Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r. cz.XI

[rusalka12]

Nemosek no nie jestem najmlodsza :-P
W sumie czuje sie na20+ ale ostatnio ogladalismy z Tz foty z poczatkow znajomosci i uswiadomilam sobie, ze poznalismy sie wieeeki temu i nadal mam do niego slabosc (choc mnie czasem wkurza haha, ale to chyba kazdy tak ma) i z nim to moge na koniec swiata (choc wlasciwie juz jedstem haha)

[lineczka1989]

Napisane przez nemosek

Do roboty,wyganiać Nelę

wyganiamy, wyganiamy


dziewczyny, a powiedzcie mi, czy przed samym porodem robi się tam na dole bardziej... luźno? bo TŻ wczoraj stwierdził że o wiele jestem luźniejsza niż ostatnimi czasy i tak się zastanawialiśmy czy to jakiś objaw czy nie

[Olenka_24]

Lineczka, Anulka może to już coś się zaczyna dziać

Napisane przez niunia32

no, też to zauważyłam
ciekawe czy następna wizyta się trafi razem

u mnie wszystko ok, szyjka długa, zamknięta.
mała rośnie, jest główką w dół, czyli tak jak przypuszczałam, ze się obróciła

waży 1688g 33t3d (choć wydaje mi się, że jest to trochę zaniżone, bo sprzęt jest wiekowy) Ryba możesz wpisać
następna wizyta 12.11.2013 o 15.20

niedługo wybieramy się z mężem na USG, by mógł też zobaczyć dzieciątko. także porównam sobie

Za wizytę

[nemosek]

Zmieniliśmy jednak kolor wózka na inny i nie będzie tańszej torby bo już w ogóle nie mają z tego koloru
Nosz kurcze znowu coś

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Napisane przez rusalka12

Nemosek no nie jestem najmlodsza :-P
W sumie czuje sie na20+ ale ostatnio ogladalismy z Tz foty z poczatkow znajomosci i uswiadomilam sobie, ze poznalismy sie wieeeki temu i nadal mam do niego slabosc (choc mnie czasem wkurza haha, ale to chyba kazdy tak ma) i z nim to moge na koniec swiata (choc wlasciwie juz jedstem haha)

Doczytałam Twój wiek, stara też nie jesteś

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

za wizytkę Niunia

[rusalka12]

Do mnie dzis wpada znajoma tz ze swoja podopieczna (pracuje jako niania, swietna babka) wiec spadam jakies szybkie ciasto robic bo zostaly tylko 4 babeczki.

[Olenka_24]

Napisane przez lineczka1989

wyganiamy, wyganiamy


dziewczyny, a powiedzcie mi, czy przed samym porodem robi się tam na dole bardziej... luźno? bo TŻ wczoraj stwierdził że o wiele jestem luźniejsza niż ostatnimi czasy i tak się zastanawialiśmy czy to jakiś objaw czy nie

Nie wiem czy to możliwe ale mi przyszło do głowy że masz już rozwarcie

[lineczka1989]

Napisane przez nemosek

Zmieniliśmy jednak kolor wózka na inny i nie będzie tańszej torby bo już w ogóle nie mają z tego koloru
Nosz kurcze znowu coś

a jaki kolor wcześniej zamówiliście a jaki teraz? a w ogóle powiedz mi ile płacicie za taki zestaw? no oprócz torby

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez Olenka_24

Nie wiem czy to możliwe ale mi przyszło do głowy że masz już rozwarcie

o boże nie pomyślałam o tym

mamuśki wiecie coś na ten temat?!

[Olenka_24]

Napisane przez lineczka1989

a jaki kolor wcześniej zamówiliście a jaki teraz? a w ogóle powiedz mi ile płacicie za taki zestaw? no oprócz torby

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------



o boże nie pomyślałam o tym

mamuśki wiecie coś na ten temat?!

Lineczka ale to niech doświadczone mamy się wypowiedzą, to była moja pierwsza myśl po prostu Także bez paniki

[aksbarg]

Napisane przez Trele_Morele

Ładne imie , choc pierwsze słysze !
Z Kad taki pomysł?

Dzięki! Wiele osób nie ma pojęcia,że takie imię istnieje.
Kompletnie nie mogliśmy się zdecydować, chcieliśmy imię oryginalne, niepopularne ale jednocześnie nie pretensjonalne jak Dżesika czy Vivienne.

Napisane przez Kociak85

Co prawda Kamieńskiego to mój drugi wybór jeśli chodzi o szpital - na pewno anestezjolog ma jakiś termin wizyt. Co do ankiety - ja mam taką ze szpitala wałbrzyskiego i tam po prostu są pytanie typu: czy jesteś uczulona na coś, czy miałaś już kiedyś znieczulenie, jak je zniosłaś, czy jesteś na coś chora, przyjmujesz jakieś leki. Takie tam medyczne sprawy, żeby wykluczyć wszelkie niebezpieczeństwa czy komplikacje związane ze znieczuleniem

No właśnie nie ma żadnego dyżuru ani nic. Ruletka. Chodziłam do szkoły rodzenia w szpitalu i położna mówiła,że trzeba czatować pod pokojem, może będzie ktoś albo nie... Chore to jest. Jak nie wypełnie tej ankiety to mogę się pożegnać z zzo.
Najgorsze jest to,że ja nie wiem jaki mam próg bólu. Chciałabym rodzić bez znieczulenia ale nigdy nie wiadomo jak będę to wszystko odczuwać.

Napisane przez slimaczek19

ja zamierzam, ale nie wiedziałam, że jest zzo
wiem, że na Brochowie trzeba się wcześniej umawiać

najlepiej chyba tam zadzwonić i dopytać...

Ja dzwonię i nikt nie odbiera ciągle

Pamiętajcie dziewczyny o kamerach na porodówkach na Kamieńskiego -pisałam w poprzednim wątku o tym.
Są włączane na 4 okres porodu, możecie nie wyrazić na to zgody-trzeba podpisać oświadczenie.

Od czwartku odstawiłam fenka i duphaston, na razie cisza. Spuchłam trochę na twarzy, robi mi się drugi podbródek
Co do odwiedzin to też wolałabym aby mnie nikt na początku nie odwiedzał.

Moja mała coś się ostatnio mało rusza, martwi mnie to trochę. Dziś rano zjadłam chlebek razowy z miodem i wypiłam mleko, zaczęła się niemrawo ruszać dopiero po ok. godzinie.

[lineczka1989]

Napisane przez Olenka_24

Lineczka ale to niech doświadczone mamy się wypowiedzą, to była moja pierwsza myśl po prostu Także bez paniki

nie no nie panikuję próbowałam coś na ten temat w internecie znaleźć ale nie mogę znaleźć nic takiego

[nemosek]

Napisane przez lineczka1989

a jaki kolor wcześniej zamówiliście a jaki teraz? a w ogóle powiedz mi ile płacicie za taki zestaw? no oprócz torby

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------



o boże nie pomyślałam o tym

mamuśki wiecie coś na ten temat?!

Wcześniej Antarcticę teraz Americę jednak bierzemy

3 tys- wózek 2 w1 ,fotelik Maxi Cosi Pebble i baza Family fix plus te wszystkie akcesoria.

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Lineczka ale w razie wu to już możesz rodzić
Bądź przygotowana

[lineczka1989]

Napisane przez nemosek

Wcześniej Antarcticę teraz Americę jednak bierzemy

3 tys- wózek 2 w1 ,fotelik Maxi Cosi Pebble i baza Family fix plus te wszystkie akcesoria.

to cena fajna jak za taki zestaw

[Taszanta]

Napisane przez Kociak85

I tak dobrze, że to przyjęły moja mama jak usłyszała, że chcę, żeby odwiedzili mnie w szpitalu dopiero na drugi dzień po porodzie, to powiedziała, że i tak się nie posłucha tzn moja mama jak dla mnie mogłaby przyjść i pierwszego dnia, ale jak mamie pozwolę to teściowej też muszę. No i tak to chyba jak się będę źle czuła to będę musiała je trochę oszukać i napisać dopiero na drugi dzień, że urodziłam. Ale nie wiem czy wytrzymam. Ale powiedziałam już mężowi, że jak ktoś przyjdzie z kamerą to WYGONIĘ (jak rodził się jego bratanek to teście się pojawili z kamerą i teraz szwagierka ma "piękne" nagrania...)
.

Napisane przez dzidziadziumdzia

Ja zarządzilam ze moga nas oglądać w szpitalu po porodzie ale jak wrócimy do domu to zostajemy sami (z Alisa) ale wtedy mieszkaliśmy 300km od rodziców. Uszanowali.

Teraz sila rzeczy jak maly wyjdzie to będą musieli ostroznie bo on będzie wrażliwy na wszystkie bakterie.
Zresztą teraz chce go po prostu mieć blisko. A reszta niech sobie robi co chce
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja chyba też to wolę, bo siłą rzeczy takie wizyty będą krótsze niż w domu, a jak będę się źle czuła to mam prawo leżeć w łóżku i nie brać aktywnego udziału w wizycie, a przecież w domu nie będę ich w sypialni przyjmować

Napisane przez domii29

Dzień dobry


W ogóle to chyba będę się musiała wyprowadzić do rodziców na kilka dni... Komin się nam zapycha i co tydzień trzeba go czyścić, mój tata się wkurzył i go właśnie rozwalają i będą robić nowy co wiąże się z tym że nie będzie można palić w domu dopóki nie skończą a jednak Jaśkowi ciepła potrzeba

Domi strasznie dużo twój tato w ten dom teściowej inwestuje, nie zabezpiecza się jakoś, gdyby okazało się, że jednak nie dasz rady z nią wytrzymać i się wyprowadzacie? Bo zrozumiałam że on wszystkie koszty ponosi, teściowa nic nie dokłada?


Dziewczyny a tak w ogóle to mam pytanie- co myślicie o wyjeździe na urlop z dwumiesięcznym dzieckiem?
Tak bardzo wstępnie myślimy, moglibyśmy pojechać gdzieś w okolicach świąt, myślałam nad jakimś cieplejszym miejscem, a więc dochodzi podróż samolotem, na miejscu raczej mało mobilnie, ot tak żeby zmienić otoczenie, wygrzać się w słońcu itp. Potem nie mamy szans na wyjazd aż do lata, bo TŻ miałby trudności z urlopem.

Tylko pytanie, czy to nie za wcześnie brać dziecko na wyjazd? I czy takiego wyjazdu nie zrobi się jakiś horror? Już samą podróż samolotem czarno widzę

[Lilith890502]

Napisane przez lineczka1989

nie no nie panikuję próbowałam coś na ten temat w internecie znaleźć ale nie mogę znaleźć nic takiego

może po prostu szyjka Ci się miękka zrobiła, nie ma co panikować, zresztą cokolwiek by nie było to Ty gotowa do porodu

[Antibia86]

Napisane przez aksbarg

Dzięki! Wiele osób nie ma pojęcia,że takie imię istnieje.
Kompletnie nie mogliśmy się zdecydować, chcieliśmy imię oryginalne, niepopularne ale jednocześnie nie pretensjonalne jak Dżesika czy Vivienne.


No właśnie nie ma żadnego dyżuru ani nic. Ruletka. Chodziłam do szkoły rodzenia w szpitalu i położna mówiła,że trzeba czatować pod pokojem, może będzie ktoś albo nie... Chore to jest. Jak nie wypełnie tej ankiety to mogę się pożegnać z zzo.
Najgorsze jest to,że ja nie wiem jaki mam próg bólu. Chciałabym rodzić bez znieczulenia ale nigdy nie wiadomo jak będę to wszystko odczuwać.



Ja dzwonię i nikt nie odbiera ciągle

Pamiętajcie dziewczyny o kamerach na porodówkach na Kamieńskiego -pisałam w poprzednim wątku o tym.
Są włączane na 4 okres porodu, możecie nie wyrazić na to zgody-trzeba podpisać oświadczenie.

Od czwartku odstawiłam fenka i duphaston, na razie cisza. Spuchłam trochę na twarzy, robi mi się drugi podbródek
Co do odwiedzin to też wolałabym aby mnie nikt na początku nie odwiedzał.

Moja mała coś się ostatnio mało rusza, martwi mnie to trochę. Dziś rano zjadłam chlebek razowy z miodem i wypiłam mleko, zaczęła się niemrawo ruszać dopiero po ok. godzinie.

ja długi czas nie brałam kamienskiego pod uwage aleprzekonało mnie to że nie bede sie martwić o to czy TŻ bedzie mógł być ze mna. u mnie znieczulenie odpada więc nawet sienie zastanawiałam.
a powiedz mi widziałas oddział juz po remoncie? i czy na SR mówili Ci cos czy trezba wczesniej dzwonic? no bo ja mieszkam po drugiej stronie Wrocławia i boje się że pojade i sie odbije od drzwi...w sumiemieszkam naprzeciwko Borowskiej że mogłabym torbe pod pache i isć ale nawet znajoma co tam pracuje mówiła że jak mam wybór to Borowskiej nie wybierac...

[lineczka1989]

Napisane przez Lilith890502

może po prostu szyjka Ci się miękka zrobiła, nie ma co panikować, zresztą cokolwiek by nie było to Ty gotowa do porodu

hmm we czwartek mam wizytę więc czegoś się dowiem co z tą moją Kaśką

[Margot156]

Napisane przez maomami

Mam pytanie do mamuś od kiedy mogę zacząć kłaść małą na brzuszku??

Na szkole rodzenia mówili nam że na brzuszku możemy kłaść jak tylko się na to odważymy na początku na kilka razy dziennie na minutkę w ramach ćwiczeń.


Witam się z wami w nowym tygodniu
póki co początek nie jest najlepszy... jakaś taka rozmyta jestem, zapaskudziłąm mikrofalę bo kakao mi wybuchło, zbiłam miseczkę z musli... ciekawe co jeszcze może się zdarzyć heh

Przypominam o możliwości odkupienia fotelika do karmienia. Stan bardzo dobry, bardzo stabilny. Nie będę ponownie wrzucać fotek, jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę o info na priva.

[malinka123108]

melduje sie...

lineczka mysle ze to nic takiego...chociaz tez obstawialabym na lekkie przygotowanie przed porodem]

doswiadczone mamy powiedzcie mi jak pierzecie poszew z materaca gryka kokos gdzie gryka jest wszyta w bialy materac;/ makabra ja wypralam recznie omeczylam sie jak glupia i gryka puscila kolor ,wali gryka ,nie wiem zszarzalo to wszystko zalamka

[nasturcja7667]

Witam się!

Wariatki tyle nadrabiania!!

Widziałam, ze był temat wagi. Aktualnie jestem ciut ponad 17kg na plusie. Jak zobaczyłam dziś rano na wadze 64,2kg to mało z niej nie spadłam....

Co do odwiedzin: ja zapowiedziałam, ze do szpitala może przyjść tylko mąż. Po jego tygodniowym urlopie z nami, jeśli będę potrzebowała pomocy to może przybyć moja mama. Teściów, rodzeństwo i innych zapraszam jak mały skończy 3 tygodnie.
Teściowa się trochę zdziwiła, ale powiedziałam "Moje dziecko- moje zasady". Koniec dyskusji.

Co do wizyt: mam dziś konsultację i od rana twardy brzuch. Zła jestem trochę, bo boję się, że mnie położy w szpitalu czy coś. Wrrr

[acelinka]

Napisane przez lineczka1989

piękne i zadbane? proszę Cię ja do takich nie należę nadbagażu kg tez się dorobiłam, mnóstwa rozstępów, długów tak samo da się z tym żyć!
masz wsparcie w TŻ masz piękną dwójkę dzieci i z tego powinnaś się cieszyć a nie przejmować takimi "pierdołami" !

idę nadrabiać dalej :P

ja tez tak średnio piękna i zadbana z rana musze się zawsze troche ogarnąć żeby odprowadzić natalke do przedszkola, ale jak jestem w domu cały dzień to w dresach śmigam i taka nieogarnięta Ostatnio tż był w tygodniu jeden dzień w domu to się mnie pytał po co ja tuszuję rzęsy jak tylko dziecko odprowadzam i czy w przedszkolu jakis pan przedszkolanek pracuje on zawsz e"po co się malujesz" "cokolwiek założysz wyglądasz ładnie" i jak to nabrać chęci żeby się tarać jakoś wyglądać

Napisane przez De28

Boje sie tez wiecznego halasu. Daniel jest glosny i uparty. Co chwile, ja sam, ja chcialem to, tamto, a do tego jeszcze placzace niemowle. Juz jestem siwa, wiec bardziej nie osiwieje, chyba Maly chodzi do przedszkola ale tylko do 11 30-12. Wiec bedzie wiecej stresu niz jakby nie chodzil.Bo wyprawianie rano do przedszkola plus takie zorganizowanie czaseu, karmienia, spania, by go odebrac przed 12. Nie wazne jaka pogoda.Nie wazne, ze niemowle np chore...ehh

Jutro pojdzie szybko. MUSI

to smao mogłabym o natalce napisac - głośna i uparta charakterna dziewczynka
co do przedszkola to właśnie z jednej strony fajnie że te kilka godzin można być tylko z maleństwem,a z drugiej to całe zbieranie się rano, potem znów odbiór to też trzeba jakoś zorganizować. Jak pogoda fajna to luz, ale boję się zimy, jak będzie trzeba siebie naubierac, dzieciaczki, odśnieżyć smaochód itd...

Napisane przez lineczka1989

dziewczyny, dzisiaj jest dzień 0 ale nic się na poród na razie nie zanosi chociaż mój TŻ chyba chce wygonić małą bo codziennie się do mnie dostawia dzisiaj teść ma mi kupić herbatę z liści malin i zacznę pić, teraz już mogę rodzić remont liczę że skończy się w przyszłym tygodniu i wszystko na to wskazuje
wczoraj w ogóle to mała tak szalała jak nigdy, ja nie widziałam żeby tak się ruszała, wypychała itd aż małż był zaskoczony i zdziwiony z resztą ja też :P

no i na dodatek tak mnie na dole kłuło że mnie strasznie bolało jakby mi ktoś jakieś końskie strzykawy wbijał

dzień 0

Napisane przez lineczka1989

czuję się jakaś taka "mokra" tam na dole, nie wiem czy mam jakiś nadmiar śluzu czy jak

ja tak mam cały czas prawie, wkurzające bo ciągle mysle cyz mi wody nie ciekną

Napisane przez domii29

Dzień dobry
Od rana próbuję ogarnąć resztę bałaganu po remoncie i jakoś kiepsko mi to idzie Posprzątałabym już całkowicie ale nasz pokój gościnny jest zawalony starymi meblami i póki ich z tamtąd nie wyniosą to ten bałagan tak będzie stał
Znajoma do mnie pisze oburzona że chyba nigdy się nie spotkamy bo my ciągle czasu nie mamy, nie potrafi zrozumieć tego że mamy dziecko - jest to dla nas nowa sytuacja i musimy się do niej przyzwyczaić i to wszystko jakoś ogarnąć, do tego nie zaproszę znajomych do takiego bałaganu Boże jacy ludzie są upierdliwi... najlepsze to jest to że oni dzwonią co 2 dzień i mówią że przyjechaliby do nas... Jak będziemy chcieli żeby przyjechali to zadzwonimy - wydaje mi się to dość logiczne

W ogóle to chyba będę się musiała wyprowadzić do rodziców na kilka dni... Komin się nam zapycha i co tydzień trzeba go czyścić, mój tata się wkurzył i go właśnie rozwalają i będą robić nowy co wiąże się z tym że nie będzie można palić w domu dopóki nie skończą a jednak Jaśkowi ciepła potrzeba

o jacie, jeszcze kmin
w takim razie najlepiej jeśli pomieszkasz klka dni u mamy z Jasiem

a znajomi uperliwi, serio

Napisane przez rusalka12

Kurcze u mńie jest jeszcze jeden powod do niepokoju. Poniewaz ja zawsze pracuje na wieczory moja Zuzu zawsze jest ze mna do 16:30. Od 4 tygodni jestem juz na zwolnieniu i juz widzimy, ze mala zupelnie uzaleznia sie ode mnie - wszystko chce robic "ś mamą" do tej pory, kiedy tz szedl do niej w nocy bo cos jej nie dawalo spac lub przynosil jej mleko (w ten poranki kiedy mial na druga zmiane lub wolne) wszystko bylo ok. Teraz mala wpada w histerie, zaczyna buczec, do wszystkiego jej potrzebna mama. Tylko niekiedy pozwala sie tzowi wykapac i polozyc spac, ale to sa sporadyczne wypadki. Najchetniej siedzialby przyklejona do mamy caly dzien...bardzo sie martwie jak zareaguje na Olenke. Teraz mnie caluje po brzuszku, "przytula Ole", mowi jak bardzo ja kocha. No ale kiedy maluch sie pojawi i zabierze sporo uwagi Zuzia moze sie czuc odsunieta. Bardzo mnig to martwi

wydaje mi się że Zuzia korzysta z sytuacji, cieszy sie ze mamusia w domu wieczormai i to wykorzystuje, ale jak zauważyże tak jest codziennie a nie tylko kilka dni to jej przejdzie troszke
Na początku na pewno bedzie zazdrosna o maleństwo, ale myślę że szybko bęzie się ciesyzć z posiadania siostrzyczki

natalka pki co tez dzidziusia kocha, karmi go przez pępek ( ), głaszcze, prytula. Ciekawa jestem jak będzie po drugiejs tronie brzucha,mam nadzieję że jakos ogarne

Napisane przez niunia32

no, też to zauważyłam
ciekawe czy następna wizyta się trafi razem

u mnie wszystko ok, szyjka długa, zamknięta.
mała rośnie, jest główką w dół, czyli tak jak przypuszczałam, ze się obróciła

waży 1688g 33t3d (choć wydaje mi się, że jest to trochę zaniżone, bo sprzęt jest wiekowy) Ryba możesz wpisać
następna wizyta 12.11.2013 o 15.20

niedługo wybieramy się z mężem na USG, by mógł też zobaczyć dzieciątko. także porównam sobie

suuuper wieści

Napisane przez lineczka1989

wyganiamy, wyganiamy


dziewczyny, a powiedzcie mi, czy przed samym porodem robi się tam na dole bardziej... luźno? bo TŻ wczoraj stwierdził że o wiele jestem luźniejsza niż ostatnimi czasy i tak się zastanawialiśmy czy to jakiś objaw czy nie

możliwe bo szyjka się skraca i rozmiękcza

jak dotrwam do soboty to gwałce męża i koniec kropka

[nemosek]

Napisane przez lineczka1989

to cena fajna jak za taki zestaw

No korzystna nawet ale sama w sobie przerażającaAle jak dziadek płaci to trza brać.Sam fotelik jakieś 150 zł taniej wyszedł i baza 6 dych mniej.Zawsze coś do przodu.

[acelinka]

Napisane przez Taszanta

a tak w ogóle to mam pytanie- co myślicie o wyjeździe na urlop z dwumiesięcznym dzieckiem?
Tak bardzo wstępnie myślimy, moglibyśmy pojechać gdzieś w okolicach świąt, myślałam nad jakimś cieplejszym miejscem, a więc dochodzi podróż samolotem, na miejscu raczej mało mobilnie, ot tak żeby zmienić otoczenie, wygrzać się w słońcu itp. Potem nie mamy szans na wyjazd aż do lata, bo TŻ miałby trudności z urlopem.

Tylko pytanie, czy to nie za wcześnie brać dziecko na wyjazd? I czy takiego wyjazdu nie zrobi się jakiś horror? Już samą podróż samolotem czarno widzę

ja bym się nie odważyła, ale pewnie dlatego że sama nigdy nie leciałam samolotem, nie byłam na zagranicznych wakacjach - wszystko byłoby dla mnie nowe a tu jeszcze maleństwo. Jakbym już wiedziała jak to dokładnie wygląda to być może bym się zdecydowała to już zależy od Was no i jak maleństwo będzie się czuło

[lineczka1989]

Napisane przez acelinka

ja tez tak średnio piękna i zadbana z rana musze się zawsze troche ogarnąć żeby odprowadzić natalke do przedszkola, ale jak jestem w domu cały dzień to w dresach śmigam i taka nieogarnięta Ostatnio tż był w tygodniu jeden dzień w domu to się mnie pytał po co ja tuszuję rzęsy jak tylko dziecko odprowadzam i czy w przedszkolu jakis pan przedszkolanek pracuje on zawsz e"po co się malujesz" "cokolwiek założysz wyglądasz ładnie" i jak to nabrać chęci żeby się tarać jakoś wyglądać

mi się czaami zdarza nawet parę dni włosów nie czesać tylko zbieram w koczek

co do wód, u nas po bunga bunga ja jestem taka mokra że aż mi po nogach cieknie i tez się zastanawiam czy to nie wody ale to nie one i to nie tylko ja zauważyłam ale i TŻ

[acelinka]

Napisane przez lineczka1989

mi się czaami zdarza nawet parę dni włosów nie czesać tylko zbieram w koczek

co do wód, u nas po bunga bunga ja jestem taka mokra że aż mi po nogach cieknie i tez się zastanawiam czy to nie wody ale to nie one i to nie tylko ja zauważyłam ale i TŻ

ja to w ogóle rozczesuje włosy tylko po myciu bo inaczej siano by było, a tak to palcami potrząsne i fryzura gotowa


nie piszcie już o tym bunga bunga bo normalnie będe rodzić jutro albo jeszcze dzisiaj w nocy



wracam do prasowania



laski nosicie jeszcze pierścionki,obrączki? ja pierścionek ściągnęłam bo ma taki kształt że potem trudno ściągnać, ostatnio musiałam pójśc go rozciąć a z obrączką chciałam poczekam bo nie lubię chodzić bez a teraz mam paluchy troche spuchnięte i chyba będe musiała paluchy pomrozić kostkami lodu żeby ją ściągnąć

[nemosek]

Napisane przez Taszanta

Ja chyba też to wolę, bo siłą rzeczy takie wizyty będą krótsze niż w domu, a jak będę się źle czuła to mam prawo leżeć w łóżku i nie brać aktywnego udziału w wizycie, a przecież w domu nie będę ich w sypialni przyjmować



Domi strasznie dużo twój tato w ten dom teściowej inwestuje, nie zabezpiecza się jakoś, gdyby okazało się, że jednak nie dasz rady z nią wytrzymać i się wyprowadzacie? Bo zrozumiałam że on wszystkie koszty ponosi, teściowa nic nie dokłada?


Dziewczyny a tak w ogóle to mam pytanie- co myślicie o wyjeździe na urlop z dwumiesięcznym dzieckiem?
Tak bardzo wstępnie myślimy, moglibyśmy pojechać gdzieś w okolicach świąt, myślałam nad jakimś cieplejszym miejscem, a więc dochodzi podróż samolotem, na miejscu raczej mało mobilnie, ot tak żeby zmienić otoczenie, wygrzać się w słońcu itp. Potem nie mamy szans na wyjazd aż do lata, bo TŻ miałby trudności z urlopem.

Tylko pytanie, czy to nie za wcześnie brać dziecko na wyjazd? I czy takiego wyjazdu nie zrobi się jakiś horror? Już samą podróż samolotem czarno widzę

Jak dla mnie to taki 2 miesięczniak za mały trochę na takie dalekie podróże.
Ale w lecie lub po sezonie np we wrześniu czemu nie.


Kurna przysłali nam zepsutą/złamaną ławę

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez acelinka

ja to w ogóle rozczesuje włosy tylko po myciu bo inaczej siano by było, a tak to palcami potrząsne i fryzura gotowa


nie piszcie już o tym bunga bunga bo normalnie będe rodzić jutro albo jeszcze dzisiaj w nocy



wracam do prasowania



laski nosicie jeszcze pierścionki,obrączki? ja pierścionek ściągnęłam bo ma taki kształt że potem trudno ściągnać, ostatnio musiałam pójśc go rozciąć a z obrączką chciałam poczekam bo nie lubię chodzić bez a teraz mam paluchy troche spuchnięte i chyba będe musiała paluchy pomrozić kostkami lodu żeby ją ściągnąć

Nie noszę obrączki bo paluch puchnie
Na chwilę założę, a potem już muszę mydła używać żeby zdjąć

[lineczka1989]

Napisane przez acelinka

laski nosicie jeszcze pierścionki,obrączki? ja pierścionek ściągnęłam bo ma taki kształt że potem trudno ściągnać, ostatnio musiałam pójśc go rozciąć a z obrączką chciałam poczekam bo nie lubię chodzić bez a teraz mam paluchy troche spuchnięte i chyba będe musiała paluchy pomrozić kostkami lodu żeby ją ściągnąć

ja obrączki ściągnąć nie mogę próbowałam zimną wodą, płynem do naczyń, mydłem, kremem do rąk i nawet żelem intymnym i nie poszło będę rodzić w obrączce

[motylek85]

Witam czytam was w miarę na bieżąco ale już gorzej z pisaniem, wybaczcie...

Napisane przez malinka123108

melduje sie...

lineczka mysle ze to nic takiego...chociaz tez obstawialabym na lekkie przygotowanie przed porodem]

doswiadczone mamy powiedzcie mi jak pierzecie poszew z materaca gryka kokos gdzie gryka jest wszyta w bialy materac;/ makabra ja wypralam recznie omeczylam sie jak glupia i gryka puscila kolor ,wali gryka ,nie wiem zszarzalo to wszystko zalamka

ja właśnie dziś mam zamiar się za to zabrać... czytałam kilka porad na różnych forach i różne były rady... niektóre babeczki prały w pralce i odwirowywały normalnie jak inne rzeczy (nawet piankę) ale suszyło się to ponoć na słońcu ze 2 dni więc odpada teraz. Wyczytałam też, że można odświeżyć przy użyciu sody oczyszczonej. Posypać obficie, mocno wetrzeć a po 2 godzinach zebrać odkurzaczem. Ja tak zrobię właśnie bo nie widzi mi się tego prać a potem gdzie to wysuszyć? Teściowa kupiła mi tez piankę do czyszczenia np tapicerki kanap i jeśli po sodzie będzie jeszcze nie do przyjęcia to potraktuję go tą pianką a potem sru na cały dzień wietrzonko na dworze. Szkoda trochę, że mrozu nie ma bo by wymroziło co najgorsze i już szkoda, że nie zapytałaś przed praniem no ale może jeszcze nic straconego? skoro i tak już nie fajnie wygląda to może wrzuć do pralki na 30 stopni i największe wirowanko co by większość wody wycisnąć a potem rozłóż na płasko na suszarce koło kaloryferka?

Trele ślicznotka z majeczki

Gratuluję tygodni i wizyt

Mamusiom z zerowym terminem i tym na za kilka dni życzę szybkiego i bezbolesnego porodu

[anulka2205]

Ja też bym chyba z takim maluszkiem nie ruszyła tak daleko

Pierścienie już dawno pozdejmowane

Nemosek szkoda, teraz odsyłanie, znó czekanie

[Antibia86]

cycki mi pękły...ech....polało sie struzkiem, bolą mnie i twarde takie że z Cycocha moglabym niejeden nos połamać....

[lineczka1989]

Napisane przez Antibia86

cycki mi pękły...ech....polało sie struzkiem, bolą mnie i twarde takie że z Cycocha moglabym niejeden nos połamać....

a u mnie dalej nic, posucha w cyckach