Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

[justine_87]

Napisane przez side85

Słyszałyście wczoraj o tej kobiecie która umarła w 15 tygodniu ciązy i lekarze podtrzymywali krążenie w jej organiźmie przez trzy miesiące żeby dziecko się rozwinęło na tyle by wyjąc je przez cesarkę i w 27 tygodniu małe przyszło na świat. Dopiero teraz to upubliczniono bo czekali czy mały przeżyje ale wszystko wydaje się być z nim OK. Niesamowite

SZOK, nie słyszałam o tym...
Niesamowita historia...

Napisane przez Tequillla

cześć dziewczyny!
Pewnie mnie nie pamiętacie, ale jeszcze się Wam dam we znaki: jestem od wczoraj na L4 i mam wreszcie czas na wizaż.
Jestem w 20 tygodniu. Ciekawa jestem ile z Was jeszcze pracuje? Ja mam wyrzuty sumienia, że uciekłam już tak szybko na zwolnienie ale 8 godzin za biurkiem + 4 godziny dziennie na dojazdy (mam do pracy ponad 100 km) i już nie wyrabiałam z bólu pleców i skurczów brzucha.
Dla dziecka NIC jeszcze nie kupiłam, nawet skarpetki . Mam trochę rzeczy po córeczce - Basia ma 4 latka, ale teraz podobno ma być chłopak. W 12 tygodniu tak lekarz wywróżył, ale nie przywiązuję się do tej myśli, 12 grudnia mam połówkowe to się potwierdzi albo nie . Wózek mamy niebieski, łóżeczko też uniwersalne, teraz trzeba by zainwestować w ubranka. I chustę do noszenia!

Witaj
Idąc na zwolnienie też byłam jakoś tak w 20tc - już po kilku dniach przestały boleć mnie placy od 8-godzinnego siedzenia za biurkiem
A gdybym miała jeszcze tyle dojeżdżać... o nie, nie...
Teraz nadrobisz zaległości w leniuchowaniu i kompletowaniu wyprawki

Napisane przez ag9

Ela87 - teoretycznie chyba ta wyprawka dotyczy pierwszego rozmiaru, potem tyle samo sztuk rozmiaru 62. Ale wydaje mi się że trochę dużo tego. Dzieciak znajomej w rozmiarze 56 chodził ok 1-1,5 miesiąca, teraz ma 2 miesiące i nosi 62. Jak będziesz częściej prała to nie potrzeba aż tylu kompletów. Tylko trzeba liczyć że zakładasz dziecku np. body + spodnie + kaftanik/sweterek albo body + śpiochy + kaftanik albo body + pajacyk.


Byłam w Pepco i mam kocyk też wzięłam kremowy

Super, gratuluję zakupu kocyka
Chyba mam za mało rzeczy w rozmiarze 56.....

[czbasia]

Cześć nadrobiłam ale nie odp.. Sił mi brak
Dziś byłam na glukozie. JAko, że słodycze teraz pochłaniam w ogromnych ilościach (jak dla mnie w porównaniu sprzed ciązy) nawet mi skamowało. Na wyniki poczekam do 13 grudnia a to dlatego, że u mnei trafiają wyniki do gabinetu a nast wizytę mam 13grudnia. No i moze to i lepiej, wolę w nieświadomości te kilka tyg przeczekać jakby co Choc myślę ze jak nie halo coś będzie to raczej będę dzwonić
Oglądałam dziś wózki. W sklepie znalazłam 1 model na paskach. Byłam przekonana, że to słynna bartatina a to bartolina O takie coś:
http://www.madar.siedlce.pl/pl/p/ADB...spacerowy/3174
23Paula23 nie zazdroszczę przygód. armagedona jakiś Dobrze, że unormowało się jakoś
Side gratuluję zakupu Umiesz interesy robić
Boshhh... wozki lozeczka laktatory pepki skurcze ..........nie ogarniam tego wogóle

[elunka88]

Dobrze, że mi przypomniałyście o istnieniu pepco,muszę zajrzeć

[Ela87]

Napisane przez Smarrita

W sumie w nocy jakbym dostała to mąż będzie, tata też, tylko w dzień będę miała problem (od 6 do 15, bo o 15 też już tata będzie). Ale faktycznie jak u Ciebie nikogo w domu nie będzie kto by Cię mógł zawieść w nocy to jeszcze gorzej. A rodzinka może mieszka w okolicy? Zawsze to lepiej obudzić kogoś z rodziny niż sąsiadów

lecę obiadokolację mężusiowi robić bo dzwonił, że już jedzie. Czyżby dziś jakieś święto było, że tak wcześnie

Ta rodzina, to wolę z buta 15 km iść na porodówkę. Nie mam nikogo, z nikim nie utrzymuję kontaktu. Jakoś to będzie. Pomyślimy później Ale raczej tż da radę się zwolnić z pracy.

Napisane przez elunka88

Ale w jakim sensie?
No to teraz żeby tradycji stało sie zadość - zdjecia

No, że to obsrawam mam gdzieś

[Tequillla]

Napisane przez elunka88

jeden klient powiedział, że będę miała syna, pytam skąd wie. A on że jest taka jedna rzecz po której się poznaje i się szczerzy. A ja mówię "No wiem, jak kobieta pięknie wygląda to będzie syn"

piękna i skromna

Napisane przez justine_87

Witaj
Idąc na zwolnienie też byłam jakoś tak w 20tc - już po kilku dniach przestały boleć mnie placy od 8-godzinnego siedzenia za biurkiem
A gdybym miała jeszcze tyle dojeżdżać... o nie, nie...
Teraz nadrobisz zaległości w leniuchowaniu i kompletowaniu wyprawki

Tak, to jest plan! Poczytałam i tak się napaliłam, że już nawet mam rozpiskę na jutro: Pepco na pierwszy rzut a potem ciucholand tylko co ja mam tam kupować... może powinnam najpierw zweryfikować zawartość pudeł z ciuszkami na strychu

Napisane przez czbasia

Dziś byłam na glukozie. JAko, że słodycze teraz pochłaniam w ogromnych ilościach (jak dla mnie w porównaniu sprzed ciązy) nawet mi skamowało.

Witaj w klubie. Codziennie cukierki, dziś całą czekoladę sama zjadłam a przecież nawet nie lubię!

[elunka88]

Napisane przez Tequillla

Witaj w klubie. Codziennie cukierki, dziś całą czekoladę sama zjadłam a przecież nawet nie lubię!

Żadna z nas nie lubi

[Tequillla]

Napisane przez elunka88

Żadna z nas nie lubi

ale czego się nie robi DLA DZIECKA

[teQiba]

Napisane przez Tequillla

ale czego się nie robi DLA DZIECKA

No ba! Ja tez wsuwam tylko dla dobra dziecka

[ag9]

Napisane przez teQiba

No ba! Ja tez wsuwam tylko dla dobra dziecka

Haha
Frytki też dla dobra dziecka, prawda ?

Jestem na etapie śpiworka - powiedzcie mi jaki on powinien być?
Z rękawkami, bez rękawków?
Ocieplany, zwykły?
Rozmiar?

[Tequillla]

Napisane przez ag9

Haha
Frytki też dla dobra dziecka, prawda ?

Nie! No chyba, że z czekoladą

Śpiworka nie używałam przy Basi, a urodziła się na jesieni. Teraz też nie będę sobie nim zawracać głowy - na razie...

[elunka88]

Napisane przez ag9

Haha
Frytki też dla dobra dziecka, prawda ?

Jestem na etapie śpiworka - powiedzcie mi jaki on powinien być?
Z rękawkami, bez rękawków?
Ocieplany, zwykły?
Rozmiar?

Ja mam bez rękawów, rozmiar chyba 62, materiał nie wiem, coś jak polarek. Taki był w lumpku taki brałam

[ag9]

Tequila - a czym przykrywałaś małą?
U nas w mieszkaniu raczej zimno, więc zakładam że pierwszy miesiąc to może prześpi w rożku, a potem w śpiworku, albo od razu w śpiworku


Frytki z czekoladą ... a fuj

[teQiba]

Napisane przez ag9

Haha
Frytki też dla dobra dziecka, prawda ?

Frytki tez
I kebab i pizza

[elunka88]

Zrobiłam zakupy w aptece gemini więcej nie oglądam i nie myślę, bo za dużo wydam
Teraz muszę szybko szukać miejsca na to wszystko

[uparta8210]

wow ale historia z tym dzieciaczkiem co się urodził po śmierci mózgowej swojej matki, ale czytając komentarze do tego tylko się wkurzyłam. myślę że ojciec podjął bardzo trudną decyzję i trzymam kciuki za tego dzieciaczka. medycyna idzie do przodu.

Moja córcia śpi, obrażona na mnie bo wiadomości oglądałam a ona chciała bajkę ale mamuśka jestem

pepco - tez zapomniałam o tym sklepie zaraz idę gazetkę oglądnąć

[kate1623]

Napisane przez teQiba

Frytki tez
I kebab i pizza

Taaak pizza

[maggie123]

Napisane przez 23Paula23

witajcie
Normalnie czuje że żyje boli mnie chyba każda część ciała Jak się wali to się wali wszystko teściową w niedziele zabrało pogotowie tż szybko pojechał za karetką mi kazał zostać w domu żebym się nie męczyła i dzięki bogu bo mial wypadek 100m od domu na szczeście nic mu się nie stalo ale mój pojazd nie działo trza do naprawy oddac. Tż z kolegą mają problemy w firmie bo piz*a u której pracowali robi im problemy co za tym idzie nie ma możliwości wziąc wolnego. Pojechałam wczoraj do teściowej autobusem tyle lat korzystałam z autobusów to i ten raz stwierdzilam że przezyje i tu się zaczelo 50minut w autobusie myślałam że umrę zaduch tłok i moja choroba lokomocyjna ktorą ciąża jeszcze podwoiła... Chciałam odciążyć tż zeby mu już głowy nie zawracać i od razu zrobiłam zakupy duże zakupy chociaż ze sklepu na autobus ciocia pomogła mi zatachać te siatki więc dałam rade tu miałam ochote zostawić polowe i isc na 2 razy... cały dzien łażenia po sklepach do szpitala A ceny w niektórych z kosmosu pieluszki tetrowe po 8,20zł sztuka! Ledwo do domu wrócilam taka byłam obolała złapaly mnie silne skurcze, krocze to myślalam że mi rozerwie Nawet już siły nie miałam żeby zakupy rozpakować a tu trza gadzinie dać jeść, iść do pieca żeby ciepło było... Kot biega i miauczy bo głody, psina z tęsknony łata i mnie gryzie po nogawkam kwiatki z parapetów pozrzucał, psy w kojcu szczekają bo chcą jeśc... weszłam zdjełam płaszcz nasypałam karmy kotu i psu wypusciłam go na dwor, zaczełam podgrzewać rosól psom i przelewałam z jednego do drugiego garna i chlusło mi na brzuch i w batali wrzący rosół kontra brzuszek wygrał rosół ztargałam bluzke spodnie amol na wacik na brzuch bąble mi powyłazil i boli jak cholera...Położyłam sie tak jak stalam... po pół h tż wrócił... Zaniósl psu jes, zasypał piec węglem, wyjął naczynia ze zmywarki, rozpakowal zakupy zagrzał obiad - kupiłam kebaba (jedyna dobra rzecz jaka mnie spotkała ostnimi czasy) zrobil mi gorącą czekolade, naszykowal kąpiel i po kąpieli padliśmy o 19 do łóżka, on zasnął a ja do północy gapiłam się w tv tak mnie wszystko boląło że spać nie mogłam... Skurcze mineły po nospie i odpoczynku ale krocze dalej boli... Teściową wypiszą jutro albo pojutrze nic powarznego się nie dzieje złapały ją duszności. Teraz siedze czytam i muszę się zebrać za obiadek bo tż będzie o 16.30 planuje kupić te papierki lakmusowe do sprawdzania czy mi wody nie ciekną ma któraś z tym jakieś doświadczenia?

Zostało mi jeszcze do zakupy pieluszki tetrowe i jednorazowe i stelaż do baldachimu i już będę miała wszystko co niezbędne :P

paskudny dzień za Tobą. mam andzieje, że bardzo nie poparzyłaś brzuszka

Napisane przez justine_87

Właśnie jadłam na obiad frytki domowej roboty i mam wyrzuty sumienia

po co te wyrzuty sumienia? maluszek zamówił, wiec musiałaś przedwczoraj pochłonełam kg i nie jest mi wstyd

Teqiba, mozesz mi wpisać wizytę 27.11 i 29.11 usg?

[teQiba]

Napisane przez elunka88

Zrobiłam zakupy w aptece gemini więcej nie oglądam i nie myślę, bo za dużo wydam
Teraz muszę szybko szukać miejsca na to wszystko

Wyprawkowe zakupy?
Ja tez chyba jutro sie za to wezme...

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Napisane przez maggie123

Teqiba, mozesz mi wpisać wizytę 27.11 i 29.11 usg?

[maggie123]

Napisane przez side85

Zrobiłam dwie fotki mojego kosza

http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2014.29.23.jpg

http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2014.28.59.jpg

i czekam na męża to zrobi coś z tą budką żeby stała jak znajdzie śrubki.

Matko jedyna chyba oszaleję uroki nowych bloków są takie właśnie jak jeden sąsiad nie robi łazienki to inny i wszystkie inne rzeczy bo ile można stukać noż ....od samego rana jak jeszcze dwa dni tak posiedzę to chyba oszaleję

genialny kosz!

Napisane przez teQiba

Wyprawkowe zakupy?
Ja tez chyba jutro sie za to wezme...

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

dziękuję

[Ela87]

Ja to jestem wredna.
Moje dziecko domaga się wielu rzeczy, a ja mu nic z tego nie daję
Same zdrówko

[elunka88]

Napisane przez teQiba

Wyprawkowe zakupy?
Ja tez chyba jutro sie za to wezme...

Głównie wzięłam też coś rodzicom i sobie rzeczy do apteczki,ale przede wszystkim dla dziecia i siebie

[bebe97]

Napisane przez Tequillla

Codziennie cukierki, dziś całą czekoladę sama zjadłam a przecież nawet nie lubię!

Napisane przez elunka88

Żadna z nas nie lubi

Napisane przez Tequillla

ale czego się nie robi DLA DZIECKA

Napisane przez teQiba

No ba! Ja tez wsuwam tylko dla dobra dziecka

Ja też! Tylko i wyłącznie

Napisane przez side85

Zrobiłam dwie fotki mojego kosza

super kosz zazdraszczam! na allegro upolowałaś?

Napisane przez side85

Słyszałyście wczoraj o tej kobiecie która umarła w 15 tygodniu ciązy i lekarze podtrzymywali krążenie w jej organiźmie przez trzy miesiące żeby dziecko się rozwinęło na tyle by wyjąc je przez cesarkę i w 27 tygodniu małe przyszło na świat. Dopiero teraz to upubliczniono bo czekali czy mały przeżyje ale wszystko wydaje się być z nim OK. Niesamowite

W wiadomościach oglądałam

Tequila witaj znowu córko marnotrawna

TeQiba dlaczego wciąż jestem bez dziecka na I stronie

[teQiba]

Napisane przez bebe97

TeQiba dlaczego wciąż jestem bez dziecka na I stronie

A bo dzisiaj ucieklam przed halasujacym sasiadem i nie bylam przy kompie :p
Jutro sie poprawie

[Trisdom]

side- natchnełas mnie tym koszem mojżesza; przeszukałam niemieckiego ebaya i takie do trzymania dziecka w pokoju sa już za 10 ojro, ale nie wiem jak z jakością... Znowu kolejny pomysł...

Co do czytnika- dostałam na urodziny kindle z podświetleniem- moge czytac w łóżku nawet jak tż śpi- i bateria trzyma tez naprawdę długo. Oczywiście książki mam z chomika.

Ela- tez jestem wyrodna matka- dziś żadnej czekolady. Ze słodkości- owsianka z bananem i figami suszonymi... i mandarynki.

[asienka213]

Napisane przez Ela87

A wiecie, że ja nie wiem kto mnie zawiezie na porodówkę, jak tżta nie będzie?
Może w pracy dostanie przepustkę, ale zanim się przebierze, dojedzie do domu, to minie jakieś 40 minut własnie

jak moj tz nie zdazy to pozostanie mi tesc, szwagier albo taksowka

Napisane przez koziemleko

Zresztą ja sobie postawiłam ambitny cel zostać jak najdłużej w domu w razie porodu. Nie chcę leżeć w szpitalu kilkanaście godzin z bólami
Boję się, że będą mnie badać i powiedzą "dopiero 2 cm rozwarcia"
To ja już wolę z wami na wizażu posiedzieć

ja mialam 1cm jak przyszlam a co najlepsze nie chcieli mnie juz do domu wypuscic, bo stwierdzili, ze dzidzia napewno sie dzisiaj urodzi I mieli racje

Napisane przez ag9

Myślicie że są faktycznie znaczne różnice między tymi podgrzewaczami? Bo też przeglądałam różne rodzaje i wydaje mi się że mechanizm działania wszędzie jednakowy, skoro moc grzania taka sama. Znalazłam na allegro taki podgrzewacz z funkcją sterylizatora i jeszcze dodatkową wtyczką pod zapalniczkę w samochodzie. Kosztuje ok. 50 zł.

ja mysle, ze nie Wszystkie dzialaja tak samo, moze rozchodzi sie tylko o to ile pradu ciagna

Napisane przez magduś2

Taki:
Załącznik 5486081

sliczny ten kocyk tez bym ten kolor wybrala

Napisane przez teQiba

Nie jestem w stanie osiagnac rekordu koziemleko ale jestem zadowolona
Za 4 dychy kupilam kurtke i bluzke dla siebie, a dla malego 4 bodziaki, pajaca i czapeczke i wszystko wyglada jak nowe
To byl moj pierwszy raz w lumpku i powiem Wam ze od teraz mam nowe hobby
Juz szukam innych polecanych w swoim miescie

jak na 1 raz to calkiem niezle

Napisane przez magduś2

ten drugi to taki www.admultibrand.pl/podgrzewacze.oferta.1.0.h tml

z tym nie mialam stycznosci

Napisane przez Ela87

Siostra mojego tżta jest chrzestną dla jego syna, a będzie też dla naszej córki.

ja juz od tego czasu dorobilam sie jednej szwagierki, wiec chyba bedzie ona a druga to zobaczymy

Napisane przez side85

Słyszałyście wczoraj o tej kobiecie która umarła w 15 tygodniu ciązy i lekarze podtrzymywali krążenie w jej organiźmie przez trzy miesiące żeby dziecko się rozwinęło na tyle by wyjąc je przez cesarkę i w 27 tygodniu małe przyszło na świat. Dopiero teraz to upubliczniono bo czekali czy mały przeżyje ale wszystko wydaje się być z nim OK. Niesamowite

nie slyszalam

Napisane przez baja_86

Udało mi się zdobyc glukometr Farmaceutka z mojej apteki koło domu wysłała mnie do znajomego diabetologa i tam dostałam od pielęgniarki BTW cudnej kobiety, trochę mi powiedziała o cukrzycy, dała zeszyt do samokontroli, jakąś książeczkę i powiedziała, że mam się nie martwić, id razu zbadała mi cukier, byłam godzine po obiedzie i wynik 93, stwierdziła, że super i w ogóle nie mam się stresować.

za glukometr no i wyniki

[virginia]

Napisane przez side85

Zrobiłam dwie fotki mojego kosza

http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2014.29.23.jpg

http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2014.28.59.jpg

Wow, fajny! Maluszek będzie w nim spał? A łóżeczko też masz?

Napisane przez ag9

Fajnie wiedzieć, zakupię sobie tą gazetkę. Co do pozycji do spania to ja nie daję rady spać całą noc na lewym boku. Zasypiam tak i staram się pilnować, ale bolą mnie kości biodrowe i śpię na zmianę na lewym i prawym boku :/

Ja też tak śpię i myślę, że chyba mało która z nas przesypia całą noc na jednym boku. Nie dajmy się zwariować.

Napisane przez koziemleko

A ja na porodówkę zawsze mogę pójść sama. Mam jakieś 7 minut drogi Jak będzie bolało to najwyżej będę szła pochylona jak starsza pani
Zresztą ja sobie postawiłam ambitny cel zostać jak najdłużej w domu w razie porodu. Nie chcę leżeć w szpitalu kilkanaście godzin z bólami Boję się, że będą mnie badać i powiedzą "dopiero 2 cm rozwarcia"
To ja już wolę z wami na wizażu posiedzieć

Ja też wolę ale jakom pierworódka skąd mam niby wiedzieć kiedy będzie pora na to, żeby lecieć już do szpitala? Poza tym znając naszą służbę zdrowia to pewnie nawet na samej izbie przyjęć chwilę się zejdzie...

Napisane przez teQiba

Za 4 dychy kupilam kurtke i bluzke dla siebie, a dla malego 4 bodziaki, pajaca i czapeczke i wszystko wyglada jak nowe
To byl moj pierwszy raz w lumpku i powiem Wam ze od teraz mam nowe hobby
Juz szukam innych polecanych w swoim miescie

Gratuluję udanych łowów!

Wróciłam przed chwilą z lekcji prywatnej. To były akurat dwie panie w wieku 55 +. Powiedziałam im, że jestem w ciąży, że mam termin na marzec ale nie chcę całkowicie ze wszystkiego zrezygnować (chcę czy nie chcę, raczej nie mogę), że tą godzinkę w tyg. (bo my akurat tylko raz na tydz. się spotykamy) może uda mi się wygospodarować, może nie od razu po porodzie ale po jakimś czasie i że dopóki będę się dobrze czuła a potem jeśli tylko maluszek pozwoli będę dalej je uczyć. Co ja się nasłuchałam, że dziecko to cały czas przy cycu, że nie będę miała czasu na nic, i że w ogóle to powinnam siedzieć w domu non stop itd bo taka rola matki. O rany! Domyślam się, że dziecko to rewolucja i wywraca życie do góry nogami ale czy to nie lekka przesada? Pomyślałam sobie, że już się zaczynają słynne rady cioć, babć itd. A co dopiero się nasłucham po porodzie.
A co Wy o tym myślicie? Też słuchacie takich 'dobrych rad'?

[Tequillla]

Napisane przez ag9

Tequila - a czym przykrywałaś małą?

Kiedy była malusia, spała w rożku. A potem kołderką. U nas odwrotnie, w domu mamy ciepło / za ciepło

[virginia]

A co do tej historii o której wspomina side85, słyszałam, ale powiem Wam szczerze, że wolę teraz o takich historiach nie wiedzieć, jestem jakoś szczególnie wyczulona....

[cambria04]

Melduję się przed snem

Napisane przez Ela87

Właśnie też o tym gdzieś czytałam
I jeszcze podobno kapuste się nakłada

Też potwierdzam z tą kapustą Najlepsze gdy cyce jak donice Najlepsze liście z lodówki, rozbite - ma specyficzny zapaszek, ale zawsze można się umyć, a działa.

Napisane przez maggie123

A jutro szczepienie odra, świnka, różyczka - boję się.. tyle się już o komplikacjach naczytałam... najchętniej bym je odpuściła, ale jednak wychodzę z założenia, że szczepić trzeba...

Też miałam obawy przed tym szczepieniem z moim pierworodnym, chciaż od miał jakoś kilka mesięcy pozniej, bo mu się poprzesuwały wszystkie szczepienia. W sumie to miał gorączkę i wysypkę i tak 2 tyodnie był marudny, ale on z tych wrażliwszych, więc może nie bedzie tak źle u was...

Paula23 okropny dzień - jak to się mówi nieszczęścia chodzą stadami, uważaj na siebie i odpocznij trochę

virginia
Ja tam zdążyłam się wykąpać przed porodem, wlaściwie wziąć szybki prysznic i umyć włosy, nawet kanapkę z dżemem zdążyłam zjeść, bo bałam się, że bedę głodna - podczas porodu nie można nic jeść

Współczuje złych wyników i trzymam kciuki, za pozostałe mamuśki
Ja się pochwalę, że cukier mam w normie! Na czczo i po 2h Tym razem nie mam cukrzycy i strasznie się cieszę Mam za nieustanną ochotę na żelki haribo

Teraz dopiero czytam o tym dziecku urodzonym po śmierci matki, a właśnie nie dawno mowilam do tż jak jechaliśmy samochodem, że jakby mi się coś stało to może tak ze mną zrobić... coś dzieje się w ciąży z mózgiem to pewne

Aha, miałam jeszcze zapytać jaka macie hemoglobinę? Wyszło mi 10,2, to już anemia?

[Tequillla]

Napisane przez virginia

Wróciłam przed chwilą z lekcji prywatnej. To były akurat dwie panie w wieku 55 +. Powiedziałam im, że jestem w ciąży, że mam termin na marzec ale nie chcę całkowicie ze wszystkiego zrezygnować (chcę czy nie chcę, raczej nie mogę), że tą godzinkę w tyg. (bo my akurat tylko raz na tydz. się spotykamy) może uda mi się wygospodarować, może nie od razu po porodzie ale po jakimś czasie i że dopóki będę się dobrze czuła a potem jeśli tylko maluszek pozwoli będę dalej je uczyć. Co ja się nasłuchałam, że dziecko to cały czas przy cycu, że nie będę miała czasu na nic, i że w ogóle to powinnam siedzieć w domu non stop itd bo taka rola matki. O rany! Domyślam się, że dziecko to rewolucja i wywraca życie do góry nogami ale czy to nie lekka przesada? Pomyślałam sobie, że już się zaczynają słynne rady cioć, babć itd. A co dopiero się nasłucham po porodzie.
A co Wy o tym myślicie? Też słuchacie takich 'dobrych rad'?

Przesada . Fakt, że najważniejsze w pierwszych 3 miesiącach dla mamy jest dziecko i jej własna fizjologia, ale najważniejsze nie oznacza jedyne. Na godzinę raz w tygodniu od cyca potrafi się odkleić nawet największy cycoch
Inna sprawa to nastrój, coraz częściej zdarzają się u młodych mam stany depresyjne - wtedy pewnie jest trudniej się zmusić do czegokolwiek, ale spoko, nam sie to nie przytrafi