Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)

[gosius91]

Dzien dobry.

A i ja mialam dzisiaj jakos niespokojna noc. Maz wyszedl do pracy o 00.30 w nocy. Nie moglam spac, krecilam sie, czulam jakis niepokoj :/ i tak mi pol nocy zlecialo do po 2. Pozniej zasnelam i bylo to samo... :/ Teraz jeszcze leze, bo nie mam sily nawet wstac.

Widze, ze mowa o obiadku - ja dzis mam w planach golabki bez zawijania zrobic..

Milego ranka

[agaaga89]

Napisane przez paulka0212

Kochane bardzo dziękujemy za gratulacje, wybaczcie że nie nadrabiam ale mam mega zakręcony dzień

Widziałam bijące serduszka, pani doktor powiedziała że dwie fasole widać, szczęścia na dziś wystarczy hihi

Jutro postaram się być na bieżące, chociaż jutro też wizyta. Tym razem na 13.30

Ciekawe kiedy to wszystko do mnie dotrze

Ogromne podwójne gratulacje!!! Piękna nowina

Witam z rana Mamusie

[kasiab91]

Hej, hej

Witamy się w 11 tygodniu
U mnie nocka taka sobie też jakby katar do mnie zaglądał

Powiem Wam z tą siarą to mnie zaskoczyłyście, że już może się pojawic

A u mnie wczoraj mój brzuch przeszedł siebie i nagle zrobił się taki duży, że nie mogłam go schowac w bluzę. Moja mama aż się zlękła i zapytała czy ze mną wszystko oki.

Ja dziś biały barszcz gotuję, a na drugie upiekę skrzydełka w płatkach kukurydzianych.

Dziś jeszcze musimy meble ogarnac. Mam nadzieję, że załapiemy się na rabat. Kurcze blade trzeba czekac na zamówienie 6 tygodni

Witam nowe mamy
No i standardowo za dzisiejsze wizytacje

[martuszka0]

Dzień dobry dziewuszki za Wami nadążyć to jest normalnie wyczyn
Miłego dnia życzę Wam wszystkim

Napisane przez paulka0212

Kochana nie nadrabiam (przynajmniej na razie) ale chce się podzielić z Wami nowiną.
Muszę zmienić swój opis... z 2w1 na 3w1

Jestem w takim szoku że nie wiem co napisać.

Fasolka numer 1 jest "oceniana" na 6tyd4 dzień
Fasolka numer 2 -II- na 6tyd2dzień

Gratuluję podwójnego szczęścia ja chciałam też bliźniaki, ale cieszę się, że choć jedno się rozwija Życzę duuuużo spokoju

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Wydałam dzisiaj 600zł na wizytę, badania i leki Trzymajta mnie bo zemdleje.

Ja już nawet nie chcę liczyć ile do tej pory wydaliśmy na wizyty, badania, leki itd... Przerażające :/ a tu jeszcze 7 miesięcy przed nami.

Napisane przez kasiab91

Ja też jestem bezrobotną studentką zaoczną na utrzymaniu męża Miało byc inaczej a tu baby boom Wszystko będzie dobrze. Ja miałam przez chwilę tylko powątpiewanie, że będzie nie bardzo, ale zaraz zostałam z☠☠☠ana przez wszystkich na około. Także i ja na Was tu będę pisała krzykiem, że nie wolno narzekac, tylko się cieszyc!!! Nasz wątek jest inny i będzie wsio okej. Ależ ja filozofka

Ja na szczęście robotna, ale umowa mi się kończy z końcem października... I czekam teraz na decyzję szefa jaką umowę dostanę następną troche się boję...

Napisane przez Goraleczka84

cześć czy przyjmiecie jeszcze jedną ...do swego grona ?

Witaj

Dziewczyny ile już przybrałyście na wadze do tej pory?

[carolyna86]

witam nowe mamusie


jejq, jaka ja jestem zmęczona wczoraj już o 18 poszłam do łóżka i przysnęłam wstałam o 19, ogarnęłam się i do łóżka już o 20 spałam i tak ciągiem do 6 rano gdy zadzwonił budzik niby 10 godzin a jeszcze bym spała

[agaaga89]

Napisane przez martuszka0

Ja na szczęście robotna, ale umowa mi się kończy z końcem października... I czekam teraz na decyzję szefa jaką umowę dostanę następną troche się boję...



Dziewczyny ile już przybrałyście na wadze do tej pory?

Kciuki za umowę a do kiedy planujesz pracować?

A co do wagi to u mnie narazie stoi w miejscu... Ale to dopiero 7 tydzień, więc jeszcze czas

[paulka0212]

Napisane przez Goraleczka84

cześć czy przyjmiecie jeszcze jedną ...do swego grona ?

Witaj

Napisane przez ilkas

Witaj Jak się czujesz? Na kiedy wg OM termin porodu?

Emilka śpi od 17 wczoraj..do teraz...ja nie wiem jak to jest możliwe Ten basen tak ją zmęczył?

A tak poza tym dzień dobry
Dzisiaj nie idę do pracy tylko spędzam caaały dzień z córcią
I muszę ugotować obiad..ale póki co pomysłów brak

Ja dziś robię pomidorówkę

Napisane przez kasian86

Cudownie Paulka, gratuluję jeszcze raz i trzymam za Was mocno kciuki

Dziękuję kochana

Napisane przez Martusiaaa21

dzień dobry ja dziś już do pracy musiałam iść
wow gratulacje i śliczne fasolki

Ja mam wolne przez najbliższe miesiące, baaaardzo się ciesze
Dziękuję za gratulacje


Wstałam, i od razu dopadły mnie nudności.
Mąż poprawił mi humor pięknymi różami, z okazji wczorajszych wiadomości
Do mnie to nadal nie dociera, chociaż wczoraj oglądałam już wózki dla bliźniaków

Na 13.30 wizyta w Instytucie, więc znowu poproszę o kciukasy

Miłego dzionka

[coodmalina]

melduję się i ja... zaspaliśmy dziś z Kazikiem do przedszkola, tak nam się słodko spało

miłego dnia wszystkim i za wszystkie dzisiejsze wizyty

co do siary to ja też już mam, którego dnia obudziłam się z wielkimi plamami na koszuli do spania, byłam w szoku ale ponoć to możliwe a i znowu muszę się przyzwyczaić do spania na lewym boku

[agaaga89]

Napisane przez paulka0212

Wstałam, i od razu dopadły mnie nudności.
Mąż poprawił mi humor pięknymi różami, z okazji wczorajszych wiadomości
Do mnie to nadal nie dociera, chociaż wczoraj oglądałam już wózki dla bliźniaków

Na 13.30 wizyta w Instytucie, więc znowu poproszę o kciukasy

Miłego dzionka

Podwójne kciuki !!

[Goraleczka84]

Dziękuję za takie mile przyjecie

Witam się tak jeszcze trochę nieśmiało, bo pierwsza wizyta u gin dopiero przede mną - jutro 17 i powiem Wam ze stresik jak cholera...czy wszystko będzie w porządku ....

To pierwsza ciąża - czy planowana ? sama w sumie nie wiem ;-)napewno nie w tym miesiącu - który spisałam na straty i byłam pewna ze nie trafiliśmy
a tu niespodzianka

Niestety ten cudny czas zaczęłam od mego przeziębienia, byłam 2 tygodnie temu szcepiona przeciw grypie i mam tego teraz skutki, dzisiaj juz jest dobrze prawie nie kaszle, nos odetkany wiec powoli dochodze do siebie

[agaaga89]

Goraleczka witaj i tutaj, jeszcze raz gratuluję Takie niespodzianki są najpiękniejsze napewno wszystko będzie dobrze!

[Goraleczka84]

Napisane przez agaaga89

Goraleczka witaj i tutaj, jeszcze raz gratuluję Takie niespodzianki są najpiękniejsze napewno wszystko będzie dobrze!

ooo dobrze widzieć kogoś znajomego

[kasiab91]

A ja nawet nie wiem ile ważę tu u siebie nie mam wagi. Teściowa ma na dole, ale wszystko pochowane i głupio mi prosic, żeby wyciągnęła A jak jestem u rodziców to zawsze zapomnę wskoczyc i sprawdzic ile przybrałam. U lekarza jak byłam oststnio to sporo tego było, ale byłam po mega wielkim obiedzie

Kasy to ja w ogóle nie liczę ile wydajemy w ciąży. Chodzę do dwóch lekarzy. Ginekologa i ginekologa-endokrynologa. Jeden bierze ok 100zł a druga 150, 120zł plus do tego drugiego badania prywatne to suma wychodzi spora. Dobrze, że ginekolog wypisuje mi skierowania na badania na NFZ, bo byłoby ciężko A nie chcę chodzic do niego na NFZ, ostatnio byłam i przeraziłam się kto do niego przychodzi tu u mnie na wiosce. Szczerze brzydziłabym się wejśc po takich niektórych degeneratach co stoją i chleją tylko na ulicy... Bleeee...

Góraleczko -wszystko będzie w najlepszym porządku, Zobaczysz

codmalina - to sobie pokimaliście z Kazikiem I co w domku został czy zaprowadziłaś go?

[agaaga89]

Napisane przez kasiab91

Kasy to ja w ogóle nie liczę ile wydajemy w ciąży. Chodzę do dwóch lekarzy. Ginekologa i ginekologa-endokrynologa. Jeden bierze ok 100zł a druga 150, 120zł plus do tego drugiego badania prywatne to suma wychodzi spora. Dobrze, że ginekolog wypisuje mi skierowania na badania na NFZ, bo byłoby ciężko A nie chcę chodzic do niego na NFZ, ostatnio byłam i przeraziłam się kto do niego przychodzi tu u mnie na wiosce. Szczerze brzydziłabym się wejśc po takich niektórych degeneratach co stoją i chleją tylko na ulicy... Bleeee...

Woow a dopiero jakby wszystko podliczyć na sam koniec ciąży, dorzucić do tego koszt wyprawki... Szaleństwo

[paulka0212]

Napisane przez Goraleczka84

Dziękuję za takie mile przyjecie

Witam się tak jeszcze trochę nieśmiało, bo pierwsza wizyta u gin dopiero przede mną - jutro 17 i powiem Wam ze stresik jak cholera...czy wszystko będzie w porządku ....

To pierwsza ciąża - czy planowana ? sama w sumie nie wiem ;-)napewno nie w tym miesiącu - który spisałam na straty i byłam pewna ze nie trafiliśmy
a tu niespodzianka

Niestety ten cudny czas zaczęłam od mego przeziębienia, byłam 2 tygodnie temu szcepiona przeciw grypie i mam tego teraz skutki, dzisiaj juz jest dobrze prawie nie kaszle, nos odetkany wiec powoli dochodze do siebie

My ten miesiąc w którym się "udało" od owulacji spisaliśmy na straty.
Nie mieliśmy "czasu" dla Siebie itp
A tu proszę niespodzianka i to podwójna.
Ja na forum udzielam się od wyników testu :P czyli z ponad 2tygodnie a wizytę miałam pierwszą wczoraj

[coodmalina]

Napisane przez kasiab91

codmalina - to sobie pokimaliście z Kazikiem I co w domku został czy zaprowadziłaś go?

zaprowadziłam, jak słyszysz od dziecka "mamo szybko bo się spóźnimy do przedszkola" to nie masz wyjścia, a poza tym sam by w domu nie został, ja tez do pracy musiałam przyjść... ale spało się wybornie

[agaaga89]

Bo chyba najlepszą receptą na dwie kreski jest czysta głowa i nie skupianie się na tym, żeby wyszło... My też "trafiliśmy" w miesiącu, gdzie kompletnie odpuściłam sobie mierzenie tempki i obserwacje, bo akurat się przeprowadziliśmy:brzydal :

[pomarancza24]

Napisane przez Goraleczka84

cześć czy przyjmiecie jeszcze jedną ...do swego grona ?

Cześć

Napisane przez Nikii89

Oczywiście , że .............. TAK Witaj
napisz coś o sobie czy to pierwsze dzieciątko?


zazdroszczę :P

Dzień dobry
Chociaż za bardzo się nie wyspałam ;/ TŻ z racji tego że do pracy szedł to został przeze mnie wygoniony do drugiego pokoju spać, a ja z Młodym w łóżku i pobudki co 2 godz, całą noc kręcenie, wiercenie, ciężkie oddychanie ;/ Teraz też ciągle mu z noska leci, na szczęście gorączki brak.

Dziś na obiad robię piersi z kurczaka obsmażone, do tego pieczarki i papryka wszystko wymieszane w sosie węgierskim + do tego pieczone kartofle

A wiecie jak mnie wkurzają te znajomości w służbie zdrowia itp. Wczoraj szłam na gminę i postanowiłam zajść do gina , bo wizytę mam za tydzień na 12.30 a trochę mi to nie pasuje bo TŻ w pracy do 14 a nie chciałabym młodego brać do ginekologa , tym bardziej że to jego pora spania i byłby marudny. Więc pytam się czy jest możliwość aby zapisała mnie np. za 2 dni na popołudnie, to usłyszałam że nie bo teraz jestem w kolejce , i mogą mnie jct przepisać dopiero na koniec listopada. W takim razie TŻ musi o 12 wziąć przepustkę.
No ale wcześniej przede mną stała jakaś znajoma od tej babki bo mówiły sobie na "Ty" i ta jej mówi "spokojnie wcisnę Cię na czwartek" a druga położna mówi jej "to jak w czwartek przyjdzie a będziesz ją rejestrowała w bazie to zaznacz jako pilny przypadek , bo inaczej nie przejdzie"
I jak się tu nie denerwować, no ale kłócić mi się nie chciało, więc nic nie powiedziałam.

Zdrowia dla dziecka
A te znajomości są okropne, ale pewnie jakby każdy miał to korzystał

Napisane przez paulka0212

Witaj



Ja dziś robię pomidorówkę



Dziękuję kochana



Ja mam wolne przez najbliższe miesiące, baaaardzo się ciesze
Dziękuję za gratulacje


Wstałam, i od razu dopadły mnie nudności.
Mąż poprawił mi humor pięknymi różami, z okazji wczorajszych wiadomości
Do mnie to nadal nie dociera, chociaż wczoraj oglądałam już wózki dla bliźniaków

Na 13.30 wizyta w Instytucie, więc znowu poproszę o kciukasy

Miłego dzionka

Trzymam mocno kcuki za wizytę

Mi mąż wczoraj zrobił super kolacje, sałatkę z kurczakiem i warzywami, smakowicie wyglądała, ale tylko podzubałam z powodu mdłości:-(

[Goraleczka84]

Napisane przez agaaga89

Bo chyba najlepszą receptą na dwie kreski jest czysta głowa i nie skupianie się na tym, żeby wyszło... My też "trafiliśmy" w miesiącu, gdzie kompletnie odpuściłam sobie mierzenie tempki i obserwacje, bo akurat się przeprowadziliśmy:brzydal :

no własnie! Tylko weź to ogarnij na etapie staranek....nie da sie !!!

[kasiab91]

Napisane przez agaaga89

Woow a dopiero jakby wszystko podliczyć na sam koniec ciąży, dorzucić do tego koszt wyprawki... Szaleństwo

Ale trzeba się cieszyc z tego co się ma Jak już zacznę 4 misiąc to powoli zacznę kupowac rzeczy do wyprawki, bo nie chcę zostawiac wszystkiego na ostatnią chwilę Później się wszystko namnoży i będą tylko niepotrzebne problemy. Najgorsze jest to, że moja genialna mama wydała gdzieś łóżeczko po moim bracie i nie wie gdzie ono jest. A on w ogóle w nim nie spał i teraz by nam się przydało. Ehhh....

[agaaga89]

Napisane przez Goraleczka84

no własnie! Tylko weź to ogarnij na etapie staranek....nie da sie !!!

No tak, teraz to łatwo się pisze a pamiętam jak sama nakręcałam się każdym strzyknięciem w podbrzuszu, każdą tempką... Szczęście, że miałam tą przeprowadzkę, bo chyba nie umiałabym się tak wyluzować

[D0tk4]

ciężarówki, chciałabym dołączyć!

zrobiłam dziś test, wyszły piękne 2 krechy! płakać mi się ze szczęścia chce!

[paulka0212]

Napisane przez kasiab91

Ale trzeba się cieszyc z tego co się ma Jak już zacznę 4 misiąc to powoli zacznę kupowac rzeczy do wyprawki, bo nie chcę zostawiac wszystkiego na ostatnią chwilę Później się wszystko namnoży i będą tylko niepotrzebne problemy. Najgorsze jest to, że moja genialna mama wydała gdzieś łóżeczko po moim bracie i nie wie gdzie ono jest. A on w ogóle w nim nie spał i teraz by nam się przydało. Ehhh....

Ja też zamierzam ogarniać wyprawkę wcześniej.
Pod koniec stycznia zacznę już zakupy, po malutku do rozwiązania.

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez D0tk4

ciężarówki, chciałabym dołączyć!

zrobiłam dziś test, wyszły piękne 2 krechy! płakać mi się ze szczęścia chce!

Witaj

[agaaga89]

Napisane przez kasiab91

Ale trzeba się cieszyc z tego co się ma Jak już zacznę 4 misiąc to powoli zacznę kupowac rzeczy do wyprawki, bo nie chcę zostawiac wszystkiego na ostatnią chwilę Później się wszystko namnoży i będą tylko niepotrzebne problemy. Najgorsze jest to, że moja genialna mama wydała gdzieś łóżeczko po moim bracie i nie wie gdzie ono jest. A on w ogóle w nim nie spał i teraz by nam się przydało. Ehhh....

Oj tak, na fasolkę się po prostu nie liczy ile się wydaje, ta potrzeba zapewnienia sobie spokoju i maleństwu zdrowia jest warta każdej ceny
Bardzo fajne podejście do sprawy wyprawki, też mi się wydaje, że lepiej wydawać co miesiąc po trochu i uzbierać do 9 miesiąca wszystko.
Przeprowadź śledztwo! Może Mama przypomni sobie gdzie oddała łóżeczko? Fajnie by było parę groszy zawsze zaoszczędzić !

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Napisane przez D0tk4

ciężarówki, chciałabym dołączyć!

zrobiłam dziś test, wyszły piękne 2 krechy! płakać mi się ze szczęścia chce!

Dotk4, witam i tutaj !

[martuszka0]

Napisane przez Goraleczka84

Dziękuję za takie mile przyjecie

Witam się tak jeszcze trochę nieśmiało, bo pierwsza wizyta u gin dopiero przede mną - jutro 17 i powiem Wam ze stresik jak cholera...czy wszystko będzie w porządku ....

To pierwsza ciąża - czy planowana ? sama w sumie nie wiem ;-)napewno nie w tym miesiącu - który spisałam na straty i byłam pewna ze nie trafiliśmy
a tu niespodzianka

Niestety ten cudny czas zaczęłam od mego przeziębienia, byłam 2 tygodnie temu szcepiona przeciw grypie i mam tego teraz skutki, dzisiaj juz jest dobrze prawie nie kaszle, nos odetkany wiec powoli dochodze do siebie

Ja miałam podobnie do CIebie przed pierwszą wizytą mega stres, zresztą przed każdą bardzo się denerwuję :/ i tak jak Ty nie spodziewałam się, że trafimy za pierwszym razem, bo pierwszy test nie pokazał ciąży... Ale mieliśmy miłą niespodziankę powiem Wam, że mój mąż jest baaaardzo przerażony, że zostanie tatą heh

Napisane przez agaaga89

Kciuki za umowę a do kiedy planujesz pracować?

A co do wagi to u mnie narazie stoi w miejscu... Ale to dopiero 7 tydzień, więc jeszcze czas

Chciałabym pracować tak długo jak mi na to ciąża pozwoli... Na razie czuję się świetnie, nie biegam do wc, więc nawet się nikt nie pokapował poza tym nie wiem co ja bym w domu całymi dniami robiła.. Czas pokaże. Dziś lub jutro powinnam już wiedzieć co z moją umową. Trzymajcie kciuki

[D0tk4]

Napisane przez agaaga89

Dotk4, witam i tutaj !

O, znajoma twarz! cudownie tak strasznie się cieszę, ze jestem tu z Wami dziewczyny

[agaaga89]

Napisane przez martuszka0

Ja miałam podobnie do CIebie przed pierwszą wizytą mega stres, zresztą przed każdą bardzo się denerwuję :/ i tak jak Ty nie spodziewałam się, że trafimy za pierwszym razem, bo pierwszy test nie pokazał ciąży... Ale mieliśmy miłą niespodziankę powiem Wam, że mój mąż jest baaaardzo przerażony, że zostanie tatą heh


Chciałabym pracować tak długo jak mi na to ciąża pozwoli... Na razie czuję się świetnie, nie biegam do wc, więc nawet się nikt nie pokapował poza tym nie wiem co ja bym w domu całymi dniami robiła.. Czas pokaże. Dziś lub jutro powinnam już wiedzieć co z moją umową. Trzymajcie kciuki

Oswoi się trochę i przerażenie zamieni na ekscytację, zobaczysz!
A jeżeli mogę spytać, praca biurowa, spokojna?

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Napisane przez D0tk4

O, znajoma twarz! cudownie tak strasznie się cieszę, ze jestem tu z Wami dziewczyny

A jak my się cieszymy! W ogóle to były chyba szczęśliwe miesiące dla naszego wątku, sporo tu naszych staraczek

[lolitka888]

Hejka Znowu miałam do nadrobienia tyle stronWybaczcie,ale musiałam się nacieszyć nowym mężem heh Nie umiem się przyzwyczaić,że mieszkamy razem i że teraz zawsze będzieJeszcze do końca nie wierze,że jestem w ciąży mimo,że już 4 miesiąc się zaczął a tu teraz jeszcze że mam mężaAle do rzeczy..

Napisane przez h0pe

Lolitko, płaczku kochany cieszę się że wszystko poszło jak trzeba no i już jesteś mężata!
co deo brzusia - może oprócz zdjęć -mierz się? wtedy będziesz prędzej widzieć różnicę ja zamierzam dzisiaj przeprowadzić drugie mierzenie

Własnie nie mierzyłam brzuszka jeszcze..chyba faktycznie zaczneMiałam zrobić zdjęcie,ale jakoś zapału nie było.Dzisiaj już napewno zrobie i wstawie tutaj..choć smutno mi jak na niego patrze i zazdroszcze tych brzuszków,które tutaj widziałam

Napisane przez kaorlak

Wspaniale, że wszystko się udało!

Liczymy na jakieś zdjęcia

Jak napisałaś o tym zdjęciu to sobie pomyślałam "a co mi tam" i pokaże Wam. W końcu "nie od dziś się znamy" hehe

Napisane przez Light Limara

A ja myślałam, że tylko ja jestem taka popyrtana, żeby mieć lęki przed wymiotami brałam nawet tabletki przepisane przez psychiatrę na lęki. Przerwałam, jak tylko dowiedziałam się o ciąży i... dostałam mdłości z wymiotami. To był koszmar. Teraz mi lepiej, ale jak mam gdzieś wyjść to też się boję, że zwymiotuję

Aż nie wierze,że masz taki problem jak ja. Od razu raźniej.. Ja leków nie brałam nigdy ale chodziłam na terapie grupową Jak się czujesz w ciąży? Który jesteś tydzien? Masz te przykre dolegliwości?Jestem z Toba

Napisane przez muffinka90

lolitko jak dla mnie to bedziesz miala dziewczynke na 100% wspomnisz moje slowa na zdjeciu 2d (tym czarno-bialym) jak nic widac wargi sromowe i 'szparke' (przepraszam za wyrazenie) miedzy nimi. Dokopalam sie do zdjec mlodego na ktorych widac jajka i ni huhu nie wygladaja jak u Ciebie na fotkach [COLOR="Silver"]

Alleee mi Muffinko nadzieje przywróciłaś

Napisane przez VwVampirka

Po prostu mam za mocne mdłości i ciągle wymiotuje, nigdy nie wiadomo kiedy mnie złapie. Czasem rano, czasem po południu, a czasem wieczorem, czy w nocy. Nie idzie tego przewidzieć, ani tego opanować.

Vampirko w którym Ty jestes tygodniu? Współczuje tych wymiotów
Ja też nadal mam wieczorne mdłości(

Napisane przez asiulka_22

u mnie nie ma mozliwości że "złapie sobie pierś" i wyłoże z biustonosza... kurcze pewnie głupio to określiłam ale wiecie o co mi chodzi...

Heh dokładnie wiem o co Ci chodzi. Też mam malutkie. Teraz troszkę podrosły i się fajne zaokrągliły i mój mąż(jezu jak to brzmi) ciągle mi je komplementuje i chce je dotykać

Napisane przez dwakolory1

Mnie np czasem swędzą sutki, tak jakby się skóra wokół nich naciągała... No nie wiem

Mnie też swędzą czasem,zwłaszcza wieczorami i się drapie po nich jak małpka

Napisane przez Gosiiaczek

Nasza zonka jako pierwsza nono to super ze sie wszytsko udalo tak sie ciesze no i wszystkiego najlepszego nanowej drodze zycia ****** mnie to czeka za10 dni jeju juz za 10 dni

Gosiiaczek będę 3mać kciuki Oby pogoda dopisała i wszystko było tak jak sobie wymarzysz No i żebyś nie ryczała przy przysiędze jak Ja

Napisane przez VwVampirka

Nauczyłam się nosić staniki we właściwym rozmiarze (tj push-up 75A zamieniłam na miękki 60DD) i różnica jest ogromna. Biust eksponuje się 1000 razy lepiej, wydaje się tak samo duży (a może i większy), ma ładny kształt, nigdzie nie odstają mi gąbki, stanik leży idealnie, nie suwa się, nie przemieszcza, trzyma cyce sztywno na swoim miejscu i nieraz zapominam, że go mam.

Napisane przez paulka0212

Kochana nie nadrabiam (przynajmniej na razie) ale chce się podzielić z Wami nowiną.
Muszę zmienić swój opis... z 2w1 na 3w1

Jestem w takim szoku że nie wiem co napisać.

Fasolka numer 1 jest "oceniana" na 6tyd4 dzień
Fasolka numer 2 -II- na 6tyd2dzień

Rety Paulko GRATULACJEale wspaniała nowina no i szokŻyczę chłopca i dziewczynki

[madziuuula]

Napisane przez Goraleczka84

cześć czy przyjmiecie jeszcze jedną ...do swego grona ?

Witaj

Napisane przez ilkas

Emilka śpi od 17 wczoraj..do teraz...ja nie wiem jak to jest możliwe Ten basen tak ją zmęczył?

Wow Nieźle żeście malutką wymęczyli :p

Napisane przez coodmalina

zaprowadziłam, jak słyszysz od dziecka "mamo szybko bo się spóźnimy do przedszkola" to nie masz wyjścia, a poza tym sam by w domu nie został, ja tez do pracy musiałam przyjść... ale spało się wybornie

Hehe słodziak Mój ostatnio jest ne ne :p Ale chory to i tak nie puszczę

Napisane przez D0tk4

ciężarówki, chciałabym dołączyć!

zrobiłam dziś test, wyszły piękne 2 krechy! płakać mi się ze szczęścia chce!

Witaj I ze szczęścia to płacz


Nikki to my po podobnej nocce, młody za to goraczkował i do tego duszacy kaszel ale strasznie, co zasnął to go wybudzał Aż Tż w nocy pogoniłam do piwnicy po nawilżacz powietrza, trochę pomógł ale nie do końca. Na 11 idziemy do doktora bo niby wstał bez gorączki ale ten kaszel niefajny....

Nastraszyłyście mnie z tą siarą :p Ja czasem mam takie zaschnięte na brodawkach ale myślałam że to oliwka raczej a tu mówicie że mleko tak szybko może być ?;p

6 miesięcy jeszcze jak dłuuuugo... Jakoś się nie mogę doczekać, dla mnie ciąża trudniejsza niż macierzyństwo :p

[kasiab91]

Napisane przez D0tk4

ciężarówki, chciałabym dołączyć!

zrobiłam dziś test, wyszły piękne 2 krechy! płakać mi się ze szczęścia chce!

Hej To na kiedy termin wg OM?

Napisane przez agaaga89

Oj tak, na fasolkę się po prostu nie liczy ile się wydaje, ta potrzeba zapewnienia sobie spokoju i maleństwu zdrowia jest warta każdej ceny
Bardzo fajne podejście do sprawy wyprawki, też mi się wydaje, że lepiej wydawać co miesiąc po trochu i uzbierać do 9 miesiąca wszystko.
Przeprowadź śledztwo! Może Mama przypomni sobie gdzie oddała łóżeczko? Fajnie by było parę groszy zawsze zaoszczędzić !

Ja się cieszę, że ten Babelek mój jest!! I co do wyprawki myślę, że tak będzie rozsądniej. Mama raczej sobie już nie przypomni, niestety Za to zdeklarowali się moi rodzice na kupno wózka lub łóżeczka właśnie dla swojego wnusia lub wnusi Takie kochane dziadki Bo na teściów to raczej nie mamy co liczyc

Napisane przez martuszka0

Ja miałam podobnie do CIebie przed pierwszą wizytą mega stres, zresztą przed każdą bardzo się denerwuję :/ i tak jak Ty nie spodziewałam się, że trafimy za pierwszym razem, bo pierwszy test nie pokazał ciąży... Ale mieliśmy miłą niespodziankę powiem Wam, że mój mąż jest baaaardzo przerażony, że zostanie tatą heh


Chciałabym pracować tak długo jak mi na to ciąża pozwoli... Na razie czuję się świetnie, nie biegam do wc, więc nawet się nikt nie pokapował poza tym nie wiem co ja bym w domu całymi dniami robiła.. Czas pokaże. Dziś lub jutro powinnam już wiedzieć co z moją umową. Trzymajcie kciuki

Mój mąż jak się dowiedział, że będzie tatą to powiedział "o ja ☠☠☠☠☠☠☠ę, za☠☠☠iście miesiąc po ślubie to się Tobą nacieszyłem" A teraz głaszcze brzuś i czeka kiedy zacznie kopac tak , żeby mógł poczuc Zobaczysz i Twój oswoi się z tą myślą

trzymam najmocniej jak się da. Wiem, że praca teraz jest bardzo ważna