Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

[mala098]

Napisane przez pilotka86

wybacz ciekawość, ale wszystkie owoce tak myjesz?????? arbuza też?? truskawki też???

Jak są to owoce od dziadków/ teściów z ogródka, to jasne, że nie myję, mówię o owocach z marketu/ bazaru.
Truskawek/ malin też nie myję ludwikiem

[milka-pilka]

Ja już w domu z kotkiem. Bidulek, właśnie się wybudza z narkozy.
Chyba na prawdę ktoś mu kiedyś robił jakąś krzywdę, bo nie daje sobie zrobić normalnie zastrzyku - atakuje, nie tylko ucieka. Dobrze, że było dwóch wetów ja i TZ - we czwórkę daliśmy radę.
Mam obok siebie świetną lecznicę dla zwierząt z cudownymi wetami (dr Małgosia i dr Krzyś).

Napisane przez pilotka86

ALE zapomniałam napisać, że od dwóch dni chodzę (po domu) i śpię w pasie uciskającym i to jest niebo a ziemia!!! przynajmniej trochę odciąża i łagodzi ten koszmarny ból przez spojenie!
znalazłam taki pas porządkując rzeczy po babci przedwczoraj. Szkoda tylko że tak późno
a tak się męczyłam bandażowaniem i ręcznikami które to praktycznie nic dawało.
Przesyłam zdjęcie w pasie noszę go troszkę niżej leżąc niż na fotce.

Śliczny i bardzo zgrabny brzuszek A ten pas wygląda fajnie.

Co do antykoncepcji - to ja na pewno na jakąś się zdecyduję. Teraz ciąża była planowana, ale drugiej (przynajmniej na razie) absolutnie nie chcę.
Wybiorę spiralę albo tabletki dla matek karmiących.
Omówię tę sprawę z dwoma ginekologami i na pewno coś wybiorę.

Napisane przez forester

używam wody destylowanej, takiej jak do aut- kupuje w tesco, bo jest najtaniej, w dziele samochodowym. Ewentualnie leje wodę z brity.

Mąż ma mi dzisiaj przywieźć ze stacji paliw tę wodę destylowaną

[magnusia]

Napisane przez mala098

Truskawek/ malin też nie myję ludwikiem

wyobraziłam sobie mycie porzeczek mydłem lub ludwikiem - kuleczka po kuleczce

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Napisane przez milka-pilka

Ja już w domu z kotkiem. Bidulek, właśnie się wybudza z narkozy.

bidulek

[isia4891]

Milka mój kot też bez głupiego jasia nic sobie nie da zrobić, warczy i gryzie jak pies, bez rękawic nie podchodz u weterynarza...

[ejani]

trochę nadrobiłam i piszę, zanim mi też poucina cytowania

Napisane przez Shizu48

W ogóle uwielbiam wizaż to chyba jedyne miejsce w którym mogę publicznie opowiadać o swoich 3 kropelkach raz na pare minut i spotyka sie to z ogólną akceptacją i zrozumieniem

w stu procentach się zgadzam)

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

Aaaa. Gin po badaniu stwierdzil ze duze dziecko bedzie,dzis koncze 32 tydz. A on ma cos miedzy 2000 a 2100? To tak duzo? syna spasłam

nie, mój miał tyle samo, cały czas prawdopodobnie urodzi się "średniaczkiem" około 3600 (taki jest mój plan )

Napisane przez PawMaj13

Ostatni też raz przed porodem wybieram się w poniedziałek do kina, w sumie film nieistotny, mam ochotę na popcorn karmelowy

nam na SR mówili,że pod koniec ciąży kino (szczególnie komedie= hałas plus ś

[pilotka86]

Napisane przez Roane

Głupi? Nie uznajesz Odpieluszkowego Zapalenia Mózgu za pełnoprawną chorobę psychiczną?
A tak na serio, nie macie tak że czasem niektóre matki chciałybyście udusić? Bo ja bez bicia przyznaję, czasem aż mnie rączki świerzbią.

głupi dlatego że został stworzony do radosnego pojeżdżenia sobie po matkach (sorry mamuśkach) i dzieciach (sorry bachorach i dzieciorach).
I znowu nic albo prawie nic o ojcach. Znowu kobiety-kobietom wilkiem.
Nie ma tam, albo jest bardzo mało konstruktywnej krytyki czy rozmowy na jakimś poziomie. Wyszydzanie, wulgarne obśmiewanie, zaczepki, wycieczki osobiste i tona offtopu w temacie albo i nie. Niedawno był taki, pierwotny wątek na Mamie z Klasą, ale że towarzystwo nie mogło bezkarnie obrażać "mamuśki i bachory" to przeniosło się na Plotkowy.
Sama mam uczulenie na OZM i te przewrażliwione, roszczeniowe mamuśki, które w realu po prostu olewam, ale nie daję przyzwolenia na takie chamstwo i wulgarne obrażanie przede wszystkim dzieci. Chociaż nigdy mnie do nich nie ciągnęło, wręcz przeciwnie i zresztą dalej tak jest.
i serio raczej nie mam ochoty udusić niektórych matek, szcególnie nieznajomych bo je zwyczajnie olewam póki nie robią krzywdy dzieciom (bicie czy inna patologia) i nie wtrącają się w moje życie. Wtedy reaguję.

[milka-pilka]

Napisane przez isia4891

Milka mój kot też bez głupiego jasia nic sobie nie da zrobić, warczy i gryzie jak pies, bez rękawic nie podchodz u weterynarza...

Ja tez mam takie specjalne rękawice - a pod nie zakładam normalne skórzane.
Biedne te nasze zwierzaki, ale szczepienia i badania są ważne, nie ma rady.
My go nawet z klatki/kontenerka nie wyjmujemy tylko przyciskamy grubym kocem a wet próbuje ukłuć przez otwory w klatce.
Zestresowałam się w gabinecie, ale udało się wkłuć igłę za drugim razem (choć igła i tak była skrzywiona).
Mam nadzieję, ze ten kotek nie zachoruje mi nigdy na coś poważniejszego, bo nie wiem jakbym miała mu np. u weta podawać kroplówki.

Napisane przez magnusia

bidulek

[_Shiloh_]

Jadę za 30 min. do szpitala, chyba wody mi się sączą. Dzwoniłam i kazali przyjechać na IP, mam zabrać dokumenty i torbę.

[cayenneOna]

Napisane przez _Shiloh_

Jadę za 30 min. do szpitala, chyba wody mi się sączą. Dzwoniłam i kazali przyjechać na IP, mam zabrać dokumenty i torbę.

Trzymaj się mocno, wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki :thumbup:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[patrycjja]

Napisane przez _Shiloh_

Jadę za 30 min. do szpitala, chyba wody mi się sączą. Dzwoniłam i kazali przyjechać na IP, mam zabrać dokumenty i torbę.

Daj znac co i jak jeśli znajdziesz chwilę


Zaczęłam czytać ten wątek o OZM - już któryś raz się do niego przymierzałam. Wymiękłam jak zaczęła się dyskusja nad wyższościa psów od dzieci. Nie wiem, kiedy teraz wrócę tam doczytać resztę:p

[pilotka86]

Napisane przez _Shiloh_

Jadę za 30 min. do szpitala, chyba wody mi się sączą. Dzwoniłam i kazali przyjechać na IP, mam zabrać dokumenty i torbę.

o matko Shiloh powodzenia, trzymaj się, oby wszystko było ok a w razie czego kciuki za szybki poród!!!!!!
miałaś taki sam tp jak ja

Napisane przez mala089

Jak są to owoce od dziadków/ teściów z ogródka, to jasne, że nie myję, mówię o owocach z marketu/ bazaru.
Truskawek/ malin też nie myję ludwikiem

hmm no i właśnie tego nie rozumiem, dlaczego jedne myjesz a inne nie? tzn dlaczego truskawki i inne małe owoce nie a jabłka już tak?

Napisane przez magnusia

ja też myję z tym, że mydłem i takie większe typu jabłka, gruszki i obowiązkowo cytrusy- mają taką woskową powłoczkę która na palcach zostaje
kiedyś ktoś mi powiedział, że owoc jest czysty jak skrzypi po myciu no i trę teraz te jabłka do skrzypienia

serio jestem w szoku. nie wyobrażam sobie mycia mydłem owoców. Nie wierzę, że takie szorowanie sprawi, że będą zdrowsze. Przecież one też mają w środku syf, nie tylko w skórce. Krzaki i drzewa są pryskane też zanim pojawią się owoce, ziemia jest również nawożona. Rozumiem mycie zwykłą wodą ale z detergentami
To jakby wyszorować świniaka żeby był no nie wiem zdrowszy?

[ejani]

Napisane przez Lusso

Dostałam łóżeczko od znajomych świetne bo stabilne i widać że dobrej jakości ale duuuże :P 140/70 mała będzie mogła tam biegać hehe teraz tylko kupić materac nie wiem jaki wybrać 3w1 czy gryka pianka?

Byłam w piątek na wizycie ale mnie nie przyjęła powstał jakiś korek i już nie zdążyła :/ plus jest taki że kazała mi przyjść jutro na oddział i mnie zbada i zrobi usg aby mi to wynagrodzić

no ja wczoraj kupiłam to najtańsze ikeowskie bo tamto co mieliśmy dostać nadal niepewne a ja nie chcę zostać bez łóżeczka (dlatego m.in.chciałam jechać w tym roku), a jak wróciłam to się okazało, że ten kumpel od paneli nam przywiezie i jeszcze wózek by mógł (ale ten dostaliśmy już). dobrze, że w ikei można oddawać, bo zdecydowanie wolę używanie po 1 dziecku (tamto pierwsze miało być po 3) ale z szufladą niż nowe ale bez.

a materacyk i tak miałam kupić, zdecydowałam się na kokos/gryka (ale na allegro są tylko kokos/pianka/gryka- to jest to samo?

Napisane przez _Shiloh_

Jadę za 30 min. do szpitala, chyba wody mi się sączą. Dzwoniłam i kazali przyjechać na IP, mam zabrać dokumenty i torbę.

uuu, to trzymam kciuki

[milka-pilka]

Napisane przez _Shiloh_

Jadę za 30 min. do szpitala, chyba wody mi się sączą. Dzwoniłam i kazali przyjechać na IP, mam zabrać dokumenty i torbę.

Trzymam kciuki ! bedzie dobrze!

[mala098]

Napisane przez _Shiloh_

Jadę za 30 min. do szpitala, chyba wody mi się sączą. Dzwoniłam i kazali przyjechać na IP, mam zabrać dokumenty i torbę.

[magnusia]

Napisane przez _Shiloh_

Jadę za 30 min. do szpitala, chyba wody mi się sączą. Dzwoniłam i kazali przyjechać na IP, mam zabrać dokumenty i torbę.

aż mi się słabo zrobiło.
Trzymam kciuki - wszystko będzie dobrze

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

zrobiłam sobie serowy popcorn- śmierdzi serem w całej chałupie a popcorn normalny lipa- dodali chyba tylko "walor" zapachowy

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Napisane przez _Shiloh_

Jadę za 30 min. do szpitala, chyba wody mi się sączą. Dzwoniłam i kazali przyjechać na IP, mam zabrać dokumenty i torbę.

Trzymam kciuki

[ejani]

dobra, idę moim pracusiom zrobić obiad (żeberka pieczone)...

[sweet_vintage]

Shiloh, trzymamy kciuki!!!

A co do antykoncepcji, tez mnie wkurza, ze to na kobietę spada trucie sie tymi wszystkimi syfami i ingerowanie w organizm. Ja po 5 latach brania antyków musiałam odstawić, bo zaczęły sie skutki uboczne nie do zniesienia - stany depresyjne, osłabione libido, puchniecie rak i nóg, opóźnienie krwawienia itd. Wtedy ginka poradziła mi odstawienie i Ew zmianę na inny rodzaj po kilku cyklach. Stosowaliśmy wtedy prezerwatywy no i zaszłam w ciąże tym sposobem czekamy na Igora, ale nie żałujemy

Po porodzie chciałam spiralę, by mieć wreszcie spokój z lykaniem tabletek, bo prezerwatywom nie ufam. Znaczy to nie metoda dla nas po prostu. Ale już sama nie wiem, ewentualnie te tabletki, przy których można karmić. Tylko znów te skutki uboczne...

No a ja dziś zamierzam spakować torbę


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia261282]

Pilotka masz śliczny brzuszek!!


Co do antykoncepcji to ja już raczej kończę prokreację,więc pomyślę o czymś długofalowym,chyba o spirali. Tabletek już dość się nałykałam w życiu,a przy tych które można brać gdy się karmi czułam się źle.

Napisane przez perfuzja

Swoją drogą coś Hosenka chyba dawno się nie odzywała?

Edit: Oho, chyba ktoś nam się wpycha w kolejkę Sprawdziłam jej ostatnie posty: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3144

A nam nie dała znać
Trzymam kciuki za nią i maluszka!

Napisane przez _Shiloh_

Jadę za 30 min. do szpitala, chyba wody mi się sączą. Dzwoniłam i kazali przyjechać na IP, mam zabrać dokumenty i torbę.

Trzymaj się! Kciuki!

[sadlaczyca]

Shiloh, : kciuki:

[san_g]

Shiloh trzymam kciuki aby wszystko było ok!!

[Sheperdess]

Napisane przez _Shiloh_

Jadę za 30 min. do szpitala, chyba wody mi się sączą. Dzwoniłam i kazali przyjechać na IP, mam zabrać dokumenty i torbę.

O jejku, to już? Jeśli tak to lekkiego i szybkiego porodu życzę.

[patrycjja]

Dziewczyny, wiem że temat się przewijał, ale :
Kombinezon sztuk 1 x 56 i 1 x 62 to bedzie mało ?
Dokupować ? Bo właśnie tesciowa postanowiła zakupić "na wyjście że szpitala", ale ja nie widzę potrzeby- na ta okazję mam miśka a i nie sądzę, żeby dlugo posłużył.

Właśnie przyjechał jeszcze jeden kombinezon na 62, więc myślę, że teraz bedzie już w ogóle ok

[isia4891]

Napisane przez _Shiloh_

Jadę za 30 min. do szpitala, chyba wody mi się sączą. Dzwoniłam i kazali przyjechać na IP, mam zabrać dokumenty i torbę.

O Kurde. Trzymaj się dzielnie. Jesteśmy myślami z tobą

[kefii]

Napisane przez mezaga

Kefii wysoka prolaktyna nie zawsze blokuje owulacje - także żebyż uważała, bo karmienie piersią może nie wystarczyć jako środek antykoncepcyjny.

Wiem że to nie jest metoda ale u mnie prolaktyna skutecznie blokowała owulacje. Będzie za to probelm z odstawieniem od Karmienia piersia bo trzeba bedzie wrócić do tych wrednych leków, masakra.

Napisane przez sadlaczyca

Hej,

Co do antykoncepcji, tu zgadzamy się z mężem, że tabsów nie będę brać, spirala mnie jakoś przeraża. Chyba dopóki nie wróci mi miesiączka będziemy używać gumek. A potem będziemy "uważać" - u mnie owulacja jest bolesna i zawsze wiem kiedy mam "te dni". A jak się zdarzy wpadka? Trudno, będzie druga dzidzia

Hosenko, odezwij się!

Chyba zastasujemy to samo podejscie co wy. Ja źle sie czuje po tabletkach więc pewnie zostaną nam gumki i podobnie jak Ty mam bolesne owulacje i zawsze na czasie.

Napisane przez _Shiloh_

Jadę za 30 min. do szpitala, chyba wody mi się sączą. Dzwoniłam i kazali przyjechać na IP, mam zabrać dokumenty i torbę.

Trzymam kciuki i daj znac jak dasz rade

[Negrid]

Napisane przez _Shiloh_

Jadę za 30 min. do szpitala, chyba wody mi się sączą. Dzwoniłam i kazali przyjechać na IP, mam zabrać dokumenty i torbę.

Trzymam kciuki.

Wczorajszy dzień i cała noc była okropna. Z godziny na godzinę straciłam głos teraz ledwo "charszczę", byłam wczoraj na pogotowiu, dostałam receptę na antybiotyk, na wypadek gdyby gorączka skoczyła powyżej 38. (teraz jest 37,7') Noc masakryczna
Chcę za wszelką cenę uniknąć antybiotyku...
Nie nadrobię Was prędko, mam wrażenie, że oczy mi parują...
Trzymajcie się i nie dajcie bakteriom.

[tajeczka]

Napisane przez _Shiloh_

Jadę za 30 min. do szpitala, chyba wody mi się sączą. Dzwoniłam i kazali przyjechać na IP, mam zabrać dokumenty i torbę.

trzymam mocno kciuki i czekamy na wieści
Moje dziecko upodobało sobie dzisiaj moją przeponę do kopania i wsadzania tam ogólnie nóżek

[malaMigotkAaa]

Shiloh trzymam kciuki, czekamy na wiesci juz nie moge sie doczekac az Wam napisze ze jedziemy rodzic

Dzis mam dzien testow cukrowych. Rano pastella z oliwek (II sniadanie) obiad kaczka i kluski tarte male ciasto francuskie i teraz lody. Az sie boje mierzyc hehe, ale poki co bylo ok .. wynik 105, 95 to chyba dobrze.

Akkma jak dzis u ciebie?

Sypie sie wizaz, na telefonie nie moglam.sie polaczyc, potem bylo ok, ale nie moge czytac od nieprzeczytanej wiadomosci wywala mnie na ostatnia strone. Wam zjada cytaty.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia261282]

Napisane przez patrycjja

Dziewczyny, wiem że temat się przewijał, ale :
Kombinezon sztuk 1 x 56 i 1 x 62 to bedzie mało ?

Ja mam dwa kombinezony i myślę,że starczy.


A w ogóle to spojrzałam na datę i wygląda na to,że zaczyna się 9 miesiąc ciąży. Powiało grozą

[patrycjja]

Napisane przez gosia261282

Ja mam dwa kombinezony i myślę,że starczy.


A w ogóle to spojrzałam na datę i wygląda na to,że zaczyna się 9 miesiąc ciąży. Powiało grozą

Gratuluję 9 miesiąca wiesz już teraz każdej z nas bliżej niż dalej - i a to skurcze, a to wody. Poczekamy jeszcze kilka dni i dopiero zacznie się dziać

Jestem trochę rozczarowana - przyjechał wózek. Wiem, że darowanemu i tak dalej i tak dalej, ale kurcze trójkołowiec (koła-pianki)- może i to by przeszło, ale wydaje mi się, że nie w zimie. Co mi po tym, że porządny, niezniszczony.
Jak myslalam o wózku to nawet nie przeszedł mi przez myśl taki na trzech kołach ( żeby nie było, może i wymyślam ) w tym to z przodu tak skrętne, że wózek ucieka.
Firmy nie dopatrzyłam, coś jak petite star
Nie wiem teraz co robić i czy nie będę jednak szukała używanej gondolki, żeby ta zimę przemeczyc.
Chyba, że przesądzam i wózek poradzi sobie z nasza polska zimą i nie bedzie mi robil problemow ? Jak coś wiecie w tym temacie piszcie