Chociaż małe Nasze brzuszki, szybko rosną w nich Maluszki. Mamusie maj-czerwiec 2014

[Pallas Ril]

Napisane przez Seleniti

Dzień dobry



Będzie dobrze









Wczoraj zapomniałam dopisać, że powiedział mu o tym w sobotę, całe moje nerwy o to, że jak zapytałam pierwszy raz po co mu to zdjęcie USG to powiedział "a tak". Nie byłabym na niego zła gdyby mi od razu powiedział, bo teraz uważam, że on się z tym krył. Moim zdaniem on powiedział o tym kuzynowi nie z chęci podzielenia się dobrymi nowinami, ale żeby się wyżalić. Po tym co mi wczoraj powiedział jestem w 100% pewna, że on tego do Niedzieli rodzicom nie powie. Jeszcze zarzucił mi, że ja o tym, że jestem w ciąży paplam wszystkim dookoła u mnie w rodzinie wiadomość o ciąży po tym jak się mama dowiedziała szybko się rozeszły, a początkowo wiedziała o tym tylko moja przyjaciółka, która nikomu pary z ust nie puściła... On jest chyba ślepy, a raczej na pewno skoro nie widzi, że ja mam coraz większy brzuszek, a ludzie mają oczy i widzą, że to nie wygląda na oponke a ewidentną ciążę... Nie mam już do niego sił, ręce mi opadają
Ciekawa jestem jak zareagują jego rodzice na wieść o tym, że zostaną dziadkami, ale jakby nie patrzeć poinformowani zostaną na szarym końcu. Mogę mu tłumaczyć, że to wygląda tak, że on się tego dziecka wyparł, że się nas wstydzi, że mu nie zależy, do niego to nie dociera, ale najważniejsze jest to dla niego, że ja szanownego pana nie rozumiem i nic poza tym się nie liczy.

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

martuszka0 będziemy trzymać za jutrzejszą wizytę, nie stresuj się tak

agusi7a uważaj na siebie proszę , bo ta sytuacja z omdleniem mnie przeraziła...

Wiesz co... jeszcze tak sobie ostatnio pomyślałam, że jak chłop ma 26 lat to jest już zupełnie dorosły i powinien zadbać o siebie i rodzinę i jego rodzicom tak naprawdę nic do tego. Moim zdaniem o wiele ważniejsze jest, żeby założył tą działalność, żeby się zadeklarował gdzie będziecie mieszkać, jak was utrzyma. Rodzice to wg mnie sprawa drugorzędna. Oczywiście wypadałoby im powiedzieć z czystej przyzwoitości, ale z drugiej strony może nie wiesz o wszystkim jak tam wygląda sytuacja. Może faktycznie taka informacja mogła by źle wpłynąć na zdrowie jego taty? Ciężko powiedzieć czy dla jego rodziców dziecko to będzie dobra czy zła wiadomość?

Tak czy tak, życzę, żeby się wszystko szybko poukładało, bo stres ewidentnie nam nie służy w tym stanie Myślę, że szczerą rozmową, bez żadnych gróźb i kłótni zawsze można rozwiązać każdy problem.

[paulka0212]

Napisane przez ANTERIA

Cześć dziewczyny, czytam was odkąd zaczęłam domyślać się że mogę być w ciąży, moje podejrzenia potwierdziły dwa pozytywne testy i obecnie dzisiaj Tż-t ma mnie zarejestrować do lekarza, licząc po ostatniej @ prawdopodobnie zaczęłam 6 tydz. Jest was tutaj bardzo dużo widzę, zagoszczę pewnie w wątku jednomiesięcznym no ale tutaj też będę zaglądała Pozdrawiam dziewczynki

Witam i zapraszam do udzielania się, im więcej Nas tym weselej, ja też jestem mamusią czerwcową

Napisane przez agus7ia

Zapisalam sie do internisty, ale dopiero na wieczor. Zobaczymy co mi powie.

Super, daj znać po oczywiście

[VwVampirka]

Witam
Jednak wczoraj tradycyjnie miałam ciężki wieczór. Jakieś pół godz. po pierwszych modłach znowu mnie wezwało na kolejne i jak się próbowałam zerwać z łóżka to złapał mnie potworny ból w krzyżu... i nie dałam rady się podnieść... na szczęście TZ już był w domu i podał mi miskę... na szczęście ból sam szybko przeszedł...

Napisane przez Seleniti

Ojjj Dziewczęta trzymajcie za mnie kciuki bardzo proszę rok temu przechodziłam przez zapalenie cewki moczowej, a teraz chyba mi się zaczyna, mam nadzieję, że nie bo to tak strasznie bolałooo a przecież chodzę w spodniach z wyższym stanem, ogólnie ciepło się ubieram, nie siadam na zimnym, a tu coo , a to świństwo lubi wracać a niech idzie z daleka precz ode mnie, a sioooo

bidulko też często miałam problemy z przydatkami, ale mnie to bardziej w boczkach bolało... a potem kupiłam sobie w sklepie medycznym taki gorset ocieplający i problemy się skończyły... niestety teraz nie mogę go ubierać... ale może Tobie też pomoże takie wygrzanie? Może przyłóż sobie z tyłu jakiś termofor, owiń się szalami...
oby się dziadostwo nie rozwinęło

Napisane przez nitka_88

U mnie już coraz lepiej, nie wymiotowałam od tygodnia, a mdłości też jakby coraz mniej dokuczliwe. Wydaje mi się, że zaczynam czuć pierwsze ruchy, a wczoraj słuchałam sobie serduszka (w zeszłej ciąży kupiłam sobie takie urządzenie do słuchania tętna płodu, potem pożyczyłam szwagierce i właśnie wczoraj mi je oddała). Byłam w szoku, że już słychać, bo to dopiero 11 tc według OM

Nie wiedziałam o takich urządzeniach... ale zainteresowałaś mnie... muszę poszukać, może będzie jakaś okazja na all


[QUOTE=Seleniti;43371360]No i TŻ przyznał się w końcu po co mu było to zdjęcie USG... ale mam na niego nerwy kuzynowi powiedział, a rodzicom nie !!! Co to ma być ja się pytam ??? Nie mam już do niego sił... ten człowiek zaskakuje mnie coraz bardziej szkoda, że nie pozytywnie QUOTE]
A może potrzebował wsparcia w rozmowie z rodzicami... chciał to przedyskutować itd... Ja dale jestem dobrej myśli

Napisane przez martuszka0

A jak myślicie, czy oglądanie filmów ma wpływ na dziecko? Chodzi mi o kryminały, horrory?

To zależy jakie horrory "Zmierzch" (tak, to też horror) możesz spokojnie oglądać. Nie powinnaś oglądać filmów, w których jest pełno efektów "buu!!!!!", np. "Ring", "Drag me to hell", takich w których co jakiś czas się boisz, jesteś trzymana w napięciu. Ja to dość spokojnie wszystko oglądam, krwawe sceny nie robią na mnie wrażenia... ale tych z "buu!!!!!" to unikam, bo stres dla maluszka nie jest wskazany

Napisane przez agus7ia

A ja mialam dzis rano nieprzyjemna przygode. Robiac kanapki zlapal mnje potworny bol z lewej strony plecow. Kilka minut trwalo zanim z wielkim trudem i bolem sie wyprostowala. Jak mi sie to udalo to zemdlalam, pamietam to jak na zwolnionym filmie. Ciemno przed oczami, brak sil zeby chociaz reke podniesc. Dobrze ze maz byl kolo mnie bo go bolem plecow zaalarmowalam. Jak juz sie ocknelam przyszla fala mdlosci i dreszczy dzieki czemu wyladowalam przytulajac sie do kibelka. Cale szczescie kilka minut i przeszlo. Polozylam sie do lozka i poczulam dziwne dretwienie ust. Kurde pierwszy raz mi sie cos takiego zdarzylo. I tak jak nie naleze do osob, ktore biegaja po lekarzach tak zastanawialam sie czy po pogotowie nie dzwonic. Nie chcialaby, aby to sie powtorzylo jak meza nie bedzie. A moj kochany malz kazal mi na czworaka po domu chodzic na wypadek gdybym znow miala zemdleć

A masz telefon do swojego gina? Mój dał mi namiary na siebie i pozwolił dzwonić o każdej porze jak mnie coś zaniepokoi
Objawy, które miałaś są typowo ciążowe, ale o tym drętwieniu, to nic nie słyszałam... Ja bym szła z tym do ginekologa A kiedy masz następną wizytę?
Co do omdleń, to ja już dostałam instrukcję, chociaż nigdy nie zemdlałam (raz tylko prawie). Jak zgaśnie światło, to trzeba szybko kucnąć i odłożyć ostre przedmioty, które się trzyma... po to by nie zrobić sobie krzywdy upadkiem...
A prawie mdlałam parę lat temu (z osłabienia). U mnie wyglądało to tak, że najpierw zrobiło mi się strasznie słabo, a potem straciłam wzrok... wiedziałam, że ok 2-3 metrów ode mnie stoi moja koleżanka... dałam radę na ślepo podbiec do Niej i powiedziałam, że nic nie widzę. Od razu się domyśliła o co chodzi (ja myślałam, że po prostu oślepłam i byłam przerażona), posadziła mnie na krześle pod klimatyzacją, dała wodę i przeszło bez omdlenia... a wydarzyło to się w sklepie... jak biegłam do tej koleżanki, to przebiegłam koło jakiejś klientki z dzieckiem i usłyszałam za sobą "Boże, jak można przychodzić tak pijanym do pracy, nie do pomyślenia". Fajna reakcja... jak ktoś się gorzej poczuje, to zaraz pijany

[Seksta]

hej dziewczyny. Jestem nadal przeziebiona, bylam w aptece ale syropu Prenalen niestety nie ma- zamówiłam i odbiór jutro.
Poza tym strasznie zimno w Poznaniu, ale wygląda na to że się przejaśni.
No nic, ide coś zjeść
Miłego dniaaaa i gratuluje nowym mamusiom
powoli rozglądam się za Szkoła Rodzenia w Poznaniu- zapisy na listopad już w paru miejscach są, my będziemy iść w grudniu jakoś pod koniec.




aaa i wczoraj wieczorem miałam napad- zjadłam całą miskę kapusty kiszonej z cebulą i pietruszką. Mniaaaaam. Za to smalec miał posmak ryby....;(

[Aldrin]

Napisane przez Seleniti

Nie chce robić tego w taki sposób, nie znam ich za dobrze rozmawiałam z nimi, a w sumie z jego mamą 2 razy w tym 2 razy tylko widziałam jego rodziców, z resztą czuje, że to nie byłby dobry pomysł.
Brzuch już widać, jak mi to koleżanka powiedziała, mnie nie trzeba się długo przyglądać, żeby stwierdzić, że jestem w ciąży.

Napisane przez martuszka0

A może odwiedź go, jego rodzice zobaczą brzuszek i już nie będzie miał wyjścia... Będzie musiał powiedzieć!! Przepraszam, ale ja nie rozumiem tego faceta

no dokładnie powiedz mu, ze w końcu musisz lepiej poznać jego rodzinę i idziecie razem powiedzieć rodzicom o ciąży a jak rodzice się domyślą to tylko potwierdzicie a jak się nie domyślą a facet nie powie to ja bym powiedziała. Dla mnie dziwne jest jego zachowanie, że nie chce tego powiedzieć

[Seleniti]

Anteria witaj

martuszka0 ja już przestałam go rozumieć..

PallasRil zgodziłabym się z Twoimi pierwszymi zdaniami, gdyby on coś robił w tym kierunku a on tylko gada i gada i nic z tego nie wychodzi. Do księgowej już jedzie od miesiąca Jego rodzice martwią sie o jego przyszłość, z tego co wywnioskowałam i oboje mu trują o obronę, a uwaga miał się bronić w lipcu zeszłego roku do tej pory też nic z tego nie załatwił, utknął w połowie pisania pracy i to tyle. Więc naprawdę nie miałabym pretensji, gdyby on rzeczywiście, albo wziął się za tę obronę albo w końcu ogarnął się w temacie założenia własnej działalności. Co do jego taty, to mu powiedziałam, żeby z lekarzem porozmawiał czy taka wiadomość, nim nie wstrząśnie na tyle, żeby mu się pogorszyło, ale w tej sytuacji tż również dał ciała, bo z lekarzem nie rozmawiał, nawet nie raczył go poszukać w dniu wypisu, a na rozmowę z lekarzem miał czas kiedy jego tato leżał przez tych kilka dni w szpitalu. Jak dla mnie każda jego wymówka jest dobra, bo dla mnie teraz są to wymówki, na początku się cieszyłam z tego, że on ma takie plany, a teraz? Teraz widzę, że to są słowa rzucane na wiatr...

[/Mycha/]

Napisane przez kasian86

I ja i ja obecnie mamy psa (no on bardziej moich rodziców), 4 króliki i żółwia stepowego ja w ogóle przez 4 lata działałam aktywnie jako inspektor ds. adopcji w stowarzyszeniu i prowadziłam dom tymczasowy dla królików, ojjjj dużo tego było

Jak sobie przeczytałam o tym domu tymczasowym dla królików to aż zasypiałam z bananem na buzi Fajnie U mnie też się przewinęło trochę tych kotków, chomików... teraz mam szynszyle

[Pallas Ril]

Napisane przez Seksta

hej dziewczyny. Jestem nadal przeziebiona, bylam w aptece ale syropu Prenalen niestety nie ma- zamówiłam i odbiór jutro.
Poza tym strasznie zimno w Poznaniu, ale wygląda na to że się przejaśni.
No nic, ide coś zjeść
Miłego dniaaaa i gratuluje nowym mamusiom
powoli rozglądam się za Szkoła Rodzenia w Poznaniu- zapisy na listopad już w paru miejscach są, my będziemy iść w grudniu jakoś pod koniec.




aaa i wczoraj wieczorem miałam napad- zjadłam całą miskę kapusty kiszonej z cebulą i pietruszką. Mniaaaaam. Za to smalec miał posmak ryby....;(

A propos szkoły rodzenia to zrób dobry wywiad wśród koleżanek do której warto się wybrać, bo moja przyjaciólka trafiła na tak nawiedzone baby na szkole rodzenia, że ciężko ją było później do porodu przekonać i musiała mieć cesarkę, bo się tak zafiksowała, że nie urodzi Jakiś uraz psychiczny jej baby zrobiły...

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Napisane przez Seleniti

Anteria witaj

martuszka0 ja już przestałam go rozumieć..

PallasRil zgodziłabym się z Twoimi pierwszymi zdaniami, gdyby on coś robił w tym kierunku a on tylko gada i gada i nic z tego nie wychodzi. Do księgowej już jedzie od miesiąca Jego rodzice martwią sie o jego przyszłość, z tego co wywnioskowałam i oboje mu trują o obronę, a uwaga miał się bronić w lipcu zeszłego roku do tej pory też nic z tego nie załatwił, utknął w połowie pisania pracy i to tyle. Więc naprawdę nie miałabym pretensji, gdyby on rzeczywiście, albo wziął się za tę obronę albo w końcu ogarnął się w temacie założenia własnej działalności. Co do jego taty, to mu powiedziałam, żeby z lekarzem porozmawiał czy taka wiadomość, nim nie wstrząśnie na tyle, żeby mu się pogorszyło, ale w tej sytuacji tż również dał ciała, bo z lekarzem nie rozmawiał, nawet nie raczył go poszukać w dniu wypisu, a na rozmowę z lekarzem miał czas kiedy jego tato leżał przez tych kilka dni w szpitalu. Jak dla mnie każda jego wymówka jest dobra, bo dla mnie teraz są to wymówki, na początku się cieszyłam z tego, że on ma takie plany, a teraz? Teraz widzę, że to są słowa rzucane na wiatr...

No to nie pozostaje Ci chyba nic innego, jak od niedzieli przestać się do niego odzywać i zobaczyć jak zareaguje, bo jak teraz pokażesz, że jesteś niekonsekwentna no to już nic z nim nie załatwisz, jak on taki ;/

[VwVampirka]

Napisane przez ANTERIA

Cześć dziewczyny, czytam was odkąd zaczęłam domyślać się że mogę być w ciąży, moje podejrzenia potwierdziły dwa pozytywne testy i obecnie dzisiaj Tż-t ma mnie zarejestrować do lekarza, licząc po ostatniej @ prawdopodobnie zaczęłam 6 tydz. Jest was tutaj bardzo dużo widzę, zagoszczę pewnie w wątku jednomiesięcznym no ale tutaj też będę zaglądała Pozdrawiam dziewczynki

Witam

Mycha, dobrze, że napisałaś co jest na zdjęciach, bo bym nie zgadła

[Seleniti]

Vampirko właśnie dziś podarowałam sobie zajęcia i wygrzewam się w łóżeczku z herbatką, dziękuję

Mycha ale śliczne zwierzaczki

Hope, Hope, Hope apeluję, że my tu wszystkie czekamy na wieści od Ciebie

[Martusiaaa21]

dziewczyny współczuję Wam bardzo tych wszystkich mdłości, wymiotów i złego samopoczucia. Normalnie od samego czytania już mi jest ciężko, a co dopiero jak Wy to musicie przechodzić. Ja mam to szczeście, że ani w pierwszej ciąży ani teraz żadnych dolegliwości nei miałam.

CO do szkoły rodzenia to nam polecali ok 30 tygodnia, żeby się zapisywać. Bo tak na swieżo bardziej człowiek będzie

[Seksta]

Pallas Ril wywiad mogę zrobić tylko internetowy bo w sumie wśród znajomych mam tylko parę kobiet, które rodziły ale nie chodziły do Szkoły Rodzenia....pozostają opinie w sieci.

Jest jakaś szkoła Bambino i Mama Gaja w Poznaniu, obie bezpłatne.

[paulka0212]

http://www.sfora.pl/Dramatyczny-poro...-rekami-a60819

[VwVampirka]

Też dostałam się na maila
Ilkas, ale miałaś wielki brzusio ! Niki, Ty też !
I to prawda, wszystkie dziewczyny wyglądacie jak modelki!!!

Zaraz poszukam coś od siebie do wrzucenia...

[Seleniti]

Napisane przez paulka0212

http://www.sfora.pl/Dramatyczny-poro...-rekami-a60819

szok

[kasian86]

Witam się z rana, u nas dzisiaj pobudka o 6 czyli w sumie nienajgorzej

Madziuuula ja też Hani nie lubię zostawiać samej, więc raczej ten pomysł nie przejdzie. Tylko u nas jest taki problem, że ona po prostu się wygłupia przy nas i przez to bardzo długo zasypia. Mąż wymyślił, że może jak zostanie sama to się nie będzie chichrać i skakać po całym łóżku
Gratuluję ćwiczeń!

Kashha powinniście porozmawiać szczerze z TŻtem, bo to dziwna zazdrość jest jak dla mnie

Gosius cieszę się, że mąż w domu, dbajcie o siebie wszyscy

Selenity trzymam kciuki, żeby znowu Cię nie złapało i nie martw się, TŻ zrobił jakiś kroczek w dobrym kierunku mówiąc kuzynowi odnośnie TŻta zgadzam się z tym co napisała Pallas, żeby do niedzieli się nie odzywać i być konsekwentną w tym

Co do wychodzenia wcześnie ze szpitala, podobno w UK tak jest, że wychodzą zaraz po porodzie jeśli wszystko jest ok

Agusi7a zgadzam się z dziewczynami, na pewno powinnaś to skonsultować z lekarzem

Paulka tu chodzi chyba głównie o to, żeby mocz nie był rozcieńczony płynami, które spożywasz, dlatego ma być mocz poranny, ja też dużo sikam w nocy a do badania zawsze robię po obudzeniu już. A i instrukcję dostałam taką samą jak Ty

Seksta ja nie chodziłam do szkoły rodzenia, ale jak chcesz chodzić to ja radzę poszukać przy szpitalu, przy którym chciałabyś rodzić, dzięki temu będziesz miała możliwość poznania kilku chociaż położnych i zdrówka życzę!

Mycha no powiem Ci, że roboty było sporo przy tych królikach, ale jak potem widziałam do jakich fajnych domów trafiały to było warto robić to wszystko fajowe szynszyle, nigdy nie miałam pod opieką, ale kto wie…


Hope gdzie jesteś? Szkoda, że nikt nie ma numeru telefonu

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

A i dziewczyny trzymam mocno kciuki za dzisiejsze wizyty i czekam na wieści jak zwykle będę Was podczytywała na komórce

[ANTERIA]

Napisane przez carolyna86

hej dziewuszki! Zajrzałam w końcu na naszego maila i powiem wam że śliczne laski jesteście

witamy nową mamusię ANTERIA - na kiedy TP wg OM?

Witam teoretycznie na 28 czerwca

[VwVampirka]

Napisane przez paulka0212

http://www.sfora.pl/Dramatyczny-poro...-rekami-a60819

a to tak można samemu urwać bez zacisków? Ja jak już, to zabrałabym małego razem z tą pępowiną

i dałam focię na maila.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

I też zaczynam się martwić o Hope...

[Seksta]

Kasia jest szkoła rodzenia w szpitalu, w którym chciałabym rodzić ale nie wiem czy chciałabym za to płacić 500 zł więc musimy z TŻ przemyśleć.

a jeśli chodzi o gryzonie- my przez długi czas mieliśmy szczury. Niestety dwie samice ze sklepu zoologicznego były zaciążone i po 2 tygodniach mieliśmy łącznie 23 szczury...Prócz matek pozostawiliśmy sobie jeszcze 6 dziewczyn i dwóch chłopaków, pokój mielismy pełen klatek a resztę oddaliśmy do adopcji. Szczurki pojechały do Krakowa, Szczecina, Wrocławia, Warszawy....po całej Polsce i do czasu aż nie odeszły otrzymywaliśmy zdjęcia i relacje z nowych domków
Jeździmy też co jakiś czas do schroniska pod Śremem, ok. 60 km od Poznania- zawozimy karmę i wyprowadzamy hurtowo psy jesteśmy straszne zwierzoluby

[carolyna86]

Napisane przez ANTERIA

Witam teoretycznie na 28 czerwca

napisz do Nikii89 PW, to wpisze cię na pierwszą stronę

[nitka_88]

Napisane przez madziuuula

Detektor płodu? Miałam w pierwszej ciaży przez tą pępowinę ale sprzedałam, bo jednak bałam sie go używać... Teraz myśle raczej o słuchawkach tzn stetoskopie...


Ja tak niby czułam a teraz mi przeszło Też w pierwszej ciąży zaczełam czuc w 17tc i tak po cichutku liczę że teraz ciut wczesniej... :p

Detektor tętna płodu , dokładnie taki http://www.ebay.co.uk/itm/1710249178...84.m1497.l2649

Napisane przez agus7ia

A ja mialam dzis rano nieprzyjemna przygode. Robiac kanapki zlapal mnje potworny bol z lewej strony plecow. Kilka minut trwalo zanim z wielkim trudem i bolem sie wyprostowala. Jak mi sie to udalo to zemdlalam, pamietam to jak na zwolnionym filmie. Ciemno przed oczami, brak sil zeby chociaz reke podniesc. Dobrze ze maz byl kolo mnie bo go bolem plecow zaalarmowalam. Jak juz sie ocknelam przyszla fala mdlosci i dreszczy dzieki czemu wyladowalam przytulajac sie do kibelka. Cale szczescie kilka minut i przeszlo. Polozylam sie do lozka i poczulam dziwne dretwienie ust. Kurde pierwszy raz mi sie cos takiego zdarzylo. I tak jak nie naleze do osob, ktore biegaja po lekarzach tak zastanawialam sie czy po pogotowie nie dzwonic. Nie chcialaby, aby to sie powtorzylo jak meza nie bedzie. A moj kochany malz kazal mi na czworaka po domu chodzic na wypadek gdybym znow miala zemdlec

W poprzedniej ciąży miałam podobną sytuację, z tym że w centrum handlowym
Lekarz powiedział mi, że to bardzo typowe - rosnący płód uciska na różne nerwy i tętnice. Ale tutaj, dla lekarzy wszystko jest w normie i ok

Napisane przez paulka0212

http://www.sfora.pl/Dramatyczny-poro...-rekami-a60819

Nieźle Ale nie powinna urywać pępowiny, mogło wdać się zakażenie.

[Seksta]

chciałam wam pokazać naszego fretkowego synusia

[martuszka0]

Napisane przez Pallas Ril

No to nie pozostaje Ci chyba nic innego, jak od niedzieli przestać się do niego odzywać i zobaczyć jak zareaguje, bo jak teraz pokażesz, że jesteś niekonsekwentna no to już nic z nim nie załatwisz, jak on taki ;/

Zgadzam się z Pallas, jeśli do niedzieli nic się nie zmieni w tej sytuacji to się nie odzywaj!!! Może wtedy się otrząśnie i zrozumie?

Napisane przez Martusiaaa21

CO do szkoły rodzenia to nam polecali ok 30 tygodnia, żeby się zapisywać. Bo tak na swieżo bardziej człowiek będzie

Ja znalazłam u siebie szkołę, do której mogę zacząć chodzić od 21 tygodnia, także mam jeszcze czas

Napisane przez Seksta

Pallas Ril wywiad mogę zrobić tylko internetowy bo w sumie wśród znajomych mam tylko parę kobiet, które rodziły ale nie chodziły do Szkoły Rodzenia....pozostają opinie w sieci.

Jest jakaś szkoła Bambino i Mama Gaja w Poznaniu, obie bezpłatne.

Ja właśnie też szukam szkoły na nfz, bo wystarczy, że za wizyty i badania płacę kupę kasy :/

[ANTERIA]

Napisane przez carolyna86

napisz do Nikii89 PW, to wpisze cię na pierwszą stronę

A dziękuję już napisałam

[h0pe]

Hej
Ja juz probowalan do Was napisac ale sie nie dalo. Skonczyl mi sie transfer i strony mi sie raz ladowaly raz wcale. Dlugo.. Raz probowalam napisac ale przy wyslaniu mi wyskoczyl jakis blad. Dzisiaj lepiwj chodzi. Ja dzis sie mialam wypisac, miaam miec tylko badanie wziernikowe delikatnie, zeby zobaczyc jak sie goi ta nadzerka. Badal mnie tym razem ordynator. Akurat podczas krwawienia :sciana: no i co? Oczyscil sobie to i stwierdzil ze to raczej nie ona. Wiec zrobil usg i znalazl zrodlo kolo trofoblastu. To lozysko jak dobrze rozumiem. Uslyszalam o tym trofoblascie jak pokazywal kolezance ale dobrze nie zrozumialam czy z niego czy kolo niego. Dopytalam sie ale nie powiedzial mi to tylko ze ogolnie nie nadzerka. No i podlamalam sie, nie powiem. Bo to juz zagrozona ciaza na pewno. Co prawda moje male rosnie sobie pomalutku i z nim bylo wporzwdku ale porzucilam mysli o wyjsciu tylko od razu zrozumialam, ze zostaje dopoki sytuacja sie nie rozwiaze. Niestety albo w lewo albo w prawo. Mam nadzieje ze sie miejsce zaleczy. Ale przebylam dluga droge od poczatku wrzesnia nikt nic nie znalazl... No i przeciez oszczedzalam sie wiec czy teraz gdy dalej leze bede miala szanse... Podlamalo mnie to, teraz znowu musze sie oswoic z nowa sytuacja... Juz obcykalam sobie i wytlumaczylam krwawiaca nadzerke na wszystkie strony, a dzis cos innego jednak. Wiem ze dobrze mi zyczycie i za kazde dobre zyczenie bardzo dziekuje. Za kazda modlitwe za kazde dobre slowo. Mam cicha nadzieje ze to wszystko ustanie i da spokoj mojemu dziecku, ale jaka droge musze przejsc zanim na tym swiecie sie pojawi to nie wiem... Byle juz nie byla trudniejsza. Buziaki dziewczyny. Jak mi sie zwiekszy transfer to Was sprobuje nadrobic i Wam poodpisuje;*
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Pallas Ril]

Napisane przez nitka_88

Detektor tętna płodu , dokładnie taki http://www.ebay.co.uk/itm/1710249178...84.m1497.l2649

A skąd, wiesz, jak to przykładasz, że słyszysz tętno dzieciaczka a nie swoje? Ja wam powiem, że jak sobie czasem za dużo zjem to aż czuje jak mi pulsuje tętnica udowa (chyba?) tak na wysokości brzucha. Normalnie uczucie jakby dziecko kopało, a miałam tam przed ciążą, więc to nie może być dziecko )

[Seksta]

martuszkao do tych szkół również zapisy są od 21 tygodnia, więc tak liczę że u mnie będzie to pod koniec grudnia.
I tak jak mówisz- wystarczy, że mamy dość wydatków i chociaż na tym można trochę zaoszczędzić.
Nie wyobrażam sobie zapłacić 500 zł i po pierwszych zajęciach zrezygnować bo nam sie nie spodoba...

[kasian86]

Napisane przez ANTERIA

Witam teoretycznie na 28 czerwca

Witaj ja tez jestem
mamą czerwcowa

Napisane przez Seksta

Kasia jest szkoła rodzenia w szpitalu, w którym chciałabym rodzić ale nie wiem czy chciałabym za to płacić 500 zł więc musimy z TŻ przemyśleć.

a jeśli chodzi o gryzonie- my przez długi czas mieliśmy szczury. Niestety dwie samice ze sklepu zoologicznego były zaciążone i po 2 tygodniach mieliśmy łącznie 23 szczury...Prócz matek pozostawiliśmy sobie jeszcze 6 dziewczyn i dwóch chłopaków, pokój mielismy pełen klatek a resztę oddaliśmy do adopcji. Szczurki pojechały do Krakowa, Szczecina, Wrocławia, Warszawy....po całej Polsce i do czasu aż nie odeszły otrzymywaliśmy zdjęcia i relacje z nowych domków
Jeździmy też co jakiś czas do schroniska pod Śremem, ok. 60 km od Poznania- zawozimy karmę i wyprowadzamy hurtowo psy jesteśmy straszne zwierzoluby

No to witaj w klubie ja jak pracowałam w adopcjach miałam stały kontakt z poznańskim schroniskiem na bukowskiej, teraz mam nadzieję, ze moja "następczyni" nadal utrzymuje z nimi kontakt, bo korzyści byly dla obu stron mi sie udało znaleźć nowe domy dla około 30 królików myślę tak plus minus musialabym policzyć ale przez mój dom przewinęło sie chyba z 50 na szczescie moje dziecko jak to sie mówi miłość do zwierząt wyssalo z mlekiem matki bo Hania kocha wszystkie stworzenia łącznie z kaczkami nad jeziorem jednym z pierwszych słów bylo aja aja przy glaskaniu psa


A można wiedzieć w jakim szpitalu chcesz rodzic? Ja Hania rodzilam na polnej, tyle ze wtedy mieszkaliśmy w samym Poznaniu. Teraz tez chciałabym dojechać ale nie wiem czy to sie uda. Moja położona polecala szkole prowadzoną przez położne z lutyckiej bo na polnej wtedy była kiepska ale ostateczne w ogole nie poszliśmy nigdzie. Ale masz rację ze jak jest możliwość zeby zaoszczędzić to trzeba bo będziemy miały wystarczająco dużo innych wydatków

Napisane przez Seksta

chciałam wam pokazać naszego fretkowego synusia

Super a wykastrowany? bo podobno fretki dają niezle zapaszki

Sent from my GT-P5100 using Wizaz Forum mobile app

[agus7ia]

Nitka dzieki za informacje, troche mi ulzylo.

No i Hope w koncu sie odezwala

[lolitka888]

Napisane przez /Mycha/

Lolitko to mnie pocieszyłaś z tym spaniem i mdłościami
Ja tak sobie powtarzam ciągle w myślach... jeszcze trochę... jeszcze trochę wytrzymaj... już niedługo... będzie II trymestr, będzie mniej mdłości, będziesz mniej senna, pozwolą Ci iść do fryzjera, wyjdziesz do ludzi... a teraz jedyne marzenie to łóżko z miską blisko

Na szczescie kazda ciaza jest inna, wiec moze Ci szybciej przejdzie

Napisane przez kaorlak

Która na pisała o chrupkach bekonowych?! No która?! Bo ja mam już ślinę do pasa! Próbuję namówić Mężula żeby mi pojechał, ale na razie się nie daje )

Nie mam pojecia

SELENITI pij duzo wody z cytryna i np.suszonej żurawiny

NITKA88 wydaje mi sie ze to nie ruchy czujesz tylko przelewanie sie w jelitach ktore sa teraz wyzej.Od ginki dostalam takie kolko z podzialem na dni, tyg, msc i opisem i tam jest napisane ze wielorodki 1 ruchy moga poczuc od 17 tyg a mamusie 1 raz bkizej 20 tyg..