Mase faldek, dwa podbródki, brzuszek moj jest okraglutki. Mamy VII-VIII'13 cz.3

[lachryma]

Na początek delikatne migdałowe, potem owocowe aha.
Wszystkie w formie ampulek z firmy Clarena. Na allegro. Są w kwc.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ona8686]

Napisane przez lachryma

Na początek delikatne migdałowe, potem owocowe aha.
Wszystkie w formie ampulek z firmy Clarena. Na allegro. Są w kwc.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dziękuje

Napisane przez czarownica1

mój dostał lalke... od tesciowej, odmówiłam zabrania jej do domu...

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

kocham mojego Syna, kocham mojego Syna, kocham mojego Syna, kocham mojego Syna.... h e l p

A dlaczego? Ja tam lubiłam bawić się samochodami





Dobra, a teraz ostatnie cytowanie, co nie mogłam znaleźć bo myślałam, że mi się zgubiło

Napisane przez karolajn1987

A ja mam pytanie do mam z bujaczkami:
W jakiej pozycji je macie?

Wysłane z mojego GT-I9300

Pół siedzącej

Napisane przez roxi1980

Czy Wasze dzieci też zjadają własne ręce??? Weronika tak mlaszcze, że obcy gotów by pomyśleć, że dziecko głodne w łóżeczku zostawiam

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;43429949]Mi tez cos przed chwila przeskoczylo w lewej łopatce... boli jak cholera i nie moge sie wyprostowac... Masakra!
Dzisiaj ogladalam te mieszkania z malizna... Ja go nie nosze na co dzien nprawie wcale, a dzisiaj wnosilam go w gondoli na drugie pietro bo spał, potem nosilam w nosidle, a potem w foteliku... To teraz mam.
BOLI!!!![/QUOTE]

I jak sie dzisiaj czujesz?

Napisane przez Ghia

No i poszperałam na tablicy i wyszeprałam komplecik jak mi się podoba z czapeczką i bucikami za UWAGA 35 zł NOWY jutro jadę po odbiór Babeczka dostała w prezencie i z niego nie skorzystała. Trzymajcie kciuki żeby nie było lipy.

Napisane przez Neni1984

Hej dziewczyny
Zaraz poczytam co tam u Was, ale potrzebuję przytulenia
Byliśmy z kotkiem znów u weterynarza-niby już lepiej choć dalej bez szału ale na rentgenie wyszło coś nie tak.
Zrobili dodatkowe badania i konsultacje i prawdopodobnie jest nieuleczalnie chory
Podejrzewają wirusowe zapalenie otrzewnej-kotkowi zbiera się woda w brzuchu prowadząc do śmierci w męczarniach.
Póki co mamy obserwować kindziorka-jeśli zacznie rosnąć mu brzuch to trzeba go od razu uśpić żeby się nie męczył

Biedny kociaczek

Napisane przez surka

Ale masz super, u mnie chyba w całym mieście nie ma sklepu ze zdrową żywnością

U mnie też

Napisane przez arrabbiata

kejt, niemożliwe, że jest zmęczony bo to zawsze jest rano po całej przespanej nocy

Oj możliwe
U nas po całej nocy, zarówno jak wstanie o 5:30 lub o 7h, to tak z godzinkę aktywności i jest śpiący. Tylko on sam nie pada i muszę go wziąć, chwilę potulić i śpi. I choćby wtedy spał 30min, to wstaje już wesoły i ma dłuższe aktywności.

Napisane przez arrabbiata

Mam pytanie w sumie to 2...
1.Karmicie z obu piersi na jedno karmienie?
2. Myjecie główkę przy każdej kąpieli?

1. Karmiła z 2, chyba, że zasnął.
2. Przy każdej, nie da się tego uniknąć, bo sam przechyla głowę i ją zanurza.

Napisane przez lemurki_malutkie

Hej dziewczyny, chciałam tylko zameldować, że mój Maluszek został już przewieziony z OIOM-u na salę, w której może przebywać razem ze mną. Jest jeszcze monitorowany, dostaje mnóstwo leków, jest bardzo odwodniony i może przyjmować minimalne ilości mleka, więc nie jest łatwo. Rokowania są jednak dobre, co trzyma mnie przy życiu . Chudy jest niemiłosiernie, ale przynajmniej najtrudniejszy etap mamy już za sobą. Dziękuję wszystkim, za słowa otuchy i trzymanie kciuków!

Świetna wiadomość

Napisane przez dzoan

Dowiedzieliśmy się, że jesli dziecko nie ma cieknącej śliny z buźki, a tak jak Olek pieniącą się, bąbelkująca, to znaczy że był w ciąży niedotleniony.
Czkawka w łonie matki też nie jest normalna, świadczy o niedotlenieniu.
Ogólnie wszystkie dolegliwości w ciąży (i nie tylko) świadczą o braku magnezu i często lekarze bagatelizują, twierdząc że to 'normalne'.

Franek często miał czkawki i to przeważnie o tych samych porach, jednak nie wierze w to, że mogło mieć problemy z niedotlenieniem

Co do śliny - u nas też na początku były bąbelki, pieniła się a teraz cieknie strumieniem

Napisane przez dzoan

Tragicznie ze mną.. nie mogę wstać z krzesła, a co dopiero z łóżka.. nim doszłam do płaczącego dziecka, już się na maksa rozbudziło..na szczęście zasnął przy cycu..Dzisiaj śpi ze mną w łóżku, bo nie dam rady do niego wstawać i go wyciągać i wkładać do łóżeczka. Ale nawet przeskoczenie nad nim by podać raz jedną, raz drugą pierś będzie dla mnie nie lada wyczynem Dobrze, że mnie nikt nie widział jak z łóżka wstawałam...myślałam, że łba z poduszki nie podniosę.. a jak już usiadłam, to do pozycji stojącej jedna ręka na łóżeczku, druga na materacu i stanęłam zgięta w L..myślałam, że się nie wyprostuję..z bólu chciało mi się
Idę poprosić męża o masaż i nasmarowanie Voltarenem i kładę się..nie mam siły siedzieć

Dobranoc

Jak się dzisiaj czujesz?

Napisane przez cynamon_owa

Ehh... Przyjęli, że to kolonia bakterii.
Czyli w najlepszym układzie wychodzimy w połowie grudnia- jeśli wszystko pójdzie bez komplikacji...
Niestety stan Adasia sie pogarsza
Młody strasznie wymiotuje. Przez 2dni schudl 200g więc waży juz mniej niż 4kg ;(
Nie chcieliśmy żeby ktokolwiek widział Adasia w takim stanie...
Wszystko niestety idzie w złym kierunku. Moi rodzice przylecieli do Adaska jak miał 6tygodni, teraz czas na teściową- przylatuje do nas za tydzień żeby chociaż poznać Młodego bo nie wiadomo jak będzie...
Lekarze mówią nam wprost, ze nie potrafią ustalić właściwych dawek leków dla Małego. Nasz syn nie jest łatwym przypadkiem.
Chcieliśmy przetransportować Adasia do innego szpitala ale dzisiaj był chirurg, który operował serduszko Małego i powiedział, ze Młody musi zostać bo on jest jego chirurgiem i w razie powtornej operacji on wie co i jak...
Czujemy z mężem, że Adaś powoli oddala sie od nas
Lekarze też nie maja zbyt radosnych min. Ale walczymy.

Niedawno pisałam Madi, ze obrazilismy sie na Boga za to co nas spotkało... Wczoraj wieczorem juz tak kiepsko było, że ochrzcilismy Adasia Nie wiem w sumie po co... Bóg chyba o nas zapomniał. Jeśli w ogóle istnieje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kochana wszystko będzie dobrze, wiem, ze prosto tak pisać, ale zobaczysz sama.

Napisane przez malaczarnakejt

Aaa i dzis Filip skończył 13 tyg. więc skok już u nas nie zawita
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez dzoan

W ogóle to się nie przywitałam..dzień dobry Oluś kończy dzisiaj 12 tygodni! [COLOR="Silver"]

Napisane przez strawberry162

Cholera jasna! Caly tydzien sie meczylam zeby odciagnac mleko dla Antosi na weekend zeby miala jak bede w szkole. Zostala z moja mama. W lodowce bylo mleko nie zamrozone i zamrozone ktore malo sie rozmrozic. Powiedzialam mamie ze jak mala zglodnieje to najpierw ma jej dać to mleko ktore bylo zamrozone a potem tamto drugie. Jezeli mleko sie nie zdazy rozmrozic to niech da to ktore byli nie zamrozone. A ona co? Dala jej mm bo mleko sie nie rozmrozilo! Nosz szlak mnie zaraz trafi! Po co ja sciagam ja ona jej daje sztuczne?!

Nieładnie się zachowała. No ale już dała, juz po. Swoje podasz w każdym wolnym momencie a zamrożone możesz trzymać na inna okazję.

[Ewusia709]

Napisane przez czarownica1

mój dostał lalke... od tesciowej, odmówiłam zabrania jej do domu...

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

kocham mojego Syna, kocham mojego Syna, kocham mojego Syna, kocham mojego Syna.... h e l p

Ja też mojego Kocham ponad wszystko - Piona

[taribari]

Napisane przez ona8686

To i ja się dołączę.

Franek tak dziś marudzi, że zabrałam go do mamy, a tam było to samo. Nawet przy niej się nie uspokoił.

To i mnie wezcie po drodze... jak na zlosc sama caly dzien z maruda

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czarownica1]

ONA, jakos mi lalki nie leżą, na dodatek w rozowym ubranku, grajace i krzykliwe... Tz tez

zawaliłam dzis prace, rozwalilam rytm Antka... dostaje dzis cycka co 1 - 1,5 h. Antek dzis pożera piesci. Zaraz zaczne rwac reszte swoich wlosow...

[Ewusia709]

Roxi - Tymulek zjada rączki non stop, czasem wpycha obie na raz do tej malutkiej buzi

Neni strasznie mi przykro - kotki to moje ulubione zwierzątka i przeżywam razem z Tobą.

[czarownica1]

Napisane przez taribari

To i mnie wezcie po drodze... jak na zlosc sama caly dzien z maruda

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

cycki zostawiamy w domu i idziem sie nawalic

[madi82]

Napisane przez czarownica1

ONA, jakos mi lalki nie leżą, na dodatek w rozowym ubranku, grajace i krzykliwe... Tz tez

zawaliłam dzis prace, rozwalilam rytm Antka... dostaje dzis cycka co 1 - 1,5 h. Antek dzis pożera piesci. Zaraz zaczne rwac reszte swoich wlosow...

spokojnie mój też ma rozwalony rytm dnia przez ta zmiane czasu..właśnei spi..i obawiam się że to sen nocny:/oby nie...bo znów się obudzi o 3-4 i heja imprezka koleś wyspany:/

[lachryma]

Wiecie czego w sobie nie znoszę?
Pół dnia mogę po śniadaniu nic nie jeść, nie czuję głodu. Ale oczywiście po 18 nadrabiam zaległości podwójnie. no nie potrafię jeść w ciągu dnia, a wieczorem to mi się włącza mega ssanie:banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ewusia709]

Tymoteuszek od kilku dni zasypia ok 18stej i śpi tak długo, że musimy go budzić na kąpiel i kolacje. Później dosypia do 3-4 w nocy i później już ciężko z jego spaniem, czasem od 4 już nie śpimy. Dziś wstałam z nim ok 6stej. Nie wiem jak to mu przestawić, żeby chodził spać np o 20stej i spał do rana??

[idzia111]

Witajcie,

u nas zmiana czasu nie za bardzo - mały juz ledwo siedzi, prawie spi, zaraz go kapiemy. Bediaczek mysli ze to juz 19:30

W nocy z soboty na niedziele mielismy cyrk, bo maly budzil sie, wyl, ale nie chciał jesc. Jak tylko go do przystawialam to ryk. Wreszcie po 30 min zdecydowal sie nasz książę i zjadł. Rano powtorka rozrywki, ale wreszcie tez zjadł. I od niedzieli rana jest juz ok. Co było, jak to rozumiec to ja nie mam bladego pojecia.

A tej nocy mielsmy tyle karmien co na poczatku, nie które z Was nadal tak maja:

pierwsze 00:00
drugie 02:00
trzecie 04:00
czwarte 06:00

zawsze było o 01:00, a potem o 06:00.

Ciekawe co ten mój synio sobie wydumał


Dzis boli mnie strasznie głowa, normalnie taka migrena, ze na oczy ledwo patrzę.

[czarownica1]

Napisane przez madi82

spokojnie mój też ma rozwalony rytm dnia przez ta zmiane czasu..właśnei spi..i obawiam się że to sen nocny:/oby nie...bo znów się obudzi o 3-4 i heja imprezka koleś wyspany:/

Antek ma dzis drzemki po 15-20 min. pierwszy spacer bez snu, drugi owszem pospał godzine ale jsk wozek stanal pod domem to oczy w pińć zloty.. dluzej nie moglam juz chodzic bo ciemno ...
ja pierdziu jeszcze poltorej h do powrotu Tz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez tysia222

Ja dziś zwariuje, oszaleję, odwiozą mnie.
U nas chyba skok, albo nie wiem co.
Ryk, ryk, ryk i ryk.

Witam w klubie.
Obstawiam skok albo zęby.
Artur płakał tak, że się dusił.... Usnął na pół godziny i od nowa.
Nie wiem, co się dzieje, nie wiem, co mam robić...

Na szczęście teraz już jest spokojny, gryzaki wcina ze wściekłością.

[ona8686]

Napisane przez lachryma

Wiecie czego w sobie nie znoszę?
Pół dnia mogę po śniadaniu nic nie jeść, nie czuję głodu. Ale oczywiście po 18 nadrabiam zaległości podwójnie. no nie potrafię jeść w ciągu dnia, a wieczorem to mi się włącza mega ssanie:banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mam to samo...



U nas się uspokoiło po podaniu Camilie, chol.erne zęby
Jeszcze chwila i kąpiel i sen. Mam nadzieję, ze nie będzie cyrku i szybko padnie, zaliczył dziś łącznie tylko 2h snu.

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez czarownica1

Antek ma dzis drzemki po 15-20 min. pierwszy spacer bez snu, drugi owszem pospał godzine ale jsk wozek stanal pod domem to oczy w pińć zloty.. dluzej nie moglam juz chodzic bo ciemno ...
ja pierdziu jeszcze poltorej h do powrotu Tz

U mnie podobnie. Wyszłam z nim na spacer, a że się już ściemniało to stwierdziłam, że wracam i coś jeszcze w domu zrobię, bo przecież Franek mało spał i teraz już powinien trochę pospać. Wchodzę do domu, włączyłam tylko czajnik i Franek już się obudził i to z takim płaczem.

[Ewusia709]

Piszecie o tym ryczeniu:
Tymek w czwartek ok 18stej zrobił taką awanturę, że mi się słabo zrobiło i dzwoniłam po TŻ, żeby wracał do domu. Wszystko było beee i nie znalazłam powodu jego płaczu, aż się zanosił
a w sobotę znów prawie cały dzień popłakiwał, zaczęło się od rana jak zastrajkował i jeść nie chciał, tylko trochę pociumkał i płacz, kolejne 2 karmienia to samo. Dopiero po południu wciągnął 120mm, a normalnie potrafi zjeść porcję 180ml, cały dzień płakał z małymi przerwami i nawet na spacerze nie chciał spać. Za to w niedziele znów wesoły i zrobił się mega gaduła dziś też nawijał tak, że śmiałam się do łez.

[czarownica1]

moze rzeczywiście ta zmiana czasu tak wplywa na nasze dzieciaczki, bo jak widzę to sporo nas prawie osiwiało dzisiaj

[strawberry162]

Mojemu dziecku juz cyc nie wystarcza musi byc jeszcze paluch w buzi

[elaine-blath]

dobry wieczór

cynamonkowa: Tak trzymaj - trzeba walczyć. A Adaś wygląda naprawdę dobrze, jest silnym chłopcem i to widać na tej fotce!! ucałuj go ode mnie, męża i Igorka

lemurki: a jak u was?

karolajn: dziewczyny już sporo napisały na temat wizyty u neurologa. Głowa do góry! nie sądzę, aby było tak źle jak to przedstawił lekarz. Proponuję skonsultować dla świętego z innym...

jakierka: dziękuję za pamięć, byle do środy, sporo stresu ale jakoś dajemy radę Igorek w sposób cudowny poprawia tacie humor od razu


My nie byliśmy u neurologa pewnie by cos znalazł jakbyśmy poszli

[czarownica1]

Napisane przez strawberry162

Mojemu dziecku juz cyc nie wystarcza musi byc jeszcze paluch w buzi

ta... u nas wszystkie palce + cycek

[czerwony_balonik]

Napisane przez cynamon_owa

Karolajn- tak jak pisze Tari- wszystko jest do wycwiczenia. No i też trzeba podchodzić z destansem do tego co mowi neurolog. Skonsultujcie sie z innym lekarzem koniecznie.

Nadal dziekujemy ogromnie za Wasze wsparcie! Tyle juz osób trzyma kciuki za Adasia...


W nocy Adaś zrobił bardzo zelowata kupkę z krwią. Ja wiem, że ilość podawanych leków doustnie zmasakrowala żołądek Adasia ale lekarze jeszcze na to nie wpadli :/
Jeśli nie zrobią Małemu usg to chce na piśmie, ze odmówili.

Wyniki Adasia sie nie poprawiły. Czekamy na transfuzje krwi i jak tylko podłącza Małego to jedziemy na salę operacyjną. Adaś jest na czczo od 5godzin więc maz trzyma go na poduszce i telepie nim na boki- wtedy Adaś śpi i zapomina o głodzie

Baloniku- pytalas jak z jedzeniem Adasia. Tak jak mówiłam wiem, że Adaś ma podrazniony (oby tylko) żołądek więc wymiotuje strasznie. Dlatego podłączony jest pod specjalną pompę, która wpuszcza do jego żołądka 24/h po 26ml mojego mleka na godzinę. Adaś przez to jest cały czas głodny bo to co skapuje do jego zoladka jest od razu trawione. No ale przynajmniej trawione a nie zwracane... Póki co nie analizuje jak później nauczymy Adasia jedzenia większych porcji- wiem, że będzie ciężko. Do tego antybiotyki powodują biegunkę więc juz w ogóle wszystko przelatuje przez niego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Boże, jakie to muszą być dla niego męczarnie Oby nabrał sił i oby wyniki się szybko polepszyły A nie mogą mu czegoś dać na biegunkę? Może jakiś kleik chociaż? Tak to kiepsko jak wszystko przez niego przeleci,mało się napewno przyswaja.. I jak on ma nabrać sił jak ma biegunki ciągle i wymioty Osłonki,probiotyki nic nie pomagają?

[czarownica1]

Ide kąpać Prezesa i lulu, może zaśnie

[Ghia]

Napisane przez dzoan

haha.. a jaki kolor iksa?

Tosiek mały zalotnik

Nooo ciekawe po kim A iks ma mało fajny kolor bo beżowy, ale ponoć kolory odznaczają rodzaje tych plastrów

Napisane przez Agrafka86

ANULKA u nas lekarz super sympatyczny. Wiecznie kolejki do niego. Naprawdę takie rewelacyjne podejście ma do dzieci. Delikatny. Byłam bardzo zadowolona z wizyty.
MISIACZKA to jedz dziewczyno! Taka godzina a Ty tylko o śniadaniu

Ja natomiast się odchudzam. Dalej mnie trzyma jak mi Tż pojechał:banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To i Ty pojedź TŻtowi i się nie przejmuj

Napisane przez Ewusia709

Aha zapomniałam:

My na bioderkach byliśmy tylko raz w 6 tygodniu, nikt nam nie zalecił nic więcej
U okulisty też nie byliśmy, narazie nie było zaleceń.

Za to byliśmy już U:
- pediatry 4 razy - standardowo wizyty + 2 razy szczepienie
- neurologa 2 razy - ogólne zalecenia po moich przejściach w ciąży i dlatego że Tymuś urodził się z umiarkowaną zamartwicą i miał tylko 7 punktów
- rehabilitanta 3 razy (+10 zabiegów rehabilitacyjnych) w sprawie odginania
- gastrologa w sprawie ulewania
- chirurga w sprawie wodniaków na jąderkach
uff ciekawe co nas jeszcze czeka

A napisz coś więcej o wizycie u gastrologa odnośnie ulewania bo też mieliśmy iść, ale w końcu zrezygnowaliśmy. Co się ciekawego dowiedziałaś??

Napisane przez czarownica1

ONA, jakos mi lalki nie leżą, na dodatek w rozowym ubranku, grajace i krzykliwe... Tz tez

zawaliłam dzis prace, rozwalilam rytm Antka... dostaje dzis cycka co 1 - 1,5 h. Antek dzis pożera piesci. Zaraz zaczne rwac reszte swoich wlosow...

Dobra zrobimy tak podsyłaj Twojego Antka do mojego, namówię mojego Antka żeby trochę wjechał na ambicję Twojemu bo Antki to są fajne chłopaki a nie beksy lale a pięści służą do boksowania a nie jedzenia choć z dwojga złego to nie wiem co wolisz

Napisane przez lachryma

Wiecie czego w sobie nie znoszę?
Pół dnia mogę po śniadaniu nic nie jeść, nie czuję głodu. Ale oczywiście po 18 nadrabiam zaległości podwójnie. no nie potrafię jeść w ciągu dnia, a wieczorem to mi się włącza mega ssanie:banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To jak moja mama, a potem jęczy że jest gruba i ja też tak miałam, ale się na siłę przestawiłam i teraz bez śniadania umieram a kolację mogę ominąć, ale przestawiałam się ze dwa miesiące

Napisane przez Ewusia709

Tymoteuszek od kilku dni zasypia ok 18stej i śpi tak długo, że musimy go budzić na kąpiel i kolacje. Później dosypia do 3-4 w nocy i później już ciężko z jego spaniem, czasem od 4 już nie śpimy. Dziś wstałam z nim ok 6stej. Nie wiem jak to mu przestawić, żeby chodził spać np o 20stej i spał do rana??

No ja tak mam chyba odkąd się Tosiek urodził. Godzina 4 to jest godzina wstawania. Teraz też już chrapie

Napisane przez czarownica1

Antek ma dzis drzemki po 15-20 min. pierwszy spacer bez snu, drugi owszem pospał godzine ale jsk wozek stanal pod domem to oczy w pińć zloty.. dluzej nie moglam juz chodzic bo ciemno ...
ja pierdziu jeszcze poltorej h do powrotu Tz

A może weź go wymiśkuj tzn to jest metoda mojego TŻta. Bierze Tośka i go łaskocze i śmieją się razem w niebogłosy i turla go na boczki i robi mu pierdzioszki na brzuchu. Tosiek się chichra tak z 10 - 15min potem jest tak zmęczony a przy tym ma tak dobry humor, że zasypia po chwili usypiania

Przeczołgałam trochę synalka i wytrzymałam go do 19 ufff. Było kąpanko, jedzonko i teraz chrapie smacznie. Zauważyłam też że z tym niejedzeniem dziś dwa razy mi zgłodniał to jak dostał papu to cycek i butelka znikały w momencie więc może zwyczajnie ja za dużo pakowałam w niego i dlatego tak brzydko jadł Teraz na wieczór wciągnął 220 ml w momencie jeszcze tyle na raz nie zjadł
Zwijam się do spania bo jestem lekko styrana. Jutro TŻ już wraca więc oby do jutra

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

U mnie też już się pokój dogrzewa. Kąpiel i mam nadzieję, że nocka jakoś minie lepiej niż dzień...

[czerwony_balonik]

Dziewczyny,skoro już jesteśmy przy temacie neurologów,mam wązne pytanie:

Czy wasze dzieci w wieku od 3 do 4 (skończonego) miesiąca podnoszą główkę,jak bierzecie je za rączki i troszeczkę próbujecie podnieść?

Pytam o to,ponieważ byłam dziś z małą u pediatry i dostałyśmy skierowanie do neurologa, bo pediatra stwierdziła,że Gabrysia już powinna podnosić główkę przy podciąganiu ją za rączki,a ani trochę nie podnosi. Ma 3,5 mies. Moja mama twierdzi,że jeszcze przyjdzie na to czas i żeby nie panikować. No ale ja widzę też inne niepokojące dla mnie objawy- np Gabi macha prawą rączką w dziwny (jakby nerwowy,nieskoordynowany) sposób,a tylko lewej używa do łapania zabawek i wyjmowania sobie smoczka z buzi. Pozatym nadal miewa mocne ruchy głową przy odbijaniu typu dzięciołek, wali główką we mnie. Niewiem,może przesadzam,no ale do neurologa chyba się wybierzemy jednak,skoro pediatra też widzi coś niepokojącego. Ponadto dostałyśmy skierowania do laryngologa (nadal jej furczy w nosku po ostatniej infekcji) i do okulisty (ciągle ropieje jej oczko od urodzenia). Waży 3,450 i maa 62cm.

Ps.W klubie za godzinkę-max dwie wrzucę foto po zmianie fryzury-byłam dziś jednak u fryzjera Jestem zadowolona z rezultatu.

[lachryma]

Baloniku, Oliwia ma ponad 3 miesiące i już od pewnego czasu trzyma główkę przy pociaganiu za ręce. Z tego co czytałam dzieci w wieku właśnie 3 miesięcy powinny już powoli zaliczać ten "test".

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[strawberry162]

Napisane przez edytkaac

Cześć dziewczyny.
Wogóle ostatnio nie mam czasu na wizaż więc nie wiem co u was się dzieje Mój mały od ładnych paru dni prawie wogóle nie śpi w dzień. Normalnie masakra !! Śpi rano około 1h i potem dopiero koło 15 zaśnie na rękach i też za długo nie śpi. Normalnie mnie wykończy W nocy budzi się też co 2-3 h. Chodzę cały czas nieprzytomna...
Na dodatek wczoraj mnie mama wkurzyła. Bo ona twierdzi że on nie che spać bo jest na pewno głodny. No to jej tłumaczę że głodny nie jest bo nie płacze tylko marudzi bo jest śpiący i zmęczony tym niespaniem. A ona się twardo upiera że na pewno jest głodny. I twierdzi że mam mu dać mm bo głodzę dziecko. I mówi że moje mleko pewnie już nie jest wartościowe i mam przejść na mm Ja jej na to że nie będę rezygnowała z kp bo mleka mam dużo i że nie ma czegoś takiego jak małowartościowy pokarm... Poza tym moim zdaniem on normalnie się najada i ten brak snu to nie z głodu. Ale ona nadal swoje że się nie znam, że mam jej posłuchać i że go zagłodzę bo jak on nie śpi to musi być głodny albo chory. No i tak w kółko. Już w końcu ucięłam tą rozmowę bo nie miałam dłużej siły się kłócić...

Dzisiaj byliśmy na badaniu słuchu. Na szczęście jest ok

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------


My byliśmy u okulisty w Kaliszu, więc z Wrocka też nie tak daleko.

Wiem co czujesz bo ja tez mam przeboje z moja mama. Powiedz ze doceniasz jej rady ale to Ty jestes mama i lepiej wiesz co Twoje dziecko w danym momencie potrEbuje no i przede wszystkim sie nie denerwuj bo maluch to odczuwa

Super ze ze sluchem wszysko dobrze

Napisane przez Ewusia709

Dziękujemy za oklaski
Ćwiczenia trudno opisać ale spróbuję:
1. Zginanie nóżek do brzuszka
2. Zginanie nóżek i podnoszenie delikatnie miednicy do brzuszka
3. Ćwiczenie stópek góra dół i kółeczka - delikatnie na ile dziecko pozwoli
4. Ćwiczenia rączek - 1. do siebie dwie rączki 2. na boczki 3. do siebie 4. jedna w górę druga w dół i tak na zmianę kilka razy
5. Zginamy nóżki do brzuszka, dłonie dziecka na kolanka, trzymamy za kolanka i na bok skręcamy nóżki, a maluszek powinien wtedy sam się obrócić resztą ciała i główką na bok i później w drugą stronę.
6. Brzuszki - nóżki dziecka podnosimy do góry i opieramy o swój brzuch, jedną rękę wkładamy pod główkę dziecka, trzymamy za potylicę i lekko unosimy główkę tak w stronę brzuszka, jakby brzuszki dziecko robiło - ciężko to opisać
7 Kołyska - jedna ręka trzyma nóżki w górze, druga ręka pod główką i raz podnosimy nóżki i miednice ciągnąc do brzuszka, raz główkę i taka jakby kołyska wtedy jest. nasz młodzian uwielbia to ćwiczenie.
8. Leżenie na brzuchu - pokazujemy dziecku zabawkę na podłożu i powinien tak trzymać główkę aby patrzył w to podłoże, wtedy przestaje się odginać i trzyma "zdrowo" główkę.
To tyle co pamietam.


Margoś dziękuję za rady jeśli chodzi o posiłki marchewkowe
My karmimy się MM + 2 razy na dobę KP (1 raz rano i 1 raz wieczorem)

Dziś podałam młodemu 4 łyżki tej mojej marchewki, było gęste, ale Tymek uwielbia marchewkę, wciągał elegancko, troszkę mu wylatywało, ale wkładałam mu z powrotem do buzi i zjadał Myślałam, że wszystko będzie w marchewce po tym jedzeniu, i że Tymuś będzie pluł tą marchewką dalej niż widzi, a tu niespodzianka czyściutko i bardzo ładnie zjadł
Ogólnie zadowolony z posiłku, poprawił standardową porcją MM

za marchewkę

Dziekuje za super opis cwiczen juz to sobie zapisalam i na pewno bede ćwiczyć z Antosia

Napisane przez Ewusia709

Aha zapomniałam:

My na bioderkach byliśmy tylko raz w 6 tygodniu, nikt nam nie zalecił nic więcej
U okulisty też nie byliśmy, narazie nie było zaleceń.

Za to byliśmy już U:
- pediatry 4 razy - standardowo wizyty + 2 razy szczepienie
- neurologa 2 razy - ogólne zalecenia po moich przejściach w ciąży i dlatego że Tymuś urodził się z umiarkowaną zamartwicą i miał tylko 7 punktów
- rehabilitanta 3 razy (+10 zabiegów rehabilitacyjnych) w sprawie odginania
- gastrologa w sprawie ulewania
- chirurga w sprawie wodniaków na jąderkach
uff ciekawe co nas jeszcze czeka

I co sie dowiedzialas w sprawiie ulewania?

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43467723]U mnie też już się pokój dogrzewa. Kąpiel i mam nadzieję, że nocka jakoś minie lepiej niż dzień...[/QUOTE]

za noc

......
Dziewczyny kp czy Wasze dzieci tez sie tak czesto ksztusza podczas jedzenia? Moja mala za kazdym razem Pediatra mowila ze moze mieć przez to zaksztusne zapalenie płuc

I jeszcze pytanie do mam ktorych dzieci maja refluks. Czy wasze maluchy nadal tyle ulewaja?


Antosia juz zasnela przy cycusiu odkladam do lozeczka i ide cieszyc sie wieczorem; )
Mi sie podoba zmiana czasu dzieki temu mala juz o 19.30 spi

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez czerwony_balonik

Dziewczyny,skoro już jesteśmy przy temacie neurologów,mam wązne pytanie:

Czy wasze dzieci w wieku od 3 do 4 (skończonego) miesiąca podnoszą główkę,jak bierzecie je za rączki i troszeczkę próbujecie podnieść?

Pytam o to,ponieważ byłam dziś z małą u pediatry i dostałyśmy skierowanie do neurologa, bo pediatra stwierdziła,że Gabrysia już powinna podnosić główkę przy podciąganiu ją za rączki,a ani trochę nie podnosi. Ma 3,5 mies. Moja mama twierdzi,że jeszcze przyjdzie na to czas i żeby nie panikować. No ale ja widzę też inne niepokojące dla mnie objawy- np Gabi macha prawą rączką w dziwny (jakby nerwowy,nieskoordynowany) sposób,a tylko lewej używa do łapania zabawek i wyjmowania sobie smoczka z buzi. Pozatym nadal miewa mocne ruchy głową przy odbijaniu typu dzięciołek, wali główką we mnie. Niewiem,może przesadzam,no ale do neurologa chyba się wybierzemy jednak,skoro pediatra też widzi coś niepokojącego. Ponadto dostałyśmy skierowania do laryngologa (nadal jej furczy w nosku po ostatniej infekcji) i do okulisty (ciągle ropieje jej oczko od urodzenia). Waży 3,450 i maa 62cm.

Ps.W klubie za godzinkę-max dwie wrzucę foto po zmianie fryzury-byłam dziś jednak u fryzjera Jestem zadowolona z rezultatu.

Antonisia podnosi glowke od 3 mz. Ale kazdy dziecko jest inne Kazde rozwija sie swoim tempem Ale idzcie do neurologa Lepiej zeby sprawdzil to specjalista

Wazy 3,450?

[czarownica1]

Antek lezy w samym body w lozeczku z golymi noziami i pierdzi jeszcze 20 min do Tz. Moze wytrzymamy

GHIA pewne ze Antki to fajne chlopaki. To miskowanie i pierdzioszki to juz u nas byly
Wlasnie Antek przepezl na plecach w kąt lozka (dalej pierdzi) i na dodatek jest juz w poprzek... A noga sobie wlacza mzyke

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Samantha7]

Napisane przez Ewusia709

Tymoteuszek od kilku dni zasypia ok 18stej i śpi tak długo, że musimy go budzić na kąpiel i kolacje. Później dosypia do 3-4 w nocy i później już ciężko z jego spaniem, czasem od 4 już nie śpimy. Dziś wstałam z nim ok 6stej. Nie wiem jak to mu przestawić, żeby chodził spać np o 20stej i spał do rana??

To kap go o 17stej. Jabym niebudzila na kapiel juz. Moj maly zasypia o 19 czasem nawet wczesniej. Widocznie jemu tak pasuje i trzeba sie dostosowac


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

[Rockyyy]

Heeej

Kłapouchy dziekuje za kciuki
Juz z nim lepiej,ale tak sie bałam o niego ......
W sobote bylismy na domówce u sąsiadów,rozłożyło mnie choróbsko,wczoraj tez chora leżałam ale pogoda była tak cudna ze wybralismy sie całą bandą na spacerek
A dzis pranie,sprzątanie....
Laura wydaje mi sie niewyraźna,cosik pokasływała ...moze sie niepotrzebnie schizuje???
Nie wiem czy zdołam nadrobic bo znów mnie gorączka zaczyna męczyc

[enlevee]

Hej dziewczyny, melduje się po udanych chrzcinach tak jak obiecałam
Zaraz Was lecę nadrabiam, chociaż dalej mam roZpednice bo jutro wylatuje mój ojciec, wiec jak najwiecej chce żeby spędził czasu z młodym


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free