Wątek siódmy już nam leci, nie budzimy naszych dzieci :) Mamy IX-X 2012

[salud]

Napisane przez lidka0308

super że mąż robotę dostał

za te wszystkie nieszczęścia życzę ci kumulacji w totku jako rekompensaty

gdybym ja miała moje wyrzucać za zamulanie to odbywałoby się to przynajmniej raz na pół godziny
a najgorzej zamulają łajzy paskudne jak kolejka przez cały sklep aż do drzwi stoi

Dzięki,to czas zacząc grać w totka,to sie moze spełni.Mi w prawcy tez zamula strasznie,myslalam,ze doczytam wątek do konca(i dowiek się jak tam randka u Lewek ),ale strona po cytowaniu otwiera się cala wieczność. Musze juz zmykać na popoludniówkę,zajrzę wieczorkiem.

[lilka00]

Napisane przez Iwa844

w zasadzie tak od pierwszego spotkania zaczęliśmy się zachowywać jak para, ludzie też nas tak postrzegali, a już takie całkiem poważne deklaracje "na później" padły 10 stycznia przed Jego wyjazdem do Anglii.

ahaaa rozumiem my się znamy do września 2002, a para jesteśmy od 1.02.2005

[Lewek]

Napisane przez Iwa844

[/COLOR]Dziś ok 21:30 minie 6 lat od dnia w którym poznaliśmy się z mężem Kurcze, to tak krótki czas a tyle się od tamtej pory wydarzyło, tyle przeżyliśmy że mam wrażenie jakbym Go znała całe życie

Przyjemnych obchodów rocznicowych

Napisane przez maggie123

Lewek, super, że rantencja się udała a na koniec udany seks był

A to pytanie? Nie, nie było, jakoś zmęczeni byliśmy

Napisane przez marta1986222

Jutro robię pierogi ruskie i z mięsem

A jak robisz farsz mięsny?

Dzięki Dziewczynki za miłe słowa

Katiaska, dziś zrobiłam Twoją zupkę kukurydzianą, bardzo smakowała Miśkowi. Potem ja jadłam swoje bolognese, a ten wciągnął mi 1/3 porcji troszkę pikantne było

[marta1986222]

http://uwagababciagotuje.blogspot.co...ie-farszu.html

z tego przepisu

[monarika]

Napisane przez ula2689

Zapomniałam Wam napisać.Wczoraj w południe dzieci dostały mleko krowie z kartonu UHT,wypili po 150ml-sensacji brzuszkowych brak,kupka w porządku,dziś znowu dostaną

o no to super oby nic się nie działo

Napisane przez Iwa844

Dziś ok 21:30 minie 6 lat od dnia w którym poznaliśmy się z mężem Kurcze, to tak krótki czas a tyle się od tamtej pory wydarzyło, tyle przeżyliśmy że mam wrażenie jakbym Go znała całe życie

A ja przegapiłam naszą rocznicę chodzenia 10 grudnia minęło 12 lat od kiedy tżt poprosił mnie o chodzenie aż do niego zadzwoniłam z opierdzielem że nie pamiętał ale nie odbiera

Napisane przez kasiam187

dziewczyny nie będzie śniegu na święta ( przynajmniej w krk) nie będzie tej całej magi buuuuu

u nas na lubelszczyźnie też nie zapowiadają cały czas ma być 4-6 stopni aż do świąt

Napisane przez salud

ja piorę juz w zwykłym proszku i płuczę w lenoru czy silanie sensitive i nic nie czuć. Z tym,że ja podaję Bioaron baby i moze ten zapach jest mniej nachalny,chociaż dla mnie i tak niemiłosiernie śmierdzi.Mały też nie ma uczulenia na płyny i proszki.

ja też piorę w zwykłym proszku i płuczę w silanie i śmierdzi jak czort spiera się tylko zapach cytryny i zostaje śmierdziel rybny

[Lewek]

Napisane przez marta1986222

http://uwagababciagotuje.blogspot.co...ie-farszu.html

z tego przepisu

Dzięki

[angel166]

Umowa podpisana w poniedziałek na 8 mam sie wstawić w UP na pierwszy dzień pracy. Szkolenia też nawet spoko, oprócz bhp,bo nudaaaa.
Kasa trochę mniejsza niż wcześniej myślałam ale najwazniejsze,ze jest praca. Nie ma co wybrzydzac
Teraz wracam pociągiem do domku, ciekawe jak tam moja niunia

Napisane przez Lewek

Jak to przelewasz olejem? Jak to robisz?



Oj, biedny Matiś. Jak Miś wymiotował tak właśnie to lekarz nam kazał nam nawadniać i kupić floridral, można też smektę podać.

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

A w ogóle witam się z rana

Zdaję relację:
jestem po badaniu połówkowym, dzieciątko zdrowe, nadal chłopak, w dodatku bawił się swoim ptaszkiem Waży prawie pół kilo, kawał chłopa już. Mówię, że się sporo rusza, ale pocieszył mnie lekarz, że to nie musi oznaczać temperamentne dziecko, tylko ja po prostu mam bardziej flakowaty brzuch tym samym gościu w środku ma więcej miejsca na harce. Jakieś mięśnie mi zanikły czy cuś

Randka też ok, poszliśmy na kolacje, potem na deserek, potem do kina. Szkoda, ze w moim mieście nie ma ciekawszych atrakcji, ani też knajp tylko wszystko takie pospolite. No ale wyrwaliśmy się sami z domu to już coś Michaś ładnie babci zasnął, kaszę zjadł sam.
A właśnie, czy Wasze dzieci same jedzą takie rzeczy jak kasza, jogurt, deserek itp? Bo ten mój zbój pcha się sam, ale ile po tym jest sprzątania wobec tego pozwalam mu tylko wieczorem na tą kaszę, bo i tak idzie do wanny po tym. Ale czasami zrobi mi awanturę w dzień, a mnie się nie chce zwyczajnie myć wszystkiego po kolei, jego całego, fotelik, podłoga itp....

Super,ze z dzidziem ok i randka udana no i pięknie,ze Michas sam je. Jagoda sama je stale posilki,bo z łyżką nie zbyt sobie radzi. Większosc ląduje wszędzie tylko nie w buzi

Tamlin kurcze nie wiem co doradzić na te wymioty. Chyba bym delikatne jedzonko dawala,nic ciężkiego i obserwowała.

A Lewek pierogi daje odcedzone do miski,daje oleju i dokładnie mieszam tak by każdy w nim obtoczony został. Wtedy ni cholery prawa skleic sie nie mają wcześniej przelewałam zimną woda ale nic to nie dawało :/

[ula2689]

Napisane przez Iwa844

Dziś ok 21:30 minie 6 lat od dnia w którym poznaliśmy się z mężem Kurcze, to tak krótki czas a tyle się od tamtej pory wydarzyło, tyle przeżyliśmy że mam wrażenie jakbym Go znała całe życie

Przyjemnego świętowania

Napisane przez kasiam187

dziewczyny nie będzie śniegu na święta ( przynajmniej w krk) nie będzie tej całej magi buuuuu

Na długoterminowej prognozie ma byc u nas +7 stopni.Ja tam w takie prognozy nie wierzę

Napisane przez angel166

Umowa podpisana w poniedziałek na 8 mam sie wstawić w UP na pierwszy dzień pracy. Szkolenia też nawet spoko, oprócz bhp,bo nudaaaa.
Kasa trochę mniejsza niż wcześniej myślałam ale najwazniejsze,ze jest praca. Nie ma co wybrzydzac

Superaśnie

[lidka0308]

Witanko!

Lili ma dziś piątek trzynastego
maruda jak nigdy i jeszcze spadła w dziurę między bokiem kanapy a ścianą

Zapomniałam wam wczoraj jeszcze podziękować za pomysły odnośnie obsady dni świątecznych w pracy
prawie wszystkie podane przez was sposoby już wykorzystywałam
w przyszłym roku zrobię po prostu losowanie i na kogo wypadnie na tego bęc
dość już mam rozstrzygania komu dać "za karę" nowy rok po sylwestrze i komu sylwestra na noc

grudnia jakoś od zeszłego roku zaczynam nie znosić
w pracy młyn
ludzi dzikie chordy
z punktu widzenia biznesowego to oczywiście super, ale jak potrafią namieszać i wyprowadzić z równowagi to poezja
zazwyczaj wtedy niemal wszystko się psuje na stacji
dziś na przykład opiekacz do hot-dogów a tu promocja z hot-dogiem za 2 złote
w zeszły piątek padł ekspres do kawy a potem chłodnia na napoje
i tak ciągle coś się dzieje niespodziewanego
czekam już tylko do końca roku, bo ludzie się wyprztykają z pieniędzy na święta i po nowym roku nastanie spokój

Napisane przez katiem

Lidka u mnie też króluje szare mydło i faktycznie zero problemu.

Katiem ja przy szarym mydle chyba zostanę do końca życia, bo mam po wszystkie dziury tych ginekologicznych infekcji

Napisane przez lilka00

Lidka ja kupię blat czarny z kropkamim, jako osoba, która nie jest pierwsza do sprzątania wpadłem już na to, że na jednolitym czarnym będzie wszystko widać

patrz a ja chyba mózg zgubiłam w chwili, kiedy pozwoliłam mojemu mężowi kupić ten czarny jednolity blat
na szczęście moja kuchnia jest tak mała, że nie mam za dużych połaci tego blatu, ale i tak mnie czasem denerwuje, że ciągle czymś zaciapany jest

Napisane przez elena_100

Milka mi się co jakiś czas budzi w nocy z płaczem i mega kupą w pieluszce, nie wiem czy to od zębów Nie mogę jej potem uspokoić bidulki i muszę z nią na rękach maszerować 14 schodów w te i spowrotem po herbatkę. Ale jak widać nawet ćwiczenia ekstremalne w ciągu nocy nie ruszają mojego drugiego dzidzia

może druga córcia chce jednak spędzić święta w domku jeszcze w brzuszku u mamy?

Napisane przez Lewek

Zdaję relację:
jestem po badaniu połówkowym, dzieciątko zdrowe, nadal chłopak, w dodatku bawił się swoim ptaszkiem Waży prawie pół kilo, kawał chłopa już. Mówię, że się sporo rusza, ale pocieszył mnie lekarz, że to nie musi oznaczać temperamentne dziecko, tylko ja po prostu mam bardziej flakowaty brzuch tym samym gościu w środku ma więcej miejsca na harce. Jakieś mięśnie mi zanikły czy cuś

Randka też ok, poszliśmy na kolacje, potem na deserek, potem do kina. Szkoda, ze w moim mieście nie ma ciekawszych atrakcji, ani też knajp tylko wszystko takie pospolite. No ale wyrwaliśmy się sami z domu to już coś Michaś ładnie babci zasnął, kaszę zjadł sam.
A właśnie, czy Wasze dzieci same jedzą takie rzeczy jak kasza, jogurt, deserek itp? Bo ten mój zbój pcha się sam, ale ile po tym jest sprzątania wobec tego pozwalam mu tylko wieczorem na tą kaszę, bo i tak idzie do wanny po tym. Ale czasami zrobi mi awanturę w dzień, a mnie się nie chce zwyczajnie myć wszystkiego po kolei, jego całego, fotelik, podłoga itp....

super wieści z wizyty
no i ja nawet takiej randki zazdroszczę
my z mężem jeszcze nie byliśmy odkąd jest z nami Lili

Napisane przez Konczita

tak chyba pisałam .. a może nie .. wczoraj miałam taki zakręt .. szorowałam sprzątałam prasowałam prałam okna myłam polerowałam i jeden pokój lśni ...
dzisiaj zakupy prezentowe ... i płaszcz muszę kupić, wczoraj wychodziłam ze sklepu wchodzę do samochodu zahaczyłam nie wiem jak i otworzyłam drzwi i płaszcz mi się roztargał .. nie mam w czym chodzić .. kolejny wydatek nieplanowany - kocham to wręcz...

och szkoda płaszcza i przede wszystkim dodatkowych wydatków i zachodu z szukaniem nowego
mam nadzieję, że uda się znaleźć ładny i w rozsądnej cenie

Napisane przez Anusia479

Napisane przez Anusia479

Przymierzylam swój płaszcz zimowy z zeszłego roku i okazało się,że jest za duży
W ta zimę zostanę chyba przy letniej odzieży

Wysłane z Xperia Arc za pomocą Tapatalk

z jednej strony to dobra wiadomość, że płaszcz za duży a z drugiej kicha, bo jakieś okrycie na zimę trzeba mieć

Napisane przez Iwa844

Moje dziecko w końcu przespało od 20:30 do 7 rano

ale szczęściara z ciebie
Lili nadal budzi się minimum dwa razy w nocy na mleko
i jeszcze wiecie jak śmiesznie ona pije?
wypija ok 120 ml na raz i ani łyka więcej
jak robiłam więcej, z nadzieją, że może wypije i tylko raz się obudzi, to odrzuca butelkę po wyłojeniu tych 120 ml i koniec
i za jakieś trzy godziny znowu się budzi i historia się powtarza
jak zrobię np 150 ml to ta nadwyżka zawsze ale to zawsze zostaje w butelce i wylewam ją do zlewu

Napisane przez Iwa844

[/COLOR]Dziś ok 21:30 minie 6 lat od dnia w którym poznaliśmy się z mężem Kurcze, to tak krótki czas a tyle się od tamtej pory wydarzyło, tyle przeżyliśmy że mam wrażenie jakbym Go znała całe życie

życzę wam jeszcze wielu pięknych lat razem
ja męża poznałam 26 marca i w przyszłym roku minie już 10 lat

Napisane przez angel166

Umowa podpisana w poniedziałek na 8 mam sie wstawić w UP na pierwszy dzień pracy. Szkolenia też nawet spoko, oprócz bhp,bo nudaaaa.
Kasa trochę mniejsza niż wcześniej myślałam ale najwazniejsze,ze jest praca. Nie ma co wybrzydzac
Teraz wracam pociągiem do domku, ciekawe jak tam moja niunia
Super,ze z dzidziem ok i randka udana no i pięknie,ze Michas sam je. Jagoda sama je stale posilki,bo z łyżką nie zbyt sobie radzi. Większosc ląduje wszędzie tylko nie w buzi
:/

no to super
teraz najważniesze zorganizować życie po pójsciu do pracy
trzymam kciuki z całych sił za ten żłobek
u mnie w miejcowości nie ma państwowego żłobka a prywatny w pobliżu mojej pracy kosztuje 1500 zł

Tamlin oby Matisiowi szybko przeszły te sensacje brzuszkowe

[Katiaskaa]

Kusicie tymi pierogami, też jutro chyba zrobię

Napisane przez Lewek

Katiaska, dziś zrobiłam Twoją zupkę kukurydzianą, bardzo smakowała Miśkowi. Potem ja jadłam swoje bolognese, a ten wciągnął mi 1/3 porcji troszkę pikantne było

cieszę się

Napisane przez lidka0308

grudnia jakoś od zeszłego roku zaczynam nie znosić
w pracy młyn
ludzi dzikie chordy
z punktu widzenia biznesowego to oczywiście super, ale jak potrafią namieszać i wyprowadzić z równowagi to poezja
zazwyczaj wtedy niemal wszystko się psuje na stacji
dziś na przykład opiekacz do hot-dogów a tu promocja z hot-dogiem za 2 złote
w zeszły piątek padł ekspres do kawy a potem chłodnia na napoje
i tak ciągle coś się dzieje niespodziewanego
czekam już tylko do końca roku, bo ludzie się wyprztykają z pieniędzy na święta i po nowym roku nastanie spokój

ale maskara
mam nadzieję, że nic już wam się nie popsuje

[kasiam187]

Napisane przez lidka0308

Witanko!

Lili ma dziś piątek trzynastego
maruda jak nigdy i jeszcze spadła w dziurę między bokiem kanapy a ścianą

Zapomniałam wam wczoraj jeszcze podziękować za pomysły odnośnie obsady dni świątecznych w pracy
prawie wszystkie podane przez was sposoby już wykorzystywałam
w przyszłym roku zrobię po prostu losowanie i na kogo wypadnie na tego bęc
dość już mam rozstrzygania komu dać "za karę" nowy rok po sylwestrze i komu sylwestra na noc

grudnia jakoś od zeszłego roku zaczynam nie znosić
w pracy młyn
ludzi dzikie chordy
z punktu widzenia biznesowego to oczywiście super, ale jak potrafią namieszać i wyprowadzić z równowagi to poezja
zazwyczaj wtedy niemal wszystko się psuje na stacji
dziś na przykład opiekacz do hot-dogów a tu promocja z hot-dogiem za 2 złote
w zeszły piątek padł ekspres do kawy a potem chłodnia na napoje
i tak ciągle coś się dzieje niespodziewanego
czekam już tylko do końca roku, bo ludzie się wyprztykają z pieniędzy na święta i po nowym roku nastanie spokój

Lidka ale nie rozumiem. jak np ktos mial wigilie w zeszlym roku np dniowke i teraz bedzie mial wolna a np sylwestra pojdzie( w zeszlym roku mial wolne) to o co maja pretensje? moim zdaniem tak jest najsprawiedliwiej.

[elena_100]

helloł nie mogę spać

Napisane przez angel166

Ja wczoraj zarobilam 230zl
23 plansze z życzeniami zrobiłam do teletekstu dla tej lokalnej tv,co tam kiedyś pracowałam. Ciekawe czy do świąt mi zapłacą
bardzo niesłowni są i trzeba po 50razy sie upominac. Podobno dziś wieczorem mają wysłać kase. Fajny by był taki zastrzyk gotówki przed świętami


co do świat to Wigilia jest u nas. Przyjdą teściowie i moja mama. Nie wysilam sie jakoś. Zrobię uszka,barszcz,pierogi, kapustę postna, śledzi dwa rodzaje,może trzy, rybę smazona, kompot z suszu, salatke warzywna, sernik i krówke z paczki w pierwszy dzień świat po południu jedziemy do rodziny męża i wracamy w drugi wieczorem. Także z nie postnych dań tylko bigos, pieczony karczek i boczek.

Oby kasę przysłali przed

Eee.... jak to ma być nie wysilanie to ja cię proszę kobito

Napisane przez Lewek

Jak to przelewasz olejem? Jak to robisz?



Oj, biedny Matiś. Jak Miś wymiotował tak właśnie to lekarz nam kazał nam nawadniać i kupić floridral, można też smektę podać.

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

A w ogóle witam się z rana

Zdaję relację:
jestem po badaniu połówkowym, dzieciątko zdrowe, nadal chłopak, w dodatku bawił się swoim ptaszkiem Waży prawie pół kilo, kawał chłopa już. Mówię, że się sporo rusza, ale pocieszył mnie lekarz, że to nie musi oznaczać temperamentne dziecko, tylko ja po prostu mam bardziej flakowaty brzuch tym samym gościu w środku ma więcej miejsca na harce. Jakieś mięśnie mi zanikły czy cuś

Randka też ok, poszliśmy na kolacje, potem na deserek, potem do kina. Szkoda, ze w moim mieście nie ma ciekawszych atrakcji, ani też knajp tylko wszystko takie pospolite. No ale wyrwaliśmy się sami z domu to już coś Michaś ładnie babci zasnął, kaszę zjadł sam.
A właśnie, czy Wasze dzieci same jedzą takie rzeczy jak kasza, jogurt, deserek itp? Bo ten mój zbój pcha się sam, ale ile po tym jest sprzątania wobec tego pozwalam mu tylko wieczorem na tą kaszę, bo i tak idzie do wanny po tym. Ale czasami zrobi mi awanturę w dzień, a mnie się nie chce zwyczajnie myć wszystkiego po kolei, jego całego, fotelik, podłoga itp....

To super, że z Jasiem wsio ok i randka też udana.

Napisane przez sandra23s

oj tak!szczegolnie ci starsi




Poli chyba tezwczoraj zjadla obiad za czwartym podejsciem




chyba chodzi o to,ze po wyciągnięciu z garnka do miski lejesz olej i mieszasz,zeby kazdy byl tym olejem pokryty...ja tak robię i się nie sklejeją
w zeszlym roku robilam pierogi i uszka chyba tydzien przed Wigilią i nie przelałam olejem,zamrozilam i wszystkie mi się posklejałyale i tak zjedlismy

ja ciasto na pierogi robie z tego przepisu
3 szkl mąki
3/4 szkl wrzątku
1/2 lyżeczki soli

mąkę i sól wsypuje do miski,zalewam wrzątkiem i mieszam łyżką.odstawiam pod przykryciem na 15 min a następnie wyrabiam ręką.
wychodzą miekkie



lewek cudowne wiesci z wizyty


tamlin biedny Mateuszek moze podaj mu orsalit

A co do pierogów to zamiast tego przelewania, obtaczania i innych magicznych zabiegów proponuję poukładać pojedyńczo na posypanej mąką tacce i wsadzić do zamrażalnika, jak się zmrożą to wtedy wsypać do jednego wora. Nie mają prawa si skleić

Napisane przez Iwa844

Ula u nas na drugi dzień też było ok i Ala dostała kolejną porcję, a biegunka zaczęła się na 2 lub 3. Ale mam nadzieję że Was ominie

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Dziś ok 21:30 minie 6 lat od dnia w którym poznaliśmy się z mężem Kurcze, to tak krótki czas a tyle się od tamtej pory wydarzyło, tyle przeżyliśmy że mam wrażenie jakbym Go znała całe życie

No super, nam w styczniu stuknie dycha

Napisane przez maggie123

Kochane, jeśli któraś z Was przekazywała 1% podatku na Antosia, w imieniu Brata i swoim jeszcze raz serdecznie DZIĘKUJĘ:dzieku je:
poniżej podziękowania od Rodziców


Witamy Państwa,
W związku z tym, że koncie naszego syna Antka zaksięgowane zostały środki finansowe pochodzące z 1% podatku za 2012 r, chcielibyśmy gorąco podziękować wszystkim za przekazane pieniądze i powiedzieć na co zostaną one wykorzystane.
Ten rok był dla Antka i dla nas dużo spokojniejszy niż poprzednie – przynajmniej na razie ustabilizowało się wodogłowie i nie było już potrzeby kolejnych operacji wymiany układu zastawkowego, to pozwoliło nam odpocząć od ciągłych pobytów w szpitalu. Dzięki temu przez ten rok Antoś zrobił kolejne postępy w każdej z rehabilitowanych sfer, tj. mówi coraz wyraźniej, trzymając się barierki potrafi wejść po schodach, próbuje samodzielnie stanąć, zrobił pierwsze 3 samodzielne kroki, nastąpiła duża poprawa widzenia i koordynacji oko-ręka, poprawiły się też funkcje lewej ręki z niedowładem. Antoś poszedł do przedszkola (z opiekunem) i został tam ciepło przyjęty. Dobrze radzi sobie w kontaktach z innymi dziećmi, jest lubiany przez rówieśników, co dla nas istotne chce tam chodzić. Przez rok udało mu się nadrobić wiele zaległości rozwojowych z pierwszych lat życia, jednak ciągle musi pracować więcej niż jego zdrowi rówieśnicy żeby w przyszłości móc funkcjonować tak jak oni.
Środki zebrane z 1% z podatku za 2012 r. wystarczą na sfinansowanie 2 pobytów na turnusach rehabilitacyjnych oraz częściowo na dopłatę do rehabilitacji dużej motoryki (NDT Bobath). Za tę możliwość bardzo Państwu dziękujemy, bo jest to w tym roku więcej niż 1/3naszych wydatków na rehabilitację. Rehabilitujemy syna od urodzenia, z przerwami na pobyty w szpitalu czyli już ponad 4 lata. Obecnie głównymi jego problemami są niedowidzenie oraz niedowłady kończyn, najbardziej widoczne pozostałości po wylewach krwi do mózgu. Tak jak w roku ubiegłym Antek ma codzienne prywatne zajęcia z rehabilitacji wzroku, masaże rozluźniające, rehabilitacje ruchu metodą NDT Bobath, raz w tygodniu terapię precyzyjnych ruchów ręki (ma niedowład lewej strony ciała, a w wyniku powikłań po szczepieniu dodatkowo osłabione kończyny dolne). Pozostałe zajęcia czyli pedagoga, psychologa i neurologopedę mamy obecnie w przedszkolu. W 2013 roku Antek był też na trzech prywatnych turnusach rehabilitacyjnych (jeden musieliśmy odwołać z powodu choroby), i 3 turnusy zarezerwowaliśmy również na rok 2014 – są one uzupełnieniem rehabilitacji prowadzonej w naszym mieście. Wydatki na prywatną rehabilitację stanowią naszą najlepszą inwestycję ale również największą pozycję w budżecie naszej rodziny. Jednak daje ona nieporównywanie lepsze efekty niż państwowa opieka zdrowotna, ponieważ jest systematyczna, a poszczególne zabiegi są dostosowane do potrzeb i możliwości dziecka.
Nawet lekarze oceniający postępy w rozwoju naszego syna mówią, że są one nadspodziewanie dobre, a co najważniejsze on sam wie co chce osiągnąć i chętnie współpracuje z rehabilitantami. Już drugiego dnia po powrocie z przedszkola powiedział: „ja muszę chodzić sam”. W związku z tym nasz cel na najbliższy rok (lub lata) to w dalszym ciągu to co w roku ubiegłym - samodzielne chodzenie, wierzymy że również bieganie, skakanie i inne rzeczy które robią zdrowe dzieci no i oczywiście maksymalna poprawa widzenia oraz innych funkcji mających wpływ na codzienne życie.

Jeszcze raz dziękujemy za wsparcie w swoim i syna imieniu.
Ewa i Tomasz Kozłowscy - Rodzice Antka

Ech.... wzruszające.

Napisane przez angel166

Umowa podpisana w poniedziałek na 8 mam sie wstawić w UP na pierwszy dzień pracy. Szkolenia też nawet spoko, oprócz bhp,bo nudaaaa.
Kasa trochę mniejsza niż wcześniej myślałam ale najwazniejsze,ze jest praca. Nie ma co wybrzydzac
Teraz wracam pociągiem do domku, ciekawe jak tam moja niunia
Super,ze z dzidziem ok i randka udana no i pięknie,ze Michas sam je. Jagoda sama je stale posilki,bo z łyżką nie zbyt sobie radzi. Większosc ląduje wszędzie tylko nie w buzi

Tamlin kurcze nie wiem co doradzić na te wymioty. Chyba bym delikatne jedzonko dawala,nic ciężkiego i obserwowała.

A Lewek pierogi daje odcedzone do miski,daje oleju i dokładnie mieszam tak by każdy w nim obtoczony został. Wtedy ni cholery prawa skleic sie nie mają wcześniej przelewałam zimną woda ale nic to nie dawało :/

Znaczy się mrozisz gotowane pierogi


A Milka zaś śpi i woła "dziadzia"


Tamlin i jak tam Matinek po dniu dietowania?

[Anusia479]

Napisane przez tamlin111

Biegunki nie ma i mam nadzieję, że tak zostanie.


Kupiłam orsalit, acidolac i z Hippa marchwiankę Ors coś tam. Biszkopciki i bułę zwykłą. Dziś na tym będzie jechał. Pić to pije, jak zawsze dużo.


Płaszcza nie posłałam bo nie mam, ale kilka rzeczy jedzie do Ciebie. Mam nadzieję, że się przyda

A to dlaczego ja nic o tym nie wiem?
I gdzie wiadomosc z kosztem wysyłki ?
Dziękuję


I jak dzisiaj Matinek?


Dzień dobry
Ale mrozno dzisiaj,śnieg bym wolała już .

Angel super,że tak się układa z ta praca! Trzymam kciuki za pierwszy dzień! Bardzo się cieszę! .

Chlopcy dzisiaj o 6 wstali i już buszują w pokoiki swoim

Wysłane z Xperia Arc za pomocą Tapatalk

[tamlin111]

Mati ostatni raz wymiotował wczoraj rano, co Wam pisałam. Później już nie, kupa była normalna. Ale wczoraj diete miał, ale rano mleko już dostał bo głodny był strasznie. Jest ok.
Za to mnie coś żołądek boli

Jestem w szoku, zmarł nasz sąsiad z naprzeciwka. Facet pod 50-tkę, wysportowany bo wojskowy. Nie pił, nie palił. Bardzo sympatyczny, taki ciepły, z żoną zawsze razem, z miłością, za rękę... Ech, szkoda człowieka.

Aniu daj spokój z kosztami wysyłki. Ja nie zbiednieję, a jak ma się przydać Tobie to będę zadowolona

[Anusia479]

Tamlin jednak nalegam abyś podala ten koszt .

A sąsiada szkoda,biedna jego żona .



Wysłane z Xperia Arc za pomocą Tapatalk

[Lewek]

Napisane przez tamlin111

Mati ostatni raz wymiotował wczoraj rano, co Wam pisałam. Później już nie, kupa była normalna. Ale wczoraj diete miał, ale rano mleko już dostał bo głodny był strasznie. Jest ok.
Za to mnie coś żołądek boli

Jestem w szoku, zmarł nasz sąsiad z naprzeciwka. Facet pod 50-tkę, wysportowany bo wojskowy. Nie pił, nie palił. Bardzo sympatyczny, taki ciepły, z żoną zawsze razem, z miłością, za rękę... Ech, szkoda człowieka.

Aniu daj spokój z kosztami wysyłki. Ja nie zbiednieję, a jak ma się przydać Tobie to będę zadowolona

A sąsiad chorował? Na co mu się zmarło? Biedna żona..

Dobrze, że z Matinkiem już lepiej. U nas to był jakiś wirus i jak Miśkowi przeszło to mnie dopadło, straszne.

Misiek właśnie siedzi w kuchni cały wściekły bo nie udaje mu się zakręcić zakrętki na butelce po mleku o matko co za dźwięki stamtąd dochodzą

[Anusia479]

Lewek zdrowka

Fabian uparł się na piekarnik i wiecznie mi go otwiera
Znalazł sobie miejsce do siedzenia.

Wysłane z Xperia Arc za pomocą Tapatalk

[Dearlie]

Dziewczyny my jeszcze we Wrocławiu, jak wrócimy, to zdam relację. Jest pięknie!

Tamlin bardzo się cieszę, że Matiś czuje się już lepiej.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[Lewek]

Napisane przez Anusia479

Lewek zdrowka

Fabian uparł się na piekarnik i wiecznie mi go otwiera
Znalazł sobie miejsce do siedzenia.

Wysłane z Xperia Arc za pomocą Tapatalk

Anusiu, teraz to ja zdrowa wspominam wirusa który nas dopadł jakiś czas temu.

Napisane przez Dearlie

Dziewczyny my jeszcze we Wrocławiu, jak wrócimy, to zdam relację. Jest pięknie!

super.

[gda]

Napisane przez Dearlie

Dziewczyny my jeszcze we Wrocławiu, jak wrócimy, to zdam relację. Jest pięknie!

Tamlin bardzo się cieszę, że Matiś czuje się już lepiej.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

Ale fajnie

A ja wczoraj miałam randkę z mężem w kinie. Szkoda, że na tak słabym filmie... ("Last Vegas")

A dziś rano mąż zabrał Henia do pracy. Jeszcze nie wrócili, siedzę sobie sama i sprzątam

[angel166]

Dzień dobry ziadlam wczoraj po powrocie zupę i chyba sie zepsula,bo rzygalam całą noc i od rana zaraz wykituje tak mnie zoladek boli znacie jakieś sposoby,zeby to zatrzymać?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kajaja]

Napisane przez angel166

Dzień dobry ziadlam wczoraj po powrocie zupę i chyba sie zepsula,bo rzygalam całą noc i od rana zaraz wykituje tak mnie zoladek boli znacie jakieś sposoby,zeby to zatrzymać?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

łyzeczka sody na szklankę wody

[Lewek]

Napisane przez kajaja

łyzeczka sody na szklankę wody

o widzisz, nie słyszałam o tym sposobie. Szkoda, że nie wiedziałam o tym jak sama chorowałam, tylko czy to byłoby wskazane w moim stanie.

Angel zdrówka życzę, szkoda, że w weekend Cię dopada takie coś.. zamiast odpocząć przed pracą to się męczysz bidulko.

Gda, my byliśmy na filmie Polańskiego wenus cośtam. Ale powiem Ci, że mi nie podpasował, miałam już dosyć w pewnym momencie tej paplaniny.

[ula2689]

Napisane przez tamlin111

Jestem w szoku, zmarł nasz sąsiad z naprzeciwka. Facet pod 50-tkę, wysportowany bo wojskowy. Nie pił, nie palił. Bardzo sympatyczny, taki ciepły, z żoną zawsze razem, z miłością, za rękę... Ech, szkoda człowieka.

O kurczę ale co mu się stało?

Napisane przez gda

A ja wczoraj miałam randkę z mężem w kinie. Szkoda, że na tak słabym filmie... ("Last Vegas")

A dziś rano mąż zabrał Henia do pracy. Jeszcze nie wrócili, siedzę sobie sama i sprzątam

Komu dobrze

Napisane przez angel166

Dzień dobry ziadlam wczoraj po powrocie zupę i chyba sie zepsula,bo rzygalam całą noc i od rana zaraz wykituje tak mnie zoladek boli znacie jakieś sposoby,zeby to zatrzymać?

Bidulko zdrowiej

Napisane przez Lewek

o widzisz, nie słyszałam o tym sposobie. Szkoda, że nie wiedziałam o tym jak sama chorowałam, tylko czy to byłoby wskazane w moim stanie.
.

Mój mąż to robi inaczej.Na szklankę wody sypie się łyżeczkę sody i łyżeczkę cukru a potem łyżkę octu i szybko wymieszać nad zlewem bo musuje.Nazywa to sodówką i twierdzi że dobre na bolący żołądek itp.

A co tu dzis takie pustki?Wszystkie okna myją?Ja ubrałam małą choineczkę,postawiłam na lodówkę co by czorty nie zwaliły.A czorty wstały z drzemki przychodzą do kuchni i "łoooooooooooo":brzyd al:
Zawiesiłam lampki na balkonie już sie świecą i mam świąteczny klimat i słoninkę dla sikorek bo pukały w oknoA rano przyszło 5 saren pod nasze okna
Oliwka od 2 dni sobie drepta coraz śmielej także mamusie niechodzących bączków jest nadzieja

Jeszcze taka sprawa.Oliwka przed tym paskudnym zapaleniem spojowek miała na górnej powiece jęczmień,tzn.podejrzewam że to jęczmień bo to taka kulka pod powieką.Zapalenie się zagoiło a ta kulka została wydaje mi się że ciut większa i powieka jest czerwono-fioletowa.Ale nie puchnie ani nie ma żadnej wydzieliny z oczka.I teraqz co ja mam z tym zrobić

[katiem]

Hej mamusie!
Spróbuję nadrobić.

Wszystkim chorowitkom zdrówka życzę
I współczuję żołądkowych rewolucji. Dla mnie to najgorsza kara. Już chyba wolę katar i gorączkę.

Wczoraj udało mi się wyjść na Stary Rynek ze znajomymi ze studiów

Dearlie gratulacje kochana

A tak w ogóle to u mojego starszego zaczęły pojawiać się krostki - czyli ospaaaaaaa
. W sumie spodziewałam się bo pierwsze dziecko w przedszkolu zachorowało jakiś miesiąc temu. teraz jeszcze pewnie młodszy dostanie. Tak obserwowałam jakie pyszności wigilijne wypisujecie, ale chyba na nic to bo nigdzie nie pojedziemy. I wstyd się przyznać, ale chyba mi to na rękę...

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Angel trzymam kciuki za pracę To jest cudowna wiadomość

Lidka u nas też pobudki nocne bez zmian. Ale nie daję mleka tylko wodę. kiedy ja prześpię ciągiem 5 godzin chociaż???? Starszemu to zajęło rok i 2 miesiące.

Ula ale tam pięknie z tymi sarenkami

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Napisane przez Anusia479

Dzień dobry .
U Nas piękne słońce ale jaki był mróz

Lewek super,że takie dobre wiesci z wizyty!
I cudnie,że randka się udała zawsze to troszke czasu tylko dla Was .

Tamlin nie wiem co możesz podać małemu ale tak jak dziewczyny piszą dużo do picia .
Mleka bym mu nie dawała tylko coś lekkiego. Jakieg biszkopta albo kisielek jeśli mu dajesz .


Kurcze nie wiem kiedy ja się wyrobie z tymi porzadkami świątecznymi
Mąż codziennie w pracy,ja sama z chlopcami a z Nimi to o porzadkach mogę pomarzyć
A tak to już bym choineczke ubierala .
Muszę zagadac z Mamcia dzisiaj żeby ich wzięła do siebie któregoś dnia,ciekawe czy się zgodzi .

Łączę się w bólu

Napisane przez Iwa844

Ula u nas na drugi dzień też było ok i Ala dostała kolejną porcję, a biegunka zaczęła się na 2 lub 3. Ale mam nadzieję że Was ominie

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Dziś ok 21:30 minie 6 lat od dnia w którym poznaliśmy się z mężem Kurcze, to tak krótki czas a tyle się od tamtej pory wydarzyło, tyle przeżyliśmy że mam wrażenie jakbym Go znała całe życie

Wszystkiego najlepszego

Tamlin już doczytałam, że Matinkowi lepiej. Ja podawałam tylko dużo płynów i probiotyk.

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Angel taki tani żłobek prywatny???? MArzenie

Lewek brawa za wizytę
Widzę, że u naszych mam brzuszkowych rodzeństwa tej samej płci

[marta1986222]

Kraven mozesz mi pomóc proszę


Zuzia od paru dni jak coś jej furczy w nosku ma trochę wydzieliny jak odciągnę z domieszką krwi,dzisiaj jak kichła to też miała taką krwistą wydzielinę,nie ma kataru,jest zdrowa,martwię się co to może być.

[lidka0308]

Witanko!

Zaliczyłam dziś wizytę u fryzjera
teraz mieliśmy gości - chrzestny Lilianki z dziewczyną przyjechali z prezentem świątecznym
mała dostała taką piramidkę z fisher price z półkul, które można składać w kule lub układać jedną na drugiej w wieżę
bardzo jej się zabawka spodobała
bawiła się tymi półkulami i chichotała z radości

Dziewczyny miałam wam napisać, że jak macie okazje dorwać książkę kucharską Okrasy i Pascala z Lidla to polecam
przepisy łatwe a jedzenie pyszne wychodzi

Napisane przez Katiaskaa

ale maskara
mam nadzieję, że nic już wam się nie popsuje

dzięki, ale ja nie jestem aż taką optymistką w tej kwestii
bo to taka złośliwość jest rzeczy martwych, że psują się w najmniej odpowiednim momencie i nie tylko u mnie w pracy, ale ogólnie w życiu
no i przede wszystkim znam sprzęty w siebie na stacji
oby do nowego roku

Napisane przez kasiam187

Lidka ale nie rozumiem. jak np ktos mial wigilie w zeszlym roku np dniowke i teraz bedzie mial wolna a np sylwestra pojdzie( w zeszlym roku mial wolne) to o co maja pretensje? moim zdaniem tak jest najsprawiedliwiej.

oj Kasia mają pretensje o wszystko
tzn tak naprawdę jedna osoba ma i właśnie jutro muszę jechać na rozmowę z tą osobą, bo wszystkim już tak zalazła za skórę, że mają jej dość i nie chcą z nią pracować
muszę jej kilka spraw wyjaśnić najwyraźniej, bo jej się wydaje, że wszyscy będą skakać jak im zagra a niestety tak nie jest i nie będzie

Napisane przez tamlin111

Mati ostatni raz wymiotował wczoraj rano, co Wam pisałam. Później już nie, kupa była normalna. Ale wczoraj diete miał, ale rano mleko już dostał bo głodny był strasznie. Jest ok.
Za to mnie coś żołądek boli

Jestem w szoku, zmarł nasz sąsiad z naprzeciwka. Facet pod 50-tkę, wysportowany bo wojskowy. Nie pił, nie palił. Bardzo sympatyczny, taki ciepły, z żoną zawsze razem, z miłością, za rękę... Ech, szkoda człowieka.

Aniu daj spokój z kosztami wysyłki. Ja nie zbiednieję, a jak ma się przydać Tobie to będę zadowolona

dobrze, że z Matim lepiej
oby u ciebie nic się nie rozwinęło
a z sąsiadem bardzo przykra sprawa

Napisane przez Anusia479

Lewek zdrowka

Fabian uparł się na piekarnik i wiecznie mi go otwiera
Znalazł sobie miejsce do siedzenia

Wysłane z Xperia Arc za pomocą Tapatalk

hihihihi
Damiana bratanica lubiła sobie tak posiedzieć w lodówce, bo mili taką z zamrażarką u góry a nie na dole jak zazwyczaj

Napisane przez Dearlie

Dziewczyny my jeszcze we Wrocławiu, jak wrócimy, to zdam relację. Jest pięknie!

Tamlin bardzo się cieszę, że Matiś czuje się już lepiej.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

odpoczywajcie i cieszcie się sobą

Napisane przez angel166

Dzień dobry ziadlam wczoraj po powrocie zupę i chyba sie zepsula,bo rzygalam całą noc i od rana zaraz wykituje tak mnie zoladek boli znacie jakieś sposoby,zeby to zatrzymać?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o matulu zdrówka życzę
a może jednak wirus, bo ostatnio wiele osób na takie jelitówki zapada
oby szybko odpuściło i nie męczyło cię już

Napisane przez gda

Ale fajnie

A ja wczoraj miałam randkę z mężem w kinie. Szkoda, że na tak słabym filmie... ("Last Vegas")

A dziś rano mąż zabrał Henia do pracy. Jeszcze nie wrócili, siedzę sobie sama i sprzątam

zazdroszczę randki - nie ważne jaki film

Napisane przez ula2689

Oliwka od 2 dni sobie drepta coraz śmielej także mamusie niechodzących bączków jest nadzieja

Jeszcze taka sprawa.Oliwka przed tym paskudnym zapaleniem spojowek miała na górnej powiece jęczmień,tzn.podejrzewam że to jęczmień bo to taka kulka pod powieką.Zapalenie się zagoiło a ta kulka została wydaje mi się że ciut większa i powieka jest czerwono-fioletowa.Ale nie puchnie ani nie ma żadnej wydzieliny z oczka.I teraqz co ja mam z tym zrobić

jak ja byłam u fryzjera mąż zadzwonił, że Lili chodzi
postawiła kilka małych kroczków sama
a z oczkiem bym poszła do pediatry zapytać dla pewności, bo nie wiem, co by z tym można było zrobić

Napisane przez katiem

Hej mamusie!
Spróbuję nadrobić.

Wszystkim chorowitkom zdrówka życzę
I współczuję żołądkowych rewolucji. Dla mnie to najgorsza kara. Już chyba wolę katar i gorączkę.

Wczoraj udało mi się wyjść na Stary Rynek ze znajomymi ze studiów

Dearlie gratulacje kochana

A tak w ogóle to u mojego starszego zaczęły pojawiać się krostki - czyli ospaaaaaaa
. W sumie spodziewałam się bo pierwsze dziecko w przedszkolu zachorowało jakiś miesiąc temu. teraz jeszcze pewnie młodszy dostanie. Tak obserwowałam jakie pyszności wigilijne wypisujecie, ale chyba na nic to bo nigdzie nie pojedziemy. I wstyd się przyznać, ale chyba mi to na rękę...

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Angel trzymam kciuki za pracę To jest cudowna wiadomość

Lidka u nas też pobudki nocne bez zmian. Ale nie daję mleka tylko wodę. kiedy ja prześpię ciągiem 5 godzin chociaż???? Starszemu to zajęło rok i 2 miesiące.

Ula ale tam pięknie z tymi sarenkami

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------


Łączę się w bólu


Wszystkiego najlepszego

Tamlin już doczytałam, że Matinkowi lepiej. Ja podawałam tylko dużo płynów i probiotyk.

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Angel taki tani żłobek prywatny???? MArzenie

Lewek brawa za wizytę
Widzę, że u naszych mam brzuszkowych rodzeństwa tej samej płci

Katiem ja daję mleko, bo mała w dzień już wcale mleka nie chce pić, tylko w nocy
kaszką też często pogardzi, więc ja wolę jej mleko w nocy podać, żeby chociaż trochę tego wapnia przyjęła

ja też niedawno miałam wypad z koleżankami i bardzo mi się to przydało

zdrówka dla synka i jak najłagodniejszego przebiegu choroby no i oby mimo wszystko młodszy nie złapał - czasem się udaje

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Napisane przez marta1986222

Kraven mozesz mi pomóc proszę


Zuzia od paru dni jak coś jej furczy w nosku ma trochę wydzieliny jak odciągnę z domieszką krwi,dzisiaj jak kichła to też miała taką krwistą wydzielinę,nie ma kataru,jest zdrowa,martwię się co to może być.

Marta ja nie jestem lekarzem, ale to może być przesuszona śluzówka w nosie od ogrzewania
mi zawsze w zimę z jednej dziurki krew leci, bo mam słabe naczynka krwionośne zbadane kiedyś przez laryngologa i jak jest sezon grzewczy i sucho w nosie się robi to mi tam często pęka to naczynko
i niby wydzielina też mi się troszkę zbiera a nos przesuszony i podchodzi taką krwistą mazią właśnie

[Lewek]

Napisane przez katiem

Lewek[/B] brawa za wizytę
Widzę, że u naszych mam brzuszkowych rodzeństwa tej samej płci

facetom matrycy się nie chce zmieniać i lecą seryjnie

[Iwa844]

Napisane przez lidka0308

Dziewczyny miałam wam napisać, że jak macie okazje dorwać książkę kucharską Okrasy i Pascala z Lidla to polecam
przepisy łatwe a jedzenie pyszne wychodzi

Mam i potwierdzam

Napisane przez Lewek

facetom matrycy się nie chce zmieniać i lecą seryjnie

[katiem]

U mojego najwyraźniej też matryca ta sama

Lidka dzięki bardzo na razie jest ok. Do wody dodałam trochę gencjany i cieszył się, że fioletowa woda Potem szukaliśmy wszystkich kropek by posmarować na biało. Na szczęście nie swędzą póki co.