Chociaż małe Nasze brzuszki, szybko rosną w nich Maluszki. Mamusie maj-czerwiec 2014

[VwVampirka]

Napisane przez martuszka0

Zmykam z pracy
lecę na wizytę o 16:30, dziś badania genetyczne

do wieczora mamuśki

Napisane przez monita01

Mnie na szczescie jakos nikt niczym nie straszy.

Pozale sie za to, ze wkurza mnie na maksa moj szef. Ogolnie mam z nim dobry kontakt i codziennie rano pijemy kawke i gadamy. Ja teraz kawy nie pijam, bo mi polozna odradzila a poza tym nie mam ochoty zbytnio... pije wiec sobie owocowa herbatke... a on ciagle i codziennie gada mi, ze co to za bzdury, ze musze zmienic lekarza, ze gdyby jego pierwszej zonie zabroniono pic kawy w ciazy, to by sie powiesila.... i jako anegdote, tak co drugi dzien opowiada mi, ze jego zona z pierwszym dzieckiem palila cala ciaze, bo lekarz powiedzial, ze lepsze to niz stres jaki sobie zafunduje rzucajac i ze corka urodzila sie jako wczesniak i z za mala waga.... ha ha ha, dla niego to zabawne. Najlepsze jest to, ze ta zona jest ginekologiem. A moral z tego wszystkiego jest taki, ze ja przesadzam i nie powinnam az tak dmuchac na zimne. Normalnie noz mi sie w kieszeni otwiera....

No istny wzór do naśladowania i jeszcze lekarz

No i obiadek nastawiony...

Ale myślę o tych naleśnikach z serem... może dam radę zrobić na kolację... żeby mnie tylko mdlości nie dopadły...




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Seleniti]

monita to dopiero musi być z niej super lekarz

Napisane przez Pallas Ril

Chyba oszaleli!!! Lekarka i w ciąży palila?!?

Ja z kolei miałam ostatnio jechać z taką dziewczyną do naszej wspólnej koleżanki. I tak koleżanka zadzwoniła do mnie, że jest chora, więc nie wie czy chce przyjeżdżać. To jej powiedziałam, że może lepiej przełożymy wizytę na przyszły tydzień, bo w pierwszym trymestrze to rzeczywiście nie najlepszy pomysł, żeby się zarazić :/ No i dzwonię do tej pierwszej dziewczyny, żeby jej powiedzieć, że przekładamy wizytę, a ta wielce obrażona mi mówi, że strasznie się zmieniłam przez tą ciążę, że wcześniej byłam spoko laską, a teraz taka hipochondryczka... ????

Niech się dziewczyna lepiej zapozna ze znaczeniem słowa hipochondria ja nie wiem, ale nawet u mnie znajome bez pojęcia są i potrafią strzelić takim tekstem, że rzygać się chce jestem bardzo ciekawa jak zmieni się ich nastawienie, kiedy one w ciąży będą.

Mnie to nawet kuzynka dowaliła tekstem kiedy wyszłam ze szpitala (nie pamiętam czy wspominałam) "nie lepiej żebyś jednak poroniła"

Powiedziałam sobie, że spamiętam te osoby, które uważają, że "ciąża to nic, pikuś, tylko brzusio rośnie i o nic się martwić nie trzeba, a dolegliwości? a gdziee tam, sam cud, miód malina" a niech mi się, któraś będzie próbować żalić, kiedy same w ciąży będą to sama będę gadać to co one "przecież ciąża to pikuś"

[monita01]

Pallas Ril, to bylo 30sci lat temu, jak ona byla w ciazy, nie wiem jakie wtedy byly wytyczne.... Teraz to nie do pomyslenia! Zreszta widac bylo rezultat: wczesniak o malej wadze.... Szkoda slow...

A ta kolezanka tez niezla.... jakos ludzie nie maja zrozumienia dla kobiet w ciazy.

[Magdi555]

Napisane przez ilkas

Magdi555 kurcze, tylko właśnie jak przeglądałam te z nexta to też większość na zakładkę

Ja z Next'a nie miałam dużo body, bo wtedy nie było jeszcze sklepu internetowego i miałam tylko to co udało mi się zakupić SH Z tego co pamiętam (teraz córeczka kuzynki ma te rzeczy) to body były z zatrzaskami na boku ) 1 listopada będziemy się widzieć i odbieram te rzeczy to zerknę i dam Ci znać. Ja jeszcze na stronie nie oglądałam tych body, za to pajace wszystkie przewertowałam Strasznie lubiłam pajace w pierwszych miesiącach Oczywiście pod pajacyk też trzeba body, ale wtedy mogą być te z zakładką, bo dzieciak tylko leży. Zobacz też sobie te dwie pozostałe firmy Fixoni i Minymo - były bardzo dobrej jakości

Napisane przez Seleniti

To proszę kasianku zdjęcie małej Pandy ale uprzedzam, że mało wyraźne

Napisane przez Nikii89

U Nas piękne słoneczko , tak więc zaliczyliśmy 2godz spaceru . Mój syn postanowił drogą iść na czworakach (załoga z ambulansu się uśmiechała - przyjechali do sąsiadów) , potem powrót do domu i umyłam wszystkie okna

Teraz dziecię śpi ja ogarnę trochę kuchnie i też się chyba położę , a co mi tam pobyczę się :P

Skąd Ty masz tyle siły na zrobienie tego?

Napisane przez monita01

Anteria, ja tez nie mieszkam w PL, ale espumisan zakupilam jak bylam u rodzinki w wakacje. Moze ktos Ci przesle? Z domowych sposobow niestety nic nie znam

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

A tak jezeli chodzi o temat jedzenia, to ja dzis robie indyka w smietance Do tego dziki ryz i chyba surowke z marchewki zetre A zanim to sie wszystko upichci, to wszamam sobie pomidorowke

U mnie dziś też pomidorówka, a jako drugie mięsko z zupki z gruszką w occie

Napisane przez muffinka90

ilkas co do bodow to nie pomoge, bo od ponad roku nie uzywam i nie pamietam ktore jakie byly strasznie mnie wkur...ialy, a ze mlody chodzil na 10 mies to juz nie byly koniecznie potrzebne i dluzsze bluzki sie sprawdzaly. No ale do rzeczy, jesli chodzi o plamy od jedzienia to bardzo dobre i niedrogie jest mydelko do odplamiana dr beckmann w rosmanie, wiekszosc plam spiera od razu, polecam

O, a ja lubiłam body - głównie za to, że plecy zawsze były schowane, a teraz ciągle wszystko wyłazi i plecy gołe

Napisane przez janeczka7891

z tymi przesądami to porażka, no niby człowiek nie wierzy ale myśli w głowie potem krążą. Ja pamiętam jak byłam w ciązy z Filipem to mi ciotka zwróciła uwagę, że pod liną (sznurem np. na pranie) mam nie przechodzić albo ze mam nie zakładać wiązanej bluzki bo dziecko się owinie pępowiną.

Łańcuszka niby też nie wolno nosić, bo ta nieszczęsna pępowina Ja po ogłoszeniu nowiny o pierwszej ciąży dostałam od Teściowej łańcuszek z wizerunkiem Matki Boskiej na serduszku i nosiłam całą ciążę...Kuba nie był owinięty pępowiną

[monita01]

Napisane przez Seleniti

monita to dopiero musi być z niej super lekarz

Mnie to nawet kuzynka dowaliła tekstem kiedy wyszłam ze szpitala (nie pamiętam czy wspominałam) "nie lepiej żebyś jednak poroniła"

Powiedziałam sobie, że spamiętam te osoby, które uważają, że "ciąża to nic, pikuś, tylko brzusio rośnie i o nic się martwić nie trzeba, a dolegliwości? a gdziee tam, sam cud, miód malina" a niech mi się, któraś będzie próbować żalić, kiedy same w ciąży będą to sama będę gadać to co one "przecież ciąża to pikuś"

Jeeeju, dziewczyny, jakie teksty!!!! Ludzie za grosz taktu nie maja, na prawde.

Ja na przyklad czuje sie super, ale mialam przez miesiac mdlosci bez wymiotow i wyobrazam sobie, jak ciezko musi byc jak ktos non stop zle sie czuje i wymiotuje!

[Magdi555]

Dla mnie nie do pomyślenia jest to, jak ludzie potrafią komentować stan w ciąży
A już Pani doktor przeszła samą siebie Faktycznie wzór do naśladowania Szkoda, że jeszcze kielicha sobie nie walnęła do tej fajki

[monita01]

Najbardziej wkurza mnie to, ze on mi ciagle gdera, ze ta polozna to na pewno sie nie zna i na pewno moge pic kawe litrami i zebym poszla prywatnie i spytala lekarza....

Moja polozna jest jedna z najlepszych w Madrycie, ma swoja strone interentowa z poradami (dosc profesjonalna) i zdobyla wiele nagrod w dziedzinie, na prawde lepiej mi sie trafic nie moglo. A na kawe tak czy siak nie mam ochoty, nie wiem o co mu chodzi, jak jakas stara baba sie zawzial i brnie w to i brnie. Chyba sobie nie moze wyobrazic, ze kobieta moze "tyle" poswiecic, a ta jego zona nie mogla, no juz innego wytlumaczenia nie znajduje....

[VwVampirka]

Seleniti, kuzynka pięknie przytekściła




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[JJJustynAAA]

martuszka0 - 3 mam kciuki za wizytę...

wiola 883 - super że wyniki ok. z infekcją na pewno sobie poradzisz.

madziullla dzięki za info o leginas nie lubię lidla ale po nie skocze zobacze co tam dają
a co do wielkości śniadań to ty mnie dziewczyno nie strasz

monita dziwne podejście szefa. Nie ma co... Powiedz mu że po prostu nie masz ochoty na kawkę, masz zachciankę na herbatkę owocową i już

lolitka te ciuszki jak nowe... super sprawa... 96 gr to faktycznie rekord)

selenti współczuje kuzynki, matko skąd ci ludzie sie biorą...

[monita01]

Wygadalam sie Wam i mi lepiej, bo juz mnie taka zlosc na niego wziela!
Uciekam juz do domku, odgrzac zupke i tego indyka szykowac Zycze Wam popoludnia bez "modlow"!!!

[JJJustynAAA]

Ja też zmykam czekam na klientów, którzy się już spóźniają prawie 30 minut... masakra

Jak tylko się z nimi uporam to lece do domku na pomidorową...

drugiego już nie jem bo jestem po 10 pierogach były pyszne...

Udanego popołudnia Kochane.

[paulka0212]

Napisane przez janeczka7891

A tak do tego tematu czy któraś z Was słyszała, ze nie można być chrzestną będąc w ciąży bo coś tam coś tam....??????

Ja słyszałam że kobieta w ciąży nie może podawać dzidziusia bo jedno będzie chore... Ale jakoś w to nie wierzę

Napisane przez lolitka888

Widziałam,że pisałyście o ubrankach to ja się pochwale jaką mam wspaniałą Mame, i przyszłą Babcie Sfiksowała już i w swojej szafie na półce kolekcjonuje ciuszki dla Maleństwa
Mamy w Gliwicach fajny ciucholand i tam takie perełeczki można znaleźć,że szok i to w takich cenach niskich! Wczoraj była i kupiła spodenki i coś tam(nie chciała pokazać) i zapłaciła 96gr. heh rekord! a tak to np za te co na zdjęciach to po 20 zł za wszystko!
Najlepsze okazy:

Ale cuuuuda

Napisane przez Seleniti

Mnie to nawet kuzynka dowaliła tekstem kiedy wyszłam ze szpitala (nie pamiętam czy wspominałam) "nie lepiej żebyś jednak poroniła"

Ale dziś piękna pogoda

[Magdi555]

Martusia, śliczny brzuszek, taki kształtny. Widzę, ze synek śmiga na biegowym - lubi? Bo mój uwielbia swój

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Napisane przez monita01

Wygadalam sie Wam i mi lepiej, bo juz mnie taka zlosc na niego wziela!
Uciekam juz do domku, odgrzac zupke i tego indyka szykowac Zycze Wam popoludnia bez "modlow"!!!

Od tego jesteśmy

[Light Limara]

Napisane przez Seleniti

Wczoraj już nie miałam siły, żeby napisać co tam po wizycie, padłam na łóżko niczym kłoda
No to tak, widziałam maluszka na USG jak machał rączkami i w ogóle się ruszał słodziak odetchnęłam z ulgą, ale wg USG wyszło, że to 9t i 6 dzień, a zawsze wychodziło tak jak wg OM, dwa tygodnie temu nawet był dzień starszy i termin mi przesunęło na 18.05 a wczoraj patrzę i 21.05 w każdym bądź razie Kropcio urósł ma 31,3 mm. Ginka spojrzała dokładnie czy przypadkiem nic mi się tam nie odkleja i czy wszystko jest w porządku, okazało się, że wszystko jest jak należy. Powiedziała, że takie silne bóle rzeczywiście są niepokojące (mama powiedziała, że u nas w rodzinie kobitki mają małe macice, dlatego może to być boleśniejsze mogłam o to zapytać ginke w sumie ) no i tu mnie zasmuciła, skończyłam duphaston, a tu przepisała mi luteinę dowcipną i diphergan na uspokojenie, więc pewnie będę przesypiać pół dnia tak jak w szpitalu, kiedy to dostawałam. Nakazała mi leżeć, aż do poniedziałku, powiedziała, że jeżeli to nie pomoże to w czwartek rano mam udać się biegusiem na oddział to mnie przyjmie, ale stwierdziła, że lepiej te pierwsze dni wyleżeć w domu i zobaczyć co się tam będzie działo, bo w szpitalu też bym leżała i dostawała te same tabletki. Nie będę wrzucać zdjęcia, bo wygląda praktycznie identycznie jak na ostatnim, z tą różnicą, że na tym mój malec przypomina mi Pande
Mam nadzieję, że on szybko nadrobi te 3 dni i że te bóle miną

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

No i teraz mi smutno, bo nie bolą mnie piersi, ani nie mam mdłości
jakoś dziwnie tak bez tego..

Super, że wizyta udana

Napisane przez ab_cd

Dziewczyny czy wy jakos szczegolnie teraz dbacie o siebie? O cerę , ciało?
Mi na dekoldzie porobiły sie okropne krosty. Nigdy nie miałam z tym problemu a teraz to masakra. Czytałam ze nie wolno uzywac kosmetykow z retinolem wiec w sumie do twarzy stosuje tylko ziaje nawilzajaca. I wierna jestem cały czas oliwce z rosmana ale mam za mało w sobie mobilizacji zeby codziennie sie smarowac :/ A wy jak o siebie teraz dbacie?

Mi obsypało ramiona strasznie. Taka kaszka jak się ręką przejedzie. A twarz mam czerwoną, co widać bo mi w pracy mówili, że jestem czerwona. Używam tylko toniku i kremu nawilżającego na twarz, a na brzuch oliwkę, ale też beak mobilizacji do regularnego stosowania

Zauważyłam natomiast, że mam ładne włosy, takie lśniące bardziej i moje paznokcie się już nie łamią. Też są ładniejsze

Napisane przez ANTERIA

A macie jakiś dobry sposób na wzdęcia? tzn mam strasznie wzdęty brzuch i czuję się jak gruba beka, zaparć jako takich nie mam ale ten wzdęty brzuch wygląda jakbym co najmniej w 5 miesiącu ciąży była

Przybij piątkę...
Mnie też strasznie mnie wzdyma. I wyglądam jakbym już była w zaawansowanej ciąży. I nie tylko ja to widzę, ale otoczenie też obojętnie co zjem i już bebech się robi, a czasem az mi tak skórę naciąga, że trochę boli.
Muszę poczytać fora, co na te wdęcia.

[Seleniti]

No nie ma co Dziewczyny, w moim przypadku 100% sprawdza się powiedzenie, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach

[JJJustynAAA]

selenti niestety tak czasem jest z tą rodzinką...

Klienci jednak się nie pojawili a mnie dopadł marazm... nic mi się nie chce... jeszcze 20 min i ide do domu...

A w domu czeka mnie księgowość dg małża i kurs elearningowy który muszę zacząć robić bo mi się ważność kończy,,, a najchętniej to położyłabym się

[Light Limara]

Dodam jeszcze zdjęcia z wczorajszej wizyty:
DSC_0247.jpg
DSC_0248.jpg

a tutaj spodnie rurki z HM o których kiedyś tam pisałam, za 79 zł, a w nich mój wzdęty brzuch.
DSC_0245.jpg


Seleniti moja "teściowa" pyta się mnie, czy mój tż MUSIAŁ iść ze mną na badania usg (mieszkamy ze sobą 5 lat). Ja zdziwiona, mówię nieśmiało: no musiał. A ona, ale jak to to przecież twój problem
Jak siostrze powiedziałam, że jestem w ciąży to usłyszałam: ale wy sie do tego nie nadajecie.
A ile jeszcze tego było

[ANTERIA]

Zazdroszczę dziewczyny tych usg i udanych wizyt, ja byłam dzisiaj u lekarza i nic mi nie powiedział na usg mam iść jeszcze za dwa tyg bo na dzisiejszym nic nie widział bo stwierdził że za małe jeszcze Ok może i za małe ale jakoś się czuję dziwnie olana... Mam normalnie pracować i funkcjonować, jedynie witaminy brać, nawet nic nie zareagował na te bóle moje, czuję się strasznie zawiedziona wizytą...

[dwakolory1]

Napisane przez Seleniti

To proszę kasianku zdjęcie małej Pandy ale uprzedzam, że mało wyraźne

Oj tam mało wyraźna. Śliczna panda

Napisane przez Martusiaaa21

za okna ja to oszczędnie po jednym codziennie

Podziwiam za okna. Ja myłam jakieś 1,5 miesiaca temu. Teraz dopiero będę myć na święta (po malowaniu)

Napisane przez monita01

[/COLOR]A tak jezeli chodzi o temat jedzenia, to ja dzis robie indyka w smietance Do tego dziki ryz i chyba surowke z marchewki zetre A zanim to sie wszystko upichci, to wszamam sobie pomidorowke

Mmmm pycha... Smaka robisz

Napisane przez martuszka0

Zmykam z pracy
lecę na wizytę o 16:30, dziś badania genetyczne

do wieczora mamuśki

Trzymamy kciuki za wizytę

Napisane przez Magdi555

J
Skąd Ty masz tyle siły na zrobienie tego?

No właśnie. Skąd? Mi to się nadal mało co chce.

Napisane przez Light Limara

Dodam jeszcze zdjęcia z wczorajszej wizyty:
Załącznik 5455044
Załącznik 5455045

a tutaj spodnie rurki z HM o których kiedyś tam pisałam, za 79 zł, a w nich mój wzdęty brzuch.
Załącznik 5455046


Seleniti moja "teściowa" pyta się mnie, czy mój tż MUSIAŁ iść ze mną na badania usg (mieszkamy ze sobą 5 lat). Ja zdziwiona, mówię nieśmiało: no musiał. A ona, ale jak to to przecież twój problem

Sliczne dzidzi. I brzuszek już spory

[paulka0212]

Napisane przez Light Limara

Dodam jeszcze zdjęcia z wczorajszej wizyty:
Załącznik 5455044
Załącznik 5455045

a tutaj spodnie rurki z HM o których kiedyś tam pisałam, za 79 zł, a w nich mój wzdęty brzuch.
Załącznik 5455046


Seleniti moja "teściowa" pyta się mnie, czy mój tż MUSIAŁ iść ze mną na badania usg (mieszkamy ze sobą 5 lat). Ja zdziwiona, mówię nieśmiało: no musiał. A ona, ale jak to to przecież twój problem
Jak siostrze powiedziałam, że jestem w ciąży to usłyszałam: ale wy sie do tego nie nadajecie.
A ile jeszcze tego było

Jaki dzidziol
I brzunio!!

Za te teksty niektórym to bym lańsko sprawiła.....

[Pallas Ril]

Napisane przez ANTERIA

Zazdroszczę dziewczyny tych usg i udanych wizyt, ja byłam dzisiaj u lekarza i nic mi nie powiedział na usg mam iść jeszcze za dwa tyg bo na dzisiejszym nic nie widział bo stwierdził że za małe jeszcze Ok może i za małe ale jakoś się czuję dziwnie olana... Mam normalnie pracować i funkcjonować, jedynie witaminy brać, nawet nic nie zareagował na te bóle moje, czuję się strasznie zawiedziona wizytą...

No mój lekarz też mnie tak potraktował na pierwszej wizycie. Dlatego go zmieniłam, ale potem się okazało, że rzeczywiście nie za bardzo mógł cokolwiek zrobić więcej, więc nie jego wina Na USG jeszcze tak wcześnie nic nie widać, więc nie ma sensu robić.

Jezu.. ale mi się dziś chce spać... normalnie cały dzień bym spała... a najlepsze, że za oknem taka piękna pogoda! Rozumiem jakby było szaro i zimno, a tak??!!

[Seleniti]

Napisane przez Light Limara

Dodam jeszcze zdjęcia z wczorajszej wizyty:
Załącznik 5455044
Załącznik 5455045

a tutaj spodnie rurki z HM o których kiedyś tam pisałam, za 79 zł, a w nich mój wzdęty brzuch.
Załącznik 5455046


Seleniti moja "teściowa" pyta się mnie, czy mój tż MUSIAŁ iść ze mną na badania usg (mieszkamy ze sobą 5 lat). Ja zdziwiona, mówię nieśmiało: no musiał. A ona, ale jak to to przecież twój problem
Jak siostrze powiedziałam, że jestem w ciąży to usłyszałam: ale wy sie do tego nie nadajecie.
A ile jeszcze tego było

Dzidzia jak ta lala
Brzusio nie wygląda na wzdęty jest śliczny

Też niezłe teksty aż się nóż w kieszeni otwiera...

To ja mam jeszcze taki, z racji iż z rodziną mojego taty nie utrzymuję kontaktów, głównie chodzi mi o dziadków, mam ich w i jak dla mnie mogliby zniknąć z powierzchni Ziemi , ale byłam ciekawa czy mój tatuś pochwalił się, że zostanie dziadkiem i czy ich poinformował o fakcie zostania pradziadkami, zapytałam więc o to mojego brata z racji, że on utrzymuje z nimi kontakt, moja mama też była ciekawa, na co ja powiedziałam, pewnie ten zgred powiedział coś w stylu, że chyba mnie popier.... i co strzeliłam w 10 ponoć mój tatuś szybko ukrócił peplanine dziadka, ale mnie i tak ich zdanie nie obchodzi, dla mnie Ci ludzie nie istnieją po prostu

[Light Limara]

Napisane przez ANTERIA

Zazdroszczę dziewczyny tych usg i udanych wizyt, ja byłam dzisiaj u lekarza i nic mi nie powiedział na usg mam iść jeszcze za dwa tyg bo na dzisiejszym nic nie widział bo stwierdził że za małe jeszcze Ok może i za małe ale jakoś się czuję dziwnie olana... Mam normalnie pracować i funkcjonować, jedynie witaminy brać, nawet nic nie zareagował na te bóle moje, czuję się strasznie zawiedziona wizytą...

Ciesz się, że Ci nic nie powiedział wiesz co ja usłyszałam na pierwszej wizycie? Gin. Zrobił wywiad. Wg bety 7 tc, wg OM 7 tc, a wg usg 5 tc i 4 dni. Na usg serce biło. Ale usłyszalam, że płód za mały, że się pewnie nie rozwija, że mam nikomu nic nie mówić i lekrz na końcu życzył mi powodzenia.
Za 2 tygodnie poszłam do innego. Jak robił usg to nawet nie patrzyłam w monitor i mówię mu, że pewnie nic tam już nie ma. A było, całe zdrowe i urosło
Szkoda, że mnie lekarz nastawił, źe nic z tego nie będzie i takie rzeczy mi mówić. Już mógł mnie olać, siedzieć cicho i kazać przyjść za 2 tygodnie

[/Mycha/]

Seleniti - ta Twoja mała Panda to mi misia Koralgola przypomina śliczności

ilkas - odnośnie tych body... to może by do tych tescowych doszyć po prostu po jednym zatrzasku takim malutkim, są dostępne w pasmanterii takie plastikowe i metalowe... pewnie to trochę zachodu z tym doszywaniem, ale skoro jakość tych co masz Ci odpowiada, a te z H&M czy coccodrillo będą droższe, to może takie rozwiązanie?

ANTERIA - wzdęcia same powinny przejść w kolejnych tygodniach (u mnie przeszły)

Light Limara - ale już ten Dzidź duży

Nikii89 - zerknij proszę czy ode mnie wiadomość dostałaś?

Magdi555 - też dostałam od Teściowej wisiorek i byłam bardzo zaskoczona... to jakaś tradycja?

Ja wczoraj i dzisiaj korzystam z wrocławskiej pięknej jesieni i spacerkuję... ale jak wracam to jestem taki padzioch, że od razu drzemka się należy

[h0pe]

seleniti - fajnie, ze wizyta udana
jeszzcze mi marudź o kilka dni różnicy to Cię znajdę i batem przez plery przyleję! zapominasz że to nawet jedna kropka mniej jak zaznaczy lekarz, albo bobas dupke zwinie a Ty takie pierdoły gadasz że nie potrzebnie psujesz sobie wrażenia z wizyty... jeszcze że cycki nie bolą i że nie masz mdłości... no wiesz co! ja ci dam zaraz dokładać takich wymysłów naprawdę, żeby tylko takie problemy się miało! dorosła baba ...
co do bóli mam nadzieję, że Ci przejdą, i obędzie się bez szpitala.. może masz tyłozgięcie macicy? czytałam,że przy tym bóle pleców są szczególnie odczuwalne. taka budowa np u mnie jest. A może trzeba zmienić już pozycję do spania? Ciesz się że wszystko pięknie się rozwija bez żadnych przygód! jesteś mega mega szczęściarą
tym bardziej nie rozumiem po co ci ten lek uspokajający.

seksta - nie zamartwiaj się, takie teksty to moze zlosliwosc a jesli to twoja kolezanka to faktyvznie bardziej miala na mysli twoje zle samopoczucie ktorego sama sie obawia, najzwyczajniej w swiecie...

pikaso - to pięknie Cię załatwił ten konował! niech go kule biją! on wogole wziął pod uwagę Twoją blixniaczą ciążę?
naprawdę bencwał i rozumiem Twoje rozżalenie - tam zawsze jest ten sam lekarz? może warto spróbować jeszcze raz jeśliby nie?

zamyślona - silna i waleczna babka jesteś więc pokonasz trudności. Szkoda, że Cię tak jak na złość dopadło tyle przeciwności, mam nadzieję że Ci los odpuści.

Anteria - wzdęty brzuszek to już chyba pomalutku zostanie - wszystkie kiszeczki muszą się stłoczyć, zrobić miejsce macicy i dzidziusiowi oczywiscie mowie o wydętym brzuszku, bo jesli dokuczaja ci dolegliwosci jakies typu zatrzymane gazy to wlasnie espumisan, moze Ci ktos przesle a jak nie to wal smialo, ja albo ktoras z dziewczyn sluzymy pomocą dla mnie on bywał zbawienny naprawdę nie raz.

martuszka - trzymam kciukasy! czekam na wiesci

monita01- no szef po prostu ekspert od wszystkiego ;d olej to a na te anegdotki to trzebabylo mu krótko: jest się czym chwaić, naprawdę.

kasian- to Hania pospała... teraz Ci da popalić jak nabierze energii

seleniti - kuzynce to bym albo odwinęła a przynajmniej dosadnie powiedziala co myśle~!

Justynka - cieszę się, że macie się dobrze, i czekam na Twoje fotki!

bejb200 -witaj

Napisane przez Magdi555

A już Pani doktor przeszła samą siebie Faktycznie wzór do naśladowania Szkoda, że jeszcze kielicha sobie nie walnęła do tej fajki

hahaha dokładnie!

[VwVampirka]

Light Limara, śliczy dzidzia! Te nasze dzieci to już prawdziwe małe człowieczki No i brzusio też już pokaźny!


Dziewczyny, te teksty, ktore slyszycie, to jeden lepszy od drugiego
A najlepsze jest to, że obcy by nigdy czymś takim nie rzucił!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ANTERIA]

Dzięki dziewczyny i pewnie bym nie panikowała z tą wizytą tylko że ja mam podwójną macicę i bojęsię bo często z tego powodu wychodzą kłopoty No ale mam nadzieję że na następnej wizycie zobaczę już serduszko

[asia27100]

Napisane przez agus7ia

Pojawil sie temat zaparc, mnie osobiscie pomagalo jak z rana wypilam przygotowana dzien wczesnien szklanke wody z miodem i cytryna. Na poczatku myslalam, ze to pic na wode, ale mnie juz w pierwszym dniu pomoglo. Musialam sie zmuszac do picia poniewaz nie lubie miodu. brrrrr

mama mi o miodzie mówiła. musze spróbować bo miodu u nas pod dostatkiem

dziekuje dziewczyny za porady w sprawie zaparc, bede chyba probowac po kolei bo nic nie rusza sie pod tym kątem u mnie jedynie mnie śliwki suszone nie zachęcają, bo nie lubię bakalii

Napisane przez ANTERIA

Zazdroszczę dziewczyny tych usg i udanych wizyt, ja byłam dzisiaj u lekarza i nic mi nie powiedział na usg mam iść jeszcze za dwa tyg bo na dzisiejszym nic nie widział bo stwierdził że za małe jeszcze Ok może i za małe ale jakoś się czuję dziwnie olana... Mam normalnie pracować i funkcjonować, jedynie witaminy brać, nawet nic nie zareagował na te bóle moje, czuję się strasznie zawiedziona wizytą...

a który tydzień masz? ja byłam na pocztku 6, wg usg wyszlo ze to chyba 4-5 i był tylko pecherzyk

byłam na wizycie przedwczoraj i wszystko gra. no a ciaza faktycznie dwa tygodnie młodsza na usg

[janeczka7891]

Napisane przez Pallas Ril

Chyba oszaleli!!! Lekarka i w ciąży palila?!?

Ja z kolei miałam ostatnio jechać z taką dziewczyną do naszej wspólnej koleżanki. I tak koleżanka zadzwoniła do mnie, że jest chora, więc nie wie czy chce przyjeżdżać. To jej powiedziałam, że może lepiej przełożymy wizytę na przyszły tydzień, bo w pierwszym trymestrze to rzeczywiście nie najlepszy pomysł, żeby się zarazić :/ No i dzwonię do tej pierwszej dziewczyny, żeby jej powiedzieć, że przekładamy wizytę, a ta wielce obrażona mi mówi, że strasznie się zmieniłam przez tą ciążę, że wcześniej byłam spoko laską, a teraz taka hipochondryczka... ????

nie wierzę masakra

Napisane przez Seleniti

monita to dopiero musi być z niej super lekarz



Niech się dziewczyna lepiej zapozna ze znaczeniem słowa hipochondria ja nie wiem, ale nawet u mnie znajome bez pojęcia są i potrafią strzelić takim tekstem, że rzygać się chce jestem bardzo ciekawa jak zmieni się ich nastawienie, kiedy one w ciąży będą.

Mnie to nawet kuzynka dowaliła tekstem kiedy wyszłam ze szpitala (nie pamiętam czy wspominałam) "nie lepiej żebyś jednak poroniła"

Powiedziałam sobie, że spamiętam te osoby, które uważają, że "ciąża to nic, pikuś, tylko brzusio rośnie i o nic się martwić nie trzeba, a dolegliwości? a gdziee tam, sam cud, miód malina" a niech mi się, któraś będzie próbować żalić, kiedy same w ciąży będą to sama będę gadać to co one "przecież ciąża to pikuś"

ja też tak do tego podchodzę, a że jestem bardzo pamiętliwa to mało kiedy mi takie rzeczy umykają

Napisane przez monita01

Najbardziej wkurza mnie to, ze on mi ciagle gdera, ze ta polozna to na pewno sie nie zna i na pewno moge pic kawe litrami i zebym poszla prywatnie i spytala lekarza....

Moja polozna jest jedna z najlepszych w Madrycie, ma swoja strone interentowa z poradami (dosc profesjonalna) i zdobyla wiele nagrod w dziedzinie, na prawde lepiej mi sie trafic nie moglo. A na kawe tak czy siak nie mam ochoty, nie wiem o co mu chodzi, jak jakas stara baba sie zawzial i brnie w to i brnie. Chyba sobie nie moze wyobrazic, ze kobieta moze "tyle" poswiecic, a ta jego zona nie mogla, no juz innego wytlumaczenia nie znajduje....

widocznie ma z tym problem, dziwny facet. Właśnie niektórym jest to nie do przyjęcia, że można się poświęcić... ale przecież robimy to dla drugiego człowieka bo mamy życie w sobie, czy to takie dziwne? Ciekawe jak on by spał i ktoś obok by siedział i mu dymem dmuchał czy byłby zadowolony??? sądzę, że nie to jak ma się czuć takie dziecko trute nikotyną? poza tym i tak potem po łożysku zazwyczaj widać czy kobieta paliła czy nie, nawet jak się nie przyzna.

Napisane przez Light Limara

Dodam jeszcze zdjęcia z wczorajszej wizyty:
Załącznik 5455044
Załącznik 5455045

a tutaj spodnie rurki z HM o których kiedyś tam pisałam, za 79 zł, a w nich mój wzdęty brzuch.
Załącznik 5455046


Seleniti moja "teściowa" pyta się mnie, czy mój tż MUSIAŁ iść ze mną na badania usg (mieszkamy ze sobą 5 lat). Ja zdziwiona, mówię nieśmiało: no musiał. A ona, ale jak to to przecież twój problem
Jak siostrze powiedziałam, że jestem w ciąży to usłyszałam: ale wy sie do tego nie nadajecie.
A ile jeszcze tego było

zdjęcia
Teksty, które usłyszałaś powalające sprałabym im

[ANTERIA]

Napisane przez asia27100

a który tydzień masz? ja byłam na pocztku 6, wg usg wyszlo ze to chyba 4-5 i był tylko pecherzyk

byłam na wizycie przedwczoraj i wszystko gra. no a ciaza faktycznie dwa tygodnie młodsza na usg

Lekarz wyliczył że 5 tydz i 3 dzień, no mam nadzieję że za dwa tyg będzie już wszystko ładnie widać i że maluszek będzie zdrowy