Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8 - Strona 14 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-12-09, 13:10   #391
bella7
Zakorzenienie
 
Avatar bella7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 507
GG do bella7
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Przecież tu nie chodzi o wartość prezentu tylko o pamięć. Wkurza mnie coś takiego.

Miałam jechać w niedzielę do kuzynki obejrzeć jej pociechę (w końcu bo dziewczyny przestały kaszlec) a tu się dowiaduje,że mała chora :-(

co do szczepień,szczepiłam tymi nfz(krztusiec acelularny) i pnuemo -wcześniaki dostają za darmo. Chociaż zdarza się pielęgniarki się specjalnie mylą i podają skojarzona płatna -na poprzednim mamusiowym tak było.

No moje dziecko ma dziś lenia... Teraz się położyłam to się ruszył. A do środy na wizytę muszę czekać.
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r.
Miłosz 19.01.2014r.
bella7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 13:12   #392
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

PNEUMOKOKI
Dwoinka zapalenia płuc (Streptococcus pneumoniae) – gram-dodatnia, tlenowa bakteria należąca do paciorkowców alfa-hemolizujących, nazywana popularnie pneumokokiem. Wykryta została przez Ludwika Pasteura wraz z Charlesem Chamberlandem oraz niezależnie przez George'a Sternberga w 1881 roku. Jest częstą przyczyną zachorowań na zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych u małych dzieci oraz zapalenie płuc u osób z osłabioną odpornością, przy czym liczba zakażeń wzrosła w pierwszych latach XXI wieku. Wbrew swojej nazwie bakteria może wywoływać różnego rodzaju zakażenia inne, niż zapalenie płuc, w tym ostre zapalenie zatok, zapalenie ucha środkowego, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenie szpiku, septyczne zapalenie stawów, zapalenie wsierdzia, zapalenie otrzewnej, zapalenie osierdzia, tkanki łącznej i ropień mózgu. Zwykle występują w jamie nosowej i gardle zdrowych dzieci i zdrowych dorosłych. Szczególnie u małych dzieci, z uwagi na ich niedojrzały układ odpornościowy, bardzo łatwo dochodzi do zasiedlenia (nosicielstwa) śluzówki nosa i gardła pneumokokami. Chociaż nie u wszystkich osób, które są nosicielami pneumokoków dochodzi do zachorowania, mogą one potencjalnie zakażać innych drogą kropelkową, np. w czasie kaszlu, kichania czy przez bezpośredni kontakt. Znanych jest ponad 90 typów (serotypów) pneumokoka. Zdecydowaną większość groźnych zakażeń powodują tylko niektóre z nich, najbardziej agresywne.
Łatwemu rozprzestrzenianiu się pneumokoków sprzyjają:
• Wiek - wysoka częstość nosicielstwa u dzieci poniżej 2-go roku życia
• Częste zakażenia wirusowe układu oddechowego (np. grypa)
• Przebywanie w skupiskach ludzkich (żłobki, przedszkola, domy dziecka, place zabaw)
• Częste używanie antybiotyków, które powodują, że niektóre szczepy pneumokoków stają się oporne na antybiotyki.
Pneumokoki są groźne, ponieważ łatwo się rozprzestrzeniają - wystarczy kichnięcie czy kaszel, aby nosiciel przekazał bakterię innej osobie. Samo nosicielstwo bakterii nie jest chorobą, jednak w sytuacji osłabienia odporności np. w wyniku infekcji wirusowej może dojść do rozwoju chorób powodowanych zakażeniami pneumokokowymi. W skupiskach dzieci (żłobkach, przedszkolach, domach dziecka) nosicielstwo pneumokoków jest bardzo wysokie. Dane z Polski szacują tę wartość na ponad 60%. Także u dzieci wychowywanych w domu nosicielstwo jest częste i wynosi 22%. Nosicielstwo pneumokoka stwierdza się u 5-10% zdrowych dorosłych.

Polscy pediatrzy zabiegają, aby szczepienia przeciwko pneumokokom zostały wpisane do kalendarza szczepień obowiązkowych. Pediatryczny Zespół Ekspertów ds. Programu Szczepień Ochronnych (PZEdsPSO), wśród wyznaczonych na lata 2010-2014 priorytetów na pierwszym miejscu postawił wprowadzenie masowych szczepień wszystkich dzieci do lat dwóch przeciwko inwazyjnej chorobie pneumokokowej w ramach szczepień obowiązkowych, refundowanych w Programie Szczepień Ochronnych (PSO). Zespół stoi na stanowisku, że priorytety zmian w PSO powinny uwzględniać z jednej strony aktualną sytuację epidemiologiczną w kraju i na świecie, a z drugiej być kompromisem między nowoczesnością i dostępnością środków finansowych. Ważnym zadaniem PZEdsPSO jest identyfikacja potrzeb modyfikacji PSO, w tym wprowadzania nowych szczepień i sposobu ich realizacji, rekomendowanie tych zmian decydentom wraz z ich uzasadnieniem (analiza efektywności klinicznej i kosztowej) i określeniem siły rekomendacji oraz ustalania priorytetów kolejności ich wprowadzania. Oporność na penicyliny wiąże się z wytworzeniem nowych lub modyfikacją już istniejących białek wiążących penicyliny (tzw. PBP – penicillin binding protein), a nie z rozkładaniem antybiotyku przez beta laktamazę. Wobec tych nowych miejsc wiązania antybiotyk nie zachowuje aktywności. Ze względu na wiele różnych genów kodujących różne białka PBP o różnym powinowactwie, istnieje wiele stopni oporności. Zakwalifikowanie szczepu do jednej z trzech poniższych grup opiera się na ustaleniu strefy zahamowania wzrostu.
W Polsce około 20% szczepów jest opornych, a 10% średnio wrażliwych na antybiotyki tej klasy, przy czym liczba szczepów opornych wzrasta.
Poza penicylinami dwoinka zapalenia płuc może być oporna także na inne antybiotyki. W przypadku metylacji podjednostki rybosomu 23S RNA następuje zmiana miejsca, na które działają niektóre grupy antybiotyków – jest to fenotyp MLSB. Oznacza on krzyżową oporność na makrolidy, linkozamidy oraz streptograminę B. Najczęściej przyczyną jest gen ermB powodujący metylację adeniny w pozycji 2058. Brak wrażliwości na makrolidy jest klinicznie ważny, ponieważ ten lek ze względu na doskonałą penetrację do miąższu płucnego jest bardzo często stosowany w infekcjach dróg oddechowych.
Inny typ oporności polega na obecności pomp błonowych wypompowujących lek z komórki (fenotyp M). Opisano jeszcze oporność na kotrimoksazol oraz tetracykliny.
Wobec bakterii stosuje się nowe fluorochinolony, cefalosporyny wszystkich generacji (poza III doustną), linkozamidy, makrolidy, tetracykliny, karbapenemy oraz ryfampicynę. Wydaje się, że stosowanie skojarzonej terapii – penicylina wraz z doksacykliną/makrolidem daje zadowalające rezultaty.
Aktywności nie zachowuje III doustna generacja cefalosporyn.
Bakteria zawsze jest wrażliwa na glikopeptydy (wankomycyna, teikoplanina) – są to leki ostatniej szansy. Wobec bardzo rzadko spotykanych szczepów średnio wrażliwych osiąga się sukces terapeutyczny maksymalnymi dawkami tych leków.
WHO zaleca szczepić dzieci, ponieważ walka z pneumokokami jest bardzo ciężka i cały czas powstają nowe szczepy, które stają się coraz bardziej odporne na antybiotyki. Osoby od piątego roku życia można szczepić szczepionkami z otoczek polisacharydowych, jednak nie są one w stanie immunizować młodszych dzieci (a więc te w grupie zwiększonego ryzyka). U nich stosowane są droższe skoniugowane białkowe szczepionki.
KOSZTY:
Szczepionka skonfigurowana: tylko one są podawane dzieciom do 2 roku życia.
Cena: 250 -300 zł
Szczepionka polisacharydowa: są skuteczne u dzieci dopiero po 2 roku życia i u dorosłych z grupy ryzyka.
Cena: 30 – 60 zł
SCHEMAT SZCZEPIENIA:
wiek dziecka w miesiącach dawkowanie
2 – 6 miesięcy 3 dawki co 4-6 tygodni +1dawka przypominająca po ukończeniu roku
6 – 11 miesięcy 2 dawki co 4-6 tygodni +1dawka przypominająca po ukończeniu roku
12 – 23 miesięcy 2 dawki w odstępie co najmniej 2 miesięcy
24 -59 miesięcy 1 dawka
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 13:15   #393
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

opowiem Wam jeszzcze że w sobotę byliśmy u przyjaciół na urodzinach ich córeczki. Mała ma 7 lat a ja ją znam od 3 minuty narodzin - w końcu tocórka mojej przyjaciółki i nie mogłam ich opuścić w takiej chwili
Nie ważne, do rzeczy- kupiłam jej lalkę Monster High, jakaś takaa niebieska nie ogarniam tego ale przyjacióła mi powiedziała jaka i kupiłam. Za lalkę zapłaciłam 80 zł do tego jeszcze jakieś właśnie naklejki i kalendarz adwentowy.
Na tych urodzinach była też córka siostry mojej przyjaciółki (też ją od urodzenia znam a ona ma teraz 12 lat). Zawsze jak do nich jeżdżę to zawsze kupuję coś obu dziewczynkom- wiadomo jedna ma urodziny to dostaje "duży" prezent a druga jakiś drobiazg (długopis, npotesik- cokolwiek). No i kupiłam tej drugiej jakiś pamiętnik też MH wysadzany cyrkoniami - świecił się jak psu jajca no i tez kalendarz i naklejki- całość 30 zł.
Jak ona się ucieszyła, mówię Wam... potem opowiadała koleżance (też była na urodzinach), że dostała to od cioci i ciocia zawsze jej coś przywozi i zawsze takie fajne rzeczy i że to jedyna ciocia co zawsze o niej pamięta. A ta koleżanka mówi jej "ale masz fajną ciocię, też bym taką chciała mieć".
No mówię Wam az mi się łzy w oczach zakręciły- niby nic, tylko 30 zł i jakiś zeszycik świecący a tyle radości i takie emocje.

Podsumowując mój wywód- czasem właśnie takie jajko-niespodzianka czy kolorowa gazetka przynoszą tyle szczęścia dzieciakom, że wcale nie trzeba drogich zabawek za kilka stów
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 13:17   #394
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

ROTAWIRUSY
Rotawirusy są grupą wirusów należących do rodziny reowirusów (Reoviridae). Nazwa rota- związana jest z ich kształtem przypominającym koło (łac. rota = koło). Są znane od kilkudziesięciu lat, zidentyfikowano siedem głównych grup, z czego trzy (A, B i C) są zaraźliwe dla ludzi; grupa A jest najbardziej powszechna. Rotawirusy powodują wymioty i biegunkę i są najczęstszą przyczyną ostrej biegunki u dzieci, powodując zgon ponad pół miliona dzieci każdego roku w krajach rozwijających się (dane z 2005). Stwierdza się również zakażenia rotawirusowe u zwierząt domowych (psy, świnie, bydło). Rotawirusy człowieka, jako przyczynę choroby występującej u ludzi, zidentyfikowała w 1973 roku Ruth Bishop z Australii podczas badań elektronomikroskopowych bioptatu dwunastnicy i kału dzieci chorych na biegunkę. W 2006 roku pojawiły się skuteczne i bezpieczne szczepionki.
Rotawirusy posiadają genom składający się z 11 segmentów dwuniciowego RNA otoczonego charakterystycznym trzywarstwowym kapsydem. Pierwsza warstwa jest uformowana z białka VP2, kopii białek VP1 i VP3. Kolejna warstwa utworzona jest przez białko VP6. Skrajna warstwa płaszcza białkowego jest złożona z glikoproteiny VP7 i białka VP4. Są rozmiarów 100 nm i posiadają gęstość pławną 1,36 g/ml w CsCl. Są oporne na zamrażanie oraz inkubację przez godzinę w temp. 56°C. Zakaźność wirusów zmniejsza alkohol etylowy i podchloryn sodu.
Rotawirusy powodują ostry stan zapalny żołądkowo-jelitowy. Schorzenie to jest różnie nazywane - "biegunka niemowlęca", "biegunka zimowa", "grypa żołądkowa", "ostre niebakteryjne zakażenie żołądka i jelit" czy "ostre wirusowe zapalenie żołądkowo-jelitowe". Rotawirusowe zapalenie żołądkowo-jelitowe może przyjmować postać od bezobjawowej przez łagodną do ostrej postaci z objawami wymiotów, wodnistej biegunki i słabej gorączki. Zakaźną dawkę stanowi już 10-100 wirusów. Ponieważ osoba z biegunką rotawirusową często wydala dużą ilość wirusów, (108-1010/ml kału), dawka zakaźna może być z łatwością przenoszona przez skażone ręce, przedmioty lub naczynia. Dobrze udokumentowano przenoszenie wirusa po ustąpieniu objawów, jak również przez drogi oddechowe, co może odgrywać znaczącą rolę w szerzeniu się choroby. Nie stwierdzono trwałego nosicielstwa.
Wirus zakaża komórki jelitowe (enterocyty) kosmków jelita cienkiego, prowadząc do uszkodzeń nabłonka i biegunki. W przebiegu choroby może też dojść do przejściowego zaburzenia funkcji wątroby (wzrost aktywności transaminaz AspAT i AlAT).
Okres inkubacji wynosi 1-3 dni. Objawy często zaczynają się gorączką, nudnościami, wymiotami, po których następuje 4-8 dni biegunki, czemu towarzyszą bóle brzucha. Może zdarzyć się chwilowa nietolerancja laktozy. Często (u połowy chorych) objawom towarzyszy infekcja dróg oddechowych. Chociaż ostra biegunka bez uzupełniania płynów i elektrolitów może prowadzić do śmierci, to zwykle następuje całkowity powrót do zdrowia. Najczęściej i najciężej chorują dzieci od 3 miesiąca do 3 lat. Noworodki i niemowlęta karmione piersią chronione są przez przeciwciała zawarte w mleku matki. Zakażenia u dzieci starszych i u osób dorosłych występują rzadziej i przebiegają łagodniej lub bezobjawowo. U osób z upośledzoną odpornością infekcja może mieć przebieg ciężki. Śmiertelność dzieci spowodowana przez rotawirus jest stosunkowo niska w krajach rozwiniętych (100 przypadków/rok w USA), lecz na całym świecie wynosi około 500 000 przypadków/rok. W połączeniu z innymi chorobami zakaźnymi układu pokarmowego jest poważną chorobą.
Rotawirus grupy A występuje na całym globie. To główna przyczyna ostrej biegunki u niemowląt i dzieci (20% przypadków), około połowa wymaga hospitalizacji. Prawie każde dziecko do lat 5 było zakażone rotawirusem. W Stanach Zjednoczonych każdego roku notuje się ponad 3 miliony przypadków zakażeń "rotavirus gastroenteritis". W strefie umiarkowanej do infekcji dochodzi głównie zimą, a w tropikach przez cały rok. Liczba przypadków związana z zakażoną żywnością nie jest znana.
Rozpoznanie zakażenia rotawirusowego polega na stwierdzeniu obecności antygenów wirusa w kale osoby chorej. Obecnie podstawą diagnostyki są tanie, łatwe i szybkie w wykonaniu lateksowe testy aglutynacyjne. Powszechnie stosowany na rotawirus grupy A jest test immunoenzymatyczny (EIA). Jako alternatywne rozwiązanie w stosunku do testu EIA stosuje się w wielu laboratoriach mikroskop elektronowy i elektroforezę. Do wykrywania i rozpoznawania wszystkich trzech grup rotawirusów ludzkich wykorzystuje się również reakcję łańcuchowej polimeryzacji poprzedzoną odwrotną transkrypcją (RT-PCR).
Rotawirusy są przenoszone drogą pokarmową. Zasadnicze znaczenie w przenoszeniu choroby mają ręce. Do zakażenia dochodzi głównie poprzez spożycie pokarmu zanieczyszczonego kałem osoby chorej. Również woda zanieczyszczona rotawirusami może być przyczyną zachorowań. Źródłem zakażenia mogą być produkty, które nie wymagają obróbki cieplnej, takie jak sałatki, owoce, czy przystawki. Rotawirusy są całkiem trwałe w środowisku. Pomiary sanitarne stosowane dla bakterii i pasożytów w przypadku rotawirusów są nieefektywne, tak samo notuje się przypadki zakażeń w krajach o wysokim i niskim standardzie życia. Nie ma zadowalających metod analizy skażonej żywności, mimo że możliwe jest zastosowanie metod laboratoryjnych wykrywania wirusa w wodzie czy żywności przy wykorzystaniu reakcji odwrotnej transkrypcji łańcucha polimerazy RT-PCR. Przebycie zakażenia rotawirusem powoduje powstanie w błonie śluzowej przewodu pokarmowego swoistych przeciwciał klasy IgA. Przeciwciała te chronią przed ponownym zakażeniem tym samym typem serologicznym wirusa. Możliwe są jednak zachorowania powtórne spowodowane innymi typami wirusa. Zachorowania te mają łagodniejszy przebieg. Przeciwciała obecne w surowicy nie pełnią funkcji ochronnych, dowodzą jedynie przebytego zakażenia.
Swoistego leczenia zakażeń rotawirusowych nie ma. W łagodnej postaci wystarczy doustne uzupełnianie płynów. Małe dzieci oraz osoby z upośledzoną odpornością wymagają na ogół hospitalizacji i dożylnego podawania płynów i elektrolitów. W leczeniu choroby pomaga także spożywanie jogurtu. Obecnie jedynym sposobem zapobiegania zakażeniom wywołanym przez rotawirusy jest przestrzeganie higieny (staranne mycie rąk, odkażanie muszli sedesu i nocników preparatami zawierającymi podchloryn sodu, stosowanie pieluszek jednorazowych lub wielorazowych wygotowywanych).
W 2006 roku wprowadzono dwie szczepionki przeciwko infekcji rotawirusowej, dla których badania wykazały, że są bezpieczne i skuteczne w leczeniu dzieci: Rotarix firmy GlaxoSmithKline i RotaTeq firmy Merck. Obie są przyjmowane doustnie; zawierają nieaktywny wirus. Podawane powinny być pomiędzy 6, a 24 tygodniem życia niemowlęcia. Wcześniejsza szczepionka, Rotashield firmy Wyeth-Ayerst, wypuszczona na rynek w końcu lat 90., po kilku poważnych przypadkach skutków ubocznych została wycofana. Pomimo rzadkich komplikacji, szersze wprowadzenie szczepionki Rotashield mogłoby jednak uratować miliony istnień ludzkich w krajach rozwijających się, lecz w Stanach Zjednoczonych szczepionkę uznano za niebezpieczną i nie do zaakceptowania
KOSZTY:
CENA: 200 – 335 zł.
Dwie lub trzy dawki w zależności od preparatu:
Rotarix 2 dawki po 1 ml
Rotateq 3 dawki po 2 ml
Szczepionka doustna, pierwszą dawkę trzeba podać przed ukończeniem 12 tyg. życia dziecka
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 13:18   #395
Olcia_1983
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 342
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Witam się i ja w nowym wątku

Qrcze na weekend wyjechałam i czasu nie miałam na podczytywanie Was, dzisiaj jak zobaczyłam ile jestem do tyłu to szok:|

Przez weekend na urodzinach u chrześniaka byłam, jej jaki on już duży - 8 lat ma a dopiero co takie maleństwo w wózku woziłam.
Olcia_1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 13:19   #396
isia4891
Zadomowienie
 
Avatar isia4891
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 372
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Sadlaczyca ja bym nie czekała tylko jechała do lekarza prowadzącego albo szpitala.

Cherubinko mój kocur też wskakuje do lozeczko,odkryłam kocem , żeby nie wybrudzil , ale jak tapko się kręci ram to mowie że nie wolno, muszę go przyczaic jak będzie chciał wskoczyć krzyknąć, bo to czarny charakter dobrocią nie da rady.

Nocami śpi w garażu ma tam swoje wypasione lozeczko, ale wczoraj gamon spał na masce auta taty i oczywiście pazurami podrapal maskę....
isia4891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 13:19   #397
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

info o wirusach dostaliśmy na SR.
pozwoliłam dodać sobie te posty do przydatnych linków na pierwszej stronie
__________________
sent from iphone

Edytowane przez senira666
Czas edycji: 2013-12-09 o 13:23
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 13:20   #398
mengazhu
Zadomowienie
 
Avatar mengazhu
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 1 181
GG do mengazhu
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez isia4891 Pokaż wiadomość
Teraz wam hormony szaleją, musicie przeczekać to. będzie dobrze.
Będzie dobrze, będzie. Ale nie od razu o porodzie. WTedy będziemy zmęczone
Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
Podsumowując mój wywód- czasem właśnie takie jajko-niespodzianka czy kolorowa gazetka przynoszą tyle szczęścia dzieciakom, że wcale nie trzeba drogich zabawek za kilka stów
Bo chyba własnie prezenty za kilka stów sa dla nas rodziców (tych tępych ) czymś w rodzaju pokazówką. Bo jadę wózkiem a tam dla śpiącego maluch dynda zabawka, która kosztowała 100 zł ponieważ ma metkę doszytą (połowy wielkości zabawki)
A jajko niespodzianka zawsze jest niespodzianką bo nigdy nie jest wiadomo co w środku siedzi
I swoją drogą te lalki to paskudztwa są
__________________
Kto chce, szuka sposobu,
kto nie chce - szuka powodu.
mengazhu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 13:22   #399
Shizu48
Raczkowanie
 
Avatar Shizu48
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 442
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
Czy Wy też tak macie, że myślicie sobie: "Boże żeby to moje dzieciątko nie odziedziczyło po mnie np/ uszu, nosa ..." ?
Haha, nie to ma ja mam "Oby odziedziczył wszystko po mnie! Inteligencję, humor, figurę, gust muzyczny, rozsądek, bla bla bla..." ;D Może jedynie lepiej żeby nie był takim cholerykiem jak ja Ale po zdjęciu przestrzennym widać że ma już moje gesty Bo zawsze co do niego zaglądamy ma rączki w buzi, co ma po mnie, mój tż co chwilę wyciąga mi palce z ust albo opierdziela żebym nie skubała warg, a robię tak gdy się skupię lub wyłączę.. I Gucio idzie w mamusię

Cytat:
Napisane przez EVI07 Pokaż wiadomość
Wiesz, mnie po cc rzucili Małą jak jeszcze nie wstawałam i kazali sobie radzić, jak mnie postawili na nogi i ciągle mdlałam i zdarzyło mi się zadzwonić po położną, to tylko ryja na mnie darły, że jestem leń i wyrodna matka, bo nie chcę karmić piersią (a ja nie miałam czym), więc to naprawdę zależy od szpitala i ludzi, którzy w nim pracują...
Ta wersja zdecydowanie mi się nie podoba, szlag by trafił takie pipy A co najgorsze, nie pierwszy raz słyszę właśnie o takim rodzaju sytuacji :/

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
zaraz Was nadrobię ale na razie jestem wściekła- zepsuła mi się pralka!!! zaraz ją rozpier*** chyba ze złości. Nie pierze, startuje tylko na 1 min i koniec przy czym za cholerę nie można drzwiczek otworzyć. Przecież ja oszaleję za moment
Współczuję Twoja szkoda o wiele większa, ale ja od trzech dni też się wku***am przeogromnie na naszą lodówkę, nie domyka się a my zapominamy żeby ją docisnąć (przyzwyczajenie), i dziś znalazłam ogromną kałużę pod lodówką, która była rozchylona na centymetr, oczywiście w środku wszystko już rozmrożone Piękny początek dnia, nie ma co..

Cytat:
Napisane przez Le La Pokaż wiadomość
Więc daje tej małej prezent, a ona to wyciągnęła, tylko zerknęła taka oburzona i patrzy dalej do tej torby , czy to wszystko..... Na co mój brat do niej z tekstem: no cóż Misiu, tylko tyle dostałaś, tam nic więcej nie ma, no trudno, ciocia ma inne wydatki, więc chyba nie dostaniesz tych zabawek, co sobie życzyłaś...... K.......wa Myślałam, że wyje z siebie i stanę obok, więc tylko powiedziałam, że jak nie pasuje, to może nie brać....
Dodam tylko, że jak ostatnio byli u nas to ta mała wręcz zażądała ode mnie konkretnych prezentów, tzn. ja jej nie pytałam, co chce, bo stwierdziłam, że kupię to co uważam, ale ona jak tylko do nas weszła to powiedziała, że na Mikołaja chce dostać: to, to i to.... każda zabawek w cenie ok.150 - 200zł
Jestem strasznie wściekła na mojego brata, że tak ją nastawia, że ja jej będę kupować wszystko czego ona sobie zażyczy, poza tym jak można tak dziecko wychowywać...... Ręce i cycki mi opadły.....
Uffff, no to się wyżaliłam z rana......
Przepraszam, ale często w mojej głupiej rodzinie sama jestem świadkiem takich rzeczy (moja kuzynka dopiero w wieku 15 lat oduczyła się drzeć "NIENAWIDZĘ CIĘĘĘĘ" do mojego wujka, bo czegoś jej odmówił ) i takie historie mnie ostro bawią XD Też by mnie szlag trafił, ale na szczęście mi się to nie przytrafiło i nie musiałam rozszarpać rozpieszczonej dzierlatki

A btw mam za małe cycki żeby mi opadły
Shizu48 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 13:22   #400
mengazhu
Zadomowienie
 
Avatar mengazhu
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 1 181
GG do mengazhu
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Jeny, Wam te kocury wskakują do łóżeczek a u mnie starszak wszystko, co dla noworodka chce wypróbować. Ale ja pozwalam. Bo wiem, że jak np, ciśnie coś to on sam zrezygnuje z tego. A jak ja powiem, ze nie wolno to będzie chiałmocniej.
__________________
Kto chce, szuka sposobu,
kto nie chce - szuka powodu.
mengazhu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 13:31   #401
krolowa_nilu
Rozeznanie
 
Avatar krolowa_nilu
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 591
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez lejdi_aga13 Pokaż wiadomość
Dodaje zdjecia- 3 dni po porodzie i pare dni temu w mundurku
Chcesz mi powiedzieć, że ja mam takie bobo w brzuchu??!!
krolowa_nilu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 13:32   #402
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez mengazhu Pokaż wiadomość
Bo chyba własnie prezenty za kilka stów sa dla nas rodziców (tych tępych ) czymś w rodzaju pokazówką. Bo jadę wózkiem a tam dla śpiącego maluch dynda zabawka, która kosztowała 100 zł ponieważ ma metkę doszytą (połowy wielkości zabawki)
A jajko niespodzianka zawsze jest niespodzianką bo nigdy nie jest wiadomo co w środku siedzi
I swoją drogą te lalki to paskudztwa są

dokładnie- nie ma jak polansować się na markową grzechotkę

a lalki paskudne fakt- no ale ja stara jestem i się nie znam
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 13:40   #403
kukurydzianaa
Rozeznanie
 
Avatar kukurydzianaa
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 535
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

LeLa, masz idealną okazję ćwiczyć swoją asertywność - i na dziecku i na rodzicach. Wkrótce przyjdzie na świat Twoje dziecię i będziesz miała dużo ważniejszych wydatków niż kaprysy rozpuszczonego dziecka. Jeżeli sama z siebie chcesz robić prezenty, to niech one będą raczej mądre/edukacyjne - jakieś gry logiczne itp. Bo "roszpunkami" to w gruncie rzeczy nawet nie można sobie tyłka podetrzeć i tyle z nich pożytku.

Co do prezentów... my z mężem postanowiliśmy, że podarujemy w tym roku takie totalne drobiazgi. Dotarło do nas, że wcale nie musimy robić nikomu prezentów, a pieniądze nie są rzeczą, których nam zbywa. Celujemy w 15-20 zł na osobę wydać. Rodzice i rodzeństwo z obu stron + mała siostra cioteczna + my sami to już 14 osób, czyli w praktyce najbidniej te 300zł w plecy - i naprawdę nie czuję potrzeby bardziej się spłukiwać.
__________________
Krzysztof, pierworodny mój
kukurydzianaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 13:44   #404
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
Czy ktoś oprócz mnie łapie jakąś jesienno-zimową chandrę? Zastanawiam się, czy mój mocno obniżony nastrój od jakiegoś czasu ma związek z ciążą/hormonami czy to przez pogodę
Taaaa,ja łapię,ale wciąż próbuję z nią walczyć i czasem na trochę uda się przepędzić.
U mnie to wiem co to jest. Ciągle coś mnie boli,po nocach nie śpię,więc jestem nieziemsko zmęczona. Poza tym uwielbiam być w ruchu,nie lubię ciągle siedzieć w domu,a przez moje samopoczucie raczej innych opcji brak




Cytat:
Napisane przez isia4891 Pokaż wiadomość

Uważam że to wina rodziców że tak dzieci rozpieszczaja, wiem że często rodzice chcą by dzieci miały wszystko, ale skoro teraz chcą np ferbi czy jak się to pisze za 260 zł to co w przyszłym roku sobie zażycza .
To chyba nie do końca tak jest.
Moja córa dostanie furbiego. Chciała i dostanie. Niby jest już duża,ale skoro ma ochotę jeszcze się bawić,nie będę jej skracać dzieciństwa.
Ma trochę droższych zabawek,jakieś konsole,hulajnogę z napędem itd,bo czasem dostaje właśnie jeden większy prezent czy np na komunię uzbierała trochę kasy i wybierałyśmy co kupić. Gorsze dla mnie jest kupowanie non stop dziecku co tylko palcem wskaże,nawet takich drobiazgów. A jeśli dziecko marzy o czymś droższym to dlaczego nie kupić z jakiejś okazji,jeśli rodzica stać czy jest to np składkowy prezent.




Cytat:
Napisane przez mengazhu Pokaż wiadomość
Właśnie! U nas furorę na każdym etapie robią naklejki. ZAWSZE. ja dostaję później ☠☠☠☠☠☠☠ca bo np. naklejka jest na świeżo umytym oknie Wydzieliłam mu kont, szafę na której może naklejać, zrywać, przeklejać. Nie wcinam się mu tam. Część z Was, ta która kupuje nówka funkiel mebelki dostałaby zawału
Jak sie uczył siku robić to naklejka była nagrodą dla nocnika. I na nim wszystko co tylko może być
I z takich nigdy nie nudzących się prezentów to są balony I znów mnie szlag trafia Bo to kurzołapki są. A jeszcze nauczył sie na nich pierdzieć cykr na kólkach. Ale szczęśliwa mina - bezcenna
Młoda już teraz mniej,ale też były wyznaczone miejsca gdzie mogła przyklejać. Chłopakom też pozwolę wyklejać u siebie w pokoju. I na ścianach zrobię im taką tablicę samoprzylepną,żeby mogli sobie bazgrolić.
Najważniejsza jest radość dziecka. Ja nigdy nie traktowałam domu jak muzeum,więc mało mnie to rusza,z drugiej strony Wiki w sumie jakoś nie niszczyła.


A jeszcze jeśli o prezenty chodzi to kilka razy nie trafiłam z prezentem dla dziecka kuzynki,bo :ciastolina zła,bo tyle po tym sprzątania,instrument do grania robi hałas,w grę planszową to trzeba z dzieckiem grać,a ona nie lubi itd...


A własnie przy okazji plastelin opowiem wam coś z czasów gdy Wiki miała jakieś 5 lat. Wiki bawiła się plasteliną,a ja chyba obiad robiłam. Na stole gdzie sobie lepiła stały w miseczce draże kokosowe. Po jakimś czasie przychodzę do pokoju i chciałam sobie tą drażę zjeść,włożyłam do buzi,a to była... kulka plasteliny! Ona zjadła te wszystkie draże i nakulała pełno kulek do tej miseczki,które do złudzenia przypominały te draże
__________________
We all find time to do what we really want to do...

Edytowane przez gosia261282
Czas edycji: 2013-12-09 o 13:47
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 13:47   #405
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 469
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
mam to samo i myślałam, że już do psychiatry muszę isc... ulżyło mi że nei tylko ja mam takie jazdy.
Szczerze mówiąc chciałabym teraz usnąć i obudzić się za rok kiedy już wszystko będzie poukładane a młody odchowany, w ogóle to łapię się czasem na tym, że nadal nie wierzę, że jestem w ciąży ja jakaś nieodpowiedzialna chyba jestem
Mnie też łapią takie dołki, że nic tylko się pochlastać.Byle pierdoła wyprowadza mnie z równowagi i jeszcze ten wieczny remont...
Aż strach pomysleć co to będzie jak młody będzie z Nami i nie daj Boże będzie cały czas płakał i marudził

Cytat:
Napisane przez marieee Pokaż wiadomość
I jestem po wizycie u położnej
Jak było?

do mnie ma dziś środowiskowa przyjechać

Cytat:
Napisane przez cayenneOna Pokaż wiadomość
Cherubinka szukam sprawdzonego przepisu na makielki (tudziez makaron z makiem i bakaliami), posiadasz takowy?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
U mnie to mniej więcej tak się robi:
Mak zalewamy wrzątkiem i gotujemy ok 20 minut. Odcedzamy, studzimy i mielimy maszynką. W garnku rozpuszczamy trochę masła i miodu, dodajemy mak, orzechy i rodzynki (wcześniej namoczone). Tak na oko, żeby mak był wilgotny i łączymy z makaronem.

Mogłam o czymś zapomnieć
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 13:48   #406
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość

A własnie przy okazji plastelin opowiem wam coś z czasów gdy Wiki miała jakieś 5 lat. Wiki bawiła się plasteliną,a ja chyba obiad robiłam. Na stole gdzie sobie lepiła stały w miseczce draże kokosowe. Po jakimś czasie przychodzę do pokoju i chciałam sobie tą drażę zjeść,włożyłam do buzi,a to była... kulka plasteliny! Ona zjadła te wszystkie draże i na kulała pełno kulek do tej miseczki,które do złudzenia przypominały te draże

ha ha ha - mała cwaniara
mój mąż jak był mały to jak z siostra zjedli cukierki z choinki (takie długie patykowate) to potem pozawijali kredki w te papierki żeby się rodzice nie skapnęli
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 13:50   #407
cayenneOna
Zadomowienie
 
Avatar cayenneOna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: München/Gräfelfing
Wiadomości: 1 300
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;44081700]Mnie też łapią takie dołki, że nic tylko się pochlastać.Byle pierdoła wyprowadza mnie z równowagi i jeszcze ten wieczny remont...
Aż strach pomysleć co to będzie jak młody będzie z Nami i nie daj Boże będzie cały czas płakał i marudził


Jak było?

do mnie ma dziś środowiskowa przyjechać


U mnie to mniej więcej tak się robi:
Mak zalewamy wrzątkiem i gotujemy ok 20 minut. Odcedzamy, studzimy i mielimy maszynką. W garnku rozpuszczamy trochę masła i miodu, dodajemy mak, orzechy i rodzynki (wcześniej namoczone). Tak na oko, żeby mak był wilgotny i łączymy z makaronem.

Mogłam o czymś zapomnieć[/QUOTE]

A może być taka gotowa masa makowa?
I jak później z tymi kluskami, po prostu wymieszać? I jakie kluski??
O mamo, niby proste

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
cayenneOna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 13:52   #408
mengazhu
Zadomowienie
 
Avatar mengazhu
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 1 181
GG do mengazhu
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Młoda już teraz mniej,ale też były wyznaczone miejsca gdzie mogła przyklejać. Chłopakom też pozwolę wyklejać u siebie w pokoju. I na ścianach zrobię im taką tablicę samoprzylepną,żeby mogli sobie bazgrolić.
Najważniejsza jest radość dziecka. Ja nigdy nie traktowałam domu jak muzeum,więc mało mnie to rusza,z drugiej strony Wiki w sumie jakoś nie niszczyła.
A jeszcze jeśli o prezenty chodzi to kilka razy nie trafiłam z prezentem dla dziecka kuzynki,bo :ciastolina zła,bo tyle po tym sprzątania,instrument do grania robi hałas,w grę planszową to trzeba z dzieckiem grać,a ona nie lubi itd...
A własnie przy okazji plastelin opowiem wam coś z czasów gdy Wiki miała jakieś 5 lat. Wiki bawiła się plasteliną,a ja chyba obiad robiłam. Na stole gdzie sobie lepiła stały w miseczce draże kokosowe. Po jakimś czasie przychodzę do pokoju i chciałam sobie tą drażę zjeść,włożyłam do buzi,a to była... kulka plasteliny! Ona zjadła te wszystkie draże i nakulała pełno kulek do tej miseczki,które do złudzenia przypominały te draże
Ja wspaniałomyślnie naklejałam kartki papieru na ścianę żeby dziecię sobie rysowało. Rezultat był taki, że zamiast na kartce rysował pod nią. Czyli na ścianie
Uwielbiam wszelkiego rodzaju ciastoliny, piaskoliny. Dziecko się zajmuje a i my, dorosli siedząc z nim także I nie są bałaganotwórcze. Piaskolinka może wiecej ale wszystko idzie przeżyć. Tak jak piszesz: dom to nie muzeum
__________________
Kto chce, szuka sposobu,
kto nie chce - szuka powodu.
mengazhu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 13:54   #409
Inw
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 453
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez ejani Pokaż wiadomość
ja sobie nie radzę... przez parę dni było lepiej (polecam te płatki owsiane z cynamonem, albo musli z nim), ale ostatnio znów tak sobie. pomoglo sushi i wsparcie od męża, ale tylko na chwilę, a poza tym ciągle mam łzy pod powiekami i ciągły wysiłek, żeby się nie rozbeczeć.

fakt, że u mnie tak do końca dobrze nie jest (ciągłe opóźnienia w wykańczaniu, problemy z kasą, niemożność normalnego funkcjonowania i wzięcia spraw w swoje ręce, jak zawsze było, te wszystkie rozstępy, spojenia, hemoroid i bóle, no i jeszcze ciągle świeża sprawa z babcią) ale przeraża mnie, że większość tego nie zniknie po porodzie, tylko jeszcze dojdzie mała totalnie zależna ode mnie istotka, która nie zrozumie (tak jak reszta), że mam gorszy dzień, czy mnie coś boli.

ogólnie wierzę, że sobie poradzę z ogarnięciem małego (w sensie jak to zrobić), tylko tak się boję, że tak jak teraz nie będę miała na to sił...

a ja mojemu czasem suszę głowę, że zamiast ze mną rozmawiać to sobie coś ogląda albo gra (bo on się nagadał w pracy), ale jakoś udaje mi się go przekonać, żeby posłuchał...
Chyba coś z cynamonem zatem wypróbuję i pomarańczy pojem, słyszałam że działają przeciwdepresyjnie. Właśnie zebrałam się w sobie i napisałam do administracji kiedy naprawią cieknący dach w naszym przyszłym lokum, bo zima idzie, ale i tak się obawiam że już ponad 3 tyg cieknięcie wody nam wyjdzie grzybem - a remont świeży będzie do poprawki Też mamy opóźnienia, liczyłam że przed świętami się wprowadzimy, a teraz tylko mam nadzieję że zdążymy przed porodem, ale naprawdę nie wiem jak w 9mcu ogarnę poremontowy syf i przeprowadzkę (pewnie jeszcze śnieżyca udarzy akurat jak będziemy wieźć materac wystający z bagażnika, patrząc jak na razie się układa).

A z gadaniem to nawet nie ma szans mój luby czasem jak wróci do domu, bo mi się trajkot załącza z całego dnia zbiorczy. Wczoraj jak nawet gadać nie miałam nastroju aż się pytał co się dzieje że tak nic nie mówię nawet

Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
Czy ktoś oprócz mnie łapie jakąś jesienno-zimową chandrę? Zastanawiam się, czy mój mocno obniżony nastrój od jakiegoś czasu ma związek z ciążą/hormonami czy to przez pogodę, a może po prostu - bo dawno nic takiego nie miałam...?
Na przemian wkurzam się i robię się obojętna A może to moja depresja poporodowa zaczęła się jeszcze przed porodem...?
Oj tak... Mam nadzieję że jak na chandrę przystało szybko minie...

Cytat:
Napisane przez BieniekI Pokaż wiadomość
Co do szczepień - od długiego już czasu zgłębiam temat i wiem jedno: szczepienie nie daje żadnej gwarancji nie zachorowania bądź lżejszego przejścia choroby,przeciw której zaszczepimy...
Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
To w jaki sposób ospa prawdziwa zniknęła?

To co piszesz jest prawdziwe tylko w kontekście niektórych szczepionek, ktore zabezpieczają tylko przed niektórymi typami wirusów lub bakterii.
Też mi się wydaje że to zależy od szczepionki (i w jakimś stopniu od szczepionego pewnie), ale lepsza większa szansa na uniknięcie choroby lub jej łagodny przebieg niż mniejsza, a w tej kwestii szczepienie dużo zmienia.


Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
Moja teściowa (pielęgniarka) mówi otwarcie, że lekarze czerpią zbyt duże zyski z "przyjaźnienia się" z firmami farmaceutycznymi. Połowa mojej rodziny ze strony taty to lekarze i farmaceuci - i widać po nich te zyski
Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
info o wirusach dostaliśmy na SR.
W sumie to samo jest w każdej działce, nie tylko w kwestii lekarzy i szczepień. Ale szkoda że przez to ciężej zaufać lekarzowi, bo w sumie kto inny może w takiej sprawie doradzić? Ja na sr usłyszałam tylko żebym sobie doczytała w internecie i nie marudziła w szpitalu na szczepienie tuż po urodzeniu, ale akurat moja sr nienajwyższych chyba lotów się trafiła.

Cytat:
Napisane przez isia4891 Pokaż wiadomość
Krolowa nilu to ja pytałam o jelitowke. Dzięki za info. Pije od wczoraj zapobiegawcze cole
isia4891 mi się wydaje że z tą colą chodzi o to że ona zawiera środki przeciwwymiotne i pomaga jak już są torsje, nie że działa ochronnie

Cytat:
Napisane przez isia4891 Pokaż wiadomość
Dziewczyny to mija. Ja miałam tak dwa tyg niby wszystko oki, ale taki lęki miałam, że jak to będzie, że mąż do pracy ja całe dnie w domu, że zimą, że nigdzie nie wyjde, że może nie będę miała pokarmu...

Damy radę , wszystko przyjdzie z instynktem. Teraz wam hormony szaleją, musicie przeczekać to. będzie dobrze.
Mam nadzieję że minie szybko, bo żebym jeszcze wiedziała o co mi samej chodzi to jakoś bym zniosła może, a sama nie wiem czemu mam nastrój jak pośniegowe błocko
Inw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 13:59   #410
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
ha ha ha - mała cwaniara
mój mąż jak był mały to jak z siostra zjedli cukierki z choinki (takie długie patykowate) to potem pozawijali kredki w te papierki żeby się rodzice nie skapnęli

Też dobre.



Cytat:
Napisane przez mengazhu Pokaż wiadomość
Ja wspaniałomyślnie naklejałam kartki papieru na ścianę żeby dziecię sobie rysowało. Rezultat był taki, że zamiast na kartce rysował pod nią. Czyli na ścianie
Uwielbiam wszelkiego rodzaju ciastoliny, piaskoliny. Dziecko się zajmuje a i my, dorosli siedząc z nim także I nie są bałaganotwórcze. Piaskolinka może wiecej ale wszystko idzie przeżyć. Tak jak piszesz: dom to nie muzeum

A widziałaś te naklejane tablice? To by mogło zdać egzamin:

http://allegro.pl/tablica-kredowa-sa...764560029.html

Ja też uwielbiam plasteliny,ciastoliny itd! Jeszcze trochę i spróbuję z Erykiem się tym bawić,bo pomału wyrasta z pożerania wszystkiego.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 13:59   #411
forester
Zadomowienie
 
Avatar forester
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Z lasu :)// Poznań
Wiadomości: 1 156
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez BieniekI Pokaż wiadomość
Co do szczepień - od długiego już czasu zgłębiam temat i wiem jedno: szczepienie nie daje żadnej gwarancji nie zachorowania bądź lżejszego przejścia choroby,przeciw której zaszczepimy...
ja się z tym nie zgodzę. Weźmy kontrowerysjną szczepionkę na grypę. Szczepie się od lat, odkąd bardzo ciężko przeszłam grypę z powikłaniami. Od tego czasu grypy nie mam, jeśli mnie coś łapie to w porównaniu z moim otoczeniem, jest to tylko katarek, chrypka (mieszkałam w akademiku, miałam styczność z setkami ludźmi dziennie). Dwa lata temu i w zeszłym roku poskładali się wszyscy w moim domu rodzinnym prócz mnie i brata (byliśmy zaszczepieni). Więc po pierwsze lżej ją przechodzę, po drugie nie mam powikłań. Znam na własnej skórze przypadek z gruźlicą. Ja szczepiona, jedna przyjaciólka chora (nieszczepiona), druga odwiedzająca razem ze mną tą pierwszą też nieszczepiona. Bilans był taki, że ja jako najwięcej przebywająca zarówno z jedną jak i z drugą ostałam się jako jedyna zdrowa.
forester jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 14:03   #412
mengazhu
Zadomowienie
 
Avatar mengazhu
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 1 181
GG do mengazhu
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
A widziałaś te naklejane tablice? To by mogło zdać egzamin:

http://allegro.pl/tablica-kredowa-sa...764560029.html
Własnie zastanawiam się nad tym na gwiazdkę. Boję się, że ta kreda będzie się sypała wszędzie. Bo tak jak w szkole - pod tablicą pełno pyłku kredowego.
__________________
Kto chce, szuka sposobu,
kto nie chce - szuka powodu.
mengazhu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 14:04   #413
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez forester Pokaż wiadomość
ja się z tym nie zgodzę. Weźmy kontrowerysjną szczepionkę na grypę. Szczepie się od lat, odkąd bardzo ciężko przeszłam grypę z powikłaniami. Od tego czasu grypy nie mam, jeśli mnie coś łapie to w porównaniu z moim otoczeniem, jest to tylko katarek, chrypka (mieszkałam w akademiku, miałam styczność z setkami ludźmi dziennie). Dwa lata temu i w zeszłym roku poskładali się wszyscy w moim domu rodzinnym prócz mnie i brata (byliśmy zaszczepieni). Więc po pierwsze lżej ją przechodzę, po drugie nie mam powikłań. Znam na własnej skórze przypadek z gruźlicą. Ja szczepiona, jedna przyjaciólka chora (nieszczepiona), druga odwiedzająca razem ze mną tą pierwszą też nieszczepiona. Bilans był taki, że ja jako najwięcej przebywająca zarówno z jedną jak i z drugą ostałam się jako jedyna zdrowa.
Gruźlica?? Masakra!

Ze szczepionką na grypę akurat problem jest taki, ze wirus bardzo szybko mutuje i to jaki szczep bedzie królował w kolejnym roku jest tylko statystycznym prawdopodobieństwem.
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 14:06   #414
kootek_mamrotek
Zakorzenienie
 
Avatar kootek_mamrotek
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 772
GG do kootek_mamrotek
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
A własnie przy okazji plastelin opowiem wam coś z czasów gdy Wiki miała jakieś 5 lat. Wiki bawiła się plasteliną,a ja chyba obiad robiłam. Na stole gdzie sobie lepiła stały w miseczce draże kokosowe. Po jakimś czasie przychodzę do pokoju i chciałam sobie tą drażę zjeść,włożyłam do buzi,a to była... kulka plasteliny! Ona zjadła te wszystkie draże i nakulała pełno kulek do tej miseczki,które do złudzenia przypominały te draże
cwaniara

kilka lat temu kupiłam kwiatka : grudzień i gdy go przyniosłam do domu i wyciągnęłam z jednorazówki to troszkę się tej ziemi/torfu nakruszyło na meblach. Przyszedł mój tato i ma manie, że ślini palec i zbiera wszystkie okruszki.. i tym razem było tak samo, tylko palec wsadził do buzi, bo myślał, że to okruszki z czekolady mam z tego ubaw, co sobie o tym przypomnę jego mina bezcenna
__________________
"Burza łamie drzewa, a trzciną tylko kołysze.."
kootek_mamrotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 14:13   #415
vacuity
Rozeznanie
 
Avatar vacuity
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 712
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez Nettk_a Pokaż wiadomość
Mam pytanie do tych z Was, które biorą regularnie luteinę (2 x 2 tabl) od dłuższego czasu jak Wam lekarze każą ją odstawiać? W którym tc? Czy spotkałyście się z jakimiś negatywnymi skutkami jej odstawienia? Ja w piątek kończę 36 tc i z tej okazji mogę w końcu odstawić wszystkie leki ) Tylko pamiętam jak leżałam na patologii, dziewczyna opowiadała, że zaczęła mieć krwawienia w 14 tc, jak odstawiła z dnia na dzień luteinę.
Ja brałam luteinę 2x100, a teraz biorę 1x100 - na wieczór. Od 36 tyg mam całkowicie przestać. Już raz odstawiałam luteinę - po pierwszym trymestrze i nie było z tym problemów, więc liczę że i teraz tak będzie

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
Czy Wy też tak macie, że myślicie sobie: "Boże żeby to moje dzieciątko nie odziedziczyło po mnie np/ uszu, nosa ..." ?
Wychodzi na to, że jestem zadufana w sobie, ale ja bym chciała, żeby Mała była podobna do mnie Ale ja byłam ładnym dzieckiem po prostu Podarowałabym jedynie wadę wzroku

Cytat:
Napisane przez ejani Pokaż wiadomość
ja jeszcze będę miala usg w 36-37 tc, wiecie coś o nim? myślałam że to w 32 jest ostatnie
Mój gin też mówi, że pod koniec ciąży przyda się jeszcze jedno dodatkowe USG. Ale szczerze mówiąc zamierzam go zapytać - po co? Prowadzę ciążę prywatnie i nie uśmiecha mi się zostawić u niego 100 zł więcej, jeśli nie będzie ku temu racjonalnych wskazań.

Cytat:
Napisane przez sadlaczyca Pokaż wiadomość
Dziewczyny, co byście zrobiły na moim miejscu: od piątku męczą mnie bolesne skurcze i brzuch boli tak okresowo. Skurcze są regularne przez jakiś czas po czym przechodzą. Dziś w nocy pomiędzy 5 a 6 miałam regularnie co 3 minuty, bolesne całkiem mocno. A potem zrobiły się co 4 minuty, co 5, co 6. Aż w końcu zasnęłam. I tak jest cały czas. Brzuch boli okresowo właściwie non stop. Mały się rusza, nawet bardziej niż zwykle. Nie wiem czy mam jechać na IP, bo tam jak wsiąknę to będę znowu leżeć tydzień na obserwacji, bo dziś już odstawiłam luteinę i no spę (która zresztą nic nie daje). Ale boję się, że z małym może stać się coś złego, nie wiem jak takie bolesne skurcze na niego wpływają. Ja tam moggę cierpieć, poczekać aż będą takie naprawdę mocne i regularne, żeby za wcześniej nie jechać do szpitala, ale jak coś się stanie małemu.. Póki co pomyślałam,że jak się nie poprawi do popołudnia to jednak pojadę na IP jak mąż wróci z pracy.
Pewnie zostawią Cię w szpitalu. Ale jeśli coś się dzieje zawsze lepiej sprawdzić. Trzymam kciuki żeby wszystko było ok

Cytat:
Napisane przez ejani Pokaż wiadomość
też to zauważyłam- jako pasażer na odsuniętym fotelu mogę jechać i jechać, jako kierowca zaraz bolą mnie pachwiny a mały się próbuje wcisnąć w żebra i ogólnie łobuzuje...
Mam tak samo - bez problemu mogę jeździć jako pasażer, ale za kierownicą robi mi się niewygodnie. Więc staram się kierować tylko wtedy gdy muszę.

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
ha ha ha - mała cwaniara
mój mąż jak był mały to jak z siostra zjedli cukierki z choinki (takie długie patykowate) to potem pozawijali kredki w te papierki żeby się rodzice nie skapnęli
My do teraz tak robimy, że zjadamy cukierki z choinki odwijając je na choince i zawijając pusty papierek. Ściąga się to potem dopiero przy rozbieraniu choinki... Najgorzej jest na końcu, można się nadziać na wiele pustych papierków i nie wiadomo czy jeszcze jakiś cukierek się znajdzie

Fajnie, że odezwały się niektóre z naszych zaginionych mamuś - witajcie ponownie

Dziewczyny pisałyście o "języku niemowląt"- jeśli któraś z Was ma tą książkę w pdf to będę wdzięczna z info - napiszę pw z mailem i prosiłabym o przesłanie. Mam teraz trochę czasu więc z chęcią przeczytam
__________________
18.05.2013 - Żona - zapnij pasy Kochanie, przed nami wyboista droga
vacuity jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 14:15   #416
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez kootek_mamrotek Pokaż wiadomość

kilka lat temu kupiłam kwiatka : grudzień i gdy go przyniosłam do domu i wyciągnęłam z jednorazówki to troszkę się tej ziemi/torfu nakruszyło na meblach. Przyszedł mój tato i ma manie, że ślini palec i zbiera wszystkie okruszki.. i tym razem było tak samo, tylko palec wsadził do buzi, bo myślał, że to okruszki z czekolady mam z tego ubaw, co sobie o tym przypomnę jego mina bezcenna





Mój Eryk śpi już 2,5 godziny,co jest aż dziwne,bo on w dzień po godzinę max sypia.
A ja zakotwiczyłam przed kompem i ruszyć mi się nie chce,ale w sumie nie muszę,bo obiad mam dziś od wczoraj (risotto i jeszcze zupy ogórkowej trochę zostało),więc luzik.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 14:19   #417
mengazhu
Zadomowienie
 
Avatar mengazhu
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 1 181
GG do mengazhu
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez vacuity Pokaż wiadomość
My do teraz tak robimy, że zjadamy cukierki z choinki odwijając je na choince i zawijając pusty papierek. Ściąga się to potem dopiero przy rozbieraniu choinki... Najgorzej jest na końcu, można się nadziać na wiele pustych papierków i nie wiadomo czy jeszcze jakiś cukierek się znajdzie
__________________
Kto chce, szuka sposobu,
kto nie chce - szuka powodu.
mengazhu jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-12-09, 14:37   #418
cherubinka
Zadomowienie
 
Avatar cherubinka
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 030
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez 23Paula23 Pokaż wiadomość
(...) możemy im pieniądze przelac na konto i oni kupią coś dziecią paranoja jak to usłyszalam to mi szczena opadła no co ja stwierdzilam że napewno przyjadą w święta odwiedzić mame/babcie i wtedy dzieci dostaną od nas prezenty to się obrazili
Nie no... to już zdecydowanie nie na moją głowę

Sama zastanawiam się jak rozwiązać sprawę z prezentami. Tym bardziej, że teraz wydatków od chol.ery. Zawsze robimy prezenty 4 dzieci (jako chrzestni). Dwójka jest na odległość. Największy problem mam zawsze z chrześniakiem, bo nigdy nie wiem co mu kupić. On też raczej z tych wymagających. Co prawda rodzice nie wyskakują z jakimiś żądaniami, ale wiem, że zawsze zbierają mu na coś konkretnego, więc w tamtym roku sama przesłałam pieniądze. Niby dobrze, bo nie muszę się głowić i on też dostanie to co chce, ale można się czuć niezręcznie, bo nie wiadomo ile dać.

Może jestem jakaś inna, ale powiem Wam, że z jednej strony denerwuje mnie taki niepisany "przymus" kupowania prezentów z okazji Mikołaja, Zająca, Dnia dziecka i wszelkich innych możliwych okazji ... przez chrzestnych. Jakoś mi nigdy do głowy nie przyszło, żeby w ogóle oczekiwać prezentów od chrzestnych. Pamiętam, że sama nie dostawałam takich i nigdy nie czułam się pokrzywdzona. Może Po części to z tego wynika, że często dzieci mają wszystkiego za dużo i po prostu nie szanują tego? Brakuje tej magii radości z upominku. Liczy się najczęściej za ile i oby jak najwięcej. A jeszcze jak sami rodzice sami uczą takiej postawy, to nóż w kieszeni mi się otwiera.
A już waga prezentów z okazji komunii przechodzi ludzkie pojęcie. Dla mnie to jest jakiś cyrk. A gdzie główny cel całej uroczystości? No, ale to temat rzeka...

Tylko nie zrozumcie mnie źle, że jestem jakaś wyrachowana i żałuję wydać pieniądze dla dzieci, bo absolutnie nie o to mi chodzi. Przez dzisiejszego żelka, nie wiem czy piszę zrozumiale

Z chrześniaczką nie mam problemu, bo ona jest tak wychowana, że cieszy się dosłownie ze wszystkiego i jeszcze mówi, że ona ma najlepszą chrzestną. W tym przypadku nie czuję presji, że ja muszę coś kupić. Po prostu kupuję z serca i sprawia mi radość, że ona będzie się cieszyć z każdej niespodzianki. A i tak często dostaję wykład od jej rodziców, że po co i czy nie mam na co pieniędzy wydawać. W tym przypadku czuję, że tu naprawdę liczy się gest.

Ja też bym nie chciała, żeby chrzestni mojej córki czuli taką presję. Wolę, żeby byli przy niej raczej sercem, żeby w miarę możliwości odwiedzali, widzieli jak rośnie, pamiętali o niej itp. Nie chcę, żeby wszystko kręciło się wokół pieniądza.

Cytat:
Napisane przez ejani Pokaż wiadomość
słyszałam też o pieprzu, można go tam wysypać trochę a potem łatwo zebrać i nie poplami tak jak skórki
Zapamiętuję wszystkie rady, może coś zadziała

Cytat:
Napisane przez lejdi_aga13 Pokaż wiadomość
Dodaje zdjecia- 3 dni po porodzie i pare dni temu w mundurku
Ale już duży kawaler

Cytat:
Napisane przez mengazhu Pokaż wiadomość
Jeśli odnosnie prezentów. Kasa kasą ale np. robienie takiej listy zakupów/prezentów dla dzieci uważam za dobry pomysł. Listy, z której kazdy znajdzie sobie swój cenowy przedział i poinformuje co kupi.
Ciekawa jest też opcja prezentów urodzinowych, z jaką spotkała się moja mama w Niemczech. Przed urodzinami w jednym sklepie jest "lista życzeń" dziecka w formie karteczek. Goście przychodzą tam i wybierają prezent. Karteczki z wykupionymi życzeniami są oczywiście zabierane, aby prezenty się nie powtarzały. To są z reguły jakieś niedrogie upominki.

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
(...) Podsumowując mój wywód- czasem właśnie takie jajko-niespodzianka czy kolorowa gazetka przynoszą tyle szczęścia dzieciakom, że wcale nie trzeba drogich zabawek za kilka stów
No właśnie i to jest to co mam na myśli. Właśnie tak reaguje moja kochana chrześniaczka. Miło się robi jak drobiazg potrafi sprawić tyle radości, ale niestety nie wszystkie dzieci ucieszy byle drobiazg i to jest przykre...

Cytat:
Napisane przez isia4891 Pokaż wiadomość
Cherubinko mój kocur też wskakuje do lozeczko,odkryłam kocem , żeby nie wybrudzil , ale jak tapko się kręci ram to mowie że nie wolno, muszę go przyczaic jak będzie chciał wskoczyć krzyknąć, bo to czarny charakter dobrocią nie da rady.

Nocami śpi w garażu ma tam swoje wypasione lozeczko, ale wczoraj gamon spał na masce auta taty i oczywiście pazurami podrapal maskę....
Moja kotka ten kocyk raczej odebrałaby jako "pościelone specjalnie dla mnie", więc włażę Materac jeszcze zapakowany w folii, więc nic nie oblazło, ale muszę coś z tym jej wchodzeniem zrobić
Dostałam też używany leżaczek-bujaczek, to dopiero był dla niej raj. Chyba odczytała to jako "o, moje nowe łóżko". Wchodzę do pokoju, patrzę a ta się wpasowała i śpi zwinięta w kłębek, tylko kawałek noska wystaje spod łapek. Jeszcze zaspana i zdziwiona, że ją przeganiam. Zdjęłam ten materiał do prania, to w zamian wyczaiła łóżeczko (wcześniej wcale się nim nie interesowała).

Gosia, to Cię Wiki załatwiła tymi plastelinowymi kulkami Artystka
__________________
laparo, PCO 3xIUI
52 cykl starań ... cud ...córeczka
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. JP II
cherubinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 14:54   #419
Inw
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 453
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Ha, fajnie poczytać o zwyczajach prezentowych, u mnie nie ma dzieci w rodzinie, więc może uda się jakieś fajne rozwiązanie wprowadzić zanim się ewentualne złe nawyki pojawią w rodzaju czekolady albo zabawki co wizytę czy przesadnie drogich zabawek
Mi w tym roku szkoda bo nie mam jak pochodzić po sklepach za prezentami, a zawsze miałam radochę z wyszukiwania czegoś specjalnie z myślą o konkretnej osobie. Szczególnie jak później się okazało że udało mi się trafić w gust/upodobania i chęci/potrzeby. Tym bardziej szkoda że mam pomysły, ale to z realizacją kiepsko, bo nie bardzo mam jak się pokręcić i powybierać. I padnie moje mocne postanowienie że nie kupuję bombonierek
Inw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-09, 15:09   #420
Buka20
Raczkowanie
 
Avatar Buka20
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 42
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Melduje się i ja Postaram się udzielać znacznie częściej
Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
Czy ktoś oprócz mnie łapie jakąś jesienno-zimową chandrę? Zastanawiam się, czy mój mocno obniżony nastrój od jakiegoś czasu ma związek z ciążą/hormonami czy to przez pogodę, a może po prostu - bo dawno nic takiego nie miałam...?
Na przemian wkurzam się i robię się obojętna A może to moja depresja poporodowa zaczęła się jeszcze przed porodem...?
hormony robią swoje, jednak brak słońca jest przytłaczający. Nawet ja - ciążowa oaza spokoju - daje się ostatnio porwać nerwom

Podczytuje Was i szczerze podziwiam Waszą organizację Ja mam ciągle na wszystko czas, jedyne co zrobiłam to uprałam ubranka (prasowanie przede mną) no i zamówiłam łóżeczko i pościel A gdzie tam wyprawka do szpitala no i nadal muszę zrobić listę czego mi brakuje dla Małej
Jak wzięłam się za pranie ubranek (akurat był ten straszny wiatr) to miałam takiego pecha,że akurat wyłączyli prąd. Ja oczywiście przerażona że ubranka się zniszczą bo nie wiadomo kiedy włączą prąd, a wszystko zamoczone w pralce
Chociaż muszę przyznać, że zakupiłam dzisiaj kosmetyczkę do szpitala może mnie to zmobilizuje do działania

Mam do Was pytanko, czy Wasze dzieciaczki też tak boleśnie szaleją po brzuchu zwłaszcza wieczorem? Moja normalnie jest bardzo aktywna, ale dwa razy, w tym wczoraj tak szalała, że aż się wystraszyłam czy nic jej nie jest Może to taki jej urok a ja za bardzo przeżywam...
__________________
Nasz ślub 12.05.2012
II 11.05.2013

„Nie wyruszył od razu. Wiedział z doświadczenia, jak ważne jest umieć odkładać to, za czym się tęskni.”
Buka20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.