Mamy styczniowo - lutowe 2013, cz. X

[mala_19kw]

Cześć kochane. Ja tak na szybko. Chciałam Wam powiedzieć że może mnie być mniej przez najbliższy czas. Mąż dziś pojechał do pracy mając 40st gorączki. Na szczęście udało się dogadać z szefem i zwolnił się. Właśnie pojechał do lekarza-wygląda mi to na grypę żołądkową ale zobaczymy co lekarz powie. Od wczoraj mam urwanie głowy w domu bo wszystko robię sama. Oskar marudzi niesamowicie na zęby i wczoraj kilka razy bym zemdlała,wydaje mi się że to osłabienie albo nie daj Boże coś na mnie przelazło
W każdym razie będę podczytywać a czy starczy czasu na pisanie zobaczymy.
Bijkora i Hje-kciuki za Was
Trzymajcie się ciepło i nie zapominajcie o nas-bo my tu wrócimy
Pa

[hope01]

elllmi ciemiączko sprawdź czy nie zapadnięte i buźkę czy ślinka w środku.

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

o meneq napisała właśnie.

Mnie się wydaje że przez zęby.. ale dla świętego spokoju można skonsultować

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Bijkora za teorie

[meneq]

Napisane przez mikakrolikowa

U nas tez o 23 przeprowadził si do nas ale potem bylo luxusowo obudzil nas budzik rano


Podaj mu może probiotyk i elektrolit na wszelki wypadek

Kochane trzymajcie dziś kciuki jedziemy do gastroentrologa z ta nasza małą wagą i problemami z żelazem
Jest na wątku mamusia która podaje żelazo?? bo chyba przegapiłam

Nancy, Debrah może za tydzień udało bysie spotkać wiecie fajnie by było i jak mam juz jechać do t to nie chce mi sie siedzieć cały dzień z nimi jak Tz bedzie miał zajęcia co do miejsca to musicie cos zaproponować ja dojade ze Skawiny mam blisko zarówno Ruczaj jak i Borek

Kciuki!!

[ezzo]

Napisane przez meneq

Takie nazywanie jest niepowazne; to cos w stylu jestes w polskiej knajpie za granica zamawiasz pomidorowa a dostajesz zurek.
Nie to, ze zle, ale to jest wszystko co moga zaoferowac ze skladnikow dostepnych w Polsce (swiezosc ryby) i pod upodobania Polakow (zupelnie inne doprawianie). Poza tym szczegoly sa wazne - w zadnej sushiarnii, w ktorej bylam nie bylo sosu sojowego do sushi (slodki) tylko normalny a to juz wiele zmienia.



Kiedys musisz wpasc do mnie na wyzerke! Tzn. zapraszam i stawiam kolacje!
Z sushi jest tak, ze jest dobre tam, gdzie jest dobra ryba, nawet tutaj. U mnie jest jest dobre (mieszkam nad oceanem), 100km w glab ladu juz jest ciezko znalezc dobre, 100km na poludnie jest fantastyczne. To ta, w ktorej jest pelno Japonczykow, moze byc bardzo zblizona do rzeczywistosci.
Bardzo sa otwarci na nowosci, ale powiedzmy sobie szczerze w Pl o knajpe ze smacznym jedzeniem latwo nie jest. Akurat z polskiego menu kilka pozycji tylko sie zawsze obroni (zurek, flaki, golonka, pierogi na ostro, kwasnica).
Wiec z jednej strony mamy to a z drugiej - Japonczycy mieszkajacy w Pl po prostu tesknia za dobrym jedzeniem i daja sie nabrac na jego namiastke. W roznowach w pracy zawsze schodzilismy na tematy jedzeniowe - wyobraz sobie, ze Japonczyk za granica teskni nawet za tzw. zupka chinska!
Zjadlabys, zrozumialabys. Najlepszym przykladem jestem ja kiedys niejadek i tak jak mowia nawijka i tzbokeh, ze jedzenia to meczarnia, zmienilam sie w lasucha, ale wciaz piesek francuski.



Zapraszam!!
Kiedys byla doskonala w W-wie, teraz przejeli ja Wietnamczycy i sajgon w niej robia.
Dobra tez byla w Poznaniu, ale poszli z torbami.
Od znajomych z pracy slyszalam, ze w Katowicach jest przyzwoita (2 lata temu, ale nie pomne, jak sie nazywa - moze bokeh bedzie wiedziala...
Warto probowac tam, gdzie ortodoksyjnie gotuje Japonczyk i tam, gdzie jest duzo japonskiej klienteli.

Dzięki za zaproszenie, dzisiaj mój tz jak mu powiedziałam o Tobie kazał zadać Ci dwa pytania, czy możemy wpaść na dobre jedzenie i czy jeździsz japońskim autem
Przyznam się, że sama pierwszy raz słyszę o słodkim sosie sojowym do sushi, czyli z takim właśnie powinno się go jeść?
W Katowicach bywam regularnie, może się uda faktycznie ustalić tą ciekawą miejscówkę, tż kojarzy, że w Qubusie było coś, może to to? Bokeh?

[elllmi]

Napisane przez mikakrolikowa

Podaj mu może probiotyk i elektrolit na wszelki wypadek

dodałam mu właśnie do wody acidolit

Napisane przez meneq

Jakie ma oczy? Blyszczace czy metne? W jamie ustnej sucho czy jest slina? Pomacaj ciemiaczko - zapadniete czy nie? Nacisnij palcem skore na udzie - wraca od razu czy przez kilka sekund pozostaje wglebienie?

sprawdzałam to wszystko i jest ok, błyszczące oczka, ciemiączko takie jak zwykle, ślini się normalnie i skóra też ok od poniedziałku to sprawdzam i wwydaje mi się, że jest dobrze, dlatego nie panikuję zbytnio, tylko mama mi mąci w głowie
próbowałam mu dać marchewki z ryżem, żeby mu się te kupki unormowały, ale mu nie podeszło

[laurka23]

Napisane przez pstryczek84

hejka. u nas tez paskudnicka nocka....
rano kaszel jakby znow wiekszy i na dodatek wydae mi sie ze jak oddycha to czasem slysze takie jakby swiszczenie popoludniu idziemy do lekarza, niech go oslucha

Kubuś dalej chory? Biedactwo mam nadzieję że oskrzela czyste

Napisane przez misiaeel

z kolei dzisiaj Hania usypia i słyszę, że coś stęka, podchodzę do łóżeczka i czuje. kupa. dobra przebieram. położyłam na łóżku (bez żadnych, przewijaków, podkładów ani nic) myślę, zrobię to szybko żeby się nie rozbudzała.
okazało się, że Hania jeszcze nie skończyła robić więc skończyło się praniem kanapy jeszcze się panna zsikała na sam koniec więc musiała do wanny iśc po raz drugi

Pięknie cię załatwiła Ja zawsze zanim zdejmę pieluszkę, podkładam następną, czyli podkładam, rozpinam, czyszczę dupcię, zdejmuję starą i zapinam nową Dziś dzięki temu mam czyste łóżko

Napisane przez insolito

Piotrek wczoraj szalał od 12 do 3 Teraz już szaleje w najlepsze

Współczuję

Napisane przez marsi11

hej nie wiem o co kaman ale Leonard wczoraj po południu nie chciał piersi, na noc też nie, obudziłam się z mokrą bluzką, nad ranem pociągnął kilk łyków i to wszystko
ech... ja go tutaj miałam odstawiać a widzę,ze chłop mnie przechytrzył zobaczymy jak dziś będzie ale może to i lepiej dla niego

Jak ja bym chciała żeby michał coś prócz uu jadł i sam się odstawiał

Napisane przez fewcia

Nie spałam prawie całą noc malutka tak strasznie płakała. Nie wiem co Jej było


Bijkora, Hje trzymam kciuki

Napisane przez Delicjanka

;(

U nas trylion pobudek, nad ranem płacz... a ja... chora jestem, dopadł mnie ten dziad wirus, okres mam boli mnie brzuch i musze zaraz zasówać na cwiczenia...

Napisane przez elllmi

hej
ja tylko na chwilkę wpadam, poradźcie mi coś, bo moja mama panikuje, a ja już sama nie wiem

Filip od poniedziałku robi takie bardzo luźne kupki, czasem praktycznie wodniste, ale nie więcej niż 3-4 dziennie; rano była taka, że na mojej piżamie się znalazła i obydwoje się kąpaliśmy no i marud jest niesamowity, mało je; nie ma gorączki; ja obstawiam zęby, a moja mama panikuje, że się odwodni, że do lekarza; i tak mi truje i truje i sama nie wiem, czy ja nie bagatelizuje za bardzo

Może i zęby, ale sprwadzić nie zaszkodzi.
Miś wstał, koniec pisania.

[meneq]

Napisane przez ezzo

Dzięki za zaproszenie, dzisiaj mój tz jak mu powiedziałam o Tobie kazał zadać Ci dwa pytania, czy możemy wpaść na dobre jedzenie i czy jeździsz japońskim autem
Przyznam się, że sama pierwszy raz słyszę o słodkim sosie sojowym do sushi, czyli z takim właśnie powinno się go jeść?
W Katowicach bywam regularnie, może się uda faktycznie ustalić tą ciekawą miejscówkę, tż kojarzy, że w Qubusie było coś, może to to? Bokeh?

Pewnie, ze mozecie wpasc; nie rzucam zaproszen na wiatr ;-)
Czy jezdze japonskim autem - ja prowadze czy samochodem japonskim? Hehe! Obie odpowiedzi twierdzace. Qubusa pamietalabym, szukajcie dalej

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez elllmi

dodałam mu właśnie do wody acidolit



sprawdzałam to wszystko i jest ok, błyszczące oczka, ciemiączko takie jak zwykle, ślini się normalnie i skóra też ok od poniedziałku to sprawdzam i wwydaje mi się, że jest dobrze, dlatego nie panikuję zbytnio, tylko mama mi mąci w głowie
próbowałam mu dać marchewki z ryżem, żeby mu się te kupki unormowały, ale mu nie podeszło

To nic nie kombinuj, z Fifkiem jest wszystko w porzadku

[mikakrolikowa]

Napisane przez meneq

Kciuki!!

[meneq]

Napisane przez mikakrolikowa

Juz wczesniej chcialam zapytac: dlaczego tyle musicie czekac na wynik kariotypu?

[mikakrolikowa]

Napisane przez meneq

Juz wczesniej chcialam zapytac: dlaczego tyle musicie czekac na wynik kariotypu?

Tak nam powiedzieli w CzDZ ale będę tam dzwonić po miesiącu a standardowo to wcześniej powinno byc bo nie orietuje się
Mam pytanko czy mogłabym na pw wysłać ci opis zmian jakie ma Julek i moich przypuszczeń i zapytałabyś Tż o opinie ?? Uprzedzam mam milion teorii ale juz chyba taka rola matki

[marsi11]

Napisane przez meneq

Kiedys musisz wpasc do mnie na wyzerke! Tzn. zapraszam i stawiam kolacje!
Z sushi jest tak, ze jest dobre tam, gdzie jest dobra ryba, nawet tutaj. U mnie jest jest dobre (mieszkam nad oceanem), 100km w glab ladu juz jest ciezko znalezc dobre, 100km na poludnie jest fantastyczne. To ta, w ktorej jest pelno Japonczykow, moze byc bardzo zblizona do rzeczywistosci.
Bardzo sa otwarci na nowosci, ale powiedzmy sobie szczerze w Pl o knajpe ze smacznym jedzeniem latwo nie jest. Akurat z polskiego menu kilka pozycji tylko sie zawsze obroni (zurek, flaki, golonka, pierogi na ostro, kwasnica).
Wiec z jednej strony mamy to a z drugiej - Japonczycy mieszkajacy w Pl po prostu tesknia za dobrym jedzeniem i daja sie nabrac na jego namiastke. W roznowach w pracy zawsze schodzilismy na tematy jedzeniowe - wyobraz sobie, ze Japonczyk za granica teskni nawet za tzw. zupka chinska!
Zjadlabys, zrozumialabys. Najlepszym przykladem jestem ja kiedys niejadek i tak jak mowia nawijka i tzbokeh, ze jedzenia to meczarnia, zmienilam sie w lasucha, ale wciaz piesek francuski.
.

dziękuję za zaproszenie
bardzo chętnie bym to zrobiła :lasuch:

co do tych knajp to prawda, jedynie kraków ma jeszcze dobre restauracje
TZ to wogole wstydzi się ze mną gdziekolwiek wychodzić bo ja zawsze krytykuje, dopytuje kelnera, kręce nosem, dlatego zdecydowanie wolę gotować w domu niż chodzić w PL do restauracji, taka prawda, smutna no ale coż zrobic
jak jestem w Italii to nawet w knajpie,gdzie jest turystic menu masz gwarancje,że dobrze zjesz,nawet w szkolenej stołówce
wszędzie, nad morzem owoce morza i ryba są doskonałe, sorry bardzo kocham polski bałtyk ale ryba w sezonie dla mnie to nieporozumienie
no wyjątkiem jest jedna barówa w trójmieście


przed wczoraj z TZ i chłopakami w biurze zamowiliśmy żarcie do pracy, z kanjpy meksykańskiej- tragedia ani to meksykańskie, ani dobre,tłuste, śmierdzące fryturą

a co do tych potraw co się bronią,które wymieniłaś to niekoniecznie się zgodzę
kiedy przyjechali do nas partnerzy biznesowi z hiszpanii, dlugo sie zastanawialismy czym w pl możemy ich podjąc - u nich byly tapas, rissotto z kaczką,paella i tysiace innych pyszności i po zjedzeniu tych wszystkich rarytasów bylismy przekonani,ze ani golonka ani zurek nie przypadnie im do gustu
wiecie czym sie zajadali? tatarem padło na dobrą knajpę w krakowie gdzie serwowali paszte z dziczyzny, śledzie na wiele sposobów oraz dziczyzne

Napisane przez nafiyqa

Mamy kp - ile pija Wasze dzieci?
Moj odkad skonczyly sie upaly nie chce wcale pic, tylko uu.
Niekapka ogarnial, a teraz jakby zapomnial.....

poza UU to nie pije nic
od wczoraj zaś, kiedy obraził się na UU wypił z kubczka łącznie ok 3/4 szklanki
dziś rano też troszkę, zobaczymy jak się sprawa rozkręci


kochane współczuje nocek
ellmi, kurcze obserwuj Fifiego, mój mały też ostatnio tak miał ale lekarka mówiła,że 3-4 brudne pieluszki to jeszcze nie tragedia
aaa no i kciuki za egzaminy

EDIT: meneq nie wiem czy do mnie czy do ezzo napisałaś o zaproszeniu na kolacje ale ja je przyjmuje

[meneq]

Napisane przez mikakrolikowa

Tak nam powiedzieli w CzDZ ale będę tam dzwonić po miesiącu a standardowo to wcześniej powinno byc bo nie orietuje się
Mam pytanko czy mogłabym na pw wysłać ci opis zmian jakie ma Julek i moich przypuszczeń i zapytałabyś Tż o opinie ?? Uprzedzam mam milion teorii ale juz chyba taka rola matki

Pisz kochana!

[elllmi]

dziewczyny, dziękuję Wam za odpowiedzi
mam nadzieję, że to jednak zęby, ale jak do jutra będzie cały czas to samo, to chyba podejdę do lekarza dla świętego spokoju przed weekendem

spadam w faktury

[LadyWhisper]

Mamy drugiego zeba!

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

[treselle0]

czesc. Widzę, że nocki dzis hurtowo nienajlepszeChociaż widzę, że Nawijkowy kubuś i Yae się wyłamały

Napisane przez BlackSanctum

Silver, Insolito - moje wrażenia po dwóch dniach posiadania tej fryzury są takie, że na pewno jest najlepsza dla prostych włosów, jak się ma choćby trochę falowane, to będzie z nią dużo roboty... No i włosy muszą być, niestety, w miarę gęste, grube, bo inaczej nie będzie odpowiedniego efektu wizualnego. Jeśli pasujecie do tego opisu, to śmiało, róbcie taką fryzurę, jest bardzo wygodna.

to prawda. Ja mam grube, gęste i kazde w inna stronę, wiec im krótszy bob tym chyba wiecej pracy, zeby 'lezal'
Ja miałam boba asymetrycznego i wyglądał w miarę spoko, ale im bardziej wycieniowane tym bardziej mi się odwijały koncówki, jak ostatnio przeszłam na równego bez cieniowania to wyglądałam jak w hełmie, jak nie wycieniowały od góry to jakbym miała grzyba na głowie .... odrosną i pomyśle nad czyms innym, bo to chyba jednak nie dla mnie

Napisane przez nancykenator

moje zdanie o kp... cóż, kiedyś chciałam karmić przynajmniej miesiąc,potem pół roku, teraz Kuba ma prawie 8 m-cy i nie wyobrażam sobie,żebym go odstawiła, nie męczy mnie to wręcz mam wrażenie ułatwia życie, nie martwię się o ciepłą wodę, czystą butelkę, smoczek, nie myślę, czy zje 150 ml czy 30 ml, wyciągam pierś a Kubuś sam sobie dawkuje, nie muszę myśleć, czy teraz to marudzi, bo chce mu się pić, czy może jeść...Nie karmiłam nigdy publicznie ale przecież to jest naturalne, jak inaczej takie dziecko ma zjeść, czy się napić? Od tego jest pieluszka czy dyskretna bluzka, żeby zakryć co trzeba, przecież nie trzeba od razu latać z wywalonym cycem.
Co do granicy... nie chcę żadnej stawiać, bo i tak wszystko wyjdzie w praniu, bo w sumie czemu mam przestawać karmić, jeśli mi to nie przeszkadza a nawet tak jak pisałam wyżej ułatwia życie?

Co do ostatniegfo akapitu, to tez sie zgadzam. Jezeli nie nastapi nic, co zmusi mnie do natychmiastowego odstawienia to raczej sie spieszyc nie bede, bo jak pisała Insolito, nie miałabym serca by tak z dnia na dzien odebrać dziecku to, co było dla niego oczywiste od urodzenia

Napisane przez nafiyqa

Co do kp jeszcze - na poczatku marzylam, zeby chociaz miesiac pokarmic, potem 3... A teraz nie wyobrazam sobie odstawienia.
Tym bardziej, ze obecnie jestesmy na etapie histerii wozkowych (Kubus 1h pojezdzi, a potem trze oczy, spac chce i zaczyna sie koncert).
Na zewnatrz karmilam milion razy, w niemalze wszelkich mozliwych miejscach. Oczywiscie dyskretnie.
Zreszta moje cycki sa dyskretnego rozmiaru, takze nie ma szans by ludzi ogladali wywalony cyc

też mam dyskretny rozmiar, na dobrą sprawę wystarczy główka Oli i już jest pełna dyskrecja
I brawo, niedługo Kubus ruszy pełna parą zwiedzać mieszkanie

Napisane przez bokeh

JA TU NARZEKAM !

Ja narzekam na nocki i tez srednio działa

Napisane przez insolito

a tak jeszcze czytam i np na tych stronach bob jest polecany do cienkich włosów
http://www.schwarzkopf.pl/skpl/pl/ho..._typu_bob.html

http://kobiecyporadnik.pl/kat,102635...tticaid=6117ee

chyba dlatego, że łatwiej ją utrzymać przy takich włosach

Napisane przez misiaeel

któreś dziecko jest jeszcze niesiedzące jak Hania? neti;p?

moja siedzi noga z przodu noga z tyłu to nie wiem, czy mam to juz brac za 'siedzenie'

Napisane przez LadyWhisper

A jeszcze co do kp - mi sie najlepiej karmi w konfiguracji bokserka plus bluzka, wtedy bluzke wierzchnia podciagam lekko do gory a dekolt bokserki opuszczam, jak dla mnie wyjscie idealne bo nie wystaje nawet kawalek piersi
Dzisiaj Piotrus od 14 do 18.30 nie ruszyl piersi a w sobote rano ide biegac a malz jedzie z Pietraszkiem do tesciow

tak samo się 'noszę', ale do karmienia podnosze bokserke a obnizam bluzkę wierzchnia Ja w nd kibicuję tż w półmaratonie, albo jak sie zdecyduje w maratonie

Napisane przez misiaeel

z kolei dzisiaj Hania usypia i słyszę, że coś stęka, podchodzę do łóżeczka i czuje. kupa. dobra przebieram. położyłam na łóżku (bez żadnych, przewijaków, podkładów ani nic) myślę, zrobię to szybko żeby się nie rozbudzała.
okazało się, że Hania jeszcze nie skończyła robić więc skończyło się praniem kanapy jeszcze się panna zsikała na sam koniec więc musiała do wanny iśc po raz drugi

patrz jak to dzieciom nie mozna ufac

Napisane przez meneq

Noc prawie jak z przed kilku miesiecy: Yae sama zasnela o 20.30, karmienie o 4.30(!!!) i pobudka o 6.30 :-D

no no gratulujemy nocki

Napisane przez nafiyqa

Mamy kp - ile pija Wasze dzieci?
Moj odkad skonczyly sie upaly nie chce wcale pic, tylko uu.
Niekapka ogarnial, a teraz jakby zapomnial.....

nic poza uu. Uczymy sie z niekapka ale idzie opornie Jedynie troche zanurzy usteczka w wodzie w zwykłym kubku

[meneq]

Napisane przez marsi11

dziękuję za zaproszenie
bardzo chętnie bym to zrobiła :lasuch:

co do tych knajp to prawda, jedynie kraków ma jeszcze dobre restauracje
TZ to wogole wstydzi się ze mną gdziekolwiek wychodzić bo ja zawsze krytykuje, dopytuje kelnera, kręce nosem, dlatego zdecydowanie wolę gotować w domu niż chodzić w PL do restauracji, taka prawda, smutna no ale coż zrobic
jak jestem w Italii to nawet w knajpie,gdzie jest turystic menu masz gwarancje,że dobrze zjesz,nawet w szkolenej stołówce
wszędzie, nad morzem owoce morza i ryba są doskonałe, sorry bardzo kocham polski bałtyk ale ryba w sezonie dla mnie to nieporozumienie
no wyjątkiem jest jedna barówa w trójmieście


przed wczoraj z TZ i chłopakami w biurze zamowiliśmy żarcie do pracy, z kanjpy meksykańskiej- tragedia ani to meksykańskie, ani dobre,tłuste, śmierdzące fryturą

a co do tych potraw co się bronią,które wymieniłaś to niekoniecznie się zgodzę
kiedy przyjechali do nas partnerzy biznesowi z hiszpanii, dlugo sie zastanawialismy czym w pl możemy ich podjąc - u nich byly tapas, rissotto z kaczką,paella i tysiace innych pyszności i po zjedzeniu tych wszystkich rarytasów bylismy przekonani,ze ani golonka ani zurek nie przypadnie im do gustu
wiecie czym sie zajadali? tatarem padło na dobrą knajpę w krakowie gdzie serwowali paszte z dziczyzny, śledzie na wiele sposobów oraz dziczyzne



poza UU to nie pije nic
od wczoraj zaś, kiedy obraził się na UU wypił z kubczka łącznie ok 3/4 szklanki
dziś rano też troszkę, zobaczymy jak się sprawa rozkręci


kochane współczuje nocek
ellmi, kurcze obserwuj Fifiego, mój mały też ostatnio tak miał ale lekarka mówiła,że 3-4 brudne pieluszki to jeszcze nie tragedia
aaa no i kciuki za egzaminy

EDIT: meneq nie wiem czy do mnie czy do ezzo napisałaś o zaproszeniu na kolacje ale ja je przyjmuje

Do Ciebie rowniez!
Tez tak grymasze w knajpach; jak bedziesz jechac do P-nia, to cos moge doradzic ;-)
W Japonii jest tak samo: idziesz byle gdzie, zamawiasz pierwsze z brzegu i rzadko jest niesmaczne.
Z rybami ostatnio slyszalam, ze to zalezy od szerokosci geograficznej; im bardziej na poludnie, tym lepsze.
W Polsce nie ma kultury jedzenia ryb, w dodatku nawet nad morzem nie sa swieze, wiec gdzie beda?
Prostuje: obronia sie na talerzu Japonczyka. Dziczyzne maja, pasztetow nie uznaja, sledzi rowniez. Tatar uwielbiaja - do niedawna mozna bylo zjesc w Japonii, ale wyszedl zakaz serwowania...

[nafiyqa]

Napisane przez mikakrolikowa

Mój prawie w ogóle może 20 -30 ml soczku lub wody ale to nie zawsze jak ma dzień

To tez taki wielblad jak moj

Napisane przez meneq

Yae dopiero uczy sie pic z kubka - moze pare lykow?

Wlasnie, o jakich Wy kubeczkach od jakiegos czasu mowicie?
Takich dla doroslych?
Dziec sie nie zakrztusi? Wybacz kretynskie pytania

[meneq]

Napisane przez treselle0

czesc. Widzę, że nocki dzis hurtowo nienajlepszeChociaż widzę, że Nawijkowy kubuś i Yae się wyłamałyto prawda. Ja mam grube, gęste i kazde w inna stronę, wiec im krótszy bob tym chyba wiecej pracy, zeby 'lezal'
Ja miałam boba asymetrycznego i wyglądał w miarę spoko, ale im bardziej wycieniowane tym bardziej mi się odwijały koncówki, jak ostatnio przeszłam na równego bez cieniowania to wyglądałam jak w hełmie, jak nie wycieniowały od góry to jakbym miała grzyba na głowie .... odrosną i pomyśle nad czyms innym, bo to chyba jednak nie dla mnie
Co do ostatniegfo akapitu, to tez sie zgadzam. Jezeli nie nastapi nic, co zmusi mnie do natychmiastowego odstawienia to raczej sie spieszyc nie bede, bo jak pisała Insolito, nie miałabym serca by tak z dnia na dzien odebrać dziecku to, co było dla niego oczywiste od urodzenia

też mam dyskretny rozmiar, na dobrą sprawę wystarczy główka Oli i już jest pełna dyskrecja
I brawo, niedługo Kubus ruszy pełna parą zwiedzać mieszkanie

Ja narzekam na nocki i tez srednio działa

chyba dlatego, że łatwiej ją utrzymać przy takich włosach

moja siedzi noga z przodu noga z tyłu to nie wiem, czy mam to juz brac za 'siedzenie'


tak samo się 'noszę', ale do karmienia podnosze bokserke a obnizam bluzkę wierzchnia Ja w nd kibicuję tż w półmaratonie, albo jak sie zdecyduje w maratonie
patrz jak to dzieciom nie mozna ufac

no no gratulujemy nocki

nic poza uu. Uczymy sie z niekapka ale idzie opornie Jedynie troche zanurzy usteczka w wodzie w zwykłym kubku

Normalnie nowa rozmiarowka biustu. W Pl mam dyskretny, ale tutaj bardzo niedyskretny, jestem niczym Pamela

[marsi11]

Napisane przez meneq

Do Ciebie rowniez!
Tez tak grymasze w knajpach; jak bedziesz jechac do P-nia, to cos moge doradzic ;-)
W Japonii jest tak samo: idziesz byle gdzie, zamawiasz pierwsze z brzegu i rzadko jest niesmaczne.
Z rybami ostatnio slyszalam, ze to zalezy od szerokosci geograficznej; im bardziej na poludnie, tym lepsze.
W Polsce nie ma kultury jedzenia ryb, w dodatku nawet nad morzem nie sa swieze, wiec gdzie beda?
Prostuje: obronia sie na talerzu Japonczyka. Dziczyzne maja, pasztetow nie uznaja, sledzi rowniez. Tatar uwielbiaja - do niedawna mozna bylo zjesc w Japonii, ale wyszedl zakaz serwowania...

dlaczego zakaz serwowania?

mówisz,że w PL nie ma kultury jedzenia ryb w PL generalnie jest dużo jezior i kiedyś krolowały ryby słodkowodne-szczupak, sandacz , dziś może troszkę inaczej jest ale to ze względu $$, kg świni kosztuje 20 zł a kg sandacza widziałam ostatnio po 75 zł
poza tym powiedziałabym,że w PL nie ma ultury jedzenia w restauracja, a szkoda
mam znajomego co sobie znalazł żonę w Tajlandii i tam osiadł- tak jest kultura wyłącznie street foodu, w domach się nie gotuje
w Japonii street food pewnie też na pierwszym miejscu co?

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

LAdy- brawa dla Pietraszka

[meneq]

Napisane przez nafiyqa

To tez taki wielblad jak moj


Wlasnie, o jakich Wy kubeczkach od jakiegos czasu mowicie?
Takich dla doroslych?
Dziec sie nie zakrztusi? Wybacz kretynskie pytania

Coreczka moich znajomych uczyla sie pic z normalnego kubka w wieku 2 miesiecy, opanowala w wieku 5 mieisiecy, takze nasze spokojnie moga probowac. Wiadomo, ze na poczatku rozlewa i sie zachlystuje. Yae na przemian z kubeczka dzieciecego i takiego z dziubkiem dla dzieci 7-12 miesiecy od TT

[treselle0]

Napisane przez meneq

Normalnie nowa rozmiarowka biustu. W Pl mam dyskretny, ale tutaj bardzo niedyskretny, jestem niczym Pamela

No to pewnie robisz furorę

Napisane przez LadyWhisper

Mamy drugiego zeba!

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

Napisane przez marsi11

hej nie wiem o co kaman ale Leonard wczoraj po południu nie chciał piersi, na noc też nie, obudziłam się z mokrą bluzką, nad ranem pociągnął kilk łyków i to wszystko
ech... ja go tutaj miałam odstawiać a widzę,ze chłop mnie przechytrzył zobaczymy jak dziś będzie ale może to i lepiej dla niego

Chciałabym, żeby moja się tak sama odstawiała.... ale jeszcze nie teraz,...nie jestem gotowa

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez nafiyqa

To tez taki wielblad jak moj


Wlasnie, o jakich Wy kubeczkach od jakiegos czasu mowicie?
Takich dla doroslych?
Dziec sie nie zakrztusi? Wybacz kretynskie pytania

ja daję dorosłego, bo z niekapka to nie wie o co kaman Przechylam jej troszkę, umoczy usteczka, i mam nadzieję, że załapie, że tam jest cos co można pić i tak dojdziemy do picia z niekapka (chyba pokręcone )

[nafiyqa]

Napisane przez marsi11

co do tych knajp to prawda, jedynie kraków ma jeszcze dobre restauracje
TZ to wogole wstydzi się ze mną gdziekolwiek wychodzić bo ja zawsze krytykuje, dopytuje kelnera, kręce nosem, dlatego zdecydowanie wolę gotować w domu niż chodzić w PL do restauracji, taka prawda, smutna no ale coż zrobic
jak jestem w Italii to nawet w knajpie,gdzie jest turystic menu masz gwarancje,że dobrze zjesz,nawet w szkolenej stołówce
wszędzie, nad morzem owoce morza i ryba są doskonałe, sorry bardzo kocham polski bałtyk ale ryba w sezonie dla mnie to nieporozumienie
no wyjątkiem jest jedna barówa w trójmieście

poza UU to nie pije nic
od wczoraj zaś, kiedy obraził się na UU wypił z kubczka łącznie ok 3/4 szklanki
dziś rano też troszkę, zobaczymy jak się sprawa rozkręci

Ktora barowa?

Fajnie, ze masz UU, ja tylko uu

Napisane przez treselle0

czesc. Widzę, że nocki dzis hurtowo nienajlepszeChociaż widzę, że Nawijkowy kubuś i Yae się wyłamały

też mam dyskretny rozmiar, na dobrą sprawę wystarczy główka Oli i już jest pełna dyskrecja
I brawo, niedługo Kubus ruszy pełna parą zwiedzać mieszkanie

Nawijkowemu Kubusiowi pierwszy raz sie taki wybryk zdarzyl

[LadyWhisper]

Meneq, tak jak z pupa?

Nocka jak nocka, nic odkrywczego nie napisze:P
Gratuluje tym mamom, ktorych dzieci spia cala noc, my sie chyba nie doczekamy:P

Ale zeby nie bylo zle dospalismy od 8 do 10

Zaraz lecimy na sniadanko potem spacerek

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

[nafiyqa]

Napisane przez meneq

Coreczka moich znajomych uczyla sie pic z normalnego kubka w wieku 2 miesiecy, opanowala w wieku 5 mieisiecy, takze nasze spokojnie moga probowac. Wiadomo, ze na poczatku rozlewa i sie zachlystuje. Yae na przemian z kubeczka dzieciecego i takiego z dziubkiem dla dzieci 7-12 miesiecy od TT

2 miesiace, wow...

Napisane przez treselle0

ja daję dorosłego, bo z niekapka to nie wie o co kaman Przechylam jej troszkę, umoczy usteczka, i mam nadzieję, że załapie, że tam jest cos co można pić i tak dojdziemy do picia z niekapka (chyba pokręcone )

Skadze, wszystko jasne

[meneq]

Napisane przez marsi11

dlaczego zakaz serwowania?

mówisz,że w PL nie ma kultury jedzenia ryb w PL generalnie jest dużo jezior i kiedyś krolowały ryby słodkowodne-szczupak, sandacz , dziś może troszkę inaczej jest ale to ze względu $$, kg świni kosztuje 20 zł a kg sandacza widziałam ostatnio po 75 zł
poza tym powiedziałabym,że w PL nie ma ultury jedzenia w restauracja, a szkoda
mam znajomego co sobie znalazł żonę w Tajlandii i tam osiadł- tak jest kultura wyłącznie street foodu, w domach się nie gotuje
w Japonii street food pewnie też na pierwszym miejscu co?

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

LAdy- brawa dla Pietraszka

Na co dzien je sie w knajpach - obiad mozna zalatwic w kwadrans. Street food jest w trakcie festiwali. Sa tez takie knajpy obwozne: jedzie woz, staje, rozklada folie, ustawia trzy krzeselka na krzyz i jest knajpa z boskim jedzeniem

[marsi11]

Napisane przez treselle0

Chciałabym, żeby moja się tak sama odstawiała.... ale jeszcze nie teraz,...nie jestem gotowa
)

właśnie zdaje sobie sprawę,że ja też nie


nafiqa Bar Przystań w Sopocie

[meneq]

Napisane przez treselle0

No to pewnie robisz furorę



Chciałabym, żeby moja się tak sama odstawiała.... ale jeszcze nie teraz,...nie jestem gotowa

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------


ja daję dorosłego, bo z niekapka to nie wie o co kaman Przechylam jej troszkę, umoczy usteczka, i mam nadzieję, że załapie, że tam jest cos co można pić i tak dojdziemy do picia z niekapka (chyba pokręcone )

A po co pozniej wracac do niekapka? To juz lepiej slomke chyba dac

[marsi11]

Napisane przez meneq

Na co dzien je sie w knajpach - obiad mozna zalatwic w kwadrans. Street food jest w trakcie festiwali. Sa tez takie knajpy obwozne: jedzie woz, staje, rozklada folie, ustawia trzy krzeselka na krzyz i jest knajpa z boskim jedzeniem

mnie to się marzy takie coś
marsi by jeździła po PL i pokazywała,że na ulicy można zjeść pysznie i tanio i wcelnie nie kebaba ani hamburgera

[hope01]

Lady za zęba i zdrowia dla maluszków naszych i szybkiego konca bolesnego ząbkowania.

Robiłam abs, a Młody co? zaszedł mnie od tyłu i mi klockiem po głowie walił

[meneq]

Napisane przez LadyWhisper

Meneq, tak jak z pupa?

Nocka jak nocka, nic odkrywczego nie napisze:P
Gratuluje tym mamom, ktorych dzieci spia cala noc, my sie chyba nie doczekamy:P

Ale zeby nie bylo zle dospalismy od 8 do 10

Zaraz lecimy na sniadanko potem spacerek

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

Pupe wg polskiej rozmiarowki tez mialam duza ;-) niestety spadla po porodzie i oboje z tz jestesmy zawiedzeni

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez nafiyqa

2 miesiace, wow...


Skadze, wszystko jasne

Ta dziewczynka miala Sparte od urodzenia, ale dawala sobie swietnie rade

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez marsi11

mnie to się marzy takie coś
marsi by jeździła po PL i pokazywała,że na ulicy można zjeść pysznie i tanio i wcelnie nie kebaba ani hamburgera

Dawaj malenka!