Mamy dziś zabawy kupę, wycieramy dzidzi pupę - mamusie VII-VIII 2013 cz.V

[stokrotka24]

Napisane przez fiazo

Mój syn sam se zmienia muzyczkę w karuzeli, w prawdzie robi to nogą ale sam

zdolny chłopak

Napisane przez Samantha7

O
Moja mi kiedys mowi "jak moj syn taki len i nie pomaga to ukaraj go brakiem sexu"
Ja ze co Nic nie odp. W mysli mialam ale komu to kara? Chyba dla mnie bo Tz moze zyc bez tego i nie z tych co maja mega cisnienie

teściowa masakra mój tz też tak ma
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;43981189]Ewcia - wlewasz sol fizjologiczna do pojemnika inhalatora, podpinasz wężyk, malemu nie nakladasz maseczki tylko trzymasz ten pojemniczek z ulatniajacyn sie dymem przy nosku a maly sobie wdycha.
U nas tez katar rano najgorszy ale tak jest zawsze bo po nocy zalega, w dzien splywa i porzadnie mozna nos oczyscic..

Czy Wasze dzieci te ktore obracaja sie na brzuszek tez po chwili na nim marudza?? Nosz zaraz mnie trafi [/QUOTE]
mój odkąd zaczął się obracać to polubił brzuszek i potrafi nawet godzinę tak leżeć

Napisane przez cynamon_owa

Dziekujemy za wspaniały prezent... Cudnie to wszystko wyszlo...
Jak tylko Adaś wstanie to wstawimy zdjęcie.
Piękny ten obraz...

Eve- przepraszam, ze dopiero teraz daje znać co i jak ale czekaliśmy na lekarza bo musieli sprawdzić oczy Młodego i dopiero niedawno mąż poszedł do hotelu odebrać przesyłkę z recepcji...
Wczoraj Adaś wyciągnął sobie znowu sonde z żołądka i przyszła pielęgniarka żeby mu odkleic taśmę z policzka, do której ta sonda była przyklejona. Oni mają tutaj taki specjalny płyn, który rozpuszcza klej i ten babsztyl wlala Adaskowi ten płyn do oka. Bo sie Młody ruszał... No weź kurde wytłumaczy 5miesiecznemu dziecku żeby sie nie ruszalo :banghead:
A ona zamiast nasaczyc wacik tym płynem i delikatnie ściągać plaster to mu polala twarz.
Takiego płaczu to ja nigdy u Adasia nie słyszałam Nawet przy piersi 20minut później jeszcze sie zanosił
Na szczęście z okiem ok ale o mało babska nie rozerwalam na strzępy...

biedny Adaś, co za babsztyl

Napisane przez misiaczka555

Wróciliśmy z 3 godzinnego spaceru. Nóg nie czuje, czekam aż TZ wróci z pracy to obiad zrobi bo ja nie mam siły Maja pól godz spała pól patrzyła na świat a 2 pokrzykiwała na przemian z płaczem jeszcze do niedawna bym pędziła do domu, ale postanowiłam wytrwale z nią chodzić bo musi w końcu polubić spacery. Piękna pogoda a Maja najlepiej by sie kisiła w domu.
A wracalam jak wielbłąd. Na 3 piętro pod pachą 6 kilogramowy bobas w drugiej ręce 2 reklamówki zakupów i papier toaletowy. Przewieszona torba przez ramie z wałówką Mai i kocem

dzielna jesteś, ja jak mały krzyczy w wózku zwiewam do domu

Napisane przez Ghia

Czasem słyszę że ma suchy nosek tak wtedy świszcze jak oddycha i psikam takim nawilżającym tantum coś tam dla dzieci. SPytaj w aptece.
A i jeszcze się z Wami podzielę jakie mój zmęczony umysł wymyśla chore sny. Śniło mi się że nasz pediatra ogolił głowę i wstrzykiwał sobie botoks w twarz a ja czekałam w korytarzu na wizytę i miałam strasznie nieogolone nogi a byłam w krókich spodenkach i mi było straszliwie wstyd

dzięki spytam w aptece sen niezły:co jest:

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;43979297]
Maly ma juz duzo mniejszy katar, tak wiec w nocy juz nie musze co chwile mu go wyciagac
Podaje furaginum razem z tartym jabluszkiem i wczoraj zrobil takie dwa bobki jak duzy chlopak.

I od wczoraj UWAGA Leosiek przewraca sie z pleckow na brzuszek.!!!! ..
I jak zrobil to raz, to teraz juz nie ma chwili zeby ulezal na pleckach tylko od razu fik na brzuch... Polezy chwilke i zaczyna marudzic... Wiec ja go na plecki, on znow na brzuch i tak w kółko.
Niezla zabawa.

Jestem ostatnio ogolnie jakas strasznie zdolowana i depresyjna, wszystko mnie wkurza, i ryczec mi sie chce co chwile...
Jestem znow totalnie wylaczona ze swiata.. Nie moge spokojnie nigdzie isc czy jechac bez malego, bo ciezko to zorganizowac...
A tz mi dodatkowo wlasnie oznajmil ze dostal nagrode z pracy i w styczniu jedzie na tydzien na Sri Lanke...
No to mnie juz tatalnie dobilo..
Od kiedy sie Leosiek urodzil byl juz na wycieczce w Barcelonie, na wczasach w Turcji, caly czas jakiej wyjscia a tu poker a tam piwko...
Znow wychodzi na to ze ja mam tylko dziecko... Ehhh chyba wiecie o co chodzi ...
Leosiek rekompensuje mi wszystko, jest cudowny ale... [/QUOTE]
dla Leośka co do wyjazdów mój właśnie wysłałmi zdjęcie z nad morza służbowo tam jest

Napisane przez krysiaa2608

I jeszcze:

Misiaczka - teściowa super z tego co czytam Może sobie podać rękę z moją, jak boga kocham!!!!
Wyobraźcie sobie, że po ślubie moja teściowa jak byłyśmy we 2 w domu przyszła do mnie do pokoju i pyta się czy pójdę z nią na balkon porozmawiać, no spoko. Tyle, że po 2 minutach żałowałam swojej decyzji... Siadam i ona zaczyna do mnie mówić tak: "ty jeszcze jesteś młoda, więc życia nie znasz, ale ja ci coś powiem. o męża trzeba dbać. ale nie tylko obiad i sprzątanie. seks to jest klucz do sukcesu" W tym momencie zrobilam się blada, ale dalej było tylko lepiej: "seksem trzeba swoje rzeczy zalatwiać, np jak ja zawsze chciałam coś nowego sobie kupić to wieczorem w łóżku robilam swoje, a rano już mogłam sobie kupić co tylko chciałam - i o to chodzi w małżeństwie" .......
na całe szczęście wrócił TZ, wszedł na balkon, spytał co ja taka blada i mnie uratował
Od tego momentu co siedzieliśmy razem w pokoju i w tv leciała jakaś reklama i mówiłam do TZ "o patrz, fajne to" to teściowa odpowiadała "pamiętasz co ci mówiłam?!" Powiem jedno - to była moja najskuteczniejsza metoda antykoncepcyjna. Jej jedno zdanie i wszystkiego się czlowiekowi odechciewało

teściowa jakaś chora jest ale ma metody na męża

dziewczyny wprowadzające gluten zauważyłyście jakieś zmiany w kupkach? bo u nas już 3 dzisiaj były i jeden kleks co raczej rzadko się nam zdarza. trochę się martwię ale będe obserwować dalej

[lemurki_malutkie]

Cynamonki
Każda dobra wiadomość od Was to banan na naszych buziach.
Wiem,że w szpitalach jest czasami strasznie.W domku będziecie niedługo
krysia2608-teściowa wymiata

[lachryma]

Napisane przez misiaczka555

Dziwne....jakbym czytała o swoim mężu...Lachryma chciałabyś mi coś powiedzieć?

Hmm... tworzymy trójkąt?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[AgaPlast]

Napisane przez cynamon_owa

super

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Misia osiem kaw???? O kurde, mnie by chyba serce stanęło. Ja piję 1-2 i to takie lury rozpuszczalne.

Cynamonki odliczacie już pewnie dni do wyjścia z tego piekła... To się naprawdę nadaje do gazet :/

My po słoiczku marchewka i jabłuszko, łojeju jak smakowało Rozszerzanie diety chyba łatwiej zacząć od warzyw i owoców niż kaszek... Przynajmniej u nas tak jest.

[madi82]

Tak Adasiu patrz,patrz to dla Ciebie kochany te kciuki!!!!


Uciekajcie z tego szptala!!!
Jejku już tak niedługo!!!!
Już chyba i my odliczamy ten czas

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Napisane przez cynamon_owa

To dla Ciebie kciukasy malutki !!!

[fiazo]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43982766]Misia osiem kaw???? O kurde, mnie by chyba serce stanęło. Ja piję 1-2 i to takie lury rozpuszczalne.

Cynamonki odliczacie już pewnie dni do wyjścia z tego piekła... To się naprawdę nadaje do gazet :/

My po słoiczku marchewka i jabłuszko, łojeju jak smakowało Rozszerzanie diety chyba łatwiej zacząć od warzyw i owoców niż kaszek... Przynajmniej u nas tak jest.[/QUOTE]

Też to stwierdziłam. Dziś dałam kleik łyżeczką to wcinał...zaczynał płakać jak dłuższą przerwę zrobiłam między jedną a drugą łyżeczką
Z owoców to na razie jabłuszko i banan. W tym tyg nie będziemy cudować bo jutro szczepienie we czwartek neonatolog...


Misia masz zdrowie, ja zdecydowanie wolałabym coś zjeść niż tyle kaw. A co do obiadu to my dziś robiliśmy hamburgery

Sent from my FUN using Wizaz Forum mobile app

[lemurki_malutkie]

Cynamonku,Adasiu-to dla Was!
Upłakałam się po uszy,kurczę.

[domciatko]

cynamonowa
a teraz super zadanie dla Ciebie!
musisz zgadnac czyje kciuki naleza do kogo:P

[mela1234]

Moj maz chyba jest w ciazy. W sob zachcialo mu sie pizzy, zrobilam. Dzis tez mu sie zachcialo wiec tez zrobilam mimo pomidorowej. Dobrze ze mam moja maszyne do chleba to mi przynajmniej ciasto wyrabia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magolina]

Przelecialam pobieżnie bo Młody się obudzil i marudzi....

Napisane przez dzoan

I proszę o kciuki dla bratowej Już jest po terminie i jak wcześniej straszono ją wcześniakiem (miała zakładany pessar, brała leki i parę razy lądowała w szpitalu), tak teraz maluch nie chce wyjść, a ona zaczyna się stresować, że bez wspomagaczy nie urodzi..i podobnie jak ja pojedzie z niczym do szpitala i będzie czekać na wywoływanie Wiem co czuje i strasznie mi jej szkoda
Więc kciuczki by jej się samo rozpoczęło jak najszybciej i za zdrowego dzidziola

trzymam kciuki

Napisane przez Agrafka86

Słuchajcie.
Ja od miesiąca piore ubranka Małego w naszym proszku. Nie ma żadnych wysypek. Normalnie je prasuje i jest ok. Czy źle robię dla dziecka? Bo tak mi powiedziała znajoma.

Ja piorę w Białym Jeleniu ale parę razy zdarzało mi się dorzucić Adasia ciuszki do naszych pranych w zwykłym proszku i nic mu nie było, więc z czasem przerzucę sie na zwykły znajomej nie słuchaj.

Napisane przez malaczarnakejt

o jeju, jeju, zapomniałam powiedzieć, że
świętujemy 4 miesiące Filipa

najlepszego dla Fi

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;43979297]Dziekujemy Kochane za dobre slowa i wsparcie.
Robimy dalsze badania i zobacsymy co i jak... Maly wyglada i zachowuje sie normalnie wiec na szczescie mimo infekcji nic go nie boli, a to najwazniejsze

Pojechalam dzisiaj dac mocz na drugi posiew, ale bylo jak malo (nasikal wszedzie dodkola tylko nie do kubeczka) ze jutro musze pobrac jeszcze raz i zrobic badanie ogolne moczu...

Maly ma juz duzo mniejszy katar, tak wiec w nocy juz nie musze co chwile mu go wyciagac
Podaje furaginum razem z tartym jabluszkiem i wczoraj zrobil takie dwa bobki jak duzy chlopak.

I od wczoraj UWAGA Leosiek przewraca sie z pleckow na brzuszek.!!!! ..
I jak zrobil to raz, to teraz juz nie ma chwili zeby ulezal na pleckach tylko od razu fik na brzuch... Polezy chwilke i zaczyna marudzic... Wiec ja go na plecki, on znow na brzuch i tak w kółko.
Niezla zabawa.

Jestem ostatnio ogolnie jakas strasznie zdolowana i depresyjna, wszystko mnie wkurza, i ryczec mi sie chce co chwile...
Jestem znow totalnie wylaczona ze swiata.. Nie moge spokojnie nigdzie isc czy jechac bez malego, bo ciezko to zorganizowac...
A tz mi dodatkowo wlasnie oznajmil ze dostal nagrode z pracy i w styczniu jedzie na tydzien na Sri Lanke...
No to mnie juz tatalnie dobilo..
Od kiedy sie Leosiek urodzil byl juz na wycieczce w Barcelonie, na wczasach w Turcji, caly czas jakiej wyjscia a tu poker a tam piwko...
Znow wychodzi na to ze ja mam tylko dziecko... Ehhh chyba wiecie o co chodzi ...
Leosiek rekompensuje mi wszystko, jest cudowny ale... [/QUOTE]

Kciuki za posiew i za badanie ogólne

Brawa za obroty

Napisane przez krysiaa2608

I jeszcze:

Misiaczka - teściowa super z tego co czytam Może sobie podać rękę z moją, jak boga kocham!!!!
Wyobraźcie sobie, że po ślubie moja teściowa jak byłyśmy we 2 w domu przyszła do mnie do pokoju i pyta się czy pójdę z nią na balkon porozmawiać, no spoko. Tyle, że po 2 minutach żałowałam swojej decyzji... Siadam i ona zaczyna do mnie mówić tak: "ty jeszcze jesteś młoda, więc życia nie znasz, ale ja ci coś powiem. o męża trzeba dbać. ale nie tylko obiad i sprzątanie. seks to jest klucz do sukcesu" W tym momencie zrobilam się blada, ale dalej było tylko lepiej: "seksem trzeba swoje rzeczy zalatwiać, np jak ja zawsze chciałam coś nowego sobie kupić to wieczorem w łóżku robilam swoje, a rano już mogłam sobie kupić co tylko chciałam - i o to chodzi w małżeństwie" .......
na całe szczęście wrócił TZ, wszedł na balkon, spytał co ja taka blada i mnie uratował
Od tego momentu co siedzieliśmy razem w pokoju i w tv leciała jakaś reklama i mówiłam do TZ "o patrz, fajne to" to teściowa odpowiadała "pamiętasz co ci mówiłam?!" Powiem jedno - to była moja najskuteczniejsza metoda antykoncepcyjna. Jej jedno zdanie i wszystkiego się czlowiekowi odechciewało

O matko, nie wiadomo czy się smiać czy plakać

Napisane przez Samantha7

Maly poplakuje przez sen

mój też, co noc

Napisane przez cynamon_owa

Dziekujemy za wspaniały prezent... Cudnie to wszystko wyszlo...
Jak tylko Adaś wstanie to wstawimy zdjęcie.
Piękny ten obraz...

Eve- przepraszam, ze dopiero teraz daje znać co i jak ale czekaliśmy na lekarza bo musieli sprawdzić oczy Młodego i dopiero niedawno mąż poszedł do hotelu odebrać przesyłkę z recepcji...
Wczoraj Adaś wyciągnął sobie znowu sonde z żołądka i przyszła pielęgniarka żeby mu odkleic taśmę z policzka, do której ta sonda była przyklejona. Oni mają tutaj taki specjalny płyn, który rozpuszcza klej i ten babsztyl wlala Adaskowi ten płyn do oka. Bo sie Młody ruszał... No weź kurde wytłumaczy 5miesiecznemu dziecku żeby sie nie ruszalo :banghead:
A ona zamiast nasaczyc wacik tym płynem i delikatnie ściągać plaster to mu polala twarz.
Takiego płaczu to ja nigdy u Adasia nie słyszałam Nawet przy piersi 20minut później jeszcze sie zanosił
Na szczęście z okiem ok ale o mało babska nie rozerwalam na strzępy...

Co za głupie babsko. Ja nie wiem co to w ogóle za personel. Moj Tż nagadywał dzisiaj na naszą służbę zdrowia ale tam też nie ciekawie.
Super, że prezent się podoba

Napisane przez cynamon_owa

zdrowiej Adaśku, te wszystkie kciuki są specjalnie dla Ciebie.

Napisane przez misiaczka555

To trzymam kciuki żeby wyniki wyszły wzorcowe
Super że nie musieliście z maluszkiem czekać w kolejce. A co Adasiowi się stało że do chirurga poszliście? Wybacz jak pisałaś ale chyba mi umknęło

Dziękujemy
Adaś ma palcozrost (trzech palcy) u lewej stopy i dodatkowy paluszek.
Dowiedziałam sie tylko tyle, że musze iść do ortopedy. Wizyta trwała 3 minuty

[lemurki_malutkie]

Napisane przez mela1234

Moj maz chyba jest w ciazy. W sob zachcialo mu sie pizzy, zrobilam. Dzis tez mu sie zachcialo wiec tez zrobilam mimo pomidorowej. Dobrze ze mam moja maszyne do chleba to mi przynajmniej ciasto wyrabia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Miałam podobne wrażenia wczoraj.Ciągle je(on)i mnie do garów ciągnie.Buzie nam się nie zamykały,normalnie jakiś koszmar.
Ale koniec z tym.
Od jutra jestem chuda

[eveewe]

cynamonku Adasiu poplakalam sie

[Rockyyy]

Cynamonku- juz za chwile w domku bedziecie a magiczne kciuki nadal zaciskamy

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Moje dziecko zjadlo caly sloiczek dyni z ziemniakiem HIPPA.Strasznie jej dynia posmakowala

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

[malaczarnakejt]

Napisane przez Ewusia709

Witam się oficjalnie w nowym wątku!!!

A tu juz 26stron
Byłam tydzien u teściowej, miałam mieć teoretycnie więcej czasu dla siebie, ale to tylko teoria. Mieliśmy bardzo napięty tydzień. Mimo, że teściowa dzielnie opiekowała się Tymusiem to my kursowaliśmy, a to warszawa po towar, a to kraków - targi obuwnicze, a to częstochowa i ogarnywanie naszego sklepu. Dziś TŻ juz przyjmuje pierwszych klientów
sklepik wyszedł bardzo przytulny, wstawię Wam fotki jak się ogarnę.

A Tymus ma katar już od wtorku i nie wiemy co robić, stosowałam maśc majerankową, olbas i sól morską, ale katar ma do dziś i najdziwniejsze że ma go zazwyczaj rano, a po poludniu jak juz się ograniemy wybrać do lekarza to katar znika. Dziś tez już dzwonilismy do lekarki, ale nie miała czasu rozmawiać, a teraz Tymuś znów katar stracił. W środę mamy wizytę w przychodni na zdrowej stronie, bo tymuś mial miec szczepienie, ale z powodu kataru powiemy, żeby się wstrzymać z tym szczepieniem. Do przychodni na stronę chorą boimy się iść aby młodzian oprócz kataru czegoś nie złapał.

kupiliśmy inhalator, ale nie wiem jak się go używa i czy na katar się stosuje

zdrówka dla Tymka. Filip ma katar już miesiąc, na szczęście już końcówa. Jutro przyjeżdża nebulizator, więc też będę kombinować

Ile razy dziennie i jak długo robi się nebulizacje z soli fizjologicznej?

Cynamonko tak się cieszę, że obraz i kartka do Was doszły a teraz szybko wracajcie do domu i wieszajcie go nad łóżeczkiem Mam nadzieję, że z oczkiem Adaśka wszystko w porządku ech, nacierpi się maluszynek przez tych tumanów

[Rockyyy]

Oczywiscie poklocilismy sie z tzem na maxa :/ nie mam juz sil.Nie wiem co dalej będzie. ....na razie siedze z Laurka w pokoju a tz remontuje dalej salon.Nawet nie chce mi sie z nim gadac.

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

[Anulka_p]

Napisane przez cynamon_owa

Nie rycz!!!
Adasiu, ciocie, kuzynki i kuzyni nie przestają wspierać.

[fiazo]

Napisane przez Rockyyy

Oczywiscie poklocilismy sie z tzem na maxa :/ nie mam juz sil.Nie wiem co dalej będzie. ....na razie siedze z Laurka w pokoju a tz remontuje dalej salon.Nawet nie chce mi sie z nim gadac.

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

:przutul:

Sent from my FUN using Wizaz Forum mobile app

[surka]

Napisane przez malaczarnakejt

świętujemy 4 miesiące Filipa

Dzoan dla bratowej

Napisane przez lachryma

kejt- najlepszego dla Fi

dziewczyny, kupiłam holle jaglana i orkisz, na obydwoch jest info, że nalezy je zrobic z mlekiem. ale ja nie chcę z mlekiem, a wodą. mogę?

Jak chcesz z samą wodą, to chyba powinnać mieć mleczne kaszki, które już posiadają w skłądzie mm.

Napisane przez AgaPlast

Dzisiaj zaliczyłam wizyte u pediatry bo chciałam zeby mała osłuchała i sprawdziła gardło bo cos chrypi ostatnio i wyobrazcie sobie ze nawet jej do buzi nie zajzła .(!) z łaska ja osłuchała nie zapytała czy była goraczka czy jest katar itd.. musze ja zmienic bo jest chodzaca beznadzieja od samego poczatku. w karcie mała nie ma ze jest uczulona czy ze leczy sie w poradni nefrologicznej. Po prostu ja przyłaze i zawracam jej dupe. prosiłam o skierowanie na posiew z moczu to powiedziała ze nie widzi potrzeby . mówie ze mała ma straszne kolki i ze chyba gorsze niz jak była młodsza to usłyszałam ze jeszcze to moze potrwac 2 miesiace. a jak sie zapytała na co mała jest uczulona i mówie ze m.in. na soje to usłyszałam ze nie mozliwe bo soaja jest antyalergiczna. nosz kur....a sama kazała soje odstawic jak nic innego nie pomagało.i piguła mówi ze mała słabo przybiera bo jakies 90 gr na tydzien i ma tak od kilku tyg. a ona ze widocznie bedzie szczupła
no to sie wyzaliłam

A i stawiamy soczki bo dzisiaj sa Bianki imieniny

I przyszły zdjecia z rossmana to se obejze i zaczne robic album bo wstyd.
kciuki za wizyty barawa dla jubilatów i buziaki dla potrzebujacych[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------



ę

Jak najprędzej zmieniaj pediatr

Napisane przez cynamon_owa

Dziekujemy za wspaniały prezent... Cudnie to wszystko wyszlo...
Jak tylko Adaś wstanie to wstawimy zdjęcie.
Piękny ten obraz...

Eve- przepraszam, ze dopiero teraz daje znać co i jak ale czekaliśmy na lekarza bo musieli sprawdzić oczy Młodego i dopiero niedawno mąż poszedł do hotelu odebrać przesyłkę z recepcji...
Wczoraj Adaś wyciągnął sobie znowu sonde z żołądka i przyszła pielęgniarka żeby mu odkleic taśmę z policzka, do której ta sonda była przyklejona. Oni mają tutaj taki specjalny płyn, który rozpuszcza klej i ten babsztyl wlala Adaskowi ten płyn do oka. Bo sie Młody ruszał... No weź kurde wytłumaczy 5miesiecznemu dziecku żeby sie nie ruszalo :banghead:
A ona zamiast nasaczyc wacik tym płynem i delikatnie ściągać plaster to mu polala twarz.
Takiego płaczu to ja nigdy u Adasia nie słyszałam Nawet przy piersi 20minut później jeszcze sie zanosił
Na szczęście z okiem ok ale o mało babska nie rozerwalam na strzępy...

Co za babsztyl


Jak wprowadzacie GLUTEN krok po kroku

[fiazo]

Napisane przez mela1234

Moj maz chyba jest w ciazy. W sob zachcialo mu sie pizzy, zrobilam. Dzis tez mu sie zachcialo wiec tez zrobilam mimo pomidorowej. Dobrze ze mam moja maszyne do chleba to mi przynajmniej ciasto wyrabia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

hahaha

Napisane przez surka

Jak wprowadzacie GLUTEN krok po kroku

Podłączam się bo chce zacząć od przyszłego tygodnia

Sent from my FUN using Wizaz Forum mobile app

[Rockyyy]

Surka-na razie nie wiem jak z tym glutenem.W polowie grudnia bd z panią alergolog rozmawiac na ten temat.

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

[taribari]

Ja gluten planuje dodawać do obiadku przez 2 miesiace 2 łyżeczki na 100 ml, ewentualnie dodawać do mleka na śniadanie. Potem 6 łyżeczek na 200 ml na sniadanie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[stokrotka24]

Napisane przez Rockyyy

Oczywiscie poklocilismy sie z tzem na maxa :/ nie mam juz sil.Nie wiem co dalej będzie. ....na razie siedze z Laurka w pokoju a tz remontuje dalej salon.Nawet nie chce mi sie z nim gadac.

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

przytulam

Napisane przez surka

Dzoan dla bratowej



Jak chcesz z samą wodą, to chyba powinnać mieć mleczne kaszki, które już posiadają w skłądzie mm.



Jak najprędzej zmieniaj pediatr


Co za babsztyl


Jak wprowadzacie GLUTEN krok po kroku

ja karmię piersią ale kupiłam kaszkę mannę nestle z mlekiem bo nie chce mi się gotować zwykłej manny a do kaszek holle nie mam dostępu. Biorę więc pół łyżki stołowej kaszy manny i wlewam do niej ok 1,5 łyżki wody ( przegotowana przez 5 minut i wystygnięta do temperatury 40 stopni), mieszam aby miało luźną konsystencję i podaję małemu. Jemy chyba z 15 minut potem daję cycem popić

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja olewam gluten do stycznia chyba.

Dziewczyny - kiedy można zastąpić karmienie słoiczkiem? A może zrobić po prostu dłuższą przerwę między karmieniami, np. 12 mleko, 14 obiadek, 16 mleko? Co podawać już wiem, ale co dalej? I co z deserkiem? To też zastąpi karmienie?

[cynamon_owa]

Domi- wiesz, ze pierwszym zdjęciem, które rozpoznalam były właśnie Wasze kciuki?
Ja nie wiem jakiego programu do obróbki uzywasz ale Twoje zdjęcia są bardzo charakterystyczne- bardzo mi sie podobają :thumbup:
Wiem, które to też kciuki kocurka i Marcelka, kubusia i Gucia, kejt i Fi, Biankowe , mam podejrzenia co do Teso a reszta to dla mnie tajemnica

Teso- ja bym tak jak Ty jeszcze raz tak na spokojnie sprobowala pobrać próbkę moczu- wydaje mi sie, ze wszystko będzie ok.
Magolina- dobrze, ze nie musieliscie stać w kolejce do chirurga.

A ja chyba zacznę rozszerzac dietę dopiero od stycznia. Młody je, tyje i póki ja mam pokarm to chce żeby sobie trochę odbił te ostatnie tygodnie.
Teraz będziemy go musieli przyzwyczaić do domu. Potem fizjoterapia żeby nadrobil braki a dopiero potem dieta.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Rockyyy]

Perse-ja podaje zupke jako jedno karmienie.. A deserek chyba bd dawać miedzy karmieniami

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Cynamonku- nasze kciuki sa w sepii zrobione 'D

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

[Ghia]

Cynamonka jejciu aż się cieplej na serduchu zrobiło i micha się cieszy od ucha do ucha Adasiu kochany to wszystko dla Ciebie Skarbeczku i wiara i nadzieja i łzy przelane bo chyba każda z nas łezkę uroniła jak czytałyśmy o walce Twojej i Twoich rodziców

A ja tylko donoszę, że zdałam prawo gospodarcze na 4 teraz się biorę za spółki handlowe bo w piątek kolejny egzamin ale to już ostatni w tym roku

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Rockyyy

Perse-ja podaje zupke jako jedno karmienie.. A deserek chyba bd dawać miedzy karmieniami

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Cynamonku- nasze kciuki sa w sepii zrobione 'D

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

A w jakiej ilości ta zupka?

Cynamonku, ja rozszerzam już jakiś czas, a wciąż jestem w lesie, więc pewnie, nie ma się co spieszyć, niech Adaś dojdzie do siebie

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Napisane przez Ghia

Cynamonka jejciu aż się cieplej na serduchu zrobiło i micha się cieszy od ucha do ucha Adasiu kochany to wszystko dla Ciebie Skarbeczku i wiara i nadzieja i łzy przelane bo chyba każda z nas łezkę uroniła jak czytałyśmy o walce Twojej i Twoich rodziców

A ja tylko donoszę, że zdałam prawo gospodarcze na 4 teraz się biorę za spółki handlowe bo w piątek kolejny egzamin ale to już ostatni w tym roku

[lachryma]

Aaaa, temat diety mnie rozwala na łopatki.
Czy deserkiem może być kaszka wymieszana z owocami? Nie chcę deserów ze słoiczka.
Muszę obmyslic jakiś plan żywienia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.