Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz. XII

[nemosek]

My juz skonczylismy karmic ale mlody oczy jak 5 zlotych i nie mysli o spanku..i jeszcze sie prezy i denerwuje.
O nastala cisza.Korzystam poki moge i sprobuje sie polozyc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kyte]

My też już skończyliśmy się karmić.Oby nasze dzieciaczki zasnęły

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Eluvtus]

A mój sobie jeszcze je. Chyba mu trochę ciężko, bo na początku ze mnie leci strumieniem i nie radzi sobie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nemosek]

Napisane przez Eluvtus

Dziewczyny, ale się wyspałam! Mój mały spał od 21coś do 3 30... A ja w tym tylko na jakieś 45 minut nie spałam!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To rzeczywiscie dal pospac.Brawo.

Napisane przez kyte

My też już skończyliśmy się karmić.Oby nasze dzieciaczki zasnęły

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja juz sie polozylam i szybciutko mnie dxiecko przywolalo z powrotem
Ale juz przysypia wiec nadzieja jest

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kyte]

U mnie tak samo musiałam zabrać z powrotem moze na klacie mi zaśnie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 04:29 ---------- Poprzedni post napisano o 04:24 ----------

Elvutus szczęściaro masz syna który rozumie że mamusia musi sie wyspać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Madzik 89]

Witamy się na nocnym karmieniu Już drugim
Mój z kolei budzi się co 2-3 godziny, nie da matce pospać ale za to ładnie zasypia po jedzeniu Szkoda tylko że sen przerywają mu bóle brzuszka, już chyba słabsze ale w nocy oboje się męczymy
Ciekawa jestem kiedy dziecko da mi pospać chociaż 4 h ciągiem

[Trele_Morele]

Napisane przez nemosek

Karmimy,witam


To jeszcze nie jest ze mna tak zle bo tez tak zrozumialam ale wolalam sie upewnic
No jakby nie patrzec to ja zaczelam rodzic o 12.10 jak pojawilam sie w szpitalu(nie patrzac na wczesniejsze skurcze domowe nawet troche pozniej bo na porodowce bylam o 12.30







Ja doslownie od paru dni klade czesto na kocyku na podlodze.Maly troche pocwiczy,poprzeklada glowke i go zabieram bo taki jeszcze nieporadny i mi go szkoda:/





Ja wybudzalam.









Ty to masz zdrowie.

TRELE I KYTE z teoria jaja to takie glupoty nocne.Ciezko to teraz przekazac zeby bylo smiesznie... stwierdzilam ze uwilabym gniazdo w kuchni i jak kurka wysiadywala ,zapewnila warunki cieplarniane i dziecko niech rosnie i przybiera ladnie a jajeczko sie powieksza Przyszedlby czas wyklucia i bach najpierw jedna reka potem druga.Skorupa peka pojawiaja sie nogi i ostatecznie cale dziecie jest na swiecie.Yupi...no takie sie mnie przemyslenia nocne trzymaja he he he
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Jak Wy ładnie karmicie ciagiem, wszystkie o tej samej porze
My mamy wlasnie pierwsza pobudke


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lineczka1989]

Napisane przez Eluvtus

Jeśli od ostatniego razu jak o tym pisałaś nic się nie zmieniło, to całkiem możliwe wg mnie. Masz za ciepło (21 stopni to już ciepło) i za dużo ubrań. Gerald jest tylko w body albo w śpioszkach, czasem mu dam jeszcze skarpetki i jest dobrze, a temperatura to właśnie około 21 stopni.

Nawet jeśli się nie przegrzeje, to może mieć kłopot ze zmianą temperatury

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja uważam że temperatura jest akurat bo nie jest stała, a z ciuszkami wyczytałam że dziewczyny ubierają identycznie i nie uważam żeby była ubierana w za dużą ilość ubranek


już mam zły humor... oczywiście przez kogo? przez TŻ... bo przed jego wyjsciem zdążyliśmy się pokłócić

[Eluvtus]

Napisane przez kyte

U mnie tak samo musiałam zabrać z powrotem moze na klacie mi zaśnie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 04:29 ---------- Poprzedni post napisano o 04:24 ----------

Elvutus szczęściaro masz syna który rozumie że mamusia musi sie wyspać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie zawsze tak jest, ale zazwyczaj od 20, 21 śpi do conajmniej północy, około pierwszej. Czasem dłużej jak dziś

Napisane przez lineczka1989

ja uważam że temperatura jest akurat bo nie jest stała, a z ciuszkami wyczytałam że dziewczyny ubierają identycznie i nie uważam żeby była ubierana w za dużą ilość ubranek


już mam zły humor... oczywiście przez kogo? przez TŻ...

To już jak uważasz, wiesz lepiej jakie u Ciebie są warunki

Co tym waszym tz tak odbija? Co się stało?


Sent from my GT-S5570 using Wizaz Forum mobile app

[kyte]

Napisane przez Madzik 89

Witamy się na nocnym karmieniu Już drugim
Mój z kolei budzi się co 2-3 godziny, nie da matce pospać ale za to ładnie zasypia po jedzeniu Szkoda tylko że sen przerywają mu bóle brzuszka, już chyba słabsze ale w nocy oboje się męczymy
Ciekawa jestem kiedy dziecko da mi pospać chociaż 4 h ciągiem

U mnie to niewykonalne
tez się tak budzi i jeszcze szybko nie uśnie .

Napisane przez lineczka1989

ja uważam że temperatura jest akurat bo nie jest stała, a z ciuszkami wyczytałam że dziewczyny ubierają identycznie i nie uważam żeby była ubierana w za dużą ilość ubranek


już mam zły humor... oczywiście przez kogo? przez TŻ...

Ooojj TŻ od rana pracuje sobie na bacik .

A my standardowo nęczymy się z kupą czyli ja już mam koniec spania. Więc oficjalnie witam się w nowym dniu
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 07:14 ---------- Poprzedni post napisano o 07:10 ----------

Mamusie czy Wam też tak leci mleko z piersi w nocy? Macie jakies sposoby aby nie obudzić się cała mokra?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ryba91]

Napisane przez lineczka1989

ja uważam że temperatura jest akurat bo nie jest stała, a z ciuszkami wyczytałam że dziewczyny ubierają identycznie i nie uważam żeby była ubierana w za dużą ilość ubranek


już mam zły humor... oczywiście przez kogo? przez TŻ...

kopnij go w doopsko na otrzeźwienie umysłu
dla niego porządny!

Witam z rana, my karmiliśmy sie o 6 ale mam taki nawał roboty a o 9 musze być u siostry bo musze jechać do dentysty- nagły ból zęba a w sumie wszystkie mnie nagle bola.

Kacper drzemie, mam nadzieje ze da mi jeszcze z godzinkę chociaż, żebym sie wyprostowała, ubrała i ogarnęła. Teraz wcinam mozzarelle czy jak to sie pisze:d

Aaby ja mam też taką przytulanką tylko kłapouchego

dokładnie kyte napisała co to za przesa- zabiera sie zdrowie jednemu dziecku.


kurde wiecie co, już wczoraj myślałam że wykrakali nam te nieszczęsne kolki. Mam nadzieje ze ich miec nie bedzie, ale powiedzcie mi jaka jest charakterystyczna cecha kolek? płacz, ale czy moze byc przerwany przez przytulenie mamy? brzuszek jaki? miękki twardy czy bez różnicy?
Nasze ostatnie 3 wieczory wyglądały źle. Młody płakał, nie prezył sie ale mimo zmeczenia nie chciał iść spać. Wtedy maż stwierdził ze mu za ciepło i go 'rozebraliśmy', dojadł jeszcze butle i zasnął. Wczoraj poszedł spać o 00 i myślałam, że też płącze bo mu gorąco, mimo ze temp mniejsza. rozebrałam go płakał, zanosił sie ale brzuszek miekki nózek nie podkurczał.. dałam mu kilka łyków wody pomarudził ale musiałam na ręach uśpic.. a dzisiaj, kąpiel jak zwykle wszystko spoko zjadł 80 i poszedł w kime, za 5 minut krzyk płacz taki przeraźliwy, kupa zrobiona, przebrany, chwile nózki podkurczał, ale brzuszek mięciutki. Uspokajał sie na ekach, nawet nie ubjany, tylko wtulony, co zasnął i go odkladałam to płakał tak przeraźliwie, tetra nie pomogła. godzine go usypiałam do twardego snu i dopiero wtedy zasnął i obudził sie z płaczem o 3 ale zasnął i potem dopiero o 6 na szamkę.. Nie wiem czy boli go brzuszek, moze sie nie najada? ale skoro o 21maks zjada 120 i potem dopiero o 6 wola to chyba jest najedzony?, moze cos sie zaczyna złego dziać (tfu,tfu) czy to wina skoku i musze przetrwać. Bo wczesniej żadnego problemu ze spaniem i z zasypianiem w łózeczku nie miał.. a zwłaszcza jak zaczął kumać o co chodzi w projektorze z karuzelki bo potrafił sie przed snem i 30 minut wpatrywać po czym zasypiał...a teraz ta karuzelka mam wrazenie ze mu przeszkadza..
Ale mam problemy, nie?

[lineczka1989]

Napisane przez Eluvtus

Co tym waszym tz tak odbija? Co się stało?


Sent from my GT-S5570 using Wizaz Forum mobile app

Napisane przez kyte

Ooojj TŻ od rana pracuje sobie na bacik .

mój TŻ nie widzi problemu w tym co ja mu mówię, że mi nic nie pomaga, bo ja to chcę leżeć jak księżniczka i nic nie robić i że zaczynam się zachowywać jak szwagierka

momentami mam go dosyć bo On wie najlepiej i to On musi mieć ostatnie słowo
eh szkoda gadać

---------- Dopisano o 07:21 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------

Napisane przez kyte

Mamusie czy Wam też tak leci mleko z piersi w nocy? Macie jakies sposoby aby nie obudzić się cała mokra?

mi leci tak że musze w nocy zmieniac stanik bo mam cały mokry mimo wkładek no a wkładki niestety mi nie pomagają, chyba musze zacząc w stanik pieluchę wkładać może to coś da
swoją drogą nie wiem czy ja mam tak mało pokarmu że małej nie starcza [ale w nocy się najada i śpi, wiem że nocny pokarm jest inny, ale moje cycki nawet są twarde czego w dzień nie ma] czy mam pokarmu w normie a Nelka jest małym głodomorkiem że nie dojada mimo wszytsko

Napisane przez ryba91

kopnij go w doopsko na otrzeźwienie umysłu
dla niego porządny!

kurde wiecie co, już wczoraj myślałam że wykrakali nam te nieszczęsne kolki. Mam nadzieje ze ich miec nie bedzie, ale powiedzcie mi jaka jest charakterystyczna cecha kolek? płacz, ale czy moze byc przerwany przez przytulenie mamy? brzuszek jaki? miękki twardy czy bez różnicy?
Nasze ostatnie 3 wieczory wyglądały źle. Młody płakał, nie prezył sie ale mimo zmeczenia nie chciał iść spać. Wtedy maż stwierdził ze mu za ciepło i go 'rozebraliśmy', dojadł jeszcze butle i zasnął. Wczoraj poszedł spać o 00 i myślałam, że też płącze bo mu gorąco, mimo ze temp mniejsza. rozebrałam go płakał, zanosił sie ale brzuszek miekki nózek nie podkurczał.. dałam mu kilka łyków wody pomarudził ale musiałam na ręach uśpic.. a dzisiaj, kąpiel jak zwykle wszystko spoko zjadł 80 i poszedł w kime, za 5 minut krzyk płacz taki przeraźliwy, kupa zrobiona, przebrany, chwile nózki podkurczał, ale brzuszek mięciutki. Uspokajał sie na ekach, nawet nie ubjany, tylko wtulony, co zasnął i go odkladałam to płakał tak przeraźliwie, tetra nie pomogła. godzine go usypiałam do twardego snu i dopiero wtedy zasnął i obudził sie z płaczem o 3 ale zasnął i potem dopiero o 6 na szamkę.. Nie wiem czy boli go brzuszek, moze sie nie najada? ale skoro o 21maks zjada 120 i potem dopiero o 6 wola to chyba jest najedzony?, moze cos sie zaczyna złego dziać (tfu,tfu) czy to wina skoku i musze przetrwać. Bo wczesniej żadnego problemu ze spaniem i z zasypianiem w łózeczku nie miał.. a zwłaszcza jak zaczął kumać o co chodzi w projektorze z karuzelki bo potrafił sie przed snem i 30 minut wpatrywać po czym zasypiał...a teraz ta karuzelka mam wrazenie ze mu przeszkadza..
Ale mam problemy, nie?

jemu nic nie da kopniak na otrzeźwienie, ten typ tak ma

z kolkami nie pomogę


w ogóle to mój dzień zaczął się dzisiaj pare minut po 4.. najpierw karmienie do po 5 a potem stwierdziam że spać mi się nie chce i zdążyłam już pranie wstawić, posprzatać kuchnię, łazienkę i pokój małej, ogarnęłam salon, obrałam i starłam buraki do mrożenia a i zdążyłam wypić herbate i coś przekąsić

a teraz biorę się za uzupełnianie kalendarza na przyszły rok bo kupiłam w Biedrze i robię listę zakupów

[Trele_Morele]

RYBKA - mi sie wydaje ze to poprostu jakis gorszy dzien , moze skok?
Ktos pisal ( Mao , Kyte ? ) ze kolka jest jak skurcze porodowe , tego nie da sie z niczym plmylic ale to niech Ci dziewczyny opisza bo my na szczescie nie mialysmy z kolka do czynienia ..
Lineczka , tez przechodziłam ten etap .
- bo Ty to TYLKO sie dzieckiem zajmujesz !
Tylko raz takie cos uslyszalam !
Ja niestety nie moge sobie pozwolic na to zeby mu Maje zostawic na pol dnia I niech sie TYLKO opiekuje ale jeden dzien pd switu do zmierzchu Faktycznie sie TYLKO nia zajmowalam I Tobie tez polecam !!
Obiadu nie bylo, pełny zlew, prania nie bylo ani zakupow , kosz na smieci sie przesypuje , nawet lozka nie zascielilam.
Ale za to mialam czas paznokcie pomalowac, maseczke sobie zrobic
I Od tego czasu prosze, przychodzi do domu po pracy I nawet ma sily odkurzac


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ryba91]

nemosek Ty pytałąs jak prowadze ten pamiętnik? Mam kupiony "Pamiętnik syna" i tam jest po kolei- pierwszy spacer i wrażenia. Wrażenia rodziców po narodzinach, co pierwsze pomyśleli, odbicie rączki i nózki, jest pelno miejsca na zdjęcia i dużo opisów, np. jak zachowywałem sie pierwszej nocy, gdzie spałem, zdjęcie z brzuszka, moje pierwsze paznokietki, włoski, potem pierwsze świeta. Kto mnie odwiedzał po porodzie.. no takie ciekawostki fajne. Chciałam zama prowadzić, ale ze dostałąm to przeciez nie bede dwóch robić. Choć ten ręczny miał być dokładniejszy. chciałam pisać tydzień w tydzień co nowego itd, ale gdzie na to czas bym znalazła...

[kyte]

Napisane przez lineczka1989

mój TŻ nie widzi problemu w tym co ja mu mówię, że mi nic nie pomaga, bo ja to chcę leżeć jak księżniczka i nic nie robić i że zaczynam się zachowywać jak szwagierka

momentami mam go dosyć bo On wie najlepiej i to On musi mieć ostatnie słowo
eh szkoda gadać

---------- Dopisano o 07:21 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------


mi leci tak że musze w nocy zmieniac stanik bo mam cały mokry mimo wkładek no a wkładki niestety mi nie pomagają, chyba musze zacząc w stanik pieluchę wkładać może to coś da
swoją drogą nie wiem czy ja mam tak mało pokarmu że małej nie starcza [ale w nocy się najada i śpi, wiem że nocny pokarm jest inny, ale moje cycki nawet są twarde czego w dzień nie ma] czy mam pokarmu w normie a Nelka jest małym głodomorkiem że nie dojada mimo wszytsko

jemu nic nie da kopniak na otrzeźwienie, ten typ tak ma

z kolkami nie pomogę


w ogóle to mój dzień zaczął się dzisiaj pare minut po 4.. najpierw karmienie do po 5 a potem stwierdziam że spać mi się nie chce i zdążyłam już pranie wstawić, posprzatać kuchnię, łazienkę i pokój małej, ogarnęłam salon, obrałam i starłam buraki do mrożenia a i zdążyłam wypić herbate i coś przekąsić

a teraz biorę się za uzupełnianie kalendarza na przyszły rok bo kupiłam w Biedrze i robię listę zakupów

Nie ma innej rady jak zostawić go samego z dzieckiem na cały dzień i z obowiązkiem ugotowania obiadu i ogarnięcia mieszkania zobaczy co to znaczy sam się przekona.
Własnie na noc będę wkładać sibie tetre w stanik lepsze to niż budzenie się cała mokra.
Szalejesz od rana ja marze żeby mała zasnęła żebym mogła się jeszcze kimnąć.

Rybko wydaj mi się że Kacperek potrzebował Twojej bliskości moim zdaniem to ni były kolki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lineczka1989]

Napisane przez Trele_Morele

Lineczka , tez przechodziłam ten etap .
- bo Ty to TYLKO sie dzieckiem zajmujesz !
Tylko raz takie cos uslyszalam !
Ja niestety nie moge sobie pozwolic na to zeby mu Maje zostawic na pol dnia I niech sie TYLKO opiekuje ale jeden dzien pd switu do zmierzchu Faktycznie sie TYLKO nia zajmowalam I Tobie tez polecam !!
Obiadu nie bylo, pełny zlew, prania nie bylo ani zakupow , kosz na smieci sie przesypuje , nawet lozka nie zascielilam.
Ale za to mialam czas paznokcie pomalowac, maseczke sobie zrobic
I Od tego czasu prosze, przychodzi do domu po pracy I nawet ma sily odkurzac


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

pomysł fajny, ale u mnei nie wypali, z tego powodu że jemu nie będzie przeszkadzało że jest pełen zlew, że śmieci się wysypują itd... będzie gadanie że obiad nie ugotowany, chociaż twierdzi że to że wczoraj nie ugotowałam to nie ma pretensji <aha, akurat...>

[Trele_Morele]

KYTE - u mnie na nocne nawały pomagało tylko sciaganie. Na poczatku wstawalam w nocy, teraz odciagam przed spaniem , jak mała juz spi. U Ciebie to sie ma nijako , bo mała ma nie tak długie przerwy miedzy karmieniami prawda?
W takim razie nic Ci nie poradze innego jak tetre do stanika, a I tak pewnie bedziesz musiala sie przebrac .

Aha polecam tez wkladki AVENT ale NA NOC.
ACELINKA mi podsuneła I faktycznie sa najlepsze z najlepszych.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Lineczka a jakbys tak go postraszyła , ze w takim razie mame o pomoc bedziesz prosic ?
Jak miedzy nimi takie nie za bardzo uklady, to moze męska Duma mu tyłek szarpnie?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lineczka1989]

Napisane przez kyte

Nie ma innej rady jak zostawić go samego z dzieckiem na cały dzień i z obowiązkiem ugotowania obiadu i ogarnięcia mieszkania zobaczy co to znaczy sam się przekona.
Własnie na noc będę wkładać sibie tetre w stanik lepsze to niż budzenie się cała mokra.
Szalejesz od rana ja marze żeby mała zasnęła żebym mogła się jeszcze kimnąć.

nie wiem czy chce ich zostawić, bo wiem że nie będzie zrobione nic

trudno, zacisnę zęby nic nie będę się na ten temat już odzywać i tyle, może to dotrze kiedyś do Niego, bo ja już mam dosyć

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------

Napisane przez Trele_Morele

Lineczka a jakbys tak go postraszyła , ze w takim razie mame o pomoc bedziesz prosic ?
Jak miedzy nimi takie nie za bardzo uklady, to moze męska Duma mu tyłek szarpnie?

nie szarpnie niestety, bo będzie miał w nosie to co powie

dobra, dziewczyny- koniec tematu

[Eluvtus]

Lineczka , kopnij go w cztery litery, i to poważnie! Bulwersują mnie takie rzeczy, my jesteśmy zaharowane, 24/7 na pełnych obrotach i w gotowości, a księciunio uważa, że to żadna praca... Zamieńcie się, zobaczymy czy ucieknie po 2 minutach czy 15 sekundach, jak Nela będzie płakać.

Wybacz, że tak napisałam niemiło o Twoim TŻ, ale to naprawdę przykre. Ja słyszę średnio co 2-3 dni, jaka to jestem dzielna, że sam by z niczym sobie nie dał rady a co dopiero z dzieckiem (jakby to dziecko beze mnie miał ), że tak się wszystkim zajmuję i że w ogóle jestem niezastąpiona

Malusia wersja mojego Ukochanego się budzi, może w końcu zje mi te cycki, bo padam

[ryba91]

ahhh mialam napisac ze Marysia jest 'malym smokiem pozeraczem'

Ciekawe co z Angiee - moze ktos by do niej napisal czy wszystko ok?

zaraz sie spoźnie a maly klocka cisnie dopiero ;/

[lineczka1989]

Napisane przez ryba91

ahhh mialam napisac ze Marysia jest 'malym smokiem pozeraczem'

Ciekawe co z Angiee - moze ktos by do niej napisal czy wszystko ok?

zaraz sie spoźnie a maly klocka cisnie dopiero ;/

któraś miała numer do Angie, Kociak chyba albo Oleńka?

Rybka, powiedz Kacperkowi zeby szybciej cisnął bo nie masz czasu

[ryba91]

Napisane przez lineczka1989

któraś miała numer do Angie, Kociak chyba albo Oleńka?

Rybka, powiedz Kacperkowi zeby szybciej cisnął bo nie masz czasu

chyba Kociak ?

mowie, a on tylko zaciesza...

[Mya1989]

ja z szybkim pytaniem, bo znów mam problem. Nadrobie później.

Otoż dziewczyny karmiące piersią - powiedzcie mi jak sobie radzicie/radziłyscie z nawałem pokarmu? Leci mi ciurkiem, przez co co minutę muszę się przebierać bo doprowadza mnie to do szału. Przy okazji moczę Ulkę. Dodatkowo moczę ją a raczej sama się moczy, gdy pije z piersi, bo wycieka jej z kapturka i końcem końców nie wiem, czy ona wgl coś zjadła, czy nie, bo ona mokra, ja mokra, a z cyca ciurkiem nadal leci.. Całą noc wyła, bo na zmianę kupa i głód...rano się wkurzyłam i podałam jej ściągnięte mleko w butelce. Zjadła i od razu zasnęła dlatego tutaj kolejne pytanie - macie jakieś laktatory elektryczne godne polecenia? No i żeby cena nie zabijała bo bedzie albo ściągane mleko albo mm, a nie chcę rezygnować z takiego mleko, bo szkoda

[ktosiula]

Dzień dobry z izby przyjęć, trzymajcie kciuki!

Napisane przez Kociak85

ktosiula, w szpitalu niby mówili, żebym się zgłosiła w 7 dniu po terminie (to by była sobota) ale ja planuję iść już w piątek - będę jeszcze dzwonić w czwartek i się dopytywać czy mnie przyjmą. Ale ja liczę na to, że jak już się umówimy, że rodzimy razem, a Ty będziesz rodzić jutro albo pojutrze to ja razem z Tobą zacznę taki dziki plan mam

nemosek, z tymi porodami chodziło mi o to, że Ty miałaś szybki poród, ale niektóre dziewczyny podczas obecnego wątku miały szybszy od Ciebie nawet w sensie, że prześcignęły Cię w szybkości no, ale Ty zapoczątkowałaś

babku, dobrze, że taka wyluzowana położna Ci się trafiła


ale o co chodzi z tym przesądem w ogóle? że to niby dla kogo złe jest: dla dziecka czy dla tej ciężarnej czy co? tak z ciekawości tylko pytam bo i tak ja takie rzeczy to obok uszu puszczam

Zbieram się powoli do spania. Do jutra!

Kociak chętnie z Toba urodzę tylko mi nie karz czekać Mnie w 6 dniu odesłali, ale mam nadzieje ze cię przyjmą, albo najlepiej żeby samo się zaczęło dziś.

Napisane przez lineczka1989

ja uważam że temperatura jest akurat bo nie jest stała, a z ciuszkami wyczytałam że dziewczyny ubierają identycznie i nie uważam żeby była ubierana w za dużą ilość ubranek


już mam zły humor... oczywiście przez kogo? przez TŻ... bo przed jego wyjsciem zdążyliśmy się pokłócić

Kopas w dupas dla męża...

Rybka ja myślę ze to nie kolki, spokojnie.

[Mya1989]

A no i tego no Zdjęcie Kokoska

[Mya1989]

Napisane przez ktosiula

Dzień dobry z izby przyjęć, trzymajcie kciuki!



Kociak chętnie z Toba urodzę tylko mi nie karz czekać Mnie w 6 dniu odesłali, ale mam nadzieje ze cię przyjmą, albo najlepiej żeby samo się zaczęło dziś.



Kopas w dupas dla męża...

Rybka ja myślę ze to nie kolki, spokojnie.

o jaa! czekam!

[NEWTREND]

Napisane przez ktosiula

Dzień dobry z izby przyjęć, trzymajcie kciuki!



Kociak chętnie z Toba urodzę tylko mi nie karz czekać Mnie w 6 dniu odesłali, ale mam nadzieje ze cię przyjmą, albo najlepiej żeby samo się zaczęło dziś.



Kopas w dupas dla męża...

Rybka ja myślę ze to nie kolki, spokojnie.

Trzymam kciuki za ciebie. Ja mam dziś 7 dzień po terminie to może zaczekasz na mnie do jutra i będę twoja parą. Jak jutro mi nic nie zadecydują i wyślą mnie na patologię to chyba zejdę na zawał serca.

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Napisane przez Mya1989

A no i tego no Zdjęcie Kokoska

[kyte]

Napisane przez Trele_Morele

RYBKA - mi sie wydaje ze to poprostu jakis gorszy dzien , moze skok?
Ktos pisal ( Mao , Kyte ? ) ze kolka jest jak skurcze porodowe , tego nie da sie z niczym plmylic ale to niech Ci dziewczyny opisza bo my na szczescie nie mialysmy z kolka do czynienia ..
Lineczka , tez przechodziłam ten etap .
- bo Ty to TYLKO sie dzieckiem zajmujesz !
Tylko raz takie cos uslyszalam !
Ja niestety nie moge sobie pozwolic na to zeby mu Maje zostawic na pol dnia I niech sie TYLKO opiekuje ale jeden dzien pd switu do zmierzchu Faktycznie sie TYLKO nia zajmowalam I Tobie tez polecam !!
Obiadu nie bylo, pełny zlew, prania nie bylo ani zakupow , kosz na smieci sie przesypuje , nawet lozka nie zascielilam.
Ale za to mialam czas paznokcie pomalowac, maseczke sobie zrobic
I Od tego czasu prosze, przychodzi do domu po pracy I nawet ma sily odkurzac


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez ryba91

nemosek Ty pytałąs jak prowadze ten pamiętnik? Mam kupiony "Pamiętnik syna" i tam jest po kolei- pierwszy spacer i wrażenia. Wrażenia rodziców po narodzinach, co pierwsze pomyśleli, odbicie rączki i nózki, jest pelno miejsca na zdjęcia i dużo opisów, np. jak zachowywałem sie pierwszej nocy, gdzie spałem, zdjęcie z brzuszka, moje pierwsze paznokietki, włoski, potem pierwsze świeta. Kto mnie odwiedzał po porodzie.. no takie ciekawostki fajne. Chciałam zama prowadzić, ale ze dostałąm to przeciez nie bede dwóch robić. Choć ten ręczny miał być dokładniejszy. chciałam pisać tydzień w tydzień co nowego itd, ale gdzie na to czas bym znalazła...

Też dostałam pamiętnik córki muszę go uzupełnic Rybko czym robiłaś ten odcisk rączki i nóżki?

Napisane przez Trele_Morele

KYTE - u mnie na nocne nawały pomagało tylko sciaganie. Na poczatku wstawalam w nocy, teraz odciagam przed spaniem , jak mała juz spi. U Ciebie to sie ma nijako , bo mała ma nie tak długie przerwy miedzy karmieniami prawda?
W takim razie nic Ci nie poradze innego jak tetre do stanika, a I tak pewnie bedziesz musiala sie przebrac .

Aha polecam tez wkladki AVENT ale NA NOC.
ACELINKA mi podsuneła I faktycznie sa najlepsze z najlepszych.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Lineczka a jakbys tak go postraszyła , ze w takim razie mame o pomoc bedziesz prosic ?
Jak miedzy nimi takie nie za bardzo uklady, to moze męska Duma mu tyłek szarpnie?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No właśnie bez sensu u mnie ściąganie zresztą boję się że jeszcze bardziej pobudzę laktację. Nic, pozostaje tetra i tyle

Napisane przez ryba91

ahhh mialam napisac ze Marysia jest 'malym smokiem pozeraczem'

Ciekawe co z Angiee - moze ktos by do niej napisal czy wszystko ok?

zaraz sie spoźnie a maly klocka cisnie dopiero ;/

No właśnie też jestem ciekawa co u niej...i pepery
ODEZWIJCIE SIĘ DZIEWCZYNY!!

Napisane przez Mya1989

ja z szybkim pytaniem, bo znów mam problem. Nadrobie później.

Otoż dziewczyny karmiące piersią - powiedzcie mi jak sobie radzicie/radziłyscie z nawałem pokarmu? Leci mi ciurkiem, przez co co minutę muszę się przebierać bo doprowadza mnie to do szału. Przy okazji moczę Ulkę. Dodatkowo moczę ją a raczej sama się moczy, gdy pije z piersi, bo wycieka jej z kapturka i końcem końców nie wiem, czy ona wgl coś zjadła, czy nie, bo ona mokra, ja mokra, a z cyca ciurkiem nadal leci.. Całą noc wyła, bo na zmianę kupa i głód...rano się wkurzyłam i podałam jej ściągnięte mleko w butelce. Zjadła i od razu zasnęła dlatego tutaj kolejne pytanie - macie jakieś laktatory elektryczne godne polecenia? No i żeby cena nie zabijała bo bedzie albo ściągane mleko albo mm, a nie chcę rezygnować z takiego mleko, bo szkoda

tO W takim razie Tobie radzę przed karmieniem troszkę ściągnąć aby był mniejszy strumień.Nie rezygnuj z kp skoro masz mleko, musisz sobie tylko wyregulować.

[89Beatka]

witam i ja, nawet nie chce mi sie pisać, póżniej bedzie u mnie afera z okazji chrzcin, mama zapytała sie mnie czy juz prosiłamm chrzestnych a ja ze nie bo maż czeka na decyzje mamy i jak wróci od lekarza to ma z nim rozmawiać.
A ja teraz siedze i becze bo ma racje, wczoraj mówiłam mężowi dokładnie to samo co ona mi

[kyte]

Napisane przez 89Beatka

witam i ja, nawet nie chce mi sie pisać, póżniej bedzie u mnie afera z okazji chrzcin, mama zapytała sie mnie czy juz prosiłamm chrzestnych a ja ze nie bo maż czeka na decyzje mamy i jak wróci od lekarza to ma z nim rozmawiać.
A ja teraz siedze i becze bo ma racje, wczoraj mówiłam mężowi dokładnie to samo co ona mi

postarajcie się porozmawiać bez nerwów. Jak TŻ zobaczy że płakałaś tylko się wścieknie...usiądźcie we 3 i normalnie porozmawiajcie.