Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. cz. X - Strona 109 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Kolejna część naszego wątku będzie nosiła nazwę:
W brzuchu pupę swą wypina- chce na świat juz przyjść dziecina! 3 4,92%
Rodzić juz nadchodzi czas - przerażenie jest wśród nas! 1 1,64%
Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! 55 90,16%
Bolą plecy, boli zad - ile trwać ma ciąża ta? 0 0%
Dzieci w brzuchu, dzieci w wózkach - poczekalni to końcówka! 2 3,28%
listopadowo grudniowe mamusie 0 0%
Głosujący: 61. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-10-14, 16:50   #3241
Dzastin08
Wtajemniczenie
 
Avatar Dzastin08
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 2 980
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Zuzia i Majka są śliczniutkie

Trele... opis porodu b.ciekawy,podobnie jak Lili czytałam jak jakieś opowiadanie
__________________

Maleńka kruszyna pod mym sercem zamieszkała..
Całe jej maleńkie ciałko w moim brzuszku żyło..
W chwili kiedy go ujrzałam, spełniły się moje marzenia i najpiękniejsze sny,
bo tą kruszyną jesteś Ty...


Kamilek ur 18.10.13




17.05.2014- Nasz Dzień


Dzastin08 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 16:52   #3242
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez paulinaizabela Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny
Dawno mnie nie było i nie jestem na bieżąco wybaczcie.
U nas wszystko dobrze. Majunia zaczęła tyć i na wczorajszym ważeniu miała 1460g a w czwartek jeszcze 1386. Dostaje coraz większe porcje mleka ale ciągle przez sondę. Wczoraj dostała cyca na spróbowanie i nawet coś pociumkała Kąpanko przy nas też zaliczyła i tylko chwilkę zapłakała przy tym. Jest przekochanym okruszkiem

Trele, Angie, Maomami, Magalska Gratuluję Waszych pociech śliczne dzieciaczki

Anoula zauważyłam, że nie ma mnie w mamusiach październikowych

Chciałam dodać fotkę Mai ale coś się nie chce załadować
Super ze sie odezwałas .
Pewnie Ci się będa dłuzyc te trzy tygodnie ale mam potem już bedziecie razem , duze silne I zdrowe


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:01   #3243
nemosek
Zakorzenienie
 
Avatar nemosek
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 5 645
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez sorento Pokaż wiadomość


Kawał mi się przypomniał:
co mają ze sobą wspólnego miś koala i krótkowzroczny ginekolog???
Odp: wilgotny nosek


---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Cytat:
Napisane przez iguana333 Pokaż wiadomość
Mam takie samo podejście do porodu jak Ty ale na szczęście mam lekarza z którym się umówiłam że jak będzie duże dziecko to robimy cesarkę, z resztą mam nadciśnienie oczne więc w sumie powinnam no ale zobaczymy, na razie Nikola ważyła tydzień temu czyli na koniec 33 tc 2420g, więc raczej duża dziewczynka.

Też miałam kolkę nerkową i to będąc w ciąży, jakoś na początku sierpnia, najpierw to się wystraszyłam że to skurcze, ale zadzwoniłam rano do lekarza i powiedział że to na pewno nerka no i rzeczywiście tak było. Upały i za mało płynów a dużo ruchu i tak wyszło, a złapało mnie w nocy.

Ja wcześniej goliłam się z lusterkiem, teraz już nie bo golę wszystko jak leci bardziej na wyczucie.

Ja też pakuję make-up raczej nie zamierzam się malować w szpitalu ale może...w sumie to przecież na wieczór mogę się zmyć a będę się lepiej czuła

A właśnie do szpitala na poród to trzeba być nie umalowaną no nie? I jak z paznokciami???




No właśnie suszarkę? Kurde najgorzej jak wypadnie taki dzień gdzie włosy będą nieświeże!



Jak to brzmi - dostęp do gazu no własnie jak po tym gazie?



A gdzie to trzeba się zalogować żeby dostać, jest to jeszcze dostępne? Można linka?





Majusia śliczna!!!



Zapisane na pewno się przyda!!! Ale kurcze ja kupiłam emulsję do kąpieli Oilatum, tak mi ją wszyscy polecają! mokre chusteczki też mam pampersa...



Już się zalogowałam, dzięki za link, a to z FP nadal aktualne?



Śliczna Zuzulka i jaka duża



A gdzie 1 część, na której stronie bo nie znalazłam? A muszę mieć całość Co to jest epidural?

Jak dotąd moim faworytem z wózków był Tutek Tambero ale dziś byliśmy z mężem w innym sklepie i sie zakochałam w innym wózeczku, może któraś też się nad nim zastanawia? Camarelo sevilla przesyłam fotki.
Ktoś tutaj miał Camarello

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
Cz.2

tam od razu dostałam zastrzyk w tyłek,( dziś wiem , że była to morfina ) ktòry miał wyciszyc skurcze i działać przeciwbólowo. rozwarcie juz 5/6 , KTG podłáczone , czekam aż przestanie boleć. w końcu przychodzi pani doktor i krzyczy że ten zastrzyk nie działa , że mam skurcze na 100% . Przynosza mi taki inhalatorek , dwa wdechy, po 2 min stwierdziaja że nie działa więc porodówka. Podstawiaja wózek a ja sie dre że przecież mówiłam , że nie moge siedzieć !! Już w windzie pytajâ czy chce epidural . kamieñ z serca bo w planie porodu sama osobiście napisałam że chce rodzić jak najbardziej naturalnie
na porodòwce sala wypasik , z łazienka i wszystkim co potrzebne. Daja mi koszule ( do zzo musi być rozpinana na plecach !) I wpychajá na wagę . Tam dostaje zawału ! 32 kg na plusie - no przecież ostatnie 4 tyg sie nie ważyłam , bez sensu się było stresować nie potrzebnie tego już nie słyszałam , ale Tż mi mówił że Pani doktor kazała spisać Dane położnej i lekarza ktòry mnie prowadził , żeby dowiedzieč się jakim cudem ktoś do tego dopuścił . Przyszła anastezjolog , posadzili mnie na łózku , plecy wypięte ( zawsze myślałam że wbijaja sie na leżáco ) - nic nie poczułam. Tz podawał mi gaz , żeby ona mogła sie wbić między skurczami.
No właśnie - GAZ !
Od razu miałam krzyczeć , że go chce. Totalny odlot. W momencie miałam wszystko gdzieś ,skurcze ledwo wyczuwalne, niech robia co chcâ , czułam się jakbym wypiła dwa litry szampana , tylko bez tych mdłości , zawrotów I innych nie przyjemnych.
Chyba kupie sobie taka butlę do Domu.
Do epiduralu Dali mi guziczek - mogłam sobie dozować co 20 min extra dawkę - skorzystałam ze dwa razy może kazali spać I zbierać siły . Nagle zrobiła sie 5 nie mam pojecia z kad. Położna sie zmieniła w miedzy czasie na też bardzo fajna, a ja przespałam, przechrapałam a Tz obok mnie na fotelu jak sie obudziłam to było małe zamieszanie, zabierali jakieś sprzęty z mojej sali I pytali czy dziś pełnia bo już maja dwie kobiety na korytarzu rodzáce ..
W miedzy czasie tętno małej było cieżko wykrywalne I powiedzieli że musza przebić pecherz , aby założyć dziecku klips na głowe ktòry tętno pomoże monitorować. Położna pogrzebała w srodku I zdziwiona mówi ze wody mi juz odeszły do tego zielone, ze pecherza nie ma. Do dzis nie wiem kiedy te wody poszły, tyle razy po drodze byłam badana I nagle nie ma wod :O znikneły
Obeszło sie bez klipsa, bo mała w mig zrobiła się wykrywalna.
O 7 aparatura zaczeła piszczeć I wtedy sie przeraziłam . Przybiegła doktor ( hinduska z kropka na czole, mała , drobna ze 45kg - jak wyjeta z Bollywood tylko w kitlu) powiedziała ze rodzimy bo dziecko ma tetno 180 . Pokazali jak mam przeć I dawaj. Ona mòwiła mi kiedy mam przeć bo skurczy praktycznie nie czułam. Tz napisał do mojej mamy ze to już I ona tez dotarła ale siedziała jak zakleta ) po 20min parcia znowu zaczeło wszystko wyć. Matce kazali sie odsunáć, otwarli wyjscia ewakuacyjne, przywiezli inkubator, stolik z narzędziami. Dzwigli mi nogi pod sufit, poubierali w prześcieradła. Otworzyły sie drzwi I weszła kolejna położna( czarna, ogromna I normalnie miala zarost ze moj Tz moglby jej pozazdroscic, pomyślałam o ku*** teraz to w mig urodzę ) anastezjolog , baby doctor x 2 , kardiolog I 4 studentki. Kazdy po kolei sie przedstawiał a moje przerażenie sięgało zenitu. Tyle ludzi :O Dwa parcia I decyzja o kleszczach. Jak je zobaczylam to na szczęście mała doktor powiedziała ze ona spròbuje vacum . nie wiem zkád ta kobieta miała w sobie tyle siły, szarpała , że o mało z butòw nie wypadła- raz dwa trzy i poczułam ze głowka poszła, ale nie słyszałam placzu. Zaczełam krzyczeć, a one na mnie że mam przeć I wyskoczyła cała. Połozyli ja na brzuchu I przez chwile tylko na mnie patrzyła aż zaczeła płakać, ja z nià , moja mama z nami.
Jedno spojrzenie tych malutkich oczysk i takie uczucie ciepła przechodzace przez całe ciało - miłość Od pierwszego wejrzenia I na całe żygcie
Spojrzałam na mojego Tz I zwatpiłam. Widziałam złość , strach I agresje w jego oczach. Moja mama mu coś tlumaczyła , pomyslalam że mu sie dziecko nie podoba ;(
Dopiero pòźniej mama mi wytłumaczyła ze mała po wyjeciu miała ogromnego krwiaka na głowie po tym vacum I on myślał że coś jest nie tak, że jej krzywde zrobiła ta lekarka. Chciał sie bić ???
Na szczęście szybko mu przeszło, a małej krwiak zniknoł w mgnieniu oka. Mysle że on też był w stresie I szoku , cały poròd dobrze się trzymał , nie wyobrażam sobie żeby miało by tam go nie być
.
Zostałam ponacinana. Nie czułam nacięcia, a przy szyciu jak zasyczałam zaraz dostałam znieczulenie.zabrali pod prysznic ale tam Od razu zaczynam krzyczeć po polsku : będę rzygać !! I o mało nie zjechałam. Obmyli na szybko I do łòżka. Podłaczyli mi tez cewnik, przyłożyli małá do cyca, szybko wytłumaczyli jak to robić , przynieśli tosty z masłem I leżałysmy sobie tak 2h . W miedzyczasie szukano dla mnie sali poporodowej bo noc wczesniej było tyle porodòw że wszystko zawalone na full.

Ogòlnie musze przyznać że jestem bardzo zadowolona ze szpitala w którym rodziłam a tak strasznie się go bałam . Z pewnościà poszłabym tam jeszcze raz.

Na poporodowej już troche gorzej.
Okna pootwierane, kaloryfery na full. Opieka niby okey, ale przy takim nawale mamus zanim doszły do mnie to sama sobie poradziłam. Nocki nie przespane wcale, bo jak Majka spała to inne dziecko płakało. Babka obok - brak słow. Do tego sie okazuje ze mam puls 125 , hemoglobine 7 . Podłaczaja do EKG ale jest ok, dziwia sie ze sama chodze bo powinnam byc praktycznie nie żywa , nadaje sie do automatycznej transfuzji. Daja sie jednak namowić że potrzebuje tylko swojego lozka I snu. Ide do Domu ..

Przed wczoraj miałam juz 16kg mniej , dziš kolejne dwa . Musiałam na koniec nabrać wody jak gabka , z tád te opuchlizny, swędzenia itd.
Zostało 14 kg , mam nadzieje ze jeszcze coś spadnie , reszte z Ewkà wykurze . I tak juz sie czuje jak super laska

Aha .. Pamiętam że położne nie mogły sie nadziwić grubościà i wagá pępowiny. Podobno takie coś rzadko się spotyka .


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Niezłe teksty

Byłaś bardzo dzielna !Scenariusz jak na film Zachowałaś zimną krew.
__________________
 Titek 6.11.2013  

 Nasz Dzień 

II 8.03.2013
Ja & Ty 02.07.2003



Kciuki dla Anulki
nemosek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:02   #3244
Mya1989
Zakorzenienie
 
Avatar Mya1989
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Dziwnów
Wiadomości: 4 968
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez paulinaizabela Pokaż wiadomość
Moja Majeczka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Ale słodkości!!!!!! Kojarzy mi się z krasnoludkiem



Mam info od Pepper!!

"10:45 urodził się Tymuś, 3350g, 53cm. Zdrowiutki, ladnie je... Nie umiem opisac szczęścia , odezwe się jutro bo dziś nie mam siły już."



Tak więc witamy kolejnego maluszka po tej stronie
__________________
Samotna mama od 6.03. :/



Ulka
28.11.2013r.
55cm, 3180g
Mya1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:04   #3245
nemosek
Zakorzenienie
 
Avatar nemosek
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 5 645
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
Ale słodkości!!!!!! Kojarzy mi się z krasnoludkiem



Mam info od Pepper!!

"10:45 urodził się Tymuś, 3350g, 53cm. Zdrowiutki, ladnie je... Nie umiem opisac szczęścia , odezwe się jutro bo dziś nie mam siły już."



Tak więc witamy kolejnego maluszka po tej stronie


Brawo dla Tymka!!!!!


Super kolejny dzieciaczek
__________________
 Titek 6.11.2013  

 Nasz Dzień 

II 8.03.2013
Ja & Ty 02.07.2003



Kciuki dla Anulki
nemosek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:05   #3246
Olenka_24
Zadomowienie
 
Avatar Olenka_24
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 831
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
Opis porodu cz. 1 )
W piâtek miałam masaż szyjki . zaczoł odchodzić czop, ale krwi nie było , więc założyłam że i tak skończy się na wywołaniu we czwartek.
W sobote juz byłam padnieta. Jak nigdy poszłabym spać o 23 , wstałam o 11 , zjadłam sniadanie I znowu sie położyłam. O 14 obudził mnie dziwny ucisk w dole brzucha, ale już miałam kiedyś taki wiec zero paniki. Gdzies po 15 zeszłam na dòł bo trzy takie bòle w ciagu godziny. Przyjechały jeszcze zakupy z Tesco ( przełożyłam z rana na południe, jakbym tak miała rano rodzič ) a goście urodzinowi ustawieni na 17. Wtedy juz zaczeło boleć czesciej I mocniej. Pobrałam licznik skurczy na telefon I ździwiłam sie lekko ze co 7/6 minut. Goście spoznieni o 19 jeszcze nic nie poznali. Zadzwoniliśmy po szwagra Tż ( niedziela ) ten przyjechał I stwierdził że nie ma sensu jechać bo I tak mnie odeślà , ja też byłam tego pewna ale bałam się dłużej czekać bo telefon pokazywał już 4/3 minuty.

Na izbie przyjęć ocenili mnie chyba po stopniu w jakim jęczałam - czyli prawie wcale , po tym że to pierwsza ciáża I przyjeli dwie babki przedemnà. Godzine czekałam .
Weszłam do pokoju egzaminacyjnego I tam Od razu zmieniło sie podejście bo rozwarcie na 4. Tam sie dowiedziałam że mam bòle krzyżowe, bo dziecko obrócone jest pleckami do moich pleców. Jej tętno było lekko za niskie więc zostałam uziemiona na KTG - to najgorzej wspominam bo nie umiałam na skurczach wysiedzieć . Tętno spadało do 70 , nikt nie wie czy to skurcze powodujaá czy co , więc kolejne pòł godziny. ona tak sie ruszała jak nigdy , każdy jej ruch czułam jak dodatkowy skurcz. w końcu decyzja - na patologie monitorować dziecko. Podstawiaja wòzek, ale ide pieszo bo siedzieč nie potrafię. ..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
Cz.2

tam od razu dostałam zastrzyk w tyłek,( dziś wiem , że była to morfina ) ktòry miał wyciszyc skurcze i działać przeciwbólowo. rozwarcie juz 5/6 , KTG podłáczone , czekam aż przestanie boleć. w końcu przychodzi pani doktor i krzyczy że ten zastrzyk nie działa , że mam skurcze na 100% . Przynosza mi taki inhalatorek , dwa wdechy, po 2 min stwierdziaja że nie działa więc porodówka. Podstawiaja wózek a ja sie dre że przecież mówiłam , że nie moge siedzieć !! Już w windzie pytajâ czy chce epidural . kamieñ z serca bo w planie porodu sama osobiście napisałam że chce rodzić jak najbardziej naturalnie
na porodòwce sala wypasik , z łazienka i wszystkim co potrzebne. Daja mi koszule ( do zzo musi być rozpinana na plecach !) I wpychajá na wagę . Tam dostaje zawału ! 32 kg na plusie - no przecież ostatnie 4 tyg sie nie ważyłam , bez sensu się było stresować nie potrzebnie tego już nie słyszałam , ale Tż mi mówił że Pani doktor kazała spisać Dane położnej i lekarza ktòry mnie prowadził , żeby dowiedzieč się jakim cudem ktoś do tego dopuścił . Przyszła anastezjolog , posadzili mnie na łózku , plecy wypięte ( zawsze myślałam że wbijaja sie na leżáco ) - nic nie poczułam. Tz podawał mi gaz , żeby ona mogła sie wbić między skurczami.
No właśnie - GAZ !
Od razu miałam krzyczeć , że go chce. Totalny odlot. W momencie miałam wszystko gdzieś ,skurcze ledwo wyczuwalne, niech robia co chcâ , czułam się jakbym wypiła dwa litry szampana , tylko bez tych mdłości , zawrotów I innych nie przyjemnych.
Chyba kupie sobie taka butlę do Domu.
Do epiduralu Dali mi guziczek - mogłam sobie dozować co 20 min extra dawkę - skorzystałam ze dwa razy może kazali spać I zbierać siły . Nagle zrobiła sie 5 nie mam pojecia z kad. Położna sie zmieniła w miedzy czasie na też bardzo fajna, a ja przespałam, przechrapałam a Tz obok mnie na fotelu jak sie obudziłam to było małe zamieszanie, zabierali jakieś sprzęty z mojej sali I pytali czy dziś pełnia bo już maja dwie kobiety na korytarzu rodzáce ..
W miedzy czasie tętno małej było cieżko wykrywalne I powiedzieli że musza przebić pecherz , aby założyć dziecku klips na głowe ktòry tętno pomoże monitorować. Położna pogrzebała w srodku I zdziwiona mówi ze wody mi juz odeszły do tego zielone, ze pecherza nie ma. Do dzis nie wiem kiedy te wody poszły, tyle razy po drodze byłam badana I nagle nie ma wod :O znikneły
Obeszło sie bez klipsa, bo mała w mig zrobiła się wykrywalna.
O 7 aparatura zaczeła piszczeć I wtedy sie przeraziłam . Przybiegła doktor ( hinduska z kropka na czole, mała , drobna ze 45kg - jak wyjeta z Bollywood tylko w kitlu) powiedziała ze rodzimy bo dziecko ma tetno 180 . Pokazali jak mam przeć I dawaj. Ona mòwiła mi kiedy mam przeć bo skurczy praktycznie nie czułam. Tz napisał do mojej mamy ze to już I ona tez dotarła ale siedziała jak zakleta ) po 20min parcia znowu zaczeło wszystko wyć. Matce kazali sie odsunáć, otwarli wyjscia ewakuacyjne, przywiezli inkubator, stolik z narzędziami. Dzwigli mi nogi pod sufit, poubierali w prześcieradła. Otworzyły sie drzwi I weszła kolejna położna( czarna, ogromna I normalnie miala zarost ze moj Tz moglby jej pozazdroscic, pomyślałam o ku*** teraz to w mig urodzę ) anastezjolog , baby doctor x 2 , kardiolog I 4 studentki. Kazdy po kolei sie przedstawiał a moje przerażenie sięgało zenitu. Tyle ludzi :O Dwa parcia I decyzja o kleszczach. Jak je zobaczylam to na szczęście mała doktor powiedziała ze ona spròbuje vacum . nie wiem zkád ta kobieta miała w sobie tyle siły, szarpała , że o mało z butòw nie wypadła- raz dwa trzy i poczułam ze głowka poszła, ale nie słyszałam placzu. Zaczełam krzyczeć, a one na mnie że mam przeć I wyskoczyła cała. Połozyli ja na brzuchu I przez chwile tylko na mnie patrzyła aż zaczeła płakać, ja z nià , moja mama z nami.
Jedno spojrzenie tych malutkich oczysk i takie uczucie ciepła przechodzace przez całe ciało - miłość Od pierwszego wejrzenia I na całe żygcie
Spojrzałam na mojego Tz I zwatpiłam. Widziałam złość , strach I agresje w jego oczach. Moja mama mu coś tlumaczyła , pomyslalam że mu sie dziecko nie podoba ;(
Dopiero pòźniej mama mi wytłumaczyła ze mała po wyjeciu miała ogromnego krwiaka na głowie po tym vacum I on myślał że coś jest nie tak, że jej krzywde zrobiła ta lekarka. Chciał sie bić ???
Na szczęście szybko mu przeszło, a małej krwiak zniknoł w mgnieniu oka. Mysle że on też był w stresie I szoku , cały poròd dobrze się trzymał , nie wyobrażam sobie żeby miało by tam go nie być
.
Zostałam ponacinana. Nie czułam nacięcia, a przy szyciu jak zasyczałam zaraz dostałam znieczulenie.zabrali pod prysznic ale tam Od razu zaczynam krzyczeć po polsku : będę rzygać !! I o mało nie zjechałam. Obmyli na szybko I do łòżka. Podłaczyli mi tez cewnik, przyłożyli małá do cyca, szybko wytłumaczyli jak to robić , przynieśli tosty z masłem I leżałysmy sobie tak 2h . W miedzyczasie szukano dla mnie sali poporodowej bo noc wczesniej było tyle porodòw że wszystko zawalone na full.

Ogòlnie musze przyznać że jestem bardzo zadowolona ze szpitala w którym rodziłam a tak strasznie się go bałam . Z pewnościà poszłabym tam jeszcze raz.

Na poporodowej już troche gorzej.
Okna pootwierane, kaloryfery na full. Opieka niby okey, ale przy takim nawale mamus zanim doszły do mnie to sama sobie poradziłam. Nocki nie przespane wcale, bo jak Majka spała to inne dziecko płakało. Babka obok - brak słow. Do tego sie okazuje ze mam puls 125 , hemoglobine 7 . Podłaczaja do EKG ale jest ok, dziwia sie ze sama chodze bo powinnam byc praktycznie nie żywa , nadaje sie do automatycznej transfuzji. Daja sie jednak namowić że potrzebuje tylko swojego lozka I snu. Ide do Domu ..

Przed wczoraj miałam juz 16kg mniej , dziš kolejne dwa . Musiałam na koniec nabrać wody jak gabka , z tád te opuchlizny, swędzenia itd.
Zostało 14 kg , mam nadzieje ze jeszcze coś spadnie , reszte z Ewkà wykurze . I tak juz sie czuje jak super laska

Aha .. Pamiętam że położne nie mogły sie nadziwić grubościà i wagá pępowiny. Podobno takie coś rzadko się spotyka .


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Trele rewelacyjny opis ! i się pośmiałam i powzruszałam
Olenka_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:05   #3247
motylek85
Zakorzenienie
 
Avatar motylek85
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Mój Raj na ziemi
Wiadomości: 3 879
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez acelinka Pokaż wiadomość
no w komplecie




AAa dziewczyny miałam Wam dawno pisać - jeżeli chcecie na pamiątke karte ciąży, albo ostanie zdjęcie z usg to sobie poskanujcie, pokserujcie, bo w spzitalu Wam to zabiorą i najprawdopodobniej nie oddadzą. W ogóel to zdjęci ostatniego usg nie jest koniecznie, ja ostatnio nie miałam i nikt się nie czepiał

no to się pochwalę


SESJA
o jaaaaaa!!! ale piękne zdjęcia i wy na nich!!! cudeńka bardzo pomysłowe i w ogóle naj naj aż zazdroszczę ale tak to jest, że "szewc bez butów chodzi" hehe
__________________

♥37/40♥
USG: 03.10 - 2090g szczęścia
USG: 22.11
Wizyta: 28.11
motylek85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:06   #3248
Mya1989
Zakorzenienie
 
Avatar Mya1989
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Dziwnów
Wiadomości: 4 968
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

No i oczywiście Pepper przedstawia Wam Tymusia!!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Tymuś.jpg (94,3 KB, 102 załadowań)
__________________
Samotna mama od 6.03. :/



Ulka
28.11.2013r.
55cm, 3180g
Mya1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:08   #3249
89Beatka
Wtajemniczenie
 
Avatar 89Beatka
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 2 505
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
Ale słodkości!!!!!! Kojarzy mi się z krasnoludkiem



Mam info od Pepper!!

"10:45 urodził się Tymuś, 3350g, 53cm. Zdrowiutki, ladnie je... Nie umiem opisac szczęścia , odezwe się jutro bo dziś nie mam siły już."



Tak więc witamy kolejnego maluszka po tej stronie
witamy na świecie Gratulacje Pepper
89Beatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:10   #3250
nemosek
Zakorzenienie
 
Avatar nemosek
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 5 645
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
No i oczywiście Pepper przedstawia Wam Tymusia!!


Ale śliczne te dzieciaczki



Wiecie co pisałam Wam kiedyś o mojej przyjaciółce która też jest w ciąży.
Wszystko szło dobrze, mały był główką w dół i wstawiony w kanał ,a ostatnio na usg okazało się że główka sie podniosła i będzie mieć cesarkę zaplanowaną prawdopodobnie jeśli do czwartku nic się nie zmieni.
Ale numer jak to usłyszałam Była nastawiona na sn i to bardzo a tutaj maluch taką niespodziankę sprawił

Podobno tak się zdarza
__________________
 Titek 6.11.2013  

 Nasz Dzień 

II 8.03.2013
Ja & Ty 02.07.2003



Kciuki dla Anulki
nemosek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:10   #3251
Olenka_24
Zadomowienie
 
Avatar Olenka_24
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 831
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
Ale słodkości!!!!!! Kojarzy mi się z krasnoludkiem



Mam info od Pepper!!

"10:45 urodził się Tymuś, 3350g, 53cm. Zdrowiutki, ladnie je... Nie umiem opisac szczęścia , odezwe się jutro bo dziś nie mam siły już."



Tak więc witamy kolejnego maluszka po tej stronie
Gratulacje Pepper !!!
Olenka_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:11   #3252
89Beatka
Wtajemniczenie
 
Avatar 89Beatka
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 2 505
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Trele fajny opis, będziesz mił wspominać poród, a najbardziej moment kiedy ją pierwszy raz zobaczyłaś

Dziewczynki piekne zdjęcia maluszków paulina, pepper
89Beatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:12   #3253
Lilith890502
Zakorzenienie
 
Avatar Lilith890502
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 3 824
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
Ale słodkości!!!!!! Kojarzy mi się z krasnoludkiem



Mam info od Pepper!!

"10:45 urodził się Tymuś, 3350g, 53cm. Zdrowiutki, ladnie je... Nie umiem opisac szczęścia , odezwe się jutro bo dziś nie mam siły już."



Tak więc witamy kolejnego maluszka po tej stronie
brawo dla kolejnej Mamusi, ale się dzieje, poród za porodem
__________________
My

Szczęście to sposób patrzenia na świat

Daniel
Lilith890502 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:12   #3254
niunia32
Zakorzenienie
 
Avatar niunia32
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez Miss Triss Pokaż wiadomość
Ja grupę krwi mam tylko wpisaną długopisem na pierwszej stronie karty ciąży, a chyba powinnam mieć jeszcze wpięty oryginał badania. Tak? Powinnam się o to upomnieć u swojej ginki?

Też słyszałam, że ból podczas porodu jest do przeżycia i ból zęba jest o wiele gorszy, więc nie ma co się bać. Czy miałaś może do dyspozycji gaz?

Bardzo ładny, na pewno po porodzie także Ci się przyda.
oryginał powinnas mieć.
mi lekarz kazał przypiąć do karty kopię grupy

Cytat:
Napisane przez paulinaizabela Pokaż wiadomość
Moja Majeczka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Nasz Ślub 27.08.2011

Malinka

Haniusia
niunia32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:13   #3255
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez sorento Pokaż wiadomość


Kawał mi się przypomniał:
co mają ze sobą wspólnego miś koala i krótkowzroczny ginekolog???
Odp: wilgotny nosek

Padłam

Cytat:
Napisane przez De28 Pokaż wiadomość
No bo Jasiu zblizyl sie do terminu porodu. Spokojnie, za pare tygodni zlapiecie swoj rytm.


Ja nie rodze, skurcze przeszly Jutro ide na kontrole..

trele- ja mialam podobny porod tylko niestety dluzszy i bez znieczulenia. Tez proznociag i nacinanie, zszywanie bez znieczulenia.

Ale pocieszyla mnie tu jedna z dziewczyn, ktora pisala, ze pierwszy porod to byl horror a drugi lekki. Oby. I ty tez mnie pocieszylas- bo Daniela mialam wlansie tak ulozonego- pleckami do moich plecow i mialam straszne krzyzowe bole, bez zadnych przerw. Normalne skurcze to przy nich pikus. A teraz maly jest pleckami do boku wiec moze mam szanse na mniej bolesny porod.

Jakie sliczne dzieciaczki pokazujecie!A Paulinki to taka kruszynka...

lineczka
- wreszcie jakas normalna obsluga noworodka ;-)
Ja nie wiem czy pamietacie, ale w piatek przy masazu szyjki polozna mi powiedziała że dziecko jest ustawione odpowiednio twarzâ do wyjścia - czyli powinno byc pleckami do brzucha tak?
A dwa dni pòźniej już plecami do moich pleców.
Nie wiem gdzie prawda . Możliwe żeby sie obróciła?

PAULA - Twoja Majeczka ma sliczne usteczka


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:14   #3256
niunia32
Zakorzenienie
 
Avatar niunia32
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
Ale słodkości!!!!!! Kojarzy mi się z krasnoludkiem



Mam info od Pepper!!

"10:45 urodził się Tymuś, 3350g, 53cm. Zdrowiutki, ladnie je... Nie umiem opisac szczęścia , odezwe się jutro bo dziś nie mam siły już."



Tak więc witamy kolejnego maluszka po tej stronie

gratulacje
Maluszek uroczy

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Trele za opis


p.s. robimy szafę
__________________
Nasz Ślub 27.08.2011

Malinka

Haniusia
niunia32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:16   #3257
Dzastin08
Wtajemniczenie
 
Avatar Dzastin08
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 2 980
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez nemosek Pokaż wiadomość


Brawo dla Tymka!!!!!


Super kolejny dzieciaczek
Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
No i oczywiście Pepper przedstawia Wam Tymusia!!

GRATULUJĘ!!
Tymek jest uroczy
__________________

Maleńka kruszyna pod mym sercem zamieszkała..
Całe jej maleńkie ciałko w moim brzuszku żyło..
W chwili kiedy go ujrzałam, spełniły się moje marzenia i najpiękniejsze sny,
bo tą kruszyną jesteś Ty...


Kamilek ur 18.10.13




17.05.2014- Nasz Dzień


Dzastin08 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:17   #3258
Miss Triss
Zadomowienie
 
Avatar Miss Triss
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 050
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez lineczka1989 Pokaż wiadomość
jak byście chciały dostałam też poradniki:
- karmienie piersią, poradnik dla mamy
- łagodny start dla brzuszka
-poradnik dla mam karmiących piersią

to mogę coś zeskanowac i wysłac
Ja bardzo chętnie przyjmę każdą wiedzę.
Cytat:
Napisane przez sorento Pokaż wiadomość
zapisz, dostaniesz lewka i kupony rabatowe na ich produkty.
A na Bebilonie mają gratisy ustalone z góry, czyli teraz kołysanki, po porodzie poradnik
Przekonałaś mnie. Zapiszę się.
Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
Mam info od Pepper!!

"10:45 urodził się Tymuś, 3350g, 53cm. Zdrowiutki, ladnie je... Nie umiem opisac szczęścia , odezwe się jutro bo dziś nie mam siły już."
Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
No i oczywiście Pepper przedstawia Wam Tymusia!!
Gratulacje dla Pepper i Tymusia! Piękny chłopczyk!
Miss Triss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:19   #3259
Mya1989
Zakorzenienie
 
Avatar Mya1989
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Dziwnów
Wiadomości: 4 968
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez nemosek Pokaż wiadomość


Ale śliczne te dzieciaczki



Wiecie co pisałam Wam kiedyś o mojej przyjaciółce która też jest w ciąży.
Wszystko szło dobrze, mały był główką w dół i wstawiony w kanał ,a ostatnio na usg okazało się że główka sie podniosła i będzie mieć cesarkę zaplanowaną prawdopodobnie jeśli do czwartku nic się nie zmieni.
Ale numer jak to usłyszałam Była nastawiona na sn i to bardzo a tutaj maluch taką niespodziankę sprawił

Podobno tak się zdarza
Mam nadzieję, że mój dzieć nie wywinie mi takiego numeru

Trele, ale super opis! Uśmiałam się ale i tak był troszkę przerażający. Zazdroszczę Ci, że masz to już za sobą
__________________
Samotna mama od 6.03. :/



Ulka
28.11.2013r.
55cm, 3180g
Mya1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:21   #3260
Anoula
Zakorzenienie
 
Avatar Anoula
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 657
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez paulinaizabela Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny
Dawno mnie nie było i nie jestem na bieżąco wybaczcie.
U nas wszystko dobrze. Majunia zaczęła tyć i na wczorajszym ważeniu miała 1460g a w czwartek jeszcze 1386. Dostaje coraz większe porcje mleka ale ciągle przez sondę. Wczoraj dostała cyca na spróbowanie i nawet coś pociumkała Kąpanko przy nas też zaliczyła i tylko chwilkę zapłakała przy tym. Jest przekochanym okruszkiem

Trele, Angie, Maomami, Magalska Gratuluję Waszych pociech śliczne dzieciaczki

Anoula zauważyłam, że nie ma mnie w mamusiach październikowych

Chciałam dodać fotkę Mai ale coś się nie chce załadować
dla małej dobrze że u Was wszystko w porządku, jest przesłodka

wiem, że Cię nie było w moim poście, byłaś u Ryby, początkowo miałam wpisać tylko nowo narodzone dzieciaczki, ale Dzidzia prosiła o zmianę długości Witka a Beatka wybrała imię, więc one były przekopiowane ze względu na zmiany (dla ułatwienia dla Ryby) a Ciebie i Domi zostawiłam w spokoju teraz już Rybka wraca więc wszystko wróci do należytego porządku

Cytat:
Napisane przez lineczka1989 Pokaż wiadomość
Maomami przesłaął mi fotkę Zuzki
kolejna śliczna panienka

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
Cz.2
przy Twoim opisie na zaminę śmiałam się i łzy mi w oczach stawały, super napisane

Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
Mam info od Pepper!!

"10:45 urodził się Tymuś, 3350g, 53cm. Zdrowiutki, ladnie je... Nie umiem opisac szczęścia , odezwe się jutro bo dziś nie mam siły już."



Tak więc witamy kolejnego maluszka po tej stronie
GRATULACJE!!! Witaj na świecie

Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
No i oczywiście Pepper przedstawia Wam Tymusia!!
jakie te Wasze dzieci są cudowne
Anoula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:27   #3261
nemosek
Zakorzenienie
 
Avatar nemosek
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 5 645
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość

Padłam



Ja nie wiem czy pamietacie, ale w piatek przy masazu szyjki polozna mi powiedziała że dziecko jest ustawione odpowiednio twarzâ do wyjścia - czyli powinno byc pleckami do brzucha tak?
A dwa dni pòźniej już plecami do moich pleców.
Nie wiem gdzie prawda . Możliwe żeby sie obróciła?

PAULA - Twoja Majeczka ma sliczne usteczka


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
No tak powinno być plecki do brzucha
Dziwne

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że mój dzieć nie wywinie mi takiego numeru

Trele, ale super opis! Uśmiałam się ale i tak był troszkę przerażający. Zazdroszczę Ci, że masz to już za sobą
No właśnie ja nie wiem jak te dzieciaki to robią
__________________
 Titek 6.11.2013  

 Nasz Dzień 

II 8.03.2013
Ja & Ty 02.07.2003



Kciuki dla Anulki
nemosek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:29   #3262
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
Ale słodkości!!!!!! Kojarzy mi się z krasnoludkiem



Mam info od Pepper!!

"10:45 urodził się Tymuś, 3350g, 53cm. Zdrowiutki, ladnie je... Nie umiem opisac szczęścia , odezwe się jutro bo dziś nie mam siły już."


Tak więc witamy kolejnego maluszka po tej stronie
GRATULACJE !!


Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
No i oczywiście Pepper przedstawia Wam Tymusia!!


Cos jeszcze dla mam rodzácych po raz drugi !!
Tak jak pisałam na izbie przyjęć , egzaminowali dwie babki przede mna mimo , że byłam pierwsza.
Prxyjechała angielka ,druga ciáża - syczała troche ale znośnie. Zabrali do gabinetu, 3min babka zaczyna krzyczec. Wstaje inna położna za biurka i ciágnie butle z gazem do gabinetu. Nagle wychodza obie położne ( tamtej pewnie daly czas na ubranie) I smieja sie do siebie pod nosem - pewnie że tamta panikuje.
Nagle ryk za drzwi I juz obie biegna z wòzkiem z powrotem, pakuja ja pol naga na wozek, I wioza na porodòwke , kilka sal dalej pamietam jeszcze że ona tak wisiała na tym wòzku , ustnik z gazu miala w buzi choc butla zostala, I byla na zdrowym haju
Za 4 min wracaja I dzwoni telefon - tamta juz urodziła
Da sie - da sie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:30   #3263
agnieszka255
Zadomowienie
 
Avatar agnieszka255
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: trójmiasto
Wiadomości: 1 075
GG do agnieszka255
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

hej dziewuszki ja po usg, mała bezwstydnica pokazała to co ma miedzy nogami(lekarz "widzi pani cipkę?":P) mała waży 2,5 kg, i data porodu wg wielkosci dziecka to 30 listopad jest w polozeniu głowkowym stopien łozyska1 więc jestem w albo 32 i 2d tyg albo w 33i 2d kto tam wie:P
__________________
Już jestem, Jakub, 3550, 54 cm
agnieszka255 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:31   #3264
paulinaizabela
Zakorzenienie
 
Avatar paulinaizabela
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 935
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Dziękuję za komplemety dla Majeczki

Trele - dzielna mamusia z Ciebie świetny opis!
A moja Majeczka to wykapany tatuś i usteczka też ma po nim takie całuśne

Cytat:
Napisane przez lineczka1989 Pokaż wiadomość
aaaaa jaka słodka super że jeszcze trochę i będziecie razem w domku!


Maomami przesłaął mi fotkę Zuzki
Na szczęście czas dość szybko leci...

śliczności

Cytat:
Napisane przez nemosek Pokaż wiadomość
Hej jak fajnie że się odezwałaś i wszystko dobrze u Was

za postępy i wagę.Niech dalej tak pięknie przybiera.

Majeczka słodka dziewczynka chyba ma takie mini ciuszki co?
Ciuszki ma dla wcześniaków na 2, 3kg na długość są ok tylko wiszą na niej bo chudziutka jest.

Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
Ale słodkości!!!!!! Kojarzy mi się z krasnoludkiem



Mam info od Pepper!!

"10:45 urodził się Tymuś, 3350g, 53cm. Zdrowiutki, ladnie je... Nie umiem opisac szczęścia , odezwe się jutro bo dziś nie mam siły już."



Tak więc witamy kolejnego maluszka po tej stronie
Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
No i oczywiście Pepper przedstawia Wam Tymusia!!
Gratulacje Pepper
Słodziak mały
__________________
Calineczka
paulinaizabela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:35   #3265
Mya1989
Zakorzenienie
 
Avatar Mya1989
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Dziwnów
Wiadomości: 4 968
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

A ja mam stopień łożyska 3, dziecko na USG olbrzym to chyba zacznę sugerować się tą datą z USG

Dzisiaj naklęłam się i wytoczyłam walkę z fotelikiem, musiałam go ubrać w wyprane rzeczy ale mam do niego budkę a swoją drogą macie do fotelików te okrycia na nóżki? Bo ja chyba mam, ale nie jestem pewna. Tylko, że jak przypnę to to nie przypnę budki i tera nie wiem
__________________
Samotna mama od 6.03. :/



Ulka
28.11.2013r.
55cm, 3180g
Mya1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:39   #3266
nasturcja7667
Zadomowienie
 
Avatar nasturcja7667
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 650
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Pepper!! Gratulacje!!


Paulina- Maja jest piękna!!
nasturcja7667 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:49   #3267
Olenka_24
Zadomowienie
 
Avatar Olenka_24
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 831
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
A ja mam stopień łożyska 3, dziecko na USG olbrzym to chyba zacznę sugerować się tą datą z USG

Dzisiaj naklęłam się i wytoczyłam walkę z fotelikiem, musiałam go ubrać w wyprane rzeczy ale mam do niego budkę a swoją drogą macie do fotelików te okrycia na nóżki? Bo ja chyba mam, ale nie jestem pewna. Tylko, że jak przypnę to to nie przypnę budki i tera nie wiem
Ja mam okrycie na nóżki I budkę też, obie te rzeczy razem mogą funkcjonować

Pepper - Tymuś słodki
Olenka_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:51   #3268
ryba91
Zakorzenienie
 
Avatar ryba91
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Witam

Nadrobiłam 30 stron i wiecej nie daje rady. :P reszta na dniach.

My już w DOmku od 14tej

Dziękujemy za wszystkie kciukasy i gratulacje! Przydały się.!!

Skrótowo napiszę kilka informacji

w piatek zrobili mi badania i lekarz nie wiedział co ma robić kazał czekać, w sobote i niedziele KTG, skurcze raz były raz nie. Na osłuchu tętno małego róznie wyczuwalne, czasami takie przerwy były, ale na USG nie było tego widać.. nie było widać też że jest owinięty pepowiną trzykrotnie. W poniedziałek wrócił Ordynator i to on skierował mnie na reszte badań. w pon o 8 rano zjadłam zupkę mleczną i już był obchód i od tej chwili ciągle marzyłam by zjeść kanapkę z pasztetem. Całę badania ciągle mówiłam- zaraz jem kanapkę z pasztetem no i własnie na osłuchu słyszałam tylko- nie dobrze, źle, trzeba reagować.. głupia zapytałam czy wyjdę dzisij do domu- wyśmiali mnie ale nic nie mówili. Badanie trwało 4 godziny po czym kazali spakować rzeczy i przynieść podpaski i podkłady, papier i recznik i na porodówkę. Nie ukrrywam- NIE MIAŁAM rzeczy do porodu ale spanikowana byłam wtedy. Przyszedł do mnie ordynator powiedział ze z badan wynika ze dziecko ma brachykardię czyli niskie tętno. Póki co jest wyczuwalne ale są zaniki, mogę ryzykować albo cc. Moja decyzja. Powiedziałam CC. Pociął mnie najfajniejszy lekarz i zarazem najmłodszy lekarz na oddziale. Zrobił to przepięknie, nie ważne. No w każdym badź razie na lekarzy trafiłam ideallnie. potem po cc to wiadomo.. no a dzis jestesmy w domu. :P mały nadal ma problemy z jedzeniem. Jest strasznym śpiochem no ale to w opisie dokładnie będzie ;p

Zdjecie na dniach bo musze sie ogarnąć w domku. Położna jutro przychodzi i mam stresa ze ja pierdziu.
Co do małęgo- idziemy w tym tygodniu do lekarza, a sami w domu mamy kontrolować tętno czy nie spada no i tym jestem załamana, że nie zauważę i coś sie stanie wiem wiem głupie myśli mam ale to mi nie daje żyć, spać nie mogę bo sie boje, już chyba z 4 noce bez snu, wczoraj troche pospałam bo dałam małego na 3 godziny do położnej bo nie dawałam rady. Nie mogę jeść ze stresu a jeszcze laktacja znów szwankuje:/ nie moge wyciągnąc tych 60 ml i mały sie strasznie denerwuje. Nie chce dokarmiac mm ale w szpitalu musiałam bo mały stracił na wadze prawie 400 g i lekarz mu zlecił.
Ogólnie nie było tragicznie, ale jednak moja psychika jest do du.py. Nawet siedząc w domu chce mi sie płakać

Pozdrawiam

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Pepper gratuluję!!!
__________________
..
ryba91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:54   #3269
Olenka_24
Zadomowienie
 
Avatar Olenka_24
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 831
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez ryba91 Pokaż wiadomość
Witam

Nadrobiłam 30 stron i wiecej nie daje rady. :P reszta na dniach.

My już w DOmku od 14tej

Dziękujemy za wszystkie kciukasy i gratulacje! Przydały się.!!

Skrótowo napiszę kilka informacji

w piatek zrobili mi badania i lekarz nie wiedział co ma robić kazał czekać, w sobote i niedziele KTG, skurcze raz były raz nie. Na osłuchu tętno małego róznie wyczuwalne, czasami takie przerwy były, ale na USG nie było tego widać.. nie było widać też że jest owinięty pepowiną trzykrotnie. W poniedziałek wrócił Ordynator i to on skierował mnie na reszte badań. w pon o 8 rano zjadłam zupkę mleczną i już był obchód i od tej chwili ciągle marzyłam by zjeść kanapkę z pasztetem. Całę badania ciągle mówiłam- zaraz jem kanapkę z pasztetem no i własnie na osłuchu słyszałam tylko- nie dobrze, źle, trzeba reagować.. głupia zapytałam czy wyjdę dzisij do domu- wyśmiali mnie ale nic nie mówili. Badanie trwało 4 godziny po czym kazali spakować rzeczy i przynieść podpaski i podkłady, papier i recznik i na porodówkę. Nie ukrrywam- NIE MIAŁAM rzeczy do porodu ale spanikowana byłam wtedy. Przyszedł do mnie ordynator powiedział ze z badan wynika ze dziecko ma brachykardię czyli niskie tętno. Póki co jest wyczuwalne ale są zaniki, mogę ryzykować albo cc. Moja decyzja. Powiedziałam CC. Pociął mnie najfajniejszy lekarz i zarazem najmłodszy lekarz na oddziale. Zrobił to przepięknie, nie ważne. No w każdym badź razie na lekarzy trafiłam ideallnie. potem po cc to wiadomo.. no a dzis jestesmy w domu. :P mały nadal ma problemy z jedzeniem. Jest strasznym śpiochem no ale to w opisie dokładnie będzie ;p

Zdjecie na dniach bo musze sie ogarnąć w domku. Położna jutro przychodzi i mam stresa ze ja pierdziu.
Co do małęgo- idziemy w tym tygodniu do lekarza, a sami w domu mamy kontrolować tętno czy nie spada no i tym jestem załamana, że nie zauważę i coś sie stanie wiem wiem głupie myśli mam ale to mi nie daje żyć, spać nie mogę bo sie boje, już chyba z 4 noce bez snu, wczoraj troche pospałam bo dałam małego na 3 godziny do położnej bo nie dawałam rady. Nie mogę jeść ze stresu a jeszcze laktacja znów szwankuje:/ nie moge wyciągnąc tych 60 ml i mały sie strasznie denerwuje. Nie chce dokarmiac mm ale w szpitalu musiałam bo mały stracił na wadze prawie 400 g i lekarz mu zlecił.
Ogólnie nie było tragicznie, ale jednak moja psychika jest do du.py. Nawet siedząc w domu chce mi sie płakać

Pozdrawiam

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Pepper gratuluję!!!
Rybka super że już jesteście w domu ! Wszystko się unormuje i będzie dobrze , zobaczysz A położną się nie przejmuj , ona ma Ci pomóc
Olenka_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-14, 17:59   #3270
nemosek
Zakorzenienie
 
Avatar nemosek
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 5 645
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
GRATULACJE !!






Cos jeszcze dla mam rodzácych po raz drugi !!
Tak jak pisałam na izbie przyjęć , egzaminowali dwie babki przede mna mimo , że byłam pierwsza.
Prxyjechała angielka ,druga ciáża - syczała troche ale znośnie. Zabrali do gabinetu, 3min babka zaczyna krzyczec. Wstaje inna położna za biurka i ciágnie butle z gazem do gabinetu. Nagle wychodza obie położne ( tamtej pewnie daly czas na ubranie) I smieja sie do siebie pod nosem - pewnie że tamta panikuje.
Nagle ryk za drzwi I juz obie biegna z wòzkiem z powrotem, pakuja ja pol naga na wozek, I wioza na porodòwke , kilka sal dalej pamietam jeszcze że ona tak wisiała na tym wòzku , ustnik z gazu miala w buzi choc butla zostala, I byla na zdrowym haju
Za 4 min wracaja I dzwoni telefon - tamta juz urodziła
Da sie - da sie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Ale się naoglądałaś i nasłuchałaś rewelacji

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Cytat:
Napisane przez agnieszka255 Pokaż wiadomość
hej dziewuszki ja po usg, mała bezwstydnica pokazała to co ma miedzy nogami(lekarz "widzi pani cipkę?":P) mała waży 2,5 kg, i data porodu wg wielkosci dziecka to 30 listopad jest w polozeniu głowkowym stopien łozyska1 więc jestem w albo 32 i 2d tyg albo w 33i 2d kto tam wie:P
Mój waży mniej a termin mam na 14

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Cytat:
Napisane przez paulinaizabela Pokaż wiadomość
Dziękuję za komplemety dla Majeczki

Trele - dzielna mamusia z Ciebie świetny opis!
A moja Majeczka to wykapany tatuś i usteczka też ma po nim takie całuśne



Na szczęście czas dość szybko leci...

śliczności



Ciuszki ma dla wcześniaków na 2, 3kg na długość są ok tylko wiszą na niej bo chudziutka jest.





Gratulacje Pepper
Słodziak mały
Mamusia uruchomi mleczarnię i szybko przybierze na wadze

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
A ja mam stopień łożyska 3, dziecko na USG olbrzym to chyba zacznę sugerować się tą datą z USG

Dzisiaj naklęłam się i wytoczyłam walkę z fotelikiem, musiałam go ubrać w wyprane rzeczy ale mam do niego budkę a swoją drogą macie do fotelików te okrycia na nóżki? Bo ja chyba mam, ale nie jestem pewna. Tylko, że jak przypnę to to nie przypnę budki i tera nie wiem
Według usg to idziemy prawie łeb w łeb ,mi zostało 31 dni.

Nie mam jeszcze fotelika
__________________
 Titek 6.11.2013  

 Nasz Dzień 

II 8.03.2013
Ja & Ty 02.07.2003



Kciuki dla Anulki
nemosek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.