Coraz bliżej Święta!-Kochamy Święta Bożego Narodzenia cz. IV !

[amg88]

Ja wolę spędzać święta z moimi rodzicami. Nie ukrywam, że lepiej nawet gotuje
Zawsze jeździmy do niej, żeby nie było

[enzunio]

Moja teściowa też jest fajna. Nie lubimy się z teściem

Wysłane z telefonu

[Hikaru]

Dziekuję dziewczyny za rady i wsparcie w kwestii mojego świeta z Teżozwierzem

Napisane przez sugarfreeee

Hikaru, a ta data na dole, to jest Wasza rocznica? Nie dziw się chłopu, będziecie razem dopiero rok, wspólne święta Was jeszcze czekają...Zresztą nie wiesz, jak jego rodzice zareagowaliby na informację, że on z nimi świąt nie spędzi. Z moim chłopem zaczęłam wspólnie spędzać Święta dopiero jak zaczęliśmy być narzeczeństwem (może to po części ze względu na to, że nasze rodziny są dość daleko od siebie) a w tym roku zobaczymy się dopiero w drugi dzień Świąt, mimo, że na co dzień mieszkamy razem. Na wszystko przyjdzie czas

Pisałam to już wcześniej, ale w naszym przypadku ten rok w sumie nic nie znaczy, bo my jesteśmy sobie bardzo bliscy od 5 lat Mieszkamy od paru miesięcy z moją mamą i regularnie jeździmy tam do niego, także i ja u niego, i on u mnie jest zaproszony na święta na luzie, także to jest kwestia podzielenia gdzie spędzamy który dzień, a co do tego mamy inne wizje, bo ja chcę to opracować tak, żebyśmy potem dłużej mogli zostać u niego w mieście rodzinnym, ale też żeby złapać się w moją rodziną, bo ostatnio co była okazja jak moi przyjeżdżali to jechaliśmy spotkać się z jego cjemją.
I chłop też chce ze mną spędzić święta, nie jest tak, że mu się narzucam, po prostu nie możemy się dogadać co kiedy i gdzie.

Napisane przez martyna_tina

Tzn.

Co przywoziłam cały samochód wypchany rzeczami dla zwierząt too reagowali bardzo negatywnie i olewczo, że co oni mają z tym teraz zrobić i żebyśmy to po prostu gdzieś rzucili

[stokrotenka18]

ja mam mieszane uczucia co do przyszłych teściów.. ale wiem że nie jestem ich wymarzoną kandydatką na żonę TŻ, ale rok temu na święta powiedziała "Synowa" więc coś niby chyba pozytywnie jest. Staram się jakoś kontakt mieć lepszy niż kiedyś
spędze pewnie jeden ze Świąt.
Wigilię zawsze u babci mam. Ale obiecałam sobie że jak zamieszkamy razem to pierwsza wigilia w Nowym miejscu będzie u Nas i będzie to duża wigilia, bardzo duża (oby tyle miejsca było )

[Hikaru]

Ja rodziców TŻ bardzo lubię Oni mnie też, ostatnio jak chciałam im dać luz, żeby TŻ sam pojechał, żeby sobie sami posiedzieli to jego mama sama mnie namawiała, żebym nie gadała głupot tylko przyjeżdżała


lexie, widziałaś gdzieś w Warszawie ładne portfele?

My Sylwestra pewnie spędzimy w domu z winem nie jesteśmy typem imprezowiczów, zdecydowanie

[kleo111]

Napisane przez mariairam

Zazdroszczę wszystkim, u których już popadało choć troszkę śniegu, też bym już chciała śnieg u mnie. Ciekawe, kiedy się doczekam

U mnie w Wigilię nigdy nie ma alkoholu, w pierwszy i drugi dzień świąt zawsze jakaś lampka wina do uroczystego obiadu czy coś takiego, ale bez przesady

Ja w tym roku postanowiłam zrobić sobie prezent, ale cały czas się nie mogę zdecydować, co bym chciała

Kilka dni temu byłam w IKEI i niestety się zawiodłam. Niby trochę różnych ozdób świątecznych było, ale mimo to zupełnie nie było czuć tej atmosfery. Ale oczywiście i tak nie wyszłam z pustymi rękami, kupiłam sobie takie lampki: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30259390/

A w Almi Decor takie "perełkowe" serduszko:

Bardzo ładne te lampki z Ikei

Napisane przez Hikaru

Dziekuję dziewczyny za rady i wsparcie w kwestii mojego świeta z Teżozwierzem

Pisałam to już wcześniej, ale w naszym przypadku ten rok w sumie nic nie znaczy, bo my jesteśmy sobie bardzo bliscy od 5 lat Mieszkamy od paru miesięcy z moją mamą i regularnie jeździmy tam do niego, także i ja u niego, i on u mnie jest zaproszony na święta na luzie, także to jest kwestia podzielenia gdzie spędzamy który dzień, a co do tego mamy inne wizje, bo ja chcę to opracować tak, żebyśmy potem dłużej mogli zostać u niego w mieście rodzinnym, ale też żeby złapać się w moją rodziną, bo ostatnio co była okazja jak moi przyjeżdżali to jechaliśmy spotkać się z jego cjemją.
I chłop też chce ze mną spędzić święta, nie jest tak, że mu się narzucam, po prostu nie możemy się dogadać co kiedy i gdzie.

Co przywoziłam cały samochód wypchany rzeczami dla zwierząt too reagowali bardzo negatywnie i olewczo, że co oni mają z tym teraz zrobić i żebyśmy to po prostu gdzieś rzucili

No to ładnie zareagowali- bez komentarza


Jeśli chodzi o prezent samej dla siebie to w tym roku do niego dokładają mi się rodzice, mąż, no i ja (wyprzedałam kilka rzeczy z szafy- co nie często mi się niestety zdarza, więc chyba zasługuję)

Jeśli chodzi o moich teściów to też nie mogę o nich złego słowa powiedzieć. Może nie są tak "idealni" o jakich marzyłam, ale nam młodym dają spokojnie żyć, nie narzucając przy tym swojej woli. Są też niestety bardzo bezpośredni, co kilka razy sprawiło mi przykrość, ale nie mieszkamy razem, więc nie jest źle

Wigilię wypadałoby abyśmy spędzili w tym roku u nich (dawno dawno temu z TŻ umawialiśmy się, że w przyszłości Wigilię będziemy spędzać raz u Jego rodziców, raz u moich- na razie mieszkamy z moimi) Ale im bliżej Wigilii, tym bardziej nie uśmiecha mi kolacja wigilijna właśnie u nich, dlatego, że w naszym domu jest więcej domowników (na czele z moją kochaną, małą siostrzenicą), a co za tym idzie jest dużo weselej Mąż przebiera się za Mikołaja, rozdaje prezenty Za to nie mam nic przeciwko żebyśmy pojechali zaraz po kolacji, podzielić się opłatkiem i złożyć życzenia

[stokrotenka18]

Napisane przez kleo111

Bardzo ładne te lampki z Ikei



No to ładnie zareagowali- bez komentarza


Jeśli chodzi o prezent samej dla siebie to w tym roku do niego dokładają mi się rodzice, mąż, no i ja (wyprzedałam kilka rzeczy z szafy- co nie często mi się niestety zdarza, więc chyba zasługuję)

Jeśli chodzi o moich teściów to też nie mogę o nich złego słowa powiedzieć. Może nie są tak "idealni" o jakich marzyłam, ale nam młodym dają spokojnie żyć, nie narzucając przy tym swojej woli. Są też niestety bardzo bezpośredni, co kilka razy sprawiło mi przykrość, ale nie mieszkamy razem, więc nie jest źle

Wigilię wypadałoby abyśmy spędzili w tym roku u nich (dawno dawno temu z TŻ umawialiśmy się, że w przyszłości Wigilię będziemy spędzać raz u Jego rodziców, raz u moich- na razie mieszkamy z moimi) Ale im bliżej Wigilii, tym bardziej nie uśmiecha mi kolacja wigilijna właśnie u nich, dlatego, że w naszym domu jest więcej domowników (na czele z moją kochaną, małą siostrzenicą), a co za tym idzie jest dużo weselej Mąż przebiera się za Mikołaja, rozdaje prezenty Za to nie mam nic przeciwko żebyśmy pojechali zaraz po kolacji, podzielić się opłatkiem i złożyć życzenia

a to musi być nie tylko radość dla małej
mówisz że jesteś Żoną Mikołaja ? A to można przesyłać Ci listy prezentów - byłam grzeczna!

[dorot_qa]

Mam już część prezentu na wymianę, w tym tygodniu dokupię drugą część a Wam jak idzie?

[Lexie]

Napisane przez Hikaru

lexie, widziałaś gdzieś w Warszawie ładne portfele?

Hm, jakoś nie rzuciły mi się w oczy

My też jesteśmy bardzo mało imprezowi, więc ja prawie co roku na sylwestra siedzę w domu i robię to z wielką przyjemnością

[Ombre1002]

Muszę się pochwalić, u mnie również spadł przed chwilą pierwszy śnieg ; )

Heheh co do teściowych to ja mam chyba świetną przyszłą teściową, skoro po niecałym roku znajomości nazywa mnie "synową" ;D

Chyba mnie lubi

[wikajaga]

Napisane przez dorot_qa

Mam już część prezentu na wymianę, w tym tygodniu dokupię drugą część a Wam jak idzie?

Zapakowany, czeka grzecznie na wysłanie.

[Ombre1002]

A co do prezentów dla samej siebie ; )
Tym razem robię, chociaż pewnie bez okazji też bym kupiła ;D
Po prostu bardzo spodobał mi się komplet bielizny ; )

[allmode]

Napisane przez dorot_qa

Mam już część prezentu na wymianę, w tym tygodniu dokupię drugą część a Wam jak idzie?

Hm... wstyd przyznać, ale nijak. Idę na zakupy w weekend i w przyszły tygodniu.
Choć tak naprawdę wciąż nie mam pomysłu

[karolinaaa92]

Napisane przez Y a s m i n e

P.S. jestem właśnie po "Listach do M.", ten film mnie masakruje .

Świetny film na odprężenie przed świętami.

Napisane przez Hemikryptofit

Last Christmas - nigdy nie zrozumiem dlaczego to hymn świąt, skoro to smutna piosenka o rozstaniu....

Bo w tytule jest "christmas" właśnie.

Napisane przez dorot_qa

U mnie rano 3 stppnie i proszy snieg, jest super, od razu wszystko jest piękniejsze

Ojj tak! Do tego świąteczne piosenki w tle i już czuć tę magię.

Napisane przez martyna_tina

A ja powiem szczerze, że od razu poinformowałam mojego (wtedy jeszcze przyszłego ) męża, że święta to dla mnie wyjątkowy okres, który chcę spędzać z najbliższymi, dopóki jeszcze żyją i mogę się nimi nacieszyć. Jemu dałam wolną rękę - w końcu nie zakażę mu spotkać się w święta z rodziną. Sam wybrał, że chce spędzić ten czas ze mną. Mąż doskonale rozumie, że nie czułabym się komfortowo na wigilii u jego mamy, dlatego zwykle odwiedzamy jego bliskich jakoś do południa, wigilię spędzamy z moją rodziną, a to, co i z kim będziemy robić 25 i 26 grudnia, zależy tylko od naszych chęci. Może i jesteśmy samolubni, ale nie mamy zamiaru psuć sobie tych wyjątkowych dni jakimiś przymusowymi odwiedzinami i sztucznymi uśmiechami. Z pewnością znajdzie się ktoś, kto będzie miał do nas o to pretensje - trudno. Nie zawsze można wszystkich uszczęśliwić, a czasami trzeba skupić się na sobie.

Rozumiem Was. U mnie w domu niby są te wszystkie przygotowania, dekorowanie domu i ogrodu, prezenty itd., ale nie ma tej "ciepłej atmosfery" - w trakcie przygotowań są kłótnie, dom i ogród powinny być udekorowane tak, jak mama chce, po kolacji chwilę siedzimy i słuchamy kolęd, później ja idę do TŻa, siostra ma swoje sprawy, a rodzice włączają telewizor. U mojego TŻa znowu jest po prostu uroczysta kolacja, a później każdy ma swoje sprawy, chociaż mam nadzieję, że w tym roku będzie trochę inaczej, bo Jego brat z żoną i kilkumiesięczną córeczką po raz pierwszy od 10 lat spędzają święta w Polsce, więc może ta magia będzie jakaś większa.
W przyszłości, gdy będę miała już swój dom, to chciałabym pierwszą Wigilie zorganizować dla obu rodzin - byłoby gwarno, wesoło, rodzinnie.

Napisane przez lexie

I pisze się pruszy czy prószy? Widzę sporo postów o śniegu, google mi podpowiada, że prószy. Ale jakoś dziwnie to słowo wygląda

A w ogóle mam pytanie, czy u Was w Wigilię i w święta pije się alkohol?

Prószy, bo jest tutaj wymiana ó - proch, proszek.
U mnie w Wigilię pije się jakieś wino, a w święta jeszcze jakąś domową nalewkę.



W BB więcej śniegu niż wczoraj, nadal trochę prószy jeszcze. Do tego świąteczne piosenki i już klimat czuć.

[kleo111]

Napisane przez stokrotenka18

a to musi być nie tylko radość dla małej
mówisz że jesteś Żoną Mikołaja ? A to można przesyłać Ci listy prezentów - byłam grzeczna!

Ja jestem śnieżynką, podaję Mikołajowi prezenty

[stokrotenka18]

Napisane przez kleo111

Ja jestem śnieżynką, podaję Mikołajowi prezenty

to już znam śnieżynkę

swoją drogą musi to super wyglądac jak dziecko się cieszy na widok Mikołaja. U mnie isotra chrześnicy się rozpłakała bo się bała go ale ona takim strachliwym dzieckiem jest

[sherlook]

Napisane przez Asik_

A spędza ktoś wigilię u teściów?

My co roku spędzamy Wigilię u teściów (najpierw jedziemy do moich rodziców na 2 godzinki, ale u nas jest taka zwykła wigilijna kolacja nie taka wypaśna jak u nich) I powiem szczerze, że cieszę się zawsze na tą Wigilię u nich jak dziecko. Mam cudnych teściów, siostra męża stała się moją przyjaciółką, uwielbiam jego babcię, ciocie i dzieciaki z rodziny. U nich Wigilia trwa aż do Pasterki, jest 12 potraw(albo i więcej), śpiewanie kolęd, niesamowity klimat Wszyscy ciśniemy się przy małym stole, a i tak nikomu nic nie przeszkadza.
U moich rodziców jest skromniej jesteśmy tylko z najbliższą rodziną, więc szybko się kończy. Za to zawsze Boże Narodzenie spędzamy już z moją rodzinką i wszyscy są zadowoleni.

I nigdy nie bałam się spędzania u nich świąt już po ślubie, może to też zależy od tego jakie się ma z nimi relacje.

Napisane przez Hikaru

My Sylwestra pewnie spędzimy w domu z winem nie jesteśmy typem imprezowiczów, zdecydowanie

Napisane przez lexie

My też jesteśmy bardzo mało imprezowi, więc ja prawie co roku na sylwestra siedzę w domu i robię to z wielką przyjemnością

To tak jak i my Choć w tamtym roku Sylwester był u nas wszyscy się zjechali i była wielka imprezka. Wystarczyło mi tej balangi na kilka lat W tym roku siedzimy sami z winkiem albo czymś fajniejszym, filmami, może jakimiś grami planszowymi i super jedzonkiem pomysłu mojego męża

[dorot_qa]

Napisane przez allmode

Hm... wstyd przyznać, ale nijak. Idę na zakupy w weekend i w przyszły tygodniu.
Choć tak naprawdę wciąż nie mam pomysłu

A wątek w Klubie Ci nie pomógł?

Napisane przez Ombre1002

A co do prezentów dla samej siebie ; )
Tym razem robię, chociaż pewnie bez okazji też bym kupiła ;D
Po prostu bardzo spodobał mi się komplet bielizny ; )

A ja kupiłam sobie telefon

[enzunio]

My w zeszłym roku byliśmy na wypas balu sylwestrowym. W tym roku nas nie stać, a na domówkę nie chcemy iść, więc filmy, szampan i jenga pewnie

Wysłane z telefonu

[Martita 88]

Napisane przez Cytruskowa6

Ale zazdroszczę Wam śniegu U mnie ani gram nie spadł

u mnie tez nie, ale moze to i dobrze, ze jeszcze go nie ma

dziś rano obudziły mnie odgłosy skrobania szyb samochodów

w niedziele już grudzień

[martyna_tina]

Jeżeli chodzi o przebieranie się... To ja i mężu podczas wręczania prezentów - wigilia 2011

[amg88]

My w tym roku z mężem zdecydowaliśmy, że nie robimy sobie prezentów

[BajaderkowaBaba]

Napisane przez ogorekpazurek

Ja sobie wczoraj prasowalam i mialam suchawki na uszach i sluchalam swiatecznych piosenek i spewalam GLOSNO a moje dzieic nie wiedzialy o co chodzi dzisiaj u mnie mniej swiateczny nastroj..jestem zmeczona praca a jutro jeszcze wczesniej bede musiala wstac, bo dostalam nowe zadanie w pracy i juz sie stresuje nalalam sobie mini-lampeczke wina i probuje sie odstresowac

Powodzenia w pracy! Na pewno dasz sobie świetnie radę!

Napisane przez Nimfa20

Jest i u mnie

Hahahaha, jaka radość

Napisane przez mariairam

Zazdroszczę wszystkim, u których już popadało choć troszkę śniegu, też bym już chciała śnieg u mnie. Ciekawe, kiedy się doczekam

U mnie w Wigilię nigdy nie ma alkoholu, w pierwszy i drugi dzień świąt zawsze jakaś lampka wina do uroczystego obiadu czy coś takiego, ale bez przesady

Ja w tym roku postanowiłam zrobić sobie prezent, ale cały czas się nie mogę zdecydować, co bym chciała

Kilka dni temu byłam w IKEI i niestety się zawiodłam. Niby trochę różnych ozdób świątecznych było, ale mimo to zupełnie nie było czuć tej atmosfery. Ale oczywiście i tak nie wyszłam z pustymi rękami, kupiłam sobie takie lampki: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30259390/

A w Almi Decor takie "perełkowe" serduszko:

Bardzo ładne te lampki. Myślisz, że warte ceny? Może i ja sobie zakupię
U mnie w domu też alkoholu nie ma, praktycznie w całe święta.

Napisane przez Asik_

A spędza ktoś wigilię u teściów?

Ja spędzam z rodziną Tż. W Wigilię najpierw u moich rodziców, później do Tż. Wszystko razem. Jak dzieliła nas większa odległość i nie było samochodu, spędzaliśmy święta osobno - cały czas wisieliśmy na telefonie, albo na gg

Rodzinkę Tż lubię... z jednym wyjątkiem, ale ten wyjątek nie spędza z nami świąt. To jest tak roszczeniowy człowiek, że bym go żywcem zagryzła.
Moi rodzice znów jęczą, że za krótko siedzimy, za rzadko jeździmy itp itd. Choć dzieli nas 8 min drogi. W tym roku planuję jechać tylko na Wigilię do rodzin, a 1. i 2. dzień cieszyć się świąteczną atmosferą z moim Tż. W zasadzie to dzięki niemu poczułam prawdziwą moc Bożego Narodzenia. W moim rodzinnym domu były wielkie awantury, matka zrzędzi, że znów musi "ciężko" pracować, bo my chcemy jeść, a jak jej zaproponuję pomoc w stylu - coś ugotuję i przywiozę, to już nie pasuje.

Zresztą moi rodzice by chcieli, żebym znów z nimi mieszkała...

[sherlook]

Napisane przez martyna_tina

Jeżeli chodzi o przebieranie się... To ja i mężu podczas wręczania prezentów - wigilia 2011

Świetnie wyglądacie A Twojemu mężowi ten kostium Mikołaja idealnie pasuje Dzieciaki pewnie miały ogromną frajdę

[Emocja20]

Napisane przez martyna_tina

Nie wiem czy miałaś okazję przetestować Flowerbomb, ale pozwolę sobie wyrazić swoje zdanie Miałam kiedyś Flowerbomb Extreme, od dłuższego czasu mam też Flowerbomb i żadnej z nich nie był dla mnie migrenogenny, przytłaczający czy zbyt narzucający się. Owszem, latem był bardziej wyczuwalny dla mnie samej, natomiast od kiedy zrobiło się chłodno, serwuję sobie więcej psiknięć, a zapach i tak czuję na sobie właściwie dopiero, kiedy wiatr rozwieje mi włosy czy zbliżę nos do nadgarstka, sweterka itd. Jednocześnie perfumy są wyczuwalne dla innych, ponieważ mężu wielokrotnie wspominał, że "bomba się za mną ciągnie"

Kurczę, wąchałam je tylko przez chwilę, może jednak i tą próbkę zamówię? Tyle jest tych zapachów, że ciężko się zdecydować A chciałabym jakiś taki ciepły, otulający i właśnie ogoniasty



Robię dziś na obiad kluski śląskie - moja kotka tego nie rozumie i ciągle skacze mi na plecy Jakieś pomysły jak ją oduczyć?

[martuha20]

Hej

Coraz bardziej świątecznie już jest

Widzę, że jest temat o teściach i o Świętach... ja najchętniej spędziłabym święta sama z TŻ... ale nie da się Generalnie to wolę u siebie w domu, a jego rodziny nie trawię raczej... co robi się coraz większym problemem

[allmode]

Napisane przez dorot_qa

A wątek w Klubie Ci nie pomógł?

Troszkę pomógł. Ale konkretnego pomysłu nadal nie mam.

Martyna, świetne zdjęcie

Śniegu nie ma, świeci piękne słońce, a mnie rozbolała straszliwie głowa.
Muszę się wziąć za reroot lalki dla siostrzenicy męża, bo nie zdążę do gwiazdki.

[karolinaaa92]

Co do Sylwestra, to rok temu byliśmy na fajnej imprezie (sukienki wieczorowe i garniaki) i bardzo nam się spodobało i w tym roku również zastanawiamy się nad taką opcją. Oboje uwielbiamy tańczyć, więc takie rozwiązanie jest chyba dla nas najlepsze.

[BajaderkowaBaba]

Napisane przez karolinaaa92

Co do Sylwestra, to rok temu byliśmy na fajnej imprezie (sukienki wieczorowe i garniaki) i bardzo nam się spodobało i w tym roku również zastanawiamy się nad taką opcją. Oboje uwielbiamy tańczyć, więc takie rozwiązanie jest chyba dla nas najlepsze.

zazdroszczę

[martyna_tina]

Napisane przez sherlook

Świetnie wyglądacie A Twojemu mężowi ten kostium Mikołaja idealnie pasuje Dzieciaki pewnie miały ogromną frajdę

Nie do końca... Na wigilii nie było żadnych dzieci, sami dorośli Poprosiłam męża aby się przebrał, bo chciałam przywołać cudowne wspomnienia z dzieciństwa

Napisane przez Emocja20

Kurczę, wąchałam je tylko przez chwilę, może jednak i tą próbkę zamówię? Tyle jest tych zapachów, że ciężko się zdecydować A chciałabym jakiś taki ciepły, otulający i właśnie ogoniasty

Robię dziś na obiad kluski śląskie - moja kotka tego nie rozumie i ciągle skacze mi na plecy Jakieś pomysły jak ją oduczyć?

Dla mnie właśnie taki jest Flowerbomb (w ogóle nie wiem skąd ta nazwa - na mnie pachnie herbacianie-karmelowo ), Hypnotic Poison czy Organza Indecence (ale to już unikat, a cena czasami boli od samego patrzenia ) Z niższej, "celebryckiej" półki - bardzo fajne, słodkie, karmelowe - Fancy (Jessica Simpson) czy truskawkowo-kakaowo-kawowe Rebelle (Rihanna)

Napisane przez martuha20

Hej

Coraz bardziej świątecznie już jest

Widzę, że jest temat o teściach i o Świętach... ja najchętniej spędziłabym święta sama z TŻ... ale nie da się Generalnie to wolę u siebie w domu, a jego rodziny nie trawię raczej... co robi się coraz większym problemem

Zawsze możecie zaliczyć szybką kawkę u rodzinki TŻta i resztę świąt spędzić tak jak macie na to ochotę

Napisane przez allmode

Troszkę pomógł. Ale konkretnego pomysłu nadal nie mam.

Martyna, świetne zdjęcie

Śniegu nie ma, świeci piękne słońce, a mnie rozbolała straszliwie głowa.
Muszę się wziąć za reroot lalki dla siostrzenicy męża, bo nie zdążę do gwiazdki.

Dziękuję
U mnie śnieg niestety też już zniknął A było tak pięknie