Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I

[Brydzia_]

Napisane przez butterfly20

eee pocytowałam i wysłałam, a tu tego nie ma,albo mam budyń i nie wysłałam:P

Natala dzięki za info,dałam rano cynk rodzicom bo jechali po prezent na urodziny mojego bratanka i od razu kupili na potem i wydali ponad 600 zł, z tego bonów za 300 zł.
My tez pojechaliśmy i wydaliśmy 330 zł,także 165 z tego
Tusi kupiliśmy jeździk lewkowy z FP, dostanie pod choinkę pomimo,że jest od 6 mies.

Asik cudnie,że z Hubertem lepiej


Madziuchna to takie spotkania już z dzieciaczkami gdzie sobie gadamy. Na wiosnę kolejne zrobimy




Jakie są te straszne powikłania po pneumo?

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------




Moja zasnęła przy odbijaniu, położyłam ją do łóżeczka, chwilę miała otwarte oczka ale po chwili jak wróciłam to już spała. Oby było tak zawsze i oby Igorek też tak robił

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Chyba mam jakiś kryzys laktacyjny bo wydaje mi się,że mam mało pokarmu...piję szklankę Karmi bleeeeeeee, będę mogła karmić o 2-3 w nocy czy lepiej podać ściągnięte?

zasnął

myślę że spokojnie już możesz o 2

swoją drogą nie ogarniam... z godz temu znowu zrobił zieloną kupe co ja mogę zjadać nie takiego że tak reaguje ?
jestem ogłupiona już jem praktycznie podobne rzeczy dzień w dzień...
1 i 2 dnia zjadam to samo i są żółte kupy, 3 dnia też zjadam to samo co w 1 i 2 i nagle zielona
albo to nie wina mojej diety ?

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Napisane przez cotynato

I zjadł z cyca, przysnął, jak go odłożyłam obudził się, tż dał 100 ml ściągniętego i ryczy... Nie ogarniam.

a dajesz mu smoczek ?

[kaska87]

P. odebrał 2h nadgodzin i jest już w domu-spadam

[teacherka]

Dziekuje za wczorajsze słowa pocieszenia...

Boję się, to normalne, że chcemy jak najlepiej dla naszych dzieci, a jak wyobrażę sobie moje Maleństwo z rurką wystającą z brzucha... Wczoraj przeryczałam cały wieczór, dziś się troche zebralam do kupy...

We wtorek zadzwonimy w sprawie tego badania, zobaczymy jaki będzie termin. Umówimy się tez prawdopodobnie do innego urologa, w moim rodzinnym mieście namierzyłam jednego, może poświęci nam więcej czasu i uwagi...


Wybaczcie, że nadal tylko o sobie, ale mam taki mętlik w głowie, że nie potrafię myślec o niczym innym, tylko o tej mojej Kruszynce...

[Madziuchna27]

Napisane przez ewacia85

no bez jaj seba po kapieli dostał dwa cyce na zmiane coś ze 4 razy no to na bank wycycał conajmniej 60ml może wiecej kto to wie i po tym zjadł butle mojeo12o ml czyli razem conajmniej 180 i zamiast spac to oczy jak 5zł ,............gdzie on t o mieści to teraz sie nie dziwie że co godzine wisi na cycu

U nas dziś podobnie Tylko ja zamiast ściągniętego - bo nie uda mi się w ciągu dnia uzbierać tyle, by na porcję starczyło - podałam mm. Ciekawe, o której się obudzi....

Napisane przez tassia

kochane ja sie odmeldowuje pewnie do wtorku. przyjechali do mnie znajomi z wroclawia
myslalam ze bede miec czas na wizaz ale niestety.

na koniec pochwale sie ze moj syn juz 3 noce z rzedu spi po 8 godzin ciagiem w nocy (przerwa miedzy karmieniami 9godz!)
w ogole mlody je 5max 6 razy na dobe
maetwi mnie to ze tak malo ale z drugiej strony je chyba duzo i przybiera wiec zle nie jest

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ZAZDROSZCZĘ!

Napisane przez rusałka_1

Mój maluch zaczął mocno ulewać Dziś nawet na mnie zwymiotował Nie wiem jakie mogą być przyczyny takich zachowań???



Co to znaczy ta pozycja pod górkę???
Będę wdzięczna za opis



gratulacje!

Mój też dziś - chyba z tego obżarstwa - na mnie zwymiotował.... Zresztą Julek jest mega ruchliwy, kosi nóżkami, wyrzuca rączki i może to powoduje wymioty/mocne ulewanie Oby to nie było moje mleko

Pozycja pod górkę: leżysz na plecach wsparta o poduszki, mały na Tobie boczkiem lub na brzuszku, jego buźka na wprost cysia i heja! Ułożenie Twego ciała sprawia, że mleko leci tak jakby pod górkę i nie zalewa dziecka

Napisane przez kaska87

Ewcia ja Ci powiem jeszcze tyle, że strasznie zazdroszczę, że malutki na Twoim mleczku tak ładnie przybiera, ja bym wiele dała żeby karmić tylko KP... i mimo, że śpioch ze mnie to nawet bym zniosła wstawanie co 3h
no i tak jak Natala pisze- nie wiesz czy na mm dłużej pości, bo mój na cycowym jedzonku potrafi 7,5h przespać także myślę, że to nie ma znaczenia

Ja mam wciąż wrażenie, że nie mam dużo pokarmu, a jednak mały też przybiera bez zarzutu Odpukać!

Napisane przez misia332

To patrz jak Kornelito wygląda po kąpaniu dzisiaj.

Słodki, a jaki malusi!

Napisane przez gorgulek

Ewcia, tak jak dziewczyny napisały - nie masz pewności ile będzie spał po mm. Mój budzi się po 8/9h od jedzenia a jest tylko na moim mleku. W dzień czasem domaga się co 2h.

Nie wytrzymam! Padam z zazdrości

Napisane przez butterfly20

Chyba mam jakiś kryzys laktacyjny bo wydaje mi się,że mam mało pokarmu...piję szklankę Karmi bleeeeeeee, będę mogła karmić o 2-3 w nocy czy lepiej podać ściągnięte?

Ja też karmię się Karmi właśnie i zaraz walnę herbatę na laktację
Po tylu godzinach spoko będziesz mogła karmić. Mi się zdarzyło karmić chyba po 2,5-3 h.
Też mam chyba kolejny kryzys i też wydaje mi się, że mam mniej pokarmu
Herbatka Lactosan z Herbapolu jest dobra

[kama1987]

Napisane przez butterfly20

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Chyba mam jakiś kryzys laktacyjny bo wydaje mi się,że mam mało pokarmu...piję szklankę Karmi bleeeeeeee, będę mogła karmić o 2-3 w nocy czy lepiej podać ściągnięte?

będziesz mogła, ja właśnie też piłam bo też mam chyba mniej. I oprócz tego piję herbate na laktacje z herbapolu i ściągałam wieczorem mleko laktatorem i wyszło mi tylko 40 ml Akurat na dokarmienie będzie bo się tym napewno nie naje. Macie jeszcze jakieś sposoby na poprawę laktacji??

[agravka]

Napisane przez ja :)

Moja tez puszcza zyga codziennie od 3 dni. Nie wiem co jest grane. Zawsze mniej więcej o tej samej porze - koło południa. Leży sobie spokojnie z godzinę po jedEniu i nagle główka w bok i ocean mleka wylatuje. Myślałam ze to po tej witaminie ale dziś nie dałam i to samo.
Nie wiem o co chodzi?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moja też niedawno zaczęła ulewac...
jednego dnia po każdym karmieniu dosłownie rzygala, ale unormowalo się i teraz ulewa tak 2-3razy dziennie

Napisane przez cotynato

I zjadł z cyca, przysnął, jak go odłożyłam obudził się, tż dał 100 ml ściągniętego i ryczy... Nie ogarniam.

Napisane przez teacherka

Dziekuje za wczorajsze słowa pocieszenia...

Boję się, to normalne, że chcemy jak najlepiej dla naszych dzieci, a jak wyobrażę sobie moje Maleństwo z rurką wystającą z brzucha... Wczoraj przeryczałam cały wieczór, dziś się troche zebralam do kupy...

We wtorek zadzwonimy w sprawie tego badania, zobaczymy jaki będzie termin. Umówimy się tez prawdopodobnie do innego urologa, w moim rodzinnym mieście namierzyłam jednego, może poświęci nam więcej czasu i uwagi...


Wybaczcie, że nadal tylko o sobie, ale mam taki mętlik w głowie, że nie potrafię myślec o niczym innym, tylko o tej mojej Kruszynce...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ja-ika]

Napisane przez misia332

To patrz jak Kornelito wygląda po kąpaniu dzisiaj.

jeju jakie słodkości

[Larysa88]

Napisane przez cotynato

Po ilu tygodniach umawiałyście się do gina na wizytę??

Natalia, dzięki za info o przecenie w teskaczu. Wróciłam z lego duplo, puzzlami i zawieszką lamaze Super, że napisałaś bo bym nie wiedziała

ja byłam po 9 tyg.

też kupiliśmy zawieszkę lamaze i matę lamaze domek

Napisane przez Natala84

ale teraz to zła jestem bo wysłałam dziś męża po lamaze i durna baba powiedziała, że tego promacja nie objemuje, więc nie wziął bo na allegro taniej. głupi babsztyl
i w ogóle dobrze że wczoraj pojechałam bo dziś u nas już malutko zabawek było, tż mówi że praktycznie puste półki

kurde to pewnie jakaś niedoinformowana baba, przecież wszystko wchodziło w tą promocję
dzięki za info o tym

Napisane przez teacherka

Dziekuje za wczorajsze słowa pocieszenia...

Boję się, to normalne, że chcemy jak najlepiej dla naszych dzieci, a jak wyobrażę sobie moje Maleństwo z rurką wystającą z brzucha... Wczoraj przeryczałam cały wieczór, dziś się troche zebralam do kupy...

We wtorek zadzwonimy w sprawie tego badania, zobaczymy jaki będzie termin. Umówimy się tez prawdopodobnie do innego urologa, w moim rodzinnym mieście namierzyłam jednego, może poświęci nam więcej czasu i uwagi...


Wybaczcie, że nadal tylko o sobie, ale mam taki mętlik w głowie, że nie potrafię myślec o niczym innym, tylko o tej mojej Kruszynce...

nadal !!!

[gorgulek]

Teacherko to zrozumiale, ze tylko o tym myslisz. Mocno trzymam za Twoja corcie i wierze ze bedzie dobrze

Motyl cwicze z Mel B z tego schematu co wkleila Matal plus rozgrzewka, rozciagajace i na koniec 10 min hula hop z wypustkami.

Madziuchna ja tez zauwazam u siebie ten kryzys laktacyjny bo Milosz w ciagu dnia czesto je i piersi bardziej miekkie. W nocy twardnieja ale po takiej ilosci snu to nic dziwnego. Jem dosc sporo i pije sporo wiec mysle ze bedzie ok.



Koncze krecic i lece pod prysznic bo leci ze mnie

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Madziuchna dodam ze ciaglego snu jest jakies 7h najczesciej bo nie zasypia od razy po jedzeniu.

[badzia987]

Napisane przez Asiek84

Hej

Hubert kończy dzisiaj 3 tygodnie, a jak patrzę na niego to wydaje mi się ze jest z nami od zawsze już zaczyna nabierać ciałka, wczoraj był ważony i waga wskazała 3910 g

Po wczorajszych pięciu godzinach naświetlania poziom bilirubiny spadł mu do 11 (tyle miał przy wypisie) dzisiaj jest już dziewiątą godzinę na lampkach i widać dużą różnicę.

Jakub jutro ma imprezę urodzinową, tz odebrał tort z cukierni, wczoraj upiekł szarlotkę- która ja zrobiłam ale nie zdążyłam upiec i ma zamiar ciacho shreka dokończyć- biszkopt jest już upieczony... Normalnie w szoku jestem

Życzymy zdrówka dla innych watkowych chorowitkow

Trzymam mocne kciuki bo wiem co to znaczy !!!
Moja max 3h wytrzymywała na lampkach na całą dobę.
Wyszłyśmy z 7,9 i mam nadzieję, że nie rośnie.


Moje dziecko przeszło samo siebie wczoraj- nie spała cały dzień i poszła dopiero o 4.30. A ja z nią...A dzisiaj dziecka jakby nie ma-odsypia i chyba od urodzenia nie była taka spokojna.

Sumiennie zaczęłam stosować delicol i już 2 noc bez kolek

Byliśmy na pierwszym normalnym spacerku i kupiłam Małej w pepco 2 pajace i 2 pary spodni bo okazuje się, że 3/4 rzeczy które podostawałam jest już na nią za małe i nie mogę się przemóc do bodziaków zakładanych przez szyję.


aaaaa...rano była upragniona od miesiąca kąpiel z bąbelkami

[papuga_69]

Napisane przez matallewar

Zakupy zrobione, taką kieckę sobie kupiłam w H&M
Poza tym buty i stanik sportowy, matę do ćwiczeń

A to komplet Elenki na chrzest (jeszcze mam body z dł rękawem, sukienkę i rajstopki)

Obie będziemy śliczne


A poza tym przebiegłam 3,4 km i czuję się BOSKO!

Śliczne wdzianko i Twoje i Elenki , dziewczęce ubranka są takie słodkie

---------- Dopisano o 00:26 ---------- Poprzedni post napisano o 00:24 ----------

Napisane przez tassia

uwielbia
a co ciekawe juz wie ze bede go robic i sie cieszy i przebiera nogami
tak mu sie spodovalo ze zapisalam sie na warsztat masaz shantala wiecide sie uczyc masowac maluszka










raczej górzy do gaworzenia jeszcze wszyscy mamy czas
gaworzenie jest jak juz dziecko sylaby wymawia







ja swoja wkladke wyjelam wczoraj







przepraszam jesli kogos uraze ale dla mnie patologia sa tiulowe sukieneczki i mini garnitury
wiec ja napewno zakupie identyczny zestaw jak mojemu chrzesniakowi kupilam
spodnie na szelkach, polo lub zwykle body, swetrek bo to zima i tyle
zastanawiam sie nad zestawem z hm
carne spodenki i to body z mucha bo i tak mlody bedzie w kombinezonie w kosciele
a potem bedzie w tym fajnie wygladal




bobotic, termoforek, obracanie na brzuszek, masaze., ciepla kapiel, kateter rektalny, metoda 5s (otulanie,kolysanie, smoczek, bialy szum=suszarka)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dzisiaj wymasowałam chwilę młodego, nie protestował a potem ładnie zasnął myślę że dobrze mu to zrobiło

[Snow_White1]

Napisane przez kaska87

Ewcia ja Ci powiem jeszcze tyle, że strasznie zazdroszczę, że malutki na Twoim mleczku tak ładnie przybiera, ja bym wiele dała żeby karmić tylko KP... i mimo, że śpioch ze mnie to nawet bym zniosła wstawanie co 3h
no i tak jak Natala pisze- nie wiesz czy na mm dłużej pości, bo mój na cycowym jedzonku potrafi 7,5h przespać także myślę, że to nie ma znaczenia

Aga bo organizm "się broni" i magazynuje bo "wie", że jedzonka nie dostanie jedz częściej ale mniej i będzie ok

Ja Was naprawde nie rozumiem z tym podejsciem do mm. Co najmniej, jakby to trucizna byla. Ja bym raczej powiedziala, ze terror kp panuje, a nie butelkowy. Przestalam juz odp na pytania dot.karmieni Adasia, bo niezaleznie od tego, czym go karmie, mam dosc wypowiedzi niekompetentnych osob w stylu, ze np.dzieci po mm maja nadwage i cukrzyce, czegi jestem zywym zaprzeczeniem. To, czym karmicie nie definiuje, jakimi jestescie mamami...

---------- Dopisano o 07:59 ---------- Poprzedni post napisano o 06:48 ----------

Napisane przez bajka1807

ja bym warzywa dodala do kazdego posilku powiem wam tak, nadal uwazam ze dieta cukrzycowa jest najlepsza dieta tylko poki co nie mam serca znow na nia przejsc ale przejde, lada moment, jak mi zapal wroci

Jak ja sie ciesze, ze temat wszelkich diet jest dla mnie obcy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Diorisha]

Ja tylko na chwilkę i tylko o sobie-nie zlinczujcie ale jestem zmęczona i nie mam jak i kiedy nadrobić

Witam się ze szpitalnej przepustki Ewunia od czwartku w lubelskim DSK Do wczorajszego wieczora ja z Nią byłam-mąż przyjechał ok. 19 a dziś popołudniu wracam do małej.
We wtorek zauważyłam w Ewuni kupce krew. W środę z rana wizyta u pediatry i skierowanie na kał-morfologia i krew utajona. Wynik na krew utajoną wyszedł pozytywny no i dostaliśmy skierowanie do szpitala. W czwartek zostałyśmy przyjęte na oddział. Pobrali krew,mocz i kał na cito- Krew super,mocz też, krew utajona ujemna ( preparaty żelaza często dają fałszywie dodatni wynik a mała brała aż półtora saszetki Actiferolu na dobę- jak tylko zauważyłam tą krew w kupce to odstawiłam wszystkie leki w tym żelazo bo bałam się,że to od nich mała ma podrażnioną śluzówkę i stąd ta krew ). Za to wykryli nam rotawirusy Odpukać mała znosi to całkiem nieźle . Kupki robi max. 2 razy dziennie, ani razu nie wymiotowała ,męczy Ją tylko ból brzuszka-ale to też chwilami a nie ciągle. Krew w kupce od czwartku się już nie pojawiła . Moja Bidulka Kochana Właściwie jesteśmy do wypisu tylko czekamy na wyniki posiewu kału i jeśli by nic nie rosło to powiedzieli,że nawet dziś do mogłybyśmy pójść domku w przypadku wykrycia jakiejś patogennej bakterii miałaby zostać włączona antybiotykoterapia- oby nie było konieczności . Wczoraj lekarka bezskutecznie próbowała się dodzwonić do lab. żeby sprawdzić czy nic nie rośnie. Dziś mają dzwonić ponownie ale marne szanse żeby w lab. w niedzielę ktoś był a tym bardziej jutro. Kurcze chyba pierwszy raz z życiu nie cieszę się z długiego weekendu

A tak w ogóle to mój Skarbeczek kończy dziś 8 tygodni -nie wiem kiedy to minęło
Aaaa z dobrych wieści hemoglobina wzrosła z 9,8 do 11,1

Pozdrawiamy i prosimy o kciuki

[ewacia85]

Napisane przez Snow_White1

Ja Was naprawde nie rozumiem z tym podejsciem do mm. Co najmniej, jakby to trucizna byla. Ja bym raczej powiedziala, ze terror kp panuje, a nie butelkowy. Przestalam juz odp na pytania dot.karmieni Adasia, bo niezaleznie od tego, czym go karmie, mam dosc wypowiedzi niekompetentnych osob w stylu, ze np.dzieci po mm maja nadwage i cukrzyce, czegi jestem zywym zaprzeczeniem. To, czym karmicie nie definiuje, jakimi jestescie mamami...

---------- Dopisano o 07:59 ---------- Poprzedni post napisano o 06:48 ----------



Jak ja sie ciesze, ze temat wszelkich diet jest dla mnie obcy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

snow to nie codzi o to że mm to samo zło.adriana karmiłam butla i nic mu nie było ani do butli nic nie mam ale sama bardzo cce karmic piersią . z adim mi kompletnie nie wycodziło ..nie umiałam przystawić dobrze ...a teraz jest duuuuuuuużo lepiej. Adi konczac dwa miesiace dostał butle zaeszczoną dwoma miarkami kleiku bo taki był żarłok a tu póki jestem tylko na moim mleczku .cciałabym to jeszcze coćz miesiac utrzymac ale nie mam zbytnieo wsparcia bo każdy mówi rób jak ci lepiej. wiadomo że wyodniej jestdac butle ale ja cce jeszcze powalczyć jeśli bedzie taka potrzeba to mm leży w szafce odkad w szpitalu jeszcze byłam i nie zawaam sie o użyć

Napisane przez Diorisha

Ja tylko na chwilkę i tylko o sobie-nie zlinczujcie ale jestem zmęczona i nie mam jak i kiedy nadrobić

Witam się ze szpitalnej przepustki Ewunia od czwartku w lubelskim DSK Do wczorajszego wieczora ja z Nią byłam-mąż przyjechał ok. 19 a dziś popołudniu wracam do małej.
We wtorek zauważyłam w Ewuni kupce krew. W środę z rana wizyta u pediatry i skierowanie na kał-morfologia i krew utajona. Wynik na krew utajoną wyszedł pozytywny no i dostaliśmy skierowanie do szpitala. W czwartek zostałyśmy przyjęte na oddział. Pobrali krew,mocz i kał na cito- Krew super,mocz też, krew utajona ujemna ( preparaty żelaza często dają fałszywie dodatni wynik a mała brała aż półtora saszetki Actiferolu na dobę- jak tylko zauważyłam tą krew w kupce to odstawiłam wszystkie leki w tym żelazo bo bałam się,że to od nich mała ma podrażnioną śluzówkę i stąd ta krew ). Za to wykryli nam rotawirusy Odpukać mała znosi to całkiem nieźle . Kupki robi max. 2 razy dziennie, ani razu nie wymiotowała ,męczy Ją tylko ból brzuszka-ale to też chwilami a nie ciągle. Krew w kupce od czwartku się już nie pojawiła . Moja Bidulka Kochana Właściwie jesteśmy do wypisu tylko czekamy na wyniki posiewu kału i jeśli by nic nie rosło to powiedzieli,że nawet dziś do mogłybyśmy pójść domku w przypadku wykrycia jakiejś patogennej bakterii miałaby zostać włączona antybiotykoterapia- oby nie było konieczności . Wczoraj lekarka bezskutecznie próbowała się dodzwonić do lab. żeby sprawdzić czy nic nie rośnie. Dziś mają dzwonić ponownie ale marne szanse żeby w lab. w niedzielę ktoś był a tym bardziej jutro. Kurcze chyba pierwszy raz z życiu nie cieszę się z długiego weekendu

A tak w ogóle to mój Skarbeczek kończy dziś 8 tygodni -nie wiem kiedy to minęło
Aaaa z dobrych wieści hemoglobina wzrosła z 9,8 do 11,1

Pozdrawiamy i prosimy o kciuki

ojej dużo zdrówka dla was i wytrwałości


dziewczyny a zwłaszcza ekspertka natala; mały spał w nocy od 21 do 1;15....10 min jedzenia i spanie do 3;40 potem pobudka 4;30 i 5;30 i jedzonko ostatnie o 8 ...ale tu pocycał z jednej piersi i miał zaciesz i nie łapał specjalnie wiec odstawiłam i leży sobie w leżaczku ...to śpi tak średnio czy dobrze

[Lolaaaaaaa88]

dziewczyny zdrowka dla waszych pociech!!!!!

ewacia skoro masz duzo mleka ja bym nie dokarmiala mm. chyba ze bylabys super zmeczona i nie wtrabiasz to dac poznym wieczorem i zobacz jak bedzie spal. bo moj synek nie spi o wiele dluzej na mm. i to wlasnie w nocy mu mojego starcA a w dzien musze dokarmic.

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

[ewacia85]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

dziewczyny zdrowka dla waszych pociech!!!!!

ewacia skoro masz duzo mleka ja bym nie dokarmiala mm. chyba ze bylabys super zmeczona i nie wtrabiasz to dac poznym wieczorem i zobacz jak bedzie spal. bo moj synek nie spi o wiele dluzej na mm. i to wlasnie w nocy mu mojego starcA a w dzien musze dokarmic.

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

czy dużo to nie wiem ale jest w trakcie dnia raz mu daje ścianiete z nocy bo wtedy jak mam dłuższe przerwy miedzy karmieniami to jestem w stanie coś ścianac a tak to produkcja na bieżąco jest zjedzona a jak mimo teo widze że niespokojny to daje to co mam w butli z nocy
dzieki dziewczyny za wsparcie póki co zdecydowałam walczyć jeszcze o samo kp ale wiadomo że jak bedzie ciale maruda niedojedzona a ja nie bede miaął ścianieteo własneo mleczka to podam mm.

[Lolaaaaaaa88]

specjalnie wstajesz by sciagnac mlrko?
to ja bym podala mm:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolson]

Helol. Diorisha- kciuki. A co z tym rota? Na to cos podaja?
Byla u mnie czwarta pediatra na obchodzie i dala nowy trop.infekcja jest dobrze ze podaja antybiotyj inhalacje itd ale stwierdzila ze jak ta saja chrapka wroci po pobycie w szpitalu to propnuje diete bezmleczna- pepti itd bo odkad zaczelam podawac mm chrapie czyli pol tora miesiaca. Mowila ze mozebyc alergia objawiajaca sie tylko kataro sapka. I ladka zalaywi mi odrazu rehabilitanta zeby obczail paluszek i to ze przechywa glowe na lewo. Wszystko dopiero we wtorek... eh.glupi weekend. A dzis Filip niechce jesc ani pic od 1 :/

Snow popieram co do mm bo ja tez bylam na bebiko i ani cukrzycy ani nadwagi zadnej alergi nic. Przeziebiona czesto jestem i xakichana ale to przez wychodzenie z niedosuszona glowa

[ewacia85]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

specjalnie wstajesz by sciagnac mlrko?
to ja bym podala mm:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie po karmieniu ściagam w nocy je mi tylko zjednej piersi przy karmieniu to tak przez max 10 min i potem z obu ściagam recznie bez laktatora a zajmuje mi to max 15-20 min zależy jak pełne sa piersi. z dzisiejszej nocy mam 150ml a ściąałam dwa razy. w ciagu dnia nie jestem w stanie nic uzyskać bo wszystko wycycane

[gorgulek]

Napisane przez Diorisha

Ja tylko na chwilkę i tylko o sobie-nie zlinczujcie ale jestem zmęczona i nie mam jak i kiedy nadrobić

Witam się ze szpitalnej przepustki Ewunia od czwartku w lubelskim DSK Do wczorajszego wieczora ja z Nią byłam-mąż przyjechał ok. 19 a dziś popołudniu wracam do małej.
We wtorek zauważyłam w Ewuni kupce krew. W środę z rana wizyta u pediatry i skierowanie na kał-morfologia i krew utajona. Wynik na krew utajoną wyszedł pozytywny no i dostaliśmy skierowanie do szpitala. W czwartek zostałyśmy przyjęte na oddział. Pobrali krew,mocz i kał na cito- Krew super,mocz też, krew utajona ujemna ( preparaty żelaza często dają fałszywie dodatni wynik a mała brała aż półtora saszetki Actiferolu na dobę- jak tylko zauważyłam tą krew w kupce to odstawiłam wszystkie leki w tym żelazo bo bałam się,że to od nich mała ma podrażnioną śluzówkę i stąd ta krew ). Za to wykryli nam rotawirusy Odpukać mała znosi to całkiem nieźle . Kupki robi max. 2 razy dziennie, ani razu nie wymiotowała ,męczy Ją tylko ból brzuszka-ale to też chwilami a nie ciągle. Krew w kupce od czwartku się już nie pojawiła . Moja Bidulka Kochana Właściwie jesteśmy do wypisu tylko czekamy na wyniki posiewu kału i jeśli by nic nie rosło to powiedzieli,że nawet dziś do mogłybyśmy pójść domku w przypadku wykrycia jakiejś patogennej bakterii miałaby zostać włączona antybiotykoterapia- oby nie było konieczności . Wczoraj lekarka bezskutecznie próbowała się dodzwonić do lab. żeby sprawdzić czy nic nie rośnie. Dziś mają dzwonić ponownie ale marne szanse żeby w lab. w niedzielę ktoś był a tym bardziej jutro. Kurcze chyba pierwszy raz z życiu nie cieszę się z długiego weekendu

A tak w ogóle to mój Skarbeczek kończy dziś 8 tygodni -nie wiem kiedy to minęło
Aaaa z dobrych wieści hemoglobina wzrosła z 9,8 do 11,1

Pozdrawiamy i prosimy o kciuki

Super, że hemoglobina wzrosła
Oby nic tam nie urosło

Napisane przez ewacia85

snow to nie codzi o to że mm to samo zło.adriana karmiłam butla i nic mu nie było ani do butli nic nie mam ale sama bardzo cce karmic piersią . z adim mi kompletnie nie wycodziło ..nie umiałam przystawić dobrze ...a teraz jest duuuuuuuużo lepiej. Adi konczac dwa miesiace dostał butle zaeszczoną dwoma miarkami kleiku bo taki był żarłok a tu póki jestem tylko na moim mleczku .cciałabym to jeszcze coćz miesiac utrzymac ale nie mam zbytnieo wsparcia bo każdy mówi rób jak ci lepiej. wiadomo że wyodniej jestdac butle ale ja cce jeszcze powalczyć jeśli bedzie taka potrzeba to mm leży w szafce odkad w szpitalu jeszcze byłam i nie zawaam sie o użyć
...
dziewczyny a zwłaszcza ekspertka natala; mały spał w nocy od 21 do 1;15....10 min jedzenia i spanie do 3;40 potem pobudka 4;30 i 5;30 i jedzonko ostatnie o 8 ...ale tu pocycał z jednej piersi i miał zaciesz i nie łapał specjalnie wiec odstawiłam i leży sobie w leżaczku ...to śpi tak średnio czy dobrze

Ja parcia na kp nie miałam ale teraz bym walczyła bo dla mnie to też wygoda i tanio mm też mam w szafce w domu i w razie jakiegoś kryzysu też zamierzam podać. Ja mam nadzieję karmić chociaż do 6 msca.

Ja nie ekspert do 3:40 śpi fajnie, później dość często się budzi. Może nie dojada albo go coś męczy? Gazy?








Znalazłam dwa siniaczki na brzuchu po hula hop, pierwszy raz bo nigdy nie miałam I wczoraj pohulałam 15 min i dłużej mogłam ale już późno było.
A w ogóle to super tak wieczorem poćwiczyć, spocić się, wykąpać i położyć do łóżka Zasypiam w jednej sekundzie Kiedyś biegałam rano przed pracą, cały dzień pełna energii

[misia332]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

specjalnie wstajesz by sciagnac mlrko?
to ja bym podala mm:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

szybko się zmienia punkt widzenia co nie ??


ja tez powinnam w nocy wstać, żeby ściągnąć, bo mi sie zastoje robią, ale jakoś nie mam mocy i rano je rozmasowuje

[ladanseuse14]

my już po rosołku, D. poszedł do pracy ale tylko na 7 godzin

Napisane przez Snow_White1

Ja Was naprawde nie rozumiem z tym podejsciem do mm. Co najmniej, jakby to trucizna byla. Ja bym raczej powiedziala, ze terror kp panuje, a nie butelkowy. Przestalam juz odp na pytania dot.karmieni Adasia, bo niezaleznie od tego, czym go karmie, mam dosc wypowiedzi niekompetentnych osob w stylu, ze np.dzieci po mm maja nadwage i cukrzyce, czegi jestem zywym zaprzeczeniem. To, czym karmicie nie definiuje, jakimi jestescie mamami...

Napisane przez Diorisha

Ja tylko na chwilkę i tylko o sobie-nie zlinczujcie ale jestem zmęczona i nie mam jak i kiedy nadrobić

Witam się ze szpitalnej przepustki Ewunia od czwartku w lubelskim DSK Do wczorajszego wieczora ja z Nią byłam-mąż przyjechał ok. 19 a dziś popołudniu wracam do małej.
We wtorek zauważyłam w Ewuni kupce krew. W środę z rana wizyta u pediatry i skierowanie na kał-morfologia i krew utajona. Wynik na krew utajoną wyszedł pozytywny no i dostaliśmy skierowanie do szpitala. W czwartek zostałyśmy przyjęte na oddział. Pobrali krew,mocz i kał na cito- Krew super,mocz też, krew utajona ujemna ( preparaty żelaza często dają fałszywie dodatni wynik a mała brała aż półtora saszetki Actiferolu na dobę- jak tylko zauważyłam tą krew w kupce to odstawiłam wszystkie leki w tym żelazo bo bałam się,że to od nich mała ma podrażnioną śluzówkę i stąd ta krew ). Za to wykryli nam rotawirusy Odpukać mała znosi to całkiem nieźle . Kupki robi max. 2 razy dziennie, ani razu nie wymiotowała ,męczy Ją tylko ból brzuszka-ale to też chwilami a nie ciągle. Krew w kupce od czwartku się już nie pojawiła . Moja Bidulka Kochana Właściwie jesteśmy do wypisu tylko czekamy na wyniki posiewu kału i jeśli by nic nie rosło to powiedzieli,że nawet dziś do mogłybyśmy pójść domku w przypadku wykrycia jakiejś patogennej bakterii miałaby zostać włączona antybiotykoterapia- oby nie było konieczności . Wczoraj lekarka bezskutecznie próbowała się dodzwonić do lab. żeby sprawdzić czy nic nie rośnie. Dziś mają dzwonić ponownie ale marne szanse żeby w lab. w niedzielę ktoś był a tym bardziej jutro. Kurcze chyba pierwszy raz z życiu nie cieszę się z długiego weekendu

A tak w ogóle to mój Skarbeczek kończy dziś 8 tygodni -nie wiem kiedy to minęło
Aaaa z dobrych wieści hemoglobina wzrosła z 9,8 do 11,1

Pozdrawiamy i prosimy o kciuki

[gorgulek]

Napisane przez karolson

Helol. Diorisha- kciuki. A co z tym rota? Na to cos podaja?
Byla u mnie czwarta pediatra na obchodzie i dala nowy trop.infekcja jest dobrze ze podaja antybiotyj inhalacje itd ale stwierdzila ze jak ta saja chrapka wroci po pobycie w szpitalu to propnuje diete bezmleczna- pepti itd bo odkad zaczelam podawac mm chrapie czyli pol tora miesiaca. Mowila ze mozebyc alergia objawiajaca sie tylko kataro sapka. I ladka zalaywi mi odrazu rehabilitanta zeby obczail paluszek i to ze przechywa glowe na lewo. Wszystko dopiero we wtorek... eh.glupi weekend. A dzis Filip niechce jesc ani pic od 1 :/

Snow popieram co do mm bo ja tez bylam na bebiko i ani cukrzycy ani nadwagi zadnej alergi nic. Przeziebiona czesto jestem i xakichana ale to przez wychodzenie z niedosuszona glowa

Zdrówka

Wirusy wywołują przeziębienie








A ja chciałabym na saunę pojechać i wskoczyć do jeziorka ale jeszcze się wstydzę w kostium wcisnąć poczekam do grudnia może.

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Napisane przez misia332

szybko się zmienia punkt widzenia co nie ??


ja tez powinnam w nocy wstać, żeby ściągnąć, bo mi sie zastoje robią, ale jakoś nie mam mocy i rano je rozmasowuje

Mi też czasem się robią w nocy ale Miłosz ładnie ściąga

[misia332]

Napisane przez Diorisha

Ja tylko na chwilkę i tylko o sobie-nie zlinczujcie ale jestem zmęczona i nie mam jak i kiedy nadrobić

Witam się ze szpitalnej przepustki Ewunia od czwartku w lubelskim DSK Do wczorajszego wieczora ja z Nią byłam-mąż przyjechał ok. 19 a dziś popołudniu wracam do małej.
We wtorek zauważyłam w Ewuni kupce krew. W środę z rana wizyta u pediatry i skierowanie na kał-morfologia i krew utajona. Wynik na krew utajoną wyszedł pozytywny no i dostaliśmy skierowanie do szpitala. W czwartek zostałyśmy przyjęte na oddział. Pobrali krew,mocz i kał na cito- Krew super,mocz też, krew utajona ujemna ( preparaty żelaza często dają fałszywie dodatni wynik a mała brała aż półtora saszetki Actiferolu na dobę- jak tylko zauważyłam tą krew w kupce to odstawiłam wszystkie leki w tym żelazo bo bałam się,że to od nich mała ma podrażnioną śluzówkę i stąd ta krew ). Za to wykryli nam rotawirusy Odpukać mała znosi to całkiem nieźle . Kupki robi max. 2 razy dziennie, ani razu nie wymiotowała ,męczy Ją tylko ból brzuszka-ale to też chwilami a nie ciągle. Krew w kupce od czwartku się już nie pojawiła . Moja Bidulka Kochana Właściwie jesteśmy do wypisu tylko czekamy na wyniki posiewu kału i jeśli by nic nie rosło to powiedzieli,że nawet dziś do mogłybyśmy pójść domku w przypadku wykrycia jakiejś patogennej bakterii miałaby zostać włączona antybiotykoterapia- oby nie było konieczności . Wczoraj lekarka bezskutecznie próbowała się dodzwonić do lab. żeby sprawdzić czy nic nie rośnie. Dziś mają dzwonić ponownie ale marne szanse żeby w lab. w niedzielę ktoś był a tym bardziej jutro. Kurcze chyba pierwszy raz z życiu nie cieszę się z długiego weekendu

A tak w ogóle to mój Skarbeczek kończy dziś 8 tygodni -nie wiem kiedy to minęło
Aaaa z dobrych wieści hemoglobina wzrosła z 9,8 do 11,1

Pozdrawiamy i prosimy o kciuki

Trzymamy mocno !!

[matallewar]

DIORISHA !!

KAROLSON dla Was też Encia też mi zaczęła chrapac jak śpi, do tego zielone kupki nie wiedziałam, ze chrapanie może być objawem alergii...

Ja nadal leze w łozku, a Eda śpi. Encia ma zaciesz i leży obok mnie

[Natala84]

Napisane przez Snow_White1

Ja Was naprawde nie rozumiem z tym podejsciem do mm. Co najmniej, jakby to trucizna byla. Ja bym raczej powiedziala, ze terror kp panuje, a nie butelkowy. Przestalam juz odp na pytania dot.karmieni Adasia, bo niezaleznie od tego, czym go karmie, mam dosc wypowiedzi niekompetentnych osob w stylu, ze np.dzieci po mm maja nadwage i cukrzyce, czegi jestem zywym zaprzeczeniem. To, czym karmicie nie definiuje, jakimi jestescie mamami...[COLOR="Silver"]

a ja nie rozumiem, czemu gdy ktoś pisze "zależy mi na kp, potrzebuje wsparcia" to słyszy tylko zewsząd daj mm. Ty nie widzisz różnicy między mlekiem naturalnym a modyfikowanym i to Twoja sprawa. Ale są osoby, które wierzą, że mleko z piersi jest lepszym pokarmem niż modyfikowane i mają do tego prawo.
Seba Ewci ładnie przybiera, nie ma żadnych objawów alergii czy nietolerancji, brzuch mu nie dokucza, jak na piersiowca śpi całkiem nieźle, nie płacze z głodu - dlaczego ma go dokarmiać? czemu ma mu dawać mm? bo MOŻE pośpi 1 czy 2 h dłużej? i warte jest to tego, że prawdopodobnie w dłuższej perspektywie karmienie piersią będzie coraz bardziej problamtyczne? a jeśli nie zacznie spać dłużej, lepiej a zamiast tego mleka w piersiach będzie coraz mniej albo Seba coraz mniej chętniej będzie ssał to co napiszecie? że no trudno, zdarza się?
jak dziewczyny piszą że karmią mm i dziecko ma mega kolki i pytają na jakie mleko zmienić, to nikt nie wyskakuje z tekstem a trzeba było kp.
ale jak już któraś tylko wspomni, kurcze, moemntami ciężko z tym kp to od razu leci tekst - daj mm, nie męcz się. no nie ogarniam
aha, co do terroru. to nie moja wina że kp uznawane jest za zdrowsze i mające więcej zalet. pisanie o tym tutaj nie jest więc żadnym terrorem tylko przekazywaniem faktów.

Napisane przez ewacia85

dziewczyny a zwłaszcza ekspertka natala; mały spał w nocy od 21 do 1;15....10 min jedzenia i spanie do 3;40 potem pobudka 4;30 i 5;30 i jedzonko ostatnie o 8 ...ale tu pocycał z jednej piersi i miał zaciesz i nie łapał specjalnie wiec odstawiłam i leży sobie w leżaczku ...to śpi tak średnio czy dobrze

kochana, ja nie jestem ekspertem, po prostu piszę tu to co wiem z własnego doświadczenia
wg mnie jak na dziecko piersiowe śpi naprawdę nieźle. poranne pobudki mogą być związane np ze zwiększonymi ruchami jelit,a przecież większość dziewczyn (czy to kp czy mm) pisze że dzieci nad ranem stękają, prężą się itd. te piersiowe przy piersi się wtedy po prostu uspakajają. a może potrzebuje bliskości?
wg mnie, skoro innych problemów związanych z kp nie macie, to ja bym się z mm wstrzymała. poczekaj do końca 3 miesiąca i zobacz jak to wtedy będzie wyglądało i zdecydujesz co dalej

[Lolaaaaaaa88]

ja jak sciagalam z pieesi by nakarmic mlodego to byla meka.cobajmniej40 min...dzien i w nocy brr
dobbrze ze go jednak dostawilam do piersi bo sciaganie jest barfzo uciazliwe i zabiera strasznie duzo czasu ale co sie nie rovi dla dziecka...

moj niestety jest glodomorek i w dzien nie zasnie i nie bedzie spokojny jak go nie dokarmie mm
chcialabym miec tyle mleczka by mu starczalo

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

[ewacia85]

rzeczywiście te poranne pobudki moa byc zwiazane z jelitkami bo ostatnio całą noc nie robi kupki tylko dopiero nad ranem albo ok 5 a dzisiaij ok7 a wczesniej robił w nocy oki odemeldowuje sie na reszte dnia bojade do tesciów na obiad buziaki i dzieki za rady
ps kamiłam o 10 czylirówno co 2 odzinki i oczywiście wściekanie się do cyców było bo trzeba sie wysilić ...odbiło mu sie przystawiłam dalej i cianiecie i szarpanie wrzask i tak w kółko...scisłam cyc to fontanna poleciała....wiec wnioskuje ze leń z niego ale ż esie wściekał to dałam mu 30ml z butli i zadowolony

[karolson]

Snow u mbie to wyglada tak jednego dnia wychodze z niedosuszona glowa, drugiego dnia boli mnie glowa, trzeciego leci przezroczysta wydzielina ewent boli gardlo, czwartego zielone glutki, goraczki brak, kaszlu tez.. chyba mam cos rodzinnego z zatokami..

[Brydzia_]

Napisane przez Natala84

a ja nie rozumiem, czemu gdy ktoś pisze "zależy mi na kp, potrzebuje wsparcia" to słyszy tylko zewsząd daj mm. Ty nie widzisz różnicy między mlekiem naturalnym a modyfikowanym i to Twoja sprawa. Ale są osoby, które wierzą, że mleko z piersi jest lepszym pokarmem niż modyfikowane i mają do tego prawo.
Seba Ewci ładnie przybiera, nie ma żadnych objawów alergii czy nietolerancji, brzuch mu nie dokucza, jak na piersiowca śpi całkiem nieźle, nie płacze z głodu - dlaczego ma go dokarmiać? czemu ma mu dawać mm? bo MOŻE pośpi 1 czy 2 h dłużej? i warte jest to tego, że prawdopodobnie w dłuższej perspektywie karmienie piersią będzie coraz bardziej problamtyczne? a jeśli nie zacznie spać dłużej, lepiej a zamiast tego mleka w piersiach będzie coraz mniej albo Seba coraz mniej chętniej będzie ssał to co napiszecie? że no trudno, zdarza się?
jak dziewczyny piszą że karmią mm i dziecko ma mega kolki i pytają na jakie mleko zmienić, to nikt nie wyskakuje z tekstem a trzeba było kp.
ale jak już któraś tylko wspomni, kurcze, moemntami ciężko z tym kp to od razu leci tekst - daj mm, nie męcz się. no nie ogarniam
aha, co do terroru. to nie moja wina że kp uznawane jest za zdrowsze i mające więcej zalet. pisanie o tym tutaj nie jest więc żadnym terrorem tylko przekazywaniem faktów.


kochana, ja nie jestem ekspertem, po prostu piszę tu to co wiem z własnego doświadczenia
wg mnie jak na dziecko piersiowe śpi naprawdę nieźle. poranne pobudki mogą być związane np ze zwiększonymi ruchami jelit,a przecież większość dziewczyn (czy to kp czy mm) pisze że dzieci nad ranem stękają, prężą się itd. te piersiowe przy piersi się wtedy po prostu uspakajają. a może potrzebuje bliskości?
wg mnie, skoro innych problemów związanych z kp nie macie, to ja bym się z mm wstrzymała. poczekaj do końca 3 miesiąca i zobacz jak to wtedy będzie wyglądało i zdecydujesz co dalej

za 1 część
mnie Igor w większości robi kupe przy piersi no i zawsze rano się pręży stęka przeciąga, ma niespokojny sen jak mu dam pierś to pociągnie może z minute i później to samo, smoczek wypluwa
u mnie pomaga położenie go na brzuchu, na początku się wkurza i pręży jeszcze bardziej ale z 2min i śpi jak aniołek i pomaga mu się to odgazować... od razu przesypia tak z 3h, tylko się co jakiś czas przeciąga bo jednak wydaje mi się że dla ciała mniej komfortowo mu się tak śpi ale dla brzuszka dużo lepiej
ja od kiedy zaczełam dość często kłaść go na brzuchu mam inne dziecko... po 1 miesiącu myślałam że ma kolki dziennie wieczorem ten sam scenariusz płacz prężenie się nic nie pomagało... na brzuchu płakał jeszcze bardziej (bo wtedy już było chyba za późno na taką pomoc) a teraz nie to dziecko ma gorsze dni wiadomo ale już się tak nie męczy...


aha i jeszcze w temacie preżenia się szarpania sutka i złości Igor tak czasmai robi... podnoszę go do odbicia wtedy i karmię dalej - zazwyczaj pomaga

każda musi znaleźć złoty środek na swoje dziecko... nikt nie obiecywał że będzie łatwo
ja nie raz nie wiem co robić i mam ochotę płakać z bezradności, ale jeśli pewne schematy się powtarzają to metodą prób i błędów w końcu dojdziecie do tego jak robić żeby dziecku było dobrze

nikt nie pomoże z tymi zielonymi kupami ?
to normalne że raz na kilka dni taką robi ? zapytam w czw pediatre... ale może któraś z was tak ma/miała ?