Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

[20160901857]

No tak, najmłodsza, rzeczywiście.
Co nie zmienia faktu, że pani nie wzbudza litości

[jesienny_lisc]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;43974625]Wychowuje dzieciaki sama odkad najmlodsza miala 2 miesiace. Dzis najmlodsza ma 13 lat. Pani oszczedza na znakach interpunkcyjnych i stad to zagubienie. Ja sama to "zdanie" dwa razy czytalam.[/QUOTE]

O, to ja też źle to przeczytałam, co za fail. To ten 18stek jest informatykiem?

[blair witch]

Napisane przez nouvelle90

Ja nie wiem czy nie umiem czytać czy co, ale coś mi się nie zgadza tam. Pani pisze w komentarzu, że najstarsza córka ma 13 lat, a w zdjęciach ma foteczki z osiemnastki synusia czy coś źle zrozumiałam?

Chyba tam pisało że najmłodsza ma teraz 13. Synek rapuje, oprócz programowania

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;43974554]Uwiodla mnie "osiemnastka synusia" .[/QUOTE]

A mnie cougar na audi

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez nouvelle90

No tak, najmłodsza, rzeczywiście.
Co nie zmienia faktu, że pani nie wzbudza litości

Zdecydowanie.

Napisane przez jesienny_lisc

O, to ja też źle to przeczytałam, co za fail. To ten 18stek jest informatykiem?

Albo ten, albo srodkowe dziecko. Brak danych .

[Bruised]

Napisane przez aer

A Dziewczyny, mam pytanie - może będziecie się orientować.
Znalazłam w Warszawie na SP ogłoszenie starszej Pani. Prosi tam o różne produkty, które jestem w stanie kupić oraz o lodówko-zamrażarkę (nie stać mnie). Mój znajomy za około miesiąc, może dwa jednak będzie zmieniał lodówkę i może oddać ją tej Pani (już o tym rozmawialiśmy).
Jak myślicie, czy przez SP dałoby się skontaktować z tą kobietą czy raczej nie ma szans?

Skontaktuj się z wolontariuszem tej Pani albo liderem rejonu. Jak się chce, to wszystko można załatwić Ale jeśli kobieta nie wyraziła zgody na kontakt z darczyńcą, to bezpośrednio z nią się nie skontaktujesz.

[201604191001]

Napisane przez blair witch

A ja jak pisałam kompletnie się nie odnajduję na naszej scenie politycznej. Chyba swoją partię założę

Yes, please.

Napisane przez blair witch

Enn, owszem, legalna, ale na pewnych zasadach, właśnie po to żeby nie zastępowała antykoncepcji I przyznam że prędzej niż zabieg to dopuściłabym te tabletki które women on waves wysyłają... A patologii to w ogóle dopuściłabym, o ile nie nakazałabym wazektomię

Błagam, jak założysz tę partię to odezwij się. Jestem chętna na okręg Warszawski

[Vilqa]

Kto to pisał???

Pani Danusia (31 l.) i Pan Piotr (35 l.) wychowują trójkę dzieci: Zuzię (13 l.), Gabrysię (10 l.) i Adriana (2 l.).
Przyczyną złej sytuacji rodziny jest praca na czas nieokreślony Pana Piotra. Przez nią do rodzinnego budżetu nie wpływają systematycznie środki na jej utrzymanie. (...)

Ale, że co? Etat przyczyną biedy?

[Jane_Rizzoli]

Napisane przez Vilqa

Kto to pisał???


Ale, że co? Etat przyczyną biedy?

Może chodziło o pracę dorywczą

[abdomen robotnika syfona]

Nieokreślony jest czas, kiedy praca się skończy. Może to być nawet jutro.

[enn_]

Cholera, ledwie miesiac temu podpisalam w pracy umowe na czas nieokreslony, widze, ze zbliza sie koniec dobrobytu. Litosci, kto pisze te opisy?

[Jane_Rizzoli]

Napisane przez enn_

Cholera, ledwie miesiac temu podpisalam w pracy umowe na czas nieokreslony, widze, ze zbliza sie koniec dobrobytu. Litosci, kto pisze te opisy?

Chyba nie przewidziano, że te opisy będą tak dokładnie analizowane

[Fleur_D]

Napisane przez Jane_Rizzoli

Chyba nie przewidziano, że te opisy będą tak dokładnie analizowane

Raczej nie sądzili, że ktoś je będzie czytał. Porządny darczyńca nie zagłębia się w takie szczegóły, tylko otwiera portfel po pierwszym zdaniu.

Za rok chyba sama trafię na listę potrzebujących, też mam umowę na czas nieokreślony. I skończy się rumakowanie.

[dacn]

Napisane przez Jane_Rizzoli

Chyba nie przewidziano, że te opisy będą tak dokładnie analizowane

Bo szlachetność to nie dopytywanie o szczegóły.
Dobroczynność równa się oddawaniu efektów własnej ciężkiej pracy które obdarowanych może zadowolą. A pomoc równa się frajerstwu.

Nosz kurka SP nie jest małą lokalną akcją i o takie rzeczy wypadałoby zadbać.

[Jane_Rizzoli]

Napisane przez dacn

Bo szlachetność to nie dopytywanie o szczegóły.
Dobroczynność równa się oddawaniu efektów własnej ciężkiej pracy które obdarowanych może zadowolą. A pomoc równa się frajerstwu.

Nosz kurka SP nie jest małą lokalną akcją i o takie rzeczy wypadałoby zadbać.

No wiesz, krytykujesz = jesteś zła/zazdrosna itp.
Nie piszę nic więcej, 2 lata temu dostałam punkty w tym wątku (pod starym nickiem), poglądy mi się jeszcze wyostrzyły-lepiej zmilczeć

[WhiteCherry]

wszyscy ludzie z Krakowa, których kiedyś tutaj wklejałam - tego pana Grzegorza, który był po wycięciu krtani i na życie zostawało mu 60zł miesięcznie, innego starszego pana, który jeździł na wózku/nie widział i parę innych biednych staruszków- znaleźli darczyńców!

[Kdjdfn]

Kobieta wykłócająca się na fb co mają ją niby eksmitować w styczniu i "szlachta nie pracuje" jest strasznie irytująca. :/

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez MarudexuS

Wiesz, takie praktyki to ja jeszcze rozumiem, jeśli faktycznie nfz ma nie zapłacić za full badań to ok. (Sama siedziałam 3 dni w szpitalu na endokrynologii), ale wały w stylu dopisywania pacjentom chorób, których nie mają i wały z aptekami na drogich lekach albo właśnie wpisywanie pacjentów, którzy w ogóle progu szpitala nie przekroczyli to już jest niestety przesada.
I podejrzewam, że ta kasa nie idzie na utrzymanie szpitali i przychodni tylko do kieszeni lekarzy i aptekarzy.

oj nie. to jest bardziej skomplikowane niż może się wydawać. jak ktoś przychodzi do szpitala to nfz płaci za niego tylko za jedną rzecz. czyli przykładowo złamałaś rękę i musisz mieć operację. przy okazji wychodzi, że np. masz problemy kardiologiczne, nadciśnienie i cukrzycę. nzf płaci tylko za leczenie złamania. nie interesuje ich, że więcej badań/leków miałaś w związku z innymi schorzeniami.

Napisane przez Kalini

No właśnie w Polsce panuje jakaś opinia o "rozkradaniu", a to tak nie działa. Nie wiem dlaczego w Polsce ludzie uważają podatki za kradzież, a w Skandynawii sami (bogaci) proszą o ich podwyższenie.

może zwyczajnie dlatego, że tam się dba o ludzi? szkolnictwo nie leży i nie kwiczy. kolejki do lekarzy nie są za xx miesięcy. emeryci mają za co żyć. politycy nie kradną, nie robią machlojek i nie przyznają sobie olbrzymich premii za byle gówno?

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez WhiteCherry

wszyscy ludzie z Krakowa, których kiedyś tutaj wklejałam - tego pana Grzegorza, który był po wycięciu krtani i na życie zostawało mu 60zł miesięcznie, innego starszego pana, który jeździł na wózku/nie widział i parę innych biednych staruszków- znaleźli darczyńców!

Swietnie!

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Kdjdfn

Kobieta wykłócająca się na fb co mają ją niby eksmitować w styczniu i "szlachta nie pracuje" jest strasznie irytująca. :/

w styczniu jest okres ochronny, nie będzie eksmisji

[blair witch]

Napisane przez _Judith_

Yes, please.


Błagam, jak założysz tę partię to odezwij się. Jestem chętna na okręg Warszawski

Jeśli zamienię słowa na czyny, będziesz pierwsza na warszawskiej liście

Napisane przez WhiteCherry

wszyscy ludzie z Krakowa, których kiedyś tutaj wklejałam - tego pana Grzegorza, który był po wycięciu krtani i na życie zostawało mu 60zł miesięcznie, innego starszego pana, który jeździł na wózku/nie widział i parę innych biednych staruszków- znaleźli darczyńców!

Świetnie

Napisane przez skazana_na_bluesa

w styczniu jest okres ochronny, nie będzie eksmisji

Ale trzeba czymś wzbudzić litość... Podczas pobytu na Krupówkach


Odpowiedziałam jednej Pani co myślę o tym że Radwańskie coś "powinny", i że jeśli ktoś coś powinien, to roszczeniowece wziąć się do roboty. I się dowiedziałam

Pani Blair...do roboty??? A skąd Pani "wiarygodne" informacje, że ja nic nie robię?? Szlachetną paczkę znam od lat, bo co roku pomagam,a Pani oprócz komentowania robi cokolwiek???.wątpię.Radzę więc:do roboty się zabrać ))pozdrawiam serdecznie

Jak się mam wziąć do roboty na tym moim etacie na czas nieokreślony i w firmie własnej?

[Kdjdfn]

Napisane przez skazana_na_bluesa

w styczniu jest okres ochronny, nie będzie eksmisji

Ogólnie do tej eksmisji podchodzę dość sceptycznie. I mam wątpliwości co do tej wielkiej potrzeby pomocy tej pani, tylko nie rozumiem jak można nie mieć wstydu i się tak zachowywać. Odbierać szansę na pomoc ludziom, którzy jej faktycznie potrzebują.

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez blair witch

Jak się mam wziąć do roboty na tym moim etacie na czas nieokreślony i w firmie własnej?

Powinnaś wziąć jeszcze dodatkowy etat, żeby móc więcej napakować do swojej Szlachetnej Paczki.

[aante_e]

Czytam sobie opisy rodzin i wiele osób nie może pracować, bo ma alergię No ja też mam, na jedzenie, na kurz, na pyłki i żyję, pracuję i to w warunkach niesterylnych...

[blair witch]

Napisane przez Kdjdfn

Powinnaś wziąć jeszcze dodatkowy etat, żeby móc więcej napakować do swojej Szlachetnej Paczki.

A później by mi wytykali że paletami nie ładuję

Napisane przez aante_e

Czytam sobie opisy rodzin i wiele osób nie może pracować, bo ma alergię No ja też mam, na jedzenie, na kurz, na pyłki i żyję, pracuję i to w warunkach niesterylnych...

Cóż, na alergię na pracę claritine nie zadziała

[20160901857]

Alergia na pracę, a niektórzy co bardziej płodni to chyba na lateks mają i dlatego nie mogą gumek używać.

[aer]

Dziewczęta! Jesteście okropne!

Przecież te wielodzietne rodziny myślą o przyszłości naszego społeczeństwa! Dzieci z nich przecież (może) będą zarabiać na naszą emeryturę.

I to jest prawdziwa postawa obywatelska. Wspieranie przyszłości ekonomicznej narodu polskiego.

A Wy po prostu zazdrościcie, że w wieku 20 paru lat nie macie co najmniej 10 dzieciaków.
Ot co.

[Kdjdfn]

Napisane przez nouvelle90

Alergia na pracę, a niektórzy co bardziej płodni to chyba na lateks mają i dlatego nie mogą gumek używać.

A tabletki są taaakie drogie, nawet w porównaniu ich z utrzymaniem kolejnego potomstwa.

[blair witch]

Napisane przez aer

Dziewczęta! Jesteście okropne!

Przecież te wielodzietne rodziny myślą o przyszłości naszego społeczeństwa! Dzieci z nich przecież (może) będą zarabiać na naszą emeryturę.

I to jest prawdziwa postawa obywatelska. Wspieranie przyszłości ekonomicznej narodu polskiego.

A Wy po prostu zazdrościcie, że w wieku 20 paru lat nie macie co najmniej 10 dzieciaków.
Ot co.

Dlatego jak napisałam, nie Szlachetna Paczka, a Szlachetna Piczka! Szczodrze obdarowująca kraj obywatelami

[201803111829]

W moim mieście jest rodzina zgłoszona do szlachetnej paczki, a wcale nie mam zamiaru im pomagać Mieszkają w kawalerce w 6, ojciec alkoholik, matka nie pracuje. No ale wiecie jak to jest "pieniędzy nie ma, dzieci brudne, ale widać uśmiech na ich twarzy, miłość wypełnia cały dom". I tak jest odkąd pamiętam, najmłodsze to ma w tej chwili 5 czy 7 lat. No ale do pracy żadne nie pójdzie, za to łapkę po pieniążki i inne chętnie wyciągną.
Ale to nie koniec! Mój ojciec dostał mieszkanie socjalne, bo ma dochód 0 na osobę. I ja muszę dojeżdżać na studia, nie stać mnie na wynajęcie pokoju na jakimś poziomie (no sorry - w 3 osobowym pokoju ogrzewanym piecem kaflowym w zapyziałej i niezbyt bezpiecznej kamienicy za 230 zł to ja mieszkać nie będę). I nie wiem, czy bierze zasiłki, wiem, że utrzymuje się ze zbierania puszek i chla, chla, chla na potęgę. A ja no cóż, dam sobie radę, nie?

[grubella]

Rodzina za chwilę 10 osobowa bo najstarsza córka /21 lat/spodziewa się dziecka.
Ojciec, matka , 7 dzieci w wieku od 5 do 21 lat. 20 letni syn już pracuje, dokłada się.Ojciec też pracuje, dostają zasiłki rodzinne.
Wszyscy razem mieszkają w 3 pokojowym mieszkaniu.

Po odliczeniu rachunków i leków na najmłodsze dziecko/ w sumie ok 1700zł/ zostaje im po 400zł na osobę.

Rodzina prosi o żywność i pralkę bo ich nie stać.

[Kdjdfn]

Napisane przez grubella

Rodzina za chwilę 10 osobowa bo najstarsza córka /21 lat/spodziewa się dziecka.
Ojciec, matka , 7 dzieci w wieku od 5 do 21 lat. 20 letni syn już pracuje, dokłada się.Ojciec też pracuje, dostają zasiłki rodzinne.
Wszyscy razem mieszkają w 3 pokojowym mieszkaniu.

Po odliczeniu rachunków i leków na najmłodsze dziecko/ w sumie ok 1700zł/ zostaje im po 400zł na osobę.

Rodzina prosi o żywność i pralkę bo ich nie stać.

400 zł na osobę to chyba aż tak źle im się nie wiedzie, zwłaszcza żeby prosić o żywność?