Dopingowe oczko, czyli 21 czésc pogaduch przy bananie ;)

[SilverAguti]

dzień dobry ja dziś od kilku godzin morduję się z wzorami na sznur no zobaczymy czy któryś babeczce przypadnie do gustu
no nie wiem, gdzie jest moja paczka z DDD od piątku widnieje jako przyjęta przez kuriera w Lublinie

[gagatu]

Danusiu, śliczne wyszły Ci aniołki

Ja mam też szaleńcze tempo dzisiaj - półtora bombki tej "skrętnej"... ale się rozpędzam

Moje jedno zamówienie sprzed tygodnia też jakoś się nie posuwa nic, na stronie ciągle czeka na realizację, a na maila jeszcze nie dostałam odpowiedzi. Niby nic pilnego ale jednak chciałabym dostać to co zamówiłam.

[little_ola]

ja chyba bijé rekordy dzisiaj: zeby nie bylo, ze NIC nie zrobilam, to uporzádkowalam szufladé córki z majtkami, starpetkami i rajstopami

[cocci]

Ale się wkurzyliśmy z R dzisiaj.
Ten ch... złamany miał nam w piątek dostarczyć wypowiedzenie, żebyśmy mogli o pieniądze się starać. W piątek nas olał, nie dostarczył, bo wiatr. Oczywiście dodzwonić się do niego trwało 12 godzin. I że w poniedziałek dopiero dowiezie.
Rano zadzwonił do R, że pod blokiem jest, że ma papier. R poszedł do niego do samochodu, a ten „masz, podpisz”. R powiedział, że nic nie podpisze, bo nie przetłumaczył sobie tego, a poza tym w urzędzie pracy radzili mu najpierw to wypowiedzenie skonsultować z nimi, czy nie jest jakiś przekręt w tym. I że ma wypełnić od razy druk, odnośnie zarobkw za listopad i grudzień. Ten zaczął kombinować, że nie może nic wypełniać, bo teraz to syndyk za niego robi, że nie ma danych żadnych itd i że nie da Retowi tego wypowiedzenia, dopoki nie podpisze. R się uparł, że nie podpisze czegoś, czego nie rozumie. No to ten „ to ja z tobą do urz€du pracy pojadę”. R poszedł po paszport i się ubrać, a ten piździelec zwiał!
R przyjechał po mnie do pracy, pojechaliśmy do urzędu sami i mowimy, jaka jest sytuacja. Baba zanotowała, że wypowiedzenie nie zostało wydane i że pracodawca nie chce go wydać… W międzyczasie fiut łaskawie odebrał tel –powiedzałam mu, że jesteśmy w urzędzie i że zaraz jedziemy do zolli- i w końcu przyjechał łaskawca. Nawet mu dzień dobry nie powiedziałam. Dałam papier babce, przeczytała, mowi, że w porządku. R podpisał i mu kopię oddał. A ten druk, co ma ch.. wypełnić ślemy pod razu do syndyka, bo z goownem rozmawiać nie będę.
Nerwów mi napsuł ak, że już czuję w nogach, jak się to na mnie odbija... a to dopiero początek przeprawy o kasę od niego


doczytam Was z domu

[aga__tka]

Hej bylam u pani doktor i do srody posiedze w domku, chciała mi dac zwolnienie do piątku, ale powiedziałam ze jak się będę nadal zle czuc to przyjdę w czwartek raz jeszcze... w czw mam dużo zajec i już mnie przeraza wizja odrabiania tego co jest do srody i myśl o odrabianiu czwartku mnie dobilaby...

Napisane przez little_ola

Beatko gratki za sprzedaz !


Aga to bedziesz teraz nocki zarywac zeby sie wyrobic z prezentami? Czy juz po swietach bedziesz wreczac?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

będę chyba zarywać, bo nie mam jeszcze wloczki nawet ale już Kamcia się o to zatroszczyla, wiec od poniedziałku będę pilnie dlubac chyba... bratu moze jutro jednak kupie wloczka, czarny nie powinien być problematyczny - ale to zobaczę jeszcze, bo i tak na razie musze trochę rzeczy do pracy porobić, wiec chorobowego raczej na robotki przeznaczać nie będę... ale to przynajmniej sobie w tym tygodniu ponadrabiam tak, żeby od czwartku moc bez nerwow pracować ze cos niedorobione jest

Napisane przez SilverAguti

to lori ten wygląda jakby się uśmiechał jak jedzonko mu smakuje

tez bym takiego mogla mieć... ale chyba by umarl z głodu... bo nie wiem kto by go tymi robalami miał karmic... ja???

Napisane przez babydelfi

Dobry
wczoraj tylko podczytywałam, kładłam się spać po 2, a od 5:30 jestem już na nogach
teraz już się nie kładę, bo za niecałą godzinkę trzeba będzie budzić dzieci do szkoły i przedszkola
położę się później i zdrzemnę chociaż godzinkę

Mam gorącą herbatę, a i się znajdzie dla chętnych

Wczoraj widziałam cuudny szal koralikowany

maleńkie śliczne kolczyki sztyfty

i fajową czapę Myszke Minnie

Ktoś się chwalił swoim stoiskiem Beatko super i rewelacja że sprzedaż była

U mnie robótkowo bombkowo, teraz już też śmigam na szydełku

A i jeszcze Wam napiszę, że wczoraj byłam z Filipem w kościele, ale to chyba po raz ostatni na dłuższy czas, mamy nowego proboszcza tak jak Wam pisałam, niby fajny, super prowadzi mszę dla dzieci ale niestety bardzo oszczędza i kościoła praktycznie wcale nie grzeje, wczoraj tak zmarzłam że po powrocie do domu przez godzinę się rozgrzewałam , w ten sposób to cię aby wszyscy przeziębień nabawimy chodząc na msze


a dziś dla odmiany u mnie za oknem deszcz, deszcz, deszcz , ale za to 7,5 stopnia na plusie

czemu tak szybko wstalas?
u mnie dziecieca jest w kościele na dole, gdzie jest duuuzo cieplej niż w gornym (dzieciakom trzeba czapki zdejmować i rozpinac, a czasem nawet bez kurtek biegaja), mimo ze nowy proboszcz gorny zaczal tez ogrzewac - stary proboszcz w zimniejsze dni po prostu gorny zamykal i wszystkie msze przenosil do dolnego (ale tam jest duzo mniej miejsca)

Napisane przez AnnaOstapiuk

Witam i ja, też mam kawkę. A do tego kawał kiełbaski swojskiej

U mnie 3 na plusie, chlapa się zaczęła, już samochód grzązł w śniegu

Wczoraj oczywiście tradycyjnie usnęłam karmiąc małą i nie poszydełkowałam ni ciut ciut

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Emi fajny kiermasz, szkoda że się nic nie sprzedało. A jesteś gdzieś na zjęciu? Bo się nie dopatrzyłam, albo przeoczyłam.

Ja robię skrzydła Erhecie, duma mnie rozpiera, że moje rękodzieło do Stanów się wybiera Ja też bym chciała, ale niech choć anioł poleci...

ja tez chce kiełbaski....
A co do Stanow to nie zmniejszaj aniołka i zmieścisz się pod spodnice - niech Cie Natalka z aniołkiem w celofan zapakuje i polecisz

Napisane przez AnnaOstapiuk

Ja anioła "Ania" układam na małej miseczce do góry dnem. Ale on ma ok 12 cm. Mniejsze, czyli Elysse i jej podobne na buteleczce po Olbas Oil. Te mają w moim wykonaniu 6-7 cm. Pośrednich chyba nie robiłam.

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Monika, w moich opisach podałam, jak ja robię łapki Erhecie, widziałaś? Są takie akuratne.

A te od tej pani to chyba były kilka m-cy na głodzie Bo ręce to jak patyczki.

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Co ciekawe, ubrania ma ładne ta pani, serwetki też, ale te anioły psują jej reputację.

te aniołki tez sa ladne, tylko brzydko usztywnione - mnie tez usztywnienie nie wychodzi zbytnio, ale i tak wydaje mi się ze lepiej....

Napisane przez babydelfi

Aniu według mojego na pewno lepiej wyglądają te anioły niż auto
na każdym kroku mi wypomina
w środę autko idzie do blacharza a potem lakiernik, a lampę na razie mój chce sklejać a nie kupować nową , wszak światła działają poprawnie

A mi Paweł już powiedział, że pod choinkę nic nie dostanę, bo prezent już sobie sprawiłam , ale w końcu ja się niczego nie spodziewałam, nie pamiętam kiedy ostatni raz dostałam od niego prezent

A Ty mu cos kupujesz? Może kup sobie tez? ja np. do buta sobie tez kupiłam... i maz slodycze tez kupil i mnie i sobie... żeby nie wyszlo ze dzieci się będą pytac czemu wszyscy dostali mikołajka a ktoś nie

Napisane przez AnnaOstapiuk

dostałam maila z pati i maks z numerem mojej paczki, srawdziłam na stronie kurierskiej no i niby już wydana o 9-ej kurierowi ok 30 km ode mnie.
Tylko jest wpisane, że w paczce znajduje się jedna paczka, ciekawe, czy te dwa moje zamówienia są w jeden karton zapakowane, czy tylko jedno na razie wysłali. A zamówione i opłacone tego samego dnia, tylko jedno z konta, drugie z poczty.
Ale jak już w końcu się do nich dodzwniłam, to mi mówili, że to z banku maja opłacone, a drugie z poczty nie doszło, kazali przysłac potwierdzenie.
No zobaczymy, co to z tego wszystkiego wynikło.

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

no w tym skrętnym elemencie
Pierwszy rządek robie na 3 słupki, a nie dwa. I potem dopiero gdzies koło 10-ego chyba na początku łapię dwa słupki w jeden. Nie wiem, gdzie wsadziłam schemat, więc teraz dokładnie nie napiszę.
Ale według mnie bombka ładniejsza wychodzi, taka bardziej pękata

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

no idę do tego cukru i do anioła, bo znów przebimbam przy komputerze
I głodna jestem, od rana tylko babeczke i kawałek kiełbaski swojskiej zjadłam.
Chyba sobie białą kiełbaske ugotuję, tylko nie wiem, czy mam chrzan.

mogą być razem, bez sensu by mieli 2 paczki slac...


a teraz Wam powiem cos za co mnie zabijecie...
dostałam przed chwila paczke
ale jeszcze nie ogladalam bo obiecałam dzieciom jak wysylalam swój pakunek, ze otworze z nimi to co dostane, a dzieci spia...

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Iwonka: teraz to już się nie denerwuj... nie ma po co już... tylko zdrowie zszarpiesz - jak się da dookoła cos bez niego zalatwic, to załatwiaj tak i tyle...

[babydelfi]

Iwonka niestety takie sytuacje i sprawy do lekkich i przyjemnych nie należą. Ale Twój R rozsądnie postąpił nie podpisując niczego wcześniej
trochę Wam pewnie zejdzie ale uda się, bądzcie dobrej myśli, by będziemy z Wami

Aga wstaję tak wcześnie:
po pierwsze by uszykować mężowi śniadanie (moja forma odkupienia win )
po drugie mam wtedy więcej czasu na szydełkowanie
po trzecie przynajmniej ze spokojem wstaję i zdążę się uszykować by zaprowadzić dzieci do szkoły

ja pewnie mojemu coś kupię , bo nie umiem inaczej

I dużo zdrówka

Danusiu ładne aniołki , sama się zastanawiam czy kilku takich małych nie zrobić na kiermasz??

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

A i jeszcze Wam napiszę w zeszłym tygodniu wysyłałam kobiecie zamówiony komplet czapka+ szalik
a dziś dostałam od niej wiadomość, że przesyłka jeszcze nie dotarła.
No to sprawdzam w śledzeniu i widzę że od zeszłego wtorku leży awizowana u niej na poczcie. I piszę jej, że przesyłka jest do odbioru na poczcie bo we wtorek listonosz zostawił awizo, a ona mi się pyta, na której poczcie ma odebrać u siebie czy u mnie

[rardan]

Iwonko kochana, współczuję.
Trzymam kciuki, żeby udało się szybko wszystko załatwić.
Aga, życzę zdrówka kochana.
To sobie podziergasz.

[SlonecznikB]

Aniu nie mam kodu, ostatnio mało kaszek kupowałam w Rossmannie bo gdzie indziej były tańsze, oczywiście jak dostanę to będzie dla Ciebie przeznaczony.

Agatka obawiam się, że po Twoim wpisie nikt wieczorem się nie pojawi na wątku

Ela śliczne rzeczy Twoja córcia dzierga

Jola

Oj, Iwonka no to masz przeboje, ale z pewnością nie popuścisz, szkoda tylko, że takie sprawy na zdrowiu się odbijają.

Danusiu ładne aniołki Ci wyszły

Aga zdrówka, nie warto chorować.

[eap10]

Wróciłam z miasta, wstrętna pogoda, zmokłam. Kasiu, ale się uśmiałam z tej kobitki, aż mi się humor poprawił.

[lexor]

Troszkę przejrzałam, ale na doczytanie mam czasu

Iwonko, oni tak mają, że życie utrudniają, ale podpisywac nie można nić dopóki sie tego nie sparwdzi, wiec Twój R dobrze postapił, a szefowie najczęściej ogłaszając upadłość mają polokowane dobrze pieniądze, a potem na żonę lub innego członka rodzuny firmę otwierają i nie martwią sie tym, że Ty nie masz co dzieciakom do garnka włożyć

Dziewczynki kochane powiedzcie mi dokładnie jak na cukier usztywnaicie

Jam Zgorzelec

[eap10]

Basiu, w większości to są moje rzeczy. Natomiast córka umie robić, ale z czasem u niej gorzej, bo jest na pierwszym roku studiów, ale tego anioła zrobiła sama. Oczywiście ja go musiałam usztywnić.

[rardan]

Napisane przez eap10

Basiu, w większości to są moje rzeczy. Natomiast córka umie robić, ale z czasem u niej gorzej, bo jest na pierwszym roku studiów, ale tego anioła zrobiła sama. Oczywiście ja go musiałam usztywnić.

Zdolną masz Córcię.

[little_ola]

Napisane przez lexor

T

Dziewczynki kochane powiedzcie mi dokładnie jak na cukier usztywnaicie

specjaliská od cukrzenia jest Jola

mi sié wydaje, ze trzeba zagotowac 2 lyzki wody i rozpuscic w tym 4 lyzki cukru - jesli zle piszé to niech mnie ktos poprawi
i w cieplym roztworze moczymy robótki

Napisane przez babydelfi

I piszę jej, że przesyłka jest do odbioru na poczcie bo we wtorek listonosz zostawił awizo, a ona mi się pyta, na której poczcie ma odebrać u siebie czy u mnie

Kasiu

Napisane przez aga__tka

a teraz Wam powiem cos za co mnie zabijecie...
dostałam przed chwila paczke
ale jeszcze nie ogladalam bo obiecałam dzieciom jak wysylalam swój pakunek, ze otworze z nimi to co dostane, a dzieci spia...

Aga kuruj sié

i obiecaj, ze do wieczora wstawisz zdjécia

Napisane przez cocci

Ale się wkurzyliśmy z R dzisiaj.

Iwonko
dobrze, ze R byl na tyle rozsádny zeby niczego nie podpisywac bez czytania i zrozumienia
sprawa sié pewnie pociágnie dlugo, wiéc zyczé cierpliwosci i zdrówka
a na zale zapraszamy tutaj

[AnnaOstapiuk]

Iwonka, no trudna sprawa z tym szefem, ale dobrze, że masz rozsądnego męża
Życzę cierpliwości w załatwianiu spraw

Nie idzie mi dziś dziubanie, tylko kilka rządków sukienki zrobiłam, kręcę się po domu jak bąk, a w sumie to tylko bimbam.

Aga zdrówka
Danusiu fajne aniołeczki , a zdjęcia musisz robić bardziej z oddali, bo z bliska ciężko biel fotografować.

[cocci]

Rozmawiałam właśnie z tą syndyczką i powiedziała, że ona bez papierów niec zacząć nie może, a papiery ma zollamt i nie wiadomo, kiedy i w ogóle czy je dostanie.... ech... przypuszcza, że sprawa ruszy dopiero w lutym

muszę do banku iść. Obawiam się ciut tej rozmowy...

[AnnaOstapiuk]

Moje dwa kotki

[AnnaOstapiuk]

Iwonka, a to w sprawie kredytu? A masz ten kredyt ubezpieczony? Bo czasem jest tak, że można odroczyć sobie raty na jkiś czas. A są i takie, gdzie w razie utraty pracy, część rat jest umorzona, ale to zależy od ubezpieczenia...

[little_ola]

Napisane przez AnnaOstapiuk

Moje dwa kotki

fajne kotki-smiechotki

[AnnaOstapiuk]

A tu niezadowolona Oliwka prezentuje czapkę Natalki

[jola2243]

Zmykam do domu, w domu neta dalej niet, zajrzę jutro rano z pracy

[kalina1984]

Cześć dziewczynki, witam się po pracy. Jestem zmęczona i boli mnie głowa
Widziałam, że Asia zwierzątko chce nowe, ciekawe czy robale będzie tak chętnie łapała I czy z kotem rozmawiała na ten temat
Jola się odnalazła, jednak nie siedziała w pudełku, ale latarka czołówka to hit sezonu
Nie wiem co jeszcze miałam napisać, muszę się zabrać za wniosek do PUPy

[aga__tka]

Iwonka

Ania: sliczne kotki - Ola krzyknela: o dzidzia, kotek, fajne, jeszcze jedna chce jak zobaczyla zdjecie

a ja zaraz ide na wymiankowy jesli dzieci pozwola bo zdjecia juz zgralam...

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

juz sa

[AnnaOstapiuk]

Aga a wiesz jak łatwo spełniać życzenia dzieci

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

idzie mi jak krew z nosa, więcej wstaję od robótki, niż przy niej siedzę

[aga__tka]

Napisane przez AnnaOstapiuk

Aga a wiesz jak łatwo spełniać życzenia dzieci

pewnie ze wiem - wkleilas 3 fotki

[lexor]

Napisane przez lexor

Dziewczynki kochane powiedzcie mi dokładnie jak na cukier usztywniacie

[AnnaOstapiuk]

ja w garnek wlewam np dwie łyżki wody i wsypuję 4 łyżki cukru, podgrzewam aż do całkowitego rozpuszczenia. Potem wsadzam robótkę, łyżką poprzyduszam i dokładnie odciskam z cukru. No i szybko na forme, bo dość szybko sztywnieje.

[AnnaOstapiuk]

Monika, jeśli dobrze wyczytałam, to Ty robiłas prezent dla sagap. I tam widziaalm piękną czapeczkę. Możesz dać do niej wzorek? Zapożyczyłam sobie zdjęcie Sylwii.
Szukam wzorku dla siebie na czapkę i ten mi wpadł w oko

[Malinka_5]

Napisane przez kalina1984

Nie wiem co jeszcze miałam napisać, muszę się zabrać za wniosek do PUPy

to chyba dobra wiadomość Basiu ?

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

u mnie dobra wiadomość, koniec kontroli w pracy

[lexor]

Aniu i Iwonko , dziękuję, jesteście kochane

czy któraś robiła tą chustę http://ysolda.com/patterns/ishbel
http://www.ravelry.com/patterns/library/ishbel

[beata1718]

zrobiłam bombkę za wzoru Ani i wyszła mi za mała bo musze miec jednakowa wielkość
zapraszają mnie na kolejny kiermasz w przyszłym tygodniu mam trzy a zaprosili na czwarty
juz nie mamy jak się podzielić