Już niewiele nam zostało, by welonem rzucać śmiało! PM 2014, cz. 21

[Kasiulenkowo]

Napisane przez Anesthesia

Dziewczyny z kolorowymi butami - czy buty to będzie jedyny kolorowy akcent w Waszej stylizacji weselnej?

ja mam w planach czerwony kwiat we włosy biały bukiet z czerwonymi wstawkami np.. taasiemka na rączce lub koraliki lub kilka kwiatów nie chcę by wyglądał jak flaga Polski i czerwone szpilki.. makijaż chcę delikatny bo na codzien sie nie maluje i wstawki na paznokciach

[Ad rem]

Napisane przez Anesthesia

Super, już sobie zapisałam tą grafikę i może my też będziemy tak kombinować


Dziewczyny z kolorowymi butami - czy buty to będzie jedyny kolorowy akcent w Waszej stylizacji weselnej?

Dzięki

Ja tez mam czerwone buty, Twoje sa GENIALNE!
Z czerwieni będę mieć czerwony bukiet, czerwone paznokcie, na zaproszeniach mamy czerwoną cyrkonię i czerwone serce, TŻ będzie miał czerwony krawat, na stołach będzie lista gości na czerwonym papierze, na wódkach zawieszki z czerwoną kokardką - generalnie upycham ten kolor gdzie się da
I tort będzie w środku czerwony - cieniowany

[Anesthesia]

Napisane przez Robusta

Anesthesia
hmm ja mam srebrne brokatowe więc mnie będzie łatwo je wpasować...
a może chociaż dodaj jakiś czerwony akcent na paznokciach ? widziałam kilka stylizacji w internecie z czerwonymi butami i wyglądały ekstra (często były to jakieś czerwone paski w sukniach), jednak trzeba mieć odwagę

Myślałam nad czerwonymi paznokciami w ogóle, ale jednak o wiele bardziej podobają mi się nude. Więc paznokcie niestety odpadają...
Czerwone buty w ogóle wzięły się u mnie od pomysłu na czerwoną szarfę w talii. Ale teraz mi się jakoś ten pasek w talii odwidział... ogólnie zauważyłam, że idę coraz bardziej w stronę minimalizmu - suknia, biżu, bolerko i jak najmniej rzucających się w oczy elementów poza tym...

Napisane przez Kasiulenkowo

ja mam w planach czerwony kwiat we włosy biały bukiet z czerwonymi wstawkami np.. taasiemka na rączce lub koraliki lub kilka kwiatów nie chcę by wyglądał jak flaga Polski i czerwone szpilki.. makijaż chcę delikatny bo na codzien sie nie maluje i wstawki na paznokciach

Mnie się właśnie kwiat do moich włosów nie widzi, paznokcie czy biżu też, bo chcę iść bardziej w klasykę (kryształowa biżuteria, paznokcie nude). Jedynie ten bukiet planuję czerwony i zastanawiam się, czy to nie za mało?
Wiem, że butów nie będzie bardzo dużo widać, no ale jednak raz po raz mogą wyjrzeć zza sukni... i nie chcę, żeby goście mieli wrażenie, że nie wiem, pomyliłam buty albo coś
Jak znajdę ładne i wygodne buty kremowe/nude do 150zł to chyba sobie kupię, dla spokojniejszego sumienia...

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez Ad rem

Dzięki

Ja tez mam czerwone buty, Twoje sa GENIALNE!
Z czerwieni będę mieć czerwony bukiet, czerwone paznokcie, na zaproszeniach mamy czerwoną cyrkonię i czerwone serce, TŻ będzie miał czerwony krawat, na stołach będzie lista gości na czerwonym papierze, na wódkach zawieszki z czerwoną kokardką - generalnie upycham ten kolor gdzie się da
I tort będzie w środku czerwony - cieniowany

Ech, no widzisz, ja nie mam odwagi na tak dużo czerwieni Ale przypomniałaś mi, że TŻ będzie miał najprawdopodobniej czerwony kwiat pod kolor mojego bukietu, plus chcę czerwony wystrój sali. Czyli w sumie:
- czerwone buty, bukiet i przypinka TŻ. Czy tyle akcentów wystarczy, dla "usprawiedliwienia" czerwonych butów?

[Krychulec89]

Hej PM-ki
Tak czytam co macie już załatwione i mam pytanie co do wódki Sedze i szukam tanich hurtowni ale moja głowa już wariuje od tego Skąd bierzecie wódkę i w jakich cenach. Do końca roku chcielibyśmy się wyrobić bo idzie alko w górę od nowego roku

Co do hormonów to też się wypowiem. Brałam tabletki i tak się stresowałam, że zapomnę lub się spóźnię Zamieniłam na NuvaRing i jest bosko. Od jakiś 5 lat go stosujemy i całkowicie polecam.
Co do kalendarzyka to raczej nie jestem za tym. Oczywiście, jeżeli ktoś jeszcze nie jest gotowy na dzieci. Tak jak ja Tyle dzieciątek rodzi się z kalendarzy, że nie mam zaufania

[Robusta]

A może coś z makijażu: klasycznie czarna kreska i czerwone usta ??

[mimi_77]

Napisane przez marlenqa22

Tak w ogóle zbaczając z tematu ślubu na chwilkę, jakie macie plany na Andrzejki?

Siedze sama w domu - TŻ w robocie (gra na balu andrzejkowym).

[Anesthesia]

Napisane przez Robusta

A może coś z makijażu: klasycznie czarna kreska i czerwone usta ??

Kreskę planuję, ale czerwone usta to nie dla mnie, nie nadaję się do noszenia wyrazistych szminek Za bardzo bym się stresowała, że się rozmaże itp. poza tym na codzień nie noszę mocnych kolorów na ustach, więc taka "nowość" w dniu ślubu by nie współgrała z moją osobą.

[Dotka90]

Grace, masakra!
Ja bym na bank reklamowała obrączki. Chyba bym zrobiła taki dym, że hej, no bo to jest porażka.
Może komuś się wydaje, że 1mm szerokości to żadna różnica, ale ja np. chcę 4mm, bo w 5mm już wyglądam źle
I jakby mi ktoś 5mm zrobił, to bym chyba zabiła. Co do polerowanej części: obrączki są nowe i nie powinny mieć rysek.Wiadomo, że one z czasem się pojawią,ale póki są nowe, to nic nie powinno być...

Anesthesia: zostaw te buty i nie kombinuj!
Ja mam buty różowe + kolczyki + bukiet + może jakiś akcent na paznokciach (albo całe paznokcie na fuksjowo pociągnę). Nie przejmuję się, czy to będzie pasować, czy nie.
Koleżanka też miała różowe buty i nic innego i uważam, że buty pasowały i dobrze to wyglądało. Wszystkim się podobało, mimo że jak odłożyła bukiet to nic różowego już nie miała.
Przecież będziesz mieć jeszcze czerwone dodatki na sali itd, więc moim zdaniem od razu widać, że buty wpasowują się w całość koncepcji wesela

[Ad rem]

Napisane przez Anesthesia

Myślałam nad czerwonymi paznokciami w ogóle, ale jednak o wiele bardziej podobają mi się nude. Więc paznokcie niestety odpadają...


Ech, no widzisz, ja nie mam odwagi na tak dużo czerwieni Ale przypomniałaś mi, że TŻ będzie miał najprawdopodobniej czerwony kwiat pod kolor mojego bukietu, plus chcę czerwony wystrój sali. Czyli w sumie:
- czerwone buty, bukiet i przypinka TŻ. Czy tyle akcentów wystarczy, dla "usprawiedliwienia" czerwonych butów?

A może dodasz tylko akcent na paznokciach? Czerwona cyrkonia? lub jakiś ornamencik?

Byłam na ślubie, gdzie PMka miała czerwone buty i więcej nic czerwonego nie miała i wszyscy byli zadowoleni

[Kasiulenkowo]

Napisane przez Ad rem

Dzięki

Ja tez mam czerwone buty, Twoje sa GENIALNE!
Z czerwieni będę mieć czerwony bukiet, czerwone paznokcie, na zaproszeniach mamy czerwoną cyrkonię i czerwone serce, TŻ będzie miał czerwony krawat, na stołach będzie lista gości na czerwonym papierze, na wódkach zawieszki z czerwoną kokardką - generalnie upycham ten kolor gdzie się da
I tort będzie w środku czerwony - cieniowany

mój tż mówił ze nie chce czerwonego krawatu ze chce czarny ale przypinkę czerwona będzie miał

z czerwonego będzie :

- bukiet
- kwiat do włosów
- paznokcie
- buty
- przypinka TŻ
- serwetki na stołach
- świece na stoły
- kwiaty na stole głównym przed nami ale jakiś mały bukiecik a nie taki ogromny ze nas nie będzie widać
- zaproszenia (nie całe ale w jakimś stopniu)
- dekoracja auta / motoru
- zawieszki na alkohol (krawaty i podwiązki bym chciała ale to jeszcze się zobaczy bo jak tż będzie miał czarny krawat to tak dziwnie dać czerwony krawat- zawieszkę na alkohol ??)
- w dekoracji sali szarfy na sufit na przemian z białym


generalnie chcemy tak by było więcej białego a czerwone to tylko takie akcenty

nie chcemy by wyszło "polsko"

[cashmere]

Paris nie dajcie się teściowej! To WASZE zycie i WASZ slub, i ona czy tego chce czy nie chce musi to zaakceptowac. Ja bym się zdystansowałą i organiczyła kontakty do absolutnego minimum. Może w końcu coś zrozumie albo jej przejdzie. Swoim zachowaniem krzwdy jej nie robicie, więc Wy nie macie sobie nic do zarzucenia.

Ja miałam podobne przejścia u mnie, bo TŻ jest prawosławny a bierzemy ślub w kościele. Jego tato na początku nie mógł tego zaakceptować, i ciągle naciskał że jak ślub to tylko i wyłącznie w cerkwi. Mimo że mamy dobry kontakt, strasznie przykro mi przez to było. No ale po tym jak podjęliśmy ostateczną decyzję, wszystko się ułożyło w tej kwestii i teraz w miarę możliwości angażuje się w przygotowania.



Grace jakie chamstwo u Twojego jubilera! Ja bym nie popuściła i kazała im zwężać obrączki bo to eweidentnie ich błąd! składaj koniecznie reklamację! Na umowie/zamówieniu macie zaznaczone jakiej szerokości miały być?

Napisane przez Kasiulenkowo

nie mamy:

- butów moich x 2 i TŻ x 2
- cały strój TŻ x 2

Dla TŻ kupujecie dwie pary takich samych butów? I naprawdę cały jego zestaw x2?
Ja planuję tylko koszulę wziąć x 2

[KasiaK_080290]

Napisane przez alloffkowa

ja od 4 dni mam podwyższoną temperaturę, więc owulacja była no i ja z reguły mam bóle owulacyjne, więc też wiem mniej więcej na bierząco. Leć do lekarza koniecznie

u mnie wzrost następuje też ale nieznaczny
i temperatura wzrostowa trzyma się 10-11 dni, więc widać, że organizm chce, niby daje jakieś sygnały, ale nie do końca mu wychodzi, bo cykle trwają 49, 55 dni (2 ostatnie)


jakbym teraz zaszła w ciążę to urodziłabym po śłubie, więc trzeba byłoby przekładać bo nie chciałabym ślubu w 8 miesiącu

[Ad rem]

Napisane przez Kasiulenkowo

generalnie chcemy tak by było więcej białego a czerwone to tylko takie akcenty

nie chcemy by wyszło "polsko"

U nas bieli nie będzie - bo mam suknię ecru i w zestawieniu z bielą bardzo to widać

[KaEs]

Hejjjj !

Zostało 284 DDŚ w porównaniu z niektórymi z Was to dużo ale w tym roku zamiast coraz bliżej świeta, podśpiewuję coraz blizej ślub

My nie mierzyliśmy jeszcze żadnych obrączek, ale ostatnio cały czas podobają mi się, o takie:


Grace jesteś moją przestrogą co do złotnika i jak będę rozmiawiać ze swoim to wszystko dosłownie wszystko omówię, każdą ewentualność...

[karolinuuusia]

Napisane przez KasiaK_080290

ja już sprowadzona od 3 miesięcy też mnie właśnie to ciekawi bardzo co się dzieje w organiźmie a u mnie o tyle ciekawie, że prawdopodobnie mam cykle bezowulacyjne czekam jeszcze 1 cykl, góra 2 i idę go ginekologa

ale zaintrygowałaś mnie tą aplikacją i ją ściągnęłam

ja też podejrzewam u siebie bezowulacyjne cykle, bo dwa ostatnie były mega spóźnione i dochodzą do 40 dni

a kuje Cię też jajnik?? bo mnie czasem tak

[ysia]

ok , nadrobiłam!

A) ParisParisienne, olej teściową, to jest wasz ślub i wasze małżeństwo. Nie będzie rodziny Tż? Trudno, to na pewno jest przykre, ale ślub jest dla was, a nie dla czyjeśtam rodziny. Przecież ich nie zmusisz. Swoją drogą ludzie potrafią być na prawdę podli i mieć zerowe wyczucie, żeby tak traktować własnego syna;/

B) Grace O Malley, dobrze że mówisz, miałam tam jechać w weekend strasznie przykro że coś takiego musisz przechodzi.

C) Mój welon ! Użytkownik na allegro Jmart

[Anesthesia]

Napisane przez Dotka90

Anesthesia: zostaw te buty i nie kombinuj!
Ja mam buty różowe + kolczyki + bukiet + może jakiś akcent na paznokciach (albo całe paznokcie na fuksjowo pociągnę). Nie przejmuję się, czy to będzie pasować, czy nie.
Koleżanka też miała różowe buty i nic innego i uważam, że buty pasowały i dobrze to wyglądało. Wszystkim się podobało, mimo że jak odłożyła bukiet to nic różowego już nie miała.
Przecież będziesz mieć jeszcze czerwone dodatki na sali itd, więc moim zdaniem od razu widać, że buty wpasowują się w całość koncepcji wesela

Napisane przez Ad rem

A może dodasz tylko akcent na paznokciach? Czerwona cyrkonia? lub jakiś ornamencik?

Byłam na ślubie, gdzie PMka miała czerwone buty i więcej nic czerwonego nie miała i wszyscy byli zadowoleni

Dzięki dziewczyny, uspokoiłyście mnie Jak mi wpadną w ręce jakieś ecru buty "marzeń" to może kupię, ale jak nie, to zostawiam te czerwone, bo przynajmniej są mega wygodne

KaEs, piękne obrączki!

[Linaewen]

My mamy 10 miesięcy i już mamy salę :P
Oprócz tego na oku:
-alkohole: dobry kolega ze studiów ma rozeznanie i będziemy brać Żołądkową De Lux, jakieś ponoć rewelacyjne wino z Marko ze złotą kartą kolegi, do tego na pewno musi być kilka Tokaji(mama się już zdeklarowała, że osobiście na Węgry pojedzie po swoje :P ), może whiskey, wermuty i jakieś kolorowe wódki. Generalnie ja się mam tym nie martwić, bo w alkohole zaangażował się TŻ.

-DJ-mamy dwa typy, jeden to kolega z pracy K. Od wczoraj TŻ głęboko się w muzykę zaangażował, najpierw męczył kolege na fb a potem do 2 w nocy ustalał listę piosenek które muszą być. Śmieję się z niego, że dj będzie miał ciężki orzech do zgryzienia, bo dostanie gotową playlistę z komentarzem-dorzuć jakieś dwie czy trzy piosenki i złóż w logiczną całość
No i oczywiście o ewentualne zabawy się pokłuciliśmy, bo ja nie chcę zabaw rodem z kinderbali (z bieganiem, zbieraniem fantów, tańcem na gazecie i takie tam...), a TŻ kilka takich się podoba...

-sukienka-mierzenie w Poznaniu nie wyszło (trudno, będę jeździć po sukienkę do Katowic), ale dzisiaj na szybko wyskakuję ze świadkową do jednego/dwóch salonów. Ale jestem załamana. Godziny otwarcia salonów są tak abstrakcyjne, że jeśli ona pracuje pon-pt do 16, a ja jedyne wolne weekendy spędzam na uczelni to nie mamy normalnie kiedy mierzyć! A jak mam wolne razem z TŻtem to ciągle jacyś znajomi wpadają.

-garnitur-miałam spięcie z Teściową, w końcu odpuściłam-chce wydawać masę kasy to jej sprawa. Ale jak dotarł do niej budżet to nagle się okazało, że tańszy garnitur czy wypożyczony surdut to nie jest wcale taka zła opcja...

-wczoraj kumpel, który ma letniskowy dom niedaleko naszego Cyborga zadeklarował, że jak będziemy potrzebować do noclegu czy przechowywania czy cokolwiek to żeby mu dać ciut wcześniej dać znać

-mamy też na oku fotografa-siostrę przyjaciela TŻ, tylko musimy się z nią zgadać jeszcze

Aaa, TŻ się właśnie obudził-"mam dość ślubu. całą nc mi się śniły jakieś chore akcje".

A co do tematu wspólnego mieszkania i seksu-my mieszkamy razem od prawie dwóch lat, a blisko siebie (TŻ "wynajął" mieszkanie od moich rodziców nad nami) od ponad 3. A z seksem nam poszło jeszcze szybciej (ba, TŻ jest moim 3 partnerem), bo praktycznie od razu. Ale na szczęście nie jesteśmy wierzący więc nas nic nie ogranicza w tych kwestiach

[Kasiulenkowo]

Napisane przez cashmere

Dla TŻ kupujecie dwie pary takich samych butów? I naprawdę cały jego zestaw x2?
Ja planuję tylko koszulę wziąć x 2

tak kupujemy 2 garnitury bo mamy 2 dniowe wesele, a ten garnitur co wisi w szafie jest na TŻ już za mały...

nie napisałam ze 2 pary tych samych butów jedne będą na 1 dzień drugie na 2 dzień.. poza tym mamy w przyszłym roku jeszcze 1 wesele, okrągłe uro dziadka TŻ

[Kishlaczkowa]

Napisane przez Anesthesia

No właśnie niestety mam podobne doświadczenia. Miałam w swoim życiu okres gorącej wiary, kilka lat należałam do Oazy, ale muszę przyznać, że to właśnie "dzięki" Oazie ostatecznie odeszłam od Kościoła jako takiego. Niestety wiele z napotkanych przeze mnie księży miało skrajnie "dziwne" poglądy delikatnie mówiąc i w moich oczach zajmowali się przede wszystkim praniem mózgu nie do końca świadomych dzieci.
Mój "hit" to ksiądz na spotkaniach przed bierzmowaniem, który mówił o przypowieści o synu marnotrawnym. Przypowieść jako gatunek literacki służy do intepretacji, co powiedziałam na spotkaniu i powiedziałam, że tą przypowieść można różnie interpretować i dopasowywać do sytuacji w życiu, na co ksiądz na mnie nawrzeszczał, mówiąc, że w Biblii nie ma miejsca na interpretacje i jeśli nie zmienię zdania, to mogę wyjść i nie wracać. Szczęka mi wtedy opadła i do końca spotkań się nie odzywałam...
Wiadomo, to jeden przypadek na wiele, ksiądz może i mnie źle zrozumiał, ale jednak... no i niestety dużo takich perełek w moim życiu było, nie mówiąc o księdzu, który 8-letnie dziecko jakim byłam przestraszył podczas spowiedzi do łez, mówiąc, że jak jeszcze kiedyś opuszczę mszę w kościele w niedzielę to pójdę prosto do piekła i jako pokutę mam chodzić do kościoła w każde święto i niedzielę do końca życia...
Jedyni cudowni księża, jakich spotkałam, to Dominikanie, ale stwierdziłam, że w końcu Kościół to Kościół jako całość i nie ma sensu, jeśli akceptuję jedynie msze u Dominikanów.

Mam w rodzinie także i taką sytuację jaką opisałaś... Otwiera mi się nóż w przysłowiowej kieszeni gdy słyszę taki "mędrców". Zawsze wtedy zastanawiam się skąd oni biorą taką wiedzę, bo nauczanie teologiczne mówi zupełnie inaczej! A nie myślałaś aby pomimo wszystko chodzić do dominikanów? Sama mieszkając w stolicy spotkałam się z różnym podejściem i świadectwem księży. Aktualnie z TŻ'em odnaleźliśmy mały kościołek i do niego mamy zamiar jeździć, mimo że będzie jakieś 15 min. od nas. Także też byłam zmuszona szukać innego miejsca...

Napisane przez alloffkowa

kochana, rozumiem Twoje podejście, bo sama kiedyś jeździłam na wiele rekolekcji, i tam jest pełno wspaniałych księży...
ale na codzień w parafiach to niestety rzadkość
częściej są wypasione auta, kebaby w piątki, imprezy, itp.
i wiem bo widziałam na własne oczy.
nie chcę pisać tego tak publicznie. ale niestety

choć tak jak mówię, są również wspaniali księża, nie można uogólniać

Dlatego należy się cieszyć, że jest papież Franciszek

Napisane przez swiat_katarzyny

Nie wiem czemu, ale to co napisałaś spowodowało, ze popłynęły mi łzy tak bardzo personalnie to napisałaś Uwierz mi, że staram sie zrobić wszystko by mieć jak najbardziej czyste sumienie przed Bogiem, światem i samą sobą, ale to bardzo trudne, gdy przed każdymi świetami ona porusza ten temat, z dumą mówiąc, ze dostała rozgrzeszenie, bo przecież NIE MIESZKA z chłopakiem, tak jak ja... ehh...
Niestety tak jak dziewczyny pisały, ja normalnych księży nie spotkałam wielu. Zazdroszczę strasznie Tobie takich pozytywnych doświadczeń. U mnie wszystkie spowiedzi były albo mechaniczne, albo z góry złowrogie....

Ależ pycha przez nią przemawia! I tym bardziej mogę tylko prosić - odpuść, że tak mocno to nazwę, samobiczowanie siebie przez jej słowa. Tu chodzi o Ciebie, nie o nią i wiem, że bolesne muszą być te słowa i jej radość. Wierzę jednak gdzieś w głębi serca, że tam na Górze jest Przyjacielskie Spojrzenie i wiara w Ciebie oraz w Twoje czyny

Napisane przez Ad rem

Kishlaczkowa pięknie to napisałaś !

Chwalę się - oto (jeszcze nie dokończona) kula kwiatowa sfotografowałam od strony, gdzie sa kwiatki, z drugiej na razie pusto

Dziękuję

Twoja kula... też chcę taką!
Podpowiedz mi także z czego oprócz chusteczek można je jeszcze zrobić?

ParisParisienne jakże chciałabym Cie teraz przytulić. To, co czyni kobieta, która ma zostać Twoją teściową i po części mamą... Brak słów. Ileż musisz przejść trudności i cierpień przez to wszystko. Musicie być silny, Ty i TŻ. Musicie. Dla siebie i dla wspólnej przyszłości. Pamiętaj aby wszystko, dosłownie wszystko co czujesz mówić TŻ'owi. Jeśli Wy będziecie między sobą szczerzy, to nikt i nic nie będzie mogło zaingerować w Wasz dzień i Wasze szczęście. Bądźcie silni mocą miłości, którą w Was jest i jej trzymajcie się mocno. I przytoczę tak lekko teologicznie psalm - "wiara, nadzieja i miłość te trzy, z nich zaś największa jest miłość".
Wierz, że pokonacie te trudności.
Mniej nadzieję, że dacie radę.
Kochaj, bo dla tej miłości masz walczyć.
Wierz i ufaj tej miłości.

[KasiaK_080290]

Napisane przez Krychulec89

Co do kalendarzyka to raczej nie jestem za tym. Oczywiście, jeżeli ktoś jeszcze nie jest gotowy na dzieci. Tak jak ja Tyle dzieciątek rodzi się z kalendarzy, że nie mam zaufania

ale nikt tu chyba kalendarzyka nie stosuje kalendarzyk był 100 lat temu (a wszyscy mają tak to zakodowane w głowach) i brał pod uwagę 1 zmienną, czas okresu tylko i wyłącznie

my stosujemy metody kilku wskaźnikowe (temperatura, śluz i szyjka macicy)

[Ad rem]

Napisane przez ysia

C) Mój welon ! Użytkownik na allegro Jmart

ładniusi

Napisane przez KaEs

Hejjjj !

Zostało 284 DDŚ w porównaniu z niektórymi z Was to dużo ale w tym roku zamiast coraz bliżej świeta, podśpiewuję coraz blizej ślub

Jeszcze tyle nam zostało, ale za miesiąc będzie już prawie 250

[KaEs]

Napisane przez Kasiulenkowo

tak kupujemy 2 garnitury bo mamy 2 dniowe wesele, a ten garnitur co wisi w szafie jest na TŻ już za mały...

nie napisałam ze 2 pary tych samych butów jedne będą na 1 dzień drugie na 2 dzień.. poza tym mamy w przyszłym roku jeszcze 1 wesele, okrągłe uro dziadka TŻ

U nas tak samo Tż dwa garniaki i 3 koszule. Ale buty chyba w 1 i 2 dzień będzie mieć te same [?] jeszcze tego nie uzgadnialiśmy w sumie : tak samo ja dwie kiecki, 2x buty 2x fryzura, 2 x makijaż

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez Ad rem

ładniusi



Jeszcze tyle nam zostało, ale za miesiąc będzie już prawie 250

Szybko zleci Ty ślubujesz o 16??

[cashmere]

Napisane przez Kasiulenkowo

tak kupujemy 2 garnitury bo mamy 2 dniowe wesele, a ten garnitur co wisi w szafie jest na TŻ już za mały...

nie napisałam ze 2 pary tych samych butów jedne będą na 1 dzień drugie na 2 dzień.. poza tym mamy w przyszłym roku jeszcze 1 wesele, okrągłe uro dziadka TŻ

Aa no to wszystko jasne

[KasiaK_080290]

Napisane przez karolinuuusia

ja też podejrzewam u siebie bezowulacyjne cykle, bo dwa ostatnie były mega spóźnione i dochodzą do 40 dni

a kuje Cię też jajnik?? bo mnie czasem tak

tak, niby trochę kłuje moje 2 oststnie trwały 49 i 55
po obserwacjach temperatury i wszystkiego widać, że ogranizm coś tam próbuje

[Ad rem]

Napisane przez kaes

u


szybko zleci ty ślubujesz o 16??

15:00

Chciałabym, żeby zleciało jak najszybciej

[alloffkowa]

Anesthesia- ja oprócz czerwonych butów będę miała jeszcze czerwony bukiet z goździków
chciałam jeszcze paznokcie, ale dziewczyny powiedziały że za dużo by było
Czerwonych ust też bym się nie odważyła zrobić na ślub, może na sesję się pokusze

[KaEs]

Napisane przez Ad rem

15:00

Chciałabym, żeby zleciało jak najszybciej

Ojjjjjjj podczas gdy Ty bedziesz się stresować przysięgą, ja będę jeszcze w popłochu z przygotowaniami

[karolinuuusia]

Napisane przez KasiaK_080290

tak, niby trochę kłuje moje 2 oststnie trwały 49 i 55
po obserwacjach temperatury i wszystkiego widać, że ogranizm coś tam próbuje

ja po miesiączce która powinna być w pod koniec tyg idę do gina na cytologię, ale zapewne przesunie się znowu cykl, więc wtedy zagadam o usg

[KasiaK_080290]

200 dni do ślubu !

od jutra 1 z przodu