Ręcznik na sucie,z igłą w tyłku,tak wyglądam w ciąży schyłku,mamy IX-X 2013,cz. XXIII

[misia332]

A dziewczyny tak Was czytam o tym pobieraniu krwi u maluszków, ja jak pracowałam w laboratorium, to mi zawsze było łatwiej i szybciej pobrać z główki niż 5 razy kłuć w rączki.

Wkurzało mnie jak koleżanka kłuła tego malucha po 15 razy, a w końcu i tak sie na główce kończyło.

[kaska87]

Napisane przez misia332

ja też nie, tylko najpierw musiałabym to jedno urodzić
zrobiłam najpyszniejsze kotleciki mielone

dzisiaj jak okno myłam to leciała piosenka w radiu zet "nic nie może przecież wiecznie trwać..." i zgadnij o kim pomyślałam
ja też ostatnio robiłam mielone

Napisane przez bajka1807

no wczoraj dalam sie jej wyryczec, polozylam do kolyski i poszlam Blanke kapac. o ja wyrodna matka

ee nie wyrodna- jak się nie zanosi, głodna nie jest, ani zakupana po pachy to chyba nic się nie dzieje, chociaż ja tak nie potrafię jak Miki płacze

[misia332]

kaśka w sumie mnie już to smieszy troszkę.

Ale wkurzają mnie siostrunie TŻ i T.


Dziewczyny czy puree z ziemniaków jest dobre ?? Bo ja nigdy nie jadłam.

[kaska87]

Napisane przez misia332

Dziewczyny czy puree z ziemniaków jest dobre ?? Bo ja nigdy nie jadłam.

serio nie jadłaś? ja lubię

[bajka1807]

Napisane przez misia332

kaśka w sumie mnie już to smieszy troszkę.

Ale wkurzają mnie siostrunie TŻ i T.


Dziewczyny czy puree z ziemniaków jest dobre ?? Bo ja nigdy nie jadłam.

ja lubie chociaz nie wiem czy to takie prawdziwe puree tluke ziemniaki dodaje troche masla i mleka

Napisane przez kaska87

ee nie wyrodna- jak się nie zanosi, głodna nie jest, ani zakupana po pachy to chyba nic się nie dzieje, chociaż ja tak nie potrafię jak Miki płacze

bo chyba przy drugim dziecku to odrobine latwiej przychodzi przynajmniej u mnie tak jest.

[misia332]

Napisane przez kaska87

serio nie jadłaś? ja lubię

serio nie jadłam.

Jakoś nigdy nie miałam okazji.
Możesz mi napisać jak zrobić i jak to smakuje.

[papalinka83]

Cześć dziewczynki

Rusałka - gratuluję

Misia - kciuki, żeby się w końcu zaczęło

Napisane przez kaska87

a mój dla odmiany 3 razy wstawał... w dodatku on w dzień w domu nie poleży ciągle płacze... między jednym a drugim karmieniem płacz, ileż można... a nic go nie boli bo na podwórku od razu spokój a sorry, ale w domu też trzeba coś zrobić brakuje mi cierpliwości, mam dzisiaj serdecznie dość

No ja też mam dość. Wczoraj Ola miała pierwszy raz dzień, w którym spała. Normalnie aniołek, więc już się podjaraliśmy, że teraz tak będzie już, po czym w nocy jazda bez trzymanki. Oczy mam na zapałki znowu Teraz mi dopiero na chwilę zasnęła, ale zaraz musze ją budzić na żarcie i może ją wezmę na spacer. Jest szansa, że w wózku zaśnie... A kupy nie ma już 3 dzień, a normalnie robi co 2. Dzwoniłam do położnej, ale nie kazała nic podawać, tylko wodę. Masakra jak tak dziecko płacze i płacze, serce pęka. A w nocy już mnie frustracja dopadała ze zmęczenia

Maharet - ty tak nie kracz z tą ciążą, bo wykraczesz

[karolson]

Helol. Nadrobilam od 12 strony.. zajelo ni to dwa dni.. a raczej dwie noce bo Fifi tez w dzien niepospi.. chyba ze na dworzu..

Mayal ile dalas tego czopa? Ja raz dalam 1/4 tego dla dzieci i efekt bul ale po kilku godzinach Fifi niebardzo chce pic wode i koper/ rumianek bez cukru.. chyba musze jakas herbatke zarzucic.

Misia - wykrakalas sobie

Dzien lenia - ani mi sie niechce isc na spacer ani sprzatac a Fifi o dziwo w miare spokojnie lezy jak na ta pore i nawet kima troche...

[Diorisha]

Napisane przez badzia987

To może trzeba trochę posymulować?? Żart.

Podczytuję na bieżąco i uczę się pisać lewą ręką.
Moje dziecko jest tak pokłute, że już nie ma miejsca. Czy któraś miała do czynienia z wysoką bilirubiną z konfliktu w grupach głównych krwi??

Czy może to nie diorsha przy pierwszej małej? Potrzebuję wsparcia

hej hej. Dobrze pamiętasz-to u nas był konflikt grup głównych i jeszcze u Natali84. Co się u Was dzieje z tą bilirubiną ? U nas Natalka osiągnęła straszliwy poziom 25 i miała przeprowadzoną transfuzję. Teraz po porodzie Ewy zaraz po przewiezieniu na położnictwo zgłosiłam obciążony wywiad czyli transfuzję Natalki i Ewę wzięli na cito na badania krwi - bilirubina i grupa. Mała w 4h po porodzie miała 9 więc mega dużo jak na tak wczesny okres. Zabrali mi Ją na lampy które szły od góry i od dołu i podali małej immunoglobuliny. Teraz z Ewą konflikt mieliśmy na 2+ więc jak mówili pediatrzy bardzo silny ...

[Larysa88]

Napisane przez ja :)

I jeszcze słit focie z dzisiaj

Załącznik 5454479


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale cudna!!!!

Napisane przez matallewar

Ha! Zrobiła kupę i spala 6h, a nie 2 jak wczoraj czuje się wyspana

Robię się monotematyczna

też nie myślałam, że temat kupek będzie mi tak bliski

Napisane przez tassia

wlasnie pierwszy raz sie dowiedzialam co znaczy nieprzespana noc z dzieckiem

spalam godzine w szesci ratach
mlody ma taka kolke ze placze naokraglo i bez przerwy
nawet teraz
nie mam kiedy sie wysikac
nawet odgazowalam go.juz termometrem
i nic
placze puszcza baki
placze puszca baki
sajgon

Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

oj to rzeczywiście słaba nocka, odpocznij w dzień jak będzie się dało!

Napisane przez bajka1807

a ja z szoku nadal wyjsc nie moge, Amelka zasnela o 20, obudzila sie o 2, wypila mleko i zaraz zasnela a kolejna pobudka o 8! i to jeszcze ja musialam ja obudzic

wow super Ci śpi to wybaczyć jej można to marudzenie w dzień

Napisane przez misia332

no to z dwupaków na forum zostałam tylko ja, Angelika i Techerka w szpitalu, więc pewnie urodzą na dniach.

A ja zostałam sama. A tak sie wszystkie bały....

Nie będę Was zanudzac męczeniem buły.

męcz ile wlezie!!

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

czeszko

ja gratulacje

wczoraj byly u mnie przyjaciolki i Bartek dostal tort pieluszkowo-kosmetykowy szkoda tylko ze pieluszki new born bo Bartek uzywal tylko pierwsze pare dni i zawsze wraz z pielucha ubranko bylo do wymiany...poza tym w zestawie jest tez szczotka z wlosia i mikro smoczek do 2 miesiaca zycia a to wszystko juz mamy i teraz nie wiem co z tym zrobic bo przeciez nie bede trzymac dla 2 dziecka ktore nie wiadomo czy i za ile bedzie....

Poza tym wkurza mnie moj tz i chyba trzeba bedzie sie rozmowic...budze sie dzis w nocy a jego strona lozka pusta a on poszedl spac do duzego...dzis to mnie specjalnie nie zdziwilo bo juz sie przyzwyczailam ze czuwam nad Bartoszem sama ale jak zrobil tak 1 raz to bylam zla bo mielismy umowe ze on czuwa do 1 a ja do rana...a tu budze sie o 12 a jego nie ma...teraz juz umowy nie ma, tzn tz chyba zapomnial i w nocy zawsze do malego wstaje ja, na szczescie nocki raczej sa spokojne bo jakby bylo inaczej to bym juz zwariowala, ale dzis jestem mega niewyspana bo maly kwekal i co chwile sie budzilam a po 2 karmieniu juz nie zasnal...poza tym spedzam z malym cale dopoludnia, popoludnia a tz tylko mowi "kiedy ten maly bedzie duzy" czasem go wepchne tzowi to jego opieka polega na tym ze lezy z malym w lozku i go pilnuje, a ja musze z malym na reku ogarnac obiad, dom i wszystko inne...a ostatnio mu powiedzialam ze od 5 msca chce zapisac malego na plywanie i ze on z nim bedzie chodzil to mi powiedzial "czemu znowu ja?" no to sie wyzalilam

a w ogole maly wczoraj skonczyl miesiac a w piatek idziemy do lekarza na bilans Bartek jeszcze niczego nieswiadomy a ja od tygodnia posrana ze strachu....bo oczywiscie ja z nim ide...

czekaj czekaj, to pisałaś Ty? bo jakbym czytała o sobie i swoim tż mój identycznie robi i mówi. Też chciałby już aby Ola była duża i kontaktowa

Napisane przez misia332

A to wszystko sie wzięło stąd, że TŻ powiedział wczoraj, że młody sie nie rodzi, bo ja mu za dużo jęczę nad brzuchem, i Kornel sobie pomyślał "matka wariatka non stop jęczy, ojca nie ma cały dzień, pier***** nie wychodzę "

sorki

Napisane przez jo_asiek

Hej Kobietki i Dzieciaczki! Ja tylko na chwilę i tylko o nas na szybko.

Nadal jesteśmy w szpitalu. Szymek ma żółtaczke i musi być naswietlany. Mam na sali lampę, więc ciągle synus jest ze mną. Do tego ma podwyższone crp i spadł z wagi 400g. Dostaje kroplówki i antybiotyki (podobno 10dni). Czekamy na wyniki żeby wiedzieć co mu jest dokładnie, ale mówią, że ma to związek z moim dodatnim GBSem, bo poród był za szybki i antybiotyk mi podany nie zadziałał. Ponadto mamy spory problem z karmieniem, bo Szymus nie umiał ssac. Powoli się uczy (ale tylko przez kapturki, golego cyca nie da rady). Do tego jeszcze pediatrze nie podoba się jego lewe bioderko. Jest bardzo niespokojny, dużo płacze, mało śpi.

Wczoraj cały dzień przeplakalam z bezradności i bezsilności. Z równowagi wyprowadzają mnie niektóre położne, bo każda mówi co innego i radzi, wręcz zaleca i nakazuje co innego odnośnie KP. Tak więc jak posłucham jednej, to kolejna na następnej zmianie mnie ochrzania, że coś jest nie tak i że "widocznie kolezanka nie miała racji" Są na szczęście też takie, które przyjda, przytula i wesprą dobrym słowem i doradza, żeby nie słuchać głupich rad, bo sama jako mama wiem co jest dobre.

Pomijając te trudności, to Szymus jest całym moim światem i kocham Go do szaleństwa. Ma fajny kolor wloskow, podobno nietypowy jak dla noworodka. Przychodzą położne i pielęgniarki i się zachwycają moim Skarbem. Dla mnie to czysty Tatuś - mały rudzik będzie zapewne.

Prosimy o mocne kciuki za zdrowie naszego Maluszka. Wracamy niedługo

Gratulacje dla nowych mamusiek i kciuki za dwupaczki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

kciuki są za Was oboje

[misia332]

Larysa to Ty kontaktowałaś sie z teacherka ?? Masz jakieś wieści ?


Już doczytałam.


Techerko gratulacje !!!

[cotynato]

Napisane przez butterfly20

ło rety w sumie to dość logiczne,że trzeba być w złym stanie...

A te 3 dni to nie mogą iść z ojcowskiego?

No właśnie to średnio logiczne. Bo poczytałam wcześniej jak o tym mi napisałyście i nie było jakiś specjalnych wskazań. Wydawało się że sam poród i osłabienie po nim jest wystarczające, ale widocznie stwierdzili, że ludziom za dobrze i teraz już nie ma.

Czyli opieki nad żoną nie dostaną Ci, których żony rodziły SN?
Jestem wściekła. Nie jestem może umierająca, ale nie czuję się jakoś szczególnie super. Że już nie wspomnę o moim stanie psychicznym który jest fest rozchwiany- jednak dwoje dzieci w domu daje popalić.
Filip się co chwile albo popisuje, żeby wzrócić na siebie uwagę, albo rzuca na podłogę bo coś mu się nie podoba. Nie ogarniam ich obojgu. Nie chcę nawet myśleć co będzie jak jutro by tż wrócił do pracy .

Swoją drogą to nie fair, że jednemu wystawią a inni robią problem.
U mnie ani ginekolog ani rodzinny... każdy kręci nosem. Normalnie zła jestem jak nie wiem. Chyba przez to tacierzyński muszę wykorzystać... kurde

[maharet1092]

Napisane przez agravka

jak zamierzasz świętować?

m mobile app

Już poświetowałam za wcześnie, teraz troche boli

[Larysa88]

teacherka od rana się nie odzywala więc sama napisałam do niej i proszę oto jej odpowiedź


"Jak się czuję? Boli rana po cięciu i dopiero pierwsze wstawanie za mna... Zuzinka przyszla na świat przez cc 22.10 o godzinie 23:12! 3940g, 60cm! Jest cudowna i bardzo spokojna poki co! czekamy niestety na konsultacje chirurga dzieciecego, bo na usg dzisiejszym potwierdził sie problem z moczowodem..."

[Diorisha]

Napisane przez jo_asiek

Hej Kobietki i Dzieciaczki! Ja tylko na chwilę i tylko o nas na szybko.

Nadal jesteśmy w szpitalu. Szymek ma żółtaczke i musi być naswietlany. Mam na sali lampę, więc ciągle synus jest ze mną. Do tego ma podwyższone crp i spadł z wagi 400g. Dostaje kroplówki i antybiotyki (podobno 10dni). Czekamy na wyniki żeby wiedzieć co mu jest dokładnie, ale mówią, że ma to związek z moim dodatnim GBSem, bo poród był za szybki i antybiotyk mi podany nie zadziałał. Ponadto mamy spory problem z karmieniem, bo Szymus nie umiał ssac. Powoli się uczy (ale tylko przez kapturki, golego cyca nie da rady). Do tego jeszcze pediatrze nie podoba się jego lewe bioderko. Jest bardzo niespokojny, dużo płacze, mało śpi.

Wczoraj cały dzień przeplakalam z bezradności i bezsilności. Z równowagi wyprowadzają mnie niektóre położne, bo każda mówi co innego i radzi, wręcz zaleca i nakazuje co innego odnośnie KP. Tak więc jak posłucham jednej, to kolejna na następnej zmianie mnie ochrzania, że coś jest nie tak i że "widocznie kolezanka nie miała racji" Są na szczęście też takie, które przyjda, przytula i wesprą dobrym słowem i doradza, żeby nie słuchać głupich rad, bo sama jako mama wiem co jest dobre.

Pomijając te trudności, to Szymus jest całym moim światem i kocham Go do szaleństwa. Ma fajny kolor wloskow, podobno nietypowy jak dla noworodka. Przychodzą położne i pielęgniarki i się zachwycają moim Skarbem. Dla mnie to czysty Tatuś - mały rudzik będzie zapewne.

Prosimy o mocne kciuki za zdrowie naszego Maluszka. Wracamy niedługo

Gratulacje dla nowych mamusiek i kciuki za dwupaczki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zdrówka Szymusiowi a Ty bądź silna!

Napisane przez misia332

(...)
W sumie to Kornel będzie najbardziej wyczekiwanym chłopakiem
(...)

I tego się trzymajmy! A Ty męcz bułę ile wlezie

Angelikada

My właśnie wróciłyśmy ze spacerku. Pogoda niby piękna/słoneczko cudne ale wiatr taki,że aż głowę urywa więc pochodziłyśmy tylko godzinkę i do domku. Teraz mała śpi przy otwartych balkonowych drzwiach a ja siędnę se z kawką

[maharet1092]

Napisane przez bajka1807

se




no wczoraj dalam sie jej wyryczec, polozylam do kolyski i poszlam Blanke kapac. o ja wyrodna matka

my juz po 1,5 h spacerku, mloda nadal spi, ale zaraz ja budze na papu bo znow za dluga przerwa, od 8 nie jadla

To ja tak czesto robie jak musze sie zająć starszą sie wysrać albo zjeść.
Dziwi mnie że wasze dzieci tak długie przerwy w jedzeniu maja, mój najdłużej wytrzymał 6 godz, a tak normalnie to ledwo3

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez Larysa88

teacherka od rana się nie odzywala więc sama napisałam do niej i proszę oto jej odpowiedź


"Jak się czuję? Boli rana po cięciu i dopiero pierwsze wstawanie za mna... Zuzinka przyszla na świat przez cc 22.10 o godzinie 23:12! 3940g, 60cm! Jest cudowna i bardzo spokojna poki co! czekamy niestety na konsultacje chirurga dzieciecego, bo na usg dzisiejszym potwierdził sie problem z moczowodem..."

[Diorisha]

Napisane przez Larysa88

teacherka od rana się nie odzywala więc sama napisałam do niej i proszę oto jej odpowiedź


"Jak się czuję? Boli rana po cięciu i dopiero pierwsze wstawanie za mna... Zuzinka przyszla na świat przez cc 22.10 o godzinie 23:12! 3940g, 60cm! Jest cudowna i bardzo spokojna poki co! czekamy niestety na konsultacje chirurga dzieciecego, bo na usg dzisiejszym potwierdził sie problem z moczowodem..."

Serdeczne gratulacje!!! I kciukam za moczowód

[bojatoja]

teacherka gratuluje

[dirtymagic85]

Napisane przez Larysa88

teacherka od rana się nie odzywala więc sama napisałam do niej i proszę oto jej odpowiedź


"Jak się czuję? Boli rana po cięciu i dopiero pierwsze wstawanie za mna... Zuzinka przyszla na świat przez cc 22.10 o godzinie 23:12! 3940g, 60cm! Jest cudowna i bardzo spokojna poki co! czekamy niestety na konsultacje chirurga dzieciecego, bo na usg dzisiejszym potwierdził sie problem z moczowodem..."

Wreszcie!!! ogromne gratulacje!!! Spora Zuzia

a ja padam, miałam iść na spacer, ale pójdę później, bo musze się przespać, Lilcia też w końcu zasnęła, bo tak cały czas marudziła, znów cyrki przy piersi, ja nie wiem, aż się boje iść ważyć....

[logoasia]

Hejo
tak piszecie o tych nieprzespanych nocach, ze aż się boję u nas tfu tfu na razie ok, Marcin budzi się dwa razy na szamkę, zmieniam pieluszke i od razu spi u Andzi też dziś spokojniej, więc wstaliśmy wyspani
Ciekawe jak tam angelikada sobie radzi

misia męcz bułę, męcz jak to ja napisała to dla nas ostatnie piękne chwile ciąży, jesteśmy z Tobą!

Napisane przez matallewar

Info od rusałki:
Jaś urodził się dziś o 20:50 SN, ma 3970 g i 57 cm

gratulaje czekamy na relacje

Napisane przez bajka1807

gratulacje!!! duzy chlopak

boze dzisiaj caly dzien mysle o seksie
normalnie najaralam sie jak koza na obiery, tudziez jaram sie jak zaba blotem z tej okazji kupilam sobie dwa kompleciki bielizny boze, to bedzie moj trzeci pierwszy raz

hahah
mnie ostatnio też dopadła ochota na to sobie jeszcze poczekam z 5 tyg

Napisane przez jo_asiek

Hej Kobietki i Dzieciaczki! Ja tylko na chwilę i tylko o nas na szybko.

Nadal jesteśmy w szpitalu. Szymek ma żółtaczke i musi być naswietlany. Mam na sali lampę, więc ciągle synus jest ze mną. Do tego ma podwyższone crp i spadł z wagi 400g. Dostaje kroplówki i antybiotyki (podobno 10dni). Czekamy na wyniki żeby wiedzieć co mu jest dokładnie, ale mówią, że ma to związek z moim dodatnim GBSem, bo poród był za szybki i antybiotyk mi podany nie zadziałał. Ponadto mamy spory problem z karmieniem, bo Szymus nie umiał ssac. Powoli się uczy (ale tylko przez kapturki, golego cyca nie da rady). Do tego jeszcze pediatrze nie podoba się jego lewe bioderko. Jest bardzo niespokojny, dużo płacze, mało śpi.

Wczoraj cały dzień przeplakalam z bezradności i bezsilności. Z równowagi wyprowadzają mnie niektóre położne, bo każda mówi co innego i radzi, wręcz zaleca i nakazuje co innego odnośnie KP. Tak więc jak posłucham jednej, to kolejna na następnej zmianie mnie ochrzania, że coś jest nie tak i że "widocznie kolezanka nie miała racji" Są na szczęście też takie, które przyjda, przytula i wesprą dobrym słowem i doradza, żeby nie słuchać głupich rad, bo sama jako mama wiem co jest dobre.

Pomijając te trudności, to Szymus jest całym moim światem i kocham Go do szaleństwa. Ma fajny kolor wloskow, podobno nietypowy jak dla noworodka. Przychodzą położne i pielęgniarki i się zachwycają moim Skarbem. Dla mnie to czysty Tatuś - mały rudzik będzie zapewne.

Prosimy o mocne kciuki za zdrowie naszego Maluszka. Wracamy niedługo

Gratulacje dla nowych mamusiek i kciuki za dwupaczki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

bądź silna, trzymamy kciuki, zdrówka dla maleństwa

Napisane przez Larysa88

teacherka od rana się nie odzywala więc sama napisałam do niej i proszę oto jej odpowiedź


"Jak się czuję? Boli rana po cięciu i dopiero pierwsze wstawanie za mna... Zuzinka przyszla na świat przez cc 22.10 o godzinie 23:12! 3940g, 60cm! Jest cudowna i bardzo spokojna poki co! czekamy niestety na konsultacje chirurga dzieciecego, bo na usg dzisiejszym potwierdził sie problem z moczowodem..."

gratulacje mamusiu niech Zuzia zdrowieje, ciotki trzymają kciuki

[bajka1807]

Napisane przez Larysa88

teacherka od rana się nie odzywala więc sama napisałam do niej i proszę oto jej odpowiedź


"Jak się czuję? Boli rana po cięciu i dopiero pierwsze wstawanie za mna... Zuzinka przyszla na świat przez cc 22.10 o godzinie 23:12! 3940g, 60cm! Jest cudowna i bardzo spokojna poki co! czekamy niestety na konsultacje chirurga dzieciecego, bo na usg dzisiejszym potwierdził sie problem z moczowodem..."

kochana gratulacje!

[butterfly20]

Jupiii zrobili cc!! Teacherka gratulacje!!!



No pewnie ma prowizję. Ja byłam w poniedziałek oddać receptę na 6w1 i prosiłam panią w rejestracji,żeby dr wypisała mi receptę na 5w1 i engerixa. I dzisiaj mój małż pojechał po nią, a w rejestracji mówią,że pani doktor chce ze mną pogadać o tym,bo ta 6w 1 jednak tańsza no i mniej wkłuć. Jasne... tylko też pewnie więcej syfu bo jednak dwie dawki więcej na żółtaczkę, a to niepotrzebne.

Znacie jeszcze jakieś plusy 5w1?Nie wiem jakie mieć argumenty

Dodam,że ta dr to znajoma mojej Teściowej i chodzili do niej siostrzeniec i siostrzenica męża, więc głupio mi tak...no ale chodzi o dobro mojego dziecka...

[agravka]

teacherka, w koncu!!! gratulacje!!! zdrowka dla zuzinki!

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

dziewczyny, ile kosztuja dady? kupowalam a nie pamietam? chodzi mi o 1 , widze ze w super pharmie jest promo na pieluchy za 28zl i zastanawiam sie co wyjdzie mi taniej, wolalabym pampki

[your Angel]

Dziewczyny, dzięki za słowa wsparcia.
Niepodważalnym plusem tej całej sytuacji jest to, że maluch od tygodnia jest już praktycznie zdrowy, czuje się dobrze, wszystko co robią lekarze ma na celu wykluczenie jakichś innych chorób i ustabilizowanie sytuacji. Okazuje się, że taka wysoka gorączka u takiego maluszka może być oznaką czegoś naprawdę okropnego.

Badań dostaliśmy tyle ile fabryka dała Dzisiaj jeszcze moja mama pobiegła z Julkiem na echo serca i zaordynowała żebym się przespała w tym czasie
Każde badanie wykazuje, że wszystko jest w normie.
Lekarka tylko zapowiedziała, że może zapisze żelazo, bo kruszek tak szybko rośnie, że może tak być że wyczerpie swój zapas. Moje maleństwo przybrało pół kilo w tydzień

Już pojutrze wychodzimy

[87czarna]

Teacherka serdeczne gratulacje
rusałka juuupi,gratki
misia

Wkurzona jestem. Julia nie została zaszczepiona przeciw gruźlicy,bo w mieście,w którym mieszkamy nie ma takiego ryzyka :/ Przez ostatnie 2 tygodnie probowałam sie wiecej dowiedzieć,no i miałam nadzieję,że to jednak jakiś kiepski żart... niestety :/
Nie wiem teraz co robić. Chyba zaszczepię ją w przyszłym roku,jak polecimy do Polski...

[misia332]

Napisane przez 87czarna

Teacherka serdeczne gratulacje
rusałka juuupi,gratki
misia

Wkurzona jestem. Julia nie została zaszczepiona przeciw gruźlicy,bo w mieście,w którym mieszkamy nie ma takiego ryzyka :/ Przez ostatnie 2 tygodnie probowałam sie wiecej dowiedzieć,no i miałam nadzieję,że to jednak jakiś kiepski żart... niestety :/
Nie wiem teraz co robić. Chyba zaszczepię ją w przyszłym roku,jak polecimy do Polski...

u nas tez nie szczepią na gruźlicę :/

[cotynato]

Napisane przez your Angel

Dziewczyny, dzięki za słowa wsparcia.
Niepodważalnym plusem tej całej sytuacji jest to, że maluch od tygodnia jest już praktycznie zdrowy, czuje się dobrze, wszystko co robią lekarze ma na celu wykluczenie jakichś innych chorób i ustabilizowanie sytuacji. Okazuje się, że taka wysoka gorączka u takiego maluszka może być oznaką czegoś naprawdę okropnego.

Badań dostaliśmy tyle ile fabryka dała Dzisiaj jeszcze moja mama pobiegła z Julkiem na echo serca i zaordynowała żebym się przespała w tym czasie
Każde badanie wykazuje, że wszystko jest w normie.
Lekarka tylko zapowiedziała, że może zapisze żelazo, bo kruszek tak szybko rośnie, że może tak być że wyczerpie swój zapas. Moje maleństwo przybrało pół kilo w tydzień

Już pojutrze wychodzimy

Ty to jesteś taka dzielna serio. Jak piszesz to jestem pełna podziwu dla dojrzałości i spokoju jaki od tego wszystkiego bije. Ja to się czasami czuję dzieciuch jak czytam to co przechodzicie i jak dobrze sobie z tym radzisz.
Tak samo Jo_asiak - widzę że u was sporo siedzenia w szpitalu. Dużo sił wam życzę i mam nadzieję że trzymasz się i maluszek też.
To naświetlanie to pamiętam mój koszmar. Teraz siedziałam cała spanikowana w szpitalu w obawie przed tym - tym bardziej, że Miki nie chciał spać w odległości dalszej niż pół metra od cyca Chyba bym musiała mu wkładać w otwór pierś żeby coś wysiedział.


Aaaah i udało nam się załatwić to zwolnienie. Mam ochotę skakać pod sufit

[maharet1092]

Napisane przez misia332

u nas tez nie szczepią na gruźlicę :/

I u nas

[SAMBAdiJANEIRO]

wpadlam na moment bo wrocilismy ze spaceru i maly jeszcze spi...a ja zdazylam zjesc obiad!! - cieply!! jestem dzisiaj zfrustrowana i zmeczona... tez bym chciala wziac koldre i isc do innego pokoju...ale nie zasnelabym bez mojego "ehe ehe"... nie wiem moze za duzo wymagam ale chcialabym zeby tz sie sam z siebie bardziej zaangazowal...bo nie mowie jak go poprosze to zawsze nakarmi czy przewinie, ale zeby sam z siebie nakarmil czy przewinal to rzadkosc... nawet ostatnio powiedzial ze on bedzie czuwal nad Bartkiem w weekend zebym sie wyspala... na slowach sie skonczylo...

Napisane przez agravka

sprobuj sprzedac te pieluchy, nawet ja moge wziac jak nie masz co z nimi zrobic, wlasnie mam kupowac, oczywiscie po roszadnej cenie
dzieki kochanajakis przepisik? kupilam swiezy koperek, zamierzam dac do tego oliwe, cos jeszcze moge?


hm...mi tez w szpitalu powiedzieli, ze tylko po cc daja, sprobuj u swojego gina, moj tato nam wypisal, nie bylo problemu

tylko ze ja mieszkam w de a pieluchy to z DM (drogeria jak rossman) a nie oryginalne pampersa... no ale spoko jakos moze zuzyje (w sumie to dzisiaj zalozylam i o dziwo nie przesikal) albo poczekam az jakies dziecie sie narodzi bo szkoda to wyrzucac...

Napisane przez bojatoja

To Amelka pięknie kończy drugi miesiąc

No właśnie, my dzisiaj z Filpkiem kończymy dwa miesiące

gratki dla waszych dzieciaczkow

Napisane przez maharet1092

Nie bój sie bilansu, bedzie miał usg bioderek.

A ja dalej jestem na piluchach new baby,rozmiar 2, ale już wymieniam na baby dry bo zaczynają przesiąkać

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------


Ja tam nie tesknie za tą zgagą

baby dry sa super wg mnie ubieram zawsze na noc i na spacerki ale w sumie przetestowalam juz rossmanowskie, dmowskie i z obu jestem zadowolona (bardziej jednak chyba podszedl mi rossman) i Bartek nie ma alergii ani nic sie nie dzieje takze na dzien zakladam mu tansze bo czy baby dry czy taka zwykla to drze sie w dzien jak cos narobi, a w nocy jak ma baby dry to budzi sie tylko na karmienie i przy okazji zmiane pieluchy ale potrafi spac w kupie jak narobi

a krew beda mu pobierac? bo tego sie boje?

Napisane przez czaszka_

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

dziewczyny to bedzie glupie co napisze ale lubie dokarmiac butelka jak normalnie malutka mało spi tak po mm w nocy spala jak suseł i obudzila się tylko 24:40/05:40 i 9:00 -dała mamusi pospac

ja tez lubie karmic butelka, chociaz mam butelki Medeli ze smoczkami Calma i karmienie dlugo trwa ale ponoc maly nie lyka tyle powietrza (zdanie poloznej, karmila go i byla zachwycona butelka) i byc moze dlatego nie ma problemow z brzuchem...

Napisane przez misia332

A dziewczyny tak Was czytam o tym pobieraniu krwi u maluszków, ja jak pracowałam w laboratorium, to mi zawsze było łatwiej i szybciej pobrać z główki niż 5 razy kłuć w rączki.

Wkurzało mnie jak koleżanka kłuła tego malucha po 15 razy, a w końcu i tak sie na główce kończyło.

mojego kluli w raczke 4 tyg temu i do dzisiaj ma siniaka

Napisane przez Larysa88

ale cudna!!!!



też nie myślałam, że temat kupek będzie mi tak bliski



oj to rzeczywiście słaba nocka, odpocznij w dzień jak będzie się dało!



wow super Ci śpi to wybaczyć jej można to marudzenie w dzień



męcz ile wlezie!!



czekaj czekaj, to pisałaś Ty? bo jakbym czytała o sobie i swoim tż mój identycznie robi i mówi. Też chciałby już aby Ola była duża i kontaktowa



sorki



kciuki są za Was oboje

pisalam za nas obie haha

Napisane przez Larysa88

teacherka od rana się nie odzywala więc sama napisałam do niej i proszę oto jej odpowiedź


"Jak się czuję? Boli rana po cięciu i dopiero pierwsze wstawanie za mna... Zuzinka przyszla na świat przez cc 22.10 o godzinie 23:12! 3940g, 60cm! Jest cudowna i bardzo spokojna poki co! czekamy niestety na konsultacje chirurga dzieciecego, bo na usg dzisiejszym potwierdził sie problem z moczowodem..."

super gratuluje



A w ogole tak czytam o tych witaminach i my w De podajemy tylko witamine D... pytalam polozna o witamine K to mi powiedziala ze podaje sie tylko 3 dawki... i dwie pierwsze dostal w szpitalu, jedna zaraz po porodzie a druga po 48h a teraz na bilansie dostanie 3 dawke i juz ostatnia....dziwne to!!

[bajka1807]

znowy wycie kij wie o co.... powinna juz jesc ale tak sie wydziera ze za cholere nie chwyci butli. nie czaje, znowu daje jej sie wyryczec bo na rekach mi sie prezy i wygina.