążą, tylko brzuszek wielkości piłki mnie zbija z tropu.

nie wiem co ja zrobie, jak kiedyś będę chciała mieć 2 dziecko.
myśl o przechodzeniu ciąży na nowo powoduje, że skóra mi cierpnie.

swoją drogą niesamowite jest to, jak różna jest każda z nas i każda ciąża.
Koleżanka ze szkoły rodzenia nie miała przez całą ciąże żadnych niemiłych objawów, aż się jej pytałam, jakie to uczucie
szczęściara

Nasturcja, niedoczytałam, jak pralka, działa czy już nie?

po kilku latach eksploatacji mojego whirlpoola odgłosy, jakie szly z pompy przypominały wyompowywanie gruzu, no straszny rumor był.
nie wiem dlaczego... a objawy poprzedzające te strasze odgłosy to były między innymi poblemy z wypompowywaniem wody.
dziadostwo jednym słowem.
ciekawi mnie czy owa pralka zakończyła już swój żywot.
nie dowiem się nigdy

Maoami,

[iguana333]

Maomami trzymam kciuki za szybki i mało bolesny poród

dzidziadziumdzia a może łóżeczko dostawne takie z funkcją kołyski ale nie tylko?

Ja w pierwszym trymestrze byłam spokojna i obojętna na wszsystko, nic mnie nie denerwowało, strasznie się wyciszyłam. Tyle że 7-14 tc były mdłości, wymioty i wrażliwość na zapachy. W drugim trymestrze tryskałam energią i czułam się jak przed ciążą, do połowy 6 miesiąca ćwiczyłam 2 razy w tyg i to takie ćw jak przed ciążą, oprócz skakania może a teraz w 3 trymestrze czuje się ok tyle że brzuch mam do przodu i mi ciąży, chodzę w pasie, jest twardy i biorę nospy. Jeszcze zostal mi tylko miesiąc

[Miss Triss]

Napisane przez nasturcja7667

Najlepsze jest to, że nam pękła taka z nowego opakowania, kupionego w ten sam dzień w aptece, z długą datą ważności.
Inną sprawą, że w pierwszym miesiącu po odstawieniu tabsów, czasem owu nawet nie występuje. A ja miałam dokładnie w 13 po odstawieniu Jak się okazało, był to dzień "pechowy" dla naszej gumki

A plecy mnie bolą bo chyba odnawia mi się dyskopatia sprzed 8 lat [oby nie ] ale się nie dowiem, bo aby potwierdzić trzeba zrobić rezonans magnetyczny, co odpada w ciąży.

Widocznie tak juz było gdzieś w gwiazdach zapisane, że ta gumka miała Wam pęknąć i mieliście spłodzić Dzieciaczka. Nic się nie dzieje tak po prostu, z przypadku.

Napisane przez De28

hehe, to niech sie wysypia bo niedlugo sie laba skonczy spanie do 11?Òstatnio chyba 3 lata temu, przed urodzinami malego
A ja sie witam w 38 tygodniu. Ciaza donoszona

Mój TŻ ma się wysypiać, a ja to nie mogę?! Też bym sobie z chęcią pospała do 11, a potem przeleżała cały dzień przed TV. Coś czuje, że po porodzie będzie tylko gorzej, że nie będzie mi pomagał przy dziecku itd.
za tydzień. To już od teraz możesz rodzić nawet jutro.

[nasturcja7667]

Napisane przez anka_85

Nasturcja, niedoczytałam, jak pralka, działa czy już nie?

po kilku latach eksploatacji mojego whirlpoola odgłosy, jakie szly z pompy przypominały wyompowywanie gruzu, no straszny rumor był.
nie wiem dlaczego... a objawy poprzedzające te strasze odgłosy to były między innymi poblemy z wypompowywaniem wody.
dziadostwo jednym słowem.
ciekawi mnie czy owa pralka zakończyła już swój żywot.
nie dowiem się nigdy

Działa, ale dziś przy praniu wydała dokładnie taki odgłos, jak piszesz "wypompowywanie" gruzu. Ale czytałam w necie, że to często wada whirlpoola, że te pompy padają. No nic, zobaczymy. Zapytamy właściciela, przy jakiejś okazji, czy jest szansa na nową. Najwyżej połowę dopłacimy [w sensie, np. przez 6 miesięcy do czynszu dodatkowe 80zł]. Jest dość ugodowy, pewnie się zgodzi

[Messsuah]

Cześć Kobitki !

ja to jak zwykle mało się oddzywam ale podczytuje

w tym tygodniu zaczynam 31 tc

byłam na badaniach, na szczęście wszystko ok, przepływy w łożysku prawidłowe, ilość wod płodowych itd. itp.
nawet widziałam zdjęcie swojego malca w 3/4 D.... ale ma wielki nos.... chociaż gin powiedział ze na ten tc to zdjęcia niezbyt odzwierciedlają rzeczywistość bo maly ma za mało miejsca, a fale pokazujące obraz sa zniekształcone (szkoda ze nie poprosiłam o foto na polowkowym może bym była mniej przerazona )

[a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca]

Dziewczyny, ja tylko chciałam na szybko dać znać bo pewnie jutro nie będę miała kiedy.
Nadal słabo się czuję, nie spałam całą noc bo zlewały mnie poty i momentami serce mi strasznie wali. A to to czuję się słabo i od rana jest mi znów niedobrze. Rodzice każą mi natychmiast iść do mnie do szpitala, ale jutro mam wizytę i wolę iść do Lublina niż do tej mojej mordowni...

Ciśnienie mam dziwne, co chwilę skacze i różnice wynoszą po 15, 20.

Aaaa i wczoraj wieczorem zaczął mi po kawałeczku odchodzić czop śluzowy- w postaci bezbarwnej galaretki.

Odezwę się jutro po wizycie.

[anka_85]

Napisane przez nasturcja7667

Działa, ale dziś przy praniu wydała dokładnie taki odgłos, jak piszesz "wypompowywanie" gruzu. Ale czytałam w necie, że to często wada whirlpoola, że te pompy padają. No nic, zobaczymy. Zapytamy właściciela, przy jakiejś okazji, czy jest szansa na nową. Najwyżej połowę dopłacimy [w sensie, np. przez 6 miesięcy do czynszu dodatkowe 80zł]. Jest dość ugodowy, pewnie się zgodzi

ja na takich odgłosach "jechałam" kilka miesięcy, modląc się żeby pralka nie padła (na wymiany i przeglądy kasy nie było, pralka po gwarancji) ale jak macie to na wynajętym, to lepiej wymienić.
przy dziecku to taki rumor odpada, bo hałas okropny, z czasem robi sie jeszcze gorzej, jeszcze jak nie daj boże łożyska się poluzują...
raz myślałam że to ten kamień dociążający się rozsypał w środku, i z tąd te odgłosy jakby gruzu, ale to chyba niemożliwe

Indesit jest o wiele lepszy i godny polecenia, tutaj gdzie mieszkam, tak samo jak na 2 poprzednich domach były pralki Indesit, eksploatowane do granic (studenci + ludzie pracy) i wszystko gra. Aż się zapytam Landlorda, ile lat ma nasza pralka. Łanych kilka na pewno

ach, zawsze jak kasy trzeba, albo jak idą święta, to się coś psuje.

[anulka2205]

Napisane przez Miss Triss

Dzień dobry!
Ja już od godziny 6 na nogach. Wczoraj cały dzień przesiedzieliśmy u teściowej, najadłam się jak głupia, bo teściowa zawsze naszykuje tyle jakby całe wojsko miało się zjechać.
Z moim przeziębieniem jest coraz gorzej. Kaszlę jak gruźlik tak, że aż czasami mam wrażenie, ze płuca wypluję,, w nocy mnie taki ból w brzuchu złapał od kaszlu, że aż nie wiedziałam co się dzieje. Katar leje się potokiem z nosa, a jak leżę to zatyka mi obie dziurki i nie mogę oddychać.
Chyba bez lekarza się nie obejdzie.

zdrówka i idź do tego lekarza

Napisane przez peppermint patty

to co?szykujesz sie ze mna na jutro? troszke zaczynam sie bac,wiec zawsze to razniej



uuu...zdrowka zdrowka zdrowka


rusalka- tak jak pewnie wszystkie dostalam wielkich oczu i slinotoku podziwiajac Twoje slodkosci.dla oczu super,ale dla podniebienia to nawet nie proboje sobie wyobrazic...


1dzien!!! sama w to nie wierze...oby jutro juz Tymus byl na swiecie,zeby nei trzymali mnie tam bez sensu i nei kazali czekac.juz przychodzi milion mysli-przetrwam wszystko,bede dzielna i takie tam,ale zeby tylko maluch byl zdrowy.

mocne kciuki, wszystko będzie dobrze

Napisane przez zwariowane-serduszko

Witam :-* ale mialam dzis falszywy alarm z rana znow myslalam, ze mi wody odeszly.. ok. 5 sie przebudzilam i czuje, ze ze mnie cieknie konkretnie. Strach w oczach, pobieglam do lazienki, cale majtki mokre. Mysle no nie, niemozliwe! Na noc aplikowalam sobie globulke, wiec pomyslalam, ze to przez nia tak ze mnie pocieklo i wyglada na to, ze sie nie mylilam zmienilam bielizne, zalozylam wkladke i od tej pory sucho i spokojnie :p wiec chyba jeszcze nie rodze, chociaz podoba mi sie data 13.10.13


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez kyte

Witam się niedzielnie
Dziś tak jak zwariowane miałam fałszywy alarm..obudziłam się w środku nocy mokra, pościel mokra, wstałam do toalety i poczułam że nogę mam mokrą...wytraszyłam się jak nie wiem. Ale to chyba dlatego byłam taka mokra bo opatuliłam się w nocy jak głupia, i śniło mi się że byłam u fryzjera i rozjaśniła mi babeczka włosy na żółty blondWkładam sobie wkładkę w razie w i kontroluję ale narazie jest sucho.



PPAAJĄĄKI

Później odbiorę moje gazety od szwagierki to Ci napiszę kod

Szok!!Masz Ty dziewczyno talent!

Może coś się dzieje?

Ojj to chyba do lekarza jak najprędzej..

jejjku pepery ale emocje dziś w nocy sobie myślałam o Tobie czy śpisz

A miałaś kolor biały po tej globulce? Bo chyba po globulkach to upławy są białe? A wody to chyba są bezbarwne?

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------


Piękny pokoik wszystko już gotowe na tip top widać

to co? teraz zagęszczamy terminy i rodzimy trójkami?
Ja też jestem mokra i płynąca nocami- wszędzie, ale to normalnie pot oszaleć idzie, rozebrana jak tylko się da, w pokoju chłodek, zimno mi normalnie spać,a mokra jestem cała

Pepper pokoik śliczny

Napisane przez nasturcja7667

Witam się! Ale miałam noc kolejna z serii: wypłacz oczy z bolu kręgosłupa. Płakałam, krzyczałam, skręcało mnie z bólu. TŻ był przerażony, nie wiedział jak mi pomóc. Nie pomagały masaże, okłady, nic.. Myślałam, ze zejdę. ok. 2 w nocy ustąpiło lekko i zasnęłam.

Co do antykoncepcji po porodzie: ja pewnie wrócę do tabletek. Brałam wcześniej, odstawiłam na wniosek dermatologa [kłopoty z cerą straszne] i od razu po odstawieniu, w dniu domniemanej owulacji pękła nam gumka i ........ tadam! Efekt mnie właśnie kopie po żebrach. A dodam, ze była to najpopularniejsza marka, zaczynająca się na D. Pękła franca przy zbiorniczku, więc jak poczuliśmy- było zbyt późno.

Mój TŻ w weekendy pracuje. Siada na swoim biuro-stryszku, i przez cały boży dzień go nie widzę. Schodzi tylko na posiłki. Teraz chce zrobić jak najwięcej [dodatkowe projekty no i on projekt inżynierski też robi], żeby jak Mały się urodzi było mniej pracy. No i teraz więcej kasy. Ehhhh...

MAOMAMI!! Trzymam Zuzka na świat w piękny dzień przyjdzie!!

współczuję tych bóli

[1=a55edcd592b5250bfc801a5 34a15031ff4f0e57e_5ee55a8 e308ca;43246700]Dziewczyny, ja tylko chciałam na szybko dać znać bo pewnie jutro nie będę miała kiedy.
Nadal słabo się czuję, nie spałam całą noc bo zlewały mnie poty i momentami serce mi strasznie wali. A to to czuję się słabo i od rana jest mi znów niedobrze. Rodzice każą mi natychmiast iść do mnie do szpitala, ale jutro mam wizytę i wolę iść do Lublina niż do tej mojej mordowni...

Ciśnienie mam dziwne, co chwilę skacze i różnice wynoszą po 15, 20.

Aaaa i wczoraj wieczorem zaczął mi po kawałeczku odchodzić czop śluzowy- w postaci bezbarwnej galaretki.

Odezwę się jutro po wizycie.[/QUOTE]

oby wszystko dobrze i współczuję samopoczucia

Ciekawe jak u Ryby i Kacperka

Maoami mocccccccccne kciuki za Was. Czekamy na dobre wieści

[iguana333]

[1=a55edcd592b5250bfc801a5 34a15031ff4f0e57e_5ee55a8 e308ca;43246700]Dziewczyny, ja tylko chciałam na szybko dać znać bo pewnie jutro nie będę miała kiedy.
Nadal słabo się czuję, nie spałam całą noc bo zlewały mnie poty i momentami serce mi strasznie wali. A to to czuję się słabo i od rana jest mi znów niedobrze. Rodzice każą mi natychmiast iść do mnie do szpitala, ale jutro mam wizytę i wolę iść do Lublina niż do tej mojej mordowni...

Ciśnienie mam dziwne, co chwilę skacze i różnice wynoszą po 15, 20.

Aaaa i wczoraj wieczorem zaczął mi po kawałeczku odchodzić czop śluzowy- w postaci bezbarwnej galaretki.

Odezwę się jutro po wizycie.[/QUOTE]

Koniecznie weź sobie aspargin 3 razy dziennie po 2 tabletki, nie zaszkodzi a powinien pomoc na ciśnienie i serce/

[Kociak85]

Napisane przez lineczka1989

MAM WIEŚCI OD MAOMAMI!!!

"Wylądowałam na porodóce. Póki co męczę się ze skurczami a rozwrcie do tej pory było tylko na dwa palce więcz początek dopiero. Pozdrów wszytskie dziewczyny. Jak dam radę to jeszcze się odezwę"

i kolejny:

"Skurczy faktycznie nie da się pomylić z niczym innym, france bolą "


także Maomami, trzymamy kciuki i Zuzka pewnie będzie dzisiaj po drugiej stronie brzucha!

Trzymamy kciuki! Ja to się zawsze podniecam, jak jakiś poród na forum się zaczyna

peppermint, śliczny pokoik Mam taką samą szafę - tylko, że całą białą. I poduchę też mam tą samą, tylko, że u mnie leży ona na łóżku bo używam codziennie

Beatka, gratuluję szybkiego zrzucenia wagi mam nadzieję, że i u mnie tak będzie, że większość zniknie razem z porodem

nasturcja, strasznie Ci współczuję tych bóli. Mnie też boli już kręgosłup i czasami mam tak, że bez względu na ułożenie jest mi źle - ale nie aż tak jak u Ciebie. Trzymaj się! Coraz bliżej końca już

Napisane przez anka_85

tabletki ogólnie są najlepsze, ale boje się że mi znów zrobią roz☠☠☠☠ziel z hormonami i pójdzie mi w boczek od puchnięcia.
także tabletek brać nie będę, plasterki załatwimy.

ale plastry to też przecież hormony tylko w innej postaci

My pewnie wrócimy do tabletek. Przed ciążą brałam je dosłownie "od zawsze". Nienawidzę gumek, a stosunek przerywany to dla mnie żadna przyjemność i do tego zabezpieczenie takie wątpliwe A w ciążę zaszłam w zasadzie podczas 3 owulacji po odstawieniu.

Skończyłam prasowanie

[Trele_Morele]

Maomami - pewnie juz masz maluszka na rekach lub zaraz bedziesz miala.
Ja tak myslalam ze moze dzis , moze jutro sie zacznie ..
Miałam Ci odpisac w nocy I zasnełam z telefonem w reku a tu taka akcja






Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anulka2205]

Beatka super z tymi kg

[anka_85]

Napisane przez Kociak85

ale plastry to też przecież hormony tylko w innej postaci

My pewnie wrócimy do tabletek. Przed ciążą brałam je dosłownie "od zawsze". Nienawidzę gumek, a stosunek przerywany to dla mnie żadna przyjemność i do tego zabezpieczenie takie wątpliwe A w ciążę zaszłam w zasadzie podczas 3 owulacji po odstawieniu.

Skończyłam prasowanie

Ale plastry moga mieć mniej skutków ubocznych (głownie o to mi chodzi) i znajome mówiły, że nie puchły tak, jak po tabletkach i mniej pamiętania (przykleja się raz na tydzień) a ja czasem zapominałam się z tabletkami, przez to rutynowe branie codziennie zapominałam czasem, albo odkładałam gdzieś przy kolacji tabletke na bok, a później sama nie byłam pewna, czy zjadłam ją czy nie

ja długo po tabletkach nie miałam owulacji.
rozstroiły mnie strasznie.
zobacze jak to z plastrami będzie. może akurat, będzie strzał w 10.
i tak będę unikała kończenia w środku, zwłaszcza w dni "rzekomej owulacji", bo nigdy nic nie wiadomo...
a nóż będę tym procentem, co zachodzi mimo brania.

w razie wpadki aborcja odpada, myślałam że aborcja przyjdzie mi łatwiej, bo zastanawiałam się nad tym kilkukrotnie, ale życie zweryfikowało inaczej moje poglądy i nie byłabym w stanie temu podołać. to nie na moją psyche i nerwy...
aczkolwiek cenie sobie że mam do niej swobodny i bezpieczny dostęp.

[nasturcja7667]

Mam pytanie: czy któraś z Was jeździła może, albo ma wózek Safety 1st, Roadmaster? Bo przymierzam się do kupna on-line, nie widziałam go na żywo, bo nigdzie nie znalazłam, a wychodzi finansowo lepiej niż używane x-landery chociażby. Opinie w necie ma dobre, więc jestem skłonna zaryzykować...

[Trele_Morele]

Napisane przez 89Beatka

Wogóle to witam się w 10 dniu mojego macierzyństwa

Wiem ze mnie wysłuchacie, bo się chwalę

Więc wczoraj miałam odwagę stanąc na wadze i........................ . brakuje mi tylko 2 kg do mojej wagi z przed ciąży, 12 kg za mną, łącznie było 14 kg na plusie, z tym ze w ciągu 5 dni w szpitalu przybrałam 4 kg ale to chyba kroplówki tak zadziałały.

Do tego mam już kostki na brzuchu ani jednego rozstępu, pomimo mojej tendencji, na piersiach tylko kilka malutkich.

Teraz czekam az blizna po cc się zagoi i prześpię się na brzuchu

liwka spi teraz na moich rekach i robi śmieszne miny. Dzis ładnie przespała noc

Wogóle tak sobie myśle ze troche brak mi brzuszka, wiem ze mam ja już po tej stronie, ale myśle sobie ze gdybym myślała w tamtej chwili trzeźwiej to pożegnałabym brzuszek. Wam radze to samo, potem możecie żałować

Mi tez brakuje brzucha , az w to nie wierze czasami ) wczoraj sie obudziłam na brzuchu I o mało zawału nie dostałam , a pozniej sobie pomyslalam ze przeciez brzuch pusty.
Tez tak masz ze Ci sie czasem wydaje ze tam nadal sie cos rusza?
Co do kostek to tez u mnie juz widac.. Dzis mi sie nawet wydawalo ze mam jakos wyjatkowe szczupłe stopy, az brzydkie, jakby wysuszone

Mam do Was mamuski pytanie - w Polsce tez na pepuszek zakładaja taka klamerke?
Bez sensu.. Wydaje mi sie ze to nie potrzebnie ten pepuszek obciaza. Do tego tutaj kaza go niczym nie ruszac, na okolo przecierac tylko woda I juz mam schizy ze cos nie tak

PEPPER - trzymam kciuki. To musi byc super uczucie wiedziec ze jutro bedziesz miala Maluszka .

My byłysmy wczoraj na pobieraniu krwi z piétki I wazeniu. Mała waży aktualnie 3850 czyli Od porodu straciła 260g to chyba nie duzo? Bo położna sie krzywiła

Montuje Wam tez co noc opis porodu bedzie dłuuugo


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[xxxMikixxx]

Cześć

Maoami trzymam kciuki! Ciekawa jestem czy już masz maluszka przy sobie. Czekamy na jakieś wieści

My wybywamy zaraz na obiad do teściów, więc później Was nadrobię.

Rano miałam dwa skurcze i jakiś śluz obfity, a wczoraj towarzyszyła mi Bogini Pośpiechu Chyba jak wrócimy to pójdę się golić, bo nigdy nic nie wiadomo. Teraz już trzeba być gotowym na wszystko.

[89Beatka]

Napisane przez Trele_Morele

Mi tez brakuje brzucha , az w to nie wierze czasami ) wczoraj sie obudziłam na brzuchu I o mało zawału nie dostałam , a pozniej sobie pomyslalam ze przeciez brzuch pusty.
Tez tak masz ze Ci sie czasem wydaje ze tam nadal sie cos rusza?
Co do kostek to tez u mnie juz widac.. Dzis mi sie nawet wydawalo ze mam jakos wyjatkowe szczupłe stopy, az brzydkie, jakby wysuszone

Mam do Was mamuski pytanie - w Polsce tez na pepuszek zakładaja taka klamerke?
Bez sensu.. Wydaje mi sie ze to nie potrzebnie ten pepuszek obciaza. Do tego tutaj kaza go niczym nie ruszac, na okolo przecierac tylko woda I juz mam schizy ze cos nie tak

PEPPER - trzymam kciuki. To musi byc super uczucie wiedziec ze jutro bedziesz miala Maluszka .

My byłysmy wczoraj na pobieraniu krwi z piétki I wazeniu. Mała waży aktualnie 3850 czyli Od porodu straciła 260g to chyba nie duzo? Bo położna sie krzywiła

Montuje Wam tez co noc opis porodu bedzie dłuuugo


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

kiedyś, jak byłam jeszcze w szpitali trzymałam Liwkę na rękach i coś mnie w brzuchu ruszyło, to myślałam że padnę. bo pomyślałam że mi dziecka nie wyjeli
Co do pępka to moja klamerki nie ma, w ogóle w szpitalu przy mnie obcinała ta pępowinę i zostawiła taki kikucik. I mam nadzieje ze niedługo odpanie bo trzeba uważać żeby go nie zamoczyć i nie podrażnić.
A jesli chodzi o wagę to jest ok, ona zaraz to nadrobi.
Moja jak na razie przytyła 50 g, więc też malutko, jutro do lekarza i kolejne ważenie.

[sorento]

Część, witam się popołudniowo Taka ładna pogoda a mi się chce spać..

Ale wieści Maoami mocne żeby akcja się szybko rozkręciła i Zuzik szybko się na świecie pojawił !!!

Miss Triss do lekarza marsz!!!! A dla męża Jakbyś specjalnie kaszlała i spać nie mogła w nocy, żeby mu na złość zrobic

peppermint patty za jutro!!!

agnieszka255oj, biedaku

89Beatka za wagę i 10 dni bycia mamusią Jak tam karmienie? Rozkręciło się na dobre?

domii29 a teściowa dostała stopery???

Napisane przez dzidziadziumdzia

Witulek za 5 dni kończy miesiąc. A ja przez to jeżdżenie straciłam poczucie czasu. Wczoraj mu sie mega ssak włączył co mnie bardzo cieszy bo miał już kryzys.

dla mega ssaka To teraz do 2 kg w tydzień dobije Witulek

Asist22za wózek

Napisane przez De28

A ja sie witam w 38 tygodniu. Ciaza donoszona

weronisiek88 za lepsze samopoczucie.

Trele_Morele poczekamy cierpliwie na opis

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Anoula a Ty nie miałaś dziś iść na zwiedzanie porodówki??? Nie do Narutowicza przypadkiem?

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Jeszcze Wam wrzucę piosenkę, którą mój kolega nam wczoraj pokazał
Od rana mi po głowie chodzi ding-ding-ding-ding-ding

https://www.youtube.com/watch?v=jofNR_WkoCE#t=45

[anka_85]

Napisane przez Trele_Morele

Mi tez brakuje brzucha , az w to nie wierze czasami ) wczoraj sie obudziłam na brzuchu I o mało zawału nie dostałam , a pozniej sobie pomyslalam ze przeciez brzuch pusty.
Tez tak masz ze Ci sie czasem wydaje ze tam nadal sie cos rusza?
Co do kostek to tez u mnie juz widac.. Dzis mi sie nawet wydawalo ze mam jakos wyjatkowe szczupłe stopy, az brzydkie, jakby wysuszone

Mam do Was mamuski pytanie - w Polsce tez na pepuszek zakładaja taka klamerke?
Bez sensu.. Wydaje mi sie ze to nie potrzebnie ten pepuszek obciaza. Do tego tutaj kaza go niczym nie ruszac, na okolo przecierac tylko woda I juz mam schizy ze cos nie tak

PEPPER - trzymam kciuki. To musi byc super uczucie wiedziec ze jutro bedziesz miala Maluszka .

My byłysmy wczoraj na pobieraniu krwi z piétki I wazeniu. Mała waży aktualnie 3850 czyli Od porodu straciła 260g to chyba nie duzo? Bo położna sie krzywiła

Montuje Wam tez co noc opis porodu bedzie dłuuugo


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Macica się obkurcza
Ale waga spadła, zapytałabym się położnej czy to przypadkiem że mała nie była "napompowana" od Twoich hormonów

widziałam te klamerki na szkole rodzenia, bałabym się jej zachaczyć czymś. swoja drogą, czy bolałoby dziecia jakbym niezdarnie to zaczepiła czymś? czy tam małe dzieci nie czują nic?

[Trele_Morele]

Napisane przez Lilith890502

a mnie mój Tż irytuje, całe dni w weekend śpi albo leży przed tv, nie wiem już czy to normalne, zachowuje się jak kawaler rozmowy skutku nie przynoszą a ja mam tego dość!!!!

Przejdzie mu.
Moj zobaczyl dziecko I ocipiał . Sprzata , do sklepu biega , wczoraj obiad ugotował , sredni byl ale liczy sie gest dotychczas nawet makaronu nie potrafił zrobic a jak wczoraj powiedzial ze mam puscic pranie to on malej poprasuje to myslalam ze ma goraczke
I Twoj Cie zdziwi pewnie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lilith890502]

Napisane przez Trele_Morele

Przejdzie mu.
Moj zobaczyl dziecko I ocipiał . Sprzata , do sklepu biega , wczoraj obiad ugotował , sredni byl ale liczy sie gest dotychczas nawet makaronu nie potrafił zrobic a jak wczoraj powiedzial ze mam puscic pranie to on malej poprasuje to myslalam ze ma goraczke
I Twoj Cie zdziwi pewnie

liczę na taką odmianę

[aaby]

Napisane przez peppermint patty

Załącznik 5443344Załącznik 5443345

Pochwale sie jeszcze Tymkowym pokojem,lozeczko jeszcze beZ przescieradla,zeby sie nie kurzylo przez ten tydzien,

Ale śliczny ten pokoik Taki radosny, kolorowy
I zebra

Napisane przez dzidziadziumdzia

Aaby aj lof ju. Wisze Ci kawke

Nie będę stawiać oporu i dam się zaprosić
Może wiosną jakiś spacerek z dzieciakami? Myślęcinek na przykład? Albo może będziecie w Juraparku?

Napisane przez lineczka1989

MAM WIEŚCI OD MAOMAMI!!!

"Wylądowałam na porodóce. Póki co męczę się ze skurczami a rozwrcie do tej pory było tylko na dwa palce więcz początek dopiero. Pozdrów wszytskie dziewczyny. Jak dam radę to jeszcze się odezwę"

i kolejny:

"Skurczy faktycznie nie da się pomylić z niczym innym, france bolą "

Napisane przez 89Beatka

Wogóle to witam się w 10 dniu mojego macierzyństwa

Wiem ze mnie wysłuchacie, bo się chwalę

Więc wczoraj miałam odwagę stanąc na wadze i........................ . brakuje mi tylko 2 kg do mojej wagi z przed ciąży, 12 kg za mną, łącznie było 14 kg na plusie, z tym ze w ciągu 5 dni w szpitalu przybrałam 4 kg ale to chyba kroplówki tak zadziałały.

Do tego mam już kostki na brzuchu ani jednego rozstępu, pomimo mojej tendencji, na piersiach tylko kilka malutkich.

Teraz czekam az blizna po cc się zagoi i prześpię się na brzuchu

To już 10 dni

! Pięknie waga spada!
A mam takie pytanie (jeśli nie chcesz, nie odpowiadaj ): jak wygląda brzuch po cc? Też tak ładnie skóra wraca do swoich "rozmiarów" jak po naturalnym, czy zostaje zwis?

A kostek zdecydowanie zazdroszczę! Też bym chciała swoje odzyskać

Napisane przez Lilith890502

wzięłam 80 D

To trzymam kciuki, żeby był dobry

Napisane przez ktosiula

Właśnie sobie kliknęłam ten biustonosz co Aaby tylko biały, mam nadzieję, że będzie dobry. Jeszcze jeden mnie kusił ale zrezygnowalam.

Aaby dzięki za wskazówki co do rozmiaru, mam nadzieję, że trafiłam.
Niezły miałaś dzień, na wysokich obrotach. Dzisiaj wypoczywaj.

Oby był dobry
Dziś tak bardziej się lenię niż robię cokolwiek

Napisane przez Asist22

Pochwalę się moim wczorajszym zakupem. Jestem w tym wózku zakochana. Dokładnie taki. Może później zrobię zdjęcia to pokażę jak wygląda na żywo.

Napisane przez nasturcja7667

Witam się! Ale miałam noc kolejna z serii: wypłacz oczy z bolu kręgosłupa. Płakałam, krzyczałam, skręcało mnie z bólu. TŻ był przerażony, nie wiedział jak mi pomóc. Nie pomagały masaże, okłady, nic.. Myślałam, ze zejdę. ok. 2 w nocy ustąpiło lekko i zasnęłam.

Współczuję, wiem co znaczy bolący kręgosłup na tyle, że nawet już płakać nie masz siły

Napisane przez dzidziadziumdzia

Acha, wczoraj kupiiśmy stacjonarnie resztę wyprawki i przy okazji pieluszki 0 happy w promo. Został fotelik i frida. Ale fotelik dziś zamawiamy a frida jest w każdej aptece.

Czyli już wszystko dopięte na ostatni guzik Czekamy na Witka! Teraz będzie pięknie przybierał i za chwilę będziecie we czwórkę!
A kupowałaś w końcu w tym Akpolu? Ceny ok?

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

acelinko - czy Ty prasowałaś rożek? Jeśli tak, to jak? Jaka temperatura? Przez coś? Nic się nie stało?
Wyprałam swój i wygląda jak psu z gardła wyjęty, a na metce jest przekreślone żelazko Przecież nie zostawię go tak

[Trele_Morele]

Dzidzia - szkoda ze jestes tak daleko bo dostałam taki kosz bujany Od znajomej, a mam juz swòj. Koszta wysyłki pewnie przerosły by jego wartosc.

Tak samo mam torbe ciuszkow do 3.5kg w ktore Majka nie weszlaby juz w brzuchu I nie mam komu oddac

Co do antykoncepcji ja zastanawiam sie nad implantem. Miala ktoras?
Z gumka chyba bym padła na zawał , za kazdym razem.

Nasturcja- bardzo Ci wspolczuje. Nacierpisz sie bidulko juz tyle w ciazy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.