to nie KIT, od dziś jestem FIT!

[edyta508]

no ale chyba nie rozpaczasz to dobrze

ja przed moim obecnym TŻ też szalałam, czasem tęsknie za tymi czasami...

[Tusia forte]

Napisane przez edyta508

no ale chyba nie rozpaczasz to dobrze

ja przed moim obecnym TŻ też szalałam, czasem tęsknie za tymi czasami...

a ja czasami mam już dosyć singielskiego szaleństwa chciałabym się trochę ponudzić z facetem przed TV, no alee kobiecie nie dogodzisz, więc jest okej, dobra szaleję póki mogę

Bee trzymaj się, jutro będzie już łatwiej wytrzymać. Ja teraz też bym coś jeszcze zjadła chociaż jestem juz grubo po kolacji, ale piję pokrzywe i lecę umyć zęby, żeby nie kusiło

bingos żeby jutro było wzorowo!

[edyta508]

to prawda, kobiecie nie dogodzisz

mam coś dla Was od kolegii z fb : "Przysiady są jak seks im głębiej tym lepiej"

spodobało mi się

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

Napisane przez edyta508

to prawda, kobiecie nie dogodzisz

mam coś dla Was od kolegii z fb : "Przysiady są jak seks im głębiej tym lepiej"

spodobało mi się

hahahah właśnie robiłam przysiady tylko 20 bo jakoś wyszłam z wprawy. Miałam iść jutro rano biegać ale pada i rano też ma padać, a nie chce potem w szkole wyglądać jak zmokła kura albo z włosami jak strączki.

przyznam się że i ja chciałabym zaznać życia singielki na studiach może do października coś się zmieni

[edyta508]

a mnie jutro czeka cały dzień z matematyką, dziś zrobiłam 26 przykładów ale niestety im wyższy numer przykładu tym dłużej nad nim siedzę bo są trudne

[Tusia forte]

No rób, rób, ja osobiście współczuję bo matmę zawsze nienawidziłam

Lecę spać, dobranoc

[Pendulka]

Napisane przez bingos

Hej dziewczyny Przeleciałam na szybko ostatnią stronę, resztę nadrobię pewnie jutro (albo za chwilę jeśli nie padnę). Weekend minął mi na uczelni, do tego wczoraj mała imprezka, lekkie spięcie z Tż, ale już jest ok. Dietetycznie niestety nie było, ale też nie obżarłam się jakoś przesadnie. Cóż poradzić - weekendy mają to do siebie, szczególnie jeśli są towarzyskie Od jutra znowu będzie wzorowo, miałam się zważyć kontrolnie, ale chyba poczekam ze 2-3 dni.

ojj trzymam za słowo

Napisane przez edyta508

no ale chyba nie rozpaczasz to dobrze

ja przed moim obecnym TŻ też szalałam, czasem tęsknie za tymi czasami...

no ładnie Szaleństwo ma różne strony, szaleć można i z TŻ (tak se wmawiam)

Napisane przez edyta508

a mnie jutro czeka cały dzień z matematyką, dziś zrobiłam 26 przykładów ale niestety im wyższy numer przykładu tym dłużej nad nim siedzę bo są trudne

czyżby macierze i całki?

Poćwiczyłam godzinkę jestem z siebie dumna, bo myślałam, że nawet do 30 minut nie dotrwam
i ciągnie mnie do słodkiego picia nie wiem co mam ze sobą zrobić.

[edyta508]

póki co wszystko związane z pochodnymi, muszę to uporządkować nim zacznę robić zadania z całek

herbatka zielona, albo dużo wody, ale późna pora o sen najlepszym lekarstwem
za ćwiczenia

[Pendulka]

Napisane przez edyta508

póki co wszystko związane z pochodnymi, muszę to uporządkować nim zacznę robić zadania z całek

herbatka zielona, albo dużo wody, ale późna pora o sen najlepszym lekarstwem
za ćwiczenia

Dasz radę potem będziesz śmigała w tym temacie
Piję owocową i słodzę stewią, ale i tak mnie ciągnie. Oj nie lubię tak.
Masz rację, najlepiej iść spać. No to idę...Do jutra dziewczyny
Kolorowych snów i oby jutrzejszy dzień był taki, jaki każda z nas sobie życzy.

[BeeAnn]

Napisane przez Tusia forte

Bee trzymaj się, jutro będzie już łatwiej wytrzymać. Ja teraz też bym coś jeszcze zjadła chociaż jestem juz grubo po kolacji, ale piję pokrzywe i lecę umyć zęby, żeby nie kusiło !

ja teraz popijam jeszcze czerwoną herbatę i mogę z ręką na sercu powiedzieć, że na nic się nie skusiłam, przemęczyłam się i w końcu miałam udany dzień! i humor od razu lepszy!

[BeeAnn]

ale mi się spać chce, 6 rano to zdecydowanie zbyt wczesna pora na wstawanie popijam znowu czerwoną herbatę i zaraz lecę na uczelnię. nowy tydzień się zaczyna, mam nadzieję, że będzie udany! miłego dnia!

[windowS17]

Napisane przez Kocik123

Edyta508 czas najwyższy był zeby to zakończyć...

Szaleje bo teraz wiem co to jest życie, a nie w weekendy w domu..

szalej szalej pozniej bedziesz miala co wspominac.
ja ostatnie 12 lat nie jestem sama wiec od polowy szkoly sredniej

Napisane przez edyta508

to prawda, kobiecie nie dogodzisz

mam coś dla Was od kolegii z fb : "Przysiady są jak seks im głębiej tym lepiej"

spodobało mi się

dobre

Napisane przez BeeAnn

ja teraz popijam jeszcze czerwoną herbatę i mogę z ręką na sercu powiedzieć, że na nic się nie skusiłam, przemęczyłam się i w końcu miałam udany dzień! i humor od razu lepszy!

wspaniale dzis juz poleci z gorki.

dobra ide szykowac jakies sniadanie i jakies cwiczonka

[myboyismine]

Napisane przez edyta508

to prawda, kobiecie nie dogodzisz

mam coś dla Was od kolegii z fb : "Przysiady są jak seks im głębiej tym lepiej"

spodobało mi się

dobre


dzisiaj wolneeeee za chwilę owsianeczka, później coś pozałatwiać na mieście, a potem... ćwiczę do upadłego

[edyta508]

ja też wstałam, ale takie wiatrzysko słyszę jak mi po oknach daje i jaki chłód z nich leci do mnie.

też zaraz owsiankę zrobię, potem matma matma matma
i uwaga uwaga będzie dziś fitness

plan na ten tydzień jest taki, że fitness w poniedziałek, wtorek i piątek. a siłownia w środę. a w weekend samodzielnie coś zdziałam

[Tusia forte]

Napisane przez BeeAnn

ale mi się spać chce, 6 rano to zdecydowanie zbyt wczesna pora na wstawanie popijam znowu czerwoną herbatę i zaraz lecę na uczelnię. nowy tydzień się zaczyna, mam nadzieję, że będzie udany! miłego dnia!

Ja też wstałam dzisiaj o 6, masakra, ledwo się z łóżka zwlokłam a i tak jeszcze się nie rozbudziłam

[traicionera]

Mnie w sobotę czeka pobudka o 4, bo o 6 już na lotnisku musimy być

Dieta wczoraj
I śniadanie
Jogurt z miodem

II śniadanie
Tortelloni z orzechami włoskimi i ricotta

Obiad makaron bucatini z sosem calabrese

Podwieczorek
Roladka z ploci, wedlina

Kolacja
Serek wiejski z miodem

Ćwiczenia
Rowerek stacjo z interwalami 1 godz
Taniec 1 godz
ZCUT dzień 15 - 13 minut
Dużo ostatnio tego miodu, ale muszę jakoś gardło podleczyc, bo wciąż słabo z nim.

[Pendulka]

a mnie dzisiaj szefowa od rana się czepia. Niby słusznie, ale nie lubię tego. To nie będzie dobry dzień.

Właśnie jem jogurt naturalny z płatkami migdałowymi i ananasem.
Ehh...byle do 20.

[Tusia forte]

Napisane przez Pendulka

a mnie dzisiaj szefowa od rana się czepia. Niby słusznie, ale nie lubię tego. To nie będzie dobry dzień.

Właśnie jem jogurt naturalny z płatkami migdałowymi i ananasem.
Ehh...byle do 20.

Dasz radę czas szybko zleci. Ja idę na jeszcze uczelnię na 15 i do 18, także tragedii nie ma, ale i tak mi się nie chce.
Aha, zmusiłam się i wyszłam biegać: 5 km za mną. Wróciłam do domu i patrzę, że strasznych plam na twarzy dostałam, nie jestem jednolicie czerwona tylko w różnych miejscach. Jakoś dziwnie, wcześniej tak nie miałam Może to przez wiatr

[myboyismine]

może faktycznie od wiatru, zimna... ja ostatnio tak miałam, jak zmywałam makijaż, nie wiem od czego, czy od zimna czy klimatyzacja...

[edyta508]

i wszystko ok? żeby to nie było jakieś uczulenie

ale zimno jest siedzę w domu a mam takie zimne ręce - jak lody. i przez ten wiatr nie chce mi się wychodzić nawet ale już pójdę na ten fitness ale się baaardzo ciepło ubiorę

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

a ja siedzę w domku i zjadłam na hmm lunch i obiad zupę jarzynową pycha
kurde nie mam czasu posiedzieć z wami
w piątek namówie Tż na przejażdżkę do rossmana, bo od 22 jest ta promocja?

[edyta508]

już się nie mogę doczekać bo dawno nie robiłam kosmetycznych zakupów
a co tam robisz karcia? nauka?

ja dziś robiłam matmę ale niestety przerosły mnie niektóre zadania i zadanie na finanse, ale też nie do końca jeszcze

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

nom, mam dość tej szkoły, chyba zamiast na studia pójdę do maca pracować co to za różnica po studiach czy nie praca i tak taka sama

[edyta508]

jak listopad zleci to grudzień nie wiadomo kiedy, a tam mamy jakieś dwa tygodnie wolnego i później będziesz miała najdłuższe wakacje w życiu!

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

haha mam nadzieje a potem jak wszystko pójdzie po mojej myśli to jeszcze gorszy zapierdziel, mam pytanie (wiem że już się pytałam ale nie pamiętam ) które z was studiują dziennie? Któraś pracuje na dodatek? Bo ja nie wiem czy to jest możliwe do pogodzenia, a u mnie innego wyjścia nie ma

[Pendulka]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;43773536]haha mam nadzieje a potem jak wszystko pójdzie po mojej myśli to jeszcze gorszy zapierdziel, mam pytanie (wiem że już się pytałam ale nie pamiętam ) które z was studiują dziennie? Któraś pracuje na dodatek? Bo ja nie wiem czy to jest możliwe do pogodzenia, a u mnie innego wyjścia nie ma [/QUOTE]
Ja studiuję dziennie i pracuję. To wszystko zależy co zamierzasz studiować i gdzie pracować (podejście pracodawcy, elastyczne godziny pracy, etc.). Generalnie łatwo nie jest, ale do przejścia. Trzeba być nieźle zawziętym, żeby mieć dobre oceny i jeszcze w pracy być efektywnym i wydajnym.

[edyta508]

a czemu nie ma? teraz pracujesz też?
ja dziennie ale nie pracuję, miałam chodzić do pracy w weekendy póki mam luźniejszy plan ale nie wyszło, a w następnym semestrze mam za dużo zajęć.

ale tak to jest do pogodzenia

[myboyismine]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;43773151]nom, mam dość tej szkoły, chyba zamiast na studia pójdę do maca pracować co to za różnica po studiach czy nie praca i tak taka sama [/QUOTE]


zależy jak komu siądzie

[Akacja93]

Napisane przez edyta508

akacja ale kolacja też będzie?

była kolacja

Napisane przez Tusia forte

a ja czasami mam już dosyć singielskiego szaleństwa chciałabym się trochę ponudzić z facetem przed TV, no alee kobiecie nie dogodzisz, więc jest okej, dobra szaleję póki mogę

znam to, ja z kolei mam czasami ochotę na taką totalną wolność
sama, robię co chcę, z niczego się nie tłumaczyć, poflirtować

Napisane przez edyta508

ja też wstałam, ale takie wiatrzysko słyszę jak mi po oknach daje i jaki chłód z nich leci do mnie.

też zaraz owsiankę zrobię, potem matma matma matma
i uwaga uwaga będzie dziś fitness

plan na ten tydzień jest taki, że fitness w poniedziałek, wtorek i piątek. a siłownia w środę. a w weekend samodzielnie coś zdziałam

kurczęta, chciałabym sobie tak fajnie rozłożyć ćwiczenia na poszczególny dzień, u mnie wychodzi na spontanie i z racji braku srodków na wyjścia typu siłka fitness, pozostaje mi założyć buty i : run run, forrest run! Może kiedyś się zapisze na fitness albo jakiś taniec...

Napisane przez traicionera

Mnie w sobotę czeka pobudka o 4, bo o 6 już na lotnisku musimy być

Dieta wczoraj
I śniadanie
Jogurt z miodem

II śniadanie
Tortelloni z orzechami włoskimi i ricotta

Obiad makaron bucatini z sosem calabrese

Podwieczorek
Roladka z ploci, wedlina

Kolacja
Serek wiejski z miodem

Ćwiczenia
Rowerek stacjo z interwalami 1 godz
Taniec 1 godz
ZCUT dzień 15 - 13 minut
Dużo ostatnio tego miodu, ale muszę jakoś gardło podleczyc, bo wciąż słabo z nim.

strasznie podoba mi się, jak racjonalnie rozkładasz sobie posiłki, muszę wziąć z Ciebie przykład


[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;43773536]haha mam nadzieje a potem jak wszystko pójdzie po mojej myśli to jeszcze gorszy zapierdziel, mam pytanie (wiem że już się pytałam ale nie pamiętam ) które z was studiują dziennie? Któraś pracuje na dodatek? Bo ja nie wiem czy to jest możliwe do pogodzenia, a u mnie innego wyjścia nie ma [/QUOTE]
Ja studiuję dziennie, myślę , że praca i studia są możliwe do pogodzenia, problem tkwi tylko w tym, czy znajdzie się pracę, w której to będzie można pracować na weekendy czy coś w tym stylu.
Ja raz na jakiś czas sprzątam w takim hmm apartamencie, ponad stówka dniówki zawsze wpadnie, ale to co trzy tyg jakoś
Miałam możliwość pracowac w sklepie spożywczym na weekendy, ale już poznałam tam realia i zapierdziel nie z tej ziemi, więc odpuściła w roku akademickim i wolę starać się o stypendium, chcociaż nie wiem jak to będzie...chyba mam za niską średnią a prace komisji nadal trwają...mogliby już dać wyniki

Zaraz idę biegać, muszę ruszyć w końcu swoje cztery litery!

[Tusia forte]

Napisane przez edyta508

i wszystko ok? żeby to nie było jakieś uczulenie

ale zimno jest siedzę w domu a mam takie zimne ręce - jak lody. i przez ten wiatr nie chce mi się wychodzić nawet ale już pójdę na ten fitness ale się baaardzo ciepło ubiorę

już mi przeszło, pewnie jednak z zimna mi to powyskakiwało.
No ubierz się cieplutko, ja teraz wracałam z uczelni to myślałam, że umrę po drodze

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;43773536]haha mam nadzieje a potem jak wszystko pójdzie po mojej myśli to jeszcze gorszy zapierdziel, mam pytanie (wiem że już się pytałam ale nie pamiętam ) które z was studiują dziennie? Któraś pracuje na dodatek? Bo ja nie wiem czy to jest możliwe do pogodzenia, a u mnie innego wyjścia nie ma [/QUOTE]

ja też dziennie, nie pracuję. Chociaż u mnie zapierdzielu strasznego nie ma, więc dałoby radę pogodzić jak najbardziej, kwestia zorganizowania i zawzięcia. Mam kolegę, który studiuje dwa kierunki dziennie i do tego pracuje, także..

Napisane przez Akacja93

kurczęta, chciałabym sobie tak fajnie rozłożyć ćwiczenia na poszczególny dzień, u mnie wychodzi na spontanie i z racji braku srodków na wyjścia typu siłka fitness, pozostaje mi założyć buty i : run run, forrest run! Może kiedyś się zapisze na fitness albo jakiś taniec...



Ja studiuję dziennie, myślę , że praca i studia są możliwe do pogodzenia, problem tkwi tylko w tym, czy znajdzie się pracę, w której to będzie można pracować na weekendy czy coś w tym stylu.
Ja raz na jakiś czas sprzątam w takim hmm apartamencie, ponad stówka dniówki zawsze wpadnie, ale to co trzy tyg jakoś
Miałam możliwość pracowac w sklepie spożywczym na weekendy, ale już poznałam tam realia i zapierdziel nie z tej ziemi, więc odpuściła w roku akademickim i wolę starać się o stypendium, chcociaż nie wiem jak to będzie...chyba mam za niską średnią a prace komisji nadal trwają...mogliby już dać wyniki

Zaraz idę biegać, muszę ruszyć w końcu swoje cztery litery!

Ile tak mniej więcej czasu biegasz? I ile km?

A co studiujesz?


5 dzień diety jakoś idzie. Zjadłam sobie właśnie wiejski z miodem to zaspokoiłam sobie chcicę na słodkie