Już niewiele nam zostało, by welonem rzucać śmiało! PM 2014, cz. 21

[czekooczekolada]

pysiu trzymam za Ciebie kciuki
żeby Ci się udało dopiąć swego, oczywiście że zasłużyłaś na piękny ślub i wesele - jak każda z Nas ! nalezy nam się ten jeden jedyny dzień, by był najpiękniejszym.
ja tez bym się nie poddawała i walczyła, więc mam nadzieje że Ci się uda

[Linaewen]

Dziewczyny,takie pytanie cukiernicze mam-czy szukanie cukierni, która nam zrobi tort i ewentualnie dowiezie tam ( czyli jakieś 130 km) już teraz to nie za wcześnie? Bo szykuje nam się ślubny czwartek (dj i obrączki), to byśmy zaciagnela TŻ do jego ponoć znajomego cukiernika, ale nie chce być nadgorliwa...
I jeszcze cos-kupujecie swój nóż do tortu? o.0?

[Dotka90]

Pysiu, ale moim zdaniem 'chcenie wesela' nijak ma się do bycia najważniejszą
Możesz być najważniejsza, może Cię kochać jak szalony, a zwyczajnie może nie chcieć wesela

To tak jak można kochać szaleńczo partnera, ale nie chcieć mieć z nim dzieci. I jedno nie wyklucza drugiego

O tym weselu chodzilo mi o to, że nie lubię stawiać na swoim, jesli to ma być takie hmm... z łaski? Nie wiem, jak to dobrze nazwać, chodzi o to, że druga osoba na każdym kroku mi pokaże, że tego nie chce, ale 'ok, zróbmy tak, jak Ty chcesz'.
Mnie to zwyczajnie wtedy nie cieszy.

Ale rozumiem też, że w grę wchodzą też inne czynniki, przecież nikt nie będzie całego swojego życia na wizażu opisywał

[mojakaren]

Napisane przez Linaewen

Dziewczyny,takie pytanie cukiernicze mam-czy szukanie cukierni, która nam zrobi tort i ewentualnie dowiezie tam ( czyli jakieś 130 km) już teraz to nie za wcześnie? Bo szykuje nam się ślubny czwartek (dj i obrączki), to byśmy zaciagnela TŻ do jego ponoć znajomego cukiernika, ale nie chce być nadgorliwa...
I jeszcze cos-kupujecie swój nóż do tortu? o.0?

wow to w ogóle dowożą na takie odległości?
myślę, że skoro już macie możliwość to warto podejść nawet żeby się tylko dowiedzieć co i jak

Napisane przez Dotka90

Pysiu, ale moim zdaniem 'chcenie wesela' nijak ma się do bycia najważniejszą
Możesz być najważniejsza, może Cię kochać jak szalony, a zwyczajnie może nie chcieć wesela

To tak jak można kochać szaleńczo partnera, ale nie chcieć mieć z nim dzieci. I jedno nie wyklucza drugiego

O tym weselu chodzilo mi o to, że nie lubię stawiać na swoim, jesli to ma być takie hmm... z łaski? Nie wiem, jak to dobrze nazwać, chodzi o to, że druga osoba na każdym kroku mi pokaże, że tego nie chce, ale 'ok, zróbmy tak, jak Ty chcesz'.
Mnie to zwyczajnie wtedy nie cieszy.

Ale rozumiem też, że w grę wchodzą też inne czynniki, przecież nikt nie będzie całego swojego życia na wizażu opisywał

Hm nie wiem czy to jest takie proste i jednoznaczne..
Kochać kogoś, brać z kimś ślub w dodatku kościelny, a nie chcieć mieć dzieci? Dla mnie to się trochę wyklucza.

[Linaewen]

Napisane przez mojakaren

wow to w ogóle dowożą na takie odległości?
myślę, że skoro już macie możliwość to warto podejść nawet żeby się tylko dowiedzieć co i jak



Hm nie wiem czy to jest takie proste i jednoznaczne..
Kochać kogoś, brać z kimś ślub w dodatku kościelny, a nie chcieć mieć dzieci? Dla mnie to się trochę wyklucza.

Nie wiem czy dowożą,ale zanim zacznę szukać w Kłodzku czy Stroniu to chce rozejrzeć się we Wrocku ale pewnie taki dowóz to tylko kwestia ceny.

[pysia1987]

Napisane przez mojakaren

wow to w ogóle dowożą na takie odległości?
myślę, że skoro już macie możliwość to warto podejść nawet żeby się tylko dowiedzieć co i jak



Hm nie wiem czy to jest takie proste i jednoznaczne..
Kochać kogoś, brać z kimś ślub w dodatku kościelny, a nie chcieć mieć dzieci? Dla mnie to się trochę wyklucza.

Aha, możecie mnie skrytykowac, ale TŻ pogodził sie z myśla o ślubie koscielnym tylko dla mnie Jemu by wystarczył cywilny bo krótko mówiąc jest średnio wierzący

[aneczka25057]

Jeszcze raz dziękuje za wyrażenie opinii na temat fryzury i zachwytów nad moim piesiem

Pysia trzymam mocno żeby Tż zrozumiał jak ważne jest dla Ciebie wesele. Nie rezygnuj ze swoich marzeń. Tż może odłożyc zakup gadżetów na później, nic Mu się przez to wielkiego nie stanie, a drugiego wesela później już nie będzie.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mojakaren]

Napisane przez pysia1987

Aha, możecie mnie skrytykowac, ale TŻ pogodził sie z myśla o ślubie koscielnym tylko dla mnie Jemu by wystarczył cywilny bo krótko mówiąc jest średnio wierzący

Krytykować? raczej pochwalić, że masz na niego dobry wpływ

[justynkie]

Napisane przez pysia1987

a z drugiej strony nie wiem czy mam prawo mówić Mu co ma robic ze swoją kasą nie jesteśmy małżeństwem, a on cięzko na nia pracuje. Ja jezli chodzi o kase to się nie odzywam bo zarabiam nieźle, ale połowa idzie na mój kredyt więc do budżetu domowego On dokłada się i tak 4 razy więcej niż ja mam mega kompleksy na tym punkcie, mimo, że TZ mi tego nigdy nie wypomniał

Pysia, nie powinnaś tak myślec. My odkąd mieszkamy razem, nie mamy podziału na "moje-twoje". Dla mnie decyzja o zamieszkaniu jest na tyle poważna, że od tamtej pory stanowimy mini dom, czyli jednośc. Byliśmy i nadal jesteśmy jak małżeństwo, a decyzja o ślubie była odkładana ze względu na brak pieniędzy na wesele. Nigdy bym nie powiedziała TŻ-owi że nie może sobie kupic spodni bo jego pieniądze się skończyły. I w drugą stronę, gdybyśmy czegoś oboje potrzebowali ale on wolałby kupic coś tylko dla siebie. Bo wg mnie ślub jest dla Was a nie tylko dla Ciebie. Nikt go nie zmuszał do oświadczyn i jeśli podjął taką decyzję to powinien też przewidziec że zabawa w kupowanie gadżetów tylko dla siebie niedługo się skończy i odtąd będziecie jednością. Powinnaś powaznie porozmawiac z TŻ-em i zapytac go czy on w ogóle chce tego ślubu i wesela czy zamiast tego woli sobie kupi super sprzęt komputerowy...

Mój TŻ tez nie chciał wesela, mieliśmy przez to kilka kłótni. Któregoś razu powiedziałam STOP, jeśli zdecydował że robimy wesele bo ja tak chcę, to jeśli jeszcze raz mi coś wypomni albo podkreśli to że on wesela nie chciał, to kończymy temat slubu, wesela i w ogóle. Od tamtej pory nie mówi nic na ten temat, a nawet zaczął się angażowac powoli. Więc spróbuj a może Twój TŻ też nieco się zmieni w tym temacie?

[ijaa]

Przeleciałam!

Napisane przez mala_czarna_21

ja na ślub w kwietniu też szukam sweterka ale liczę że nie będę musiała go zakładać

Kochana, koniecznie dawaj cynka, jak coś znajdziesz.
Ja też ostro poszukuję i póki co to jedna z tych rzeczy która mnie trochę martwi - nic mi się nie podoba, albo nie będzie pasować do sukni.
Też biorę pod uwagę sweterek - śmietankowy lub fioletowy.

Napisane przez aneczka25057

Przedstawiam Wam naszego nowego domownika. Jest z nami tydzień i ma na imię ALEX

Ooooo rany, jaki cudak. Ale bym go wytuliła.

Napisane przez wenedka

Co myślicie o tym bolerku?
http://www.wraporshrug.co.uk/shop/or...-with-overlay/

Faaaaaajne, nawet bardzo. A ja jestem krytyczna jeśli chodzi o bolerka.



Idę poprawiać projekt i drukować zaproszenia!

[Lemon_Drop]

Napisane przez wenedka

Mało jak za 4 osoby

Napisane przez Anesthesia

Gratuluję Ja oprawy mszy nie załatwiam, ale 400zł to wydaje mi się rozsądnie, jak na targach pytałam to ceny poniżej 1000zł nie schodziły

Dziękuję za opinie Mamy na oku jeszcze jeden skład który oferuje oprawę na wesela, jak posłuchamy ich w niedzielę to wtedy zadecydujemy

Napisane przez pysia1987

(...) bo tez uważam, że mimo popełnionych wielu błędów w życiu na to zasłużyłam
zobaczymy......

Oczywiscie że zasłużyłas! jak każda z nas z resztą Ale tyle przeszłas, że szkoda mi trochę że masz takie przeprawy z TŻ. Trzymam kciuki żebyscie doszli do porozumienia
Co do slubu koscielnego - przecież można zrobić jednostronny skoro dla Ciebie t owazne bo jestes wierząca, a on nie.

[KasiaK_080290]

co do rajstop to pewnie zdecyduję się na samonośne, na pewno cieliste, jaśniutkie 7DEN (pas mi się średnio podoba )

co do podróży poślubnej to mój TŻ pracował w banku i obok ich oddziału miała Itaka chyba swoje biuro, kobiety polecały rezerwować wycieczki first minute bo są zdecydowanie lepsze oferty cenowo niż last minute (najlepiej grudzień, styczeń niby)

co do innych tematów to wiele dziewczyn się już wypowiedziało i więc nie będę produkować

swiat_katarzyny, za 400zł zrobi Wam takie obrączki? to super są świetne, bardzo podobne do tych, które nam się podobają na ten moment, tylko my chcemy z łączonego złota i bez kamieni

pysia trzymam za Was mocno kciuki, dziewczyny użyły tu tyle trafnych argumentów, które możesz wykorzystać w rozmowie z TŻ, że powinno być ok

[justynkie]

Napisane przez pysia1987

I właśnie dlatego, a może między innymi dlatego, że nie miałam łatwo, że na prawde dużo w życiu przeżyłam chce mieć ślub i wesele jak z bajki...bo tez uważam, że mimo popełnionych wielu błędów w życiu na to zasłużyłam

zobaczymy......

Oczywiście że zasłużyłaś, każdy zasługuje na to aby spełniac swoje marzenia! A Twój TŻ powinien Ci w tym pomagac będę trzymac kciuki żeby wszystko skończyło się tak jak sobie wymarzyłaś.
Pysia, kibicuję Ci odkąd tu jestem, odkąd Cię czytam. Mamy pewne cechy wspólne, podobne wątki rodzinno-społeczne. Dlatego właśnie jeszcze mocniej trzymam za Ciebie kciuki

[mojakaren]

Napisane przez Lemon_Drop

Dziękuję za opinie Mamy na oku jeszcze jeden skład który oferuje oprawę na wesela, jak posłuchamy ich w niedzielę to wtedy zadecydujemy


Oczywiscie że zasłużyłas! jak każda z nas z resztą Ale tyle przeszłas, że szkoda mi trochę że masz takie przeprawy z TŻ. Trzymam kciuki żebyscie doszli do porozumienia
Co do slubu koscielnego - przecież można zrobić jednostronny skoro dla Ciebie t owazne bo jestes wierząca, a on nie.

o nie wiedziałam o czymś takim, serio to jest możliwe? i jak wygląda z technicznej strony

[cude]

docik10, buty są raczej takie codzienne. Jeśli Ci się podoba, to niech tak zostanie Możesz jeszcze rozważyć zostawienie ich jako buty na zmianę.

[Dotka90]

Napisane przez mojakaren

Hm nie wiem czy to jest takie proste i jednoznaczne..
Kochać kogoś, brać z kimś ślub w dodatku kościelny, a nie chcieć mieć dzieci? Dla mnie to się trochę wyklucza.

Po 1, nie każdy bierze ślub kościelny
Po 2 - cóż, tak, są ludzie, którzy biorą kościelny, a nie chcą mieć dzieci.
Chcą żyć w zgodzie ze swoją wiarą, blisko Boga, ale ni czują instynktu macierzyńskiego, nie nadają się do tego, nie mają warunków mieszkalnych, czy finansowych.
To, że KK w zasadzie 'odrzuca' takie osoby, to już jest inna sprawa, ale to nie jest wątek na ten temat

[KaMilka4891]

Napisane przez Elrosa

Myślę, że nie będzie z tym większego problemu - u jubilera oglądaliśmy obrączki z dużą ilością kamieni i widząc minę K. po usłyszeniu ceny pani powiedziała, że można na początek wstawić tylko kilka, a potem stopniowo dokładać, np. na rocznicę

o to się cieszę, będę sobie dokładać brylancik za każdy rok

sorki za offa ale ta dziewczyna jest niesamowita!!! http://www.youtube.com/watch?v=wKJmuViLqgI#t=177

[wenedka]

Napisane przez Linaewen

Dziewczyny,takie pytanie cukiernicze mam-czy szukanie cukierni, która nam zrobi tort i ewentualnie dowiezie tam ( czyli jakieś 130 km) już teraz to nie za wcześnie? Bo szykuje nam się ślubny czwartek (dj i obrączki), to byśmy zaciagnela TŻ do jego ponoć znajomego cukiernika, ale nie chce być nadgorliwa...
I jeszcze cos-kupujecie swój nóż do tortu? o.0?

Przy mojej ostatniej wizycie w Polsce pytałam w jednej z cukiernki kiedy należy złożyć zamówienie. Pani powiedziała, że ok. miesiąca będzie w porządku, także wydaje mi się, że teraz jest jeszcze troszeczkę za wcześnie

Dzięki, dziewczyny, za opinie na temat bolerka
Zamówiłam sobie próbki materiałów, żeby porównać- na stronce nie do końca widać jak się mienią.

Poza tym, jutro idziemy pooglądać obrączki

[iza1336]

A powiedzcie mi co z naukami przed malzenskimi? Macie je juz z glowy? Jak tylko wroce do Polski musze sie tym zajac i nie wiem czy mam sie bac tej kwestii

Pozdrowienia z Bieber (kolo Frankfurtu nad Menem)

a teraz musze leciec, jutro poczytam co u Was nowego slychac...

Pa ;*

[asiulek8]

O matko, ale przez ten weekend miałam nadrabiania. Napiszę to co pamiętam.

Pończochy - ja nigsy nie nosiłam, ale bardzo bym chciała razem z jakimś ekstra pasem. Ale jestem na tyle niewymiarowa ( mała), że wątpię żebym cokolwiek znalazła. A w rozmiarach dziecięcych raczej nie robią w ogóle mam wrażenie, że ostatnio we wszystkich sklepach rozmiarówka się zwiększyła i już w ogóle nic dopasowanego nie mogę znaleźć, bo wszystko wisi.

Ze ślubnych nowości, przyszły przed weekendem wina, także cały alkohol już jest w domu.

Podróż poślubna - mi się marzą dwa tygodnie gdzieś w jakimś ciepłym miejscu. Żeby tydzień poleniuchować i tydzień pozwiedzać. A TŻ wymyślił sobie Japonię. I że albo tam albo nigdzie... Chciałabym zaraz po naszym ślubie pojechać, no z tydzień po. Bo miesiąc po nas ślub bierze brat TŻta.

W ogóle jestem dzisiaj na niego zdenerwowana, ale on jak zwykle nie widzi problemu :-( spał w najlepsze i po mnie nie wyjechał na pociąg. 5 km szłam nieoświetlonymi ulicami, gdzie ruch jest w godzinach powrotu z pracy bardzo duży i pobocze małe a ja nieoświetlona. Pomijam, że zimno jak w kieleckim i że w ogóle to jestem przeziębiona. I jeszcze tekst "co się księżniczce stało..." oczywiście z ironią. O tym że jakiś drech się zatrzymał żeby mnie podwieźć już mu nie powiedziałam, bo jeszcze by się ze mnie śmiał. A teraz leżę w łóżku i się dogrzewam...


Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[Kaigara]

Napisane przez madziara889

Wszystko zależy w jakim kolorze będę miała suknię ale pewnie białe gładkie i na pasek mimo, ze niedawno chciałam samonośne
Tż ostatnio poruszył temat mojej bielizny w dniu ślubu i prawie ociekał ślina jak mu wspomniałam o pończochach i pasku

Napisane przez Elrosa

Ja będę mieć cieliste rajstopy, najzwyklejsze na świecie. Białych na pewno nie chcę, a pończochy zdaniem nas obojga seksowne nie są (jak to K. mówi: takie długie antygwałtki ). Dla mnie nie są wygodne i robią mi z uda muffinkę.

Napisane przez justynkie

Ja mam suknię 7/8 i buty open toe. Kupiłam ostatnio cieliste pończochy samonośne do takich butów, o te http://www.e-marilyn.pl/pl/49126,pon...do-nf-,article

Napisane przez Kasiulenkowo

ja planuję cieliste samonośne lub rajstopki do białej sukni i czerwonych bucików albo gołe nogi

Napisane przez niulka_1985

Ja kupiłam cieliste, samonośne, 7DEN. Idealnie cieniutkie i praktycznie niewidoczne. Na czerwiec w sam raz

Napisane przez Kasiulenkowo

no właśnie właśnie 7 DEN one są takie ultra cienkie dla mnie - sierpniówki idealne albo samonośki albo rajstopki

jak masz napisany kolor na opakowaniu?

Napisane przez no_doubt

Pończochy samonośne, białe gładkie

Dzięki dziewczyny!! Widzę, że opinie są podzielone. Ja nigdy nie nosiłam pończoch, muszę sobie jakieś na próbę kupić Rajstop nie cierpię, więc skłaniam się mimo wszystko ku pończochom.
No i nie pomyślałam do końca o tym kolorze, ja mam ivory, to pewnie biały by źle wyglądał? Co sądzicie?

Napisane przez Kasiulenkowo

co do bukietu czerwonego to jak wam sie taki widzi?

http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...ed=0CCwQ9QEwAA

Cudny! Maki są przepiękne! Tylko co z ich trwałością? Jeżeli ktoś jest w stanie Ci zagwarantować, że przetrwają cały ślub (i pewnie wesele) to bierz!

Napisane przez aneczka25057

Proszę o opinię

Która Waszym zdaniem najładniejsza?

Jak dla mnie nr 3

Napisane przez namisek1990

Kaigara
ładne buciki nie ma do czego się przyczepić

Dziękuję!

[asiulek8]

Napisane przez Kaigara

Dzięki dziewczyny!! Widzę, że opinie są podzielone. Ja nigdy nie nosiłam pończoch, muszę sobie jakieś na próbę kupić Rajstop nie cierpię, więc skłaniam się mimo wszystko ku pończochom.
[B]No i nie pomyślałam do końca o tym kolorze, ja mam ivory, to pewnie biały by źle wyglądał? Co sądzicie?[\B]


Cudny! Maki są przepiękne! Tylko co z ich trwałością? Jeżeli ktoś jest w stanie Ci zagwarantować, że przetrwają cały ślub (i pewnie wesele) to bierz!

Jak dla mnie nr 3


Dziękuję!

Ja bym nigdy w życiu białych nie założyła, ale kto co lubi mi się kojarzą z komunijnymi dziewczynkami Suknię też mam ivory i raczej będą to jasne cieliste.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[mala_czarna_21]

Napisane przez asiulek8

Ja bym nigdy w życiu białych nie założyła, ale kto co lubi mi się kojarzą z komunijnymi dziewczynkami Suknię też mam ivory i raczej będą to jasne cieliste.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

dokładnie!

[Kwaśna truskawka]

Napisane przez iza1336

A powiedzcie mi co z naukami przed malzenskimi? Macie je juz z glowy? Jak tylko wroce do Polski musze sie tym zajac i nie wiem czy mam sie bac tej kwestii

My jeszcze przed, ale nie wiem kiedy w końcu wybierzemy się na nauki, bo TŻ pracuje za granicą i do Polski tak dziwnie przyjeżdża, że nigdy wstrzelić się na chociażby weekendowe nie możemy. TŻ chyba będzie musiał wziąć urlop i wtedy się wybierzemy.

Podróż poślubna...
Tż od zawsze chciał pojechać do Barcelony, wejść na stadom Camp Nou.
Mi obojętnie gdzie pojedziemy, byle odpocząć. Jednak nie wiem czy możemy sobie na to pozwolić, bo ciągle na mieszkanie odkładamy. Tylko, że jakoś nie wyobrażam sobie spędzić pierwszych tygodni po ślubie w domu rodziców a TŻ specjalnie dłuższy urlop z pracy bierze żebyśmy się sobą nacieszyli.
Jedyne co wymyśliliśmy, to apartament od prywatnej osoby lub apartament w hotelu na tydzień nad polskim morzem.

Rajstopy/pończochy
Co prawda sukni jeszcze nie mam, ale wiem że nie chcę białych rajstop. Skłaniam się ku cielistym samonośnym pończochom.

[Kaigara]

Napisane przez ysia

Znam je Są idealne Tyle że droższe niż moja sukienka....

Chyba w ogóle będzie ciężko znaleźć takie buty w miarę przystępnej cenie

Napisane przez nasturcja1308

wezmę białe gładkie do pasa (mam już upatrzony o taki)

Ładny.

Napisane przez ysia

w temacie kwiatów - róże są chyba przez cały rok, prawda?

Tak

Napisane przez niulka_1985

Dziewczyny, orientujecie się może ile kosztuje kwiat hortensji? Tak sobie myślę, że do bukietów w kościele by je dodać, jako akcent fioletu

Też bym chciała hortensje. W kwietniu kosztują ok 50 zł za gałązkę. Tylko wtedy patrzyłam.

Napisane przez Anesthesia

Ja nie mam pojęcia, mam uraz do samonośnych, bo kiedyś miałam za ciasne i zrobiły z moich nóg balerony, a na końcu miałam mega odparzenia i obtarcia (na studniówce). Chciałabym takie z pasem, ale nie wiem jak cenowo to będzie wychodzić i czy mi będzie wygodnie. Ogólnie to najchętniej na ślub ubrałabym rajtki, a na noc poślubną wskoczyła w pończochy Ale kupię sobie samonośne na próbę, pochodzę w domu i zobaczę, czy są wygodne.
Co do koloru, na pewno cieliste, bo suknię mam ivory, poza tym czerwone buty, więc białe wyglądałyby tragicznie.

Napisane przez mala_czarna_21

ja też planuję cieliste pończochy samonośne

Napisane przez czekooczekolada

ja pończochy, gładkie, raczej samonośne, i chyba cieliste ale jeszcze nie wiem

Dzięki za opinię.

Napisane przez pysia1987

skromniejsze z mniejsza ilościa gości? To juz jest minimalna ilość. Mam bardzo dużą rodzinę i zapraszam tylko najbliższe osoby, z którymi mam częsty, bardzo ciepły kontakt. Nie wyobrażam sobie, że mogłoby ich po prostu nie być bo sa cześcia mojego życia

to jest sama rodzina plus moja przyjaciółka od dzieciństwa, była kolezanka z pracy z męzem (my u nich też byliśmy proszeni) i jedni znajomi TŻta.

TŻ stwierdził, że na własną reke załatwił by ślub za granicą tylko w dwójkę. Ok i to jest fajne, ale z drugiej strony jak pomyśle, że spędziłabym najważniejszy dzień w moim życiu bez rodziny to stwierdzam, że to nie dla mnie jestem bardzo rodzinną osobą, pielęgnuje nasze więzi, szczególnie zaczęłam o to dbac jak straciłam Tatę

Aha to nie widziałam. My też mieliśmy mieć wielkie wesele dla całej rodziny, ale ostatecznie stanęło na obiedzie dla najbliższej rodziny. I to ja byłam stroną marudząco-narzekającą. Dlatego trochę rozumiem Twojego narzeczonego - o ile chodzi mu o sam fakt dużego wesela.
Ale jeżeli miałaś tyle ciężkich przeżyć i naprawdę to wesele jest Twoim wielkim marzeniem to uważam, że powinnaś z nim spokojnie porozmawiać, wytłumaczyć wszystko. Faceci często o czymś zapominają albo nie zdają sobie sprawy jak bardzo ważne są dla nas niektóre rzeczy. Powodzenia!

Napisane przez pysia1987

cieliste rajstopy

Dzięki

[mimi_77]

Właśnie dostaliśmy piękne zaświadczenie o odbyciu nauk w poradni małżeńskiej ) Kolejny punkt odhaczony

[TysiaBB1989]

my z TŻ na podróż poślubną planujemy jechać na 3-4 tygodnie do Tajlandii
wiem że jest to droga wyprawa ale z drugiej strony jeśli teraz nie pojedziemy to nigdy już się na to nie odważymy i pewnie nie będzie nas stać już nie mówię o pozostawieniu dzieci na tak długo.

myślimy jechać w połowie grudnia i wrócić w połowie stycznia tak aby sylwestra tam spędzić

[Kaigara]

Chciałam każdej odpisać i dlatego takie długie elaboraty wyszły
No chyba też będę się skłaniała ku samonośnym cielistym pończochom. Pas może na później. Bo mam suknię prostą i boję się, że coś będzie widać. Poza tym chyba całą bieliznę będę kupowała cielistą/beżową. Z tych samych powodów: żeby na pewno nikt jej nie zobaczył. :P

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Napisane przez asiulek8

Podróż poślubna - mi się marzą dwa tygodnie gdzieś w jakimś ciepłym miejscu. Żeby tydzień poleniuchować i tydzień pozwiedzać. A TŻ wymyślił sobie Japonię. I że albo tam albo nigdzie... Chciałabym zaraz po naszym ślubie pojechać, no z tydzień po. Bo miesiąc po nas ślub bierze brat TŻta.

O jaaaaa Cięęęę!!! Jedźcie do Japonii. Albo ja pojadę z Twoim mężem (!! ) do Japonii, a Ty z moim jeszcze nie wiadomo gdzie, ale pewnie jakieś ciepłe kraje.

[TysiaBB1989]

Dziewczyny wiem, że w ogóle nie w temacie ślubu ale co kupujecie swoim TŻ pod choinke ?? bo ja jak zawsze

[asiulek8]

Napisane przez Kaigara

Chciałam każdej odpisać i dlatego takie długie elaboraty wyszły
No chyba też będę się skłaniała ku samonośnym cielistym pończochom. Pas może na później. Bo mam suknię prostą i boję się, że coś będzie widać. Poza tym chyba całą bieliznę będę kupowała cielistą/beżową. Z tych samych powodów: żeby na pewno nikt jej nie zobaczył. :P

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------



O jaaaaa Cięęęę!!! Jedźcie do Japonii. Albo ja pojadę z Twoim mężem (!! ) do Japonii, a Ty z moim jeszcze nie wiadomo gdzie, ale pewnie jakieś ciepłe kraje.

Ja bym może i pojechała, ale to są masakryczne koszty... No i ja się boję samolotów a tam daleko...

Napisane przez TysiaBB1989

Dziewczyny wiem, że w ogóle nie w temacie ślubu ale co kupujecie swoim TŻ pod choinke ?? bo ja jak zawsze

Mój powiedział że nic nie chce ale i tak coś dostanie

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka