Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

[perfuzja]

Spotkała mnie przed chwila chyba najdziwniejsza rzecz w tej ciazy. Wpadłam na znajomego, meza mojej koleżanki, z ktora widuje sie parę razy do roku. Witam się z nim, a on pyta: "Ooo, kiedy urodzilas?? K. nic mi nie powiedziała!"

[iwantyou99]

Napisane przez malaMigotkAaa

Ogłaszam wszem i wobec, że moja ciąża donoszona, zgodnie z ustaleniami lekarzy dziś mogę rodzi (zaokrąglili nas o 1 dzień ) zaczynam 38tc (37+1)

Ooo to jakbym była jeszcze w ciazy to jutro bym donosila. Ehh zazdroszczę Wam tego świętowania donoszenia.

Gratuluje




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[perfuzja]

Napisane przez iwantyou99

Ooo to jakbym była jeszcze w ciazy to jutro bym donosila. Ehh zazdroszczę Wam tego świętowania donoszenia.

Gratuluje

A Ty nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę, ze masz juz syna przy sobie.
Ja ostatnio srednio 2 razy dziennie zastanawiam się czy jechać na IP. Nie ma ze mną łatwo moje dziecko, nie daje mu się wyspać tylko ciagle zadam, zeby sie ruszal
Mam nadzieje, ze środowe usg mnie uspokoi.

[Lusso]

Od kilku dni mam dziwny stan :P Strasznie chce już wziąć córcie na ręce widzę ją przed zaśnięciem już chce aby leżała na łóżku i machała nóżkami jeszcze jej nie ma a ja czuję że za nią tęsknie ale to dziwne

[iwantyou99]

Napisane przez perfuzja

Spotkała mnie przed chwila chyba najdziwniejsza rzecz w tej ciazy. Wpadłam na znajomego, meza mojej koleżanki, z ktora widuje sie parę razy do roku. Witam się z nim, a on pyta: "Ooo, kiedy urodzilas?? K. nic mi nie powiedziała!"

To ja miałam inna sytuacje... W sklepie pani pyta mnie czy warto kupic taki laktator bo widziała ze prowadzę dyskusje z ekspedientka w tym temacie. Na co ja patrząc na nią odpowiadam " a kiedy pani rodzi? Moze zaczekać do porodu" w tym momencie zza jej pleców wyłania sie maz i mówi " żona urodziła 4 tygodnie temu". Wstyd jak nie wiem... Ale nawet ekspedientka mi potem przyznała racje ze wygladała na nierozpakowana.
Wiec Twoja historia zdecydowanie very nice


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kukurydzianaa]

Napisane przez sadlaczyca

I jeszcze tak się zastanawiam, czy całą ciążę byłam taka płaczliwa czy w dziewiątym miesiącu nastąpiła kumulacja? No to się wyżaliłam..

Mam tak samo - im dalej w las, tym deprecha większa
Wczoraj cały dzień wyłam, nie mogłam opanować łez nawet na obiadku u rodziców (teraz pewnie myślą, że dzieje mi się u teściów krzywda, bo ostatnio wspominałam o wyprowadzce).

Na pocieszenie pojechaliśmy wczoraj na zakupy, a kupiliśmy sobie prezenty gwiazdkowe - mąż nowego Sapkowskiego, a ja płótno i farby akrylowe (tak! Będę malować! Już rok temu miałam postanowione co to będzie, ale dopiero teraz się za to wzięłam... Ni w ząb nie umiem, ale mój upatrzony obrazek z Irlandii wymaga raczej czasu i precyzji niż nie wiadomo jakiego talentu )

[iwantyou99]

Napisane przez perfuzja

A Ty nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę, ze masz juz syna przy sobie.
Ja ostatnio srednio 2 razy dziennie zastanawiam się czy jechać na IP. Nie ma ze mną łatwo moje dziecko, nie daje mu się wyspać tylko ciagle zadam, zeby sie ruszal
Mam nadzieje, ze środowe usg mnie uspokoi.

Spoko spokoo napewno odplaci Ci sie podwójnie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[senira666]

Napisane przez Lusso

witam po weekendzie
Dziś po 14 mam mieć usg jestem ciekawa czy znowu nie pójdę tam na marne :P Ciekawe ile moja kruszyna waży
Wczoraj poszłam do Tesco na małe zakupy i upolowałam kilka ciuszków za wszystko na zdjęciu zapłaciłam jakoś 32 zł
Jeszcze w tygodniu wybieram się do warszawy na zakupy więc będzie trochę nowości
i mój mały brzuś 34 tydzień :P

super łupy i piękny brzusio a USG na pewno będzie ok

Napisane przez malaMigotkAaa

Ogłaszam wszem i wobec, że moja ciąża donoszona, zgodnie z ustaleniami lekarzy dziś mogę rodzi (zaokrąglili nas o 1 dzień ) zaczynam 38tc (37+1)

Napisane przez skarbula_a

Witam Dziewczyny Teraz mam prośbe czy któraś ma może taka listę co trzeba spakować do szpitala i w jakich ilościach

poszło co prawda bez ilości bo to już od szpitala zależy. no i dowiedz się u "siebie"w szpitalu co musisz miec bo to nie zawsze jest to samo

Napisane przez Soleil_Rouge

Czesc dziewczyny!!
mam nadzieje, ze mi wybaczycie

witamy ponownie
powód dobry więc myślę że wybaczymy. no ale teraz to mam nadzieję że będziesz już na bieżąco

[magnusia]

Iwantyou---- leć do lekarza z tym krwawieniem bo lepiej to sprawdzić

[iwantyou99]

Napisane przez magnusia

Iwantyou---- leć do lekarza z tym krwawieniem bo lepiej to sprawdzić

Tzn ja bym tego krwawieniem nienazwala raczej plamienie jednorazowe ale idę jutro bo ten bol mnie niepokoi. Chociaz mam wrażenie ze jajniki zaczynaja podejmować prace i tak jak stary gaznik na początku opornie im idzie
No bo w ciazy nie jestem przynajmniej tak twierdzi test i niech tak pozostania bo sie pochlastam normalnie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cherubinka]

Widze, że znów wcięło mi część postów

Pilotka, niestety nie ma u mnie Superpharm

Napisane przez perfuzja

Stwierdziłam, ze pier.dole, nie rodze przed świętami

Napisane przez _Shiloh_

Witam się znowu z Wami, ciągle w dwupaku

Dobrze, że sytuacja opanowana, ale było gorąco

Napisane przez selena85

Przeczytałam właśnie ciekawostkę, o emocjach dziecka w życiu płodowym (...)

Oj, kochana kruszynka

Napisane przez forester

W drodze tak się rozhulała, że jak już dojechaliśmy do Poz, to uznałam, że nie ma potrzeby jechać na ip, więc pojechaliśmy do pizzahut

Super, że się rozhulała i przy okazji pizza "zaliczona"

Napisane przez patrycjja

Planuje na folii zabezpieczającej na materacu rozłożyć skórki po mandarynkach - może i podziała ta metoda i kot nie bedzie chętny skakać tam. (...)

U mnie przy próbie wejścia do łóżeczka powąchała i odskoczyła. Postanowiłam zostawić te skórki na kilka dni. Jednak wyschły, wywietrzył się zapach, zrzuciła je na podłogę i zadowolona rozłożyła się w najlepsze Teraz codziennie wkładam świeże, mam nadzieję, że pomoże

Napisane przez patrycjja

Sama bym z życiu nie siadła obejrzeć - moja wyobraźnia jest zbyt wybujała krwawe horrorki z masakra w tle to pikuś, nie ruszają mnie. Gorzej te co działają na psychikę. Brr

U mnie to samo. Lubię horrory, ale sama nie obejrzę ze względu na wyobraźnię Krwawe mnie też nie ruszają, ale te działające na psychikę

Napisane przez mezaga

(...) Chyba we wtorek albo środę już tam będziemy spać
I chwalę się skończonym pokojem maluchów, bolidem i kocykami w gandzie, które wydziergałam dla maluchów.

Super Pokoik śliczny i wcale nie słodko-pierdzący A kocyki ...cudo ...i jaki oryginalny wzór

Napisane przez demonyianioly

(...) Zaliczyłam też telefon nieznanego numeru od byłego, zapytał czy POTRZEBUJEMY więcej butelek i "pieroga" na dziecko.

On zdecydowanie ma coś nie tak z głową! Doopę Ci zawraca, a pieniędzy jak nie było, tak nie ma Sam z siebie robi głupka.

Napisane przez malaMigotkAaa

Ogłaszam wszem i wobec, że moja ciąża donoszona, zgodnie z ustaleniami lekarzy dziś mogę rodzi (zaokrąglili nas o 1 dzień ) zaczynam 38tc (37+1)

[magnusia]

Napisane przez Lusso

Od kilku dni mam dziwny stan :P Strasznie chce już wziąć córcie na ręce widzę ją przed zaśnięciem już chce aby leżała na łóżku i machała nóżkami jeszcze jej nie ma a ja czuję że za nią tęsknie ale to dziwne

Mój mąż tak ma. Wczoraj powiedział że już by chciał aby Adaś był z nami to by go lulał na rękach i bujał w łóżeczku i w ogóle to on zmienia miejsce w łóżku na moją stronę żeby synka bujać

[gosia261282]

Napisane przez Lusso

i mój mały brzuś 34 tydzień :P

Ale śliczny!

Napisane przez malaMigotkAaa

Ogłaszam wszem i wobec, że moja ciąża donoszona, zgodnie z ustaleniami lekarzy dziś mogę rodzi (zaokrąglili nas o 1 dzień ) zaczynam 38tc (37+1)

To kiedy rodzisz?

Napisane przez iwantyou99

Hej dziewczyny!

Ja sie witam w kiepskim nastroju. Jakiś taki dołek psychiczno fuzyczny mnie złapał.

Może czekoladkę lub inny smakołyk na poprawę nastroju?
Albo jakieś winko gdy mąż będzie mógł zająć się maluchem?
Trzymaj się

Napisane przez perfuzja

Spotkała mnie przed chwila chyba najdziwniejsza rzecz w tej ciazy. Wpadłam na znajomego, meza mojej koleżanki, z ktora widuje sie parę razy do roku. Witam się z nim, a on pyta: "Ooo, kiedy urodzilas?? K. nic mi nie powiedziała!"

Oooo,fajnie

[iwantyou99]

Napisane przez gosia261282

Ale śliczny!






To kiedy rodzisz?






Może czekoladkę lub inny smakołyk na poprawę nastroju?
Albo jakieś winko gdy mąż będzie mógł zająć się maluchem?
Trzymaj się







Oooo,fajnie

Wino odpada bo kwaśne i cierpkie
Czekolada hmmm o tak.,, michaszek w białej czekoladzie... Ale to działa na krótka metę bo za chwile mam dola bo tyłek rośnie




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Wogole jak był temat antykoncepcji i przytulania to powiem szczerze ze nie wiem co oni mi tam zrobili podczas tego cc ale generalnie jestem od tego czasu bardzo "szybka" w te klocki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lusso]

hehe ja to mam sklerozę :P umyłam głowę pomalowałam się i zdałam sobie sprawę że się nie umyłam mam nadzieję że uda mi się wziąć prysznic bez uszkodzenia makijażu :P ostatnio w ogóle nie myślę

[Amberella]

Napisane przez lolita25

Ja choć nakazu leżenia nie mam to od wczorajszego maratonu też lewy bok wybrałam, ja nałogowa zakupoholiczka, aż dziwne co ciąża robi z kobietą

święte słowa, choć ja już miewam wątpliwości, czy nadal jestem kobietą

Napisane przez sadlaczyca

A co do materiałów budowlanych to ja najpierw bym obczaiła co i jak i jak coś to bym się gdzieś sprytnie zaczaiła w jakimś kącie (w dziale dywanowym/ łazienkowym)

Mam dziś paskudny nastrój i wszystko mnie wkurza.

Spraw sobie coś, co poprawia Ci humor - obejrzyj jakiś fajny film, poczytaj coś, może wróć do dobrych wspomnień poprzez oglądanie zdjęć? A nuż uda się odczarować trochę ten zły nastrój.

Co do akcji w Castoramie - chytry plan . Teraz będę miała dylemat, czy rodzić w budowlanym, czy przycupnąć między wieszakami w odzieżowym .

Napisane przez magnusia

Ja dziś ostatni dzień w pracy, jeszcze 5,5h i koniec pracy na najbliższe parę miesięcy

Napisane przez lolita25

Mój mąż jest przez weekend w domu i choć twierdzi że się stara to i tak sprzątam po nim cały poniedziałek

Hahaha, wspominałam o tym w sobotę. Mój też twierdzi, że się stara i wiem, że tak jest, jednak co on tam wie o sprzątaniu

Napisane przez mezaga

...więc mogę rodzić

Napisane przez malaMigotkAaa

Ogłaszam wszem i wobec, że moja ciąża donoszona, zgodnie z ustaleniami lekarzy dziś mogę rodzi (zaokrąglili nas o 1 dzień ) zaczynam 38tc (37+1)

no to teraz schody, seks, koktajl położnych, itp. poród i ŻEGNAJ CUKRZYCO

Napisane przez Lusso

i mój mały brzuś 34 tydzień :P

super piłeczka i jak artystycznie potraktowana

Napisane przez iwantyou99

wieczorem tak mnie rozbolala macica ze chciałam umrzeć. Jutro idę do ginki bo zdaje sie ze coś jest nie tak... Krwawienie okazało sie nie byc miesiączka i do tego te bole. Masakra.

Ale mnie zmartwiłaś. Koniecznie to skontroluj.

Napisane przez perfuzja

Spotkała mnie przed chwila chyba najdziwniejsza rzecz w tej ciazy. Wpadłam na znajomego, meza mojej koleżanki, z ktora widuje sie parę razy do roku. Witam się z nim, a on pyta: "Ooo, kiedy urodzilas?? K. nic mi nie powiedziała!"

Niezły komplement .

[Soleil_Rouge]

Napisane przez perfuzja

Soleil juz w marcu musisz wrócić do pracy? ja wracam w maju i myślałam, ze to strasznie wczesnie...

ja wiem, ze to wczsnie, ale nie mam za bardzo wyjscia - znalazlam zastepstwo tylko do marca. jakos to bedzie... ja pracuje normalnie 4 dni w tygodniu, maz bedzie pracowal wiecej z domu, a na pozostale dni bedziemy musieli znalezc opiekunke (do zlobka mala bedzie mogla pojsc dopiero od wrzesnia). niestety rodzicow, ani zadnej rodziny tu nie mamy do pomocy, wiec bedziemy musieli sobie jakos radzic. nie wiem tylko jak ja sobie poradze z rozlaka z takim malenstwem

Napisane przez iwantyou99

W końcu to moje jajniki i moja prywatna macica i chyba powinnam decydować sama co chce z nią zrobic.

zgadzam sie z tym w 100%, dlatego wedlug mnie aborcja tez powinna byc dostepna na zyczenie!!

Napisane przez perfuzja

Ja ostatnio srednio 2 razy dziennie zastanawiam się czy jechać na IP. Nie ma ze mną łatwo moje dziecko, nie daje mu się wyspać tylko ciagle zadam, zeby sie ruszal

u mnie to samo, zwlaszcza ze Mala od soboty rusza sie duzo mniej niz wczesniej, czasem tylko czkawka zdradza jej obecnosc. Az zadzwonilam do mojej przyszywanej cioci w Pl co jest ginekologiem ona mnie uspokoila, ze to normalne, bo po pierwsze Mala ma mniej miejsca, bo jest coraz wieksza, a po drugie prawdopodobnie umiejscowila sie juz nizej (brzuch mi sie obnizyl i od ok tygodnia mam lekkie skurcze "przepowiadajace" i pewnia macica i dziecko przygotowuja sie do porodu...) - to taka "diagnoza na telefon" wizyte u ginekologa mam dopiero 3 stycznia, ale kto wie, moze wczesniej wyladuje na porodowce?!

Napisane przez Lusso

Od kilku dni mam dziwny stan :P Strasznie chce już wziąć córcie na ręce widzę ją przed zaśnięciem już chce aby leżała na łóżku i machała nóżkami jeszcze jej nie ma a ja czuję że za nią tęsknie ale to dziwne

ja tez!!!! ja juz ja chce trzymac w ramionach, mimo, ze sie cholernie boje!!

Napisane przez iwantyou99

To ja miałam inna sytuacje... W sklepie pani pyta mnie czy warto kupic taki laktator bo widziała ze prowadzę dyskusje z ekspedientka w tym temacie. Na co ja patrząc na nią odpowiadam " a kiedy pani rodzi? Moze zaczekać do porodu" w tym momencie zza jej pleców wyłania sie maz i mówi " żona urodziła 4 tygodnie temu". Wstyd jak nie wiem... Ale nawet ekspedientka mi potem przyznała racje ze wygladała na nierozpakowana.

Napisane przez senira666

witamy ponownie
powód dobry więc myślę że wybaczymy. no ale teraz to mam nadzieję że będziesz już na bieżąco

dopoki nie wyladuje w szitalu bede sie starac jak moge

[Amberella]

Napisane przez iwantyou99

Wogole jak był temat antykoncepcji i przytulania to powiem szczerze ze nie wiem co oni mi tam zrobili podczas tego cc ale generalnie jestem od tego czasu bardzo "szybka" w te klocki

wow, to może i mi coś pogmerają i będzie jeszcze lepiej

[pilotka86]

cześć
kurde nie wiem jak to jest, ale wszystko, dosłownie wszystko w domu mnie irytuje a najbardziej takie pierdoły typu okruszki na stole , nie spuszczona deska w wc, pasta do zębów wyciągnięta z kubka, brudny palnik i inne takie pierdoły gdzie kiedyś miałabym na to centralnie wy...walone
nie wiem co mi wali na głowę
Do szału doprowadza mnie, że dalej wszystko przygotowane a na męża już nie mogę patrzeć

Napisane przez katarzyniak

Ostatnio przyznaje sie bez bicia ze mało was podczytuje i piszę, ale wpadłam w ciąg zakupów internetowych :/ i tak naprawde myślałam,że te zakupy będą dla mnie dużo przyjemniejsze, ale niestety tak nie jest....laptop mam koło łóżka, musze leżeć, wiec zamawiam przez all na lewym boku...czasem to aż mnie cała lewa strona boli! W dodatku tych rzeczy jest tyle że boli głowa. A nie wiem czy ja sama za dużo wymyślam i zbyt dużo kupuje? Ale nie wydaje mi sie zebym szalała, o ile szaleństwem mozna w ogóle nazwać np.dodatkowy zakup pokrowca do wózka za 8 zł .

Dziś zamawiam posciele i kołdry u babyraj, dokoncze zakupy ubranek, pozostanie jeszcze apteka i jeszcze inne bzdety u r_p77. Mam nadzieje, ze najpóźniej jutro wszystko pozamawiam, bo szczerze to mam dość.

Potem wszystko trzeba poprać, poprasować, zrobić miejsce w szafie i toaletce... A najgorsze jest to ze nie moge nic sama zrobić bo musze lezec a tż bede instruowac ale i tak bede sie wnerwiac....ehhh

jakbym czytała o sobie. też miałam i mam dość zakupów internetowych, wkurza mnie ta ogromna ilość, szukanie a raczej marnowanie czasu na przeglądanie, bolący bok, na lokalne portale nie mogę już patrzeć, do tego to uziemienie i wkurzenie. Miałam pootwierane dziesiątki okien i ciągle zastanawiałam się co brać a kończyło się na tym, że nic nie brałam
katarzyniak obyś nie skończyła jak ja

Napisane przez demonyianioly

Ktoś pytał o pojemniki na łóżeczku, są z IKEA. Kosztują coś 19.90.

Zaliczyłam też telefon nieznanego numeru od byłego, zapytał czy POTRZEBUJEMY więcej butelek i "pieroga" na dziecko.
Skomentowałam żeby zapytał tej kobiety, z którą obecnie jest o takie rzeczy i nie zawracał mi głowy, bo zdeklarował przelanie pieniążków i jak ich nie było tak nie ma.
Stwierdził, że jego kobieta siedzi w Polsce i dogorywa przed porodem i że JESTEM JEGO NARZECZONA.
Bredził od rzeczy.
W każdym razie zdeklarował, że napisze do mnie mila później i musi kończyć, bo stoi przy kasie w tk maxx. Nie odezwał się już oczywiście.
Postradał zmysły i tyle.

Muszę się pochwalić, że mam już ubranka poprane i poprasowane - poprasowała moja mama
Wrzucam fotkę rożka, mój ma biały spód, nie czerwony.
I cały czas marzę o gotowanej kapustce z kminkiem

ja pytałam fajne te pojemniki, niestety u mnie ikei brak
hmm czy ex dzwonił trzeźwy??? albo ta kobieta zabawiła się, wyciągnęła z niego kasę i kopnęła w d... a on przypomniał sobie o Tobie i chce wrócić albo faktycznie ma coś z głową..
fajne rożki!

Napisane przez forester

co do opisywanych negatywnych skutków cc- jest to niestety zabieg chirurgiczny, więc wszelkie powikłania od rozchodzenia się rany po bliznowce, zrosty i inne "atrakcje" są wpisane w ryzyko. A, że lekarze (choć nie wszyscy) są pozbawieni empatii, a w szczególności Ci z tytułami naukowymi, to już rzecz normalna, niestety.

ja najbardziej boję się bliznowca. mam skłonności do nich i jednego na pępku, wygląda to okropnie i boli . Chociaż z dwojga złego wolę bliznowca na łonie niż kroczu.

Napisane przez senira666

samych bodziaków (długi.krótki rękaw i bez rękawów) uzbierało się jakieś 50 sztuk. i to tylko rozmiar 50-56

Napisane przez gosia261282

U mnie koło 40,do rozm 62.
Pajaców mam z 30 szt.
Ale teraz mam pojemną pralkę,bo na 8 kg wsadu,więc sporo wchodzi.

niezłe macie ilości! ale przynajmniej częste pranie, wywieszanie i czekanie aż wyschnie Was ominie i to jak dla mnie jest ogromny plus

Napisane przez Lusso

witam po weekendzie
Dziś po 14 mam mieć usg jestem ciekawa czy znowu nie pójdę tam na marne :P Ciekawe ile moja kruszyna waży
Wczoraj poszłam do Tesco na małe zakupy i upolowałam kilka ciuszków za wszystko na zdjęciu zapłaciłam jakoś 32 zł
Jeszcze w tygodniu wybieram się do warszawy na zakupy więc będzie trochę nowości
i mój mały brzuś 34 tydzień :P

fajny brzuszek!
i trzymam za wizytę!

Napisane przez skarbula_a

Witam Dziewczyny
Jestem podczytujacą wasz wątek wczesniej pisałam o urlopach. Teraz mam prośbe czy któraś ma może taka listę co trzeba spakować do szpitala i w jakich ilościach, jeśli chodzi o rzeczy apteczne typu podkładyi w ogóle i mogłaby mi wysłać na priw ta liste oczywiście jeśli to nie problem. Pozdrawiam

cześć, taka lista jest w pierwszym poście.
a do szpitala to musisz chyba zapytać u siebie bo różne mają wymogi

Napisane przez Soleil_Rouge

Z tego co widzialam, to pisalyscie troche o antykoncepcji: ja jak najszybciej chce wrocic do krazka NuvaRing. jak dla mnie jest to najlepsza i najmniej "wkurzajaca" metoda... stosowalam juz tabletki, ale codziennie o nich pamietac, to nie dla mnie poza tym ALAT i ASPAT mialam nie do przejscia, wiec zmienilam na pastry: tez ok, ale ta obwodka jaka sie tworzyla od kleju troche mnie irytowala, balam sie tez ze na basenie czy w saunie mi sie troche odklei i nie bedzie dzialac. Nuva Ring stosowalam przez ok 3 lata i nie mam ochoty go zmieniac! jak czasem przeszkadza w przytulankach to wyciagam (max na 3 godziny) i jest ok. Przynajmniej nie musze o nim codziennie pamietac i nic mi nie przeszkadza.

hmmm w jakich sytuacjach przeszkadza taki krążek?
czuć go w środku ?

Napisane przez iwantyou99

Dominik był wczoraj dość marudny a na dodatek wieczorem tak mnie rozbolala macica ze chciałam umrzeć. Jutro idę do ginki bo zdaje sie ze coś jest nie tak... Krwawienie okazało sie nie byc miesiączka i do tego te bole. Masakra.


Troche Was pidczytalam ale przyznaje sie bez bicia i innych tortur ze mało dokładnie. Natomiast wodzialam temat antykoncepcji . Tak jak mówiłam dla mnie to jest dramat. Najchętniej bralabym tabletki zobaczymy czy któryś gin mi przepisze. Spirala hormonalna odpada bo niestety działania niepożądane podobne do tych od tabletek wiec jak mam sie truć to juz wole doustnie niz dowcipnie ta druga spirala mnie nieprzekonuje ze względów światopoglądowych.
Prezerwatywy to jakiś dramat a kalendarzyk w moim przypadku nie ma prawa bytu.

iwantyou moja znajoma też miała takie nieregularne krwawienia z przerwami po cc i nie był to jeszcze okres a jest już 2 miesiące po.

co do spirali to właśnie lepiej hormony brać dowcipnie, bo tabletki obciążają wątrobę i żołądek. tak samo jest np z czopkami są lepsze niż tabletki

[poczatkujaca-dagmara]

Czesc dziewczyny
Wrociłam ze szpitala wczoraj przed południem nie mam siły nadrabiać takiej ilości stron. jestem od wczoraj naminowana na maxa,ale nie bede pluć jadem. skoro się przyplątało, jakoś przejdzie...
Mam nadzieje ze same pozytywy działy sie u Was dziewczynki
Jeszcze raz Witam sie i miłego dnia życze

[Olcia_1983]

Napisane przez mezaga

I chwalę się skończonym pokojem maluchów, bolidem i kocykami w gandzie, które wydziergałam dla maluchów.

Jaki śliczny pokoik
My mamy baardzo podobne łóżeczko, tylko kolor trochę ciemniejszy.

Napisane przez kefii

Nie wiem gdzie mam zdjęcie jak jest sama wiec dam takie
To jest mieszaniec przez co jest mniejsza niż norweski leśny i ma troszke inne umaszczenie

Jaki kocurek
Od dawna marzy mi się norweski, ale póki co muszę się poswtrzymać przed zakupem nowego zwierzaka.


Tak w ogóle to dzień dobry.

U nas wg terminu z OM mamy już ciążę donoszoną <szok> dalej nie potrafię się z tym ogarnać i panika mnie bierze jak pomyślę, że już niedługo mogę zacząć rodzić. Od czwartku odstawiłam luteinę i nospę i w sobotę zaczeły pojawiać się skurcze przepowiadające. Nawet wczoraj jak byliśmy porodówkę oglądać to położna zauważyła że brzuch mi się mega spiął - przez ubranie to było widać...a ja tak bardzo chciałam w styczniu rodzić, oby Zuzka wytrzymała chociażby do tego 2 stycznia (terminu wg USG).

U Was też taka pogoda???Słoneczko daje pełną parą

Aaa jeszcze przypomniało mi się, że wczoraj była dyskusja o kotach w ugotowanych. Też w życiu bym sobie nie pozwoliła żeby mi moja kocica z gara coś wyjadała i zaglądała jak robie jedzenie. Generalnie nie da się jej oduczyć od łażenia po blatach, stołach, ale staram się ją gonić, a jak już robię jedzenie albo jemy to nie ma szans na to żeby wlazła na blat/stół.

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Witam,

Dzisiaj myślałam że uda mi się pospać ale od 8:20 sąsiedzi nade mną robią remont więc siłą rzeczy musiałam wstać Zabieram się zaraz za zakupki allegrowe

Zrobiłam sortowanie ciuszków, chyba jednak podzielę na jasne i kolorowe do prania. Mam pytanie - pierzecie w jakiej temperaturze? 60 stopni? Większość tych ciuszków ma znaczek żeby prać w 40...

Kurcze wiele z tych ubranek co dostaliśmy nie ma metek, skąd ja mam wiedzieć jaki to rozmiar, na czuja chyba Pytanie do mam - te body to mają strasznie mały otwór na główkę, jak się to wkłada? Czy dzieć się nie wyrywa? Dla mnie to wygląda na mission impossible.

mezaga - przepiękny pokoik A miałam spytać, bo Ty kładłaś Barlinka i chyba dąb, dobrze pamiętam? Zadowolona jesteś?

[demonyianioly]

Soleil_Rouge ja nie wiem co on, nie poznaję człowieka, z którym byłam! Zakończył rozmowę mówiąc, że odezwie się jak wróci ze sklepu i nie zrobił tego. Był trzeźwy.
Zaczynam się go bać...
U mnie piękna pogoda, zjadłam bananka i mam zamiar w końcu się spakować do szpitala. Brak mi jakiejkolwiek mobilizacji. Dziewczyny, które miały cc lub będą mieć: co z majtami jednorazowymi? Kupujecie?

Pilotka pojemniki świetne, teraz trzymam tam swoje rzeczy przyłóżkowe. Właśnie kasę chyba ma, słyszałam w tle otoczenie sklepu i wymieniał dużo rzeczy, których POTRZEBUJEMY... wszystko jednak już sama kupiłam. Wspomniałam o kasie i przelewie no i liczyłam, że się odezwie (ma jakiś dobry dzień niczym sknerus w opowieści wigilijnej, magia świąt go ogarnęła czy coś, ale jednak milczy więc pozostaje mi kumulowanie paragonów).

[Soleil_Rouge]

Napisane przez pilotka86

hmmm w jakich sytuacjach przeszkadza taki krążek?
czuć go w środku ?

ja nigdy nie czulam, ale Tz czasem mowil, ze go czuje, to wyjelam na czas przytulanek i bylo ok.

[Amberella]

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

Czesc dziewczyny
Wrociłam ze szpitala wczoraj przed południem nie mam siły nadrabiać takiej ilości stron. jestem od wczoraj naminowana na maxa,ale nie bede pluć jadem. skoro się przyplątało, jakoś przejdzie...
Mam nadzieje ze same pozytywy działy sie u Was dziewczynki
Jeszcze raz Witam sie i miłego dnia życze

Fajnie, że już jesteś w domku . Szkoda tylko, że nastrój kiepski.

Napisane przez demonyianioly

Dziewczyny, które miały cc lub będą mieć: co z majtami jednorazowymi? Kupujecie?

Tak, kupiłam takie siatkowe wysokie, żeby nie wpijały się w ranę po cc. W takich gatkach rana ma przewiew, a na golasa chodzić raczej nie będę, bo muszę w coś te pieluchy na krwawienie poporodowe wepchać .

[guapissima]

Napisane przez iwantyou99

Hej dziewczyny!

Ja sie witam w kiepskim nastroju. Jakiś taki dołek psychiczno fuzyczny mnie złapał.
Dominik był wczoraj dość marudny a na dodatek wieczorem tak mnie rozbolala macica ze chciałam umrzeć. Jutro idę do ginki bo zdaje sie ze coś jest nie tak... Krwawienie okazało sie nie byc miesiączka i do tego te bole. Masakra.


Troche Was pidczytalam ale przyznaje sie bez bicia i innych tortur ze mało dokładnie. Natomiast wodzialam temat antykoncepcji . Tak jak mówiłam dla mnie to jest dramat. Najchętniej bralabym tabletki zobaczymy czy któryś gin mi przepisze. Spirala hormonalna odpada bo niestety działania niepożądane podobne do tych od tabletek wiec jak mam sie truć to juz wole doustnie niz dowcipnie ta druga spirala mnie nieprzekonuje ze względów światopoglądowych.
Prezerwatywy to jakiś dramat a kalendarzyk w moim przypadku nie ma prawa bytu.

Generalnie kolejna ciaza to dla mnie masakra wiec wpadlam w histerie kiedy wczoraj zjadłam galart którego nienawidzę i polecialam robic test.
Dodatkowo podpisuje sie wszystkimi kończynami pod tym aby zalegalizować podwiazanie jajników w tym kraju. W końcu to moje jajniki i moja prywatna macica i chyba powinnam decydować sama co chce z nią zrobic.

Co do ilości ubranek to Ja nie liczyłam ale Dominik szybko wyrasta i np juz mam pajace których nigdy nieubral ale z drugiej strony np warto mieć wiecej bo np wczoraj 3 razy zmienialam mu body bo sie osiusial przy przewijaniu. Dodatkowo zaznaczę ze piore średnio 2-3 pralki dziennie z czego jedna to dorosłe pranie.

Całuski


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trzymaj sie dzielnie!!!!! Teraz moze byc juz tylko lepiej!!!

Ja nie wyobrazam sobie byc po raz kolejny w ciazy!!! I mimo, ze nie moge sie doczekc na malego, to chetnie zostalabym przy tej ilosci dzieci.
A jak czytam o tych wszystkich metodach anty, to zadna nie jest wystarczajaco dobra, albo wygodna

Napisane przez Soleil_Rouge

Czesc dziewczyny!!
jeny, ja chyba powinnam nadrobic cala ta czesc naszego watku!!! Czytalam Was wieczorami (w lozku na telefonie), ale po przebrnieciu przez 10 stron z prawie kazdego dnia brakowalo mi juz sil na odpisywanie. Tz nie bylo przez tydzien, ale za to moja mama przyjechala (zebym nie byla sama jakby cos sie dzialo ) i w sumie to po raz pierwszy od 4 lat mialysmy czas dla siebie!! od czasu jak sie wyprowadzilam z Polski za kazdym razem jak sie widzialysmy u mnie to musialam pracowac i bylam wolna tylko wieczorami albo w weekendy, a jak ja bylam w Polsce to na 2-3 dni. fajnie bylo w koncu pobyc razem, poplotkowac, powspominac... dlatego tak Was zaniedbalam - mam nadzieje, ze mi wybaczycie


Z tego co widzialam, to pisalyscie troche o antykoncepcji: ja jak najszybciej chce wrocic do krazka NuvaRing. jak dla mnie jest to najlepsza i najmniej "wkurzajaca" metoda... stosowalam juz tabletki, ale codziennie o nich pamietac, to nie dla mnie poza tym ALAT i ASPAT mialam nie do przejscia, wiec zmienilam na pastry: tez ok, ale ta obwodka jaka sie tworzyla od kleju troche mnie irytowala, balam sie tez ze na basenie czy w saunie mi sie troche odklei i nie bedzie dzialac. Nuva Ring stosowalam przez ok 3 lata i nie mam ochoty go zmieniac! jak czasem przeszkadza w przytulankach to wyciagam (max na 3 godziny) i jest ok. Przynajmniej nie musze o nim codziennie pamietac i nic mi nie przeszkadza.


Przygotowania do Swiat: choinki, bombki, prezenty... ja w ogole nie czuje tego klimatu... musze przyznac ze nigdy nie przepadalam za Swietami. Zle mi sie kojarza, bo zawsze babcia ze strony mamy przyjezdzala na min 2-3 tygodnie i byly to 2-3 tygodnie awantur, krzykow, klotni... po prostu wszystkiego co najgorsze W dniu wigilii wszyscy razem zasiadalismy do stolu i udawalismy, ze jestesmy zgodna, kochajaca sie rodzina, a od rana nastepnego dnia powtorka z rozrywki i wojny od nowa Co prawda babcia zmarla kilka lat temu i swieta staly sie spokojniejsze, ale niesmak pozostal... zmienie to dopiero jak moje dzieci sie pojawia na swiecie, wiec juz niedlugo postaram sie wprowadzic prawdziwa, swiateczna atmosfere, zeby moje dziecko czekalo na swieta z utesknieniem, a nie ze strachem w oczach

Messuah - gratulacje!!!! jak milo czytac takie "spokojne" i przyjemne opisy porodu i kolejnych dni. tez bym tak chciala!! i w sumie to juz bym chciala!! zostal mi miesiac, ale juz sie niecierpliwie!!

demonyianioly - no Ty chyba zartujesz?! to znaczy on?! czy on postradal zmysly, czy jak???? po prostu nie wierze! od poczatku jak czytam o Twoim bylym, to szczeka mi opada i mam ochote mu ale teraz to juz przegina!! co sie stalo? ta nowa go juz rzucila, czy jak?!



brawo!! ja skonczylam tydzien temu, ale dopiero od dzis tak naprawde odpoczywam i do 3 marca mam wolne choc juz sie martwie jak to bedzie jak bede musiala zaczac prace... co ja z dzieckiem zrobie

Lusso - fajna pileczka!!!

Soleil ja swieta uwielbiam, ale tutaj nie wiem co musialabym zrobic, zeby poczuc atmosfere....Jest 10 na plusie i swieci slonce, wiec pogoda bardziej przypomina wczesna wiosne, niz srodek zimy....a do tego swieta bez mojej rodziny, to nie swieta ):

[lolita25]

No to zamówiliśmy wózek, prawie ostatnia rzecz dla Lenki no bo jeszcze huśtawka ale to już jak się urodzi
Długo się zastanawiałam czy czarny czy bezowy a jednak wybraliśmy czarny, teraz czekam za przesyłką http://www.bobowozki.com.pl/product_...d=5897&<osCsid>
Przyszła dziś karuzela Tiny Love, jest śliczna ale muszę kupić baterie żeby ją uruchomić
Przyszedł tez perfum
Lecę obiad kończyć

[ajakasia]

Napisane przez kootek_mamrotek

Mam plan popełnić zakup pieluszek flanelowych, czy któraś kupowała w Pepco? czy lepiej z allegro?

Ja kupowalam na allegro u sprzedawcy GR-AN. Dobra jakosc i jednolite kolory, bez tych wszystkich zyrafek, od ktorych mnie oczy bolaly.

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez selena85

Hurra! GRATULUJE

Już niebawem - żegnaj cukrzyco :bye: :bye:

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------



O masakra...

A mówili czy to miało miejsce w Polsce? W jakim mieście?

Oby jak najmniej takich lekarzy odwalających fuszerkę. Widocznie coś jej spierdzielili przy tej cesarce, że szwy nie trzymały itd. Bo z reguły przecież karzą się nawet kobiecie po iluś godzinach po cc prostować zapewniając, że te szwy nie mają prawa się rozejść czy puścić.
Spierdzielili tej babce widocznie na maxa... :/ straszne

W Polsce na pewno, ale nie pamietam, w ktorym miescie.

[senira666]

Napisane przez guapissima

Jest 10 na plusie i swieci slonce, wiec pogoda bardziej przypomina wczesna wiosne, niz srodek zimy....a do tego swieta bez mojej rodziny, to nie swieta ):

no ale to u mnie też tak jest ... no tylko nie 10C a 8C więc podobnie zresztą ja tam nie lubię śniegi i zimy więc jakby jej w ogóle nie było to ja bym się cieszyłą

Napisane przez lolita25

No to zamówiliśmy wózek, prawie ostatnia rzecz dla Lenki no bo jeszcze huśtawka ale to już jak się urodzi

i kolorek ładny

[nattalli]

Hej, witam się po weekendzie. Nie był to zbyt przyjemny czas bo mala dawała popalić, moge przy niej w nocy spac tylko na plecach, wiem że nie powinnam no i boli mnie wtedy spojenie, miednica i wszystko inne ale każda pozycja na boku kończy się kopniakami i wciskaniem w prawy lub lewy bok malej, tak wtedy szaleje że brzuch mi rozwala z bólu. Więc staram sie spać na siedząco prawie że...