Nasze codzienne jadłospisy cz. XIX - OCENA JADŁOSPISÓW

[agaczini]

cześć dzisiejsze menu R z cheat mealem z powodu wizyty siostry hehhe zawsze grzeszymy troszke razem )

6.30 - kawa z mlekiem, bułka z mąki pełnoziarnistej (mega malutka, z Piotra i Pawła, smaczna polecam ) 1/4 avocado z twarogiem delikatnym President, i 2 plasterki sera żółtego

10.30 - kawa z mlekiem, bułka z mąki pełnoziarnistej, 1/4 avocado z twarogiem delikatnym President i czosnkiem, jajko sadzone

15.30 - leczo z cukinii, cebuli, papryki czerwonej i pomidorów z puszki, z kiełbasą z piersi kurczaka oraz ryżem

18.00 - kiełbasa biała niecała, podjedzona u mamy z sosem tatarskim )

21.15 - tortilla pszenna z mięsem wieprzowym... ale nie była rewelacyjna ;p trzeba bylo jeść tam gdzie zawsze a nie wydziwiac ;p zawsze mam smutka jak cheat był średni smakowo ;p

buziaki i miłego weekendu dietowicze

[Erena]

Jeśli tak wyglada cheat... No dobra, pszenna była, ale nie popadajmy w paranoję Węgle plus mięso plus zielsko to przecież całkiem normalny posiłek

Mam tylko jedno pytanie - skąd masz kiełbasy? Domowej roboty czy kupne?

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez syklamen

Też uwielbiam kokos

Poproszę przepis i na ciasto w takim razie.

Ja robiłam np. takie KLIK
Ale one są nawet bez cukru itp. więc jak uważasz to sobie trochę dosłudź np. miodem, kolejną partię właśnie troszkę dosładzałam

[cukierkowa1]

R z dziś ale nie mam pomysłu na posiłek 4 i 5

9:00 grahamka moczona w jajku i smażona na łyżeczce oleju z plastrem sera żółtego, wędliną, pomidorem i łyżką ketchupu

10:30 owsianka (4 łyżki) z jabłkiem, 5 łyżek płatków błonnik+50g serka wiejskiego

13:20 (przed obiadem duża marchew) makaron pełnoz spaghetti 60g suchy, ok 120g pieczonej piersi, polane łyżką ketchupu, i jogurtu nat, pomidor
16:00 ?
19:00 ?

[agaczini]

Napisane przez Erena

Jeśli tak wyglada cheat... No dobra, pszenna była, ale nie popadajmy w paranoję Węgle plus mięso plus zielsko to przecież całkiem normalny posiłek

Mam tylko jedno pytanie - skąd masz kiełbasy? Domowej roboty czy kupne?

kupuję, są takie solankowe, przynajmniej tak wyglądają. kiełbasa jest dość sucha jak się domyślasz, i do smażenia np się nie nadaje za bardzo ale do leczo jak najbardziej nie jest to najlepsze co może byc heheheh no ale tż tak prosił o kiełbaske hehe


a co do cheata, no fakt nie był taki tragiczny zawsze mogl byc mc donald hehehheh



dzisiejsze R

8.00 - pierś kurczaka, kawałek bagietki, pomidor

9.00 TRENING - nogi, klata, całe plecy

11.30 - 1/3 tuńczyka wsw, 1/4 awokado, mały kawałek bagietki

15.00 - garść orzechów nerkowca, pomarańcza

18.30 - leczo te co wczoraj plus ryż

21.30 - omlet z twarożkiem

[natul]

wczorajsza redukcja:
śniadanie: owsianka (5łyżek płatków owsianych, szklanka mleka 2%, banan 100g, łyżka miodu spadziowego, garść orzechów włoskich)
II sniadanie: grahamka cienko posmarowana masłem, z szynką, sałatą i papryką
obiad: kasza jaglana 50g masy suchej z warzywami i kurczakiem, gotowane na bulionetce (tak, wiem że domowy bulion miliard razy lepszy no ale niestety brak)
podwieczorek: serek wiejski 200g z łyżeczką miodu
kolacja: chciałam jajecznicę, ale niestety w moim rodzinnym domu mama nie miała jajek a sklepy dawno pozamykane bo późno przyjechalam więc zjadłam 3 kawałki razowca posmarowane cienko masłem z szynką, ogórkiem i 2 cienkimi plasterkami sera żółtego 'hit z ryk' (12,5g), maminka kochana kupiła specjalnie dla odchudzającej się córeczki i nie miałam serca odmówić , z resztą byle z umiarem

Na dzisiaj redukcję zaplanowałam taką:
śniadanie: owsianka (5łyżej płatków owsianych górskich, szklanka mleka 2%, starta gruszka, łyżka miodu, garść włoskich)
II śniadanie: grahamka cienko pociągnięta masłem, z szynką i ogórkiem zielonym
obiad: pół woreczka ryżu naturalnego z kurczakiem i warzywami (cebulka, cukinia, bakłażan, pieczarki), trochę oleju
podwieczorek: serek wiejski 200g z łyżeczką miodu
kolacja: jajecznica z 2 jaj z pomidorem i cebulka na łyżeczce oleju

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Reavela

moje dzisiejsze R: (jakieś 1650 kcal)
I:pyszna kasza manna z wiórkami kokosowymi na jajku (ubite smakuje świetnie!), prażone jabłka z połową łyżeczki miodu (niestety nie wyszło za dużo kcal, bo strasznie to jest syte i zjadłam tylko 1/2 porcji)
II:grahamka:
- pasta z dyni + pomidor
- pieczony pasztet indyczy + pomidor
- dwie malusie części z masłem i dżemem wiśniowym
III:duszona pierś z indyka, szpinak z czosnkiem, cebulą, oliwą z oliwek, mieszana kasza gryczana z jęczmienną, surówka octowa z ogórków i papryki
~ dwie gruszki, jabłko, garść orzechów włoskich
IV:mały gołąbek z pieczarkami i ketchupem, kromka razowca z pasztetem indyczym i pomidorem
V:zupa warzywna, jajko


i mam pytanie...
w sierpniu straciłam 2 kg jedząc jakieś 1500-600 kcal, ale potem nie miałam czasu na posiłki (i ochoty) i od września moje jedzenie wyglądało mniej więcej tak: 5 dni w tygodniu 1000-1200 kcal (nie liczyłam dokładnie), szósty dzień kilka tys kcal, sobota znów jakieś 1000 kcal, niedziela znów kilka tys i tydzień za tygodniem mniej więcej tak samo.
Teraz postanowiłam liczyć kcal, żeby mieć nad tym większą kontrolę i od kilku dni jem po 1600-1700 kcal. I czytam, czytam. I już sama nie wiem co robić. Obliczyłam swoje zapotrzebowanie kcal i wyszło mi 2478 kcal. Żeby tracić 1.5 kg-2 miesięcznie mam jeść 1978 kcal. I ok, ale mam rozwalony metabolizm, bo jem 1600 i waga stoi w miejscu (jak jadłam te 1000 kcal to tez stała, bo się ważyłam) i teraz nie wiem, czy mam stopniowo zwiększać kaloryczność do 2500 i jakiś czas tak jeść, a potem delikatnie obcinać, czy dojść do 2000 i czekać, czekać....

Hej
Jeśli Twoje zapotrzebowanie wynosi 2478 kcal to koniecznie powinnaś jeść więcej, jak sama zauważyłaś Twoje obecne 1600kcal to o wiele za mało.
Rozumiem że masz rozwalony metabolizm ale jedząc tak dalej na pewno go nie naprawisz. Powinnaś stopniowo zwiększać kaloryczność swoich posiłków i tak na prawdę powinnaś dojść do tych 2500kcal i tak trochę pojeść a dopiero potem obcinać.
To wiązać się może z lekkim przytyciem ale i tak będzie to korzystniejsze bo Twój organizm teraz raczej nie odda tłuszczyku gdy dostaje tak mało jedzonka.
Stopniowo Kochana, stopniowo dodawaj
Ile chcesz schudnąć?

Napisane przez yazmat

dzisiejsze U:
I. jaglanka z owsianymi na mleku sojowym, do srodka: pomarancza, kiwi, gruszka, siemie, slonecznik, orzechy laskowe i wloskie, popping z amarantusa.. na bogato.
II. brukselka z peczakiem, soczewica zielona, pomidorami, cebula, papryka, kapusta kiszon, czarnymi oliwkami + jajko
III. gruszka
IV. to samo co II ale w wersji z zielona oliwka i brokulem, napoj sojowy bialkowy
w przerwach jakies pestki i orzeszki

Widzę że wiesz jak komponować posiłki, ogólnie mi się bardzo podoba, jeśli porcję są spore a Ty się najadasz to wszystko super!
Nie da się tak dokładnie ocenić jadłospisu bo nie podajesz ile czego.

Chociaż, chociaż nie widzę żadnego mięska? jesteś wege czy tylko tak dziś wyjątkowo?
Z białka dziś tylko 2 jaja i napój białkowy (co to za napój?) --się przypatrzyłam i mało tego białka wyszło.

Napisane przez Poa alpina

Nareszcie trafiły się mi jadłospisy z dwóch dni pod rząd, które nadają się do publikacji . Uprzejmie proszę o komentarze

U z wczoraj.

I Owsianka z kaszą manną i otrębami gryczanymi na mleku z kawą zbożową: z pomarańczą, serkiem homo, migdałami, orzechami włoskimi i miodem wielokwiatowym owsianki zawsze u Ciebie super, standardzik super
II Domowa mała babeczka czekoladowa z wiórkami kokosowymi; czerwony grejpfrut ja tu bym była głodna
III Makrela wędzona; kiszony ogórek ten posiłek też coś dziwny, mały
IV Kawałek karkówki wieprzowej smażony bez tłuszczu; pół woreczka kaszy gryczanej; surówka z białej rzodkwi, cebuli czerwonej i szczypiorku polana oliwą z oliwek tu super ekstra wszystko jest
V 3 kromki ziarnistego razowca z serkiem typu włoskiego, camembertem z chili i serem z niebieską pleśnią; pomidor i garść mixu sałat ok


U z dziś.

I Kakaowa owsianka z kaszą manną i otrębami gryczanymi na mleku z: truskawkami, chipsami bananowymi, serkiem homo i masłem orzechowym crunchy mniam
II Bułka z pestkami dyni z wędzonymi szprotkami, masłem, rzodkiewkami, ogórkiem kiszonym i sosem salsa; jabłko ekstra zarówno II jak i obiad, pysznie i wszystko na miejscu
III Makaron razowy z kawałkami piersi kurczaka smażonymi bez tłuszczu, czerwonym pesto i szpinakiem
IV Jajecznica z 2 jaj z szynką na oliwie z oliwek; 2 kromki ziarnistego razowca z serkiem cebulowym, rzodkiewkami, pomidorem i garścią mixu sałat i tu również mniam


dużo bardziej podoba mi się jadło nr. 2 każdy posiłek w pełni wartościowy

BTW, dzisiaj byłam na kontroli u mojej ginekolog - jakaż była szczęśliwa, że mam w końcu naturalny okres, i to jeszcze regularny! USG przepiękne i w ogóle... Dziewczyny, naprawdę WARTO walczyć!!! Czuję się jak super-samica !!!
.

Gratki Ciesze się że już wszystko u Ciebie dobrze z tym @. Co do jedzonka j.w.

Napisane przez Psotka87

Moje dzisiejsze R:
1. Kawowe placki owsiane z kokosową ricottą
2. Miska zupy-kremu z gruszki i pietruszki (wiem, tu zabrakło białka - w zupie było tylko trochę mleka - ale po pierwsze jadłam na stojąco jednocześnie ubierając dzieci na spacer, a po drugie i tak się najadłam na dłużej niż potrzebowałam, a we wszystkich innych posiłkach wyjątkowo miałam lepsze niż mleko i jogurt ) + marchewki z wywaru
3. Trzy kanapki domowego pszennego chleba z masłem i czekoladową pastą fasolową (kakao, miód, fasola, banan, awokado)
4. "Risotto" z pęczaku z porem, grzybami (pieczarkami i suszonymi zbieranymi mieszanymi), kurczakiem, czosnkiem, tymiankiem i duuużą ilością zielonej pietruszki (na swoją porcję rzuciłam cały pęczek, bo nikt inny nie chciał :P)
Tiffany na boczki z obciążeniem, Ripped in 30 lev 1
5. Kawałek pieczonego indyka zawiniętego w liście kapusty pekińskiej, jabłko.

A Ciebie to ile można chwalić super jest i jak pysznie !!!

Napisane przez Shariana

Zerknie ktoś?
U.
Parę słów wyjaśnień (bo głównie Poa mi to wypominała - nie powiem, że słusznie) - planuję przejść na masło, kiedy skończę opakowanie Delmy. Nie wiem tylko, które jest najlepsze, jeśli chodzi o zawartość tłuszczu? U mnie w domu nigdy się go nie używało...
Warzywa pojawiają się zawsze, nawet jeśli nie w hurtowej ilości. Chodzi głównie o to, że wcześniej miałam tendencję do zapychania się nimi (ED), a teraz staram się to ograniczać z tej prostej przyczyny, że i tak nie potrafię już tak oszukać głodu.
Wyliczam w miarę dokładnie, o ile tylko pamiętam

I jajecznica z dwóch jaj, kilku pomidorków, małego ogórka kiszonego, kawałka pomarańczowej papryki, garstki rukoli z bazylią; 2 duże kromki chleba graham z łyżeczką delmy, sałatą, plastrem gotowanego kurczaka i plastrem szynki w czosnku; kilka grzybków ze słoika; zielona herbata proszę o nie wyliczanie tych warzyw, wystarczyłoby gdybyś napisała: zjadłam jajecznicę z 2 jaj z warzywami, ta delma to wiesz że masakra i też ją tak odliczasz na łyżeczki, normalny człowiek gdy smaruje chleb masłem czy nawet tą delmą to bierze nóż i smaruje i nie wie czy to łyżeczka czy pół czy dwie, a Ty bierzesz masło na łyżkę i odmierzasz
II małe jabłuszko; ok. 200g kefiru brzoskwiniowego 1.5% to wygląda jak przekąska i to mało konkretna
III kanapka: 2 duże kromki graham, łyżeczka Delmy, 1/2 dużego plastra sera żółtego z ziołami (taka połówka serio zakrywa całą kromkę), 2 plastrami pomidora, kiełkami brokułu, sałatą bez wyliczania warzyw i 1/2 plastra sera to śmiech na sali, na kanapkę można położyć nawet dwa i jeszcze wędlinę, co z tego że przykrywa kromkę, to go złóż na dwa a nie wyliczasz takie rzeczy...to samo pomidor, wyliczanie na plastry masakra
IV zupa ogórkowa (mały kubek); 3 łyżki buraczków; makaron ze szpinakiem kompletnie beznadziejny obiad, za 20min. byłabym głodna
Kompletnie nie umiem odmierzać porcji obiadowych...
V kisiel o smaku truskawki z pomarańczą i melisą; mandarynka; herbatnik bez cukru malutki i mało wartościowy podwieczorek
VI 2 duże kromki graham z pastą rybną domowej roboty (na całość poszło ok. 100g twarogu, puszka łososia w sosie własnym, 2 łyżeczki otrębów, 2 łyżki mleka i sporo rukoli; wzięłam połowę z tego); sałatka z pomidora, garści kiełków, łyżeczki pestek słonecznika i sosu sojowego; 2 małe grzybki ze słoika; melisa

Znowu zapomniałam sprawdzić firmę ryby.

Ja zerknę i czytam Twoje jadłospisy i ten i inne i szczerze Ci powiem że mi się nie podobają
Wiem że powinnaś być na P a prezentujesz tu na prawdę słabe U. Poza tym szczerze piszę Ci że nie umiesz jeść luźno, normalnie, próbujesz odliczać jakieś porcje, opisy Twoich posiłków są długaśne i jak się czyta to się wydaje że tego dużo jest, ale to tylko pozory moim zdaniem słabo.

Napisane przez syklamen

Daj przepis. Bo jestem zainteresowana.

Co do czekoladowych past, znam i jadam takie wersje:

awokado+kakao+miód

banan+kakao

fasola +kakao+miód

fasola+awokado+kakao+miód

fasola+banan+kakao+ miód

lub wszystko na raz fasola+kakao+banan+miód+a wokado

Jak widzisz to różne kombinacje tych składników, rób i zajadaj, smacznego

Napisane przez DudiBoy

Psotka wiesz co dobre

Dzisiejsza R:

1. Kasza jaglana na mleku 1,5% z wkręconym żółtkiem ( za Waszą radą), ze śliwkamí, mandarynkami. mango i masłem z nerkowców

2. 4 kromki żytniego razowca z piersią kurczaka z pary, szpinakiem, pomidorem i mozarellą
+ sałatka z papryki, brokuła, pora i czerwonej fasoli z kapką oliwy

3. Wątróbki drobiowe z karmelizowaną gruszką
+ kasza gryczana z ogórkiem kiszonym i burakami
+ surówka z kap kisz, marchewki, jabłka i cebuli

4. Krucha babeczka z kremem i owocami :p
+ kawa
+ jogurt naturalny
+ jabłko

5. Omlet z szynką, cebulą, brukselką i pomidorkami koktajlowymi
+ sałatka z roszponki, quinoa i sezamu

/bez rozpisywania bo nie cierpię pisać na tych nowych tel, laptop znowu siadł/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A co Ty tu się chciałeś więcej rozpisywać co? wszystko ładnie napisane, jak zawsze smacznie i zdrowo, jak tam jaglanka z żółtkiem ? bo takiej jeszcze nie robiłam

[Shariana]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Ja zerknę i czytam Twoje jadłospisy i ten i inne i szczerze Ci powiem że mi się nie podobają
Wiem że powinnaś być na P a prezentujesz tu na prawdę słabe U. Poza tym szczerze piszę Ci że nie umiesz jeść luźno, normalnie, próbujesz odliczać jakieś porcje, opisy Twoich posiłków są długaśne i jak się czyta to się wydaje że tego dużo jest, ale to tylko pozory moim zdaniem słabo.

Jeśli chodzi o odmierzanie - nie wyliczam. W jadłospisach podaję to, co pamiętam, jeśli wiem, ile czegokolwiek dodałam, podaję to, jeśli nie, mówię ogólnie "kilka, parę". Ma to służyć tylko temu, by w miarę dokładnie opisać posiłek. Jeśli jednak jest to w jakiś sposób drażniące - przepraszam.
Wydawało mi się, że jako U nie wygląda to tak źle. Przyznaję, że kalorii nie podliczam, bo skoro zwyczajnie się tego wreszcie oduczyłam, to nie chcę do tego wracać.
Ale jestem wdzięczna za wszelkie uwagi i biorę je sobie do serca. Łącznie z tym, że kupiłam dzisiaj masło. Zabrzmi to pewnie zabawnie, ale serio, pierwszy raz mam masło w domu.

[Ervisha]

Masło 82% tłuszczu nie żadne miksy

U

I Gęsta owsianka piernikowa z gorzką czekoladą, śliwką, mandarynką, prażonymi orzeszkami ziemnymi i nieprażonymi laskowymi

II 2 kanapki z domowego chleba z Bieluchem, papryka, gotowane jajko na twardo

III Talerz jarzynowej na śmietanie
warzywa na patelnie z ziemniakami, kotlety sojowe

IV domowe bułeczki z kruszonką z masła orzechowego, manadrynki

V Będzie chyba ryż w sosie greckim

[SybilVane]

Cześć Dziewczyny (i Chłopaki),
Szczerze mówiąc miałam zamiast darować sobie zarówno próby zmiany diety jak i to forum, bo chyba za bardzo jestem teraz skoncentrowana na innych sprawach. Jednak dzisiaj zdarzyło się coś, co bardzo bardzo mnie przestraszyło (nie będę pisać co dokładnie, bo pewnie wiele z Was uznałoby, że to nic wielkiego, że jestem hipochondryczką i się nad sobą rozczulam). W każdym razie postanowiłam dać zdrowemu odżywianiu jeszcze jedną szansę. Nie chodzi mi nawet o tycie (chociaż wiadomo, że wolałabym nie straszyć wystającymi kościami) – bardziej zależy mi na tym, żeby się dobrze czuć niż na ładnym wyglądzie.
W związku z tym chciałabym poprosić Was o pomoc, bo wiem, że jest tutaj wiele życzliwych osób z wielką wiedzą o dietetyce. Czy możecie mi napisać jakieś podstawowe wytyczne/wskazówki? Co i ile jeść skoro cały dzień jestem w pracy (a szkoda mi pieniędzy/czasu na obiady w kafeterii codziennie)? Czym zastąpić mięso (jestem wege z przyczyn ideologicznych i trudno byłoby mi to zmieć)?

[cukierkowa1]

r- niestety znów gratka ostatnia już

9:00 grahamka moczona w jajku i smażona na łyżeczce oleju z plastrem sera żółtego, wędliną, pomidorem i łyżką ketchupu
10:30 owsianka (4 łyżki) z jabłkiem, 5 łyżek płatków błonnik+50g serka wiejskiego
13:20 duża marchew przed obiadem/ makaron pełnoz 60g ok 100g pieczonej piersi, polane łyżką ketchupu, pomidor
16:00 mały jogurt gratka po łyżce słonecznika i płatków migdałów, pół pomarańczy, ok 150g fasolki szparagowej lekko w maśle
19:00 razowiec z masłem i domową wędliną z pomidorem, jajecznica z 2 jaj z cebulą na łyżeczce masła,+ 40g wieśniaka, ok 150g fasolki szparagowej

ok 1750 bez ćwiczeń

[MauraPL]

Moje P, proszę o szczerą ocenę



♥ naleśniki-placuszki (połowa dużego jog. nat., jajko, ok 40-50 g mąki pełnoziarnistej i żytniej- wymieszałam) podane z masłem orzechowym, kilkoma orzechami włoskimi, jabłkiem, cynamonem. Kakao na mleku 2% (1 kopiasta łyżeczka ciemnego kakao, łyżeczka miodu).
Dwie łyżeczki masła orzechowego.
♥ reszta wczorajszego nutridrinka, kiwi, duża kostka czekolady 70 %.
♥ 50 g kaszy gryczanej, żeberko pieczone w rękawie z cebulą, czosnkiem i papryką, buraczki pieczone z solą.
♥ kubek budyniu z cukrem, 2 łyżeczki masła orzechowego.
♥ 4 kromki (2 sandwich’e zapiekane w tosterze) z masłem, wędliną, masłem orzechowym, pomidorem, papryką, sałatą, cebulą, ketchupem.
2x Ciepła woda z łyżeczką miodu i sokiem z cytryny, herbata czarna z cukrem i cytryną, herbata owocowa.

[Psotka87]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

A Ciebie to ile można chwalić super jest i jak pysznie !!!



Co do czekoladowych past, znam i jadam takie wersje:

awokado+kakao+miód

banan+kakao

fasola +kakao+miód

fasola+awokado+kakao+miód

fasola+banan+kakao+ miód

lub wszystko na raz fasola+kakao+banan+miód+a wokado

Jak widzisz to różne kombinacje tych składników, rób i zajadaj, smacznego

Bardzo dziękuję
Dzisiejszego nie wrzucam, bo bardzo podobne do czwartku - pasta mi została, risotto zostało, indyk został

A inne warianty pasty czekoladowej na pewno wypróbuję, szczególnie z samą fasolą, bo bananów i tak ciągle jem mnóstwo :P

[Erena]

Napisane przez cukierkowa1

r- niestety znów gratka ostatnia już

9:00 grahamka moczona w jajku i smażona na łyżeczce oleju z plastrem sera żółtego, wędliną, pomidorem i łyżką ketchupu wydaje mi się ok
10:30 owsianka (4 łyżki) z jabłkiem, 5 łyżek płatków błonnik+50g serka wiejskiego sporo węglowodanów, za to brak tłuszczu
13:20 duża marchew przed obiadem/ makaron pełnoz 60g ok 100g pieczonej piersi, polane łyżką ketchupu, pomidor zakładam że trochę tłuszczu było? trochę mało warzyw, poza tym ok
16:00 mały jogurt gratka po łyżce słonecznika i płatków migdałów, pół pomarańczy, ok 150g fasolki szparagowej lekko w maśle gratkę taktownie pominę milczeniem, skoro ostatnia
19:00 razowiec z masłem i domową wędliną z pomidorem, jajecznica z 2 jaj z cebulą na łyżeczce masła,+ 40g wieśniaka, ok 150g fasolki szparagowej ok

ok 1750 bez ćwiczeń

Jest lepiej, to na pewno. Nie zliczałam całości, ale poprawiła się jakość białka - są jaja, jest mięso, jest twarożek wiejski. Widzę, że jesz sporo węglowodanów, ale jeśli czujesz się na tym dobrze, nie masz wzdęć itp. i nie przeszkadza Ci to w redukcji, to jest ok. Nadal wydaje mi się, że jest trochęza mało warzyw - doliczyłam się tylko fasolki szparagowej (nie liczyłaś jej do kcal mam nadzieję? Ona niby wygląda jak strączki, ale wartość energetyczną ma jak zielone warzywa, więc jej się nie liczy ) i pomidory. I ostatnia chyba uwaga - dorzuć więcej nnkt.

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Napisane przez MauraPL

Moje P, proszę o szczerą ocenę



 naleśniki-placuszki (połowa dużego jog. nat., jajko, ok 40-50 g mąki pełnoziarnistej i żytniej- wymieszałam) podane z masłem orzechowym, kilkoma orzechami włoskimi, jabłkiem, cynamonem. Kakao na mleku 2% (1 kopiasta łyżeczka ciemnego kakao, łyżeczka miodu). brzmi przyjemnie
Dwie łyżeczki masła orzechowego.
 reszta wczorajszego nutridrinka, kiwi, duża kostka czekolady 70 %. tutaj trochę marnie - jak już pijesz nutridrinki, to bierz całe
 50 g kaszy gryczanej, żeberko pieczone w rękawie z cebulą, czosnkiem i papryką, buraczki pieczone z solą. były jakieś tłuszcze?
 kubek budyniu z cukrem, 2 łyżeczki masła orzechowego.
 4 kromki (2 sandwich’e zapiekane w tosterze) z masłem, wędliną, masłem orzechowym, pomidorem, papryką, sałatą, cebulą, ketchupem.
2x Ciepła woda z łyżeczką miodu i sokiem z cytryny, herbata czarna z cukrem i cytryną, herbata owocowa.

Brzmi smacznie, apetycznie i nieźle zbilansowane. Jedyne pytanie - czy to jest P? Drugie śniadanie nie jest posiłkiem - pozwól sobie tutaj spokojnie na całego nutridrinka, jak masz ochotę, to więcej czekolady (pasek-dwa np.), więcej owoców. Do podwieczorku dorzuć jakiś owoc. Obiady lepiej byłoby jeść dwudaniowe, ale to jako drugie danie jest ok.

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Napisane przez SybilVane

Cześć Dziewczyny (i Chłopaki),
Szczerze mówiąc miałam zamiast darować sobie zarówno próby zmiany diety jak i to forum, bo chyba za bardzo jestem teraz skoncentrowana na innych sprawach. Jednak dzisiaj zdarzyło się coś, co bardzo bardzo mnie przestraszyło (nie będę pisać co dokładnie, bo pewnie wiele z Was uznałoby, że to nic wielkiego, że jestem hipochondryczką i się nad sobą rozczulam). W każdym razie postanowiłam dać zdrowemu odżywianiu jeszcze jedną szansę. Nie chodzi mi nawet o tycie (chociaż wiadomo, że wolałabym nie straszyć wystającymi kościami) – bardziej zależy mi na tym, żeby się dobrze czuć niż na ładnym wyglądzie.
W związku z tym chciałabym poprosić Was o pomoc, bo wiem, że jest tutaj wiele życzliwych osób z wielką wiedzą o dietetyce. Czy możecie mi napisać jakieś podstawowe wytyczne/wskazówki? Co i ile jeść skoro cały dzień jestem w pracy (a szkoda mi pieniędzy/czasu na obiady w kafeterii codziennie)? Czym zastąpić mięso (jestem wege z przyczyn ideologicznych i trudno byłoby mi to zmieć)?

Najlepsze wskazówki znajdziesz w wątkach podwieszonych Do pracy możesz brać przecież wszystko - każdy posiłek da się zapakować do pojemnika i zjeść w czasie przerwy.

Czym zastępować mięso: jaja jadasz? Jeśli tak, to jajami, strączkami, od czasu do czasu soją (ale to sporadycznie), twarogiem. Zresztą - popatrz sobie na jadłospisy Ervishy, która też jest ideologiczną wege.

[essero]

P laski

Sniadanie
- 3 kromki chleba mieszanego
Ser lazur z 5 plastrów
Masło/2 plastry szynki wołowej / ogórek konserwowy
Dużo sera białego prlnotlustego z masłem i śmietana i czubata łyżka miodu

- jajecznica z 3 jaj xl z cebula
-wykazanie miodu ze słoika hah

2 sniadanie
- duży lód z polewa czekoladowa z mc Donald na szybko

Obiad
15 dużych pierogów (zjadłam z lakomstwa, bo po 8 byłam najedzona ) 5 z szpinakiem i białym serem , 4 z szpinakiem i mięsem , 1 ruski , 5 z serem białym na słodko ze śmietana i cukrem

Podwieczorek
Makaron z serem białym i cukrem ponad poziom miski 0,5 l
( 300 g twarogu, 4 łyki cukru)
Kolacja
2 kanapki
- pół puszki tuńczyka /jajko/ musztarda / ogórek konserw
- 3 plastry szynki surowej / ogórek

Kubek mleka + 5 dużych pierników z lukrem

Padam w łóżku przy The voice hah

[antenn087]

Moje R... Znowu mi nie wyszło P.. nic, ale dzisiaj chyba troszke lepiej

Ś:jajecznica z 2 jaj<na teflonie>z keczupem,2 kromki razowca z serkiem białym,jabłko
II śniadanie:mały jogurt nat. z garscią musli ,z pomaraczą i gruszką
obiad:coś w stylu spagetti <60 g makaronu ,mieso z idyka duszone na wodziez przecierem pomidorowym >
P: gałka lodów cytrynowych
K:2 kromi razowca
-z pasztetem z indyka,ogórkiem i keczupem
-z szekiem białym i szynka drobiową ,ogórek i keczupem

[kiciakasia]

Napisane przez essero

P laski

Sniadanie
- 3 kromki chleba mieszanego
Ser lazur z 5 plastrów
Masło/2 plastry szynki wołowej / ogórek konserwowy
Dużo sera białego prlnotlustego z masłem i śmietana i czubata łyżka miodu

- jajecznica z 3 jaj xl z cebula
-wykazanie miodu ze słoika hah

2 sniadanie
- duży lód z polewa czekoladowa z mc Donald na szybko

Obiad
15 dużych pierogów (zjadłam z lakomstwa, bo po 8 byłam najedzona ) 5 z szpinakiem i białym serem , 4 z szpinakiem i mięsem , 1 ruski , 5 z serem białym na słodko ze śmietana i cukrem

Podwieczorek
Makaron z serem białym i cukrem ponad poziom miski 0,5 l
( 300 g twarogu, 4 łyki cukru)
Kolacja
2 kanapki
- pół puszki tuńczyka /jajko/ musztarda / ogórek konserw
- 3 plastry szynki surowej / ogórek

Kubek mleka + 5 dużych pierników z lukrem

Padam w łóżku przy The voice hah

no comment

[SybilVane]

Napisane przez Erena

Najlepsze wskazówki znajdziesz w wątkach podwieszonych Do pracy możesz brać przecież wszystko - każdy posiłek da się zapakować do pojemnika i zjeść w czasie przerwy.

Czym zastępować mięso: jaja jadasz? Jeśli tak, to jajami, strączkami, od czasu do czasu soją (ale to sporadycznie), twarogiem. Zresztą - popatrz sobie na jadłospisy Ervishy, która też jest ideologiczną wege.

Dzięki, poczytam, mam nadzieję, że coś zrozumiem...
Jaja jadam, chociaż też mam trochę oporów. Z pytaniem o jedzenie do pracy bardziej mi chodziło o rzeczy, których nie trzeba przygotowywać, chyba umycie owoców i ew. obranie marchewki to już szczyt moich możliwości...

A czy taki rozkład kalorii na posiłki jest ok:

śniadanie - 300
II śniadanie - 250
obiad - 400
podwieczorek - 100
kolacja - 200

??

[Psotka87]

Napisane przez SybilVane

Dzięki, poczytam, mam nadzieję, że coś zrozumiem...
Jaja jadam, chociaż też mam trochę oporów. Z pytaniem o jedzenie do pracy bardziej mi chodziło o rzeczy, których nie trzeba przygotowywać, chyba umycie owoców i ew. obranie marchewki to już szczyt moich możliwości...

A czy taki rozkład kalorii na posiłki jest ok:

śniadanie - 300
II śniadanie - 250
obiad - 400
podwieczorek - 100
kolacja - 200

??

Weź kalkulator i sobie dodaj te kalorie... albo porównaj z moim R:
Śn. 600 (czasem wychodzi więcej)
2. 350
3. 350
Obiad 600
Kolacja 200-250
Plus zwykle kostka lub dwie czekolady do kawy. Prawie 2x więcej.

[Ervisha]

Napisane przez Ervisha

Masło 82% tłuszczu nie żadne miksy

U

I Gęsta owsianka piernikowa z gorzką czekoladą, śliwką, mandarynką, prażonymi orzeszkami ziemnymi i nieprażonymi laskowymi

II 2 kanapki z domowego chleba z Bieluchem, papryka, gotowane jajko na twardo

III Talerz jarzynowej na śmietanie
warzywa na patelnie z ziemniakami, kotlety sojowe

IV domowe bułeczki z kruszonką z masła orzechowego, manadrynki

V Będzie chyba ryż w sosie greckim

Podbijam

[SybilVane]

Napisane przez Psotka87

Weź kalkulator i sobie dodaj te kalorie... albo porównaj z moim R:
Śn. 600 (czasem wychodzi więcej)
2. 350
3. 350
Obiad 600
Kolacja 200-250
Plus zwykle kostka lub dwie czekolady do kawy. Prawie 2x więcej.

No właśnie zapotrzebowanie mi wyszło z kalkulatora internetowego dla wagi i wzrostu (chyba nie mogę ich tutaj podać, bo mam niedowagę) ...
nigdy nie liczyłam kalorii, więc nie wiem ile to jest dużo

[buty_na_plaskim]

Poa_alpina, normalnie banana dostałam na twarzy jak zobaczyłam, że zostałam pochwalona dzięki dzięki dzięki! Mojego dobrego humoru ciąg dalszy, dobrej jedzeniowej passy też! A borówka z jabłkiem jest nie-ziem-ska! Uwielbiam mannę z nią ^_^

Shariana,
piszesz, że masz dobrą pamięć do tego co jesz. Ja, umysł ścisły, też ją mam :P. Od siebie mogę powiedzieć tyle, że 2 miesiące temu wrzucałam jadłospisy (już pal sześć, że słabe), ale kiedy pisałam o ogórku czy pomidorku też wyliczałam je na plasterki, bo miało to dla mnie (i myślałam, że dla oceniających też.. no dobra - głównie dla mnie) znaczenie. Natomiast teraz nadal mam oczy i pamięć, ale kiedy robię sałatkę z ogórkami, pomidorami, nie piszę już 1/2 pomidora, 4 plasterki ogórka. Bo zmieniło mi się myślenie, i wiem, że to nieistotne, że tych składników trzeba dawać tak jak leci, na ile ma się ochotę. A takie wyliczanie to tylko porządkowanie w swojej głowie i pielęgnowanie choroby. Łyżeczka delmy? Nigdy nie brałam masła na łyżeczkę a potem dopiero na chleb. Chcesz lepiej jeść, ale pielęgnujesz chorobę. Dodatkowo udzielasz się w wielu, wielu wątkach o chorobie. Ja też tak robiłam, aż przestałam, bo zobaczyłam, że to wcale nie pomaga, czasami wręcz przeszkadza. Pisanie wszędzie chcę z tego wyjść chcę z tego wyjść wciąga Cię w jakąś pętlę. Zacznij żyć i cieszyć się życiem. Odetnij się trochę od wątków chorobowych.

U jak słodkie utrzymanie
Śniadanie I
4 naleśniki na mące orkiszowej z dodatkiem otrębów żytnich
- 1 z musem bananowo-kakaowym (1/2 banana, łyżeczka kakao, odrobina mleka i wiórkami kokosowymi PYCHA
- 2 z twarogiem półtłustym z jogurtem naturalnym, cynamonem, cukrem z wanilią
- 1 z domowym dżemem porzeczkowym
+ kawa Inka

Śniadanie II
kanapka z żytniego z masłem, kiełbasą domową, ogórkiem kiszonym + jabłko
kanapka z żytniego z masłem, twarogiem półtłustym, pomidorem, ogórkiem, szczypiorkiem

Obiad
udziec z kurczaka pieczony w folii z curry, cebulką, marchewką
1/2 woreczka ryżu brązowego polana masełkiem
kapusta kiszona

Podwieczorek
jogurt naturalny z pestkami słonecznika, kostka 85%, jabłko, orzechy laskowe

Kolacja
2 kromki żytniego z masłem, miseczka warzyw, 1/2 makreli wędzonej

[Ervisha]

Napisane przez buty_na_plaskim

Poa_alpina, normalnie banana dostałam na twarzy jak zobaczyłam, że zostałam pochwalona dzięki dzięki dzięki! Mojego dobrego humoru ciąg dalszy, dobrej jedzeniowej passy też! A borówka z jabłkiem jest nie-ziem-ska! Uwielbiam mannę z nią ^_^

Shariana,
piszesz, że masz dobrą pamięć do tego co jesz. Ja, umysł ścisły, też ją mam :P. Od siebie mogę powiedzieć tyle, że 2 miesiące temu wrzucałam jadłospisy (już pal sześć, że słabe), ale kiedy pisałam o ogórku czy pomidorku też wyliczałam je na plasterki, bo miało to dla mnie (i myślałam, że dla oceniających też.. no dobra - głównie dla mnie) znaczenie. Natomiast teraz nadal mam oczy i pamięć, ale kiedy robię sałatkę z ogórkami, pomidorami, nie piszę już 1/2 pomidora, 4 plasterki ogórka. Bo zmieniło mi się myślenie, i wiem, że to nieistotne, że tych składników trzeba dawać tak jak leci, na ile ma się ochotę. A takie wyliczanie to tylko porządkowanie w swojej głowie i pielęgnowanie choroby. Łyżeczka delmy? Nigdy nie brałam masła na łyżeczkę a potem dopiero na chleb. Chcesz lepiej jeść, ale pielęgnujesz chorobę. Dodatkowo udzielasz się w wielu, wielu wątkach o chorobie. Ja też tak robiłam, aż przestałam, bo zobaczyłam, że to wcale nie pomaga, czasami wręcz przeszkadza. Pisanie wszędzie chcę z tego wyjść chcę z tego wyjść wciąga Cię w jakąś pętlę. Zacznij żyć i cieszyć się życiem. Odetnij się trochę od wątków chorobowych.

U jak słodkie utrzymanie
Śniadanie I
4 naleśniki na mące orkiszowej z dodatkiem otrębów żytnich
- 1 z musem bananowo-kakaowym (1/2 banana, łyżeczka kakao, odrobina mleka i wiórkami kokosowymi PYCHA
- 2 z twarogiem półtłustym z jogurtem naturalnym, cynamonem, cukrem z wanilią
- 1 z domowym dżemem porzeczkowym
+ kawa Inka

Śniadanie II
po naleśnikach zwykle jestem mniej głodna, więc
kanapka z żytniego z masłem, kiełbasą domową, ogórkiem kiszonym + jabłko

Obiad
udziec z kurczaka pieczony w folii z curry, cebulką, marchewką
1/2 woreczka ryżu brązowego polana masełkiem
kapusta kiszona

Podwieczorek
jogurt naturalny z pestkami słonecznika, kostka 85%

Kolacja
2 kromki żytniego z masłem, miseczka warzyw, 1/2 makreli wędzonej

Dorzuciłabym coś do podwieczorku, jakieś orzechy oprócz pestek i owoc A poza tym podoba mi się

[buty_na_plaskim]

Napisane przez Ervisha

Dorzuciłabym coś do podwieczorku, jakieś orzechy oprócz pestek i owoc A poza tym podoba mi się

pewnie coś dorzucę jeszcze! mam orzechy laskowe (się przydadzą, bo dzisiaj znowu trochę nauki..), banany i jabłka więc pokombinuję Miłego dnia!

[Psotka87]

Napisane przez SybilVane

No właśnie zapotrzebowanie mi wyszło z kalkulatora internetowego dla wagi i wzrostu (chyba nie mogę ich tutaj podać, bo mam niedowagę) ...
nigdy nie liczyłam kalorii, więc nie wiem ile to jest dużo

Zapewne, jak większość, wyliczyłaś BMR, a nie całkowite zapotrzebowanie, które jest znacznie większe. Możesz mi podać potrzebne dane na pw (w tym stopień aktywności fizycznej) to powiem Ci, ile powinnaś jeść.

[Ervisha]

Napisane przez buty_na_plaskim

pewnie coś dorzucę jeszcze! mam orzechy laskowe (się przydadzą, bo dzisiaj znowu trochę nauki..), banany i jabłka więc pokombinuję Miłego dnia!

Dobra myśl... Jeszcze jakiś cynamon, przyprawa do piernika

I jeśli to jadłospis na dzisiaj to nie planuj z samego rana Jedz na spontana to na co masz ochotę

[buty_na_plaskim]

Napisane przez Ervisha

Dobra myśl... Jeszcze jakiś cynamon, przyprawa do piernika

I jeśli to jadłospis na dzisiaj to nie planuj z samego rana Jedz na spontana to na co masz ochotę

Dzisiaj po prostu miałam ochotę wrzucić już z rana bo nie pisałam chwilkę! Ale wiesz, ja tak planuję a potem coś dokładam, odkładam, więc już sztywno się nie trzymam planu, odkąd znowu mam smaka na jedzenie! Chociaż makrelę to prawie codziennie na kolację wsuwam

[Ervisha]

Rozumiem

[cukierkowa1]

Napisane przez Erena

Jest lepiej, to na pewno. Nie zliczałam całości, ale poprawiła się jakość białka - są jaja, jest mięso, jest twarożek wiejski. Widzę, że jesz sporo węglowodanów, ale jeśli czujesz się na tym dobrze, nie masz wzdęć itp. i nie przeszkadza Ci to w redukcji, to jest ok. Nadal wydaje mi się, że jest trochęza mało warzyw - doliczyłam się tylko fasolki szparagowej (nie liczyłaś jej do kcal mam nadzieję? Ona niby wygląda jak strączki, ale wartość energetyczną ma jak zielone warzywa, więc jej się nie liczy ) i pomidory. I ostatnia chyba uwaga - dorzuć więcej nnkt.

Właśnie coś ta moja waga nie chce spadać :/ może i faktycznie jest za dużo tych węgli.. spróbuję nad tym popracować
Jeszcze kiedyś warzywa liczyłam jako kalorie, teraz na szczęście już tego nie robię.
dzięki za wskazówki

[essero]

Sniadanie na PPP

3 kromki zytniego
- 2 łyżki ricotty i czubata łyżka miodu
- 2 łyżki ricotty i czubata łyżka powideł
- masło / 2 plastry szynki wołowej / ogórek konserwowy

Jajecznica z 3 jaj z cebulką

2 sniadanie
Makaron z serem białym swojskim pełnotlustym z cukrem ( 260 ok gram makaronu suchego bo ponad pół paczki 500 g do tego 5 łyżek cukru i 350 g twarogu )

Obiad
- miska o,5 l Grochowki z mięsem
- pasek białej czekolady ritter z orzechami

Podwieczorek
- 5 pierogów z mięsem i kapusta
- kubek mleka
- 4 duże pierniczki z lukrem
-jabłko
-2 kostki czeko białej

Kolacja (będzie)
- 5 pierogów z mięsem i kapusta
Pewnie czekolada i jabłko lub jakaś kanapka na słodko