Mase faldek, dwa podbródki, brzuszek moj jest okraglutki. Mamy VII-VIII'13 cz.3

[strawberry162]

Napisane przez czarownica1

Antek lezy w samym body w lozeczku z golymi noziami i pierdzi jeszcze 20 min do Tz. Moze wytrzymamy

GHIA pewne ze Antki to fajne chlopaki. To miskowanie i pierdzioszki to juz u nas byly
Wlasnie Antek przepezl na plecach w kąt lozka (dalej pierdzi) i na dodatek jest juz w poprzek... A noga sobie wlacza mzyke

Antki fajne ale Antosie tez Moja mala tak pierdzi ze czasem sie zastanawiam czy to ona czy tz

Dziecko sie obudzilo ale juz znowu spi przy cycu

[edytkaac]

Napisane przez strawberry162

Dziewczyny kp czy Wasze dzieci tez sie tak czesto ksztusza podczas jedzenia? Moja mala za kazdym razem Pediatra mowila ze moze mieć przez to zaksztusne zapalenie płuc

I jeszcze pytanie do mam ktorych dzieci maja refluks. Czy wasze maluchy nadal tyle ulewaja?
?

Ja też kp i mój mały czasem też się krztusi gdy je, ale nie robi tego często.

Mój Kacperek ma refluks ale mi się wydaje że już teraz coraz mniej ulewa. Już rzadko mu się zdarzają takie typowe wymioty.

[ona8686]

Napisane przez czerwony_balonik

Czy wasze dzieci w wieku od 3 do 4 (skończonego) miesiąca podnoszą główkę,jak bierzecie je za rączki i troszeczkę próbujecie podnieść?

Napisane przez Rockyyy

Heeej

Kłapouchy dziekuje za kciuki
Juz z nim lepiej,ale tak sie bałam o niego ......
W sobote bylismy na domówce u sąsiadów,rozłożyło mnie choróbsko,wczoraj tez chora leżałam ale pogoda była tak cudna ze wybralismy sie całą bandą na spacerek
A dzis pranie,sprzątanie....
Laura wydaje mi sie niewyraźna,cosik pokasływała ...moze sie niepotrzebnie schizuje???
Nie wiem czy zdołam nadrobic bo znów mnie gorączka zaczyna męczyc

Zdrówka



Do wieczornego rytuału ostatnio mogę doliczyć płacz
Ale zjadłabym czekoladę a w domu pustki.

[Samantha7]

Fajnie macie ze jak Wam dzieci placza mocno to mozecie se po Tz zadzwonic. Moj ma taka prace ze nie moze jej opuscic. Musialo by to byc coz super powaznego, wypadek czy cos takiego.

Lachryma- ja tez zre na wieczor bo mam wtedy czas.

Jak ja podnosze malego do siadu to on sie tak chichra ze nie macie pojecia. Jakby chcial mi powiedziec dzieki mama bo od tego lezenia to juz mi w glowie sie kreci

Baloniku- moj maly tez czasem robi takiego dzieciolka, tyle ze za tydzien bedzie mial 3mce.

Wszyscy dzis we trojke mamy dzien spiocha. Alex zasypia mi przy cycku co mu w dzien sie nie zdarza. No ale nie placze i nie marudzi dzis, jeszcze



Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

[Rockyyy]

Napisane przez czerwony_balonik

Czy wasze dzieci w wieku od 3 do 4 (skończonego) miesiąca podnoszą główkę,jak bierzecie je za rączki i troszeczkę próbujecie podnieść?

Tak.

Neni ja nie byłam z małą u neurologa i nie widze potrzeby.


Oki spadam.Źle sie czuje,nie umiem sie wbić w rozmowe....do jutra

[idzia111]

I ja sie wypowiem co do rehabilitacji itp.

Ogólnie dzieci do ok 4 miesiaca, czyli do konca 3 maja wzmozone napiecie miesniowe. Do konca 6 miesiaca maja tzw preferencje jednej strony. Czasami dzieci pomijaja pewne etapy, np. przekrecanie sie z brzuszka na plecy, a o czasie raczkuja i suma sumarum na koncu potrafia i przewrocic sie z brzuszka na plecki. Czesto tez dzieciaczki pełzaja ok 4 miesiaca, pomijaja raczkowanie i zaczynaja chodzic o czasie. Kazde dziecko jest inne, każde nalezy obserwować, ale nie da sie sztywno okreslic norm, nie da się powiedziec ze to dziecko jest dobrze rozwiniete a to nie. Wreszcie, nie da sie porównać jednego dziecka do drugiego, bo nie ma identycznych ludzi. Intuicja matki jest nie bez znaczenie, bo czesto to ona podpowiada nam ze cos jest nie tak. Niemniej jednak kazda matka ma obawy i czasami moze ,,przypisywac" pewne nieprawidłowosci swojemu dziecku. To jest tak samo jak z chorobami, zaczynamy czytac o jakiejś w internecie i nagle okazuje sie, że połowę dolegliwości mamy. Ogólnie wg pewnych informacji powinnam już nie żyć z 10 lat Tak jest i już. Nie ma co krytykować się nawzajem, ale warto czasami dać czas dziecku i intuicyjnie mu pomagać.

Np. u mnie jest takie cos, ze Michas zdecydowanie bardziej preferuje stronę prawą. Woli odwracac główkę, machać rączka w prawo, ale robi też to w lewo tyle ze rzadziej. Dlatego ja siadam z jego lewej strony, rozmawiam z nim, bawie sie. Ksiązeczki tez czytamy z lewej strony, podaje zabawkę do lewej raczki. Oczywiscie żyjemy normalnie, czyli jak wypada akurat cos na prawo to ok, tyle ze zwracam bardziej uwagę żeby lewą stronę organizować. I co, i po tygodniu widzę efekty - młody zaczął bardziej machać lewą rączką A tak jak pisałam do 6 miesiaca moze preferowac bardziej jedna ze stron. Tyle, że ja nadgorliwa

Oczywiście nie neguje tego ze trzeba czasami isc do lekarza, bo jesli np. 3 miesieczne dziecko nie umie podniesc główki to na bank bym to sprawdzila. Mój mały podnosi, ale nie umie jej jakos dlugo utrzymac, ok minuty tak.

A jesli chodzi o główkę to już miesieczne dzieci nie raz podnosza główkę mocno do góry, ponieważ jak pisałam przez 3 miesiace napiecie jest wzmożone i jest to normalne. Jedynie co trzeba robic to starać się nie prowokować dziecka do tego aby unosiło główkę.

Przeważnie, powtarzam przeważnie jaka kolwiek konsulatcja neurologiczna ma sens po 3 miesiacach życia dziecka.

Czy ktoś to przeczyta ?

[ona8686]

Napisane przez Samantha7

Fajnie macie ze jak Wam dzieci placza mocno to mozecie se po Tz zadzwonic. Moj ma taka prace ze nie moze jej opuscic. Musialo by to byc coz super powaznego, wypadek czy cos takiego.

Lachryma- ja tez zre na wieczor bo mam wtedy czas.

Jak ja podnosze malego do siadu to on sie tak chichra ze nie macie pojecia. Jakby chcial mi powiedziec dzieki mama bo od tego lezenia to juz mi w glowie sie kreci

Baloniku- moj maly tez czasem robi takiego dzieciolka, tyle ze za tydzien bedzie mial 3mce.

Wszyscy dzis we trojke mamy dzien spiocha. Alex zasypia mi przy cycku co mu w dzien sie nie zdarza. No ale nie placze i nie marudzi dzis, jeszcze

Moj Tż też nie urwie się z pracy jakbym do niego dzwoniła No chyba, że byłby na firmie, a jak w trasie to nawet mowy nie ma.


Dobranoc

[Samantha7]

A maly mi wczoraj wycial numer stulecia. Klade go zawsze po kapieli golinke na brzuszku na przewijaku i masuje mu plecki. On to uwielbia gada se wtedy i sie relaxuje. Masuje go masuje patrze nagle a on plywa caly w siuskach swoich
Dobrze ze wanienka stala z boku to go szybko jeszcze raz zamoczylam zeby obmyc bo caly bym po szyje. Zboj maly. Mam na przewijaku zawsze extra gruby podklad wiec tylko go Tz zwinal i po sprawie


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Rocky- trzymaj sie
Dobrze ze piesiu juz lepiej


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

[surka]

Przerobiłam całą dynię na kawełeczki i już mrozi się w zamrażalce

Napisane przez Ewusia709

Dziś podałam młodemu 4 łyżki tej mojej marchewki, było gęste, ale Tymek uwielbia marchewkę, wciągał elegancko, troszkę mu wylatywało, ale wkładałam mu z powrotem do buzi i zjadał Myślałam, że wszystko będzie w marchewce po tym jedzeniu, i że Tymuś będzie pluł tą marchewką dalej niż widzi, a tu niespodzianka czyściutko i bardzo ładnie zjadł
Ogólnie zadowolony z posiłku, poprawił standardową porcją MM

Napisane przez lachryma

Wiecie czego w sobie nie znoszę?
Pół dnia mogę po śniadaniu nic nie jeść, nie czuję głodu. Ale oczywiście po 18 nadrabiam zaległości podwójnie. no nie potrafię jeść w ciągu dnia, a wieczorem to mi się włącza mega ssanie:banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mam identycznie

Napisane przez czerwony_balonik

Dziewczyny,skoro już jesteśmy przy temacie neurologów,mam wązne pytanie:

Czy wasze dzieci w wieku od 3 do 4 (skończonego) miesiąca podnoszą główkę,jak bierzecie je za rączki i troszeczkę próbujecie podnieść?

Moja podnosi, ale jak to pediatra stwierdziła :nie do końca prawidłowo. Neurolog kłania nam się 18.11

Napisane przez idzia111

Czy ktoś to przeczyta ?

Przeczytałam i co teraz

[ona8686]

Napisane przez idzia111

I ja sie wypowiem co do rehabilitacji itp.

Ogólnie dzieci do ok 4 miesiaca, czyli do konca 3 maja wzmozone napiecie miesniowe. Do konca 6 miesiaca maja tzw preferencje jednej strony. Czasami dzieci pomijaja pewne etapy, np. przekrecanie sie z brzuszka na plecy, a o czasie raczkuja i suma sumarum na koncu potrafia i przewrocic sie z brzuszka na plecki. Czesto tez dzieciaczki pełzaja ok 4 miesiaca, pomijaja raczkowanie i zaczynaja chodzic o czasie. Kazde dziecko jest inne, każde nalezy obserwować, ale nie da sie sztywno okreslic norm, nie da się powiedziec ze to dziecko jest dobrze rozwiniete a to nie. Wreszcie, nie da sie porównać jednego dziecka do drugiego, bo nie ma identycznych ludzi. Intuicja matki jest nie bez znaczenie, bo czesto to ona podpowiada nam ze cos jest nie tak. Niemniej jednak kazda matka ma obawy i czasami moze ,,przypisywac" pewne nieprawidłowosci swojemu dziecku. To jest tak samo jak z chorobami, zaczynamy czytac o jakiejś w internecie i nagle okazuje sie, że połowę dolegliwości mamy. Ogólnie wg pewnych informacji powinnam już nie żyć z 10 lat Tak jest i już. Nie ma co krytykować się nawzajem, ale warto czasami dać czas dziecku i intuicyjnie mu pomagać.

Np. u mnie jest takie cos, ze Michas zdecydowanie bardziej preferuje stronę prawą. Woli odwracac główkę, machać rączka w prawo, ale robi też to w lewo tyle ze rzadziej. Dlatego ja siadam z jego lewej strony, rozmawiam z nim, bawie sie. Ksiązeczki tez czytamy z lewej strony, podaje zabawkę do lewej raczki. Oczywiscie żyjemy normalnie, czyli jak wypada akurat cos na prawo to ok, tyle ze zwracam bardziej uwagę żeby lewą stronę organizować. I co, i po tygodniu widzę efekty - młody zaczął bardziej machać lewą rączką A tak jak pisałam do 6 miesiaca moze preferowac bardziej jedna ze stron. Tyle, że ja nadgorliwa

Oczywiście nie neguje tego ze trzeba czasami isc do lekarza, bo jesli np. 3 miesieczne dziecko nie umie podniesc główki to na bank bym to sprawdzila. Mój mały podnosi, ale nie umie jej jakos dlugo utrzymac, ok minuty tak.

A jesli chodzi o główkę to już miesieczne dzieci nie raz podnosza główkę mocno do góry, ponieważ jak pisałam przez 3 miesiace napiecie jest wzmożone i jest to normalne. Jedynie co trzeba robic to starać się nie prowokować dziecka do tego aby unosiło główkę.

Przeważnie, powtarzam przeważnie jaka kolwiek konsulatcja neurologiczna ma sens po 3 miesiacach życia dziecka.

Czy ktoś to przeczyta ?

Przeczytałam
Dlatego u nas pani neurolog stwierdziła, że Franuś ma drobne rzeczy do 'naprawy', które same mogą minąć. Kolejną wizytę mamy w 6 miesiącu. Jak wtedy będzie już coś nie tak, to podejmiemy działania.
Ale ja się akurat nie martwię staram się obserwuje Młodego na tyle ile mogę i 'pracować' z nim (a to już mam po swojej pracy).


A teraz na dobre uciekam.

[surka]

Myślicie, że mogę rozpocząć rozszerzanie diety od dyni, a nie od marchewki

[lachryma]

Idzia, ja przeczytałam

My już po kąpieli, karmię małą i nyny.
Dzisiaj znowu męczyły mnie dwie panie od świadków Jehowy. Wybrały chyba naszą ulicę na nawracanie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malaczarnakejt]

Napisane przez czerwony_balonik

Dziewczyny,skoro już jesteśmy przy temacie neurologów,mam wązne pytanie:

Czy wasze dzieci w wieku od 3 do 4 (skończonego) miesiąca podnoszą główkę,jak bierzecie je za rączki i troszeczkę próbujecie podnieść?

Pytam o to,ponieważ byłam dziś z małą u pediatry i dostałyśmy skierowanie do neurologa, bo pediatra stwierdziła,że Gabrysia już powinna podnosić główkę przy podciąganiu ją za rączki,a ani trochę nie podnosi. Ma 3,5 mies. Moja mama twierdzi,że jeszcze przyjdzie na to czas i żeby nie panikować. No ale ja widzę też inne niepokojące dla mnie objawy- np Gabi macha prawą rączką w dziwny (jakby nerwowy,nieskoordynowany) sposób,a tylko lewej używa do łapania zabawek i wyjmowania sobie smoczka z buzi. Pozatym nadal miewa mocne ruchy głową przy odbijaniu typu dzięciołek, wali główką we mnie. Niewiem,może przesadzam,no ale do neurologa chyba się wybierzemy jednak,skoro pediatra też widzi coś niepokojącego. Ponadto dostałyśmy skierowania do laryngologa (nadal jej furczy w nosku po ostatniej infekcji) i do okulisty (ciągle ropieje jej oczko od urodzenia). Waży 3,450 i maa 62cm.

Ps.W klubie za godzinkę-max dwie wrzucę foto po zmianie fryzury-byłam dziś jednak u fryzjera Jestem zadowolona z rezultatu.

Mój w sobotę kończy 3 mies. I jeszcze nie unosi głowy. Raz mu się udało.

Napisane przez idzia111

I ja sie wypowiem co do rehabilitacji itp.

Ogólnie dzieci do ok 4 miesiaca, czyli do konca 3 maja wzmozone napiecie miesniowe. Do konca 6 miesiaca maja tzw preferencje jednej strony. Czasami dzieci pomijaja pewne etapy, np. przekrecanie sie z brzuszka na plecy, a o czasie raczkuja i suma sumarum na koncu potrafia i przewrocic sie z brzuszka na plecki. Czesto tez dzieciaczki pełzaja ok 4 miesiaca, pomijaja raczkowanie i zaczynaja chodzic o czasie. Kazde dziecko jest inne, każde nalezy obserwować, ale nie da sie sztywno okreslic norm, nie da się powiedziec ze to dziecko jest dobrze rozwiniete a to nie. Wreszcie, nie da sie porównać jednego dziecka do drugiego, bo nie ma identycznych ludzi. Intuicja matki jest nie bez znaczenie, bo czesto to ona podpowiada nam ze cos jest nie tak. Niemniej jednak kazda matka ma obawy i czasami moze ,,przypisywac" pewne nieprawidłowosci swojemu dziecku. To jest tak samo jak z chorobami, zaczynamy czytac o jakiejś w internecie i nagle okazuje sie, że połowę dolegliwości mamy. Ogólnie wg pewnych informacji powinnam już nie żyć z 10 lat Tak jest i już. Nie ma co krytykować się nawzajem, ale warto czasami dać czas dziecku i intuicyjnie mu pomagać.

Np. u mnie jest takie cos, ze Michas zdecydowanie bardziej preferuje stronę prawą. Woli odwracac główkę, machać rączka w prawo, ale robi też to w lewo tyle ze rzadziej. Dlatego ja siadam z jego lewej strony, rozmawiam z nim, bawie sie. Ksiązeczki tez czytamy z lewej strony, podaje zabawkę do lewej raczki. Oczywiscie żyjemy normalnie, czyli jak wypada akurat cos na prawo to ok, tyle ze zwracam bardziej uwagę żeby lewą stronę organizować. I co, i po tygodniu widzę efekty - młody zaczął bardziej machać lewą rączką A tak jak pisałam do 6 miesiaca moze preferowac bardziej jedna ze stron. Tyle, że ja nadgorliwa

Oczywiście nie neguje tego ze trzeba czasami isc do lekarza, bo jesli np. 3 miesieczne dziecko nie umie podniesc główki to na bank bym to sprawdzila. Mój mały podnosi, ale nie umie jej jakos dlugo utrzymac, ok minuty tak.

A jesli chodzi o główkę to już miesieczne dzieci nie raz podnosza główkę mocno do góry, ponieważ jak pisałam przez 3 miesiace napiecie jest wzmożone i jest to normalne. Jedynie co trzeba robic to starać się nie prowokować dziecka do tego aby unosiło główkę.

Przeważnie, powtarzam przeważnie jaka kolwiek konsulatcja neurologiczna ma sens po 3 miesiacach życia dziecka.

Czy ktoś to przeczyta ?

Ja przeczytałam

Miałam wychodne. Byłam z koleżanka na przymiarce sukni slubnych gdzie sama kupiłam swoją

Kupiłam małemu czopki glicerolowe, próbowałam mu zaaplikowac pół, ale od razu wypychal. Przytrzymalam 30 sek. Po karmieniu kupa po pachy szybka kąpiel pod krajem, długa w wanience i śpi mój okruszek


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Luna0]

Cynamonowa nie wiem czy mnie pamiętasz z wątku AM, ale czytam Twoje posty, rycze i się modle. Adaś jest cudowny! A Ty jesteś najsilniejszą kobietą z jaką miałam okazje rozmawiać/pisać.
Mimo swoich problemów, bólu i strachu piszesz tu mamusiom, że ich problemy też są ważne... nie wiem skąd czerpiesz siłę ale jesteś NIESAMOWITA! Adaś ma cudowną mamę i wyrośnie na wspaniałego mężczyznę!
Trzymamy kciuki mocnooo!!!

[lachryma]

Napisane przez surka

Myślicie, że mogę rozpocząć rozszerzanie diety od dyni, a nie od marchewki

Ja mam taki zamiar
Nie ufam marchewce

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[taribari]

Zmienilam wystroj pokoju i mlodemu sie chyba te zmiany spodobaly, bo przestal marudzic i tak zacueszal ze go tz na podworku slyszal. My stopniowo przesuwalismy godzine wieczornego rytualu i udalo sie. Kazdego dnia 10 minut pozniej. Pomagalo rozsmieszanie i dzikie harce zjada i zasypia po takim szalenstwie od razu.

Pisałyście o pierdziochach. Moj ostatnio robi sobie jaccuzzi hehe

Baloniku jesli pediatra kieruje to idz dla swietego spokoju. Ja widze mega pozytywne efekty rehabilitacji i juz nie zaluje ze tam chodzimy. Nie zaszkodzi na pewno.

Edytka jesli dziecko przybiera to nie dokarmiaj mm. Moja kuzynka mimo ze miala pelno mleka to maly nie tyl. Karmila odciaganym i tez malutko przybieral. Okazalo sie ze nie trawi go i musial przejsc na sojowe. Dopiero wtedy zaczal tyc.

Rocky zdrowka!

Mlody konczy butle, wrzucam go do wyrka i ide sie zrelaksowac. Ktora ze mna idzie na bro?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lachryma]

Tari, ja mogę iść. To wpadnij do Poznania tak za pół godziny co?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[xal]

Napisane przez surka

Myślicie, że mogę rozpocząć rozszerzanie diety od dyni, a nie od marchewki

Przeglądam wasz wątek w poszukiwaniu informacji od cynamonka (mamusia majowa) to ci odpowiem od razu Pewnie, że możesz, ja tak chciałam, ale nie mogłam nigdzie znaleźć dyni. Zaczęłam od marchewki 3dni, a ostatnio była dynia 3dni, jutro albo ziemniaczki albo dynia z ziemniakami.
Owoce planuję wprowadzić dopiero po kilku warzywach.

[Anulka_p]

Idzia- przeczytałam.

Surka- Ja od dyni mam zamiar rozpocząć.

[Agrafka86]

Ha! Byłam na zakupach. Tżta zostawiłam z Małym. W ogóle mu nie spał a jak ja przyjechałam to dziecko się do mnie pousmiechalo i po 10 min zasnął
Tż pojechał na piłkę, a my sobie lezymy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kooocur]

To nie jestem jedyna, która nie ufa marchewce

Ja też zacznę od dyni lub ziemniaka

[tweedledee]

Mój bączek chyba jednak ma kolki
Dzisiaj od 17 znowu to samo znów ten sam potworny płacz.
Teraz usnął standardowo w foteliku przy suszarce, ale boje sie go ruszać w ogóle, a jeszcze tż poszedł na próbę
masakra, normalnie przez ostatnie dni opadam z sił całkiem

idzia, ja przeczytałam twoją wypowiedz i zgadzam sie z nia w zupełnosci, bo wlasnie cos takiego zauwazylam u Alika - na początku byl strasznie napiety, ciagle wyginal siew literkę C, trzymanie go na rękach w pozycji pionowej to była komedia, a teraz wszystko to ustępuje, dlatego tak jak pisałam, neurologa sobie odpuszczamy póki co i zabieramy się za szczepienia niebawem

[taribari]

Napisane przez idzia111

I ja sie wypowiem co do rehabilitacji itp.

Ogólnie dzieci do ok 4 miesiaca, czyli do konca 3 maja wzmozone napiecie miesniowe. Do konca 6 miesiaca maja tzw preferencje jednej strony. Czasami dzieci pomijaja pewne etapy, np. przekrecanie sie z brzuszka na plecy, a o czasie raczkuja i suma sumarum na koncu potrafia i przewrocic sie z brzuszka na plecki. Czesto tez dzieciaczki pełzaja ok 4 miesiaca, pomijaja raczkowanie i zaczynaja chodzic o czasie. Kazde dziecko jest inne, każde nalezy obserwować, ale nie da sie sztywno okreslic norm, nie da się powiedziec ze to dziecko jest dobrze rozwiniete a to nie. Wreszcie, nie da sie porównać jednego dziecka do drugiego, bo nie ma identycznych ludzi. Intuicja matki jest nie bez znaczenie, bo czesto to ona podpowiada nam ze cos jest nie tak. Niemniej jednak kazda matka ma obawy i czasami moze ,,przypisywac" pewne nieprawidłowosci swojemu dziecku. To jest tak samo jak z chorobami, zaczynamy czytac o jakiejś w internecie i nagle okazuje sie, że połowę dolegliwości mamy. Ogólnie wg pewnych informacji powinnam już nie żyć z 10 lat Tak jest i już. Nie ma co krytykować się nawzajem, ale warto czasami dać czas dziecku i intuicyjnie mu pomagać.

Np. u mnie jest takie cos, ze Michas zdecydowanie bardziej preferuje stronę prawą. Woli odwracac główkę, machać rączka w prawo, ale robi też to w lewo tyle ze rzadziej. Dlatego ja siadam z jego lewej strony, rozmawiam z nim, bawie sie. Ksiązeczki tez czytamy z lewej strony, podaje zabawkę do lewej raczki. Oczywiscie żyjemy normalnie, czyli jak wypada akurat cos na prawo to ok, tyle ze zwracam bardziej uwagę żeby lewą stronę organizować. I co, i po tygodniu widzę efekty - młody zaczął bardziej machać lewą rączką A tak jak pisałam do 6 miesiaca moze preferowac bardziej jedna ze stron. Tyle, że ja nadgorliwa

Oczywiście nie neguje tego ze trzeba czasami isc do lekarza, bo jesli np. 3 miesieczne dziecko nie umie podniesc główki to na bank bym to sprawdzila. Mój mały podnosi, ale nie umie jej jakos dlugo utrzymac, ok minuty tak.

A jesli chodzi o główkę to już miesieczne dzieci nie raz podnosza główkę mocno do góry, ponieważ jak pisałam przez 3 miesiace napiecie jest wzmożone i jest to normalne. Jedynie co trzeba robic to starać się nie prowokować dziecka do tego aby unosiło główkę.

Przeważnie, powtarzam przeważnie jaka kolwiek konsulatcja neurologiczna ma sens po 3 miesiacach życia dziecka.

Czy ktoś to przeczyta ?

Ja cos wygralam? Popieram

Napisane przez surka

Myślicie, że mogę rozpocząć rozszerzanie diety od dyni, a nie od marchewki

Marchewka zatwardza i najlepiej podawać ją wtedy co jabłko. "Mundra" jestem po fakcie. Nie odnotowałam w necie wpisów że dynia źle wpłynęła na brzuszek.

Napisane przez lachryma

Tari, ja mogę iść. To wpadnij do Poznania tak za pół godziny co?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dobra to zrobię oko i jestem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[surka]

Tak mnie przed chwilą wk.rwił mój mąż, że do tej pory się trzęsę

Wchodzę do łazienki, a ten sobie czyści moją szczotką do cellulitu rękawice bokserskie Na początku sobie myślę ok, mógł nie wiedzieć do czego to służy, ale potem wypłukał ją i wsadził mi ją pod prysznic To już wybuchłam. A on w ogóle nie widzi powodu mojego wybuchy
Na koniec powiedziałam, że w sobotę jego szczoteczką do zębów wymyję kibel i będę na tyle wielkoduszna, że przed odłożeniem mu nawet wyparzę

[karolajn1987]

Idzia- ja przeczytałam
Tweed- z tego co opisujesz to wygląda na kolki..my miałyśmy doklasnie tak samo..i spala przewieszona przez moje rece

Wybaczcie ze nie odnosze sie do wszystkich postow ale leb mi dzis peka i ide juz spac

Wysłane z mojego GT-I9300

[magolina]

Kurde no, Adaś marudny usnął przed 7, myślałam że to standardowa drzemka ale śpi nadal także dzisiaj nici z kąpieli, jak wstanie zmienię mu tylko pampka, dam żelazo, obmyje wacikiem, ubiorę w pidżamkę i mam nadzieję dalej pójdzie lulu. Kurcze żeby tylko nie zaraził sie ode mnie i nie był chory

Napisane przez strawberry162

Dziewczyny kp czy Wasze dzieci tez sie tak czesto ksztusza podczas jedzenia? Moja mala za kazdym razem Pediatra mowila ze moze mieć przez to zaksztusne zapalenie płuc

I jeszcze pytanie do mam ktorych dzieci maja refluks. Czy wasze maluchy nadal tyle ulewaja?

Adaś praktycznie zawsze się krztusi ale to przy tym pierwszym nawale gdzie z piersi leci jak z sikawki zawsze wtedy wypluwa cycka i mleko wali mu po oczach, więc muszę szybko przytykać palcem. Potem już je normalnie i się nie krztusi.

Napisane przez Rockyyy

Kłapouchy dziekuje za kciuki
Juz z nim lepiej,ale tak sie bałam o niego ......
W sobote bylismy na domówce u sąsiadów,rozłożyło mnie choróbsko,wczoraj tez chora leżałam ale pogoda była tak cudna ze wybralismy sie całą bandą na spacerek
A dzis pranie,sprzątanie....
Laura wydaje mi sie niewyraźna,cosik pokasływała ...moze sie niepotrzebnie schizuje???
Nie wiem czy zdołam nadrobic bo znów mnie gorączka zaczyna męczyc

Cieszę się, że z psinką lepiej
A Ty zdrowiej kochana

Napisane przez enlevee

Hej dziewczyny, melduje się po udanych chrzcinach tak jak obiecałam
Zaraz Was lecę nadrabiam, chociaż dalej mam roZpednice bo jutro wylatuje mój ojciec, wiec jak najwiecej chce żeby spędził czasu z młodym

Super, że chrzciny udane

Napisane przez idzia111

I ja sie wypowiem co do rehabilitacji itp.

Ogólnie dzieci do ok 4 miesiaca, czyli do konca 3 maja wzmozone napiecie miesniowe. Do konca 6 miesiaca maja tzw preferencje jednej strony. Czasami dzieci pomijaja pewne etapy, np. przekrecanie sie z brzuszka na plecy, a o czasie raczkuja i suma sumarum na koncu potrafia i przewrocic sie z brzuszka na plecki. Czesto tez dzieciaczki pełzaja ok 4 miesiaca, pomijaja raczkowanie i zaczynaja chodzic o czasie. Kazde dziecko jest inne, każde nalezy obserwować, ale nie da sie sztywno okreslic norm, nie da się powiedziec ze to dziecko jest dobrze rozwiniete a to nie. Wreszcie, nie da sie porównać jednego dziecka do drugiego, bo nie ma identycznych ludzi. Intuicja matki jest nie bez znaczenie, bo czesto to ona podpowiada nam ze cos jest nie tak. Niemniej jednak kazda matka ma obawy i czasami moze ,,przypisywac" pewne nieprawidłowosci swojemu dziecku. To jest tak samo jak z chorobami, zaczynamy czytac o jakiejś w internecie i nagle okazuje sie, że połowę dolegliwości mamy. Ogólnie wg pewnych informacji powinnam już nie żyć z 10 lat Tak jest i już. Nie ma co krytykować się nawzajem, ale warto czasami dać czas dziecku i intuicyjnie mu pomagać.

Np. u mnie jest takie cos, ze Michas zdecydowanie bardziej preferuje stronę prawą. Woli odwracac główkę, machać rączka w prawo, ale robi też to w lewo tyle ze rzadziej. Dlatego ja siadam z jego lewej strony, rozmawiam z nim, bawie sie. Ksiązeczki tez czytamy z lewej strony, podaje zabawkę do lewej raczki. Oczywiscie żyjemy normalnie, czyli jak wypada akurat cos na prawo to ok, tyle ze zwracam bardziej uwagę żeby lewą stronę organizować. I co, i po tygodniu widzę efekty - młody zaczął bardziej machać lewą rączką A tak jak pisałam do 6 miesiaca moze preferowac bardziej jedna ze stron. Tyle, że ja nadgorliwa

Oczywiście nie neguje tego ze trzeba czasami isc do lekarza, bo jesli np. 3 miesieczne dziecko nie umie podniesc główki to na bank bym to sprawdzila. Mój mały podnosi, ale nie umie jej jakos dlugo utrzymac, ok minuty tak.

A jesli chodzi o główkę to już miesieczne dzieci nie raz podnosza główkę mocno do góry, ponieważ jak pisałam przez 3 miesiace napiecie jest wzmożone i jest to normalne. Jedynie co trzeba robic to starać się nie prowokować dziecka do tego aby unosiło główkę.

Przeważnie, powtarzam przeważnie jaka kolwiek konsulatcja neurologiczna ma sens po 3 miesiacach życia dziecka.

Czy ktoś to przeczyta ?

Przeczytałam lubie czytać Twoje ,,wywody", mądrze piszesz

Napisane przez malaczarnakejt

M

Kupiłam małemu czopki glicerolowe, próbowałam mu zaaplikowac pół, ale od razu wypychal. Przytrzymalam 30 sek. Po karmieniu kupa po pachy szybka kąpiel pod krajem, długa w wanience i śpi mój okruszek

za kupę po pachy

Napisane przez taribari

Mlody konczy butle, wrzucam go do wyrka i ide sie zrelaksowac. Ktora ze mna idzie na bro?

Ojj poszłabym, od jakiegoś czasu mam ochotę wypic coś mocniejszego, żeby mnie delikatnie ,,zmiotło" a znając życie jeden browar wystarczyłby mi do tego w zupełności

Napisane przez tweedledee

Mój bączek chyba jednak ma kolki
Dzisiaj od 17 znowu to samo znów ten sam potworny płacz.
Teraz usnął standardowo w foteliku przy suszarce, ale boje sie go ruszać w ogóle, a jeszcze tż poszedł na próbę
masakra, normalnie przez ostatnie dni opadam z sił całkiem

Ojjj współczuje a dawałas mu coś na brzuszek, tzn jakieś kropelki??? kupki Ci robi, bączki sadzi?????

[Margosia__]

Co do rozszerzania diety od ziemniaka...
Ziemniaki są bezsmakowe, przez co niezbyt smaczne same w sobie, dlatego nie ma gotowych słoiczków z samym ziemniakiem Dlatego ja osobiście polecam tego kartofelka z czymś wymieszać np. dynią czy tą marchewką

My rozszerzanie diety zaczęliśmy od jabłka z dynią (wymieszane)

[magolina]

Napisane przez surka

Tak mnie przed chwilą wk.rwił mój mąż, że do tej pory się trzęsę

Wchodzę do łazienki, a ten sobie czyści moją szczotką do cellulitu rękawice bokserskie Na początku sobie myślę ok, mógł nie wiedzieć do czego to służy, ale potem wypłukał ją i wsadził mi ją pod prysznic To już wybuchłam. A on w ogóle nie widzi powodu mojego wybuchy
Na koniec powiedziałam, że w sobotę jego szczoteczką do zębów wymyję kibel i będę na tyle wielkoduszna, że przed odłożeniem mu nawet wyparzę

Surka wybacz ale Twój Tz mnie rozwalił

[taribari]

Napisane przez surka

Tak mnie przed chwilą wk.rwił mój mąż, że do tej pory się trzęsę

Wchodzę do łazienki, a ten sobie czyści moją szczotką do cellulitu rękawice bokserskie Na początku sobie myślę ok, mógł nie wiedzieć do czego to służy, ale potem wypłukał ją i wsadził mi ją pod prysznic To już wybuchłam. A on w ogóle nie widzi powodu mojego wybuchy
Na koniec powiedziałam, że w sobotę jego szczoteczką do zębów wymyję kibel i będę na tyle wielkoduszna, że przed odłożeniem mu nawet wyparzę

następnym razem umyj jego ulubiony kubek szczotką do kibla

[angelak86]

Napisane przez czerwony_balonik

Dziewczyny,skoro już jesteśmy przy temacie neurologów,mam wązne pytanie:

Czy wasze dzieci w wieku od 3 do 4 (skończonego) miesiąca podnoszą główkę,jak bierzecie je za rączki i troszeczkę próbujecie podnieść?

Piotrusiowi leci głowka do tyłu przy takich próbach, a 10 kończy 3 miesiące. 4 mamy drugie szczepienie to zapytam o to pediatrę. Jednak wydaje mi się że główkę ma dość silną, jak robimy samolota chodząc po pokoju to ładnie trzyma główkę tak by widzieć co się wokół niego dzieje, za to nienawidzi leżeć na brzuszku, każda próba kończy się zanoszeniem z płaczu


surka- mąż przegigant uśmiałam się do łez