Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r. cz.XI

[De28]

Bo niestety macierzynstwo pokazywane jest w telewizji przez rozowe okulary. Zawsze usmiechnieta i zadbana mama. A tak nie jest. Mama jest czesto zmeczona, ma zly humor, niewyspana, nerwowa, ma ochote czasami wrzucic dziecko do szafy itp I nie znam matki, ktora by nie doswiadczala takich uczuc.

[kyte]

Dopiero wstałam, i powiem Wam że z chęcią położyłabym się z powrotem..
Dziś brzuch mi przeszkadza jak nigdy..jakoś tak mi dziwnie.

[ryba91]

Napisane przez maomami

Jaka słodka pysiunia

My mamy nocke w miarę spokojną za sobą. Mała zasnęła o 24 pospała jakoś do 3, chwile po , nakarmiłyśmy się i do 7 był spokój Teraz powoli też się zbliża pora karmienia i mała już się wierci w łóżeczku.

Pogoda dzisiaj śliczna więc chyba wybierzemy się na jakiś krótki spacerek.

Mam pytanie do mamuś od kiedy mogę zacząć kłaść małą na brzuszku??

Trzymam mocne kciuki za wszystkie wizytujące mamusie

ja małego wczoraj kładłam na brzuszku

Napisane przez niunia32

no, też to zauważyłam
ciekawe czy następna wizyta się trafi razem

u mnie wszystko ok, szyjka długa, zamknięta.
mała rośnie, jest główką w dół, czyli tak jak przypuszczałam, ze się obróciła

waży 1688g 33t3d (choć wydaje mi się, że jest to trochę zaniżone, bo sprzęt jest wiekowy) Ryba możesz wpisać
następna wizyta 12.11.2013 o 15.20

niedługo wybieramy się z mężem na USG, by mógł też zobaczyć dzieciątko. także porównam sobie

Napisane przez acelinka

ja to w ogóle rozczesuje włosy tylko po myciu bo inaczej siano by było, a tak to palcami potrząsne i fryzura gotowa


nie piszcie już o tym bunga bunga bo normalnie będe rodzić jutro albo jeszcze dzisiaj w nocy



wracam do prasowania



laski nosicie jeszcze pierścionki,obrączki? ja pierścionek ściągnęłam bo ma taki kształt że potem trudno ściągnać, ostatnio musiałam pójśc go rozciąć a z obrączką chciałam poczekam bo nie lubię chodzić bez a teraz mam paluchy troche spuchnięte i chyba będe musiała paluchy pomrozić kostkami lodu żeby ją ściągnąć

ja sciglam w polowie ciazy a ubralam zaraz po powrocie do domu;p

Napisane przez lineczka1989

ja obrączki ściągnąć nie mogę próbowałam zimną wodą, płynem do naczyń, mydłem, kremem do rąk i nawet żelem intymnym i nie poszło będę rodzić w obrączce

umnie nie mozna rodzic w bizuterii;p zadnej;p

Napisane przez domii29

Hej cioteczki

Napisane przez nemosek

Mój brzusio 36 tydzień i my

super wygladacie!

Napisane przez 89Beatka

łapie mnie jakaś deprecha nie mam ochoty na nic, ani jeść ani pić, mleka nie ma Liwia ulewa mi mleko mm, nie wiem co robić, położna ma być w środe to się zapytam.
Jestem niewyspana i inaczej wyobrażałam sobie różne rzeczy, a rzeczywistość jest kompletnie inna

ALE DZIEŃ.. nic nie załatwilam, wszedzie milion podpisów, świstków papierków. :/ jutro znów trzeba bedzie iść.
Mały zaczął ulewać na żółto, przestraszyłąm sie, ale zadzwoniłam do położnej, powiedziałam co i jak i kazała dzisiaj odstawić pierś i ściągać z nich i wylewać, a karmić tylko mm, jutro mam zadzwonić, czy cos sie zmieniło, prawdopodobnie karmić tylko cycem a w środe przyjedzie, jak bedzie miała możliwość to z wagą. Eh.. wyszłąm na panikare, ale jestem zielona z tym wzystkim. Normalnie jestem taka zmęczona że a jeszcze dzisiaj mąż wraca dopiero o 21 a jutro o 6 do pracy wiec jestem spisana tylko na siebie, a przy jego ulewaniu to sobie tego nie wyobrażam..

Dziewczyny- od jutra porodziki, zaczynacie od De? czy Lineczka jeszcze sie dzisiaj wbije:P
kciuki za szybkie i bezbolesne rozwiązania!

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Napisane przez 89Beatka

A jak to jest z zameldowanie dziecka? wiek ktoś? dom jest mojem mamy i tu bedzie meldunek

U mnie jest tak, że jak rejestrujesz dziecko to automatycznie meldujesz tam gdzie matka

a ja mam z tym problem, bo nie jestem nigdzie zameldowana ;/

Beatko- kryzys minie!

[De28]

Ale mam nerwa...nie chce spac w szpitalu, nie umiem. Bylam dwa razy i nie moglam zmruzyc oka. Do tego wkurzyl mnie moj maz. Mowie mu, ze jestem wdzieczna, ze tescie przyjezdzaja ale chce by po moim powrocie ze szpitala najpozniej po dwoch dniach pojechali. Nie chce by mi tu siedzieli na glowie. A on ze bede miala pomoc, ze co mi przeszkadzaja itp.Len jeden, bo wie ze wtedy to on mi bedzie musial pomoc A tak to tescie zajma sie malym a on bedzie mial z glowy. Zona naszego znajomego, majaca termin jak ja, urodzila w niedziele.Szczesciara. W 2 godziny. Ale co sie dziwic, dziecko malutkie 2300g. Z pochodzenia matka jest hinduska i jest drobna. Zazdroszcze, ze ma to juz za soba.

[Kociak85]

Spiesze z newsem.
Aaby na porodowce! Nina zdecydowala sie wyjsc tydzien wczesniej. Czeka na cc i pyta sie kto sie zglasza na pare

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lilith890502]

Napisane przez Kociak85

Spiesze z newsem.
Aaby na porodowce! Nina zdecydowala sie wyjsc tydzien wczesniej. Czeka na cc i pyta sie kto sie zglasza na pare

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak myślałam że zechce wyjść wcześniej kciuki trzymam żeby było ok

[Margot156]

Napisane przez Kociak85

Spiesze z newsem.
Aaby na porodowce! Nina zdecydowala sie wyjsc tydzien wczesniej. Czeka na cc i pyta sie kto sie zglasza na pare

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

aaaa kolejna dziecina
czekam na info i trzymam kciuki!!!

[rusalka12]

No to trzymamy kciuki za Aaby!!!

Ja tez mialam inne wyobrazenia na temat macierzynstwa. Naczytalam sie, jak to jest pieknie, ze po trzech miesiacach dziecko zaczyna przesypiac ciurkiem 6h w nocy, ze bardzo latwo rozroznic kiedy placze bo glodne, bo mokre, bo zmarznieta lub bo potrzebuje bliskosci (ja uwazalam, ze okrpona ze mnie matka, skoro dl mnie kazdy placz brzmial podobnie). Teorie mialam w jednym paluszku. Praktyka jak zwykle byla zupelnie inna... Ale jakos dalismy sobie rade. Mala juz ma trzy lata i wszyscy zyja :-D
I za nic nic nie zamienilabym tego doswiadczenia

[basiula19]

Nemosku ty widze masz termin tak jak ja więc czekam na info co twoja ginka na odstawienie powie.....tyle, że u Ciebie chyba cos sie juz dzieje prawda??? a u mnie poza częstymi skurczami to nic.....


mamusie spodziewające sie chłopczyków strzeżcie sie hehehhe bo do pary chłop potrzebny na gwałt hehehhehehe

[lineczka1989]

Napisane przez ola_k11

Dziewczyny to nie jest tak, że zawsze musi być ciężko ale na pewno nie jest tak jak to piszą w książkach Najtrudniej jest się przestawić na początku a potem już z górki

wiem że nie zawsze musi być tak ciężko, ale sama świadomość tego że tak może być zaczya mnie przerażać... nie przeraża mnie tak poród jak to ze mogę nie dać sobie rady z macierzyństwem

Napisane przez De28

Bo niestety macierzynstwo pokazywane jest w telewizji przez rozowe okulary. Zawsze usmiechnieta i zadbana mama. A tak nie jest. Mama jest czesto zmeczona, ma zly humor, niewyspana, nerwowa, ma ochote czasami wrzucic dziecko do szafy itp I nie znam matki, ktora by nie doswiadczala takich uczuc.

tego się właśnie spodziewam tylko boję się tego że moja frystracja tym że moja nieporadność odbije się na TŻ

Napisane przez ryba91

Dziewczyny- od jutra porodziki, zaczynacie od De? czy Lineczka jeszcze sie dzisiaj wbije:P
kciuki za szybkie i bezbolesne rozwiązania!

nie wbije nie rodzę jeszcze!

Napisane przez De28

Ale mam nerwa...nie chce spac w szpitalu, nie umiem. Bylam dwa razy i nie moglam zmruzyc oka. Do tego wkurzyl mnie moj maz. Mowie mu, ze jestem wdzieczna, ze tescie przyjezdzaja ale chce by po moim powrocie ze szpitala najpozniej po dwoch dniach pojechali. Nie chce by mi tu siedzieli na glowie. A on ze bede miala pomoc, ze co mi przeszkadzaja itp.Len jeden, bo wie ze wtedy to on mi bedzie musial pomoc A tak to tescie zajma sie malym a on bedzie mial z glowy. Zona naszego znajomego, majaca termin jak ja, urodzila w niedziele.Szczesciara. W 2 godziny. Ale co sie dziwic, dziecko malutkie 2300g. Z pochodzenia matka jest hinduska i jest drobna. Zazdroszcze, ze ma to juz za soba.

a co ja mam powiedzieć jak nigdy w życiu nie byłam w szpitalu

a mąż... no wygodnicki jest, tylko szkoda że nie pomyślał że Tobie mogą troszeczkę przeszkadzać


własnie parzę sobie pierwszy kubek herbaty z liści malin- to wygląda jak trawa a pachnie jak siano

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

Napisane przez Kociak85

Spiesze z newsem.
Aaby na porodowce! Nina zdecydowala sie wyjsc tydzien wczesniej. Czeka na cc i pyta sie kto sie zglasza na pare

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nooo nieeee, Aaby to był mój termin!
czekamy na wieści o tym że Nina jest na świecie i trzymam kciuki!!

[ryba91]

Aaby KCIUKI!!!

De- Nie dziwie Ci się że nie chcesz ich po porodzie niewiadomo jak długo.. męża masz cwanego

Ja powiedziałam ze w szpitalu życzę sobie tylko siostre i meża, nikt inny miał nie przychodzić.

Kuźwa, mam takie zastoje ;(

a mnie też mąż dzisiaj wkur,wił.,,
pomaga- jestem mu za to wdzięczna, bo serio robi wiele, jak z butelki to małego karmi, jak ponosic też, kąpie, no ogólnie po pracy zajmuje sie małym, a jeszcze w domu mi pomaga.. ale kurde mówie mu że mały ulewa i to sporo a on że ciągle przesadzam, że wymyslam.. dopiero jak na niego sie mały zrzygał i to tak porządnie to stwierdził ze mam racje, ale ż mały sie przejada... no wiec stwierdziłam że i tak nie je tyle ile powinien, bo je maks 80 ml.. no i mówie mu że martwie sie bo potrafi ulewać nawet po godzinie czy dwóch od odbicia, podczas snu.. i że martwie sie zeby w nocy nie zaczął się krztusić itd.. ale on mi ciągle mówi ze wymyślam... dopiero jak mały dzisiaj zwrócił coś żółtego to stwierdził ze faktycznie mam racje i od razu do lekarza chciał iść, i mnie wyśmiał ze do położnej dzwonie... potem mówie ze jak wrócimy ze spaceru to że nakarmi małego i ja sie kimnę bo jestem strasznie zmęczona, ledwo na oczy widzę, łeb mnie napierdziela i cycki mnie bolą niesamowicie, powiedział spoko- wracam a on ubrany i wychodzi.. bo kolega go poprosił zeby zmienił go na kilka godzin w pracy a on kiedys mu te godziny odrobi.. super. Jak ja go potrzebuje tak ten poszedł i widziałam go dzisiaj 20 minut.. wyszedł o 6:30 wrócił o 15 a o 16:30 (w tym czasie byłam na spacerze z młodym, na godzine 15minut:P) już wychodził . a wróci koło 23......:/ a jutro od rana na swojej zmianie :/

[Mya1989]

Napisane przez Trele_Morele

Jestem I ja z moja pijawka )
Załącznik 5452306 Załącznik 5452307


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jaka słodzinka

Napisane przez Trele_Morele

O kurde :P
U mnie ostatnio dzien z noca sie mieszaja to I data mi lekko przeskakuje. Specjalnie jednak sprawdziłam I u mnie swieci ksiezyc jak latara

Rybko moze jemu naprawde ulewa sie tylko nadmiar? Jesli pozniej normalnie Ci spi to widocznie zostaje mu w brzuszku tyle ile potrzebuje?
Nie wiem co Ci poradzic


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:13 ----------

Widziałyscie ze na noworocznych urodzil sie chłopczyk z data na 08.01 ?
Wazy 1120g . Z tego co zrozumialam mama przestała czuc ruchy I okazalo sie ze faktycznie cos jest nie tak - niewydolnosc lozyska , automatycznie CC .
Ja pierdziu.. Gdzie tam styczen?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jaki maluszek, weszłam tam i poczytałam sobie o nim, będę trzymac kciuki aby z nim wszystko okej było.

Napisane przez Lilith890502

może po prostu szyjka Ci się miękka zrobiła, nie ma co panikować, zresztą cokolwiek by nie było to Ty gotowa do porodu

No włacha, Lineczka niech tu nie panikuje

Napisane przez nemosek

Mój brzusio 36 tydzień i my

bardzo ładnie wyglądasz

Napisane przez De28

Ale mam nerwa...nie chce spac w szpitalu, nie umiem. Bylam dwa razy i nie moglam zmruzyc oka. Do tego wkurzyl mnie moj maz. Mowie mu, ze jestem wdzieczna, ze tescie przyjezdzaja ale chce by po moim powrocie ze szpitala najpozniej po dwoch dniach pojechali. Nie chce by mi tu siedzieli na glowie. A on ze bede miala pomoc, ze co mi przeszkadzaja itp.Len jeden, bo wie ze wtedy to on mi bedzie musial pomoc A tak to tescie zajma sie malym a on bedzie mial z glowy. Zona naszego znajomego, majaca termin jak ja, urodzila w niedziele.Szczesciara. W 2 godziny. Ale co sie dziwic, dziecko malutkie 2300g. Z pochodzenia matka jest hinduska i jest drobna. Zazdroszcze, ze ma to juz za soba.

współczuję tej nocki w szpitalu, co do tż to wiem jak się czujesz. Mój dzisiaj mi się rzucał, że ja nic nie robię, a on do pracy chodzi i mnie pod☠☠☠☠ił i powiedziałam, że nie będę się nad nim użalać, bo on się nade mną nie użala i tylko ja się nad sobą użalam. Ale i tak wisi w powietrzu od kilku dni wojna i cos czuję, że niedługo wybuchnę...

Napisane przez Kociak85

Spiesze z newsem.
Aaby na porodowce! Nina zdecydowala sie wyjsc tydzien wczesniej. Czeka na cc i pyta sie kto sie zglasza na pare

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jaaaa! Będzie dzidziulek

Dziewczyny, tak piszecie o tych problemach, że zaczyna mnie to przerażać... Ja wiem, że nie będzie kolorowo i nastawiam się na problemy, wiadomo, że dziecko wywróci świat do góry nogami, ale chyba nie jest aż tak źle

[kyte]

Napisane przez nemosek

Mój brzusio 36 tydzień i my

Pięknie, a jaka jesienna aranżacja I śliczna bluzeczka!

Napisane przez rusalka12

Trzm j sie kochana. Kazda z nas miewa chwile zwatpienia, gorsze dni. Wazne, zebys nie zamykala tego w sobie. Bo to sie moze skonczyc baby blues...

Zuzziak ja chodze rozdrazniona od jakis trzech dni. Wszystko mnie irytuje, mam ochote wrzeszczec...znajoma wlasnie wyszla to mi sie troche poprawilo. Matko jak ona potrafi poprawic mi humor :-D

Kurczak a ja blondynka nie wiedzialam, ze herbatka z malin to na przyspieszenie porodu i pije sobie taka z suszu malinowego

Olenka na szklanke zazwyczaj wychodzi mi 5 jajek. Zalezy jakie duze jaja.

Ech cieszylabym sie jakby tak do mnie ktos wpadal na ciacho i kawe czesciej ńiz raz na tydzien. Zaczynam glupiec w domu. Kazda z bliskich mi babek mieszka daleko wiec nie widzimy sie za czesto. Sis pracuje, wiec widze ja tylko chwile wieczorem i tak mi mijaja samotnie dni. A ja jestem bardzo spoleczna bestia - dlatego tak lubie swoja prace w winiarnii (to, ze otoczona winem to dodatkowy plus ) a ciasta uwielbiam robic, dobra kawe tez - dlugo oszczedzalam napiwki, ale kupilam sobie cisnieniowa maszyne i mam szerokie pole do popisu jak ktos wpada na kawke

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Oooo i nalewkami bym czestowala...

nie ma problemu ja już do Ciebie pędzę!
Rusałko znasz jakieś przepisy na muufinki? Tylko nie jakieś wymyślne...

Napisane przez De28

Ale mam nerwa...nie chce spac w szpitalu, nie umiem. Bylam dwa razy i nie moglam zmruzyc oka. Do tego wkurzyl mnie moj maz. Mowie mu, ze jestem wdzieczna, ze tescie przyjezdzaja ale chce by po moim powrocie ze szpitala najpozniej po dwoch dniach pojechali. Nie chce by mi tu siedzieli na glowie. A on ze bede miala pomoc, ze co mi przeszkadzaja itp.Len jeden, bo wie ze wtedy to on mi bedzie musial pomoc A tak to tescie zajma sie malym a on bedzie mial z glowy. Zona naszego znajomego, majaca termin jak ja, urodzila w niedziele.Szczesciara. W 2 godziny. Ale co sie dziwic, dziecko malutkie 2300g. Z pochodzenia matka jest hinduska i jest drobna. Zazdroszcze, ze ma to juz za soba.

Ehh faceci..Jeszcze wyjdzie na to że będziesz musiała skakać koło teściów, tyle będzie z ich pomocy..

Napisane przez Kociak85

Spiesze z newsem.
Aaby na porodowce! Nina zdecydowala sie wyjsc tydzien wczesniej. Czeka na cc i pyta sie kto sie zglasza na pare

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

aaaaaa ale wiadomość!!!Trzymam mocno kciuki!!

[Mya1989]

Napisalam do Pepper co tam słychac, odpisała mi, że ciągle o nas myśli i lada moment wraca na forum, bo jej tęskno U nich były problemy z karmieniem, ale wychodzi już chyba na prostą ze wszystkim

[kyte]

Napisane przez ryba91

Dziewczyny, tak piszecie o tych problemach, że zaczyna mnie to przerażać... Ja wiem, że nie będzie kolorowo i nastawiam się na problemy, wiadomo, że dziecko wywróci świat do góry nogami, ale chyba nie jest aż tak źle

Przyznam, że ja też zaczęłam powątpiewać w swoje siły...

[Kociak85]

A pamiętacie jak to z aaby jest - ona miała zaplanowaną cesarkę? Bo nie pamiętam, a nie chciałam jej tyłka zawracać takimi pytaniami teraz

[ryba91]

Napisane przez Mya1989

Napisalam do Pepper co tam słychac, odpisała mi, że ciągle o nas myśli i lada moment wraca na forum, bo jej tęskno U nich były problemy z karmieniem, ale wychodzi już chyba na prostą ze wszystkim

Ooo no to super że już na prostą wychodzą :P

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez Kociak85

Spiesze z newsem.
Aaby na porodowce! Nina zdecydowala sie wyjsc tydzien wczesniej. Czeka na cc i pyta sie kto sie zglasza na pare

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mocno zaciskam kciuki !!!

[Trele_Morele]

Napisane przez Kociak85

Spiesze z newsem.
Aaby na porodowce! Nina zdecydowala sie wyjsc tydzien wczesniej. Czeka na cc i pyta sie kto sie zglasza na pare

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to sie zaczeło .
Abby


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zwariowane-serduszko]

Ma ktoś ebooki tych książek :
- Pierwszy rok życia dziecka.
- W Paryżu dzieci nie grymaszą.
??
Może być też coś innego o podobnej tematyce Szukałam, ale nic nie znalazłam
Skoro i tak cały dzień leżę w łóżku to może chociaż poczytam

[domii29]

Napisane przez Kociak85

Spiesze z newsem.
Aaby na porodowce! Nina zdecydowala sie wyjsc tydzien wczesniej. Czeka na cc i pyta sie kto sie zglasza na pare

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Będzie kolejne maleństwo !!
Aaby

[Trele_Morele]

Dziewczyny ma ktoras nawilzacz powietrza?
Chce kupic no mamy suche powietrza w mieszkaniu a jak zaczniemy grzac to bedzie jeszcze gorzej.
Nie wiem tylko czy na pokoj 8m2 starczy mi taki o pojemnosci 3l czy lepiej wziasc ten na 5l?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dzidziadziumdzia]

Kociak Aaby ma planowa cesarke

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nemosek]

Napisane przez lineczka1989

aaaa z sesji na razie dostałam dwie fotki wrzucę zaraz :P

pewnie że spokój a co się denerwować będę zobaczymy czy się zacznie lada chwila


to pokazuję 2 foty z sesji wczorajszej

Fajne ,pomysłowe z literkami

Napisane przez Trele_Morele

Ja rozmroziłam wczoraj Tz gołabki ale nie odważyłam sie zjesc jeszcze kapusty.
Sline miałam do kolan.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------



O no to prawie 1,5kg ròznicy )


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Też bym poczekała z kapucha,ale farsz jak najbardziej

Ja właśnie najadłam się na zapas tak żeby mi bokami wychodziło

Napisane przez domii29

ślicznie wyglądacie, cała trójeczka



Zapomniałam napisać że Twoja "buła" przecudna
Jasiek waży teraz 2750g

Co do teściowej, wkurza się ale chyba zdaje sobie sprawę z tego że jest upierdliwa

Napisane przez Kociak85

nemosku, ładna bluzeczka
A wózek to Tako City Move - kolor ten chabrowy
http://wspb.home.pl/tako/index.php?o...category_id=34

lineczka, oooo... kolejne zdjęcia z literkami ze scrabbli pomysłowe bardzo mnie się podobają takowe

idę robić obiad - dzisiaj na słodko - naleśniki z bananami polane czekoladą

E tylko bluzeczka ?????
Jak napisałaś to już Cię z wózkiem skojarzyłam

Napisane przez Zuzziak

Domii Jasio pięknie rośnie! śliczne oczka ma
Nemosek super zdjęcia! i jaka piękna jesień na zdjęciach
Lineczka bardzo fajny pomysł z literkami a twój brzusio...pięknym okrąglutki i jak wysoko jeszcze

Ja dziś totalnie rozdrażniona jestem, znów się poryczałam jak głupia i to bez powodu. Tak słabo mi, nie mam siły, kręci się w głowie...totalny dołek mój gin na szkoleniu jeszcze, także powiedział że w razie gdyby wróciły takie ataki to iść na ip. zaraz się szykuję do lekarza rodzinnego by porozmawiać o tym niespaniu i rozdrażnieniu bo już tady nie daję nie sądziłam że ostatnie tygodnie będę aż tak źle przechodziła. liczę że dr mi coś przepisze na spanie i te moje nerwy bo za długo już to trwa, a ja się coraz gorzej czuję.
Mam pytanko...czy też tak macie, że maluszki są bardzo spokojne przez 1-2 dni a potem rozrabiają cały dzień? Mój po bardzo cichym weekendzie, dziś od rana rozrabia non stop.

Oj tak pogodę udało się ładna utrafić
Oj tak dzisiaj dzień aktywności większej był,a wczoraj jakaś dziwna cisza.

A meliskę pijesz?Może coś pomoże

Napisane przez 89Beatka

łapie mnie jakaś deprecha nie mam ochoty na nic, ani jeść ani pić, mleka nie ma Liwia ulewa mi mleko mm, nie wiem co robić, położna ma być w środe to się zapytam.
Jestem niewyspana i inaczej wyobrażałam sobie różne rzeczy, a rzeczywistość jest kompletnie inna

Mogę tylko przytulić
Już niedługo i nas czekają pewnie cięższe dni


Rybko Dziękuję

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez Kociak85

Spiesze z newsem.
Aaby na porodowce! Nina zdecydowala sie wyjsc tydzien wczesniej. Czeka na cc i pyta sie kto sie zglasza na pare

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

OOł ,ale numer trzymamy kciukasy

[Trele_Morele]

Ryba a co Ci powiedzieli o tym , ze Kacperek ulewa na żòłto? Że niby zjadłaś coś nie tak?




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nemosek]

Napisane przez basiula19

Nemosku ty widze masz termin tak jak ja więc czekam na info co twoja ginka na odstawienie powie.....tyle, że u Ciebie chyba cos sie juz dzieje prawda??? a u mnie poza częstymi skurczami to nic.....


mamusie spodziewające sie chłopczyków strzeżcie sie hehehhe bo do pary chłop potrzebny na gwałt hehehhehehe

Napiszę w piątek

O nie nie jeszcze nic się nie dzieje brzuch pobolewa okresowo tylko od czasu do czasu i twardnieje dlatego tez biorę Nospę żeby jeszcze zatrzymać ewentualne "coś"

Chce skończyć 37 tydzień na spokojnie a potem niech się dzieje co chce

[aksbarg]

Napisane przez zwariowane-serduszko

Ma ktoś ebooki tych książek :
- Pierwszy rok życia dziecka.
- W Paryżu dzieci nie grymaszą.
??
Może być też coś innego o podobnej tematyce Szukałam, ale nic nie znalazłam
Skoro i tak cały dzień leżę w łóżku to może chociaż poczytam

Ja mam:
"w oczekiwaniu na dziecko" oraz "język niemowląt".
Też bym chciała te powyższe.

[Kociak85]

nemosku, no znaczy się ładny brzuszek w ładnej bluzeczce i fajne otoczenie do tego. Teraz można jeszcze korzystać z uroków jesieni i ładne zdjęcia robić

[nasturcja7667]

Wróciłam!
Wizyta trwała prawie dwie godziny, bo miałam spore skurcze na ktg i doktor długo mnie trzymał.
Ogólnie mam już skierowanie do szpitala. Lekarz powiedział jednak, że mam je wykorzystać, gdy poczuję mocne skurcze lub odchodzące wody. Dzieć jest już w kanale, główka wyczuwalna w badaniu wewnętrznym, rozwarcie "w połowie do pełni". Do maxymalnej dawki fenoterolu dołożył mi jeszcze duphaston. Mam odstawić we wtorek. W środę kolejna wizyta. Ogólnie on powiedział, "Byle wytrzymać tydzień, potem można rodzić".
Najprawdopodobniej od 31.10 będę juz w szpitalu i będą ciąć 4.11. Ale wiele zależy od tego, jak będzie w przyszłą środę [może się uda kilka dni przeciągnąć jeszcze, ale lekarz wątpi], oraz od tego, czy nie zacznę rodzić na dniach [w to lekarz bardzo wierzy...].

Moja kluska waży 3130g w 35t0d

Sram żarem jak przed pożarem. TŻ mało nie spadł z krzesła, jak lekarz powiedział "do zobaczenia w środę na wizycie, albo na oddziale już jutro".

Pobrali mi jeszcze GBS, HCV, HIV i zapłaciłam 380zł. Mało nie umarłam na zawał. No, ale gość ordynator oddziału, na którym chcę rodzić. A wiadomo: pacjentka ordynatora to inny status niż pacjentka kogośtam. Taką mam nadzieję

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Aaby- kciuki mocne!!!

[ryba91]

Napisane przez Trele_Morele

Ryba a co Ci powiedzieli o tym , ze Kacperek ulewa na żòłto? Że niby zjadłaś coś nie tak?




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ŻE SIE ZDARZA. i mam sie nie martwić, a na wizycie u pediatry powiedzieć co sie dzieje, w jakich ilościach...
ale nie pytała co jadłam..wiec to raczej nie z jedzenia :P
powiedziała zebym sprawdziła ile ulewa po mm jak jest na nim cały dzień, potem cały dzien na cycu.. kazała masować piersi żeby usunąć te zastoje, bo są wielkie, ogromne, bolące i wiecie co mi powiedziała? że za krótko przystawiam małego i dlatego mi sie zastoje porobiły, a sama mi kazała maks 15minut przystawiać,a ja przystawiam i tak ok. 30 minut....

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Napisane przez nasturcja7667

Wróciłam!
Wizyta trwała prawie dwie godziny, bo miałam spore skurcze na ktg i doktor długo mnie trzymał.
Ogólnie mam już skierowanie do szpitala. Lekarz powiedział jednak, że mam je wykorzystać, gdy poczuję mocne skurcze lub odchodzące wody. Dzieć jest już w kanale, główka wyczuwalna w badaniu wewnętrznym, rozwarcie "w połowie do pełni". Do maxymalnej dawki fenoterolu dołożył mi jeszcze duphaston. Mam odstawić we wtorek. W środę kolejna wizyta. Ogólnie on powiedział, "Byle wytrzymać tydzień, potem można rodzić".
Najprawdopodobniej od 31.10 będę juz w szpitalu i będą ciąć 4.11. Ale wiele zależy od tego, jak będzie w przyszłą środę [może się uda kilka dni przeciągnąć jeszcze, ale lekarz wątpi], oraz od tego, czy nie zacznę rodzić na dniach [w to lekarz bardzo wierzy...].

Moja kluska waży 3130g w 35t0d

Sram żarem jak przed pożarem. TŻ mało nie spadł z krzesła, jak lekarz powiedział "do zobaczenia w środę na wizycie, albo na oddziale już jutro".

Pobrali mi jeszcze GBS, HCV, HIV i zapłaciłam 380zł. Mało nie umarłam na zawał. No, ale gość ordynator oddziału, na którym chcę rodzić. A wiadomo: pacjentka ordynatora to inny status niż pacjentka kogośtam. Taką mam nadzieję

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Aaby- kciuki mocne!!!

za wizyte!! :P
co do pogrubionego- zgadza się

Jak ja leżałam to ze mna na oddziale leżała córka ordynatora- miała full wypas, swoją pielęgniarkę i położną 24h i wszystko co chciała. Jak urodziła i wyszła to przyjeli dziewczyne która prywatnie u ordynatora prowadziłą ciąże to miała nawet swoją sale :P i mogła wszystko;p nie miała tylko położnej dzieciecej- wszystkie na nią ryczały ciagle, że źle sie zajmuje synem itd..