Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

[Akkma]

Napisane przez selena85

Akkma: ale orzechy możemy jeść przecież... chyba? Ja skubie czasami po kilka

Tylko, że on je takie ziemne, tłuste, słone z puszki

[selena85]

Napisane przez gosia261282

Lepiej,że tak jakby bylo tak jak u mnie,tzn ciche dni.
Młody cały czas mało aktywny. ..

Ja już nie wiem co lepsze, bo to jej wariowanie na maxa boli i kłuje jak diabli ...

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Napisane przez AgatkaL

Tak, dokładnie, kolor CA-20, tylko z fotelikiem Maxi Cosi.

Ale on jest śliczny!
Spodobał mi sie baaardzo!
Ma taki ładny kształt i jest taki zgrabny. Jak się go prowadzi itd?

Aż dałaś mi teraz do myślenia
bo miałam/mam upatrzony Bebetto Luca a teraz mój wzrok zatrzymał się na Twoim czterośladzie

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Napisane przez Akkma

Tylko, że on je takie ziemne, tłuste, słone z puszki

aaaaaaaaaaaa to takie chyba faktycznie nam nie wolno...
Mój właśnie robi sobie zapiekanki w opiekaczu i robi mi tu zapachy na całą chatę i wpierdziela aż mu się uszy trzęsą....

[AgatkaL]

Napisane przez selena85

Ale on jest śliczny!
Spodobał mi sie baaardzo!
Ma taki ładny kształt i jest taki zgrabny. Jak się go prowadzi itd?

Aż dałaś mi teraz do myślenia
bo miałam/mam upatrzony Bebetto Luca a teraz mój wzrok zatrzymał się na Twoim czterośladzie

Ciężko mi coś o nim powiedzieć (dopiero w trakcie użytkowania ocena będzie adekwatna) poza tym, że wizualnie nam się podobał, ma dużą gondolę, jest lekki, wszystko składa i wkłada się na klik-klik, ma pompowane kółka, no i prowadzi się też fajnie - moja mama stwierdziła, że sam jedzie

[selena85]

Napisane przez AgatkaL

Ciężko mi coś o nim powiedzieć (dopiero w trakcie użytkowania ocena będzie adekwatna) poza tym, że wizualnie nam się podobał, ma dużą gondolę, jest lekki, wszystko składa i wkłada się na klik-klik, ma pompowane kółka, no i prowadzi się też fajnie - moja mama stwierdziła, że sam jedzie

Prezentuje się przeładnie. Bardzo mi się podoba.
A jaki kolor wybraliście?

[Cicici]

Gosia wspolczuje z calego serca i lacze sie w bolu, u mnie dzien zaczal sie swietnie ale ostatnio wieczory mam do dupy wszystko mnie boli, Zosia sie bardzo wierci, dzisiaj caly czas nozke albo raczke wystawia az boli, nie wyobrazam sobie miec jeszcze dwojki dzieciaczkow do tego..

zamowilam sobie koszule do spania, jeszcze tylko klapki, szlafrok, termometr i gotowe Zosia moze sie urodzic

Napisane przez selena85

Cytat z artykułu: "Masturbacja dziecięca to temat tabu. Nie tylko nie mówi się o tym, ale również niewiele się pisze i publikuje. W naszych głowach pokutuje przekonanie, że dziecko jest istotą niewinną, a dotykanie się "tam" jest czymś niedobrym i świadczy o "złych skłonnościach". Wielu rodziców bardzo się niepokoi, kiedy okazuje się, że ich dziecko się masturbuje. Zupełnie niepotrzebnie. (...) "Warto pamiętać, że jednym z zadań, które stoją przed nami, jest nauczenie dziecka zdrowego podejścia do własnej seksualności. Oczywiście dla każdego z nas może to znaczyć coś innego. Ktoś uważa, że zdrowa jest powściągliwość, ktoś inny zaś nie widzi nic zdrożnego w seksie jako takim. Niezależnie jednak od naszych wartości, które w tej kwestii mogą się bardzo od siebie różnić, każdy z nas chciałby, by jego dziecko było zadowolone z życia, a w przyszłości umiało wchodzić w szczęśliwe związki. Do tego konieczne jest przekazanie maluchowi, że jego ciało, a wraz z tym cała sfera seksualna, to coś dobrego i wartościowego, co nie może się kojarzyć z grzechem ani brudem. Najlepszą drogą do zdrowego podejścia do seksu jest akceptacja ciała dziecka (całego) oraz dobra komunikacja. Nie ma nic gorszego od dawania maluchowi do zrozumienia, że robi coś złego."

Niestety mialam z tym do czynienia a mianowicie corka mojej siostry ciotecznej sie "ocierala" o rozne przedmioty a nawet ludzi.. Osoba ktora nie wie o co chodzi moze tego nie zauwazyc.. Powiem wam ze bylo naprawde ciezko i dzisiaj dziewczynka ma 9 lat a zdarza jej sie to robic :/ wizyty u psychologa nic nie daly, mnie wydaje sie ze rodzice ja po prostu zaniedbali ale ja sie nie znam.. Spedzilam troche czasu z nia i jest naprawde niesfornym dzieckiem a to "ocieranie" to naprawde nie do opisania :/

[milka-pilka]

Napisane przez lidkaa82

Dziewczyny jak sobie pomóc w anemii?? Tzn co jeść i w ogóle. Bo mam wrażenie ze moje gorsze samopoczucie to dalszy spadek żelaza. PRzyznaje ze nie biore tyle co zapisał lekarz bo strasznie mnie skręca wtedy po nim. Wolała bym poprawić wyniki dietą

Dziewczyny już wszystko napisały, ja tylko dodam, że podczas posiłków, np. obiadów z czerwonym mięsem warto popijać wodę z cytryną. Ja jak jadłam codziennie na obiad czerwone mięso i popijałam wodą z cytryna to wyniki miałam ładne. Niestety im ciąża starsza, tym więcej zapotrzebowania na żelazo, więc potem musiałam zacząć łykać tabletki.
Pestki dyni podobnież też są dobre - można je dorzucać (prażone na patelni są przepyszne!) do sałatki z zielonej sałaty

Jak sobie czytałam o diecie słodkich mamuś to zdałam sobie sprawę, że od kilku tygodni strasznie marnie się odżywiam i jem za dużo słodyczy
Od jutra zamierzam to zmienić, bo inaczej wyniki będę mieć okropne i szkoda mi dziecka. Jakoś brakuje mi weny do wymyślania nowych, zdrowych posiłków...

[selena85]

No i poszły spać ciezaroweczki brzuchatki. Nikogo ni wody ni słuchu o tej porze. Mnie coś brzuch rozbolal na samym dole więc też już sie polozylam. Dobrej spokojnej nocy mamuski

[pilotka86]

witam ponownie późną porą
po całym dziwnym dniu

Napisane przez Sheperdess

I na koniec dziwne pytanie: jakie macie języki? Dziś zauważyłam, że mój jest brudno-żółty. Niezawodny wujek google podpowiedział, że to może być skutek przegrzania. Rzeczywiście, ostatnio ciągle mi gorąco. Mam nadzieję, że to nic poważniejszego.

Mój lekko biały, ale mam taki od małego

Napisane przez gosia261282

Dziewczyny z cukrzycą jeszcze tylko około dwóch trzech miesięcy i będziecie mogły jeść normalnie.
Mojej znajomej synek ma cukrzycę i to jest tragedia.
On jest na insulinie i ma cukier bardzo wysoki. Całe życie na diecie,czaicie to?
Pamiętam jak opowiadała,że mieli w szkole Gwiazdkę i były pierniczki,a on był przeszczęśliwy,bo zmierzył sobie cukier i mógł zjeść pół takiego pierniczka!

biedaczek ale w sumie to lepiej, że od małego jest przyzwyczajony do diety, nie ma za czym tęsknić i czego żałować i rodziców w tym głowa żeby mu mądrze wytłumaczyć dlaczego nie może jeść tego co inne dzieci

Napisane przez Roane

Jeśli chcesz, wrzucę bardzo prosty przepis na sos do spaghetti bolońskiego na pomidorach z puszki, bez chemii. Jest na tyle prosty że nawet mój TŻ nauczył się go robić, jemy bo bardzo często. I jest o niebo lepszy od torebkowych.

pilotka86 współczuję. Dobrze że dziecię takie zdrowo wyrośnięte Wybacz ale zadam pytanie techniczne: co to znaczy że spojenie się rozchodzi?

fizjologiczne rozchodzenie jest ok, miednica przygotowuje się do porodu, spojenie to taka chrząstka.
u mnie jest za szybko i za dużo plus nisko główka i skracajca szyjka, może doprowadzić do szybszego porodu, rozejścia się , pęknięcia - komplikacji po rozwiązaniu i rehabilitacji żeby się zeszło.
co do wagi dziecka to sama jestem w szoku, dokładnie 18 dni przybrało z 1483 na 2089 To dla mnie strasznie dziwne, bo w sumie to niezbyt dużo jem a zapasów raczej nie miałam. A ostatnio nawet ze względu na zgagę i kiepskie samopoczucie prawie nie jadłam obiadów.
moja mama robi co roku przeciery i koncentraty, z czerwonych i zielonych Ja tylko mrożę pokrojone i kilka razy suszyłam i kisiłam
Czy są wodniste to zależy od gatunku, nie każde nadają się na przeciery, tak jak nie każde są dobre do suszenia Ja mam dostęp do dobrych, moja ciotka hoduje od wielu lat w szklarni i na sprzedać. Ja nie przepadam za pomidorami, lubię tylko pomidorówkę sos w sumie też, ale surowych pomidorów nie jem w ogóle

Napisane przez selena85

A dlaczego do cc bandażują nogi????

nigdy o tym nie słyszałam
O bandażowaniu po porodzie tylko właśnie jak spojenie się rozejdzie.
Przecież to utrudnienie przy cewniku który zakładają po cc, gdzie wtedy jest rurka i podkład jak wymieniają?
A po co to? Chyba wręcz przeciwnie, zamiast leżeć plackiem lepiej szybciej rozchodzić mięśnie, przynajmniej tak mojej znajomej radzili lekarze, położne i babka z sali po cc. Szybko ją pionizowali, szybko była na nogach i szybko mogła zająć się dzieckiem. Ale też przestrzegała zaleceń.

Napisane przez Akkma

Zamówiliśmy wózek! Półtorej godz w sklepie zastanawialiśmy się nad kolorem stelaża Sprzedawcy się z nas chyba nabijali
Udało nam się zbić cenę o 6 dyszek, bo powiedzieliśmy, ze na allegro są o stówkę tańsze hehe

Jestem padnięta

gratuluję wózka

Napisane przez Hosenka*

Ja polecam Robina Cooka Szczególnie Dewiację i z nowszych: Nano i Polisa Śmierci

dzięki

Napisane przez lolita25

Pilotko pisałaś o rozchodzącym się u Ciebie spojeniu i o tym że boli Cię często i nawet jak podnosisz nogi.....trochę się wystraszyłam bo mnie od paru dni też boli zazwyczaj wieczorem i rano jak ubieram albo ściągam bieliznę czy rajstopy
Wizytę miałam 3 tyg temu i nic mi nie mówiła ze coś się niepokojącego dzieje, ale może to dopiero teraz nastąpiło, następną wizytę mam za 2 tyg i już się martwię

lolita nie martw się, mnie bolało od bardzo dawna tylko przyzwyczaiłam się do bólu. A ostatnimi czasy to było coraz gorzej np podczas ubierania, nie daję rady podnieść nogi do góry (góra 2 sekundy!!!) tylko muszę na siedząco po kolei "wsuwać". Tak samo z butami. Z wchodzeniem i wychodzeniem z wanny miałam od dawna problem, nawet o tym pisałam tutaj. Przy przekręcaniu się, wysiadania z auta, czy wstawaniu z łóżka mam już opracowany takie różne triki tzn rękami przenoszę nogi, przesuwam samą miednicę a dopiero później nogi. Miałam już problemy w wc podczas siedzenia na "tronie" nawet przy sikaniu sprawiało mi ból ale taki w środku, kości tzn przy nawet lekkim rozszerzaniu nóg. To jest taki ból hmm za wzgórkiem, jakby Cię ktoś kopnął i ciągły ucisk jakby w dole, szczególnie przy chodzeniu i leżeniu w pozycji półsiedzącej, na wznak. Promieniuje na pachwiny i trochę krzyż. Przy chodzeniu utykam i nie daję rady nosić torebki w ręce, muszę zarzucać na ramię i zmieniać co chwilę. Wczoraj nosił mi ciągle mąż.
Lekarz to wykrył na usg.

Napisane przez milka-pilka

Jak sobie czytałam o diecie słodkich mamuś to zdałam sobie sprawę, że od kilku tygodni strasznie marnie się odżywiam i jem za dużo słodyczy
Od jutra zamierzam to zmienić, bo inaczej wyniki będę mieć okropne i szkoda mi dziecka. Jakoś brakuje mi weny do wymyślania nowych, zdrowych posiłków...

to tak jak ja Miałam: pić owocowo warzywne soki, pół szklanki mleka codziennie (na siłę), galaretki na stawy, dosypywać błonnika do wszystkiego oraz wiele innych "miałam" i..... moje próby wdrożenia czegoś na stałe kończyły się niepowodzeniem Zastanawiam się tylko w jakim stanie będzie moje zdrowie po ciąży jak dziecko wyciągnie ze mnie co najlepsze. Mogę wtedy mieć pretensje tylko do siebie.

Napisane przez gosia261282

Mam okropny dzień.
Wszystko jest dzisiaj źle.
A dzieciaki (no głównie młodszy,ale moja starsza z reguły grzeczna też miała swój udział) tak dały popalić,że sił już nie mam

gosia współczuję
może masz za dużo obowiązków? Są czasami takie dni, że chyba każdy ma dość Mój sposób to było samotne oderwanie się od wszytskeigo, ale przy dzieciach to chyba niemożliwe



o kurde pisałam tego posta godzinę
zdążyło mnie wylogować

[Soleil_Rouge]

Cześć wszystkim!!!
Nie wiem co sie dzis ze mną stało, ale mam takiego 'powera' cały dzien ze az Tż dziwnie na mnie patrzył!! Rano zaczęłam porządki, bo postanowiłam poukładać wszystko co mamy w szafach, pod szafami itd.
Potem były zakupy. Tż chciał kupić jakaś szafke/komode dla Małej, ale ja chcialam najpierw skonczyc porzadki i w sumie okazało sie to niepotrzebne!! Po wszystkich porządkach (ktore skonczylismy jakieś 10 minut temu) mamy jeszcze pełno wolnego miejsca! A wczesniej juz nic sie nie mieściło zamontowalismy tez wstępnie stojak z przewijakiem i wanienka na naszej wannie i w sumie to całkiem praktyczne sie wydaje. Jutro bede go myła i postaram sie jakaś fotkę zrobić. Najbardziej zależało mi na tym, zeby wszystko było na odpowiedniej wysokości, bo ja mam problemy z kręgosłupem.
'Rozmontowalismy' tez wózek - znaczy sie wszystko co materialowe i jutro bede go prac (wózek kupiliśmy używany, więc wole go troche odswiezyc). Chciałam go wyprać jeszcze dzisiaj, ale Tż mnie juz do łóżka wygonil!!
Nie wiem skąd u mnie tyle energii dzisiaj!! Oby jutro było podobnie

Spijcie dobrze!

[Stokrotka18]

Dziewczyny, czy juz kupilisycie moze koszulki nocne do szpitala? Gdzie najlepiej taka kupic? Moze znacie jakies fajne sklepy interntowe?

[senira666]

Napisane przez Stokrotka18

Dziewczyny, czy juz kupilisycie moze koszulki nocne do szpitala? Gdzie najlepiej taka kupic? Moze znacie jakies fajne sklepy interntowe?

Ja kupiłam na giełdzie za cale 20 zl szt. Ale fajne sa no mają guziczki wiec do karmienia tez będą.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marieee]

Ja kupowałam na allegro. A dziś jeszcze w textil markecie zobaczę. Tak żeby mieć 3

Miłego dnia dziewczyny!
i przede wszystkim spokojnego!

[lolita25]

Witam
Wczoraj zasnęłam coś po 21 i tylko pare razy się przebudziłam w nocy ale zmieniłam pozycję i zasnęłam ponownie
Dziś już o 7 się obudziłam, staram się mieć opanowaną sytuację z moją spanielką ale dziś tak się cieszyła że wstajemy że z tej radości przeskakując przeze mnie odbiła mi się o brzuch, trochę spanikowałam, mała się rusza nic mnie nie boli inaczej niż zwykle mam nadzieję że nic się nie stało to były sekundy, ona waży 13 kg.
Pilotko dziękuje za wyjaśnienie, trochę się uspokoiłam bo mnie tak od paru dni właśnie zaczęło boleć, 28 list mam wizytę i na pewno poinformuję moją ginekolog o tym bólu, ale skoro większość dziewczyn go odczuwa to może to normalne
Gosia oby dziś był lepszy dzień

Słodkie mamusie pilnować się albo niech magicznie posiłki tracą swoje cukry

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Napisane przez Soleil_Rouge

Cześć wszystkim!!!
Nie wiem co sie dzis ze mną stało, ale mam takiego 'powera' cały dzien ze az Tż dziwnie na mnie patrzył!! Rano zaczęłam porządki, bo postanowiłam poukładać wszystko co mamy w szafach, pod szafami itd.
Potem były zakupy. Tż chciał kupić jakaś szafke/komode dla Małej, ale ja chcialam najpierw skonczyc porzadki i w sumie okazało sie to niepotrzebne!! Po wszystkich porządkach (ktore skonczylismy jakieś 10 minut temu) mamy jeszcze pełno wolnego miejsca! A wczesniej juz nic sie nie mieściło zamontowalismy tez wstępnie stojak z przewijakiem i wanienka na naszej wannie i w sumie to całkiem praktyczne sie wydaje. Jutro bede go myła i postaram sie jakaś fotkę zrobić. Najbardziej zależało mi na tym, zeby wszystko było na odpowiedniej wysokości, bo ja mam problemy z kręgosłupem.
'Rozmontowalismy' tez wózek - znaczy sie wszystko co materialowe i jutro bede go prac (wózek kupiliśmy używany, więc wole go troche odswiezyc). Chciałam go wyprać jeszcze dzisiaj, ale Tż mnie juz do łóżka wygonil!!
Nie wiem skąd u mnie tyle energii dzisiaj!! Oby jutro było podobnie

Spijcie dobrze!

Woow faktycznie miałaś powera

[ejani]

Hej witam się z rana po kiepskiej znów nocy...
Przypomniały o sobie biodra, chyba mnie znów łapie przeziębienie, wczoraj się bardzo słabo czułam, ale ciśnienie ok (jak na mnie -102/64), za to jakaś "niemiarowość" wyskoczyła...

Zastanawiam się nad kontaktem z kardiolożką, czy to na pewno normalne, bo coraz bardziej mam dość, ale już mam dość lekarzy, biorę końską dawkę magnezu (a chyba tym się normuje), więc się waham, szczególnie że w ciąży to chyba się zdarza, nie?

Wczoraj nie miałam już sił pisać, ale padło pytanie o leżenie na plecach (spanie) - im większy brzuch, tym mniej polecane, bo uciska się tętnice i za mało krwi dociera do matki i można zasłabnąć a jednocześnie mało tlenu idzie do dziecka.
Można sobie podłożyć poduszkę pod prawy bok, żeby leżeć trochę krzywo

Najlepiej leżeć/spać na lewym boku, bo idzie najwięcej tlenu do dziecka (czytałam, że to polecają też przy niedowadze płodu) a poza tym najlepiej pracują wtedy nerki i usuwają toksyny najsprawniej

(wczoraj nie włączałam komputera, tylko czytałam "w oczekiwaniu na dziecko" do końca już prawie, i tam też o tym pisało)

Zdjęcia, które wrzucałyście dziś obejrzę, jak włączę komputer, a ja robię spaghetti trochę inaczej (mięso wołowo/wieprzowe, czasem startą marchew do tego,potem podobnie, ale na koniec daję całą paczkę ziół prowansalskich- wolimy bardziej wyrazisty, cięższy smak)- wszyscy go chwalą! To jest też podstawowa potrawa imprezowa

Dziś pewnie będę bardziej na bieżąco, bo w planach tylko kościół, cmentarz i błooogie lenistwo...

[lolita25]

U nas dziś ostatnie pomieszczenia są malowane, ściany w salonie i korytarzyk, bardzo mnie to cieszy
Po południu mają przyjechać teście, muszę jakieś szybkie ciasto zrobić hmm może biszkopt z pianką galaretkowo-śmietanową

[ejani]

Napisane przez Soleil_Rouge

Cześć wszystkim!!!
Nie wiem co sie dzis ze mną stało, ale mam takiego 'powera' cały dzien ze az Tż dziwnie na mnie patrzył!! Rano zaczęłam porządki, bo postanowiłam poukładać wszystko co mamy w szafach, pod szafami itd.
Potem były zakupy. Tż chciał kupić jakaś szafke/komode dla Małej, ale ja chcialam najpierw skonczyc porzadki i w sumie okazało sie to niepotrzebne!! Po wszystkich porządkach (ktore skonczylismy jakieś 10 minut temu) mamy jeszcze pełno wolnego miejsca! A wczesniej juz nic sie nie mieściło zamontowalismy tez wstępnie stojak z przewijakiem i wanienka na naszej wannie i w sumie to całkiem praktyczne sie wydaje. Jutro bede go myła i postaram sie jakaś fotkę zrobić. Najbardziej zależało mi na tym, zeby wszystko było na odpowiedniej wysokości, bo ja mam problemy z kręgosłupem.
'Rozmontowalismy' tez wózek - znaczy sie wszystko co materialowe i jutro bede go prac (wózek kupiliśmy używany, więc wole go troche odswiezyc). Chciałam go wyprać jeszcze dzisiaj, ale Tż mnie juz do łóżka wygonil!!
Nie wiem skąd u mnie tyle energii dzisiaj!! Oby jutro było podobnie

Ale Ci zazdroszczę takiej energii!

Choć pamiętaj i o odpoczynku, żebyś przypadkiem córki nie wypędziła za szybko...

[magnusia]

Napisane przez selena85

A miało być to taaaaakie cudowne, super, przyjemne i w ogóle cud,miód,malina z tego co opowiadały kobietki a tu... ała ....

taaaaaa jasne...
ja nie śpię od 5 bo mój syn postanowił wić się na wszelkie możliwe sposoby i to wyjątkowo boleśnie
Piję kawkę, wskakuję pod prysznic i jedziemy na zakupy- dziś w planach kupno komody i słupka z ikei i do reala zajrzę bo są koszule po 19 zł takie bawełniane, może w końcu kupię....

A wczoraj dostałam od szwagierki taką tuniczkę sweterkową za tyłek więc do wielkodupnych leginsów lidlowych jak znalazł

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Napisane przez Soleil_Rouge

Cześć wszystkim!!!
Nie wiem co sie dzis ze mną stało, ale mam takiego 'powera' cały dzien ze az Tż dziwnie na mnie patrzył!! Rano zaczęłam porządki, bo postanowiłam poukładać wszystko co mamy w szafach, pod szafami itd.
Potem były zakupy. Tż chciał kupić jakaś szafke/komode dla Małej, ale ja chcialam najpierw skonczyc porzadki i w sumie okazało sie to niepotrzebne!! Po wszystkich porządkach (ktore skonczylismy jakieś 10 minut temu) mamy jeszcze pełno wolnego miejsca! A wczesniej juz nic sie nie mieściło zamontowalismy tez wstępnie stojak z przewijakiem i wanienka na naszej wannie i w sumie to całkiem praktyczne sie wydaje. Jutro bede go myła i postaram sie jakaś fotkę zrobić. Najbardziej zależało mi na tym, zeby wszystko było na odpowiedniej wysokości, bo ja mam problemy z kręgosłupem.
'Rozmontowalismy' tez wózek - znaczy sie wszystko co materialowe i jutro bede go prac (wózek kupiliśmy używany, więc wole go troche odswiezyc). Chciałam go wyprać jeszcze dzisiaj, ale Tż mnie juz do łóżka wygonil!!
Nie wiem skąd u mnie tyle energii dzisiaj!! Oby jutro było podobnie

Spijcie dobrze!

no ładnie Cię nakręciło

[ejani]

Napisane przez magnusia

A wczoraj dostałam od szwagierki taką tuniczkę sweterkową za tyłek więc do wielkodupnych leginsów lidlowych jak znalazł

Miło z jej strony
Ja się już w swoje dawno nie mieszczę...

[Hosenka*]

Napisane przez perfuzja

Ja tez się cesarski boje bardziej niz sn, serio serio

To tak jak ja

[magnusia]

Napisane przez ejani

Ja się już w swoje dawno nie mieszczę...

spróbuj je niżej założyć, ta aby pasek z materiału był jakby pod brzuchem

[gosia261282]

Hej.
U mnie nocka średnia. Ale jest coś co wynagrodziło bóle itp.
Mały się rozruszał w nocy i dawał konkretnie
Jeszcze tak pomyślałam,że może to szczepienie na krztusiec podziałało tak,że był spokojniejszy ostatnio...

A jeszcze wam nie pisałam,że wczoraj Eryk miał taki dzień,że na koncie: dwa siniaki,guz,rozcięta warga i dziąsło oraz szrama na policzku. I w zasadzie wszystko zrobił przez swoją złość. Bo np ze złości się rzuca i nie patrzy gdzie i na co.

A w ogóle to muszę iść z nim do lekarza,bo bardzo często przy płaczu przestaje oddychać. Jak był mały tego nie miał,a teraz ma.
I przez to też choćbym chciała mu pokazać,że robi źle złoszcząc się to muszę podbiegać do niego zaraz i działać,bo się boję jak nie oddycha.

Napisane przez pilotka86

gosia współczuję
może masz za dużo obowiązków? Są czasami takie dni, że chyba każdy ma dość Mój sposób to było samotne oderwanie się od wszytskeigo, ale przy dzieciach to chyba niemożliwe

Najbardziej to dołuje mnie,że się nie wyrabiam.
Moje dolegliwości są coraz gorsze i nie łudzę się,że będzie lepiej.
Przez to często robię sobie przerwy,siadam,a przy większej rodzinie tak to jest,że do zrobienia jest ciągle coś. Posprzątam a za chwilę widzę okruchy po chrupkach i paluszkach,że nie wspomnę,że Eryk przez 5 minut zrobi taki bajzel jakby tornado przeszło. Przez te moje odpoczynki i ogólnie brak powera gdzie nie spojrze jest coś do zrobienia,bo odkładałam "na później".

I generalnie zmieniam zdanie,mogę już rodzić między Świetami a Sylwestrem. To już będzie bezpieczny termin,a przynajmniej trochę szybciej.

Napisane przez Soleil_Rouge

Nie wiem skąd u mnie tyle energii dzisiaj!! Oby jutro było podobnie

Daj trochę,co?

Napisane przez lolita25

dziś tak się cieszyła że wstajemy że z tej radości przeskakując przeze mnie odbiła mi się o brzuch, trochę spanikowałam, mała się rusza nic mnie nie boli inaczej niż zwykle mam nadzieję że nic się nie stało to były sekundy, ona waży 13 kg.

Nie powinno,dziecko jednak w brzuchu jest dobrze chronione.
U mnie na brzuchu codziennie ląduje 12 kg Erykowego sadełka i zaliczę też jakiegoś potężnego kopniaka,np podczas przewijania.

[Lusso]

Napisane przez AgatkaL

Camarelo Carera. No właśnie, grubszy kocyk raczej będzie niezbędny.

Będziemy miały te same wózki ale jeszcze nie wiem jaki kolor też chciałam ten czarno szary ale Tż uparł się na różowy

Ale dzisiaj będzie nudna niedziela.
Wczoraj szwagierka przyniosła pierwsze prezenciki dla małej body , pół śpioszki piękne już widze moje maleństwo jak będzie w nich machać nogami i kombinezon tylko że rozmiar 68 i mówi że kombinezon zawsze musi być większy trochę ale na moje oko to mi się dziecko w nim utopi. Nie chce jej robić przykrości że kupiła źle ale ja nie lubię jak się coś marnuję
Jakie kupujecie rozmiary kombinezonów ?

[magnusia]

Napisane przez gosia261282

A jeszcze wam nie pisałam,że wczoraj Eryk miał taki dzień,że na koncie: dwa siniaki,guz,rozcięta warga i dziąsło oraz szrama na policzku. I w zasadzie wszystko zrobił przez swoją złość. Bo np ze złości się rzuca i nie patrzy gdzie i na co.

oj Gosiu współczuję ciężkiego dnia ... faktycznie Eryk nieźle "poszalał".
Mam nadzieję, że to jednorazowe

[lolita25]

Napisane przez Lusso

Jakie kupujecie rozmiary kombinezonów ?

Ja mam 3 kombinezony na metce 62 a każdy inny rozmiar

[magnusia]

jadę na te zakupy bo się nie wykluję z tej chałupy do wieczora

[Le La]

Dzien dobry,

Ja dzisiaj mialam w miare przespana noc, a plan na dzisiaj to slodkie lenistwo
Dopiero Was nadrobilam, bo wczoraj nie mialam czasu.

gosia mam nadzieje, ze dzisiaj bedziesz miala lepszy dzien.
lusso ja mam kombinezon na 68, ale jest raczej na 62 i jeden na 68. To sa takie grube. A takie ciensze, polarowe mam 1 na 56 i 1 na 62

Milej niedzieli dziewczynki

[Hosenka*]

Napisane przez mezaga

Nogi bandażują, żeby nie porobiły się zatory w żyłach. Chodzi o problemy z krążeniem po takich operacjach.
Jeśli chodzi o karmienie to podobno pierwsze karmienie mam dopiero po pierwszej dobie (zerowej - tak się chyba mówi o dobie cięcia). I wtedy już morfiny nie podają.

Mi po porodzie sn dawali zastrzyki przeciw zakrzepom i zdziwiło mnie to trochę.

[gosia261282]

Napisane przez Lusso

i kombinezon tylko że rozmiar 68 i mówi że kombinezon zawsze musi być większy trochę ale na moje oko to mi się dziecko w nim utopi. Nie chce jej robić przykrości że kupiła źle ale ja nie lubię jak się coś marnuję
Jakie kupujecie rozmiary kombinezonów ?

68 to jednak duży rozmiar. Tak na pół roczku dla standardowego dziecka.
Może by szło wymienić?

Ja mam jeden na 56,drugi na 62,z tym że te 56 trochę większe wypada,a 62 mniejsze,więc są prawie równe. Tym bardziej dla mnie nie ma sensu z dużym zapasem kupować,że dzieciaczek urodzi się w połowie zimy,więc to raptem na max 3 miesiące.

[perfuzja]

Napisane przez ejani

Wczoraj nie miałam już sił pisać, ale padło pytanie o leżenie na plecach (spanie) - im większy brzuch, tym mniej polecane, bo uciska się tętnice i za mało krwi dociera do matki i można zasłabnąć a jednocześnie mało tlenu idzie do dziecka.
Można sobie podłożyć poduszkę pod prawy bok, żeby leżeć trochę krzywo

Najlepiej leżeć/spać na lewym boku, bo idzie najwięcej tlenu do dziecka (czytałam, że to polecają też przy niedowadze płodu) a poza tym najlepiej pracują wtedy nerki i usuwają toksyny najsprawniej

Na SR ostatnio polozna mowila, ze ten lewy bok jest "mityczny", ale nie ma sie co zmuszać do spania akurat na lewym boku (chyba, ze sa jakieś silne wskazania), bo kobieta intuicyjnie kładzie się częściej na tym boku, na którym jest kręgosłup dziecka.

[selena85]

Nadrobię Was wieczorem a teraz IKEA Poznań - nadciągam(y) .

Mam nadzieję, że nie wymięknę po drodze (jak to mam w ciążowym zwyczaju, że trzeba zawracać w połowie drogi do domu bo mi raptem robi się niedobrze, boli brzuch, słabo mi się robi albo coś jeszcze innego.... ech).

Zdam relację po powrocie