Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r. cz.XI

[dzidziadziumdzia]

Hej kobity.
Ja dziś bez nastroju.
Może Wam się to wydac śmieszne ale mam problem w odwrotna stronę niż czesc z Was.
Otoz prawie nic nie robie przy Witku.
Lukasz się bierze za karmienie, ubieranie, przewijanie, kapanie. No wszystko. A mi jest przykro bo jestem tylko od ściągania pokarmu.Dzis w nocy go nakarmilam (raz!) i poszlam ściągać mleko. Wracam a Łukasz siedzi i karmi go dalej. No kurna czy ja nie umiem się zajac wlasnym synem? Nawet fotelik czy wozek to jego broszka. Jestem zazdrosna i jest mi przykro.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lilith890502]

moje dziecko dziś wyjątkowo słabo sie rusza, aż sie zaczynam niepokoić

[Mya1989]

Napisane przez maomami

Ja brałam ale widziałam że już CI dziewczyny wszystko opisały więc się nie rozpisuje

Konsultowaliśmy z pediatrą


Opis super, napewno uspokaja dziewczyny przed planowanym i nieplanowanym CC. Ja jednak jako rodząca SN chce uspokoić te które będą rodzić SN że nie koniecznie trzeba mieć jak to Taszanta napisała porozcinane i porozrywane narządy, owszem byłam nacięta, ale nie ma teraz po tym zupełnie śladu- nawet nie wiem gdzie mnie nacieli, nie mam nic popękane, porozrywane. Naprawdę poród SN nie jest tragiczny.


Ja dostarczyłam wniosek o urlop chyba półtora tygodnia po porodzie, masz na to dwa tygodnie

Trzymam kciuki żeby było dobrze

Ja już po dentyście, wyrwana ósemka. Z zegarkiem w ręku cały zabieg trwał 10 minut, nic nie bolało, znieczulenie nadal działa. Jakoś za tydzień będę się umawiać na wyrwanie drugiej ósemki.

Wyrwanie ósemek nie boli ale ja chyba już będę musiała mieć do 7 rozcinane dziasło

Dziękuję za info, każda wiadomość przydatna

Napisane przez ktosiula

w dalszym ciągu za Margot.
A dla Ciebie za wygraną w konkursie



Do 14 dni po porodzie musisz złożyć podanie do pracodawcy o urlop podstawowy macierzyński +dodatkowy macierzyński + rodzicielski w pełnym wymiarze następujące po sobie bez przerw. Dołączyć trzeba odpis aktu urodzenia.
Ja sobie napisałam takie coś, żeby już mieć na "po porodzie", ale można też wczesniej złożyć podanie i poźniej tylko dostarczyć akt.

"Zwracam się z uprzejmą prośbą o udzielenie mi podstawowego urlopu macierzyńskiego w pełnym wymiarze (20 tygodni), a bezpośrednio po nim - dodatkowego urlopu macierzyńskiego w pełnym wymiarze (6 tygodni) oraz urlopu rodzicielskiego również w pełnym wymiarze (26 tygodni).
W związku z obraną ścieżką uzyskiwania urlopu z tytułu narodzin dziecka proszę o wypłatę świadczenia macierzyńskiego w wysokości 80% podstawy wynagrodzenia przez cały okres trwania urlopu."



Za wysokie, jedź na IP najlepiej.




Oby nic złego nie wyszło a boli Cię jeszcze?

Dzięki za info

Napisane przez ktosiula

Po poście Adoosieńki wzięłam się za spisywanie co trzeba załatwić po porodzie. Wrzucam, może się komuś przyda.

1. USC – zgłoszenie narodzin dziecka. Do 14 dni od narodzin. USC właściwy do miejsca urodzenia dziecka.
Potrzebne będą:
- Dowody osobiste rodziców
- Skrócony odpis aktu małżeństwa
- Pisemne zgłoszenie urodzenia dziecka przez lekarza/położną lub zakład opieki zdrowotnej (to zwykle dostarcza szpital do USC)
- Wybrane imię/imiona
- Na miejscu wypełnia się wniosek o 3 bezpłatne odpisy aktu urodzenia, które dostaje się od ręki.
2. Urząd Miasta/ Gminy – jeśli miejsce urodzenia jest inne niż miejsce zameldowania matki – PESEL + zameldowanie (jeśli USC w tym samym mieście to zwykle załatwiają PESEL z urzędu i trzeba się tylko zgłosić po jego odbiór).
- Potrzebny odpis aktu urodzenia
- Odbiór nr PESEL po około 30 dniach
3. Pracodawca - zgłoszenie do ubezpieczenia, urlop macierzyński, urlop ojcowski. Wypłata świadczeń z ubezpieczeni grupowego.
- Zgłoszenie do ubezpieczenia: druk ZUS ZCZA + odpis aktu urodzenia
- Urlopy – podania + odpis aktu urodzenia
- Świadczenie z ubezpieczenia za narodziny dziecka – zwykle wniosek + ksero dowodu osobistego + odpis aktu urodzenia
4. Położna środowiskowa – w dniu wypisu najlepiej przedzwonić do położnej lub przychodni , w której pracuje i zgłosić, że dziecko się urodziło i wychodzicie ze szpitala.
5. Przychodnia zdrowia – zgłoszenie dziecka (wybór lekarza)
6. BECIKOWE
7. NFZ (dla osób mieszkających w woj. Śląskim) – wyrobienie Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego
- Załatwiamy jak mamy PESEL w oddziale NFZ
- Wniosku nie trzeba, bo generują na miejscu
- Potrzebne: druk ZUS RMUA – poświadczony pieczęcią i podpisem pracodawcy, dowód osobisty, odpis aktu urodzenia
- Odbiór osobisty po 14 dniach

Zapisuję

Uhh, ja po wizycie trwała dosłownie pińć minut, szyjka dlugaśna i zamknięta, brak paciora, mocz i morfologia super Za tydzień 20.11 o 9.30 mam KTG, a potem wizytę u mojej gin

[ktosiula]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Hej kobity.
Ja dziś bez nastroju.
Może Wam się to wydac śmieszne ale mam problem w odwrotna stronę niż czesc z Was.
Otoz prawie nic nie robie przy Witku.
Lukasz się bierze za karmienie, ubieranie, przewijanie, kapanie. No wszystko. A mi jest przykro bo jestem tylko od ściągania pokarmu.Dzis w nocy go nakarmilam (raz!) i poszlam ściągać mleko. Wracam a Łukasz siedzi i karmi go dalej. No kurna czy ja nie umiem się zajac wlasnym synem? Nawet fotelik czy wozek to jego broszka. Jestem zazdrosna i jest mi przykro.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A to dopiero. Pogadaj z nim po prostu, powiedz co czujesz.

[domii29]

Dziewczyny znalazłam stronkę z tym co można jeść karmiąc piersią, jakby któraś chciała podglądnąć to proszę
http://blog.polozna-online.pl/porady...iacym-piersia/

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

NEWS z ostatniej chwili:
Dostałam zaproszenie na kolacje od Damiana on usilnie chce żebym wróciła do domu

[daggmara]

Hej, nie mogę się powstrzymać - co to za lewki z Fisher Price? Byłam na ich stronie, ale nie było tam nic napisane o jakichś gratisach przy rejestracji... teraz to już pewnie i tak za późno?

[89Beatka]

Napisane przez domii29

Dziewczyny czy ja mogę zjeść pizze ? Chodzi mi o taką zwykłą margeritę bo mam smaka ale tam jest sos pomidorowy i nie wiem czy mogę

ja jak karmiłam to zjadłam i było ok, zupe pomidorowa tez ale malutko i z ogrodowych pomidorów

[domii29]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Hej kobity.
Ja dziś bez nastroju.
Może Wam się to wydac śmieszne ale mam problem w odwrotna stronę niż czesc z Was.
Otoz prawie nic nie robie przy Witku.
Lukasz się bierze za karmienie, ubieranie, przewijanie, kapanie. No wszystko. A mi jest przykro bo jestem tylko od ściągania pokarmu.Dzis w nocy go nakarmilam (raz!) i poszlam ściągać mleko. Wracam a Łukasz siedzi i karmi go dalej. No kurna czy ja nie umiem się zajac wlasnym synem? Nawet fotelik czy wozek to jego broszka. Jestem zazdrosna i jest mi przykro.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a próbowałaś delikatnie dać Ł do zrozumienia że też byś chciała zajmować się dzieckiem ?

[acelinka]

Napisane przez domii29

Dziewczyny czy ja mogę zjeść pizze ? Chodzi mi o taką zwykłą margeritę bo mam smaka ale tam jest sos pomidorowy i nie wiem czy mogę

a jadłas już pomidorki?

ja jem wszystko niemalże, ale nie wiem jak Jaśkowy brzusio

Napisane przez dzidziadziumdzia

Hej kobity.
Ja dziś bez nastroju.
Może Wam się to wydac śmieszne ale mam problem w odwrotna stronę niż czesc z Was.
Otoz prawie nic nie robie przy Witku.
Lukasz się bierze za karmienie, ubieranie, przewijanie, kapanie. No wszystko. A mi jest przykro bo jestem tylko od ściągania pokarmu.Dzis w nocy go nakarmilam (raz!) i poszlam ściągać mleko. Wracam a Łukasz siedzi i karmi go dalej. No kurna czy ja nie umiem się zajac wlasnym synem? Nawet fotelik czy wozek to jego broszka. Jestem zazdrosna i jest mi przykro.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

porozmawiaj z nim po prostu na spokojnie, on pewnie nie wie, że tak to odbierasz

Napisane przez Mya1989

Wyrwanie ósemek nie boli ale ja chyba już będę musiała mieć do 7 rozcinane dziasło

Dziękuję za info, każda wiadomość przydatna

Dzięki za info



Zapisuję

Uhh, ja po wizycie trwała dosłownie pińć minut, szyjka dlugaśna i zamknięta, brak paciora, mocz i morfologia super Za tydzień 20.11 o 9.30 mam KTG, a potem wizytę u mojej gin

suuuuper

Napisane przez Lilith890502

moje dziecko dziś wyjątkowo słabo sie rusza, aż sie zaczynam niepokoić

może zbiera siły

Napisane przez domii29

Dziewczyny znalazłam stronkę z tym co można jeść karmiąc piersią, jakby któraś chciała podglądnąć to proszę
http://blog.polozna-online.pl/porady...iacym-piersia/

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

NEWS z ostatniej chwili:
Dostałam zaproszenie na kolacje od Damiana on usilnie chce żebym wróciła do domu

się stara chłopak

[domii29]

Acelinka nie jadłam pomidorków. Ostro trzymam się diety kobiety karmiącej piersią
A Damian ma 2 powody żeby mnie na kolacje zabierać
1. Próbuje mnie ubłagać żebym wróciła do domu
2. dzisiaj 12 więc mija nam 4 lata i 11 miesięcy

[sorento]

Taszanta za opis! Fajnie, że dobrze wspominasz cc
Ostatnie zdanie mnie rozbawiło choć jest szansa, że dlatego, że nie rodziłam sn i nie popękałam
Ale popieram też Mao-sn też może być ok
W obu przypadkach wszystko zależy od okoliczności.

ania_cz79 żebyś dotrzymała do 21.11

rybka widzę, że nie do końca jesteś, bo że się tak wyrażę spełniasz obowiązki i odpisujesz tylko na pytania odnośnie pielęgnacji maluszków.
Ale jak Cię w ogóle nie było, to się martwiłyśmy jeszcze bardziej
Mam nadzieję, że wszystko się ułoży Jakby co to wiesz, że jesteśmy

Basiaaaaaaaaa jak tam? Byliście na IP albo lekarka odpisała?
A ciśnienie spoczynkowe mi chodziło o to, że mierzone jak sobie poodpoczywasz tak z 5-10 minut, nie po wysiłku/spacerze/nagłym wstaniu czy chodzeniu po schodach

domidaj znać po usg, mam nadzieję, że jest ok

anka_85 i tak jesteś szalona Ja bym chyba ściągnęła do porodu jednak

Miki, Margot za szybkie rozkręcenie!

rusalka
Już niedługo będziesz tulić Oleńkę

ktosiula dzięki za usystematyzowanie wiedzy, na pewno się przyda
Proponuję na 1 stronę!

[Antibia86]

DZIDZIA....to nie jest śmieszne...jesteś silną kobietą i to chyba dlatego,ja tez czasem mam takie odczucia czy przy Piotrku czy przy pracach domowych...tylko teraz oco jestes zazdosna o Witusia czy mozepo czesci o Ł? Bo jako Witusia to pomysl sobie tak jak ja w takich sytuacjach co by bylo gdyby nie chciał sie nim zajmowac...czy byłabym bardziej szczesliwa?
a jesli o Siebie to zatrzepocz do Ł oczkami i spytaj " a Ja? Ja też tu jestem"


a czemu nie można pomidorów? ze niby co? pomidory i ketchup sa bardzo zdrowe..tak tak ketchup też

[Lilith890502]

Napisane przez acelinka

może zbiera siły

oby

[Anoula]

Napisane przez daggmara

Hej, nie mogę się powstrzymać - co to za lewki z Fisher Price? Byłam na ich stronie, ale nie było tam nic napisane o jakichś gratisach przy rejestracji... teraz to już pewnie i tak za późno?

dziewczyny pisały chyba stronę wcześniej, że promocja się skończyła

[niunia32]

Dzidzia ciesz sie, tatus sie chce nacieszyć synkiem póki w domu jest Ty masz czas by z córka posiedziec

Ja mam troche ciuszków z f&f i jesyem zadowolona.

Jestem po wizycie, mala wazy 2203 g(choc lekarz mowil ze nawet 2500g moze miec)
Szyjka zaczyna sie skracać, mieksza jest i rozwarcie tak na palec za 2 tyg wizyta

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[domii29]

Sorento dziękuję że pytasz jak po usg
Zapomniałam napisać, gapa ze mnie
Na usg nic nie wyszło, wynik z moczu też w porządku - nikt nie wie o co chodzi... Przypuszczają tylko że to może być jakiś skutek uboczny po tym jak podczas porodu wbijali mi się 4 razy w kręgosłup, lekarze podejrzewają że mogła mi się wbić nie tam gdzie powinna i teraz to wychodzi... Bo te bóle mam od porodu + bóle głowy co 2 dzień

[babku]

Witam w ten szary i ponury dzień. Nocka niestety bardzo spokojna. Może ze dwa lekkie skurcze. Dzisiaj sprzątam od rana intensywnie i popijam herbatkę z liści. Zobaczymy Nawet mi smakuje.
Dziś też nadrabiam na raty

Napisane przez 24Kasiula24

Marcelek jest juz z Nami Po 8 godzinach potwornych boli krzyżowych, rozwarcie nie szlo i skonczylo sie CC. 3900 i 55 cm Ma dlugie czarne włoski

Czyli poród dwa w jednym, ale 8 godzin, to jeszcze nie najgorzej. Moją koleżankę wymęczyli 16 i dopiero doszli do wniosku, że lepiej zrobić cc

Marcelek spory Gratulacje!

agnieszka żeby wypuścili Cie do domku.

Napisane przez Kociak85

Margot napisała, że jest na przedporodówce, podpięta pod KTG. Wody się sączą, ale skurczy brak.

A ja właśnie dostałam informacje, że wygrałam w konkursie Bobovity Dostanę jakieś kaszki i kocyk

za Margot.
A Tobie gratuluję wygranej Pochwal się jak przyjdzie.

Napisane przez Antibia86

nie lubie zimy...nie lubie listopada;/

Ja ze wszystkich miesięcy nie lubię najbardziej października i listopada. W październiku brałam ślub, w listopadzie urodzę pierwsze dziecko

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Cześć mamusie

Zabieram sie za nadrabianie, ale chciałam tak na szybciocha zapytać, ciśnienie 150/100 to chyba trochę za dużo prawda, cały weeekend miałam 140/99 a wczoraj i dzisiaj juz po 150/100, napisałam do mojej lekarki, ale chyba robi CC, czekam aż mi odpisze. Martwie się

No chyba trochę za duże. Fajnie, że tak możesz napisać smsa do ginekolog.

Napisane przez Taszanta

[U][B]Potem wszystko się zaczęło, przyszedł lekarz, przyprowadzili TŻ, który usiadł przy mojej głowie. Od razu złapałam go za rękę i bardzo mi jego obecność pomogła przetrwać operację.

Cały opis bardzo fajny Ale tym, że przy cc był przy Tobie mąż, to mnie zaskoczyłaś. U mnie w mieście w żadnym szpitalu nie ma takiej opcji, a szkoda, bo uważam że to naprawdę dużo znaczy dla kobiety.


Domi za usg nerek i za kolacje z Damianem.

Miki pozdrawiamy Cię również

Ktosiula dobra robota Bardzo Ci dziękuję, bo nie chciało mi się tego robić, a teraz sobie tylko skopiuję

Ryba cieszę się, że trochę lepiej się masz

Napisane przez dzidziadziumdzia

Hej kobity.
Ja dziś bez nastroju.
Może Wam się to wydac śmieszne ale mam problem w odwrotna stronę niż czesc z Was.
Otoz prawie nic nie robie przy Witku.
Lukasz się bierze za karmienie, ubieranie, przewijanie, kapanie. No wszystko. A mi jest przykro bo jestem tylko od ściągania pokarmu.Dzis w nocy go nakarmilam (raz!) i poszlam ściągać mleko. Wracam a Łukasz siedzi i karmi go dalej. No kurna czy ja nie umiem się zajac wlasnym synem? Nawet fotelik czy wozek to jego broszka. Jestem zazdrosna i jest mi przykro.

To faktycznie na odwrót, ale twierdzę, że wolałabym jednak taki mieć problem, niż w drugą stronę Kochanego masz faceta, ale powiedz mu, że tez chcesz trochę Witka dla siebie

Napisane przez Lilith890502

moje dziecko dziś wyjątkowo słabo sie rusza, aż sie zaczynam niepokoić

Moje też właśnie i nie wiem czy się cieszyć, że się wycisza przed porodem czy martwić? Jutro z rana jadę na ktg, ale nie wiem czy wytrzymam do jutra. Może się rozrusza albo dziecię, albo poród

Napisane przez Mya1989

Uhh, ja po wizycie trwała dosłownie pińć minut, szyjka dlugaśna i zamknięta, brak paciora, mocz i morfologia super Za tydzień 20.11 o 9.30 mam KTG, a potem wizytę u mojej gin

[Antibia86]

patrze na ta strone co DOMI dała i nie zgodze się z nią.....np jabłko...jest zdrowe dlamamy karmiacej ale gotowane albo pieczone...surowe jak i soki sa fermentujace a co za tym idzie wzdymające, a po drugie są dość silnym alergenem
z jajkami tez bym była ostrożna...tez sa alergizujace i wzdymające

nie wiem mnie przynajmniej tak uczyli i troche wlasnego doswiadczenia

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Babku ja własnie wczoraj z fochem do TŻ : ' że też nie miałes kiedy tylko nalistopad mi dziecko zrobic" hehhe

[daggmara]

Napisane przez Lilith890502

moje dziecko dziś wyjątkowo słabo sie rusza, aż sie zaczynam niepokoić

U mnie też spokojnie, wczoraj impreza trwała wieczorem w moim brzuchu, a w ciągu dnia też była baaardzo grzeczna.
Dziś miałam wizytę i lekarka nastraszyła mnie, że zbyt mała liczba ruchów może świadczyć o starzeniu się łożyska... i teraz się niepokoję, z drugiej strony dwa tygodnie temu miałam bardzo dokładne usg w szpitalu i wszystko było ok, więc w tak krótkim czasie chyba nie zaszłyby niepokojące zmiany? pfff...

[Lilith890502]

Napisane przez babku

Witam w ten szary i ponury dzień. Nocka niestety bardzo spokojna. Może ze dwa lekkie skurcze. Dzisiaj sprzątam od rana intensywnie i popijam herbatkę z liści. Zobaczymy Nawet mi smakuje.
Dziś też nadrabiam na raty

Moje też właśnie i nie wiem czy się cieszyć, że się wycisza przed porodem czy martwić? Jutro z rana jadę na ktg, ale nie wiem czy wytrzymam do jutra. Może się rozrusza albo dziecię, albo poród

ja już herbatkę katuje 3 dzień a ktg mam w czwartek zobaczymy co tam będzie

[acelinka]

Napisane przez domii29

Acelinka nie jadłam pomidorków. Ostro trzymam się diety kobiety karmiącej piersią
A Damian ma 2 powody żeby mnie na kolacje zabierać
1. Próbuje mnie ubłagać żebym wróciła do domu
2. dzisiaj 12 więc mija nam 4 lata i 11 miesięcy

ja myśle że od pomidorów Jasio nie powinien mieć problemow z brzuszkiem, wiec jak masz bardzo ochote to może spróbuj troszke

ja wiem wiem o co biega bo podczytywałam troszke mam nadzieję że niedługo zmądrzeje i dorośnie chłopak i będzie się zachowywał jak na męża i tate przystało. A z kolacją mimo wszystko miło, niech się stara jak nabroił

Napisane przez Lilith890502

oby

Napisane przez Antibia86

DZIDZIA....to nie jest śmieszne...jesteś silną kobietą i to chyba dlatego,ja tez czasem mam takie odczucia czy przy Piotrku czy przy pracach domowych...tylko teraz oco jestes zazdosna o Witusia czy mozepo czesci o Ł? Bo jako Witusia to pomysl sobie tak jak ja w takich sytuacjach co by bylo gdyby nie chciał sie nim zajmowac...czy byłabym bardziej szczesliwa?
a jesli o Siebie to zatrzepocz do Ł oczkami i spytaj " a Ja? Ja też tu jestem"


a czemu nie można pomidorów? ze niby co? pomidory i ketchup sa bardzo zdrowe..tak tak ketchup też

nom i przecier też podobno przetwory nawet zdrowsze niż same pomidory

Napisane przez domii29

Sorento dziękuję że pytasz jak po usg
Zapomniałam napisać, gapa ze mnie
Na usg nic nie wyszło, wynik z moczu też w porządku - nikt nie wie o co chodzi... Przypuszczają tylko że to może być jakiś skutek uboczny po tym jak podczas porodu wbijali mi się 4 razy w kręgosłup, lekarze podejrzewają że mogła mi się wbić nie tam gdzie powinna i teraz to wychodzi... Bo te bóle mam od porodu + bóle głowy co 2 dzień

mam nadzieję że niedługo te bóle dadzą Ci spokój kochana.
Dobrze że wyniki okej

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Napisane przez Antibia86

patrze na ta strone co DOMI dała i nie zgodze się z nią.....np jabłko...jest zdrowe dlamamy karmiacej ale gotowane albo pieczone...surowe jak i soki sa fermentujace a co za tym idzie wzdymające, a po drugie są dość silnym alergenem
z jajkami tez bym była ostrożna...tez sa alergizujace i wzdymające

nie wiem mnie przynajmniej tak uczyli i troche wlasnego doswiadczenia

ja jem wszystko i póki co jest okej z kupkami i brzuszkiem. Przeleciałam na szybko tą stronke i pisało tam że dieta karmiącej mamy to metoda prób i błędów i tego chyba powinnyśmy się trzymać

[dzidziadziumdzia]

Antibia o Witka wyłącznie. Cały polog miałam go tylko na wyrywki a teraz to już nawet tak go nie mam.

Dla Alisy czasu też nie ma. Bo jak Ł. się nim zajmuje to ja gotuje, piore,myje naczynia, cos tam robie.ale wolalabym sie od czasu do czasu zamienić.

Dziś mu już dosadnie powiedzialam ze chyba ustalimy dni opieki nad dziećmi na zmianę bo nawet fotelik mi z ręki zabral.
Przeginka.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Acelinko ja też jem wszystko. Nawet już mi się zdarzyło 2 razy po piwku.
Z kupami zrobił się problem jak wróciliśmy do domu i wlaczylismy leki. Diety nie zmienialam.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sorento]

Mya, niunia32 za wizyty

dzidziadziumdzia Kochana, porozmawiaj z mężem otwarcie
Może on chce Cię odciążyć, żebyś sobie wypoczęła, bo z tego co pamiętam niebawem wraca do pracy i zostaniesz sama na większość dnia z maluszkiem(i z Aliską oczywiście)? Ciesz się, że masz tak cudnego męża i korzystaj "z wolności"
Ale jak Ci brakuje kontaktu z Witusiem, to powiedz mężowi, że dziś ma wolne i może robić, na co ma ochotę, a Ty przejmujesz dziecia i kropka

domii29 i co? idziecie na tą kolację?
Dobrze, że z nerkami ok Oby przeszło, jak to od wkłucia

daggmara o taki lewek
http://aleks.home.pl/pl_PL/p/X5410-L...e-od-reki/2060

Teraz faktycznie już nie ma info, że przy rejestracji go dostajesz

[Antibia86]

Napisane przez acelinka

ja myśle że od pomidorów Jasio nie powinien mieć problemow z brzuszkiem, wiec jak masz bardzo ochote to może spróbuj troszke

ja wiem wiem o co biega bo podczytywałam troszke mam nadzieję że niedługo zmądrzeje i dorośnie chłopak i będzie się zachowywał jak na męża i tate przystało. A z kolacją mimo wszystko miło, niech się stara jak nabroił




nom i przecier też podobno przetwory nawet zdrowsze niż same pomidory


mam nadzieję że niedługo te bóle dadzą Ci spokój kochana.
Dobrze że wyniki okej

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------



ja jem wszystko i póki co jest okej z kupkami i brzuszkiem. Przeleciałam na szybko tą stronke i pisało tam że dieta karmiącej mamy to metoda prób i błędów i tego chyba powinnyśmy się trzymać

no dokładnie....na pewno nie szalec z bigosem czy innymi wzdymajacymi potrawami ale jesc trzeba wszystko bo jak sie bedzie unikac a potem nagle sie poda to dopiero moze byc problem dla brzuszka
tak mi sie przypomniało jakmojasiostra miała kilka miesiecy i przyjechała moja babcia (typowa kobieta ze wsi) i poszłam z mama do piwnicy a ona została z moja siostra. wrocilismy po 20 min a okazalo sieże babcia dała jej czekolade....wiecie w jaka histerie wpadłam...ze mi siotsre chciała zabic itp...a miałam 7 lat hehehe

[domii29]

Napisane przez sorento

Mya, niunia32 za wizyty

dzidziadziumdzia Kochana, porozmawiaj z mężem otwarcie
Może on chce Cię odciążyć, żebyś sobie wypoczęła, bo z tego co pamiętam niebawem wraca do pracy i zostaniesz sama na większość dnia z maluszkiem(i z Aliską oczywiście)? Ciesz się, że masz tak cudnego męża i korzystaj "z wolności"
Ale jak Ci brakuje kontaktu z Witusiem, to powiedz mężowi, że dziś ma wolne i może robić, na co ma ochotę, a Ty przejmujesz dziecia i kropka

domii29 i co? idziecie na tą kolację?
Dobrze, że z nerkami ok Oby przeszło, jak to od wkłucia

daggmara o taki lewek
http://aleks.home.pl/pl_PL/p/X5410-L...e-od-reki/2060

Teraz faktycznie już nie ma info, że przy rejestracji go dostajesz

Pewnie się skuszę, niech się chłopak stara Ale do domu i tak jeszcze nie wrócę. W ogóle dziś mama przyznała mi się że ciężko jej będzie jak wrócę do Damiana a u nich nagle zrobi się cicho i pusto

[anka_85]

Napisane przez Lilith890502

moje dziecko dziś wyjątkowo słabo sie rusza, aż sie zaczynam niepokoić

mój to samo, a do terminu mam 1 dzień więcej niż Ty. może to cisza przed burza?

Napisane przez sorento

Taszanta za opis! Fajnie, że dobrze wspominasz cc
Ostatnie zdanie mnie rozbawiło choć jest szansa, że dlatego, że nie rodziłam sn i nie popękałam
Ale popieram też Mao-sn też może być ok
W obu przypadkach wszystko zależy od okoliczności.

ania_cz79 żebyś dotrzymała do 21.11

rybka widzę, że nie do końca jesteś, bo że się tak wyrażę spełniasz obowiązki i odpisujesz tylko na pytania odnośnie pielęgnacji maluszków.
Ale jak Cię w ogóle nie było, to się martwiłyśmy jeszcze bardziej
Mam nadzieję, że wszystko się ułoży Jakby co to wiesz, że jesteśmy

Basiaaaaaaaaa jak tam? Byliście na IP albo lekarka odpisała?
A ciśnienie spoczynkowe mi chodziło o to, że mierzone jak sobie poodpoczywasz tak z 5-10 minut, nie po wysiłku/spacerze/nagłym wstaniu czy chodzeniu po schodach

domidaj znać po usg, mam nadzieję, że jest ok

anka_85 i tak jesteś szalona Ja bym chyba ściągnęła do porodu jednak

Miki, Margot za szybkie rozkręcenie!

rusalka
Już niedługo będziesz tulić Oleńkę

ktosiula dzięki za usystematyzowanie wiedzy, na pewno się przyda
Proponuję na 1 stronę!

ech, zapytam się położnej... oby nie, bo nie chce mi się iść z tym do salonu na zdejmowanie.

[babku]

Napisane przez Antibia86

patrze na ta strone co DOMI dała i nie zgodze się z nią.....np jabłko...jest zdrowe dlamamy karmiacej ale gotowane albo pieczone...surowe jak i soki sa fermentujace a co za tym idzie wzdymające, a po drugie są dość silnym alergenem
z jajkami tez bym była ostrożna...tez sa alergizujace i wzdymające

nie wiem mnie przynajmniej tak uczyli i troche wlasnego doswiadczenia[COLOR="Silver"]

Ja to już głupieję. Jajka właśnie czytałam ostatnio, że bardzo alergizujące. Tutaj, że można. Wszędzie co innego piszą. No idzie zgłupieć. Ogólnie podobało mi się bardziej jak nie zamierzałam trzymać diety
Ale tak sobie myślę, że i tak nam się udało, że wypada nam w zimę to dietowanie. Pewnie tak czy inaczej będzie mi brakowało wielu warzyw i owoców, ale na wiosnę czy w lato, to by mi chyba język do d... uciekł

Dziękuję za maila z wnioskiem

Napisane przez Lilith890502

ja już herbatkę katuje 3 dzień a ktg mam w czwartek zobaczymy co tam będzie

Ile razy dziennie ją pijesz? Ja właśnie drugi raz sobie zaparzyłam.

[Lilith890502]

Napisane przez babku

Ile razy dziennie ją pijesz? Ja właśnie drugi raz sobie zaparzyłam.

2 a z ilu łyżeczek pijesz?

[anka_85]

ja już kilka dni piję herbatkę, zazwyczaj 1 duży kubek zrobiony z porcji "na oko" czyli ile suszu wejdzie mi w 4 palce i hop do kubka.
mam dość już powoli smaku tego magicznego napoju, + że mnie nie obsypało.

zastanawiam się czy nie pić 2, ale co zrobie drugą, to po prostu nie umiem dopić. 2-3 łyki i stoi do rana. ech....

[Lilith890502]

a mnie ona smakuje