Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

[charlizz]

Napisane przez BlackSanctum

Moja siostrzenica jest taka sama - o nic nie pyta. O NIC. Czy moje, czy Łukasza, czy Oliwy - bierze... A weź jej zabierz! Obraza majestatu na miejscu...

O, moja to samo. Tzn nie wymagam, żeby się pytała w sumie, ale irytuje mnie jak Ola weźmie jakąś jej zabawkę, wtedy płacze albo jej zabiera,ale co ciekawe-zawsze w zamian daje coś innego. Ale tłumacze jej, że Oli jest przykro i ona tylko się pobawi, a potem jej odda i w końcu daje jej tę zabawkę. Także chyba pozostaje tłumaczyć dziecku, choć to nie powinno do nas należeć, a do rodziców.

Napisane przez neti1

Top ja jeszcze na dobranoc się pochwale...Antonio od dziś zaczął sam stawać...oczywiście przy czymś..lub podciąga się na mnie...będę miała teraz ogromne dekoldy w bluzkach....zmykam do męża naszykowal koreczki, jest tez piwko i oczywiście ..uwaga uwaga.....meczyk
Dobranoc kochane

O i teraz dojrzałam ze kupil moje ulubione pomidorki czeresniowe z serkiem..z biedryyyy mniammmm.branoc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ooo no to oklaski dla Antonia!
Co do kombinezonu - ja już mam i kombinezon, i kurtkę, więc nie pomogę Ci.. ale może wystaw na tablicy? Lub fb?

Napisane przez Aga8484

:brzyda l:

Ostro

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nafiyqa]

Napisane przez Aga8484

Przywiezione z Ukrainy

Ale mnie troszkę siekło

Korzystaj poki Zuzka spi

Napisane przez charlizz

O! No to tugeza?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Łiiiiiiii ale pustki cos.

[charlizz]

Napisane przez nafiyqa

Korzystaj poki Zuzka spi


Łiiiiiiii

GDZIE JEST CAŁA?raz dwa tugezę poprowadzi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[blogerka]

Napisane przez Aga8484

Ja na razie robię tak jak Szaja kiedyś pisała, nie wiem czy dokładnei tak samo
A więc gotuję zupkę. Mięsko osobno. Na 1 danie daję zupę. Na 2 danie do tej zupy daję mięso + makaron/kasza/ryż itp. + żółtko i robi się to gęste już
Zupki i tego 2 dania zjada tak ok. dużego słoiczka.
Nie wiem czy dobrze robię, ale nie wiem co mogłabym innego zrobić.
Je tak co 3 godziny. Z tym że rzadko kiedy coś podjada między posiłkami.

ja robie tak
11.30 - zupka ze sloiczka, a jak gotuje sama to z warzyw, ale ostatnio raczej sloiki
14.00 drugie danie, juz takie konkretne, zblendowane (nie dziabie widelcem) warzywa + mieso - albo sloiki

sama jeszcze makaronow / kaszy nie gotowalam, tylko w obiadkach sloikowych (musze sama zaczac ale jakos mi czasu i mobilizacji brak)

ten sposob ktory szaja podala calkiem fajny jest jak dla mnie

[Aga8484]

Napisane przez nafiyqa

Korzystaj poki Zuzka spi


Łiiiiiiii ale pustki cos.

hihihi ona ma pobudkę koło 23 - północy więc jeszcze chwila
Amciu już w butelce zrobione dla niej

[pstryczek84]

Napisane przez nafiyqa

Mamy podajace juz dwudaniowe obiadki - POMOCY!
Napiszcie prosze co mniej wiecej jedza Wasze dzieci (przykladowe dania) i w jakiej formie.
Dalej blendujecie/dziabiecie widelcem na cos a'la zupka czy robicie cos w stylu kluseczki/kotleciki?

Wiem, ze juz bylo o tym, ale ja nie ogarniam za cholere tego, a widze, ze Kubusiowi juz nie wystarcza jedna porcja obiadku+deserek...

poprostu robie rozne zupki, jedne same warzywne a drugie z mieskiem
mixuje czesc warzywek na gladka papke i to jest baza a reszte dziabie widelcem i dokladam

Napisane przez hje

Wydaje mi się, że Pola woli moją mamę, niż mnie
Widocznie ma z nią lepszy kontakt

na pewno tak nie jest

Napisane przez hje

Dziędobry
Spałyśmy dziś bez przerwy do 5, a potem do 8 już na raty.
Głupi (czyt. ja), to faktycznie ma szczęście. Młoda dalej ma to, że się "odbija" podczas snu nogami w górę łóżka/łóżeczka. No i o tej 5 jak zawsze wzięłam ją do siebie. Wtedy zmieniam jedną naszą poduszkę na jej. No i zjadła, trochę się zaczęła rzucać, ale spała. Ja się obróciłam, ona dalej się kokosi. I nagle ŁUP - spadła za łóżko (nie mamy zagłówka ani ściany za łóżkiem). I uwaga - nawet się nie rozpłakała, tylko jak się przebudziła i zorientowała, to zaczęła się żalić. I co się okazało - spadła prosto na poduszkę, którą ☠☠☠☠nęłam za łóżko, kiedy zmieniałam na tą Polciową
Ja nie wiem, chyba będę musiała zrezygnować z brania jej do siebie , albo znowu jakieś przemeblowanie...

o kurde, ale fart

Napisane przez mala_19kw

Pstryniu-miszczu od all poszukaj mi kręgosłupa co?

Matko nie wyrabiam z moim dzieciem,on nie chce się bawić,on chce chodzić
Jeździk/pchacz olał gorącym moczem ,bawił się dłużej kartonem

Nagrałam dla was filmik (krótszy jak ten 10 minut więc powinien wejść ) ale wrzuce później jak wejdę na lapka.

masakra nie?
wlasnie tego sie boje jesli chodzi o pchacza...
poza chodzeniem to teraz w sumie malo co go interesi

Napisane przez elllmi

mama mi dzisiaj kupiła katarek (Pstryku) i rzeczywiście rewelacja

ciesze sie ze sie podoba

Napisane przez bokeh

http://www.youtube.com/watch?v=xhFZB...ature=youtu.be a ta się bujamy i nasladujemy konika

[bokeh]

Napisane przez Aga8484

hihihi ona ma pobudkę koło 23 - północy więc jeszcze chwila
Amciu już w butelce zrobione dla niej

robisz z takim wyprzedzeniem?? ja zawsze na bieżąco czasem jak już godzine stoi to zastanawiam się czy podać.... to można tak ?

[pstryczek84]

Napisane przez neti1

Top ja jeszcze na dobranoc się pochwale...Antonio od dziś zaczął sam stawać...oczywiście przy czymś..lub podciąga się na mnie...będę miała teraz ogromne dekoldy w bluzkach....zmykam do męża naszykowal koreczki, jest tez piwko i oczywiście ..uwaga uwaga.....meczyk
Dobranoc kochane

O i teraz dojrzałam ze kupil moje ulubione pomidorki czeresniowe z serkiem..z biedryyyy mniammmm.branoc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez bokeh

robisz z takim wyprzedzeniem?? ja zawsze na bieżąco czasem jak już godzine stoi to zastanawiam się czy podać.... to można tak ?

ja gdzies czytalam ze mleko mm moze stac max godzine

[sylwietta1988]

Napisane przez Ifwka

No i byłam tez u pediatry pokazuję nóżkę a ona:"No nie wiem co tu pani poradzić..." Noż kur... przeciez lekarzem pediatrą jest. No i stanęło na tym że jeszcze tydzień mam tą maścią na oparzenie smarować a potem "jakąś z aloesem"
Opieką lekarską w mojej okolicy jestem załamana

MASAKRA

Napisane przez nafiyqa

Melduje sie z pierwsza przespana noca
Spanie od 20:30 do 7 bez przerwy!!!! Kubus posluchal sie pani psycholog

super chłopczyk

Napisane przez fewcia

Nawijko super! Dzielny kubuś!

U nas też wspaniała noc-jak na nas. Jedną JEDYNA pobudka o 5,chwilę popłakała i Zasnela. Wstała o 6.45.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

swietna wiadomosc

Napisane przez treselle0

Nawijko brawo dla Kubusia!
Mojej kolejna nocka fatalna, znowu mamy okres nie wypuszczania cycka Na dodatek poprzedzony usypianiem pełnym płaczu
Ale za to na wieczór nauczylismy się klaskać Rano jeszcze było klaskanie w zaciśniętą dłoń ale łasnie wieczorem ślicznie dłoń w dłoń Dzisiaj od rana tez mi juz bije brawo, Tż na wyjscie tez zamiast papa miał oklaski

ojjjjj, wspólczuje nocy.... i brawa zaa nową umiejętnosc

Napisane przez misiaeel

No wiadomo, że na darmo by tego nie robił

Ja zawsze z facetami mam problem:/ nawet Mężowi nie za bardzo wiem co

opakuj sie pięknie czerwoną wstązeczka, kokardę zawiaż w strategicznym miejscu i chłop bedzie zadowolony

Napisane przez hope01

Ninagg patrzę sobie na listę naszych dzieciów, wykruszonych mamusiek i tak patrzę patrzę i kurde, Ty za chwilę roczek wyprawiasz i dopiero ruszy! Jaaa

faktycznie... ależ zleciało....

Napisane przez fewcia

Wróciłyśmy, szanowne panie zapomniały zadzwonić i nas poinformować, że przełożono wizytę na 12. listopada! Tak, tak, ten dzień już był. Więc nie dość, że się nastałam godzinę z dzieckiem w kolejce, to okazało się, że w środku jest inny lekarz niż powinien być i nas nie przyjmie. Chciałam zapisać Małą na inny termin, to usłyszałam "po nowym roku". jestem cierlipwa, ale do czasu. Zrobiłam karczemną awanturę i poszłam. Jak to jest możliwe powiedzcie mi bo nie rozumiem?????
I nie wiem czy się umawiać na wizytę czy nie. Bo miałyśmy tylko się pokzać czy Blanka raczkuje i siedzi i siada. Robi to. Więc nie wiem.

Ortopeda wieczorem.

QRWA, QRWA, QRWA , inaczej sie skwitowac nie da....

Napisane przez Lenova

Aaa właśnie co do tego, zapomniałam Wam powiedzieć. Pamiętacie, robiłam badanie moczu i kału pod kątem tych odparzeń. Badania wykazały że wszystko wporzadeczku. Więc jaka była rada lekarki? - kupić nocnik i ją uczyć.... Babka mówiła, że kiedyś było nie do pomyślenia żeby ośmiomiesięczne niemowlę nosiło pieluchy. Wiecie nie kazała mi kupić tego nocnika bo wie że teraz jest łatwiej bo sa pampersy , nie trzeba prać i nie ma spiny takiej jak kiedyś. Kompletnie nie zgadzam się z tym nocnikowaniem dziecka ,które jeszcze nie ma kontroli nad potrzebami siku i kupy ale kupiłam ten nocnik a nóż widelec. I co Blanka się rozwyła jak ją posadziłam. Także tego Ale chyba zadziałała zmiana pampków na oryginały

może od razu uczyc wysokogórskiej wspinaczki?

Napisane przez Ewik86

Przyszedł Wam już ten lew FP? Bo mi jeszcze nie, a minęły już gdzieś dwa tygodnie od maila o wysyłce

tez nic nie dostałam

Napisane przez LadyWhisper

cała wybacz, z taba wstawiałam więc wiesz, znasz ten ból

aha, chciałam wam powiedzieć, ze moje cycki nie istnieją, po prostu ich NIE MA! są dwa odstające sutki, nic poza tym

witaj w klubie kochana, ja jestem ząłamana tym faktem....

jestem na 108 stronie... troche mi sie zejdzie

[pstryczek84]

moj Śmiechu coraz ladniej ''chodzi''... 2 dni temu zapitalal jak perszing a dzis juz tak bardziej rozwaznie to robi, poprostu widac mega roznice...
aaaa, i dzis nauczyl sie wkladac klocki do pudelka
pokazalam ze mozna wlozyc klocek a ten skurczybyczek od razu zalapal o co chodzi i teraz wrzuca sobie rozne rzeczy gdzie sie da...
a jeszcze wczoraj wszystko tylko by wywalal i wywalal

[hje]

Napisane przez bokeh

robisz z takim wyprzedzeniem?? ja zawsze na bieżąco czasem jak już godzine stoi to zastanawiam się czy podać.... to można tak ?

Mleko się powinno podać max po godzinie od przygotowania

[mala_19kw]

Napisane przez hje

Wydaje mi się, że Pola woli moją mamę, niż mnie Kiedy się z nią bawi, to jest wesoła, gada, śmieje się. A jak jest ze mną, to chwilę ją czymś zajmę, a ona i tak potem albo znajduje sobie jakąś inną zabawę i mnie olewa, albo zaczyna płakać. Albo jest ze mną, zobaczy moją mamę, i od razu chce do niej
To na pewno nie to, że ze mną jest częściej i jest przyzwyczajona. Mama bawi się z nią równie często, jak ja.
Widocznie ma z nią lepszy kontakt

Oj popukaj ty się w główkę i przysłuchaj się czy echo się niesie
Oskar tak samo. Może się bawić ze mną w pokoju a zobaczy/usłyszy któregoś z moich rodziców i ucieka ode mnie. Mogę go wołać. Prosić. Przekupiać zabawkami...aaaleee tam. Dziadzia albo baba teraz ważniejsi.
Uwielbia się z nimi wygłupiać (ze mną nie powiem bo też) i nie będę mu tego mieć za złe przecież. Ze mną siedzi cały dzień więc nie zdziwiłbym się gdyby miał mnie po dziurki w nosie i wolał kogokolwiek niż mnie
Wiem że i tak mnie kocha najmocniej na świecie (a ciebie Polusia ).

Wykąpałam się,zrilaksowałam w wannie. Wróciłam nadrobiłam resztę i normalnie stwierdzam że jesteście nieźle stuknięte

[s i l v e r]

Napisane przez bokeh

ja mojego budze żeby szedł zrobić mleko, ja wtedy tulę Hanie i uspokajam w oczekiwaniu na mleko

A Hania dziś zrobiła 3x "papa" normalnie cieszyłam się jakbym wygrałą w totka i nawet raz pokazała jakby palcem w górę na lampę

U nas na odwrót ja idę robić mleko a tż tuli i uspokaja Darie

dla Hani za papa i lampę
widzisz? Wszystko przyjdzie czasem

Hanulka prześlicznie się huśta

Napisane przez Debrah

Mój Tż ma taką fajną zabawę z Amelcią. Jak wraca z pracy i się witają, bawią. To bierze ją na rączki, idzie np do drugiego pokoju, i mówi do niej "Gdzie jest mamusia? Biegniemy do mamusi?" i potem biegnie z nią na rękach tak śmiesznie (małe kroczki robi i szybko nogami przebiera ) i woła "mamusiuuu" i tak z nią leci. Jak mnie dopadają to Mała już nie może z radości, ryczy ze śmiechu, rozdziawia paszczę i dostaję oślinionego buziaka
Potem uciekają i znowu do mnie biegną a Mała ze śmiechu prawie oddech traci. Kocham to

Ale słodko!

Napisane przez e_vel

a tutaj sfochowana Maja

:

Ale kochany foszek

Napisane przez e_vel

Macie - 6 z 12 zębaków Majusi - na dole ma tak samo - trójek brakuje

Łał!! Robi wrażenie!

Napisane przez hje

I u nas tak jest. Jak do kogo idziemy, szczególnie do t. , to staram się zawsze, żeby młoda chociaż godzinę pospała przed, bo u nich by za chiny nie zasnęła... A często też śpi w foteliku.
.

U nas tak samo jest

Napisane przez elllmi

aha, mam super pchacza dla młodego - http://www.mixelectronics.pl/electro...us-3922b-35694 pół godziny z nim popitalał po pokoju

Napisane przez LadyWhisper

Moje dziecko wypilo 90ml mm Z BUTLI!!!!!!!!! Swiat sie konczy

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

Napisane przez hje

Wydaje mi się, że Pola woli moją mamę, niż mnie Kiedy się z nią bawi, to jest wesoła, gada, śmieje się. A jak jest ze mną, to chwilę ją czymś zajmę, a ona i tak potem albo znajduje sobie jakąś inną zabawę i mnie olewa, albo zaczyna płakać. Albo jest ze mną, zobaczy moją mamę, i od razu chce do niej
To na pewno nie to, że ze mną jest częściej i jest przyzwyczajona. Mama bawi się z nią równie często, jak ja.
Widocznie ma z nią lepszy kontakt

Ojjjj przestań ! Na pewno tak nie jest. Zgadzam się z tym co napisały dziewczyny

[elllmi]

dziewczyny, Filip mi się tak zapowietrzył, że już nie wiedziałam co mam robić, dmuchanie nie pomagało, potrząsałam nim jak głupia i krzyczałam na mamę żeby przyszła; w końcu położyłam go na łóżku i uderzałam po pleckach i dopiero wciągnął powietrze; spanikowałąm strasznie, ale jeszzce nigdy aż tak się nie działo, normalnie był sztywniutki, buźkę miał tak wykrzywioną...mama z tatą przybiegli i jak mama go ode mnie wzięła, to tak się zaczęłam trząść i płakać, nogi jak z waty, dobzre, że łóżko było obok, bo bym pierdykła na ziemię; płaczę jak to piszę, normalnie ścieła mnie ta sytuacja, a jakby nie złapał powietrza, to co miałabym zrobić? kilka razy już się zapowietrzał, ale to dzisiaj to było coś strasznego teraz spi u mamy na rękach, ja się idę kąpać i biorę go do łóżka

[hje]

Elmi, straszne

[neti1]

Napisane przez nafiyqa

Łoooo, ale Antonio przyszalal
Chyba szybko u niego wszystko poszlo ostatnio, co?

Właśnie tak ostatnio... To chyba właśnie tzw. Skoki... Teraz to ani
chwili spokoju

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Delicjanka]

Napisane przez elllmi

dziewczyny, Filip mi się tak zapowietrzył, że już nie wiedziałam co mam robić, dmuchanie nie pomagało, potrząsałam nim jak głupia i krzyczałam na mamę żeby przyszła; w końcu położyłam go na łóżku i uderzałam po pleckach i dopiero wciągnął powietrze; spanikowałąm strasznie, ale jeszzce nigdy aż tak się nie działo, normalnie był sztywniutki, buźkę miał tak wykrzywioną...mama z tatą przybiegli i jak mama go ode mnie wzięła, to tak się zaczęłam trząść i płakać, nogi jak z waty, dobzre, że łóżko było obok, bo bym pierdykła na ziemię; płaczę jak to piszę, normalnie ścieła mnie ta sytuacja, a jakby nie złapał powietrza, to co miałabym zrobić? kilka razy już się zapowietrzał, ale to dzisiaj to było coś strasznego teraz spi u mamy na rękach, ja się idę kąpać i biorę go do łóżka

o ja pitole!!!!!!!!!! dobrze, ze nic wiecej sie nie stało!! tule mocno!!!!!!!!!!!!!! ;*





Moj tzt przyjechal, niespodzianke mi zrobił, tylko jest jeden, dwa problemy 1. jest chory :[ a 2. miałam w planach prasować i zaczac cwiczyc turbo i nici!! :P

[nafiyqa]

Napisane przez pstryczek84

poprostu robie rozne zupki, jedne same warzywne a drugie z mieskiem
mixuje czesc warzywek na gladka papke i to jest baza a reszte dziabie widelcem i dokladam

Taka spryciula z Ciebie


Zalaczam moja wczorajsza wieczorna niespodzianke od TZ

[sylwietta1988]

Napisane przez laurka23

J


Michał dziś znów pięknie kaszę zjadł, już bez kawy zbożowej A potem zaskoczył mnie i wciągnął słoiczek mały owoców - śliwka z jabłkiem. Oby już tak ładnie zostało Myślę że przyszedł na niego czas. Tylko jeszcze z uu nie umie zrezygnować niestety.

rozkreca sie chłopak

Napisane przez neti1

Dziedziny wychodzę na sekundę fo kibelka...a mały w taki ryk...no to lece prawie z dupa na wierzchu...i co..maly mnie widzi banan ma twarzy-i co? Wiadomo-stanął tak i nie wiedział jak dalej sie ruszyć

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

cosie dziwisz, nałądny tyłek popatrzył too go zamurowało

Napisane przez Delicjanka

laski.. wczoraj Amelce się wypsnęło słowo " niećcie" ganiałam ją z twarozkiem i najpierw mówiła nieeeeeeeee a później to słowo;> ale mi urosło serce z dumy

ale to musiało byc słodkie

Napisane przez fewcia

Jestem. Bioderka Blaneczki zdrowiutkie! Mamy się pokazać trzy miesiące po tym jak Blanka przejdzie wzdłuż cały pokój
.

SUPER wiadomosc

Napisane przez meduzza

Byłam w środę na tym Usg główki małej i wyszły nam małe wodniaki podtwardówkowe Niby nic takiego, nic się z tym nie robi... Ale jak tak czytam wymiary Waszych dzieci to rzeczywiście mamy trochę dużą tą głowę.... No nic, będę mierzyć i obserwować, może taka jej budowa...

trzymam kciuki,zeby to nie by.ło nic poważnego

Napisane przez pstryczek84

o chu.ju zloty!!! dżołk roku normalnie!!!!
chcesz moje zobaczyc? tylko musisz miec mikroskop

pierdykłam jakam długa

SZAJUS brawa dla Dorci za dżejkobowanie

[nafiyqa]

Jej, ellmi, straszne musialo to byc okropna sytuacja!

[mala_19kw]

Napisane przez elllmi

dziewczyny, Filip mi się tak zapowietrzył, że już nie wiedziałam co mam robić, dmuchanie nie pomagało, potrząsałam nim jak głupia i krzyczałam na mamę żeby przyszła; w końcu położyłam go na łóżku i uderzałam po pleckach i dopiero wciągnął powietrze; spanikowałąm strasznie, ale jeszzce nigdy aż tak się nie działo, normalnie był sztywniutki, buźkę miał tak wykrzywioną...mama z tatą przybiegli i jak mama go ode mnie wzięła, to tak się zaczęłam trząść i płakać, nogi jak z waty, dobzre, że łóżko było obok, bo bym pierdykła na ziemię; płaczę jak to piszę, normalnie ścieła mnie ta sytuacja, a jakby nie złapał powietrza, to co miałabym zrobić? kilka razy już się zapowietrzał, ale to dzisiaj to było coś strasznego teraz spi u mamy na rękach, ja się idę kąpać i biorę go do łóżka

Domyślam się co przeszłaś. Oskar kilka razy mi się dusił flegmą i też musiałam szybko reagować ...

Straszne to jest

[ezzo]

O rety Ellmi dobrze, ze wszystko sie tak skonczylo, wspolczuje i spokojnej nocy dla Was

[Aga8484]

Napisane przez nafiyqa

Korzystaj poki Zuzka spi


Łiiiiiiii ale pustki cos.

Wykrakałaś Mi obudziła się ale jedzonko załatwiło sprawę

Napisane przez bokeh

robisz z takim wyprzedzeniem?? ja zawsze na bieżąco czasem jak już godzine stoi to zastanawiam się czy podać.... to można tak ?

Nie wiem. Ja zrobiłam kaszkę do butelki.
W sumie też nie wiem ile taka kaszką może stać


Wysłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[ezzo]

Napisane przez nafiyqa

Taka spryciula z Ciebie


Zalaczam moja wczorajsza wieczorna niespodzianke od TZ

Nawijko Twoj tz nie po raz pierwszy zaskakuje, zazdraszczam

[pstryczek84]

Napisane przez elllmi

dziewczyny, Filip mi się tak zapowietrzył, że już nie wiedziałam co mam robić, dmuchanie nie pomagało, potrząsałam nim jak głupia i krzyczałam na mamę żeby przyszła; w końcu położyłam go na łóżku i uderzałam po pleckach i dopiero wciągnął powietrze; spanikowałąm strasznie, ale jeszzce nigdy aż tak się nie działo, normalnie był sztywniutki, buźkę miał tak wykrzywioną...mama z tatą przybiegli i jak mama go ode mnie wzięła, to tak się zaczęłam trząść i płakać, nogi jak z waty, dobzre, że łóżko było obok, bo bym pierdykła na ziemię; płaczę jak to piszę, normalnie ścieła mnie ta sytuacja, a jakby nie złapał powietrza, to co miałabym zrobić? kilka razy już się zapowietrzał, ale to dzisiaj to było coś strasznego teraz spi u mamy na rękach, ja się idę kąpać i biorę go do łóżka

o Boże....
sciskam Cie mocno...
nawet nie probuje sobie wyobrazac przez co musialas przejsc...
az mi ciary przeszly jak czytalam twoj opis...
ale co to znaczy zapowietrzyl? jak?
moj czasem ma problem jak przelyka slinke ale jakos sam sobie daje rade... to o to chodzi?

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Napisane przez nafiyqa

Taka spryciula z Ciebie


Zalaczam moja wczorajsza wieczorna niespodzianke od TZ

[meneq]

Napisane przez Debrah

Słoneczko małe
Brawa dla Hańci


Amelcia zjadła pół słoiczka obiadku! (małego, dla nas to dużo..)
Chętnie otwierała paszczę!

Tylko nie wiem co zrobić, żeby się nie brudziła (wsadza rączkę do buzi a potem tą brudną oczy trze i ubranko maca ) bo ona nienawidzi wszelkich śliniaków, nie spocznie póki nie zdejmie.

I dałam jej do rączki kawałek jabłka, coś tam ciumkała.
Tylko nie wiem jak zaradzić temu, że ona odgryza wielkie kawały a potem nie wie co z nimi zrobić.

Bokeh: moja dla odmiany teraz "papa" okazjonalnie zrobi jak się ją poprosi, kiedyś reagowała za każdym razem;p nie chce jej się już chyba

Mój Tż ma taką fajną zabawę z Amelcią. Jak wraca z pracy i się witają, bawią. To bierze ją na rączki, idzie np do drugiego pokoju, i mówi do niej "Gdzie jest mamusia? Biegniemy do mamusi?" i potem biegnie z nią na rękach tak śmiesznie (małe kroczki robi i szybko nogami przebiera ) i woła "mamusiuuu" i tak z nią leci. Jak mnie dopadają to Mała już nie może z radości, ryczy ze śmiechu, rozdziawia paszczę i dostaję oślinionego buziaka
Potem uciekają i znowu do mnie biegną a Mała ze śmiechu prawie oddech traci. Kocham to

Ja nie korzystam ze sliniakow, tylko tetrowa pieluszke zawiazuje na szyi i robie takie ponczo, zeby zakryc tez raczki. Nie, zeby bylo 100% skuteczne, ale jest lepiej niz przy sliniakach, ktore u nas leza i do niczego sie nie przydaja.
Jablko podaje w calosci i w ten sposob nie jest w stanie odgryzc kawalka tylko skrobie zabkami jak maly bobr. Sprobuj

Napisane przez e_vel

nawet jak sfochowana to cudna

a tutaj sfochowana Maja


Czy Wasze dzieci Was gryzą? Bo Maja mnie tak podejdzie i łup, np w kolano mnie ugryzie A uwierzcie, 12 gryzących zębów da się boleśnie odczuć...

Przyszły dziś klocki Duplo dla Karinki, Szaja miałaś rację, zaje*** są Nie żałuję, ze nie wzięłam tych JDLT - tymi Duplo to sama bym się pobawiła chętnia

Yae ma cztery a jak ugryzie, to porod sobie przypominam... Takze wspolczuje i obawiam sie, co dalej bedzie.

[s i l v e r]

Napisane przez hje

Pola już śpi, szok.
Tylko ciekawe, ile. Oczywiście w tym momencie jak ją zaczęłam usypiać, przyszła ciotka z kuzynem.
I co, Pola zasnęła, a ten ☠☠☠☠a pod naszymi drzwiami sobie umyślił włączyć takie 2w1 - bębenek + do pchania, i to gra głośno. Wyszłam z pokoju, wzięłam mu to, mówię: wyłącz to, Pola śpi i poszłam. A zaraz słyszę: mamoooo, bo Sylwia mi wzięła zabawkę!
A teraz wziął organki Poli i na nich gra.
Nie wiem ☠☠☠☠a, czy ciotka nie potrafi mu powiedzieć, że jak nie jego to ma nie ruszać? Albo że ma pytać tej osoby, do której to należy? Ostatnio też tak było. Przyszli, on te organki zobaczył i się ciotki pyta, czy może sobie pograć. A ona oczywiście z ochotą się zgodziła. Za chwilę mieli iść, mówi mu żeby kończył, a on: aleeee ja chcę sobieee jeszcze pograaaać, i tak pińcet razy, i za każdym ciotka: no dobra, pograj sobie jeszcze chwilę
Ja lubię dzieci, kocham je wręcz, ale on jest wyjątkiem od reguły

Ja pitole!!!!

Napisane przez nafiyqa

TZ wrocil wlasnie z biedry z cola, 2 paczkami chipsow i kg mandarynek na oslode

Ja dziś te kupiłam mandarynki a na czipsy już mam taka ochoteeeeeeeeee!!!!!! Ale unikam ich jak ognia

Napisane przez sylwietta1988

A jesli chodzi o mnie to powiem szczerze, myslałam, ze bedzie gorzej,a le wcale mnie tak nie ruszyło, swoje odpłakałam, "żałobe" przeszłam, teraz głowa do góry, uu do przodu bożycie jest piękne! Amen.

tak trzymać!

Napisane przez bokeh

robisz z takim wyprzedzeniem?? ja zawsze na bieżąco czasem jak już godzine stoi to zastanawiam się czy podać.... to można tak ?

Ja też tylko na bieżąco

Napisane przez pstryczek84

moj Śmiechu coraz ladniej ''chodzi''... 2 dni temu zapitalal jak perszing a dzis juz tak bardziej rozwaznie to robi, poprostu widac mega roznice...
aaaa, i dzis nauczyl sie wkladac klocki do pudelka
pokazalam ze mozna wlozyc klocek a ten skurczybyczek od razu zalapal o co chodzi i teraz wrzuca sobie rozne rzeczy gdzie sie da...
a jeszcze wczoraj wszystko tylko by wywalal i wywalal

Napisane przez mala_19kw

Wykąpałam się,zrilaksowałam w wannie. Wróciłam nadrobiłam resztę i normalnie stwierdzam że jesteście nieźle stuknięte

Napisane przez elllmi

dziewczyny, Filip mi się tak zapowietrzył, że już nie wiedziałam co mam robić, dmuchanie nie pomagało, potrząsałam nim jak głupia i krzyczałam na mamę żeby przyszła; w końcu położyłam go na łóżku i uderzałam po pleckach i dopiero wciągnął powietrze; spanikowałąm strasznie, ale jeszzce nigdy aż tak się nie działo, normalnie był sztywniutki, buźkę miał tak wykrzywioną...mama z tatą przybiegli i jak mama go ode mnie wzięła, to tak się zaczęłam trząść i płakać, nogi jak z waty, dobzre, że łóżko było obok, bo bym pierdykła na ziemię; płaczę jak to piszę, normalnie ścieła mnie ta sytuacja, a jakby nie złapał powietrza, to co miałabym zrobić? kilka razy już się zapowietrzał, ale to dzisiaj to było coś strasznego teraz spi u mamy na rękach, ja się idę kąpać i biorę go do łóżka

ojjj masakra! Dobrze że nic się nie stało. Tulę mocno

Napisane przez nafiyqa

Zalaczam moja wczorajsza wieczorna niespodzianke od TZ

dla tż

[LadyWhisper]

oboze elllmi straszne ale z czego tak? z kataru??? Współczuję sytuacji :przytul

nawijko brawa dla tż!!! Widzę Coben w tle

ehhh dzisiaj bąbla godzinę usypiałam
ale, mieszkanie na błysk ogarnięte, jutro je się tylko wyfewciuje

dodaję fotę, tak mnie molestowałyście to prosiem, sorry za jakość, ale małż nie potrafi za pierona zdjęć nawet telefonem zrobić, a potem mu się nie chciało :plask:

Sylwia, jesteś cudowną kobietą!!!!!!!!

[neti1]

Ellmi...najważniejsze że wszytsko ok...kurdę ale czemu aż tak??

Sylwietta..oszalalas? Jego zamurowalo jak zobaczyl mame z taaaako dupo...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pstryczek84]

Napisane przez LadyWhisper

dodaję fotę, tak mnie molestowałyście to prosiem, sorry za jakość, ale małż nie potrafi za pierona zdjęć nawet telefonem zrobić, a potem mu się nie chciało :plask:
*

jak Ty sie tam miescisz??????????????
przciez Pietro to juz kawal chlopa!
cuda jakies poprostu