Rozstanie z facetem XXVIII - Strona 80 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-10-17, 11:28   #2371
Buzzerka
Zakorzenienie
 
Avatar Buzzerka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 929
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Czyli jeszcze mieszkacie razem,bardzo Ci współczuje wiem co to znaczy i jak wielka to strata
Mi prawie dwa lata temu rozpadł sie 8 letni związek
No właśnie mieszkamy Już od dawna się psuło, co chwilę padały słowa o rozstaniu, ale jakoś jeszcze się ciągnęło, a teraz to ja widzę, że bez sensu. Wczoraj zaczęłam mu mówić co mi nie pasuje w pewnym aspekcie, że nie jestem szczęśliwa i żeby to zmienił to on na to 'to się rozstańmy, bo ja mam tego dość'. No kurva, nie ma to jak zamiast rozwiązywać problemy to się rozstawać. Już nie wspomnę na ile ja rzeczy przymykałam oko w tym związku, sama nie spodziewałam się po sobie, że tak będę potrafiła. Bo kiedyś to on był najcudowniejszym facetem na świecie, zakochany do szaleństwa, wpatrzony jak w obrazek, a rok temu zamieszkaliśmy razem i zaczęło się psuć. Kumple, kłamstwa, zatajanie czegoś, nie dbanie o ten związek, ciągle tylko słyszałam, że się czepiam, że on ma dość i inne takie rzeczy. Ileż można zabiegać o uwagę? Ja nie dam się już tak traktować. Nie będzie co chwilę mówił, że to koniec, że mam się pakować, a potem udawał, że nic się nie stało! Rano normalnie się odzywał, pytał czy zawiesimy zasłony, czy się wyspałam i czemu się nie odzywam! Tak, nie odzywam się, bo perdolę coś takiego. Mówi mi takie słowa, a potem chce normalności Najgorzej będzie się wyprowadzić
__________________

To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię.
Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach

Mała Mi


"Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania."
Buzzerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 11:32   #2372
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 632
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Buzzerka Pokaż wiadomość
No właśnie mieszkamy Już od dawna się psuło, co chwilę padały słowa o rozstaniu, ale jakoś jeszcze się ciągnęło, a teraz to ja widzę, że bez sensu. Wczoraj zaczęłam mu mówić co mi nie pasuje w pewnym aspekcie, że nie jestem szczęśliwa i żeby to zmienił to on na to 'to się rozstańmy, bo ja mam tego dość'. No kurva, nie ma to jak zamiast rozwiązywać problemy to się rozstawać. Już nie wspomnę na ile ja rzeczy przymykałam oko w tym związku, sama nie spodziewałam się po sobie, że tak będę potrafiła. Bo kiedyś to on był najcudowniejszym facetem na świecie, zakochany do szaleństwa, wpatrzony jak w obrazek, a rok temu zamieszkaliśmy razem i zaczęło się psuć. Kumple, kłamstwa, zatajanie czegoś, nie dbanie o ten związek, ciągle tylko słyszałam, że się czepiam, że on ma dość i inne takie rzeczy. Ileż można zabiegać o uwagę? Ja nie dam się już tak traktować. Nie będzie co chwilę mówił, że to koniec, że mam się pakować, a potem udawał, że nic się nie stało! Rano normalnie się odzywał, pytał czy zawiesimy zasłony, czy się wyspałam i czemu się nie odzywam! Tak, nie odzywam się, bo perdolę coś takiego. Mówi mi takie słowa, a potem chce normalności Najgorzej będzie się wyprowadzić
trzymam za Ciebie kciuki...
Może jak Cię straci to wtedy doceni... ale może już być wtedy za późno
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 11:40   #2373
Buzzerka
Zakorzenienie
 
Avatar Buzzerka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 929
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
trzymam za Ciebie kciuki...
Może jak Cię straci to wtedy doceni... ale może już być wtedy za późno
No właśnie podejrzewam, że tak będzie, bo on zawsze po fakcie, jak zobaczył, że coś jest naprawdę, się otrząsał. Ale ja nie mam zamiaru bawić się dalej w coś takiego Wiem, że jak się wyprowadzę to ten etap będzie zakończony definitywnie. Żeby znaleźć na to resztkę sił
__________________

To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię.
Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach

Mała Mi


"Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania."
Buzzerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 12:05   #2374
Mniejsza1988
Raczkowanie
 
Avatar Mniejsza1988
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 162
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez CheriCheriLady Pokaż wiadomość
Zupełnie jakbym czytała o swoim przeszłym związku.Też zawsze to ja miałam się zmienić,przeze mnie działy się wszystkie kłótnie,mówił,że nie znajdę lepszego nigdy,że go nie kochałam wcale itd.Toksyczny związek..Niedawno go zostawiłam,jakoś idzie,czasami mam bardzo złe dni np.dziś.Mam do niego żal,że nie walczy o mnie,że ma mnie gdzieś.Poświęciłam mu wszystko,a on?Ech...Życzę Ci trzeźwego umysłu i obyś nigdy więcej nie wróciła do tego drania.Walcz o siebie

A propos braku jego inwencji - raz tylko dostałam od niego perfumy i 2 razy po kwiatku (musiałam mu rzecz jasna zasugerować, że chciałabym to dostać, on sam przenigdy by na to nie wpadł) na początku znajomości. Później dawał mi pieniądze (bo on nie wie co ja lubię i lepiej będzie jak sama sobie coś kupię...) i UWAGA! Scenariusz naszych spotkań często się powtarzał: przyjeżdżałam do niego, kochaliśmy się, a później on zamiast leżeć ze mną i mnie przytulić po wszystkim, wrzucił mi do torebki pieniądze....CZUŁAM SIĘ JAK OSTATNIA SZMATA... potrafił upokorzyć do bólu...

Nigdy nie chciałam jego kasy, czasami było tak, że nawet nie wiedziałam, że wkładał mi je do portfela. Gdy się rozstaliśmy wręcz błagałam go aby podał mi nr konta bo chcę co do grosza wszystko zwrócić, nie dał, powiedział, że nie są mu one potrzebne. Po kilku dniach przyjechałam do niego by oddać mu rzeczy, a on do mnie: fajnie było ciągnąć kasę ode mnie prawda?

Jestem strasznie poraniona. Ciągle sobie wmawiam, że to ze mną jest coś nie halo, bo nie umiałam go zmienić. Po prostu straszne...
Mniejsza1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 12:27   #2375
Buzzerka
Zakorzenienie
 
Avatar Buzzerka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 929
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Mniejsza1988 Pokaż wiadomość
A propos braku jego inwencji - raz tylko dostałam od niego perfumy i 2 razy po kwiatku (musiałam mu rzecz jasna zasugerować, że chciałabym to dostać, on sam przenigdy by na to nie wpadł) na początku znajomości. Później dawał mi pieniądze (bo on nie wie co ja lubię i lepiej będzie jak sama sobie coś kupię...) i UWAGA! Scenariusz naszych spotkań często się powtarzał: przyjeżdżałam do niego, kochaliśmy się, a później on zamiast leżeć ze mną i mnie przytulić po wszystkim, wrzucił mi do torebki pieniądze....CZUŁAM SIĘ JAK OSTATNIA SZMATA... potrafił upokorzyć do bólu...

Nigdy nie chciałam jego kasy, czasami było tak, że nawet nie wiedziałam, że wkładał mi je do portfela. Gdy się rozstaliśmy wręcz błagałam go aby podał mi nr konta bo chcę co do grosza wszystko zwrócić, nie dał, powiedział, że nie są mu one potrzebne. Po kilku dniach przyjechałam do niego by oddać mu rzeczy, a on do mnie: fajnie było ciągnąć kasę ode mnie prawda?

Jestem strasznie poraniona. Ciągle sobie wmawiam, że to ze mną jest coś nie halo, bo nie umiałam go zmienić. Po prostu straszne...
co za palant Nie myśl w ten sposób, że z Tobą coś nie tak. Ja też tak myślę jeśli chodzi o mój związek, ale wiem, że to nie tak działa. Dorosłego człowieka nie trzeba wychowywać, zmieniać, on sam powinien wiedzieć jak ma się zachowywać do drugiej osoby
__________________

To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię.
Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach

Mała Mi


"Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania."
Buzzerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 12:30   #2376
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Buzzerka Pokaż wiadomość
No właśnie mieszkamy Już od dawna się psuło, co chwilę padały słowa o rozstaniu, ale jakoś jeszcze się ciągnęło, a teraz to ja widzę, że bez sensu. Wczoraj zaczęłam mu mówić co mi nie pasuje w pewnym aspekcie, że nie jestem szczęśliwa i żeby to zmienił to on na to 'to się rozstańmy, bo ja mam tego dość'. No kurva, nie ma to jak zamiast rozwiązywać problemy to się rozstawać. Już nie wspomnę na ile ja rzeczy przymykałam oko w tym związku, sama nie spodziewałam się po sobie, że tak będę potrafiła. Bo kiedyś to on był najcudowniejszym facetem na świecie, zakochany do szaleństwa, wpatrzony jak w obrazek, a rok temu zamieszkaliśmy razem i zaczęło się psuć. Kumple, kłamstwa, zatajanie czegoś, nie dbanie o ten związek, ciągle tylko słyszałam, że się czepiam, że on ma dość i inne takie rzeczy. Ileż można zabiegać o uwagę? Ja nie dam się już tak traktować.
Nie będzie co chwilę mówił, że to koniec, że mam się pakować, a potem udawał, że nic się nie stało! Rano normalnie się odzywał, pytał czy zawiesimy zasłony, czy się wyspałam i czemu się nie odzywam! Tak, nie odzywam się, bo perdolę coś takiego. Mówi mi takie słowa, a potem chce normalności Najgorzej będzie się wyprowadzić

Współczuje,może przejrzy na oczy jak straci kto wie.Często jest tak,ze jak z kimś sie zamieszka to sie psuje.Przychodzą problemy troski dnia codziennego i rutyna dużo sie wtedy psuje.Pewnie będzie Cie zatrzymywał jak bedziesz chciała sie wyprowadzić a może jakos dojdziecie do kompromisu a to tylko przejściowy kryzys.
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 14:00   #2377
CheriCheriLady
Raczkowanie
 
Avatar CheriCheriLady
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 221
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Mniejsza1988 Pokaż wiadomość
A propos braku jego inwencji - raz tylko dostałam od niego perfumy i 2 razy po kwiatku (musiałam mu rzecz jasna zasugerować, że chciałabym to dostać, on sam przenigdy by na to nie wpadł) na początku znajomości. Później dawał mi pieniądze (bo on nie wie co ja lubię i lepiej będzie jak sama sobie coś kupię...) i UWAGA! Scenariusz naszych spotkań często się powtarzał: przyjeżdżałam do niego, kochaliśmy się, a później on zamiast leżeć ze mną i mnie przytulić po wszystkim, wrzucił mi do torebki pieniądze....CZUŁAM SIĘ JAK OSTATNIA SZMATA... potrafił upokorzyć do bólu...

Nigdy nie chciałam jego kasy, czasami było tak, że nawet nie wiedziałam, że wkładał mi je do portfela. Gdy się rozstaliśmy wręcz błagałam go aby podał mi nr konta bo chcę co do grosza wszystko zwrócić, nie dał, powiedział, że nie są mu one potrzebne. Po kilku dniach przyjechałam do niego by oddać mu rzeczy, a on do mnie: fajnie było ciągnąć kasę ode mnie prawda?

Jestem strasznie poraniona. Ciągle sobie wmawiam, że to ze mną jest coś nie halo, bo nie umiałam go zmienić. Po prostu straszne...
Z tymi pieniędzmi to jakiś żart?Co za szmaciarz.Kobieto pójdź wreszcie po rozum do głowy!U mnie nigdy takiej sytuacji nie było,ani nic w ten deseń,ale żeby była to chyba zrobiłabym mu krzywdę na miejscu.Ściągnij sobie z internetu książkę "Kobiety,które kochają za bardzo"zrozumiesz dzięki niej bardzo dużo.Ewentualnie mogę Ci ją podesłać Ps. faceta nigdy nie zmienisz,jeśli on tego nie chcę.To jest dorosły człowiek,doskonale wie czego chce i czego nie chce.Więc nigdy nie próbuj kogoś zmieniać na siłę,bo to bez sensu.Martw się o siebie tylko i wyłącznie,to Twoje szczęście jest ważniejsze niż jego!
__________________
"Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam..."
CheriCheriLady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 14:12   #2378
Mniejsza1988
Raczkowanie
 
Avatar Mniejsza1988
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 162
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez CheriCheriLady Pokaż wiadomość
Z tymi pieniędzmi to jakiś żart?Co za szmaciarz.Kobieto pójdź wreszcie po rozum do głowy!U mnie nigdy takiej sytuacji nie było,ani nic w ten deseń,ale żeby była to chyba zrobiłabym mu krzywdę na miejscu.Ściągnij sobie z internetu książkę "Kobiety,które kochają za bardzo"zrozumiesz dzięki niej bardzo dużo.Ewentualnie mogę Ci ją podesłać Ps. faceta nigdy nie zmienisz,jeśli on tego nie chcę.To jest dorosły człowiek,doskonale wie czego chce i czego nie chce.Więc nigdy nie próbuj kogoś zmieniać na siłę,bo to bez sensu.Martw się o siebie tylko i wyłącznie,to Twoje szczęście jest ważniejsze niż jego!

Chciałabym aby to był żart. Mówił:" wiem, że to wygląda jakbym ci płacił za seks ale teraz ci je dam, bo później zapomnę".
Tydzień przed definitywnym rozstaniem pokłóciliśmy się, chciałam odejść, powiedziałam mu wszystko co mi przeszkadza. Przez 3 dni było fajnie, ale czułam, że udaje kogoś innego, po czym powiedział mi, że nigdy się nie zmieni. Zawsze o sobie mówił: "ze mnie jest kawał ***uja reszta psa"....

Ile to ja się książek naczytałam tego typu, mogłabym własną poradnię otworzyć czytam je nadal - to pomaga i daje nadzieję.
Mniejsza1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 14:25   #2379
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Ooooj, właśnie sobie przypomniałam, że zapomniałam wywalić go ze skype'a. On nie wywalił przed chwilą to zrobiłam
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 14:27   #2380
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

A mi zaczyna się podobać towarzystwo mojego kolegi z którym byłam w kinie wczoraj
Nie dość,że fajnie się z nim rozmawia to nawet podoba mi się fizycznie,mówi dużo o przyszłości i ogólnie bardzo inteligenty z niego facet
Nie jest nachalny,pisze często ale z umiarem,nie zaprasza do domu nie łapie za tyłek jak to inny faceci robili.W sobotę kolejne spotkanie z nim i coraz chętniej idę na te spotkania z nim mimo,że nie ma tej chemii ale wczoraj tak bardzo chciałam żeby mnie za rękę w tym kinie złapał a tu nic
Tylko lekkie szturanie dla żartów,kurczę chcę go lepiej poznać
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 14:29   #2381
Buzzerka
Zakorzenienie
 
Avatar Buzzerka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 929
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
A mi zaczyna się podobać towarzystwo mojego kolegi z którym byłam w kinie wczoraj
Nie dość,że fajnie się z nim rozmawia to nawet podoba mi się fizycznie,mówi dużo o przyszłości i ogólnie bardzo inteligenty z niego facet
Nie jest nachalny,pisze często ale z umiarem,nie zaprasza do domu nie łapie za tyłek jak to inny faceci robili.W sobotę kolejne spotkanie z nim i coraz chętniej idę na te spotkania z nim mimo,że nie ma tej chemii ale wczoraj tak bardzo chciałam żeby mnie za rękę w tym kinie złapał a tu nic
Tylko lekkie szturanie dla żartów,kurczę chcę go lepiej poznać
To bardzo fajnie
__________________

To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię.
Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach

Mała Mi


"Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania."
Buzzerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 14:36   #2382
Mniejsza1988
Raczkowanie
 
Avatar Mniejsza1988
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 162
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
A mi zaczyna się podobać towarzystwo mojego kolegi z którym byłam w kinie wczoraj
Nie dość,że fajnie się z nim rozmawia to nawet podoba mi się fizycznie,mówi dużo o przyszłości i ogólnie bardzo inteligenty z niego facet
Nie jest nachalny,pisze często ale z umiarem,nie zaprasza do domu nie łapie za tyłek jak to inny faceci robili.W sobotę kolejne spotkanie z nim i coraz chętniej idę na te spotkania z nim mimo,że nie ma tej chemii ale wczoraj tak bardzo chciałam żeby mnie za rękę w tym kinie złapał a tu nic
Tylko lekkie szturanie dla żartów,kurczę chcę go lepiej poznać
No i gitara! a ile czasu minęło od rozstania z byłym?
Mniejsza1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 14:49   #2383
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Mniejsza1988 Pokaż wiadomość
No i gitara! a ile czasu minęło od rozstania z byłym?
W lutym minie 2 lata a byłam z exem 8 lat.Ale przez te 2 lata miałam takie przelotne znajomości nawet dwie gdzie się zakochałam jedna trwała pół roku ale nie wyszło bo facetowi na mnie nie zależało a drugi był po rozstaniu z dziewczyną i nie chciał się wiązać.Pracowałam z nim każdego dnia go widywałam,wieczne wymienianie się wzrokiem,zaczepki,i głupie teksty z jego strony były na porządku dziennym.Tydzień temu wyjechał za granicę,od czasu do czasu napisze SMS ,lub na fejsie.Ale to tyle,tęskno mi za nim czasami ale było minęło. Choć nie ukrywam,że to było piękne co się miedzy nami wydarzyło
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 14:54   #2384
90agnieszka90
Zakorzenienie
 
Avatar 90agnieszka90
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ok.Łodzi
Wiadomości: 5 222
GG do 90agnieszka90
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

No to trzymam za Ciebie kciuki
__________________
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry

90agnieszka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 14:58   #2385
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
A mi zaczyna się podobać towarzystwo mojego kolegi z którym byłam w kinie wczoraj
Nie dość,że fajnie się z nim rozmawia to nawet podoba mi się fizycznie,mówi dużo o przyszłości i ogólnie bardzo inteligenty z niego facet
Nie jest nachalny,pisze często ale z umiarem,nie zaprasza do domu nie łapie za tyłek jak to inny faceci robili.W sobotę kolejne spotkanie z nim i coraz chętniej idę na te spotkania z nim mimo,że nie ma tej chemii ale wczoraj tak bardzo chciałam żeby mnie za rękę w tym kinie złapał a tu nic
Tylko lekkie szturanie dla żartów,kurczę chcę go lepiej poznać
Ten kolega, z którym byłam na imprezie gotyckiej, napisał mi, że mu się spodobałam, że jestem cudowną dziewczyną i takie tam. Z tym że on wcale nie jest w moim typie, i nie chodzi tylko o wygląd.

Słucham sobie pewnej piosenki, która mnie dołuje jeszcze bardziej. ooooj, nienormalna jestem
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 15:32   #2386
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Ten kolega, z którym byłam na imprezie gotyckiej, napisał mi, że mu się spodobałam, że jestem cudowną dziewczyną i takie tam. Z tym że on wcale nie jest w moim typie, i nie chodzi tylko o wygląd.

Słucham sobie pewnej piosenki, która mnie dołuje jeszcze bardziej. ooooj, nienormalna jestem
Tak to już jest zazwyczaj jedna strona chce a druga nie
A co to za piosenka?Daj tytuł też się będę dołować dzisiaj deszcz pada i nigdzie nie chce mi się wychodzić
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 15:39   #2387
Mniejsza1988
Raczkowanie
 
Avatar Mniejsza1988
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 162
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Musimy wierzyć, że jeszcze będziemy szczęśliwe! Całe życie przed nami Najważniejsze jest to, że potrafimy wyciągać wnioski, pracować nad sobą
Mniejsza1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 16:05   #2388
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Właśnie dostałam propozycję wyjazdu do Niemiec,koleżanka dzwoniła że ma dobrego znajomego i za tydzień byłby wyjazd.Poważnie rozważam tą jej propozycję,tylko mam taką fajną znajomość teraz przekreślać
Kurcze sama nie wiem
Niemieckiego nie miałam w szkole więc nie umiem ani jednego słowa po Niemiecku.
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 16:39   #2389
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Onnaa88 - do jakiej pracy?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 17:03   #2390
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Onnaa88 - do jakiej pracy?
Pakowanie mięsa,i praca przy zgrzewarkach czyli coś podobnego co teraz w pracy robię.Niby nie trzeba wiele dźwigać. Bo tutaj czasami podnosiłam po 25 kg i ciągnęłam wózkiem 700 kg.Gdzie ja ważę tylko 55 kg.Mała i drobna jestem ale silna heh

Edytowane przez Onnaa88
Czas edycji: 2013-10-17 o 17:47
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 21:23   #2391
Anabellunia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 11
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez anaitis0 Pokaż wiadomość
Wiecie co... jak to wszystko czytam, to zastanawiam się o co chodzi.
Rozpadają się związki trwające 5-8 lat. Takie, o których nie pomyślałabym że kiedykolwiek się rozpadną. To związki, o których myśli się, że to będą TE na zawsze. I co? Nie mogę tego pojąć.

U mnie było tak, że byłam (jestem, mimo, że minęło około 3. miesięcy od rozstania) emocjonalnie uzależniona od partnera. Byliśmy właśnie prawie 8 lat razem. Na czym to polega - chcesz być z kimś i na maxa boisz się zerwania choćby ta osoba źle wobec ciebie się zachowywała i wiele razy powinnaś była zerwać. Dodatkowo cierpię na nerwicę i lęki, które przez związek nasiliły się. Od czasu zerwania lęki minęły, ale mam ataki paniki i nerwicę. Biorę leki. Zerwałam dzięki temu, że kogoś poznałam i dzięki terapii, na którą chodzę 1,5 roku. Jednak mimo to nadal jestem uzależniona emocjonalnie od exa...co jest koszmarem, bo on ma już nową dziewczynę, a mnie ma gdzieś
Anabellunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 21:42   #2392
eterowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Kraina marzeń...
Wiadomości: 112
GG do eterowa
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Taka byłam zakochana i zaślepiona
Dziś dowiedziałam się, że pisał z byłą i chce się z nią spotkać, coś jej powiedzieć, bo nie umie tego wyrazić na facebook'u. Rozmowa miała taki przebieg, że nie było mowy o czymś niemiłym itp... Nie pierwsza taka akcja z jego strony. Na początku, kiedy zaczynaliśmy, on jednocześnie chciał iść z inną do kina. A w lutym kiedy mieliśmy kryzys pisał do innej czy ma chłopaka itp. Oprócz tego obrabiał mi dupę z 17-latką (!) (ja mam 20 za 3 tygodnie, on 25), jaka ja to jestem dwulicowa, chamska, że ma się mną nie przejmować (za dużo pisania, miałam z nią konflikt o konia), że ma przyjść z nim pogadać jak mnie nie będzie. Z obiema pisał jakiś tydzień dzień w dzień, nawet w pracy, a nie miał czasu mi na jednego zasranego sms'a odpisać. Ani odebrać telefonu. Wkur...zyłam się, poleciałam do niego, uderzyłam w twarz dwa razy, a on mi oddał! Co prawda nie mocno, ale sam fakt, że podniósł na mnie rękę... I potem mnie jeszcze z tą gówniarą obgadywał i się żalił. W sobotę przyjeżdża po mojego konia znajoma, wracam na stare śmieci. Jak on mógł... I jeszcze był wielce urażony i smutny jak mu powiedziałam jakieś 2 tygodnie temu, że nie ufam mu do końca. Ponad 1,5 roku byliśmy razem... Raz było dobrze, raz źle. Ale nigdy się czegoś podobnego nie spodziewałam po nim. Tyle razy dałam mu szansę, naiwna idiotka... Może jestem troszkę przewrażliwiona, ale mój ojciec zarzekał się, że nie będzie już zdradzał, a zawsze to robił. Także każde tego typu "niewyraźne" akcje bardzo mnie bolą, on o tym doskonale wiedział... ;( A ja głupia, głupia, głupia myślałam, że to ten jedyny! Jestem załamana, świat mi się zawalił, bo on był całym moim światem! ;(
eterowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 22:06   #2393
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Anabellunia Pokaż wiadomość
U mnie było tak, że byłam (jestem, mimo, że minęło około 3. miesięcy od rozstania) emocjonalnie uzależniona od partnera. Byliśmy właśnie prawie 8 lat razem. Na czym to polega - chcesz być z kimś i na maxa boisz się zerwania choćby ta osoba źle wobec ciebie się zachowywała i wiele razy powinnaś była zerwać. Dodatkowo cierpię na nerwicę i lęki, które przez związek nasiliły się. Od czasu zerwania lęki minęły, ale mam ataki paniki i nerwicę. Biorę leki. Zerwałam dzięki temu, że kogoś poznałam i dzięki terapii, na którą chodzę 1,5 roku. Jednak mimo to nadal jestem uzależniona emocjonalnie od exa...co jest koszmarem, bo on ma już nową dziewczynę, a mnie ma gdzieś
Jak bym czytała o sobie,tez byłam prawie 8 lat ze swoim,krótko przed 8 rocznica mnie zostawił.Miałam a może mam nadal nerwice,ale leków nie biorę,i tez byłam emocjonalnie uzależniona od exa.Robił mi wiele złego a ja z nim byłam,a oplakiwalam go dobry rok tak porządnie,upijajac sie wręcz do nieprzytomności,pakujac sie w dziwne znajomosci,romanse,ale po malu dochodzę do siebie.I rozumiem wiele coraz wiecej,teraz bym do niego nigdy nie wróciła.Chodź tęsknie za nim bardzo,mimo przykrości jaki mi wyrzadzal.I on tez ma juz nowa dziewczynę.Najgorsze są święta,bo tyle lat był on,a w zeszłym roku po prostu to był dla mnie koszmar,ze go nie było ...
Ale wytrwalam chodź nie ukrywam,ze drugi raz rozstania z nikim nie chciałabym przechodzić dlatego unikam tego by sie w kimś zakochac i zangazowac boje sie tego,tak bardzo sie boje,ze znów ktoś może mnie zostawić i zranic.
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 23:06   #2394
Anabellunia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 11
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Jak bym czytała o sobie,tez byłam prawie 8 lat ze swoim,krótko przed 8 rocznica mnie zostawił.Miałam a może mam nadal nerwice,ale leków nie biorę,i tez byłam emocjonalnie uzależniona od exa.Robił mi wiele złego a ja z nim byłam,a oplakiwalam go dobry rok tak porządnie,upijajac sie wręcz do nieprzytomności,pakujac sie w dziwne znajomosci,romanse,ale po malu dochodzę do siebie.I rozumiem wiele coraz wiecej,teraz bym do niego nigdy nie wróciła.Chodź tęsknie za nim bardzo,mimo przykrości jaki mi wyrzadzal.I on tez ma juz nowa dziewczynę.Najgorsze są święta,bo tyle lat był on,a w zeszłym roku po prostu to był dla mnie koszmar,ze go nie było ...
Ale wytrwalam chodź nie ukrywam,ze drugi raz rozstania z nikim nie chciałabym przechodzić dlatego unikam tego by sie w kimś zakochac i zangazowac boje sie tego,tak bardzo sie boje,ze znów ktoś może mnie zostawić i zranic.
Ja biorę tylko taki lek - hydrooksyzynę, jest na recepte, ale każdy lekarz Ci go przepisze jak powiesz, co się dzieje. Niestety uzależnia, ale wg mojej psycholożki, lepiej się trochę uzależnić teraz od leku niż od byłego. Najlepsze jest to, że to JA z nim zerwałam i JA poznałam kogoś innego, ale poczucie uzależnienia jest tak silne, że i tak chcę być dla byłego ważna w jakiś sposób...to chore...
Anabellunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 08:10   #2395
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Tak to już jest zazwyczaj jedna strona chce a druga nie
A co to za piosenka?Daj tytuł też się będę dołować dzisiaj deszcz pada i nigdzie nie chce mi się wychodzić
Naughty boy - la la la Jest wiele piosenek, które kiedyś słuchaliśmy z P. Ale nie chcę o tym myśleć
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 13:53   #2396
nikiii
Zadomowienie
 
Avatar nikiii
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 526
GG do nikiii
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Osiemnasty dzień każdego miesiąca chyba już zawsze będzie kojarzył mi się z nim. Zaczęliśmy być razem 18.12.2007 i co miesiąc tego dnia jakoś skromnie go obchodziliśmy
nikiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 14:19   #2397
wycinanka85
Raczkowanie
 
Avatar wycinanka85
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 171
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez mychamycha Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny
Już jakiś czas mnie tutaj nie było, ale muszę Wam powiedzieć, że daję sobie znakomicie radę. Od rozstania minęły prawie 4 i pół miesiąca i jestem zaskoczona, ja dobrze się czuję. Poznałam nowych znajomych na uczelni i to właśnie z nimi spędzam często wieczory,wychodzimy w weekendy. Nawet wpadł mi w oko jeden chłopak z naszej paczki, z nim mam najlepszy kontakt. Niestety on traktuje mnie wyłącznie jako koleżankę, ale póki co mi to nie przeszkadza i nie staram się tego zmienić. Masa innych zajęć też baaardzo pomogła mi w wyjściu na prostą. Aż sama się z siebie śmieję, że tak bardzo bałam się tego, co będzie po rozstaniu. Eks pisał do mnie ostatnio tydzień temu przekonany, że nadal go kocham Zaprzeczyłam. Powiedziałam, że zrozumiałam, że nigdy nie był wart moich uczuć i odmówiłam, kiedy poprosił o zwyczajny kontakt ze mną, o zwyczajne pisanie do siebie. Napisałam, że nie potrzebuję w gronie znajomych takich ludzi, jak on, którzy mnie oszukiwali i nie szanowali. Od tygodnia milczy i mam nadzieję, że tak zostanie. Nie potrzebuję go do szczęścia. Wbrew pozorom teraz jestem szczęśliwsza, niż będąc z nim.
Mam nadzieję, że Wam też uda się szybko odżyć. Bardzo dziękuję Wam za wsparcie, bo bez Was pewnie nie udałoby mi się tak szybko podnieść.
Boże, jak wspaniale czytać takie rzeczy
Bardzo się cieszę, że Tobie również się udało!!!!!!

Także dziewczyny, głowy do góry, każda prędzej czy później ułoży sobie życie bez swojego eksa i będzie szczęśliwa, jak nie szczęśliwsza niż w trakcie trwania związku.
wycinanka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 14:26   #2398
90agnieszka90
Zakorzenienie
 
Avatar 90agnieszka90
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ok.Łodzi
Wiadomości: 5 222
GG do 90agnieszka90
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

No i stało się to czego się obawiałam,czyli dostałam życzenia od byłego

Drakan-najlepszego
__________________
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry

90agnieszka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 14:42   #2399
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Anabellunia Pokaż wiadomość
Ja biorę tylko taki lek - hydrooksyzynę, jest na recepte, ale każdy lekarz Ci go przepisze jak powiesz, co się dzieje. Niestety uzależnia, ale wg mojej psycholożki, lepiej się trochę uzależnić teraz od leku niż od byłego. Najlepsze jest to, że to JA z nim zerwałam i JA poznałam kogoś innego, ale poczucie uzależnienia jest tak silne, że i tak chcę być dla byłego ważna w jakiś sposób...to chore...
Ja poważnie tez myśle o psychologu i wizycie u niego zobaczymy jak to będzie.No pewnie bo jego stracie dopiero zrozumialas swój błąd i to ze nie wyobrazasz sobie bez niego fukcjonowac.

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Naughty boy - la la la Jest wiele piosenek, które kiedyś słuchaliśmy z P. Ale nie chcę o tym myśleć
Świetna ta piosenka
Ja z exem słuchałam kiedyś C-Block We Belive to była nasza nutka,szkoda ze te czasy nigdy nie wrócą

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Ten kolega co byłam z nim w kinie zaproponował dzisiaj kolacje,jakos odmowilam bo boje sie,ze będzie chciał czegoś wiecej.Kurcze ja to jednak jestem dziwna sama nie wiem czego ja chce.Boje sie,nie ufam,myśle ze ma dużo lasek na boku z którymi bajeruje itp.
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-18, 18:47   #2400
Anabellunia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 11
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Ja poważnie tez myśle o psychologu i wizycie u niego zobaczymy jak to będzie.No pewnie bo jego stracie dopiero zrozumialas swój błąd i to ze nie wyobrazasz sobie bez niego fukcjonowac.

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------



Świetna ta piosenka
Ja z exem słuchałam kiedyś C-Block We Belive to była nasza nutka,szkoda ze te czasy nigdy nie wrócą

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Ten kolega co byłam z nim w kinie zaproponował dzisiaj kolacje,jakos odmowilam bo boje sie,ze będzie chciał czegoś wiecej.Kurcze ja to jednak jestem dziwna sama nie wiem czego ja chce.Boje sie,nie ufam,myśle ze ma dużo lasek na boku z którymi bajeruje itp.
Trzeba było iść. Czy od razu musisz się angażować? Trzeba było to potraktować jak miłe spędzenie czasu i nic więcej.
Anabellunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.