Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5 - Strona 120 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-10-18, 08:28   #3571
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez lidkaa82 Pokaż wiadomość
Cześć Ciężaróweczki
Mi dzień nie zaczął się najlepiej. Szaro buro i ponuro. Do tego internet działa mi z prędkoscią 16 kb/s Na dodatek wymieniają mi drugą windę w bloku i ta akurat jest za moja scianą prawie i tak wiercą że już mi się płakać chce od tego hałasu.

Antoś od wczoraj jakiś taki leniwy, czuje go ale mało i słabo. Po śniadaniu zapodałam sobie całą tubkę mleka zagęszczonego i popiłam trzema łykami pepsi, jak go to nie pobudzi do działania to się zacznę martwić
Moja Lenka też ma dziś lenia, coś tam delikatnie puknie i to wszystko...ale wczoraj po wypiciu pepsi dała czadu
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 08:30   #3572
Kalina27
Raczkowanie
 
Avatar Kalina27
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 175
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez katarzyniak Pokaż wiadomość
Wiecie co tez mam dola, bo leze tu z dwoma dziewczynami w ciazy i oczywiscie jedna mi dzid zwrocila uwage ze za duzo jem (a ogolnie dziennie jem ok 1800-2000 kcal...), no i powiedzialam ze ogolnie przytylam 5 kg (23tydzien) a na to druga ze zdziwieniem ze ona w 26 jest i przytyla 2 kg no i ze do konca ciazy to jeszcze z 10 kg przybedzie... Nie wiem, ale mysle ze nawet lezaca osoba i malo aktywna w ciazy powinna jesc spokojnie przynajmniej te 1800-2000 kcal...chyba dobrze mowie? A nie wiem czy ta moja waga tak tragiczna? Startowalam z bmi 20...
Niczym się nie przejmuj! a już na pewno nie wścibskimi "koleżankami" z sali.
Tak dla porówniania - ja jestem w trzeciej ciąży, 25 tydzień. Już przytyłam 14 kg. Jestem dosyć drobnej budowy, bo przy wzroście 164 cm ważyłam 54 kg na starcie. Przy KAŻDEJ ciąży tyłam ponad dwadzieścia kg, teraz też tak się zapowiada. I nigdy nie zostało mi nic na +. Po drugiej ciąży nawet schudłam 2kg.
Zaznaczę tylko, że jem normalnie, bez objadania się. Tyję tyle bo taka moja "uroda". Co ciekawe - wcale nie widać gołym okiem tak znacznego przyrostu wagi, może dlatego, że zawsze mam wielgachny brzuch
__________________
D 20.05.2007
M 01.12.2009

A 29.01.2014
Kalina27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 08:58   #3573
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Jakie te ciążowe nastroje są dziwne.
Wczoraj byłam zła na wszystko (chociaż starałam się tego nie okazywać)
A dzisiaj wstałam radosna jak skowronek i tak wszystko mnie cieszy bez powodu. Nawet Wiki z fochem nie wyprowadziła mnie z równowagi,ani to że kot nie trafił z kupą do kuwety i okupał ścianę,ani nawet to że na ścianie Eryk zrobił abstrakcję pomarańczową kredką.
Fajnie. Taki nastrój może mi pozostać na stałe
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 09:03   #3574
forester
Zadomowienie
 
Avatar forester
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Z lasu :)// Poznań
Wiadomości: 1 156
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

witam się z rana, po wypchnięciu pierwszej porcji pracy!

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Dziewczyny wy tu o porodach,pakowaniu torby do szpitala,a mi sie to takie odlegle wydaje.
Przeciez ja dopiero co w ciaze zaszlam
mam to samo, dopiero co byłe dwie kreski, a wy już prawie torby pakujecie.

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Zadzwoniłam do męża żeby mi kupił orzeszki solone jak będzie wracał, a niech tylko zapomni to
Parę osób mi mówiło, że orzeszki ziemne w ciąży to raczej produkt nie wskazany. Ich jedzenie zwiększa ryzyko alergii na orzechy u dzieci. Wszystkie inne orzechy tak, ale nie ziemne (o ile u Ciebie solone to były właśnie ziemne)

cayenneOna super, że wszytko ok, teraz tylko spokojnie cieszyć się ciążą

Cytat:
Napisane przez katarzyniak Pokaż wiadomość
Wiecie co tez mam dola, bo leze tu z dwoma dziewczynami w ciazy i oczywiscie jedna mi dzid zwrocila uwage ze za duzo jem (a ogolnie dziennie jem ok 1800-2000 kcal...), no i powiedzialam ze ogolnie przytylam 5 kg (23tydzien) a na to druga ze zdziwieniem ze ona w 26 jest i przytyla 2 kg no i ze do konca ciazy to jeszcze z 10 kg przybedzie... Nie wiem, ale mysle ze nawet lezaca osoba i malo aktywna w ciazy powinna jesc spokojnie przynajmniej te 1800-2000 kcal...chyba dobrze mowie? A nie wiem czy ta moja waga tak tragiczna? Startowalam z bmi 20...
Nie przejmuj się jakimiś dziwnymi kobietami! każdy je tyle ile potrzebuje, bo każdy ma swoją przemianę materii. 2 kg to zdecydowanie za mało, więc niech się lepiej spojrzy na siebie czy wszystko aby z nią ok.

Cytat:
Napisane przez diora1986 Pokaż wiadomość
Witam chciałabym dołączyć do waszego grona mój termin to 1- luty. Spodziewam się córci
witaj

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
tak mi przyszło do głowy- czy do wózka trzeba kupic pościel? Szczególnie w zimę wydaje mi się zbędna bo dzieciak opatulony w czapy, szaliki, kombinezony itp... może wystarczy tylko kocyk aby nie kłaść dziecka ta bezpośrednio na wózku

co o tym myślicie?
u mnie kocyk tylko i pielucha będzie pod spód.

jak czytam czy słyszę te historie nt porodów, że miało być cc a zrobili sn i coś nie poszło to mi się nóż w kieszeni otwiera i sobie myślę do cholery co to jest za kraj

ja dziś noc przespałam całą, bez przerwy na siku i nawet nie wiem kiedy się przekręcałam
forester jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 09:03   #3575
Le La
Zadomowienie
 
Avatar Le La
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Pl
Wiadomości: 1 285
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Dzień dobry Mamuski

U mnie też od rana zimno i pada

My dzisiaj mamy wizyte o 15, wiec prosze o kciuki, co by wszystko bylo ok.
Troche sie stresuje, bo tak od tyg.brzuch mnie troszke boli, po bokach iczasem tez srodkiem, cos jak na okres... hmmmm zobaczymy co mi gin powie, mam nadzieje, że to nic strasznego
Mój mąż już sie nie może doczekać, kiedy syna zobaczy na usg
W ogole to on strasznie szczęśliwy jest, że będziemy mieli dziecko.
Nie zrozumcie mnie źle, ale to On zawsze bardziej chciał mieć dziecko niż ja, tzn.ja chciałam, oczywiście, ale on to już się nie mógł doczekać kiedy

ejani jak beda Ci sie powtarzac te twardnienia, to moze zadzwon albo idz do gina, tak dla pewności.

lidkaa mój Aleks też mial ostatnio jakies leniwe 2 dni i już sie zaczynałam stresować. Ruszał sie ale jakos tak slabiej ale wczoraj wieczorem juz bylo ok. Dzieciaczki chyba tez maja bardziej i mniej aktywne dni, tak jak my
Le La jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 09:15   #3576
milka-pilka
Zakorzenienie
 
Avatar milka-pilka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 344
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Dzień dobry!

Cytat:
Napisane przez isia4891 Pokaż wiadomość
Dzien dobry druga
Milka u nas w ck też te warsztaty tak wyglądały i nie było o bankach krwi.
I ten mierzony czas....masakra...mi też o kąpieli i pielęgnacji tematyka najbardziej się podobała.
Czyli wszędzie podobnie... Tak, ten mierzony czas strasznie mnie irytował.

Cytat:
Napisane przez kefii Pokaż wiadomość
Widze temat alkoholu. Ja jestem strasznym przeciwnikiem picia w ciazy choćby łyka. Mam kuzynke która jest pielęgniarką i mówiła mi o tym zespole FAS. Choc znam osoby co napiły się w ciazy czy nawet zdarzało im sie pic i maja zdrowe dzieci ale uważam że nie warto ryzykować.
Dokładnie Może tak być, że wypita podczas ciąży jedna lampka wina spowoduje u dziecka FAS, a może być tak, że kobieta wypije kilka razy i nic się nie stanie. Dlatego mówi się o tym, że nie ma bezpiecznej ilości alkoholu.
Dla mnie to straszne, że niektórzy ginekolodzy przyzwalają choćby na łyk piwa.


W Wawie pada i jest brzydko.

Co do tycia to ja jestem teraz w 24 tc przytyłam od początku 4-4,5 kg i mam nadzieję, że tak bardzo dużo nie utyję, ale ze względu na moje biodra nie urodę Jem normalnie, zawsze lubiłam słodycze, więc ich sobie nie odmawiam (oczywiście w rozsądnej ilości hehe). Na początku martwiłam się, że jestem za chuda, pani doktor na szczęście mnie uspokoiła, że wszystko jest ok, maluch waży tyle, ile trzeba.
Ważę teraz 51,5 kg przy wzroście 163/164 cm, tylko ja jestem bardzo drobnej budowy i mam z natury mały biust. Brzuch wygląda jakby mi ktoś piłkę włożył pod skórę
Po ciąży mogłaby mi zostać taka gładka cera i większy biust Wiele bym za to dała!

Ja nie spotykam się teraz z dużą ilością znajomych (wszyscy zazwyczaj spotykają się w knajpie, a ja w tej chwili nie mam ochoty na przesiadywanie w knajpach), min. dlatego, by nie słuchać jakichś głupich komentarzy albo rad. TZ chodzi wszędzie i co ciekawskich informuje, ale robi to bez zbędnych szczegółów.
Mam trzy koleżanki, które cenię jako kobiety, są fajnymi matkami i jeśli mam potrzebę to pytam jak coś u nich wyglądało, albo co radzą mi zrobić.
No i mam Was
milka-pilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 09:28   #3577
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez forester Pokaż wiadomość
witam się z rana, po wypchnięciu pierwszej porcji pracy!
Parę osób mi mówiło, że orzeszki ziemne w ciąży to raczej produkt nie wskazany. Ich jedzenie zwiększa ryzyko alergii na orzechy u dzieci. Wszystkie inne orzechy tak, ale nie ziemne (o ile u Ciebie solone to były właśnie ziemne)
ja dziś noc przespałam całą, bez przerwy na siku i nawet nie wiem kiedy się przekręcałam
Kupił ziemne bez soli i laskowe...takie luzem na wagę....jadłam na zmianę
Ooooo to Ci zazdroszczę bo ja czuje każdą zmianę pozycji

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Jakie te ciążowe nastroje są dziwne.
Wczoraj byłam zła na wszystko (chociaż starałam się tego nie okazywać)
A dzisiaj wstałam radosna jak skowronek i tak wszystko mnie cieszy bez powodu. Nawet Wiki z fochem nie wyprowadziła mnie z równowagi,ani to że kot nie trafił z kupą do kuwety i okupał ścianę,ani nawet to że na ścianie Eryk zrobił abstrakcję pomarańczową kredką.
Fajnie. Taki nastrój może mi pozostać na stałe
Ciekawy poranek
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 09:29   #3578
Nemezis23
Rozeznanie
 
Avatar Nemezis23
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 546
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez Le La Pokaż wiadomość
Troche sie stresuje, bo tak od tyg.brzuch mnie troszke boli, po bokach iczasem tez srodkiem, cos jak na okres... hmmmm zobaczymy co mi gin powie, mam nadzieje, że to nic strasznego
Mam podobnie, dlatego proszę daj znać co Ci lekarz powiedział. Mam nadzieję, że to nic poważnego. Do tej pory nie bolało mnie tak, żebym musiała brać tabletkę przeciwbólową, ale jednak czuję jakiś dyskomfort.

Co do tycia w ciąży to nie wiem jak teraz, ale między 7 a 20 tc schudłam 1 kg. Nie głodziłam się, ale problemem były moje wymioty i ogólna niechęć do jedzenia. Wydaje mi się, że nie ma reguły odnośnie przyrostu kg w ciąży, ważne żeby po ciąży wszystko zrzucić

Dzisiaj jadę do pracy zawieść zwolnienie, a nie byłam tam już prawie 2 miesiące, więc zobaczymy czy będą jacyś "życzliwi"
Nemezis23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 09:34   #3579
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Ciekawy poranek
Dzień jak co dzień
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 09:36   #3580
Muminek1991
Rozeznanie
 
Avatar Muminek1991
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Dresden
Wiadomości: 787
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Witam się z rana
Właśnie wstałam, idę zrobić śniadanko i herbatkę i wchodzę czytać moje zaległości z wczoraj . Z racji ,że byliśmy po za domem od 7 rano do prawie 20 nie miałam niestety na was czasu .
Z grubsza mówiąc u lekarza wyczekałam się ponad 3 godziny , masakra jakaś bo coś nie tego i myślała ,że ja tylko do położnej nosz... eh nie ważne.Pobierali mi krew na chyba 6 czy 7 różnych rzeczy nie wiem , dużo tej krwi było. Jeszcze mnie skuła jak każda i wierciła igłą bo żyły znaleźć u mnie to na prawdę katastrofa no ale za którymś razem się udało teraz tylko siniaki mam . Miałam glukozę.Przeżyłam choć tu wygląda ona inaczej. Mogłam być po śniadaniu , wypiłam szklankę glukozy z cytryna i krew pobrana miałam po godzinie.
Kolejne śliczne usg. Lekarka mówi ,że dziewczynka a my ,że cooooo (nie powiem miłe zaskoczenie , i brak przynajmniej z imieniem by był)?? 2 razy chłopak wcześniej ponoć, choć nie widzieliśmy. Sprawdza sprawdza, a ten mały psotnik tak pochował ,że nic nie było widać. Po 10 minutach jednak chłopak hehe . Potem bank spotkanie z takim typem ,że go chyba do szefa podamy. Młody po szkole od razy widać około mojego wieku a ten nam grozi normalnie ,że jak czegoś nie weźmiemy i nie podpiszemy to ten coś tam zrobi, żeby nam kartę kredytową usunąć bla bla bla. Jak się wkurzyliśmy to oboje po nim zaczęliśmy jechać. Ja rozumiem ,że on ma na bank procenty za takie rzeczy , ale nie ,żeby do swojego nowego klienta(nasz stary opiekun klienta został przeniesiony i dostaliśmy tego wieśniaka) nam pod groźbą jechał.

Szybko do domu po typki do kanapę przyjechali odebrać i znowu na miasto, do USC . Wszystko na ślub załatwione i podpisane . 6.11.2013
A potem do sklepów dziecięcych . Kupiliśmy meble, musimy teraz tylko 6 tygodni czekać, i tatuś kupił młodemu pierwszą przytulankę.
No i to na tyle .
Muminek1991 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 09:50   #3581
kukurydzianaa
Rozeznanie
 
Avatar kukurydzianaa
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 535
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Podpuściłyście mnie dziewczyny! Znaczy się, ja poczułam się podpuszczona.
Zaczęłam mieć wątpliwości co do porodu bez męża. Stwierdziłam więc, że zapowiem mojemu, że jednak chcę żeby był przy mnie (bo czułabym się pewniej, bo jak się patrzy ludziom na ręce to się bardziej sprężają itp). Strasznie mi to humor zepsuło, bo w reakcji męża nawet przez chwilę nie było myśli o tym, że może JA tego potrzebuję, że to JA będę przez to przechodzić, JA będę miała kilkugodzinną jazdę (moja mama rodziła brata 62 godziny...) i to dużo ODE MNIE zależy, jaki przebieg będzie miał poród. Przeraził się na myśl, że ON będzie musiał przy tym być, że ON będzie musiał na to patrzeć, że ON takich rzeczy nie lubi, że ON będzie się przez to stresował bardziej niż stojąc gdzieś za drzwiami.

Jest mi strasznie przykro, że zamiast czuć wsparcie, usłyszałam tylko o jego egoistycznych obawach. Ja rozumiem, że on i bez tego przeżywa wszystko jak stonka wykopki, że pocą mu się od razu ręce z nerwów, ale do cholery, to ja będę wtedy w centrum, to ja przeżyję ogromny wysiłek i to nasz wspólny syn przyjdzie na świat.

Pewnie i tak stanie na tym, że go przy mnie nie będzie. Ale wolałabym mieć świadomość, że to był mój świadomy wybór, a nie decyzja podyktowana jego egoistycznym tchórzostwem.

Foch od wczoraj. I wkurza mnie, że ten głupek pisze do mnie smsy i dzwoni i przeprasza mnie nie mając świadomości za co przeprasza!

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

ejani, ja mam tak na okrągło - brzuch jest długotrwale twardy, czasem z przerwami, czasami taki fajny mięciutki (rozlewający się). Lekarz zalecił mi faszerować się prochami, ale już zdążyłam zauważyć, że żadne nospy-srospy nie mają na to wpływu. Chociaż zwiększony wysiłek powoduje, że wszystko się nasila.
__________________
Krzysztof, pierworodny mój
kukurydzianaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-10-18, 09:55   #3582
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
Podpuściłyście mnie dziewczyny! Znaczy się, ja poczułam się podpuszczona.
Zaczęłam mieć wątpliwości co do porodu bez męża. Stwierdziłam więc, że zapowiem mojemu, że jednak chcę żeby był przy mnie (bo czułabym się pewniej, bo jak się patrzy ludziom na ręce to się bardziej sprężają itp). Strasznie mi to humor zepsuło, bo w reakcji męża nawet przez chwilę nie było myśli o tym, że może JA tego potrzebuję, że to JA będę przez to przechodzić, JA będę miała kilkugodzinną jazdę (moja mama rodziła brata 62 godziny...) i to dużo ODE MNIE zależy, jaki przebieg będzie miał poród. Przeraził się na myśl, że ON będzie musiał przy tym być, że ON będzie musiał na to patrzeć, że ON takich rzeczy nie lubi, że ON będzie się przez to stresował bardziej niż stojąc gdzieś za drzwiami.

Jest mi strasznie przykro, że zamiast czuć wsparcie, usłyszałam tylko o jego egoistycznych obawach. Ja rozumiem, że on i bez tego przeżywa wszystko jak stonka wykopki, że pocą mu się od razu ręce z nerwów, ale do cholery, to ja będę wtedy w centrum, to ja przeżyję ogromny wysiłek i to nasz wspólny syn przyjdzie na świat.

Pewnie i tak stanie na tym, że go przy mnie nie będzie. Ale wolałabym mieć świadomość, że to był mój świadomy wybór, a nie decyzja podyktowana jego egoistycznym tchórzostwem.

Foch od wczoraj. I wkurza mnie, że ten głupek pisze do mnie smsy i dzwoni i przeprasza mnie nie mając świadomości za co przeprasza!

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

ejani, ja mam tak na okrągło - brzuch jest długotrwale twardy, czasem z przerwami, czasami taki fajny mięciutki (rozlewający się). Lekarz zalecił mi faszerować się prochami, ale już zdążyłam zauważyć, że żadne nospy-srospy nie mają na to wpływu. Chociaż zwiększony wysiłek powoduje, że wszystko się nasila.
Hmmm a może spróbuj mówić mu o samych zaletach tego że będzie przy Tobie, o tym że zobaczy maleństwo jako jeden z pierwszych, że to jest bardzo istotne itd.
Mój mąż jest wręcz ciekawy tej sytuacji....ja wiem że sam fakt ze będę miała go przy sobie,będzie mnie mobilizował, mąż będzie mnie wspierał...pomoże mi i dopilnuje całej sytuacji
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 09:56   #3583
Kalina27
Raczkowanie
 
Avatar Kalina27
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 175
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość


Foch od wczoraj. I wkurza mnie, że ten głupek pisze do mnie smsy i dzwoni i przeprasza mnie nie mając świadomości za co przeprasza! [COLOR="Silver"]
Proponuję zatem, żebyś mu uświadomiła za co przeprasza. Mężczyźnie trzeba wszystko wprost powiedzieć, mało który czyta między wierszami.
Uświadom mu to tak ładnie jak nam to tutaj opisałaś, a gwarantuję Ci, że zadziała.
__________________
D 20.05.2007
M 01.12.2009

A 29.01.2014
Kalina27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 09:59   #3584
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Jeju ale mam dziś lenia.... Nic mi się nie chce a na dodatek mam zły humor- dlaczego to nie wiem. Bo tak
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 10:00   #3585
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

U mnie wczoraj na szkole rodzenia polozna baardzo sensownie mówiła na temat roli męża przy porodzie.

Według niej partner ma byc "lwem strzegącym wejścia do jaskini". Ma byc buforem w kontaktach w personelem, znać WSZYSTKIE informacje na temat ciazy, wiedzieć co gdzie jest w torbie, pilnować dobrej atmosfery przy porodzie (gasić światło jak polozna zapomni zgasic, pójść z awanturą, zeby wyłączyć radio itp.), spełniać zachcianki, egzekwować prawa.
Poza tym ma siedzieć cicho i byc niewidzialnym, chyba, ze rodzica życzy sobie inaczej. Żadnych rozmów o dupie maryni czy siedzenia przez tabletem. Ma byc oczami, uszami i mózgiem rodzącej, ale absolutnie nie wtrącać się z nic.
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 10:02   #3586
Nemezis23
Rozeznanie
 
Avatar Nemezis23
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 546
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez Muminek1991 Pokaż wiadomość
Szybko do domu po typki do kanapę przyjechali odebrać i znowu na miasto, do USC . Wszystko na ślub załatwione i podpisane . 6.11.2013
Super, gratuluję

Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
Podpuściłyście mnie dziewczyny! Znaczy się, ja poczułam się podpuszczona.
Zaczęłam mieć wątpliwości co do porodu bez męża. Stwierdziłam więc, że zapowiem mojemu, że jednak chcę żeby był przy mnie (bo czułabym się pewniej, bo jak się patrzy ludziom na ręce to się bardziej sprężają itp). Strasznie mi to humor zepsuło, bo w reakcji męża nawet przez chwilę nie było myśli o tym, że może JA tego potrzebuję, że to JA będę przez to przechodzić, JA będę miała kilkugodzinną jazdę (moja mama rodziła brata 62 godziny...) i to dużo ODE MNIE zależy, jaki przebieg będzie miał poród. Przeraził się na myśl, że ON będzie musiał przy tym być, że ON będzie musiał na to patrzeć, że ON takich rzeczy nie lubi, że ON będzie się przez to stresował bardziej niż stojąc gdzieś za drzwiami.

Jest mi strasznie przykro, że zamiast czuć wsparcie, usłyszałam tylko o jego egoistycznych obawach. Ja rozumiem, że on i bez tego przeżywa wszystko jak stonka wykopki, że pocą mu się od razu ręce z nerwów, ale do cholery, to ja będę wtedy w centrum, to ja przeżyję ogromny wysiłek i to nasz wspólny syn przyjdzie na świat.

Pewnie i tak stanie na tym, że go przy mnie nie będzie. Ale wolałabym mieć świadomość, że to był mój świadomy wybór, a nie decyzja podyktowana jego egoistycznym tchórzostwem.

Foch od wczoraj. I wkurza mnie, że ten głupek pisze do mnie smsy i dzwoni i przeprasza mnie nie mając świadomości za co przeprasza!
Może jeszcze mu się odmieni. Mój na początku był raczej na nie, a teraz mówi, że będzie na pewno. Zaproponuj mu kompromis - niech spróbuje zostać z Tobą z założeniem, że w każdej chwili będzie mógł wyjść. Jest jeszcze jeden dobry argument, który działa na niektórych tatusiów - zadać mu pytanie czy lepiej będzie się czuł siedząc w domu/na korytarzu w szpitalu, wiedząc że jego kobieta właśnie rodzi i nie mając kontroli nad sytuacją, czy będąc na miejscu
Nemezis23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 10:02   #3587
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
Jeju ale mam dziś lenia.... Nic mi się nie chce a na dodatek mam zły humor- dlaczego to nie wiem. Bo tak




Idę po zakupy,bo mam tylko światło w lodówce.
A przedwczoraj zrobiliśmy duże zakupy. Co za żarłoki z nas
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 10:05   #3588
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Ja zostaję przy decyzji z tamtej ciąży - rodzić chcę sama. I nie chodzi tu o wstyd, czy skrępowanie, tylko sama będę mogła się skupić na porodzie, a bólu i tak nie przejmie ode mnie.

Z resztą on też się nie pali do towarzystwa, więc oboje nie chcemy i problem z głowy.

No ale chyba raczej skończy się na cc, do którego od początku próbuje mnie przekonać gin.
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu

Edytowane przez Hosenka*
Czas edycji: 2013-10-18 o 10:16
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 10:06   #3589
NitkaKitka
Przyczajenie
 
Avatar NitkaKitka
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 29
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Część dziewczyny ja tak tylko z doskoku.

Apetyt mam ogromny od 2 tygodni, jem wszystko co napotkam na swojej drodze

Mi mąż podczas porodu bardzo pomógł, on nie stał i nie patrzył mi w krocze przecież tylko oglądał poród z mojego poziomu czyli z poziomu mojej głowy i ramion. W pewnym momencie naprawdę nie panowałam nad sobą bo bóle krzyżowe były nie do zniesienia, przytrzymywał mi ręce, żebym nie wyrwała sobie wenflonu, uspokajał, głaskał, upewniał, że wszystko jest ok, bo ja zupełnie nie ogarniałam tego co dzieje się wokół mnie, ale to była ta ostatnia faza porodu. A wcześniej gdy jeszcze byłam w miarę przytomna to dotrzymywał mi towarzystwa, rozmawiał, podawał wodę, szedł ze mną pod prysznic, żeby ciepła woda dała ulgę, dopingował do skoków na piłce, żeby przyspieszyć poród. Nie urodziłabym bez niego, on trzymał moja psychikę w kupie, nie pozwolił się zapaść w bólu, nie wyobrażam sobie rodzić córki bez niego, a on tez nie wyobraża sobie porodu bez jego obecności. Wyproszono go dopiero na czas zszywania krocza, poszedł z dzieckiem pod lampy.
NitkaKitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 10:07   #3590
Le La
Zadomowienie
 
Avatar Le La
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Pl
Wiadomości: 1 285
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
Podpuściłyście mnie dziewczyny! Znaczy się, ja poczułam się podpuszczona.
Zaczęłam mieć wątpliwości co do porodu bez męża. Stwierdziłam więc, że zapowiem mojemu, że jednak chcę żeby był przy mnie (bo czułabym się pewniej, bo jak się patrzy ludziom na ręce to się bardziej sprężają itp). Strasznie mi to humor zepsuło, bo w reakcji męża nawet przez chwilę nie było myśli o tym, że może JA tego potrzebuję, że to JA będę przez to przechodzić, JA będę miała kilkugodzinną jazdę (moja mama rodziła brata 62 godziny...) i to dużo ODE MNIE zależy, jaki przebieg będzie miał poród. Przeraził się na myśl, że ON będzie musiał przy tym być, że ON będzie musiał na to patrzeć, że ON takich rzeczy nie lubi, że ON będzie się przez to stresował bardziej niż stojąc gdzieś za drzwiami.

Jest mi strasznie przykro, że zamiast czuć wsparcie, usłyszałam tylko o jego egoistycznych obawach. Ja rozumiem, że on i bez tego przeżywa wszystko jak stonka wykopki, że pocą mu się od razu ręce z nerwów, ale do cholery, to ja będę wtedy w centrum, to ja przeżyję ogromny wysiłek i to nasz wspólny syn przyjdzie na świat.

Pewnie i tak stanie na tym, że go przy mnie nie będzie. Ale wolałabym mieć świadomość, że to był mój świadomy wybór, a nie decyzja podyktowana jego egoistycznym tchórzostwem.

Foch od wczoraj. I wkurza mnie, że ten głupek pisze do mnie smsy i dzwoni i przeprasza mnie nie mając świadomości za co przeprasza!

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------
.
To może wytłumacz mu, że moment kiedy dziecko wychodzi już na świat to jest naprawdę chwila , a chodzi o to, żeby był przy tobie, jak będziesz miała bóle, żeby Ci na przykład podał wodę, potrzymał za rękę, dowiedział się cokolwiek itp.
Może on myśli tak jak mój mąż do niedawna, że jak ktoś mówi, że poród trwał np.12 godz. to tyle czasu wychodziło dziecko i lała się krew
Poza tym możecie się dogadać że jak faktycznie nie zniesie widoku krwi to po prostu wyjdzie na tej ostatniej fazie i tyle.
Porozmawiajcie sobie na spokojnie i na pewno się dogadacie

Ja sobie nie wyobrażam być tam sama tzn.na porodówce, zawsze inaczej jak masz przy sobie bliską osobę, jakaś pomoc i wsparcie..

Edytowane przez Le La
Czas edycji: 2013-10-18 o 10:09
Le La jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 10:12   #3591
malaMigotkAaa
Zakorzenienie
 
Avatar malaMigotkAaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 3 979
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Za 40 min wizyta u diabeteloga. eh.. jak tam wejdę to ze stresu cukier walnie na pincet:P

Mezaga ja podzielam Twoją opinię, tż powinien być tą trzeźwą osobą na sali, bo nie wiem co będzie ze mną.
Chociaż po SR powiem Wam, że mam coraz większe zaufanie do położnych w szpitalu, ale mimo to chcę, żeby był.

Jednak nie zmuszałabym go jeśli by nie chciał.

Czy któraś z Was będzie wypełniała PLAN PORODU? bo ja o tym nic nie wiedziałam i położna oddziałowa nas na SR uświadomiła wczoraj, że szpital musi tego pilnować, ale to leży w naszym interesie, więc różnie bywa. Nie wiedziałam też, że mam mieć kontakt z położną... 30 tc wnet a ja się dowiaduję, że mam już łapać kontakt z położną wczas nie?
__________________
wymiana
malaMigotkAaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 10:15   #3592
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez malaMigotkAaa Pokaż wiadomość
Za 40 min wizyta u diabeteloga. eh.. jak tam wejdę to ze stresu cukier walnie na pincet:P

Mezaga ja podzielam Twoją opinię, tż powinien być tą trzeźwą osobą na sali, bo nie wiem co będzie ze mną.
Chociaż po SR powiem Wam, że mam coraz większe zaufanie do położnych w szpitalu, ale mimo to chcę, żeby był.

Jednak nie zmuszałabym go jeśli by nie chciał.

Czy któraś z Was będzie wypełniała PLAN PORODU? bo ja o tym nic nie wiedziałam i położna oddziałowa nas na SR uświadomiła wczoraj, że szpital musi tego pilnować, ale to leży w naszym interesie, więc różnie bywa. Nie wiedziałam też, że mam mieć kontakt z położną... 30 tc wnet a ja się dowiaduję, że mam już łapać kontakt z położną wczas nie?
Ja będę, ale tak naprawdę zależy mi tylko na kilku punktach:
1) Żadnej oksytocyny.
2) Bez nacięcia.
3) Przeciecie pepowiny dopiero gdy przestanie tętnić.
4) Żadnego dokarmiania dziecka bez mojej zgody.

Oczywiscie punkt 1 i 2 nie jest "żelazny". Jesli absolutnie bedzie trzeba, to trudno. Ale chce, zeby było to uzgadniane ze mną.
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 10:16   #3593
Le La
Zadomowienie
 
Avatar Le La
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Pl
Wiadomości: 1 285
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez malaMigotkAaa Pokaż wiadomość
Za 40 min wizyta u diabeteloga. eh.. jak tam wejdę to ze stresu cukier walnie na pincet:P

Mezaga ja podzielam Twoją opinię, tż powinien być tą trzeźwą osobą na sali, bo nie wiem co będzie ze mną.
Chociaż po SR powiem Wam, że mam coraz większe zaufanie do położnych w szpitalu, ale mimo to chcę, żeby był.

Jednak nie zmuszałabym go jeśli by nie chciał.

Czy któraś z Was będzie wypełniała PLAN PORODU? bo ja o tym nic nie wiedziałam i położna oddziałowa nas na SR uświadomiła wczoraj, że szpital musi tego pilnować, ale to leży w naszym interesie, więc różnie bywa. Nie wiedziałam też, że mam mieć kontakt z położną... 30 tc wnet a ja się dowiaduję, że mam już łapać kontakt z położną wczas nie?
Spokojnie, wyluzuj, będzie dobrze
Eeee co do położnej to ja myslałm tak za jakieś 2 tyg. się odezwać do tej co mam namiar, a to będzie mój 31 - 32 tydzień, wcześniej chyba nie ma sensu

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

A co to jest PLAN PORODU????
Le La jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-10-18, 10:20   #3594
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Cytat:
Napisane przez Le La Pokaż wiadomość
Spokojnie, wyluzuj, będzie dobrze
Eeee co do położnej to ja myslałm tak za jakieś 2 tyg. się odezwać do tej co mam namiar, a to będzie mój 31 - 32 tydzień, wcześniej chyba nie ma sensu

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

A co to jest PLAN PORODU????
Plan w ktorym uwzględniając jakie procedury podczas porodu i po nim sa dla Ciebie ok.

Ja znowu rozmawiałam z koleżanka ktora jest szpitalnym radca prawnym i tak naprawdę dopóki plan porodu nie zdobędzie miana dokumentu medycznego to nie ma on żadnego znaczenia. I niestety w wielu szpitalach jest olewany.


A tak naprawdę takie zabiegi jak nacięcie czy podanie oksytocyny czy nawet podanie szczepionki dziecku to zabieg medyczny na który powinnismy wyrazić zgodę nawet nie mając planu porodu.

Ale jakie sa realia wszyscy wiemy. Niestety.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Edytowane przez iwantyou99
Czas edycji: 2013-10-18 o 10:23
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 10:25   #3595
kukurydzianaa
Rozeznanie
 
Avatar kukurydzianaa
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 535
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Ja nie chcę męża do niczego zmuszać, ale prosić i przekonywać też nie będę. Powiem mu za co foch i zobaczymy, czy nosi spodnie czy nie.

Nie chcę się upierać, żeby przy mnie był. Plan był taki, że rodzę sama albo z siostrą, no ale jego wczorajsza postawa sprawiła mi przykrość. Wolałabym, żeby się zgodził z zastrzeżeniem, że jak zacznie robić się blady to nie będę nalegała, żeby został. Ale kurcze nie tak z wejścia "nie chcę, bo nie".
__________________
Krzysztof, pierworodny mój
kukurydzianaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 10:30   #3596
sadlaczyca
Raczkowanie
 
Avatar sadlaczyca
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z głębokiego podlasia :)
Wiadomości: 452
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Hej dziewczęta

Ja z zapytaniem, czy któraś z Was ma może kolki? Albo takie bóle brzucha przypominające kolki? Bo ja mam. Jeszcze rozumiem, że jak się zapomnę i zacznę iść szybszym, "normalnym" krokiem to może mnie złapać, ale wczoraj to była już przesada. Fakt, miałam b. ciężki dzień, bo byłam na zakupach (3h na mieście), upiekłam tartę na obiad a wieczorem pojechaliśmy do znajomych (przy moim ostatnim trybie życia to był ciężki dzień ). No i wieczorem jak byłam w łazience - jak stałam w łazience- dopadła mnie kolka . Ledwo skończyłam się oporządzać w tej łazience (zęby, smarowanie brzucha itp) i dowlokłam się do łóżka, mówię do tż że albo właśnie dostałam kolki od stania albo coś jest poważnie nie w porządku (ból okropny, jak to przy kolce). Minęło po kilku minutach, ale nie wiem, może powinnam z tym pójść do ginki? Ma któraś z Was takie akcje?
__________________
Smerf 16.01.2014
Crazy Little Thing Called Love
sadlaczyca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 10:31   #3597
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
Ja nie chcę męża do niczego zmuszać, ale prosić i przekonywać też nie będę. Powiem mu za co foch i zobaczymy, czy nosi spodnie czy nie.

Nie chcę się upierać, żeby przy mnie był. Plan był taki, że rodzę sama albo z siostrą, no ale jego wczorajsza postawa sprawiła mi przykrość. Wolałabym, żeby się zgodził z zastrzeżeniem, że jak zacznie robić się blady to nie będę nalegała, żeby został. Ale kurcze nie tak z wejścia "nie chcę, bo nie".
Doskonale to rozumiem. Bo z jednej strony widzę jak moj maz robi sie blady na sama myśl o porodzie a z drugiej czuje sie o niebo lepiej kiedy słyszę " ja zrobię z nimi porządek jak coś bedzie nie tak". To napewno jest dla faceta trudne ale do przejścia. Moze zajęcia w sr gdzie powiedzą mu co powinien robic i jak sie zachowywać dodadzą mu pewności siebie?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 10:33   #3598
sharey
Raczkowanie
 
Avatar sharey
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 274
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez ejani Pokaż wiadomość
i jeszcze mam jedno pytanie- mam takie urządzenie do nóg,
http://allegro.pl/leg-matic-urzadzen...622598934.html
ostatnio je odgruzowałam i mogłabym znów ćwiczyć, myślicie że to jest wskazane/dozwolone w ciąży? ćwiczenia czuć głównie w udach, więc niby je mogłabym ćwiczyć- jak myślicie? zna się któraś na tym?
A na jakiej zasadzie takie coś działa?

Lolita widzę zmianę avatara

Cytat:
Napisane przez nattalli Pokaż wiadomość
mój mąż mnie zaskoczył ostatnio bardzo, byl czas gdy nie czuł małej ale już od miesiąca może to się zmieniło. No i od tamtego czasu zasypiamy iście wtuleni w siebie a mój mąż trzyma rękę na brzuchu. I ostatnio ścierpła mu ręka a mała nagle się poruszyła i zaczęła go tak jakby szukać, ocierała się o ścianki brzucha przybliżając się w jego stronę zaczęłam się śmiać i mówię mu jak mała reaguje na brak jego reki a on na to z dumą że specjalnie trzyma rękę na moim brzuchu żeby mała przyzwyczaiła się do jego pulsu, bo jak się urodzi i on ją na ręce weźmie to go pozna i szybciej się uspokoi Jakoś tak mnie to rozczuliło i wydało mi się strasznie mądre to co powiedział, ale skąd te teorie w jego głowie a mówią że faceci się nie angażują w ciążę, dziecko a oni myślą i myślą tylko z rzadka dzielą się tymi myślami ;p
Ale fajnie mój ostatnio narzekał, że nie czuje małego, bo on taki psotnik, że jak się przystawi rękę do brzuszka to przestaje kopać i tegoż samego dnia a raczej nocy, Maluch tak się rozbrykał, że skopał męża po nerkach od tej chwili już nie narzeka

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Jakie te ciążowe nastroje są dziwne.
Wczoraj byłam zła na wszystko (chociaż starałam się tego nie okazywać)
A dzisiaj wstałam radosna jak skowronek i tak wszystko mnie cieszy bez powodu. Nawet Wiki z fochem nie wyprowadziła mnie z równowagi,ani to że kot nie trafił z kupą do kuwety i okupał ścianę,ani nawet to że na ścianie Eryk zrobił abstrakcję pomarańczową kredką.
Fajnie. Taki nastrój może mi pozostać na stałe
Powiedz nam co bierzesz ja też chcę!!!

Ja do 3 nad ranem nie mogłam zasnąć, bo mąż do pracy na noc poszedł i jakoś tak mi źle było, mały cały czas się wiercił... ale męża dzielnie psina zastąpiła i przyszedł mnie przytulić
a dziś z mężem jadę na USG 4d, już się nie mogę doczekać, choć mały stresik towarzyszy
sharey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 10:35   #3599
souris5
Raczkowanie
 
Avatar souris5
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 231
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Witam z rana- bo dla mnie to rano jeszcze. Okropne z resztą, zjadłam na śniadanie płatki z mlekiem i mam okropną zgagę i nie rozumiem dlaczego, ostatnio w ogóle ciągle mam zgagę, chyba od powietrza już mnie to denerwuje. Tracę też apetyt, im później od śniadania tym mniej mi się chce jeść obiadu trochę się staram, ale kolację to tylko banan albo pomarańcza. Mam blokadę jakoś przez te wzdęcia ciągłe i zgagę....

Cytat:
Napisane przez Le La Pokaż wiadomość
Dzień dobry Mamuski

U mnie też od rana zimno i pada

My dzisiaj mamy wizyte o 15, wiec prosze o kciuki, co by wszystko bylo ok.
Troche sie stresuje, bo tak od tyg.brzuch mnie troszke boli, po bokach iczasem tez srodkiem, cos jak na okres... hmmmm zobaczymy co mi gin powie, mam nadzieje, że to nic strasznego
Mój mąż już sie nie może doczekać, kiedy syna zobaczy na usg
W ogole to on strasznie szczęśliwy jest, że będziemy mieli dziecko.
Nie zrozumcie mnie źle, ale to On zawsze bardziej chciał mieć dziecko niż ja, tzn.ja chciałam, oczywiście, ale on to już się nie mógł doczekać kiedy
Doskonale Cię rozumiem, bo u nas też bardziej mąż chciał dziecko niż ja, bo ja nie byłam do końca pewna czy to już, choć teraz bardzo się cieszę to jednak on mnie do tego przekonał. Teraz to ja chcę przekonąć go dyskretnie że imię jakie wybrał dla naszego synka nie bardzo mi się podoba, chociaż mu mówię, że niby mi się podoba, ale tak serio to nie i nie wiem jak to zrobić żeby się nie obraził, wiem że jestem okropna!

Muminek1991 gratuluje daty ślubu!!!
souris5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 10:43   #3600
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez sharey Pokaż wiadomość

Lolita widzę zmianę avatara
Etap zakupów wyprawkowych dobiega końca, zaczyna się etap bałwankow0-świąteczny
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.