Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX - Strona 64 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-11-28, 18:37   #1891
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

wika - no to wiemy tyle, że trzeba czekać. Nie jest nic przesądzone w żadną stronę, także pozostaje czas. Jeśli masz się niecierpliwić to lepiej zrobic betę. Może coś wyjaśni. Kiedy nast.wizyta?
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 18:41   #1892
edytte
Zadomowienie
 
Avatar edytte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 282
GG do edytte
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

A ja mam z lekka doła bo dostałam @ i zaczynam się zastanawiać, czy wszystko ze mną ok. Wypadałoby mi też odwiedzić Gina bo miałam się zjawić tak gdzieś pod koniec roku, ale jakoś mi zawsze nie po drodze .
__________________
19.04.2013 r.
Staś i Michaś

Tracimy coś by zrobić miejsce dla czegoś lepszego....
edytte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 19:02   #1893
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
jestem, jestem

mieszkacie z teściową?

baby blues

klask i:

może małymi krokami się przestawisz na taki tryb jedzenia. lepiej wolniej chudnąć bo wtedy kg nie wracają.

ja po wizycie. gęba mi się cieszy dzidź idealny, machał rączkami. lekarz mówił, że ruszał paluszkami, ale ja tego nie widziałam jeszcze nie mogę w to uwierzyć. trzęsłam się jak galareta, a seicento razem ze mną dostałam skierowanie na prenatalne. nie plamię, szyjka ok. wyniki ok. moja radość nie zna granic.
BERBI i KUCYK -
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 19:02   #1894
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

dziewczyny, mam taką wątpliwość co do bólu brzucha po #...
powiem Wam że rano jak się budzę to ledwo mogę dojść do łazienki, ale zaczęłam wiązać to z pęcherzem, zrobiłam dziś badanie moczu, kupiłam furaginum.
Mam jednak takie bóle w podbrzuszu, ćmiące ale narastające do nieznośnego momentu, i puszcza... co jakiś czas tak miewam.
Dziś już mnie tak rozbolał że dostałam potwornego, bolesnego rozwolnienia. Nie wiem. Może to przez antybiotyk... choć dziś już nie brałam.
Przypomniałam sobie, że dzień przed moim # też miałam rozwolnienie. Kiedyś owszem czytałam że to organizm kobiety oczyszcza sie przed porodem, powiązałam to że może już wtedy było coś nie tak.. ale teraz dopadła mnie wątpliwość że może złapałam jakiegoś wirusa
dzisiaj ból był masakryczny, teraz czuję ulgę ale zakładam, że to nie koniec
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 19:08   #1895
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

hope a masz temp?

wika nieogarniam tego wszystkiego

wadera szacun, ja bym nie wytrzymała z teściami
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 19:20   #1896
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

Wadera - 100 lat
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 19:28   #1897
wadera4
Wtajemniczenie
 
Avatar wadera4
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 141
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość
Wadera - 100 lat
Dziękuję


Berbie ale ja mam naprawdę kochanych teściów


Jutro jadę na szwy i doprowadzić mikołajkowy prezent do końca
__________________

Są groby uwiecznione tylko wspomnieniem, na których wciąż tli się płomień rozpaczy.
wadera4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 19:45   #1898
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

Cytat:
Napisane przez wadera4 Pokaż wiadomość
Berbie ale ja mam naprawdę kochanych teściów
wierzę, ja też. ale jakbym z nimi mieszkała to by doszło do masowego mordu

ja uciekam do łóżeczka
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 19:52   #1899
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
Wika - ja bym się nie wahała i zrobiłabym betę...a jeśli wyszłaby pozytywnie, to na pewno powtórzyłabym po dwóch dniach...a co jeśli doszło później do zagnieżdżenia??może nie być widać serduszka...

a jaki on pęcherzyk widział - ciążowy????
Cytat:
Napisane przez wadera4 Pokaż wiadomość

Wika to ja już nic nie rozumiem Jest pęcherzyk czyli jest ciąża tak? Może jednak warto zrobić tą betę?


Dziękuję Edytte
Cytat:
Napisane przez jana Pokaż wiadomość
wika ale jest pęcherzyk, nie wiesz ile tyg ma ciąża, więc może jest jeszcze szansa? może warto dołożyć lutkę i za kilka dni powtórzyć usg?
co powiedział dr? masz przyjść?
dziewczyny, pęcherzyk z dojrzałą komórką jajową nie ciążowy. Przynajmniej tak zrozumiałam. Wizyta już z wynikami badań - to wizyta prywatna, umawiam się w ten sam dzień i idę. No i widzę, ze mam zrobić badania w kierunku zespołu antyfosfolipidowego i na antykoagulant tocznia a to się przecież robi do 6 tyg. po poronieniu chyba pójdę już spać
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 19:55   #1900
krysiaa2608
Raczkowanie
 
Avatar krysiaa2608
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 392
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

dziewczyny! Jestem mamusią lipcowa 2013 i biorę udział w konkursie organizowanym przez kampanię społeczną "Przytulenie ma znaczenie" - w związku z tym byłabym bardzo wdzięczna za polubienie zdjęcia w podpisie!
Z góry dziękuję
__________________
26.08.2011 żona!

31.07.2013 Basia!


krysiaa2608 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 20:06   #1901
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

Berbie, ogromnie się cieszę!!!!

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43931219] Pooglądała go ze wszystkich stron, powiedziała, że ma nieznaczne opóźnienia, na ćwiczenia mamy chodzić...[/QUOTE]hmmm... będziecie?

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
oby zapalenie minelo raz dwa. Kiepski okres jesienny ;/

(nie wiem dlaczego myslałam, że nas to ominie )

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Najlepiej by było, gdyby się okazało, ze te 2 testy są jakieś wadliwe - bardzo bym chciała.
raju, jakie to wszystko musi być skomplikowane
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-28, 20:11   #1902
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
jestem i ja, ale niestety, nie mam dobrych wieści. Było długie badanie i żadnych konkretów. W ciąży nie jestem, bo na tym etapie mogłoby być już serduszko a nie ma nic, pozamaciczną też wykluczył. Od strony ginekologicznej wszystko "w porządku". Ale chyba jest jednak tak, że w tej ciąży nie tyle nie jestem co "już nie jestem", sądząc po tym, co gin pobąkiwał A mianowicie, że kobiety nawet nie zdają sobie sprawy ile samoistnych poronień mogą przechodzić. Jakoś od początku coś mi się w tym cyklu nie podobało i w tej ostatniej @ też... Na pytanie o betę odpowiedział, ze różnie z tą betą jest i że teraz raczej nie ma co badać no i zapytał, czy będę się lepiej czuć, jeśli zrobię te badania. Sama nie wiem. W dodatku okazało się, że biorę leki na astmę, których w ciąży brać nie wolno, więc lekko zdołowana jestem. Z optymistycznych wieści - jest pęcherzyk i na tym kazał się skupić, cokolwiek miałoby to znaczyć. Kazał też zbadać jeszcze raz tarczycę, progesteron i jeszcze jakieś ogólne badania porobić. No i od drugiej połowy cyklu brać jednak luteinę, bo ostatnio sobie odpuściłam. A zatem wiem, ze nic nie wiem Najlepiej by było, gdyby się okazało, ze te 2 testy są jakieś wadliwe - bardzo bym chciała.
Wg mnie mimo wszystko powinnaś zrobić tak jak mówi Rena czyli beta i jeżeli będzie pozytywna to po 48 h powtórzyć.
Cytat:
Napisane przez wadera4 Pokaż wiadomość
Dziękuję

Naprawdę. Tylko nie znałam jej od tej strony zawsze wypiła kieliszek wina i już ją grzało, a co dopiero coś mocniejszego. A że ostatnio panowie raczą się swoimi domowymi wynalazkami, za którymi my z teściową nie przepadamy, to mąż kupił nam te ćwiarteczki. Rozpiłyśmy jedną a teściowa mówi, że ona nic nie poczuła no to dawaj drugą i tak się skończyło
Szalejecie
Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
A ja mam z lekka doła bo dostałam @ i zaczynam się zastanawiać, czy wszystko ze mną ok. Wypadałoby mi też odwiedzić Gina bo miałam się zjawić tak gdzieś pod koniec roku, ale jakoś mi zawsze nie po drodze .

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
dziewczyny, mam taką wątpliwość co do bólu brzucha po #...
powiem Wam że rano jak się budzę to ledwo mogę dojść do łazienki, ale zaczęłam wiązać to z pęcherzem, zrobiłam dziś badanie moczu, kupiłam furaginum.
Mam jednak takie bóle w podbrzuszu, ćmiące ale narastające do nieznośnego momentu, i puszcza... co jakiś czas tak miewam.
Dziś już mnie tak rozbolał że dostałam potwornego, bolesnego rozwolnienia. Nie wiem. Może to przez antybiotyk... choć dziś już nie brałam.
Przypomniałam sobie, że dzień przed moim # też miałam rozwolnienie. Kiedyś owszem czytałam że to organizm kobiety oczyszcza sie przed porodem, powiązałam to że może już wtedy było coś nie tak.. ale teraz dopadła mnie wątpliwość że może złapałam jakiegoś wirusa
dzisiaj ból był masakryczny, teraz czuję ulgę ale zakładam, że to nie koniec
Może cię boli bo macica się obkurcza
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 20:11   #1903
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Hihihi kocham życie Dzidzia jest o tydzień starsza,ma ponad 4cm. Kopał i machał do nas...


Cytat:
Napisane przez inutil Pokaż wiadomość
Za to dzisiaj puszczają powoli ze mnie nerwy i stres. Wczoraj miałam okropny dzień. Jako, że wszyscy lekarze każą co jakiś czas dawać Julkowi jajko czy coś mlecznego, wczoraj zdecydowałam się zrobić na śniadanie placki, dodałam jedno małe jajko. Placków wyszło 12 a Julek zjadł pół jednego. Po czym zaczął wymiotować a zaraz potem puchnąć. Nie będę opisywać wszystkiego, ale skończyło się na tym, że przyjechało pogotowie i zawieźli nas szybko do szpitala.
Szczęście takie, że to jajko 'wyszło' mu skórnie, a nie doszło do opuchnięcia gardła czy krtani. Chociaż nie wiadomo co by było, gdyby zjadł więcej....

Kompletnie nie rozumiem tego, bo dokładnie tydzień temu Julek zjadł ciasto marchewkowe, w którym było jajko i nie było żadnych objawów. A teraz takie coś
ojej ale się najadłaś stresu

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
Torres ma lekkie zapalenie krtani. na Mikołaja dostał właśnie inhalator tłokowy... heh. żeby jeszcze dał sobie zrobić inh.
Zdrówka dla Torresa i żeby nie było problemów z inhalacjami

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
u nas wirusówka, osłuchowo ok na szczęście ale mamy leki- witaminy i syropy
Perse- a jednak pani doktor potwierdziła, że jest coś takiego jak zachłystowe zapalenie płuc ale może nastąpić po mocnym zaksztuszeniu, wiec nas na szczęście nie dotyczy
oczywiście oberwało mi się za karmienie w łożeczku- mam ją podnosić do pozycji półsiedzącej - zawsze daje jej pod głowę dwie poduchy- wczoraj miała jedną ...
Raz jeszcze zdrówka

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
ja po wizycie. gęba mi się cieszy dzidź idealny, machał rączkami. lekarz mówił, że ruszał paluszkami, ale ja tego nie widziałam jeszcze nie mogę w to uwierzyć. trzęsłam się jak galareta, a seicento razem ze mną dostałam skierowanie na prenatalne. nie plamię, szyjka ok. wyniki ok. moja radość nie zna granic.



Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
jestem i ja, ale niestety, nie mam dobrych wieści. Było długie badanie i żadnych konkretów. W ciąży nie jestem, bo na tym etapie mogłoby być już serduszko a nie ma nic, pozamaciczną też wykluczył. Od strony ginekologicznej wszystko "w porządku". Ale chyba jest jednak tak, że w tej ciąży nie tyle nie jestem co "już nie jestem", sądząc po tym, co gin pobąkiwał A mianowicie, że kobiety nawet nie zdają sobie sprawy ile samoistnych poronień mogą przechodzić. Jakoś od początku coś mi się w tym cyklu nie podobało i w tej ostatniej @ też... Na pytanie o betę odpowiedział, ze różnie z tą betą jest i że teraz raczej nie ma co badać no i zapytał, czy będę się lepiej czuć, jeśli zrobię te badania. Sama nie wiem. W dodatku okazało się, że biorę leki na astmę, których w ciąży brać nie wolno, więc lekko zdołowana jestem. Z optymistycznych wieści - jest pęcherzyk i na tym kazał się skupić, cokolwiek miałoby to znaczyć. Kazał też zbadać jeszcze raz tarczycę, progesteron i jeszcze jakieś ogólne badania porobić. No i od drugiej połowy cyklu brać jednak luteinę, bo ostatnio sobie odpuściłam. A zatem wiem, ze nic nie wiem Najlepiej by było, gdyby się okazało, ze te 2 testy są jakieś wadliwe - bardzo bym chciała.
Kochana bardzo mi przykro, że to jednak nie to tak wielką miałam nadzieję na dobre wieści
Jest pęcherzyk, zbliża się weekend - więc trzeba działać.


Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
dziewczyny, mam taką wątpliwość co do bólu brzucha po #...
powiem Wam że rano jak się budzę to ledwo mogę dojść do łazienki, ale zaczęłam wiązać to z pęcherzem, zrobiłam dziś badanie moczu, kupiłam furaginum.
Mam jednak takie bóle w podbrzuszu, ćmiące ale narastające do nieznośnego momentu, i puszcza... co jakiś czas tak miewam.
Dziś już mnie tak rozbolał że dostałam potwornego, bolesnego rozwolnienia. Nie wiem. Może to przez antybiotyk... choć dziś już nie brałam.
Przypomniałam sobie, że dzień przed moim # też miałam rozwolnienie. Kiedyś owszem czytałam że to organizm kobiety oczyszcza sie przed porodem, powiązałam to że może już wtedy było coś nie tak.. ale teraz dopadła mnie wątpliwość że może złapałam jakiegoś wirusa
dzisiaj ból był masakryczny, teraz czuję ulgę ale zakładam, że to nie koniec
Przy wirusówce miałabyś raczej temperaturę. Nie wiem, może do lekarza warto się wybrać?
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 20:27   #1904
maksikola
Wtajemniczenie
 
Avatar maksikola
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 009
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

Berbie, Kucyk cieszę się z udanych wizyt. Niech dzidzie rosną zdrowo.

wadera spełnienia marzeń

wika szkoda...

pani kurujcie się, nie zbyt przyjemny ten Mikołaj

hope takie bóle o których piszesz ja mam, byłam dziś u ginekologa myślałam, że przyplątało mi się jakieś zapalenie ale według niego wszystko w porządku, nie wiem skąd ten ból

pozdrawiam Wszystkie
maksikola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 21:43   #1905
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

WITAJCIE KOCHANE!!!!!!!!!
Bardzo bardzo dziękujemy z Zosią za zyczenia! Kochane jesteście:cmo k: to stawiam tort i na kawe już pozno to mze jakies %?
WADERKO!!!!!!!!!!!! spełnienie najskrytszych marzen!!!!!!!! to poswiętowałas z tesciówką:brzyda l:
Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Widzicie po powyższym poście jak się moje nastawienie zmieniło...? Nawet coś tam planuje i myślę że bede mieć to dziecko..


Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Hej, nie jestem na bieżącoi pewnie jeszcze jednak troche nie bede...

U mnie jakis zjazd formy.
Na poczatku super dawałam sobie radę, teraz chyba hormony mną rzucają... Płacze z powodu byle pryszcza na tyłku. Panikuje z powodu "gluta w nosie" i kazdego "pierdniecia". Wczoraj mały lapczywie ssal piers i sie zakrztusil... Ja juz milion zdarzyć mysli i zero trzezwego myślenia.
Buuuu...
Wszystko urasta do rangi nie wiadomo cżego...
Mam nadzieje, ze to minie bo wykończe i siebie i dziecko
I mam nadzieje ze to "tylko" hormony i niewyspanie a nie ze cała jestem d.py...

Dzisiaj wyszłam pierwszy raz z domu. Musiałam psychicznie "odpocząć" poszłam do piekarni po chleb i do rossmana po pampersy- Poszalalam nie było mnie prawie 4o min a myślałam ze to wieczność. Wiecej nigdzie nie ide
(Plus taki, ze zmieścilam sie w przedciazowa ciuchy, nawet dżinsy rurki poprawiło to humor... Na chwile ; ))
KUBECZKU! to normalne i uwaga minie zobaczysz!!!!!!!!!!!!!!! sama pamiętam jak skołowana byłam na początku to hormony, stres, zmeczenie wszystko po trochu. Tez miałam takie myśli a pierwszy raz wyszłam jak Zosia miła miesiąc i wtedy tez chyba zrobiłam sobie kąpiel a nie ekspresowy prysznic

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Hihihi kocham życie Dzidzia jest o tydzień starsza,ma ponad 4cm. Kopał i machał do nas...
KUCYK! jupi jupi!!!!!!!!!!!!!!!
Cytat:
Napisane przez inutil Pokaż wiadomość
Wczoraj miałam okropny dzień
mnie to nie jest dobre, staram się trzymać tego ale mi nie idzie.
INUTIL! o kurcze ale miałas przejścia. Dobrze ze Julek dobrze to znosi! Buziak dla niego!

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość

Torres ma lekkie zapalenie krtani. na Mikołaja dostał właśnie inhalator tłokowy... heh. żeby jeszcze dał sobie zrobić inh.
Zdrówka dla Torreska!!!oby przekonał się do inhalatora.

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
u nas wirusówka, osłuchowo ok na szczęście ale mamy leki- witaminy i syropy

oczywiście oberwało mi się za karmienie w łożeczku- mam ją podnosić do pozycji półsiedzącej - zawsze daje jej pod głowę dwie poduchy- wczoraj miała jedną ...
ZEBERKO! oby Kasi szybko przeszło! kurcze Zo to je na płasko i z (.) i z butelki

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
ja po wizycie. gęba mi się cieszy dzidź idealny, machał rączkami. lekarz mówił, że ruszał paluszkami, ale ja tego nie widziałam jeszcze nie mogę w to uwierzyć. trzęsłam się jak galareta, a seicento razem ze mną dostałam skierowanie na prenatalne. nie plamię, szyjka ok. wyniki ok. moja radość nie zna granic.
BERBIE! ale ja się ciesze!!!!!!!!!!!!!!:jupi :

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43931219]
Ja również nigdy nie miałam do czynienia z maluszkami, nigdy przenigdy nie miałam na rękach dziecka, oprócz własnego. Artur ma 5 miesięcy, jest ubrany, nakarmiony, czysty i jakoś funkcjonuje :P Wszystko wychodzi w praniu i najważniejsza jest oczywiście: INTUICJA!


My po neuro, szkoda gadać. Pooglądała go ze wszystkich stron, powiedziała, że ma nieznaczne opóźnienia, na ćwiczenia mamy chodzić...[/QUOTE]
PERSE! kochana a co dokładnie powiedział. Niewielkie opóźnienie to szybko nadrobicie
IZA! każda się bała. U mnie w szpitalu na początku pielęgniarki ubierały Małą a potem kazały bym przebierała przy nich a one ewentualnie cos podpowiadały. a jak kiedyś moja mam chciała Zosia przebrać to ją okrzyczały:brzyd al: spokojnie! Połozna mi mówiła ze nie zna rodziców którzy celowo zrobili dziecku krzywdę. Może SR? nabierzesz trochę pewności? albo spotkania z położną- po któryms tam tyg (21 chyba) masz prawa do darmowych takich spotkan z położną wiec można trochę się nauczyć.
Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
jestem i ja, ale niestety, nie mam dobrych wieści.
WIKA! tak mi przykro!:-( a liczyłam na inne wieści. kochana Ty nic już sobie nie wyrzucaj i nie szukaj winy w sobie. Przytulam Cie bardzo mocno

Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
A ja mam z lekka doła bo dostałam @ i zaczynam się zastanawiać, czy wszystko ze mną ok. Wypadałoby mi też odwiedzić Gina bo miałam się zjawić tak gdzieś pod koniec roku, ale jakoś mi zawsze nie po drodze .
EDYTTA! to do lekarza marsz!
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-11-28, 21:44   #1906
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

Dziewczynki wrzucam na chwile link ze zdjęciem roczniaczki http://img36.imageshack.us/img36/1470/2gu.JPG

a i ostatnio poczytałam co działo się na forum rok temu (oprócz narodzin Zo - to była XV cz naszego forum) więc tak:
PANI była po założeniu szwu - a teraz Tores stoi na barykadzie :-D
WIKA dolaczyła dzień wcześniej do naszego forum wiec jesteś już nami rok i 1 dzień
PERSE wygrała obstawianie (pamiętacie dawniej robiłyśmy obstawianko kiedy cięzarówka na wylocie urodzi- może do tego wrócimy?), nie mogla się doczekać lipca i była na etapie pawików
MEASIA! straciła głos
ADUNIA! (ciekawe gdzie ona jest) odebrała wynik z których wynikąło ze dziecko zdrowe
CYNAMONOWA miała plamienie i balas się czy nie będzie powtórki - ale my już wiemy ze ADAŚ to silny chłop i bardzo chce wszystkim pokazac jaki jest waleczny
IZA miała ciągłe plamienie i nie wiedziała co z tym robic a za chwile będzie się rozpakowywac
ALFA! miaął 3 rocznice slubu, o której przypomniała sobie wieczorem wiec dziś ma 4 - wszystkiego naj
AGATKA! (która tez gdzies przepadła) przekazała Wam wiadomość ze Zo jest a swiecie
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 22:02   #1907
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
dziewczyny, mam taką wątpliwość co do bólu brzucha po #...
powiem Wam że rano jak się budzę to ledwo mogę dojść do łazienki, ale zaczęłam wiązać to z pęcherzem, zrobiłam dziś badanie moczu, kupiłam furaginum.
Mam jednak takie bóle w podbrzuszu, ćmiące ale narastające do nieznośnego momentu, i puszcza... co jakiś czas tak miewam.

dzisiaj ból był masakryczny, teraz czuję ulgę ale zakładam, że to nie koniec
Obstawiam obkurczanie macicy. Mnie po porodzie bardzo bolało jak przy okresie, z tym, że właśnie z przerwami. Jak już chwyciło, to myślałam, że już po mnie.
W sumie męczyło mnie ok 2 tygodnie.
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 22:29   #1908
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

Cytat:
Napisane przez eseska Pokaż wiadomość
Dziewczynki wrzucam na chwile link ze zdjęciem roczniaczki http://img36.imageshack.us/img36/1470/2gu.JPG

a i ostatnio poczytałam co działo się na forum rok temu (oprócz narodzin Zo - to była XV cz naszego forum) więc tak:
PANI była po założeniu szwu - a teraz Tores stoi na barykadzie :-D
WIKA dolaczyła dzień wcześniej do naszego forum wiec jesteś już nami rok i 1 dzień
PERSE wygrała obstawianie (pamiętacie dawniej robiłyśmy obstawianko kiedy cięzarówka na wylocie urodzi- może do tego wrócimy?), nie mogla się doczekać lipca i była na etapie pawików
MEASIA! straciła głos
ADUNIA! (ciekawe gdzie ona jest) odebrała wynik z których wynikąło ze dziecko zdrowe
CYNAMONOWA miała plamienie i balas się czy nie będzie powtórki - ale my już wiemy ze ADAŚ to silny chłop i bardzo chce wszystkim pokazac jaki jest waleczny
IZA miała ciągłe plamienie i nie wiedziała co z tym robic a za chwile będzie się rozpakowywac
ALFA! miaął 3 rocznice slubu, o której przypomniała sobie wieczorem wiec dziś ma 4 - wszystkiego naj
AGATKA! (która tez gdzies przepadła) przekazała Wam wiadomość ze Zo jest a swiecie
fajnie się to wszystko wspomina a Zosia jaka już duża i uroczo z tymi ząbkami wygląda
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 03:11   #1909
Kubek29
Zadomowienie
 
Avatar Kubek29
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

Berbie, Kucyk-.super wieści
Kamień z serca!

Wika- trzymam kciuki za nast cykl! Działajcie!

Pani, Zeberko- zdrowia dla Michaia i Kasi!

Pani- wybaczcz, ze Cie zawiodlam.
Jak hormonalna huśtawka pójdzie precz to sie okaże czy na całej lini.
Mam obawy ze jednak tak

Dziecko wszystko zmienia...

Dzisiejsza spokojnanoc sponsoruje espumisan. Normalnie kocham trn lek
Kubek29 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-29, 06:02   #1910
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

W nocy spać nie mogłam. Obudziłam się o 5 i dupa z dalszego spania. A dzisiaj impreza urodzinowa TŻ pewnie do 2-3 rano. Nie wiem jak dam rade.

Berbie tak bardzo się cieszę!! Zobaczysz jak to zleci. Bedziemy razem wyczekiwać skurczy

Wika przykro mi... To okropne nabrać nadziei i ją stracić. Ale ja raczej obstawiam że testy były felerne. No bo przy pozytywnej becie na pewno blokowana jest owulacja i pęcherzyka dominującego by wczoraj gin w jajniku nie znalazł.. Tak mi się wydaje...

Iza te spotkania z położna to dobra rzecz. Może zadzwoń do przychodni do której należysz i sie dopytaj.

Patrze na mój brzuch i nie mogę uwierzyć... Leże na płasko a tam taka piłka się zrobiła której wciągnąć już nie mogę

---------- Dopisano o 07:02 ---------- Poprzedni post napisano o 06:57 ----------

Eseska fajnie tak powspominać co się działo na wątku.

Kubek głowa do góry. Będzie dobrze. Ciężkie dni ale jednocześnie najpiękniejsze.

Hope może to macica się obkurcza? W końcu już sporo urosła do 17 tygodnia...
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 06:58   #1911
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

wika- bardzo mi przykro, że tak sie sprawy mają ale wierzę, że za kilka tygodni podzielisz sie z nami radośniejszymi nowinami!

BERBIE- super, oszczędzaj się proszę

Perse- nie wiem czemu mam takie wrazenie, że każdy neurolog coś znajdzie nawet jak wszystko jest ok

iza- polecam weekendowe spotkanie w szkole rodzenia lub spotkanie z położną z rejonu, fajna sprawa jak poznasz wcześniej bebkę- nie będziesz zdenerwowana czego się spodziewać jak pojawi się w domu po Waszym powrocie ze szpitala- masz prawo do bezpłatnych konsultacji prze porodem, możesz zadzwonić i podpytać jak to jest u Ciebie w rejonie i umówić się na termin z kobietą

waderka- dobre teście to Skarb

pani- witaj towarzyszko niedoli naszych dzieci, u nas kolejna noc z płaczem nawet na rękach i bez snu...(pomijam fakt, że o 22 wróciłam z pracy i od rana znowu w niej jestem)

esesia- świetna lista zeszłorocznej aktywności
a gdzie ja byłam??? (coś mi się przypomina, że spóźniłam się na Twój poród)
ZO- urocza dziewczynka!

maksi- ból ustąpił? co u Was?

Kubeczku- z kazdym tygodniem będzie łatwiej

mam już cześć prezentu mikołajkowego
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA

Edytowane przez zebrawpaski
Czas edycji: 2013-11-29 o 07:04
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 07:21   #1912
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

Bryy...
widzę że nie tylko ja miałam ciężką noc. Kurcze nie wiem co mi jest. W nocy obudziłam się i było mi strasznie niedobrze, wstałam do łazienki no i po drodze tak mnie naciągało, że ledwo zdążyłam do kibelka. Do rana jeszcze jakieś dwa razy wymiotowałam i teraz już cisza, ale czuję się bardzo kiepsko, jak na mega kacu. Gorączki na szczęście nie mam, a Maleńka porządnie mnie skopała rano, więc mam nadzieję, że "tylko" czymś się przytrułam i będzie ok..


Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
j
ja po wizycie. gęba mi się cieszy dzidź idealny, machał rączkami. lekarz mówił, że ruszał paluszkami, ale ja tego nie widziałam jeszcze nie mogę w to uwierzyć. trzęsłam się jak galareta, a seicento razem ze mną dostałam skierowanie na prenatalne. nie plamię, szyjka ok. wyniki ok. moja radość nie zna granic.
Barbi kamień z serca!!! Tak bardzo się cieszę Twoim szczęściem a radość to już niech Cię nie opuszcza never-ever!!!


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43931219]
My po neuro, szkoda gadać. Pooglądała go ze wszystkich stron, powiedziała, że ma nieznaczne opóźnienia, na ćwiczenia mamy chodzić...[/QUOTE]


Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
A ja mam z lekka doła bo dostałam @ i zaczynam się zastanawiać, czy wszystko ze mną ok. Wypadałoby mi też odwiedzić Gina bo miałam się zjawić tak gdzieś pod koniec roku, ale jakoś mi zawsze nie po drodze .
Edytta nie dołuj się kochana tylko marsz do lekarza!!! Trzeba działać!!!

Wika Nie zadręczaj się myślami, bo to nic nie da. Zrób jak lekarz kazał.

Hope te bóle o których piszesz też od razu skojarzyłam jak dziewczyny z obkurczaniem się macicy. Jak wynik moczu??

Izka tak z ciekawości - chodziłaś do szkoły rodzenia?? bo jakoś nie kojarzę.

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
W nocy spać nie mogłam. Obudziłam się o 5 i dupa z dalszego spania. A dzisiaj impreza urodzinowa TŻ pewnie do 2-3 rano. Nie wiem jak dam rade.

Patrze na mój brzuch i nie mogę uwierzyć... Leże na płasko a tam taka piłka się zrobiła której wciągnąć już nie mogę
Kucyku wszystkiego najlepszego dla Twojego tż! Może w ciągu dna spróbuj się zdrzemnąć, żeby trochę podładować "baterię" na wieczór.
A brzuszek z każdym tygodniem będzie rosnąć i rosnąć i nie ma co próbować go wciągać który to tc u Ciebie??


Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
u nas kolejna noc z płaczem nawet na rękach i bez snu...(pomijam fakt, że o 22 wróciłam z pracy i od rana znowu w niej jestem)

Niech te choróbska spadają czym prędzej!!!
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 07:58   #1913
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

Zeberko Jak się Kasia czuje

Esko Wszystkiego Najlepszego dla Zosi.. Duża pannica urosła

Barbie Widzisz wszystko w porządku. Zapisz sobie te słowa i powtarzaj jak mantrę. Kiedy masz kolejną wizytę? Który tydzień u was leci

Inutil Matko ja bym chyba zawału dostała gdyby takie coś się u nas wydarzyło. Julek to prawdziwny facet

Anita Ja też miałam takie nocne wymioty,ale potem wszystko było ok, może zjadłaś coś ciężkostrawnego na noc?

Kucyku Jak poczujesz się zmęczona to się połóż, masz prawo do tego, nikt nie powinien mieć nic przeciwko.

Wika Przykro mi Mam nadzieję, że wszystko się u was ułoży.

Perse I będziecie chodzić na rehabilitacje
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 08:10   #1914
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

Perse a co konkretnie powiedział neurolog? W czym macie opóźnienie?
Esia wszystkiego najlepszego dla Zo. Śliczna jest
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 08:24   #1915
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

Witam
Cytat:
Napisane przez eseska Pokaż wiadomość
IZA! każda się bała. U mnie w szpitalu na początku pielęgniarki ubierały Małą a potem kazały bym przebierała przy nich a one ewentualnie cos podpowiadały. a jak kiedyś moja mam chciała Zosia przebrać to ją okrzyczały:brzyd al: spokojnie! Połozna mi mówiła ze nie zna rodziców którzy celowo zrobili dziecku krzywdę. Może SR? nabierzesz trochę pewności? albo spotkania z położną- po któryms tam tyg (21 chyba) masz prawa do darmowych takich spotkan z położną wiec można trochę się nauczyć.
Teraz juz chyba za pózno na to..
Cytat:
Napisane przez eseska Pokaż wiadomość
Dziewczynki wrzucam na chwile link ze zdjęciem roczniaczki http://img36.imageshack.us/img36/1470/2gu.JPG
Jaka ślicznotka:lo ve:
Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Bryy...
widzę że nie tylko ja miałam ciężką noc. Kurcze nie wiem co mi jest. W nocy obudziłam się i było mi strasznie niedobrze, wstałam do łazienki no i po drodze tak mnie naciągało, że ledwo zdążyłam do kibelka. Do rana jeszcze jakieś dwa razy wymiotowałam i teraz już cisza, ale czuję się bardzo kiepsko, jak na mega kacu. Gorączki na szczęście nie mam, a Maleńka porządnie mnie skopała rano, więc mam nadzieję, że "tylko" czymś się przytrułam i będzie ok..

Izka tak z ciekawości - chodziłaś do szkoły rodzenia?? bo jakoś nie kojarzę.
Biedna

Nie chodziłam bo nie było za co...



Dziś w nocy miałam dziwne uczucie rozpierania w samym dole brzucha.Jakby mały cisnął główką na szyjke,troche to bolało.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek

Edytowane przez iza243
Czas edycji: 2013-11-29 o 08:34
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 08:46   #1916
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

Cytat:
Napisane przez maksikola Pokaż wiadomość
pozdrawiam Wszystkie
i tyle? nic co u Was? jak się mieszka????
współczuję boleści

Cytat:
Napisane przez eseska Pokaż wiadomość
PANI była po założeniu szwu - a teraz Tores stoi na barykadzie :-D
hehe wtedy - poniekąd - też był zawsze na straży "wylotu". Bedzie bramkarzem albo ochroniarzem

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Pani- wybaczcz, ze Cie zawiodlam.
zastanawiałam się kiedyś jak "to" odbierzesz. w sumie teraz 24/24 z maluchem, ale dla Ciebie to nic nowego...

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
u nas kolejna noc z płaczem nawet na rękach i bez snu...
u nas na szczęście OK. Michał spał 12 godzin z 4 przerwami na cyca w letargu...
Masz opiekę nad Kasią? czy babcia czuwa?

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Kurcze nie wiem co mi jest.
obstawiam ciążę
tyż miałam takie hitowe noce...

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość

Teraz juz chyba za pózno na to..
(...)

Nie chodziłam bo nie było za co...
położna MUSI do Ciebie przyjść. moja była przed porodem dwa razy - zrobiła mi mini-SR. nie zapałaciłam za to nawet grosza...
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 08:56   #1917
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość

położna MUSI do Ciebie przyjść. moja była przed porodem dwa razy - zrobiła mi mini-SR. nie zapałaciłam za to nawet grosza...
Ooo to nie wiedziałam o tym.Wiem że musi przyjść po porodzie,ale nie słyszałam że przed też.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 08:58   #1918
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

1. Piękna Zosia

2. IZA - jeśli masz takie obawy i nie chodziłaś do szkoły rodzenia przejdź się do przychodni i popytaj o opiekę położnej środowiskowej (pewnie taką masz bo chyba standardowo przy zapisywaniu się do przychodni wypełnia się deklarację lekarza rodzinnego i położnej środowiskowej, tylko nie zawsze się o tym pamięta). obiło mi się o uszy, że kobiecie w ciąży jeszcze przed porodem przysługują jakieś wizyty/opieka od któregoś tygodnia ciąży (na pewno jeszcze przed 30). może w ramach tego by Cię troszkę przeszkoliła, podpowiedziała coś w kwestii opieki i pielęgnacji Maluszka, może poczułabyś się choć trochę pewniej dzięki temu. wiem, że położne w przychodniach różnie podchodzą do tematu i go realizują, nie każda przychodzi te przepisowe 6 razy po porodzie a co dopiero wcześniej, ale może akurat? ewentualnie umówić się z położną, że przyjdziesz do przychodni na takie spotkanie?

3. Perse - też jestem ciekawa czy będziecie chodzić na tą rehabilitację. trochę mi się to kojarzy z tym, co kiedyś napisałaś, że dziwnym trafem praktycznie każde dziecko, które trafia do neuro musi być rehabilitowane.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 09:15   #1919
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
nie wiem czemu mam takie wrazenie, że każdy neurolog coś znajdzie nawet jak wszystko jest ok
to ja trafiłam na dwie inne neurolożki
obecnie prowadząca, powiedziła że nie chce nas widzieć aż do roczku. ale - to fakt - zawsze pada: aktualnie OK (i to aktualnie robi mi palpitacje...)

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Ooo to nie wiedziałam o tym.Wiem że musi przyjść po porodzie,ale nie słyszałam że przed też.
ma zapłacone (ryczałtem) za 6 wizyt u Ciebie. w teorii - Ty ustalasz jak Ci one pasują. w praktyce - wiele zależy od położnej... (co mnie niebywale drażni - jak słyszę, że u kogoś była raz... dlatego ja wybrałam sobie połozną spoza 'mojej' przychodni. i nie bylam taktowana jak nr w statystyce, ale jak pacjent)
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 09:16   #1920
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość

2. IZA - jeśli masz takie obawy i nie chodziłaś do szkoły rodzenia przejdź się do przychodni i popytaj o opiekę położnej środowiskowej (pewnie taką masz bo chyba standardowo przy zapisywaniu się do przychodni wypełnia się deklarację lekarza rodzinnego i położnej środowiskowej, tylko nie zawsze się o tym pamięta). obiło mi się o uszy, że kobiecie w ciąży jeszcze przed porodem przysługują jakieś wizyty/opieka od któregoś tygodnia ciąży (na pewno jeszcze przed 30). może w ramach tego by Cię troszkę przeszkoliła, podpowiedziała coś w kwestii opieki i pielęgnacji Maluszka, może poczułabyś się choć trochę pewniej dzięki temu. wiem, że położne w przychodniach różnie podchodzą do tematu i go realizują, nie każda przychodzi te przepisowe 6 razy po porodzie a co dopiero wcześniej, ale może akurat? ewentualnie umówić się z położną, że przyjdziesz do przychodni na takie spotkanie?
Dziękuje wam za informacjeZadzwonie do przychodni i się dowiem co i jak.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-13 14:14:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.