Odpieluszkowe zapalenie mózgu

[2ystem1645]

Napisane przez jesienny_lisc

Przecież logiczne, że nie Ty zrobiłaś tego pieseła, bo on jest prześmiewczy, właśnie w stosunku do udzielających się tu matek. Dziwne, żebyś sama wyśmiewała swoje poglądy.
No, zgłosiłam Cię, bo takiej wrednej wypowiedzi dawno nie widziałam, ale widzę, że z moderacje macie wyrozumiałą.

Ale dlaczego cytujesz mnie? Chyba, że to do mnie?

[jesienny_lisc]

Napisane przez 2ystem1645

Ale dlaczego cytujesz mnie? Chyba, że to do mnie?

Że się zgadzam z Tobą
I kontynuuję myśl przewodnią

[2ystem1645]

Napisane przez jesienny_lisc

Że się zgadzam z Tobą
I kontynuuję myśl przewodnią

Już się bałam, że napisałam coś godnego ZP.

[Luba]

Napisane przez jesienny_lisc

Przecież logiczne, że nie Ty zrobiłaś tego pieseła, bo on jest prześmiewczy, właśnie w stosunku do udzielających się tu matek. Dziwne, żebyś sama wyśmiewała swoje poglądy.
No, zgłosiłam Cię, bo takiej wrednej wypowiedzi dawno nie widziałam, ale widzę, że z moderacje macie wyrozumiałą.

Zastanówcie się trochę. To jest naprawdę takie śmieszne i fajne wyśmiewać kogokolwiek? Już i na zdziwieniowym i te jakies pieseły, tak strasznie Was boli to co tu różne matki piszą, że nie możecie się ograniczyć do tego wątku w dogryzaniu, ale biegacie i dogryzacie gdzie się da?
To jest bardzo dziecinne. Zachowujecie się tak samo jak te matki z ozm, które opisujecie, jesteście tak samo niemiłe dla kogoś kto ma inne zdanie niż Wy. Dogryzanie, wyśmiewanie, robienie na złość. Wypisz wymaluj jakieś zapalenie mózgu.

W którym miejscu wypowiedz Karino była wredna? nie pamiętam jej dokładnie, dlatego pytam.

[Bananalama]

Napisane przez Luba

Ja się tak zastanawiam, wcale nie złośliwie, jak to jest, jakich niektórzy mają tych znajomych czy cuś... Bo jak jedna osoba może podać ileś tam przykładów na ozm, to już mnie to zastanawia. Zastanawiam się nad sobą, czy może powinnam więcej plotkować o innych i wtedy też znałabym takie przykłądy. Albo zmienić znajomych, bo do tej pory moi nie wstawiają zdjęć ani zwierząt nie wyrzucają, nie nawijali o dzieciach ciągle jak były małe. Sama nie wiem co powinnam zrobić, by trafić na jakąś mamusię z ozm, bo przecież do lekarza chodzę, do restauracji, do sklepów, codziennie kręcę się miedzy ludzmi, ba, ostatnio codziennie jeżdżę pociągiem. I nic. nikt mnie nie taranuje wózkiem, nikt się nie wpycha bez kolejki, nikt nie karmi ani nie przewinął dziecka na moich oczach.
Ja już nie wiem.

Nie każdy wszystko wie, to normalne .
Ja mam pecha z racji 4 miejsc studiów znać sporo osób i niestety nie wszyscy są wolni od ozm. Kwestia obserwacji, nie plotek. Nie wiem jak inni.

[Karinio]

Napisane przez Luba

Zastanówcie się trochę. To jest naprawdę takie śmieszne i fajne wyśmiewać kogokolwiek? Już i na zdziwieniowym i te jakies pieseły, tak strasznie Was boli to co tu różne matki piszą, że nie możecie się ograniczyć do tego wątku w dogryzaniu, ale biegacie i dogryzacie gdzie się da?
To jest bardzo dziecinne. Zachowujecie się tak samo jak te matki z ozm, które opisujecie, jesteście tak samo niemiłe dla kogoś kto ma inne zdanie niż Wy. Dogryzanie, wyśmiewanie, robienie na złość. Wypisz wymaluj jakieś zapalenie mózgu.

W którym miejscu wypowiedz Karino była wredna? nie pamiętam jej dokładnie, dlatego pytam.

Zgadzam się No,bo przecież sączenaie jadu na matki z dziećmi jest takie cool,ale na odwrót jak ktoś wyrazi swoje zdanie to straszne cóż za hipokryzja I,że tak na odwrót napisze,dawno nie widziałam tyle jadu jak na plotkowym i tu na temat matek z dziećmi.

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Ja takowych mam nie miałam okazji spotkać,tzn dodają zdjęcia na fejsie ale mi to nie przeszkadza.Mam też inną koleżanke,która non stop spamuje tablice z obrazkami zwierząt,psów kotów noi co i nic i nna z kolei wkleja różne i też nic.Każdy ma jakiegoś bzika,każdy jakieś hobby ma...

[Lillkaa]

Napisane przez Karinio

Zgadzam się No,bo przecież sączenaie jadu na matki z dziećmi jest takie cool,ale na odwrót jak ktoś wyrazi swoje zdanie to straszne cóż za hipokryzja I,że tak na odwrót napisze,dawno nie widziałam tyle jadu jak na plotkowym i tu na temat matek z dziećmi.

Ale przecież wątek jest w sumie bardziej o zachowaniu matek w stosunku do innych osób A mamy zaczęły odwracać kota ogonem, twierdzić, że ozm nie istnieje i że one nigdy przenigdy nie spotkały się z jego przejawami w otoczeniu. Tylko no wizażowa większość twierdzi inaczej, co się potwierdza na piesełowym i zdziwieniowym. Nie wciskamy wszystkim ozm, ale skoro dajemy przykłady to naprawdę tak ciężko przyznać, że ktoś (znowu podkreślam - nie wszyscy) objawy ozm jednak ma i pokazuje?

[Karinio]

Napisane przez Lillkaa

Ale przecież wątek jest w sumie bardziej o zachowaniu matek w stosunku do innych osób A mamy zaczęły odwracać kota ogonem, twierdzić, że ozm nie istnieje i że one nigdy przenigdy nie spotkały się z jego przejawami w otoczeniu. Tylko no wizażowa większość twierdzi inaczej, co się potwierdza na piesełowym i zdziwieniowym. Nie wciskamy wszystkim ozm, ale skoro dajemy przykłady to naprawdę tak ciężko przyznać, że ktoś (znowu podkreślam - nie wszyscy) objawy ozm jednak ma i pokazuje?

Rozumiem Wy macie swoje zdanie,mamy swoje i pewnie dlatego cięzko się czasem dogadać. :P

[2ystem1645]

Napisane przez Karinio

Rozumiem Wy macie swoje zdanie,mamy swoje i pewnie dlatego cięzko się czasem dogadać. :P

Ale raczej jest to wątek o naszym zdaniu a nie o waszym. Nie powstał po to by ozm obalać, ale by rozmawiać o zachowaniach, które nam nie pasują u matek.

[karolca]

Napisane przez Lillkaa

Ale przecież wątek jest w sumie bardziej o zachowaniu matek w stosunku do innych osób A mamy zaczęły odwracać kota ogonem, twierdzić, że ozm nie istnieje i że one nigdy przenigdy nie spotkały się z jego przejawami w otoczeniu. Tylko no wizażowa większość twierdzi inaczej, co się potwierdza na piesełowym i zdziwieniowym. Nie wciskamy wszystkim ozm, ale skoro dajemy przykłady to naprawdę tak ciężko przyznać, że ktoś (znowu podkreślam - nie wszyscy) objawy ozm jednak ma i pokazuje?

Ale dlaczego wszystkich wkładasz do jednego wora?
Objawy tego ozm to jedno a drugie, że to, co ktoś nazywał ozm (i było też poruszone zachowanie dziecka, zrzucone na rodzica jako błedy wychowawcze lub ignorowanie "złego" zachowania) najczęściej jest typowe dla konkretnego wieku dziecka, więc matki tłumaczą to jak tłumaczą.

Napisane przez 2ystem1645

Ale raczej jest to wątek o naszym zdaniu a nie o waszym. Nie powstał po to by ozm obalać, ale by rozmawiać o zachowaniach, które nam nie pasują u matek.

Mnie jako matkę również nie podoba się wiele zachować innych matek, nie twierdzę, że mają od razu ozm. Po prostu są pewne zachowania, których nie akceptuję, granice, których ja nie przekraczam a co dla innych może wydawać się normalne.
Przykład: nie daję dziecku słodyczy (dlaczego to takie dziwne?), nie częstuję innych (obcych) dzieci słodkościami. Nie lubię jeżeli na placu zabaw ktoś częstuje moje dziecko cukierkiem, czekoladką i innym. Nie lubię też jak obce mamy narzucają swoim dzieciom obejmowanie, całowanie mojego dziecka. O ile podanie ręki jako przywitanie lub pożegnanie jest dla mnie ok, o tyle inne rodzaje okazywania uczuć na siłę już nie. Szczególnie jeżeli drugie dziecko ma gile do kolan albo jest brudne od stóp po czubek głowy (i nie mam na myśli brudu z placu zabaw, po niektórych widać zaniedbania z domu).

[Lillkaa]

Napisane przez karolca

Ale dlaczego wszystkich wkładasz do jednego wora?
Objawy tego ozm to jedno a drugie, że to, co ktoś nazywał ozm (i było też poruszone zachowanie dziecka, zrzucone na rodzica jako błedy wychowawcze lub ignorowanie "złego" zachowania) najczęściej jest typowe dla konkretnego wieku dziecka, więc matki tłumaczą to jak tłumaczą.

No ale przecież pisałam, że nie wszystkich. Nie trzeba zaraz odbierać tak personalnie. Piszesz, że coś jest typowe dla wieku dziecka. Ale my o mamach rozmawiamy, nie o dzieciach. Nawet nie dokładnie o tym czego tych dzieci uczą. O zachowaniu mam względem innych ludzi. Lub o tym jak się ono innym daje we znaki.

[Karinio]

Napisane przez 2ystem1645

Ale raczej jest to wątek o naszym zdaniu a nie o waszym. Nie powstał po to by ozm obalać, ale by rozmawiać o zachowaniach, które nam nie pasują u matek.

Yyy,to trzeba było sobie wątek zastrzeć matki polki broń Boże niewchodzić. To było do przewidzenia,że mamy tu wejdą i również mają prawo do wyrażenia swojego zdania na ten temat.I chyba faktycznie nie ten dział wybrałyście.

[Lillkaa]

Napisane przez Karinio

Yyy,to trzeba było sobie wątek zastrzeć matki polki broń Boże niewchodzić. To było do przewidzenia,że mamy tu wejdą i również mają prawo do wyrażenia swojego zdania na ten temat.I chyba faktycznie nie ten dział wybrałyście.

A mogę zapytać, bo w sumie nie było poruszane - jak mamy zdefiniowałyby ozm? Pytam, bo wiele było głosów typu "takie zachowanie to nie przykład ozm". Więc jakie można podać za przykład?

[karolca]

Chodziło mi o to, że wiele przyykładów ozm wynika w głównej mierze z wieku dziecka i jego zachowania (chocby te zakupy i rozwrzeszczane i rozhisteryzowane dzieci, którym rodzice nie zwracają uwagi, na oko 2-3 letnie).
Co innego przykład z kawiarnią i raczkującym pod nogami dzieckiem, filharmonia i płaczące dziecko, wywalanie piersi w miejscach publicznych aby nakarmić niemowlę (albo starsze dziecko, co kto woli).
Dla mnie całe to ozm to nic innego jak głupota czy brak kultury, niekoniecznie zapatrzenie w dziecko i jego potrzeby (tu i teraz).

Tym naprawdę negatywnym, nieodpowiedzialnym i niekulturalnym zachowaniom nikt nie przyklasnął, nikt nie zgodził się z nimi.

Odniosę się jeszcze do zabierania zabawek przez dzieci. Wychowanie jedno a wiek drugie. Około 2-3 r.ż. dzieci mają silne poczucie własnosci (często cudzej), stąd zabieranie zabawek, awantury, płacze i krzyki. To bardzo trudna szkoła, gorzej jak rodzic/opiekun zgadza się na takie zachowanie i pozwala, nie poprawia, nie tłumaczy.
Ale tutaj i można przegiąć w drugą stronę. W piaskownicy bawią się dzieci, taka zabawa, że przy okazji rozsypują piasek a wiatr rozdmuchuje jeszcze dalej. Mama jednego z chłopców mowi, że mają nie sypać piachem, bo leci na inne dziecko. Skoro nikomu to nie przeszkadzało, to w czym problem?

[_vixen_]

Napisane przez karolca

Ale tutaj i można przegiąć w drugą stronę. W piaskownicy bawią się dzieci, taka zabawa, że przy okazji rozsypują piasek a wiatr rozdmuchuje jeszcze dalej. Mama jednego z chłopców mowi, że mają nie sypać piachem, bo leci na inne dziecko. Skoro nikomu to nie przeszkadzało, to w czym problem?

Dla niektórych rodziców nadzorowanie zabaw w piaskownicy to prawdziwy sens życia

[sublime]

Napisane przez Lillkaa

A mogę zapytać, bo w sumie nie było poruszane - jak mamy zdefiniowałyby ozm? Pytam, bo wiele było głosów typu "takie zachowanie to nie przykład ozm". Więc jakie można podać za przykład?

Jestem mamą.

Główne zachowania, które są dziwne dla mnie:
-Wrzucanie zdjęć dziecka jest ok. Wrzucanie zdjęć dziecka na nocniku, w kąpieli, nagiego, tym bardziej w ilości 138587673829 to już przesada.
-Rozmawianie z innymi matkami o dzieciach jest ok. Zmuszanie wszystkich do słuchania o dziecku np. pana w kolejce w aptece, pani w autobusie itp to już przesada. Wyjątkiem jest, gdy te osoby SAME zaczynają temat. Dopisane: temat kupek i rzygów przy jedzeniu jest bezwzględnie NIE NA MIEJSCU.
-Wychodzenie z dzieckiem do sklepu, urzędu itp jest ok, nie każdy ma nianię. Jednak pozwalanie dziecku na wszystko: darcie, bicie i kopanie innych, rzucanie się po ścianach itp nie jest ok. Tym bardziej patrzenie z pogardą na innych ludzi, którzy patrzą z niedowierzaniem.

Mam dalej wymieniać ?

Ja nazywam to dziwnymi zachowaniami, ktoś inny nazwie OZM. Mnie to nie kole

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez Lillkaa

A mogę zapytać, bo w sumie nie było poruszane - jak mamy zdefiniowałyby ozm? Pytam, bo wiele było głosów typu "takie zachowanie to nie przykład ozm". Więc jakie można podać za przykład?

Według mnie ozm nie istnieje ,juz tłumaczę dlaczego.
Np. w tramwaju,jesli jakaś babcia tłucze mnie siatkami czy dźga łokciem to to jest chamstwo ,nie zadne 'babciowe zapalenie mózgu'.Jesli sąsiadka dokarmia mi pod oknami koty,które dra się niemiłosiernie i paskudzą to to jest jej miłosc do kotów i chęć pomocy im,moze niezbyt dobrze zorganizowana ,ale kobieta działa w dobrej woli. Nie diagnozuję jej 'kociego zapalenia mózgu'o nie wysmiewam,tylko próbuję się dogadać.Jeslijakiś facet przepycha sie przede mna w drzwiach i opowiada zenujące szowinistyczne dowcipy to zwyczajnie jest nieokrzesanym burakiem ,nie ma 'męskiego zapalenia mózgu'. Jesli matka przewija dziecko przy stole to brakuje jej kultury i taktu,nie ma ozm.

Według mnie zadne zm nie istnieją,jakiś procent ludzi przejawia chamskie zachowania i tyle.
Watek miał dotyczyc denerwujących zachowań matek,ale to zupełnie bez sensu.W ten sposób mozna by pisać o denerwujących zachowaniach :
studentów
psiarzy
kociarzy
emerytów
rowerzystów
kierowców
itd.
a oni zachowują się tak a nie inaczej dlatego ze są takimi a nie innymi ludzmi,a nie dlatego ze wykonują jakiś zawód czy pełnią taką czy inną rolę społeczną.

[Lillkaa]

Sublime, chyba jesteś tu pierwszą z mam, z wypowiedzią której całkowicie się zgadzam
Stokrotka, ale chodzi o to, że te zachowania mam się powielają.

[Luba]

Napisane przez Lillkaa

Stokrotka, ale chodzi o to, że te zachowania mam się powielają.

Zachowania psiarzy, kociarzy, emerytów, rowerzystów, ludzi młodych, modelarzy itd też się powielają.

[2ystem1645]

Napisane przez Luba

Zachowania psiarzy, kociarzy, emerytów, rowerzystów, ludzi młodych, modelarzy itd też się powielają.

Ale nadal nie rozumiecie tego, że nam nie chodzi o to, że ktoś jest chamski czy dziwny z natury, tylko o to wypisanie zachowań, które dziwią lub wkurzają u matek niezależnie od tego czy zdziwaczała wraz z ciążą czy była taka od zawsze?
Naprawdę musicie ciągle przywoływać taki argument od początku wątku? Przecież my o tym wiemy.
Jak chcecie to załóżcie sobie wątek o zapaleniu mózgu na punkcie kotów czy pająków, czy odstarczym zm. Rozumiem, że ktoś może uwielbiać koty a przy tym jeszcze mieć jakieś dziwne nawyki, o których chce się podyskutować żartobliwie. Naprawdę musiały się tu zebrać oburzone mamusie i bronić siebie nawzajem zamiast dać nam sobie wesoło poplotkować o zachowaniach co najmniej irytujących wśród matek czy ojców?

[Luba]

Napisane przez 2ystem1645

Ale nadal nie rozumiecie tego, że nam nie chodzi o to, że ktoś jest chamski czy dziwny z natury, tylko o to wypisanie zachowań, które dziwią lub wkurzają u matek niezależnie od tego czy zdziwaczała wraz z ciążą czy była taka od zawsze?
Naprawdę musicie ciągle przywoływać taki argument od początku wątku? Przecież my o tym wiemy.
Jak chcecie to załóżcie sobie wątek o zapaleniu mózgu na punkcie kotów czy pająków, czy odstarczym zm. Rozumiem, że ktoś może uwielbiać koty a przy tym jeszcze mieć jakieś dziwne nawyki, o których chce się podyskutować żartobliwie. Naprawdę musiały się tu zebrać oburzone mamusie i bronić siebie nawzajem zamiast dać nam sobie wesoło poplotkować o zachowaniach co najmniej irytujących wśród matek czy ojców?

A czy możesz w koncu zrozumieć to, że na forum mogą się wypowiadać wszyscy? Jakoś nie jestem specjalnie oburzona, ale jesli uznaję, że nie ma czegos takiego jak ozm to sobie mogę to radośnie pisać.

[2ystem1645]

Napisane przez Luba

A czy możesz w koncu zrozumieć to, że na forum mogą się wypowiadać wszyscy? Jakoś nie jestem specjalnie oburzona, ale jesli uznaję, że nie ma czegos takiego jak ozm to sobie mogę to radośnie pisać.

Tylko po co milion razy to powtarzać i ciągle wysuwać kontrargumenty zamiast dać nam święty spokój?

[Luba]

Napisane przez 2ystem1645

Tylko po co milion razy to powtarzać i ciągle wysuwać kontrargumenty zamiast dać nam święty spokój?

Z nadzieją, że w koncu dotrze

[Rzabba]

Tak na prawde w "Pieluszkowym Zapaleniu mozgu" chodzi o to, ze im bardziej ktos sie robi wielozadaniowy jak np. mama z malym dzieckiem, ktorej obowiazkow przybywa raczej a nie ubywa a uwaga jest nieustannie skupiona na dziecku, to cierpi na tym pamiec krotkotrwala.
"PZM " objawia sie wiec chowaniem kluczy do lodowki, komorki do piekarnika, zalewaniem kawy herbata, kopowaniem 3 smoczkow zamiast 1 butelki, zatrzaskiwaniem kluczy w samochodzie itp.
Nie jest to jednostka chorobowa, tylko zjawisko zartobliwie opisane I nazwane wiele lat temu przez mamy na jednym watku na gazecie.

[Bananalama]

Napisane przez Luba

Z nadzieją, że w koncu dotrze

Równie dobrze możesz iść na wątek ateistów i pisać, że Bóg istnieje, bo może dotrze .
DLA NAS ozm istnieje i nie zmienią tego Twoje wypowiedzi.

[2ystem1645]

Napisane przez Luba

Z nadzieją, że w koncu dotrze

Ignor

Dziwią mnie matki, które zawsze muszą iść środkiem chodnika z dzieckiem i rzadko zejdą na bok gdy ktoś idzie z naprzeciwka. To jest nagminne.
Albo matki, które nie uciszą dziecka w publicznym miejscu. Nie mam na mysli by dziecko kompletnie zamilkło ale żeby zamiast bardzo głośno mówić tym swoim irytującym, piskliwym głosikiem, to żeby mówiło ciszej, tak by głównie matka je słyszała a nie cała reszta.
Coraz częściej też widuję galerie złożone ze zdjęć dzieci często w wannie, zamiast ze zdjęć właścicielki profilu. Milion fotek dzieci, a by zobaczyć jak dawno niewidziana znajoma wygląda trzeba przekopywać cały ten bałagan.

[aa2]

Napisane przez Rzabba

Tak na prawde w "Pieluszkowym Zapaleniu mozgu" chodzi o to, ze im bardziej ktos sie robi wielozadaniowy jak np. mama z malym dzieckiem, ktorej obowiazkow przybywa raczej a nie ubywa a uwaga jest nieustannie skupiona na dziecku, to cierpi na tym pamiec krotkotrwala.
"PZM " objawia sie wiec chowaniem kluczy do lodowki, komorki do piekarnika, zalewaniem kawy herbata, kopowaniem 3 smoczkow zamiast 1 butelki, zatrzaskiwaniem kluczy w samochodzie itp.
Nie jest to jednostka chorobowa, tylko zjawisko zartobliwie opisane I nazwane wiele lat temu przez mamy na jednym watku na gazecie.

dodawanie do ciasta zamiast 40 ml 400 wody i dziwienie sie ze cos za rzadkie zamiast do szuflady chowanie w lodówce bluzki itd

[Bananalama]

Napisane przez stokrotka_to_ja

Watek miał dotyczyc denerwujących zachowań matek,ale to zupełnie bez sensu.W ten sposób mozna by pisać o denerwujących zachowaniach :
studentów
psiarzy
kociarzy
emerytów
rowerzystów
kierowców
itd.
a oni zachowują się tak a nie inaczej dlatego ze są takimi a nie innymi ludzmi,a nie dlatego ze wykonują jakiś zawód czy pełnią taką czy inną rolę społeczną.

Dla Ciebie bez sensu, dla nas z sensem. Przecież nikt Ci nie kazał wchodzić na wątek, który jest dla Ciebie bez sensu. Załóż taki o emerytach, kociarzach, cyklistach czy zbieraczach szyszek z Bieszczad, masz takie prawo na forum.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez Luba

Z nadzieją, że w koncu dotrze

nie łudź się


Swoją drogą to niezły tupet trzeba mieć,zeby na forum mamowym zakładać prześmiewczy wątek na temat matek ,ciekawe czy np. na dogmanii są takie akcje,ze wpada ktoś i pisze o irytujących zachowaniach psiarzy,o tym ze to załosne ze tak się psami interesują jakby nic ciekawszego w zyciu do roboty nie mieli,a poza tym to kiedyś ktoś widział jak jakis pan nie posprzątał po swoim psie ,to na pewno objaw odpsiego zapalenia mózgu.Juz widzę jak własciciele i milosnicy psów czytają toz uśmiechemi radośnie potakują podrzucając coraz to pikantniejsze przykłady odpsiego zapalenia mózgu.

[2ystem1645]

Napisane przez Bananalama

Równie dobrze możesz iść na wątek ateistów i pisać, że Bóg istnieje, bo może dotrze .
DLA NAS ozm istnieje i nie zmienią tego Twoje wypowiedzi.

Ja postanowiłam ignorować takie komentarze i pisać swoje. Wychodzi na to samo.